Gafa Bidena? Nie, to czysta prawda
„Na Boga, ten człowiek nie powinien pozostać u władzy”. Jedno zdanie na koniec wielkiego przemówienia Bidena w Warszawie przykuło uwagę mediów i komentatorów. Czy to dyplomatyczna gafa prezydenta, czy może komunikat do rosyjskich elit?
Czemu Biały Dom musiał tłumaczyć, że Biden nie wezwał do rebelii przeciwko Putinowi, tylko chciał podkreślić, jak fatalnie Putin sprawuje swą władzę? Ale o czym ta dyskusja? Przecież Putin naprawdę powinien zostać odsunięty. Biden stanął w prawdzie: tylko utrata władzy przez Putina dałaby szansę na trwałe rozwiązanie kryzysu, jaki wywołał, napadając na wolną Ukrainę.
Póki rządzi Putin, polityka Rosji jest nieprzewidywalna, a zatem dyplomacja nie może przynosić wyników innych niż tylko doraźne: będzie korytarz humanitarny lub nie będzie, będzie wymiana jeńców lub nie będzie, będzie kolejna runda pertraktacji między napastnikiem a napadniętym lub nie będzie.
W sobotę przed Zamkiem Królewskim w naszej stolicy Joe Biden przypomniał, ile razy Putin z Ławrowem zaprzeczali, że uderzą zbrojnie. Nie można robić dyplomacji z patologicznymi kłamcami. Można ich kłamstwa i tricki demaskować i to ekipa Bidena robi skutecznie. Najważniejsza jest jego deklaracja, że Zachód i sama Ameryka stoją po stronie Ukrainy. Ale to dobrze i mądrze, że Biden też podkreślił, iż Ameryka nie uważa Rosji za wroga, a naród rosyjski zasługuje na coś więcej niż wojna Putina i jej tragiczne skutki tak dla Ukrainy, jak i dla Rosji.
Biden ma rację, że Putin już poniósł strategiczną porażkę. Może odnosić sukcesy militarne, ale nie rzuci Ukraińców na kolana. Zjednoczył Zachód i Ukrainę. Napaść na wolny suwerenny kraj w głębi Europy zaalarmowała wolny świat. Tak, to jest bitwa dobra ze złem, wolności z dyktaturą. Starcie będzie długie i kosztowne, dlatego świat demokracji musi zachować jedność na długie lata, a nie tylko w czasie wojny w Ukrainie. Musi odciąć Putina od dopływu pieniędzy ze sprzedaży surowców energetycznych, czyli przestać je importować z Rosji w obecnych olbrzymich ilościach. Musi przejść na energię odnawialną.
Tak, to niedyplomatyczne nazywać rzeczy po imieniu. Ale papież Pius XII powinien był nazwać po imieniu Hitlera i jego zbrodnie, a papież Franciszek – zbrodnie Putina, bo taka jest rola światowego przywódcy w czarnej godzinie historii Europy. Wielkie przemówienia służą mobilizacji sumień do działania dla dobrych i słusznych spraw.
Wolność obywateli i suwerenność państw, zapobieganie wojnom jako metodzie rozwiązywania konfliktów wewnętrznych czy zewnętrzych są takimi sprawami. Reszta, czyli szczegóły operacyjne, takie jak choćby rodzaj i zakres pomocy militarnej dla Ukrainy, powinna być ustalona w poufnych rozmowach między aktorami dramatu. Takie rozmowy Biden i jego współpracownicy odbyli z władzami ukraińskimi przed przemówieniem prezydenta USA w Warszawie. Prezydent Zełenski otrzymuje od Zachodu ogromne wsparcie. Apeluje o „więcej”, bo taka jego rola, lecz wszyscy wiemy, że nie wszystko jest możliwe.
Lecz to nie znaczy, że Ukraina została sama, a wolny świat tylko się przygląda i kibicuje. Chyba nigdy wcześniej nie było tyle zainteresowania Ukrainą, tyle solidarności i empatii jej okazywanych, tyle pomocy i wsparcia dla sprawy ukraińskiej. To ogromny zasób na przyszłość.
Komentarze
Pelna zgoda Biden wali prawde prosto w oczy.
Niestety bydlactwo pro-trumpowskie, probuje obarczyc go, ze eskaluje wojne.
Prezydent Bidem powiedział prawdę: precz z tym bandziorem. De facto jednak jest to półprawda bo bez denacyfikacji Rosjan będzie to tylko wymiana jednego zbira na innego bo natura tego społeczeństwa jest niezmienna: imperialna, pełna pogardy dla ludzkiego życia i dorobku cywilizacji.
To jest właśnie cała obmierzłość i paskudztwo dyplomacji : w takiej sytuacji, jak obecna nazywać gafą nazywanie rzeczy po imieniu, kiedy naprawdę trzeba nazywać rzeczy (i bydło) po imieniu.
I owszem : analogie z końcem la 30-tych same się nasuwają. Naiwny lub po prostu głupkowaty Chamberlain wymachujący w drzwiach samolotu świstkiem papieru, który ma być gwarancją pokoju z hitlerem, który to hitler już wtedy zgromadził naprzeciw tego świstka papieru stal, dynamit i wojsko. Również już wtedy wszyscy wiedzieli, że osobnicy u władzy w Berlinie to bandyci i rzeźnicy, a wojna w Hiszpanii i Dachau pokazywały jasno, do czego faszyści byli zdolni i czym dysponowali.
Mojemu sąsiadowi, Francuzowi z urodzenia i z wychowania, który dywagował sobie po swojemu, czy przypadkiem Zachód, pomagając militarnie Ukrainie, nie prowadzi wojny z Rosją rękami Ukraińców, i czy to jest OK tak pomagać Ukrainie. Nie omieszkałem mu przypomnieć starej prawdy o tych, co nie chcieli umierać za Danzig, a w rok później zginęli, starając się zablokować pochód na Paryż lub próbując przedrzeć się na Wyspy spod Dunkierki. Do tej starej prawdy dochodzi nowa – stara prawda, że rosyjska, rozbuchana i tępa bestia ustąpi tylko przez siłą, odwagą i zdecydowaniem. Jak niedźwiedź, z którym można sobie poradzić, jeśli nie tyle stanie się z nim do walki, ile swoim zachowaniem pokaże mu się, że naprzeciw siebie kogoś większego, odważnego i agresywnego. Nie ma mowy o dyplomacji i o negocjacjach w starciu z dzikim bestialstwem.
A jeśli ma się przy sobie broń (co akurat w moich stronach nie jest aż takie niecodzienne), to owszem – można niedźwiedzia uwalić. Można, a czasem nawet trzeba.
Gafa, czy raczej nie gafa, tak czy owak poszla w swiat. Po to aby Niemcy, Francja, Wegry i jeszcze pare innych panstw przemeblowalo swoje plany wspolpracy z Rosja.
Gafa to oslabianie wypowiedzi Bidena. Powiedzial, jak jest. Rzeznik robi grande na calego, a Zachod sie trzesie, jak zareaguje, co zrobi Putin, bo sie obrazi. Zachod musi wstac z kolan.
W Rosji zostaje 130 z pięciuset dużych firm. Na liście wstydu dwie polskie marki. Zespół badawczy renomowanej Yale School of Management zebrał listę firm, które były obecne na rynku rosyjskim i sprawdził, jakie decyzje podjęły w związku z napaścią Rosji na Ukrainę. Okazuje się, że część jest kompletnie niewrażliwa na nacisk konsumentów i wydaje się nie obawiać burzy w mediach oraz bojkotu swoich produktów. Na liście tych, które zostają w Rosji, są dwie polskie marki: Cersanit i Polpharma.
@Jacek, NH
27 MARCA 2022 21:04
Jacku podeślij proszę, linka do pełnej listy.
Dziękuję
Red Szostkiewicz:
„Starcie będzie długie i kosztowne, dlatego świat demokracji musi zachować jedność na długie lata, a nie tylko w czasie wojny w Ukrainie. Musi odciąć Putina od dopływu pieniędzy ze sprzedaży surowców energetycznych, czyli przestać je importować z Rosji w obecnych olbrzymich ilościach.”
Zapewne tak…ale pewne sprawy trzeba by przyśpieszyć…mam na myśli wersję
„Kaddafi-bis”.
@Jacobsky
27 MARCA 2022 20:20
Pomimo, że w 100% zgadzam się z meritum Twojej wypowiedzi to muszę wziąć (tego durnia) Chamberlaina trochę w obronę:
1. w 1938r Chamberlain był RACJONALNIE DZIAŁAJĄCYM, w ramach uzyskanego demokratycznie mandatu politykiem. Sam stwierdził, coś na kształt ,,przeżywszy straszliwą wojnę, nie wytłumaczę swoim wyborcom i współobywatelom, dlaczego wplątałem nasz kraj w konflikt w obronie ludzi gdzieś daleko. których nie znamy”
2. Jako były, kompetentny, kanclerz skarbu znał STRASZLIWE skutki jakie dla finansów Imperium pozostawiła I WŚ. Zwyczajnie: Imperium nie było stać na kolejną wielką wojnę*, gdyż oznaczało to jego kompletny upadek.
3. podjął zbrojenia ,,w głąb” i tu czas był kluczowy. Pisząc ,,w głąb” mam na myśli rozbudowę potencjału produkcyjnego militarne ,,badania podstawowe”, budowę sieci radarowej. Hitler zrobił zbrojenia ,,w szerz” – efektownie wyglądające na defiladach albo dobre do biltzkirgu ale nie do długotrwałej wojny przemysłowej. Potwierdziło to się w 1941-42r gdy blitz utknął w Rosji.
Zajadłym krytykiem punktów 1 i 2 (bo 2 i 3 jak przystało na arystokratę zwyczajnie nie rozumiał) był W. Chururchill. Dziś uchodzi za proroka ale wtedy dla opinii publicznej był podżegaczem wojennym, kochającym wojnę szurem (,,tak ją lubił, że po 11.11.1918 chciał ją kontynuować przeciwko bolszewickiej Rosji”), megalomanem, którego walki koteryjne torysów (Baldwin i Chamberlain) odesłały w polityczny niebyt i chcąc powrócić musiał prezentować INNE STANOWISKO niż torysowski meinstrim.
Sprawy finansowe (choć sam był przez 4 lata kanclerzem skarbu) były mu kompletnie obce i politykę Chamberlaina kwitował, że jest prowadzona tak, by Wielka Brytania miała jak wypłacić kontrybucję Niemcom.
Gdy został premierem wprawił w ruch zbudowaną maszynę zbrojeniową, co poskutkowało bankructwem UK jesienią 1940. Ratunkiem był Lend-Lease Act bo wtedy był Roosvelt a co gdyby był Trump?
Dlatego sądzenie Chamberlaina post factum, cóż…
By ułatwić zrozumienie…L. Kaczyński. dziś, ze swoimi poglądami i wizjami na Rosję brzmi niczym.. prorok, nieprawdaż? Ale przecież pamiętamy, że to odbywało się w sosiku doraźnie politycznej, rusofobii. Zakrawającej, przez swoją doraźność, propagandowość i paranoiczną tuskofobię o jakiegoś świra. Gdyby Tusk był rusofobem, to Kaczyński by grzmiał, że nie wolno zamykać się w imię paranoi, na tak chłonny rynek i przenosić wad przywódców na cały, wspaniały naród.
Poszukajcie nazwiska osob ktore pisza przemowienia prezydenta Biden i poczytajcie na temat tych osob. Te informacje sa powszechnie dostepne.
Jon Favreau bardzo znany speechwriter prezydenta Obama stworzyl grupe speechwriter gdzie srednia wieku byla ponizej 35 lat.
David Litt, jeden z speechwriter prezydenta Obama wydal ksiazke “Thank you, Obama”. Ta ksiazka to dobre studium procesu pisania przemowienia prezydenta US.
Jon Favreau jest autorem slow “if you ever question the power of our democracy tonight is your answer”
Te slowa powiedzial Obama wieczorem w Chicago przed entuzjastycznym tlumem ludzi podczas akceptacji wyboru na prezydenta.
Tituszka rozumie jedynie język brutalnej siły. Każda próba łagodnej perswazji utwierdza go w poczuciu bezkarności i zachęca do eskalowania bandyckich zachowań.
JB zaskakuje mnie umiejętnością adekwatnego do odbiorcy doboru środków komunikacji, funkcja która pełni na to pozwala a wiek i doświadczenie pomagają.
Lider wolnego świata pełną gębą, zwłaszcza na tle reszty aspirujących do roli autorytetów.
Slawczan,
Dziękuję za cenne uwagi. Rzeczywiście, surowo potraktowałem Chamberleina i powinienem zrozumieć jego/ich (ówczesnych polityków) naiwną nadzieję z października 1938 roku, że hitlera da się nasycić i że to będzie cena pokoju w Europie, cena do zapłacenia przez innych, a nie przez Anglię i Francję. Z drugiej strony cena, jaką zapłacili Anglicy za nieprowadzenie wojny po 1 września, kiedy już wszystko było wiadome, nieprowadzenie wbrew temu, co było przewidziane, wciąż w ramach nieumierania za ludzi mieszkających „gdzieś daleko” daleko, cena ta przekroczyła to, co Anglia mogła sobie wyobrazić w najczarniejszych snach o potędze, czyli rozpad imperium i w sumie degradacja do roli mocarstwa drugiego rzędu.
Do czego zmierzam : z historii trzeba wyciągać wnioski i dobrze się dzieje, że dziś to się robi. Miesiąc temu miałem głebokie obawy, że putinowska agresja ujdzie na sucho, że skończy się na kilku tradycyjnych wyrazach protestu i oburzenia, wyrażonych w drewnianym języku dyplomacji, ewentualnie na zawieszeniu kontaktów i wymiany w dziedzinie produkcji konfitur z agrestu lub na odwołaniu tury koncertowej Chóru Armii Czerwonej w Anglii, no a potem, to już business as usual, bo w końcu nikomu nic się nie stało „gdzieś daleko”, a zwłaszcza nic nikomu się nie stało w Niemczech czy we Francji. Dziś to jest zupełnie inna reakcja, niż grobowa cisza po zajęciu Austrii, rozebraniu Czechosłowacji czy niemoc po napaści na Polskę. Reakcja na putlerowską agresję jest dla mnie niespodziewana, a więc być może jednak historia czegoś uczy.
Sorry panie redaktorze za ten przedłużający się serwilizm, ale zachwycam się pańskimi opiniami i nie mogę się powstrzymać. Afera z „gafą” to skandal obrzydliwy. Po raz pierwszy od niepamiętnych lat jakiś Dowódca powiedział coś prawdziwie poruszającego i zaraz banda kundelków zaczęła jazgotać. Co za wstrętne karły! Chrońmy dupy! Bo jeszcze ktoś naruszy nam te nasze miliardy. Żenada.
@NH
Piszesz o 2 polskich firmach nadal handlujących z Rosją. A co z Orlenem zarządzanym przez karierowicza z Pcimia, któty rozgrabia Lotos? Nie wiadomo jakie właściwie plany mają Saudowie, a do tego ponad 400 stacji Lotosu w świetnych lokalizacjach trafia do MOL de facto pod ruskie wpływy. Prawdziwy pisowski „ruski ład”.
Co do gaf, albo i jeszcze czegoś gorszego to wróćmy na nasze podwórko: jest taki generał Skrzypczak, teraz na sutej emeryturze, robiący szum wokół siebie , dużo i głupio mówiący, czy go o to proszą (Rzeczpospolita, Super Ekspres), czy nie (własny kanał You Tube). Za Macierewicza milczał jak zaklęty na temat rozwalania armii i wywiadu, prężył się przed tym rasputinem i bił w dach, głuchy, ślepy i wierna niemowa. Teraz nadrabia.
Parę dni temu w wywiadzie dla „Super Ekspresu” zaczął wymachiwać szabelką, podobnie jak inni nagle objawieni wojownicy Duda i Morawiecki, wszyscy chowając się za plecami Bidena i Żeleńskiego.
Otóż ten bufon i nieuk walnął , że Polska powinna upomnieć się o obwód kaliningradzki i sam Kaliningrad (Königsberg) , bo to kiedyś należało do Polski, podobnie jak kiedyś upomnieliśmy się o „ziemie odzyskane” (dosłownie).
Rosyjska propaganda już huczy o polskim rewizjonizmu, i grozi, że może powtórzyć nauczkę, jak nam jeszcze mało, znowu grożąc spuszczeniem na Warszawę taktycznego ładunku jądrowego, a ukraińskie portale przytaczają to, pytając z nadzieją, czy Polska otworzy drugi front .
Przecież tego durnia kontrwywiad powinien związać i zakneblować, to się dzieje w czasie szczytu NATO i wizyty Baidena, to jest były dowódca wojsk lądowych! Oprócz kupionych przez Rosję polityków, dziennikarzy i wojskowych, a że jest takich sporo, to widać już wyraźnie, w Polsce są też pożyteczni idioci. Nie mam pewności do których należy ten głupek.
Powtórzę za Slawczanem, że wymiana Putina na innego Putina nic nie da. Mówi się, że ludzie w zasadzie na całym świecie są tacy sami, ale Rosjanie jak widać to inna kategoria. Tylko sankcje i to takie, żeby każdego w tym kraju zabolały.
W Rosji doszło nawet do skundlenia całej elity (naukowej, kulturalnej i gospodarczej).
Jest coś w tym narodzie, że grzeczność, chęć do kompromisu, do negocjacji, dobre maniery, to co jest na Zachodzie oczywistością uważane są za oznaki słabości i takich ludzi jak Macron nie tylko się lekceważy, ale też upokarza.
Nie ma bardziej empatycznego, współczującego po prostu dobrego człowieka jak prezydent Biden, a jednak jego postawa wobec Putina jest jednoznaczna bez żadnych podtekstów i półcieni. „Jesteś zbrodniarzem!”
Tylko mocnego głosu Franciszka mi brakuje , kk milczał w czasie wojny światowej /z pewnymi wyjątkami/ ,pan Terlikowski ma rację negatywnie oceniając to kunktatorstwo
Orca
27 MARCA 2022
22:13
Jon Favreau jest autorem slow “if you ever question the power of our democracy tonight is your answer”
Myślę sobie, że z tamtego obamowego sztabu wyborczego i jego speechwriterów niewiele zostało… choć kontekst tamtego przemówienia Obamy, wieńczącego jego zwycięstwo wyborcze, nieporównywalny z okolicznościami przemówienia Bidena w Warszawie, to to ostatnie nie miało zbyt wielu walorów ani w warstwie konkretu, ani cech retorycznego majstersztyku.
Owszem Biden stawiał sprawy jasno i dobitnie, ale czy wszystkim dał nadzieję adekwatną do skali putinowskiej zbrodni i zagrożeń?
A może oczekiwania od Ameryki i NATO są zbyt wielkie wobec putinowskiej agresji… i zbrodni?
A może nasza wiara w moc słów jest przesadna?
—————–
Dla przypomnienia warto zacytować początek przemówienia Obamy z 5 listopada 2008 roku:
If there is anyone out there who still doubts that America is a place where all things are possible; who still wonders if the dream of our founders is alive in our time; who still questions the power of our democracy, tonight is your answer.
It’s the answer told by lines that stretched around schools and churches in numbers this nation has never seen; by people who waited three hours and four hours, many for the very first time in their lives, because they believed that this time must be different; that their voice could be that difference. (…)
Jeśli jest ktoś, kto wciąż wątpi, że Ameryka jest miejscem, w którym wszystko jest możliwe; kto wciąż zastanawia się, czy marzenie naszych założycieli jest żywe w naszych czasach; który wciąż kwestionuje potęgę naszej demokracji, dziś wieczorem znalazł odpowiedź.
Jest to odpowiedź, którą dają kolejki, które rozciągnęły się wokół szkół i kościołów w liczbach, których ten naród nigdy nie widział; przez ludzi, którzy czekali trzy godziny i cztery godziny, wielu po raz pierwszy w życiu, ponieważ uważali, że ten czas musi być inny; że ich głos może być tą różnicą.(…)
————————–
W przemówieniu warszawskim Bidena trzy pierwsze akapity są wspomnieniem
„Be not afraid” i roli Pope John Paul II.
?
Krytycznie o tym pisze prof. Jan Hartman w swoim felietonie… to przenikliwe i dotykające sedna gorące uwagi tyczące zmory trapiącej Polskę i jej wewnętrznej słabości.
B>ROZKAZ WYDANY 20 SIERPNIA 1807 ROKU
OFICEROM SUZDALSKIEIEGO
PUŁKU MUSZKIETERÓW
W związku z zaproszeniem na bal, kóry wydaje polski książe Sanguszko, rozkazuję oficerom być ubranym w nowy mundur galowy. Na bal do polskiego księcia zjawić się dokładnie o 8 wieczorem. Po przybyciu sprawdzić swój mundur, aby gołe ciało nie było widoczne w miejscach kuszących. Po wejściu do sali nie smarkać na podłogę, a do tego mieć przy sobie czyste chustki. Na ścianach salonów sprośnych napisów nie pisać i kuszących części części ludzkiego ciała nie rysować. Po zjawieniu się polskich kobiet prowadzić się najbardziej skromnie. Tyłkiem do twarzy kobiet nie odwracać się, podczas rozmowy z pięknymi szlachciankami rąk w kieszeniach nie trzymać i swego członka nie ruszać.
Podczas tańców nie podstawiać swoim damom nóg, aby te padały, na kolana sobie nie sadzać i za tyłki nie macać. W bufetach nie spijać się, nie spluwać po kątach i nie wysmarkiwać się przy pomocy palców.Podczas kolacji za stołem nieprzystojnych słów nie wymawiać i pod stolem obok siedzącym damom członków w ręce nie dawać. Po kolacji nie wychodzić srać na balkon, a korzystać z przeznaczonych do tego miejsc. Przy pożegnaniu ukłonić się trzykrotnie na francuski styl i w ogóle na balu prowadzić się dostojnie, jak rosyjskiemu oficerowi przystało.
Car Aleksander I
Sędzia Tuleya stawił się do pracy, ale nie został dopuszczony do orzekania
„W poniedziałek rano sędzia Igor Tuleya stawił się do pracy po tym, jak w ubiegłym tygodniu Sąd Okręgowy Warszawa-Praga przywrócił go prawomocnie do orzekania. Nie został jednak dopuszczony do pracy. – Mam nadzieję, że osoby, które nie dopuszczają mnie do pracy poniosą konsekwencje – stwierdził sędzia”.
——————————
Macie przykład działań – bezprawia – neostalinowca kurdupla z armią impotentntych przydupasów spod znaku Zer – putinowski pomiot…
Różne czynniki zewnętrzne i wewnętrzne związane z chaosem wojny na Ukrainie i dolegliwościami gospodarczymi spowodowanymi przez narzucone Rosji sankcje gospodarcze, sprawiają że wyprawa armii rosyjskiej na Ukrainę weszła w stadium, które można określić krótko jako brak planu B, czyli pytanie – co dalej – bez wyraźnej odpowiedzi.
Po stronie ukraińskiej jest więcej zdecydowania i sprytu taktycznego niż w ociężałej i słabo zmotywowanej w armii rosyjskiej „zaskoczonej” brakiem szybkiego zwycięstwa.
Jeden wariant planu B jest zawsze do dyspozycji, do pomyślenia i wdrożenia – pójście na całość, akcja zmasowana typu rosyjski walec w Ukrainie, czyli jeszcze więcej wojska, jeszcze więcej sprzętu, amunicji, jeszcze mniej obiekcji, jeszcze mniej zastanawiania się co potem.
W oczach Putina chłód.
TJ
@Slawczan
„Listę wstydu” moderuje profesor Jeffrey Sonnenfeld oraz jego zespół badawczy z Uniwersytetu Yale. Wchodziłem chyba przez „Business Insider”, który publikuje uaktualniane listy
@tj
Oczywiście, na dłuższą metę Rosja zyska i utrzyma przewagę nad Ukrainą, dlatego Zelenski szuka kompromisu. W niezywykle interesującej rozmowie z niezależnymi dziennikarzami rosyjskimi odrzuca ,,pokojową misję” Kaczyńskiego jako nieootrzebne zamrożenie wojny, a proponuje negocjacje wokół neutralności powojennej Ukrainy. Naturalnie to tylko hasła, a nie konkrety, widać jednak, że coś się klaruje za wschodnią flanką Nato i UE. Nie oznacza to oczywiście, że konflikt wygasa i Zełenskiemu uda się wypracować trwały rozejm i pokój. Natomiast coraz bardziej intryguje, w co gra Kaczyński i S-ka. Kiedy sam najbardziej zainteresowany Zełenski mówi, że Kaczyńskiemu już dziękuje, Morawiecki i inni sierżanci Kaczyńskiego dalej forsują ten podwójnie poroniony pomysł, odrzucony i przez Nato, i teraz przez władze Ukrainy. Po co? Żeby grać rolę twardzieli na tle unikającej eskalacji konfliktu Europy? To farsa, lecz ,,misja pokojowa” przyda się PiSowi w kampanii wyborczej, tak jak Orbanowi przyda się w jego kampanii, że odciął się od radykalizmu Kaczyńskiego, ratując w ten sposób bezpieczeństwo energetyczne i państwowe Węgier. Wojna w Ukrainie okazuje się paliwem wyborczym zarówno dla autokratów, jak i demokratów.
Podtrzymywanie dialogu z Putinem pomimo jego nieustannej agresji było błędem, który zapewni Merkel miejsce w panteonie politycznej naiwności obok Neville’a Chamberlaina. Miękkie podejście Merkel do Rosji nie tylko otworzyło Putinowi drzwi do dalszych działań, ale wręcz skutecznie go do nich zachęciło. Inwazja Rosji na Ukrainę to nie tylko porażka lat rządów kanclerz Merkel, ale także całego pokolenia niemieckich polityków z wszystkich opcji. Choć Merkel ponosi największą winę za wpadnięcie w pułapkę rosyjskiego przywódcy, to prawda jest taka, że winna jest cała niemiecka klasa polityczna,. Lider koalicyjnych Wolnych Demokratów powiedział w dniu rozpoczęcia wojny, że Berlin nie wyśle broni do Ukrainy, bo kraj „ma jeszcze tylko kilka godzin” suwerenności – Matthew Karnitschnig
Co do obecnej strategi obronności NATO na terenie UE jest jakąś kpiną że jego najuboższe kraje znajdujące się na wschodniej flance muszą brać na siebie największy ciężar co do tejże obronności a na osłodę dostają tzw mobilne siły relokacyjne czy inne ,,szpice”. Mam nadzieję że w związku z obecną sytuacją Pakt Północnoatlantycki będzie czekać istny przewrót kopernikański, tak aby tytułowa jego ,,flanka” przerodziła się w faktyczny mur. Jest takie słowo: ,,dofinansowanie”.
…
Tu jest lista, co Szanowni pragna przeczytac, z klasyfikacja 😀
https://som.yale.edu/story/2022/over-450-companies-have-withdrawn-russia-some-remain
pzdr Seleukos, przy lunczyku
W Rosji działa sieć pod nazwą BRW, która pochodzi od biłgorajskiego producenta mebli Black Red White. Na rosyjskich stronach można nawet przeczytać o historii polskiego producenta. Mimo to odcina się on od rosyjskiej odnogi i zapowiada ukrócenie procederu. Skąd zatem sklepy pod polską marką w Rosji? W ich powstaniu pośredniczyła białoruska spółka BRW – businessinsider.com.pl.
Dość skomplikowaną sprawę BRW opisuje „Puls Biznesu”. W skrócie, w Rosji działa ponad 20 „sklepów firmowych” pod tą marką, a do tego ponad 150 „sklepów partnerów”. Sklepy wciąż bez problemu działają, a na stronie internetowej wprost odnoszą się do historii biłgorajskiej firmy
Tak zagrywa niezmiennie agentura putinowska w USA swoim przedstawicielem – pomarańczowym trampkiem:
Orbán otrzymał drugą aprobatę od byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. „Teraz z tym, co dzieje się z Rosją i Ukrainą… wielcy i wspaniali na Węgrzech bardziej niż kiedykolwiek potrzebują trwałego silnego przywództwa premiera Viktora Orbána. Jest TWARDY, INTELIGENTNY I KOCHA SWÓJ KRAJ” – powiedział Trump w oświadczeniu.
W ostatnich sondażach przedwyborczych przewaga Fideszu nad blokiem opozycji jest istotna statystycznie, ale czy taka by utrwalić obecny układ sił w węgierskim parlamencie (większość 2/3 w parlamencie) pozwalający zmieniać konstytucję?
Zdaniem opozycji, obiecujące perspektywy reelekcji Orbána wynikają po części z jego kontroli nad otoczeniem medialnym i zmiany ordynacji wyborczej na korzyść Fideszu.
„Unhack Democracy twierdzi, że praktyki wyborcze wprowadzone pod rządami Orbana są podatne na nadużycia i mogą mieć kluczowe znaczenie w tak zaciętej rywalizacji.
Banuta wskazuje na ustawę uchwaloną w listopadzie ubiegłego roku, która umożliwia wyborcom łatwą zmianę adresu, pod którym są zarejestrowani do głosowania.
„To otwiera drzwi do „turystyki wyborczej” nie tylko przez granice Węgier z Ukrainą, Serbią i Rumunią, ale także w kraju” – powiedziała AFP”.
Orbaputinek… to hańba dla Węgier…
To hańba dla jego „przyjaciół” realizujących od lat agendę Putina.
@Adam Szostkiewicz
28 MARCA 2022 11:59
Panie Redaktorze działania Kaczyńskiego doskonale potwierdzsją moją teorię, że populiści nie prowadzą polityki zagranicznej w tak jak była ona do tej pory rozumiana. Oni prowadzą tylko działania poza granicami kraju obliczone na (propagandowy) rynek krajowy. Stąd się bierze fajerwerkowatość ich ,,pomysłów” i kompletne ignorowsnie ich sensu czy też sensowności. W normalnej polityce zagraniczej powinna istnieć jakaś jej lijia, koncepcja. Problem w tym, że owa liniowość/stałość, choć budująca obraz kraju jako solidnego partnera w relacjach z innymi krajami (a chyba o to chodzi?), jednocześnie krępowałaby ruchy jakie są konieczne by zachować poparcie wyborców. Dlatego liczy się tylko czy da się dane działanie skonsumować propandowo/sondażowo.
Tak czynił Trump, Johnson i cała rzesza putlerków różnej maści i wielkości.
U nas widać wielki strach minął, gdyż na początku rząd prowadził swoje działania bardzo rządnie a teraz wrócił do swojej głównej metody politycznej czyli bezpiecznego (oby!) rumakowania.
Przyrównać to można do kundla groźnie szczerzącego kły ale…płotem. Tym płotem są (nie dość twardzi) partnerzy: przede wszystkim Unia (znaczy się Niemcy) , która tylko czeka skinienie putlerowskiego palucha, to Tusk wykonujący na Zachodzie krecią, znaczy się putinowską robotę…
Zapominają, że Putin też chciał poprawić swoje sondaże grubym fajerwerkiem na Ukrainie…Wiemy jak tragicznie nie wyszło…
PEŁNA ZGODA.I czs ,aby ,Tuski inni ,głośno życzyli, zbawcy pierwszego sortu.
@Bartonet
Tak, nadzieja nie jest płonna dzięki napaści Putina na Ukrainę. A winą Nato nie jest, że Putin wywołał w naszej części Europy swoją brudną wojnę, więc jej skutki muszą dotknąć byłych państw bloku sowieckiego, których siły zbrojne, gospodarkę (a więc i poziom życia obywateli) i politykę kontrolowała Moskwa.
Adam Szostkiewicz
28 MARCA 2022 14:34
… skutki muszą dotknąć byłych państw bloku sowieckiego, których siły zbrojne, gospodarkę (a więc i poziom życia obywateli) i politykę kontrolowała Moskwa.
… istotna korekta – nie kontrolowała, ale kontroluje nadal – przez sieć jawnych i skrytych olgarchicznych i agenturalnych powiązań – Moskwa.
I BTW, kto zniszczył kontrwywiad w Polsce – dlaczego ten agent i jego zhakowani kumple nadal bezkarnie funkcjonują?
Kto wreszcie za dupę weźmie rydzzyka i jego centrum medialno-biznesowe?
Kto prześwietli WOT?
Kto wpuszcza MOL do Polski?
Kto grał na osłabienie naszej pozycji w EU i dalej prowadzi tę rozbijacką robotę?
Kto lepił się – bez rozumu i honoru – do infantyla, handlarza nieruchomosciami Trumpa, który chciał by Ameryka, opuściła NATO i grał na osłabienie EU czyli realizował bezczelnie i jawnie agendę Putina?
…
Kto? kiedy? i dlaczego tak późno?…
Ordo Curvis
Sędzia Igor Tuleya nie został dopuszczony dziś do orzekania. Powód jest oczywisty, a jego podważanie kompromituje prawnika. Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Piotr Schab oraz wiceprezes Przemysław W. Radzik przypomnieli Tuleyi i jego pełnomocnikowi, że nadal obowiązuje uchwała Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która uchyliła immunitet sędziemu. Bez uchylenia tej uchwały, Tuleya nie może powrócić do orzekania
Lewy
28 MARCA 2022
9:28
Świetne, jakże aktualne.
Rozkaz dla muszkieterów jest autentyczny – ale autorem nie był car, naskrobał to niejaki pułkownik Zorublow.
Brawo Baiden !!!! Putin to zwykły opętaniec i takiemu głową już nie potrzebna ! Tylko prezydent wielkiego państwa może i powinien to powiedzieć.
Adam Szostkiewicz
28 MARCA 2022
11:59
Mój komentarz
Putin wydając rozkaz przekształcenia rzekomych ćwiczeń 150 000 żołnierzy wokół Ukrainy w regularną wojenną napaść na to państwo, chyba się nie spodziewał w swojej pysze i poczuciu mocarstwowej wyższości, co go czeka. Teraz zmuszony jest do improwizacji szalonej, bo w dużo gorszych warunkach, niż w dniu 24 lutego 2011 r.
Putin być może wcielił się w znaną postać historyczną – postanowił być Palcem Bożym dla Ukrainy.
Druga sprawa, to inicjatywa Jarosława Kaczyńskiego dotycząca misji pokojowej na Ukrainie, która w swojej niekonkretności, mgławicowości nie wiadomo czego dotyczyła poza forsowaniem swego image jako poważnego polityka klasy międzynarodowej.
Dzisiaj, jak patrzę w TV na pytanych w tej sprawie wysokich polityków PiSu, jak wicemarszałek Sejmu Terlecki, to słyszę tylko uniki, kłamstewka, bajanie, rozwadnianie, zmurszałe argumenty i zbaczanie z tematu. Żenada. Nikt z nich nie śmie powiedzieć o tej inicjatywie prawdy, że jest bez znaczenia, że to jest element autopromocji (nieudanej) prezesa PiS. Słyszę tylko słowotok, wykręty, mętne wyjaśnienia, że to jest tylko propozycja, że trwa dyskusja o niej (gdzie ta dyskusja trwa – nie wiadomo), że trzeba ją dopracować, że Zelenski jej nie odrzucił, tylko miał na myśli co innego, itd.
PiSowcy w godzinie próby kłamią jak najęci, podlizują się wodzowi, deklarują uznanie i wierność, a wszystko to w otoczce fałszu, obłudy, kłamstw wypowiadanych z udawanym przekonaniem, wiarą w słuszność, itp.
Co jest smutne i niepokojące
Większość liderów PiSu, to są ludzie nieuczciwi, tzn. tacy, na których nie można polegać w żaden inny sposób jak tylko trzymając w rękach zanętę – kasa, profity dla siebie, rodziny i znajomych ze sprawowania stanowiska i udziału we władzy.
TJ
tejot
28 MARCA 2022
16:49
jest, jak piszesz: najwazniesze są zdjęcia z Zelenskim (i tak dobrze, że nie selfie).
Strach się bać co będzie, jeśli wydarzenia pójdą w złym dla Polski kierunku. Gdzie się znajdują dziesiejsze Zaleszczyki ?
Nowy wywiad Grzegorza Sroczyńskiego na temat sankcji przeciw Rosji
O ropie i gazie:
Z rosyjską ropą i gazem jest tak, że nie da się ich łatwo wysłać w innych kierunkach. Gaz – to już w ogóle, bo brakuje gazociągów, czyli przez pewien czas Rosja musiałaby go palić bez celu i wysyłać w kosmos. Z kolei rosyjska ropa Ural ma niższą kaloryczność niż ropa Brent, więc do jej przerobu potrzebne są nieco inne rafinerie, które stoją w Europie, a nie stoją w Chinach. Zajęłoby trochę czasu, zanim Chiny i Indie byłyby w stanie aż takie ilości od Rosji kupić.
O zależności Rosji od zachodnich technologii:
Rosja nie ma prawie nic swojego, to kraj, który absolutnie w każdej technologii korzysta z osiągnięć Zachodu. Nawet jeśli coś produkuje, to wkład technologiczny do wszystkich swoich towarów musi importować – z Ameryki lub z Europy, a nie z Chin. Miałem ostatnio ciekawą rozmowę z rosyjskim ekonomistą, który jest przeciwnikiem wojny. On pewnie trochę przesadza, ale twierdzi, że embargo na technologie może w Rosji spowodować głód. „Zaraz, jak to?” – pytam – „Przecież Rosja ma obsiane pola, to co niby jej grozi?”. „Żeby zamienić te obsiane pola na jedzenie, potrzebujesz maszyn, przetwórstwa, komputerów, a one się zaczną psuć i nie będziesz ich w stanie naprawiać bez zachodnich technologii”. To się pewnie nie wydarzy w tym sezonie, bo wszystkie urządzenia na raz się nie zepsują, ale stopniowo będzie Rosji coraz trudniej.
Konkluzja:
Skończył się okres robienia interesów z Moskwą, to jest teraz totalnie nieprzewidywalny kraj. W dodatku nie wystarczy wymienić lidera, bo wszyscy liczą, że odbędzie się pucz, Putin dostanie herbatę z polonem i na białym koniu przyjedzie liberał, który odmieni oblicze Rosji. No, niestety, ale tej wojny nie prowadzi tylko Putin, prowadzi ją Rosja, a popierają obywatele. Dopóki system w Rosji się nie zmieni, nie ma powrotu do „business as usual”.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,28269934,bez-embarga-nie-mamy-z-rosja-szans-wywinie-sie-splaci-dlugi.html
Jacek, NH
28 MARCA 2022
15:53
Rżniesz głupa dęty matole…
Kto to jest Schab, Radzik…?
Partyjni nominaci…
Co to jest Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego – partyjne body i naigrywanie się z niezależności sędziowskiej…
Nie kompromituj się chłopski filozofie … jak z koziej dupy trąbka…
A propos tzw. Izby Dyscyplinarnej SN…
„Aby uchylić immunitet sędziemu Tuleyi, prokuratura skierowała odpowiedni wniosek do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Wcześniej, przed utworzeniem tej Izby takie wnioski rozpatrywał sąd dyscyplinarny przy sądzie apelacyjnym. Od wejścia w życie ustawy dyscyplinującej sędziów, zajmuje się tym stworzona przez PiS Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Środowisko prawnicze podnosi, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest legalnym sądem, nie może więc orzekać w sprawach dyscyplinarnych polskich sędziów.
W tej sprawie najpierw wypowiedział się TSUE, nakazując Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego ocenę niezależności Krajowej Rady Sądownictwa i Izby Dyscyplinarnej. Ta orzekła, że w jej skład zostały wybrane wyłącznie osoby, których „związki z władzą ustawodawczą albo wykonawczą są bardzo silne”, co może budzić wątpliwości do niezależnego i niezawisłego sądu, a jego orzeczenia „nie będą akceptowane przez strony sporu czy opinię publiczną„.
„Sąd Najwyższy, podzielając argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku z 5 grudnia 2019 r. uznał, że Izba Dyscyplinarna SN nie spełnia wymogów wypływających z art. 47 Karty praw podstawowych, ponieważ nie stanowi niezawisłego i bezstronnego sądu w rozumieniu tego przepisu z uwagi na okoliczności jej utworzenia, zakres kompetencji i skład oraz udział Krajowej Rady Sądownictwa w nowym składzie w ukonstytuowaniu tej Izby” – przekazał zespół prasowy SN.”
Tylko dla skretyniałych palantów, to jest trudne do pojęcia.
Nie przegapcie Bendyka. Jak zwykle znakomita, głębka i wielostronna analiza z odwołaniem do Mariana Turskiego
hippolit
28 MARCA 2022
Nie rozumiem, czemu miała być to gafa. Rosja od drugiej wojny światowej okupuje Wyspy Kurylskie . Japonia nadal się o to upomina. Co do Królewca co prawda nigdy nie należał do Polski , ale należał do korony Królestwa Polskiego.
Proszę spojrzeć z innej strony propaganda rosyjska głosi że ziemie Ukrainy należą i należały do państwa rosyjskiego . Przypominam że z tego powodu toczy się wojna .
Skoro Rosja Putina wysuwa roszczenie wobec sąsiadów, Ukraina, to niech się zastanowi czy aby ma „czyste sumienie „i sama powinna oddać niektóre sporne terytoria np. Wyspy Kurylskie.
Życzył bym sobie żeby odwód kaliningradzki pozostał zdemilitaryzowany , ale…
„Węgierski rząd wymierzył w ostatnią niedzielę dyplomatyczny policzek polskim władzom. Ogłosił, że obserwatorzy Ordo Iuris przyjadą na wybory na Węgry, by sprawdzić, czy przebiegną one w sposób „uczciwy i demokratyczny”.
Misja ma stanowić przeciwwagę dla OBWE, której rząd Węgier zarzucił stronniczość. Przewodnictwo w OBWE w tym roku sprawuje Polska. Media podporządkowane rządowi Orbána zaczęły już nawet sugerować, że PiS to wróg.
– Mówiąc delikatnie, bardzo źle to wszystko odebraliśmy. Nie wykluczam, że Budapeszt będzie izolowany przez pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej. Cóż, trzeba zacisnąć zęby i poczekać, aż 1 lipca przewodnictwo w grupie przejmie po Budapeszcie Bratysława – podkreśla nasz rozmówca z rządu.” (MK)
Kilka lat potrzebowała rządząca ćwierćinteligencja by rozpoznać w Orbanescu agenta Putina… teraz usiłuje odkręcać czy osłabiać ten haniebny kontredansik zaciemniający rzeczywistość.
Ale smród pozostanie na lata.
A w tle znowu ten fetorek spermiczno-kuriewno-ruski Ordo I.
Romney: I’m pleased that more people recognize how great the peril is of an emboldened Russia. But I don’t think that, by any means, I was the only person who saw Russia’s intent. I remember John McCain said he looked into Putin’s eyes and saw the KGB. I mean, there are many, many people who saw Putin for what he was.
https://www.theatlantic.com/politics/archive/2022/02/romney-putin-ukraine-invasion/622941/
Coppins: That brings us to the present situation. If you were president of the United States right now, what would you be doing differently?
Romney: First, let me just step back and just say that I think the Biden administration was wise to bring in the allies, to let them see the classified information about what Russia was doing, and to acquaint the world with our intelligence assessments. I think that was a very wise move, and has made it harder for Putin, and has made the ultimate cost for Putin a great deal greater. At the same time, I think the administration should have been much more aggressive in sending defensive weapons to Ukraine. The fact that there are not huge stockpiles of anti-aircraft missiles, anti-tank weapons, grenade launchers—I just find that to be extraordinarily disheartening.
So I give the administration credit for the action taken in the past several weeks. But I’m critical of the continuation of under-arming Ukraine during this president’s term, and in the terms of the prior presidents, both Trump and Obama. And as you recall, President Trump withheld funding and arms to Ukraine in order to get an investigation into the Bidens. It’s unthinkable that this has been the posture of our country.
Spójrzmy na Zełenskiego: Kreml uparcie twierdzi, że Rosjanie, a także Żydzi, są na Ukrainie prześladowani. A przecież ukraiński prezydent jest także rosyjskojęzyczny. I jest Żydem. Młody, demokratyczny, odważny – pokazuje, jaki mógłby być prezydent Rosji, gdyby w tym kraju odbyły się wolne wybory. Dlatego musi być zlikwidowany. – zauważa Timothy Snyder, wybitny historyk z Yale.
https://wyborcza.pl/7,179012,28262033,timothy-snyder-kreml-boi-sie-ukrainy-ktora-moze-byc-wzorcem.html
Co szef kremlowskiego gangu miał na myśli jako cel „spec operacji” wyznaczając „denazyfikację” Ukrainy. Czyż nie eliminację Zełenskiego, prezydenta ościennego kraju wybranego ogromną większością głosów, potwierdzoną poparciem dla jego partii w wyborach parlamentarnych.
A w trakcie zbrojnego najazdu ćwierć milionowej armii z czołgami, artylerią i najnowszą bronią FSB podejmuje kolejne próby zamachu na Zełenskiego. Kreml zaprzecza wszystkiemu, to nie wojna tylko „spec operacja” – której miało nie być jak zapewniano, to nie FSB tylko jacyś prywatni amatorzy na urlopie z FSB …
Ileż kłamstw płynie z Kremla. A tu jedna prawda o marzeniu milionów ludzi na świecie tyle spustoszenia robi w mediach i w umysłach, jedno westchnienie prezydenta USA. Gdyż 88 procent Amerykanów obawia się, że ten rzeźnik użyje swoich nuklearnych rakiet i rozpęta piekło na całym globie.
Jacobsky
28 MARCA 2022
17:25
tejot
28 MARCA 2022
16:49
jest, jak piszesz: najwazniesze są zdjęcia z Zelenskim (i tak dobrze, że nie selfie).
Strach się bać co będzie, jeśli wydarzenia pójdą w złym dla Polski kierunku. Gdzie się znajdują dziesiejsze Zaleszczyki ?
Mój komentarz
Jarosław Kaczyński nie powinien być dopuszczany do polityki zagranicznej. On nie posiada kompetencji w tym kierunku, on nie ma wyobraźni politycznej. To co on sobie wyobraża, to są zwidy, majaki i anegdotyczne fragmenty, które usłyszał i przyswoił sobie od bardziej zaawansowanych.
Jego jedyna siłą jest zdolność do manipulacji, czyli pewien spryt społecznie użyteczny. Ten jeden samotny czynnik w polityce jest nieprzydatny.
TJ
Niektórzy sceptycy , nie koniecznie tylko putinowcy, uważają, że Ukraińcy niepotrzebnie się krwawią, że jest to bezsensowne
Marek Edelman powiedział tak
„„Najważniejsze jest życie. A kiedy ma się życie, to najważniejsza jest wolność. I dla tej wolności przychodzi oddać życie”.
Chyba są ludzie, którzy tego nie rozumieją
aka.cia
28 MARCA 2022
16:37
Lewy
28 MARCA 2022
9:28
Rozkaz dla muszkieterów jest autentyczny – ale autorem nie był car, naskrobał to niejaki pułkownik Zorublow.
Wg moich źródeł ogólniedostepnych w 1807 roku dowódcą 62. Suzdalskiego Pułku Piechoty był 17.08.1806 — 10.11.1811 — подполковник (с 30.08.1811 полковник) Пятериков, Василий Ильич [Wasilij Ilicz Piatierikow (czas służby: od 17 VIII 1806 do 10 XI 1811 r.)], a nie pułkownik Zorublow.
Treść jest istotniejsza – pies drapał komandira Zorubljowa czy Piatierikowa..
W języku oryginału czysta poezja…
„ПРИКАЗЪ По Суздальскому Мушкатерскому полку Ковно 20 августа 1807 г. N372
По случаю назначеннаго сего числа у Польскаго князя Сангушскаго бала и приглашенiя на таковой всъх Штабъ и Оберъ-Офицеров ввереннаго мне полка, предписываю принять къ руководству и непръменному исполненiю слъдующее: Всъмъ Штабъ и Оберъ-Офицерам быть одътымъ в новой парадной формъ при знакахъ, шарфахъ и ранцахъ.
Явиться к Польскаму князю на балъ ровно въ 8 час. вечера.
Прибывъ на балъ осмотръеть исправность своей амуницiи, дабы не было видно сквозь проръзы въ соблазнительных местахъ голое тъло.
Пришедши въ покой не сморкать на полъ, а иметь для того цълые платки.
По стенамъ покоевъ похабныхъ надписей не дълать и соблазнительныхъ членовъ человъческаго тъла не рисовать.
Когда явятся польския женщины, вести себя какъ можно скромнъй. Жопой къ лицу дамъ не поворачиваться, при разговорахъ съ красивыми шляхетками рукъ въ карманахъ панталоновъ не держать и членовъ не наяривать.
Во время танцевъ и контредансовъ ногъ своим дамамъ не подставлять, чтобы падали, къ себъ на колени не сажать и за жопы дамъ не щупать.
Въ буфетахъ до пьяна не напиваться, по углам комнатъ не плевать и пальцами не высмаркиваться.
Во время ужина за столомъ поганныхъ словъ не произносить и под столомъ соседнимъ дамамъ членовъ въ руки не класть. После ужина на балконъ срать не выходить, а отправляться для этого въ отхожiя мъста.
При прощанiи съ дамами дълать трижды поклонъ на французскiй манеръ и вообще вести себя на время бала прилично, яко подобаетъ образованному русскому офицеру. „
tj,
analfabeci i dyletanci, bez konceptu i zrozumienia czegokwiek w sprawach międzynarodowych. Można wątpić, czy te asy dyplomacji potrafią pokazać na mapie Polskę.
@Misza Srossii
Istotnie poezja
@@@
ale ja mam praktyczne pytanie do Rządu?
Co z opieka zdrowotna dla uchodźców?
Jakie są plany wykorzystania potencjału profesjonalnego uciekinierów i szybkiego zintegrowania z potrzebami obydwu krajów.
Przecież trzeba im dać zatrudnienie. Oni musza stanąć na nogach zanim uda im się wrócić. Tu nie można dopuścić aby elementy kryminalne żerowały na ludzkim nieszczęściu.
Mam nadzieje, ze Duda i Biden maja jakieś rozwiązania.
Orban – pachoł Putina czyli menda…
I kurewski biznes…
„Warto wspomnieć, że aż 95% węgierskiego gazu pochodzi z Rosji, a Orbanowi udało się wynegocjować bardzo atrakcyjne warunki współpracy.
Podczas ostatniego spotkania w Moskwie Władimir Putin podkreślał, że Węgry mogą liczyć na pięciokrotnie tańszy gaz niż reszta Europy. Umowa między państwami obowiązuje do 2036 r.”
I takiego skurwysyna Mitrofana ma Rosja…
„Skandaliczne modlitwy metropolity Murmańska. „Wojna z Antychrystem”
Metropolita Mitrofan, najwyższy rangą duchowny na Półwyspie Kolskim i ważny prałat w hierarchii rosyjskiego kościoła prawosławnego, nie widzi nic złego w śmierci ukraińskich dzieci, bombardowaniu miast, domów, szpitali i cerkwi. Wzywa parafian do modlitwy o wypełnienie przez Władimira Putina „świętej misji”.
Dla Mitrofana jest to wojna potrzebna nie tylko dla imperialnej Rosji Putina, ale także dla rosyjskiego prawosławia.
– Dzisiaj rozstrzyga się sama kwestia prawosławia – powiedział prałat w kazaniu.
– Jeśli uda nam się ponownie zjednoczyć, usunąć ciemność, która ogarnęła naszych sąsiednich braci, usunąć faszyzm, wtedy Kościół odetchnie pełnym oddechem i nie będzie już podzielonej duszy – uzasadniał wojnę Mitrofan w wystąpieniu dla swojej kongregacji.
– Prawosławie jest jedyną siłą Boga, jaka pozostała na ziemi, nasz Pan nie ma już nikogo poza Rosyjską Cerkwią Prawosławną – podkreślał Mitrofan podczas jednego z kazań, wygłaszanych po tygodniach inwazji na Ukrainie. Duchowny nie kryje, że w wojnie, jaką prowadzi Władimir Putin, ma też parę własnych spraw do załatwienia w konfrontacji z narodem, który określił w kazaniu „ludem, który stracił serce dla Księcia Ciemności”.
Przywódca murmańskiej cerkwi porównał też naród Ukrainy do „szympansów”. – Normalni ludzie po prostu nie zachowują się w ten sposób, to nie jest ludzkie – przywołał demonstracje na Majdanie w roku 2014 roku.
Według metropolity przed Rosjanami stoi trudne zadanie przy porządkowaniu Ukrainy. – Widzimy teraz, jak trudno będzie uzdrowić kraj, jak trudno będzie go denazyfikować, usunąć infekcję, faszyzm, który teraz przeraża wszystkich jako zakładników i nikt nie ośmiela się otwierać ust ze strachu. Wszyscy boja się, że zostaną zabici, torturowani, a ludzie znikną, nasze nacierające siły odkrywają masowe groby – mówił duchowny, powtarzając kłamstwa oficjalnej propagandy Kremla.
Mitrofan określił interwencję rosyjską jako „pomoc i rozprawienie się ze złem, większym od tego, które nieśli faszyści”. – Rosja jest ostatnią barierą, sprzeciwiamy się Antychrystowi – przemawiał z ambony. – Naszym przeznaczeniem jest wzięcie broni i walka. Umocnij nas, Ojcze nasz. Nie odprężcie się, drodzy bracia i siostry, nie zapomnijcie modlić się o wypełnienie tej bardzo ważnej misji – wzywał wiernych”.
Rzadki okaz ruskiego gówna … ścierwo śmierdzące od nieróbstwa.
„…a naród rosyjski zasługuje na coś więcej niż wojna Putina i jej tragiczne skutki..”
A niby czym sobie narod rosyjski zasluzyl na cos wiecej? Od 100 lat z okladem narod rosyjski przynosi swiatu wojne, destabilizacje, gangsterska dyplomacje. Wiele panstw afrykanskich czy azjatyckich, kiedys niezle prosperujacych, dzis sa pustynia dzieki bandyckiej Rosji. Miliony zabitych ludzi, mordowanych przez Ruskich na naszych oczach. Miliony wysiedlonych ludzi. itd itd. Stalin i Putin nie daliby rady w pojedynke. To narod rosyjski, spolegliwy jak stado krow, dostarczal glosow poparcia, miesa armatniego, i podatkow na armie. Rosjanie maja to na co sobie zapracowali i na co zasluguja.
Celowo uzywam terminy „narod” jako masy ludzkiej. Sa w tej masie ludzie uczciwi i nie godzacy sie na okrucienstwa „narodu”. Sam mam znajomych Rosjan, ktorzy nie przestali plakac od poczatku wojny, i serce mi sie kroi kiedy z imi gadam. Ale i oni potepiaja ten „narod” rosyski
Problem z dyletantami polega na tym, że oni nie wiedzą, że są dyletantami. Na tym polega ich siła. Człowiek myślący zna granice własnej koompetencji, stara sie nie wchodzić nonszalancko na nieznany mu teren, a jesli to pod opieką przewodnika eksperta.
Jak się słucha Kaczyńskiego, Janusza Kowalskiego, Czarnka czy kogokolwiek z tej szajki, to obezwładnia ich przekonanie o własnej intelektualnej mocy.
Gdyby dało się te ich dywagacje przełożyć na np. sparing bokserski, to ci rachityczni intelektualiści leżeli by na deskach i nie mogliby twierdzic, ze wygrali, kryterium przewagi byłoby oczywiste np, podbite oko albo złamany nos. Ale w utarczkach na argumenty słowne ich przekonania o tym że zwyciężyli intelektualnie nie zostawia sladów na obitej gębie.
Ale bywają przypadki, gdy taki przekonany o swojej przewadze dostanie w twarz ale jest już za późno.
Ja np. ufając medycznym ekspertom dałem się zaszczepić na covida tyle razy ile trzeba. A pewien młodzieniec z USA nie wierzył w pandemię, nie wierzył w medycynę, razem z innymi „ekspertami” postanowił pokazać covidowi wielki palec, urządzając covid party bez maseczek, w tłoku, sciskając się, pijac piwo z jednej butelki. I dopiero w szpitalu kilka minut przed smiercią szepnął do pielęgniarki „A jednak to prawda !’ i sobie umarł.
Czy stojąc w obliczu śmierci tym pewnym własnych racji dyletantom otworzą się oczy, czy dotrze do nich prawda o własnej niewiedzy, a ulotni się owa siła która cechuje puszącą się głupotę ?
Czy Putin już zdechł?
29 MARCA 2022
9:28
Jest tragedią Rosji, ze tacy ludzie nadają ton (jego religijną składową) polityce rosyjskiej.
TJ
@markiewicz
Naród rosyjski, a ściśle obywatele państwa rosyjskiego różnych narodowości, kultur i wiar, zasługują na coś więcej niż wojna w tym sensie, w jakim narody ujarzmione przez Sowiety zasługiwały na coś więcej, czyli na prawa narodowe i ludzkie gwarantowane przez demokratycznie i uczciwie wybrane władze.wojna zawsze i wszędzie wyciąga z ludzi to, co najgorsze (a czasem i to, co najlepsze, jak teraz pomoc bieżeńcom). Demokracja ma tę przewagę nad zamordyzmem, że stwarza szansę, by ludzie mogli sami układać swoje życie. W zamordyzmie jednostka jest zerem, wymienialnym trybikiem machiny, więc trudno oczekiwać, by rozwinęła skrzydła, raczej się podporządkuje. Dopiero gdy powstaną prawne i instytucjonalne ramy dające demokratyczne szanse rozwoju jednostce i społeczeństwu, można oceniać jego kondycję i stawiać prognozy. Rosjanie mieli tę szansę zaledwie przez kilkanaście lat w całej swojej historii. zaczadzenie jest straszne, nawet w dobrych czasach swobody po upadku Sowietów, gdy zaczęli jeździć po świecie zachodnim, mieli odruchy wielkoruskie, ignorując nędzę i zacofanie rosyjskiej prowincji. Teraz część ,,klasy średniej’ popiera wojnę z tego samego szowinistycznego odruchu,a co dopiero prowincja. Gdyby jednak biała Rosja nie przegrała z bolszewicką, historia mogłaby się potoczyć inaczej, trochę tak z Chinami i Tajwanem. Rosyjski pisarz Aksjonow napisał przed wielu laty powieść ,,Wyspa Krym”, fantazję polityczną o tym, że Krym pozostaje w rękach ,,białych”, bo czerwoni nie dali rady przeprawić się przez morze na wyspę. Powstały dwa systemy, ale czerwoni wciąż planują podbicie niezależnego od nich Krymu. Teraz tym Krymem jest Ukraina.
Jarosław Kaczyński podczepia się do wojny prowadzonej w Ukrainie przez Putina ze swoją hipotezą zamachu na prezydenta RP dokonanego w 2010 roku w Smoleńsku przez Putina (w porozumieniu z Tuskiem)
Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu „Gazecie Polskiej”, w którym powiedział:
wg onet.pl
„Świat zobaczył, do czego zdolna jest Rosja. Widzi jej okrucieństwo i zbrodnie. Przez całe lata wiele osób odrzucało taki obraz Moskwy. Zobaczymy zatem, jaka będzie reakcja na naszą decyzję w sprawie Smoleńska. Raport podkomisji kierowanej przez Antoniego Macierewicza udziela odpowiedzi na kluczowe pytania. Światowa opinia publiczna musi się z jego ustaleniami zmierzyć. Trudno zaprzeczyć, że reżim Putina byłby zdolny do przeprowadzenia ataku na głowę innego państwa, skoro sami Amerykanie od tygodni informują, że Rosjanie przygotowali listę polityków ukraińskich, którzy mieli zostać zamordowani. A rozpoczyna ją nazwisko tamtejszej głowy państwa.”
Kaczyński przedstawi światu na najbliższej miesięcznicy smoleńskiej dowód ostateczny na zamach w Smoleńsku:
skoro Amerykanie informują, że Rosjanie sporządzili w 2022 roku listę polityków ukraińskich do zamordowania, to nie można zaprzeczyć, że Putin sporządził podobną listę w 2010 roku, na której umieścił Lecha Kaczyńskiego.
Dowód jest oszałamiająco prosty i prawdziwy do cna. Opinia publiczna świata zapozna się z nim i zaakceptuje w pełni.
„Światowa opinia publiczna musi się zmierzyć z ustaleniami raportu Macierewicza.”
Temu człowiekowi coraz bardziej odbija. On jest coraz większym światowcem, jego myśli i działania są coraz bardziej globalne i zbawcze.
TJ
@Szostkiewicz
Mnie szlo o to, ze Rosjanie w swojej masie nie zasluzyli sobie na to wszystko co Pan wymienil – wolnosc, demokracje etc. Inne narody – w tym i Polacy – walczyly o te przywileje przez lata. Konsekwentnie i z narazeniem zycia. Rosjanie nie! Oni nie zalsuzyli nawet na te kilkanascie lat pomiedzy autorytarnymi rzadami bo te lata swobody wpadly im jak slepej kurze ziarno ale nie byly wywalczone. Rosjanie maja dusze niewolnikow – bitych, ponizanych, zabijanych, upadlanych i co tam jeszcze. I jako tacy maja w glowach wyimaginowany raj, jaki osiagna kiedy ich armia w koncu podbije wszystkie te nacje gdzie nikt nikogo nie sadza do kozy za krytyke rzadu. To niestety weszlo rosjanom w geny i nie da sie tego wykorzenic perswazja czy edukacja.
„Konstantin Małofiejew i jego Cargrad mieli za zadanie rozbijać Unię Europejską poprzez finansowanie polityków z kręgu Matteo Salviniego czy Marine Le Pen, co ujawnili właśnie ludzie Michaiła Chodorkowskiego. Ale oligarcha działał też w naszym kraju, m.in. w kręgu bliskim Ordo Iuris„…
Pispolska w sieci ruskiej agentury i skorumpowanej pispolskiej agentury…
Nie wygrzebie się polska z tego ruskiego KGB… płatni zdrajcy są wśród Polaków.
A przecież duża część tych haniebnych piszdrajców jest znana.
lemiesz,
To jest chyba jeden z glównych pożytków tej wojny (o ile można mówić o pożytkach z wojny) : ujawnianie stopnia penetracji Europy przez kremlowską hydrę. Trzeba o tym mówić bez skrępowania. Walić jak w bęben, poprzez wszystkiedostępne kanały. A przede wszystkim tępić te kremlowskie złogi, czyścić jak z raka, do ostatniej komórki. Jeśli trzeba, to zapłacić hackerom, żeby wyszarpali dokumenty i e-maile, ujawnili ścieżki przepływu kasy, itd.
@markiewicz
No tak, ale pan był za brexitem, tak jak krezusi Putina w UK. Nie dostrzegł pan wtedy lub nie wierzył, że za Brexitem stoją brytyjscy putniści przebrani w kostium niepodległościowców, którym zależy bardziej na rozhuśtania UE i zarobieniu dobrych pieniędzy za usługi dywersyjne, niż na przyszłości UK. Nie należy niczego wykluczać z góry, bo nikt nie zna przyszłości. Gdyby Rosja mogła po upadku Putina swobodnie decydować o swym losie, wtedy byśmy się mogli przekonać, czy radykalna rusofobia jest w istocie uzasadniona. Generalnie uważam takie duże kwantyfikatory za niesprawiedliwe. O Polakach też mówiono przez lata z pogardą, nie tylko w Rosji. A jednak gdy odzyskaliśmy suwerenność i demokrację, czyli warunki rozwoju, byliśmy miłym zaskoczeniem, a nawet ulubieńcem polonosceptyków. Dopiero rządy PiS cofnęły nas znowu wstecz, ogrzewając negatywny stereotyp Polski jako warchoła.
Adam Szostkiewicz
29 MARCA 2022
15:10
Podzielam zdanie pana Redaktora. Nie należy z góry spisywać na straty Rosjan, mimo że ewolucja w kierunku społeczeństwa obywatelskiego w Rosji szła jak po grudzie.
TJ
Adam Szostkiewicz
pisze : ” Ale o czym ta dyskusja? Przecież Putin naprawdę powinien zostać odsunięty. Biden stanął w prawdzie: tylko utrata władzy przez Putina dałaby szansę na trwałe rozwiązanie kryzysu, jaki wywołał, napadając na wolną Ukrainę.”
Te słowa tłumaczą wszystko i wszystkim
Z tego tekstu wynika, że państwa zachodnie wydatnie wspierają Ukrainę w zakresie działań wywiadowczych. Ograniczają natomiast bezpośrednie wsparcie zbrojne.
Z kolei sankcje, jak wiadomo skądinąd, są skuteczne, ale działają zbyt wolno.
Budanow tłumaczył, że Ukraińcy weszli jeszcze przed wojną w posiadanie informacji na temat planów wojsk Władimira Putina i cały czas otrzymują nowe dane na ten temat. Dodał, że jest to możliwe, ponieważ ukraińskie służby były w stanie wypracować sobie bardzo dobre źródła wywiadowcze w całej rosyjskiej armii, a także na Kremlu.
https://natemat.pl/403911,mamy-zrodla-na-kremlu-szef-wywiadu-ukrainy-budanow-o-planach-rosji
@Szostkiewicz
Pan znowu z Brexitem, ktory ma niewiele wspolnego z tematem „czy Rosjanie zasluzyli na lepsze zycie”. BTW, Brexit, jak dotad, nie doprowadzil do upadku kraju a UK gra wiodaca role w kampanii na rzecz Ukrainy, reka w reke z EU, co oznacza ze mozliwe jest wspoldzialania w slusznej sprawie bez „aktu slubu”. Francuzi i Niemcy sa w EU a robia pozostalym czlonkom EU kolo nogi handlujac z putinowska Rosja na potege, mimo sankcji za ktorymi sami glosowali. Co bardzoej rozbija Unie, UK ktora jest poza ale dziala zgodnie z EU, czy Francja i Niemcy ktore sa w Eu ale dzialaja przeciwko
Ale do rzeczy, oczywiscie ze generalizowanie i wykluczanie en masse to zly pomysl, ale w przypadku Rosji ostatnie 100 lat jej historii pokazalo ponad wszelka miare, ze rosjanie nie sa zdolni do pokojowego wspolistnienia z innymi i ze zyja w jakims matrixie. I jesli ktos mowi ze bedzie inaczej to trzeba bedzie poczekac na silne dowody, a tych – poki co – nie widac na horyzoncie. Przeciez po updaku ZSRR Rosjanie mieli szanse zrobic u siebie raj bo i glowy maja na karku i pieniedzy tez by im nie brakowalo. Mialo byc tak pieknie a wyszalo jak zawsze.
Wiec raz jeszcze podtrzymam swoja teze, ze Rosjanie nie zasluzyli na lepsze zycie choc mieli i maja do takowego pelne prawo. Tylko musza podniesc doopy i zaczac dzialac!
Po
Wyborcza :
Glukhovsky: Pogorszenie życia przez sankcje? Rosjanie czują, że poświęcają się na wojnie dla kraju.edz
Tamci chowali głowę w piasek, żarli eintopf i pili ersatz dla fuhrera, dziś – ta sama mentalność. I dlatego lepiej między bajki wsadzić gadanie, że to nie Rosjanie, ale putler i jego zgraja prowadzi te wojnę,
„Czy radykalna rusofobia jest w istocie uzasadniona ” – zastanawia się Pan Redaktor. Moim zdaniem jest. To społeczeństwo nie rozumie pewnych rzeczy, nie ma ich w tzw genach, nie ma pewnych odruchów. Nawet jeśli w wielkszych miastach istnieje warstwa bardziej światła i pragnąca prawdziwej wolności, to jednak Rosją = wioski i miasteczka, a tam…. ufff. Dzikość, nieufność i rozbuchany sen o potędze bezwolnego niewolnika mentalnego.
I jak tu się nie być ostrożnym ? Moze za 100 lat po zniszczeniu obecnego systemu w Rosji.
Nie rozumiem, dlaczego Bialy Dom dementuje wypowiedz POTUSa Bidena. On powiedzial prawde i swiat to rozumie. Niepotrzebnie wiec Bialy Dom placze sie w prostowaniach i tlumaczeniu, co Biden mial na mysli, wypowiadajac slowa o koncu thuga (rzeznika) kremlowskiego. Thugs to byla sekta dusicieli indyjskich w 19 w., lecz ich nazwa przyjela sie do okreslania kogos mianem mordercy. Podobnie, jak ,,assasin” kojarzacy sie z zabojcami, a pochodzacy od sekty arabskich uczniow religijnych na Bliskim Wschodzie. Mniej wiecej tak to wyglada.
Wielka szkoda, ze Zachod czy NATO nie moga otwarcie wspomagac Ukraine ciezkim sprzetem bojowym. Chociaz mozna by to robic pod przykrywka, po kryjomu przemycac przemalowany sprzet wojenny. Nawet Trump wyrazil sie w podobny sposob, ze polecilby przemalowac samoloty natowskie, zeby zbombardowac sily rosyjskie w Ukrainie. Moze to i nie takie glupie, lecz naiwne?
@markiewicz
A ja będę nadal polemizował z panem i o Brexicie, i o Rosjanach. Nikt nie ma prawa odmawiać narodowi prawa do nadziei na lepszą przyszłość z powodu zaszłości historycznych i matrycy kulturowej. Brexit był częścią rosyjskiego planu destabilizacji demokratycznej Europy. Pomoc Johnsona dla Ukrainy doceniam, lecz jego kampanię przeciw pozostaniu w UE uważam za historyczny błąd i amunicję dostarczoną antyeuropejskim nacjonalistom przebranym za ,,suwerenistów”. Prawdziwym suwerenistą jest dziś Zełenski. A jak się ma gospodarka UK po brexicie pokazuje przykład P@O Ferries.
@Szostkiewicz
.. i za to Pana lubie!
PS. P&O to jakies 0,00000000000000000000000001% brytyjskiej ekonomii, wiec moze jakis inny przyklad bylby stosowniejszy.
Mysle podobnie jak @ markiewicz. Nie jest tak jak powiedzial kanclerz Niemiec, ze jest to wojna Putina, a nie narodu rosyjskiego. Tak jak II wojna nie byla wojna Hitlera, tylko wojna Niemiec.
Prawda jest, ze w Rosji ludzie po 60-tce to „babuszkafaszyzm”, a mlodzi, ktorzy jezdza po swiecie, mieli wszelakie informacje w internecie teraz mowia, ze polityka ich nie interesuje, sankcji nie odczuwaja, oprocz tych osob co wlasnie mialy kupic nowego smartfona. Okazuje sie, ze z demokracji przejeli jedynie zapal do konsumpcjonizmu. Sondy uliczne z Moskwy, obnazaja to, a na tzw. glubince jest juz jedynie narracja proputinowska. Ludzie w rosyjskich miastach mimo odciecia od informacji wiedzieli , ze nalezy wykupic towar w IKEA, czy luksusowych sklepach., a o wojnie nic nie wiedza? Dziwne…O takim stanie swiadomosci spoleczenstwa rosyjskiego mowia nie tylko statystyki, sondy, ale liczni specjalisci od polityki wschodniej, czy politycy rosyjscy bedacy juz poza obiegiem..
Biden ma jedna ceche, smieszna w dzisiejszych czasach i szkodliwa dla polityka – jest czlowiekiem dobrym. Dlatego takie a nie inne sa jego slowa. Niedyplomatyczne? Nie nalezy dawac pretekstu Rosji? Putin sie obrazi i w razie czego nie bedzie mozna z nim rozmawiac? itd . Wszak pogrozil paluszkiem blazen Macron co codziennie wydzwania do Putina. To nawet ja wiem, ze Rosja nie potrzebuje zadnego pretekstu, zeby postepowac tak jak chce.
A jak u was otwieraja sie serduszka na przyjecie uchodzcow do swoich domow i taka czy inna pomoc.?
@markiewicz
Ale najświeższy i głośny w mediach.
zyta2003,
dobry tekst, ale po co to ostatnie zdanie ?
Ilu nielegalnych z Hondurasu czy z Gwatemiali gnieździ się u twoim garażu czy w basemencie ? A może inaczej: ile dolków przekazałaś już na pomoc dla uciekinierów, bo to jest również ważne, potrzebne i najłatwiej wykonywalne przez ocean ?
Kilka słów na temat mentalności Rosjan
Wszystko zaczęło się od najazdu Mongołów.
Początkowo Rusini stawili opór.W 1223 wyruszyli wspólnie przeciw Mongołom, spotykając ich nad rzeką Kałką. Ponieważ po stronie ruskiej brak było jednolitego dowództwa (w wyprawie brało udział 18 książąt ruskich), Mongołowie kolejno pokonali ich oddziały, a na koniec zdobyli podstępem obóz księcia kijowskiego. Wziętych do niewoli książąt związano, ułożono na nich deski i bale drewniane, na których urządzono ucztę dla zwycięzców.
Kolejna wyprawa Mongołów na Ruś została zorganizowana w 1236. Dowodził nią Batu-chan, który właśnie objął przywództwo zachodnie po swoim ojcu Dzingishanie, Przez 8 dni trwało oblężenie Tweru zakończone zdobyciem grodu, po czym Mongołowie ruszyli na Perejasław, który także wzięli. Obrońca grodu kniaź –Jerzy II Wsiewołodowicz, został pojmany i ścięty. N W 1239 roku zdobyty został Czernihów .
Oddziały, które ruszyły na Nowogród, zawróciły w odległości kilkunastu kilometrów od miasta. Obronił się również Smoleńsk. Późną jesienią 1240 oddziały mongolskie podeszły pod Kijów.
Obroną miasta, po ucieczce księcia Michała, kierował wojewoda Dymitr. Wojownicy i mieszkańcy stolicy wykazali ogromne bohaterstwo, broniąc się mężnie do końca. Ale ono też zostało zdobyte. . W ten sposób upadło Wielkie Księstwo Kijowskie.
Ruś, która na przeszło dwieście lat dostała się pod panowanie Mongołów, przekształciła się ze stojącego na wysokim poziomie kulturalnym i rozwiniętego organizmu państwowego w peryferie Europy, nie odgrywające żadnej roli w jej dziejach. Rozwój Rusi został zahamowany, a ona sama osłabiona, i to w chwili, gdy zachodni sąsiedzi wychodzili ze stadium rozdrobnienia dzielnicowego, formując silne i scentralizowane państwa.
Polityczne centrum grawitacyjne przesunęło się do Moskwy. Udręczony najazdami Mongołów a potem Tatarów lud widział jedyny ratunek w silnej władzy centralnej. Okazało się wkrótce, że ta zbawcza władza centralna stała się równie bezlitosnym ciemiężycielem ludu nie lepszym od Mongołów. Ale zawsze był to swój.
Wszystkie demokracje, łącznie z tą starożytną ateńską, zaczęły się w miastach (włoskich, niderlandzkich). Podobny proces kiełkował w Rosji. Miasto Nowogrod Wielki był właśnie takim zalążkiem ruskiej demokracji, gdzie rządziło bogate mieszczaństwo, podążało w tym samym kierunku co Florencja czy Amsterdam.
Ale w 1570 roku car Iwan Groźny zdławił ten początek demokracji, Stworzył opresyjny organizm, taką prabacie NKWD, opryczinę . Ruszył z siepaczami opricznicy do Nowogrodu Wielkiego. 6 stycznia otoczył handlową metropolię kordonem, tak by nikt nie mógł ratować się ucieczką. Nazajutrz zaś przystąpił do pacyfikacji. Oprycznicy mordowali wszystkich, nawet popów. Tysiące nieszczęśników podpalanych żywcem, wleczonych po bruku za saniami, wrzucanych do zamarzniętej rzeki. Niemowlęta przywiązywane do matek, by tonęły razem z nimi .Miasto zostało zgładzone a z nim demokracja.
Kiedy Iwan Groźny wpadł w apatię i usunął się na jakiś czas do monasteru, lud ruszył do niego z błaganiem, by wrócił. Dał się udobruchać i wrócił.
To samo powtórzyło się, kiedy przerażony najazdem hitlerowskiej armii Stalin chciał się zrzec władzy. Ale błagano go, żeby tego nie zrobił. Tego potwora uważano, podobnie jak wcześnie Iwana Groźnego, za zbawcę.
Putin jest kolejnym potworem a ruski lud widzi w nim następnego zbawcę.
Więc co w tym dziwnego, że on tez morduje mając tak godnych poprzedników.
ps
Piotr Wielki był w stanie osobiście zatłuc n smierc pałką swojego syna. Nie ma lekko w tej Rosji,
Dziennikarze są współwinni. Nie żałujcie niezależnych mediów w Rosji
Don’t Cry for Russia’s Independent Media
[OPINIA]
MMit
Leonid Bershidsky
11 marca 2022, 06:20
Przyzwolenie na szybką erozję wolności od czasu inwazji na Krym było częścią rosyjskiej umowy społecznej, którą zbyt wielu rosyjskich dziennikarzy było gotowych podpisać – pisze Leonid Bershidsky w opinii dla serwisu Bloomberg.
W ciągu niespełna dwóch tygodni od rozpoczęcia przez Władimira Putina wojny przeciwko Ukrainie, zdołał on wyrządzić ogromne szkody zarówno sąsiedniemu krajowi, jak i sobie samemu. Rosyjski przemysł medialny jest jedną z mniejszych ofiar tego zbrodniczego przedsięwzięcia, które zabiło już tysiące ludzi i zmusiło miliony uchodźców do ucieczki w bezpieczne miejsce. Jednak jego upadek zasługuje na uwagę z dwóch powodów. Sposób, w jaki zniekształca on obraz informacyjny wojny dla Rosjan i obserwatorów z zewnątrz oraz jego niemały udział w zbiorowej winie Rosjan – pisze Leonid Bershidsky w opinii dla serwisu Bloomberg.
———————–
To należy ujawnić: byłem zaangażowany w tworzenie rosyjskich mediów niepaństwowych od połowy lat 90. do początku 2010 r. jako redaktor, założyciel, dyrektor redakcji lub wydawca wielu ważnych publikacji, w tym dziennika „Wiedomosti”, będącego wówczas spółką joint venture „The Wall Street Journal” i „Financial Times”, oraz rosyjskich wydań tygodników „Newsweek”, „Forbes” i „SmartMoney”. Brałem również udział w tworzeniu dwóch platform, które w ostatnich dniach zostały zmuszone do zamknięcia lub zablokowane w Rosji: TV Rain, gdzie jako jej pierwszy redaktor naczelny zatrudniłem w 2010 r. oryginalny zespół informacyjny, oraz Republic.ru (dawniej Slon.ru), gdzie byłem redaktorem założycielem i jednym z udziałowców. Tak więc kooptacja niektórych prywatnych mediów w Rosji i zniszczenie innych oznaczało ruinę pracy mojego życia. Nie jestem więc obiektywnym obserwatorem powrotu Rosji do cenzury z czasów Związku Radzieckiego.
Kary za „fake newsy” to ostatni gwóźdź do trumny mediów
Cenzura wbiła ostatni gwóźdź do trumny mediów niepaństwowych. W zeszłym tygodniu Putin podpisał ustawę, zgodnie z którą „fake newsy” na temat rosyjskiej „operacji wojskowej” na Ukrainie – której nigdy nie nazywa się „wojną” czy „inwazją” – są karane nawet 15 latami więzienia. Ponieważ prawo działa wstecz, wiele publikacji zareagowało na nie, usuwając ze swoich archiwów artykuły o inwazji. Niektóre, jak The Bell czy rosyjskie wydanie „Forbesa”, poinformowały czytelników, że nie będą już mogły informować o „operacji wojskowej” i skupią się na innych kwestiach. Inne, jak „Nowaja Gazieta”, kierowana przez laureata Pokojowej Nagrody Nobla Dmitrija Muratowa, czy „Kommiersant”, starają się postępować zgodnie z literą prawa, usilnie unikając słowa „wojna”, choć między wierszami prześwituje ich dyskomfort z tym związany, jak i z samą wojną. Inne jeszcze podjęły decyzję o zamknięciu, jak TV Rain, której właścicielka, Natalia Sindeeva, żegnała się z widzami ze łzami w oczach, czy Znak.com, na którego stronie internetowej znajduje się teraz tylko krótka notka, że redakcja nie mogła kontynuować pracy w związku z istniejącymi ograniczeniami.
Strony takie jak Republic.ru, Meduza.io i Zona.media zostały zablokowane w Rosji przez rządowego cenzora, Roskomnadzora, i choć niektóre z nich są nadal aktualizowane i można je oglądać za pomocą wirtualnej sieci prywatnej VPN lub aplikacji, ich rosyjska publiczność prawdopodobnie skurczy się do kilkudziesięciu tysięcy osób gotowych uciec się do takich sztuczek. Ponieważ wielu dziennikarzy uciekło z Rosji, gdziekolwiek pozwoliła im na to sytuacja wizowa, opierają się oni głównie na źródłach dostępnych dla czytelników za pośrednictwem sieci społecznościowych.
Radio JKW, które narodziło się jeszcze przed rozpadem Związku Radzieckiego, zostało bezceremonialnie zlikwidowane przez kontrolowanego przez państwo większościowego właściciela, Gazprom Media – jego częstotliwość FM została przekazana państwowej propagandowej oficynie Sputnik.
Ponieważ ustawa o cenzurze dotyczy również publikacji zagranicznych, muszą one uważać na to, co przekazują z Rosji, dlatego między innymi Bloomberg i BBC zawiesiły relacje, a Washington Post ogłosił, że będzie wycofywał nagłówki i datowniki ze swoich relacji dotyczących wojny, aby chronić swoich informatorów.
Wypaczony obraz wojny
Bezpośrednim skutkiem dewastacji rosyjskich mediów jest wypaczony obraz wojny – nawet w dzisiejszych czasach, gdy każdy, kto ma konto w mediach społecznościowych, jest reporterem. Niezależne media były podłączone do infrastruktury rosyjskiego sprzeciwu i próbowały zmierzyć nastroje zwykłych Rosjan. Bez nich trudniej będzie zebrać informacje o tym, jak bardzo popularny w Rosji jest Putin i jego inwazja oraz jak ugodowo Rosjanie znoszą ekonomiczne represje.
Niepaństwowe media rosyjskie i zagraniczne biura informacyjne miały również źródła establishmentowe – być może nie należące do ścisłego kręgu Putina, ale mogące rzucić światło na sposób myślenia przedstawicieli władzy o wojnie lub jej katastrofalnych skutkach ekonomicznych. Wobec braku kontroli jakości sprawowanej przez redaktorów, w sieciach społecznościowych i mediach ukraińskich pojawiają się bardzo wątpliwe „informacje wewnętrzne”, jak na przykład długi tekst, rzekomo autorstwa analityka rosyjskiego kontrwywiadu, który wyciąga skrajnie pesymistyczne wnioski na temat inwazji z punktu widzenia Kremla.
Wreszcie, niepaństwowe media rosyjskie miały źródła w rosyjskim wojsku i mogły dotrzeć do rodzin członków sił zbrojnych i nakłonić ich do rozmowy. W poprzednich wojnach pomagało to w monitorowaniu morale wojsk i tworzeniu realistycznego obrazu strat. Obecnie, gdy zwykli Rosjanie boją się odwetu bardziej niż kiedykolwiek od połowy lat 80-tych, informacje pojawiające się w mediach społecznościowych są mało przydatne, więc relacje medialne byłyby niezbędne.
Dysfunkcyjny ekosystem medialny
Zagraniczne media w Rosji i rosyjskie media niepaństwowe zawsze tworzyły swego rodzaju ekosystem, korzystając z wzajemnych kompetencji i informując świat i Rosjan najlepiej, jak potrafiły, za pomocą uczciwych reportaży. Obecnie ekosystem ten stał się dysfunkcyjny, a w sytuacji, gdy w Ukrainie trwa wojna, jego utrata pogłębia chaos.
Już sam obraz informacyjny wojny jest dziwaczny. Bezpieczeństwo operacyjne rosyjskich sił inwazyjnych jest niewytłumaczalnie słabe: łatwo jest sfotografować rosyjskich żołnierzy i sprzęt lub nagrać ich na wideo, podczas gdy siłom ukraińskim w dużej mierze udało się temu zapobiec. Pomaga im w tym duża część społeczności wywiadowczej, która stara się chronić informacje o ruchach wojsk ukraińskich, ale chętnie dzieli się dostępnymi danymi o działaniach jednostek rosyjskich. W rezultacie osoby postronne – nawet te, które ignorują propagandę z obu stron konfliktu zbrojnego – często widzą wojnę w sposób, w jaki ukraińskie wojsko chciałoby ją widzieć. To prowadzi do zbytniego optymizmu co do bardzo niepewnego wyniku działań wojennych. Wobec niemal całkowitego wyciszenia doniesień z Rosji snuje się najśmielsze domysły na temat świadomości Rosjan o kosztach wojny i ich gotowości do ich poniesienia, a także na temat pozycji Putina w elitach.
Mówiąc za siebie, nawet gdybym był skłonny odłożyć na bok swoje uczucia i spróbować analitycznie spojrzeć na tę katastrofę, trudno byłoby mi wyciągnąć jakiekolwiek sensowne wnioski bez relacji moich kolegów z Rosji.
Nie płaczcie za rosyjskimi mediami
A jednak część mnie nie żałuje wszystkich nieistniejących już lub przejętych mediów – nawet tych, w których tworzeniu miałem swój udział. Ich droga od czasu aneksji Krymu w 2014 roku była drogą kompromisu. Najpierw zabroniono im kwestionowania statusu Krymu jako części Rosji. Następnie prawo zobowiązywało ich, by informując o organizacjach zakazanych lub uznanych za „niepożądane” w Rosji, zawsze wspominali o tym statusie nadanym przez państwo. Ostatnio, całe media i dziennikarze zostali uznani za „zagranicznych agentów” i zmuszeni do drukowania całego akapitu tekstu pisanego dużymi literami na początku każdego artykułu i postu w mediach społecznościowych, aby poinformować czytelników o tym upokarzającym oznaczeniu. Zadziwiające jest to, że niektóre media, które były blokowane od początku inwazji, nadal to robią. I to mimo że poprzednia kara została zastąpiona surowszą!
Media godziły się na kary i upokorzenia
Za każdym razem, gdy nieracjonalne przepisy były zaostrzane, rosyjscy redaktorzy i reporterzy godzili się na nie, aby móc dalej pracować i docierać do odbiorców. Ale w ten sposób nie przekazywali już tylko tych wiadomości, które chcieli przekazać – wykonywali również pracę na rzecz reżimu Putina. Można by argumentować, że publiczność zawsze przejrzy narzucony język. Jednak jako demonstracja nagiej władzy reżimu nad rzekomo niezależnymi mediami, platformy te nadal działały. Jako osoba z dwudziestoletnim doświadczeniem w pracy w rosyjskich mediach, musiałem zadać sobie pytanie, co jeszcze zrobiłyby te media, gdyby Kreml tego zażądał?
Przyzwolenie na szybką erozję wolności od czasu Krymu było częścią rosyjskiej umowy społecznej. Odzyskane niedawno wielkie ambicje mocarstwowe kraju miały swoją cenę. Trzeba było ją zapłacić, aby zachować wygodny styl życia, do którego przyzwyczaiło się wiele osób w większych miastach Rosji, w tym dziennikarze. Kompromisy stały się obowiązkowe, dla jednych większe niż dla innych. Aleksiej Wieniediktow, redaktor „JKW”, musiał stać się twarzą złodziejskiego systemu „elektronicznego głosowania” w Moskwie, który pomógł prokremlowskiej partii sfałszować ostatnie wybory parlamentarne. Muratow powstrzymał się od bezpośredniej krytyki Putina w swoim przemówieniu noblowskim i otrzymał oficjalny list gratulacyjny od dyktatora. Nawet najtwardsi reporterzy śledczy znoszą mantrę o „zagranicznym agencie” na czołówkach swoich artykułów.
Dziennikarze są współwinni inwazji
Inwazja na Ukrainę skutecznie unieważniła umowę, doprowadzając ją do skrajności. Dokręcając śrubę do końca, reżim pozbył się wszelkich pozorów, że potrzebuje symbolicznych niezależnych mediów, i uniemożliwił dziennikarzom i redaktorom dalsze wykonywanie ich pracy. Ci, którzy przestrzegają zasad nawet teraz, są w pełni współwinni inwazji, niezależnie od ich osobistych poglądów. Ci, którzy stosowali się do przepisów wcześniej, ale nie byli w stanie zrobić ostatniego kroku, również nie są bez winy. Słabość ich oporu przyczyniła się do katastrofy na Ukrainie.
W czasach Związku Radzieckiego istniał rodzaj rosyjskiego przemysłu medialnego na uchodźstwie – z oddziałami w USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech. Rosyjskojęzyczne media tworzone przez niedawnych uciekinierów z reżimu Putina znów się pojawią. Niewielu moich dawnych kolegów jest jeszcze w Moskwie, a wielu z tych, którzy wyjechali, umie robić tylko jedną rzecz: przekazywać wiadomości. Wygnani towarzysze broni lidera opozycji Aleksieja Nawalnego ogłosili niedawno nabór na dziennikarzy i redaktorów, najwyraźniej z myślą o wykorzystaniu nowo uwolnionych i potencjalnie niezamożnych talentów dziennikarskich. Odzew był ogromny.
Jednak prasa emigracyjna nie jest w stanie opisywać kraju takiego jak Rosja. W końcu – prawdopodobnie po zakończeniu rządów Putina – kraj znów będzie potrzebował uczciwych mediów. Ale niezależnie od tego, czy będą one tworzone przez powracających, czy w całości przez nowe pokolenie dziennikarzy, oni – i my – będziemy musieli starać się o wiele bardziej. Widzieliśmy już, jak łatwo cały krajobraz medialny może zamienić się w pustynię, jeśli nie będziemy walczyć z represjami, cenzurą i autocenzurą, jakby od tego zależało nasze życie. To nie powinno się już nigdy powtórzyć”.
https://www.bloomberg.com/opinion/articles/2022-03-10/before-putin-censored-russian-journalists-they-silenced-themselves?srnd=premium-europe
Impotentny Korvinov dał głos… kolejna menda w publicznej agenturalnej kurwizji – miś z okienka…
Trump wzywa Putina do ujawnienia brudów na syna prezydenta Bidena
To najnowszy przykład, jak były prezydent USA zachęca obce rządy do interwencji w celu zaszkodzenia swoim rywalom politycznym.
_______
Pospolita amerykańska gnida … żałosny kmiot.
Rosjanie juz sie nigdy nie zmienia?
Konsekwencje takiej postawy sa proste. My, nasze dzieci i wnuki bedziemy zyli w ciaglym strachu przed Rosja, bedziemy wiecznie marnowac nasz dobrobyt na zbrojenia, zajmowac sie naszym strachem zamiast nasza przyszloscia.
Kto chce tak zyc? Jedyna alternatywa jest wspieranie Rosja, zeby sie sami ucywilizowali. Z Niemcami po IIWS sie udalo. Wiec nadzieje na przyszlosc nie sa plonne!