Sondaże nie wygrywają wyborów
Nawet jedna trzecia wyborców PO nie wierzy w zwycięstwo partii Tuska w jesiennych wyborach parlamentarnych. Prawie połowa Polaków w sondażu United Surveys odpowiedziała, że wygra je PiS. Sondaż przeprowadzono w dniach 2-4 czerwca. 4 czerwca odbył się w Warszawie półmilionowy marsz wolności. Czy pytani go nie zauważyli?
Zapewne zauważyli, chyba że oglądają tylko TVP, która marszu w ogóle nie pokazała. Wiadomo, że wieczorny dziennik TVN ogląda więcej osób niż pisowskie „Wiadomości”, a oba oglądają często także sympatycy partii Kaczyńskiego. Trudno uwierzyć, by bańka pisowska była tak całkowicie zamknięta. Że nie jest, pokazuje może najważniejsza liczba z tego sondażu: 76 proc. wyborców PiS jest przekonanych, że partia Kaczyńskiego wygra. To znaczy, że 24 proc. nie wierzy lub nie ma pewności. Coś pęka w elektoracie PiS. A skoro prawie jedna czwarta elektoratu ma dziś słabszą wiarę w zwycięstwo, to piłka jest ciągle w grze.
Brak wiary w zwycięstwo w wyborach bywa samospełniającą się prognozą. Dlatego liderzy opozycji powinni stanąć na rzęsach i walczyć do ostatniego dnia o wygraną. Marsz 4 czerwca zaimponował nawet w obozie pisowskim, a mają być kolejne. Tusk i inni politycy demokratyczni objeżdżają Polskę A, B i C. Obóz Kaczyńskiego jest targany wewnętrzną rywalizacją Morawieckiego i Dudy z Ziobrą. Na tym tle mogą się zdarzyć rzeczy dramatycznie zmieniające nasze dzisiejsze kalkulacje.
Niekoniecznie związane z odpaleniem „ruskiej” komisji PiS. Aleksander Kwaśniewski wspomniał w rozmowie z Moniką Olejnik, że gdyby rosyjska rakieta spadła tuż przed wyborami, pogrzebałaby nadzieje obozu Kaczyńskiego na trzecią kadencję PiS. To jeden z przykładów takiego wydarzenia mogącego zmienić bieg wydarzeń. Innym mogą być łzy pewnej posłanki PO wrobionej przez pewnego specjalnego agenta albo „ośmiorniczki”, które pogrzebały Platformę.
Tak czy inaczej, to nie sondaże wygrywają wybory. Ludzie mogą mieć złe przeczucia, ale zdecyduje to, czy pójdą głosować i na którą partię zagłosują.
Komentarze
Skoro sondaż odbył się w dniach 2-4 czerwca, a marsz odbył się 4 tego to jego wyniki z obecnej perspektywy mogą być nie do końca aktualne. Gdyby badania zostały przeprowadzone obecnie, czyli kilkanaście dni już po ,,przetrawionym” sukcesie jakim był ten marsz, to nawet po dzisiejszych wygłupach tzw Trzeciej Drogi (co dla mnie nie jest specjalnym zaskoczeniem, i która już chyba zmierza do Czwartej), wiara w zwycięstwo opozycji mogłaby być większa.
A.S. „76 proc. wyborców PiS jest przekonanych, że partia Kaczyńskiego wygra. To znaczy, że 24 proc. nie wierzy lub nie ma pewności. Coś pęka w elektoracie PiS”.
Czy 100 proc. elektoratu PO wierzy, że partia Tuska wygra wybory? Zapewne nie. Czy to znaczy, że coś pęka w elektoracie PO? Zbyt łatwe wnioski, 100 proc. w kontekście wyborów w państwie demokratycznym jest nierealnie, nigdy się nie zdarza.
„Kwaśniewski wspomniał w rozmowie z Moniką Olejnik, że gdyby rosyjska rakieta spadła tuż przed wyborami, pogrzebałaby nadzieje obozu Kaczyńskiego na trzecią kadencję PiS. To jeden z przykładów takiego wydarzenia mogącego zmienić bieg wydarzeń”.
Mnie się wydaje, że niejeden myśli o takiej rakiecie. Gdybyż można to było u Putina zamówić? Pewnie dlatego niedawno odbyły się ćwiczenia z rakietą, która spadała pod Bydgoszczą. Normalnie byłyby to natowskie ćwiczenia CMX (aplikacyjne), ale że w Europie jest wojna musiało być coś prawie realnego, jednakowoż bez materiałów wybuchowych.
To prawda sondaże wygrywają zamawiający sondaże.
Wybory wygrywają Komisje Wyborcze ,chociaż bywały i są wyjątki.
Przegrywający wybory nieraz słusznie nieraz niesłuszne oskarżają drugą stronę o sfałszowanie procedury i liczenia. Ostatni Marsz na Kapitol nie był jedynym.
Zapowiedziane kolejne marsze w Polsce ..wiszą w powietrzu” i objawiają się zgagą u urzędników reżimu. Wczoraj otrzymałem pismo z ZUS na którym nie było żadnej decyzji czy postanowienia. Były jedynie wyliczenia jak to Państwo i ZUS roszczą się o mój byt. Szeroki materiał ,,pochwalny” opatrzono uwagą POPRZEDNIO TAK NIE BYŁO”
@MR
Elektorat PiS uważany jest za betonowy, Platformy za zróżnicowany, to są dwa różne światy, w tym pisowskim 1/4 wątpiących to coś nietypowego, w platformianym przepływy są normalne, to elektorat bardziej wrażliwy na wydarzenia polityczne i niepotrzebujący żelaznej pewności, żeby pójść głosować, bo i tak pójdzie. Co do rakiety, nie ma co stroić sobie żartów i tak rozbrajać minę na pisowskim polu. Doskonale wiadomo, na czym polega ta wpadka i kogo kompromituje w sztabach polskich i natowskich.
Nie jestem przekonana o zwycięstwie Platformy, podobnie jak o zwyciestwie PiS-u. I co z tego? Pójde do wyborów, zagłosuje na PO i będzie jak bedzie. Wazniejsze, zeby patrzec na ręce rzadzacemu gangowi i nie dopuścic do fałszerstw.
Szkoda, że słabo medialnie akcentuje się koalicyjność Koalicji Obywatelskiej. Przecież to taka mini Jedna Lista. Do wyboru: Nowocześni (m.in. Adam Szłapka), dla zwolenników liberalnej gospodarki; Zieloni (m.in. Urszula Zielińska), dla dbających o planetę; Inicjatywa Polska (Barbara Nowacka, Dariusz Joński) dla myślących lewicowo. Spory diapazon postaw premiowany ordynacją D’Hondta.
I rozbrajanie stereotypu „miejsc biorących” by się przydało. Sporo jest do roboty.
Trudno znaleźć odpowiedź na ciekawe pytanie, które postawił p. act (o liczbę „praktykujących niewierzących”), zapewne jest ich teraz znacznie mniej niż dawniej, bo szybko znikają powody do ich istnienia. W czasach realnego socjalizmu frekwentowanie było formą deklaracji politycznej („trzeba pokazać komuchom”), także odpowiedzią na presję środowiskową („co pomyślą sąsiedzi?”) i rodzinną („trzeba dać przykład dzieciom”). Teraz nikt, albo prawie nikt się tymi przesłankami nie kieruje.
Jeśli chodzi o rozważania p. fabyoli o kierunku w którym kroczy KRK, to oczywiście że polski katolicyzm jest typową religią a la carte, z której jej wyznawcy wybierają sobie te elementy, które im aktualnie pasują, a wypierają te, z którymi im akurat nie po drodze. I nie jest to nawet do końca świadome, bo w dużej części odbywa się na drodze mechanizmu psychologicznego zwanego elegancko racjonalizacją. W ten sposób osoba dogłębnie zdemoralizowana może uważać się za depozytariuszkę tzw. wartości i transcendencji, a wulgarna przekupa z bazaru Różyckiego jest wewnętrznie przekonana o swoim olśniewającym kapitale kulturowym.
Heterodoksja nie jest zresztą zjawiskiem złym. W Japonii (mam to akurat na bieżąco), gdy przeprowadzano sondaże dotyczące identyfikacji z religią i dopuszczono więcej niż jedną odpowiedź, okazało się że procenty sumują się znacznie powyżej stu. Japończycy skutecznie łączą elementy buddyzmu, shinto, taoizmu i kultu przodków z całkiem racjonalnym światopoglądem. I jakoś nie słychać tam o konfliktach religijnych na miarę irlandzką. Czy wrogości pomiędzy szyitami a sunnitami.
Dla większości krajowych Polaków Kościół pełni obecnie rolę sklepu z ceremoniałami różnych okoliczności rodzinnych (chrzty, śluby, zgony, komunie). Nikt rozsądny nie chce zamknięcia sklepu (nawet jeśli z niego nie korzysta), zwłaszcza że oferta firm konkurencyjnych jest słaba. To zresztą jest na swój sposób uczciwe: płacisz, ale dostajesz event, najczęściej w ładnej scenografii, z muzyką, niekiedy i choreografią, ukorzeniony w tradycji i zwyczajach. A że przeważnie ekspedient jest pazerny i ma swoje za koloratką – no cóż, zdarza się, w ostateczności przeniosą go do innego sklepiku. Problemem Kościoła jest to, że zamiast zrozumieć swoją współczesną niszę rynkową i być siecią sprzedaży detalicznej sakramentów (mała marża, ale duży obrót, więc bezpiecznie) życzy sobie wciąż grać o dużą stawkę i licytować powyżej posiadanych kart, wbrew nastrojom społecznym.
Tak widzę to ja, ateista? agnostyk? (nigdy się nad tym nie zastanawiałem), ale wciąż kulturowy katolik. Jak my tu wszyscy. Aha, jeszcze jedno: rozgrzeszam Adama Michnika i jego pokolenie z naiwnej wiary w to, że po przemianach ustrojowych uda się „oswoić” KRK i osadzić go w roli „piątej władzy”, stabilizującej i cywilizującej życie społeczno-polityczne demokratycznej Polski. To było złudne marzenie. Każdemu wolno marzyć. Złe jest jedynie trwanie przy marzeniach wbrew faktom i okolicznościom. A już wiara, że teraz KRK się oczyści, zreformuje, czy naprawi jest, no właśnie, religijna. Czyli irracjonalna.
Wazne, kto bedzie liczyl glosy w pazdzierniku, wiecie, rozumiecie 😉
Wczoraj wysluchalem konferencji prasowej Tuska, tej juz ‚pomarszowej’. Zgrzytalem zebami, widzac, jak musial cedzic slowa pytany o tych chloptysiow Holownie i tego, jak mu tam, dwojga imion K-K.
Eh…
Nawet jedna trzecia wyborców PO nie wierzy w zwycięstwo partii Tuska w jesiennych wyborach parlamentarnych. … 4 czerwca odbył się w Warszawie półmilionowy marsz wolności. Czy pytani go nie zauważyli?
Zauważyli i się ucieszyli, a nawet poczuli przypływ nadziei.
Ale … włącza się tu mechanizm autoprezentacji zwany „kreowanie usprawiedliwień na wypadek przyszłej porażki”.
Dokładnie ten sam, który uruchamiają studenci mówiąc: „obleję egzamin”. Czy tak zwani zwykli, a nawet niezwykli, ludzie mówiący: „nie, mnie się to nie uda”.
Mechanizm ten ma za zadanie obronę własnego wizerunku na wypadek poniesionej porażki. Złagodzenie bolesnych skutków porażki. Bo do porażki dochodzi poczucie bycia naiwnym frajerem. To zbyt duże obciążenie dla psychiki. Stąd prewencyjne łagodzenie przyszłego bólu. próba ustrzeżenia się chociaż przed byciem frajerem.
Jeżeli rzeczywiście uniknie się porażki, sukces będzie tym większy.
Biorąc pod uwagę poczynania złajdaczonej prawicy i ich wspólników, trudno się dziwić temu, że mechanizm ten uruchamiany jest tak masowo.
Wiemy, że gang katolibów nie cofnie się przed niczym.
Osiem lat plucia w twarz, poniżania, demolki państwa usprawiedliwiają naturalny odruch obronny.
Żeby wygrać, trzeba obejść ten mechanizm.
Najwłaściwszym bypassem jest społeczna, obywatelska aktywność.
W środę odbędą się protesty przeciw bandyckim przepisom antyaborcyjnym.
Na piątek Tusk zapowiedział wiec na placu Wolności w Poznaniu.
Trzeba tam być.
Problemem polskiego rynku politycznego nie są wyniki sondaży społecznych, a skala udziału osób uprawnionych do głosowania w wyborach. Od dłuższego już czasu prawie połowa uprawnionych „olewa” swoje obywatelskie prawo i obowiązek oddania swego głosu w wyborach parlamentarnych czy regionalnych.
Ostatni warszawski marsz z 4 czerwca pokazał ogromną mobilizację społeczną. Skala udziału w tym zgromadzeniu zrobiła ogromne wrażenie na ugrupowaniach opozycyjnych, ale także i na części rządzących. Stąd próby deprecjonowania i marginalizowania tego marszu przez oficjalne, rządowe czynniki propagandowe. Takie działanie ma sens wobec własnego, stałego elektoratu, który regularnie bierze udział we wszelkich wyborach i głosuje zgodnie z ustaloną linią partii. Rzecz w tym, iż część tego stałego „betonowego” elektoratu pisowskiego odczuła na sobie ostatnio skutki polityki gospodarczej rządu PiS. Do niektórych zaczęły docierać argumenty opozycji, wskazujące na zależność między negatywnymi objawami na rynku i sytuacją finansową obywateli. Zawartość własnego portfela, to najbardziej trzeźwiący czynnik. A przecież nie wszyscy zwolennicy prezesa Kaczyńskiego łapią się na rozmaite formy przekupstwa politycznego, stosowane dotąd przez ugrupowania obecnie rządzące.
Marsz 4 czerwca pokazał, iż społeczna determinacja osiągnęła dosyć wysoki poziom. Niezadowolenie społeczne jest znaczne. Czy jednak wystarczy tego niezadowolenia do zmobilizowania nieaktywnych dotąd wyborców?
Jedno jest pewne, pisowski elektorat lekko skruszał. Jednak nadal jest on jednoznacznie oddany i zmobilizowany. Ci ludzie nadal chcą wierzyć Kaczyńskiemu i jego środowisku. I z pewnością ponownie wesprą je swymi głosami.
Szeroko rozumiana opozycja może liczyć wyłącznie na mobilizację tych wiecznie nieobecnych elektorów, którym dotąd nie chciało się udać do punktów wyborczych, aby wrzucić do urn swoje głosy.
O mobilizacji tych grup jakoś cicho.
@Mauro Rossi
13 CZERWCA 2023 0:40
Tak, wiemy Mauro do czego pijesz: skoro Tuskowi udało się zlecić Putinowi zamordowanie Lecha Kaczyńskiego, to załatwienie rakietki od Ruskich tydzień przed wyborami, powinno być trywialną sprawą, nieprawdaż?
Pomijasz 2 fakty:
1. Obiektywnie, gdyby nie wojna w Ukrainie, to pisowska polityka wobec Unii była niezmiernie korzystna dla Rosji. Podobnie zresztą, jak Orbana. Wszystko co sieje ferment i podważa spoistość Unii dla Rosji jest korzystne.
2. Mauro…ty wątpisz w pisie reformy armii? By ,,ruska rakieta przed wyborami” zadziałała na korzyść opozycji (czyli tego zmitologizowanego Tuska) musiałaby wlecieć albo nie wykryta, wtedy Tusk by ją znalazł na podstawie koordynatów otrzymanych z Moskwy i mógł powiedzieć: Patrzcie tak nas bronią! Albo nie zestrzelona i nie odnaleziona (wtedy do akcji znowu wkracza Tusk). Ale na 100% wiem, że po wiosennej wpadce tak kompetentny i oddany służbie minister jak M. Błaszczak postawił cały MON do pionu i do czegoś takiego jak w grudniu już nigdy więcej nie dojdzie. Na nic moskiewskie knowania Tuska będą!
Mauro Rossi
13 CZERWCA 2023
0:40
A.S. „76 proc. wyborców PiS jest przekonanych, że partia Kaczyńskiego wygra. To znaczy, że 24 proc. nie wierzy lub nie ma pewności. Coś pęka w elektoracie PiS”.
Czy 100 proc. elektoratu PO wierzy, że partia Tuska wygra wybory? Zapewne nie. Czy to znaczy, że coś pęka w elektoracie PO? Zbyt łatwe wnioski, 100 proc. w kontekście wyborów w państwie demokratycznym jest nierealnie, nigdy się nie zdarza.
Mój komentarz
Rossi mimochodem sugeruje, że PiSowska Polska jest demokratycznym państwem.
TJ
@Szostkiewicz
Elektorat pisowski nie jest w całości ,,betonowy” Sierakowski pisał, bodajże o części ,,ideologicznej” i ,,ekonomicznej” tegoż elektoratu i może mieć rację. W mojej ocenie do tej pierwszej zalicza się 15-20% ,,Betonowanie” go jako całości przez niektóre antypisowskie radykalniejsze środowiska polityczne i opiniotwórcze jest niestety szkodliwe, ku uciesze ZjePu. Zresztą lider PO w swoim przemówieniu zauważył ten drugi elektorat i stąd ten w końcu pozytywny przełom w myśleniu na opozycji.
Sondaże „wygrywają” wybory ponieważ mają wpływ na kształtowanie opinii i ostateczne decyzje wyborcze iść-nie iść na wybory, na tych czy na tamtych Halinko głosujemy?!
Wiele wskazuje, biorąc pod uwagę wyniki sondaży renomowanych „pracowni badawczych” i rzetelniejsze metody badawcze minimalizujące niepewności szacunków (MoE), mamy dzisiaj nieświński remis Zjep-opozycja, z PO na fali…, ale jeszcze sporo przed nami czasu i zdarzeń o nieprzewidywalnym wpływie na ostateczną formę koalicji i list wyborczych oraz wynik.
Zjep – korumpuje wyborców na potęgę, pisdni hochsztaplerzy łżą jak bure suki i gówniarze… czyli normalka, potężny aparat państwowy na usługach niekompetentnych złodziei, którym widmo porażki i kryminału odbiera smak życia…la farina del diavolo va tutta in crusca – kradzione nie tuczy, a żywot krótki…
Czy można poprosić OBWE, żeby obserwowała wybory w Polsce ?
Czy w ogóle takie organizacje się prosi, czy one same decydują, jakie wybory należy obserwować?
Moja opinia o Hołowni coraz bardziej przechyla się w stronę opinii o Kukizie. Obaj mają doświadczenie występowania na scenach, wybujale ego w zastępstwie charyzmy, mylenie estrady ze sceną polityczną, krętactwa, chwiejność polityczna, elastyczność logiczna w wypowiedziach, brak talentu politycznego równoważony lawiranctwem, puszeniem się i… nie będę rozmawiał z PiSem teraz i w przyszłości, chyba, że…
Zapraszamy, panie Szymonie. – Już idę panie Prezesie. Chwila, mogę zabrać Władka?
TJ
@gostek
Można.
Czas na z mianę paradygmatu walki o władzę.Pan TUSK ,NARAZIE KAWALER STANU,MA SZANSE, ZOSTAĆ MĘŻEM STANU.Powinien ogłosić ,-wybory jesienne ,to plebiscyt ,o to ,czy chcemy demokracji ,UE,wolności ,wolnych sądów i sprawiedliwości.?CZY ZAMORDYZMU I NEOFASZYZMU NEO NAZIZMEM WŁ.AĆZNIE.?Dlatego ,każde, dziś obiecanki ekonomiczne ,są zdradą stanu.JESTEŚMY W,SYTUACJI GIERKOWSKIEJ.I TRAGEDII GRECKIEJ.PRZEKUPYWANIE WYBORCÓW DLA ZDOBYCIA WŁADZY ,TO ZBRODNIA NIE DO WYBACZENIA.
Każde wydarzenie może wpłynąć na wynik wyborów. Niestety, działa to w obie strony więc niekoniecznie musi pomóc opozycji. A pis ma tu spory wachlarz możliwości. Trzeba mobilizacji, ale trudno zmienić myślenie ludzi pis, konfederacji i nawiedzonych. Oni już wybrali – twarde i autorytarne rządy, związek z Kościołem, brak poszanowania praw mniejszości i kobiet(!), wschód nie zachód.
Najgorsze jest to, ze wyborcy i wybierani ograniczaja polityke do estrady.
ani sondaże, ani marsze nie wygrywają wyborów.
@babilas
13 CZERWCA 2023
8:21
Jak elegancko zwykl komentować Redaktor – wielkie rozczarowanie:))) Pozostawiam wiec Pana w towarzystwie, które najwyraźniej bardzo Panu odpowiada:)))
tejot
13 CZERWCA 2023
10:03
„Rossi mimochodem sugeruje, że PiSowska Polska jest demokratycznym państwem”.
Jeśli sugerujesz inaczej to właśnie wyczerpałeś cały program opozycji z którym idzie do wyborów.
babilas
13 CZERWCA 2023
8:21
Zapamiętałem sobie wiekopomną myśl pana Glempa: „Kościół jest motorem postępu”. Połączę to z Twoim przedostatnim i ostatnim zdaniami: „Kościół jest motorem postępu irracjonalnego”.
Jeżeli nie będzie współnej listy opozycji, to w najlepszym(czyli dla PZPRawicy najgorszym) przypadku będziemy mieli w Sejmie równowagę pomiędzy PZPRawicą i KO. Wygra, czyli będzie tworzyć rząd ta z partii, która zdoła przekonać wiecej posłów „spoza”. Czyl w praktycei ta, której uda sie więcej posłów „dokupić” oferując im synekury. A nie mam wątpliwości, że PZPRawica będzie koalicjantów zdobywać per fas et nefas, z wskazaniem na to drugie. Przykłady mieliśmy po wyborach samorządowych.
Będę powtarzał do znudzenia: Jeżeli mamy odsunąć PZPRawicę od koryta to potrzebne jest zdecydowane zwycięstwo wyborcze czyli współna lista. Na „trzecią drogę” jest na razie za wcześnie
Kneblowanie oponentów jest oznaką słabości, a nie siły, jest oznaką poczucia słabości własnych „racji”.
Mauro
13 czerwca 2023
12:02
Jeśli sugerujesz inaczej to właśnie wyczerpałeś cały program opozycji z którym idzie do wyborów.
Faszyście zawsze mało.
Ciekawe czy w koncu Polacy zrozumieja ,ze od setek lat sa sterowani przez niekompetentna centralistyczna wladze tj. z Varszafy. Ten absurd trwa nieprzerwanie od setek lat. W Europie trudno znalezc tak /nie/ rzadzony kraj.
Polska prowincja /95% mieszkancow teko kraju/ ciagle nie jest w stanie tego kapnac . W wiec , takze w nowych wyborach: do nikad!!!!!
Mauro
13 CZERWCA 2023
12:02
tejot
13 CZERWCA 2023
10:03
Mój komentarz
Rossi jaki zwykle, nie na temat.
Rossi uznał za zbyt ryzykowne pisanie wprost o PiSowskiej demokracji nieliberalnej.
TJ
Ryszard Kubaszko
13 CZERWCA 2023 12:58
… nie masz synu nic do powiedzenia, kompletna umysłowa plaża – tumanowatość i parcie na publikacje … to mało…
Tu trzeba kołek osikowy wbić… dla cierpiacego na kolkę…
… i ciesz się , że żyjesz.
Mad Marx
13 CZERWCA 2023
12:32
„Będę powtarzał do znudzenia: Jeżeli mamy odsunąć PZPRawicę od koryta to potrzebne jest zdecydowane zwycięstwo wyborcze czyli współna lista”.
Nie tylko moim zdaniem większe szanse na sukces opozycji dałby program polityczny, a o tym nadal cicho. Co wyborcy będą z tego mieli, że grupa polityków chce dojść do władzy, jeśli nie wiadomo do czego tę władzę wykorzysta. Jeśli celem nowej władzy po wyborach mają być „listy proskrypcyjne” wobec konkurentów to wyborca nadal pyta się, co konkretnie ja z tego będę miał?
Polska-2050 i PSL to V kolumna PIS-u.Ich poparcie w sondazach jest w okolicach progu wyborczego,a juz po ostatnim spotkaniu na temat polskiej szkoly wraz z pisem Holownia sie wyglupil.Czy aby te ostatnie wydarzenia nie doprowadza do wspolnej list?Nie wiadomo ale aby tak sie stalo.
„gdyby rosyjska rakieta spadła tuż przed wyborami, pogrzebałaby nadzieje obozu Kaczyńskiego na trzecią kadencję PiS”
I dlatego Putin osobiście dopilnuje tego, żeby nie spadła.
Czy Pan Mauro zgadza się, że istnieje w Polsce partyjna telewizja TVPiS, czy uważa Pan, że to publiczna telewizja? (I proszę nie pisać nic o TVN, bo to prywatna TV.)
Czy Pan Mauro zgadza się, że Morawiecki kłamie w sprawie budżetu i stanu finansów publicznych?
Czy Pan Mauro zgadza się, że w Smoleńsku był wypadek, a nie zamach?
Czy Pan Mauro zgadza się, że Julia Przyłębska nie jest wybitną prawniczką, podobnie jak prok. Piotrowicz i TK przestał pełnić swoją funkcję?
Moim zdaniem, jeśli Pan Mauro nie zgadza się z tymi stwierdzeniami, to powinien zmienić blogi. Znaczy to bowiem, że jest pisowskim trollem i zatruwa tylko dyskusje. Zgoda na kilka elementarnych stwierdzeń powinna być warunkiem podjęcia dyskusji. Podobnie jak nie mam zamiaru tłumaczyć człowiekowi, że Żydzi nie spotykają się raz ma 100 lat na cmentarzu w Pradze albo że Ziemia nie jest płaska. Z takimi ludźmi nie warto dyskutować, bo to niczego nie wnosi. Gospodarz powinien dbać, żeby nie było tu pisowskich trolli, płaskoziemców itp
Jakieś wątpliwości co do tego, że krk pełni rolę nieformalnej partii politycznej?
https://www.o2.pl/informacje/minister-rodziny-przemawiala-w-kosciele-chory-kraj-6908505312729728a
Mauro
13 CZERWCA 2023 14:53
Ty kacapska niemoto … program polityczny jest:
W pierwszym rzędzie sprawiedliwość, w drugim prawo…
Ludzie nie są głupie w takich dekoracjach sami jadą, tylko niektórym potrzebna pomoc…
Mauro
13 CZERWCA 2023
14:53
„większe szanse na sukces opozycji dałby program polityczny”.
Brawo, Maurusiu, rozwijasz się. Lud pracujący miast, a zwłaszcza wsi, bez programów politycznych nie potrafi żyć. Na przykład musi wiedzieć, czy będzie centralny port lotniczy, czy trzeba będzie końmi na zachód jechać, czy będzie w końcu położona słynna stępka, czy zbuduje się autostradę dla chłopów polskich, szczęść Boże, nad Bajkał lub coś w tym rodzaju. Każdy widzi, jakiego sensu nabrało życie chłopów, kiedy został przekopany obiecany rowczak przez mierzeję. Brawo, Maurusiu, i jeszcze raz brawo. Nasłuchałeś się, widzę, od starszych o planach sześcioletnich, dzięki którym Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej. Tak trzymać!
@zmi
,,Gospodarz’’ dba, żeby forum nie było jedną więcej ,,bańką’’.
Niezmiernie miło dostać komentarz od gospodarza, ale jednak pozwolę sobie nie zgodzić się. Jest mnóstwo tematów do dyskusji których nie można podjąć, ponieważ trzeba wchodzić w absurdalne rozmowy w stylu czy ziemia nie jest płaska. Tak jak w szkole nie powinno się uczyć dzieci bzdur o kreacjonizmie, płaskiej Ziemi itd
Można dyskutować co robić teraz, co w przyszłości, czy Tusk jest wiarygodny ( skoro np miał Morawieckiego za doradcę), czy więzienie, czy możliwie szerokie pojednanie i setki innych tematów, które umykają w biciu piany z trollami.
Pozdrawiam
ZMI
13 CZERWCA 2023
19:39
… trzeba wchodzić w absurdalne rozmowy …
Nie trzeba.
Nie ma przymusu a nawet sensu karmienia trolla.
Można go ignorować.
Mauro Rossi
13 czerwca 2023
0:40
” Normalnie byłyby to natowskie ćwiczenia CMX (aplikacyjne), ale że w Europie jest wojna musiało być coś prawie realnego, jednakowoż bez materiałów wybuchowych.”
Ma pan rację…to było rzeczywiście bardzo realne.
O mało minister M.B. nie poległ i przy okazji paru generałów.
Wszystko dla wzmocnienia zaufania sojuszników z NATO…oczywiście.
@Luap
„Polska prowincja/95 proc. tego kraju”
Widać, żeś wielki pan ze stolicy…
Co tak wszyscy czepiaja się @Mauro. Nie podoba się, że jeżdzi Izerą, mieszka w domku z „Mieszkania+” i w końcu wstał z kolan poznając historię Narodu z dzieła Roszkowskiego?
Adam Szostkiewicz
13 CZERWCA 2023 18:47
@zmi
,,Gospodarz’’ dba, żeby forum nie było jedną więcej ,,bańką’’.
Pozostanę przy odmiennym zdaniu, to nie kwestia „bańki” czy koła wzajemnej adoracji… tu rzecz w typowych zagraniach trolli w celu zamulenia forum, te ich wszyskie „przeszkadzajki”, „wrzutki”, „prowokacje” itp. robienie hałasu, szumu… najczęściej na tak niskim poziomie wypociny pisarskiej, że to nudzi i zniechęca… i o to m.in. tej pisdnej agenturze katobolszewi biega…
Teraz pole ich aktywnosci zmalało „próbują” u Szostkiewicza, Chacińskiego już obsiedli posuwając swoją propagandę w stylu: „Bojkot festiwalu przez lewackich piosenkarzy, sympatyzujących z peło Tuska” (NH).
To są forumowe wędrowne insekty… mendy i gnidy…
@ZMI
13 CZERWCA 2023
19:39
Na trollow jest prosty sposob: bezwzglednie olewac i nie komentowac.
Czyli „don’t feed the troll”!
Nie mam wątpliwości, że pis przegra wybory. Nie mam też wątpliwości, że wyniki wyborów mogą odbiegać daleko od ilości faktycznych głosów na poszczególne partie i ostatecznie podane zostaną wyniki takie jakie będą pisowi potrzebne. Wbrew pozorom dopilnowanie by nie doszło do fałszerstwa nie będzie łatwe. Po tamtej stronie liczy się tylko to by nie pójść do więzienia mimo tego, że jak wszyscy przestępcy oni czują się niewinni. Oceniają to przez pryzmat swoich dążeń by zamknąć każdego kogo zechcą. Po prostu oceniają innych swoją miarą.
Ilustracja
no i co tu mowic osondażach politycznych tu i tam.
Gdzie popatrzec to nonsens wsrod ultrasklerotycznej prawicy
https://www.youtube.com/watch?v=kPNwJAcMH5U
mozna tylko cichutko zaplakac.
Piosenka przedwyborcza
Dziwny był ten wujek Donald(*)
Choć niczego nie dokonał
Bez powodu bez przyczyny
Bardzo lubił babskie szczyny
Prostytutek oczywiście,
domyślacie się tak myślę
Miała za złe mu rodzina
Że za wcześnie coś zaczyna
Rwali sobie z głowy włosy
Ze przepuścił im majątek
Choć nie było im na rękę
Zaśpiewali mu piosenkę
Wujka Donka trafi szlag
Kiedyś w końcu trafi szlag
Kujawiaczek – kujawiak
I dalej w nucie optymistycznej melodii
Buju buje bedziesz wisial stary …
*) chodzi oczywiscie o Donka w czerwonej czapeczce.
Oczywiscie ze sondaze nie wygrywaja wyborow, wybory wygrywaja ludzie
ktorzy ida do urn. Polacy, niestety, sa leniwi i ciezko podniesc im tylki i
pojsc glosowac a to jest ich obywatelski obowiazek. Narzekacie na lamanie
konstytucji, chcecie zmian w sluzbie zdrowia, edukacji, nepotyzmu to jazda
do urn glosowac. W Australii jest obowiazek glosowania. Jezeli obywatele
tego nie zrobia to jest kara finansowa 50 dolarow. Powinno sie wprowadzic
do konstytucji ze udzial w wyborach jest obowiazkowy a jak nie przyjda
to kary finansowe.
japs
13 czerwca 2023
21:44
Co tak wszyscy czepiaja się @Mauro.
Nie ma tolerancji dla faszystowskiego bydła.
Stary zart z czasow slusznie minionych:
– w czasie wisielczego (4 miesiace, hello!) humoru Gospodarz wybaczy, bo pamieta:
„najpierw wciagneli na czlonka [PiSu, czy musze tlumaczyc?] a potem wysuneli z ramienia na czolo”.
Panie wybacza…
Meddialne hasło-„Ruska rakieta” jest błędne. W istocie pocisk manewrujący CH-55, w kodzie NATO- AS-15 Kent, to mały samolot bezpilotowy napedzany silnkiem turboodrzutowym. Składane skrzdła(rozpiętość 3,1 m) i zasobnik z silnikiem turboodrzutowym wysuwają się po odpaleniu pocisku. Ch-55 wszedł do użycia w 1983r, może przenosić głowice jądrową. Pocisk porusza się z prędkością poddźwiękową na niskim pułapie kierowany ststemem nawigacji bezwładnościowej z korekcją obrau ukształtowania terenu w określonych strefach, z tego powodu jest trudno wykrywalny przez naziemne radary. Zapewne wykrył go napowietrzny amerykański system AWACS, (Airborne Waring And Control System), ale wysłane F-16 nie zdołały go przechwycić. Pokrzykiwania Błaszczaka i Dudy mają ukryć smutną prawdę, wschodnia granica nie jest broniona przez jakikolwiek skuteczny system obrony powietrznej. Program modernizacji technicznej sił zbrojnych opracowany przez ministra Siemoniaka(bardzo dobry), został zniszczony przez rosyjskich szpiegów na ministerialnych stanowiskach.
Sondaże pokazują dwa smutne fakty:
1. Około połowy wyborców nie jest zainteresowana/nie odczuwa realnego zagrożenia ze strony rządzących by pofatygować się zagłosować. Znam takie osoby i…głównymi motorami takiej ich postawy są albo nienawiść wobec wszystkich stron sporu politycznego* albo przekonanie o bezsensowności samego aktu wyborczego (,,a co to zmieni? I tak zrobią jak zechcą”). Smutna to jest konstatacja, że po 30latach demokracji wyhodowała się w miarę stabilna, obejmująca ca. połowę wyborców grupa, której to czy będzie demokracja czy nie, czy zbankrutujemy czy nie, czy rządzący będą kraść do oporu czy w granicach prawa, ani ich ziąbi ani grzeje. Coś chyba było nie tak z wychowaniem obywatelskim? Nasze władza jaką by nie była (prawicowa czy liberalna, centralna czy samorządowa) bardzo nie lubi partycypacji obywateli w procesach koncepcyjno-decyzyjnych. Jeżeli nawet prawo wymaga/daje możliwość obywatelom wyrażenia opinii to zwykle jest to ukryte w jakimś małym druczku, pośród kruczków proceduralnych. Nie widzi sensu w dotrzymywaniu obietnic wyborczych (przypominam sobie jak tow. Miller mówił w 2001r, że jak lewica obieca gruszki na wierzbie to one wyrosną) i nie czuje konsekwencji związanych z kłamstwami wyborczymi. Tu także tkwi część sukcesu PiS : dotrzymali tych najbardziej namacalnych bo odczuwalnych w portfelu obietnic. Oczywiście przekonany prawak powie: przekupili chamów a Tusk jak biegał na wolności tak biega.
2. Ta konstatacja wynika z pierwszej: PiS ma zwarty, autorytarystyczny elektorat. Spajany propagandą, skrajnie prawicową ideologią, nienawiścią wobec nowoczesności. Wypisz-wymaluj portret Polaka-katolika. Kwestia wdzięczności za tak znienawidzony przez liberałów ,,socjal” jest drugorzędną. Gdyby szło o ,,socjal” to Lewica powinna mieć ok. 20% poparcia przejmując ,,socjalnych” wyborców PiS. A jednak tak nie jest. Czyli stoi za poparciem PiSu coś więcej. Tragedia jest po stronie opozycji, gdyż kwestie sondażowe rozgrywają się w tej samej, policzonej grupie wyborców. A to PO wzrosło o 3% czyli HołownioKK i Lewicy spadło po 1,5%. Można powiedzieć, że po stronie opozycyjnej tasuje się ciągle tak samo liczna grupa wyborców a niezagospodarowanych przejmuje Konfederacja. Przy czym jednym z głównych argumentów za konfederastami jest nie wulgarny libertarianizm ale…,,że oni nie rządzili”. Wielu wyborców Konfederacji zdaje się nie brać na poważnie Kai Godek, Brałna (bo chyba tak godzi się zapisywać nazwisko tak oddanego polskości osobnika?) itd. Po 30 latach słuchania, że podatki to kradzież, że tylko wolny rynek da im szansę etc. czują się Kulczykami in spe i tylko lewactwo oraz złodzieje nie pozwalają im rozwinąć skrzydeł do orlego lotu. Ale głównym argumentem jest: oni nie rządzili.
Konstatacja jest smutna: zanosi się na remis i ktokolwiek sformuje rząd będzie wymagał on tolerancji ze strony Konfederacji. Opcja nr. 2, PiS jako aktualny dysponent mienia Skarbu Państwa ,,wyjmie” od H-KK i Konfederacji dosyć posłów by skleić rząd. Zapewne znajdzie dosyć posłów w poczuciu obowiązku gotowych ratować Ojczyznę za…Los Kukiza pokazuje, że Ojczyzna ponad wszystko.
*swego czasu zwerbowałem do głosowania dwóch takich młodych-niegłosujących. Zagłosowali na…Konfederację. ,,Bo bez ZUSu i podatków” no i imigranci…
@ act 14 czerwca 2023 6:04
Przyjemnie powspominać – świat był wtedy prostszy, mimo że podobnie spolaryzowany. Ale brak komputerów, więc i danych on line powodował że tak karkołomnych zawijasów politycznych się nie dawało wykombinować.
A my byliśmy młodsi….
We wspominajce brakło tylko „ja jako były…(działacz, bojownik, itp)” czyli pamiętnych jaj kobyły.
Jak pisze we „wstępniaku” red. Szostkiewicz, sondaże nie wygrywają wyborów. Wybory wygrywają partie lepiej motywujące ludzi żeby na nie pójść. Przeczytałem ostatnio ten artykuł: https://wiadomosci.wp.pl/klub-milionerow-2023-prawie-pol-miliarda-zlotych-dla-90-ludzi-dobrej-zmiany-6907107464514528a
I kilka refleksji w ślad za lekturą. Autorka (Bianka Mikołajewska) zbadała tylko niewielki procent (19 z 440) spółek skarbu państwa (SSP). Te spółki zresztą mnożą się jak króliki, bo co miesiąc powstają nowe. Poza tym istniejące spółki rozmnażają się przez partenogenezę (dzieworództwo, jak na katolicki kraj przystało), tworząc różne spółki-córki, spółki-wnuczki oraz spółkują pomiędzy sobą tworząc spółki-kazirodki. Ale trzymajmy się tylko tych oryginalnych, pierwotnych SSP.
Przyjmijmy, skromnie, że średnio SSP ma na etatach zarządczych (no bo przecież dyrektorzy, zarząd, rada nadzorcza) jakieś 25 osób. Co razem daje dziesięć tysięcy tłustych, opłacanych z publicznych pieniędzy kotów. Doliczmy do tego ich rodziny (pomińmy małoletnie, niegłosujące dzieci), wyjdzie nam powiedzmy 30 tysięcy bezpośrednich beneficjentów. Ale to nie koniec. Każdy tłusty kot ma kogoś komu pomógł, ustawiając przetarg, pomagając uzyskać kontrakt, szepcząc na uszko słówko lub dwa, załatwiając coś niezałatwialnego. No to mamy, skromnie licząc, kolejne kilkadziesiąt tysięcy beneficjentów dojnej zmiany.
Ale przecież SSP to tylko wierzchołek góry lodowej. Są jeszcze przecież przeróżne fundacje, „instytuty” (jak ten p. Kaliny), organizacje udające NGO’sy, administracja rządowa i po części samorządowa. Elity budżetówki wreszcie (bo przecież nie cała budżetówka klepie biedę). Tam siedzą ludzie, których PiS obsypuje pieniędzmi (część tych pieniędzy trzeba zaraz wpłacić na fundusz partyjny, ale przecież koncepcja dziesięciny jest znana od mileniów), ale i tak zostaje wystarczająco dużo, żeby żyć jak pączki w maśle nic nie robiąc.
To jest łącznie (z rodzinami) co najmniej kilkaset tysięcy dobrze zmotywowanych ludzi. Cytując Radka Teklaka, „każda jedna osoba wciśnięta przez Partię na dobrze płatne stanowisko albo obsypana groszem oddziałuje na bliskich, a w większym lub mniejszym stopniu również na swoje bezpośrednie otoczenie. Ci ludzie też zagłosują na PiS. Nie dlatego, że wierzą w brednie o zamachu, w opowieści o Wielkiej Polsce czy pierdoły o wstawaniu z kolan, tylko dlatego, że po ośmiu latach mają na tyle dobrze ogarnięty ten ekosystem, że zmiana władzy jest im potrzebna jak druga dziura w dupie. I lada chwila może się okazać, że te marne kilkaset tysięcy osób jest nieświadomym języczkiem u wagi, i to właśnie oni dadzą Partii trzecią kadencję.”
Slawczan
14 CZERWCA 2023
9:08
2. Ta konstatacja wynika z pierwszej: PiS ma zwarty, autorytarystyczny elektorat. Spajany propagandą, skrajnie prawicową ideologią, nienawiścią wobec nowoczesności. Wypisz-wymaluj portret Polaka-katolika.
Mój komentarz
Do tej konstatacji zadam pytanie. Czy autorytarystyczny elektorat jest to jest ten pierwotny, naturalny, czy jego autorytarystyczność wynika np. z niedoinformowania oraz porzucenia przez państwo, przez kolejne ekipy rządzące w Polsce pracy na rzecz obywatelskości?
Generalnie mentalność ludzi, w tym stosunek do państwa i prawa nie zmienia się szybko, na to są potrzebne całe dekady pracy w państwie.
Elektorat PiSu jest naturalny, zrodzony z warunków jakie były w Umęczonej przez więcej niż kilka dziesiątków lat.
Poza tym współczesna psychologia społeczna i socjotechnika pozwalają dla sił autorytarnych grać na elektoracie znacznie efektywniej niż dla sił sprzyjających demokracji. Siły autorytarne potrzebują do swej gry tylko odpowiednich, efektywnych, niemal naukowo z punktu widzenia psychologii społecznej dobranych) haseł, a raczej memów budzących u odbiorców emocje korzystne dla głoszących te memy i wchodzących łatwo w świadomość obywateli, co ma mało wspólnego z etyką Siły prodemokratyczne jak zawsze kierują się apelami, wyjaśnianiem, trzymaniem się zasad i reguł, oraz dążeniem do powszechnego zrozumienia.
Autorytaryzm daje się łatwo przywracać, np. w formie tzw. demokracji nieliberalnej i w warunkach państw Europy środkowo-wschodniej jest to proces stosunkowo łatwy do przeprowadzenia, bowiem jest to powrót do sytuacji pierwotnej.
Autorytaryzm sam się narzuca społeczeństwu po demontażu demokracji. Demokrację trzeba zawsze budować i jej bronić.
TJ
dino77, 9:45,
fajnie bylo, kiedy do mojego malego a slynnego miasta przyjezdzal np. cyrk, beczka smierci (znasz?), strzelnica, przejezdzal tabor cyganski.
Odpustowe jarmarki, pistolety korkowce.. czy mam wymieniac te radosci dziecinstwa i wszesnej mlodosci. Jasne, bylismy mlodzi…
Trudno uwierzyc dzis w te mlodosc w PRLu, byla i jest zapamietana.
Zakładam się z szanownymi Dyskuntantami 🙂 W sondażach może nastąpić tzw. krzywa hokejowa. To znaczy, długo długi tak samo, bez zmian, a potem na krótko przed wyborami nagły skok. Dlaczego. Większość jest ciągle bierna. Ale zmobilizuje się na jakiś miesiąc przed wyborami. I wtedy nastąpią wahania. To psychologiczne. Ten miesiąc kampanii większość psychicznie wytrzyma. Na razie nie chcą jeszcze o tym myśleć. Zakład?
Mały ,,latarnik wyborczy” -poseł Sawicki z PSL:
Ja jestem zwolennikiem zapisów konstytucyjnych i tam jasno jest zapisane, czym jest rodzina. Małżeństwo to jest mąż i żona. Jeśli ktoś chce sobie urządzać życie w innych warunkach, w inny sposób, niech to robi. Ja nikomu do domu, za próg nie zaglądam. Natomiast nie ma żadnej potrzeby legalizacji tego typu rozwiązania na drodze prawnej.
Tyle w temacie.
PRZYPOMINAM, ŻE TYGRYSEK (było nie było lekarz) GDY POJAWIŁO SIĘ HASŁO UCZCZENIA MINUTĄ CISZY KOLEJNEJ KOBIETY ZAMORDOWANEJ PRZEZ KATOLICKIE OBSTALUNKI III RP ORAZ TCHÓRZOSTWO I KLAUZULĘ SUMIENIA LEKARZY A TAKŻE IMIĘ JANA PAWŁA II PUBLICZNEGO SZPITALA, WSTAŁ NA 2 SEKUNDY! CAŁE DWIE SEKUNDY! TYLE SZACUNKU U NIEGO MA ŻYCIE NIEWINNEJ KOBIETY.
Pamiętajmy o tym czym jest i do czego jest zdolne PSL…Nie łudźmy się jeżeli PiSowi zabraknie kilku posłów…
@babilas, 14 CZERWCA 2023, 10:54
Wszystkie tego typu analizy stanowią najlepszą przysługę rządzącej ekipie. Hunwejbini zazwyczaj mają szklany sufit, więc tam gdzie oni nie mogą tam wkraczają pożyteczni symetryści (mam kilku swoich ,,ulubieńców” w miarę znanych dziennikarzy z cyfrowych portali). Jeśli tym się nie wiedzie, tam wchodzi drugi rzut narcystycznych analizatorów, których głównym przesłaniem jest staropolskie: ,,dajcie spokój, niedasie”.
Mało się na to zwraca uwagę, ale prawie półmilionowa manifestacja opozycji jest w rzeczywistości jasnym sygnałem do pisowskiej nomenklatury średniego i niskiego szczebla oraz do przedstawicieli resortów siłowych aby już zaczęli kalkulować i się powoli przekierowywać. Pasywność policji względem LBO na ostatniej miesięcznicy, czy protest NSZZ Policjantów ws pisowskiego spotu – rzeczy do tej pory niebywałe – mogą być już tą przysłowiową ,,jaskółką”. I po to się chodzi na marsze.
@Slawczan
14 CZERWCA 2023
9:08
W rzeczy samej, demokratyczni WYBORCY sami stawiaja sobie noge. Maja wiekszosc, ale daja sie rzadzic przez mniejszosc. Nie rozumieja D’Hondta czy wola miec racje zamiast wladzy? O moze oczekuja, ze majac np. 10% glosow beda mieli 100% wladzy? Marzy im sie pozycja Ziobry w przyszlym rzadzie?
Ciekawe, czy ktos pod tym wzgledem juz zbadal wyborcow demokratycznej opozycji? Bo wyborcow PiS przebadano juz chyba na smierc 😉
@ mfizyk:
„W rzeczy samej, demokratyczni WYBORCY sami stawiaja sobie noge.”
Rzecz w tym, że to nie WYBORCY tylko partyjni przywódcy. Wiekszość wyborców partii opozycyjnych życzyłoby sobie wspólnej listy. Również wyborców Hołowni i K-K. I można sobie wyobrazić sytuację, przy osobnych listach, że część wyborców Lewicy, PL2050 i PSL zniechęconych politycznymi gierkami bonzów partyjnych zagłosuje na najsilniejszą z partii opozycyjnych (KO) a w/w listy nie przekroczą 8% a wtedy wybory wygra PiS
@ mfizyk 14 czerwca 2023 17:54
cyt: „Ciekawe, czy ktos pod tym wzgledem juz zbadal wyborcow demokratycznej opozycji?…”
W znaczącym procencie nie są oni o wiele „lepsi” – to znaczy mądrzejsi, od wyborców PiS, tyle że zamiast „byle nie Tusk” będą głosować na „byle nie Kaczyński” – bez zagłębiania się w niuanse i bez świadomości skutków D’Hondta. Nie można im się dziwić, skoro tych skutków wydają się nadal nie rozumieć przywódcy tych partii na które oni będą głosować. Ale z drugiej strony, jak mawiał Tewje, napracować się, a potem dać się zjeść Tuskowi, co to za interes?
babilas 14 CZERWCA 2023 10:54
Od ostatnich wyborów pisowi zmarło trochę wyborców na covid. Sami ich sobie uśmiercili. Może i będzie ze 100 tysięcy. Plus ci którzy nie dostali się do lekarza z innych przyczyn.
Trzeba wierzyć w zwycięstwo, chociaż przyznaję nie jest to łatwe.
ZMI obudzony, przebudzony, pobudzony?
@izabella
Bo na covid umierali tylko wyborcy PiS-u? Jak nazwać taki wpis? Brak empatii, to chyba za mało?
@Mfizyk
Akurat kwestia wyborów jakich dokonują wyborcy to po prostu demokracja. Stety bądź też nie.
Istotnie systemu d’Hondta czyni ideę jednej listy racjonalną ale to wcale nie przekłada się na proste zsumowanie słupków a pisiej propagandzie ułatwi strzelanie. Można to porównać: oddział broni się w jednym domu lub trzech. Jak jest sensowniej i łatwiej? PiS ma wszystkie strzelby nakierowane na ,,PełO i Tuska” i znacznie by im to ułatwiło robotę gdyby resztę opozycji udało im się wkleić w ten ustalony schemat. O ile H-KK to nie mój temat o tyle ,,moja” Lewica mogłaby się bardziej wysilić intelektualnie i realnie. Podstawową kwestią przemawiającą za jedną listą jest też brak zaufania i jak kiedyś pisałem specyfika życia partyjnego.
Tak już niestety jest i nie ma co się boczyć na niewłaściwy elektorat tylko dostosować się do tego istniejącego. Kaczyński ponosił porażki bo bardzo długo kierował swoją ofertę do elektoratu ze swoich urojeń a nie tego prawdziwego.
@TJ
Nie uważam, że PiS a przed tem III RP uruchomiły osobowość autorytarną u Polaków. To w nas tkwi wraz z nieuświadomioną i nieprzepracowaną traumą niewolnictwa przodków większości z nas. Praktycznie przez wieki byliśmy społeczeństwem przemocowym nawykłym do przemocy ze strony innych (zwykle wyżej stojących) lub wobec innych (zwykle podległych). III RP co najwyżej swoim darwinizmem uprawomocniła tą przemocowość na polu ekonomii a katolicyzm (jesteśmy przytłaczającą większością no i mamy przeszło 1000lat) na polu symbolicznym. Resentyment wobec elit III RP został skanalizowany i uprawomocniony przez KRK w ramach elektoratu PiS. To silne spoiwo. Przypominam, że Kaczyński też hoduje straszliwy resentyment wobec elit korowskich, solidarnościowych i elit III RP, które nigdy nie uznały go godnym pozycji na jaką on w swoim mniemaniu zasługuje i mu się NALEŻY. Utworzył on swego rodzaju nić porozumienia pomiędzy pokrzywdzonymi częstokroć realnie przez III RP i swoją (urojoną) krzywdą. Teraz sycą się wspólnie zemstą. To dlatego np. takiego buca i prymitywa jak Czarnek uczynił szefem MEN. Wreszcie ich głos się liczy a słowa są słuchane a tym mądralom zrzedły cwane gęby.
Straszne to ale wystarczy zobaczyć zachowanie Polaków na drogach by zrozumieć ,,gen” naszego społeczeństwa.
,,Tamci” są po prostu bardziej jednorodni i przez to groźni. My się po prostu różnimy…
@izabella (20:05)
Moja wypowiedź nie miała nic wspólnego z wiarą czy niewiarą w zwycięstwo. Chciałem tylko zauważyć, że PiS stworzył sobie sprawny i gęsto rozgałęziony system klientystyczny za nasze pieniądze. Zapewne część z tych ludzi odnajdzie się w każdej rzeczywistości – ale en masse w ogóle nie mają interesu jej zmieniać.
@Bartonet (15:30) re:Hunwejbini, symetryści, narcystyczni analizatorzy
Ale Pan w ogóle przeczytał, co napisałem, czy tak ogólnie mu się ulało?
A teraz coś zupełnie innego żeby nieco atmosferę rozluźnić. Okazuje się, że i w dziale sportowym Onetu można różne perły i dyjamenty znaleźć. Oto historia męczennika za wiarę: https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/hajto-bal-sie-wiezienia-wystarczyl-znak-krzyza-to-jest-skandal/n33q9pk
W zasadzie można by ruszać z beatyfikacją, mamy ewidentną „heroiczność cnót moralnych”, mamy nawet jeden cud: bohater tej opowieści kilka lat później przejechał kobietę na pasach na śmierć, ale siedzieć nie poszedł (bo to w Polsce się działo). Miał jeszcze inne kłopoty kryminalne (wyrok za przemyt w Niemczech), ale niech nam to nie zakłóci tego jakże przyjemnego obrazu dzielnego rodaka na obczyźnie.
@izabella 14 CZERWCA 2023 20:05
Bardzo istotne spostrzeżenie. Pisdni włożyli naprawdę wiele wysiłku w unicestwienie własnego elektoratu. Poza koszmarnym bałaganem organizacyjnym i katastrofalnym stanem służby zdrowia warto przypomnieć, że ich konsekrowani sojusznicy nawoływali wielkim głosem do lekceważenia „świrusa”. A w kościołach masowo ignorowano zakaz zgromadzeń, na co pisdna waaadza notorycznie przymykała oko. Że już nie wspomnę o aferze z maseczkami, które przed niczym nie chroniły…
Niedawno przeczytałam, że na brak widowni (czytaj: owiec do strzyżenia) narzeka łociec od mediów z ryjem. A przecież jeszcze nie tak dawno obłąkane babiszony chciały go bronić przed wymiarem sprawiedliwości. To se ne vrati.
Jacek, NH
14 CZERWCA 2023
20:36
@izabella
„Bo na covid umierali tylko wyborcy PiS-u? Jak nazwać taki wpis? Brak empatii, to chyba za mało?”
Przypominam że gdyby nie cechowało ich prawicowe upośledzenie umysłowe i nie głosowali na PiS to by dzisiaj żyli. Dwa miliardy poszło na kampanie wyborczą niejakiego Du..y kosztem pacjentów onkologicznych , kosztem służby zdrowia. Gest Lichockiej pokazał jak będą popierać PiS co ich czeka . Poświecili bezmyślnie swoje życie żeby PiS wygrał.
Jacek, NH 14 CZERWCA 2023 20:36
Bo na covid umierali tylko wyborcy PiS-u? Jak nazwać taki wpis? Brak empatii, to chyba za mało?
Mówisz że to nie pisowskie państwo wykazało się brakiem empatii beztrosko i nieudolnie pozwalając starszym ludziom umierać, tylko ja bo o tym piszę. Typowa pisowszczyzna czyli odwracanie kota i ogonem i oskarżanie przeciwnika o swoje własne przestępstwa i grzechy.
Na covid umierali w przeważającej większości ludzie starsi, a ci częściej głosują na pis. A już najbardziej narażeni byli ludzie w DPSach i innych zakładach opiekuńczych i tam była największa śmiertelność. Jest też znanym faktem że w tego typu zakładach opiekunki głosowały na ubezwłasnowolnionych pacjentów en mass na pis. Jak nazwać taką czynność?
babilas 14 CZERWCA 2023 22:23
Moja wypowiedź nie miała nic wspólnego z wiarą czy niewiarą w zwycięstwo.
Wiem, że nie miała i tworzenie przez pis oligarchii i innych beneficjentów systemu nie uszło mojej uwadze. Ja nie wierzę że typowego wyborcę pisu by to nie ruszyło, tylko oni o ty nie mają pojęcia. Bezradnie wkurzamy się głównie my. Mało co mnie tak irytuje jak prostacka bezczelność i przemoc.
Tu pisowi przybywa, gdzie indziej ubywa, nie dowiemy się jak jest naprawdę póki nie pójdziemy do wyborów.
Dyskutanci wszystkich krajów, łączcie się!
https://www.facebook.com/photo/?fbid=646925320802804&set=a.467512658744072
@babilas, 14 CZERWCA 2023, 22:23
Przeczytałem. Fakt, powinienem naznaczyć że to była bardziej ogólna refleksja i odniesienie się do cytowanego przez ciebie dziennikarza, blogera (?) Więc nie bierz tego osobiście. Widziałem po str. ewidentnie demokratycznej wiele tego typu analiz bez jakiejkolwiek konstruktywnych wniosków, poza pesymistycznym wydźwiękiem.
Slawczan
14 CZERWCA 2023
22:07
@TJ
Nie uważam, że PiS a przed tem III RP uruchomiły osobowość autorytarną u Polaków. To w nas tkwi wraz z nieuświadomioną i nieprzepracowaną traumą niewolnictwa przodków większości z nas.
Mój komentarz
Wiekowe niewolnictwo tez, lecz naturalna postawa społeczeństw wobec państwa przez wieki, tysiąclecia była taka, że jeden rządzi, a przyboczni mu pomagają.
To jest zakodowane w kulturze oraz sprzężone z wiarą z w lepszy świat.
Szczypta przesympatycznego paternalizmu, jaki demonstruje Kaczyński, dosładza taką postawę wyborcy i legitymizuje, tym bardziej jeśli bonusy dla społeczeństwa są podawana na tacy jako dary Kaczyńskiego i nie szkodzi to, że są państwowe, ale on o tym zadecydował. To jest coś takiego jak np. Peron w Argentynie – na początku rządów entuzjazm.
Elektorat tak nastawiony do państwa oczekuje prawa i sprawiedliwości, ale wystarczy temu elektoratowi wytłumaczyć, wmówić, że nie takich, jakie propagują lewacy, czy liberałowie, a poza tym to są wrogowie Polski.
Tak myśli i czuje PiSowski elektorat. Można nazwać to resentymentem lecz w dużej mierze jest to nienawiść sprzężona z lekceważeniem zasad.
Jak piszą blogowicze – wystarczy wyjechać w Polsce na drogę. Chociaż i tu zachodzą dość szybkie zmiany.
A propos języka PiSu, Jak Kaczyński odwraca kota ogonem, czyli odwraca znaczenia, przypisuje właściwości których on jest nosicielem, swoim wrogom „z opozycji”. Wczoraj zapytany przez dziennikarza o problem, który powoduje śmierci ciężarnych kobiet w szpitalach, odpowiedział, że „tu nie o to chodzi, żyjecie państwo w urojonym świecie, to są wasze urojenia (?). Wykpił się nonsensem i obrazą. Swoje urojenia przeprojektował na wroga.
TJ
@izabella
Proszę o przedstawienie danych statystycznych? potwierdzających że na covid umierali w większości wyborcy PiS-u . A „wciąganie” Polaków zmarłych na covid do rozgrywek politycznych, uważam za niemoralne i pozbawione empatii. Słabo
Warto przeczytać :
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2216026,1,palade-kontra-flis-spor-o-to-kto-lepiej-przelicza-procenty-poparcia-na-sejmowe-mandaty.read
NIK o inflacji w Polsce…
„Ponadto w wyniku wysokiej inflacji Polska doświadczyła swego rodzaju „podatku inflacyjnego”, wynikającego z trwałej utraty wartości nabywczej pieniądza. W 2022 r. wartość tego podatku można ostrożnie szacować na co najmniej 150 mld zł. Ciężar ten poniosły gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa niefinansowe” – napisano w dokumencie.
Kto i kiedy zgnije w pierdlu za to gigantyczne okradanie Polaków….?
Jacek, NH
15 CZERWCA 2023
12:00
@izabella
„Proszę o przedstawienie danych statystycznych? potwierdzających że na covid umierali w większości wyborcy PiS-u . A „wciąganie” Polaków zmarłych na covid do rozgrywek politycznych, uważam za niemoralne i pozbawione empatii. Słabo”
Po co te kłamstwa i manipulacje bo znajdzie się znów jakiś upośledzony idiota co zagłosuje na PiS a potem zapłaci to własnym życiem.
Rozgrywki polityczne?!!!
Proszę to powiedzieć rodzinie której zmarła bliska osoba na raka bo przez pół roku nie mogła się dostać na onkologię .
Bo jakiś sku,,, zabrał dwa miliardy PLN z onkologii na propagandę i kłamstwa w TVPiS. Jeszcze ktoś tu bezczelnie pisze o empatii.
@Slawczan
14 CZERWCA 2023
21:49
Ja to widze diametralnie odwrotnie. Jako wyborca nie ma co sie ogladac na partie czy ich liderow. Trzeba patrzec na kandydatow, ktorych ma sie do wyboru. Ocenic, ktory z nich ma jakie szanse dostac sie do Sejmu, na ile jego/jej cele sa zgodne z moimi, no i na ile jest samodziemy/niezalezny od lidera. Czyli jako swiadomy i dojrzaly wyborca trzeba sie niezle nakombinowac i nameczyc. A glos ma sie tylko jeden 🙁
Nie dziwie sie, ze polowa wyborcow nie idzie na wybory a wiekszosc z reszty idzie na latwizne (czyli glosuj „na listy”). I tak demokracja schodzi na psy 🙁
„… jedna trzecia wyborców PO nie wierzy w zwycięstwo partii Tuska …”
Z naciskiem na NAWET. Napisałbym – TYLKO. Nie dziwię się, że niedowiraków jest multum ogromne.
Wszak Tusk oprócz szajki z Prezesem Tysiąclecia ma naprzeciw konfederatów rozlicznych odłamów, zjednoczonych zandbergistów, chybotliwych szymoniaków i kilka kanapowych ugrupowań. Tusk ma pod ostro pod ten Matterhorn.
Niemniej, ja wierzę w zwycięstwo Tuska.
@teo
Wiara góry przenosi.
Nie wiem czy sondaże nie wygrywają wyborów… Powinni zakazać sondaży na rok przed i byśmy mieli pewność.