Koła w ruch!
Demokraci zrobili pierwszy formalny krok na drodze do sformowania nowego rządu. Pokazali – dosłownie – i podpisali umowę koalicyjną. Tę umowę podpisałem z Wami i dla Was, napisał Donald Tusk. Bardzo mądrze, bo to wyborcy, głosujący tak licznie i spontanicznie na ugrupowania demokratyczne, pozwolili im ogłosić „dobrą nowinę” o „bezpiecznej zmianie”.
Nawet w TVPiS transmitowali na żywo ceremonię podpisania umowy, więc wyborcy populistycznej i nacjonalistycznej prawicy mogli po raz pierwszy od ośmiu lat zobaczyć i posłuchać liderów demokratycznych, codziennie zniesławianych i demonizowanych w mediach rządowych. To oznacza, że wiatr historii wieje już także na ziemiach pisowskich.
Podczas ceremonii najbardziej wyluzowany był Szymon Hołownia, wkrótce marszałek Sejmu, a za niecałe dwa lata być może po raz drugi kandydat na prezydenta. Tusk tym razem rozkręcał się wolniej. Na początku swego krótkiego oświadczenia wyglądał na nieco spiętego i wyczerpanego. Optymizmem tryskał jak zwykle Robert Biedroń, który przypomniał, że legalizacja aborcji i oddzielenie państwa od Kościoła to sztandarowe hasła Lewicy. Wszyscy dżentelmeńsko tytułowali Tuska premierem.
Ale realia są dziś takie, że Tusk jeszcze premierem nie jest, a koalicja ma gigantyczną robotę do wykonania, jak obejmie władzę. Żeby wykonać umowę z demokratycznym elektoratem i dla całej Polski, rząd musi się zmierzyć z totalną opozycją wciąż pod przewodem mściwego i sfrustrowanego Kaczyńskiego, otoczonego wściekłymi przybocznymi. Wściekłości nie da się pogodzić z rozsądkiem i zmysłem państwowym. Nie złożyli i nie złożą broni, będą ciągłym ogniem nękali nową władzę ze swych redut, a mają ich mnóstwo, również w Pałacu Prezydenckim. Mogą liczyć na dalsze poparcie Kościoła na wszystkich szczeblach jego machiny, która też będzie walić w „dobrą nowinę”.
Osiem lat hejtu zatruło polską politykę i społeczeństwo głębiej niż dziesięciolecia propagandy peerelowskiej. Miliony głosujące na PiS dalej będą wierzyć, że dojście do władzy demokratów to katastrofa. Uwierzą w każdą podsuniętą im teorię spiskową. Nienawiść do Tuska jest tak silna, że wszelkie racjonalne gesty wobec pisowskiego elektoratu trafią w pustkę. Jak w Ameryce po przegranej populisty Trumpa – podział w społeczeństwie się pogłębi, a nie złagodnieje.
Wciąż groźnym elementem politycznej układanki jest skrajna prawica. Do czego jest zdolna, przekonamy się już 11 listopada i podczas pierwszego posiedzenia nowego Sejmu. Konfederacja, lewica Zandberga i część Trzeciej Drogi będą w nim reprezentacją różnych odmian „symetryzmu”. Ludowcy przez osiem lat współrządzili z Platformą, więc i tym razem mogą być konstruktywnymi partnerami w rządzie Tuska, ale testem będą nie tylko głosowania nad projektami ustaw, ale też zachowanie, gdy nadejdzie pierwszy trudny moment dla koalicji i rządu demokratów. A może nadejść szybko, bo PiS, Konfa i symetryści nie przepuszczą żadnej okazji, by podstawić nogę rządowi Tuska.
Na szczęście Tusk ma największe doświadczenie polityczne i umie komunikować się ze społeczeństwem. Największym skarbem i kapitałem nowej władzy jest jednak ta część społeczeństwa, która miała dość rządów Kaczyńskiego. Rzetelne i szczere podtrzymanie kontaktu ze społeczeństwem to racja bytu rządu demokratycznego.
Już teraz koalicjanci powinni zacząć przygotowania do szybko zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego – może uda się stworzyć wspólna listę? – i samorządowych – może uda się wystawić kandydatów niezwalczających się wzajemnie po stronie demokratycznej? No i zacząć dyskusję o kandydacie na prezydenta. Dopiero prezydent z obozu demokratycznego otworzy szeroko wrota „bezpiecznej zmianie”. Na razie mamy uchyloną furtkę.
Komentarze
Trzeba będzie jeszcze długo boksować zanim chociaż częściowo ucichną wyprane mózgi. Naszym nieszczęściem jest, że propaganda beswzględnych durniów zatruła zdrowe spojrzenie rzeczywistość.
Mnie cieszy głównie to (za oko.press):
„20 procent obszaru lasów powinno zostać wyłączone z gospodarki surowcowej, a więc wycinki. Chodzi o lasy najcenniejsze przyrodniczo. „Wprowadzimy zakaz spalania drewna w energetyce zawodowej. Ustanowimy społeczny nadzór nad lasami oraz wdrożymy program odnowy bagien i torfowisk. W porozumieniu z lokalnymi społecznościami zwiększymy powierzchnię parków narodowych” – czytamy.
Poza tym ma zostać wprowadzony monitoring jakości wody w rzekach. Koalicja zapowiada likwidację składowisk odpadów toksycznych oraz walkę ze smogiem, m.in. przez przyspieszenie wymiany pieców. Projektowana koalicja zgadza się na dążenie do renaturyzacji rzek …”.
Zobaczymy jak się to przełoży na konkretne kroki w sprawie Odry. Ciągle mam nadzieję że to Urszula Zielińska zostanie ministrą klimatu, ale główną kandydatką jest zdaje się Hennig-Kloska z TD.
Panie redaktorze, nie wystarczy umieć się komunikować. Trzeba to jeszcze nieustannie robić zwłaszcza teraz, gdy przegrani politycy będą warczeć , gryźć i drapać z byle powodu. Każdy ruch nowego rządu powinien być tłumaczony we wszystkich kanałach informacyjnych i wszyscy koalicjanci powinni prezentować w tym czasie jedność i poparcie. Pis to robił na okrągło i chociaż kłamstwem i propagandą sukcesu to dostał poparcie. Więc z tego wynika, że ludzi trzeba informować, a jak będą to tłumaczenia prawdziwe i rzetelne to tym lepiej, bo przekonają nawet tych mniej zatrutych jadem poprzedniej władzy.
No tak,PiS i media propisowskie już udowadniają, że Tusk kłamał nauczycieli i budżetówkę, iż da im podwyżkę od 1.stycznia 2024,ale nie piszą o tym, że PiS i pan prezydent blokują przejęcie władzy przez Tuska i stąd uniemożliwiają mu dokonanie korekty ustawy budżetowej w taki sposób, żeby miłościwie nam panujący prezydent zatwierdził nowy budżet, bo wiadomo, że w budżecie pisowskim takich podwyżek nie zaplanowano. Sądzę, że nowa władza nie będzie mieć innego wyjścia, jak przyjąć stary budżet i w trybie formalnym znowelizować go pod koniec grudnia,albo w styczniu 2024r. ustawę budżetową Pisu na 2024,bo nowelizacji pan prezydent nie może zablokować, a w nowelizacji nowa władza zapisze korektę w tej sprawie np.w taki sposób, że nowelizacja będzie np z datą 31.marca,przy czym w/s tych podwyżek nadadzą klauzulę, iż obowiązuje z datą wsteczną od 1.stycznia. Oczywiście da się to zrobić,ale imbecyle w mediach pisowskich już robią jubel z rozliczania Tuska za niespełniania obietnic ,gdy Tusk nie jest jeszcze szefem rządu. Ot, logika idiotów dla idiotów
Jeżeli Polska ma rzeczywiście być demokratycznym państwem prawnym, to żadnego urzędu nie może sprawować ktoś, kto bierze udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Pisowcy tworzą organizację, której celem jest zmiana ustroju RP przez likwidację trójpodziału władzy i podporządkowanie sobie najważniejszych organów państwa. W tym celu nie tylko łamią Konstytucję RP, ale dopuszczają się innych przestępstw. Piastując urząd albo stanowisko, przekraczają uprawnienia, nie dopełniają obowiązków, działają na szkodę państwa lub spółki, defraudują środki publiczne itp.
W demokratycznym państwie prawnym nikt nie stoi ponad prawem, immunitet nie chroni przed odpowiedzialnością za łamanie prawa, a kadencja to nie okres ochronny przestępców. W demokratycznym państwie prawnym wartością jest praworządność, a nie kadencja Prezydenta, który świadomie i celowo łamie postanowienia Konstytucji, by rządy prawa zastąpić rządami PiS. W demokratycznym państwie prawnym nie ma miejsca dla partii takich jak PiS. W demokratycznym państwie prawnym nie ma miejsca na zwłokę w przywracaniu praworządności.
I tzw lewica powtórka tego co było przed ośmiu laty.
Życzę wszystkiego najlepszego w interesie nas wszystkich. Dlatego powtórzę to, co do znudzenia glosze wszedzie: grupe trzymajaca dotychczas władze nalezy wdeptać w glebe i sparaliżowac pozbawiajac instrumentów oddziaływania na rzeczywistość.
@ o. t. u.
Znalazł się następny prorok. Na razie cały czas rządzi PZPRawica więc twierdzenia że lewica (TD, PO czy PSL) będzie rozbijac jedność władzy (in spe ) są tyle warte co enuncjacje o trotylu w TUtce….
Niedźwiedź póki co siedzi w lesie i dobrze będzie jeżeli z niego wyjdzie, co wcale nie jest na 100% pewne. Zwłaszcza jak będzie miał takich pomocników jak ty.
Czy niezawodny Tusk ich wszystkich okiwa?
Tego nie wie nikt.
Wybory samorządowe są najpierw, wczesną wiosną i są ważniejsze dla ruchu polskiej lokomotywy po torach na wprost.
W Parlamencie Europejskim paktujące partie należą do trzech ugrupowań: Ludowego, Liberalnego (Renew Europe) i Socjaldemokratów – wszystkie proeuropejskie, ale walczące ze sobą o podział stanowisk, przede wszystkim w Komisji Europejskiej, więc ciekawe jak się skonsolidują do walk o ponad 50 mandatów z 13 okręgów (przeważnie po 2-4 miejsc z okręgu) liczone metodą d’Hondta. Zatem zblokowanie może mieć sens i wpływ na ostateczny wynik.
Ale najważniejsze w tym ruchu do przodu są try rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Czyli trzy koła zamachowe: budżet, odzyskanie KPO i rozruszanie gospodarki.
A niejaki Zandberg już rzuca się jak żaba na sznurku i zapowiada , że nie wejdą do rządu, ale będą rząd wspierać.
Bardzo mi to brzydko pachnie i przypomina wybory w 2015 roku, które dzięki Zandbergowi PiS wygrało.
Napisałbym co po duńsku znaczy zandberg, ale Redaktor tego nie puści.
A nasz Zandberg z Danii pochodzi.
…Miliony głosujące na PiS dalej będą wierzyć, że dojście do władzy demokratów to katastrofa. Uwierzą w każdą podsuniętą im teorię spiskową….
Miałam w tych dniach wątpliwą przyjemność spotkać panią, która zalewała się prawdziwymi, nie metaforycznymi, łzami z powodu przegranej pisu.
Łkała zrozpaczona tym, że Polska zginie, bo „oni sprzedadzą nas ruskim albo szwabom”.
Pani pochodzi z miasta wojewódzkiego, z rodziny złotników. Ma kilka domów, kilka działek budowlanych nad jeziorem. Piszę o jej zasobności, żeby pokazać, że nie została poszkodowana i porzucona przez transformację ustrojową.
Pani jest wierną słuchaczką radia, za które JPII dziękował Bogu każdego dnia.
Wspominał już @pielnia 11 o tym, że dziennikarze zachowują się nieodpowiedzialnie.
Dzisiaj niemile zaskoczył mnie red. prowadzący Fpf, który namolnie rozliczał rząd, którego jeszcze nie ma.
Było to wyjątkowo niesmaczne. Nie spodziewałam się tego po nim.
Skoro Kaczyński ścierpiał Ziobro i Godek, to Tusk wytrzyma z Razem.
Morawiecki krytykuje umowę koalicyjną. Człowiek wartościowy na jego miejscu dawno schowałby się ze wstydu.
On musiał mieć jakieś tragiczne dzieciństwo bo w posiadanie zła w genach nie bardzo wierzę. Wszystko to kwestia doświadczeń w pierwszych 20 latach życia. Poniżanei oszukiwane dzieci mają później w życiu dorosłym wybitne skłonności do tworzenia „swojej własnej prawdy” zawsze gdy prawda obiektywna nie jest im na rękę. Jeżeli doznają poniżenia na oczach innych to później w dorosłym życiu nie dbają o to aby zachować twarz, najważniejszy jest dla nich fakt, że do nich należy ostatnie zdanie chociaż ich kompromituje. To, że każdy widzi i śmieje się z kłamstw takiej osoby wcale jej nie przeszkadza. Jej wrażliwość została brutalnie zniszczona w latach dzieciństwa. Ulgę przynosi mu poniżenie kogoś innego. Człowiek jest rodzajem plasteliny w sensie duchowym. Oczywiście nie ma czystego modelu tworzenia psychiki człowieka i niektórzy mają jakby większą odporność na doświadczane zło ale to są niezbyt częste przypadki.
Kurdupel znowu się zapluł…
Tak pierdoli, że dupa boli nawet gdy siedzisz…
Wzorcowy psychopata na zakręcie…
Malo slow o polityce miedzynarodowej i roli nowego rzadu. Polityka prounijna jest oczywiscie koniecznoscia. Poza Unia i czesto w Unii jest rozne. Na poczatek dwie, a wlasciwie kilka wojen…
Kalinowi ludzie przyspieszyli proby samoobrony. Chociaz taka formacja juz byla.
A propos Glapy ….
Sam prezes Adam Glapiński w 2022 r. otrzymywał natomiast ok. 110 tys. zł brutto miesięcznie. W skali roku wynagrodzenie wynosiło 1 317 379 zł brutto.
Mucha tez chciałby więcej zarabiać w NBP…
Takie sobie zabawy chłoptasiów… dla publiki…
Kalinowi, dobrze „narodowopoprawnie“wychowani
ludzie, potrafili trzymac fason podczas wspolnych rozmow. Dla tych w Berezie Kartuskiej nie bylo to mozliwe. Na szczescie czas zaprzeszly, ktory nie byl bardziej niz doskonaly, nie wroci. Pozostaje wiec gdybanie Kingi o wlasnej urodzie.
@cba
Albo przygrywka do czegoś większego.
@lalecznik
Ścierpiał? Wykorzystał do imentu.
@Jagoda
Mówiła Kaczyńskim. Dziś prezes już nie przebierał w słowach na miesięcznicy: Polskę czeka anihilacja, wcielenie do Niemiec i UE. Poparcie dla zamordyzmu zwykle największe jest w drobnomieszczaństwie i ćwierćinteligencji.
Szanowny Redaktorze: ma Pan dojścia do TVN i TVN24: mam prośbę, sądzę, że inni widzowie też to zauważyli: Niech red. Marciniak się nie kompromituje zadając kilkadziesiąt pytań poważnym osobom, jak np .Pani Pełczyńska, dając im po kilka sekund na odpowiedź i nieustannie w sposób chamski im przeszkadzając w wypowiedziach. Jego okienko trwa kilka minut, to po jaką cholerę zadaje tyle pytań?. Popisuje się jak gówniarz i przemądrzały chłopiec z podwórka. Dziwię się, że np. pan Trela jeszcze nie usadził tego pyszałka. Kompromituje poważną w końcu stację. Tak samo zjechał w dół ostatnio Morozowski. Ta prostacka maniera nieustannego wcinania się w czyjąś wypowiedź, to beserwiserostwo jest żałosne. Czy oni obaj umówili się, żeby pan Świrski odebrał TVN-owi koncesję?
Okazuje się,że Pani @Jagoda też zauważyła to gówniarzerstwo Red.Marciniaka.Szkoda Programu FpF.
@pielnia
Może właśnie dlatego, że koncesja została przedłużona? Może chcą pokazać, że każdej władzy patrzą na ręce, nie tylko pisowskiej czy kościelnej? Może nie chcą być TVPInfo nowej władzy? Ale zgadzam się, że źle to brzmiało i wyglądało.
Kaczyński dał w tej wypowiedzią dowód, niemal naukowy dowód, że PO to partia zewnętrzna, bo niemiecka, która chce nas zniszczyć. Użył on słowa, którego się nauczył przeglądając przypadkiem słownik wyrazów obcych – anihilacja. Tym razem pominął takie terminy jak destrukcja i ojkofobia.
Ale też mógł przyswoić ten termin od doradców, którzy eksperymentują, traktując go jako medium zarażają go trendami, ideami, pomysłami oraz obcymi słówkami i obserwują jak on to wykorzysta.
On to wykorzystuje a obserwatorzy notują wszystko w dzienniku eksperymentu.
Ten facet coraz częściej odlatuje. Prawda już do niego przyszła, więc miesięcznice smoleńskie zamieniły się w propagandowe pikniki pod hasłami walki z wrogami, wszelkimi wrogami – Niemcy, Tusk, Unia Europejska, oni wszyscy chcą nam zabrać niepodległość.
Jarosław coraz bardziej nurza się w rzeczywistości urojonej, natężenie dolegliwości wzrasta, zachowuje się jak spadnięty z konia – bijmy wroga, zwyciężymy i basta.
W dzienniku eksperymentu obserwujący zapewne zapisze – dzień 125, cykl napadowy na miesięcznicy smoleńskiej.
TJ
Adam Szostkiewicz
10 LISTOPADA 2023 23:08
Albo przygrywka do czegoś większego.
Nie można wykluczyć… desperacja psychopaty nie zna ograniczeń, może nawet zabić się „dla sprawy” albo wprowadzić stan wojenny wobec tak zdiagnozowanych zagrożeń („anihilacja państwa”).
A niezmierzone tabuny rodzimej ćwierćinteligencji i filisterstwa czyli dulszczyzny… klepną ten stan jako normę, a kurdupla ogłoszą świętym i będzie trzecie przyjście kaczyzmu… w wersji neostalinowskiego katobolszewizmu jakiego ta ziemia, ta ziemia jeszcze nie widziała…
W Polsacie jest Grzegorz Jankowski – protekcjonalnie traktujący i widzów i zaproszonych gości, zresztą tendencyjnie dobieranych. Ordynarnie stronniczy pisowiec.
Tylko pozornie obok tematu….Bylam przedwczoraj na świetnym spektaklu w warszawskiej „Romie” – „We will rock you!” Widowisko oparte na muzyce zespolu „Queen” i z librettem jak najbardziej na czasie. Na ziemi panuje powszechny autorytaryzm, władzę przejeły chatboty, wszechwładna jest unifikacja, tandetny styl, jedno, obowiazujace myslenie, a własciwie bezmyslność, żadnego indywidualizmu i zadnej…muzyki rockowej. Ci, co nie chca i nie moga stać się „nosorożcami” jak u Ionesco, ukrywaja sie po piwnicach. Ten autorytaryzm wyraza sie też, co mnie bawi setnie, w obowiazku stosowania feminatywów i uwzglednianiu „trzeciej płci”. Generalnie słychać echo sprymitywizowanej political correction:))) Młodzi ludzie, ktorzy nie chca być zunifikowani, szukają ratunku w marzeniach. Jeden z chlopakow ma wizje, których nie umie sobie wytłumaczyc – trzeba podążac za „gwiazdą”, która doprowadzi go do „wiosła”, a wówczas „lej w łeb”. Na koncu okazuje sie, ze gwiazda to Freddie, wiosło to jakas stara gitara, a „lej w łeb” to Wembley:)))) Zanim jednak rozwiazanie zagadki nastapi, trzeba widzieć i słyszeć, jak publika reaguje z entuzjazmem na hasło „lej w łeb”. To jest naprawde cos niesamowitego. Widziałam autokary, które podjeżdżały pod „Rome” przywożąc publikę z prowincji. Ludzie w różnym wieku, i licealisci, i dziadersy:)))
Bądźcie czujni
Odlot Kaczyńskiego może być nieprzypadkowy,
a za radykalna retoryką mogą iść jeszcze radykalniejsze czyny.
Historyczna data 11 listopada i potężna demonstracja w Warszawie mogą być pretekstem do próby puczu.
A więc bądźcie czujni.
Przed przeszło 30 laty Polska uwolniła się spod jarzma azjatyckiej satrapii i przyłączyła się grona demokratycznych państw w Europie. Okres który później nastąpił jest najszczęśliwszym w historii Polski. Przyniósł on jej wolność, bezpieczeństwo, niebywały skok cywilizacyjny i szybki rozwój gospodarczy. Dzisiaj warunki życia w Polsce są porównywalne z tymi w najlepiej rozwiniętych krajach Europy. Dzisiaj juz nikt nie musi emigrować z Polski za praca i poszukiwaniem lepszego życia, przeciwnie to do Polski przybywają emigranci.
I to wszystko mielibyśmy ryzykować, bo jakichś chory ze złości i zawiści polityk stara nam się w swojej propagandzie wmówić, ze zagrożenie idzie do nas z Zachodu, aby potem móc zameldować w Moskwie wykonanie zadania ?
W Polsce są dwie opcje, jedna proeuropejska która przyniosła wolność i dobrobyt i druga prorosyjska która juz zawsze niosła ze sobą tyranię, niewolę i biedę.
Kto tutaj ma wciąż jeszcze problemy z wyborem, temu nie da się pomóc.
@tj
🙂
Odnośnie wczorajszego zachowania redaktora Marciniaka w Fpf.
Może właśnie dlatego, że koncesja została przedłużona? Może chcą pokazać, że każdej władzy patrzą na ręce, nie tylko pisowskiej czy kościelnej? Może nie chcą być TVPInfo nowej władzy?
Podejrzewam, że redaktor Marciniak wpadł w pułapkę „spirali milczenia”:
W myśl teorii spirali milczenia Elisabeth Noelle-Neumann świadomość posiadania poparcia opinii publicznej sprzyja wyrażaniu na głos zgodnych z nią poglądów, a w przypadku przeciwnym – ludzie zachowują milczenie. Następuje spiralny proces wyciszania jednych i wzmacniania innych opinii.
Ale zgadzam się, że źle to brzmiało i wyglądało.
Dla mnie wczorajsze zachowanie redaktora Marciniaka, którego generalnie bardzo cenię za wysoki poziom kultury i profesjonalizmu , kojarzyło się z obszczekiwaniem i szarpaniem za nogawki przechodniów na drodze przez wiejskiego kundla.
Kalina
10 LISTOPADA 2023
18:56
…grupe trzymajaca dotychczas władze nalezy wdeptać w glebe i sparaliżowac pozbawiajac instrumentów oddziaływania na rzeczywistość.
Rozumiem, że odnosi się to również do krk zblatowanego i współdziałającego z pisem?
Czy to właśnie chciałaś powiedzieć?
A dziś Tusk umieścił video z odezwą na portalu X tytułując – My, Naród.
(…)Jeśli ktoś używa słowa naród, by dzielić i siać nienawiść, występuje przeciw narodowi. Jeśli ktoś słowem naród chce zasłonić nieprawość i zwykłe złodziejstwo, popełnia świętokradztwo – powiedział szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w zamieszczonych w mediach społecznościowych nagraniu. Jak podkreślił, „dziś świętujemy rzecz najważniejszą – niepodległą Rzeczpospolitą”.
Donald Tusk od lat atakowany za popełnione ongi błędy, a jeszcze częściej za błędy niepopełnione, wykonał tytaniczną pracę, aby na oczach całego Narodu zedrzeć z małego człowieka maskę despoty,
Kiedy Astolphe de Custine pisał -Siła despotyzmu tkwi wyłacznie w masce despoty, to miał na myśli autentyk w postaci rosyjskiego cara, Rodzią się tu pytanie: Dlaczego Naród przekonany o własnej wyjątkowości oddaje za parę srebrników i fałszywe idee, swoją godność?
Dlaczego tylko Tuska było stać na autentyzm, pokorę, pracę u podstaw, a cała rzesza politycznego planktonu, chojnie opłacana przez podatników tkwiła w marazmie?
Polityczka Pani Mucha oznajmiła, że niezgoda na mianowaniw Pani Witek na wicemarszałka będzie powtórką z pisowskiego zamordyzmu, wszak odtwarzamy z ruin demokrację i takie praktyki sa niewskazane.
Refleksja -kto doprowadził ową demokrację do ruiny? jest poza zasiegiem umysłu Pani Muchy. Pana Zandberga i całej masy politykierów żyjących z sejmowych tantiem.
Na minus – brak kobiet w tym gronie, hamletyzowanie Razem i brak jasnej deklaracji co do aborcji. reszta OK.
Glapa a la Dziwisz nic nie wiem…
„Glapiński: – Rzekomo procedury są łamane. Jakie? Podobno jakieś dokumenty nie dochodzą. Jakie? Wszystkie procedury są takie same jak były. Jeżeli ktoś mówi inaczej, to kłamie. Departament prawny jest bardzo doświadczony, pracują [tam ludzie] od kilkudziesięciu lat. Świadczą o tym, bo tutaj siedzą, jest audyt wewnętrzny. Mamy kontrolę zewnętrzną.
Koalicja Obywatelska ma przygotowaną listę argumentów, które dowodzą, że prezes NBP nie przestrzegał konstytucji i ustawy o NBP, działał na szkodę wartości polskiego złotego i nie podejmował walki z inflacją. I – jak widać – takiego scenariusza naprawdę zaczyna się obawiać Adam Glapiński”. (AP)
@mwas
Owszem, ten brak kobiet nieprzyjemnie rzucał się w oczy. Ale liderów wybierają partie w takiej czy innej formule, więc do nich należy kierować uwagi na ten temat. Paradoksalnie PiS akurat kobiety forował: Witek jest tu symbolem, co z tego, kiedy pod względem politycznym wszystkie dygnitarki pisowskie zachowują się jak samce alfa w ich partii, a nawet gorzej, np. Szydło, Kempa czy Mazurek, Maląg, Moskwa, Pawłowicz, Semeniuk, i sama Witek. Co do aborcji, to roztropnie jest z dyskusją poczekać, bo w koalicji nie ma konsensu, a wszystkie różnice propaganda pisowska od razu nagłaśniea. Mądra koalicja szuka tego, co łączy, a tego co dzieli nie eksponuje zwłaszcza u progu przejęcia władzy. Wśród wielu złotych myśli o ty, czym jest polityka, sczególnie lubię tę, że polityka to sztuka możliwości.
Czytając felieton napisany w duchu pesymizmu oraz przeglądając większość komentarzy człowiek ma wrażenie że stało się jakieś wielkie nieszczęście. Tak jakby nie następował żaden przełom tylko trwał proces utrwalania trzeciej kadencji kato-prawicy… A w dniu wczorajszym zamiast liderów opozycji, umowę koalicyjną podpisywali panowie: JK, ZZ oraz Bosak.
Zalecałbym części roztrzęsionej gawiedzi mniej bezproduktywnego wchłaniania medialnego szumu z komercyjnych mediów, gdzie sensacja goni sensację, oraz zaprzestania pasjonowania się bełkotem który wygaduje pod pomnikiem pewien żałosny starzec którego czas wreszcie dobiega końca.
@andrzej52, 10 LISTOPADA 2023, 19:58
,,A niejaki Zandberg już rzuca się jak żaba na sznurku i zapowiada , że nie wejdą do rządu, ale będą rząd wspierać.
Bardzo mi to brzydko pachnie i przypomina wybory w 2015 roku, które dzięki Zandbergowi PiS wygrało.”
To jest jasne jak słonce że przez Zandberga Platforma w 2015 roku przegrała z PiSem wybory, podobnie jak przez Zandberga rodzi się mniej dzieci a krowy nie chcą dawać mleka. Wszyscy też doskonale wiedzą że socjalizm by się udał gdyby nie knowania zachodnich imperialistów, a kaczyzm kwitłby w dobrobycie gdyby nie LGTB.
@Jagoda
Nie całkiem. Kościół nie ma egzekutywy, czyli „dywizji”, które można byłoby zlikwidować. Natomiast ma wpływ na ludzi, a z tym walka jest trudna, jeśli nie niemożliwa. Skupiłabym się raczej na obaleniu imperium Rydzyka odcinając go od pieniędzy I doprowadzając do bankructwa
pielnia11
10 LISTOPADA 2023
23:16
…Tak samo zjechał w dół ostatnio Morozowski. …
Wczoraj pan redaktor raczył był „zażartować” na temat wyznaczenia przez KO kandydata na marszałka Senatu na drugą połowę kadencji.
Uznał, że to będzie wisząca marchewka, do której kandydaci będą podskakiwać.
Na szczęście nikt z gości tego nie skomentował.
Czekam kiedy zacznie rzucać tortem.
Kobiety były obecne podczas podpisania umowy koalicyjnej.
Ustawiały mikrofony i podawały panom dokumenty do podpisu.
Zgrzytałam zębami.
Równocześnie przypomniałam sobie jak w ramach Kongresu Kobiet, kilkanaście lat temu, zbierałam podpisy na rzecz wprowadzenia parytetów na listach wyborczych. Nie wszyscy byli za.
Potem przyszła sprawa „suwaka”.
Trzeba cierpliwie i konsekwentnie upominać się o prawa kobiet, mniejszości.
Kropla drąży skałę.
@Adam Szostkiewicz, 10 LISTOPADA 2023, 23:22
,,Ale zgadzam się, że źle to brzmiało i wyglądało.”
Generalnie źle to brzmi i wygląda gdzie w formułuje szybkiego (w komercyjnej stacji) omówienia ,,bieżączki” raz: chce się omówić wszystkie punkty umowy koalicyjnej, dwa: zaprasza się do studia aż trzy osoby, trzy: ma się na to 10-15 min, cztery: wywiad przeprowadza dziennikarz który od lat charakteryzuje się tym że przeprowadza wywiady sam ze sobą.
@mwas
W społeczeństwie jeszcze tak bardzo katolickim, nie da się niestety postawić sprawy aborcji na pierwszym miejscu, w dodatku jeszcze przed utworzeniem nowego rządu. (chociaż oczywiście jest to bardzo ważna sprawa)
Chodzi przecież o to, aby utworzyć ten rząd i nie dopuścić do tego, aby koalicja się rozpadła. Jest tak wiele do zrobienia i trzeba to robić mądrze, tak jak to podkreślił red.Szostkiewicz
@ red Szostkiewicxz.
Ja sadzę że temat dopuszczalnosci przerwania ciąży( Koniecznie trzeba powrócić do tego terminu, bo „aborcja” to termin ktory w publicznej dyskusji pojawił się w latach 80-tych od razu ze zdecydowanie negatywną konotacją bo żeby wywołać niechęć wobec akceptowanych zjawisk trzeba je inaczej nazwać) powinien zostać podjęty i rozwiązany w cywilizowany sposób zaraz na początku sprawowania władzy przez obecną większość. Właśnie po to, aby propaganda PZPRawicy i Korporacji Katolickiej zdążyła wybrzmieć i aby ludzie o temacie zapomnieli przed przyszłymi wyborami.
Jak wysłuchałem tych dyrdymałów Kaczyńskiego o utracie suwerenności i to,O! ZGROZO!!!! na rzecz Niemców, to chciałbym podpowiedzieć Kaczyńskiemu pytanie, które on powinien narodowi zadać::Narodzie!, czy wolisz, żebym to ja nadal tobą rządził, czy wolisz, żeby tobą rządził jakiś Niemiec, a może Francuz, a może premier San Escobar, na którego powoływał się słynny intelektualista Waszczykowski? I co by zrobił pan Kaczyński, gdyby naród wybrał premiera San Escobar? i co by wtedy mówiły słynne intelektualistki- tj. panie Szydło, Kempa czy Mazurek, Maląg, Moskwa, Pawłowicz, Semeniuk, i sama Witek, które wymienił Redaktor.? Niech Kaczyński zarządzi kolejne referendum i się przekona, jak naród go kocha i ceni.
„Opłakujesz zmarłą osobę? Ksiądz mówi, co dzieje się wtedy z jej duszą” no,no, Ksiądz-geniusz. Ciekaw jestem, czy ten genialny ksiądz nagrywa jego rozmowy z tymi duszami, więc wie, się co się z nimi dzieje.
https://www.zagladazydow.pl/index.php/zz/article/view/975/977
Jedną z kluczowych kategorii analitycznych w „Strachu” Jana Tomasza Grossa jest wymyślone i opracowane przez autora pojęcie katoendecji. Stanowiło ono nie tylko erystyczną odpowiedź na stereotyp żydokomuny, lecz także oryginalne ujęcie pewnej formacji intelektualno-politycznej, która ukształtowała polską wrażliwość społeczną w pierwszej połowie XX w. i wpływa na nią do dzisiaj. Gross uważa, że działanie tej ideologii doprowadziło do katastrofalnych skutków społecznych oraz podważyło ostrość sądów moralnych wielu prostych ludzi.
W najszerszym rozumieniu światopogląd endecki obejmuje – w sensie historycznym i strukturalnym – przede wszystkim nacjonalizm (w którym naród jest rozumiany jako wspólnota etniczna) oraz rozbudzanie i umacnianie świadomości narodowej. W ramach tej ideologii mieszczą się również przekonanie, że konieczna jest darwinistyczna walka między narodami o przetrwanie, uznawanie katolicyzmu za istotę polskości i antysemityzm. Z kolei katolicyzm oznacza z tej perspektywy nie tylko wiarę czy religię praktykowaną indywidualnie, ale przede wszystkim instytucję Kościoła katolickiego, jego przedstawicieli i ich wpływ na dzieje narodu. Katoendecja to zatem ścisły sojusz tronu z ołtarzem, zespolony dążeniem do wprowadzenia i utrzymania tej ideologii.
Wedle Grossa katoendek to „szczególny przypadek katolika i endeka zarazem – rozpolitykowany po endecku ksiądz i sekundujący mu rozmodlony endek”. Katoendecja nie postrzega ludzi jako obdarzonych wolną wolą, lecz jako uległych wykonawców obiektywnych racji. W życiu społecznym nie ma zatem miejsca na żadną spontaniczność czy krytyczność, a przekonanie o absolutnej słuszności swoich wartości prowadzi do konstatacji, że jeśli rzeczywistość nie dostosowuje się do tej wizji, to dzieje się tak z powodu złej woli lub prowokacji.
Zandberg jest grożny dlatego ,że niekumaty.Dalej nie kapuje ,że raz zdradził lewicę dla wodza.A teraz robi to samo.nA SZCŻĘŚCIE MA KILKA KAMIENI ,NIE SZABEL.i POWINIEN ODEJŚĆ OD LEWICY.,JEŻELI MA TROCHĘ ROZUMU.
Andrzej Krajewski felietonista dziennika.pl – typicznyj symetrysta – tak kończy swój dzisiejszzy felietonik…
” Stary dobry, uroczy Tusk. Trudno jeszcze powiedzieć na ile się zmienił od 2014 r. Natomiast Polska zmieniła się na pewno i to bardzo. Przy czym, jak głębokie są to zmiany, stanie się w pełni dopiero widoczne, kiedy nowy rząd zacznie nią rządzić wbrew powszechnym aspiracjom”.
Pytam robotnika frontu propagandowego Andrieja:
Jaki są „powszechne aspiracje” Polaków?
Покажите Анджею, каковы общие стремления поляков.
Poza rzekomą „obywatelską chęcią uczestniczenia we współrządzeniu krajem”, co dyskusyjne, ogólnikowe, populistyczne.
Jak na symetrystę przystało dla zmyłki, żeby nie było, Аndżej pisze też w ym samym felietoniku:
„Kto wie, czy nie okażą się one najtrwalszą spuścizną ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy. Bo jeśli idzie o wielkie inwestycje, jakie zaplanowano na ich miarę, ale żadnej nie doprowadzono do szczęśliwego finału, to wiszą sobie one teraz na włosku. Czas pokaże, który się urwie.
Bezmyślna arogancja PiSu
Ciekawą rzeczą jest, iż aspiracje rozbudziły się za rządów ludzi, którzy na co dzień wręcz porażali bezgraniczną arogancją. To, że ich priorytetem okazało się nie ulepszenie pracy instytucji państwa, lecz obsadzenie ich kimkolwiek byle był swój, nie ciążyło aż tak, jak codzienna, tępa arogancja. Rozpirz w wymierzę sprawiedliwości i paraliż Trybunału Konstytucyjnego, nie wkurzały nawet w połowie tak jak bezmyślna arogancja. Im PiS dłużej rządził, tym lepiej wiedział czego powinno chcieć społeczeństwo, bez pytania kogokolwiek o opinię.
Obecnie ci sami ludzie okazują Polakom swe zdziwienie, że 11 mln osób zagłosowało na kogoś innego. Zupełnie nie rozumiejąc czemu tak wiele osób po raz pierwszy w życiu pofatygowało się do urn, byle tylko móc pokazać gest Kozakiewicza Zjednoczonej Prawicy. Zdziwienie to prezentuje się dość dziwnie. Acz jeśli u kogoś przez ostanie lata jedyną czynnością życiową, jaką dawało się zaobserwować, była tępa arogancja, to chyba nie można wymagać aż tak wiele, jak moment refleksji.
Paradoks polega na tym, że swą kosmiczną arogancją odchodzący obóz władzy stale motywował rzesze Polaków, żeby bliżej zainteresowali się sprawami państwa i życiem publicznym. Osiągnięta dzięki temu rekordowa frekwencja wyborcza, zadziwiła Europę. Kontynuacją tego trendu stała się niespotykana od lat w kraju nad Wisłą dyskusja o tym, co można w Polsce zmienić na lepsze, jak to zrobić oraz właściwie – co jest lepsze? Za czasów późnego PiS-u już się o tym prawie nikomu nie chciało się gadać. I tak rządzący wszystko wiedzieli najlepiej.
A jednak stałe odnoszenie się do dumy narodowej i ambicji nie trafiło w próżnie. To widać równie mocno, jak obywatelską chęć naprawy Rzeczpospolitej”.(…)
Lubię pana Andrzeja … czytam regularnie i podejrzewam, że nie lubi Tuska „taktycznie”.
„Odrzućmy wszystko, co nas dzieli i bierzmy wszystko, co nas łączy w pracy i w walce o wolność i niepodległość Polski”. Te słowa Władysława Andersa brzmią dzisiaj wyjątkowo aktualnie. Naród łączy nas wszystkich w jedno. Naród jest świętością, do której każdy z nas ma prawo i nikt nigdy nie może tego prawa nas pozbawić – powiedział Donald Tusk na platformie X.
– Jeśli ktoś używa słowa naród, by dzielić i siać nienawiść, występuje przeciw narodowi. Jeśli ktoś słowem naród chce zasłonić nieprawość i zwykłe złodziejstwo, popełnia świętokradztwo. Dziś nasz naród świętuje niepodległość. Cały naród, cała Polska. Dziś różnice, które są prawem wolności, schodzą na dalszy plan. Bo dziś, 11 listopada, mówimy: my, naród, jesteśmy jednością. My, wielki naród polski, świętujemy rzecz najważniejszą, niepodległą Rzeczpospolitą. Moi drodzy, świętujmy i cieszmy się, że żyjemy w wolnej Polsce – kontynuował polityk.
I w zasadzie elementarz …
Co te skurwiele zrobiły z Polską przez ostatnie parę lat, że trzeba wracać do elementarza?
Dla mnie jasne… wojna się rozpoczęła pisdne g00vno nie odpuści …
Jebać pis ! to stale aktualne hasło…
To są kryminaliści i bezwzględna mafijna struktura.
Tu tylko długie wyroki i obozy pracy dla złoczyńców…
Przed nową władzą stanie kilka zadań prze którymi nie powinna sie uchylać:
– Kwestia integracji europejskiej i ewentualnego przyjęcia Euro
-Kwestia ustroju państwa: Czy chcemy państwa scentralizowanego, czy tez kompetencje Warszawy trzeba ograniczyć na rzecz ośrodków lokalnych. Tu jest do rozważenia reforma administracyjna z podziałem Polski na kilka regionów o znacznym stopniu autonomii:
-Śląsk ( w granicach historycznych czyli obejmujący ziemie Górnego, Środkowgo i Dolnego Śląska i ewentualnie Łużyc i Lubuszczyzny.
(-Drugi wariant- osobny Region Lubuski- łużycki)
– Pomorze (od Szczecina do Warty na północy i Wisły na wschodzie
-Warmia i Mazury (w historycznych granicach + ewentualnie Podlasie)
-Mazowsze (w historycznych granicach)
-Małopolska (w historycznych granicach)
Regiony powinny mieć szeroką autonomię na wzór niemieckich landów czy szwajcarskich kantonów.
Te sprawy mogłyby być poddane osądowi społeczeństwa poprzez referendum.
Trzeba kuć żelazo póki jest gorące !
Dodam jeszcze, że powinnismy wnieść do Konstytucji kilka poprawek zapobiegających w przyszłości nadużywaniu władzy:
_ Zasadę, że zmiany w funkcjonowaniu konstytucyjnych organów Państwa mogą być wprowadzone wiekszością 2/3 lub 3/5 głosów i obowiazują po wygaśnięciu ich bieżącej kadencji.
(zasada ta powinna zostac wprowadzona po uporządkowaniu spraw publicznych)
-Tak samo mogą zostać wprowadzone zmiany w traktatach międzynarodowych, które przewidują dostosowanie do nich prawa krajowego.
– Procedura powoływania członków konstytucyjnych organów państwa powinna zostac ściśle określona (aby zapobiec manipulacjom jak w sprawie KRS)
_kwesta wynagrodzeń pracowników budżetowych:
Powinno się przyjąć zasadę automatycznej indeksacji wynagrodzeń np według mediany wynagrodzenia. Ta sama zasada powinna obowiązywać posłów , ministrów i prezydenta.
– Koszty funkcjonowania biur poselskich:
Poseł powinien otrzymywać ryczałt na nie. Jeżeli będzie gospodarował rozsądnie to wystarczy mu na to pieniędzy, jeżeli nie, to dołoży z własnej kieszeni. Skończą się nikomu niepotrzebne dlegacje służbowe, w ramach których „przedstawiciele ludu” załatwiają swe prywatne interesy.
Kolejna kupa…
Gliński rzutem na taśmę powołał na wieloletnie kadencje kilku szefów podległych instytucji kultury — informuje „Rzeczpospolita”.
Jak czytamy, m.in. na siedem lat został powołany szef biura „Niepodległa”, której celem było przygotowani setnej rocznicy odzyskania wolności. Będzie nim Wojciecha Kalwata. Jego siedmioletnia kadencja rozpocznie się 14 listopada.
Gazeta podaje, że Gliński powołał także Karolinę Kolbuszewską na stanowisko dyrektora Muzeum – Dom Rodziny Pileckich. Z kolei Sebastian Ligarski został powołany na stanowisko dyrektora Centrum Solidarności „Stocznia” w Szczecinie.
To nie koniec powołań. „Na pięcioletnią kadencję minister powołał także Martę Mleczko na stanowisko dyrektora Centrum Kultury „Park Dzieje” w Murowanej Goślinie, a prof. Roberta Kotowskiego na stanowisko dyrektora Muzeum Narodowego w Kielcach. Jego pięcioletnia kadencja rozpocznie się 1 stycznia 2024 r.”
Tak działa menda… pisofszit
czytam komentarze:
„kukunapniu
24 minuty temu
Czy Kaczyński i Morawiecki skończą jak Ceau?escu i Mussolini?”
Ludziska rozmyślają i myślą…
Mad Marx
11 LISTOPADA 2023
15:42
Jestem za.
Ale na pozytywny wynik referendum nie licz.
Wielokrotnie, jak podnosiłem ten temat, byłem nawet na tym blogu ,”zjechany z góry na dół”.
Partia Razem mnie zawiodła, jeszcze raz pokazali że są tylko kanapową partyjką, która potrafi jedyniekrytykować z boku, a nie potrafi zakasać rękawów i wybrudzić sobie rąk przy pracy. Albo dostaną wszystko, i to na srebrnej tacy, albo nie chcą nic. Nigdy nie dostaje się wszystkiego więc już zawsze będzie wielkie nic. Miałam nadzieję że Dziemianowicz-Bąk zawalczy o edukację, a tu pstro. Biejat i Zandberg wyglądają oboje na zatwardziałych doktrynerów, więc się dobrali i pociągną partię w dół.
Z latarników i innych przewodników przedwyborczych wychodziła mi 70% zgodność z lewicą, ale na nich nie zagłosowałam. Dlaczego? Bo nie można im ufać. A już galopujący w absurdy blogger sugeruje że Razem powinno przejść do (przyszłej) opozycji a nie siedzieć na płocie. Byłby zmarnowany głos.
Zgoda z @Chandrą, należy głosować przeciw Witek, nie ma usprawiedliwienia dla tego co robiła ani przyzwolenia. Przecież wicemarszałek prowadzi posiedzenia, czy chcemy znowu zobaczyć Witek w tej roli? Będzie wyłączać oponentom mikrofony po 30 sekundach, zarządzać reasumpcję? Może to dla niej będzie kara, bo musi się grzecznie zachowywać i już nie spotkają jej poprzednie zaszczyty. Tylko czy aby to wystarczająca kara za łamanie regulaminu? To może być kara dla krnąbrnego dziecka, ale nie dla zdemoralizowanej baby.
Nie podoba mi się używanie pojęcia „symetryzm”. Uważam, że w sejmie, w tym w tworzonej koalicji, nie ma tzw. symetrystów. Zauważam, że pojęcie symetryzm jest stosowane zasadniczo przez zwolenników KO, jeżeli ktoś zdecydowanie nie podziela ich linii politycznej. Partia Razem to nie symetryści. Będą istotnym elementem koalicji. Wydawało się, że symetrystyczne jest PSL. Przecież w ich kierunku szła propozycja PiS. Też nieprawda. Na pewno będą różnice. Jednak z tymi ludźmi po prostu można rozmawiać. Z tamtą stroną zwyczajnie się nie dało.
Obejrzałem wystąpienie prezydenta Dudy na dzisiejszych obchodach Dnia Niepodległości. Prezydent nie mówił, a krzyczał.
Dlaczego? Kto go tak ustawił? Może on sam siebie ustawił, chociaż bardzo wątpię w to, bo jego samodzielność jest taka jak uczciwość Mateusza.
Zdaje mi się, że prezydent sądzi, że powinien się prezentować narodowi jak heros – silny, zdecydowany, odważny, a dla mnie wyglądał jak gorliwy propagandzista dodający sobie wigoru i znaczenia głośnością, modulacją głosu oraz strojeniem groźnych min jak Mussolini. Momentami miałem wrażenie, że to jakiś raper zaplatany w politykę.
TJ
@Adam Szostkiewicz
10 LISTOPADA 2023
23:13
„Poparcie dla zamordyzmu zwykle największe jest w drobnomieszczaństwie i ćwierćinteligencji.”
Szczegolnie wsrod tej ostatniej 🙂
No, ale zeby to poparcie wykorzystac, potrzebna juz jest prawdziwa ale cyniczna inteligencja, ktora jakas ponentna ideologie wymysli i rozprzestrzeni 🙁
@tj
Ustawia go Mastalerek, polski naśladowca Dominika Cummingsa, spin doktora Borisa Johnsona.
Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa. Kto bowiem nią się odznacza, ten zdradza brak cech indywidualnych, z których mógłby być dumny, bo w przeciwnym wypadku nie odwoływałby się do czegoś, co podziela z tyloma milionami ludzi. Kto ma wybitne zalety osobiste, ten raczej dostrzeże braki własnego narodu, ponieważ ma je nieustannie przed oczyma. Każdy jednak żałosny dureń, który nie posiada nic na świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej deski ratunku, jaką jest duma z przynależności do danego akurat narodu; odżywa wtedy i z wdzięczności gotów jest bronić πυξ και λαξ [rękami i nogami] wszystkich wad i głupstw, jakie naród ten cechują”.
Arthur Schopenhauer, W poszukiwaniu mądrości życia. Parerga i paralipomena. Tom 1
Duda cwiczy przed lustrem swoje pozy. Poza tym niewiele potrafi.
@lalecznik
Ależ skąd! Symetryzm streszcza się w haśle ,,PiS,PO, jedno zło’’ i był motorem ruchu Hołowni, który odebrał wygraną Trzaskowskiemu, a także ruchu Zandberga. Grupa Zandberga odmówiła wejścia do rządu Tuska, obiecała, że poprze koalicję demokratyczną, zobaczymy co dalej, na razie Tusk sobie bez nich poradzi.
@saldo
Samo pojęcie dumy jest dwuznaczne, bo jej przeciwieństwem jest pogarda, a pogarda rozrywa więź społeczną. Lepiej mówić o godności czy o dumie z konkretnego powodu, np. Dobrze służącego obywatelom państwa czy osiągnięć w dziedzinie kultury, techniki czy sportu. Duma często przykrywa kompleksy, a one rodzą zawiść i agresję. Poza tym warto pamiętać, że pojęcie narodu też jest dyskusyjne i może mieć negatywne konsekwencje, gdy nada mu się znaczenie nacjonalistyczne, czyli konfrontacyjne wobec innych narodów. Czym dziś jest naród w otwartym wielokulturowym i wieloetnicznym świecie zachodnim? Nawet w Polsce międzykulturowość już zapuściła korzenie: na prawie każdym rogu w większych i mniejszych miast mamy budki z kebabem, knajpy z pizzą czy lokale z jedzeniem tajskim, wietnamskim czy koreańskim, nie mówiąc już o sushi. Pracują w nich przybysze z dalekich krajów i etniczni Polacy, ale część tych pierwszych ma już polskie obywatelsko, dzieci w polskich szkołach i płaci w Polsce podatki. Naród widzimy w chwilach wielkich triumfów i wielkich tragedii, na codzień jesteśmy coraz bardziej zróżnicowanym społeczeństwem. Nowoczesne demokracje polegają dlatego przede wszystkim na patriotyzmem konstytucyjnym, wspólnocie obywatelskiej wokół demokratycznych konstytucji.
@ red Szostkiewicz.
Jako stary „komuch” (dziedziczny) i wyborca lewicy Zandbergowi nigdy nie ufałem.
Ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Politycy i wyborcy”Razem” mają okazję sprzwdzić, czy ich formacja okaże się dojrzała do roli koalicjantów obozu władzy (co nie znaczy że nie ma im patrzeć na ręce) czy jeszcze ich partia nie wyszła z wieku dziecinnego. Życie ich zwaryfikuje, tak jak zweryfikowało Kukiza, Palikota, Tymińskiego i innych antysystemowców.
@ red Szostkiewicz do @ saldo
Zgadzam się z teza Schopenhauera. Dumnym mozna być z osiagnięć własnych i z rzeczy do których przyłożyliśmy osobiście ręki. ( tzn że mój śp dziadek miał prawo być dumny z udziału w zwycięskiej wojnie ale ja z tego powodu odkąd wyrosłem z wieku chłopięcego dumy nie odczuwałem) To jest duma „pozytywna” wynikająca z prawdziwego poczucia własnej wartości. Duma z przynależności do określonej grupy (stanu rycerskiego, kościoła czy narodu) to odcinanie kuponów od cudzych akcji.
Jarosławpolskęzbaw przemówił w Krakowie. Spisek na spisku widzi. Wizje przerazające. Jednym slowem Tuska zainstalowali w Polsce potomkowie W.Brandta i współczesna niemiecka mafia śmieciowa. Brawo Prezes. Startuja do kolejnych wyborów i maszyna nienawisci ruszyła. Aj, wróć. Jeszcze walczą o większość w parlamencie i nie oddadzą guzika bo pięknie jest umierać za Polskę. Trochę to przerazające …
@Madmax
Naprawdę uważasz, że historyczne granice regionów są aż tak ważne by się nimi teraz martwić. A poza tym, te niby historyczne zmieniały się zbyt często by wiedzieć, które są właściwe. Potrzebne są takie granice, które nam pasują i nie kierować się granicami, które komuś kiedyś pasowały. Nie ma w tym jakiegoś bardzo wartościowego spadku historycznego.
tejot
11 listopada 2023
0:02
Jak zawsze , opisana przez Pana, charakterystyka prezesa jest celna.
Jednak przy całej śmieszności, posuniętej do żałosności tej postaci nie można pominąć jednego.
To jest groźny człowiek posiadający wydaje się wrodzone umiejętności do zatruwania przestrzeni życia społecznego.
antonimy do „dumy” (poczucie osobistej godności: chluba, honor, chwała, zaszczyt ozdoba…, ale i wygórowane pojęcie o sobie: zarozumiałość, pycha, buta, wyniosłość, zarozumiałość… ):
wstyd, hańba, kompromitacja, niesława, ujma, infamia, dyshonor, poniżenie, upokorzenie, skromność, pokora, skaza,…
A „pogarda”, „wzgarda” to ” stosunek do kogoś polegajacy na braku szacunku i poczuciu swej wyższości ze względu na małą wartość moralną danej osoby; lekceważenie czasem oparte na poczuciu wyższości urojonej; nieliczenie się z czym”.
@AS
Dziekuje za wpis. Malo kto mowi u nas o spoleczenstwie interkulturalnym, malo kto mowi o kompleksach w kontekscie tzw. dumy narodowej. Czesciej slyszymy o koncu spoleczeczenstw multikulturalnych, co jest poniekad faktem, bo powstaja/ly spoleczenstwa interkulturalne, ktorych lejtmotywem jest godnosc czlowieka, nietykalna. Godnosc kazdego/kazdej z nas oraz prawa czlowieka. Dodalbym od siebie, ze czesto mylimy asymilacje z integracja, ktora jest koniecznoscia. Oczywiscie integracja dziala w dwie strony i wymaga zaangazowania obu stron, rowniez strony przyjmujacej. Pozwala nam jednak na zachowanie wlasnej tozsamosci. Tozsamosc pozwala nam przetrwac, gdy otwarcie na nowe obszary nas bogaci. Migracja jest procesem nieodwracalnym, procesem, ktory bogaci rowniez spoleczenstwa na nia otwarte. Wspomina Pan o Konstytucji, dodalbym jurysprudencje i niemozliwe, mimo wszelkich trudnosci, klopotow i kosztow, staje sie mozliwe. Oprocz kultury kulinarnej dodalbym, sztuke, nauke, polityke, ekonomie, w ktorych migrantki i migranci sa obecni. Zdaje sobie sprawe, ze w blogosferze sa glosy przeciwne, negujace spoleczenstwo interkulturalne. Coz, pozostaje edukacja.
Dla przykladu podam temat pozornie nie na temat, ze wiele feminatywow, dzisiaj wysmiewanych, przed wojna bylo powszechnie uzywanych. Tak kreci sie antropologiczne kolo, bo czesto nie wiemy, ze wiemy lub vv.
PS
Tania krytyka sytuacji we Francji, w Niemczech czy GB dotyczy czesto tubylcow, bo osob w trzecim pokoleniu, socjalizowanych w krajach, do ktorych przybyli ich rodziny. Nie dotyczy natomiast tubylcow, oczywiscie niektorych, ktorzy rodowici i urodzeni w danych krajach wymagaliby z pewnoscia pomocy integracyjnej. Sa jednak czesto wykluczani, podobnie jak „nowoprzybyli“.
Od zawsze pamietam SJL o patriotyzmie oraz „Wykorzenionych“ AF.
Przy okazji…
Jestem Polakiem, bo mi się tak podoba.
To moja ściśle prywatna sprawa, z której nikomu nie mam zamiaru zdawać relacji, ani wyjaśniać jej, tłumaczyć, uzasadniać. (…)
Gdyby jednak przyszło do uzasadnienia swej narodowości, a raczej narodowego poczucia, to jestem Polakiem dla najprostszych, niemal prymitywnych powodów przeważnie racjonalnych, częściowo irracjonalnych, ale bez »mistycznej« przyprawy. Być Polakiem – to ani zaszczyt, ani chluba, ani przywilej. To samo jest z oddychaniem. Nie spotkałem jeszcze człowieka, który jest dumny z tego, że oddycha.
Polak – bo się w Polsce urodziłem, wzrosłem, wychowałem, nauczyłem, bo w Polsce byłem szczęśliwy i nieszczęśliwy, bo z wygnania chcę koniecznie wrócić do Polski, choćby mi gdzie indziej rajskie rozkosze zapewniono. (…)
Polak – bo mi tak w domu rodzicielskim po polsku powiedziano. Bo mnie tam polską mową od niemowlęctwa karmiono; bo mnie matka nauczyła polskich wierszy i piosenek; bo gdy przyszedł pierwszy wstrząs poezji, to wyładował się polskimi słowami; bo to, co w życiu stało się najważniejsze – twórczość poetycka – jest nie do pomyślenia w żadnym innym języku, choćbym nim jak najbieglej mówił.
Polak – bo po polsku spowiadałem się z niepokojów pierwszej miłości i po polsku bełkotałem o Jej szczęściu i burzach.
Polak dlatego także, że brzoza i wierzba są mi bliższe niż palma i cyprus, a Mickiewicz i Chopin drożsi, niż Szekspir i Beethoven. Drożsi dla powodów, których znowu żadną racją nie potrafię uzasadnić.
Polak – bo przejąłem od Polaków pewną ilość ich wad narodowych.
Polak – bo moja nienawiść dla faszystów polskich jest większa, niż faszystów innych narodowości. I uważam to za bardzo poważną cechę mojej polskości.
„Ale przede wszystkim – Polak dlatego, że mi się tak podoba.”
Powyzszy cytat, oczywiscie Tuwim.
@Adam Szostkiewicz, 11 LISTOPADA 2023, 19:09
,,Ależ skąd! Symetryzm streszcza się w haśle ,,PiS,PO, jedno zło’’”
To tylko jedna z prawd. Jest też lewicowy ,,POPIS” czy centrowo-liberalny ,,PiS i Lewica to dwa radykalizmy”. Tak więc jest dużo więcej tych mądrości…
Mówiąc w największym skrócie: symetryzm charakteryzuje sklejanie PiS-u w jednym zdaniu z jakąkolwiek obecną polską formacją demokratyczną, nawet jeśli niektóre się nie lubi.
@tejot, 11 LISTOPADA 2023, 18:32
,,Obejrzałem wystąpienie prezydenta Dudy na dzisiejszych obchodach Dnia Niepodległości. Prezydent nie mówił, a krzyczał.”
? Przecież ten facet na przemówieniach od wielu lat krzyczy robiąc przy tym groźne miny. Dopiero teraz to zauważyłeś? No chyba że dzisiaj nie krzyczał a wrzeszczał…
Szanowna @ pani jagodo: pozostaniemy przy odmiennej ocenie profesjonalizmu red. Marciniaka. Pani uważa go za profesjonalistę, a ja uważam ,że on lansuje przede wszystkim siebie (od lat go obserwuję, bo codziennie oglądam TVN iTVN24). Czasem zadaje sensowne pytania, ale pytania ,to on sobie przygotowuje przed programem Pytać jest łatwiej, niż odpowiadać. Ale najgorszą u niego manierą jest zadawanie mnóstwa pytań i nieustanne irytujące przeszkadzanie odpowiadającemu w odpowiedzi. Jest to absolutnie aroganckie. Zamiast zadawać dziesiątki pytań, zadać 3 -4 pytania, żeby rozmówca miał czas na wypowiedż. Wtedy taki redaktor sprawiałby wrażenie, że szanuje rozmówcę. Pytania są mądre i podchwytliwe, ale jeśli jest ich absolutnie za dużo, to oznacza -dla mnie-że red. Marciniak się popisuje, jakie to mądre kwestie potrafi wypowiedzieć, ale wiadomo, że rozmówca nie ma szans na odpowiedź. Można by powiedzieć, że Marciniaka nie interesują odpowiedzi . Moim zdaniem to dyskwalifikuje pana Marciniaka, jako rzetelnego dziennikarza. Może w konkursie harcowników byłby dobry.., żeby rozmówcę wytrącać z równowagi. Tak robią w TVP, ale TVN nie chce podobno zrównywać się ze szczekaczką. Oczywiście jest to wyłącznie moje zdanie i nikt nie musi się ze mną zgadzać.
Tak samo kwestia reprezentacji kobiet w pierwszych szeregach. Myślę, że oczekiwanie, że ma by zawsze fifty-fifty nie jest sensowne. Nie płeć powinna decydować, a kwalifikacje i predyspozycje. Tak, bez kompleksów po obu stronach
Pozdr.
– „Walczymy o to, by ten rząd jednak nie powstał” – mówił.
Wypier dalaj stary dziadu skretyniały…
Straszny dziadunio z Żoliborza wybrał się do Krakowa aby tam straszyć tą okropną Unią. Powiedział też , że będzie walczył o to, żeby nie powstał rząd koalicyjny. Ciekawe jak on to chce zrobić? Osobiście poprowadzi wierny lud na barykady?
Adam Szostkiewicz
11 LISTOPADA 2023
19:54
@saldo
Samo pojęcie dumy jest dwuznaczne, bo jej przeciwieństwem jest pogarda, a pogarda rozrywa więź społeczną. Lepiej mówić o godności czy o dumie z konkretnego powodu, np. Dobrze służącego obywatelom państwa czy osiągnięć w dziedzinie kultury, techniki czy sportu. Duma często przykrywa kompleksy, a one rodzą zawiść i agresję. Poza tym warto pamiętać, że pojęcie narodu też jest dyskusyjne i może mieć negatywne konsekwencje, gdy nada mu się znaczenie nacjonalistyczne, czyli konfrontacyjne wobec innych narodów.
Mój komentarz
Takie rozumienie pojęcia naród – poprzez nacjonalizm konfrontacyjny, to istota patriotyzmu PiSu.
Duma narodowa przekształcona jest w nim w pychę, pogardę dla obcych, a obcym dla PiSu jest każdy, kto nie jest za PiSem jako partią jedynie polską, obronną, prorodzinna, propaństwową, jedynie słuszną, bo wyrastającą z narodowych aspiracji i chrześcijańskich tradycji.
Kłamstwo, fałsz i hipokryzją w rzekomej obronie polskości, to lepiszcze PiSowskiej propagandy i polityki.
TJ
@handzia
Dał mu przykład Donald Trump.
„Pięknoduchom, powtarzającym mantrę: „Żadnej zemsty”, odpowiadam: „Żadnego pobłażania, żadnego wybaczenia”. Bo zasady się liczą, ale trzeba też myśleć o konsekwencjach
Chwila jest dziwnie osobliwa, by zacytować Wyspiańskiego. Jeszcze nigdy tak nie było: ośmioletni koszmarny epizod systematycznej destrukcji instytucji demokratycznych szczęśliwie się kończy i na ich gruzach trzeba zbudować znów demokrację. Ale państwo – gospodarka, edukacja, opieka medyczna i wymiar sprawiedliwości – muszą trwać, bo bez tego ludzie nie przeżyją. Jest to więc remontowanie okrętu na pełnym morzu.
Tradycyjne recepty i scenariusze nie są adekwatne. Nie jest to okres jak po komunie – bo nie tworzymy czegoś nowego, rozglądając się po świecie, po krajach uznanych przez nas za „normalne”, szukając najlepszych metod, które tam się sprawdziły. Czyli nie jest to, mówiąc naukowo, „demokracja okresu przejściowego”. Ale nie jest to też odtworzenie status quo ante – tak zwana „sprawiedliwość restoratywna” – bo prosty powrót do połowy roku 2015 oznaczałby odtworzenie terenu, na którym wyrósł i zdobył popularność toksyczny populizm PiS-owski, który trawił Polskę do końca 2023 r. Więc co?
Problem jest o tyle trudniejszy, że w uzupełnieniu do tych pytań „maxi” pojawia się mnóstwo pytań „mini” – na dziś, jutro, za tydzień i dwa tygodnie po utworzeniu rządu Donalda Tuska, co przecież niechybnie nastąpi, bez względu na to, jak długo oszuści typu Mateusza Morawieckiego i krętacze typu Andrzeja Dudy będą tę datę odsuwać dla zapewnienia maksymalnej bezkarności i zaspokojenia ostatniej pazerności swojej i swych akolitów. Pojawią się pytania dwojakiego charakteru, ponad wszystko: o odbudowanie instytucji i o indywidualną odpowiedzialność członków zorganizowanej grupy przestępczej, wysysającej do prywatnych kieszeni zasoby publiczne przez ostatnich osiem lat.
W obu tych przypadkach pojawił się po „naszej”, liberalno-demokratycznej stronie, nurt pięknoduchostwa, który bardzo mnie niepokoi. Ma on wspólny mianownik: narcystyczny podziw dla własnej cnoty pryncypialności, przy niedbaniu o polityczne i praktyczne konsekwencje w tzw. świecie realnym, który na przekór pięknoduchom jednak istnieje.
Instytucyjne korekty nie będą proste, choćby z tego powodu, że minęło długich osiem lat, w ciągu których PiS systematycznie i bezwględnie pozbawiał instytucje ich oryginalnego przeznaczenia, przetwarzając w służalcze podnóżki władzy. Neo-KRS, nowe izby i pseudo-sędziowie Sądu Najwyższego, zwasalizowana prokuratura i przede wszystkim Trybunał Konstytucyjny. Organ, który w zamierzeniach twórców konstytucji miał być, jak w całym demokratycznym świecie, ciałem kontrolującym władzę ustawodawczą i wykonawczą, stał się potulnym i przydatnym pomocnikiem Nowogrodzkiej. Pokraczną instytucją, złożoną z marnych indywiduów, gotowych zrobić wszystko na zawołanie władzy.
Pomysły na odbudowę tej instytucji są dziś różne, ale w tej chwili niestety dominuje myśl, by wyłącznie odwołać trzech dublerów – sprawa dla wszystkich oczywista – a jeśli chodzi o resztę, to się zobaczy. Bo przecież nie możemy „być jak PiS” i uchwałą sejmową odwoływać resztę skompromitowanego składu. I to jest właśnie to pięknoduchowstwo, które mnie głęboko niepokoi.
Bo obok „etyki zasad”, jak uczył nas Max Weber, jest też „etyka odpowiedzialności” za polityczne konsekwencje działań. A odpowiedzialność poucza, że pozostała dwunastka tego szemranego towarzystwa z Alei Szucha (adres TK) będzie miała większość w Trybunale Julii Przyłębskiej gdzieś tak do połowy 2026. Czyli do tego czasu będą mogli – jeśli tylko zechcą, a kto im zabroni? – unieważniać wszystkie ustawy reformujące polską demokrację, przygotowane przez rząd Tuska.
Na to pięknoduchowi konstytucjonaliści nam mówią: nie będzie tak źle. Powołamy składy dyscyplinarne dla wykluczenia trybunalskich wałkoni, a aby się upewnić, że składy nie będą zdominowane przez mgr Przyłębską, dobierzemy do nich z sędziów w stanie spoczynku. (Jest to możliwe bez zmiany Konstytucji, tylko przy zmianie ustawowej). Sorry, a skąd wiemy, że ci zacni emeryci odwołają Panią Pawłowicz za jej brewerie albo Pana Wyrembaka za jego głupoty? I czy możemy ich obarczać taką misją? Czy nie jest to właśnie sprytna sztuczka, niegodna konstytucjonalistów przy zasadach stojących?
„Konstytucja nie jest paktem samobójczym” – napisał w zdaniu odrębnym w 1949 r. sędzia Jackson z Sądu Najwyższego USA. Nie stosujmy konstytucji przeciwko niej samej i przeciw fundamentalnym zasadom demokracji, którym ma służyć. Jeśli pięknoduchy uważają, że dla dobra zasad możemy do roku 2026 w ręce pani Pawłowicz i prokuratora Piotrowicza powierzyć los polskiej demokracji – to ja mówię „nie”. Jeśli konstytucja ma uzasadniać taką groteskę, to ja dziękuję za taką konstytucję.
Polska demokratyczna będzie zaludniona przez tłum winowajców i beneficjentów PiS-owskiego bezprawia: nie wyprawimy ich na Marsa. Co z nimi robić? Żadnej zemsty – słyszymy chór pięknoduchów. Nie będziemy jak PiS. Wyciągnijmy do nich ręce, zwalczmy grzeszną polaryzację. Jeszcze chwila, a ze strony bardziej literacko wyrobionych usłyszymy herbertowską frazę, że musimy uczyć się „najtrudniejszego kunsztu – odpuszczania win”.
Hola hola, odpowiadam. Nie wszystkich win i nie wszystkim winowajcom. Nie chodzi tu o zemstę, ale nie może być też pobłażania. Przez tych osiem lat klika działająca wedle modus operandi zorganizowanej grupy przestępczej utuczyła się na publicznych zasobach ponad miarę. Ich działania miały wszelkie znamiona przestępstw, opisanych w kodeksie karnym – przestępstw urzędniczych (art. 286 kk), niegospodarności (art. 296 kk), mowy nienawiści (art. 256 kk) itp. Czy skorumpowani cwaniacy, którzy płacili sobie miliony w groteskowym zarządzie CPK (2 miliony rocznie tylko na 3-osobowy zarząd, przed wbiciem w pole pierwszej łopaty), marnotrawili na partyjne i propagandowe cele pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, przeznaczonego dla ofiar przestępstw, wydawali gigantyczne pieniądze dla koleżków z ekstremistycznych prawicowych niskonakładowych szmatławców na reklamy spółek skarbu państwa – mają spokojnie teraz przetransferować swą kasę do Luksemburga, za senatorem Biereckim ze SKOK-ów, i żyć dostatnio i szczęśliwie?
Niedoczekanie. Pięknoduchom, powtarzającym mantrę: „Żadnej zemsty”, odpowiadam: „Żadnego pobłażania, żadnego wybaczenia”. Jedynym ograniczeniem egzekwowania odpowiedzialności, inicjowanego przez niezależną prokuraturę, a wymierzanej przez niezależne sądy, będzie dostępność środków: ludzkich i finansowych. Wszystkich oskarżyć i skazać się nie da. Ale – jak w starym dowcipie – trzeba się starać.
Mówię to wszystko z pewnym (niewielkim) dyskomfortem psychicznym, ale bez specjalnych wątpliwości. Dyskomfort wynika stąd, że pięknoduchy konstytucyjne są nierzadko moimi dobrymi znajomymi, a czasem nawet przyjaciółmi. Znam wszystkie slogany, jakie przeciwko mnie skierują, bo słyszę je od pewnego czasu: nie iść na skróty, nie być jak PiS, nie przywracać praworządności w drodze łamania jej. Szanuję ich za szczerość i uczciwość. Rozumiem ich motywy, poczciwe intencje i dobrą wiarę.
Jednak mój brak wątpliwości wynika z prostego przeświadczenia: w polityce liczą się nie tylko zasady, ale i odpowiedzialność za konsekwencje. A konstytucja nie jest paktem samobójczym.
Powiedzieli to już mądrzejsi ode mnie.” (Wojciech Sadurski)
—————————–
Jak dobrze poczytać zwyczajnie normalnych ludzi, a przy tym fachowców w swojej dziedzinie.
Jedno z setek kłamstw Kaczyńskiego o UE
Dzisiaj na w Dzień Niepodległości Kaczyński powiedział:
„…Polskę czeka „przymusowe euro”. – Oznacza to spadek stopy życiowej i to, co w Słowacji. Słowacja była kiedyś przed Polską, doganiała Unię Europejską i zaczęła się w tym procesie cofać. Dzisiaj jest wyraźnie za Polską – mówił. Podkreślał, że to też oznaka całkowitej suwerenności w polityce gospodarczej.”
Słowacja jest przed Polską pod względem dochodu narodowego na mieszkańca w 2022 roku, Czechy, Litwa, Łotwa i Estonia także Słowenia są przed Polską. Słowacja według Kaczyńskiego po przyjęciu euro się cofnęła w rozwoju gospodarczym.
Dlaczego Kaczyński kłamie? Dlatego, że on kłamie zawsze, jeśli chce uzasadnić swoje postepowanie. Po drugie on jest w dziedzinie elementarnej ekonomii, takiej szkolnej, noga zupełna, tabula rasa, podobnie jak i w dziedzinie polityki zagranicznej i co gorsza on jest przekonany, że lud mu uległy tych spraw nie rozumie i można mu każdy kit wcisnąć byleby był ten kit oprawiony w obronę Polski (przed Niemcami przede wszystkim), w patriotyzm i we wrogość do UE.
TJ
„
@babariba
🙂
Kaczor postradał zmysły. Co zrobić by jego szaleństwo nie doprowadziło do tragedii?W latach 2015 – 2023 rządziła w Polsce partia niepolska, a co więcej, partia antypolska. I to kaczor powinien usłyszeć 100 razy dziennie.
Początki władzy PiSu, w pewnych sytuacjach zaczyna działać mechanizm kuli śniegowej
Piotr II
11 LISTOPADA 2023
21:34
tejot
11 listopada 2023
0:02
To jest groźny człowiek posiadający wydaje się wrodzone umiejętności do zatruwania przestrzeni życia społecznego.
Mój komentarz
Otóż to. Nie jest to zwykły wyzłośliwiający się dziadunio. To jest postać niebezpieczna, bo mająca jakiś mir w części społeczeństwa, grająca na ignorancji, na czczym umiłowaniu ojczyzny i pozorowanej szczerości wiary, posługująca się zakorzenionymi w kulturze polskiej świętościami jako atrybutami jednoczącymi i jednocześnie tabuizująca kulturę, co pozwala mu na dokonanie skrajnej polaryzacji politycznej, podzielenia społeczeństwa na dwa obozy, co z kolei jest stanem wygodnym przede wszystkim dla symetrystów, którzy rozgłaszają gdzie się da, że w Polsce trwa wojna polsko-polska wywołana nie wiadomo przez kogo.
Nie wynika to jedynie z mądrości Kaczyńskiego jako wodza i męża stanu, bowiem w pewnych sytuacjach społecznych i politycznych odnajdują się ludzie wokół których gromadzi się spora grupa popleczników, ambicjonerów węszących zyski polityczne i materialne, a grupa ta, jeśli jest dostatecznie duża, przyciąga innych popleczników na zasadzie owczego pędu. Tak się tworzyły autorytaryzmy w wielu państwach.
Autorytaryzm w takim momencie jest jedynym sposobem utrwalenia, stabilizacji takiej grupy jako klasy panującej.
Kaczyński jest niebezpieczny jako rdzeń takiej grupy, niezależnie od tego, czy jest mądry, czy głupi.
TJ
z sieci…
doc54
11.10.2021, 18:08
Paderewski chyba się w grobie przewraca na wieść że jego imieniem nazwaną taką q..ską organizację i to jeszcze razem z Dmowskim.
Szanuję prof. Sadurdkiego, ale to co głosi to ekstrema prawnicza i nie ma nic wspólnego z zasadami prawa. Niech poslucha kolegów i przyjaciół. Zła zlem sie nie naprawia.
„Sorry, a skąd wiemy, że ci zacni emeryci odwołają Panią Pawłowicz za jej brewerie albo Pana Wyrembaka za jego głupoty?”
A skad wiemy, ze nie powołają kogoś pokroju Rzeplinskiego? Możliwe? Możliwe. Sorry, ale ja się na taki TK nie godzę.
Dublerów bezwzględnie trzeba odwołać, podobnie tych realizujacych polecenia z Nowogrodzkiej. Tych, którzy nie sprzeniewierzyli się zasadom konstytucji, ustawom o TK i etyki zawodowej należy zostawić, choćby pochodzili z nadania PiS.
https://pbs.twimg.com/media/F-hGCVoXQAAGlsu?format=jpg&name=large
Szlachetny naukowiec o kryształowym charakterze czy nienawistny, plujący jadem dziad? Swoją drogą ciekawe, czy przez dziewięć lat (apel pochodzi z roku 2014) zebrano jakiekolwiek podpisy.
Co do redaktora Marciniaka z TVN: irytująca jest jego maniera patrzenia gdzieś w bok przy zadawaniu pytania swojemu rozmówcy; jest wrażenie – jakby gdzieś czegoś wzrokiem – poza swoim gościem – szukał. Ta maniera przez cały czas się powtarza.
No, @saldo: wreszcie coś napisałeś od siebie, zamiast obrzucania nawozem naturalnym innych blogowiczów. W sprawie dumy narodowej mam identyczne zdanie, jak Tuwim. Jestem tak samo dumny z tego, że jestem Polakiem, jak jestem dumny z tego, że oddycham. Tzw. Poczucie dumy narodowej jest moim zdaniem zatruwaniem umysłów ludzi głównie przez ND i ich spadkobierców myślowych. Oczywiście irytowało mnie, jeśli jakiś głupi Szwab, czy Angol patrzył na mnie z góry, bo jestem Polakiem (bywało tak kiedyś). Nie ma ludzi, ani narodów lepszych i gorszych. Czasem bywa tak, że się za kogoś wstydzimy, jeśli jest on z naszego narodu, ale to nie ma nic wspólnego z infantylną dumą narodową. Na tej durnej idei o dumie narodowej, która była żródłem głoszenia drańskich teorii o wyższości ras, niejaki Hitler i jego ferajna zrobili to, co zrobili.
Zabawne że akurat w języku niemieckim jest słowo dobrze charakteryzujące Kaczyńskiego. „Giftzwerg” to taki „trujący karzeł”.
Do @babariby (z 11.bm,godz.23:28); pięknieś to Waść (za prof.Sadurskim) napisał, ale ,jak to zwykle bywa-diabeł tkwi w szczegółach. Znamy z historii zachowanie pięknoduchowskie, czyli naiwne i znamy bolszewickie-rewolucyjne. Bolszewicy mieli prokuratora Wyszyńskiego,ale to chyba już nie te czasy.. Trzeba zachować umiar,a zachowanie umiaru zawsze prowadzi do rozwiąząń :”ni pies,ni wydra,coś na kształt świdra”,ale niestety innego wyjścia nie ma. Będzie to piekielnie trudne.Ale konieczne.
izabella
10 LISTOPADA 2023
17:42
Mnie też, izabello, cieszy bardzo proekologiczna zapowiedź przyszłych rządzących – i jako byłego marynarza słodkich wód, i jako byłego robotnika leśnego oraz zawsze bieżącego do uchachanej śmierci grzybiarza. W czasach pisowskiej smuty zacząłem dokumentować niespotykaną rzeź lasów, ale przestałem, bo nie mogłem potem oglądać tych stosów martwych drzew na fotkach, a w lesie – coraz większych golizn po nich. Za moich czasów w lesie cięte były, owszem, hektarowe połacie – taki był zwyczaj z lat 40-tych i 50-tych – ale nie tak gęsto jak teraz. Potem przyszło oszczędzanie przyrody i wprowadzono zasadę małych cięć, powiedzmy – kilkunastoarowych. Nastał PiS i znów wprowadził wielkoobszarowe cięcia. To cząstkowa odpowiedź na paplaninę pisowatych ministrów, że PO na nic nie miała pieniędzy, a PiS – ma. No i najsmutniejsze dla mnie – uważam to za przestępstwo, za które ktoś z przedsiębiorstwa państwowego Lasy Państwowe powinien beknąć – masowe cięcie starych drzew. Jak widzę leżące pokotem stupiećdziesięcioletnie dęby, buki, stuletnie sosny, to jakbym widział rozstrzelanych ludzi.
cxi
12 LISTOPADA 2023 9:37
Co do redaktora Marciniaka z TVN
.. to od zawsze był i jest trepowaty osobnik … teraz stał się degeneratem wywiadowcą, uwierzył w siebie, a to kroczy przed zgubą telewizyjną…
@fan
12 LISTOPADA 2023
1:04
Pańska wypowiedź jest znakomitym dowodem na to, jak potrzebny jest instytut popularyzujacy wiedzę o ruchu narodowym, Paderewskim i Dmowskim. Donoszę uprzejmie, ze Ignacy Paderewski był w latach 1917-1919 reprezentantem Komitetu Narodowego Polskiego na USA, a jego prezesem i szefem Paderewskiego był Roman Dmowski rezydujacy w Paryżu. Wczesniej, jeszcze przed wojną Paderewski finansował Dmowskiego i prasę jego Stronnictwa Demokratyczno-Narodowego:)))) Powtarza Pan brednie dotychczasowej propagandy przeciwstawiajacej anielskiego Paderewskiego paskudnemu Dmowskiemu. Panowie mimo wszystko różnili sie, o czym piszę np. ja: Jolanta Niklewska. „Szorstka przyjaźń” Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego 1909-1939 [w:] Niepodległość i Pamięć, 2019, nr 1, s. 191-215. Jednym z powodów była taktyka postępowania wobec Żydów. Obaj panowie dostrzegali wrogą działalność światowych organizacji żydowskich wobec sprawy polskiej niepodleglości, jednak o ile Dmowski był zwolennikiem twardej polityki i ostrej retoryki, dobrze wychowany Paderewski zalecał spokój, pojednawczość i uprzejmość:)))
@ babilas
Linkowaną stronę należy polecić @Kalinie 😉
A prezes Jarosław do społu ze współpracownikami robi wszystko, aby społeczna para poszła w powietrze bez uruchomienia tego ruchu kół. Do tego prezydent pilnuje, aby społeczeństwo nie ruszyło w kierunku zmian i przestawia zwrotnice dziejów na objazdy… Kto wie, czy tą pierwszą wymarzoną stacją obu panów nie będzie Białoruś albo i rosyjska Syberia?
Partia Razem fika, ale na razie nic złego się nie dzieje. Grzecznie będą popierać nowy rząd. Ich obecność w koalicji nie jest niezbędna ale bardzo wskazana.
Co do samej partii Razem, to jawi się bardziej jako Stowarzyszenie Pomocy środowiskom upośledzonym, wykluczonym i potrzebującym, walczące o sprawiedliwy, ekologiczny system społeczny niż jako partia polityczna. Nie znam ich propaństwowych strategii rozwojowych, ani refleksji o polskiej racji stanu i miejscu w świecie. Może są, ale się nie przebijają.
Dla jasności – to są wartościowi ludzie, działający z sukcesami w dobrej sprawie i ich głos w Sejmie jest ważny. Ale program typu homo+eko+femi+social z dodatkiem edukacji, służby zdrowia i transportu publicznego to jeszcze nie wszystko dla partii politycznej, która jako taka dąży do władzy w państwie (najlepiej samodzielnej).
@babilas
I tu mnie Pan dopadł! Wielkie rozczarowanie taką działalnością pp. Żarynów. Coś mi mówi, że to akcja p. Małgorzaty. Usprawiedliwieniem może być jedynie fakt, że był to czas kampanii wyborczej
O Marciniaku nic nie wiem, i nie zamierzam, natomiast Kaczyński gada jak Trump przed atakiem na Kapitol, to jest nawoływanie do zamachu stanu. Dobrze że uczestnicy manifestacji nie mieli za bardzo czego najechać. Może Pałac Prezydencki?
Jeśli Kaczyński chciałby odegrać rolę Trumpa, z Du*ą jako Majkiem Pęsem, to ciekawe jak zachowałby się Du*a na miejscu Pęsa? Czy ktoś uważa że postawiłby się szefowi? Bo ja bardzo wątpię, mimo że nie mam nic pozytywnego do powiedzenia o Pęsie, bo po prostu poszedłyby do więzienia wykonując brudną robotę za Trumpa. Ja cały czas obawiam się jakiegoś oszustwa przy głosowaniu nad rządem Morawieckiego i nie mam złudzeń że Du*a natychmiast by ten rząd zaprzysiągł. Więzienie mu nie grozi i to jest zasadnicza różnica.
Optymistyczny Bartonet uważa że się za mało cieszymy, ale ja dopiero odetchnę jak Tusk zostanie oficjalnie premierem.
REDAKTOR MoROZOWSKI NA aut.Narcyz.Zadaje pytanie ,długie i zabierające połowę czasu..Gdy pytany ,zacznie odpowiadać ,włąćza się ze swoimi mądrościami .Wtedy szlag mnie trafia .Już nie oglądam ,tego pana.
Jak grubo pomylił się publicysta „Biblioteki Warszawskiej”, pisząc ponad 100 lat temu, w 1907 roku z okazji 3 maja:
„(…) święto majowe stało się najprzedniejszem naszem świętem narodowem.
Jest to święto życia, święto iskier tlących pod popiołami, święto nadziei i wiary w przyszłość, która idzie ku nam, zapowiedź tego odrodzenia, które prędzej czy później nastąpić musi. Ku temu świętu zwracaliśmy się też w najcięższych chwilach naszego istnienia, szukając pokrzepienia w ideach, które nam przekazała Konstytucja uchwalona przez Sejm Czteroletni…”.
Nie on pierwszy, nie ostatni…
Dzisiaj zapluty kurdupel nawołuje do wojny domowej, bo Polska może, wg niego, być tylko pisdna czyli:
Polska = Pisdowo = mafijna struktura bezczelnych kłamców, oszustów i złodziei z odrażającym kurduplem na czele wśród katociemnoty…
Do tego prowadzi „katonarodowy” pierdolec…
Już wiele lat temu red. Michalkiewicz na publicznym spotkaniu na temat PiS-owskiej sekty oświadczył, co następuje – https://www.youtube.com/watch?v=fP42RMoaPac.
Pozdrawiam.cxi
japs
12 listopada 2023
A skad wiemy, ze nie powołają kogoś pokroju Rzeplinskiego? Możliwe? Możliwe.
Świetny przykład jak opluwanie przez pisdne trolle poszczególnych osób przynosi rezultaty. Robota Mauro Rossi w pełnej krasie.
Ja by sobie na przykład życzył powołania Rzeplińskiego, a Giertych byłby, o ile to możliwe, lepszy.
KMP
12 LISTOPADA 2023
0:12
Co zrobić?
Czasem myślę, że należaloby tego szaleńca doprowadzić w Sejmie do białej gorączki( a to wcale nie trudno) aby można go było wsadzić w karetkę pogotowia i zawieźć do szpitala psychiatrycznego
babilas
12 LISTOPADA 2023 9:03
@babilas
Nie znałem tego skandalicznego wypierdu pp. Żarynów.
Reaguję z opóźnieniem, niemniej, a może nawet bardziej, szczerze i oświadczam, iż olewam kwaśnym moczem Jana i Małgorzatę Żarynów i tradycyjnym polskim obyczajem „spluwami im pod nogi”…
Rzadki okaz pisdzielczego zeszmacenia zasługuje na wzgardę.
@pielnia
Trudno zachować umiar, kiedy ktoś pana napadnie.
https://www.rp.pl/plus-minus/art39383211-kataryna-patopatriotyzm
„Panie Robercie, niestety, może pan być jedną z pierwszych ofiar nowych bolszewików. Proszę się trzymać mocno. Pozdrawiam serdecznie” – te czułe słówka szepnął publicznie do ucha czołowego polskiego neonazisty, niedoszłego posła Roberta Bąkiewicza, Jan Żaryn. Wcześniej Żaryn wielokrotnie podtuczał Bąkiewicza milionami złotych z tak zwanego „Funduszu Patriotycznego”, przy czym oczywiście nie były to własne fundusze Żaryna, tylko pieniądze publiczne. Powodem zaniepokojenia i troski Żaryna jest zainteresowanie prokuratury Bąkiewiczem, ów bowiem otwarcie propaguje faszyzm (między innymi poprzez obnoszenie się z wizerunkiem belgijskiego faszysty Degrelle’a i liczne publiczne wypowiedzi).
Zabawne jest to, że dla katoendeków każdy, kto nie podziela ich prymitywnej manichejskiej wizji świata jest bolszewikiem, lewakiem albo ubekiem. Niemniej jednak Żaryn powinien martwić się bardziej o siebie, bo do jego pseudoinstytutu przyszły właśnie „nowe bolszewiki z NIKu” i będzie raczej ciekawie. Linię obrony, że w ogóle nie zna Bąkiewicza właśnie sobie sam zepsuł. Pozostaje tylko ta znana z procesów norymberskich, że on tylko wypełniał rozkazy.
I jeszcze na koniec, optymistycznie, zacytuję tutaj Donalda Tuska – „ich już nie ma”. Zobaczymy jeszcze jakieś paroksyzmy, jakieś fikołki erystyczne, ale spróchniałym dziadom płci obojga „przeminęła postać świata”, w którym cokolwiek znaczyli i cokolwiek mogli. A najbardziej mnie cieszy, że ten ich świat (cytując T.S. Eliota) kończy się „nie z hukiem, ale ze skowytem”:
This is the way the world ends
This is the way the world ends
This is the way the world ends
Not with a bang but with a whimper.
(The Hollow Man, 1925)
@Bartonet
Tak jest. Symetryzm to epitet. Nie rozumiem, czemu jest używany. Zwłaszcza na początku koalicji. Nie sądzę, żeby to była zła wola, raczej daleko idące nieporozumienie. Zresztą … komentarze pod adresem Razem czy 2050 często daleko odbiegają od czegoś co chcielibyśmy widzieć jako standard dyskusji. Celowość?
Jestem zadowolony z treści umowy koalicyjnej i tego, jak sprawy biegną. Spodziewałem się większych trudności.
Krótko po wyborach Artur Bartkiewicz napisał w rp.pl:
Gdyby brać za dobrą monetę przekaz TVP należałoby wręcz stwierdzić, że Unia Europejska powstała w zasadzie tylko po to, by zniszczyć Polską suwerenność, a Niemcy w polityce zagranicznej nie realizują żadnego innego celu poza tym właśnie. Ponadto z przekazu TVP wynikało, że opozycja to tak naprawdę kolaboranci wrogich mocarstw
Było to podsumowanie przedwyborczej retoryki PiS – widać zatem, że nic się nie zmieniło. Moim zdaniem, to dobrze, bo PiS jest groźniejszy, gdy się maskuje i udaje „normalną” partię.
Facet ciagle Pieli 11 po 11. Czyni to z braku wiedzy, doswiadczenia czy kieruje sie zwyczajnym rasizmem i pisze; glupi Szwab, Angol. Prawdopodobnie zwyczajna glupota ze szczypta rasizmu. Lub nawet kilkoma szczyptami.
Pielacy skarzy sie na traktowanie go z gory, z gory traktujac innych, tu glupiego Szwaba i „Angola“. Szwabia jest pieknym krajem , w ktorym produkuje sie m.innymi Mercedesa. Premieren landu polaczonego z W. jest zielony polityk.
Kinga po lekturze Stürmera zapiala szorstko i antysemicko. Wstydze sie za Kalinowych ludzi. Pielni nie komentuje.
Pielnia wstal z kolan i nie irytuje go juz patrzenie z gory glupiego Szwaba i Angola .Edukacja!
Pielnia wstal z kolan, a Kalina upadla, narodowym, swojsko, zasciankowo.
@lalecznik
Polecam lekturę książki moich redakcyjnych kolegów, w. Władyki i M. Janickiego pt ,,Symetryści. Jak się pomaga autorytarnej władzy’’.
izabella
12 LISTOPADA 2023
13:00
O Marciniaku nic nie wiem, i nie zamierzam, natomiast Kaczyński gada jak Trump przed atakiem na Kapitol, to jest nawoływanie do zamachu stanu. Dobrze że uczestnicy manifestacji nie mieli za bardzo czego najechać. Może Pałac Prezydencki?
Mój komentarz
Dzisiaj widziałem na własne oczy w TV Kaczyńskiego gadającego do czołówki PiS posłusznie zasłuchanej w jego słowa, że Niemcy szykują się do objęcia pełni władzy w UE (na razie Niemc6y z Francją) i wtedy Polska nie będzie Polską, tylko terenem zamieszkałym przez Polaków, zarządzanym przez obcych (z UE). Pytał zebranych- czy mamy prawo się na to zgodzić? Odpowiedziało mu chóralnie Nieee!
Następnie Kaczyński pouczał Polaków pierwszego sortu, jak należy się bronić, że jeszcze nie jest za późno i to nasza partia my mamy moc blokującą. Dodał lekko podniesionym głosem, że walczyć o niepodległość warto, a umieranie za ojczyznę jest rzeczą piękną.
Ten facet nadal odlatuje. Lebiega nawołuje do umierania w walce o niepodległość. W kontekście, jak zwykle walki z Niemcami, czyli z UE, bo UE, to Niemcy.
Coś mu się w podświadomości popieprzyło.
TJ
Graff
„Świetny przykład jak opluwanie przez pisdne trolle poszczególnych osób przynosi rezultaty. Robota Mauro Rossi w pełnej krasie.”
To już nie można mieć własnego zdania? Szanowny Panie za stary jestem by być pod wpływem jakiegoś MR i jemu podobnych. Rzeplińskiego krytykowałem od czasu gdy byl w Helsinskiej Fundacji Praw Czlowieka. Juz na tej funkcji moim zdaniem nie sprawdzil się jako prawnik. Jego póżniejsze działania w TK potwierdziły moje wcześniejsze obawy i moich znajomych prawników. W tym czasie nie wyobrażałem sobie jeszcze, że może być pseudo TK Przyłębskiej.
„Ja by sobie na przykład życzył powołania Rzeplińskiego, a Giertych byłby, o ile to możliwe, lepszy.”
A ja nie. O drugim nawet nie wspominę.
Liczę, ze będzie lepiej a nie nastąpi powrót do tego co już było, z tymi samymi patologiami rządów PO-PSL i B. Komorowskiego. Jeśli tak się stanie powrót PiS nastąpi szybciej niz myślimy.
@ Kalina:
„Coś mi mówi, że to akcja p. Małgorzaty. Usprawiedliwieniem może być jedynie fakt, że był to czas kampanii wyborczej”
pan profesor (celowo z małej litery) Żaryn pod tym się podpisał. Własnym imieniem i nazwiskiem. Dla mnie nie ma tu usprawiedliwienia. Mogę śmiało powiedzieć że nie jest on nawet wart tego, żeby mu w gębę napluć. Żal tylko że środowisko akademickie tak nisko upadło. Niech jego imię zostanie na zawsze zapomniane.
@ Kalina
Przestań już się pogrążać. Jeżeli nie potrafisz się przyznać, że postawiłaś na ochwaconego konia to przynajmniej wykorzystaj szansę żeby milczeć . Zawsze lepiej nic nie mówić i budzić podejrzenia o brak rozumu niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.
@Saldo: powtarzam: głupi Szwab i głupi Angol,a było to jeszcze za PRL-u, gdy zaczęli nam (byliśmy w delegacji polskich inzynierów) tłumaczyć wyniośle pewne kwestie z zagadnień organizacji produkcji. Ale ty na pewno nie wiesz, bo nie rozumiesz, co to znaczy. Wróć więc do swojego kibelka i nadal zajmuj się prostaku obrzucaniem innych gnojem.
Czy rasizm generuje kompleksy, czy kompleksy generuja rasizm? Wystarczyloby pomyslec o godnosci i prawach czlowieka…
Pielnia mimo naturalnego nawozenia, nie rosnie. Znakow czy sygnalow pozytywnych brak. Szkoda, moze zareagowalby krytycznie na wpis o ludziach nieproduktywnych. Wpis nasladujacy mowe z lat 33-45.
ad Rzepliński.
Dziennik Gazeta Prawna:
– Ewa Ivanova
15 grudnia 2015, 07:15
Niedawno poprosiłam prezesa Trybunału Konstytucyjnego o wywiad. Prof. Andrzej Rzepliński podziękował za propozycję. Na razie jednak nie skorzysta. Nie jestem zaskoczona i przyjmuję to z pokorą. Ba, jestem w stanie zrozumieć powody. Przecież jest jasne, że zapytałabym np., czy pan profesor nadal – jak jeszcze w 2013 r. – nie widzi problemu w tym, że obecni i byli sędziowie TK opracowali gotowy projekt ustawy o TK (30 stron, 139 artykułów wraz z uzasadnieniem), który potem przekazano prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu (sam TK nie ma inicjatywy ustawodawczej). W końcu cała wojna o trybunał ma swe źródło w inicjatywie ustawodawczej, do której przyczynił się sam TK.
Padłoby też pytanie o to, kto dokładnie uczestniczył w pracach nad projektem. Opinia publiczna ma prawo to wiedzieć, bo dziś niektóre osoby z tego kręgu komentują spór o trybunał. Nie odmawiam im tego prawa – to wybitni eksperci – ale zwykła przyzwoitość wymaga, aby o tym kontekście wspomnieć. Byłabym też ciekawa, dlaczego prezes TK bronił dostępu do tego projektu przed opinią publiczną. I czy to dobrze świadczy o TK, że jego prezes przegrywa sprawę sądową o jedno z konstytucyjnych praw obywateli – prawo do informacji (art. 61 konstytucji).
Z Rzeplińskiego jest taki prawnik jak z Prezesa. Byli zdaje się na jednym roku zresztą. Jednym nabić a drugim wystrzelić.
Ponoć Ogórek wróciła z Watykanu … pisze książkę… chyba o kurestwie w Watykanie… bo mówi, że o swoją przyszłość jest spokojna… temat na całe życie aż do śmierci…
@Mad Marx
Daję wyraz swoim poglądom i sympatiom. A ponieważ tak już mam od pieluch, że mi powiewa, co ktoś o tym sądzi – proszę więc się nie trudzić z dawaniem mi dobrych rad. Wasza furia na blogu jedynie sprawia mi satysfakcję:))))) Moim ulubionym bohaterem filmowym jest fabrykant grany przez Andrzeja Szalawskiego. Ładuje akumulatory podczas lektury obraźliwych listów od robotników:))))) Tyle warte są opinie i emocje ludzi, którzy nadają się do sprzątania ulic, a nie wypowiadania się o nauce i kulturze
@Mad Marx
Fabrykant z „Ziemi Obiecanej”oczywiście
@Mad Marx
Nazwisko „Żaryn” z pewnością nie zostanie zapomniane. Jan Żaryn to już trzecie pokolenie polskiej inteligencji zaangażowanej w pracę dla kraju. W miejscowości Otwock Świder jest nawet Rondo Stefana Żaryna – dziadka Jana
Kalina
13 LISTOPADA 2023
7:07
…Wasza furia na blogu jedynie sprawia mi satysfakcję:))))) Moim ulubionym bohaterem filmowym jest fabrykant grany przez Andrzeja Szalawskiego. Ładuje akumulatory podczas lektury obraźliwych listów od robotników…
Furia?
Raczej politowanie.
Masz prawo obnażać się tak publicznie. Skoro lubisz albo inaczej nie potrafisz.
Ośmieszasz nieustannie nie tylko samą siebie, ale i „wartości”, których tak bronisz metodą plucia jadem, a’la pis, na każdego, kto ma inne zdanie.
Taki jest Twój cel?
Przy czytaniu Twoich komentarzy warto nałożyć okulary i maseczkę ochronną.
Czy na tym polega, dowodzona przez Ciebie, „wyższość wychowania religijnego”?
Kalina
13 LISTOPADA 2023
7:12
…jest nawet Rondo Stefana Żaryna – dziadka Jana
I o czym to świadczy?
Kiedyś w każdym mieście była ulica Dzierżyńskiego.
Dzisiaj każde miasto i miasteczko ma ulicę JPII. Albo i lokalnego proboszcza wątpliwej reputacji.
Poważnej nauki nie uprawia się metodą: kto ostatni przylepi swoje ogłoszenie na słupie, ten ma rację.
japs
12 listopada 2023
21:34
Szanowny Panie za stary jestem by być pod wpływem jakiegoś MR i jemu podobnych. Rzeplińskiego krytykowałem od czasu gdy byl w Helsinskiej Fundacji Praw Czlowieka. Juz na tej funkcji moim zdaniem nie sprawdzil się jako prawnik. Jego póżniejsze działania w TK potwierdziły moje wcześniejsze obawy i moich znajomych prawników.
Szanowny Panie.
To co Pan pisze to jest klasyczny przykład bufonady (sprawdzony przykład)
legat
12 listopada 2023
” W końcu cała wojna o trybunał ma swe źródło w inicjatywie ustawodawczej, do której przyczynił się sam TK.”
Z Rzeplińskiego jest taki prawnik jak z Prezesa. Byli zdaje się na jednym roku zresztą. Jednym nabić a drugim wystrzelić.
No właśnie! Bycie na jednym roku z Prezesem niszczy intelekt, czego doświadczył Rzepliński. Cały rocznik prawa zmarnowany!!!!
Takie pie*doły to tylko troll ministra Ziobry jest w stanie powielać.
Kalina, Kalina, Kalinowi ludzie, co wy tu robicie?
Kalinowi ludzie, to powtarzajaca sie Kalina, wsteczna na opak.
Slomy brak. Kalina pojawila sie w powiewajacym waciaku.
Kalina
13 LISTOPADA 2023
7:07
„Ładujesz akumulatory” jak każda pisdna menda…. broniąca katofaszysty Żaryna mającego za kumpla Bąkiewicza… nie pierwszy to przypadek pisdnego zeszmacenia wśród laikatu… odrażająca ohyda…
pielnia11
12 LISTOPADA 2023
22:43
… wreszczie z „inżyniera” pielni wychodzi prawdziwe oblicze zwyczajnego gnoja…
Kalina
13 LISTOPADA 2023 7:12
@Mad Marx
Nazwisko „Żaryn” z pewnością nie zostanie zapomniane.
Nie zostaanie zapomniane jako kumpla Bąkiewicza obszczymura i haniebnego pieczeniarza…, któremu spluwają pod nogi z pogardą.
Mądre i szybkie posprzątanie po PiS to ważny element nowego rządu . Tuba propagandy TvP do całkowitej likwidacji od sprzątaczki do prezesa wyczyścić. Powodzenia !!
Kalina
13 LISTOPADA 2023
7:12
@Mad Marx
Nazwisko „Żaryn” z pewnością nie zostanie zapomniane.
Mój komentarz
Żaryn jest współudziałowcem PiSowskiej władzy, zwolennikiem rządzenia państwem polskim poprzez dzielenie, nienawiść, wykluczanie, wyzwiska kłamstwa i łamanie prawa tam, gdzie lud tego nie zauważy.
Taka jest też jego „praca dla kraju”. Na zasadzie – głosuje, ale się nie cieszę.
TJ
„Tyle warte są opinie i emocje ludzi, którzy nadają się do sprzątania ulic, a nie wypowiadania się o nauce i kulturze” – Kalina
Czy @Kalina „nadaje się do sprzątania ulic”?
Jakby ktoś chciał sobie odpowiedzieć na moje pytanie, proszę uważnie przeczytać wszystkie posty @Kaliny pod tym wpisem Gospodarza i pod poprzednim?
Życzę powodzenia.
Chyba lepiej sprzątać ulicę od wspierania nacjonalizmu endecko-katolickiego, które
prowadzi do faszyzowania kraju dla zguby tegoż.
Nigdy bym się nie spodziewał, że ludzie tak wysoko utytułowani naukowo tak potrafią nisko upaść i w tą przepaść pociągać społeczeństwo polskie (nie mam tu na myśli wszystkich ludzi o naukowych tytułach, lecz jest to wystarczająca grupa ludzi, która zdolna jest zrobić z Polski to, co zrobiono).
@lukipuki
13 LISTOPADA 2023
11:31
Akademickie wyksztalcenie i tytuly juz dawno niczego nie gwarantuja, ani wiedzy ani madrosci ani moralnosci. Pracownicy naukowi to jest masowy zawod jak kazdy inny. Dlatego tak wazna jest kontrola JAKOSCI wyksztalcenia jak i naukowej pracy. Problem jest na Zachodzie znany najmniej od dziesiecioleci. I rozwiazywany, dlatego powstaly roznego rodzaju uznane rankingi. Znane sa tez proby aby te rankingi falszowac. W Polsce np. przez politruka ministra Czarnka. Mam nadzieje, ze pod nowym rzadem uznane miedzynarodowe rankingi powroca a jakosc polskiej nauki sie znowu podniesie.
@Jagoda
13 LISTOPADA 2023
9:33
Bądż uczciwa:))) Przeczytaj wczesniejsze posty moich adwersarzy i przyjmij do wiadomosci, ze niczego nie puszczam płazem. Na chamstwo odpowiadam nie chamstwem, a pogardą, jaka nalezy się ludziom oskarzajacym innych bez dowodów, a nawet przyczyn, jedynie z nienawisci do ich innej opcji. Ciesze się ze zwyciestwa (na razie pyrrusowego) opozycji, gdyz wreszcie bede mogła otwarcie wyrazic moja pogardę dla ludzi zabetonowanych mentalnie i zaplutych w propagowaniu swojej chorej, lewicowej wizji spoleczeństwa. Wczesniej byloby to krytykowanie „sojusznika”:)))))
@tejot
To nie jest prawda. Przypisuje Pan ludziom nie te poglądy, które wyznają, ale te, które chciałby Pan u nich widzieć.
„Jestem dumna. Nie mam sobie nic do zarzucenia” – tak mówi żałosna pisda na służbie.
@Jagoda
Czy zwróciłaś kiedyś uwagę na posty, które znikają, bo są blokowane? Często to zdarza się @saldo mortale, widocznie ktoś ma dosyć bełkotu analfabetów. Ja natychmiast te wpisy przywracam, bo zasługują na tkwienie na forum publicznym:))) Dziś został zablokowany mój post o relacjach między Paderewskim i Dmowskim. Najwyraźniej bardzo niebezpieczny dla nienawistnego postrzegania Dmowskiego i endecji:))))
Zgodnie z przewidywaniami: ON BARDZO ŹLE znosi to co się stało czyli utratę władzy.
https://www.o2.pl/informacje/zachowywal-sie-jak-ostatni-lump-kaczynski-powital-tuska-w-sejmie-6962679552953088a
Kalina
13 LISTOPADA 2023
13:21
@tejot
To nie jest prawda. Przypisuje Pan ludziom nie te poglądy, które wyznają, ale te, które chciałby Pan u nich widzieć.
Mój komentarz
To są fakty. Żaryn jest aktywnym członkiem ekipy rządzącej PiSu. oceniam Żaryna na podstawie jego aktywnego udziału w rządach ekipy PiSu.
TJ
TJ
mfizyk
13 LISTOPADA 2023
12:39
„Akademickie wyksztalcenie i tytuly juz dawno niczego nie gwarantuja, ani wiedzy ani madrosci ani moralnosci.”
Wiem o tym.
„Pracownicy naukowi to jest masowy zawod jak kazdy inny.”
Chyba tylko w Polsce i krajach na podobieństwo polskie.
Co do ludzi na wzór @Kaliny powiem jedno zdanie – to ludzie którzy innych uważają za „mierzwę” (ulubione słowo @Kaliny), nie wiedząc, że „produktem” tej „mierzwy” są właśnie sami.
Jasne jest dla mnie od wielu lat – żeby mieć wroga i zwalać wszystkie winy na niego najpierw tego wroga trzeba stworzyć, najlepiej przy pomocy „własnej produkcji”.
Psedohistorycy IPNu (Instytut Propagandy Nachalnej) mają obsesję wybielania Brygady Świętokrzyskiej. W zeszłym roku IPN ustaliło, że w styczniu 1945 roku „wrogiem numer jeden” wielomilionowej Armii Czerwonej była kilkusetosobowa, kolaborująca z hitlerowcami bojówka polskich nacjonalistów.
A nazywanie kolaboracji „grą z Niemcami” to już całkowicie odlot w stronę nowomowy.
Kończąc swój udział pod tym wpisem Gospodarza powiem krótko – „produktem mierzwy” w tym kraju jest „mierzwa” z „wyższych” sfer, najczęściej z tytułami naukowymi o kierunkach humanistycznych i teologicznych i tu żadnej wątpliwości nie mam.
W każdym kraju jest dokładnie tak samo – jaka góra (ludzie z tytułami), taki dół (ludzie bez tytułów. Niestety, to działa, wszędzie podobnie na świecie.
Do @Kaliny;
Dla Ciebie ode mnie szczególne podziękowanie za większe uświadomienie sobie istoty „domu wariatów” w krainie nad Wisłą.
Premier Mateusz Morawiecki odleciał. Wiele słów nieprawdy, obietnice i perspektywa nowych zagrożeń ze strony Unii Europejskiej. I on chce był premierem, który ma nas poprowadzić w jego świetlaną przyszłość. Brrr…
Ta psychopatyczna cizia wpisuje się w klimat stwarzany przez pisdnych trepów opuszczajacych pokoje służbowe w sejmie.
Jestem dumna, że pójdę do pierdla razem z kurduplem – to ich mantra.
Chora na lewicową chorą wizję społeczeństwa… chce władzy dla katolskiej kołtunerii zjełczałej do spodu i zaprzańskiej, ale siódma w woda po kisielu z”arystokracji”.
Nie zawaham się użyć veta… ot, podchujaszczy chwat…
Stary śmierdzący dziad Giftzwerg…rozdaje laurki jak na obszczymura przystało …
Graff
„To co Pan pisze to jest klasyczny przykład bufonady (sprawdzony przykład)”
Dziękuję, że nie uzył Pan „nadzwyczajna kasta”, „resortowy dzieciak”, „drugi sort”, „zainstalowana opcja niemiecka”, itp..
Zawsze zdrowiej jest być bufonem niz nie dostrzegać otaczajacej rzeczywistości. Rzeplinski był jaki był i nic tego nie zmieni. Panu tez zdrowia zyczę.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2234566,1,sto-baniek-otwock-i-instytut-dmowskiego-pis-korzysta-z-ostatnich-chwil-wladzy.read
Mam nadzieję, że radni Otwocka się opamiętają i nie połaszczą się na pieniądze, za które ma zostać wyremontowana piękna kamienica przy Czaplickiego, mająca być siedzibą „nacjonalistów” zasłaniających się podobizną Paderewskiego. Gdyby doszło do podpisania umowy, a firma polityczna Żaryna faktycznie zaczęła na terenie Otwocka działać i organizować tam konwentykle narodowców oraz nacjonalistyczne imprezy „edukacyjne”, to w krótkim czasie stałoby się to hańbą i kompromitacją dla miasta, w dodatku bynajmniej nie tylko na gruncie polskim.
Doprawdy nie wiem, co jest bardziej okropne: to, że do dziś posesje mieszkańców Otwocka bywają ogradzane słupkami i drutami pochodzącymi z zasieków otaczających otwockie getto, czy ów koszmarny pomysł, aby miłośnicy tradycji endeckich, czyli antysemickich, mieli w Otwocku swoją kwaterę główną. Tak czy inaczej, Otwock musi zawrócić z drogi hańby, na którą niczym na manowce puszczają to miasto polityczni hucpiarze i bankruci.
Podręczna partiotka dostała odprawę 193 i ponad 30 k zeta odprawy w cashu///
Nikt nawet nie wspomni …
Tuż przed wyborem marszałka Sejmu głos zabrał poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który krytykował kandydatkę PiS, Elżbietę Witek.
– To jest kandydatura sztandarowa, która uosabia standardy pogardy, lekceważenia prawa za rządów Zjednoczonej ŁżePrawicy” – ocenił.
Kalina nie nadaje sie do niczego. Sprzatanie ulic przejely
maszyny.
Gomulkowska mowa na opak…
Kinga epigonka PRLU…
„ zaplutych w propagowaniu swojej chorej, lewicowej wizji spoleczeństwa“.
Ponizej ocena Kaliny, nie jestem sam…
„ Furia?
Raczej politowanie.
Masz prawo obnażać się tak publicznie. Skoro lubisz albo inaczej nie potrafisz.
Ośmieszasz nieustannie nie tylko samą siebie, ale i „wartości”, których tak bronisz metodą plucia jadem, a’la pis, na każdego, kto ma inne zdanie.
Taki jest Twój cel?
Przy czytaniu Twoich komentarzy warto nałożyć okulary i maseczkę ochronną.
Czy na tym polega, dowodzona przez Ciebie, „wyższość wychowania religijnego”?“.
Zachowanie kaczyńskiego wywołuje obrzydzenie. Zupełne dno jako człowiek. Gorszy niż zepsuty dzieciak obrzucający innych wyzwiskami. Jak coś takiego może być reprezentantem narodu? Dno i wodorosty. Ale to nasza hańba bo tego jegomościa dopuściliśmy do tych zaszczytów.
Kalina, Kalina, Kalinowi ludzie, co wy tu robicie?
Kalina na opak w powiewajacej PRLem kufajce. Gdzie sa jedwabne mysli na opak?
Kalina jest wprawdzie odporna na smiech, jednak brak jej sily na wypychanie smiesznosci, wlasnej do tego. Blokowa Kinga zycia sie wlasna smiesznoscia, naukowa wszakze.
Le comique chez Beckett.
@saldo mortale bis
Nie wiem, dlaczego i po co Pan/Pani zdecydował się występować pod nickiem wykorzystywanym przede wszystkim przez jakiegoś dementa przywykłego do stalinowsko-gomułkowskich porządków. Jeśli rzeczywiście jest Pan/Pani zainteresowany dyskusją na forum, proszę występować w swoim imieniu, a nie w duecie z osobą niepełnosprawną mentalnie
„Sebastian Wiśniewski jest osobą, która niedawno zyskała pewną rozpoznawalność w mediach. Wicedyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej, który jest teologiem z wykształcenia, podjął decyzję o wystąpieniu z Kościoła Katolickiego. Jego decyzja była podyktowana wieloma czynnikami, w tym nieprawidłowościami, które zauważył w funkcjonowaniu Caritas.
Usłyszałem, że problem jest w tym, że byłem „po drugiej stronie”. Załapałem, że to oznacza, że byłem wśród nich, w gnieździe żmij, że widziałem, co się dzieje. I to jest problem, że za dużo wiem i widziałem – mówił o swojej decyzji w rozmowie z Onetem Sebastian Wiśniewski, wicedyrektor Caritasu Archidiecezji Białostockiej.
Kościół katolicki to nie jest żadna religia, tylko monarchistyczny sposób zarządzania, który w wyniku ewolucji przez 20 wieków stał się współczesną korporacją. Mamy cezara, czyli papieża. Mamy namiestników, czyli biskupów i mamy wykonawców rozkazów – szeregowych księży – mówił .
W kancelarii zastałem byłego proboszcza z Niewodnicy. Wesołym tonem zapytał, co mnie sprowadza. Zażartowałem, że przyszedłem tylko z jednym pismem, ksiądz się zapozna, podpisze, że wpłynęło, sprawa załatwiona – i już mnie nie ma. Wziął kartkę i cisza… cisza tak około 30 sekund, które trwały wieczność. W końcu się odezwał i mówi do mnie: „Nie, chyba zwariowałeś”. Raptem przeszedł na „ty” – co specjalnie mi nie przeszkadzało, ale zdziwiło – mówił.
Ksiądz po wielu próbach „wybicia Wiśniewskiemu z głowy” tego pomysłu, w końcy przyjął dokument.
Do dziś nie otrzymałem żadnej formalnej informacji, że zostałem wykreślony ze wspólnoty Kościoła rzymskokatolickiego – mówił w Onecie Wiśniewski”. (OP, dziennik.pl)
Niby nic nowego, ale kto to rozpozna… to wieje gdzie pieprz rośnie i wanilia, żeby nie zostać psychopatą… co nagminne.
Milczenie i bezczynność w prawie…
Czy jeśli kogoś „zasłużonego” nie można postawić przed Trybunałem Stanu, to czy można go postawić pod ścianą… by postał ?
Koła w ruch…
„W renesansowym Sądzie Parysa, sztuce przeznaczonej do wystawienia podczas mięsopustu, pojawia się intermedium, którego bohaterkami są staruchy i młodzieńcy. Jedna z nich mówi:
„Ja, pani Piszczkowa, baba stara,
Ale między młodzieńcy jara.
Pójdę teraz do tańca,
Boć mi miło skakać wedle młodzieńca
– młodzieńcy odpowiadają:
Nuż wy, baby stare,
Niechaj będzie dziś żniwo jare!
Będziem z wami ten raz tańcować,
A potem twarogu pojadać”.
KMP
13 LISTOPADA 2023
18:17
Zachowanie kaczyńskiego wywołuje obrzydzenie. Zupełne dno jako człowiek. Gorszy niż zepsuty dzieciak obrzucający innych wyzwiskami.
Mój komentarz
Kaczyński robi, to co zwykle – podpuszcza swój lud na różne hocki klocki i lud mu wierzy, co zawsze przedtem skutkowało nieograniczonym poparciem dla niego w kręgach godnościowych, złożonych z ludzi nieświadomych agresywnego nacjonalizmu w nich zawartego, traktujących jego wypowiedzi i postepowanie jako wynikające z dobrej woli, z miłości do Pilski, jako przejaw głębokiego patriotyzmu, wrodzonej prawości i uczciwości.
Dla ludu PiSowskiego inwektywy względem Tuska, Niemców, lewactwa, totalnej opozycji, to nie inwektywy, a szczera prawda, ponieważ jacy są Niemcy (a Tusk, to Niemiec) i to całe lewactwo, to wszyscy wiedzą.
Zrazu cacy cacy, potem bęc po glacy, z przodu uśmiechy, a z tyłu czeka już mafia śmieciowa, z przodu Tusk jako ostatni lump, a z tyłu znacznie groźniejsze postacie – Szulc, Wagner i ta cała von Lajer, upokarzają Polskę, biorą nas w niewolę. Nie wierzcie Niemcom, kto wierzy Niemcom, ten jest głupi – tak apeluje Kaczyński do swojego ludu.
To wszystko, tę całą swoją teorię odwiecznej antyniemieckości Kaczyński uzasadnia w sposób nie budzący u ludu refleksji, ani sprzeciwu, bo lud mu po prostu wierzy. Jest jak jest, dlaczego miałoby być inaczej?
Ostatni występ Kaczyńskiego z wypowiedzeniem zdania – Tusk zachował się jak ostatni lump – pokazał co trawi Prezesa, zatruwa mu życie, nie daje spokoju, zmusza do znoju. Filmik, który pokazuje Kaczyńskiego wypowiadającego te słowa, stał się wiralem.
Na moje oko, to Prezes wygląda bardzo marnie. Porusza się pewnym wysiłkiem, postura schyłkowa, dykcja mu osłabła. Przykładem jest ostatnia wypowiedź o przeciwnikach PiSu, którzy są chamscy i to najgorszym, fe, rodzajem chamstwa, chamstwem niemieckim. Zdarzyło mu się w tej wypowiedzi przejęzyczenie, gdy chciał powiedzieć, że była opozycja odwraca kota ogonem, a wymsknęło mu się, że odznacza znaczenia zamiast odwraca znaczenia.
Ogólnie bardzo marnie jest z nim.
Przemówienie w Sejmie Morawieckiego tworzącego rząd i zwracającego się z niemal protekcjonalnym apelem do posłów o tym, że porzućmy spory, zjednoczmy się, coś w tym stylu. Sala sejmowa go obśmiała, lecz w miarę.
W każdym razie PiS idzie w zaparte we sojuszu z prezydentem, w przedłużaniu ile się da procedury wyłaniania rządu w nadziei, że po drodze zdarzy się temu niemieckiemu lumpowi jakiś błąd, który prezydent wykorzysta i zrobi coś nieoczekiwanego, ale „zgodnego z Konstytucją”, co uratuje PiS jako partię wygranych.
TJ
Kalina jest zainteresowana. Szkoda ze tylko soba, sloma, wlasna slaboscia. Reszta jej powiewa, szkoda ze ta reszta jest waciak. Kalinowi ludzie, epigoni PRLu , PRL wysmiewaja i rzekomo krytykuja. Podobnie jest z PiSem. Nawet przeciw, a wlasciwie tak. Poza tym ped, nie mylic z popedem, do tzw. inteligencji, cokolwiek to znaczy. Proponuje Kindze, aby zapisala sie na kurs aktorski. Podobno sa promocje. Kalina uzywa mowy czasow zaprzeszlych, ktore rzekomo krytykuje. Dorosla, przerosla i krytykuje siebie. Infantylna postawa urodziwej, jak o sobie pisala, Dzidki. Ciagle wstyd mi za te dziewczynke.
Okazuje sie, ze Kalina nie jest odporna na smiech, Chyba ze wlasny. Odporna jest jednak na smiesznosc. To nie ja wymyslilem.
Moze po lekturze pinizszego cytatu …Kalina zrozumie o co chodzi…
„ lukipuki
13 LISTOPADA 2023
14:04
mfizyk
13 LISTOPADA 2023
12:39
„Akademickie wyksztalcenie i tytuly juz dawno niczego nie gwarantuja, ani wiedzy ani madrosci ani moralnosci.”
Wiem o tym.
„Pracownicy naukowi to jest masowy zawod jak kazdy inny.”
Chyba tylko w Polsce i krajach na podobieństwo polskie.
Co do ludzi na wzór @Kaliny powiem jedno zdanie – to ludzie którzy innych uważają za „mierzwę” (ulubione słowo @Kaliny), nie wiedząc, że „produktem” tej „mierzwy” są właśnie sami.
Jasne jest dla mnie od wielu lat – żeby mieć wroga i zwalać wszystkie winy na niego najpierw tego wroga trzeba stworzyć, najlepiej przy pomocy „własnej produkcji”.“.
Tak, Kaczyński zachowuje się jak ostatni lump, by nie powiedzieć obszczymur… to pozaklasowy osobnik o podejrzanej przeszłości nasiąknięty wredotą prymitywa…
Ulica Stalina ze stali, ulicy brak. Ziarna piasku w zarnie pozostana, Otwock jako siedziba prowincjonalnych histerykow pozostanie, Katoendecy znikna z obszarow publicznych. Pozostanie cierpiaca Kinga w czerwonych pantofelkach.
Ponizej przyklad projekcji przemieszczonej…
„ To nie jest prawda. Przypisuje Pan ludziom nie te poglądy, które wyznają, ale te, które chciałby Pan u nich widzieć“.
Tylko po co? Po „inteligencku“ Pozzo. Kalina wie, o ktorego jej sasiada chodzi, bo sie pogubilem w tych prywatnych wtretach.
Skad my to znamy:
„Głos w sprawie zabrał Jarosław Kaczyński. Polityk oświadczył, że „nie będzie innego kandydata PiS na wicemarszałka Sejmu”. – Ona jest z innego świata, z innej kultury. Tej wyższej. Oni są z tej niższej – dodał prezes.
Im większy luj czy lujka tym chętniej i szybciej sięga po argument swojej urojonej kultury wyższej, którą jest rzekomo nasycony (przez ducha św.).
To marksistowska zwulgaryzowana teoria klas dopasowana do dzisiejszych dziedziców i pis-dzielców.
Takich zazwyczaj olewmy ciepłym moczem i gardzimy nimi.