Uderzą znów w rocznicę napaści
Za niespełna trzy tygodnie okrągła rocznica zbrojnej i bezprawnej napaści Rosji na Ukrainę. W mediach i w internecie przepowiednie, że Rosjanie zaatakują ponownie z Białorusi i z północy w kierunku na Kijów i Równe. Po to gromadzą nowe siły i sprzęt. Są też zapowiedzi, że masowy atak pójdzie na Donbas, by Rosja miała już pełną kontrolę nad tym teatrem wojny. Nowy atak w rocznicę napaści to zapewne marzenie kremlowskiej propagandy i samego Putina. Czy marzenie się spełni?
Władze polityczne i wojskowe Ukrainy też ostrzegają, że sytuacja jest bardzo trudna. Codziennie apelują o jak najszybsze dostawy zachodniej broni. Nie tylko o czołgi, ale też o broń przeciwlotniczą i samoloty. Apele nie przechodzą mimo uszu Zachodu, ale powstaje dramatyczne i fundamentalne pytanie: czy Zachód zdąży przed rocznicą? Słyszymy przecież, że nowy sprzęt dotrze w perspektywie do trzech miesięcy, czyli za późno, by Ukraina mogła z niego skorzystać w obronie przed zapowiadanym nowym atakiem. Strach pomyśleć, jakie byłyby tego skutki.
Koszta wojny rosną po obu stronach, ale Rosja ma większe zasoby i zapasy. Ukraina jest wciąż zdeterminowana, wciąż może liczyć na zachodnią pomoc, ale na Kremlu też determinacja nie słabnie, bo dla ekipy Putina zduszenie oporu Ukraińców to być albo nie być. Chcą się ostatecznie rozprawić z Ukrainą prawdopodobnie do majowej rocznicy kapitulacji III Rzeszy, najpóźniej do lata. Aby ogłosić, że „nazizm” ukraiński i natowski poniósł zasłużoną klęskę. Nie będą się liczyć z ofiarami i kosztami.
Z każdym dniem barbarzyńskiej napaści słychać coraz głośniejszy chór ukrainożerców i putinofilów. W czwartkowej „Gazecie Wyborczej” Tomasz Piątek opisuje przypadek Andrzeja Zapałowskiego, radnego przemyskiego, którego wspiera Grzegorz Braun, a głos mu dają skrajnie prawicowe media w internecie i putinowski serwis Sputnik. Za zapraszanie gości z Polski odpowiada tam wydalony siedem lat temu z naszego kraju Rosjanin Swiridow, znajomy Brauna. Gdy poseł PO Marek Rząsa zrobił to, czego należałoby się w sytuacji wojennej spodziewać po organach państwa polskiego, czyli potępił antyukraińskie wyskoki Zapałowskiego, ten wytoczył mu sprawę sądową.
Gdy świadkowie podczas rozprawy wskazywali na niebezpieczne związki radnego z propagandą kremlowską, Zapałowski oświadczył, że jest zaufanym współpracownikiem nie służb rosyjskich, ale… polskich. I z tego tytułu ma dostęp do tajnych informacji. ABW uchyliła się od jasnej odpowiedzi, czy to prawda, kontrwywiad wojskowy nie odpowiedział. Piątek pisze, że Macierewicz jako minister obrony i zwierzchnik SKW pozwolił Zapałowskiemu na wykłady w jednostce komandosów w Lublinie. Czy państwo polskie może być bezpieczne i skuteczne, gdy jego służby specjalne rzekomo ufają takiemu człowiekowi?
Dobrze wiadomo, że współczesna wojna toczy się nie tylko na polu bitew, ale też, może jeszcze intensywniej, w infosferze, w mediach, w kanałach internetowych rozpowszechniających dezinformację i propagandę. Rosja wyłożyła ogromne pieniądze, aby stworzyć cybernetyczne pięści do okładania jej przeciwników. Zachód, w tym Polska, wspierają Ukrainę dostawami broni, ale pomoc powinna też objąć zbudowanie – podobnie efektywnego jak rosyjski – systemu obrony demokratycznych społeczeństw przed propagandą rosyjską i antyukraińską. Jest karalnym nadużyciem wolności słowa podżeganie do przemocy, szerzenie kłamstw i nienawiści.
Komentarze
Ukraina ma ostatnio jeszcze jeden, ogromny problem. Korupcja na ogromną skalę. Także dotyczącą dostaw dla wojska oraz służby granicznej. Prezydent Zelenski nie patyczkuje się i dymisjonuje, jak leci. Jednakże Amerykanie przysłali na Ukrainę swoich audytorów
„Apele nie przechodzą mimo uszu Zachodu, ale powstaje dramatyczne i fundamentalne pytanie: czy Zachód zdąży przed rocznicą? ”
Gdyby od razu Zachód dostarczył wszystkiego, co potrzebne, nie byłoby opóźnień. A jak sie cyka kroplomierzem, to sie samemu wychodzi na dudka
Wygląda bardzo poważnie. Dużo ,[najwięcej] zależy od determinacji Ukraińców.
Czesi nie mieli tej determinacji i różnie to oceniała historia.
Na Ukraine płynie broń pieniadze i wsparcie.
Ruskaja Belzebubia może jednak długo prowadzić wojnę.
Wojna na wyczerpanie niekorzystnie rokuje Ukrainie..
Korupcja na wojnie tonic nowego..łatwiej ją ukrywać.. ale propaganda zawsze skorzysta z okazji.
Sprawny aparat wojenny Hitlera nie wytrzymał z napływajacymi zza Urala kolejnymi milionami rekrutów zbrojonych przez sojuszników Stalina…
@Kalina,
a co takiego mialby dostarczyc Zachod szybciej i lepiej jak dotychczas? Hmmm… Do tychczas dostarczyl, 343 dni wojny, pomocy w broni pieniadzach:
1/ 51,8 miliardow €uro, Unia Europejska, panstwa EU i instytucje EU razem
2/ 47,8 miliardow €uro, USA
3/ 13,5 miliardow €uro pozostale, w tym, w kolejnosci, WlkBryt, Kanada Norwegia
co razem daje 113,1 miliardow €uro. Pozatym Zachod pokrywa wlasne koszty sankcji, dosc dziurawych przyznaje, nalozonych na Rosje/Bialorus.
Stad pytam Kalina, co mialby szybciej i wiecej dostarczyc Ukrainie Zachod? Ukraina nie jest czescia Zachodu, cele ma inne jak (ogolnie) Zachod. Pacjenci szpitalni, tez sa na kroplowkach.
pzdr Seleukos
Skad ten folwarczny jezyk u kalinowej mierzwy? Czyzby lek przed Dudkiem?
@Kalina
2 LUTEGO 2023 17:33
@Gospodarz
Mam nieprzyjemne uczucie, że Ukraina swoim oporem, jego skutecznością sprawiła spory zawód i kłopot naszemu, europejskiemu Zachodowi. Ot, powinna w tydzień skapitulować, Zachód by pokrzyczał, posankcjował i…business as usual. ,,Eksperci ekonomiczni” uspokajali: najdalej do lata sankcje położą gospodarkę Rosji. Potem: do końca roku. I nadal nic…Co do ,,reżimu sankcyjnego” – swego czasu na auyostradxie A2 widziałem pełno zestawów: polski ciągnik + naczepa na rosyjskich/białoruskich blachach. Z branży: wjeżdża się 50km w głąb Białorusi, zostawia naczepę, pobiera pustą i wraca…i pieniążki.
Co do raszystowskiej agentury w Polsce – zawsze mnie zastanawiało skąd Krul i wariacje polityczne firmowane jego nazwiskiem w pewnym momencie zaczęły mieć kasę na profesjonalne kampanie wyborcze. Zwykle sam Krul jakieś tam plakaty miał ale jego miłośnicy swoje kampanie ,,wyborcze” robili kserówkami na słupach a tu od pewnego czasu: proszę.
Temat rosyjskich wątpliwości wokół Świroniego (może on nie taki świr?)i jego środowiska, to T. Piątek poświęcił mu książkę…
Niemrawa reakcja europejskiego Zachodu…Tu, cóż uparcie obstaję, że kłania się wytrwałe używanie finansowych ,,czołgów” przez Rosję. Obstawiam, że elity europejskie są przeżarte rosyjskimi pieniędzmi, może nie tak wulgarnie, że reklamówki z kasą ale…Kontrakty, ,,sukcesy biznesowe”, ,,pozyskanie inwestora”, przysługi, czasem zwykłe kompromaty.
@seleukos
Rakiety dalekiego zasiegu i samoloty
Raptem tydzień minął od naszych wywodów na temat dostaw uzbrojenia dla Ukrainy. Wiadomo, że potrzebnych czołgów „na już” nie będzie. Dostawy wymagają czasu, do tego przeszkolenie na nowy sprzęt z uwzględnieniem natowskiej metodologii wojny i współdziałania na polu walki.
Do szybkiego i skutecznego odpierania Rosjan bardziej przydatne będą odpowiednie ilości broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej, w tym broni antydronowej, czyli sterowanych precyzyjnym radarem samobieżnych wkm-ów o dużej sile ognia. Przydatne byłyby także jakieś extra środki indywidualnego transportu żołnierzy np. quady i motocykle crosowe. Do tego spora liczba osobistej broni automatycznej z wielką liczbą amunicji, aby atakujących rosyjskich piechocińców zalać masą ołowiu.
Wiadomo, że do odzyskania terenów nad morzem Azowskim potrzebne będą wojska pancerne, uzupełnione silnymi jednostkami wsparcia. To jednak musi być zrobione z głową, przy wykorzystaniu wszelkich środków rozpoznania i zabezpieczenia przed bronią przeciwpancerną Rosjan, której nie można lekceważyć.
Myślę, że kierownictwo ukraińskie zdążyło zrozumieć, że aby pokonać siły rosyjskie, Ukraińcy muszą być odpowiednio przygotowani. I nie przejmować się rocznicami oraz jakimiś znaczącymi dla Putina symbolami.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29426403,nieoficjalnie-usa-zlozyly-ukrainie-i-rosji-propozycje-pokojowa.amp
Z militarnego punktu widzenia znaczne zwiększenie zasięgu rakiet odpalanych z wyrzutni które od pół roku znajdują się w Ukrainie, to byłaby broń z którą najprawdopodobniej Zachód mógłby zdążyć przed ewentualną falą rosyjskiej ofensywy. I o którą Ukraińcy od dawna proszą, a wielu poważniejszych ekspertów się pod tym podpisuje. Tylko że tu niestety wchodzimy w politykę…
Rosja lubi straszyć. Bo „zrzuci bombę”, bo „zbombarduje elektrownię atomową”, bo „zaatakuje”… I część z tego zapewne jest prawdą, zapewne Rosja rzeczywiście szykuje ofensywę, ale skoro o tym tak dużo się mówi, i skoro sama to sugeruje, to znaczy że głównym powodem jest zastraszenie — zasugerowanie, że możliwości ofensywne są większe niż są, by zniechęcić „neutralnych” do pomagania przegranej Ukrainie, nacisnąć na przyjaciół Ukrainy by wymusili jakiś pokój na rosyjskich warunkach, zniechęcić do posyłania broni, a wreszcie wymusić wycofanie sił ukraińskich z frontu by te czekały na nową ofensywę — czym dalej od terenu walk, tym lepiej (atak wzdłuż polskiej granicy z Białorusi jest idealny).
Co robić? IMHO: cóż, Ukraina musi się przygotować na nową ofensywę, ale jak dotąd zachodni wywiad jest tu dobrym podpowiadającym ukraińskiemu sztabowi. I to wystarczy. Reszta powinna pomagać Ukrainie, tak jak potrafi, bez siania paniki.
Uderzenie w rocznice napaści może przyjść z wyprzedzeniem pewnym. Tyle tylko, ze czasu juz mało na to przyspieszenie pozostało. No ale poczekajmy na to co rocznicowa przyszłość przyniesie.
Tylko owo ‚marzenie kremlowskiej propagandy i samego Putina’, połączone z blogowym zapytaniem o to ‚Czy państwo polskie może być bezpieczne i skuteczne’, krew w żyłach wręcz mrozi. NATOwski parasol nad nami już przestał wystarczać?
A. Szostkiewicz: „Słyszymy przecież, że nowy sprzęt dotrze w perspektywie do trzech miesięcy, czyli za późno, by Ukraina mogła z niego skorzystać w obronie przed zapowiadanym nowym atakiem”.
Niestety, ma pan rację. Mamy w Europie trójkąt hamulcowych: konserwatysta Orban, socjaldemokraci Scholtz oraz Milanović – prezydent Chorwacji. Orban broni nie wysyła, Scholtz się ociąga, Milanović w ogóle sprzeciwia się dozbrajaniu ukraińskiej armii przez państwa NATO. Już trakcie inwazji Rosji na Ukrainę wygłaszał poglądy określane jako prorosyjskie, wyraził też przekonanie, że Krym nigdy już nie będzie częścią Ukrainy.
A. Szostkiewicz: „Zapałowski oświadczył, że jest zaufanym współpracownikiem nie służb rosyjskich, ale… polskich. I z tego tytułu ma dostęp do tajnych informacji. ABW uchyliła się od jasnej odpowiedzi, czy to prawda, kontrwywiad wojskowy nie odpowiedział”.
Jak pan wie poważne służby specjalne nigdy nie potwierdzają ani nie zaprzeczają. W PL wynika to z ustawy o informacjach niejawnych. Podobne ustawy obowiązuja we wszystkich krajach NATO. Fakt współpracy ze służbą specjalną jest tajny lub ściśle tajne i z mocy prawa nie można go ujawniać np. dziennikarzom, tym bardziej na żądanie szaleńców, jak Zapałowski.
Oczywiście współpracownik służb specjalnych nie ma dostępu do tajnych informacji, które posiada służba, to przecież aburd, choć zdarza się w filmach klasy B.
Slawczan
2 LUTEGO 2023
21:54
,,Eksperci ekonomiczni” uspokajali: najdalej do lata sankcje położą gospodarkę Rosji. Potem: do końca roku. I nadal nic …”.
Sankcje są jak Boże młyny, mielą powoli, ale pewnie, właściwie nieubłaganie. Porozmawiamy za rok.
seleuk|os|
2 LUTEGO 2023
21:04
„Stad pytam (…) co mialby szybciej i wiecej dostarczyc Ukrainie Zachod”?
Czołgi na przykład. Kiedy PL jeszcze przed inwazją wysyłała Ukrainie pociągi z amunicją, a po inwazji natychmiast wysłała 240 swoich czołgów, jeden z krajów natowskich deliberował, czy można Ukrainie dostarczyć hełmy bez przeszkolenia w ich używaniu.
To dość znane, że Niemcy w lutym 2022 roku wysłały na Ukraianę szefa BND, by rozeznał się w sytuacji, no i wojna zaskoczyła go w Kijowi, więc musiał być ewakuowany do Polski przez komandosów. Ta zaskoczona instyucja to wywiad zagraniczny (BND).
„Z każdym dniem barbarzyńskiej napaści słychać coraz głośniejszy chór ukrainożerców i putinofilów”
Na tutejszym blogu też sporo „ukrainożerów i putinofilów” swobodnie sprzedaje swój kit.
Zadziwiające.
@Legat
USA poinformowały, że to fejk.
Wiadomo, ze nic nie wiadomo.
Czyżby @Kalina przedkładała dyktatury nad demokrację? Jedną z wad demokracji jest powolne działanie, ucieranie stanowisk, itd. Tylko autorytaryzmy są zdolne do szybkich działań.
@Kalina,
Sa dwa problemy. ”Rakiety dalekiego zasiegu i samoloty”, dotychczas uzywane byly/sa z zapasow poradzieckich/ rosyjskich. Zastapienie, wymaga dwoch elementow, zwiazanych ekonomicznie, przy obecnosci trzeciego.
1/ Budowy zaplecza logistycznego i szkolenia zalog, zupelnie innych systemow
2/ Zgody spoleczenstw Zachodu. Wbrew obiegowym opiniom, politycy w demokracjach, sa bardzo czuli na opinie wyborcow. Bardzo. Zawziecie je badaja. Ostatnie w krajach EU, duzo grafiki, latwo czytac, 80 stron, nie tylko Ukraina (koszty), rowniez cztery inne zagadnienia, nieukrainskie…
https://www.politico.eu/wp-content/uploads/2023/01/12/EP_Autumn_2022__EB042EP_presentation_en.pdf
Dla uproszczenia Kalina, sa olbrzymie roznice i nie tylko w sprawie Ukrainy. Zwroc uwage, na bardzo duze roznice, w pojmowaniu, co wazne. Zwracam Twoja uwage, to tylko opinie wyborcow w EU. Nie znam podobnych badan, na temat USA, Kanady, WlkBryt, Norwegii. Bycmoze sa.
3/ Demokracja jest kolektywnym sposobem podejmowania decysji Kalina. Co znaczy, duza ilosc decydentow, musi miec przynajmniej podobne zdanie. Process zajmuje olbrzymia ilosc czasu, uzgodnic. W dyktaturach jest szybki jedynie.
Pzdr S
Slawczan
2 LUTEGO 2023
21:54
Mam nieprzyjemne uczucie, że Ukraina swoim oporem, jego skutecznością sprawiła spory zawód i kłopot naszemu, europejskiemu Zachodowi. Ot, powinna w tydzień skapitulować, Zachód by pokrzyczał, posankcjował i…business as usual…
Moje odczucia są bardzo podobne.
Co więcej, wierzę, że Sikorski dobrze wiedział o czym mówi. I dlatego tak rozsierdził niemiłosiernie okupujących i łupiących kraj.
@Kalina,
„korek, worek i rozporek” to klucz, bardzo skuteczny, według którego SB zbierała haki, a potem werbowała tych „z ludu wziętych i do ludu posłanych” na TW.
Rzecz nie w tym, że wszyscy ludzie mają słabości. Ale w tym, że ci, którzy uważają, że maja prawo urządzać życie innym, sami są elementem najbardziej upadłym.
Co więcej. Jak powiedział jakiś teolog: „rzeczą ludzką jest upadać, rzeczą szatana jest tkwić w upadku”.
Oni, o czym przypomina ksiądz Isakowiacz- Zaleski, ani myślą podnieść się z upadku.
Terroryzują innych i krzyczą, że są prześladowani.
Wystarczy wrzucić do Google wrzucić hasło ” gospodarka ukrainy wikipedia” i wystarczy spojrzeć na dwa wykresy . Pierwszy pokazuje wzrost PKB w latach 1991 – 2016 w kilku kilku postsowieckich krajach – Rosji, Białorusi, Kazachstanu a także Ukrainy. O ile w tamtych krajach wzrósł 2,5 – 4 razy to na Ukrainie wzrósł o 0,57% !!! czyli praktycznie ŻADNEGO WZROSTU. To wg danych Banku Światowego.
Drugi wykres porównuje PKB Ukrainy i Polski w tym samym okresie. O ile w 1991 na Ukrainie był on wyższy o 1/4 od Polskiego to po 25 łatach jest 3-krotnie niższy niż nasz.
Ostatnio powszechny spis ludności na Ukrainie odbył się w 2001 r. Rozpoczęty w 2011 został przerwany, gdyż wielu ludzi odmawiało odpowiedzi na pytania komisarzy spisowych na temat narodowości i używanego na co dzień języka – dlaczego?
Wnioski proszę wyciągnąć sobie samemu.
PiS jest jak Episkopat. Stawia na nieruchomości. Partia rządząca przygotowuje się na chude lata i wyciąga pieniądze z budżetu na gigantyczną skalę. Dlaczego to robi? Bo może. I wie, że przegra wybory.
https://www.wojskonews.pl/article,dominika_wielowieyska_studio_nagran_sowa_i_przyjaciele_jest_puste_wiec_pis_siegnie_po_pokazowe_zatrzymania.html
„PiS jest jak Episkopat”.
Jeżeli kogoś dziwi, że wbrew wszelkim podłościom jakich dopuszcza się rządząca szajka poparcie nie tylko im nie spada, ale nawet rośnie, to powinien zrozumieć sens powyższego zdania.
Przez setki lat, w których krk dopuszczał się większych łajdactw, skutecznie wmawiano „wiernym”, że krk jest „świętym kościołem grzesznych ludzi”.
Grzeszność pojedynczych ludzi czy grup nie znosiła świętości krk.
Wyznawcy PiS, bo tak ich trzeba nazywać, motywowani są właśnie tym przesłaniem. Dla nich prawdą objawioną, nieustannie sakralizowaną przez ePiSkopat i zastępy proboszczów jest to, że PiS dba o nich i o kraj. Na tym polega jego „świętość”. Pilnowanie własnego koryta, grabież, to tylko „grzeszność ludzi świętej partii”.
Nie bez powodu najbardziej przywiązani do pislamu są „wierni” krk.
W takim schizofrenicznym myśleniu byli i są „formowani” członkowie krk. Słowo „formowani”, według jednej sztancy, jest tym właściwym określeniem.
I nawet jak społeczeństwo się zlaicyzuje, to oni i tak będą mieli dość środków, żeby je trzymać za gardło.
Dlaczego rujnują kraj?
Bo mogą.
Dlaczego widzimy i potępiamy kunktatorstwo Zachodu w sprawie wojny w Ukrainie, a nie potępiamy kunktatorstwa tych wszystkich w obozie demokratycznym, którzy nie chcą jasno powiedzieć kto i co tak skutecznie demoralizuje polskie społeczeństwo?
Formuje na wzór rosyjskiego.
Ukraina, rosyjska strategia geopolityczna
Moim zdaniem rosyjska odwieczna strategia i polityka historyczna wskazuje na to, że dla Rosji, dla sterującej aktualnie Rosją ekipy najkorzystniejszy byłby wariant wypróbowany od zawsze – zajęcie na stałe terenów Ukrainy (co najmniej pas, jak najszerszy, na wschodzie Ukrainy, tzw. Małorosja) oraz „pokojowe” ustanowienie na Ukrainie władzy ekipy „uzgodnionej” z Rosją i wyposażonej w „uzgodnione” prerogatywy. Coś podobnego jak w „porozumieniu mińskim”.
To jest plan, co do którego istnieją wzorce historyczne funkcjonujące w Rosji przez wiele lat. Geostratedzy kremlowscy wprowadzą pewne modyfikacje do nich i będą się upierać, że to jest bardzo pokojowe rozwiązanie dla Europy, nareszcie zapanuje jaki taki ład na rosyjskim wschodzie Europy (russkij mir) nie wspominając o tym, że ten Wschód, to ekspansywna, pęczniejąca Rosja, a Zachód będzie udawał, że wierzy w dalekosiężny pokój i ład byle szybciej przystąpić do łatwych i tanich stosunków typu business as usual z tą rozszerzoną Rosją ignorując jasną perspektywę, logikę takiego rozwiązania. W przypadku forsowania przez Rosję takiego „pokojowego” rozstrzygnięcia sytuacja niepewności (ropiejąca rana) będzie się przeciągać w nieskończoność, a mataczenie, to stałe narzędzie Rosji w stosunkach międzynarodowych.
Nastąpić może sytuacja podobna, analogiczna jak w tzw. sporze PiS z UE w sprawie blokowania funduszy europejskich – mało kto wie o co chodzi, PiSowcy przysięgają, że to nie oni mataczą i oczekują na zelżenie oporu Unii przedkładając przed nos tym w Brukseli swoje osiągnięcia w przyjęciu uchodźców z Ukrainy, chociaż był to wysiłek oddolny i koncepcja zaaprobowana przez całe (większość) społeczeństwo, a społeczeństwo zaczyna coraz bardziej zniecierpliwione oczekuje – rozwiążcie te sprawę, ile można to przeciągać, chcemy pieniędzy i stabilności.
Jeżeli chodzi o „problem Ukraiński”, to analogicznie w Europie nastąpi aktywizacja zmęczonych i nie rozumiejących dlaczego Ukraina napadła na Rosję oraz tych, którzy mają dość pomagania dalekim krajom, których nie znają (Chamberlain). Zaznaczam, to nie są moje oczekiwania.
Nie twierdzę, ze taki obrót spraw jest pewny, sądzę, że jest to wariant najpoważniej traktowany przez putinowskich strategów, a to z jednego li tylko powodu – zawsze nam się udawało, dlaczego teraz miałoby być inaczej.
TJ
W uzupełnieniu do mojego komentarza powyżej. Zalecenie z raportu omawiającego wyniki sondażu ze stycznia 2023 w sprawie poparcia dla działań polskich w sprawie Ukrainy.
W społeczeństwie polskim rośnie powolutku procent obywateli nastawionych niechętnie do Ukrainy, oraz przyjmujących agresję rosyjską na Ukrainę jako w pewien sposób uzasadnioną – NATO winne.
Wg interia.pl
„Wbrew obiegowej opinii, żeby pokonać propagandę Kremla wcale nie wystarczy jej śledzić oraz wytykać kłamstwa i niespójność. „Najnowsze osiągnięcia nauk o człowieku mówią nam, że wcale nie jesteśmy takimi wrogami kłamstwa i niekonsekwencji, jakbyśmy chcieli, o ile wiara w nieprawdę w jakiś sposób jest dla nas komfortowa” – zauważają autorzy raportu. Dlatego też powołują się na radę dwójki amerykańskich badaczy społecznych – Christophera Paula i Miriam Matthews. Rada ta brzmi: zamiast prostować propagandę Rosji, konkurujmy z nią.”
TJ
@Slawczan
2 LUTEGO 2023
21:54
„Mam nieprzyjemne uczucie, że Ukraina swoim oporem, jego skutecznością sprawiła spory zawód i kłopot naszemu, europejskiemu Zachodowi. Ot, powinna w tydzień skapitulować, Zachód by pokrzyczał, posankcjował i…business as usual. ”
Tylko skromnie przypomne, ze obrona Kijowa i wszystkie porazki Rosji to byly WSPOLNE osiagniecia Ukrainy i Zachodu. A szczegolnie USA i NATO, ktore juz od 2014 szkolily ukrainska armie 🙂
Ukraina nie może militarnie wygrać z Rosją. Dostawy sprzętu pozwalają bronić się przed najeźdcami ale strasznym kosztem. W niedalekiej przyszłości Ukraina musi zacząć jakieś rozmowy z Rosją. Nie ma dobrego wyjścia z tej wojny.
A jeśli chodzi o wpływy Rosji… polska cerkiew to promoskiewska piąta kolumna.
Metropolita Sawa złożył gratulacje zwierzchnikowi rosyjskiej Cerkwi. I wybuchł skandal, bo z okazji 14. rocznicy intronizacji nie tylko śle Cyrylowi „najserdeczniejsze i braterskie pozdrowienia”, ale też pisze o sytuacji w Ukrainie.
„Podczas Waszej patriarchalnej posługi Rosyjski Kościół Prawosławny zajaśniał trudami Waszej Świątobliwości ożywieniem duchowym, służąc jako przykład dla innych. Wróg wiary nie lubi stabilności Kościoła, stara się go zniszczyć. Dobitnie świadczy o tym to, co wydarzyło się na Ukrainie. Jednak Moc Boża jest wielka, jest niezwyciężona. Głęboko wierzymy, że zło, które niszczy Boski organizm kościelny, zostanie zniszczone przez Zwycięzcę śmierci i piekła, Chrystusa” – pisze metropolita Sawa w liście zamieszczonym na stronie Cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego.
Efekty przeszukania cerkwi w Ukrainie:
W 350 budynkach znaleziono wiele wydawnictw prorosyjskich, ponad 150 tys. dol. w gotówce, dokumenty potwierdzające rosyjskie obywatelstwo hierarchów, instrukcje odprawiania nabożeństw w duchu prorosyjskim oraz prokremlowskie materiały propagandowe. Służby wszczęły dochodzenia w sprawach karnych o zdradę stanu lub podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2200462,1,polska-cerkiew-wspiera-moskwe-zyczenia-dla-patriarchy-cyryla.read?src=mt
Bartonet
3 lutego 2023
0:34
„Z militarnego punktu widzenia znaczne zwiększenie zasięgu rakiet odpalanych z wyrzutni które od pół roku znajdują się w Ukrainie, to byłaby broń z którą najprawdopodobniej Zachód mógłby zdążyć przed ewentualną falą rosyjskiej ofensywy. ”
Dokładnie tak.
I tu jest problem. NATO obawia się że te rakiety o zwiększonym zasięgu będą spadać również na terytorium Rosji a tego Zachód chce za wszelką cenę uniknąć…jak na razie.
@MR
Chodzi o dane historyczne, ważne, bo mogą mieć związek z karierą biznesową O.
Kobieta marginesu
3 LUTEGO 2023
18:05
„A jeśli chodzi o wpływy Rosji… polska cerkiew to promoskiewska piąta kolumna”.
Już Prymas Wyszyński w latach 70. mawiał (prywatnie), że ta cerkiew to ambasada Kremla. Niekótrzy odbierali to wówczas jako niechęć do ekumenizmu, ale to była prawda, do dziś obowiązuje.
Dostaną rakiety dalekiego (???) zasięgu
https://natemat.pl/466811,pociski-glsdb-dla-ukrainy
Adam Szostkiewicz
3 LUTEGO 2023
20:24
„Chodzi o dane historyczne, ważne, bo mogą mieć związek z karierą biznesową O”.
Graniczną data dla danych historycznych jest 1 lipca 1990 (powstanie UOP), tak zresztą wynika z ustwy o IPN. Osoby zarejstrowane przez służby specjalne przed tą datą można ujawniać, bo dotyczyły komunistycznych służb i państwa niedemokratycznego, opresyjnego; po tej dacie nie można, bo dotyczą służb demokratycznego państwa.
@seleukos
Prosze nie przesadzac. W przypadku USA decydentami sa Kongres i prezydent. Jesli amerykanskiemu Ciemnemu Ludowi ich decyzje nie podobaja sie, wyrazi swoje gusty przy wyborach. A na razie buzia w kubel.
@kaesjot
3 LUTEGO 2023
12:35
„Drugi wykres porównuje PKB Ukrainy i Polski w tym samym okresie. O ile w 1991 na Ukrainie był on wyższy o 1/4 od Polskiego to po 25 łatach jest 3-krotnie niższy niż nasz.
…
Wnioski proszę wyciągnąć sobie samemu.”
A jakie ty wyciagasz wnioski? Porownujac np. eksportowe potegi ropy i gaz (Rosja, Kazakhstan) z Ukraina? I dlaczego wzrost Belarus i Azerbaijanu sie w latach 2010-2020 zalamal? A jakie wnioski wyciagasz z tego, ze od 2014 Donbas i Lugansk (wegiel, stal) zajela Rosja?
No i jakie wnioski wyciagasz z tego, ze polski wzrost gospodarczy jest dzieki eksportowi na rynki EU (a juz szczegolnie po akcesji) a Ukraina dostepu nie miala?
Po prostu porownywac trzeba potrafic 🙁
Zgadzam się z Kaliną oraz innymi autorami, że kunktatorstwo oraz kiepski timing dostaw broni były de facto wsparciem kremlowskiego kartelu oraz kosztowały życie tysięcy Ukraińców.
Nie rozumiem też retoryki sztabu Bidena , w sposób jaskrawy prowadzącego z Rosją grzeczną politykę „glasnosti”. Deklaracje typu, że NATO nie przystąpi do wojny, że pociski armii ukraińskiej nie będą latały zbyt daleko, albo samoloty nie zrobią krzywdy Rosjanom, przyznaję, doprowadzały mnie do białej gorączki.
Biden wyjął z gry element pokerowej niepewności. Zapewnienie, że NATO nie zaatakuje bezpośrednio Rosji, dało ogromną przewagę psychologiczną psychopatom z Kremla, którym należały w prezencie nieprzespane noce oraz intensywne drapanie się po czerepach: wejdą czy nie wejdą?
Logicznie myśląc, Kreml g…no powinien wiedzieć na temat co NATO planuje, jakie typy broni będzie dostarczać, którego dnia, o której godzinie oraz w jaką drogą.
Przydałoby się mniej takiego mamlania, więcej dyskretnego, konkretnego działania.
Ach, Ci eksperci i analitycy.
Co wnioski sla w swiat sadzac, ze sa ku temu zdolni.
Nie pomni na to, ze wojna to metafizyczny chaos.
Bedacy, kwantowym przejawem historii.
Podziwiam tlumaczy, szczegolnie tlumaczy poezji. Funkcjonuja jakby w dwoch wymiarach kulturowo-pojeciowych, bedac proba udostepnienia obcego przekazu poddanego ocenie odbiorcy. Geniali schizofrenicy interpretacji ludzkiej kondycji.
Ludzie, blagam nie wieszajcie!
Co powie zona, dzieci wioska cala.
I Pan zlitowal sie nad wisielcem.
Gdyz galaz pod nim sie zlamala.
@Kalina,
z czym przesadzilem nie wiem 🙄 Amerykanski Lud nie uwazam za ciemnijszy czy bardziej oswiecony od innych ludow. Dialog polityczny jest prowadzony permanentnie. Zawsze. Nawet moje koty dwa to wiedza. Uzyskujemy, na biezaco, zadawalajacy nas kompromis (konsensus) polityczny.
Otwierajac pionami od wiezy, mozna dostac mata, nawet szewskiego, od sredniaka. Grajac gambit, mozna wytrzymac 20 odpowiedzi mistrzowskich, nawet sredniakowi. Znasz Kalina jakies am badania na temat opinii „ciemnego luda” amerykanskiego? Daj link, chetnie przeczytam.
pzdr Seleuk
@Kalina
https://fivethirtyeight.com/features/what-americans-think-about-the-crisis-in-ukraine/
🙂 S
@ aka.cia 4 lutego 2023 0:13
Meandry polityki na globalną skalę prowadzonej, a taką muszą mieć USA, więc i NATO, nie są dla nas, szeregowych zjadaczy chleba – informacje co kiedy ujawniono do wiadomości publicznej i dlaczego akurat wtedy, zostaną udostępnione po otwarciu archiwów, więc za kilkadziesiąt lat.
Wiadomość publicznie propagowana jest przekazem dla społeczeństw, ale i dla polityków innych stron, a szczególnie strony przeciwnej, dlatego często wydaje się wyjściem przed szereg, albo przypadkowym ujawnieniem jakiejś tajemnicy – i tak ma być!
To, co ma tajemnicą pozostać pozostaje nią, chyba że ujawnienie nastąpiło wskutek działań agentów strony przeciwnej lub jej pożytecznych idiotów
Czy dużo wiedziałeś o szkoleniu armii ukraińskiej w latach 2014 – 2022? Czy spodziewałeś się że Ukraina nie poprosi po kilku dniach wojny o rozejm, albo nie nastąpi w niej zmiana rządu?
@mwas:
> Ukraina nie może militarnie wygrać z Rosją.
Co znaczy „wygrać”? Celem Ukrainy jest wypędzenie armii rosyjskiej tam, skąd przyszła. Czy to się uda, nie wiem, ale nie jest to zupełnie nierealne. Ukraina nie planuje zdobywania Moskwy czy Władywostoku.
> W niedalekiej przyszłości Ukraina musi zacząć jakieś rozmowy z Rosją
Po pierwsze, jest całkiem prawdopodobne, że ta wojna potrwa kilka lat — nie ma więc przymusu „niedalekiej przyszłości”.
Po drugie, „do tanga trzeba dwojga” — dotąd to Rosja torpedowała rozmowy, wciąż licząc, że sukces militarny zmusi Ukrainę do kapitulacji. Przypominam też, że żądania Rosji, od których spełnienia uzależniała powstrzymanie się od agresji wobec Ukrainy, obejmowały wystąpienie z NATO państw bałtyckich i Polski. Jak chcesz by Rosja to z walczącą Ukrainą negocjowała?
@mfizyk:
Ukraina od dobrych paru lat walczy z korupcją i pozycją oligarchów w państwie (jest to jeden z głównych tematów ukraińskiej polityki i przedmiot starań kolejnych rządów), przy czym jest to rodzaj inwestycji w przyszłość, która teraz stanowi spore obciążenie dla ukraińskich wyników gospodarczych obecnie, bo państwo przejmuje „podejrzane” interesy — że mowa o kraju plus minus praworządnym, to wymaga odszkodowań, wykupu itp. I, jak widać, wciąż jest wiele do zrobienia.
@aka.cia
4 LUTEGO 2023
0:13
„Logicznie myśląc, Kreml g…no powinien wiedzieć na temat co NATO planuje, jakie typy broni będzie dostarczać, którego dnia, o której godzinie oraz w jaką drogą.”
Tak patrzac, to akualna polityka Scholza swietnie to realizuje 😉
@seleukos
Koty zarówno pańskie, jak i inne rzeczywiscie widzą wiele. Niemniej wszelki Lud, m. in. Ciemny widzi zwykle nie dalej od swego nosa i konta w banku. Dlatego władza powinna sie zdecydować: czy chodzi jej o utrzymanie władzy i w związku z tym mizdrzenie się do wyborców, czy chce prowadzić polityke zagraniczną zgodną z dalekosiężnymi interesami swego kraju. W przypadku dalekosiężnych interesów amerykańskich – zysk będzie stanowić wdeptanie Rosji w glebę, włączenie Ukrainy do świata Zachodu oraz…zarobek przy odbudowie Ukrainy. Totez władze USA powinny śpieszyć sie z tym wdeptywaniem Rosji w glebę, zeby zdążyć przed wyborami:))))
@pak4
Piszesz : „Po pierwsze, jest całkiem prawdopodobne, że ta wojna potrwa kilka lat — nie ma więc przymusu „niedalekiej przyszłości”.
Problem leży właśnie w tych ” kilku latach”. Jak mają ten czas przetrwać Ukraińcy bez prądu, wody, gazu, ciepła ? Czy USA i EU będą w stanie
latami wysyłać broń?
Mauro Rossi
3 LUTEGO 2023
8:19
tym bardziej na żądanie szaleńców, jak Zapałowski.
W tym wypadku „szaleństwo” tego jegomościa ma istotne potwierdzenie…
Zapałowski został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W 2017, za zasługi w działalności na rzecz niepodległości i suwerenności Polski oraz respektowania praw człowieka w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, prezydent Andrzej Duda nadał mu Krzyż Wolności i Solidarności.
To są gwarancje, szkoda że nie rękojmie, że ten osobnik to szaleniec wysokiej klasy i przy tym pożyteczny idiota.
@PAK4
4 LUTEGO 2023
10:32
Mam przyjaciol z Ukrainy (zachodniej). Bylem we Lwovie, Kijowie na Krymie. I bardzo lubie tych ludzi: sa bardzo przyjazni, nie marudza (choc maja powody, np. korupcja), robia swoje i maja swoje osiagniecia. A przede wszystkim wierza, ze bedzie lepiej (choc nie wszyscy wierza). Uwazam, ze jezeli od poczatku niezaleznosci mieliby takie same mozliwosci jak Polska, to by nas moze nawet przegonili. Zaciskam im za to kciuki!
Cyt. z @Kaliny „A na razie buzia w kubel”
Jednak nie myliłem się. Na blogu wyrasta nam mała dyktatorka.
@mwas:
A ile lat będzie Rosja w stanie znosić sankcje?
Bo, szczerze, mnie wkurzają te wezwania do pokoju, bo one zawsze zakładają, że jedynym rozwiązaniem jest kapitulacja Ukrainy. A dlaczego nikt z tych wołających o pokój i porozumienie, nie proponuje jako rozwiązania kapitulacji Rosji? Nie wyzywa Kima od podrzegacza wojennego, za posyłanie amunicji Putinowi? Nie potępia Iranu za pomoc militarną?
Serio, warto to sobie uświadomić — Rosja napadła na Ukrainę. To tak, jakby jakiś rewolwerowiec napadł na bank, a sąsiedzi przychodzili do wzywać, by się kasjer dogadał z napastnikiem, by już do siebie nie strzelali, bo przecież strzelanie to brrr… przemoc. A oni są przeciw przemocy. Żeby kasjer odłożył broń i przestał wzywać szeryfa, bo się zapewne da jakoś dogadać, może rewolwerowiec zgodzi się, żeby nie wynosić wszystkiego ze skarbca?
W normalnej sytuacji, na taką sugestię raczej popukałbyś się w czoło. Ale jak Rosja napada na Ukrainę, to pełno wezwań by Ukraina skapitulowała — nawet jeśli całkiem dobrze idzie jej obrona. Dla mnie to oznacza intelektualne i moralne skarlenie tych, co do takiego pokoju wzywają.
@mwas:
Po pierwsze, wkurzają mnie te wezwania do pokoju. OK, gdyby były adresowane do Xi, niech naciśnie na Putina — to tak, popierałbym. Ale to co robisz, to nie jest „obrona Ukraińców”, tylko wpędzanie ich w rosyjską niewolę.
To tak, jakby rewolwerowiec napadł na bank, kasjer się odstrzeliwał, a ty byś przez megafon nakłaniał go, by złożył broń, bo obiad czeka, a tak w ogóle, to przecież on tylko po pieniądze przyszedł, a może złodziej i bank mogliby znaleźć jakiś kompromisowy odnośnie skarbca? W każdym razie, niech kasjer złoży broń, no i broń Boże, by nie przyszedł szeryf…
Dla mnie to odrażająca sugestia i intelektualnie i moralnie.
Po drugie, a ile lat Rosja wytrzyma sankcje? Rosja to nie jest ZSRR, ani Imperium Carskie — to państwo ludnościowo odpowiadające może zjednoczeniu Francji i Niemiec, a gospodarczo — Włoch i Hiszpanii. Niby dużo, ale nie w porównaniu do UE, czy Stanów. Powiem więcej — czym dłużej trwa wojna, tym gorzej dla Rosji.
Takie pytanie — skąd te głośne mogilizacje rosyjskie? Skąd to sprowadzanie amunicji z Korei Północnej? (W ogóle, czekam jak ktoś zacznie pisać listy protestacyjne, że Kim jest podżegaczem wojennym bo wspiera niesprawiedliwą wojnę — bez pomocy koreańskiej, Putin musiałby ograniczyć działania wojenne — może nie mógłby myśleć o ofensywie?) Otóż Rosja ma różne problemy, wojna idzie im średnio, gospodarka ma problemy. Że Rosja to dyktatura, popadająca w totalitaryzm, niezupełnie wiadomo jakie są nastroje, jaka wytrzymałość społeczna. Wiadomo jednak, że problemy rosną, a Putin wyraźnie boi się o swoje życie.
@mfizyk:
Na bieżąco mam za sobą lekturę Plokhy’ego, który twierdzi, że w Ukrainie nie sprawdzają się rosyjskie wzorce dotyczące sposobu rządzenia — Ukraina, jak Rosja, przystała na wyłonienie się oligarchów, korupcję, ogromną liczbę nieuczciwych biznesów… To się zmieniło — Ukraina obrała zachodni kierunek modernizacji, ale mniej więcej od czasów pomarańczowej rewolucji dopiero, gdy my już byliśmy w Unii.
@mfizyk
Jakie to gorsze możliwości (od początku niezależności), mieli Ukraińcy, że nie przegonili Polski?
Jacek, NH
4 LUTEGO 2023
18:56
@mfizyk
Jakie to gorsze możliwości (od początku niezależności), mieli Ukraińcy, że nie przegonili Polski?
Choćby to, że nie byli w EU jak PL…
Tępota okrutna.
@Jacek, NH
4 LUTEGO 2023
18:56
Jak juz pisalem wyzej:
„…ze polski wzrost gospodarczy jest dzieki eksportowi na rynki EU (a juz szczegolnie po akcesji) a Ukraina dostepu nie miala…”.
https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2023/02/02/uderza-znow-w-rocznice-napasci/#comment-400842
A dodac nalezy jeszcze stabilna sytuacje polityczna Polski i brak oligarchow/korupcji.
Za PiSu to Polska te ostatnie zalety traci (np. TKM, Obajtek, wplaty na PiS za pozycje w spolkach, willa+…). Moze sie skonczyc jak na Ukrainie – stagnacja gospodarcza 🙁