Dyplomacja cepa
Minister Sikorski dopiął swego: Musk i Rubio potwierdzili, że system Starlink nie zostanie wyłączony z użytkowania w Ukrainie. Uczynili to co prawda tylko na X, a więc nieformalnie, jednak w internecie nic nie ginie. Zawsze będzie można odszukać wymianę tweetów między trzema panami i jej ostateczny pozytywny wynik. Ale były też zniszczenia uboczne.
Chamskie odezwanie się Muska do Sikorskiego. Status Muska w rządzie Trumpa jest wciąż niejasny, inaczej niż status Sikorskiego. Musk jest czymś w rodzaju doradcy. Nie ma nominacji na szefa ministerstwa mającego rozpędzić administrację federalną. Sikorski jest ministrem spraw zagranicznych. W tej roli jego partnerem jest Marco Rubio, a nie Musk. Rubio Sikorskiego nie obraził, choć wszedł z nim w polemikę pod hasłem: podziękuj – mantrą trumpistów wszystkich krajów.
Musk obraził podwójnie: jako szefa dyplomacji i przedstawiciela państwa polskiego. Słoma wyszła z butów i to wystarczy. Na miejscu MSZ nie oczekiwałbym jakichś przeprosin od Muska. Nie ma on godności honorowej. Ale Rubio powinien przeprosić za Muska. Znów zobaczyliśmy arogancję ekipy Trumpa w relacjach z „człowieczkami”, którzy nie chcą im jeść z ręki. Tolerując takie wyskoki jak Muska, dyplomacja amerykańska nie może się dziwić, że i jej pracownicy będą obrażani przez zewnętrznych krytyków prowadzonej przez nią polityki.
W tym przypadku tłem jest wymuszanie przez Biały Dom na ekipie Zełenskiego zgody na rokowania Trumpa z Putinem mające zakończyć agresję Rosji na Ukrainie. Wiemy, jakie warunki Trump stawia Zełenskiemu, nic nie wiadomo, żeby jakiekolwiek stawiał Putinowi. Żądny sukcesu Trump przyzwala na wykręcanie rąk Zełenskiemu, by „siedział cicho” i nie komplikował. Nie waha się w ramach tego niewolenia ekipy prezydenta Ukrainy sięgać po środki ekstremalne: zawieszenie pomocy militarnej i wymiany informacji wywiadowczych. Musk dodał do tego pogróżkę dotyczącą wyłączenia Starlinka.
Czy można zrobić większy prezent „przyjacielowi” na Kremlu? A przyjaciel wykorzystuje skrawanie Zełenskiego przez Trumpa do walenia bombami Ukrainy, jak tylko się da. I słyszy od Trumpa, że on by też tak działał w obecnej sytuacji. Po czym wylewa razem z Muskiem krokodyle łzy nad ginącymi żołnierzami i cywilami. Obaj z Putinem próbują złamać kręgosłup Ukrainie, by zresetować jej kosztem swoje stosunki.
Reset Trumpa stawia PiS i skrajną nacjonalistyczną prawicę w Polsce w nowej sytuacji. Dotąd oskarżała Tuska o reset z Putinem. Teraz powinna oskarżyć Trumpa, swego idola i mentora. Polscy trumpiści nie bardzo wiedzą, jak sobie z tym poradzić. Raz paradują w Sejmie w MAGA czapeczkach, raz bez. Czekają na instrukcję, ale na razie nie przychodzi. Jest chaos i dezorientacja. Po stronie Tuska zaś przekaz mamy spójny, godny i jasny: nic o Ukrainie i Europie bez Ukrainy i Europy. Razem z Amerykanami, ale niekoniecznie z trumpistami w przymierzu z Putinem.
Wymiana tweetów między Muskiem, Sikorskim i Rubio każe postawić pytanie o stosunek ekipy Trumpa do obecnej koalicji rządzącej w Polsce pod kierunkiem Tuska. Sikorski jest w niej ważny. Obrażanie Sikorskiego na oczach świata i brak odcięcia się od Muska przez ministra Trumpa PiS wykorzysta do ataków na rząd Tuska.
Zamiast patriotycznie stanąć w tej sprawie przy Sikorskim, będzie tym grał w kampanii prezydenckiej na korzyść Nawrockiego. Będzie wmawiał wyborcom, że ekipa Trumpa popiera kandydata PiS, a nie Trzaskowskiego. Że pochwały ludzi Trumpa dotyczące Polski dotyczą tylko obozu Kaczyńskiego. Kto wie, może nawet dojdzie do wizyty Vance’a, a może samego Trumpa w Polsce w decydującym momencie kampanii. Na początku PiS-owi wydawało się, że Trump spadł mu z nieba, ale teraz może się okazać dla prawicy gorącym kartoflem.
Komentarze
Oczywiste dla mnie wsparcie (na razie ciche) ekipy Trumpa dla PiSu powinno być dla polskiego wyborcy pocałunkiem śmierci dla Nawrockiego. Ale przecież Amerykanie nie mają monopolu na głupotę, która nad Wisłą urządziła się całkiem niezle
Śmieszą mnie te wszystkie pisowskie wygibasy, tłumaczące, że Trump zrobił się taki służalczy wobec Putina tylko dlatego, żeby zrealizować jakiś sprytny plan zniszczenia Putina (chociaż… to już było… vide tow. Piotrowicz, który drzewiej służył PZPR, ale też ponoć tylko po to, żeby sprytnie tę partię zniszczyć 😀 😀 😀 ).
I szkoda tylko… że w sumie w tej całej sytuacji jest niestety dużo więcej powodów do smutku niż do śmiechu 🙁
Efekt Trumpa-Muska powinien zadziałać jak zimny prysznic na wyborców.
Odnośnie Ukrainy, Zelenski ma kartę w ręku wbrew opowiadań Trumpa.
Jest nią karta chińska.
Po co zawierać deal z partnerem praktycznie nic oferującym w zamian za bezpieczeństwo?
Chiny chętnie zainwestują w Ukrainę, również militarnie.
Same stoją przed potężną groźbą, dlatego Chinom Europa i Ukraina będą potrzebne.
Przeraża mnie, scenariusz zlikwidowania Żeleńskiego przez ludzi Trumpa i Putina we wspólnej akcji.
Patrzenie na reakcję Stanów Zjednoczonych jako monolit jest błędem. U nas bardzo łatwo może dojść do wewnętrznych zamieszek. Pojedyncze akty już mają miejsce.
List ze Lwowa
Jak się masz? Mam nadzieję, że wszystko w porządku!
Co myślisz o tym wszystkim, co się tam dzieje? Do ostatniej chwili myślałem, że Trump żartuje, że blefuje. Ale widzę, że na starość ogólnie stracił rozum.
Jak tak duży i potężny kraj toleruje to wszystko?
Zamienił wszystkie wartości demokracji na Putina!
Chce też zdobyć Kanadę, Grenlandię i Kanał Meksykański. Co dalej?!!!
A na jaką pomoc może liczyć Ukraina?!
Putin i Trump nas zniszczą i nie obchodzi ich, co myśli Europa.
Co się stanie z nami i ze światem?!
Strasznie o tym myśleć!
Ja myślę, że nasi trumPISci nie przeżywają rozterek i wiedzą jak postępować. Jak nie wiedzą, to powtarzają za Czarnkiem. Przy okazji, jakie jest wasze ulubione powiedzenie prezesa? Moje — „Taka jest prawda.”
@ Kalina i R.S.
Pocałunek śmierci? Zimny prysznic? Nie wiem 🙁 Ostatnio – już po tych jawnie proputinowskich deklaracjach Trumpa – usłyszałem od pewnej bogobojnej osoby, że Trumpowi trzeba zaufać, bo sam Bóg go prowadzi, na co dowodem jest to, iż tenże Bóg ocalił go przed kulą zamachowca. Nie dopytałem, czy ta osoba tę prawdę objawioną usłyszała w kościele, czy w TV Trwam, czy może w TV Republika (Radziecka). Ale potwierdza się, że Kurski, mówiąc o kupowaniu ściemy przez ciemny lud, miał niestety rację 🙁
Prorosyjskie PiS wszystkim zarzucało prorosyjskość. A teraz? Przyjaciele Ameryki są naszymi czyli PiS przyjaciółmi. I od razu zamachowiec Putin stał się przyjacielem PiS jako ten co z Trumpem wykończy Ukrainę a później wezmą się wspólnie za Polskę.
Nigdy, nigdy nie myślałem, że doczekam dnia, w którym wysoki przedstawiciel amerykańskiej administracji powie do polskiego ministra spraw zagranicznych „milcz, mały człowieczku!” To język bolszewików z pierwszej połowy XX w. Rzeczywiście, Trump i jego ekipa do godni partnerzy Putina i Kima z Korei Północnej, a już na pewno nie polityków demokratycznej Europy czy Kanady.
W sieciach , do niedawna zakwitały tytuły o,,Genialnych Posunieciach Taktycznych” Trumpa . To jest coraz rzadsze nawet pośród Rachoniów i Świrskiej Telemanii. Zaskoczenia nie da się ukryć nawet w Belwederii .
Opozycja Suska,Kaczyńska i młodosmoleńcy wykrzywia gęby do obiektywu i pluje Kuźmiukiem czy Goskiem w co się da. Spodziewali się kogoś na białym koniu .To tradycja stara jak wiek. Zamiast konia na którego wsiadłby np Mariusz Be. i gonił ..gonił , a Prezes majstrowałby nową Norymbergę dla Karbidosceptyków ..przyjechał na koniu marszałek Reset Resetowicz z adiutantem Van’cem.
– Owalny Gabinet ogłosił New Deal” którego cechą dominującą jest Obsraj &Olej.
Wyrazista reakcja Kanady i innych ..błogosławionych” nie jest wystarczajacym sygnałem dla ,,Owalnych”. Owulacja trwa nie tylko w Ameryce,
Prawdziwą uciechę z tego ma szeroko rozumiany kler. Podskoczyły nadzieje że znowu da się wskoczyć na łeb władzy i podwoić zyski. Grunty ,konta i nieruchomości. aktywa i dywidendy. Wojna i zbrojenia powoduje wzrost wartości akcji w zakładach zbrojeniowych. Fiat,Saab’ Mannesman . Krupp, Sulzer i ci siewcy pokoju za oceanem mają wzrosty. Banco Vaticano . Banco Ambrosiano, Banco Rydzyko. chcąc zachować deklarowaną od 2000 lat <,cnotę Ubóstwa'' zawzięcie grzebią w giełdach. Ich inwestycje to nie tylko Londyn.
Właśnie oni wierzą w Trumpa jak w Mesjasza. Wystarczy poczytać,posłuchać i poogladać. Zapotrzebowanie na mistyczny salceson to tylko paznokieć.
Zawiedziona fizjonomia Zbyszka w Sejmie gdy ,,rejtanił'' Matecki z kajdankami na mównicy już nie ukryła obaw.
Kogut pieje, są tacy co się ,,zapierają'' . Kogut pieje również ,,.nieskazitelnym elitom''. ,, Karki i pałkarze '' nie wydolą. Rachonie i Karnowscy wszystkim oczu nie zamydlą.
@Adam Szostkiewicz – 7:32 (poprzedni wpis)
„Potiomkinowskie pozory niezawisłości zawsze można zachować, Rosja ma tym wprawę, ale Ukraina rządzona przez kolaboracjonistów byłaby jedynie przedłużeniem Rosji Putina podchodzącym pod wschodnią flankę UE i Nato. O to toczy się gra geostrategiczna: Rosja chce budować przyczółek do dalszej agresji, gdy Zachód na agresję na Rosję nie ma planu ani ochoty. Na tym polega groźna dla nas asymetria. Próby jej rozmywania np. powtarzaniem antyukraińskiej propagandy kremlowskiej, są dziś jedną z metod urabiania społeczeństw demokratycznych przeciwko zasadzie prawa do samostanowienia narodów. Podważanie tego prawa otwiera drogę do nowej epoki ekspansjonizmu i kolonializmu, czyli wojen i podbojów. Ukraina w tym sensie jest poligonem doświadczalnym i w naszym interesie leży, by nie zmarła podczas eksperymentu, bo potem na stół trafimy my.”
A co z naszą przynależnością do UE, a przede wszystkim, pełne członkowsko w NATO?
Jak to było? Ekipa Trumpa nas ukochała, bo wydajemy 5 proc. na armię i na pewno nas nie zdradzi. Czy ktoś po tym chamskim ataku na Sikorskiego ma jeszcze wątpliwości ile warte są zapewnienia tej ekipy.
Zdumiewa i przeraża , że pisowscy czynownicy i wyznawcy nie zdają sobie sprawy że wchodząc tak bez mydła do 4 liter Trumpa , de facto wchodzą do 4 liter Putina..!! Nie trzeba skończyć Oxfordu , by przewidzieć że Trump bez skrupułów sprzeda Putinowi Pribałtikę i PL , jeśli ten zaproponuje mu jakiś dobry deal. Putin nie kryje sie od lat z tym że jednym z jego celów jest odbudowa strefy wpływów ZSRR . Według rosyjskich ideologów Wielkiej Rosji – Warszawa i Łódz są to rosyjskie miasta… A polski KRK z ochotą zamieni UE na Ruski Mir.
U nas takie listy piszą weterani
author: ADAM KINZINGER (były parlamentarzysta w kongresie USA)
10 Marca
Betrayed and Abandoned:
Trump’s War on Veterans Slashing the VA, Gutting Benefits, and Breaking America’s Promise to Those Who Served
It is a compact, a written agreement, between those who serve in the military and the nation they defend.
It goes something like this: You give years of your life to a grueling job—one that is underpaid, often underappreciated, and may demand enduring the lethal hell that is war.
In return, when you leave the service, the country will take care of you through a host of programs run by the Department of Veterans Affairs.
This promise has held for more than a century, doing more to build America’s middle class than almost any other initiative.
It is, in other words, an unqualified success.
Now, the Trump administration wants to tear it apart. Upgrade to paid According to a leaked document, Trump and his slash-and-burn budget cutters plan to reduce the VA’s workforce by 15 percent—eliminating 80,000 jobs.
Many of those on the chopping block are veterans themselves, some of whom voted for Trump in three elections.
Some Trump-supporting veterans have already lost their jobs and are reeling from the betrayal.
“I feel like my life, and the lives of so many like me—so many who have sacrificed so much for this country—are being destroyed,” said Nathan Hooven in an interview with the Associated Press. Hooven, a disabled Air Force veteran and former Trump supporter, was fired from his VA job without warning.
“I think a lot of other veterans voted the same way, and we have been betrayed.”
The hypocrisy of Trump’s plan is impossible to ignore.
This is the man who kissed and hugged the Stars and Stripes during a 2020 campaign speech—the same man who now wants to gut the agency that provides veterans with the care and benefits they earned.
But he’s not alone.
For decades, the Republican Party has wrapped itself in the flag, portraying itself as the party of patriotism, service, and military strength.
Now, to pay for massive tax cuts, they’re targeting those who actually wore the uniform.
The VA provides critical services to more than 15 million veterans—everything from healthcare at 170 medical centers to home loans, life insurance, and college tuition.
It takes a massive workforce to deliver these services, and as an employer, the VA gives preference to veterans.
More than a quarter of its workforce—tens of thousands of people—are former service members. If the cuts move forward, as many as 20,000 veterans will lose their jobs.
This, at a time when the VA is legally required to expand services for those exposed to toxic burn pits and other battlefield hazards.
I know what that means firsthand. Like so many veterans who served in Iraq and Afghanistan, I was exposed to burn pits.
I am as concerned about the documented health affects as others are.
The care we receive through the VA isn’t a handout—it’s part of the contract this country made with us when we signed up to serve.
And yet, the Trump administration continues to defend its plan, dressing up these cuts in the kind of empty rhetoric that defines Trump-era politics.
A White House spokesperson claimed that slashing the workforce would somehow “improve” the VA’s ability to deliver “timely and quality care… preserving the benefits veterans earned.”
If you think reducing staff improves service, then you’ve never tried to buy groceries in a store with too few cashiers. Of course, we know that Donald Trump hasn’t purchased groceries in, say, forever. More to the point, he’s a man who dodged military service with a bogus medical deferment, dismissed fallen soldiers as “losers” and “suckers,” and now, unsurprisingly, is attacking the very system that supports those who did serve.
For veterans, this isn’t about politics. It’s about upholding the sacred promise our nation made to those who put on the uniform.
And once again, Trump is proving that his brand of flag-waving patriotism is nothing more than a campaign prop—discarded the moment it becomes inconvenient.
Please, if this is an important article to you, consider sharing:
Czas na Idy Marcowe?
@ Onufry Zagłoba
10 marca 2025
13:13
Czekam na przełożenie wajchy pisowsko-kościelno-konfederackiej propagandy na wschód . I obwieszczenie całej Polsce że Putin to ostatni obrońca wartości chrześcijańskich białego człowieka.
Wczoraj oglądałem w TVN posła PiSu, który odpowiadał na pytania dziennikarki – co z resetem Trump-Putin, USA-Rosja, czy posłowie PiSu nadal będą klaskać i wznosić okrzyki – prezydent Trump, prezydent Trump – w Sejmie?
Odpowiadając na kilkakrotnie ponawiane zapytanie dziennikarki poseł PiSu jak kataryna – w kółko to samo, kręcił, kłamał, zaprzeczał, nawiązywał, sugerował, pouczał, a w tym ani jednego słowa odpowiedzi na konkretne pytanie.
Obserwując po raz tysięczny mowę polityka PiSu na jakikolwiek temat, powziąłem taką opinię o PiSowcach. To są ludzie wybrani i naznaczeni, namaszczeni słowem Prezesa. Członkowie tej partii muszą demonstrować bezwzględną wierność jej Prezesowi, jak członkowie sekty przewodnikowi sekty i tak jak w dyskusji z sekciarzami, dla nich żadne pytanie nie powinno sprawiać trudności. Każda odpowiedź na pytania z rożnych półek dotyczących różnych problemów politycznych jest sprowadzana do serii patriotycznych, czy geopolitycznych frazesów przetykanych drobnymi (z pozoru) kłamstwami na dowolny temat, co pokazuje ich prostą metodę – jeśli nie wiesz czegoś, a najczęściej tak jest, lub jeśli poruszony problem jest niemile widziany w kierownictwie, to stosuj wyuczoną uniwersalną metodę.
Kłam i rób miny informujące słuchaczy, że mówisz prawdę. Insynuuj i potwierdzaj intonacją głosu, mową ciała, że to są fakty i tylko fakty, które świadczą o tym, że np. Tusk realizuje interesy niemieckie, koalicja 13 grudnia, to ekipa zamachu stanu pod przewodnictwem Tuska, to grupa przestępcza prześladująca uczciwych Polaków chcących reformować sądownictwo w Polsce, itd.
Nie ważne, że jest to nie na temat, nie dotyczy, że jest to odwracanie kota ogonem i palenie głupa. Ważne jest to, że ty, znaczący polityk PiSu stajesz w obronie prawa, w obronie Polski, jej suwerenności, a przeciwko tym, którzy prześladują polski obóz patriotyczny, chcą oddać nasz kraj w pacht do Brukseli, walczą z polskością, chcą zburzyć fundamenty naszej chrześcijańskiej tożsamości, zorganizowali zamach na prezydenta RP, wzniecają nienawiść do polskości, inicjują prześladowania obywateli, cyrki z przesłuchaniami, skazują uczciwych ludzi, prawdziwych patriotów na banicję do Węgier, organizują zamach na nasze państwo i chcą wysłać do USA ambasadora Klicha, który uczestniczył w katastrofie smoleńskiej.
Może to być misz masz nie na temat, ale zasadą główną jest, że należy mówić jednym ciągiem, używać dosadnych chwytliwych określeń w stosunku do Tuska, KO, do tej całej bandy zamachowców, sprzedawczyków, przyjaciół Rosji, chronicznych resetowców i wyrażać co chwila swoje oburzenie – ja pani, panu nie przerywałem.
TJ
@Orteq
10 marca 2025
16:15
„A co z naszą przynależnością do UE, a przede wszystkim, pełne członkowsko w NATO?”
Masz cos przeciw, zeby „koalicja chetnych” w Europie przyjaznie przejela NATO? Nie musi byc jutro 😉
Dyplomacja rynsztokowa lub jej brak, przy czym brak byłby błędem, a rynsztok pozostawia zapach. Tak czy owak trzeba tak długo jak możliwe rozmawiać z USA. Z Blogomatolkami w blogosferze jest łatwiej, prościej; można i wręcz należy ich, je pomijać. Chyba że sięgają po nogawki, stając na wysokości.
@Adam Szostkiewicz
„Uczynili to co prawda tylko na X, a więc nieformalnie”
Cóż, w dzisiejszych czasach wpis na portalu X może mieć taki wpływ na rzeczywistość, jak umowa na najwyższym szczeblu, a nawet jak strzały do arcyksięcia Ferdynanda (czego oczywiście ani sobie, ani reszcie świata nie życzę).
Nie traćmy jednak nadziei. Dziś od rana portal X na całym świecie zacina się lub nie działa. Nie ma przypadków, są tylko znaki 😉
Szczerze mówiąc ciężko ustalić kto kogo małpuje. Czy Tumpiści Kaczystów czy odwrotnie. Wydaje się że jest to cykl naprzemienny. Przykładowo obecne czynności Trumpistów w dewastacji własnych sił bezpieczeństwa żywcem przypominają dawne działania Macierewicza. Podobnie jak mętny status ,,wiceprezydenta” Muska jest niemalże tożsamy ze statusem ,,zwykłego posła” Kaczyńskiego.
Dalekosiężne szkody jakie Trumpiści czynią swojemu państwu są wręcz dewastujące w wymiarze kulturowym, społecznym, geopolitycznym i militarnym. Teoretycznie można byłoby to częściowo odkręcić po przez pozbawienie Trumpa władzy przez własne społeczeństwo (choć obecnie brzmi to jak fantazja) ale i tak już nic nie będzie takie samo. Zmiany w architekturze światowej już ruszyły.
@jacek
Ależ on dla nich jest tym obrońcą od dawna. Razem z Cyrylem.