Jaka Europa po masakrze w Charlie Hebdo?
Krwawe zamachy terrorystów na Bogu ducha winnych ludzi zawsze osiągają zamierzony przez nich efekt psychologiczny. Normalni ludzie są wstrząśnięci i przerażeni. Terror to właśnie sianie przerażenia wśród zwykłych ludzi w nadziei, że tą drogą wymusi się jakieś ustępstwa na władzy. Tu sukcesów jest mniej, bo Zachód raczej z terrorystami nie negocjuje, tylko ich likwiduje.
I tak powinno być. Rzeź w tygodniku „Charlie Hebdo” jest jednak czymś więcej niż aktem terroryzmu. Jest też aktem wojny fanatyków z zachodnią demokracją liberalną i jej wartościami, w tym wolnością słowa. Francuski tygodnik kpił nie tylko z fanatyków islamizmu, ale też z polityków francuskich, ilekroć na to zasłużyli.
Co dalej? Dziś walka z terroryzmem toczy się na zbyt wielu frontach i dlatego nie unikniemy kolejnych zamachów i ataków. Nawet najsprawniejsze służby nie są w stanie udaremnić każdego spisku na naszą wolność i nasze życie. A zwłaszcza aktów terroru zaplanowanych przez jakiegoś pojedynczego „samotnego wilka”.
Zamachy – takie jak ten w Paryżu – wywołają nie tylko oburzenie i potępienie, ale też debatę o polityce imigracyjnej w Europie. Padną pytania, dokąd zmierza wielokulturowa Europa, skoro urodzeni i wychowani w niej ludzie przyłączają się do dżihadystów. Każdy zamach rozpala niechęć nie tylko do nich, choć to mikroskopijny ułamek europejskich muzułmanów, ale też generalnie do wyznawców islamu.
W końcu w Europie chrześcijanie, nawet bardzo konserwatywni, po przemoc nie sięgają. Dla jednych to dowód słabości, dla innych dowód zgodności czynów z wyznawanymi zasadami wiary chrześcijańskiej. W Niemczech po stronie tych ostatnich opowiedział się w tych dniach Kościół katolicki, który skrytykował antymuzułmańską kampanię ruchu PEGIDA. Papież Franciszek powiedział niedawno, że jest gotowy rozmawiać nawet z tzw. Państwem Islamskim.
Jeden z niemieckich biskupów zwrócił uwagę, że do Europy wciąż napływają uchodźcy z krajów muzułmańskich objętych konfliktami. Są wśród nich chrześcijanie. To chrześcijanie są dziś masowo prześladowani, nie muzułmanie. Dialog z islamem ma dla chrześcijaństwa żywotne znaczenia. Nie dostrzega tego ksenofobia żądająca całkowitego zatrzaśnięcia drzwi Europy przed uchodźcami, która lubi przedstawiać siebie jako obrońców chrześcijaństwa.
Obawy przed muzułmańskimi radykałami mają uzasadnienie, lecz w przewidywalnej przyszłości chrześcijaństwo, islam, judaizm, inne wiary religijne, a także ludzie niereligijni – będą współtworzyć Europę. Europa pozostanie trojaka: chrześcijańska, świecka i muzułmańska w takim stopniu, w jakim sami Europejczycy i ich demokratycznie wybrani przywódcy będą sobie tego życzyli.
Komentarze
To jest prawdziwy, pokojowy ISLAM, oczywista oczywistość. Religia pokoju posługująca się kałasznikami do przekazywania znaków pokoju. Może wreszcie Europa się obudzi z letargu z idiotycznej tolerancji do mulachów nawołujących do wyżynania niemuzułmanów, robiących młodzieży pranie mózgów w mineratach, praktykujących nielegalnie szariat. ISLAM nie można pogodzić z systemami demokratycznymi, jest to religia który dokładnie definiuje system religijno-polityczno-społeczny w którym to beduińsko-średniowieczny KORAN rozstrzyga o wszystkim a jak to wpraktyce wygląda można zobaczyć na Bliskim Wschodzie a najlepiej w najbardziej pobożnym państwie islamskim w Arabii Saudyjskiej. Jest poza tym zobowiązania do rozszarzania swoich wpływów a jak to robią to starczy być np. w Nigerii lub w Iraku. W Polsce powinno się wprowadzić zakaz wjazdu dla mulachów a obcych natychmiast wydalić, wprowadzić nadzór nad ich działalnością, od muzułmańskich imigrantów żądać potępienia i wyrzeczenia się szariatu a w przypadku jego praktywania natychmiast wydalić, powinny oni podpisać, że przyjęli do wiadomości, że w Polsce obowiązuje prawo stanowione a nie KORAN. Ustanowić kształcenie mulachów w Polsce z wykładnią KORANU dostosowaną do kultury, prawodowastwa i tradycji europejskiej, absolutny zakaz nawiązywania do szariatu. Próbowali pod Wiedniem to teraz próbują osiągnąć to samo wykorzystując demokratyczne procedury i tolerancyjne prawo europejskie. Lepiej wcześniej niż za późno. ISLAM jest może pokojowy dopóki nie uzyska w danym państwie większości.
Na razie obawiałbym się o francuskich muzułmanów po ty zamachu
Kto posiał wiatr, zbiera burzę, Panie Redaktorze…..
Praprzyczyną była likwidacja zbrojna ŚWIECKICH dyktatur na Bliskim Wschodzie i pozostawienie religijnych, mogących finansować i szkolić własnych fanatyków, rekrutowanych z państw upadłych.
Teraz Europa bedzie zbierać niestety cięgi, plon działań własnych i sojusznika zza wody.
Tak jak Katarów, czy Assasynów, trzeba będzie zabić WSZYSTKICH.
Czy humanitarną Europę stać na taką eksterminację inaczej wierzących?
Cel uświęci środki?
Może trzeba było pozostawić ich samych sobie?
Paśliby kozy jak przodkowie, uprawiali gaje oliwne i figowce?
Karawany przemierzałyby pustynie na wielbłądach, i byłby spokój.
Nie, dla zysku zaczęto im sprzedawać zaawansowaną broń i zabijać lewicujących bądź świeckich despotów, odpowiednich do tamtejszego klimatu i rozwoju społecznego……
No i są owoce posiewu demokracji…..
Niezły plon się szykuje.
Jedną z ostatnich lektur( no ,może przedostatnich) były “Kulturowe wartości Europy”.
Książka jest praca zbiorową niemieckich filozofów,historyków również chrześcijańskich.
Treścią zaś historia Europy widziana z perspektywy dnia dzisiejszego i ukazująca świat wartości które miały mniejszy lub większy wpływ na to że nasz kontynent przybrał taki a nie inny kształt. A jest to chyba kształt nie najgorszy.
I żeby nie przedłużać “zapodam” krótki tekst przytoczony przez autora wstępu Hansa Joasa (Niemca),a będący propozycją preambuły do konstytucji europejskiej autorstwa Polaka Stefana Wilkanowicza.
I twierdzi Joas ,że ten tekst w najbardziej skondensowanej formie zawiera zapis tych wartości na których powinna się oprzeć Europa.
Oto ten tekst:
“My Europejczycy, świadomi bogactwa naszego dziedzictwa, czerpiącego z dorobku judaizmu, chrześcijaństwa, islamu, greckiej filozofii, rzymskiego prawa oraz humanizmu mającego religijne i niereligijne źródła; świadomi wartości cywilizacji chrześcijańskiej, podstawowego źródła naszej tożsamości; świadomi częstego zdradzania tych wartości przez chrześcijan i niechrześcijan; świadomi dobra i zła , które nieśliśmy mieszkańcom innych kontynentów; opłakujący katastrofę społeczeństwa spowodowane przez totalitarne systemy, zrodzone w ramach naszej cywilizacji, chcemy budować naszą wspólną przyszłość”
I wiem ,że w kontekście dzisiejszych wydarzeń w Paryżu tekst ten zabrzmi pokracznie, ale nie chce mi się ukazywać empirycznego wkładu myśli europejskiej z przeszłości ( i to niekoniecznie tej bardzo odległej), na to że te stosunki nie wyglądają ostatnimi czasy najlepiej.
I na koniec nieco archaizmem polecę.
Niejaki Platon napisał:
„To, co sprawiedliwe to nic innego, jak tylko to co leży w interesie mocniejszego”
Ta sama Europa co po masakrze na dworcu w Bolonii – zginęło 85 osób, terroryzmu w Europie nie wymyślił islamiści.
Ja mysle, ze wladze francuskie powinny przystapic do Procesu Pokojowego z tymi gostkami, co to sie poczuli urazeni karykaturami Mahometa.
Na poczatek, w ramach Procesu Pokojowego, powinni walecznym szachidom oddac polowe Paryza i dajmy na to cala Burgundie. Najwazniejsze to postrzymac spirale przemocy. W ramach Procesu Pokojowego Francuzi powinni calkowicie wysiedlic samych siebie z muzulmanskich dzielnic Paryza i Lyonu. Walecznych Szachidow powinni traktowac tak, jak na to Szachidzi zasluguja – to jest z rewerencja nalezna wysokim dygnitarzom.
A tak bardziej serio – nie pomoglo Fanzuzom nawet to, ze dopiero co glosowali w Radzie Bezpieczenstwa za likwidacja Izraela. Nie ma wdziecznosci na tym swiecie…
Myślę, że pani Mari Le Pen, ma najbliższe wybory w kieszeni.
Jakie będą implikacje, dość łatwo przewidzieć.
Ps.
Ciekawi mnie w którą stronę skierowane zostanie ostrze miecza.
Wystarczy że dochodzenie wykaże że sprawcami jest SPECNAZ, a machina ruszy…..
Jedna dziennikarska plotka, a Wina Putina stanie się ciałem.
„W końcu w Europie chrześcijanie, nawet bardzo konserwatywni, po przemoc nie sięgają.”
Chyba nie zupelnie zgodne z faktami, nawet jesli ograniczyc rzecz do czasow bardziej wspolczesnych. Z tym, ze problem poruszany ma swe korzenie rowniez ( moze w wiekszosci?) w zachodniej, w tym i europejskiej, polityce zagranicznej i zadne zaklecia tutaj nie pomoga. Najogolniej mozna powiedziec, ze kto mieczem wojuje ten od miecza ginie ale rzecz jest o wiele bardziej zlozona i troche smiesznym jest takie oto twierdzenie, ze „my” po przemoc nie tak jak „oni”.
Pozdrawiam
Musi powstać drugi i hitler i zrobic co trzeba. Innego rozwiazanie nie widzę.
Co i rusz dowiadujemy się, niestety, na tragicznych przykładach, że polityka multi-kulti w tzw. wolnym świecie bierze w łeb.
Wyhodowane na własnej piersi żmije kąsają coraz częściej i dotkliwiej.
W czym tkwi błąd, a raczej gdzie i jakie popełniono błędy?
Chyba, na litość boską, ktoś odpowiedzialny prowadzi analizy (nie mówię o publicystycznych czy politologicznych dywagacjach), bada różne aspekty narastającej agresji środowisk fundamentalistycznych w Europie i USA i obmyśla jakieś sposoby „ogarnięcia” sytuacji.
Stolica Francji może się zmienić wkrótce:
https://twitter.com/Ourmanintheeast/status/552807947823489024/photo/1
Akt terroru we Francji ilustruje po raz kolejny jak fatalne jest połączenie religii z nienawiścią, obłudą, kłamstwem w związku przyczynowo-skutkowym. Każdej religii.
Pan redaktor tymczasem objawia w tej sprawie zawstydzający brak rozeznania. Używanie wyświechtanego i odruchowego zwrotu „Bogu ducha winni” utwierdza w nietrafnym postrzeganiu.
Skutkiem posiadania klapek intelektualnych, pisze redaktor, że „W końcu w Europie chrześcijanie, nawet bardzo konserwatywni, po przemoc nie sięgają”.
Sięgają. Nie tyle „w Europie”, ale „z Europy”. Bezproblemowo wzięli udział w amerykańskiej napaści na Irak, bezproblemowo bombardowali i strzelali Irakijczyków, cywilów, podobnie w Afganistanie. Polscy chrześcijanie także nie mieli z tym problemów.
Polscy katoliccy kapelani rozdawali w obozach wojskowych „ciało Chrystusa” i rozgrzeszali wracających z akcji.
Amerykańscy chrześcijanie bezproblemowo oszukali świat co do Iraku, by na niego napaść.
Masowo łapani i torturowani „terroryści” okazywali się z czasem w wielkiej ilości przypadków „Bogu ducha winnymi” ludźmi.
Zabijani od bomb, od kul, torturowani mają wszelkie prawa i podstawy by patrzeć na Europejczyków, Amerykanów jak na morderców, których religijna chrześcijańska wiara bezproblemowo pozwala napadać, torturować, zabijać.
W wielu z nich może to budzić, i jak widać, budzi, wściekłość i chęć pomsty. Takich ludzi cywilizacja europejsko-amerykańska oparta na wartościach chrześcijańskich” uważa za terrorystów, i jak zauważa pan redaktor Szostkiewicz – likwiduje, a nie negocjuje.
Dalej pan redaktor twierdzi: „To chrześcijanie są dziś masowo prześladowani, nie muzułmanie.”
Przypomnę panu redaktorowi, że wedle twierdzeń Watykanu, na świecie jest około 1100 milionów katolików. Skoro pan redaktor mówi i „chrześcijanach”, to bez większego błędu można stwierdzić, że chrześcijan jest razem 1500 milionów, czyli półtora miliarda.
Dobrze by było, gdyby pan redaktor podał , jak ustawił skalę na „masowe prześladowania” chrześcijan. Ilu jest prześladowanych? 50%? 20%? 10? Sądzę, że to są poziomy, przy których można mówić o masowości prześladowań.
Zamiast operować nieprawdziwymi hasłami, dobrze by było sprecyzować: nie chrześcijanie są masowo prześladowani, ale tylko lokalnie, na pograniczu Syrii i Iraku. Wtedy zgoda, bo procent może być znaczący. Tylko równocześnie należy powiedzieć o setkach tysięcy nie tyle już prześladowanych, a konkretnie i nieodwołalnie zabitych przez Europejczyków i Amerykanów muzułmanach.
Wskazywanie palcem, że problem leży tylko po stronie muzułmanów jest oszustwem. A pojawienie się muzułmanów w Europie i USA jest skutkiem tego, że wcześniej ci pierwsi pojawili się u muzułmanów. I nie były to wizyty z gołąbkiem pokoju.
A pisanie przez redaktora takich tekstów w niczym nie służy poprawie stanu rzeczy, ale konserwuje stan obecny.
Mnie zastanawia co się takiego stało magicznego, że raptem islamizm stał się terrorystyczny. Przecież muzełumanie funkcjonują w takiej Francji od dawien dawna, ale dziwnym trafem sięgnęli po środki terrorystyczne dziwnie niedawno i jakoś dziwnie to się zbiegło w czasie z upadkiem ZSRR. Odwieczny wróg został pokonany i raptem pojawił się wojujący islam mimo, że islamiści funkcjonowali w zachodniej europie od dawna. Cuda.
Teraz wszystkie gazety w cywilizowanym świecie powinny przedrukować te teksty i rysunki z Charlie Hebdo, które były powodem ataku terrorystów-islamistów. Tylko tak można im pokazać, że to oni są winni obrazy Mahometa na gigantyczną skalę. W konsekwencji zasługują na śmierć z rąk wiernych.
mag
7 stycznia o godz. 19:35 305634
Multi-kulti, jeśli ją oskrobać z lekko drwiącej konotacji oznaczać powinna/mogłaby normalne i równe wzajemnie oraz współżycie ludów, narodów, religii i ras we wspólnej przestrzeni. Tak się wielokrotnie zdarzało i zdarza nadal, na różnych kontynentach, choć na ogół krótko i nieczysto. Nawet w Polsce się to, sporadycznie i miejscowo, ale jednak, udawało.
Problem w tym, że za multi-kulti skrywa się pobłażliwe i podrwiwające poczucie wyższości jednych nad drugimi, czyli obłuda i fałsz. Na dłuższą metę to nie działa, bo jest nieuczciwe.
Co na przykładzie zdradzającego te niedobre objawy tekstu Adama Szostkiewicza starałem się pokazać.
wiesiek59
7 stycznia o godz. 18:35
………………………………………………………
Sporo racji. Kilkanaście lat temu wypuszczono dżina z butelki.
Takie skojarzenie z filmem „Rój”…..
Zniszczono gniazda szerszeni za pomocą europejskich bomb.
Europejczycy się dziwią, że szerszenie kąsają?
Czy inne AFRYKAŃSKIE pszczoły?
Przecież to abecadło, że akcja rodzi reakcję.
A w kulturze Islamu nie ma opcji nadstawiania drugiego policzka.
Dla mnie ZADZIWIAJĄCE jest zdziwienie polityków.
My strzelamy, to dobrze, do nas strzelają?
Zadziwiające?
Tanaka
To co piszesz, jest przekonywujące, a tekst redaktora – rzekłabym – bałamutny, powielający tylko pewne myślowe schematy „w tym temacie”.
„Akt terroru we Francji ilustruje po raz kolejny jak fatalne jest połączenie religii z nienawiścią, obłudą, kłamstwem w związku przyczynowo-skutkowym. Każdej religii.”- czyli co? – wystarczy stworzyć piękny i cudny kraj jak Korea Północna, gdzie nie ma religii i jest pięknie i szczerze i ludziom żyje się pięknie?
@Tanaka
Pomija Pan m.in. fakt, że islamiści zabijają i zastraszają przede wszystkim innych muzułmanów. O ile się orientuję, to małoletnie ofiary niedawnego ataku komanda na pakistańską szkołę nie były chrześcijanami.
Szczególnie nie fair jest pisać, że muzułmanie jak gdyby składają w Europie rewizytę wyrównując historyczne rachunki. Owszem, sunnici z szyitami też ciągle mszczą się za masakry sprzed 1000 lat. I Pan kupuje taką logikę??
A terroryzm w Indonezji skąd się wziął? Z ekscesów amerykańskiej soldateski?
Tanaka jak zwykle nie zawodzi.
W imię jakich wartości wyruszyli na Irak amerykańscy chłopcy ze swoimi m.in sojusznikami. W imię Trójcy Świętej, a może chodziło im o źródła wody święconej.
To tyle, bo nie zamierzam głosić prawd które średnio rozgarnięty gimnazjalista nosić powinien w swoim plecaku.
A morały jakie wyciąga Tanaka budziłyby skowyt zazdrości u niejednego absolwenta monokulturowych uczelni.
???
„W czym tkwi błąd, a raczej gdzie i jakie popełniono błędy?”
Przez cale dziesieciolecia media i opinia, przepraszam za wulgaryzm, _publiczna_ w krajach Europy Zachodniej glosila, ze podkladanie bomb w autobusach, mordowanie pasazerow na lotniskach czy tez walenie z broni maszynowej w dzieci idace do szkoly jest oki, cacy i super, pod warunkiem, ze celem walecznych bojowych akcji sa zli i niedobrzy syjonisci.
Na wschodzie Europy bylo jeszcze lepiej – waleczni szachidzi byli szkoleni m in w Pani kraju w nielatwej sztuce podkladania bomb w restauracjach.
Otoz ogien, Szanowna Pani Mag – to zywiol. Nie daje sie kontrolowac.
Podpalacze, spece od podkladania ognia – teraz narzekaja, ze ten ogien poparzyl nie tych, co trzeba. Coz zrobic – taki los podpalacza, ze ogien zawsze moze sie rozprzestrzenic. I wielki ogien buchnie zupelnie nie tam, gdzie to sobie podpalacz umyslil.
Opinia (ponownie przepraszam za wulgaryzm) _publiczna_ i tak sie nie zmieni. Waleczni Szachidzi maja na koncie m in WTC, zamachy w Madrycie, w Londynie, na Bali.
I co z tego wynika? No jak to co: To, ze Rada Bezpieczenstwa potepia fakt, iz Zydzi buduja domy w swojej stolicy. Znaczy w Jerozolimie. Ktory to fakt stanowi Zbrodnie Wojenna a takze Zbrodnie przeciw Ludzkosci.
Sukienko z żorżety, czyli Aaronie S.
W imię Trójcy św. puknij się w swój czerep rubaszny i zdejmij tornister ministranta, bo nawet nie wiem, czy już gimnazjalisty.
Sapere aude @mag!
Tanaka, mag
Ja wiem, że Tanace się wszystko co złe od jakiegoś czasu z religia kojarzy,ale ja akurat mam to już na szczęście za sobą, bo jak sobie pomyślę, że ja i Tanaka mielibyśmy grać w jednej drużynie…
Czy nie znacie takiego pojęcia jak „godność ludzka”? Mam na myśli wyznawców Allaha.
To pojęcie owszem można wywodzić z kart Koranu, ale może to być stara arabska przedkoraniczna tradycja. Że nie wspomnę o Kancie. Wiem zabrzmi śmiesznie,ale przypomnę filozofa Arystotelesa ktory do Europy itd .
A sprowadzanie bojowego credo amerykańskich chłopców do treści branych z Ewangelii wywołuje u mnie nieznośny atak kolki jelitowej.
Już rumuńskie dzieci wiedzą,kto jest największym szermierzem i orędownikiem idei wolności,demokracji,i innych swobód obywatelskich.
I rumuńskie dzieci wiedzą,że to tych ideałów bronili ze swoimi sprzymierzeńcamii nasi wypróbowani sojusznicy. A my oczywiście z nimi.
I wiedzą to również rumuńskie dzieci,że te ideały poczęło Oświecenie.
Przypominam Tanace aby nie wywodził tej epoki od …
Świeć Panie nad jego duszą.
To Oświecenie dało parę haseł światu, a odebrało pare…zabobonnych prawd którymi ogłupiany był ( zdaniem Tanaki , nie moim) lud Boży.
I proszę panie Tanaka przemyśl swoja strategię bo narażasz się na śmieszność.
A ja muszę dbać o swoje zdrowie.
W imię solidarności z pomordowanymi i w odwecie/na złość szmacianym łbom, szanujące się czasopisma powinny tego samego dnia opublikować karykatury, za które szmaciane łby uwzięły się na Charlie Hebdo.
@Jacobscy
Nie zgadzam się z twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił twego prawa do ich głoszenia.
@Jacobsky
Ja podobnym uczuciem darze miłośników muzyki country, którzy też z gołymi głowami nie chodzą.
Jaka Europa? A no taka, że współczynniki demograficzne sprawiają, że za niedługo muzułmanie będą mieli swoje partie w parlamentach, bo nam się dzieci nie rodzą (właściwie to już politycy muszą się z nimi liczyć). Dodatkowo Islam jest taka religią z której nikt nie odchodzi, muzułmanów kultura europejska nie pociąga właściwie wcale (i słusznie bo co ciekawego jest w konformizmie prócz pieniędzy?) a wyznawców im przybywa stale i to coraz to więcej.
Terroryzm jest sprawą polityczną, zwykła odpowiedź nacjonalistów na procesy globalizacji i post-kolonializm, odpowiedź na jaką Polaków nigdy nie będzie stać (jak na niewolników przystało) i tego raczej nie załapią.
Moim zdaniem Islam warto studiować, uczyć się go i próbować rozumieć bo on już wygrał demografią i jest nie do zatrzymania (również dlatego, że w przeciwieństwie do większości religii, spełnia oczekiwania duchowe ludzi). Jak się go zna, to nie taki straszny i w życiu łatwiej.
Nie da się go oznaczać, odpychać i zamykać w gettach tak jak Hitlerowcy Żydów, wybić też nie, tak jak Europejczycy Indian z A. Północnej. To potężna tradycja, miliony wyznawców i przepiękny dorobek kulturalny (również naukowy) o którym przeciętny człowiek zachodu nie ma nawet zielonego pojęcia. Im większa walka z tzw Islamistami i tzw Islamizacją Europy tym brutalniejsza odpowiedź. Kto myśli inaczej, ma problemy z wyobraźnią. Tak dużych zjawisk się nie likwiduje i nie zatrzymuje bo są po za ludzką kontrolą.
Zabawa się zacznie po tym jak Islam opanuje Europe, bo cała Ameryka Południowa, która obecnie demografią opanowuje Amerykę Północną jest katolicka, dodatkowo jak widać po Meksyku czy Brazylii, krwi przelewać się nie boją, a można nawet powiedzieć, że lubią 🙂
@Jacobsky
„szanujące się czasopisma”
Ee tam.
„Szanujące się czasopisma” jak na razie sa zielone ze strachu. I usiluja dokopac ofiarom zamachu, ktore jakoby same sobie sa winne.
„To potężna tradycja, miliony wyznawców i przepiękny dorobek kulturalny (również naukowy) ”
Zgadza sie, flatego muzulmanie tak blyszcza pod wzgledem nagrod Nobla, medali Fielda i rankingu uniwersytetow. No i dlatego Iran, Somalia czy Syria to prawdziwe wulkany wynalazczosci, innowacyjnosci i swobodnej mysli tworczej. Ktoz nie slyszal o znakomitych perskich procesorach wielordzeniowych czy tez somalijskich sukcesach w dziedzinie chirurgii oka?
Co do wolności słowa i tzw satyrycznych rysowników. Ja bym chciał narysować i opublikować satyrę w której się naśmiewam z bohaterów narodowych i Jana Pawła II, pluje na godło a polską flagą sobie podcieram tyłek. Dodatkowo chcę taki teatrzyk obwoźny, pojeżdżę po miastach Polski i powystawiam taką „satyrę” publicznie. Mogę lewico? W imię wolności słowa i wartości liberalnych. Mogę czy też dotykam rzeczy…świętych?
Ciekawe z czym wyjdzie naprzeciw muzułmanom ateizująca się Europa?
Banan w zębach ( w ramach mitu założycielskiego rodzaju ludzkiego) i Dynia na łbie – to w ramach nowych symboli kulturowych.
@radzilowJedwabne
Jeszcze przed nagrodą Nobla…poczytaj dobrze, świat się nie zaczął 300 lat temu, żebyś się nie zdziwił ile tzw Oświecenie wykradło i przypisało sobie. Co do współczesności to zrobili tyle ile mogli Polacy podczas zaborów, nas sąsiedzi, ich Brytyjczycy trzymali pod butem. Dzisiaj jednak Dubaj radzi sobie troszkę lepiej niż Warszawa, może tacy słabi to jednak nie są?
@Żorżeta
„Ciekawe z czym wyjdzie naprzeciw muzułmanom ateizująca się Europa?”
Kodeks karny wystarczy.
@fidelio
A jesteś pewny, że to Ty będziesz spisywał paragrafy?
Oni też potrafią pisać.
@Żorżeta
„A jesteś pewny, że to Ty będziesz spisywał paragrafy?
Oni też potrafią pisać.”
Jest już spisany i nawet obowiązuje z tego co mi wiadomo.
„Arabska wiosna” pączkuje! Gdzie się podział entuzjazm naszego redaktora?
Ekspert od muzułmańskiej demokracji, pożal się Boże.
Procesy demograficzne, praca misyjna, słabość przeciwnika .
Niestety może okazać się, że wieczność paragrafów będzie mniej trwała niż prawdy wywiedzione z Koranu.
@Żorżeta
„Procesy demograficzne, praca misyjna, słabość przeciwnika .
Niestety może okazać się, że wieczność paragrafów będzie mniej trwała niż prawdy wywiedzione z Koranu.”
Przesadzasz, 10% populacji nie wprowadzi w państwie demokratycznym szariatu:
„The Muslim population of France reached an estimated 6.5 million in 2013. Although France is prohibited by law from collecting official statistics about the race or religion of its citizens, this estimate is based on the average of several recent studies that attempt to calculate the number of people in France whose origins are from Muslim majority countries.
This estimate would imply that the Muslim population of France is now approximately 10% of the country’s total population of around 66 million. In real terms, France has the largest Muslim population in the European Union.”
Ile razy mam wyjasniac (ale widac musze, bo z powodu poprawnosci politycznej pewne rzeczy nie docieraja): termin „szmaciany leb” odnosi sie do islamskich terrorystow i bandytow, a nie do muzulmanow jako takich ! Czy dla Was Niemiec i faszystowska bestia to tez to samo ???
Litosci …
I prosze sie nie chwalic znajomoscia Woltera…
Generalnie: gdyby Europa deportowała wszystkich muzułmanów oraz zaprzestała importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, to z miejsca znikł by ten cały problem z islamizacją Europy. Pytanie za złotówkę: dlaczego Europa tego nie robi? Podpowiem, że kluczem do zrozumienia tego, jakże przecież nieracjonalnego, postępowania unijnych elit jest Izrael, w którego żywotnym interesie jest przecież uzależnienie Europy od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, jako że tylko takie uzależnienie Europy od importu nośników energii z Bliskiego Wschodu powoduje, że Europa popiera wciąż Izrael, uważany, zresztą całkowicie błędnie, za jedynego poważnego sojusznika zachodu na Bliskim Wschodzie. To dążenie do umocnienia roli Izraela jako jedynego prawdziwego sojusznika Zachodu na Bliskim Wschodzie stoi też za obecnymi unijnymi próbami likwidacji polskiego górnictwa węglowego, aby uzależnić także i Polskę od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu. 🙁
„Jeszcze przed nagrodą Nobla…poczytaj dobrze, świat się nie zaczął 300 lat temu, żebyś się nie zdziwił ile tzw Oświecenie wykradło i przypisało sobie.”
Zgadza sie, spojrzmy chocby na epoke wielkich odkryc geograflicznych. Wiadomo przeciez, ze to muzulmanie pierwsi nauczyli sie budowac wielkie okrety zaglowe, odkryli Ameryke, oplymeli glob ziemski dookola. To samo z astronomia – tory planet wyliczyl slynny szyicki mulla Mahmud Ibn Kepler.
„Co do współczesności to zrobili tyle ile mogli Polacy podczas zaborów, nas sąsiedzi, ich Brytyjczycy trzymali pod butem.”
Zgadza sie, Imperium Ottomanskie jeczalo pod brytyjskim butem.
Kiedy Kara Mustafa, Wielki Wodz Krzyzakow…
radzilowJedwabne
Kto zaprosił Francuzów do Algierii? Nikt, a więc nic dziwnego, że ich z Algierii przegoniono. Gdyby nie to, że Francja skolonizowała oraz brutalnie eksploatowała takie muzułmańskie państwa jak Maroko, Algieria, Tunezja, Liban i Syria, to dziś nie byłoby we Francji muzułmanów, a więc także problemu z muzułmanami. Podobnie, gdyby głupi a chciwi Niemcy nie sprowadzali sobie Turków w okresie niemieckiego „cudu” gospodarczego, to nie byłoby dziś w Niemczech Turków ani też problemów z nimi. To samo odnieść można do UK (Zjednoczonego Królestwa) które przecież zajęło siłą i brutalnie eksploatowało takie państwa z bardzo liczną ludnością muzułmańską jak brytyjskie Indie (a więc obecną Republikę Indii, Pakistan i Bangladesz) czy też obecną Malezję, a także do Holandii, która zajęła siłą i brutalnie eksploatowała muzułmańską Indonezję.
Niemniej za tymi wszystkimi problemami, o których piszesz, stoi dziś głównie Izrael, w którego żywotnym interesie jest przecież uzależnienie Europy od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, jako że tylko takie uzależnienie Europy od importu nośników energii z Bliskiego Wschodu powoduje, że Europa popiera wciąż Izrael, uważany, zresztą całkowicie błędnie, za jedynego poważnego sojusznika zachodu na Bliskim Wschodzie. To dążenie do umocnienia roli Izraela jako jedynego prawdziwego sojusznika Zachodu na Bliskim Wschodzie stoi też za obecnymi unijnymi próbami likwidacji polskiego górnictwa węglowego, aby uzależnić także i Polskę od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu. 🙁
I możesz nas oświecić, , jak to Francuzi głosowali ostatnio w Radzie Bezpieczeństwa ONZ za likwidacją Izraela?
Najgorsze jest chyba nie to, że muzułmanie zrobią nam jakąś brzydką rzecz, ale to, że Zachód nie potrafi postawić prawidłowej diagnozy dlaczego oni to robią?
Dlaczego oni przyjmują taką postawę wobec nas Europejczyków i chyba naszych zamorskich sojuszników?
Nie chcę nikogo wyręczać, ale nie trzeba być absolwentem Harvardu ,żeby mi świadomość ten model kulturowy, cywilizacyjny,model rozwiązań politycznych jaki oferuje Europa nijak ma się dzisiaj do aksjologii wywodzonej z Koranu i przedkoranicznych czasów.
A oni naprawdę poważnie biorą sobie do serca co mówi do nich , Mahomet, Allach.I twierdzą, że to już ma tak być na zawsze. Tak po prostu mówią.
A u nas co?
Ateizujące się społeczeństwo,dwa razy do roku obżarstwo tych którzy udają, że wierzą, idiotyczne błyskotki masowej kultury i tego typu zlepek pseudowartości które co tydzień każdy może zmienić na „lepsze”.
Jeszcze jak była komuna to zachód wiedział,że ma jakiś bicz nad swoim łbem.
Ale od ćwierć wieku „Hulaj dusza , komuny nie ma ” i zaczęło się.
A wyznawców islamu jest dużo i będzie coraz więcej…
Życzę spokojnych snów.
Tak nawiasem
1. Pytają się ludzie po tym zamachu, „czy może istnieć jakikolwiek Bóg, który każe zabijać”? A słyszeli oni może o żydowskim bogu Jehowie (JHWH)?.
2. Zachód od lat pogrążony jest w terminalnym zresztą kryzysie – nie tylko gospodarczym, ale przede wszystkim kulturowym i społecznym, a więc nic dziwnego, że młodzi Europejczycy poszukują innych dróg niż te, wskazywane im przez rodziców, szkołę czy też kościół. A że te drogi prowadzą aż tak często na manowce, to już jest osobny problem…
3. Podobne kary, czyli śmierci, wymierzano tak niedawno w Europie tzw. heretykom.
4. Terror jest bronią słabych, a więc ci, którzy się boją terrorystów są osobami słabo zorientowanymi co do otaczającej ich rzeczywistości.
5. Muzułmanie NIE są częścią Europy, to jest obcy, wrogi europejskim ideom i ideałom element przybyły, wraz z równie nam Europejczykom obcymi Żydami, głównie z Bliskiego Wschodu. Jedynym rozwiązaniem problemu islamskiego jest więc, o czym już pisałem, deportacja wszystkich muzułmanów i żydów z Europy oraz zaprzestanie importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, przez co z miejsca znikł by ten cały problem z islamizacją Europy, a więc związanych z nią ataków terrorystycznych na przeciwników owej islamizacji.
6. Nie jestem Charlie – Je ne suis pas Charlie! Po prostu walka z Islamem jest czymś zbyt poważnym, aby prowadzić ją przy pomocy kretyńskich karykatur, które tylko prowokują takie ataki terrorystyczne, jak ten ostatni w Paryżu. 🙁
Pozdrawiam!
lech.keller@gmail.com
lech.keller@gmail.com
Przykład z Biblii dowodzący, ze wszystkie religie pochodzące z Bliskiego Wschodu są religiami gloryfikującym przemoc, w tym morderstwa a nawet genocyd:
JHWH zamyślił sobie dokonać masakry na sąsiednim plemieniu żydowskim — na madianitach. W tym celu oznajmił swą wolę Mojżeszowi, który to zorganizował ową wojnę (o ile Biblia Wujka epizod ten nazwała po prostu „Wojną z Madianitami”, to mnisi benedyktyńscy tytułują go w BT: „Wojną świętą przeciw Madianitom”). Kiedy sprawa doprowadzona została do końca po myśli Żydów, to znaczy kiedy już „pozabijali wszystkich mężczyzn (…) uprowadzili w niewolę kobiety i dzieci madianickie oraz zagarnęli jako łup wszystko ich bydło, stada i cały majątek. Spalili wszystkie miasta, które tamci zamieszkiwali, i wszystkie obozowiska namiotów” (Lb 31,7n; BT), stanęli dumni z siebie wodzowie przed obliczem Mojżesza i kapłana Eleazara w nadziei na pochwały i odznaczenia, rzekł do nich powiernik boskich zamiarów: „Czemuście niewiasty zachowali?” (Lb 31,15; Wujek). Chcąc nie chcąc musieli wojacy powybijać wszystkie kobiety, jedynie dziewice pozwolono im zachować przy życiu dla własnych uciech.
TO WIĘC NIE ISLAM JEST TU PROBLEMEM, A RELIGIA, KAŻDA RELIGIA WYWODZĄCA SIĘ Z TZW. PNIA MOJŻESZOWEGO, A WIĘC TAKŻE JUDAIZM I CZRZEŚCIJAŃSTWO!
Jacobsky
Proszę nie przypisywać mi braku skromności w sytuacji kiedy Wolter nie jest autorem zdania które wystukałem w Twoim kierunku.
A termin szmaciany łeb i ich (szmacianych łbów)temperament powinien być znany redaktorom francuskiej gazety, bo wiedza ta być może uratowałaby im życie.
Wniosek.
Nie tylko podróże kształcą, ale znajomość zasad którymi kierują się inne grupy religijne zamieszkujące mój kraj – również.
@steaktartar
Jeżeli powiesz , że Święte Księgi podały kaliber broni i ilość sztuk amunicji w magazynku paryskim zamachowcom to będę skłonny uwierzyć, ale jeżeli nie dotarłeś do tych zapisów to niestety aż takiego przełożenia nie doszukam się – między treścią Biblii i tragicznym zdarzeniem.
„W końcu w Europie chrześcijanie, nawet bardzo konserwatywni, po przemoc nie sięgają.”
Nie zapominajmy Brevika. Oczywiście media usiłowały wszystkim wmówić że to samotnik, że szaleniec, że to i tamto.
Jednak to skrajnie prawicowy chrześcijanin z kontaktami na całym świecie.
Czyli: „W końcu w Europie chrześcijanie, nawet bardzo konserwatywni, po przemoc sięgają znacznie rzadziej.”
Jedynie Mossad potrafi skutecznie radzić sobie ze szmacianymi łbami. Wygniatali ich jak pluskwy, jak np. po zamachu w Monachium w 1972 roku.
Jak się chce, to można.
W hołdzie zabitym rysownikom i odwadze redaktorów Ch.H:
http://s2.lemde.fr/image/2015/01/07/534×0/4551138_6_0ac7_l-hebdomadaire-satirique-charlie-hebdo_5fdf3c1980bbe9646f3c3cf2ab64abda.jpg
Od 24 lat (czyli 1-j wojny irackiej) bezpośrednie zachodnie interwencje wojenne na Bliskim Wschodzie zabijają „tubylców”, burzą ich domy i rujnują ich życie codzienne, jakie by ono nie było. Idąca w setki tysięcy liczba ofiar, masakry i zbrodnie wojenne z reguły przechodzą bez echa w MGN (zachodnich Mediach Głównego Nurtu) nie powodują też szczególnego oburzenia zachodnich polityków i opinii publicznej. Kiedy jednak te kolonialne wojenki odbiją się czkawką na miejscu, w spokojnej sytej, zadowolonej z siebie i jakże humanitarnej i cywilizowanej Europie, powodują tsunami medialnego i politycznego hałasu, potępień i moralnego oburzenia.
Zamach na „Charlie Hebdomadaire” jest karygodny i zasługuje na ostre potępienie, należy go jednak widzieć i oceniać w kontekście sytuacji geopolitycznej. Biorąc pod uwagę 70 lat najnowszej historii Bliskiego Wschodu, Zachód JEST W STANIE WOJNY ZE ŚWIATEM ISLAMU, USIŁUJE NARZUCIĆ MU SIŁĄ SWOJE ROZWIĄZANIA SPOŁECZNE, POLITYCZNE I GOSPODARCZE, a zatem musi liczyć się z konsekwencjami – echami tej wojny na własnym terenie. Potępianie i tępienie terroryzmu, jakkolwiek słuszne i właściwe, jest leczeniem objawowym i nie wyleczy źródła choroby jakim jest neo-kolonializm. Zachód musi albo zakończyć swe interwencje, albo pożegnać się z liberalizmem w domu. Na zakończenie wojen się nie zanosi, wprost przeciwnie, należy się zatem spodziewać dalszych zamachów terrorystycznych, narastania państwa policyjnego oraz być może nawet prawno-policyjnego stłamszenia mniejszości muzułmańskiej, tak jak to zrobiono z Nissei’mi (osobami japońskiego pochodzenia) w USA, w latach 1941-45.
Komentarz zbyteczny:
http://www.courrierinternational.com/files/imagecache/dessin_700x/illustrations/dessin/2006/02/i59753HACHFELD.jpg
Panie Redaktorze, Bardzo cenię Pana humanitaryzm. Jednakże Pana wysokie i idealistyczne wyobrażenie o tym czym powinna być religia każe panu zamknąć oczy na oczywisty fakt, że islam nie przystaje do tych standardów. Ta prawda jest tak trudna do zaakceptowania dla wysoce etycznie rozwiniętych humanistów ponieważ godzi w bardzo podstawową, idealistyczną wizję świata, jaką chcielibyśmy mieć. Jednakże proszę przeczytać Koran – to lektura od której humanistom włosy powinny stanąć dęba. Są tam dziesiątki wersetów, które wprost, bez żadnych przenośni namawiają do mordowania niewiernych i jasno demonstrują, że celem islamu jest opanowanie Ziemii. Prawdziwy humanizm powinien skupić się na obronie zachodnich wartości przed tą ideologią, a nie na wyszukiwaniu kolejnych coraz bardziej pokrętnych tłumaczeń i usprawiedliwień dla ludzi, którzy wprost realizują to co jest napisane w ich świętej księdze. Żeby nie być gołosłownym –> http://www.poznajkoran.pl/koran/niewierni/
Obawiam się, że tylko sami muzułmanie mogą rozprawić się z tym problemem. Dopóki oni nie stawia temu tamy, dopóty będzie trwała wojna.
Jednak nawet w tak wysoko dyskursywnej cywilizacji jak nasza, katolicki ajatollach w osobie bpa Antoniego Długosza potrafi powiedzieć, że: „Ateizm to defekt intelektu. Jesteśmy terroryzowani przez bezbożną cywilizację”, więc…
Tanaka, twoja nienawiść do kościoła założyła klapki na oczy i rozum. Po pierwsze polityką amerykańską kieruje Obama a chrześcijaninem to on nie jest na pewno. Konflikt USA kraje arabskie rozpoczął się od konfliktu o uznanie państwa palestyńskiego i wszystkie ataki terrorystyczne zaczynają się od tego. Gdzie widziś winę chrześcijan bo Watykan nie wysyłał żołnierzy do Iraku czy Afganistanu a księża byli tam towarzysząc żołnierzom bo wysłał ich tam prezydent z premierem którzy na pewno nie zaliczają się do chrześcijan (Kwaśniewski-Stolzman czy Miller). USA wysyłały żołnierzy po zamachach z 11 września a polityką w ich kraju kierują w większości politycy którzy otwarcie przyznają się do religii żydowskiej, chrześcijan jest niewielu. Tanaka nie jestem zwolennikiem KK ale nie przesadzaj bo oskarżasz kościół o wszystkie a argumenty masz żadne np. w w SS służyli chrześcijanie więc kościół winny hitleryzmowi, komunizm też stalin był w seminarium też wina kościoła, narodowcy twierdzą, że to wina żydów Trocki, Beria, Hitler a winny socjalizm czy to w wydaniu narodowego socjalizmu hitlerowskiego czy komunistycznego.
Piotrze, się podpiszę pod tym, co napisałeś; gdy czytam jego wpisy, dla mnie nie różnie się specjalnie do tych , który zabili tych dziennikarzy w Paryżu- tylko nie ma jeszcze broni, gdyby miał- pewnie robiłby to samo, tylko ze swojej strony i ze swoim tłumaczenie, na razie „walczy” słowem”.
Co do metod walki ( a jest to forma walki o godność dla siebie i szacunek dla wyznawanych przez siebie wartości) to przypomnę metody walki IRA.
W ich przypadku chodziło oczywiście o zupełnie inną kwestię. Twierdzili bowiem Irlandczycy, że niepodległość Irlandii i Irlandii Północnej jest celem definiującym ostatecznie ich narodową odrębność.
I jedyną metodą walki o swoje racje były zamachy przy których ten paryski to mały pikuś.
@Tanaka
„Wskazywanie palcem, że problem leży tylko po stronie muzułmanów jest oszustwem. A pojawienie się muzułmanów w Europie i USA jest skutkiem tego, że wcześniej ci pierwsi pojawili się u muzułmanów. I nie były to wizyty z gołąbkiem pokoju.”
Proponuję trochę nauki.
W 638r muzułmanie zajęli Jerozolimę jak najbardziej bizantyjską i chrześcijańską. Później zajęli Północną Afrykę, też chrześcijańską. Dopiero pod Poitiers w 732 Karol Młot przegonił ich z Francji. Wyprawy Krzyżowe też zostały sprowokowane przez Turków którzy zajęli Azję Mniejszą, no też chrześcijańska. Więc kto pierwszy wymachiwał szablą to od razu widać. Królestwo Jerozolimskie to był dwustuletni epizod dawno temu.
Ale z tymi obecnymi wojenkami to w pełni się zgadzam. Jedno przez drona zbombardowane wesele powołuje kilkunastu, kilkudziesięciu wrogów Zachodu.
A co do multi-kulti to muzułmanie przyjeżdżają do Europy. A praw i obyczajów gospodarza należy przestrzegać. Jak do meczetu nie wchodzę w butach tak samo w kościele zdejmuję czapkę. Zresztą trudno nie traktować z drwiną ludzi, którzy w XXI wieku próbują wciąż żyć z godnie z zasadami średniowiecznego szarłatu.
@Jacobsky
Zgadzam się, że w imię solidarności powinno się publikować rysunki Charlie Hebdo. Ale to raczej nie realne bo zaraz by się zaprotestowali „światli” liberałowie, że to obraża Islam, który zawsze i wciąż jest religią pokoju.
Rozmowa z Hassanem II, królem Maroka w 1990 roku, w telewizji francuskiej:
“…Integracja wyznawców islamu w społeczeństwach innowierców, to nieporozumienie. Nigdy nie będzie ona możliwa. Apostazja jest w islamie karana śmiercią, a prawo koraniczne pozostanie na zawsze prawem boskim. Zatem prawo stanowione przez człowieka może być tolerowane tylko wtedy, gdy prawu koranicznemu się nie sprzeciwia. Żaden muzułmanin nigdy nie będzie mógł zaakceptować ani praw, ani obyczajów niewiernych.. “
Pracuję i mieszkam w różnych krajach EU (UK, Niemcy, Holandia, Austria, Skandynawia) ponad 10 lat, niejako sam też imigrantem. Terroryzmu w Europie nie da się całkowicie wyeliminować ale można go zmarginalizować. Kluczem jest konsekwentna i dalekowzroczna polityka emigracyjna. To asymilacja – pojawią się terroryści jeśli będą uczyć się w szkołach wyznaniowych karmione nienawiścią do Zachodu, jeśli dzieci emigrantów dalej będą wychowywane przez matki stłamszone w domach, nie poznają w przedszkolach i szkołach rówieśników innych narodowości i wyznań.
Ważne jest unikanie tworzenia się gett emigracyjnych – tam rodzi się przestępczość, wykluczenie zawodowe i flustracja.
Selekcja emigrantów (brzydkie słowo ale prawdziwe) jest także kluczowa – nie może być miejsca dla przestępców (często zabójców), którzy w zdecydowanej większości nie będą nawet chcieli normalnie funkcjonować w nowym kraju, ludzi przybywających wyłącznie w celu żerowaniu na tzw. socjalu oraz wszelkiej maści fundamentalistów – tacy powinni być konsekwentnie odsyłani do swojego piekiełka aby dać pozostałej większości jasny sygnał.
@piotr3005:
Obama jest protestantem, czyli chrześcijaninem 🙂
@fidelio:
Islamski terroryzm rozwija się od dobrych kilkudziesięciu lat. Owszem, wydaje mi się, że koniec zimnej wojny podkreślił konflikty cywilizacyjne (by przypomnieć Huntingtona i to, jak chętnie definiowano świat według jego recept). Ale tylko podkreślił.
@sławek.m:
Charlie Hebdo to mocno niepokorne pisemko lewicowe, czy nawet lewackie, które wyśmiewało nie tylko islam, ale i papieży (zresztą Żydom też się obrywało). Podejrzewam, że przedrukom nie będą się sprzeciwiać ‚”światli” liberałowie’, ale raczej konserwatyści 😛
@steaktartar:
@2. Zachód chowa się do grobu od ponad stu lat, ale jak dotąd ma się całkiem dobrze.
@3. Jednak w trochę inny sposób, bo zwykle wymierzało kary państwo, ze swoim aparatem i rygorem procesu sądowego. „Terroryzm chrześcijański” w tym stylu przypomina raczej wczesne chrześcijaństwo.
@4. Tak, ale słaby też może skrzywdzić.
@5. A co to jest Europa? Terytorium? Jeśli tak, to są europejczykami. Polityka? Jeśli są legalnie (a są), to są europejczykami. Ideologia? Może według tego kryterium rzeczywiście nie są, ale wraz z nimi nie jest ‚europejczykami’ znaczna część chrześcijan i ateistów…
Polityka „multi-culti ” to wynalazek wypierdkow komunizmu i zidiocialych intelektualistow, ktorzy doprowadzili do dego, ze Anglicy, Francuzi, Niemcy itd czuja sie obco we wlasnym kraju. Kazdy ma niezbywalne prawo zyc i mieszkac gdzie mu sie podoba, ale kazdy ma tez obowiazek respektowac wartosci, prawa i zwyczaje kraju do ktorego przyjezdza. I basta. A jak sie nie podoba to droga wolna. Pieknie to powiedzial pare lat temu premier Australii, chyba Howard. Jak ktos mnie na sile przekonuje o warosciach kultur Indii, Somalii czy Rosji to mnie szlag trafia. Mieszkam gdzie mieszkam bo podobab mi sie kultura kraju w ktorym mieszkam i wkurz mnie kiedy przyjezdni zaczynaja mnie nie tylko pouczac co robie zle we wlasnym kraju ale ze jeszcze powinienem dokladac, jak podatnik, do szkol islamskich hinduskich czy jakich tam jeszcze. Multi culti prowadzi do gettoizacji i izolacji a nie integracji.
Pokojowy Islam? Nawołujących do wyżynania niemuzułmanów, robiących młodzieży pranie mózgów w minaretach. Islam i demokracja? A jak to w praktyce wygląda można zobaczyć na Bliskim Wschodzie .
Lewacka utopia zwana multi-kulti. Coś podobnego do komunizmu. A prawda jest jedna. Nie wolno mieszać narodów i religii na jednym terytorium.
Kto szydzi, tego inny nienawidzi.
@Lider4
Dobre, ale mało oryginalne.
Podobne poglądy głosił Soso, czyli Józef Wissarionowicz…
Stalin mieszał narody i religie na jednym terytorium. Z wiadomym skutkiem.
A tacy luminarze wolności jak NYT i WSJ nie opublikowały rysunków z „Charlie Hebdo”, pierwsze zwycięstwo islamistów?
steaktartar
Odpowiedź na pytanie kto zaprosił Francuzów do Algierii jest banalna – jej właśni mieszkańcy- swoim stylem życia.
Nasi przodkowie, najwyraźniej w odróżnieniu od nas, mieli znacznie mniej zrozumienia dla piractwa.
@multikulti
Ludzie jaka polityka multi-kulti, myślicie coś samodzielnie? Jeszcze 20-30 lat temu kiedy imigranci pracowali posłusznie za minimalne stawki to nikt nie miał problemu z „mieszaniem narodów i religii” a teraz jak już nie ma dla nich pracy, żyją pooddzielani w różnych gettach, to multikulturowość jest nagle problemem? Dlaczego nie było z nią problemu jak Imperium Brytyjskie okupowało kraje i tłumiło powstania narodowe na terenie Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki w ubiegłym stuleciu? Nikt nie widział nic złego w mieszaniu narodów i religii? Dlaczego nie było problemu jak Amerykanie obsadzali w państwach muzułmańskich dyktatorów i mieszali się w ich politykę, dlaczego nikt nie ma problemu z tym, że USA zarobiło gigantyczne pieniądze na „demokratyzowaniu i odbudowywaniu” Iraku, choć tak im wyszło, że państwo jest w największej ruinie od czasów jego powstania, nie jest ani odbudowane, ani demokratyczne i wszystkim się tam żyje gorzej?
Każdy kto mówi o demokracji w krajach muzułmańskich nie ma pojęcia ani o Islamie ani o demokracji, bo demokracja zaprzecza całej kulturze wschodu, a u nas działa jedynie jako groteska, ludzie mogą wybrać obietnice ale nie mają żadnych możliwości aby egzekwować spełnienie tych obietnic. To nie multi-kulti jest problemem, tylko zachód i hasełko – liberalna-demokracja – która rości sobie pretensje do wyższości nad innymi stylami życia, choć żadne kultury jakoś dobrowolnie do niej nie lgną i nie chcą jej przyjąć. Młodzi ludzie z „arabskich wiosen” zawsze będą zafascynowani ideą wolności, problem w tym, że w śród nich nie będzie ludzi z takich miast jak Dubaj, bo każdy kto ma pieniądze żadnej demokracji, „wolności” i „wiosny”nie potrzebuje, wręcz przeciwnie, szuka surowych i bezwzględnych praw aby ten majątek zabezpieczyć. Tutaj gra toczy się tylko o pieniądze. Jeśli zachód zmieni swoją politykę względem krajów muzułmańskich, przestaną się wtrącać i ich okradać z automatu zniknie Dżihad, szaria’t i wszystkie multi-kulti-pseudo-pozmyślane-przez-media problemy.
Zdelegalizować islam. Jest sprzeczny z prawami człowieka.
@Lider4:
Stalin ‚rozśrodkowywał’ narody, by rozbić ich spójność i unieszkodliwić ich nacjonalizmy. To coś zupełnie innego niż multi-kulti, którego skądinąd Rosja była do pewnego stopnia przykładem.
Samo multi-kulti jest dość naturalne — spójrz choćby na Rzeczpospolitą Obojga Narodów (w jednym państwie rzymscy katolicy, prawosławni, unici, protestanci do tego wielu Żydów, społeczności muzułmańskich Tatarów). Owszem, też od zawsze towarzyszą mu konflikty… Ale tak już musi być, bo jedyną alternatywą jest ujednolicenie narodowo-ideowe, do którego prowadzi czystka etniczna.
Ciekawe kto przeszkolił tych terrorystów?
Amerykanie, Brytyjczycy, czy Francuzi?
Skoro finansowało się opozycję syryjską, dostarczając broni i instruktorów, to ponosi się tego skutki.
Jedna rakieta z drona robi większe zniszczenia, zabija więcej ludzi, niż kilku precyzyjnie działających zamachowców.
Ale, zginęli BIALI, i tylko to się liczy.
Życie czarnych, czy smagłych, jest znacznie mniej istotne.
Mogą ginąć tysiącami…..
Uchodźców wojennych jest ponoć 80 milionów.
Większość z nich zawdzięcza swój los akcjom militarnym zawiadywanym przez Francję, USA, UK. Wymiana rządów, zamachy stanu, zbrojenie terrorystów, to ich działka.
Zdestabilizowanie wielu krajów rodzi skutki.
Nikt z polityków tego nie dostrzega?
piotr3005
8 stycznia o godz. 8:26 305684
dziecię jezusowe, dużo mówisz, ale słabo.
USA to kraj niezwykle religijny. Jak dotąd, religijny głównie na sposób chrześcijański. Każdy wyznawca staje przed pytaniem o cudze i własne życie. Chrześcijaństwo stawia tę kwestię – w teorii – niezwykle ostro.
Po czym chrześcijanin amerykański, jedzie do Iraku, Afganistanu i w inne miejsca udzielać praktycznej odpowiedzi: zabijać. Uważa w swoim religijnym sumieniu, że tak należy.
Coraz więcej chrześcijan nie musi nigdzie wyjeżdżać, by zabijać. Robią to sprzed monitora komputerowego. I nie jest to gra, a rzeczywistość.
Więc bądź uprzejmy nie rozwodzić się nad tym jakiego wyznania jest czy nie jest Obama. Nie Obama też wysyła na wojny kapelanów, ale to wyznawcy religii domagają się od władz politycznych, by kapelani jeździli ze współwyznawcami na wojny, by im zapewniać komfort duchowy.
Ta sama zasada dotyczy europejskich chrześcijan.
Co do SS, Sonderkommandos, Einsatzgruppen – masz rację. Około 30% członków tych organizacji to byli katolicy, około 60% – protestanci, ewangelicy. Niemal wyłącznie chrześcijanie.
W Wehrmachcie było podobnie.
Każdy z nich miał przed sobą taką samą kwestię. Jak ją rozstrzygnęli – powszechnie wiadomo.
Stalin robił to samo co lewacka Europa. Chciał w jednym kotle wymieszać różne narody i religie. Oczywiście cel jego działania był inny, ale skutek w obu przypadkach jest ten sam. Rzeczpospolita Obojga Narodów upadła. Dlaczego? Bo była wielonarodowa tak jak ZSRR czy Jugosławia.
Po upadku komunizmu wpływowym i bliskim władzy kręgom w supermocarstwie potrzebny był nowy groźny wróg, do usprawiedliwiania kosztownych zbrojeń oraz wojen i zagranicznych interwencji. Jako że interwencje i wojny były na Bliskim Wschodzie, na nowego WROGA wykreowano Islam i muzumanów. Podczas wojen niezbędna jest PROPAGANDA WOJENNA skutecznie demonizująca przeciwnika. A speców od propagandy ma supermocarstwo ma wyśmienitych, niech się Goebbels i jego sowieccy odpowiednicy schowają. I tak skutkiem tej propagandy, znaczna większość mieszkańców USA i posłusznej im Europy uważa muzułmanów za zagrożenie, podludzi, islamofaszystów, itp. itd. Z wiadomymi skutkami – dyskriminacją, wrogością, poniżaniem, które zawsze prowadzą do alienacji, a często przemocy. No i Europa ma problem. Dla przymilenia się hegemonowi wyalienowała skutecznie kilkudziesięciomilionową mniejszość, a teraz, po sianiu wiatru zbiera się na burzę. Jeśli będą miały miejsce następne ataki, a na pewno się zdarzą, nie jest wykluczone, że rządom nie uda się wyciszyć nastrojów społecznych i dojdzie do krwawych walk i zamieszek. Taka to będzie Europa.
Ciekaw jestem jak sobie lider4 i podobni wyobrażają delegalizację kilkudziesięciu milionów ludzi i ich religii. Proszę gorąco o wyjaśnienie! Bo tak naprawdę, jedynym praktycznym sposobem jest ten użyty przez austrackiego kaprala z wąsikiem do delegalizacji Judaizmu. Gratuluję wzorca!
Herstoryk
Tak samo jak CIA stworzyła Taliban, z którym później walczyła, tak samo CIA stworzyła tzw. Państwo Islamskie na Bliskim Wschodzie, z którym teraz „bohatersko” walczy. Po prostu ustrojem gospodarczym USA jest od wielu lat tzw. militarny keynesizm, a więc daleko idąca ingerencja państwa w gospodarkę, w celu utrzymania za wszelką cenę obecnej pozycji USA jako lidera w zakresie technologii militarnych, a to, jak wiadomo, wymaga bardzo dużych nakładów, w tym też i na naukę oraz tzw. wdrożenia (R&D) oraz ciągłego prowadzenia wojen w celu usprawiedliwienia tych wydatków. Zbrojenia są przecież od lat głównym motorem gospodarki USA, która to gospodarka bez zbrojeń a więc bez wojen szybko wpadła by recesję bez wyjścia. Tak więc USA są skazane, aż do swego niechybnego końca, na prowadzenie wojen, a że wojny potrzebują wciąż nowych rodzajów broni, to pracy dla dobrych naukowców w USA zapewne nigdy nie zbraknie. Jedyny problem to jest tylko ten, czy naukowcowi wypada brać udział w badaniach, o których on(a) doskonale wie, że prowadzą one do stworzenia jeszcze skuteczniejszych środków zabijania oraz kaleczenia ludzi. Ale tu wkraczam już w dziedzinę etyki nauki i naukowców, a więc wykraczam jakby poza temat tego wątku. 🙁
sławek.m
8 stycznia o godz. 8:59 305687
Zaproponowałeś trochę nauki, co mnie cieszy, a przedstawiłeś makulaturę, co rozczarowuje.
Co do nauki, to jest bezsporne, że to państwa europejskie, rządy ściśle respektujące i wyznające „wartości chrześcijańskie” wraz z chrześcijańskimi mieszkańcami podbiły, skolonizowały, zniewoliły, podzieliły, eksploatowały i w części wymordowały ludność 2/3 globu.
Jest to w głównej części źródłem dzisiejszych problemów, które nazywamy „terroryzmem”.
Nazywajmy rzeczy po imieniu: na wielowiekowy, państwowo-chrześcijański terroryzm europejczyków odpowiadają dziś niepaństwowi-religijni i nieliczni terroryści nieeuropejscy.
Herstoryk
„Mały Kapral” wzorował się na Św. Inkwizycji oraz na arcy-katolickich monarchach z Półwyspu Iberyjskiego. Niestety, ale z islamem trzeba walczyć stanowczo, przez jego delegalizację w Europie oraz deportację jego wyznawców. Jutro może być na to już za późno!
P.S.
A co powiesz o wzorcu syjonistycznym, czyli wygonienia ponad 90% Palestyńczyków z ich ojczyzny, przy praktycznie pełnej aprobacie reszty ówczesnego świata?
Szalom!
100% racji, Tanaka (305710)!
Deportacje muzułmanów do ich krajów macierzystych są nieuniknione. Lepiej zrobić to teraz niż za 10 lat kiedy sytuacja wymknie się spod kontroli. Podobny problem był kiedyś z bandami UPA. I jak sobie z nimi poradzono?
wiesiek59,
a dlaczego nie FSB ?
Jacobsky
Za tymi wszystkimi problemami, o których tu piszemy, stoi dziś głównie Izrael, w którego żywotnym interesie jest przecież uzależnienie Europy od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, jako że tylko takie uzależnienie Europy od importu nośników energii z Bliskiego Wschodu powoduje, że Europa popiera wciąż Izrael, uważany, zresztą całkowicie błędnie, za jedynego poważnego sojusznika zachodu na Bliskim Wschodzie. To dążenie do umocnienia roli Izraela jako jedynego prawdziwego sojusznika Zachodu na Bliskim Wschodzie stoi też za obecnymi unijnymi próbami likwidacji polskiego górnictwa węglowego, aby uzależnić także i Polskę od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu. 🙁
Izrael NIE jest przecież demokracją, a tylko rabinistyczną, talmudystyczną teokracją, jako że nie ma tam n.p. ślubów cywilnych a „żydostwo” ustala się tam według „krwi” i wiary. Po prostu żydowski charakter Izraela, „państwa” położonego w Palestynie, wyklucza równouprawnienie w nim zarówno Muzułmanów jak też Chrześcijan oraz Ateistów. Chyba znasz ten przypadek polskiego Żyda, Szmula Oswalda Rufeinsena, któremu odmówiono obywatelstwa Izraela, ponieważ został on karmelitą (Bratem Danielem), a więc w swym izraelskim dowodzie osobistym miał on wpisane „Narodowość: Nieustalona” (więcej w książce Szlomo Sanda p.t. „The Invention of the Jewish People” – dostępna także po hebrajsku jako „?מתי ואיך הומצא העם היהודי?” czyli „Matai ve’ech humtza ha’am hayehudi?” – dosłownie „When and How Was the Jewish People Invented?”, podobno dostępna jest ta rozprawa także też w języku polskim). Polakiem zostaje się zaś nie na podstawie „krwi” czy też wyznawanej wiary, a więc odchodząc z kościoła katolickiego nie traci się polskości, jako że katolicyzm rzymski nie jest jednak w Polsce religią państwową, zaś odchodząc od religii mojżeszowej, przestaje się być obywatelem Izraela, jako że w Izraelu tylko wyznawcy judaizmu są uważani za Żydów, a więc pełnoprawnych obywateli tego „państwa”..
Tak więc państwo żydowskie NIE oznacza to samo, co państwo polskie, łotewskie, litewskie, węgierskie, itp., itd., jako że pełnoprawnym obywatelem Izraela można zostać tylko albo rodząc się z matki Żydówki, albo też przechodząc na Judaizm, z tym, że to drugie jest bardzo trudne, jako że władze Izraela uznają tylko konwersję zaakceptowana przez talmudyczną, ortodoksyjną synagogę.
Co więcej – gdyby gdzieś w Europie było takie prawo jak w Izraelu, to takie państwo byłoby automatycznie wyłączone ze wspólnoty państw europejskich. I nie mówię tu tylko o UE, ale także o państwach uznający Europejski Sąd (wł. Trybunał) Praw Człowieka. Obecne, wyraźnie rasistowskie i klerykalne prawo izraelskie wyklucza przecież jakąkolwiek możliwość przyjęcia Izraela zarówno jako członka (a nawet kandydata) UE oraz jako stanu USA, czy nawet państwa stowarzyszonego z USA. Tylko tacy agencji syjonizmu i zarazem CIA, jak ty czy obecny na blogu p. Zagner „Koraszewski” mogą popierać Izrael – państwo mające wyraźnie rasistowskie prawodawstwo, państwo prowadzące od lat politykę apartheidu, dyskryminujące nie tylko ludność okupowanych przez nie terenów, ale nawet swych własnych obywateli, państwo prowadzące od lat brudne, kolonialne wojny, państwo będące największym zagrożeniem dla pokoju światowego, będące także największą na świecie bazą terrorystów. 🙁
Szalom!
Jacobsky
FSB walczy z Islamem, a CIA go popiera, aby utrzymać gospodarkę USA przy życiu.
Tak samo jak CIA stworzyła Taliban, z którym później walczyła, tak samo CIA stworzyła tzw. Państwo Islamskie na Bliskim Wschodzie, z którym teraz „bohatersko” walczy. Po prostu ustrojem gospodarczym USA jest od wielu lat tzw. militarny keynesizm, a więc daleko idąca ingerencja państwa w gospodarkę, w celu utrzymania za wszelką cenę obecnej pozycji USA jako lidera w zakresie technologii militarnych, a to, jak wiadomo, wymaga bardzo dużych nakładów, w tym też i na naukę oraz tzw. wdrożenia (R&D) oraz ciągłego prowadzenia wojen w celu usprawiedliwienia tych wydatków. Zbrojenia są przecież od lat głównym motorem gospodarki USA, która to gospodarka bez zbrojeń a więc bez wojen szybko wpadła by recesję bez wyjścia. Tak więc USA są skazane, aż do swego niechybnego końca, na prowadzenie wojen.
piotr3005
Każda religia jest rodzajem narkotyku (K. Marx), a najgroźniejsze są religie monoteistyczne, wywodzące się z pnia „mojżeszowego”, czyli poza judaizmem jest to chrześcijaństwo i islam. Przytoczę tu przypadek Irlandii Północnej, gdzie chrześcijanie z nieco tylko innych sekt (rzymskokatolickiej i anglikańskiej) toczą między sobą krwawe boje od wielu, wielu lat, a chodzi w nich tylko o to, kto jest głową kościoła: biskup rzymski czy też monarcha londyński. Uważam więc, że ten ostatni zamach w Paryżu jest kolejnym uzewnętrznieniem poważnego kryzysu polityczno-społecznego, którego korzenie tkwią, moim zdaniem w 100% w świecie zachodnim, a głównie w zachodnioeuropejskim kolonializmie z XVII-XX w. Stąd tez uważam, że Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już za późno! 🙁
Miał 100% racji Piotr Kłodkowski w swojej książce pt. „Wojna światów”, w której stwierdził, że Zachód powinien się nie wtrącać w konflikty państw muzułmańskich lub podobnych żyjących jeszcze mentalnie w średniowieczu plemiennym ale na swoim terytorium prowadzić twardą politykę zero toleracji dla szariatu, propagowania poglądów wrogich naszej kulturze i przeciwnych naszym zasadom demokracji i praworządności. Jeśli jest istotne zagrożenie dla Zachodu to właśnie terroryści na własnym terenie i tolerowanie powstawania w krajach zachodu wyobcowanych społeczeństw żyjących według własnych średniowiecznych zasad. Zero tolerancji dla takich zachowań a zwłaszcza Szariatu.
Generalnie:
Gdyby nie to, że Francja skolonizowała oraz brutalnie eksploatowała takie muzułmańskie państwa jak Maroko, Algieria, Tunezja, Liban i Syria, to dziś nie byłoby we Francji muzułmanów, a więc także problemu z muzułmanami. Podobnie, gdyby głupi a chciwi Niemcy nie sprowadzali sobie Turków w okresie niemieckiego „cudu” gospodarczego, to nie byłoby dziś w Niemczech Turków ani też problemów z nimi. To samo odnieść można do UK (Zjednoczonego Królestwa) które przecież zajęło siłą i brutalnie eksploatowało takie państwa z bardzo liczną ludnością muzułmańską jak brytyjskie Indie (a więc obecną Republikę Indii, Pakistan i Bangladesz) czy też obecną Malezję, a także do Holandii, która zajęła siłą i brutalnie eksploatowała muzułmańską Indonezję.
Niemniej za tymi wszystkimi problemami, o których tu piszemy, stoi dziś głównie Izrael, w którego żywotnym interesie jest przecież uzależnienie Europy od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, jako że tylko takie uzależnienie Europy od importu nośników energii z Bliskiego Wschodu powoduje, że Europa popiera wciąż Izrael, uważany, zresztą całkowicie błędnie, za jedynego poważnego sojusznika zachodu na Bliskim Wschodzie. To dążenie do umocnienia roli Izraela jako jedynego prawdziwego sojusznika Zachodu na Bliskim Wschodzie stoi też za obecnymi unijnymi próbami likwidacji polskiego górnictwa węglowego, aby uzależnić także i Polskę od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu. 🙁
VPS
Zgoda – jeśli Zachód zmieni swoją politykę względem krajów muzułmańskich, przestanie je okradać i wtrącać się w ich sprawy, to niejako „z automatu” zniknie dżihad, szariat i wszystkie te multi-kulti-pseudo-pozmyślane-przez-media problemy. Gdyby Europa deportowała wszystkich muzułmanów oraz zaprzestała importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, to przecież z miejsca znikł by ten cały problem z islamizacją Europy. Pytanie za złotówkę: dlaczego Europa tego nie robi? Podpowiem, że kluczem do zrozumienia tego, jakże przecież nieracjonalnego, postępowania unijnych elit jest Izrael, w którego żywotnym interesie jest przecież uzależnienie Europy od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, jako że tylko takie uzależnienie Europy od importu nośników energii z Bliskiego Wschodu powoduje, że Europa popiera wciąż Izrael, uważany, zresztą całkowicie błędnie, za jedynego poważnego sojusznika zachodu na Bliskim Wschodzie. To dążenie do umocnienia roli Izraela jako jedynego prawdziwego sojusznika Zachodu na Bliskim Wschodzie stoi też za obecnymi unijnymi próbami likwidacji polskiego górnictwa węglowego, aby uzależnić także i Polskę od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu. 🙁
Lider4
Tak, Rzeczpospolita Obojga Narodów upadła, gdyż była formalnie wielonarodowa tak jak ZSRR czy Jugosławia, ale dominował w niej jeden tylko naród (tu polska szlachta). I racja, że chrześcijaństwo jest religią nienawiści, nietolerancji oraz zabijania.
Wiesiek
Tak samo jak CIA stworzyła Taliban, z którym później walczyła, tak samo CIA stworzyła tzw. Państwo Islamskie na Bliskim Wschodzie, z którym teraz „bohatersko” walczy. Po prostu ustrojem gospodarczym USA jest od wielu lat tzw. militarny keynesizm, a więc daleko idąca ingerencja państwa w gospodarkę, w celu utrzymania za wszelką cenę obecnej pozycji USA jako lidera w zakresie technologii militarnych, a to, jak wiadomo, wymaga bardzo dużych nakładów, w tym też i na naukę oraz tzw. wdrożenia (R&D) oraz ciągłego prowadzenia wojen w celu usprawiedliwienia tych wydatków. Zbrojenia są przecież od lat głównym motorem gospodarki USA, która to gospodarka bez zbrojeń a więc bez wojen szybko wpadła by recesję bez wyjścia. Tak więc USA są skazane, aż do swego niechybnego końca, na prowadzenie wojen.
Herstoryk
„Mały Kapral” wzorował się na Św. Inkwizycji oraz na arcy-katolickich monarchach z Półwyspu Iberyjskiego. Niestety, ale z islamem trzeba walczyć stanowczo, przez jego delegalizację w Europie oraz deportację z Europy jego wyznawców. Jutro może być NA TO już za późno!
P.S.
A co powiesz o wzorcu syjonistycznym, czyli wygonieniu ponad 90% Palestyńczyków z ich ojczyzny, przy praktycznie pełnej aprobacie reszty ówczesnego świata?
Szalom!
Lider4 (8 stycznia o godz. 11:57 305712)
100% RACJA!
Jak widać można:
Na znak solidarności z redakcją zaatakowanego przez terrorystów francuskiego tygodnika „Charlie Hebdo” szereg niemieckich gazet zamieściło w czwartkowych wydaniach karykatury proroka Mahometa i inne rysunki krytyczne wobec islamu.
steaktartar,
proszę sibie darować te teorie o militarnym keynesizmie. Lepiej je zachować na imieniny u cioci. Tam być może poznają się na genialności tych teorii. Takie terminy jak militarny keynesizm mogą zauroczyć co poniektóre panie.
Jakobsky….
Jaki INTERES miałaby w tym FSB, czy inna GRU?
Nawet moja dusza lubiąca political fiction, nie jest w stanie wyprodukować odpowiedniej teorii spiskowej.
Z Francji wyjechało do Syrii około 3 000 młodych, zauroczonych wizją uczestniczenia w czymś wielkim.
Zostali przeszkoleni, zaopatrzeni w pieniądze i kontakty, powrócili do Francji i kilku innych krajów. Ostrzegano przed tym od miesięcy w poważnych analizach.
Nie prościej przyjąć takie wytłumaczenie?
Wina Putina zdaje sie być zbyt grubymi nićmi szyta…..
Chociaż…..
Przecież Husein miał program atomowy i broń biologiczną?
Media głównego anglosaskiego ścieku, niejedno potrafią udowodnić….
vps
no przejchales sie po wszystkich mozliwych tematach. ale o co Ciebie idzie tak naprawde? Czy o to ze multi-culti jest dobre cy ze nie jest? Tylko zeby tak bardziej konkretnie
Religia opium ludu czy dla ludu.Kłania się dziadek Karol.A te opium ma różne smaki.Muzułmańskie pozwala za zabicie wroga iść do nieba.I to byłoby na tyle.
@Tanaka
Przedstawiłem tylko kilka dat, chronologię kto gdzie zaczął. Więc nie wiem gdzie tu ta makulatura.
A jeśli nie zauważyłeś, to w pełni zgodziłem się z tym, że obecne działania Zachodu wywołują reakcje dawnych ludów uzależnionych. Może to być uzasadnienie ich działań ale nie usprawiedliwienie.
„Nazywajmy rzeczy po imieniu: na wielowiekowy, państwowo-chrześcijański terroryzm europejczyków odpowiadają dziś niepaństwowi-religijni i nieliczni terroryści nieeuropejscy”
Pomiędzy „państwowo-chrześcijańskim terroryzmem europejczyków” do dzisiaj to minęło kilkadziesiąt lat postkolonializmu. Niektóre państwa jak Indonezja, Malezja, Egipt się rozwinęły, inne. jak Arabia Saudyjska pozostały w średniowieczu. A zwalanie winy na zły kolonializm, to tak jakbyśmy dzisiaj w Europie wysadzali w Mongolii bomby za działania Czyngis-chana.
@PAK
Chodzi mi tylko przedruki tych materiałów, które „sprowokowały” islamistów. A te mogły by obrażać miłujących pokój muzułmanów. I temu będą się sprzeciwiać „światli” liberałowie”.
Jacobsky
No cóż, byt kształtuje świadomość, ale że ty bywasz tylko wśród podobnie do ciebie (nie)myślących, to nie jesteś w stanie zrozumie mechanizmów kształtujących naszą rzeczywistość gospodarczą i społeczną… Zostały ci więc już tylko ataki ad personam, biedaku! 🙁
Jacobsky
Powtarzam raz jeszcze, że za tymi wszystkimi problemami, o których tu piszemy, stoi dziś głównie Izrael, w którego żywotnym interesie jest przecież uzależnienie Europy od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, jako że tylko takie uzależnienie Europy od importu nośników energii z Bliskiego Wschodu powoduje, że Europa popiera wciąż Izrael, uważany, zresztą całkowicie błędnie, za jedynego poważnego sojusznika zachodu na Bliskim Wschodzie. To dążenie do umocnienia roli Izraela jako jedynego prawdziwego sojusznika Zachodu na Bliskim Wschodzie stoi też za obecnymi unijnymi próbami likwidacji polskiego górnictwa węglowego, aby uzależnić także i Polskę od importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu. 🙁
Izrael NIE jest przecież demokracją, a tylko rabinistyczną, talmudystyczną teokracją, jako że nie ma tam n.p. ślubów cywilnych a „żydostwo” ustala się tam według „krwi” i wiary. Po prostu żydowski charakter Izraela, „państwa” położonego w Palestynie, wyklucza równouprawnienie w nim zarówno Muzułmanów jak też Chrześcijan oraz Ateistów. Chyba znasz ten przypadek polskiego Żyda, Szmula Oswalda Rufeinsena, któremu odmówiono obywatelstwa Izraela, ponieważ został on karmelitą (Bratem Danielem), a więc w swym izraelskim dowodzie osobistym miał on wpisane „Narodowość: Nieustalona” (więcej w książce Szlomo Sanda p.t. „The Invention of the Jewish People” – dostępna także po hebrajsku jako „?מתי ואיך הומצא העם היהודי?” czyli „Matai ve’ech humtza ha’am hayehudi?” – dosłownie „When and How Was the Jewish People Invented?”, podobno dostępna jest ta rozprawa także też w języku polskim). Polakiem zostaje się zaś nie na podstawie „krwi” czy też wyznawanej wiary, a więc odchodząc z kościoła katolickiego nie traci się polskości, jako że katolicyzm rzymski nie jest jednak w Polsce religią państwową, zaś odchodząc od religii mojżeszowej, przestaje się być obywatelem Izraela, jako że w Izraelu tylko wyznawcy judaizmu są uważani za Żydów, a więc pełnoprawnych obywateli tego „państwa”..
Tak więc państwo żydowskie NIE oznacza to samo, co państwo polskie, łotewskie, litewskie, węgierskie, itp., itd., jako że pełnoprawnym obywatelem Izraela można zostać tylko albo rodząc się z matki Żydówki, albo też przechodząc na Judaizm, z tym, że to drugie jest bardzo trudne, jako że władze Izraela uznają tylko konwersję zaakceptowana przez talmudyczną, ortodoksyjną synagogę.
Co więcej – gdyby gdzieś w Europie było takie prawo jak w Izraelu, to takie państwo byłoby automatycznie wyłączone ze wspólnoty państw europejskich. I nie mówię tu tylko o UE, ale także o państwach uznający Europejski Sąd (wł. Trybunał) Praw Człowieka. Obecne, wyraźnie rasistowskie i klerykalne prawo izraelskie wyklucza przecież jakąkolwiek możliwość przyjęcia Izraela zarówno jako członka (a nawet kandydata) UE oraz jako stanu USA, czy nawet państwa stowarzyszonego z USA. Tylko tacy agencji syjonizmu i zarazem CIA, jak ty czy obecny na blogu p. Zagner „Koraszewski” mogą popierać Izrael – państwo mające wyraźnie rasistowskie prawodawstwo, państwo prowadzące od lat politykę apartheidu, dyskryminujące nie tylko ludność okupowanych przez nie terenów, ale nawet swych własnych obywateli, państwo prowadzące od lat brudne, kolonialne wojny, państwo będące największym zagrożeniem dla pokoju światowego, będące także największą na świecie bazą terrorystów. 🙁
Szalom!
steaktartar
http://www.spsk1.lublin.pl/index.php/poradnie/99-poradnia-psychiatryczna
To pierwsza – lepsza, po wstukaniu w googla „poradnia psychiatryczna”
wiesiek59
No tak, Rosja i FSB nie mają żadnych interesów w destabilizowaniu Europy, zwłaszcza w ten sposób – sposób który gra do ręki europejskiej skrajnej prawicy, a ta – o czym raczej wiadomo – jakos dziwnie jest zafascynowana Adolfem Putinem…
Szkoda, że Twoja normalnie bujna wyobraźnia i nadzwyczaj rozwinięta zdolność łączenia internetowych kropek, tym razem szwankują…
Jacobsky
8 stycznia o godz. 13:23
Udowodnione jest finansowanie skrajnej, europejskiej prawicy przez Rosję.
Zamach terrorystyczny, by zwiększyć szanse wyborcze pani Mariny?
To ma ręce i nogi…..
Ale byłoby bardzo ryzykowne, gdyby powiązania wyszły na jaw.
Brzytwa Ockhama?
Część terrorystów zbrojonych za miliardy w celu obalenia Asada, nawraca się na Islam, przyłącza do wygrywających.
Naprawdę, ta wersja wydaje mi sie prawdopodobniejsza.
Z tych ochotników z europejskimi paszportami którzy walczą w Iraku i Syrii, skompletowanie kilkuosobowego komanda jest raczej bezproblemowe.
Ale, skoro nie widzisz takiej możliwości, pozostaniemy przy własnych zdaniach.
Destabilizowanie Europy na rękę jest raczej kompleksowi militarno- przemysłowemu, niż Rosji. Popyt na broń wzrasta, a największym eksporterem są USA.
Zdestabilizowana Europa nie będzie kupować w Rosji gazu, przestanie być źródłem zaopatrzenia w technologie i urządzenia.
Nielogiczne…..i mało pragmatyczne.
wiesiek59,
a nie jest łatwiej powiedzieć, że wszyscy mają określone interesy, a więc faworyzowanie jednych i pomijanie drugich w tego typu dyskusjach nie ma większego sensu ?
Ani Ty, ani ja nie wiemy kto naprawdę za czym stoi, tak więc lepiej nie teoretyzować na temat kropek i skoncetrować się nad tym, jak rozwiązać obecne problemy z punktu widzenia i wedle możliwości zwykłego obywatela, a nie sił i organizacj, o których nic nie wiemy.
@steaktartar
Globalizacja i post-imperializm czy post-kolonializm ma to charakterystyczne oblicze, ze dąży do podzielenia świata na obozy w których będą centra skupiające w sobie kontrole nad produkcją, surowcami, innowacją i ogólnie postępem oraz prowincje będące konsumentem i siłą roboczą o dużym stopniu uzależnienia. Idealnym przykładem jest Polska która dostaje syty posiłek (dotacje) w zamian za posłuszną pracę dla pana, który nigdy nie pozwoli aby polski rzemieślnik czy rolnik mógł być konkurencyjny, dlatego uzależnia się niewolnika od pokarmu czyli od surowców, innowacji jak i od prawa (marchewka to owoc itp). Muzułmanie na Bliskim Wschodzie to nie Polacy, oni nigdy nie byli niewolnikami, zawsze zniewalali i podbijali i nie pogodzą się ze statusem prowincji która będzie okradana z surowca i karmiona tylko do tego stopnia aby mogła robić i konsumować tak jak np Polacy – nie walczą z USA, z Izraelem, z Chrześcijaństwem, walczą z pewną polityką i ich walka jest z perspektywy Polaka także naszą walką. Propagandowo używa się tutaj religii i podziałów etnicznych bo to jest bardzo silne narzędzie i bardzo skuteczne, zresztą oddające po części prawdę bo USA, Żydzi jak i Chrześcijanie w największym stopniu reprezentują taki rodzaj polityki. Dodatkowo świat zachodu dla reszty świata to świat upadku – otyłość, lenistwo, depresje, tchórzostwo, zdrady swoich żon, dzieci, rodziców, wartości, przykazań, idei, tradycji i obyczaju. Szacunek tylko dla pieniądza, żadnego dla wartości nienamacalnych – to nikogo nie pociąga, to przyprawia o mdłości i nikt tego nie chce u siebie a każdy wie, że zaczyna się to wraz z hasłem – liberalna demokracja. Europejczycy mają wybitną tendencje do przerysowywania tylko dobrej strony medalu w swojej kulturze i całkowitego ignorowania tej złej. Jakby mieli tylko jedną płaszczyzną i nic więcej.
Polityka imperialna plus upadek wartości i jest przyczyną oporu i niechęć, religia i starcie kultur to tylko narzędzie propagandy.
Polski rząd jest posłuszny i uległy wobec silniejszych, robią to co im każą więc nie ma czegoś takiego jak stosunek Polski do tego i owego. Może być coś takiego tylko jak stosunek opinii publicznej i nie dajmy się wciągnąć w wojnę kultur, religii czy narodów bo taka wojna jest sztucznie wykreowana. W rzeczywistości terroryści walczą o naszą sprawę, walczą z globalizacją i relatywizmem, a nam trudno to zrozumieć bo nie mamy przemyślanej koncepcji liberalizmu i wolności osobistej. Przykład: nie ma możliwości na to aby mieć prawa i wolność jednocześnie, prawa to nakaz i zakaz, to przywileje i obciążenia, to nierówności więc ta koncepcja lewicy upadnie. W Ameryce zostanie zniszczona od południa przez katolików, w Europie od wschodu przez muzułmanów, dlatego że prawa muszą być i muszą zniewalać aby można też mieć wolność do praw, a to jakie są, czyli czy my chcemy mieć prawo do cudzołóstwa, gdzie muzułmanie karzą to śmiercią, zależy tylko i wyłącznie od demografii, czyli od tego co wyznaje większość – prawo do cudzołóstwa czyli u nas do rozwodu, to niż demograficzny i stopniowe obumieranie i to prawo zawsze będzie samo sobie przeczyć, będzie przegrywać i będzie pociągać tylko społeczeństwa w stanie rozkładu, jeśli mielibyśmy patrzeć na społeczeństwo z perspektywy biologicznej.
@paweł markiewicz
Multi-kulti jest faktem od zawsze, nawet w Polsce mamy podział na ludzi którzy chcą relatywizmu zasad moralnych, laickości i większych swobód oraz na tych którzy chcą świętości, większych zakazów i nakazów. Ojciec z synem też się ściera na tych samych zasadach co liberalizm-vs-ortodoksja. Starcie się kultur istnieje od zawsze i od zawsze jest trudne ale potrzebne i znośne. Krew się leje tylko wtedy kiedy w grę wchodzą pieniądze.
@steaktartar:
Co do Marksa i „opium dla ludu” wyjasniam, że Marks pisał w XIX wieku, gdy narkotyki nie miały jeszcze tak złej opinii, jak dzisiaj. Odwoływał się on do opium, jako do środka znieczulającego i ‚rozleniwiającego’, które uczy znosić trudności i cierpienia, zamiast je pokonywać.
Z punktu widzenia lewicowca zresztą to nadal aktualna ocena, odnosząca się także do różnych form nacjonalizmu, czy rasizmu. Bo jeśli ktoś sobie daje wmówić, że mu jest ciężko przez karykatury Mahometa, a inny, że przez imigrantów chodzacych do meczetu, to obaj nie zadbają o pracę, płacę i perspektywy dla swoich dzieci, nieprawdaż?
@Lider4:
IRP rozpadła przez wielonarodowość? Myślałem, że dzięki niej sięgała od morza (na północy mówiący po niemiecku Gdańsk) do morza (na południu zwasalizowana, prawosławna Mołdawia) 😉
VPS.
Multi-klti nie ma nic badz niewiele wspolnego ze scieraniem sie pogladow, o czym piszesz a co ja uwazam za jak najbardzij pozadane i sluszne. Multi-kulti polega na legalizacji przymusu akceptacji zwyczajow i kultury przybyszow a to dla mnie jest atakiem na wolnosci osobiste. Mnie nie obchodzi zupelnie czy moj sasiad jest muzulmaninem, ateista czy komunista bo ma swiete prawo myslec jak chce. Ale obchodzi mnie kiedy ten sasiad, pod przkrywka prawa kraju w ktorym obaj mieszkamy, bezkarnie moze mowic mnie ze ja jestem bee bo mi sie burki nie podobaja czy ze lubie zezrec schabowego kiedy mi sie podoba albo dla zdrowotnosci napic gorzaly. A kiedy ja protestuje to jestem rasista. Ja nie lubie kiedy kraj w ktorym mieszkam zmieniany jest w Indie, Nigerie czy Chiny ale to nie znaczy, ze powinienem obnosci sie z moim nielubieniem.
Rzecz w tym, ze kiedy do mnie przychodzi gosc i od progu zaczyna mi wymawiac, ze kolor moich scian jest do dupy i ze poniewaz u niego w domu jada sie na siedzaco to u mnie on tez by tak chcial to ja takiemu gosciowi pokazuje drzwi z jednoczesnym prznznaiem prawa do nielubienia mojego stylu zycia. Ale jak mu sie nie podoba do wynocha.
@pawel markiewicz
I to popieram w całej rozciągłości!!!
@vps:
@Idealnym przykładem jest Polska która dostaje syty posiłek (dotacje) w zamian za posłuszną pracę dla pana, który nigdy nie pozwoli aby polski rzemieślnik czy rolnik mógł być konkurencyjny, dlatego uzależnia się niewolnika od pokarmu czyli od surowców, innowacji jak i od prawa (marchewka to owoc itp).
UE łoży na innowacje w Polsce więcej niż Polska może przetrawić (w sensie kapitału ludzkiego i intelektualnego). Co piszę jako własne doświadczenie z pierwszej linii frontu walki o pieniądze na postęp 😉
@> Muzułmanie na Bliskim Wschodzie to nie Polacy, oni nigdy nie byli niewolnikami, zawsze zniewalali i podbijali
Muzułmanie, czyli kto?
Egipt, czy Syria pozostawały długo pod panowaniem tureckim, na ten przykład…
Jeśli więc zestawiamy Polskę, to z Turcją, Egiptem, czy Irakiem, powiedzmy; a jeśli muzułmanów to z chrześcijanami. Ci ostatni zaś ‚zawsze zniewalali i podbijali’ 😛
@> walczą z pewną polityką i ich walka jest z perspektywy Polaka także naszą walką.
Walczą raczej z pewną wizją nowoczesności wypranej z wartości, cynicznej i sobie wrogiej.
Masz o tyle rację, że to rzeczywiście ten sam przeciwnik, którego postrzega nasza prawica: UE, amerykańska popkultura, świeckie państwo, itp.
Tyle, że to chochoł — wyobrażenie rozgrywane propagandowo, a nie rzeczywistość.
@> Dodatkowo świat zachodu dla reszty świata to świat upadku – otyłość, lenistwo, depresje, tchórzostwo, zdrady swoich żon, dzieci, rodziców, wartości, przykazań, idei, tradycji i obyczaju.
Otyłość porównałbym z liczbą osób uprawiających sport, oraz z sukcesami, choćby olimpijskimi.
Lenistwo z odnoszącymi sukcesy firmami. Bo nawet jeśli produkcja przenosi się na Daleki Wschód, to ośrodkami kreatywności i tworzenia nowych produktów są głównie USA i UE.
Depresje… Szczerze mówiąc, nie widzę wyższość wysadzenia się w powietrze nad depresją…
Tchórzostwo… tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzano. Nie widzę zaniku ducha na Zachodzie, widzę tylko, że Zachód (skutecznie) potrafi zadbać o to, by nie ponosić zbyt wielkich ofiar. Inni tego zazdroszczą…
Zdrady swoich żon… Jakaś statystyka? Bo na moje oko jest tak średnio — między ideałami dziewiętnastowiecznej wierności, a osiemnastowieczną swobodą. W obu tych stuleciach, to Zachód zyskiwał przewagę.
Zdrady dzieci? Czy je się posyła na Zachodzie do ataków samobójczych? Sprzedaje do armii? Albo do fabryk?
Zdrady rodziców? Przepijasz do domów starców, których główną źródłem jest coraz dłuższa średnia życia, za którą też idzie idąca często w lata konieczność opiekowania się osobami zniedołężniałymi? A kto stworzył systemy emerytalne? Kto je podtrzymuje?
Zdrady wartości? Jakich? Chyba, że zdradzi się prawa człowieka, by ‚pogonić muzułmanów’, bo do takiej zdrady wartości chętnych już widzę.
Zdrady przykazań? Znowu: których i dlaczego?
Tradycji i obyczaju? To już (konserwatywny skądinąd) ksiądz Kitowicz pisał, że nie ma nic stałego. Zresztą tradycji i obyczajów mamy już tyle, że właściwie cokolwiek zrobimy, to w jakąś się wpiszemy…
@paweł markiewicz
Tak samo ojciec może wejść w konflikt z synem. Pierwszy uznaje rozwód za coś niedopuszczalnego, drugi uważa, że mu nie wyszło i ma prawo do zmiany zdania. Od ich kultury osobistej zależy czy pójdą na noże czy też na same słowa. Nie musimy się zgadzać ale musimy rozwiązać dylemat akceptacji (nie mylić w tolerancją). Rasizm jest hasłem nadużywanym ale tak też jest z każdym hasłem. Konflikt kultury to kolejne takie hasło które można wykorzystać do rożnych celów, a konflikty są pożyteczne, bez nich nie ma mowy o doskonaleniu się. Ja więc nie widzę problemu w samym konflikcie tylko w sposobie rozwiązywania. Dyskusja na noże to z jednej strony wyraz desperacji i impotencji, z drugiej pójście na skróty. Jeśli nie chcemy dyskutować na noże z radykalnymi muzułmanami (bo mowa o grupie radykałów a nie o wszystkich) to pasuje wytworzyć jakiś sposób komunikacji na słowa. Nie zrobimy tego hasłem – wojna z terroryzmem, czy też wysyłając tam wojska, bo to walka na noże i nie można mieć pretensji do nich, że odpowiadają na nasze ciosy.
Dyskusja kto zaczął nie ma sensu, mamy swoje okresy w historii w których my brudziliśmy, oni mają okresy w których brudzili nam. Moim zdaniem sens ma jedynie wytworzenie w opinii publicznej przekonania, że najważniejszy jest jakiś początkowy dialog. Tymczasem wmawia się ludziom, że to starcie kultur i z terroryzmem się nie negocjuje. To droga donikąd, możemy wybić ich w setkach milionów, ich dzieci i tak się zemszczą.
Jacobsky
8 stycznia o godz. 13:51
Demokracja ma wielką zaletę- prawo do informacji.
Odtajniane co pewien czas informacje sprzed 50 lat, doskonale objaśniają kryteria polityczne jakimi sie ówcześni decydenci w różnych krajach kierowali.
Okazuje się, że takimi samymi jak obecni decydenci- co udowodniły dane pozyskane od Maninga, Snowdena, czy Assage.
Zapomniałeś, czy nie czytałeś?
Kuchnia polityczna jest niezmienna od wieków.
Bo jest SKUTECZNA…….
===========
W jakiejś starej dyskusji wypłynęło równie stare:
„Cuius regio, eius religio”
Zastosowanie tego obecnie, uzdrowiłoby sytuację.
Na jednym terytorium nie powinno funkcjonować kilka wzajemnie ze sobą sprzecznych systemów wartości.
Gettyzacja miast, czy krajów, to chyba niewłaściwa droga.
Wcześniej czy później jakiś AMBITNY polityk będzie chciał zawiadywać całością.
Jeżeli ktoś nie może żyć bez kościoła, meczetu, czy synagogi, zawsze może pojechać do kraju gdzie te detale architektoniczno- religijne występują w dominującym stopniu.
Ps.
Mafie zwykle załatwiały swoje porachunki we własnym etnicznym getcie.
Bardzo rzadko ginął ktoś postronny.
Terroryzm CELOWO zabija postronnych.
I to zarówno ten indywidualny jak i państwowy.
Giną głównie BOGU DUCHA WINNI.
@PAK
Niewolnika musisz ubrać, nakarmić, ogolić itd, dlatego pewna doza innowacji jest niezbędna abyśmy nie kosztowali za wiele. Polityka za to sprawia, że np polskie stocznie przeszkadzają stoczniom zachodnim, podobnie z rolnictwem. Poprzez polityka mam na myśli system który umożliwia lobbing i sponsorowanie partii, za tym nie stoją rządy a ludzie pieniądza.
Równie dobrze możesz przytoczyć przykład panowania Imperium Brytyjskiego, też zniewalali ale nie państwa narodowe, jak w przypadku Polski, a jedynie pewne ludy i grupy etniczne. Imperium osmańskie nie wymazywało z map, podbijało bardziej na zasadzie imperium Rzymskiego, czyli scalało rozproszone mniejsze twory w większe organizmy polityczne. Polskę dosłownie wymazano, jako naród, jako państwo, jako nawet pewne imperium i tutaj widzę dużą różnicę.
Walczą z pewną negatywną stroną nowoczesnego zachodu a nie z wizją nowoczesności. Ja sobie otyłych amerykanów nie wyobrażam i nie wizualizuje w głowie, nie wyobrażam sobie też statystyk demograficznych, nastoletnich ciąż, rozwodów, rozbitych rodzin, aborcji itd – to są realne zjawiska które widać a nie żadna propaganda. Oczywiście nie jest to jedyna cecha zachodu, ale jest równie potężna jak i te pozytywne strony i ludzie z innych kultur nie chcą tego doświadczać w najmniejszym procencie.
VPS
w czesci zgadzam sie z tym co piszesz. Nie zgadzam sie jednak z sugestia ze strategia zadnych negocjacji z bandytami czyli terrorystami to propaganda (cytuje Ciebie „…wmawia się ludziom, że to starcie kultur i z terroryzmem się nie negocjuje”). Absolutnie zadnych negocjacji.
Pytanie do Gospodarza bloga. Czy nie można zmienić formuły tak aby bylas możliwość odpowiadania na post komentatora. Skoro blog jest w WordPressie nie powinno to stanowić żadnej trudności. O ile mi wiadomo są tam takie opcje. A dyskusje prowadzone przez komentatorów byly by bardziej czytelne a i komentatorzy nie musieli by adresować postów. Wydaje mi się że byloby to z pożytkiem dla wszystkich.
Destabilizowanie Europy na rękę jest raczej kompleksowi militarno- przemysłowemu, niż Rosji. Popyt na broń wzrasta, a największym eksporterem są USA.
A ja myślę, idąc w ślad za powyższą logiką, że kompleks militarno-przemysłowy, który ma destabilizować Europę, aby popyt na broń wzrastał, a więc ten sam kompleks stoi za Putinem, bo co jak co, ale nikt tak nie nakręca popytu na broń sojuszniczą, jak rusowiecka polityka z ostatnich 12 miesięcy i związane z nią wzmożenie militarne po stronie NATO, a więc Europy i Ameryki Pn, a wiadomo: tam gdzie jest świat zachodni i jego zbrojenia, tam z pewnością jest kompleks militarno-przemysłowy. Oczywiście amerykański kompleks militarno-przemysłowy, za którym stoi kto ? Izrael (to ostatnie, żeby zrobić przyjemność mielonej polędwicy wołowej).
Zdestabilizowana Europa nie tylko przestanie kupować gaz w Rosji, która w między czasie będzie posłusznie grać do ręki amerykańskiemu kompleksowi militarno-przemysłowemu (KM-P), ale dodatkowo zacznie kupować gaz amerykański, przez co jasno widać, iż Putin to nie tylko marionetka KM-P, ale też kompleksu naftowo-gazowego (KN-G), też amerykańskiego. Zubożona (z powodu spadku wydobycia gazu i ropy) Rosja odda za bezcen kontrolę swoich złóż w ręce KN-G, co jasno pokazuje, że podpisany z taką pompą „kontrakt stulecia” między Rosją a Chinami na dostawy gazu nie ma tak naprawdę wielkiego znaczenia w całości gdy o dominację, jaką uskuteczniają KM-P i KN-G.
Bo tak NAPRAWDĘ, to chodzi o okrążenie Chin, ale o tym mało kto mówi…
Uważa pan, że Ewa Kopacz będzie miała w tym konflikcie cechy Margaret Thatcher?
– Uważam, że tak. Znam ją dobrze i uważam, że jest naprawdę w pełni stanowcza. Łączy właśnie te elementy determinacji z tymi elementami bardziej kobiecymi, które pozwalają stawić w centrum jej polityki tą politykę rodzinną. Ale dobrze wie, że tylko sprawnie funkcjonująca gospodarka, a polska gospodarka bardzo sprawnie funkcjonuje, daje środki, które pozwalają rozwiązać problemy ludzkie. A one są dla nas wszystkich najważniejsze.
Czytaj wiÄcej na http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/rostowski-kopacz-jak-thatcher-w-konflikcie-z-gornikami,2075068,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
================
Uzdrawianie przez likwidację…….
Gracze[edytuj | edytuj kod]
Powierzchnia kuli ziemskiej to pole gry – szachownica. W rozgrywce uczestniczą gracze o różnym statusie:
Stany Zjednoczone – jedyny globalny hegemon;
Aktywni globalni gracze na szachownicy. Prowadzą zaangażowaną, wielowymiarową politykę, śmiało artykułują swoje cele, angażują się ideologicznie. Należą do nich – Francja, Niemcy, Rosja, Chiny, Indie;
Państwa bardzo ważne, ale nieaktywne na arenie międzynarodowej: Wielka Brytania, Japonia, Indonezja;
Państwa krytycznie istotne geopolitycznie – tzw. sworznie (geopolitical pivots): Ukraina, Azerbejdżan, Korea Południowa, Turcja, Iran. O ich statusie decyduje położenie geograficzne oraz zasoby surowców;
W pewnych sytuacjach sworzniami okazują się być także Afganistan (głównie ze względu na swoje położenie) i Uzbekistan (stosunkowo jednolity etnicznie, bogaty w surowce naturalne, oddzielony od bezpośredniego wpływu Rosji).
=================
Macie graczy, figury i pionki.
Koncepcja Brzezińskiego jest realizowana.
I jednocześnie, zaprzeczacie jej istnieniu?
Wszyscy aktorzy są znani od 1997 roku, przed nami akcje w kolejnych odsłonach
Upadek Jurka Owsiaka:
http://vod.gazetapolska.pl/8927-ludzie-owsiaka-wyrzucaja-dziennikarza-tv-republika-z-konferencji-prasowej
Dnia 5 maja 2011 roku pod artykułem pióra A. Koraszewskiego na Racjonaliście pt. „Dzień rysowania Mahometa” wzywającym do rysowania „swoich” karykatur, napisałam w dwóch komentarzach (a było to po wyproszeniu Larsa von Triera z festiwalu w Cannes za głupie prohitlerowskie gadanie, że przypomnę):
Wolność słowa ma też swoje granice, co widzimy na przykładzie z ostatnich dni: Lars von Trier i jego „rozumienie” Hitlera. Owszem, uważam drażnienie kogoś nieobliczalnego za głupie, bo (śmiertelnie) niebezpieczne. Ale powiedzmy, że wzięłabym udział w rysowaniu karykatur Mahometa… to niby co by to miało dać? Pozytywnego? Zmienić nastawienie muzułmanów do nas? Taż nawet ci niefanatyczni zaczną nas za to nienawidzić! A o to nam chodzi? O podjudzanie? O pogłębianie nienawiści? W czym niby te karykatury mają podnieść świadomość islamistów? To jest tylko dolewanie oliwy do ognia. Niepokoi mnie, że tzw. racjonalizm sprowadza się do wrogości wobec religii, a nie do szukania racjonalnych, najbardziej skutecznych a zarazem najmniej niebezpiecznych rozwiązań, co byłoby jego zadaniem. Co jest efektywnego w publikowaniu karykatur Mahometa? Może mi ktoś powiedzieć? Pytam serio.
Uważam, że prowokacja nie ma w ogóle sensu, bo to tylko zaognia sytuację i pogłębia wrogość, polaryzuje i utwierdza fronty, ponadto: „islam grozi życiu rysowników, a groźby te są na tyle poważne, iż ludzie muszą się ukrywać.” Tylko człowiek naprawdę niemądry naraża swoje życie w tak głupi sposób. Bo to mniej więcej tak, jakby człowiek pracujący z tygrysami zamiast je oduczać agresji, dźgał je widłami w najczulsze miejsca – przy najbliższej okazji tygrys skoczy mu do gardła! I, co oczywiste, ze swojego punktu widzenia będzie miał rację. Jedyne co naprawdę jest racjonalne, to sukcesywna praca nad podnoszeniem świadomości, czyli docieranie do umysłów za pomocą edukacji. Jasne, ciężko dotrzeć na pierwsze do Pakistanu, ale narody muzułmańskie są b. różne, w obrębie jednego narodu są też ogromne różnice. Tego powinni się uczyć _nasi_ antyislamiści. I że w PL jeszcze w latach 60. skazano na śmierć człowieka w tzw. aferze mięsnej. Tylko programy edukacyjne dają szanse na pozytywne rezultaty, np. Hamburg i Dubaj nawiązały partnerstwo nie tylko dla celów handlowych, ale żeby „zdynamizować rozwój nauk przyrodniczych” (!!!) Tylko edukacja po obu stronach, wymiana i współpraca.
sławek.m
8 stycznia o godz. 13:05 305729
Nie wiem po co myśli rozsądne psujesz niedoważonymi. Wyciąganie Czyngis-hana z głębokiego średniowiecza chciałbyś porównać do sytuacji kolonialnej sprzed kilkudziesięciu lat? Izrael-Palestynę-Syrię-Irak z końca II wojny do Czyngis-chana? Kolonialne granice tnące wpół plemiona,narody, krainy, religie, plus dwie świeże wojny z Irakiem i Afganistan, świeże krwawe przewroty – z chanem?
Jesteś pewien?
Jak jesteś, to ruszaj, zrób tu fachowy wykład.
Ja bym jednak doradzał więcej ostrożności. Ocaleją bowiem te myśli, które przytomnie dałeś. A tak, zepsujesz wszystko. Ale – wolnoć Tomku.
@paweł markiewicz
Można rozmawiać i wysłuchiwać tego co mają do przekazania różne organizacje terrorystyczne. Jeśli chcą wycofania naszych wojsk, to dlaczego nie mamy tego rozważać? Wmawia ludziom, iż terroryzm powstał znikąd i ma na celu tylko zło. Tymczasem to najpierw były nasze wojska a potem terroryzm. Ci ludzie mają jakieś powody, ich główną pobudką nie jest chęć wybicia niewiernych, tymczasem tylko o tym słyszymy co usprawiedliwia każde nasze działanie jako – obronne. Tutaj dostrzegam grubą propagandę.
Irakowi nie udowodniono żadnych bezpośrednich powiązań z zamachami z 11 września, nie znaleziono broni masowego rażenia, tymczasem najechano kraj, obalono rządy doprowadzając do jego ruiny – czy w wypadku takich akcji, Irakijczycy powinni negocjować? Niestety jesteśmy w takiej pozycji, że to muzułmanie mają uzasadniony dylemat – rozmawiać czy wyrżnąć w pień?
Dwa dni temu Szostkiewicz pisał takie bzdury.
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1604643,1,przez-niemcy-przetacza-sie-fala-protestow-przeciwko-islamizacji-europy.read
Przez Niemcy przetacza się fala protestów przeciwko „islamizacji Europy”
Dmuchać na zimne
PEGIDA nie ma prawa ukrywać się pod hasłami patriotyzmu i obrony Zachodu. Reprezentuje ksenofobiczny populizm wymierzony dziś w muzułmanów, a jutro być może w Europejczyków ze wschodu.
Przez Niemcy przetacza się fala protestów przeciwko „islamizacji Europy”. Protesty organizuje ruch PEGIDA. To skrót niemieckiej nazwy – Patrioci Europy przeciwko islamizacji Zachodu. Nazwa napuszona, ale chwytliwa w niektórych segmentach społeczeństwa, na szczęście nie we wszystkich.
Kto obejrzał francuską komedię obyczajową „Za jakie grzechy, Panie Boże?”, ten mógł się przekonać, że minę rasizmu można rozbroić humorem i autoironią. Ale zwolennicy PEGIDY na takie komedie nie chodzą. PEGIDA odwołuje się do złych emocji przeciwko imigrantom ze świata islamu. Ogniskuje niechęć do muzułmanów, tak jakby wszyscy stanowili zagrożenie. To powtórka z czasów hitlerowskich, kiedy w takiej negatywnej roli obsadzono Żydów.
Rasizm i nacjonalizm w jakimkolwiek wydaniu to zaprzeczenie wartości europejskich: wolności, równości, braterstwa, tolerancji, solidarności. PEGIDA nie ma prawa ukrywać się pod hasłami patriotyzmu i obrony Zachodu. Reprezentuje ksenofobiczny populizm wymierzony dziś w muzułmanów, a jutro być może w Europejczyków ze wschodu.
Dobrze, że w odpowiedzi na marsze PEGIDY wychodzą w Niemczech na ulice także jej przeciwnicy. Jednocześnie front odmowy tworzą niemieccy politycy i gwiazdy mediów. Słusznie, bo akurat w Niemczech taki front musi powstawać za każdym razem, gdy pojawia się siła podważająca etyczny fundament niemieckiej demokracji parlamentarnej. Tu trzeba dmuchać na zimne. Rozumieją to też niemieckie Kościoły. Na znak solidarności z przeciwnikami PEGIDY wyłączono zewnętrzne oświetlenie potężnej katedry w Kolonii.
Nie ma żadnych dowodów na „islamizację Zachodu”. Taka islamizacja jest wymysłem propagandy nacjonalistyczno-rasistowskiej. Są natomiast dowody na organizowanie się skrajnych grup i środowisk uwiedzionych dżihadem. Nie wolno ich lekceważyć i trzeba im stawić czoło wszystkimi dostępnymi w demokracji liberalnej środkami.
Demokracji trzeba przed nimi bronić. Ale tak, by nie dopuścić do zrównania wszystkich muzułmanów z fanatykami religijnymi i dżihadystami. Bo to byłoby de facto zwycięstwem metod islamistów, którzy wszystkich ludzi Zachodu zrównują w swej propagandzie z wrogami islamu i muzułmanów.
Amnesty International, jak co roku, organizuje maraton pisania listów w obronie prześladowanych. Wśród nich jest saudyjski intelektualista Raif Badawi. W maju sąd Arabii Saudyjskiej skazał mężczyznę na dziesięć lat więzienia, tysiąc batów i dziesięcioletni zakaz używania Internetu.
Powodem decyzji władz w Rijadzie była krytyka działań szariackiej policji, a także podejrzenia apostazji. Za porzucenie islamu w Arabii Saudyjskiej grozi śmierć.
W lutym 2013 roku Stowarzyszenie Europa Przyszłości apelowało do polskich władz, a także do Lecha Wałęsy o interwencję w sprawie prześladowanych przez saudyjski, teokratyczny reżim. Naszą inicjatywę poparli: prof. Jacek Hołówka – etyk, prof. Karol Modzelewski – politolog, opozycjonista, Małgorzata Bajer – b. przewodnicząca Rady Etyki Mediów, Bodgan Lis – b. senator RP, opozycjonista, prof. Marzanna Kielar – poetka, prof. Marcin Król, Ewa Błaszczyk – aktorka, Andrzej Koraszewski – dziennikarz, opozycjonista, Grzegorz Lindenberg – dziennikarz, opozycjonista, Stefan Bratkowski – b. prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Król Arabii Saudyjskiej jest kawalerem Nagrody im. Lecha Wałęsy, Orderu Orła Białego oraz… Orderu Uśmiechu. O sprawie informowała Telewizja Publiczna.
Lider4
8 stycznia o godz. 17:24
Dopóki król posługuje sie dolarem jako walutą rozliczeniową i krótko trzyma poddanych, jest „naszym s…synem” i nic mu nie grozi.
Tym bardziej że jest kupcem na każdą ilość sprzętu wojskowego made in USA.
Taki był swego czasu Pahlavi.
I taki sam los może go czekać jeśli poluzuje śrubę.
Demokracja nie jest najlepszym pomysłem w tamtym rejonie świata- moim prywatnym zdaniem. Lepiej by cierpiały jednostki, niż miliony w bratobójczych walkach etniczno- religijnych. Zanim te plemiona zrosną się w naród, jeszcze kilka pokoleń musi przeminąć.
Dyktatura jest dla nich błogosławieństwem, a wichrzycieli trzeba karać.
Mądrość etapu, panie dzieju…..
Irański sąd skazał 25-letnią kobietę na rok więzienia za to, że poszła na mecz siatkówki. O wyroku poinformował prawnik skazanej. Irańscy ajatollahowie zabraniają kobietom, także dziennikarkom, uczestniczenia w meczach siatkówki i piłki nożnej, bo uważają to za niemoralne.
25-letnia Gonczeh Ghavami została aresztowana w czerwcu, gdy próbowała dostać się na Stadion Wolności w Teheranie, gdzie irańska reprezentacja miała rozegrać mecz z Włochami. Do tej pory spędziła ponad 4 miesiące w więzieniu o zaostrzonym rygorze, gdzie nie pozwolono jej widzieć się z adwokatem. Prowadziła też głodówkę.
Prawnik kobiety poinformował w irańskich mediach, że sąd za zamkniętymi drzwiami skazał Gonczeh Ghavami na rok więzienia. Według adwokata, 25-latka została oskarżona o szerzenie fałszywej propagandy przeciwko władzom. Obrona zamierza składać apelację.
Przypominam, że Hosni Mubarak w 23 roku sprawowania rządów został udekorowany przez prezydenta Kaczyńskiego w obecności premiera Tuska Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP.
Panie Tanaka w uroczystości wręczenia odznaczenia przedstawiciele kościoła katolickiego nie uczestniczyli.
1400 molestowanych dziewczynek. Jak poprawność polityczna zamyka usta ws. gwałtów “Azjatów” w Europie
W Wielkiej Brytanii dopiero po latach na jaw wyszła afera pedofilska, w której ponad 1,4 tys. dziewczynek padło ofiarą pakistańskiego gangu. W miastach takich jak Sztokholm czy Marsylia za znaczną część odnotowywanych gwałtów odpowiadają imigranci, głównie z Afryki i Bliskiego Wschodu. Dlaczego o tym nie słychać? Bo Europejczycy założyli sobie knebel autocenzury. Strach przed etykietą rasisty często jest silniejszy niż wola obrony praw kobiet.
„Porażka feminizmu”
Brytyjczycy od kilku miesięcy dyskutują o zmowie milczenia, która w latach 1997-2013 zapanowała w mieście Rotherham na północy kraju. W tym okresie działała tam grupa mężczyzn pakistańskiego pochodzenia („Azjatów” – głosi często używany eufemizm), którzy wykorzystali seksualnie prawie 1,5 tys. dzieci. Mimo licznych alarmów, m.in. ze strony tamtejszych pracowników socjalnych, trzeba było kilkunastu lat, by sprawa ujrzała światło dzienne (w sierpniu opublikowano raport na ten temat).
„Rasistowska” statystyka
To tylko jeden głośny przypadek, ale problem gwałtów dokonywanych w europejskich miastach przez imigrantów jest znacznie szerszy. W niektórych krajach, które chętnie przyjmują m.in. uchodźców z Bliskiego Wschodu, wskaźnik przestępczości, w tym seksualnej, wśród przyjezdnych jest nawet wyższy niż u rodowitych mieszkańców. Statystyki mówią same za siebie.
W 9-milionowej Szwecji kilka proc. imigrantów odpowiada za 77 proc. popełnianych gwałtów. Wśród nich dominują muzułmanie.
W Norwegii w latach 2001-2004 imigranci stanowili tylko 8 proc. sprawców gwałtów. W 2010 roku – 45 proc.. A rzecznik policji zasłynął wypowiedzią, że w ostatnich latach w Oslo gwałcili wyłącznie przybysze z Afryki i Bliskiego Wschodu.
We Włoszech, gdzie imigranci stanowią około 6 proc. populacji, wskaźnik popełnianych przez nich przestępstw seksualnych oscyluje wokół 40 proc..
Czy to Szwecja, czy Holandia, Francja albo Wielka Brytania, mieszkańcy dobrze znają problem muzułmańskich gangów, które terroryzują miejscową ludność. Ostatnio pisałem, jak to wygląda w Marsylii, gdzie muzułmanie stanowią 30-40 proc. populacji:
To portowe miasto stało się centrum francuskiego bandytyzmu. Gangsterskie strzelaniny są na porządku dziennym, mafijne organizacje, które przyjeżdżają z krajów arabskich, rządzą i dzielą. Broń maszynową można kupić już za 500 euro. Wymowne jest to, że w pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku odnotowano 15 morderstw – pięciokrotnie więcej niż wskazuje średnia dla całego kraju.
Strach przed nietolerancją
Czy sprawa z Rotherham może się powtórzyć? Wiele wskazuje na to, że w miastach takich jak Marsylia czy Sztokholm popełniane są błędy, na których dziś muszą uczyć się Brytyjczycy. W dyskusji o imigrantach szczególnie lewica wykazuje się szczególną ostrożnością, by uniknąć oskarżeń o rasizm i islamofobię. Nie potrafi poradzić sobie z głosami populistów, dla których wyższa przestępczość wśród przyjezdnych jest dowodem np. na zbrodniczy charakter islamu.
Rotherham to sygnał alarmowy dla Duńczyków, Szwedów i Francuzów. Właśnie w imię tolerancji powinni potraktować problem imigranckiej przestępczości bardzo poważnie. W innym wypadku to będzie dezercja – sygnał, że poprawność polityczna stoi w ich hierarchii wyżej niż prawo.
Wychodzi na to, że – idąc wciąż i niezłomnie linią żelaznej logiki blogowej „kto korzysta najbardziej, ten stoi za…” – że zamachu na Charlie Hebdo dokonała sama redakcja tego magazymu. Ch. H znajdował się od długiego czasu w sytuacji finansowej, no powiedzmy, że powaznej (o ile nie krytycznej), z tygodniowym nakładem 60 tys egzemplarzy, co nie wystarczało na pokrycie kosztów. Po wczorajszej masakrze, nastepny numer Ch.H ma wyjść w nakładzie 1 mln egzemplarzy, mnożą się sponsorzy i ofiarodawcy – jednym słowem Ch.H bezsprzecznei korzysta z tego, co wydarzyło się wczoraj.
@Jacobsky
Wychodzi na to, że Redakcja mogła być ostrzegana o grożącym im niebezpieczeństwie powodowanym polityką wydawniczą, a mimo to decydowała się…
…dalej możesz przerzucić swój proroczy wpis.
Polecam rozmowę z Selimem Chazbijewiczem. To mądry muzułmanin.
http://natemat.pl/129361,muzulmanin-selim-chazbijewicz-francja-wyhodowala-sobie-terrorystow-ale-islam-nie-zabija
Tak działa zdemoralizowana Europa. Gnije ten kontynent w tempie niebywałym. Polska to jedyny jasny punkt.
Wielka Brytania „zgubiła” 758 groźnych przestępców-imigrantów
758 gwałcicieli, morderców, złodziei i pedofilów zamiast do aresztu, trafiło na wolność i przebywa na terenie Wielkiej Brytanii. Brytyjskie MSW przyznało się do tego, że zgubiło ślad po przestępcach.
Chodzi o przestępców, którzy mieli być deportowani w najbliższym czasie do swoich krajów. Zamiast do aresztu, trafili na wolność, gdzie mieli oczekiwać na rychłą deportację. Niestety, 758 osób rozpłynęło się we mgle.
Łącznie, jak wynika z danych Home Office, zniknęło 4247 przestępców-imigrantów. Wspomniane 758 to część zaginionych, którzy stanowią poważne zagrożenie. Są wśród nich gwałciciele, mordercy, złodzieje i pedofile.
„Daily Mail” cytując dokumenty MSW podaje, że tylko w marcu ubiegłego roku z więzienia wyszło i „zaginęło” 12 morderców, 11 gwałcicieli, 152 handlarzy narkotyków, 33 złodziei, 23 przestępców na tle seksualnym i 46 innych groźnych bandytów. Co najmniej 115 z nich zostało skazanych na min. 4 lata pozbawienia wolności.
Oczekiwanie na deportację
W przypadku imigrantów, którzy dopuszczą się poważnych przestępstw na terenie Wielkiej Brytanii, automatycznie działa zasada deportacji, ale w praktyce nie oznacza to jednak, że od razu wsiądą na pokład samolotu do domu. Mogą zostać umieszczeni jedynie w areszcie, pod warunkiem, że szybko go opuszczą, bo nie ma miejsc, a jeśli nie ma takich perspektyw, to są zwalniani. Oznacza to, ze tysiące kryminalistów wraca z powrotem do swojego środowiska. Mają być jedynie w kontakcie z urzędnikami imigracyjnymi. W efekcie – giną bez śladu.
– Jestem w szoku, że tak wielu groźnych przestępców ma możliwość zbiegać – komentuje dane Lord Green z organizacji Migration Watch – Musimy tak zmienić prawo, aby kryminaliści mogli być przetrzymywani do czasu deportacji, bez względu na to, jak długi byłby to okres – podkreśla.
vps,
nie kupuje twojej argumentacji w 100%. Z Irakiem masz racje. tez uwazam, ze najwiekszy kowboj-terrorysta amerykanski czyli Bush znowu strzelil z biodra a reszta swiata musi po nim sprzatac.
Ale generalnie to nie zgodze sie z Twoimi argumentami. Swiat pelen jest terrorystow, ktorzy z Islamem nie maja nic wspolnego ( Bader Mainhoff, IRA, Baskowie itd). Mnie obojetne sa powodu jakie kieruja bandytami ktorzy podkladaja bomby w centrach handlowych. Nigdy nie uznam racji wymuszanych bombami.
anumlik
Właśnie miałam polecić wywiad z Selimem Chazbijewiczem, ale mnie uprzedziłeś.
To niesamowity facet – polski tatar, ciekawy poeta, były przewodniczący muzułmańskiej gminy wyznaniowej w Gdańsku.
@pawel markiewicz
zastanów się – racją czyli co, np pewna opinia lub pewne fakty są niezmienne. Niezależnie od tego czy się walczy o nie śpiewem czy bombą. Twoim tokiem rozumowania można uznać że obrona Polaków przed Hitlerowcami nie była słuszna, bo też dopuściliśmy się przemocy. To tak nie działa. Racje to jest sprawa oddzielna. Sposoby dochodzenia do racji to jest sprawa oddzielna i nie da się tego w żaden sposób połączyć.
Pacyfiści uważają że nie ma wojen usprawiedliwionych, każdy kto dopuszcza się przemocy na wojnie i walczy ponosi równą odpowiedzialność – mają racje. Nie chcesz walczyć, uważasz że przemoc jest zła – to nie walcz i nie dopuszczaj się przemocy. Jeśli natomiast chcesz odeprzeć atak, przeżyć, wygrać to dążysz już do innego celu niż do uniknięcia przemocy, bo sprawiasz że jest to cel drugorzędny. Nie można służyć dwóm panom, nie łapie się dwóch strok za ogon i nie można dwa razy przekraczać różnych linii mety w tym samym czasie. Trzeba wybierać priorytety. Europa moim zdaniem jest do tego już kompletnie niezdolna, poziom kłamstwa, iluzji, upadku kultury i takiego oszukiwania samego siebie jest już tak zaawansowany, że można to określić tylko jednym słowem – choroba. Dobrym przykładem jest zaatakowana redakcja gazety Charlie Hebdo. Śmieją się z polityków, z religii, z obyczaju a dlaczego nie chcą się śmiać z holokaustu, z ofiar pedofilii, z odmienności seksualnej, z symboli narodowych i narodowych bohaterów? Gdzie ta wolność słowa i czemu ma służyć wyśmiewanie wierzeń miliona ludzi? Ma ich nauczyć dystansu? A dlaczego mają się dystansować? To niech teraz Francuzi się zdystansują do tego zamachu i niech się śmieją ze śmierci i przemocy. Kto tu wyznacza granice z czego wolno a z czego nie – rysownicy, dziennikarze? A kim oni są że roszczą sobie takie pretensje? – to jest cała Europa, chcemy uczyć ale jak sami dostajemy lekcje, już nie jest funny i pokazujemy pazurki. Po jakiego istnieje słowo – święte, czy święta tradycja? Przecież jak to się staje karmą dla kabaretu to przestaje mieć znaczenie i traci swoją funkcję. Równie dobrze można zrobić satyrę ze świętego słowa humanistów – wolność – i dla żartów wszystkich zniewolić, niech mają dystans do swoich wartości.
@anumlik
O, żyjesz, na szczęście.
Już myślałem że zszedłeś bo tyle tych nekrologów ostatnio.
Vps
Zgoda, że Polska dostaje dziś coś za posłuszną pracę dla pana, który nigdy nie pozwoli aby polski rzemieślnik czy rolnik mógł być konkurencyjny, ale trudno te unijne ochłapy nazwać „sutym posiłkiem”. Muzułmanie na Bliskim Wschodzie byli zaś bardzo długo poddanymi Turków, którzy przecież Arabami nie są. Nie zgadzam się też, że ta ich walka jest z perspektywy Polaka jest także naszą walką – może mamy w niej wspólnych wrogów, ale tylko chwilowo.
Z kolei zgoda, że tzw. świat zachodu jest dla reszty świata światem upadku – otyłości, lenistwa, w tym umysłowego, depresji, tchórzostwo, zdrady: swoich żon/mężów, dzieci, rodziców, wartości, przykazań, idei, tradycji i obyczaju, szacunku tylko dla pieniądza, żadnego dla wartości nienamacalnych. Zgoda, że to nikogo nie pociąga, że to przyprawia o mdłości i nikt tego nie chce u siebie a każdy wie, że zaczyna się to wraz z hasłem – liberalna demokracja, tak jak u nas w roku 1989.
I zgoda, że obecny polski rząd jest posłuszny i uległy wobec silniejszych, że robi on to co mu każą z Berlina, Brukseli, Waszyngtonu (DC) i Watykanu, a więc nie ma dziś czegoś takiego jak stosunek Polski do tego i owego. Może być coś takiego tylko jak stosunek polskiej opinii publicznej,a więc zgoda: nie dajmy się wciągnąć w wojnę kultur, religii czy narodów bo taka wojna jest sztucznie wykreowana i w niej możemy tylko przegrać. W rzeczywistości terroryści być może walczą o naszą sprawę, walczą z globalizacją i relatywizmem, a nam trudno to zrozumieć bo nie mamy przemyślanej koncepcji liberalizmu i wolności osobistej, ale to nie znaczy, ze ci terroryści są naszymi sojusznikami, jako że ich cele i wyznawane przez nich wartości są bardzo różne od naszych.
Nie zgadzam się też, że nie ma możliwości na to aby mieć prawa i wolność jednocześnie, jako że prawa może mieć tylko człowiek wolny. Tzw. cudzołóstwo jest zaś rzeczą normalną, a potępiane jest ono tylko w ustrojach opartych na wyzysku, czyli klasowych.
Jacobsky
” …. szanujące się czasopisma powinny tego samego dnia opublikować karykatury ..”.
W swym oszołomskim amoku Jacobscy nie zauważył, że te szanujące się czasopisma (angielskie i merykańskie) nie dość, że karykatur nie opublikowały to jeszcze oświadczyły, iż ich nie opublikują. Jeśli ma się u siebie liczne mniejszości etniczne, czy religijne to podtawowa zasada brzmi: nie należy ich ośmieszać, obrażać, drażnić, prowokować i upokarzać.
PAK
Zgoda, że Marks pisał o religii jako „opium dla ludu” w XIX wieku, gdy narkotyki nie miały jeszcze tak złej opinii, jak dzisiaj, że odwoływał się on do opium, jako do środka znieczulającego i ‘rozleniwiającego’, które uczy znosić trudności i cierpienia, zamiast je pokonywać i zgoda, że z punktu widzenia lewicowca zresztą to nadal aktualna ocena, odnosząca się także do różnych form nacjonalizmu, czy rasizmu, ale generalnie jest to negatywna ocena religii.
Ale nie zgadzam się, że jeśli ktoś sobie daje wmówić, że mu jest ciężko przez karykatury Mahometa, a inny, że przez imigrantów chodzących do meczetu, to obaj nie zadbają o pracę, płacę i perspektywy dla swoich dzieci. Co tu ma jedno do drugiego?
pawel markiewicz
A uznasz racje wymuszone przez policję i wojsko?
Lider4
Europa Zachodnia dawno temu straciła kontrolę and imigracją, Australia zresztą też. I skandalem jest, że taki satrapa jak król Arabii Saudyjskiej jest kawalerem Nagrody im. Lecha Wałęsy, Orderu Orła Białego oraz Orderu Uśmiechu. A Szostkiewicz chyba się wstydzi tego, co niedawno pisał o islamizacji Europy. A Kopacz to jest wręcz tragedia: chce ona uzależnić Polskę od importu nośników energii a więc pośrednio od Izraela.
Jacobsky
Korzystasz z usług tej poradni?
Wiesiek59
Demokracji nie można wprowadzać na sile. Do demokracji trzeba dojrzeć!
I jaką masz definicję skrajnej prawicy? Pani le Pen ze swym etatystycznym programem gospodarczym? Nie bądź śmieszny…
Racja, Mauro Rossi: jeśli ma się u siebie liczne mniejszości etniczne, czy religijne to podtawowa zasada brzmi: nie należy ich ośmieszać, obrażać, drażnić, prowokować i upokarzać.
@steaktartar
Nie bratam się z terrorystami, przemocą się problemu nie rozwiąże tylko się go pogłębia i metod nie popieram ale…ile będziemy biadolić nad tym jacy to oni są okrutni? Uznając wojnę kultur, uznając terroryzm i fundamentalizm za zjawiska wyłącznie agresywne, wymierzone w naszą niewinność i bezbronność godzimy się i prosimy się o wojnę, czyli robimy to co chcą wszyscy ci którym taka wojna jest potrzebna do interesu. Dziś terroryzm to jest wybuch autobusu, jutro to może być broń biologiczna i cała populacja Londynu do piachu. Tego się nie da zwalczyć ani z tym wygrać tym sposobem którym się walczy obecnie. Oddzielmy metody działań od istoty problemu bo to są dwie różne sprawy.
” … termin “szmaciany leb” odnosi sie do islamskich terrorystow”.
„Wygniatali ich jak pluskwy, jak np. po zamachu w Monachium w 1972 roku.
Jak się chce, to można”.
Jeśli ktoś miał wątpliwości co do oszołomstwa Jacobscyego to powinien wyzbyć się złudzeń. Najpierw Jacobscy odczłowiecza przeciwnika („szmaciany łeb”), a później marzy o jego skrytobójczym uśmierceniu. Jak widać różne fundamentalizmy podają sobie ręce w braterskim pozdrowieniu.
vps
bredzisz kolego
Adam Szostkiewicz pisze: „Rzeź w tygodniku … jest też aktem wojny fanatyków z zachodnią demokracją liberalną i jej wartościami …”.
Staram się być otwarty na argumenty Pana Szostkiewicza, ale czy mógłby Pan jako otwarty katolik uzasadnić nam na gruncie logkiki dwuwartościowej, jakie to konkretne wartości zachodniej demokracji kryją się np. za szyderstwem z Trójcy św., abyśmy nie traktowali pańskich tekstów jedynie jako przykładu liertyńskiej politgramoty?
Chodzi o rysunek opublikowany swego czasu przez Charlie Hebdo, który można obejrzeć tu:
https://www.google.pl/search?hl=pl&site=imghp&tbm=isch&source=hp&biw=1745&bih=977&q=tr%C3%B3jca+Charlie+Hebdo&oq=tr%C3%B3jca+Charlie+Hebdo&gs_l=img.12…2590.9993.0.12185.21.4.0.17.17.0.71.266.4.4.0.msedr…0…1ac.1.60.img..13.8.273.epc52B8D7ns#imgdii=_&imgrc=f7R-GhrPrtW0tM%253A%3B7oTYN_xhSgiB2M%3Bhttp%253A%252F%252Fblog.wirtualnemedia.pl%252Fwp-content%252Fuploads%252F2012%252F11%252FCharlie-Hebdo-mariage.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fblog.wirtualnemedia.pl%252Fjerzy-szygiel%252Fpost%252Fswieta-homo-rodzina-czyli-granice-humoru%3B610%3B775
Trwa wciaz poscig, Po zakonczeniu akcji tajne sluzby, policja, wydzialy antyterrorystyczne dlugo beda rozliczane z tego co sie stalo i dlaczego moglo do tego dojsc i co zrobic na przyszlosc. Od czesci politycznej sa inni, w tym fora. A tu chodzi o ochrone.
Jak ten lokal mogl byc bez ochrony? Jak zamaskowani uzbrojeni ludzie mogli przebiec co najmniej kilkadziesiat metrow i zaden tajniak nie strzelal do nich? Wczoraj na CNN mlody czlowiek mieszkajacy w poblizu mowil, ze od zamachu bombowego kilka lat temu zawsze stalo tam auto tajnej sluzby. Nawet powiedzial marke: renault – pol roku temu auto zniklo. .
Zadziwiajaca beztroska sluzb. I co w tej chwili powiemy o wstretnej inwigilacji i podsluchach?
@szpaul, z godz. 20:39
Dzięki za „na szczęście”. Fakt, sporo nas, rówieśników, odchodzi. Jutro będę żegnać bardzo mi bliskiego prof. Edmunda Wnuk-Lipińskiegp. Jego odejście bardzo mną wstrząsnęło.
Mauro Rossi,
chwali Ci się, że czytasz moje wpisy 🙂
Odczłowieczam przeciwnika ? Szmaciany łeb… to jednak wciąż łeb, co nie ?
Sądząc po Twoich wpisach, to u Ciebie łeb musi być wielki jak sklep. Tylko że półki puste. A to feler, westchnął seler…
@anumlik
Na każdego przyjdzie pora weil wir sind sein zum Tode.
Ale zanim przyjdzie to skrobnij od czasu do czasu linię lub dwie
a najlepiej jakiegoś bon mota w stylu dą perińją le grand curvier
::))
ps.
No i popatrz pan, popatrz, co ci muzułmanie wyprawiają.
Może byś im jakoś wyłożył ten Koran, że tak nie na da.
@szpaul, Przyjacielu, który wywołałeś mnie (8 stycznia o godz. 22:31) z zadumy żądaniem Może byś im jakoś wyłożył ten Koran, że tak (się) nie na da.
Cóż może być lepszego niż słowa Jalāl al-Dīn Rūmīego:
Nie jestem Chrześcijaninem, Żydem lub Muzułmaninem ani Hindusem,
Buddystą, sufi czy zen.
Nie wyznaję żadnej religii czy sytemu kulturowego.
Nie pochodzę ze Wschodu ani z Zachodu;
nie wyłoniłem się z głębi oceanu ani nie powstałem z ziemi.
Nie jestem istotą zrodzoną przez naturę ani przez niebiosa;
nie składam się ani z ognia, ani z wody.
Nie istnieję. Nie jestem istotą z tego świata czy następnego;
Nie jestem potomkiem Adama i Ewy
Ani postaci z żadnych innych mitów i legend.
Moje miejsce nie jest miejscem,
Mój trop jest niewidoczny.
Nie jestem ani ciałem, ani duszą.
Należę do swej ukochanej,
Widziałem dwa światy połączone w jeden
I usłyszałem jego wołanie.
I poznałem pierwszy, ostatni, zewnętrzny, wewnętrzny,
Jak oddech oddychający człowiekiem.
(Fragment z Masnavi-e Maanavi, sześcioczęściowego, złożonego z dwuwierszy poematu uważany przez sufich za drugą co do ważności świętą księgę po Koranie).
Pozdrówka
Jacobsky
„… chwali Ci się, że czytasz moje wpisy .”>
Nie rozumiesz dlaczego, a z góry sobie pochlebiasz. Na renesansowych dworach Europy z upodobaniem trzymano sobie karły i karlice, one bardzo przyciągały uwagę … 🙂
Zyta
„I co w tej chwili powiemy o wstretnej inwigilacji i podsluchach”?
No jak to co powiemy, więcej inwigilacji, byle ograniczonej do środowisk parwicowych i muzułmańskich.
VPS
Zawsze twierdziłem, ze terroryzm można pokonać tylko likwidując jego przyczyny, a że główną przyczyna terroryzmu jest dziś kapitalizm, a więc (neo)kolonializm, wyzysk ludzi pracy, dyskryminacja na tle rasy czy religii (albo jej braku), bezrobocie, bieda i beznadzieja, to terroryzm zniknie dopiero wraz z kapitalizmem. Metodami policyjnymi można bowiem zwalczyć tylko konkretne organizacje terrorystyczne, ale na ich miejsce powstają wciąż nowe, jeszcze sprawniejsze i jeszcze lepiej zakonspirowane.
Pozdr.
Anumlik
Wnuk-Lipiński był dość przeciętnym pisarzem S-F, a jeszcze bardziej przeciętnym socjologiem. 🙁
Zyta
A może ten zamach to jest prowokacja ze strony francuskich specsłużb, aby wywołać wśród Francuzów psychozę strachu i przy okazji zwiększyć swoje uprawnienia i budżet? Może też chodzi tu o „udupienie” obecnego prezydenta Francji? „Cuś” mi to za bardzo przypomina morderstwo Popiełuszki, które było przecież zorganizowane przez PRL-owskie specsłużby, a miało przecież ono służyć odsunięciu Jaruzelskiego i Kiszczaka od władzy.
Mauro Rossi,
Widzać nie pomyliłem się: sklep z czasów stanu wojennego: ocet i esencja pomarańczowa….
Obydwoje terrorysci byli w USA od kilku lat na no – fly list. A przeciez, wydawaloby sie, nic z Ameryka nie mieli wspolnego. Dlaczego sluzby bezpieczenstwa Francji, ktore doskonale o tym wiedzialy nie wyciagnely z tego zadnych wnioskow?
Wiem, ze czas jest bolesny i dramatyczny, nie thylko we Francji, ale moze czas obudzic sie. Mniej polityki na ulicach, kogo i gdzie nalezy wyrzucic, a wiecej prewencyjnego dzialania.
Chrześcijanien nie podkładali bomb a zamachy bombowe w Włoszech no ale ja rozumiem to taki niewygodny temat.
@steaktartar:
Jedno do drugiego ma to, że problem leży w zakresie gospodarki, a nie rasizmu, czy religii. Jeśli postawimy na rozwiązania religijne, czy rasistowskie, to zwyczajnie, zabraknie sił i środków, by dbać o gospodarkę.
@Zyta2003:
Polecam: „Joseph Anton. Autobiografia”.
Przeciwko opiece służb funkcjonują dwa argumenty — ‚wewnętrzny’ (ci, którymi się opiekują też chcą prywatności i spokoju, a służby ingerują w życie) i ‚zewnętrzny’, czyli ci wszyscy którzy uważają, że nie należy łożyć na ochronę ludzi, którzy ‚sami sobie są winni’.
W każdym razie, z informacji wynika, że ochrona była; ale jeśli samochód zniknął, to zapewne została ograniczona. W końcu jeśli przez jakiś czas było spokojnie, to każdy ograniczałby ochronę…
@steaktartar, z godz. 0:30
Napisałem Jego odejście bardzo mną wstrząsnęło. Odejście człowieka, a nie socjologa czy pisarza S-F, hieno blogowa. Takie wpisy jak Twój pokazują, że jesteś człowiekiem, za którego mało kto paciorek by odmówił. Ale życzę Ci, aby jednak Twój syn pamiętał o odmawianiu Kadisz jatom przez jedenaście miesięcy, gdy Ciebie już nie będzie.
@steaktartar
Tak tak i wprowadzić socjalizm bo tam gdzie jest lub był zjawisko biedy nie istnieje… O socjalizmie i kapitalizmie to polecam sobie wyszukać aforyzm z książki F. Nietzsche „Wędrowiec i jego cień” af. 304. 🙂
Rzecz nie w systemie bo obojętnie jakby by nie był, zachód potrzebuje ich surowców a oni potrzebują nas jako klientów, sojusznicy USA na Bliskim Wschodzie żyją syciej bo mają spryt i wiedzą, że z silniejszym nie walczy się siłą. Zachód jest współodpowiedzialny a nie w pełni odpowiedzialny.
Terrorystów należy ukarać aby prawo było prawem ale jednocześnie spełnić ich żądania w tych miejscach w których można wykazać że są słuszne i uzasadnione.
No tak, cosmy my Europejczycy nawyprawiali w krajach muzulmanskich, to nawyprawiali. Wprawdzie koleje w Afryce budowali Anglicy i Francuzi.Miasto Algier to taka francuska kopia Marsyli.Ale przez to zniszczylismy im ich starozytna cywilizacje i kulture, bo dalej w Afryce plemiona mordowalyby sie malo skutecznymi lukami i dzidami, a tak maja bron maszynowa. Chociaz w takiej Rwandzie to Huty woleli zabijac Tutsi tradycyjnie motykami i i tak mieli niezla wydajnosc (milion).
Kiedy ci pokrzywdzeni przez Napoleona mamelucy przybyli do Europy, zaczeto z nich wyciskac ostatnie poty:wtedy bylo zapotrzebowanie na prace fizyczna przy laniu asfaltu na budowanych autostradach. Ale dzieci tych gastarbeiterow juz mogly miec lepiej, szkoly staly przed nimi otworem. Tak sie sklada ze skorzystali z tego mali Azjaci(Wietnamczycy,Chinczycy,Kambodzanie), rowniez mali Polacy,Czesi itp, ale nie mali Arabowie, ktorzy nie chcieli sie zabrudzic ta cywilizacja. No moze wyjatek stanowia liczne muzulmanki, ktore sie ksztalca, bo chca sie wyrwac z tej opresyjnej dla kobiet kultury samcow.
Wczoraj jakis nawiedzony filoarab mowil, ze nalezy z imigrantami nawiazywac jakis kompromis.Cholera wie jak to ma wygladac, ze np. francuskie dziewczyny maja nosic tylko polowe burek ? Ze niewolno wziac w obecnosci muzulmanina do ust kawalka wieprzowiny, tylkopolowe tego kawalka ?
Pare dni temu w Szkle Kontaktowym Jerzy Iwaszkiewicz opwiedzial, ze w jednej ze szwedkich szkol dyrektor kazal usunac z masztu szwedzka flage, zeby jej widokiem nie urazac uczucpatriotycznych dzieci nieszwedzkich. A niemopgl w ramach kompromisu opuscic flage do polowy ?
Licytowanie sie, kto ma wiekszy udzial w rozwoju ludzkiej cywilizacji, jest bezplodne, przypomina nasze wymachiwanie Kopernikiem, Lukasiewiczemi Sklodowska.
Ale trzeba przyznac filoarabom, Ze Arabowie maja swoj niebagatelny udzial w rozwoju ludzkiej mysli, ze kiedy Europa tonela w mrocznych mglach prymitywnego chrzescijanstwa, kwitly wspaniale muzulmanskie miast Cordoba, Alhambra, Bagdad..Ze Arabowie przekazali namspuscizne starozytnosci; Platon , Arystotelesa. Ze rozwilali matematyke, astronomiei dlatego wiele terminow naukowy zaczyna sie od arabskiego rodzajnika *al* jak algebra, algorytm,alchemia itp.
Ale potem gdzies to wszystko zaniklo; pewnie spowodowaly to najazdy Mongolow(masakra Buchary, Chorezmu), potemTurkow no i na koniec Europejczykow.
Ale czy dlatego musimy sie teraz bic w piersi, kryc nasza tozsamosc, przepraszac, za wszystkie winy przodkow, bonikt nie jest bez winy ; ulegac barbarzynstwu, ktore obecnie muzulmanie reprezentuja, jak to czynili przez wieki chrzescijanie mordujac siebie wzajemnie i innych.
Czy za to wszystkomaplacic Charli Hebdo ?
Ps
Dla purystow, ktorzy lubia sie czepiac, informuje, ze wiem, iz Napoleon byl w Egipcie w 1796 roku, a arabscy gastarbneiterzy zaczeli naplywac do Europy w latach 50tych XX wieku. To taki skrot, taka historyczna przewieszka, mowiac jezykiem himalaistow
Do Tanaki – Faktem jest, że terroryzm nie narodził się dziś, ale ma wielowiekową tradycję. Faktem jest też to, że na ma na świecie takiej religii, która dopuszcza zabijanie niewinnych ludzi w imieniu Boga. Jakikolwiek by to bóg był. Nie wiem o czym chce rozmawiać papież Franciszek z Państwem Islamskim? Powinien raczej nazwać to państwo po imieniu. Nie w wiem dlaczego też reszta świata ma szanować muzułmanów, jeżeli oni nie szanują wyznawców innych religii. Dlaczego mamy respektować ich zasady i wiarę skoro oni nie respektują wiary innych. Jak mamy respektować Islam i zezwalać na budowy meczetów w Europie skoro w krajach islamskich kościoły chrześcijańskie nie mają prawa istnieć .Dlaczego świat ma walczyć z fanatyzmem islamskim a sami wyznawcy Islamu tego nie zrobią? Dlaczego mam szanować muzułmanina skoro on nie pozwala wjechać mi do jego kraju z krzyżykiem na piersi? Świat albo nie chce albo nie umie sobie na te pytania odpowiedzieć. A może najwyższy czas.
Europa będzie dokładnie taka sama. Egoistycznie zapatrzona we własny pępek, arogancka, chciwa i nienasycona.
Współczuję wszystkim, którzy stracili życie. Im bliskim i przyjaciołom.
Ale nie ogarnia mnie w związku z tym amnezja. Specjalistami od urządzania „masakry” są przede wszystkim Europejczycy i Amerykanie. Arabowie jeszcze długo nie są w stanie pokonać ich w tej konkurencji.
Do moich europejsko-arabskich dywagacji dodalbym jeszcze Busha. Gdyby istnial jakis miedzynarodowy trybunal stanu to on i jego sfora Wolfowitzow, Cheneyow, Rmsfeldow powinna przebywac w jakichs kamieniolomach za to co zrobili w Iraku.
Niestety Amerykanie nigdy krzywdy temu kretynowi i poniekad zbrodniarzowi nie zrobia.
Zreszta juz jego brat, co to ma takie brzydkie imie Jeb, a ktory pomogl na Florydzie braciszkowi wygrac wybory, sam ma zamiar zostac trzecim Bushem na stolku prezydenckim.
@Lewy
W Europie był faszyzm, były obozy koncentracyjne, do dziś są gruby skrajnych nacjonalistów, bojówki skinheadów bijące ciemnoskórych, panków, cyganów itd. Jest taki symboliczny Breivik – czy to jest obraz przeciętnego Europejczyka? To nawet nie jest margines ale jest głośny i dosadny dlatego wszyscy o nim wiedzą. Teraz, czy ktoś się pyta muzułmanów co myślą i czego chcą? Czy wszyscy mieszkający w Europie pragną prawa szariatu? Bo mi się wydaje, że to taki sam margines jak nasz Breivik ale że jest głośny to tylko to słychać. Europejskie władze z muzułmanami nie rozmawiają, nie czytamy wywiadów w gazetach, nie przychodzą do telewizji, nie jeżdżą do nich politycy, a jak już to w skali minimalnej, więc jak władze każą pogasić światła choinek w Boże Narodzenie to nie dlatego, że pragną tego wszyscy muzułmanie, ale dlatego że słyszą tylko takich jak Breivik i tylko ich się obawiają. Stworzył i utarł się nieprawdziwy obraz, muzułmanie nie muszą podzielać naszego stylu życia ale nie oznacza, że wszyscy chcą go niszczyć, bardziej chcą samych siebie obronić przed nadmierną adaptacją bo są zżyci z silną tradycją, co oczywiście objawia się niechęcią ale niekoniecznie jest to tożsame z nienawiścią. Jakby ta choinka nie zgasła na Boże Narodzenie to ilu by się „obraziło” ilu wyszłoby na ulicę? Nie jest to czasem objaw niezrozumienia problemu i braku dialogu ze strony naszych władz?
Edukacja – spoko niby wszyscy możemy kończyć szkoły ale coraz bardziej klarowne jest to, że trzeba kończyć dobre szkoły i dobre stanowiska są zarezerwowane dla klas. rodziny przekazują sobie majątki, stanowiska i pilnują aby wszystko było dziedziczone przez ich potomstwo. Komuś kto zaczął budować życie na emigracji od prostego sklepiku trudno posłać dzieci do dobrych szkół i wcisnąć do dobrej pracy już w następnym pokoleniu. Nie jestem pewien czy dzieci polskich emigrantów, tych którzy teraz są w podobnej sytuacji co imigranci z lat 50 też nie pozamykają się w gettach i nie wybiorą podpalania samochodów zamiast pracy za minimalną stawkę i edukacji dla biedaków, jeśli tylko urodzą się na tamtej ziemi i od małego będą oczekiwać zrównanego standardu życia z tubylcami.
Maja
Racja!
Lewy
Nie widzę powodu dla którego Polacy mieli by płacić dziś cenę za to, że Francuzi łupili do niedawna (i zresztą do dziś łupią, ale w sposób bardziej inteligentny niż dawniej) kraje arabskie. Dlatego też uważam, że Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już za późno! 🙁
VPS
Oczywiście, że główną przyczyną wszelakiego zła na świecie jest kapitalizm, ustrój oparty na wyzysku, czyli kradzieży, i że tylko eliminacja kapitalizmu może zakończyć wojny oraz terroryzm. To jest tak logiczne i wręcz oczywiste, że dziwię się, iż tak mało ludzi jest to w stanie zrozumieć. OK, wszechobecna propaganda reżymowo-kościelna, pranie mózgu w domu, ale przecież podobno jesteśmy homo sapiens!
Anumlik
OK, ale co to mnie obchodzi, co tobą wstrząsnęło? Ja mam o nim inną opinię, szczególnie po tym, jak on mnie wręcz po chamsku potraktował w tym swoim „kolegium”. Mam chyba prawo do takiej opinii, szczególnie, ze poparta jest ona faktami? Poza tym, nie potrzebuję modlitw, a mój syn nie jest wyznania mojżeszowego.
PAK
Możesz to jaśniej wyłożyć? Nadbudowa jest pochodną bazy, ale relacje między nimi są przecież dwustronne i bardzo złożone.
vps
9 stycznia o godz. 11:18 305796
Tez bym mogl jojczyc, ze ja jako imigrant we Francji zostalem tylko zwyklym nauczycielem, bo Francuzi wyzsze stanowiska trzymaja dla siebie. Jest to takie bzdurne , zazdrosne widzenie swiat. Pewnie, ze swoj swojego popiera i tak jest na calym swiecie. Ale miedzy systemami opresyjnymi, a wolna kapitalistyczna konkurencja jest taka roznica, ze po pierwsze, jak cie nie chca awansowac w jakiejs nacjonalistycznej firmie, moze zalozyc wlasna. Kiedy jednak jestes bardzo dobry, to pal licho patriotyzm , zatrudnia ciebie zamiastnieudolnego szwagra, bo liczy sie profit. Dl
Urwalo mi..
Dlatego szefem Volkswagena byl niegdys Hiszpan, a w Barcelonie graja Argentynczyk i Brazylijczyk.
Mysle @vpsie, ze tak jak Azjaci odznaczaja sie cierpliwoscia, pracowitoscia, tak Arabom tego brak. To sa urodzeni wojownicy, tak wychowani w rodzinie. Maly Arab od urodzenia ma uprzywilejowana pozycje w stosunku do siostr.Moze starsza od siebie uderzyc w twarz, nie musi sie uczyc,sprzatac po sobie, bo to taki maly ksiaze, ktory chce miec wszystko i to natychmiast.
Wiec na koniec rzuce taka maksyme: Poziom danej cywilizacji zalezy od poziomu jaki w niej zajmuje kobieta.
Widzialemto wszystkona wlasne oczy, bo uczylemwszkole i mieszkalem wdzielnicy gdzie pelno bylo rodzin z Magrebu. A Twoja wiedza i wnioski jakie z niej wyciagasz, jest raczej teoretyczna
Lewy,
swoją drogą ciekawe dlaczego emigranci wciąż zasilający społeczność Francji czy innych krajów egoistycznej i zapatrzonej we własny pępek Europy nie wybierają krajów takich jak Dubai, Kuwejt, Arabia Saudyjska, Bahrain. Nie dość, że są to kraje obrzydliwie bogate, to w dodatku islamskie jak sie patrzy, szczodre i hojne dla przyjezdnych (w przeciwieństwie do Europy – patrz wyżej), no i wszystko tam jest halal, nawet piasek. Nie ma obaw o szok kulturowy,o problemy z dostosowaniem się do życia w społeczenstwie. Naprawdę ciekawe dlaczego…
Jacobsky
nie wiesz dlaczego? Kuwejt, Arabia Saudyjska, Bahrajn potrzebują wykształconych ludzi którzy umieją pracować, a nie biednej hołoty.
@steaktartar:
Zauważ, że nie dyskutujemy o podatkach (w Polsce i na świecie), a o zamachu we Francji. Owszem, tragicznym, ale jednak te proporcje…
I zauważ, proszę, że nie słyszymy za wiele o różnicach między partiami w stosunku do gospodarki, ale w stosunku do imigrantów — owszem.
@Lewy:
Czy dobrze widze, że dla Ciebie muzułmanin to Arab? Tak się składało, że spotykani we Francji przeze mnie muzułmanie byli Berberami, albo Persami (zresztą regularnie sceptycznymi wobec politycznego islamu…).
PAK
Przecież w Sejmie mamy dziś, jak za „komuny”, monopartię składająca się z frakcji liberalnej (PO, TR), chadeckiej (PiS), socjaldemokratycznej (SLD) i agrarnej (PSL), popierającą w 100% kapitalizm rynkowy, a więc naszą zależność od Zachodu czyli inaczej bezrobocie, upadek polskiego przemysłu, polskiej nauki i polskiego szkolnictwa wyższego. 🙁
Jacobsky
Do bogatych emiratów NIE ma imigracji! Tam cudzoziemiec może przyjechać tylko jako gastarbajter albo turysta. Tertium non datur! Oni (szejkowie naftowi i ich poddani) nie są tacy głupi jak n.p. Francuzi!
Lewy
To załóż konkurencję dla n.p. Microsoftu albo Airbusa, jeśli twierdzisz, że kapitalizm jest taki dobry!
@Lewy
Jeśli ci Arabowie pogodzą się ze statusem niskiej klasy średniej, lub wręcz biedaka to jaka ich czeka przyszłość? To tak nie działa, i to też nie do końca problem etniczny, bo w USA jest podobnie z czarnymi a w UK z kilka dekad będzie taż taki problem z Polakami. Tubylcy są u siebie, od pokoleń budowali swoje majątki, swoje przedsiębiorstwa itd itd. Imigranci dopiero zaczynają. Jest dużo prawdy tym, że Arabowie czy też Afrykańczycy zdolnych rąk do ciężkiej pracy nie mają, lubią też zasiłki. Nie jest prawdą jednak to, że wystarczy podwinąć rękaw, wziąć się do pracy i z czasem zaowocuje to lepszym statusem. Klasa średnia umiera, rozwarstwienie rośnie i tutaj sama ciężka praca nie wystarcza, system sprawia że nie ma zapotrzebowania na tylu bankierów, maklerów, menadżerów i kierowników., robotnicy będą zawsze, a jak nie zawsze to długo i ci ludzie muszą jakoś żyć. Jeśli żyją w biedzie, w odosobnieniu od reszty, na jakiś blokowiskach z których to okien widać dobrobyt tubylców, to oni nigdy nie będą pogodzeni ze swoim losem. Imigrant to pewne zjawisko którego można doświadczyć w swoim życiu na jakiś czas, ale nikt nie będzie zakładał rodzin i wychowywał pokoleń imigrantów. Skoro Europa korzystała i do dziś korzysta z ich pracy to musi na swoje barki brać odpowiedzialność za pokolenia wyrosłe na bazie imigrantów.
Jakby wyglądał świat zachodu bez imigrantów? Tak, że pensje musiały by być wyższe a więc klasy wyższe zarobiły by mniej. Zawdzięczają więc swój status pracy z rąk imigrantów i dopiero teraz dostają prawdziwy rachunek. To była sztuczka i iluzja ekonomistów – przekonanie o tym, że można zatrudniać ludzi z zewnątrz za stawki za które tubylcy nie chcą pracować. Z perspektywy praw popytu i podaży, takie zjawiska są możliwe tylko w przypadku wyzysku/niewolnictwa, bo uczciwie koszt liczy się całościowo, czyli liczy się pracę imigranta plus jego dzieci i to jest realna cena pracowników najemnych.
O ile wiem, OBYWATELEM szeikanatu trzeba się urodzić.
Nie można zdobyć obywatelstwa w żaden sposób.
Pakistańczycy, Indonezyjczycy, są tam zatrudniani, stanowią od 50 do 80 % mieszkańców, ale pomimo tego nie mają żadnych praw.
Wyznanie wyznaniem, ale kastowość obowiązuje……
Czy się mylę?
Kolorowe rewolucje zaczęły sie od samospalenia biedaka w Tunezji.
Jeszcze sporo ich zostało- desperatów.
System trzyma ich w pozycji bez szans na przyszłość.
Tyle że wpadli na pomysł, że zamiast zabijać siebie, zaczęli INNYCH.
Bez zmian w ich życiu nie polepszymy naszego bezpieczeństwa.
Chyba, że zabijemy wszystkich desperatów.
PAK
9 stycznia o godz. 13:00 305802
Ok, masz racje Berber, Arab, we Francjwi te roznice zacieraja sie. Wiem, ze sw.Augustyn byl Berberem, tak samo Berberem jest Zidane.
Chodzi o problem jaki stwarzaja w banlieu wwielkich miast ci arabscy wojownicy, ktorzy nie zawsze sa Arabami, tylko muzulmanami.
Wydaje mi sie, ze ten scholastyczny problem jakos rozwiazalem.
wiesiek59
9 stycznia o godz. 13:41 305809
Niesmialo zaproponuje wielkiemu historiografowi wlasny pomysl na rozwiazanie problemu arabskiego: ty rzuczasz pomysl ze trzeba wprowadzic jakies zmiany(i to powazne). ok , dobrze by bylo, jakbys przeszedl do konkretu. Ktos tu podsunal mysl, zeby budowac im szkoly, zeby sie ksztalcili. Problem jednak polega na tym, ze oni nie maja cierpliwosci do ksztalcenia sie w przeciwienstwie do Azjatow.
Ty, Wiesku, lubisz snuc historyczne, szerokie paralele, wiec ja tez sobie na taka pozwole.
Otoz od VIII do X wieku Europa byla nieustannie najezdzana przez barbarzynskie hordy Wikingow. Gdyby udaloby nam sie przeniesc w czasie i zaofiarowac tym rabusiom dostep do szkol, to oni chyba by raczej zlekcewazyli nasza oferte. Trzeba bylo wiekow, kolejnych wojen roznych Gustawow, zeby wreszcie dostali w leb pod Poltawa, aby zrobili sie tak lagodni, ze dzisiaj piora pieluchy swoi mszkrabom, boja sie swoich kobiet, a emigrantom ustepuja nawet we wlasnych szkolach.
Jak myslisz ile trzeba wojen, ile Poltaw, aby dzisiejsi wojownicy dzihadysci stali sie rownie cywilizowani jak Szwedzi i zaczeli szanowac kobiety ?
Wiesiek
Te „kolorowe rewolucje” z Majdanem na czele to jest przecież wyraźna robota CIA i Mossadu, a chodzi w nich o rozciągnięcie amerykańsko-żydowskiego protektoratu na resztę świata. 🙁
Wolność słowa jest dobra dopóki komentator nie krytykuję publicysty/prowadzącego bloga.
Redaktor Daniel Passent we wpisie pt. „Koniec sielanki” zapisał: „Czyli nie można obrażać cudzych uczuć religijnych, a może w ogóle kogokolwiek, bo poszkodowani mogą nas zamordować.”. Po przeczytaniu całości odpowiednia sugestia jest implicite bardzo jasna.
Komentując napisalem coś w tym stylu:
„Zaglądam tu pierwszy raz i od razu babol. (… tu cytat z red. Passenta). Nie można tego robić. Powtarzam. Nie można tego robić. Zamordowanie to sankcja, którą może być negocjowana jak w dowcipie z dziwką. Czyn pozostanie bezprawny.”
No i…? Post nadal w moderacji. I chyba już z tej moderacji nie wyjdzie.
Tak to jest z wolnością słowa. Dobra jeśli jest dla nas.
Lewy
Najgorsza rzecz, to uszczęśliwiać kogoś na siłę… A różnica pomiędzy Arabem czy Berberem jest w praktyce żadna – obaj są przecież muzułmanami, a więc wyznawcami fanatycznej, nietolerancyjnej bliskowschodniej religii, tak samo szkodliwej jak blisko z islamem spokrewniony judaizm czy też chrześcijaństwo. 🙁
szpaul
Wolność słowa ma też swoje granice… Przekonali się o tym „karykaturzyści” z „Charliego”.
wiesiek59
A ja uważam, że Polakiem trzeba się urodzić, i że nie powinno się w związku z tym rozdawać polskiego obywatelstwa cudzoziemcom, chyba, że chcemy skończyć tak jak n.p. Francuzi, którzy niedługo będą tylko ledwo tolerowaną mniejszością w swej (dawnej) ojczyźnie.
@Lewy
Jak Arabowie pogodzą się ze statusem niskiej klasy średniej, lub wręcz biedaka to jaka ich czeka przyszłość? To tak nie działa, i to też nie do końca problem etniczny, bo w USA jest podobnie z czarnymi a w UK za kilka dekad będzie też taki problem z Polakami. Tubylcy są u siebie, od pokoleń budowali swoje majątki, swoje przedsiębiorstwa itd itd. Imigranci dopiero zaczynają. Jest dużo prawdy tym, że Arabowie czy też Afrykańczycy zdolnych rąk do ciężkiej pracy nie mają, lubią też zasiłki. Nie jest prawdą jednak to, że wystarczy podwinąć rękaw, wziąć się do pracy i z czasem zaowocuje to lepszym statusem. Klasa średnia umiera, rozwarstwienie rośnie i tutaj sama ciężka praca nie wystarcza, system sprawia że nie ma zapotrzebowania na tylu bankierów, maklerów, menadżerów i kierowników., robotnicy będą zawsze, a jak nie zawsze to długo i ci ludzie muszą jakoś żyć. Jeśli żyją w biedzie, w odosobnieniu od reszty, na jakiś blokowiskach z których to okien widać dobrobyt tubylców, to oni nigdy nie będą pogodzeni ze swoim losem. Imigrant to pewne zjawisko którego można doświadczyć w swoim życiu na jakiś czas, ale nikt nie będzie zakładał rodzin i wychowywał pokoleń imigrantów. Skoro Europa korzystała i do dziś korzysta z ich pracy to musi na swoje barki brać odpowiedzialność za pokolenia wyrosłe na bazie imigrantów.
Jakby wyglądał świat zachodu bez imigrantów? Tak, że pensje musiały by być wyższe a więc klasy wyższe zarobiły by mniej. Zawdzięczają więc swój status pracy z rąk imigrantów i dopiero teraz dostają prawdziwy rachunek. To była sztuczka i iluzja ekonomistów – przekonanie o tym, że można zatrudniać ludzi z zewnątrz za stawki za które tubylcy nie chcą pracować. Z perspektywy praw popytu i podaży, takie zjawiska są możliwe tylko w przypadku wyzysku/niewolnictwa, bo uczciwie koszt liczy się całościowo, czyli liczy się pracę imigranta plus jego dzieci i to jest realna cena pracowników najemnych.
Bo ty aż tak bardzo kochasz Polskę ,to przyjęłaś australijskie obywatelstwo.
Lewy
9 stycznia o godz. 14:04
Przyczyna najazdów Wikingów jest identyczna z przyczyną najazdu współczesnych Arabów, czy Pakistańczyków na Europę.
GŁÓD w miejscach zamieszkania.
Spowodowany częściowo przyrostem demograficznym, częściowo działaniami wojennymi.
naprawdę to takie niedostrzegalne z twojej perspektywy?
Kraje Zatoki od lat rozbudowują SWÓJ przemysł, ale dalej nie zapewnia on miejsc pracy wszystkim obywatelom. Przez 50 lat, od podstaw, konsekwentnie…..
W innych krajach, poza czasami arabskiego socjalizmu, niewiele wybudowano.
Więc ludzie głosują nogami…
Tak jak zresztą i Polacy….
@ steaktartar
Ma granice bo red. Passent dowodzi, że można obrażać cudze uczucia religijne ::)).
Chyba wolę red. Szostkiewicza.
szpaul
Uważam wszystkie religie za szkodliwy przeżytek, ale jestem przeciwko obrażaniu uczuć mniejszości religijnych, czyli przeciwko temu, co uprawiali „dziennikarze” z Charliego.
Artykuł jak zwykle najwyższych lotów, gratulacje 🙂
Wiesiek nr. 59
Słyszałeś coś o Lebensraum? To o to Lebensraum walczyli Wikingowie ze Słowianami czy Anglami, Niemcy ze wszystkimi a obecnie walczą o nie Żydzi z Palestyńczykami.
Netbe.pl
Tania wazelina do nabycia na http://www.ceneo.pl/2531180
@Jacobsky. Ta sama mysl nachodzi mnie, kiedy widze jak olbrzymia jest diaspora wietnamska w Ameryce, czy Kanadzie i jak oni utozsamiaja sie z tymi krajami. Zreszta to jest regula nie tylko dla wymienionych przez nas narodow, ze ciagna do tej zachodniej cywilizacji. Na pozor obca, ale latwiejsza do zycia.
@Lewy Nie watpie, ze mieszkajac we Francji, stykajac sie z dziecmi emigranckimi, czy ich rodzinami znasz dobrze problem w tym kraju.
Twoj glowny wpis zawiera wiele mysli dot. emigrantow, niektore sa jedynie haslami. Piszesz, ze dzieci emigrantow nie chca sie uczyc, nie wychodza ze swoich gett. Swieta prawda w ogolnosci, zreszta z moich obserwacji wynika, ze jednak tez nie wszyskie dzieci Dalekich Azjatow tak sie namietnie ucza, a juz na pewno nie wychodza z gett.
Czy dzieci polskiego chlopa, czesto analfabety, ktory w XIX, a potem w pierwszych latach XXwieku przybywal do Ameryki zaszly duzo wyzej od tatusia na drabinie spoleczej? Nie. Czego dowodem sa polish jokes, a takze nawyk, ktory przetrwal do dzisiaj w literaturze, sztuce i filmie, ze jesli gbur i prostak – to ma nazwisko na -ski. Teraz role takich emigrantow przejeli w Ameryce Latynosi, w tym wiele milionow Meksykanow. I co z tego, ze jest powszechna edukacja, kiedy w domu nie ma tradycji do nauki, a poza tym nawet szkola amerykanska wymaga wspolpracy rodzicow w edukowaniu, a zapewne co dopiero szkola we Francji, ktora slynie w wymagan. Dlatego odpadaja w przedbiegach. A ciag dalszy nauki, ktora moze zapewnic awans spoleczny jest we Francji taki prosty? A nie kazde dziecko jest chociaz przecietnie zdolne, czy przecietnie ambitne.
Akurat Latynosi w Ameryce, oprocz stalego i straszliwego mordowania sie w swoich ojczystych krajach, w Ameryce nie morduja ani sie, ani nikogo, ale tez i nie ucza sie. I to jest powazny problem. Jednostkowe przyklady emigrantow, ze ktos juz w drugim pokoleniu osiagnal duzo nie poprawiaja statystyki. Nigdzie.
Co do trojki Bushow wymienionych przez Ciebie jednym tchem, to chcialam zwrocic uwage, ze Bush Senior prowadzil w roku panskim 1990 wojne z Irakiem w wyniku agresji tego ostatniego na zasobny w rope Kuwejt. Wojna trwala 100h, chodzilo wylacznie o rope, a o co chodzilo Irakowi? Nawiasem mowiac ten pokojowy baranek Irak dekade wczesniej po rewolucji w Iranie prowadzil straszliwa wojne z Iranem na miliony ofiar. Nie ma watpliwosci co do haniebnej roli Busha Jr. jako marionetki w polityce zagranicznej, ale akurat to on chcial przeprowadzic bardzo dobra reforme emigracyjna, ktora konserwatywni koledzy nie pozwolili urzeczywistnic. A teraz odpowiedzialnosc zbiorowa spada na brata o brzydkim imieniu. Oczywicie nie cierpie go (glownie dlatego, ze nazywa sie Bush i jest bratem, a mniej dlatego ze jest republikaninem) i podpisalam juz 2 petycje i wyslalam $10 przeciw niemu. Ale jest to irracjonalne. Niestety mimo, ze jest bratem, to jednak byl bardzo dobrym gubernatorem Florydy przez dopuszczalna ilosc kadencji, a takze jego poglady na emigracje sa znacznie nowoczesniejsze od Twoich. I to jest wlasnie zagrozenie dla demokratow, zwlaszcza, ze ma zone Meksykanke i liczne bardzo latynoskie dzieci i wszyscy znaja hiszpanski. Nie rob wiec odpowiedzialnosci zbiorowej.
steaktartar
9 stycznia o godz. 15:13
Nazywa się to pojemność siedliska.
Skoro my drenujemy ich siedliska, uniemożliwiając im przeżycie, to muszą oni znaleźć takie które im to umożliwi.
I znajdują- w slumsach na obrzeżach naszych miast.
Wojny o złoża i wielkie, wydajne farmy, uniemożliwiają im życie w sposób tradycyjny.
No to chwytaja się innych metod.
Od piractwa w Somali, po porwania turystów w afryce wschodniej.
Zbrojne najazdy na zamożniejszych sąsiadów, walka o złoża diamentów, złota, ropy, to walka o byt.
By przeżyć, ludzie zrobią WSZYSTKO.
Mówi się o historycznym odwróceniu migracji. Inżynierowie, technicy, nauczyciele, przedsiębiorcy – w Angoli jest już ponad 200 tys. Portugalczyków. Z kolei angolscy oligarchowie kupują na portugalskim wybrzeżu domy, wpadają do Lizbony do fryzjera albo na zakupy. I duże zakupy: członkowie rządu i dzieci Santosa kupują w Portugalii banki, przejmują kontrolę nad koncernami. Córkę prezydenta Santosa Isabel, najbogatszą kobietę na kontynencie, nazywa się „królową Afryki i cesarzową Portugalii”. Gazety piszą, że to najbardziej wpływowa kobieta tego kraju. W Portugalii kupuje banki, firmy telekomunikacyjne, dostawców energii, media. Portugalczycy boją się, że wkrótce staną się angolską kolonią.
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,142474,17218630,Portugalia_pograzona_w_kryzysie_ostrzega__Strzez_sie_.html#TRwknd#CukGW
=============
Przy mądrym przywódcy, drenaż może być odwrócony.
Warunek- musi dbać o własny kraj.
Ten brak wyksztalcenia jako powod zla jednak nie zawsze wyjasnia. Wspomne, ze terrorysci 09/11 byli wyksztalconymi, inteligentnymi, ludzmi. Logistyczny mozg AlQaidy przez wiele lat to kobieta, ktora skonczyla MIT. Wszyscy tyrani zbrodniarze Afryki, a takze wiekszosc z Dalekiej Azji mieli i maja doskonale zachodnie wyksztalcenie. Nie sa terrorystami, bo siedza na innych stolkach ale ich cele nie sa szlachetniejsze.
Nie ma jednego pomyslu , co jest przyczyna, ani co jest rozwiazaniem i jaka bedzie przyszlosc krajow zachodnich.
Tak sobie mysle, ze z demonstracjami ulicznymi „przeciw” dobrze byloby poczekac do zakonczenia przynajmniej pierwszego etapu dramatu. Po 09/11 nie bylo zadnych demonstracji, natomiast w kilka dni po odbyly sie zbiorowe uroczystosc upamietniajace, z udzialem najwazniejszych, (jak dzis pamietam, prowadzila Oprah) a takze najwyzszego imama w USA, ktory po roku wyjechal i okazal sie jesli nie mozgiem, to wielce sprzyjajacym AlQaidzie. Zdarza sie. Dzisiaj zapewne bylby duzo wczesniej namierzony.
Obilo mi sie, ze ukaze sie kolejny, wielce ostry numer pisma i ze tchorzliwa Ameryka nie powieli tego. Moze nie tylko tchorzliwa, ale tez troche racjonalna. Wiem, ze lepiej umierac stojac, niz zyc na kleczaco, ale w pewnym momencie chyba tylko lasy ratuje sie dodatkowym pozarem.
@Wiesiek
Ty to masz talent do wyslizgiwania sie. ja ci podsuwam pytanie, jak sobie poradzic z problemem agresywnych muzulmanow i porownuje ich z niegdysiejszymi Wikingami, a ty mi tlumaczysz jak ten pulkownik od Szwejka, co to wyjasnial zolnierzom czymjest kraweznik, ze i Wikingowie i Arabowie to z biedy.
No to Jacobsky zapytal, dlaczego ci biedni muzulmanienie jada do Bahrajnu, Arabi Saudyjskiej czy innego bogatego islamskiego sponsora, a wala do Europy, ktorej nie lubia, wiec zaczynaja mordowac ludzi ? Moje porownanie z Wikingami bylo takim troche pastiszem twoich historiozoficznych porownan, bo tak na prawde roznica jest zasadnicza. Wikingowie rzeczywiscie wyplywali *za chlebem*, a Arabowie, ktorzy sie osiedlili na Zachdzi nie cierpia biedy, maja mozliwosc ksztalcenia sie, bogacenia. I tacy wyksztalceni byli wsrod tych co zniszczyli WTC. To moj poczciwy analityku to czysta nienawisc do innego, a nie ucieczka przed nedza.
Jak ktos tu wyzej napisal(chyba Jacobsky) tacy byli do XVII wieku(wojny 30letniej chrzescijanie) a Arabowie sa w tej chrzescijanskiej fazie sprzed 300 lat. Ale to nie jest powod abysmy ustepowali temu barbarzynstwu.
Ciekawe co ty znow wymyslisz ni z gruszki ni pietruszki, nie odpowiadajac mi na moje dywagacje, a tylko usilujac olsnic innych a przede wszystkim siebie swoja erudycja.
@steaktartar
co to mnie obchodzi, co tobą wstrząsnęło? Ja mam o nim inną opinię, szczególnie po tym, jak on mnie wręcz po chamsku potraktował w tym swoim „kolegium”.
Dokładnie to samo Ci powiem. Co mnie obchodzi jak Wnuk-Lipiński potraktował Cię w CC. Mój post był skierowany do @szpaula, więc za wcinanie się do czyjejś rozmowy z niewybrednym komentarzem dostałeś to na co zasłużyłeś. I była to bardzo łagodna riposta z mojej strony.
Ta-daaam !
I o trzy szmaciane łby mniej.
Brawo francuskie siły bezpieczeństwa !
@Zyta
Zaczynasz milo, twierdzac, ze nie watpisz, ze zyjac we Francji znam problemy emigranckie, ale swoj wywod konczysz piszac ze poglady Jeba Busha * na emigracje sa znacznie nowoczesniejsze od Twoich. * Czyli moich.
Czytasz nieuwaznie. Przeciez ja wyraznie napisalem, ze podobaja mi sie Azjaci, ze podobaja mi sie wszyscy niezaleznie od rasy czy religi, ktorzy potrafia pracowac, dorabiac sie, uczyc, a nie tylko strzelac i wysadzac bomby. W mojej szkole przyjaznilemsie z Arabkami, ktore pracowaly w kuchni, z czarnoskorymi ogrodnikami.A ty tym wywodem na temat wspanialego Jeba przywalasz mi insynuujac rasizm, ksenofobie, co eufemistycznie okfreslasz mniejsza nowoczesnoscia.
Czesto,piszesz bardzo ciekawie, lubie czytac Twoje teksty, ale nagle ni stad ni zowad, robisz sie agresywna i sam bog wie o co ? Tak jak u Kowalczyka zaatakowalas Jerzego Pieczula, ze opisal swoja rodzinna gehenne .
Chyba jestes Zyto jako mamuska i babcia bardzo apodyktyczna, co nie znaczy ze jestes zla babcia, chyba jestes troche upierdliwa.
Jacobsky
9 stycznia o godz. 17:45 305831
I co sie cieszysz ? Oni sa teraz u Allaha i wlasnie kwatermistrz wydaje kazdemu z nich po 77 dziewic(Taki kwatermistrzowski przydzial)
GENERALNI
Podobno ci zamachowcy na redakcję „Charliego” nie żyją, a to oznacza, że to wszystko było najprawdopodobniej prowokacją francuskiego wywiadu i francuskiej policji politycznej, w celu otrzymania większych dotacji z budżetu oraz większych uprawnień w zakresie inwigilacji obywateli. Widzę też w tym rękę Mossadu a być może także i CIA. 🙁
Jacobsky
Nie masz się z czego cieszyć, syjonisto! Przecież jeśli ci zamachowcy nie żyją, to oznacza, że to wszystko było najprawdopodobniej prowokacją francuskiego wywiadu i francuskiej policji politycznej, w celu otrzymania większych dotacji z budżetu oraz większych uprawnień w zakresie inwigilacji obywateli. Widzę też w tym rękę Mossadu a być może także i CIA. 🙁
Normalnie, to się przecież takich zamachowców łapie żywych, aby „wycisnąć” z nich takie informacje, jak n.p. kto ich finansuje, skąd oni mają broń i generalnie kto za nimi stoi i jakie mają oni kontakty. A trupy przecież tego nie powiedzą!
Lewy
9 stycznia o godz. 17:38
Jak ich zatrzymać w krajach pochodzenia, od dawna wiadomo.
Mniej bombardować?
To na początek.
Nie kupować od ich prezydentów złóż za bezcen?
Nie pozwalać im doić własnych społeczeństw?
I to by w zupełności wystarczyło.
Kilkoro francuskich ministrów ma pochodzenie arabskie, berberyjskie, czy inne mieszane.
Tyle że to nie czyni wiosny dla reszty.
A podtrzymywanie dyktatorów jako reguła w krajach Maghrebu, niestety jest wizytówką Francji- ojczyzny praw czlowieka i obywatela…….
Ps.
Wiesz może skąd ta obsesja na tle usunięcia Asada?
Jakie interesy im popsuł, że się tak zawzięli?
anumlik
To jest ogolnodostępny blog, a więc mam prawo „wtrącić się” do każdego „podwątku” i przy okazji wygłosić mą opinię o Wnuku-Lipińskim.
Wiesiek
Portugalia jest dziś właściwie kolonią Brazylii. A co do Angoli, to dawniej rabowały ją elity portugalskie, a dziś rabują ją elity angolskie. Stąd też najwyższa pora, aby Polska wystąpiła z UE i NATO, aby nie być w takim „doborowym” towarzystwie jaj zafrykanizowana i zlatynizowana w sytlu amerykańskim Portugalia…
Zyta
Ja zaś znam bardzo dobrze tzw. diasporę wietnamską w Australii i wiem, że oni się bynajmniej niej z Australią nie identyfikują. To są zresztą głównie byli funkcjonariusze doszczętnie przecież skorumpowanego reżymu sajgońskiego, sutenerzy, handlarze narkotykami i innego rodzaju gangsterzy. Do wietnamskich gett w Sydney czy Melbourne policja od dawna nie wstępu, a są one siedliskiem handlarzy narkotykami, sutenerów i innych podejrzanego autoramentu „biznesmenów”. Polityka wielokulturowości skończyła się zresztą w Australii jednym wielkim fiaskiem, co jest, przy coraz to gorszym standardzie życia, powodem, dla którego wróciłem z antypodów.
Reszta twego wpisu zawiera także same brednie, ale ja się ustosunkowałem, z braku czasu, tylko do tematu, który znam doskonale z własnego doświadczenia, jako że zajmowałem się zawodowo, na australijskich uniwersytetach, wpływem imigracji na gospodarkę i społeczeństwo tego kraju-kontynentu. Niestety, ponieważ wyniki mych badań wykazywały że jest to głównie wpływ negatywny, to nie dostawałem na nie tyle funduszy ile potrzebowałem. Ja widać, poprawność polityczna nie służy ani nauce, ani gospodarce, ani też społeczeństwu – także na antypodach. 🙁
Główne tezy podnoszone przez Orianę Fallaci:
– europejska „polityka wielokulturowości” poniosła porażkę, ponieważ imigranci nie asymilują się i nie przyjmują „wartości europejskich” jak oczekiwano, a wprost przeciwnie, gardzą nimi i wyrażają otwarcie wrogość wobec cywilizacji zachodniej,
– politycy tolerują skrajnie rasistowskie i agresywne wypowiedzi liderów niektórych zachodnioeuropejskich wspólnot islamskich, nawołujących otwarcie m.in. do zabijania nie-muzułmanów,
– elity stosują politykę przemilczania oraz ignorowania przypadków wdrażania tych postulatów w życie (morderstwa Pima Fortuyna – którego zamordował lewicowy ekstremista, nie będący jednak muzułmaninem i Theo van Gogha),
– zachodnie elity intelektualne, zwłaszcza lewicowe, są otwarcie antychrześcijańskie i równocześnie otwarcie proislamskie, pomimo skrajnie brutalnych metod (rejestrowane kamerą podrzynanie gardeł, rozstrzelania, obcinanie głów piłą, bomby) stosowanych przez radykalnych islamistów,
– politycy europejscy w imię politycznej poprawności i wielokulturowości tolerują praktyki w sposób ewidentny sprzeczne z „wartościami europejskimi” – np. dyskryminację kobiet (żon muzułmanów) czy infibulację (usunięcie łechtaczki połączone ze zszyciem warg sromowych) dziewczynek, przemilczając je lub nazywając eufemistycznie „odmiennymi wzorcami kulturowymi”,
– tzw. umiarkowany islam de facto nie istnieje, gdyż jest sprzeczny z nakazami Koranu, jego interpretacjami oraz stanowiskiem wielu islamskich liderów religijnych – czego wedle niej dowodzi wrogość prezentowana przez liderów religijnych wobec tzw. „umiarkowanych muzułmanów”,
– zachodnie media fałszują rzeczywistość unikając mówienia o „terroryzmie islamskim” czy wręcz negując jego istnienie pomimo otwartego wsparcia udzielanego terrorystom przez wielu islamskich liderów politycznych i religijnych.
Lewy,
tylko 77 ? Widać i tam zapanował kryzys.
Popatrz, mielona łopatka wołowa sprzedawana jako tatar w budzie na bazarku osiedlowym już wie, że to wszystko sprawka francuskiego wywiadu.
Wiesz co, Lewy ? Ta podróbka tatara to chyba podróbka fidelia 😉
@Jacobsky
Ty jesteś podróbką rozumu.
Jacobsky
Ja wiem więcej niż tobie się wydaje. Pomyśl tylko, kto odniósł największe korzyści z tego ataku, zanim zaczniesz mnie obrażać…
Lider4
Sporo racji!
kto odniósł największe korzyści z tego ataku
Jak to kto ? Charlie Hebdo. Naklad z 60 tys na 1 mln egzemplarzy plus hojne finansowanie. Czego wiecej trzeba, zeby udowodnic teorie spiskowa (wedlug Twojej logiki) ?
Jacobsky
Nie sądzę, aby twą opinię podzielali zamordowani przez agentów Direction centrale du renseignement intérieur dziennikazre „Charlie Hebdo”…
O fundamentalistach islamskich można wiele i długo i oczywiście nie można ich usprawiedliwić, nawet w myśl Koranu, wszak koran,to księgi miłości bliźniego; to idioci islamscy,głupi fundamentaliści,prymitywi, wymyślili dżihad; niczym polski kler walkę z moim Pańtwem! Tak jak idioci islamscy , prawdziwipolacypatriocikretynikatolicy,też idioci ,(fundamentaliści to jednak zawsze, totalne dno) wymyślili ataki na wszystko co nie z nimi a przede wszystkim na WOŚP,tudzież na rząd i Prezyta. A w Polsce, zapoczątkował to, niestety, JP II i jego kk ! Mamy prymitywizm, niczym prymitywny fundamentalizm islamski. JPII mianował na biskupów prymitywów.No i mamy, co mamy w polskim kościele – ten od dżihadu niewiele sę różni! Mamy kretynizm, imbecylizm, prymitywizm katolicki. No, to módlmy się do Jana Pawła II – ale po co?!!?……Ale po co?
@Lider4:
Wklejasz wszędzie Orianę Fallaci, a czy zastanowiłeś się nad słusznością jej tez?
> – europejska “polityka wielokulturowości” poniosła porażkę, ponieważ imigranci nie asymilują się i nie przyjmują “wartości europejskich” jak oczekiwano, a wprost przeciwnie, gardzą nimi i wyrażają otwarcie wrogość wobec cywilizacji zachodniej,
Wielu imigrantów żyje według standardów ‚zachodnich’. Otwarcie, jaskrawo niezintegrowanych jest niewielu. Najwięcej się ‚integruje’, bo trzeba sobie zdać sprawę, że jest to długotrwały proces, a nie jednorazowy akt wyboru.
> – politycy tolerują skrajnie rasistowskie i agresywne wypowiedzi liderów niektórych zachodnioeuropejskich wspólnot islamskich, nawołujących otwarcie m.in. do zabijania nie-muzułmanów,
Wzywanie do przemocy w wielu krajach jest karalne. To nie jest zadanie dla polityków, a dla wymiaru sprawiedliwości.
> – elity stosują politykę przemilczania oraz ignorowania przypadków wdrażania tych postulatów w życie (morderstwa Pima Fortuyna – którego zamordował lewicowy ekstremista, nie będący jednak muzułmaninem i Theo van Gogha),
Oba przypadki są szeroko znane i dyskutowane, trudno mówić o przemilczeniu. Jeśli przypomina się dwa morderstwa polityków w liczącej sobie kilkaset milionów Unii Europejskiej, to znaczy, że problem jest, ale jednocześnie, że jego skala jest niewielka.
> – zachodnie elity intelektualne, zwłaszcza lewicowe, są otwarcie antychrześcijańskie i równocześnie otwarcie proislamskie, pomimo skrajnie brutalnych metod (rejestrowane kamerą podrzynanie gardeł, rozstrzelania, obcinanie głów piłą, bomby) stosowanych przez radykalnych islamistów,
Bzdura. Z chrześcijaństwa sobie można żartować, ale wciąż wielu jest bliskie. Islam się zwykle tylko toleruje.
Powszechnością nie jest antychrześcijaństwo z zapatrzeniem na islam, a właśnie islamofobia.
> – politycy europejscy w imię politycznej poprawności i wielokulturowości tolerują praktyki w sposób ewidentny sprzeczne z “wartościami europejskimi”
Jak wyżej — jeśli coś łamie prawa człowieka, to powinno być zwalczane przez system sprawiedliwości. Politycy mogą czasem przyjąć tę, czy inną konwencję (gdy np. trzeba podjąć działania przeciwko dyskryminującym elementom tradycji), której potem np. Polska nie będzie chciała przyjąć. Bynajmniej nie z powodu islamizmu…
> – tzw. umiarkowany islam de facto nie istnieje, gdyż jest sprzeczny z nakazami Koranu, jego interpretacjami oraz stanowiskiem wielu islamskich liderów religijnych – czego wedle niej dowodzi wrogość prezentowana przez liderów religijnych wobec tzw. “umiarkowanych muzułmanów”,
Na dniach mój znajomy wpisał się na facebookowy fanpage pod hasłem: „Największymi wrogami Kościoła Katolickiego są liberalni katolicy”. (A ja się przestraszyłem kogo znam, i komu podaję rękę…)
To nie jest problem tylko i wyłącznie islamu. To jest problem podejścia do dowolnej ideologii, czy religii. Zawsze można znaleźć fundamentalistów, gotowych na wszystko. Szczęśliwie zwykle tworzą oni niewielki odłam wszystkich zwolenników danej ideologii czy religii.
Wracając do islamu — w Europie wyznają go miliony obywateli, a mówimy o kilku przestępcach — przy okazji zamachu na CH mówi się o trójce winnych, niech nawet będzie z trzy razy tyle współpracowników. Jak to się ma do 6 milionów muzułmanów we Francji?
> – zachodnie media fałszują rzeczywistość unikając mówienia o „terroryzmie islamskim” czy wręcz negując jego istnienie pomimo otwartego wsparcia udzielanego terrorystom przez wielu islamskich liderów politycznych i religijnych.
Znowu fałsz. O terroryzmie islamskim mówi się akurat dużo i szeroko. Może nawet więcej niż powinno, gdyż ‚terroryzm islamski’ wiąże się tylko z niektórymi odłamami islamu, a obwinia się go w całości.
@steaktartar:
Bogactwo nie bierze się z ‚wyzysku’, jako takiego. Bogactwo bierze się z posiadania czegoś wyjątkowego i wartościowego na rynku. Był czas, że poszukiwana i wyjątkowa była ziemia, że były bogactwa naturalne (i robiło się fortuny choćby na śląskim węglu…). Teraz, w zglobalizowanej gospodarce, siły roboczej, czy zasobów jest pod dostatkiem. Można odnieść wrażenie, że dzisiaj najbardziej zyskowne są kreatywność i pieniądze.
PAK
Znów okazuje się, że niczego nie rozumiesz. Ziemia jako taka nie ma przecież wartości: jeśli nie jest ona uprawiana, to nie przynosi ona realnego dochodu, zaś poza pracą ludzką, wszystkie inne zasoby materialne są ograniczone. Praca ludzka też jest zresztą zasobem ograniczonym, niemniej w tak nieracjonalnym ustroju jakim jest kapitalizm rynkowy, jest ona z reguły w nadwyżce (bezrobocie!), przez co kapitalizm marnuje ten najważniejszy przecież czynnik produkcji a więc i tworzenia realnego bogactwa.
Sama kreatywność nie tworzy zaś bogactwa, potrzebuje ona bowiem kapitału aby to bogactwo tworzyć, o czym świadczy choćby to, że najbardziej kreatywni ludzie w historii świata, tacy jak n.p. Newton, Einstein, Tesla, Turing, Mozart, Beethoven czy van Gogh nigdy nie dorobili się majątku, a wielu z nich (Mozart czy van Gogh) wręcz zmarli w biedzie.
Pieniądz jako taki nie przynosi zaś realnego zysku, szczególnie, że obecnie jest to już tylko tzw. fiat money – tworzony z niczego z nawet i mniej niż z niczego (czyli z długu), a więc pozbawiony wartości.
Na twoim przykładzie doskonale jest więc widać, jak tragicznie niski jest poziom wiedzy o gospodarce wśród Polaków i zresztą nie tylko Polaków. 🙁