Milewicz oddaje order
Poruszył mnie list Ewy Milewicz w ,,Gazecie”. Pod każdym zdaniem mógłbym się podpisać. Zwłaszcza pod pytaniem, na czym polega odwaga prezesa IPN i niektórych autorów Instytutu, na czym polega odwaga piętnowania Lecha Wałęsy i pod pytaniem, dlaczego odznaczeni pracownicy IPN – wśród nich pan Żaryn – nie odważyli się stanąć w obronie kierowcy ks. Popiełuszki, […]