Kukła Judasza
Arcybiskup Grzegorz Ryś włączył się w dyskusję o wypowiedzi profesor Barbary Engelking dotyczącej postawy Polaków wobec tragedii Żydów podczas niemieckiej okupacji. Nie pośrednio, bez wymienienia nazwiska badaczki, którą wziął na celownik minister Czarnek, ale jednak. W debacie z rabinem Dawidem Szuchowskim, podczas uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej społeczność żydowską w Przysusze. Pozostał po niej tylko cmentarz. Debata dotyczyła stosunków chrześcijańsko-żydowskich. Ryś ostatnio napisał książkę dokładnie na ten temat.
Ponieważ zewsząd, nie tylko w Polsce, napływają sygnały, że antysemityzm znów podnosi plugawy łeb, warto odnotować tę wypowiedź metropolity łódzkiego. Jest zgodna z prawdą historyczną i w tym sensie nie stanowi jakiejś rewelacji, ale zdarzyła się w czasie, gdy przypominanie historycznych faktów o antysemityzmie wśród chrześcijan nie jest mile widziane w kręgach kościelnych ani politycznych.
Gdy w czasie debaty padło pytanie, jak chrześcijański antysemityzm ma się do wydarzeń ostatniej wojny, abp Ryś nie zrobił uniku. Najpierw streścił tło, potem odpowiedział. Miał świadomość, że mówi w obecności rabina, a nie tylko katolików, zresztą ludzi dobrej woli, bo dobrowolnie zaangażowanych w akt przywracania pamięci o wymordowanych przez hitlerowców Żydów Przysuchy. Na terenie cmentarza pracowała międzynarodowa grupa naukowców i studentów, której udało się ustalić miejsce pochówku ofiar niemieckiej zbrodni. W porządkowaniu cmentarza brał udział abp Ryś.
Jego odpowiedź (za GW Radom) brzmiała w skrócie tak: naziści wymyślili doktrynę o wyższości rasy, ale to chrześcijanie wymyślili getta w formie fizycznej i w formie mentalności zniechęcającej Żydów do wychodzenia poza mury getta. Chrześcijanie wymyślili opaski identyfikujące Żydów i ostrzegające przed kontaktami z nimi. Opaski miały żółty kolor, by kojarzyły się z pieniądzem, który symbolizuje ten kolor. A pieniądz miał się kojarzyć z Judaszem. Chciano wywołać ciąg negatywnych skojarzeń: pieniądz-Judasz- zdrajca. No i do dziś zdarza się w Polsce, że zrzuca się z wieży kukłę Judasza o żydowskich rysach (lub okłada ją kijami, o czym hierarcha nie wspomniał).
Ale bezpośredniego związku z tym „ludowym” antysemityzmem a ludobójstwem Żydów podczas ostatniej wielkiej wojny bp Ryś nie widzi: „Zagłada nie jest wytworem chrześcijaństwa, jest wytworem nazizmu, rasowego antysemityzmu”.
Puenta jasna, ale mocno dyskusyjna. Bo nazizm miał poparcie wśród niemieckich chrześcijan, a część z nich brała udział w Holokauście. Przez wieki Kościół wpajał wiernym, że Żydzi jako „bogobójcy” zasłużyli na swój los obywateli drugiej kategorii, których prawa w chrześcijańskich krajach należy ograniczyć. Nazizm pod tym względem był produktem końcowym długiego pasma transmisyjnego niechęci, nienawiści, uprzedzeń i irracjonalnych lęków dotyczących obecności Żydów w tych krajach. Przed Holokaustem były pogromy, czystki, dyskryminacja i wykluczenie. Nie było środków i zasobów pozwalających na masową eksterminację. Te zdobyli dopiero naziści wyniesieni do władzy przez chrześcijańskie masy niemieckie wychowywane w duchu antysemickim.
Podobnie było u nas. Nie wzywano do ludobójstwa, ale do „odżydzenia”. Powstawały getta ławkowe na uczelniach i plany „wyeksportowania” ludności żydowskiej poza Polskę. Już podczas wojny znana pisarka katolicka Zofia Kossak-Szczucka w podziemnym apelu ogłoszonym podczas masowej wywózki na śmierć getta warszawskiego latem 1942 r. potępiła zbrodnie niemieckie i wzywała do przerwania milczenia na Zachodzie i w kraju na temat losu Żydów. A jednocześnie w tym samym apelu znajdujemy straszliwe zdanie, że Polacy katolicy nie przestają ich uważać za politycznych, gospodarczych i ideowych wrogów Polski i że Żydzi nienawidzą Polaków bardziej niż Niemców. Współcześni polscy antysemici i nacjonaliści może nawet nie znają tego dokumentu, ale zajmują podobną postawę.
Abp Ryś zna go na pewno. Miał w Przysusze okazję, by się do apelu odnieść jako historyk, duszpasterz i rzecznik dialogu katolicko-żydowskiego. Niestety, nie skorzystał.
PS. A jednak skorzystał. Abp Ryś napisał do mnie po lekturze mego felietonu (podziękował za zauważenie zdarzenia), że podczas debaty wspomniał o apelu Kossak-Szczuckiej i swojej rozmowie o nim z prof. Władysławem Bartoszewskim. Szkoda, że nie ma tej wzmianki w znanych mi relacjach. Poprosiłem, by streścił ten wątek, a ja chętnie dołączę.
Komentarze
Prawda, ale nie cała prawda, a wiec nieprawda. Polski antysemityzm i ten sprzed wiekow, i nowozytny jest znany. Nie był zresztą ewenementem na tle innych krajów europejskich, gdzie kwitł również (wystarczy przyklad sprawy Dreyfussa we Francji), ale jego specyfika polegała na fakcie, ze na ziemiach polskich na początku XX w. było Żydów wiecej niż w Europie Zachodniej razem wzietej. Wskutek polityki rosyjskiej Królestwo Polskie zostało na przełomie XIX i XX w. zmuszone do przyjecia Żydów rosyjskich, tzw. Litwakow, którzy nawet nie znali języka polskiego, nalezeli do kultury rosyjskiej, w Rosji mieli swoje interesy, nie identyfikowali się z polskim spoleczeństwem i okazali sie nielojalni wobec odradzajacego sie państwa polskiego. Konflikty były więc nieuchronne. Na tę sytuację nałozyło sie wzmozenie w całej Europie tendencji nacjonalistycznych, takze na ziemiach polskich, także wsród spolecznosci żydowskiej. Syjonizm, czyli pomysł, aby diaspora żydowska przeniosła sie do Palestyny, wkrótce ustąpił w popularności ruchowi tzw. terytorialsów, którzy dążyli do wyodrębnienia prawnego społeczności żydowskich w krajach zasiedlenia, co kojarzyło się z kreowaniem państwa w państwie. Żydzi np. brytyjscy, których było mało, choć potężne i prężne były ich organizacje, ani myśleli brać udział w takim ruchu, nie mieli takiej potrzeby. Byli cenionymi i równouprawnionymi obywatelami Zjednoczonego Królestwa, a przede wszystkim lojalnymi i identyfikujacymi się z brytyjska racja stanu. Nie mogła ich sytuacja równać sie z sytuacją Żydów na ziemiach polskich. O ile Litwacy lgnęli do Rosji, zwłaszcza tej bolszewickiej, Żydzi powiazani interesami z Niemcami dążyli do zwiazania, a nawet podporzadkowania odradzajacej sie Polski Niemcom. Przecież nie dało sie tych tendencji ukryc przed polskim spoleczenstwem juz i tak antysemickim. Są to sprawy znane historykom, choć opisane w niszowych wydawnictwach i nie oglądające swiatła dziennego w poczytnych i powaznych tygodnikach, choćby w „Polityce”. Wielka szkoda, gdyż wyjaśniłoby to wiele spraw, ucięło mnóstwo fałszerstw i kłamliwych oskarzeń.
Getta zdowskie to pomysł papieży, Zaczęło się od Pawła IV w roku 1555.
Twierdzenie, że to naziści a nie chrześcijanie odpowiadają za Zagładę jest dokładnie tak prawdziwa, jak twierdzenie, że to naziści a nie Niemcy są jej sprawcami.
Pospolita obłuda.
Twierdzenie że to naziści a nie ludzie odpowiadają za Zagładę jest dokładnie tak prawdziwe, jak twierdzenie że to naziści a nie Niemcy są jej sprawcami.
Pedagogiki wstydu narodu polskiego – ciąg dalszy
Polecam rysowany filmik (18min) na youtube „Zdążyć przed Panem Bogiem” przypominający chyba nieco zapomnianą postać Marka Edelmana.
Zajadłość antysemicka jest czymś podobnym do zajadłości religijnej. Tu akurat zjawiska się łączą w jedno i sprawa się potęguje. Jest to jedno z odsłon ludzkiego szaleństwa. Zabrnęło to tak daleko, że geny żydowskie niosą dla tych szaleńców zagrożenie. Nigdy nie wiadomo na ile oni w to wierzą a na ile jest to cynizm wykorzystujący to zjawisko dla własnych celów. Bo fakt korzeni żydowskich Gieremka czy Kuronia powodował w oczach antysemitów wykluczenie ich ze „zdrowej tkanki narodu” a już korzenie Kaczyńskich, Kurskiego czy Wildsteina im zbytnio nie przeszkadzają. Nie wierzę, że ten obłęd kiedyś się skończy. Musimy nauczyć sie z tym żyć ale nie poprzestawać w likwidowaniu zjawiska tego i innych uprzedzeń. To jest jak brud, z którego musimy się ciągle myć bo jakbyśmy przestali to co by było? A przede wszystkim edukacja i wychowanie. Miliardy na szkoły a nie na TVP i fundacje słupy.
Gawiedz Kalinowa broni, kogo? Broni przed falszerstwami i klamliwymi oskarzeniami. Wyraz bezgranicznego antysemityzmu oraz wlasnej indolencji, czytaj; glupoty. Szkoda slow na dalsza krytyke.
Chrześcijanie, o których w Polsce, w dużej mierze za sprawą Sienkiewicza, myśli się jako o szlachetnych ofiarach, będą musieli stanąć twarzą w twarz ze swoją przeszłością.
To tylko jeden ze wstrząsających przykładów:
… Ci sami barbarzyńcy również z Aleksandrii – już za następcy Teofila, biskupa Cyryla – dokonali wstrząsającego mordu na wybitnej filozofce i matematyczce Hypatii … warto wiedzieć, jak tragiczny koniec zgotowali jej chrześcijańscy mnisi:
Gdy tylko stanęła na ulicy, parabalani [„nieustraszeni”] pod wodzą Piotra Lektora – „pod każdym względem nienagannego wyznawcy Chrystusa” – rzucili się na nią ze wszystkich stron i pojmali „pogankę”. Następnie zawlekli największą żyjącą matematyczkę przez ulice Aleksandrii do kościoła. Wewnątrz świątyni zdarli z niej szaty, a następnie za pomocą fragmentu potłuczonego naczynia glinianego obdarli ze skóry. Mówiono, że gdy jeszcze żyła, wyłupiono jej oczy. Ciało Hypatii rozerwano na kawałki, a szczątki „świetlistego dziecięcia rozumu” złożono na stosie i pogrzebowym spalono.
Catherine Nixey „Ciemniejący wiek. O niszczeniu świata klasycznego przez chrześcijan.” Przekład Jakub Jedliński. Wydanie polskie 2023, Wydawnictwo Filtry, s. 356
Tezę, że Żydzi winni są antysemityzmu (bo nie mówili po polsku) spodziewałbym się przeczytać w jakimś neonazistowskim fanzinie, a nie na moderowanym blogu „Polityki”. Brunatnieje nam Polska…
Apel Kossak – Szczuckiej? Może mylę osoby, ale jej książki są przykładem antysemityzmu. Takiego pobłażliwego, ot tacy prawie podludzie, ktorych się toleruje ale nie szanuje.
Bedę przypominał do znudzenia, że to święte księgi chrześcijan są odpowiedzialne za uczynienie z Żydów „bogobójców” i obywateli drugiej kategorii. Postać Judasza jest mityczna i wymyślona przede wszystkim po to, aby oskarżać Żydów, o czym świadczy chociażby jego imię. Najstarszą częścią Nowego Testament są listy Pawła. W pierwszym liście do Koryntian czytamy, że Jezus po zmartwychwstaniu „ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu”. Już Hieronim zwrócił uwagę na sprzeczność i w swoim przekładzie był uprzejmy przerobić Dwunastu na Jedenastu. Chrześcijanie powinni przejść z tekstem, który uważają za święty, przez ogień oczyszczenia i przyznać, że złe naleciałości w treści są sprzeczne z duchem dobroci i miłosierdzia, który tam przecież jest. Jeśli jednak nadal będą wymyślać pokrętne ” wyjaśnienia” i teologiczne wygibasy, antysemityzm będzie ciągle podnosił swój ohydny łeb.
@60vito
Nie myli pan, a cytat z apelu jest przykładem.
@babilas
Na którym mianowicie?
@NH
Ma pan na myśli arcybiskupa? Nie, to nie jest żadna pedagogika niczego, tylko prawda historyczna i jej ponure przedłużenie w dzisiejszej rzeczywistości, nie tylko w Polsce.
Polska Wiki ani slowa o antysemityzmie Kossak-Szczuckiej.
Wspolzalozycielka Zegoty, odznaczona medalem Sprawiedliwy Wsrod Narodow Swiata.
Tu natomiast wazny glos o ‚Protescie’ K.-S. i ‚naturze’ polskiego antysemityzmu.
‚Kossak-Szczucka postacia emblematyczna’.
https://www.dialog-pismo.pl/w-numerach/zofia-kossak-szczucka-i-mechanizmy-polskiej-autoprezentacji
Czy, w przywoływaniu idei stworzeniu instytucji getta, uprawnione jest utożsamianie zbioru chrześcijaństwa z katolicyzmem?
Antysemicka ideologia płynie z INSTYTUCJI Kościoła. To obrona jej, głównie ziemskich, interesów. Taki centralistyczny twór chyba nie jest do wyprowadzenia z opisywanych w literaturze poglądów Chrystusa. Gdzie jest o papieżu w Biblii?
Stary Profesor
5 MAJA 2023
23:07
Bedę przypominał do znudzenia, że to święte księgi chrześcijan są odpowiedzialne za uczynienie z Żydów „bogobójców” i obywateli drugiej kategorii.
Jeżeli przez setki lat w setkach tysięcy kościołów na całym świecie ludzie słyszą w czytaniach Ewangelii: „a żydzi szemrali przeciw niemu”, i tym podobne słowa, to jest to notoryczne, konsekwentne pranie/programowanie mózgów.
Budowanie nastawienia antyżydowskiego.
„Pracowano” wiele lat nad tekstem Katechizmu. Wydano na to mnóstwo pieniędzy. Ale nie zadano sobie trudu nowej redakcji tekstów „świętych ksiąg” w duchu prawdziwie ewangelicznym.
Papa Wojtyła był w synagodze.
Owszem, to był ważny gest symboliczny.
Tyle, że ma on większe znaczenie pijarowe niż formacyjne. W zalewie informacji i ta staje się jedynie chwilowym newsem .
Utrwala się to, co jest nieustannie wkładane do głów mas: „żydzi szemrali przeciw …, a potem zabili”.
Przy dzisiejszym stanie wiedzy na temat funkcjonowania mózgu, przetwarzania informacji, wierchuszka krk musi wiedzieć jak to działa. Jeżeli nic z tym nie robią, to znaczy, że albo świadomie podtrzymują zło. Albo, w „najlepszym” razie, popełniają grzech zaniechania.
@MR
To nie są moje słowa, tylko abp Rysia; pan nie umie czytać ze zrozumieniem i bez uprzedzenia.
Z pola spisków – wydawałoby si, że w dobie internetu, wiedzy naukowej teoria o światowym spisku Żydów powinna wylądować na śmietniku, gdy tymczasem ma ona swój renesans w prawackiej bańce informacyjnej. NWO, iluminaci, Rotschyldowie i Rockefellerowie – wszystko to Żydzi, Diaboliczny Bill Gates jest zaledwie ich pachołkiem. Ba, Kościół katolicki też jest zinfiltrowany przez ów diaboliczny ,,szczep” a najlepszym dowodem jest ,,antyreligijna” działalność papieża Franciszka. To nie są też Żydzi z Izraela, bo ci są nawet ,,w porządku” ale jakiś monstrualny konstrukt ,,Żyda światowego” (chyba tak to nazwę z braku innego określenia). Znam prawaków, którzy zacięcie kłócąc się powołują się na swoją wiedzę na ten temat. Najczęściej wygląda to tak: nooo co ty…spójrz kto tam zasiada/kieruje, nooo…wiesz. Starsze pokolenie nie ma takich obaw przed wypowiadaniem słowa ,,Żyd”, tu jasno wskazują ,,złoczyńców”, młodsi z rzadka, w przypływie ,,odwagi”…
Taka tylko uwaga o antysemityźmie współczesnym.
@act
Tak, prawica próbuje kontrolować w Wikipedii polskie hasła dotyczące historii i postaci historycznych pod kątem pisowskiej i nacjonalistycznej polityki historycznej. Na szczęście są ludzie, którzy te manipulacje śledzą i interweniują w kolegium redakcyjnym Wiki.
PrzyPadek
6 MAJA 2023
7:46
Czy, w przywoływaniu idei stworzeniu instytucji getta, uprawnione jest utożsamianie zbioru chrześcijaństwa z katolicyzmem?
W żadnym wypadku nie jest uprawnione utożsamianie chrześcijaństwa z instytucją krk.
Krk konsekwentnie zawłaszcza pojęcie „katolicyzmu”. Jest to manipulacja mająca na celu wmówienie masom, że krk jest faktycznie jedynym spadkobiercą i dysponentem nauk Chrystusa.
Jest to klasyczna przemoc psychiczna i symboliczna.
Rzecznikom przypisywania wyłącznie Kosciolowi i chrzescijanom tendencji do izolowania społecznego Żydów polecam znany w swiecie musical „Skrzypek na dachu”. Sympatyczny mleczarz Tewe zgadza się na małżeństwo jednej z córek z chłopakiem, ktorego sobie sama wybrała (zydowskie małżeństwa były w tym czasie aranzowane), zgadza sie, aby druga córka wyszła za mąż za zydowskiego rewolucjoniste i pojechała za nim na Syberię, kategorycznie natomiast nie zgadza sie, aby jego trzecia córka poslubiła prawosławnego Rosjanina, czyli chrześcijanina. Absolutny zakaz takiego kumoterstwa z chrzescijańskim otoczeniem był wymogiem religijnym i powodował, ze religijni Żydzi sami zamykali sie w gettach. Nieznajomość języka tego otoczenia i posługiwanie się żargonem dopełniały złych skutków tego zjawiska. Zwłaszcza, ze pisząc i drukując w języku jidysz uzywało się absolutnie hermetycznej czcionki hebrajskiej. Na drugim biegunie plasowali się Żydzi, którzy wybrali drogę asymilacji, jak np. moja rodzina i powinowaci Poznańscy, czy Natansonowie. Stawali się „Polakami wyznania mojzeszowego”, a bywało, ze konwertowali na chrześcijaństwo, częściej na luteranizm bądź kalwinizm niz na katolicyzm. Zasilali szeregi polskiej inteligencji, co w XIX/XX w. procentowało w takich dziedzinach jak dziennikarstwo, prawo i medycyna. Bardzo interesujace są dzieje liberalnego stronnictwa politycznego w Królestwie Polskim, z którym sympatyzuję – Polskiej Partii Postępowej, która wyrosła ideologicznie z warszawskiego pozytywizmu, a jej liderem był Aleksander Świetochowski. Lansowała ideę asymilacji Żydów, a wsród jej członków byli liczni asymilowani, zamożni i znaczacy w kregach intelektualnych Królestwa działacze pochodzenia żydowskiego – dziennikarze, adwokacji, przemyslowcy. Ale moze o nich innym razem, zeby nie utrudniac percepcji tego trudnego, jak widac po wpisach, tematu.
Obserwując jak już po wyjeździe Żydów z Polski (1969-70) nadal każdemu kto w jakiejkolwiek dziedzinie – prócz może sportu – zabłysnął, osiągnął sukces, przylepiano natychmiast w opinii publicznej etykietkę Żyda, pomyślałem że u podłoża antysemityzmu leży zwyczajna zawiść.
Społeczeństwa prymitywne najchętniej stosują zbiorowo „zasadę równania w dół” – anegdota jak to polskiego kotła w piekle pilnować nie trzeba, niech się kto tylko wychyli zaraz inni go na powrót ściągną! Nie jestem propagandystą „narodu wybranego”, ale znaczna większość ludzi o których dziś encyklopedie wspominają była pochodzenia żydowskiego – może dlatego że oni, Żydzi znaczy, stosują od wieków zasadę wręcz przeciwną: „równania w górę” – wiedza i wykształcenie miały zawsze ogromne znaczenie, na posyłanie biednych ale zdolnych do szkół składały się całe gminy. Krąży nawet „teoria spiskowa” tłumacząca że brak silnych reakcji bogatych żydowskich środowisk zachodnich na holocaust wynikał z nieformułowanej głośno, ale istniejącej tendencji do oczyszczenia niemieckimi rękami narodu z „biednych i głupich”, których większość zamieszkiwała właśnie naszą, wschodnią Europę…..
Stary Profesor
„Już Hieronim zwrócił uwagę na sprzeczność i w swoim przekładzie był uprzejmy przerobić Dwunastu na Jedenastu”.
Hieronimowi po prostu zabrakło wnikliwości.
Kiedy apostoł Paweł omawiał sprawę zmartwychwstania, napisał o ukazywaniu się wskrzeszonego Jezusa wielu ludziom. W 1 Kor.15:5,6, czytamy: „ukazał się Kefasowi, a następnie Dwunastu. Potem ukazał się jednocześnie ponad 500 braciom”.
Z Ewangelii wynika, ze spośród towarzyszących mu uczniów Jezus wybrał 12 apostołów. Należał do nich Judasz, który stał się zdrajcą, wydał Jezusa i w końcu się powiesił. A zatem w czasie śmierci i zmartwychwstania Chrystusa z początkowej dwunastki pozostało tylko 11 wiernych apostołów. Dlaczego więc Paweł napisał, że Jezus ukazał się „dwunastu”, skoro w tym czasie Judasz już nie żył?
Krótko po wniebowstąpieniu Jezusa apostołowie dostrzegli potrzebę zastąpienia Judasza. Dlatego też pod kierownictwem Bożym wybrano Macieja, który uczniem Jezusa był już od dłuższego czasu. Trzymał się blisko wybranych przez niego apostołów i wkrótce potem „dołączono go” do nich formalnie (Dzieje 1:26).
Dlatego retrospektywna wypowiedź o tym, że Jezus ukazał się „dwunastu”, prawdopodobnie dotyczyła też Macieja.
@Jagoda:
> Ale nie zadano sobie trudu nowej redakcji tekstów „świętych ksiąg” w duchu prawdziwie ewangelicznym.
Jak to sobie wyobrażasz? To znaczy: co mają zrobić?
Wczoraj po południu o 17:14 PAP, o 17:27 TVP Info, a w ślad z nią PiSowskie gadzinówki cytowały wypowiedź Kaczyńskiego o tym, że „zmagamy się z motywowaną politycznie pedagogiką wstydu”, a już o godzinie 18:58 p. Jacek przyswoił sobie frazę swojego prezesa i ją nam tutaj regurgitował (Pedagogiki wstydu narodu polskiego – ciąg dalszy). Półtorej godziny – niezbyt imponujący wynik, synapsy wyraźnie przeciążone, ale ja nie o tym chciałem. Ktoś tutaj (PAK4?) się zastanawiał nad wejściem w polemikę czy dyskusję z p. Jackiem – mam nadzieję, że ten przykład dostatecznie zniechęcający: tam nie ma cienia własnych myśli, funkcjonuje wyłącznie jako tuba propagandowa.
@Gospodarz
Tylko polska prawica? Na anglojęzycznej Wikipedii w notce biograficznej Chaima Rumkowskiego obok „Nationality” widnieje „Polish”. Widać po obu stronach o zgrozo „opłaca się” politycznie rozgrywać wzajemne uprzedzenia. I dlatego to się prędko nie skończy.
Antysemityzm Kossak-Szczuckiej dosadny, niby merytoryczny, a oparty o historyczne legendy, humanitarny, a zbudowany na nienawiści
act
6 MAJA 2023
2:32
https://www.dialog-pismo.pl/w-numerach/zofia-kossak-szczucka-i-mechanizmy-polskiej-autoprezentacji
Cytat z powyżej linkowanego artykułu
„W artykule Wokół płonącego ghetta… Kossak-Szczucka rozwija motyw ich pasożytniczej kondycji: „Ostatni raz Żydzi walczyli tysiąc osiemset lat temu. […] Od tego czasu […] pasożytowali na ciele narodów europejskich, powszechnie znienawidzeni i pogardzani. Walczyli ze wszystkimi, lecz tylko podstępem, nigdy z bronią w ręku. Byli przyczyną, motorem trzech czwartych wojen toczonych w Europie przez poszczególne narody, lecz ślady swych wpływów zacierali najstaranniej. Pozornie nie brali udziału w niczym. Tchórzostwo żydowskie stało się przysłowiowe”
Mój komentarz
Z apelu Kossak_Szczuckiej „Wokół płonącego ghetta” wynika wprost, że
Żydzi to pasożyty i tchórze. Przyczyna i motor trzech czwartych wojen.
Jakże inaczej mógł odczytać ten apel przeciętny krajan? I spuentować od siebie – dobrze im tak.
TJ
Nie ma jednej, ściśle obiektywnej pamięci historycznej w tym sensie, że nie ma wydarzenia historycznego, które dwa różne narody oceniałaby w ten sam sposób i z tej samej perspektywy. Dlatego różnice między pamięcią historyczną polską a żydowską są naturalne i nie ma co z tego powodu rozdzierać szat. Po prostu trzeba zaakceptować ten stan rzeczy.
Kalina,
Terytorialsi ???
Podaj prosze zrodlo tych informacji.
Kalina
Czesc Zydow wybierala pelna asymilacje, wlacznie z konwersja na chrzescijanstwo a i tak byli uwazani za Zydow przez polskie spoleczenstwo, swiadczy o tym nawet czesc tutejszych wpisow.
Jak to juz opisala Jagoda, Kosciol mial masmedialny monopol na informacje przez wieleset lat, co ksiadz powiedzial bylo dla wiernych prawda, a hitler powiedzial ze realizuje tylko nauki Kosciola. Wiec dla duzej czesci spoleczenstwa Zaglada byla zgodna z naukami Kosciola. Zreszta dzieki pomocy Kosciola wielu zbrodniarzom niemieckim udalo sie po wojnie uciec .
Jacek, NH
Nie ma czegoś takiego jak „pedagogika wstydu”. Ten zbitek słowny jest na użytek byłych i obecnych nacjonalistów, którzy uzurpują sobie prawo do wyrażania opinii w imieniu narodu.
Abp Ryś napisał do mnie po lekturze mego felietonu … że podczas debaty wspomniał o apelu Kossak-Szczuckiej i swojej rozmowie o nim z prof. Władysławem Bartoszewskim.
„Wspomniał”, ale najwyraźniej jakoś tak nie nachalnie.
Nienachalnie krk upominał się o Żydów.
Nienachalnie upomina teraz zblatowany ze sobą ZjeP (Złodziejstwo Plus) o nie zabijanie słowem swoich oponentów politycznych.
Żydom nie da się już przywrócić życia.
Nie da się przywrócić życia zaszczutym i zamordowanym prezydentom Narutowiczowi i Adamowiczowi.
Ale ciągle jeszcze można upomnieć się o zaprzestanie codziennego cywilnego zabijania Donalda Tuska.
Głośno, mocno, jednoznacznie.
To takie myślenie powoduje, że największych podłości dopuszczają się ci, którzy podają się za najgorliwszych katolików:
Nie istnieje zbrodnia dla tych,
którzy mają Chrystusa w sercu.
(Święty Szunete z Atripe)
Dla rządzącego układu krk & ZjeP praktycznie nie istnieją żadne zbrodnie. Wszystkiego się dopuszczzą.
To dlatego ten kraj gnije moralnie.
„Wspominanie” nie wystarczy.
„Kukła Judasza”
Raczej mit Judasza, który miał zrodzić nowy porządek w ludzkiej nowej tragedii.
Winni są ci, co stworzyli mity i podporządkowywali innych pod swoją władzę, nie dla braterstwa czy partnerstwa w życiu, a dla nowego mitu.
Mity stworzone przez ludzi działają dokładnie tak, jak ideologie, które mają za zadanie podporządkowania sobie człowieka.
Nie jest winny nikt inny, jak tylko człowiek, który wciąż doprowadza do ludzkich tragedii w jednym i tym samym celu (od zrodzenia człowieka) – zdobycia władzy i kasy, by mieć wpływy nad innymi i dobrze ludzi programować.
Naszym największy problemem ludzkim jest wyjątkowe lenistwo umysłowe i stąd tak łatwo drugiego zaprogramować dla celów nielicznych.
Za wszystkimi wypowiedziami zazwyczaj kryją się prawdziwe intencje ich autorów. Często można je łatwo wyczuć. I tak naprawdę to one powinny decydować czy naukowe wywody, niekiedy pełne treści, nazw i dat warte są poważnej dyskusji czy nadają się do przemilczenia.
@Chlopak
To niekoniecznie manipulacja, ,,Polish” może oznaczać nie tylko narodowość, ale też miejsce, w którym się ktoś lub coś znajduje. To powoduje, że słabo znający angielski lub umyślnie tę wieloznaczność ignorujący, protestują np. na określenie ,,Polish death camps”.
@Kalina
To nie jest trudny temat etycznie: antysemityzm jest rodzajem rasizmu, a rasizm jest ideologią zagrażającą fizycznie i życiowo tym, których rasiści uważają za ,,gorszy sort”. Reszta to konteksty i niuanse, ważne dla zrozumienia problemu, ale i bez tej wiedzy pozwalające dostrzec zagrożenie.
Ano chociażby tutaj. Ilekroć pojawia się tutaj wątek holokaustu, tylekroć „protegowana Żaryna” rodzi długie elaboraty dowodzące, że Żydzi w zasadzie sami sprowokowali polski antysemityzm, bo nie mówili po polsku i nie chcieli się asymilować. (Skądinąd, jak zauważył @Ben [15:31] polscy antysemici przede wszystkim atakowali Żydów zasymilizowanych). Nie dziwi mnie, że prawie nikt już na to nie reaguje – mało kto ma ochotę na pyskówki z osobą zaburzoną i agresywną. Dziwi jednak trochę, że Gospodarz obojętnieje na hate speach – bo to oznacza, że to wspominane już tutaj okienko Overtona przesunęło się bardzo daleko w stronę tolerancji na antysemityzm. Cóż, że z pretensjami do ę, ą, salonów i wartości – to wciąż ten sam antysemityzm i rasizm.
(Urwało początek)
@Adam Szostkiewicz, 5 maja 2023, 23:51
@babilas
Na którym mianowicie?
Ano chociażby tutaj. Ilekroć pojawia się tutaj wątek holokaustu, tylekroć „protegowana Żaryna” rodzi długie elaboraty dowodzące, że Żydzi w zasadzie sami sprowokowali polski antysemityzm, bo nie mówili po polsku i nie chcieli się asymilować. (Skądinąd, jak zauważył @Ben [15:31] polscy antysemici przede wszystkim atakowali Żydów zasymilizowanych). Nie dziwi mnie, że prawie nikt już na to nie reaguje – mało kto ma ochotę na pyskówki z osobą zaburzoną i agresywną. Dziwi jednak trochę, że Gospodarz obojętnieje na hate speach – bo to oznacza, że to wspominane już tutaj okienko Overtona przesunęło się bardzo daleko w stronę tolerancji na antysemityzm. Cóż, że z pretensjami do ę, ą, salonów i wartości – to wciąż ten sam antysemityzm i rasizm.
@Adam Szostkiewicz
6 MAJA 2023
17:18
Przyznaję, że podjęłam się badania tego tematu z „pewną nieśmiałością”. Nie znam jezyka jidysz, nie czytam liter hebrajskich, więc i niedostępne są mi źródła od strony żydowskiej. To wielki brak i jestem gotowa przyjąć z pokorą krytykę osób, które te źródła znają i są w stanie udowodnić, że żydowscy nacjonaliści na ziemiach polskich nie nawoływali do tworzenia enklaw zydowskich o charakterze „państwa w państwie”, nie atakowali polskosci i wyznawców religii chrześcijańskiej, nie sprzyjali zaborcom oraz nie przeciwstawiali się restytucji państwa polskiego w 1918/1919. Znam te zjawiska jedynie z narracji strony polskiej i to nie jedynie z publicystyki endeckiej, ale również z publicystyki pedeckiej (Polskiej Partii Postępowo-Demokratycznej), ludowców, a nawet PPS-owców. Problem był dostrzegany we wszystkich stronnictwach politycznych, a reakcja na niego nie była jedynie skutkiem prymitywnego antysemityzmu („Żydzi zamordowali naszego Pana Jezusa…”). Niestety, ale Holocaust był nie tylko zbrodnią ludobójstwa, ale tez na długie lata zabetonował uczciwe badania historyczne nad stosunkami polsko-żydowskimi oraz nad podobnymi stosunkami w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Kazda wypowiedź usiłująca przybliżyc prawde historyczną wywołuje histerię i jest określana jako przejaw antysemityzmu, rasizmu etc. Osobiscie jestem na to uodporniona, moim jedynym zmartwieniem jest rzetelność mojej narracji. Nie pomagają niestety publikacje jadowicie antysemickie w rodzaju prac Andrzeja Szcześniaka, który mimo paskudnego tonu przy okazji przybliża problem.
@Ben
6 MAJA 2023
15:22
@Ben
6 MAJA 2023
15:31
Jeśli ktoś jest Afroamerykaninem, trudno, zeby to zostało niezauwazone mimo amerykańskiego obywatelstwa tej osoby i podzielania amerykańskich wartości:))) Podobnie z Żydami w Polsce. Chyba oboje jestesmy w stanie nawet dziś wymienić co najmniej kilka osób o zydowskich korzeniach, które zapisały sie w historii polskiej jak najlepiej. O wiele lepiej od innych Polaków bez takich korzeni. Więc moze czas na odczarowanie pojecia „Żyd” jako kogos obcego i wrogiego? Moze jest czas na odróżnianie osób działajacych na rzecz polskiego interesu narodowego od tych, które mu szkodzą, niezależnie od ich korzeni?
Co do literatury na temat rodzącego sie na początku XX w. żydowskiego nacjonalizmu w postaci z jednej strony syjonizmu, z drugiej – fołkizmu zwanego autonomizmem lub nacjonalizmem diaspory. Fołkizm, to własnie prąd ideowy „terytorialsów”. Proponuję zacząć od Googli. Najszybciej i najłatwiej. Dalej mozna iść tropem podanej bibliografii. Jako hasła proponuję:
– Jewish Territorial Organisation
Była to organizacja założona przez Izraela Zangwillego i Luciena Wolfa w 1905 r. realizujaca idee fołkizmu. Na ziemiach polskich idee te zyskały szczególną popularność wśród Żydów galicyjskich.
– Komitee zur Befreiung der Russische Juden (Komitet Wyzwolenia Żydów Rosyjskich)
Komitet powstał w Berlinie w 1914 r. z inicjatywy niemieckiego syjonisty Maxa Bodenheimera. Naciskał na utworzenie żydowskiego państwa na terenach zaboru rosyjskiego w ramach planowanej przez Niemców „Mitteleuropa”. Twór ten rozciągałby się od Bałtyku po Morze Czarne skupiajac ziemie polskie zaboru rosyjskiego, Ukraine oraz kraje bałtyckie, czyli tereny, gdzie skupiska społecznosci żydowskiej były najliczniejsze.. Projekt ten został przekreślony Aktem 5 Listopada 1916 r i utworzeniem Królestwa Polskiego pod kontrolą państw centralnych.
– Mozna tez wrzucić termin „Judeopolonia”. Tylko trzeba uważać, zeby nie wpaść na wpisy antysemickie, uzywajace tego terminu do rasistowskiego judzenia przeciw Żydom w ogóle. Oredownikiem takiego podejścia był nieżyjący już historyk Andrzej Leszek Szcześniak.
Kościół katolicki od czasów Konstantego ok IV wieku już głosił nienawiść do Żydów. Przez wieki kontynuowano takie nauczania.W umysłach katolikow zakorzenił się antysemityzm co słychać dziś może w mniejszym stopniu ale jest.Nawet reformator wiary chrześcijańskiej Luter oskarżał Żydów mówiąc że to naród zły , który zabił Jezusa.Czasy Nazizmu są tego efektem,Błogosławimy to Naród umiłowany przez Boga!
@Bartonet
No jasne….czy coś należy publikować, czy przemilczeć, zależy od waszego „widzimisię”
Antysemityzm sięga daleko w głąb historii, prawie tak jak długa jest historia plemion Izraela. Jednak przyjmuje się, że systemowy antysemityzm zrodził się w starożytnym Egipcie, na co mamy dowody pisane. Pierwsze zwiastuny antysemityzmu powiązanego z Chrześcijaństwem znajdujemy u biskupa Melito w mieście Sardes na terenie dzisiejszej Turcji – zarzut bogobójstwa. Pierwsze oskarżenie Żydów o dokonanie mordu rytualnego -rok 415 Syria. W 1239 roku papież Grzegorz IX nakazał spalenie Talmudu. Pierwsze informacje o izolowanych osiedlach żydowskich mamy już w wieku XI z terenów dzisiejszej Francji, półwyspu iberyjskiego i Niemiec. Samo określenie pochodzi z okresu nieco późniejszego z Wenecji. Kolejne dekady i stulecia to już tylko gorzej i gorzej. Już w 1215 roku Sobór laterański IV przyjmuje nakaz noszenia przez Żydów wyróżniających się ubiorów. Już te kilka faktów, sytuacji jasno obrazuje powiązanie Kościoła katolickiego z systemowym antysemityzmem, a próba umniejszania tego stanu rzeczy, relatywizowania wszelkich zdarzeń związanych z tym zbrodniczym procederem przez niektórych komentujących temat podany przez Autora, jest co najmniej niestosowna i niemoralna, z gruntu fałszywa. Przywołanie w tym celu musicalu „Skrzypek na dachu” przez @Kalina to kuriozum, autorstwa historyczki z pretensjami do rozstrzygającego zdania. „Z oczątku zebrał mnie śmiech dziwnie pusty a potem litość i trwoga”. Przepraszam panią @Kalina za te ostre słowa, ale jak cenię sobie pani wpisy, tak ten był co najmniej słaby. Podobnie mógłbym przywołać powieść Ildefonso Falcones, „Katedra w Barcelonie”. Z tym że napisanie tej powieści poprzedziły kilkuletnie studia nad średniowiecznymi przekazami, w tym kroniki panowania króla Aragonii Piotra III z XIII wieku. To stygmatyzowanie Żydów, ograniczanie ich praw widać też i w zabudowie średniowiecznych miast. Polecam staranne przyjrzenie się budynkom w Segowii, Gironie, nawet w Barcelonie można natrafić na resztki już takich reliktów.
Do teologicznych podstaw antysemityzmu należy dodać względy praktyczne, czyli kasę. Zarówno papieże, biskupi i władcy zapożyczali się u Żydów w sposób wręcz nieprzyzwoity, a kiedy okazywało się , że nie mają możliwości spłaty zobowiązań, zwyczajnie ich nie spłacali. Na dokładkę różne podatki, konfiskata mienia pod byle pretekstem. Wszystko to usprawiedliwiane fałszywymi, teologicznymi pretekstami. Dwadzieścia wieków nienawiści wytworzyło znane nam współcześnie kulturowe zachowania. Nikt dziś swojego prywatnego antysyjonizmu nie tłumaczy bogobójstwem, ale wielu ma taki stosunek do Żydów.
dezerter 83
Ładny przykład teologicznych wygibasów. Paweł pisał ok. roku 50–go. Dzieje są 30 lat starsze. Proszę się nie ograniczać do „ojców kościoła”. Polecam:
1. Bart D. Ehrman ” The New Testament. A Historical Introduction to the Early Christian Writings”, Oxford University Press, 2008.
2. Gerd Theissen and Annette Merz, ” The Historical Jesus. A Comprhesive Guide”, Fortress Press, 1998 (przekład z niemieckiego).
Pozdrawiam
Książka abp.Grzegorza Rysia znakomita.Solidna porcja rzetelnej,uczciwej wiedzy.Polecam autorom niektórych komentarzy.
A Pan Redaktor( którego bardzo szanuję) zamiast zdecydowanie docenić Jego dzieło-„Chrześcijane wobec Żydów” troszkę się czepia.
@Kalina
Antysemita nie może przybliżyć niczego na tym polu, bo jest z góry nastawiony wrogo. Ma różne oblicza: faszysty podpalającego kukłę we Wrocławiu, ale też intelektualisty, nawet historyka lub po prostu wykształconego (ale nie pod względem moralnym) człowieka. To jest antysemityzm w białych rękawiczkach, równie odpychający jak tamtego faszysty prymitywa, który by pod okupacją przyprowadzał żydowskie dzieci na posterunek policji granatowej albo sam zabijał, lecz bardziej niebezpieczny, bo rozmywający pod różnymi pretekstami etyczne sedno: nie zabijaj, a potrzebującemu pomocy pomagaj słowem i czynem. Wielokrotnie spotykałem w Izraelu Żydów, którzy nie kwapili się do rozmowy ze mną, dowiedziawszy się, że jestem Polakiem. Bo byli ocaleńcami i znali z autopsji realia okupacyjne. Gdy jednak zorientowali się, że nie jestem z tych, którzy mówienie prawdy nazywają antypolonizmem, przechodzili na polski i rozmowa się nawiązywała, a nawet kończyła wspólnym nuceniem polskich piosenek i recytowaniem Pana Tadeusza. Nie lubię nacjonalizmu, a rasizmem się brzydzę, lecz nacjonalizm jako formę samoobrony przed rzeczywistymi zagrożeniami toleruję. Nacjonalizm żydowski był reakcją na endemiczny antysemityzm w Europie, od Hiszpanii po Rosję. Wszystko jedno czy będziemy dzielić włos na dwoje, że co innego ,,antyjudaizm’’, a co innego antysemityzm, bo wyznawcami religii mojżeszowej są głównie Żydzi, więc niechęć do judaizmu jest niechęcią do Żydów jako narodu.
@Jan (19:40)
Przywołanie w tym celu musicalu „Skrzypek na dachu” przez @Kalina to kuriozum, autorstwa historyczki z pretensjami do rozstrzygającego zdania. „Z początku zebrał mnie śmiech dziwnie pusty a potem litość i trwoga”.
Wcześniej był przecież równie kuriozalny argument z „Lalki” Prusa.
PAK4
6 MAJA 2023
10:38
Jak to sobie wyobrażasz? To znaczy: co mają zrobić?
Kpisz, czy o drogę pytasz?
cyrylica
6 MAJA 2023
22:16
A Pan Redaktor … zamiast zdecydowanie docenić Jego dzieło-„Chrześcijane wobec Żydów” troszkę się czepia.
To jest argumentacja w stylu: Nowak bije żonę, ale pisze piękne wiersze o miłości do żony.
Brakuje jeszcze tylko sentencji: „drogowskaz nie musi iść drogą, którą pokazuje”.
Tekst Redaktora mówi o zachowaniu Rysia w Przysusze, a nie o jego książce.
Ile osób w Polsce czyta książki?
W Przysusze Ryś mógł dać „świadectwo”. Publicznie. Nie zrobił tego. Też niewielu by o tym usłyszało, ale więcej niż jest potencjalnych czytelników jego „dzieła”.
Papier przyjmie wszystko.
Co z czynami? „Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek”.
Ale tylko tak można awansować w tej korporacji.
Redaktor dał świadectwo moralnej/etycznej uczciwości.
…To jest antysemityzm w białych rękawiczkach, równie odpychający jak tamtego faszysty prymitywa, …
Zwykło się mówić o takich:” dziurki nie zrobi, a krew wypije”.
@turkmen:
> Kościół katolicki od czasów Konstantego ok IV wieku już głosił nienawiść do Żydów.
Jestem świeżo po lekturze Elaine Pagels o „początkach Szatana” (rzecz w tym, że „Szatan” w naszym znaczeniu upadłego anioła nie istnieje w judaizmie, samo słowo się czasem pojawia, ale bardziej chodzi o anioła-oskarżyciela, czy anioła-przeciwnika — jednak sługę Boga, a nie rywala; no i teraz muszę brać w cudzysłów by podkreślić, że w książce chodzi o właśnie o rozkwit tej idei „dobrzy my od Boga vs. źli oni od diabła”). Autorka wskazuje, że odpowiednio demonizowano kolejnych wrogów, z którymi zmagali się chrześcijanie. W kolejności chronologicznej byli to: Żydzi, poganie i heretycy. Ślady pogłębiającego się konfliktu rodzącego się chrześcijaństwa z krystalizującym się judaizmem tropi już w Ewangelii św. Marka, choć tam są jeszcze nieliczne. A potem tego przybywa — czym późniejsze pismo, tym więcej demonizowania „onych”.
W każdym razie, to nie jest kwestia samego Kościoła, ani Konstantyna, ale wspólne dziedzictwo wszystkich chrześcijan.
> W umysłach katolikow zakorzenił się antysemityzm co słychać dziś może w mniejszym stopniu ale jest.
Jagoda wyżej protestuje przeciwko „cywilnemu zabijaniu Tuska”. I ja muszę powiedzieć, że nigdy nie słyszałem kazania antysemickiego (owszem, wiem z historii, że były, że był np. ks. Trzeciak, ale to informacji z historii, a nie osobiste doświadczenie), o tyle przynajmniej dwa razy słyszałem jadowite kazania „antytuskowe”, nawet jeśli bohater nie został nazwany z nazwiska („ryży z Brukseli” padło kiedyś). Geje, czy ekolodzy to też osoby, które zdarza się z ambony „cywilnie zabijać”.
Dzisiaj Kościół organizuje corocznie Tydzień Judaizmu, a otwarcie się granic i wzrost zasobności portfeli Polaków pozwoliły lepiej poznać kulturę żydowską podczas pielgrzymek do Ziemi Świętej. Ja się domyślam istnienia wciąż wielu księży-antysemitów, ale żadnego nie spotkałem (a przynajmniej się nie ujawnił), zaś od strony Kościoła słyszę głosy przyjazne Żydom. Innymi słowy — nie doszukiwałbym się antysemityzmu w dzisiejszym katolicyzmie jako takim.
@PAK
A ja wprost przeciwnie, niestety, jako dziennikarz i jako osoba prywatna, spotykałem się z antysemityzmem wśród kleru wielokrotnie, np. Księża Międlar i W. Chrostowski. Pierwszy to przykład antysemity otwartego, zakumplowanego ze skrajną prawicą, drugi to człowiek wykształcony, z dorobkiem naukowym, a jednak pogrążony w antyżydowskich obsesjach. Z czasów w Tyg. Powszechnym pamiętam nękanie o. St. Musiała za jego bezkompromisowe podejście do antysemityzmu w Kościele. Nękał go prymas i współbracia w zakonie. Staszek Musiał był cudownym wyjątkiem wśród masy księżowskiej. Z biednej wiejskiej rodziny wyrwał się w szeroki świat, nauczył biegle kilku języków, zdobył szeroką wiedzę na tematu stosunków katolicko-żydowskich. Występował publicznie jako rzecznik pojednania ale też odważny krytyk tego co w Kościele pojednanie utrudniało, a nieraz blokowało. Endemiczny ,,ludowy’’ antysemityzm wstępujący do seminarium chłopcy z wiejskich rodzin mieli ,,wyssany z mlekiem matki’’, a studia kleryckie nie pomagały im się odtruć. Nie były nastawione na wychowanie umysłów niezależnie i krytycznie myślących, jak uniwersytety, tylko na wyrabianie ślepego posłuszeństwa przełożonym i doktrynie. Tygodnik Powszechny był po r. 1989 rugowany z obiegu kościelnego jako dysydencki w Kościele tylko dlatego, że wydrukował artykuł Jana Błońskiego ,,Biedny chrześcijanin patrzy na getto’’, tekst ks. Bardeckiego (kolejny wspaniały przykład księdza myślącego niezależnie na niewygodne tematy) o oficjalnym milczeniu Piusa XII o dziejącej się za oknem eksterminacji Żydów europejskich czy właśnie artykułu ,,Czarne jest czarne’’ ks. Musiała.
@Jagoda
🙂
@Jagoda:
Jeśli twierdzisz, że Kościół ma przerabiać Biblię by wyrzucić z niej elementy antysemickie, to ja wątpię, czy rozmawiam z osobą rozsądną…
Biblia jest traktowana jako księga święta. To znaczy, że nie może być odgórnie manipulowana pod zmianę przekonań.
Kościół może inaczej wybierać czytania w liturgii. I to się zresztą dzieje — Kościół wyrzucił z czytań fragmenty, które uważał za niosące nienawiść. Problem polega na tym, że niektóre zdania będące nośnikami antysemityzmu są zawarte w opisie Męki, a to fragmenty zbyt ważny by je ocenzurować.
Kościół mógł zmienić modlitwy, by nie zawierały wątków antysemickich. I na II soborze watykańskim to się stało. Kościół może też nauczać pozytywnie o Żydach. I mamy Tydzień Judaizmu.
To do czego tu można się doczepić to organizacja „na dole”. Jak pisałem — wierzę w to, że antysemici w Kościele są, przyjmuję to co pisze Gospodarz, choć osobiście się nie spotkałem. Pomiędzy jednak antysemityzmem Międlara (skądinąd byłego księdza), a pozytywnym nauczaniem o Żydach i obalaniem mitów antysemickich jest spora przestrzeń obojętności — księży, którzy to odgórne zbliżenie z judaizmem ignorują. Tylko co z tym Kościół może zrobić? To mi przypomina barona Münchhausen i podciąganie się własną ręką. Kościół ma ograniczone zasoby: umiarkowany (że tak powiem) poziom wykształcenia księży, zastałe poglądy starszych katolików, zblatowanie mediów z prawicą. Czym i jak ma się podciągnąć?
***
Druga rzecz to to „szemranie”. „Szemranie” to odmalowanie Jezusa jako nowego Mojżesza (tam wciąż szemrać mieli Izraelici) a nie antysemityzm. Motyw zresztą trudności, które spotykają proroka/nauczyciela w Biblii powtarza się raz po raz. Jedyne co z tym może zrobić Kościół, to podnieść poziom wiedzy religijnej wiernych jeśli chodzi o Stary Testament i jego dziedzictwo. Ale tu wracamy do barona Münchhausena…
@Adam Szostkiewicz
7 MAJA 2023
0:14
Oczywista oczywistość. Antysemityzm paskudną rzeczą jest. Jednak sytuacja na przełomie XIX i XX w. i stosunki polsko-żydowskie na ziemiach polskich nie były zero-jedynkowe i stąd mój postulat, zeby je badać. Jesli nawet ktoś się pomyli i napisze cos nie tak – od czego dyskusja merytoryczna, byle nie szufladkowanie i rzucanie inwektyw.
Jan
6 MAJA 2023
19:40
Zdumiał mnie ten fragment pańskiego wpisu dotyczący religijnych wskazań mozaizmu, co w literackiej formie mogliśmy obejrzeć na deskach teatrów i na filmie „Skrzypek ma dachu”. Czyżby Pan zaprzeczał temu, ze o ile chrześcijaństwo nie wyklucza małżeństw mieszanych, mozaizm zabrania takich małżeństw z chrześcijanami? Nie wiem, czy ma Pan częsta styczność z osobami o zydowskich korzeniach, ja mam. I zapewniam Pana, ze wszyscy moi znajomi żyjący i nieżyjacy zwiazali sie w zyciu osobistym z osobami o również korzeniach żydowskich. Niby XX i XXI wiek, niby ateiści, co to im religia powiewa, a jednak co tradycja, to tradycja. Dopiero ich dzieci, jak widzę, wiążą się już całkiem oryginalnie, niektórzy z muzułmankami:))) Zrobię wyjątek i przywołam doswiadczenia osobiste. Przez wiele lat byłam związana z panem, ktorego ojciec był Żydem lwowskim (matka nie). Moje pokrewieństwo z Żydami było jeszcze dalsze, bo na poziomie dziadka. Wszystko było dobrze przez lata, az tu mój miły doznał objawienia, stwierdził, ze jest Żydem ortodoksyjnym, odnalazł w Izraelu swoją żydowska rodzinę i ozenił sie z prawdziwą Żydówka, a nie taką „ni pies, ni wydra”, co to jeszcze sobie podkpiwa z „narodu wybranego”:)))
@babilas
6 MAJA 2023
17:32
Pańskie wpisy sa na ogół ponizej dopuszczalnej poprzeczki i nie warto na nie reagować, jednak tym razem i Pan, i @Ben, dotkneli Panowie ważnej sprawy:
„Skądinąd, jak zauważył @Ben [15:31] polscy antysemici przede wszystkim atakowali Żydów zasymilizowanych”
Wazna uwaga. Zasymilowanych Żydów atakowali rzecznicy Narodowej Demokracji, a takze ulegajacy ich wpływom ludowcy. Działacze Polskiej Partii Postępowej, w szeregach której znalazło sie wielu zasymilowanych Żydów, o ile zechciał Pan przeczytać mój wcześniejszy wpis na ten temat, zdecydowanie nie. Endecy za swoim mistrzem Romanem Dmowskim twierdzili, że Żyd to Żyd i nic go nie zmieni, jesli nawet ukończy Uniwersytet, zgoli pejsy i zostanie katolikiem, gdyż ślady wielowiekowej kultury rabinackiej kultywowanej od pokoleń nie pozwolą mu na głębsza zmianę. Utwierdzał ich w tym ideolog fołkizmu profesor Szymon Dubnow, który twierdził, ze Żydzi są narodem, który powinien dążyć do “duchowej autonomii”. Wprawdzie Żydzi są już narodem w sensie duchowym, społecznym i kulturalnym, ale nie polityczno-terytorialnym. Powinni więc pielęgnować żargon, czyli język jidysz, jako podstawowy czynnik kulturotwórczy. Dubnow był gorącym przeciwnikiem asymilacji, ponieważ członkiem jakiegoś narodu trzeba się urodzić, bo “przyjść doń nie można”.
A wiec były to koncepcje pesymistyczne – endecka i fołkistyczna. Instynktownie przychylali sie do niej polscy ludowcy, ale jak wiadomo, polska wieś była z gruntu antysemicka. Zupełnie inaczej postrzegali perspektywy włączenia się Żydów w życie polskie warszawscy liberałowie (moi „protegowani”:))) z Polskiej Partii Postępowej, dla których upór, z jakim Żydzi byli przywiazani do swojej religii i obyczajowosci, był skutkiem ciemnoty tych srodowisk. Była to jednak inteligencja, a znani jej asymilowani Żydzi byli ich kolegami z redakcji i działalnosci politycznej. Takze socjalisci, dla ktorych Żydzi byli towarzyszami walki o wyzwolenie społeczne.
Tak więc lansowana na okrągło prostacka teza, ze polski antysemityzm został „wyssany z mlekiem matki”, miał charakter duchowy, niemal metafizyczny i transcendentalny, nie trzyma sie kupy i kompromituje jej rzeczników. Antysemityzm, jak wszelkie zjawiska dziejowe, miał i ma charakter historyczny. A więc ma swoje przyczyny i skutki.
Stary Profesor
„Święte księgi chrześcijan są odpowiedzialne za uczynienie z Żydów „bogobójców” i obywateli drugiej kategorii”.
Wnikliwa analiza Pism chrześcijańskich wchodzących w skład Biblii pozwala ustalić, że wyrażona przez Pana opinia to stereotyp.
Żeby się o tym przekonać, wystarczy uświadomić sobie, że wszyscy pisarze Nowego Testamentu byli Żydami. Jeśli więc ktoś znajduje w jego treści, antysemityzm jako stosunek Żydów do Żydów, to jest to delikatnie mówiąc, dość osobliwy pogląd.
Wszystkie wyrażane tutaj krytyczne opinie, na temat treści i znaczenia orędzia zawartego w Piśmie świadczą o tym, że brakuje Panu elementarnej wiedzy z tej dziedziny. Pierwszym z brzegu dowodem, są te oto słowa: „Postać Judasza jest mityczna i wymyślona przede wszystkim po to, aby oskarżać Żydów, o czym świadczy chociażby jego imię”.
Jak jest prawda na ten temat?
Imię apostoła, który zdradził Jezusa, to spolszczona forma imienia Judas, pochodzącego od hebrajskiego imienia Juda. Podobnie jak jego ojciec, nosił on przydomek Iskariot (Jana 6:71). Wskazywał on na to, że pochodzili z miasta Keriot-Checron w Judei. A zatem jego imię pozwala ustalić, że Judasz był jedynym Judejczykiem wśród 12 apostołów, gdyż pozostali pochodzili z Galilei.
Gdyby zechciał się Pan dowiedzieć, czego naprawdę uczy Biblia, służę pomocą.
Serdeczności…
Kto jest odpowiedzialny za uczynienie z Żydów „obywateli drugiej kategorii?”.
Jak zgodnie podają historycy, przez całe średniowiecze (w latach 500-1500), Żydzi nigdy nie przestali się uważać za naród wybrany przez Boga. Ponieważ Kościół katolicki nie potrafił ich przekonać, żeby się nawrócili, często dawał upust swemu niezadowoleniu.
Z czasem znalazło ono wyraz w brutalnych prześladowaniach. Ich początek przypadł na okres wypraw krzyżowych w XI wieku. Wymordowano wtedy lub spalono na stosie dziesiątki tysięcy Żydów, którzy mieli do wyboru chrzest albo śmierć. W kolejnych wiekach, w wielu krajach Kościół bez przerwy podsycał antysemityzm. Z jakim skutkiem ?
W XII wieku różne państwa zaczęły wypędzać Żydów ze swych terytoriów. Autor książki My People—The Story of the Jews, Abba Eban, wyjaśnia: „W każdym kraju (…), który dostawał się pod supremację Kościoła katolickiego, historia się powtarzała: straszliwe upadlanie, tortury, rzezie, banicja”.
Kiedy w XIV wieku przez kontynent przetoczyła się dżuma dymienicza, uśmiercając w ciągu kilku lat czwartą część ludności Europy, nietrudno było przypisać za to winę Żydom. Większość i tak już ich nienawidziła. „Plaga dżumy stała się usprawiedliwieniem dla żywionej nienawiści, a nienawiść wskazała przerażonym ludziom obiekt agresji” — pisze Jeanette Farrell w książce Invisible Enemies.
W końcu pewien Żyd z południowej Francji „wyznał” na torturach, że to Żydzi wywołali ową epidemię poprzez skażenie wody w studniach. Oczywiście nie była to prawda, ale informacji tej nadano wielki rozgłos. Wkrótce w Hiszpanii, Francji i Niemczech wymordowano całe społeczności żydowskie. Chyba nikt nie zwrócił uwagi na prawdziwych winowajców — szczury. I mało kto zauważył, że dżuma uśmiercała Żydów na równi z innymi.
W rezultacie do końca XV wieku wyrzucono ich niemal z całej Europy Zachodniej, toteż schronili się na wschodzie kontynentu i w krajach śródziemnomorskich.
Weźmy takie ostatnie 100 lat życia politycznego w Polsce i dominujące ideologie „władzy”…
Do 1939:
– narodowa demokracja ND … analogon „demokracji socjalistycznej”
– państwowo-narodowy socjalizm PNS
Okres zakończony klęską września i szosą na Zaleszczyki… a ściślej Kutami nad Czeremoszem.
Od 1945:
– stalinizm S
– demokracja socjalistyczna DS
– demokracja liberalna DL
– narodowy socjalizm czyli kaczyzm – karykatura czystego rasowo NS
Przez ten wiek w Polsce dominują demokratury – rządy w istocie faszystowskie.
I od zawsze towarzyszył im chrześcjański antysemityzm solidnie rozwijany i wdrażany przez narodową demokrację w swoich kolejnych mutacjach.
Nawet wtedy gdy w Polsce nie ma już Żydów ( 15.7 k wg samoidentyfikacji narodowo-etnicznej GUS 2021).
Czytając artykuły rodzimych antysemitów o Judeopolonii, o Polsce, o niewdzięcznym narodzie żydowskim, któremu Polska zapewniła przez wieki gościnę i prawa i w której przez wieki rozwijała się kultura żydowska, itp., zauważam, że wszystkie te artykuły mają cechy wspólne.
Przewaga komentarza nad faktami, tasiemcowe komentarze, a właściwie jeden i ten sam komentarz w wielu odmianach – Żydzi są źli, działają na naszą szkodę, Żydzi byli zawsze i są chytrzy, przebiegli, chciwi i podstępni.
Pomijanie faktów, wymyślanie faktów, mieszanie faktów fantazjami, z legendami i opiniami (rzekomymi cytatami).
Dowolne łączenie faktów z komentarzem, nierozdzielność komentarza od faktów, niedopowiedzenia, eufemizmy, typowe dla wypowiedzi propagandowych powtórzenia i wykrzykniki, co w podświadomości czytelnika ma wytworzyć wrażenie, że wypowiedź jest oparta na faktach i wskazuje na moralne zło postępowania Żydów niszczących naszą tożsamość, na ich ukrytą potęgę międzynarodową, na cele żydostwa w Europie i na świecie.
Tego typu materiały oparte rzekomo na faktach powstają także w innych dziedzinach. Ostatnie dwa, które przeczytałem i które posiadają wszystkie cechy wymienione powyżej. to raport podkomisji smoleńskiej Macierewicza (nie ma nawiązań do Żydów) oraz książka bardzo reklamowana przez ugrupowanie Konfederacja Polski Niepodległej pod tytułem „Plandemia”. Dwie trzecie książki, to nawiązania, sugestie, aluzje, insynuacje, pseudofakty, fantazje o żydowskich knowaniach (oczywiście bierze w nich udział Rockefeller) w sprawie planowej redukcji światowej populacji.
TJ
Adam Szostkiewicz (0:14)
Antysemita nie może przybliżyć niczego na tym polu, bo jest z góry nastawiony wrogo. Ma różne oblicza: faszysty podpalającego kukłę we Wrocławiu, ale też intelektualisty, nawet historyka
Zwłaszcza historyka-narodowca, co to głosi: „Uderzmy się w piersi. Ale cudze. I to najlepiej kastetem”.
@Jagoda, Szostkiewicz
7 MAJA 2023, 8:12
,,…To jest antysemityzm w białych rękawiczkach, równie odpychający jak tamtego faszysty prymitywa, …”
Gdybym miał wątpliwy wybór to wolałbym już tego (szczerego) prymitywa.
Mój dobry znajomy – 40-letni Izraelczyk o liberalnych i kosmopolitycznych poglądach, żonaty z Polką (parę lat spędzili na Słowacji, potem 6 lat w Izraelu, od 2 lat mieszkają w Polsce) na pytanie o jego ocenę Polaków (w stosunku do Żydów) powiedział coś takiego: w wielu kwestiach jesteśmy do siebie bardzo podobni (tzn Polacy i Żydzi). Bardzo czuli na punkcie historii, przekonani o swojej wyjątkowości, skłonni do martyrologii, pozbawieni dystansu do siebie, stawiający siebie zawsze w roli ofiary. Myślę, że jest to wyjątkowo trafna diagnoza.
„Jam jest ten, który to widział, który przyglądał się z bliska,
Jak dzieci, żony i mężów, i starców mych siwogłowych
Niby kamienie i szczapy na wozy oprawca ciskał
I bił bez cienia litości, lżył nieludzkimi słowy.
Patrzyłem na to zza okna, widziałem morderców bandy -
O, Boże, widziałem bijących i bitych, co na śmierć idą.
I ręce załamywałem ze wstydu. wstydu i hańby –
Rękoma Żydów zadano śmierć Żydom – bezbronnym Żydom!
Zdrajcy, co w lśniących cholewach biegli po pustej ulicy
Jak ze swastyką na czapkach – z tarczą Dawida, szli wściekli
Z gębą, co słowa im obce kaleczy, butni i dzicy,
Co nas zrzucali ze schodów, którzy nas z domów wywlekli.
Co wyrywali drzwi z futryn, gwałtem wdzierali się, łotrzy,
Z pałką wzniesioną do ciosu – do domów przejętych trwogą.
Bili nas, gnali starców, pędzili naszych najmłodszych
Gdzieś na struchlałe ulice. I prosto w twarz pluli Bogu.
Odnajdywali nas w szafach i wyciągali spod łóżek,
I klęli: „Ruszać, do diabła, na umschlag, tam miejsce wasze!”
Wszystkich nas z mieszkań wywlekli, potem szperali w nich dłużej,
By wziąć ostatnie ubranie, kawałek chleba i kaszę.
A na ulicy – oszaleć! Popatrz i ścierpnij, bo oto
Martwa ulica, a jednym krzykiem się stała i grozą –
Od krańca po kraniec pusta, a pełna, jak nigdy dotąd –
Wozy! I od rozpaczy, od krzyku ciężko jest wozom.
W nich Żydzi! Włosy rwą z głowy i załamują ręce.
Niektórzy milczą – ich cisza jeszcze głośniejszym jest krzykiem.
Patrzą. Ich wzrok. Czy to jawa? Może zły sen i nic więcej?
Przy nich żydowska policja – zbiry okrutne i dzikie!
A z boku – Niemiec z uśmiechem lekkim spogląda na nich,
Niemiec przystanął z daleka i patrzy – on się nie wtrąca,
On moim Żydom zadaje śmierć żydowskimi rękami!”
„Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie” Icchaka Kacenelsona.
Kalinowi ludzie cytuja literature trzeciego rzedu, pardon, wieku.
Kalinowy Nick brnie brunatnym duktem, aby sobie czy komukolwiek udowodnic, ze jej widzenie swiata zydowskiego jest bkekitne. Na krytyke szkoda czasu.
@bartonet
Nie, darujmy sobie takie dylematy: jeden i drugi nie zasługują na partnerskie traktowanie.
@Tejot
W Polsce i Węgrzech pod rządami nacjonalistycznej prawicy antysemicka nienawiść koncentruje się na Sorosu, finansiście żydowskiego pochodzenia. Nieśmiertelny, uaktualniony stereotyp żydowskiej finansjery rządzącej światem.
@kalina
Tych książek napisano na szczęście tak dużo, że generalny obraz stosunków polsko-żydowskich już mamy. Badania oczywiście należy kontynuować, ale dotychczasowy plon tych badań jest jasny: sprawiedliwych był ułamek, relacje były złe lub sąsiedzkie w znaczeniu bałkańskim: przy pierwszej okazji sąsiedzi ruszali zabijać i grabić Żydów.
@hermenegilda
Pan/Pani się podszywa pode mnie i innych na tym forum i ma czelność cytować Kacenelsona. Robię wyjątek i odpowiadam ze względu na jego poemat, więcej proszę się tu nie produkować, bo popełnia pan/pani przestępstwo. Skonsultujemy się w tej sprawie z prawnikami.
Ten wstrząsający tekst przedstawia sytuację Żydów podczas okupacji. Stworzyli ją Niemcy z inspiracji antysemickiej obsesji Hitlera, sfrustrowanej miernoty wyniesionej do władzy przez fatalny splot okoliczności politycznych. Oto najpierw odbiera się społeczności żydowskiej prawa, koncentruje ją w gettach w nieludzkich warunkach, terroryzuje, wymusza kontrybucje za pośrednictwem pseudosamorządu, tworzy się policję z ludzi, którzy wiedzą, że wraz z całą społecznością mają być wytraceni, ale łudzą się, że może im i ich rodzinom uda się uratować, więc niektórzy zamieniają się w ,,zbirów’’. Wybory dokonywane pod przymusem w sytuacji krańcowo nienormalnej są wynikiem sytuacji stworzonej przez Niemców i ich kolaborantów. Jak je ocenić moralnie? Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Ostrożnie z uogólnieniami. Kacenelson pisał z dna rozpaczy, rygory badań historycznych go nie obowiązywały. Natomiast nikczemne są współczesne próby podpierania się świadectwami takimi jak jego poemat do zrzucania na Żydów odpowiedzialności za Holokaust.
A. S.
„Jak je ocenic moralnie? Kazdy przypadek trzeba rozpatrywac indywidualnie.”
Tak tez probowaly czynic zydowskie sady po wojnie wobec zydowskich kolaborantow. Wydaje sie, ze rozumialy ‚motywy’ wiekszosci z nich.
„Part of the defining feature of the Nazi genocide was that they used their victims to facilitate their work. They put them in such a desperate and morally corrupt position that some people would betray their own people to save their families. And that has nothing to do with the victims and everything to do with the Nazi perpetrators.”
https://www.brandeis.edu/jewish-experience/history-culture/2023/february/holocaust-jewish-courts.html
@ adepoju 7 maja 2023 13:23
cyt: „Bardzo czuli na punkcie historii, przekonani o swojej wyjątkowości, skłonni do martyrologii, pozbawieni dystansu do siebie, stawiający siebie zawsze w roli ofiary.”
W liceum do którego chodziłem we wczesnych latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku jedna trzecia mojej klasy to byli Żydzi, głównie przesiedleńcy z ZSRR, bywałem często w ich towarzystwie, byli dowcipniejsi, bardziej luzaccy i pomysłowi, człowiek się nie nudził. Kilka razy, zawsze w trakcie jakiejś imprezy (bywał alkohol, ilości umiarkowane, stosowne dla licealistów) słyszałem bardzo podobne oceny, wygłaszane ukradkiem i jakby z wahaniem czy zażenowaniem…. Coś w tym jest, mimo upływu sześćdziesięciu lat!
Adam Szostkiewicz
7 MAJA 2023
16:16
@Tejot
W Polsce i Węgrzech pod rządami nacjonalistycznej prawicy antysemicka nienawiść koncentruje się na Sorosu, finansiście żydowskiego pochodzenia.
Mój komentarz
Otóż to. Na Węgrzech Soros został twarzą Żydów. Jego wizerunki wisiały na murach i plotach jako organizatora przerzutu uchodźców do Europy w tym na Węgry, właściciela Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie szerzącego szkodliwe ideologie, kształcącego wrogów Węgier, największego szkodnika państwa węgierskiego, uosobienie zła w białych rękawiczkach. Jego wizerunek był uzupełniany insynuacjami, faktami wymyślonymi wplecionymi tak w życiorys by przekonać rodaków Węgrów, że jest to człowiek obcy, obcego pochodzenia, choć urodzony na Węgrzech, ale działający w interesie międzynarodowej kamaryli (Rządu Światowego), chcący zniszczyć wiarę, odebrać tożsamość Węgrom, itp.
Dokładnie taka sama linia propagandy przeciw obcym jest wytyczona przez PiS w Polsce – nie nazwę po imieniu, lecz rzecz to nie nowa, wiadomo o jakim plemieniu mowa.
TJ
@Kalina g. 10: 00
Pani znakomity wymyk wzbudził mój podziw i uznanie. To zapewne efekt wieloletniego naukowego doświadczenia. Gdzie minie skromnemu stolarzowi w stanie spoczynku podejmować jakiekolwiek pojedynki z zawodowcami. Tyle tylko, że absolutnie nie interesują mnie czyjekolwiek rodzinne koneksje. Obawiam się, że wiele osób prezentuje podobne podejście. O ile dobrze rozumiem, rozważamy w tym miejscu kwestię antysemityzmu, jego historyczne przyczyny również, w kontekście wypowiedzi arcybiskupa Rysia. Hierarcha miał okazję powiedzieć coś więcej, bardziej przybliżyć się do prawdy, ale chyba to jeszcze nie był ten czas.
W związku z tym uważam pani wypowiedź kompletnie nietrafioną, wręcz nie do przyjęcia. Można ją jedynie potraktować jako spostrzeżenie, że antysemityzm tak jak wszystko wokół zmienia się, ale nie znika. Zmniejszają się, tracą swoje naczelne miejsce religijne podstawy tej wielowiekowej niechęci, wręcz nienawiści. O ile zmniejsza się w kręgach chrześcijaństwa, o tyle dobrze się ma w islamie, ale na to już wpływu nie mamy. Mamy wpływ na nasze zachowania, na nasze wypowiedzi, mamy wpływ na wypowiedzi dostojników kościelnych i funkcjonariuszy władzy państwowej. Między innymi przez krytykę ich głosów wyrażaną przez nas na takich forach.
@act
Tak jest. Polecam książkę Jakuba Szymczaka,,Ja łebków nie dawałem’’ o powojennych procesach policjantów żydowskich.
A. S.
znam fragmenty i obszerna recenzje tej ksiazki.
@Jan
Na blogu wymieniamy uwagi o polskim antysemityzmie. W trakcie dyskusji zarzucił mi Pan użycie błednego argumentu. Odpowiedziałam na pańskie wątpliwości, a Pan zmienia temat:))) To typowe w tych „rozmowach”, niestety. Jest powiedzenie na ten temat: ksiądz o zupie, organista…nie dokończę:)))
PAK4
7 MAJA 2023
9:42
Biblia jest traktowana jako księga święta. To znaczy, że nie może być odgórnie manipulowana pod zmianę przekonań.
Czy istotą „świętości księgi” jest konserwowanie kryminalnych bodźców ?
Czy aktualna wersja „świętej księgi” została osobiście podyktowana przez PB, napisana przez aniołów we współczesnych wersjach języków narodowych i nigdy żadni ludzie nie dokonywali jej przekładów?
Żaden ludzki paluch w niej nie mieszał?
Czy straszny Jehowa zniszczy świat, jeżeli znikną jątrzące treści ?
Kalina
7 MAJA 2023
22:09
@Jan
…Pan zmienia temat…
Spokojnie, nie denerwuj się.
Twoja pozycja Mistrzyni Odwracania Kota Ogonem jest na tym blogu niezagrożona 😉
Mateusz M. mógłby korzystać z Twoich talentów 😉
PAK4
7 MAJA 2023
9:42
Biblia jest traktowana jako księga święta. To znaczy, że nie może być odgórnie manipulowana pod zmianę przekonań.
Nie tylko Biblia „jest traktowana jako księga święta”.
KOT PEWNEGO GURU
– Co wieczór, gdy guru zasiadał do odprawiania nabożeństwa, łaził tamtędy kot należący do aśramu, rozpraszając wiernych. Dlatego guru polecił, by kota związywać podczas nabożeństwa. Długo po śmierci guru nadal związywano kota w czasie wieczornego nabożeństwa, a gdy kot w końcu umarł, sprowadzono do aśramu innego kota, aby móc go związywać w czasie wieczornego nabożeństwa. Wieki później uczniowie guru pisali wielce uczone traktaty o istotnej roli kota w należytym odprawianiu nabożeństwa.
Anthony de Mello, „Śpiew ptaka”
Czy PB, który podobno jest Miłością będzie miał coś przeciwko „zmianie przekonań” rodzących zło?
@jagoda
🙂
@Jagoda:
W starożytności księgi biblijne pisano, redagowano, przerabiano, poprawiano. W pewnym momencie ukształtowała się jednak kanoniczna forma — zarówno lista ksiąg, jak i ich forma.
Obecnie, generalnie, uważa się, że nie powinno się Biblii zmieniać. (Piszę: „generalnie”, bo jest tu trochę niuansów, trochę przypadków „poprawiania”, ale generalnie są one traktowane jako złe przypadki nadużycia.)
Kościół powinien te przekonania zmieniać — ja się tu zgodzę — ale jak pisałem wyżej — to, co można nakazać odgórnie: zmianę modlitwy, czy przybliżanie judaizmu — to zostało nakazane. Problemy tkwią głębiej: w poziomie intelektualnym duchownych i wiernych, w merytorycznym przygotowaniu, w wybiórczym traktowaniu zaleceń papieży czy biskupów, w lęku przed rozłamem przy nazbyt wyrazistym nauczaniu. Nie widzę tu prostych rozwiązań.
A propos antysemityzmu w Polsce…
W latach 20. XX wieku w polskim szkolnictwie dominował program wychowania
narodowego lansowany przez Narodową Demokrację. Idea narodu stała się nadrzędną wartością moralną i społeczną, której podporządkowano cele wychowawcze. Przede wszystkim „naród w służbie swej idei posłanniczej miał być niezwyciężonym”, zaś „budzenie samowiedzy narodowej” miało być podstawą rozwijania postaw obywatelskich.
Główny ideolog endecji, Stanisław Grabski, podkreślał, że suwerenem może być jednostka albo zbiorowość zespolona wspólnymi dążeniami i stanowiąca syntetyczną całość.
Grabski podkreślał, że wychowanie obywateli powinno być zgodne z prowadzoną
przez czynniki państwowe polityką mocarstwową.
W wypowiedziach Grabskiego pojawiło się stwierdzenie, że należy wychować nowy typ obywatela, wytrwale i konsekwentnie pracującego na rzecz ustanowienia mocarstwowej potęgi Polski i wzrastającego w głębokim poczuciu, że nie Polska powinna istnieć dla Polaków, ale Polacy dla Polski (St. Grabski, Z zagadnień polityki narodowo-państwowej, Warszawa 1925, Państwo narodowe, Lwów 1929)
Takie wychowanie szkolne, wydało plon … antysemityzm – obok genetycznej przypadlości wielu – miał znakomite podglebie w programach szkolnych i polityce edukacyjnej lat 20-tych XX wieku.
Na marginesie warto podkreślić, że Stanisław Grabski – szef Ministerstwa
Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w rządzie jego brata,
Władysława – wyraźnie opowiadał się za zachowaniem parlamentarnego systemu rządów w Polsce. Dobitnie dał temu wyraz na zjeździe Rady Naczelnej ZLN, gdzie powiedział:
„Uważam za wysoce szkodliwą wszelką tanią, demagogiczną agitację przeciw
Sejmowi. To wykrzykiwanie: a Sejm marny, a Sejm głupi, a Sejm lichy — to wszystko jest robotą na rzecz bolszewizmu i na rzecz rewolucji”
Dmowski zamierzał zaostrzyć metody walki politycznej. Nie miał nic przeciw istnieniu w Polsce dyktatury, byle znalazła się ona w rękach odpowiedniego człowieka. W grudniu 1925 r. pisał: „Jestem przekonany, że dyktatura
Mussoliniego jest wielkim szczęściem dla jego ojczyzny” .
Uznał jej dobro dlakraju, ale pod warunkiem, że nie byłaby „w najmniejszej mierze ani towarzystwem wzajemnej adoracji, ani m a f ią ” .
S. Grabski zaś uważał, że w Polsce niemożliwa była „jakakolwiek stawiająca się ponad narodem dyktatura”.
@Adam Szostkiewicz
8 MAJA 2023
9:03
Rozumiem, ze uważa Pan, ze „odwracam kota ogonem”? Wielkie rozczarowanie…:)))
@ Jagoda 8 maja 2023 8:00
KOT PEWNEGO GURU v.2.0
W priwislińskim kraju na czas comiesięcznych guseł kota też zamykają w domu. Zaś pewien guru snuje się wtedy utartymi ścieżkami, burząc rytm dnia i spokój licznym współmieszkańcom, choć niekoniecznie współwyznawcom….. Czy będzie miał grono uczniów na tyle w piśmie biegłych, by wieki później mogli opisywać rolę i funkcję znamiennej wielce nieobecności kota u podnóża czarnych schodów?
@Kalina
Nie wdaję się z reguły w dialogi między tutejszymi autorami wpisów, nie wiem, co to znaczy, że odwraca Pani kota ogonem, bo nie studiuję tych utarczek, czuwam tylko, na ile czas pozwala, nad poziomem merytorycznym prezentowanych opinii, Pani wpisy zwykle wnoszą coś nowego, z wyraźnie zajętego stanowiska. Jednak ma Pani zwyczaj nieodpowiadania na te uwagi, które wymagałyby od Pani doprecyzowania swych wypowiedzi.
@Red. Szostkiewicz
Rzeczywiście wpisy pod moim adresem dzielę na te poniżej poprzeczki, na które z reguły nie odpowiadam, oraz te, które w moim pojęciu odpowiedzi wymagają. Myślę, że jako polonista nie będzie Pan popierał tezy, że literatura piękna nie może być zródłem historycznym:)))
dino77
8 MAJA 2023
10:48
Jeszcze o kotach, kukłach i funkcjonariuszach religijnych i poprzednim Karolu:
Za panowania Karola II Stuarta podczas procesji palono kukłę papieża – w środku zaszywano żywe koty, których wrzaski dodawały scenie dramatyzmu.
(John Grey „Kocia filozofia. Sens życia według kotów”, tłumaczenie Agnieszka Wilga, Wydawca: Fundacja Kultura Liberalna, 2022, s. 42)
A podobno teraz świat jest taki straszny.
Z kocich porad – jak dobrze żyć:
10. Jeśli nie zdołasz żyć nieco bardziej po kociemu, wróć bez żalu do świata ludzkich rozrywek.
Byle nie tych z paleniem kukieł.
Wzmiankowany właściciel kota, zanim zaczął publicznie miesiączkować, też się zabawiał paleniem kukły.
PAK4
8 MAJA 2023
9:18
…Problemy tkwią głębiej: w poziomie intelektualnym duchownych i wiernych…
Przyzwoite zachowanie nie wymaga szczególnego poziomu intelektualnego.
„Inni szatani są tam czynni”.