Pierwsze wrażenie jest takie, że zremisowali, może nawet ze wskazaniem na Kaczyńskiego. Za dużo mówili, za dużo wstawali i biegali, za dużo wymieniali handshaków, za dużo uwagi poświęcili Palikotowi, co jest winą Komorowskiego, bo dał sobie ten temat narzucić przez … Czytaj dalej
30.06.2010
środa