Rekonstrukcja rządu: moje typy
Cały rząd pani Szydło zasługuje na lustrację pod kątem stopnia szkodliwości działań jego członków. Nie zawsze wynika ona ze złej, mściwej woli. Czasem z nieudolności i braku kwalifikacji ministerialnych.
Chyba tylko rząd Jana Olszewskiego był równie słaby merytorycznie, za to skrajnie upolityczniony. I słusznie upadł, gdy ówczesny minister spraw wewnętrznych, pan Macierewicz, wysmażył ze swymi młodocianymi akolitami osławioną listę jego imienia.
Teraz pan Macierewicz sieje zamęt na odcinku obrony narodowej, co najwyraźniej jakoś nie przeszkadza jego orędownikowi, panu Kaczyńskiemu. Tak samo jak nie przeszkadza mu zamęt, jaki na odcinku spraw zagranicznych sieje minister Waszczykowski. Oraz minister Gliński na odcinku kultury. Są to zatem – na razie – ministrowie nie do ruszenia.
Plotki krążą o dymisjach ministra finansów, tymczasem na natychmiastową dymisję zasługiwaliby ministrowie zdrowia – Radziwiłł, ekologii – Szyszko, i edukacji – Zalewska. To są resorty o znaczeniu szeroko społecznym i zniszczenia w tej sferze najtrudniej odbudować. Na przykład likwidację gimnazjów czy przyzwolenie na pozostawienie sześciolatków w domach, jeśli taka wola rodziców.
Moje typy to także ministrowie Błaszczak, Ziobro i Kamiński. Na koniec pozostaje sprawa szefa rządu. Pani Szydło czy pan Kaczyński? Oczywiście, od początku premierem powinien był być Kaczyński. Powinien ponosić pełną odpowiedzialność za kierunek, jaki nadał polskiej polityce, a nie siedzieć komfortowo w gabinecie przy Nowogrodzkiej i stamtąd ręcznie sterować naszym wspólnym państwem.
Komentarze
To są wewnętrzne sprawy nierządu. Kogo to w sumie obchodzi?
Poza tym zwalniać łatwo, ale kto ma wejść na ich miejsce przy zupełnej kadrowej pustce?
Za Waszczykowskiego może Fotyga? Bhłeeee.
Za Zalewską może Giertych – pfuj, ten jest teraz w PO-KOD-owej opozycji, ale może Żaryn, w zasadzie otwarty faszysta byłby dobry? Bhłeee.
Za Glińskiego proponuję Ziemkiewicza albo Terlikowskiego. Błheee.
Kamiński … też nie widzę kandydata, ale może Erdogan z Turcji jakiegoś lepszego kandydata podeśle. Bhłee.
Generalnie z pustego to i Salomon nie naleje, a z szamba to nawet Kaczyński lepszego nierządu nie ukręci. Więc po co więc zmieniać, jak wystawili to co już mieli najlepsze? Może być tylko jeszcze gorsza zmiana na lepsze.
Za Ziobrę …. ? Nie tu nie mam kandydata na przebicie tego okazu. Bhłeee.
Ten od Puszczy Białowieskiej …. może ten co kiedyś pokochał konie w Janowie byłby dobry, a ostatnio jest chyba bez pracy więc może w myślistwie i w lasach znajdzie swoje nowe hobby. Bhłeee.
To są wewnętrzne sprawy nierządu. Kogo to w sumie obchodzi?
Poza tym zwalniać łatwo, ale kto ma wejść na ich miejsce przy zupełnej kadrowej pustce?
Za Waszczykowskiego może Fotyga? Bhłeeee.
Za Zalewską może Giertych – pfuj, ten jest teraz w PO-KOD-owej opozycji, ale może Żaryn, w zasadzie otwarty faszysta byłby dobry? Bhłeee.
Za Glińskiego proponuję Ziemkiewicza albo Terlikowskiego. Błheee.
Kamiński … też nie widzę kandydata, ale może Erdogan z Turcji jakiegoś lepszego kandydata podeśle. Bhłee.
Za Ziobrę …. ? Nie tu nie mam kandydata na przebicie tego okazu. Bhłeee.
Ten od Puszczy Białowieskiej …. może ten co kiedyś pokochał konie w Janowie byłby dobry, a ostatnio jest chyba bez pracy więc może w myślistwie i w lasach znajdzie swoje nowe hobby. Bhłeee.
Generalnie z pustego to i Salomon nie naleje, a z szamba to nawet Kaczyński lepszego nierządu nie ukręci. Więc po co więc zmieniać, jak wystawili to, co już mieli najlepsze? Może być tylko jeszcze gorsza zmiana na lepsze.
…jak dyktatura to tyktatura bedzie taniej bez podyzek,sam pan prezes bedzie ministrem,,premierem i prezydentem czyli Ducze !!!
„naszym wspólnym państwem”.
Pan Redaktor żartuje. Państwo pana Kaczyńskiego ma tylko jednego obywatela, i nie jest nim Pan. Ani żaden inny komentator z tego blogu. Słowo „wspólne” to przeżytek komunizmu, o czym niedługo się Pan przekona po rozwiązaniu Polityki i po odebraniu Panu emerytury w słusznym rewanżu za Pańskie zbrodnie. A jeśli Pan nie wierzy, to proszę spojrzeć na Turcję.
A. Szostkiewicz: „Chyba tylko rząd Jana Olszewskiego był równie słaby merytorycznie …”
A wystarczy porównać Streżyńską z obecnego rządu i Boniego z poprzedniego.
Lub Radziwiłła i Arłukowicza, Szydło i Kopacz, Morawieckiego i Rostowskiego.
„… za to skrajnie upolityczniony”.
Widział Pan Redaktor rząd niepolityczny w jakimś kraju?
Jak nie istnieje redaktor niepiśmienny tak nie ma polityków apolitycznych.
„I słusznie upadł” …
Raczej został obalony ― ze strachu, Waldemar Kuczyński opisał w jaki sposób, a film „Nocna zmiana” nawet to pokazał.
” …. ówczesny minister spraw wewnętrznych, pan Macierewicz, wysmażył ze swymi młodocianymi akolitami osławioną listę jego imienia”.
Późniejsza lista Milczanowskiego w 99 proc. pokrywała się z listą Macierewicza. Na koniec u pani Kiszczakowej odnalazły się teczki „Bolka”, możemy więc przestać żyć mitami.
Autor przedstawia mozliwe zmiany nie wg kryteriow decydenta- partii rzadzacej, ale wg wlasnych emocji.
Emocji boo gdyby chodzilo o obiektywizacje oceny moznaby
odwolac sie do celow jaki stawiali sobie poszczegolni czlonkowie obecnego rzadu gdy zaczynali swa sluzbe i porownac je z efektami.
Moznaby przeanalizowac poziom poparcia spolecznego dla rzadu i poszczegolnych jego czlonkow.
Moznaby….
Teraz pytanie do ciebie, wspolczytelniku: co tego typu teksty mowia o poziomie „Polityki”?
Tu podpowiedz: moze sporobowac napisac podobny tekst na temat Komisji Europejskiej?
Sprobowac opisac odpowiedzialnosc politykow EU za Brexit?
Sprobowac opisac czy ci/ta ktora o ich obsadzaniu decydowala nadal jest z nich zadowolona czy czas na ‚nowy poczatek”?
Sprobowac napisac jak bardzo zmienila sie Europa- jak bezwstydnie stala sie kontynentem dwoch predkosci.
Jak bardzo jedne panstwa decyduja, a inne maja sluchac.
Tyle w kwestii rekonstrukcji rzadu….
marcin lazarowicz
neospasmin.blox.pl
Oczywiscie lepsza dla Pana Redaktora byla na czele Ministerstwa Spraw Wewnetrznych pani od pisania katechizmu…bo z platformy.
Lub kierownik prowincjonalnego basenu jako minister bo..z platformy.
Rece opadaja czytajac takie felietony.
Proponuje Panu Szostkiewiczowi przeczytac uwaznie zyciorys wice premiera Morawieckiego.
Tak, tak. Bardzo dobrze. Doskonaly temat.
Trzeba szybko przykryc nicejskie i wirzburskie konsekwencje budowy wielokulturowego spoleczenstwa jakims malo waznym tematem zastepczym.
Przy panskim talencie literackim, panie Szostkiewicz, za pol roku z pewnoscia uda sie panu przekonac swoich czytelnikow, ze ten Tunezyjczyk z Nicei byl zwyklym kierowca TIRa, ktoremu pomylily sie pedaly gazu i hamulca.
Dla zainteresowanych przezyciami estetycznymi, jakich doznac mozna w wielokulturowym spoleczenstwie:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Atak-nozownika-we-Francji-Zaatakowal-bo-byly-skapo-ubrane,wid,18430180,wiadomosc.html?ticaid=11765f
Nie wiem, czy ktoś porządny chciałby wejść do tego rządu z jego retoryką i zakłamaniem.
@Snakeinweb:
W dwóch punktach się nie zgodzę.
Bo to jednak obchodzi. Oprócz ideologii liczy się jakość sprawowania urzędów, a ta szwankuje w tym rządzie nie mniej niż ideologia. Nawet rozumiejąc, że dobrzy jakościowo ministrowie nie popieraliby ideologicznie PiSu, to PiS mógłby znaleźć parę osób lepszych.
Wymieniasz ministrów, których nie ma kim zastąpić… OK, rozumiem, że Ministerstwo Sprawiedliwości jest dla PiSu ważne ideologicznie i Ziobry raczej nikt nie zastąpi (chyba, że Ziobro wypadnie z łask), ale Ministerstwo Środowiska? Tak, PIS kupował obietnicami leśników, ale nie przesadzajmy — nie musi robić tego wszystkiego, co robi nieodpowiedzialny Szyszko… Podobnie ma się sprawa z ministrem Radziwiłłem — oprócz lansowania poglądów religijnych dochodzą głosy, że jako minister jest zwyczajnie nieudolny. Obaj wydają się nie mieć szczególnej pozycji w partii.
Z drugiej strony minister Waszczykowski samemu PiSowi podpadł, więc może być gorzej, bo przynajmniej Waszczykowski nie lansował na siłę wymiany ambasadorów na „swoich” i poparł parę fachowych kandydatur.
Mam nadzieje, ze szanowny pan Redaktor nie gra na wyscigach konnych.
Przy takiej zdolnosci obstawiania, bankructwo murowane.
Ty teoretyzujesz o sprawach nie z tego świata, a ja ironizuję o tym co jest. A jest tak, że polskie psudopartyjki z PiS-em na czele w sposób organiczny:
a) nie są reprezentatywne; dlatego
b) nie mają w ogóle obywateli w szeregach; dlatego
c) nie mają kadr i kompetencji; dlatego
d) nie mają kompetencji i legitymizacji by rządzić oraz ludzi którzy mają prawo i kompetencje by rządzić; a do tego
e) są aroganckie, stoją ponad prawem, a my obywatele możemy im naskoczyć, bo one same się w norach warszawskich dobierają i wybierają; a jak mawiał Konfucjusz, czy inny mądrala,
f) jak nie możesz czegoś zmienić, to się z tym pogódź albo nie przejmuj się tym i to olej (czy jakoś tak)
Reszta ministrów nie ma potencjalnych lepszych następców. Pan Żaryn jako szef MEN ze swoją śliską grzecznością kryjącą nawet nie żelbetowy ale wręcz diamentowy nacjonalizm byłby katastrofą dla Rzeczpospolitej. Pani Zalewska już na dziś mnóstwo rzeczy rozbabrała, niech przynajmniej coś poskłada po sobie do kupy a nie zrzuca odpowiedzialność. W cieniu debat o TK fatalne rzeczy dzieją się pod wodzą ministra Radziwiłła. Resort został opanowany przez dwie korporacje: przemysłu farmaceutycznego pod przywództwem jednego Podsekretarza Stanu oraz lekarską w osobie samego ministra. Mnóstwo decyzji odbywa się pod dyktando właśnie tych dwóch grup interesu od przekazania kontrowersyjnej dotacji dla Izb Lekarskich po niekorzystne dla pacjentów rozwiązania związane ze refundacją leków. Na opozycji nie ma nikogo, kto by punktował te decyzje. Na horyzoncie zbliża się zaś tsunami systemowe polegające na wprowadzeniu budżetowej ochrony zdrowia. Oznacza to przeoranie całego ustroju zdrowotnego, który i tak stoi na glinianych nogach. Znając kulturę stanowienia prawa dojdzie do mnóstwa nieprawidłowości, błędów.
No nie panie redaktorze.Bo im gorszy wg nas minister ,tym lepszy dla wodza,i jeżeli dojdzie do zmiany, to tych lepszych ,zastąpią gorsi .Bo rząd ma być równy ,i słaby ,aby broń boże, komuś nie zachciało się myśleć za prezesa.A ten od zdrowia odjejdzie ostatni ,bo ma zapewnione poparcie purpuratów.
Jestem zdania, ze ten rząd powinien w interesie nas wszystkich składać się z tych samych ministrów. Jest to skład dajacy nadzieje, ze w jakiejś niedalekiej przyszłości ta władza się rozsypie. Jakiekolwiek „ulepszenia” nie sa dobrym pomysłem.
@ Kalina
Fakt. W Polsce usuwa się rząd, który wzbudza jeszcze większe obrzydzenie niż „opozycja”. Tak w końcu doczekał się PiS swojej szansy. Teraz PO musi czekać na swoją szansę. Zmiany kukiełek w tym cyrku lekko zmniejszają tę szansę. Dlatego postulowanie ich zmieniania jest z punktu widzenia PO nieproduktywne. Niech te kreatury straszą ludzi jak najdłużej.
Taki jest logika ustroju politycznego polegającego na wyborze mniejszego zła z telewizyjnego pudła.
PS. Jednak zrobiłabym wyjątek dla ministra Szyszki w interesie lasów i zwierząt. Z tym, ze nie wymieniałabym go na kogos, kto mógłby tego pana jeszcze przebic w szkodnictwie, ale postarałabym sie, żeby udał się na dłuuuugie zwolnienie lekarskie.
Widać straszna frustracja ogarnia już Redaktora. Może to zbliżające się ŚDM powodują? Dla dyżurnych „racjonalistów” to będzie ciężki okres.
Znowu trzeba będzie przypominać o horrendalnych kosztach, inkwizycji, paleniu czarownic…
My inteligenci swoje, a lud swoje 🙂
Andrzej Falicz
20 lipca o godz. 4:17
Przepraszam, Andrzeju Faliczu, że Cię zauważyłem i gratuluję.
Zdaniem „Rece opadaja czytajac takie felietony” zająłeś drugie miejsce w mojej prywatnej kolekcji językowych cudów. Pierwsze ma od dobrych czterdziestu lat zdanie „Leżąc w łóżku, przyszła do mnie dziewczyna”.
Skoro tak a nie inaczej napisałeś, domyślam się, że nie wiesz, na czym polega cud. Otóż polega na tym, że w języku polskim imiesłów odnosi się do podmiotu, a w Twoim cudnym zdaniu podmiotem są ręce. Czytające ręce. Gratuluję.
Gdybym byl sekretarzem redakcji/redaktorem naczelnym POLITYKI to bym ten Pana tekst wyrzucil do kosza na smieci.
! wyslal Pana na minimum roczny urlop .
Pogubil sie Pan kompletnie w swiecie IDEI I WARTOSCI cywilizacji chrzescijanskiej.
Zdrowia.
PS. Na deser:
https://youtu.be/y7Iiu1DvApg
Smacznego.
Narazie ten „beznadziejny” rzad rzadzi i to bardzo energicznie.
Zdzialal wiecej i pozytywniej w 8 miesiecy niz zmieniajace sie jak w kalejdoskopie po kolejnych aferach i nowych otawrciach rzed platformy.
Juz sam nie wiem czy czytaja te felietony lemingii czy ryby zaczynajace zycie od nowa co 3 minuty…
Kaczyński będzie się migał od premierostwa, bo woli zwalać winę na innych, a poza tym to nie te lata.
@off
ale pan nie jest.
@ale zawsze można liczyć na pana jako czytelnika.