Dzień po przyjdzie policja
Przyszła do szpitala, szukając pomocy, czekała na nią policja. Upokorzono ją, musiała się rozebrać i poddać upokarzającym oględzinom ciała. Policja zabrała jej laptop i komórkę, tak jakby zbierała dowody przestępstwa. Prawdopodobnie padła ofiarą donosu. Wzięła tabletkę wczesnoporonną poczuła się źle, ginekolożka wysłała ją do szpitala. Te sceny z dwu krakowskich szpitali opisała „Gazeta Wyborcza”.
Kobieta skontaktowała się z ginekolożką, która poleciła jej zgłosić się do szpitala. W szpitalu czekała już policja. Tabletki poronne są niedostępne w polskich aptekach, ale można je kupić w internecie. Ich zakup ani użycie nie jest zabronione przez prawo, jeśli nabywczyni przy ich pomocy terminowała własną ciążę. A tak wynika z informacji w mediach. Więc po co ta policyjna obława? Na jakich podstawach prawnych, z czyjego rozkazu?
No i pytanie kluczowe: skąd policja wiedziała? Od ginekolożki? Media informują, że pani Joanna nie chciała donosić ciąży z sobie znanych powodów. Nic nam ani policji do tego. Nikt jej do niczego nie przymuszał ani nie zachęcał, to była jej decyzja. W terminacji nikt jej nie pomagał. Nikomu nie życzę takiego doświadczenia. Ale zadaniem publicysty jest przejście od konkretnego przykładu do kontekstu i ukazanie szerszego obrazu.
Czy to państwo policyjne? Wyznaniowe? Represyjne? Traktujące obywateli jako potencjalnych przestępców? Donosiciele są wśród nas i zawsze byli. Ale w państwach autorytarnych mnożą się szczególnie, licząc na profity od władzy. Donoszeniu na ciężarne sprzyja nasze prawo antyaborcyjne. Generuje klimat podejrzeń i strachu. Ciężarne są podejrzane z definicji, bo mogą chcieć przerwać ciążę. Podejrzani są ginekolodzy, bo mogą przeprowadzić zabieg. Kobieta szukająca pomocy i lekarz mogący jej udzielić żyją w strachu. Bo ktoś doniesie lub oskarży. Efektem są rozrastające się podziemie aborcyjne, „turystyka aborcyjna”, dramaty, kobiet z wadliwą ciążą, które zaufały lekarzom, ale lekarze czekali z pomocą, bo bali się oskarżenia, że złamali prawo.
Ten klimat powstał wskutek polityki obecnej władzy. Szczególnie po zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego przez trybunał Przyłębskiej. Za aprobatą episkopatu i wskutek działań katolickich ultrasów. Na tym tle doszło do serii zgonów kobiet z ciążami obarczonymi ciężkimi wadami, a teraz do nękania pani Joanny. Co będzie dalej, jeśli obóz Kaczyńskiego, Ziobry i Rydzyka utrzyma się u władzy po jesiennych wyborach i zdobędzie poparcie skrajnej prawicy konfederackiej? Będzie tylko gorzej. A dzieci od tego i tak nie przybędzie, co widać w statystykach demograficznych.
PS. Przybywa szczegółów tej ponurej sprawy. PiS już ma kontrnarrację: pani Joanna to chora psychicznie alkoholiczka. Psychiatra, z którym się kontaktowała postąpił zgodnie z prawem, informując o swym podejrzeniu, że kobieta może próbować popełnić samobójstwo. Policja zareagowała też zgodnie z prawem. Wszystko gra. Ten przekaz powtarza teraz bezwstydnie pisowska wierchuszka, w tym wyfiokowane ,,dziewczyny prezesa’’ z partyjnej centrali.
Tymczasem rozbój w biały dzień widać jeszcze ostrzej. Jakim prawem psychiatra doniósł policji o przerwanej ciąży. To przecież tajemnica lekarska. Jakim prawem poddano kobietę rewizji osobistej? Po co śledztwo dotyczące jej, skoro nie ma dowodów na popełnienie przez nią przestępstwa. Czy osoba z zaburzeniami psychicznymi nie zasługuje na przyzwoite traktowanie i pomoc medyczną. Uspokoić sobie sumienie PiS potrafi, naprawić szkód żadną miarą. Sprawa p. Joanny jak w soczewce pokazuje patologie pisowskich rządów. Tego nie da się zagadać przekazami dnia.
PS2.
Jest nerwowość w obozie Kaczyńskiego w związku z sprawą krakowską. Komendant główny policji żali się na rzekomą nagonkę na funkcjonariuszy, którzy jego zdaniem postąpili zgodnie z prawem i prawidłowo. Czysty pisizm: nagonkę urządzono na ofiarę, a komendant opowiada o nagonce na policję. I przemilcza orzeczenie sądu, że policja bezprawnie zatrzymała telefon pokrzywdzonej. Dopiero w odpowiedzi na pytanie jednego z dziennikarzy wspomina, że decyzji sądowych nie komentuje, ale je szanuje. Briefing na poziomie tłumaczenia się z ostrzału komendy policji z granatnika. Z nagrań udostępnionych na konferencji prasowej komendanta głównego dowiadujemy się o wielokrotnym złamaniu tajemnicy lekarskiej przez psychiatrę leczącego p. Joannę. O ten istotny szczegół reporterzy nie zapytali. W sumie: skandal eskaluje.
PS3. Zaczęła się operacja szczucia na bezbronną i niewinną ofiarę bezpodstawnie nadgorliwej policji i na TVN24. Pani Joanna tak to podsumowuje: za taką troskę to ja dziękuję. A psychiatra już żałuje, że doniosła policji ze szczegółami na proszącą o pomoc. Horror trwa. Z ,,miłości do Polski’’, oczywiście.
Komentarze
Warto też o tym wiedzieć:
https://dabrowska.blog.polityka.pl/2014/06/11/tusk-%E2%80%9Eto-miller-przyjmowal-klauzule-sumienia%E2%80%9D-nie-nie-on-wiec-kto/
„Wtedy za ustawą, która wprowadziła klauzulę sumienia, zagłosowało 370 posłów (m.in. SLD, PSL, UW, UP, AWS), jeden był przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.”
No i mamy potencjalnych kapusi z grona tych, co podpisali klauzulę sumienia, którą przegłosowali niemal wszyscy polscy politycy.
Nie sądziłem, że doczekam jeszcze gorszych czasów niż PRL, ale jak się dobrze przyjrzy polskiemu społeczeństwu to mogę jedynie stwierdzić jedno – wszystko, co się dzieje w tym nadwiślańskim kraju to na życzenie Polaków.
W sprawie tematu – najprawdopodobniej na policję doniosła osoba, która podpisała klauzulę sumienia.
W Krakowskich szpitalach każdemu lekarzowi podsuwa się pod nos klauzulę sumienia, oczywiście nie wszyscy podpisują. Chyba najczęściej podpisują ci, co doprowadzają do takich zdarzeń, jak w opisie Gospodarza.
Tak dla ciekawości.
Gdy idę do jakiekolwiek lekarza, sprawdzam czy podpisał klauzulę sumienia. Jeśli tak, to omijam i nawet wolę zrezygnować z leczenia.
„Przyszła do szpitala, szukając pomocy, czekała na nią policja.”
Jeśli tak było to najprawdopodobniej policję powiadomiła osoba (lekarz ginekolog), który skierował do szpitala. Śmiem stwierdzić też, że z klauzulą sumienia był ten ginekolog (pan lub pani), który skierował.
Lista środków zaradczych – now and later…
– episkopat tumanowatych i zboczonych osobników rozwiązać w trybie natychmiastowym, a w kolejnośći wypowiedzeć konkoradat i dokonać wiekuistego odzielenia kościoła od państwa…
– rozwiązać policję kościelną (tymczasem usunąć z siedzib policji wszelkich symboli szarlatanerii kościelnej i zakazać udziału funkcjonariuszy policji w pogańskich rytuałach) i powołać policję państwową, dla której istnieje tylko ofiarna służba państwu czyli wszystkim obywatelom i dbałość o przestrzeganie prawa…
– kandydatów na studia medyczne, którzy cierpią i oczekują na tzw. klauzulę sumienia eliminować na wstępie, a lekarzy publicznej służby zdrowia zobowiązać do bezwzględnego ratowania zdrowia i życia potrzebujących i cierpiących…
– (…)
Ponadto rozważyć zmianę nazwy Krakowa na Kołtuncity lub Pisdowo…
Najbardziej barbarzyński i pozbawiony Jezusowej duchowości Kościół rzymsko-katolicki wymyślił sobie jako jedno z narzędzi do wymuszania posłuszeństwa , że zarodek, zygota, płód, czy jak tam zwał, jest człowiekiem. Nawiedzone przez złego godki-smrodki podchwyciły i oto bzdura, oczywista jak to, że jajo nie jest kurą, stała się państwowym prawem. Zaś zapowiedź człowieka, jaką jest zarodek, stała się w barbarzyńskiej Polsce cenniejszą wartością niż życie kobiety.
Morality Police jak w Iranie. PiS czerpie wzorce z państwa należącego do osi zła.
Warto zwrócić uwagę, że to był krakowski szpital. Pamiętam nie tak dawno historię, gdy w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie odmówiono kobiecie usunięcia ciąży pozamacicznej.
Nie wiem, na co liczyli ci lekarze. Ale w Polsce jest najwyraźniej „taki klimat”. W sprawie pani Joanny to lekarz stał się szpiclem.
A przy okazji: episkopat rżnie głupa, bo nie jest prawdą, że kaka nie ingeruje w szpitale. Szczególnie te „zaszczycone” mianem dżejpitu.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29987355,episkopat-rznie-glupa-ze-kosciol-nie-ingeruje-w-szpitale-praktyka.html#do_w=46&do_v=723&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg4&do_upid=723_ti&do_utid=29987355&do_uvid=1689769595511
Polecam przeczytać co oficjalnie ma do powiedzenia policja w tym przypadku. I która wersja jest prawdziwa. Przypomina to powoli Iran.
Nie rozumiem, dlaczego ta pani nie zgłosiła sprawy do prokuratora. Przecież policja ewidentnie złamała prawo i naruszyła jej prawa obywatelskie
Ciekawe rzeczy wychodzą na jaw i różne wersje medialne.
https://wiadomosci.onet.pl/krakow/szokujaca-interwencja-w-sprawie-pacjentki-policja-wydala-oswiadczenie/lsbwhq3
Kto mija się z prawdą?
Dowiemy się, czy nie?
„Czy to państwo policyjne? Wyznaniowe? Represyjne? Traktujące obywateli jako potencjalnych przestępców?” Moje odczucia: „Prawie tak, prawie tak, tak, tak.
Proszę zwrócić uwagę na dwie wersje wydarzeń – TVN i telewizji pisowskiej?
Jakby były dwie Polski – ta kołtuńska i normalniejsza.
Niech wreszcie się Polska podzieli – na pisowską i trochę normalniejszą.
Jestem za Polską normalniejszą i za podziałem Polski. Bez podziału tu zawsze będzie Dom wariatów i zawsze dwie wersje wydarzeń.
Warto by było podać nazwisko tego konowała-donosiciela do powszechnej wiadomości. Co mogłoby uchronić inne pacjentki przed podobną „przygodą” w przyszłości.
studniówka 19 LIPCA 2023 18:24
Nie wdając się w żadne dysputy filozoficzne, w tej wstrząsającej sprawie podeptano prawo (jakie głupie by nie było), procedury oraz wszelkie zasady zwykłej ludzkiej uczciwości.
Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do dupy – tam miałem socjalizm.
(Czesław Miłosz)
Pani Joannie chcieli zajrzeć. Spodziewali się, że ma tam pislamizm skoro zdecydowała się „zamordować dziecko nienarodzone”.
Ten klimat powstał … Za aprobatą episkopatu…
Na skutek nacisków episkopatu.
, Przyjdźcie wszyscy i zobaczcie jak wielkie dzieła uczynił wam Kościół”? To zdanie brzmi jak ironia gorzka i krwawa.
Wojtyła cytował proroka Izajasza.. po upadku komunizmu.
Wszystko co jest teraz to konsekwencja tego co było.
Zwrot własność i wywyższenie i władza ,wielka władza.. Krakowskie kuratorium oświaty,prokurator,władza ,policja.. jak widać w wywiadzie..sa pod wpływem władzy Najwyżzszej tzn . kurii..Wystarczy telefon lub donos.
Wstrząsajacy reportaż z łamania prawa… to tylko zapowiedź programu Końfederastii.
Wasaty pie*** oła podparty laską i rudy oszołom z rozwlekłym pierdolamento …których przewodnim mottem jest rzekoma wolność narodowa.
To przecież tam ,właśnie tam grozili utwardzeniem sankcji okoloaborcyjnych.
Tak więc ten miły chłopaczek jak z okładki,z piwem i grillem oraz ich akuszerowie .czy akuszeria to trumphiczki i niczego dobrego z nich nie będzie . Oprócz tumultu. Kobietom na pewno nie ulżą..
Niestety tak Trumph jak i oni sam odwołują się do atawizmów. Wielu się to podoba..Mają forsę są młodzi zadziorni… Roztaczaja perspektywy.. awantura w Krakowskim szpitalu i postawa tzw ,,organów” to właśnie ta perspektywa.. Warta przemyśleń.
.. Kobiety!!! Czy tego właśnie chcecie? Jeśli tak to dalej klękajcie i całujcie z zaszczytem.
N .. bene…ale jak pobożny jest ten BG… Każdorazowo razem z KJM życzy kobietom szczęścia.
W zasadzie to czekałem jak kania dżdżu na ponowne żarliwe apele p. Kaliny żeby – broń boże! – nie atakować Kościoła, bo to niemądre taktycznie, a przede wszystkim uraża ją (i mityczną większość Polaków) w uczucia religijne – ale być może wreszcie zrozumiała, że my się tylko (niestety nieskutecznie, jak widać) przed Kościołem bronimy. Przynajmniej byłby taki z tej historii pożytek
Nie rozumiem, dlaczego ta pani nie zgłosiła sprawy do prokuratora.
„Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator; ale i ten, prawdę mówiąc, świnia.”
Odpowiedź banalnie prosta – krakowska prokuratura jest już mocno zinfiltrowana przez Ordo Iuris i ziobrystów.
Ciekawe to tłumaczenie „wyczuwalna woń alkoholu”. SB tez takie komunikaty puszczało, a Tumanowicz recytowal w DT.
@Na marginesie
19 lipca 2023
18:49
„Warto zwrócić uwagę, że to był krakowski szpital. Pamiętam nie tak dawno historię, gdy w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie odmówiono kobiecie usunięcia ciąży pozamacicznej”.
Też znam taki przypadek z Krakowa. Jeszcze sprzed wyroku TK. Dziewczyna pojechała wykonać ten zabieg w innym mieście, całkiem małym zresztą. Nie wiem, czy ona sprawdzała wszystkie szpitale w Krakowie, czy ktoś jej to inne miasto polecił. W każdym razie w krakowskim szpitalu wyjaśniono jej, że ciąża pozamaciczna jako taka nie jest jeszcze zagrożeniem życia i zdrowia. Gdyby pacjentka przyjechała, krwawiąc i zwijając się z bólu, to by odstąpili od klauzuli sumienia, ale wcześniej nie.
Kościół powoływał się kiedyś na przypadek kobiety, która z przyczyn religijnych nie chciała usunąć ciąży pozamacicznej, a płód się dobrze rozwinął poza macicą i został wydobyty na świat poprzez cesarskie cięcie. Dla Kościoła oznacza to, że taka ciąża nie musi zagrażać życiu kobiety.
Sprostowanie: tabletki „dzień po” są jak najbardziej dostępne w Polsce (chociaż – w przeciwieństwie do większości UE – na receptę) – jako Escapelle i EllaOne, i absolutnie nie są środkami poronnymi, stosuje się je jako antykoncepcję awaryjną w ciągu 72-120 h po stosunku (zależnie od preparatu). Tabletki aborcyjne z kolei (rzeczywiście niedostępne w Pl) zawierają zupełnie inne składniki i stosuje się je po pierwsze po stwierdzeniu ciąży, po drugie zaś – znacznie dłużej niż kilkadziesiąt godzin po stosunku.
Coś nie tak jest z tym Krakowem. Nie tak dawno było głośno o fajrmaceutce, która wezwała policję na mężczyznę , który kupował lek dla konia na receptę weterynaryjna. Teraz ta historia z lekarka donosicielką …
Pech tej kobiety jest zwielokrotniony bo niedość , że życzliwy „ o wyższym poziomie moralności „ doniósł to jeszcze cała Polska o tym mówi. Teraz pewnie donosiciel siedzi przed telewizorem i syci się swoim sukcesem. A tak się stara nowa władza prowadząc politykę historyczną udowodnić, że Polak , prawdziwy patriota nigdy nie zhańbił się donosicielstwem. Otóż zrobił to i nie jeden raz. Głównie na swoich bo komu najlepiej dopiec swojemu. Widać skutki natychmiast. Do takich zachowań jest wręcz obywatel namawiany. Premier jeździ i wszem i wobec głosząc , że przed nim rządzili sami złodzieju oraz wspierający rozkradanie Polski . Nie podaje nazwisk, tak ogólnie bardziej mówi, ale z przekonaniem. Jak takiej osobie nie uwierzyć. Elegancki i taki z Warszawy i tak się o tych pokrzywdzonych i zapomnianych tylko martwi. I się martwi i się martwi. Ta zatroskana twarz bez mimiki jest bardzo charakterystyczna dla Jarosława , Błaszczaka …. Odstaje od tego towarzystwa Ziobro on ma emocje a oni ani śladu.
,,Na przełomie 1999 i 2000 roku miała miejsce interwencja policji w gabinecie ginekologicznym w Lublińcu. Policjanci, poinformowani przez anonimowego donosiciela, wyciągnęli z gabinetu ginekologicznego oszołomioną kobietę w trakcie zabiegu i zawieźli ją na przymusowe badania lekarskie. ”
https://archiwumosiatynskiego.pl/wpis-w-debacie/kalendarium-100-lat-historii-walki-o-prawo-do-aborcji-w-polsce/
Brzmi znajomo? Zło absolutne nie zlatuje z księżyca. Przed nim zawsze kroczy pycha i bezdenna głupota oraz przaśny ,,cywilizowany” konserwatyzm który całymi latami odpowiednio użyźnia glebę. Tę glebę.
Ostatnie przejścia szpitalne kobiety z Krakowa związane z podejrzeniem nielegalności aborcji, której to pacjentce policjanci zabrali laptop i telefon w postępowaniu wyjaśniającym prowadzonym w szpitalnym oddziale ratunkowym, a dwie policjantki przysłane do szpitala dla wzmocnienia ekipy interwencyjnej kazały się rozebrać pacjentce do naga, kucnąć i kaszlać, świadczy o jednym.
Jeśli władza stworzy odpowiedni klimat, a tym bardziej jeśli zapisze to w ustawach niezależnie jak krętacko i podchwytliwie, to w każdym państwie znajdą się setki wykonawców gotowych do czynów na rzecz władzy, by się przypodobać, by wykazać gorliwość, poprawność i ślepe posłuszeństwo, łącznie z czynami brutalnymi i oprawczymi.
Taki klimat i takie podejście do państwa PiS jako partia rządząca usiłuje kształtować od lat w Polsce w różnych wymiarach – urzędniczym, parlamentarnym, służbowym i obywatelskim i trzeba przyznać, że częściowo im się to udaje.
Najważniejszym elementem pozwalającym kreować agresywne, apodyktyczne postępowanie organów ścigania, sądownictwa i innych funkcjonariuszy państwowych wobec obywateli, jest demontaż państwa prawa, od którego PiS zaczął swoje urzędowanie w państwie i któremu towarzyszy prowadzona nieustannie kampania oszczerstw, kłamstw, pomówień i akcji wykluczających wobec wszystkich, którzy się na to nie zgadzają. Co krok, to bliżej Iranu.
Charakterystyczna jest perfidia i obłuda PiSowskich polityków nagabywanych w sprawie osaczonej przez policję pacjentki szpitala. Marszałek Sejmu Terlecki wyraził się o bezprawnej interwencji policyjnej przeprowadzonej w krakowskim szpitalu względem pacjentki – nie ma sprawy, to jest zwykłe „nadużycie informacyjne”. Absolutny cynizm, palenie głupa i ucieczka od odpowiedzialności.
Co z ludźmi się dzieje, gdy zgarną trochę władzy dla siebie? Wstępuje w nich wielkość, szatan ma radochę, a smutek w niebie.
TJ
Niestety, ale sprawy zaszly za dalego, zeby cokolwiek odkrecic w Polsce. Nawet po porazce PiS tego typu historie wciaz beda sie trafiac. Odciac ryje od koryta to najlatwiejsza sprawa. Naprawic panstwo i system prawny … uff.
I jeszcze jedno : nie zdziwie sie, jak ta nieszczesna kobieta wyladuje w psychiatryku. Rowniez za sprawa lekarza.
Myli pan tabletkę dzień po czyli antykoncepcję awaryjną, dostępną w Polsce na receptę, z tabletką wczesnoporonną zawierającą mifepriston.
Informacje z artykułu mocno się zdezaktualizowały, to nie ginekolog poinformowała policję.
Jedna z refleksji z dyskusji na portalu dla lekarzy. W ujawnionej wymianie zdań policjant zarzuca lekarzowi szpitalnego oddziału ratunkowego że ten przeszkadza mu w czynnościach. Na szpitalnym oddziale ratunkowym policjant nie ma nic do roboty chyba że zostanie poproszony przez lekarza o interwencję. To policja przeszkadzała lekarzowi w czynnościach i policjanci powinni ponieść konsekwencje służbowe za przeszkadzanie lekarzom w pracy.
#1
„Chcę wszystkim przypomnieć, że Konfederacja jest jedyną partią, która w 100 proc. poparła wniosek do TK o zaostrzenie prawa aborcyjnego i byli to: Krzysztof Bosak, poseł Braun, Kamiński, Urbaniak, Tuduj, Mikke, Winnicki, Dziambor, Kulesza, Sośnierz i Berkowicz” – powiedział Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia w latach 2011 – 2015.
#2
„Ten sam pan Mentzen, czyli Konfederacja proponowała rozwiązania mówiące o tym, że kobieta za aborcję ma trafić na 10 lat do więzienia. Proponuję panu Mentzenowi, żeby odstawił piwo na stolik i odpowiedział w sposób poważny, czy jest za tym, żeby Policja maltretowała kobietę, która potrzebuje pomocy lekarskiej w związku z przyjęciem tabletki wczesnoporonnej?” – pytał dalejArłukowicz w Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
#3
„Sprawcą niszczenia bezpieczeństwa kobiet jest Jarosław Kaczyński i ci goście właśnie z Konfederacji. Ta kobieta, wedle tego co obejrzałem w materiale telewizyjnym (TVN), była zmuszana do czynności intymnych w obliczu 6, czy 4 stojących nad nią policjantów. To jest państwo opresyjne. Według mnie to było psychiczne maltretowanie tej kobiety. Oczekuję od Policji odpowiedzi, kto im dał uprawnienia, żeby wtargnąć na ten SOR i w jakiej sprawie w ogóle oni tam byli? Chce też uprzedzić tych wszystkich Policjantów, że przyjdzie czas, że będą musieli odpowiedzieć za tego typu sytuacje, tak samo, jak agenci CBA, którzy wtargnęli do gabinetu ginekolożki ze Szczecina” – podsumował Arłukowicz.
#4
„Życzę wszystkim paniom posłankom i innym politycznym gwiazdom z PiS, żeby choć przez chwilę wyobraziły siebie w sytuacji pani Moniki – że stoją nad nimi policjanci, każą się rozebrać do majtek i mimo widocznego krwawienia każą im robić przysiady i kasłać… Może wtedy do tych zakutych łbów dotarłoby jakie skutki dla życia zwykłych ludzi mogą wywołać ich nieludzkie decyzje” – napisał na Twitterze Leszek Miller
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/8851937,burza-po-reportazu-tvn-moze-wtedy-do-tych-zakutych-lbow-dotarloby.html
—————————-
Co sądza Polacy o legalizacji aborcji – wyniki sondażu United Surveys (dla Gazety Prawnej), 16-18/7/2023, na próbie reprezentatywnej ogółu pełnoletnich Polaków – młodych i starych, pisdnych i niepisdnych:
W jakich przypadkach prawo powinno dopuszczać legalne przerywanie ciąży w Polsce?
– ciąża zagraża życiu matki – 92.4%
– ciąża jest wynikiem gwałtu – 76.2%
– ciąża zagraża zdrowiu matki – 75.9%
– życie dziecka jest zagrożone – 65.5%
– na podstawie badań medycznych wiadomo, że dziecko urodzi się z poważnymi wadami – 65.3%
– ciąża jest wynikiem kazirodztwa – 64.9%
– na podstawie badań medycznych wiadomo, że dziecko urodzi się z poważnymi wadami z wyłączeniem zespołu Downa – 56.2%
– matka jest niepełnoletnia – 31.1%
– kobieta po prostu nie chce mieć dziecka – 30.9% (51% – antypis)
– matka jest w trudnej sytuacji osobistej – 23%
– matka jest w trudnej sytuacji materialnej – 18%
Czerwone pantofelki depcza godnosc kobiety.
@Albumares
Mój błąd, skorygowałem w tekście, dzięki.
@remm 19 LIPCA 2023 21:55
Tamta kobieta w końcu po prostu straciła jajnik, a po jego usunięciu miała uporczywe bóle – więcej nie pamiętam. Ale szpital „uniwersytecki” w Krakowie zapamiętałam.
Kościół się powoływał… o zgrozo. Oni umieją się powoływać też na kobietę, która cudem przeżyła własną aborcję i „pamiętała” jak cierpiała, gdy ją strasznymi obcęgami wyciągano. Ta kobieta objeżdżała parafie ze swoim (hi hi!) „świadectwem”!
Jeśli chodzi o te kaka-świadectwa to mnie naprawdę już nic nie zdziwi. Cała Prawda całą dobę, kakapisdni aktywiści w necie seryjnie serwują takie umoralniające brednie.
@Jagoda 19 LIPCA 2023 20:43
,,,,Ten klimat powstał … Za aprobatą episkopatu…”
Na skutek nacisków episkopatu.”’
W punkt. Warto do skutku tłumaczyć wszystkim pięknoduchom (łącznie z Tuskiem, który na spotkaniach z wyborcami, ostro krytykując jednoczenie za każdym razem asekuracyjnie ,,zamartwia” się o Kościół) , że to ta instytucja w Polsce ma od 89 roku dewastujący wpływ na politykę a nie odwrotnie. Odwrotnie to jest w Rosji gdzie wpływ na Kościół (Cerkiew) ma Putin.
https://piroman.org/pl/chrzest-medycyna-pastoralna/
J. Czarnecki, Medycyna Pastoralna. Podręcznik dla Kleru Katolickiego, wyd. drugie, Gniezno 1910
@babilas
Dzisiejsza Polska to nie tylko Rosja Gogola, ale zaczyna przypominać faszystowskie Niemcy
@babilas
Obawiam się, że przyczyną tej grandy, która się dzieje, jest demoralizacja społeczeństwa i jego służalczość wobec władzy. Pamiętam dobrze czasy, kiedy kościoły pękały w szwach podobnie jak dziś, Koścìół głosił podobny sprzeciw wobec aborcji jak dziś, a mimo to po aborcję zgłaszały się kobiety jak do sklepu po bułki. Pańskie filipiki antykościelne są nie do końca przemyślane. Nadal decydentem rozdającym i odbierającym korzyści materialne jest władza świecka. Ewentualne korzysci duchowe obiecywane przez Kościół są dla tego społeczeństwa bez znaczenia
@kalina
Obsesja antyaborcyjna to import z USA, produkt ideologii tamtejszych gorliwych, ,,born again’’ chrześcijan, głównie konfesji neoprotestanckich. Amerykański KRK był i pozostaje w tej sprawie zróżnicowany. Część biskupów odmawia prezydentowi katolikowi komunii, inni zachowują rezerwę. Krucjata JPII pod hasłem walki z ,,cywilizacją śmierci’’ zradykalizowała katolików w USA i oczywiście w Polsce. Za komuny takiego radykalizmu nie zauważyłem, bo państwo ateistyczne, tolerujące tzw. aborcję na życzenie, w spór na ten temat z episkopatem nie wchodziło, a episkopat też się nie palił do konfrontacji na tym polu. Mimo legalnego dostępu do aborcji, dzieci rodziło się więcej, niż pod rządami PiS. Ordo Iuris praktykuje w Polsce fundamentalizm katolicki wzorowany na amerykańskim ewangelikalnym. Celem nie jest poprawa demografii, to lukratywny materialnie projekt biznesowy i polityczny, umożliwiający budowanie sieci kontaktów w elicie władzy pisowskiej i kościelnej.
@bartonet
Naciski nigdy nie miały w polityce po 1989 r. tak wielkiego znaczenia, jakie przypisują im krytycy instytucjonalnego Kościoła. Natomiast urabianie wiernych w duchu nauk JPII o cywilizacji śmierci i Holokauście nienarodzonych miało wpływ i znaczenie faktyczne. Długi pontyfikat zmienił nastawienie wielu wiernych. To był proces długi, odgórny i oddolny zarazem. Naciski episkopat próbował i próbuje wywierać na polu ideologii i w sferze swych interesów materialnych i instytucjonalnych, ale priorytet to interesy materialne, korporacyjne. Z drugiej strony otwarte społeczeństwo typu liberalno-demokratycznego w sposób naturalny ulega laicyzacji bez żadnego przymusu zewnętrznego i odgórnego.Wiedzieli o tym demokratyczni politycy od czasów powojennych, a w Polsce od transformacji.wystarczy dać systemowi działać, a sekularyzacja przyspiesza. Stąd sojusz antyliberalnej prawicy z antyliberalnym KRK, mający zahamować sekularyzację, czyli zatrzymać topnienie bazy społecznej populizmu prawicowego i KRK.Mimo tej kontrofensywy antyliberalnej, trwającej od 2015 r., krucjata antyaborcyjna, która de facto służy właśnie zatrzymaniu laicyzacji, traci siłę rozpędu, co widać w sondażach. Polska prawica jest kołtuńska i nie ogarnia mechanizmów współczesnego świata. Chce narzucać, przymuszać, wysyła tajniaków z pałkami na protesty kobiece, pogardza i wyszydza. To są metody z lat trzydziestych i stalinowskich, całkowicie oderwane od rzeczywistości XXI w., w której soft power działa skuteczniej, a hard power to ostateczność.
Adam Szostkiewicz
20 LIPCA 2023
8:26
Wszystko prawda. Mnie tylko bulwersuje postawa niektorych lekarzy, którzy nagle zaczęli bronic „życia poczetego”, a jeszcze niedawno skrobali na potege. Słucham tez z niesmakiem pań, które maja na koncie niejedna aborcje, a dzis potępiaja kobiety podróżujace na Slowacje i do Holandii. Nauka Kosciola była i jest taka, jaka jest, czyli przeciwko aborcji. Tyle ze nikt ani w przeszlosci, ani obecnie Kosciola nie słuchał. Dopiero te „wymagania” zaczęły być w pojeciu Ciemnego Ludu obowiazujace, gdy podpisała sie pod nimi władza świecka. I dlatego sojusz oltarza z tronem jest tak destrukcyjny.
Specjalnością państwa polskiego OD LAT jest stosowanie nieadekwatnych i nieproporcjonalnych środków wobec przypadków, zagrożeń etc.
Gdyby ta kobieta zgłosiła usiłowanie gwałtu, przemoc itd. to policjanci by ,,echem…spisać protokół…oczywiście sprawdzimy to…” ale w tym wypadku zadziałali, że hej.
Pominę podłość interwencji, upokorzenie pacjentki, potraktowanie jej jak przestępczyni bo żadne słowa nie sprawią, że to się odstanie. Tu powinien interweniować prokurator, osoby odpowiedzialne za dyscyplinę w policji oraz za etykę w służbie zdrowia. Marzenia ściętej głowy…
PiS z policji zrobił sobie poręczne narzędzie ale i policjantom, chyba taki układ odpowiada. Jest to niestety kontynuacja długotrwałego procesu bandycienia policji. To nie tak, że , kulson” pojawił się z Ziobrą. Bezkarność wobec nadużyć i przestępstw policji była czymś oczywistym i wcześniej. ,,Padające dyski” monitoringu na komendach, ,,brak znamion czynu zabronionego” czy samopobicia (czasem ze skutkiem śmiertelnym) skutych kajdankami zatrzymanych. Chyba tylko księża cieszą się takim nieformalnym immunitetem wobec prawa.
Poczucie bezkarności rodzi nadużycia. Czy ktoś drąży sprawę policjanta, który potraktował chronioną immunitetem posłankę podczas protestu? Ktoś drąży (albo zapowiedział dochodzenie) w spraeie tajniaków, którzy podczas tych samych protestów, wmieszani w tłum zaczynali bić ludzi pałkami teleskopowymi? Cisza. Po wyborach, miejmy nadzieję, władza się zmieni ale czy zmieni się cokolwiek na lini policja-obywatel? Nie sądzę. Zostanie przerwany ten ciąg policja-współpracująca prokuratura – ,,wyrozumiały sąd”?
Mieszkamy w absurdalnym kraju (min. dzięki J. Buzkowi i A. Kwaśniewskiemu) gdzie za wyhodowanie jednego krzaka marihuany można dostać większy wyrok niż za pobicie czy kradzież. (To tylko jeden przykład owej nieadekwatności.)
Jeszcze raz zwrócę uwagę na SPRAWNOŚĆ policji w tej tragicznej sprawie. Gdyby poszkodowana zgłosiła usiłowanie gwałtu to mam ,,przeświadczenie graniczące z pewnością”, że czekała by zdecydowanie dłużej na przyjazd funkcjonariuszy.
Trudno rozstrzygać czy lekarka doniosła policji – wszystko wskazuje, że tak ale patologie środowiska lekarskiego to temat-rzeka. Ktoś uchwalił ustawę o ,,klazuli sumienia”. Jak widać ,,sumienie” to schronisko nie jednej religianckiej kanalii…
Co tu dużo gadać – po 1989r metodą ,,salami” politycy i sędziowie TK budowali państwo wyznaniowe. Piszę politycy bo nigdy o nic w sprawach światopoglądowych nie uznali za stosowne zapytać obywateli. Zawsze wiedzieli lepiej co obywatelom trzeba. Niektórzy sędziowie TK nie ukrywali faktu, że w swokm orzecznictwie nie kładą ,,z boku” swoich poglądów religijnych.
Z trzecią kadencją PiS (+,,sensowna gospodarczo” Konfederacja?) budowlę dokończy się.
Dziwi mnie, że opozycja nie wali w takiego Czarnka. Ja np. jestem przerażony, że taki zaburzony oblech ma mieć wpływ na edukację, a ma ambicję ,,wychowywać”,
moje dzieci.
Kalina
20 LIPCA 2023
6:46
Nie jest prawdą, że w czasach nieboszczki „komuny” krk głosił te same poglądy na temat aborcji co dzisiaj.
Wręcz przeciwnie. Istniała poufna instrukcja Wyszyńskiego, nakazująca klerowi ostrożność w poruszaniu tej kwestii.
Powód? Nie denerwować klienteli.
Zaczęto nagłaśniać sprawę dopiero po Sierpniu ’80, kiedy to krk był bardziej pewny sojuszu z przeciwnikami ustroju.
Kiedy w stanie wojennym kościoły zaczęły pełnić rolę miejsc wsparcia dla opozycji, zaczęło się coraz ostrzejsze stawianie tej kwestii.
A po ’89 jazda na ostro. Odcinanie kuponów za wspieranie opozycji.
Cały czas chodziło i chodzi o zręczne manipulowanie nastrojami tłumów.
Czyli o goły populizm w świętopatriotycznym przebraniu.
Kalina
19 LIPCA 2023
15:26
„Cos okropnego… do czego doszlismy, ze czasem trzeba komuś posypać pieprzem oczy”
Kalinko, jesteś z mojego pokolenia, któremu opowiadano cudne rzeczy o postępie: nic innego się nie dzieje, ino postęp. We wszystkim. Właśnie go widzimy: dla szpitala – nie tylko dla pojedynczych lekarzy – ważniejsza i słuszniejsza jest napastująca pacjentkę policja, niż pacjentka. Czyli odwrócenie wartości. Ale to nie żadne odwrócenie. Przecież za naszych peerelowskich czasów nie było inaczej: milicja też była ważniejsza niż pacjent.
Na przykład w marcu 1968 milicja nie wiadomo po co otoczyła uniwerek wrocławski, choć myśmy nic złego nie robili. Strajkowaliśmy w głównym gmachu, snuliśmy się, gadali, jedli, gapili się przez okna na milicję, spaliśmy (dwie doby z kawałkiem), pisaliśmy odezwy, a mieszkańcy nam naręcza kiełbas przynosili. Nawet nam do głowy nie przyszło, żeby otoczyć komisariaty i wyjaśniać życzliwie panom milicjantom, że milicja nie jest po to, by pałować studentów i gonić za nimi po terenie eksterytorialnej Akademii Medycznej. Krótko mówiąc, milicja/policja od rozśpiewanych Greków, albo i od Kaina i Abla jest BEZPODSTAWNIE na usługach panującej ideologii, więc i władzy, która ideologią się podpiera jak kulawa kaczka. Aktualna władza polityczna – to jest szef numer jeden policji, a nie suweren, naród, który jest używany jako słowana dekoracja politycznych wystąpień.
Gdybym umiał rysować, a nie na rowerze, okrętach jeździć, zbierać grzyby, narysowałbym obrazek, jak polska policja otacza w SZPITALU polską kobietę i obserwuje, jak z ich rozkazu, biedna i upokorzona, rozbiera się do naga, i puściłbym obrazek na cały świat.
Tak zniewolić Polski i Polaków nie udało się żadnemu państwu, jak Korporacji watykańskiej przy pomocy samych Polaków i jest to fakt niezaprzeczalny.
Żeby to zmienić i wyjść z tej niewoli nie wystarczy tylko obalenie PiSu. To tkwi głęboko w mentalności polskiej. Polsce i Polakom jest potrzebne oświecenie.
Nie ma innej drogi, jak zapamiętanie nazwisk policjantów, lekarzy i urzędników łamiących prawo by ich wkrótce rozliczyć . A póki co wspierać finansowo organizacje broniące praw kobiet, mniejszości, uchodźców…..
Adam Szostkiewicz
20 LIPCA 2023
8:26
Obsesja antyaborcyjna to import z USA, produkt ideologii tamtejszych gorliwych, ,,born again’’ chrześcijan, głównie konfesji neoprotestanckich….
Obsesja antyaborcyjna nie zaczęła się w Polsce od amerykańskiego importu.
Zaczęła się od Wojtyły i Połtawskiej.
Kiedy oni zaczynali nie było jeszcze Internetu, który pomógłby zaimportować amerykańskie obsesje.
Wojtyła już w czasie II Soboru Watykańskiego odegrał rolę, która dała mu w przyszłości poparcie konserwatywnego skrzydła amerykańskiego i zdecydowała o jego wyborze na papieża.
Wybrano go, bo był kompatybilny z amerykańskimi obsesjami.
A jako „nasz ukochany ojciec święty” miał podwójną siłę zarażania obsesjami antyaborcyjnymi, antyseksualnymi, etc..
mwas
20 LIPCA 2023
10:53
Rozliczanie skutku to zła droga. Dobrą drogą jest rozliczyć przyczynę, a przyczyną tego polskiego burdelu jest Korporacja KRK, która wciąż zniewala Polki przy pomocy i z pomocą samych Polaków. Majstersztyk w wykonaniu mafii watykańskiej.
Studniówka@ to jakby znak czasów w ,,mentalności zbiorowej ” policji. Podczas strajków kobiet pokazywano 23 sieci protestującą ,,babcię” emerytkę z Warszawy.
Policjantki obeszły się z nią bardzo brutalnie. Relacje z tego i innych wydarzeń..ukazują ze ludzie lubują się w ponizaniu słabszych i tych których mają w ,, mocy”.
Kamilek i Esterka..babcia dziadek ..każdy kto nie może sie bronić..albo jest domniemanie że nie odda kopa.
Tyran,agresor, z instytucjonalnym wsparciem nie ustępuje łatwo. Tym bardziej jeśli stoi za tym ,,urojona racja moralna”. Ofiara nie ma się często na kimkolwiek oprzeć. Lekarz psychiatra swoim ,,orzeczeniem” czy opinią daje wolne pole jakiejś parafii czy straży ,policji.?
Niestety w krwiobieg medyczny i społeczny wpuszczono donosicieli konfesyjnych. Parafia wie ż ja nie jestem katolikiem nie jestem,,kościelny”. Wiążą się z tym ,,odpowiednie” nastawienia soltysa,listonosza,weterynarza. nie powiem aby mi było z tym źle…Ale ja nie używam tabletek poronnych. Policja i straż na razie mnie nie maltretują…ale co będzie dalej?.
Może wróci to co było kiedyś w Małopolsce..po każdym Bożym Ciele i Procesji. Kościół był bardziej pamiętliwy niż PZPR. Klauzula sumienia jest bez sumienia. już w gminnej aptece.
Takie dzieła uczynił nam Karolek z Wadowic.
Chuligański napad na kobietę słusznie ukarany wywołuje ,, ziobrzycę” w mediach a o wybryku medyczno-policynym” Suski nie słyszał… ,,Reset” owszem.
Bezczelność i tupet urosła do nieba…
Jak czytałam – personel medyczny pierwszego szpitala protestował i bronił pacjentki. Została więc przewieziona do innego, gdzie personel był bardziej posłuszny. W pale się nie mieści. Ponoć pacjentka była po alkoholu i chciała się zabić. Pierwszy raz słyszę o samobójczyni, która zamiast się zabic, jedzie do szpitala po pomoc.
lukipuki
20 LIPCA 2023
10:51
To tkwi głęboko w mentalności polskiej. Polsce i Polakom jest potrzebne oświecenie.
Mój komentarz
Tak, to jest mentalność zastana przez PiS w momencie gdy partia ta obejmowała przywództwo w Polsce, mentalność, która zaczęła szybciej ewoluować. Na tej mentalności jedzie PiSowska władza ze swoją propagandą, uchwalaniem prawnych absurdów, roszczeniami do jedynowładztwa, krętactwami i kłamstwami. Postęp oświecenia w Polsce PiS stara się wszelkimi metodami zablokować, osłabić, a nawet cofnąć.
Nie przypadkiem Pisowscy ideologowie głoszą że Oświecenie, to najstraszniejsza epoka w historii Europy – zamach na Boga.
TJ
Przepraszam. To jakaś ordynarna prowokacja
warto dodać, że cała ta chora sytuacja to wynik obsesji dwóch osób. Karola Wojtyły i Wandy Półtawskiej. Wojtyła jako późniejszy jp2 był bardzo konsekwentny w tej materii, w Polsce przełożyło się to na rozwiązania prawne. W innych krajach nawet gorliwi katolicy olewają jego nauki moralne, w Polsce kobiety umierają lub są skrajnie poniżane.
Możliwości PiSu wciąż nie nadążają za jego aspiracjami.
Każda ciąża jako początek życia powinna byc notowana i stale kontrolowana, aby zapobiec i uniknąć próby jej przerwania. Tego wymaga „dobro narodu, nawet jeśli prawo jeszcze za nim nie nadąża. Jesli to jeszcze wciąż nie miałoby gwarantować dostatecznej ochrony „nienarodzonego”, trzeba zacząć wcześniej. Każdy stosunek seksualny powinien być obserwowany i odnotowany przez t.zw. państwo, aby ochronić „nienarodzone”.
Orwell w „1984” kłania się.
PiS zamienia Polaków w polakołaków, a Kaczyński to mierny cwaniaczek kreowany na myśliciela. (Ziemowit Szczerek)
Ziemowit Szczerek: Małostkowość, gówniarstwo i w ogóle niedojrzałość przy jednoczesnym udawaniu dojrzałości, ale tylko na pokaz, więc nieumiejętnie. Prostacka bigoteria. W zasadzie PiS wywlókł z Polaków wszystkie najmniej piękne ich cechy. A do tego rozbuchał w nich wszystkie niskie sprawy, takie jak mściwość, włażenie w dupę i czołobitność z jednej, a pogarda i wywyższanie się z drugiej strony jako podstawa relacji wzajemnych.
6. Czy dopadło cię – coraz powszechniejsze dzisiaj – zniechęcenie i zmęczenie polityką? Czy masz polityki dość? Czy przestałeś ją śledzić? Albo: nie chcesz śledzić, ale wciąż to robisz? I jak sobie z tym (ewentualnym) zniechęceniem radzisz? (Wysocki)
Oj, dopadło. Nie mogę już patrzeć na ten żałosny, krótkowzroczny i gówniarski show mający na celu jedynie utrzymanie się kilkuset małych cwaniaczyn na powierzchni, używających wielkich słów nadaremno.
(…)
No cóż, boję się, że ci małostkowi cwaniacy, którzy ku radości własnej i części społeczeństwa uruchomili te najpodlejsze w ludziach instynkty, wżarli je już w instytucje – jak na przykład policję. I może być średnio z odessaniem ich od tych instytucji, tkwiących w marazmie i mających zamiast struktury systemowej autorytet i widzimisię prezesa partii rządzącej, małego i miernego cwaniaczka kreowanego na myśliciela. Chciałbym też, żeby opozycja była mniej małostkowa, ale wygląda na to, że i ją przeżarł ten marazm wlokący się zresztą przez pół Europy Środkowej: od Polski po Węgry i Serbię. To podobne systemy z miernotami kreowanymi na wodzów i quasifeudalnym systemem pieczeniarzy pod nich podwieszonych.
8. Konkretnie: na kogo będziesz głosować?
Nie wiem. Serio. Chciałbym na lewicę, ale jak patrzę na te części, z których się składa, to się zastanawiam, czy oni w ogóle wiedzą, jak wyglądają wyzwania, przed którymi stoi państwo w XXI wieku, i czy dadzą im radę w swoim dziecinnym dogmatyzmie (Razem) lub cynizmie (SLD). Jeśli chodzi o KO, to jest to, no cóż, w dużym stopniu anty-PiS, który próbuje raz podbierać z programu lewicy (dobrze), raz z programu kogoś innego, ale cóż…
Tak naprawdę zdecyduję bezpośrednio przed wyborami. Zagłosuję pragmatycznie. Nie ukrywam, że w dzisiejszej sytuacji to naprawdę ważne, czy PiS będzie mógł demolować państwo i ustawiać swoją toksyczną demokraturę robiącą z Polaków polakołaków (bo wszyscy egoistyczni nacjonaliści robią to swoim narodom: zamieniają ich w poszczególne narodołaki), i uważam, że państwo musi mieć trochę oddechu. Przywrócenia wiary w instytucje, przywrócenia im sensu. Odpartyjnienia”. (Szczerek)
Czy Danusia Holecka to wnuczka Wandy Odolskiej? Czy ten idiota Marek Suski mówiac ze mu wystarczy na chleb bez pieniędzy eur. Miał na mysli Urbana:”Rzad się wyzywi …”
@ Jagoda
19 lipca 2023 20:40
Autorem tej fraszki był i jest MARIAN ZAŁUCKI.
to jest tak niewysłowienie smutne. I czego dożyliśmy?? „dzieci – źle się bawicie wam chodzi o zabawę – a nam o życie”
I na nic tu próże biadolenia – chcecie???…to macie
@ Kalina:
„Nie rozumiem, dlaczego ta pani nie zgłosiła sprawy do prokuratora….”
Nie rozumiem skąd takie pytanie. Gdyby ta pani miała tzw plecy, albo by pochodziła z wystarczająco bogatej rodziny, to nic takiego by się nie wydarzyło. A „w razie gdyby” to do prokuratora sprawę by zgłosiła, oczywiście dodatkowo stosownie ją nagłaśniając.
Słucham konferencję prasową komendanta głównego policji i zadaję sobie pytanie, czy policjantom chodziło o bezpieczeństwo pani Janiny, czy o uzyskanie wiedzy kto sprzedaje „tabletki poronne” przez internet? Jest dla mnie jasne, że stąd zajęcie laptopa i telefonu i ustalenie sprzedawcy „tabletek poronnych”
Według mnie policjantom nie chodziło o bezpieczeństwo pani Janiny, a jedynie o zlokalizowanie sprzedawcy „tabletki poronnej”, która w polskich aptekach jest zakazana.
Obawiam się, że następnym ruchem grup antyaborcyjnych będzie znowelizowanie ustawy antyaborcyjnej i karanie osób po zażyciu „tabletek poronnych”.
Cała ta sprawa związana z panią Joanną pokazuje do czego zmierza narodowo-katolickie państwo, które zostało zniewolone przez Korporację watykańską na życzenie samych Polaków i przy współudziale tychże Polaków.
Pozbawienie pani Janiny telefonu było ewidentnie naruszeniem wolności, co nawet sąd krakowski stwierdził tak – odebranie telefonu panie Janinie było bezzasadne, co otwiera drogę do oskarżenia policji krakowskiej do naruszenia wolności związanymi z prawem do posiadania narzędzi komunikacyjnych.
Czy słusznie krakowską policję krytykuje się?
Tak, dodam tylko, że zamiarem policji nie było ratowania pani Janiny (przed ewentualnym samobójstwem), a ustalenie kto handluje „tabletkami poronnymi”.
Dowodem na tezy moje jest bezzasadne odebranie telefonu i w ten sposób przyczynienie się do większego rozstroju psychicznego tejże kobiety.
Jesli psycholog nie potrafi sam pomóc swojej pacjentce w krytycznych jej momentach to powinien powiadamiać policję?
Świadectwo wydała o sobie pani psycholog, jakie?
Niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie.
Kalina (06:46):
Nie, zupełnie nie. „Przyczyną tej grandy, która się dzieje” NIE JEST „demoralizacja społeczeństwa i jego służalczość wobec władzy”. Ta wypowiedź to przejaw (częstego u Pani) wypierania niewygodnych faktów i prób naginania rzeczywistości do własnych konstruktów ideologicznych. Jedynymi winnymi sytuacji z Krakowa (która jest po prostu kolejną kulminacją procesu, który toczy Polskę od lat) są pchający się do polityki fundamentaliści katoliccy i stojący za ich plecami, inspirujący ich działania kler, którzy łapka w łapkę z rządzącą partią konwertują stopniowo lecz skutecznie doktrynę religijną w zapisy prawa karnego.
Po prostu mamy Policję Menstruacyjną, opisaną już w roku 1995 przez Izabellę Filipiak w powieści „Absolutna amnezja”.
Gdyby był to normalny kraj to krakowska policja miałaby zarzut przekroczenia swoich kompetencji i uprawnień doprowadzając panią Janinę do większego rozstroju psychicznego i za to byłaby przez prawo surowo ukarana, ale to nie w Polsce, nie w kraju narodowo-katolickim.
Konferencja Szymczyka – granatnika żenująca. Niestety, pytania dziennikarzy nieudaczników druga żenada.
@MM
Pełnomocniczka prawna ofiary zapowiada złożenie w prokuraturze wniosku o wszczęcie dochodzenia ws przekroczenia uprawnień przez policję w Krakowie. Insynuacja klasowa w pańskim wpisie jest niedorzeczna.
I najważniejsze.
Dla krakowskiej policji nie liczyło się zdrowie i samopoczucie pani Janiny (czyli człowiek), a liczyła się „tabletka poronna” i kto sprzedał.
@Kalina
Co gorsza, ujawnione dziś przez policję nagrania z rozmów pokazują, ze psychiatra ujawnia w nich tajemnicę medyczną dotyczącą ofiary.
@luki
Ale korporacja nie urządza obław policyjnych, więc państwo pisowskie też ponosi odpowiedzialność za piekło kobiet.
W najnowszym „Tygodniku Powszechnym” duży artykuł o p. Rysiu („W co wierzy kardynał Ryś?”), utrzymany w życzliwym, obiektywnym tonie (co jest zresztą jedyną możliwą opcją wobec własnego stałego felietonisty). Tym niemniej kilka wątków trochę niepokojących.
Tak na przykład p. Ryś bagatelizuje mieszanie się hierarchów Kościoła do polityki, twierdząc że biskupów czynnie zaangażowanych w politykę jest tylko sześciu, a przecież całe ich grono liczy ponad sto osób. Nie wiem, czy bardziej mnie szokuje, że (rzekomo) tylko szóstka purpuratów jest odpowiedzialna za image całego episkopatu, czy to że pozostała setka zachowuje milczenie i nie dystansuje się w żaden sposób od tych postaw (cum tacent, clamant?).
Inna sprawa – w roku 2020 ówczesny biskup Ryś zaangażowany był w prace episkopatu nad dokumentem „Stanowisko w kwestii LGBT”, który zawierał pseudonaukowe bzdury (między innymi o „terapii reparatywnej”), utopione w bełkocie o „ideologii gender”. Jak dzisiaj to kwituje? „Umówmy się: nie w każdym przypadku to, co piszemy, musi być od razu doskonałe. Jesteśmy ludźmi, którzy się mylą.” Czyli klasyczne „ojtam, ojtam; nic się nie stało”. Oczekiwałbym jednak, że jak się w takim gronie redaguje tekst przez rok (bo tyle trwały te prace), to będzie on może jednak bardziej przemyślany.
Jak można o tym samym mówić inaczej i zgodnie z prawdą wynikającą z powziętych czynności kontrolnych
wg wp.pl
„Na konferencji prasowej gen Szymczyk nie potwierdził jednak słów pani Joanny, która mówiła o tym, że policjantki kazały jej się rozebrać do naga, kucnąć i kaszleć.
– Nie potwierdzam poleceń dotyczących kasłania, natomiast chcę powiedzieć, że w wyniku tych czynności kontrolnych ustaliliśmy, że policjantka prosiła o możliwość również skontrolowania dolnej części bielizny, ale po informacji od pani doktor, że przed chwilą przeprowadziła badanie tych okolic, odstąpiła policjantka od tych czynności.”
W wyniku tych czynności kontrolnych policjantka poprosiła o możliwość również skontrolowania dolnych części bielizny. Jedno wynika z drugiego. Nie ma to tamto.
Gen. Szymczyk, to ten sam facet, który o spowodowaniu przez siebie wystrzału z granatnika w swoim gabinecie powiedział, że „Chciał ustawić pionowo jeden z dwóch granatników i wtedy doszło do eksplozji”.
Palenie głupa, to u PiSowców podstawowa metoda wyjaśniania trudnych dla nich sytuacji.
TJ
Pan min. M.Kamiński powiedział,że policji należą się przeprosiny,bo” Pani Joanna ani przez moment nie była osobą zatrzymaną, robiliśmy wszystko, żeby nie dopuścić do zamachu samobójczego” .Czyli rozebranie kobiety do naga i polecenie robienia przysiadów i chrząkania jest metodą polskiej policji udzielania pomocy zestresowanym kobietom. Czy pan Kamiński jest takim idiotą,czy nas wszystkich uważa za idiotów.Zamiast inteligentnie milczeć,to w bezczelny sposób robi sobie z ludzi jaja.
Adam Szostkiewicz
20 LIPCA 2023
16:43
Nie musi. Wystarczy, że to czynią Polacy zmanipulowani przez Korporację.Właśnie na tym polega majstersztyk tej mafii. Szkoda że Pan o tym jeszcze nie wie?
Facetów popierających bezwzględną przeciwniczkę swobodnego dostępu do bezpiecznej aborcji do 12 tygodnia ciąży Kaję Godek przestrzegam. Prędzej, niż im się wydaje, Pani Godek zrozumie, że skoro w embrionie widzi się człowieka, to trudno nie dostrzec go w plemniku. Przecież plemnik – to pół człowieka i taka sama pełna ochrona należy mu się, jak psu kość. Ustawą antymasturbacyjną Kaja Godek uratuje miliardy półludzi przed spłukiwaniem kanalizacją do morza. Zmusi facetów do planowania wtrysków, wprowadzi ich rejestrację, może zaowocuje podziemiem masturbacyjnym i zagraniczną turystyką masturbacyjną, Panowie, przemyślcie jeszcze raz, komu oddacie swój wyborczy głos!
@babilas
Niewątpliwie lekarka, która doniosła policji na swoją pacjentkę, pozostaje pod hipnotycznym wpływem Jędraszewskiego. Podobnie jak personel medyczny szpitala, do którego p. Joanna została zawieziona przez policję. Bo pracownicy pierwszego szpitala jakoś oparli się destrukcyjnemu wpływowi KK:))))
@luki
Wiem więcej niż pan sądzi, z autopsji, nie z ideologii.
Jestem psychiatra (w WB), dla mnie to horror. Ta pani psychiatra, ktora nasyla policje na pacjentke proszaca o pomoc, powinna w trybie natychmiastowym stracic prawo wykonywania zawodu. Czego nie moge zrozumiec, to dlaczego jej prywatnosc jest jeszcze chroniona. Nazwisko prosze!
Ozwała się owszem pani kuratorka Nowak z kuratorium oświaty.
Sens i treść jakby ktoś z krakowskich biskupów walnął ,,serdecznego ” bąka w metalowa balię. Echo niesie ze sobą smród kurialny. Nic o godności Osoby Ludzkiej” ktora tak często gości w tych złotoustych gębach. Kobieta to przede wszystkim inwentarz…a laikat?
,,Jak wół s*a obora słucha.” a to dopiero początek boleści” .
Pani Nowakowa jednoznacznie zasugerowała kto jest morderca.
https://wiadomosci.wp.pl/skandaliczny-wpis-malopolskiej-kurator-oswiaty-morderstwo-tylko-na-psychopatach-nie-robi-wrazenia-6921643989965792a
To właśnie zmajstrował społeczeństwu KK..na gołej d*** narodu.
Widziałem w telewizji wystąpienie komendanta policji, który przedstawił przebieg wydarzeń, od kilku dni omawianych w mediach.
Nie ulega wątpliwości, że wezwano policję do interwencji w sytuacji, gdy kobieta po przejściach planowała samobójstwo i należało temu zapobiec, a tylko policja jak się wydaje ma stosowne uprawnienia i możliwości działania.
Lekarz psychiatra, która znała tę kobietę bo ją leczyła, uznała, że tylko policja może zapobiec tragedii. Czy powinna postąpić ìnaczej? Czy mogła postąpić inaczej? A w jaki sposób? Uważam, że na te pytania należy znaleźć odpowiedź, bo wezwanie policji zapobiegło wprawdzie samobójstwu, ale rozpaliło dyskusję, która przecież samobójstwom nie zapobiegnie.
PS. Ten przypadek pokazuje ludzkie problemy którym trudno zapobiec jeśli nie ma dobrej woli wszystkich zainteresowanych.
ProPiSowskie media rozpisują się o prywatnych perypetiach rzekomej samobójczyni z Krakowa. O tym, że chciała dokonać aborcji dziecka, którego ojcem jest Holender przebywający w Polsce i który to Holender nie chciał mieć dzieci, oraz że pacjentka, którą policjanci indagowali w szpitalu i rewidowali, jest osobą niezrównoważoną i przez długi czas leczyła się psychiatrycznie i nieskutecznie, z czego każdy mniej kumaty obywatel wyciągnie jeden wniosek – wariatka, z takimi inaczej nie można postępować.
Kto udzielił tym mediom tak prywatnych, intymnych informacji? Sąsiedzi, wynajęci detektywi, listonosz, proboszcz?
TJ
„Policja jeździ po szpitalach i kobietom majtki ściąga” –
Prosty ludek komentuje po swojemu.
Ale tym razem przaśny komentarz nie jest wcale daleki od prawdy.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,29993650,ludzie-mowia-ze-policja-jezdzi-po-szpitalach-i-kobietom-majtki.html#s=BoxOpImg5
Nazywajmy rzeczy najprościej jak można. Otóż źródłem ogromnego zła, które oby stało się na wieki symbolem kaczych, podwórkowych nierządów w Polsce, jest matka nasza Sancta Romana Ecclesia. Naga kobieta, w podwójnie upokarzającej pozycji „w kucki”, otoczona wianuszkiem uzbrojonych policjantów – niechby to był na wieki wieków znak rozpoznawczy parszywego czasu a la putler. Kobieta to od początku judaistycznej religii, z której wychynęło chrześcijaństwo, zło. Kobieta nie może czuć się upokorzona, bo nie jest człowiekiem. Człowiekiem jest człowiek, nie kobieta. Nikt nie rozlicza człowieka i nie ściga za mnogie litry zmarnowanego ziarna i miliardy nienarodzonych przez to żyć, a jedno malutenieczkie zmarnowane jajeczko kobiety to kryminał i wieczne smażenie się w piekielnym ogniu. Ale czepienie się przez Kościół przerywania ciąży nie ma wzorca w Biblii, zatem panowie w sukienkach, mający kłopot z własną seksualnością, są bardziej boscy niż Bóg, który chyba nie miał przerywania za coś ważkiego, skoro nic o tym nie mówi, a w Egipcie sam zabijał pierworodnych i w ogóle nie miał nic przeciwko zabijaniu, zaś na jego rozkaz płyną rzeki krwi. Być może panowie w sukienkach skupiają się na kobiecie, bo ich do niej ciągnie i chcą to zamaskować, znęcając się nad nią. Tak czy owak kościelnym i niekościelnym światem w Polsce rządzą kościelni, psychiczni połamańcy. Może po 1700 latach Krk wypadałoby im powiedzieć otwarcie wielkim głosem:
– Panowie najwięksi grzesznicy wśród chrześcijan i płciowi połamańcy, zejdźcie już z kobiety, bo i tak spadniecie!
Pomyliłem się : nie jakaś lekarka, ale cały naród. Cały naród diagnozuje panią Joannę :
„Oburza mnie też i nie zgadzam się na to, że publicznie podawana jest informacja, że cierpię na jakieś zaburzenia. Teraz cała Polska będzie sobie dopowiadać, zgadywać, diagnozować mnie na własną rękę i analizować, na co choruję.”
Wola narodu stoi ponad prawem (Kornel Moriawiecki). Także osąd dokonany przez naród. Z woli narodu p. Joanna jest pacjentem specjalnej troski w psychiatryku. W sumie, to cały naród jest w psychiatryku. Jeden wielki psychatryk od Odry po Bug, od Bałtyku aż po Tatry. Pozostaje tylko do ustalenia, kto w tym przybytku jest pacjentem, a kto sanitariuszem. Zresztą to są role przechodnie. Dzisiejsi sanitariusze to jutrzejsi pacjenci, i vice versa.
Taki nasz swojski lot. Lotnad bielikowym gniazdem. Kukułki są chyba dużo bardziej rozsądne.
Kocham Kraków, kocham. A tam Jędraszewski, Nowak… Jak to pogodzić?
O, jeszcze to !
Świrski wszczyna postępowanie przeciwko TVN. Za relacjonowanie sprawy Joanny.
Świrski : własciwy sanitariusz na właściwym stanowisku. A moze pacjent ? Zwariować można !
volter
20 LIPCA 2023
19:22
Funkcjonarusze pisdnego reżmu… w dużej masie, te wszystkie suskie, kowalskie, świrskie, nowakie… i innne kurduple… to genetyczni patole pomiędzy psychiatrią i kryminałem, osobowości borderline… to pisdna norma… to ich czas…kurdupel wypuścił toto z względnie zamkniętych przestrzzeni na pierwszą linię frontu walki o władzę… i za to m.in. powinien siedzieć przez resztę swego marnego haniebnego żywota…
Skutki pisdnego nierządu tej dekady… prawdziwa bieda i smuta – dopiero przed zgnuśniałym i ogłupionym narodkiem i resztą…
Kalina:
Niewątpliwie lekarka, która doniosła policji na swoją pacjentkę, pozostaje pod hipnotycznym wpływem Jędraszewskiego. :))))
Wyjątkowo żałosne są te dowcipy, które bawią tylko opowiadającego. A śmieszkowanie z ludzkiej tragedii to już najwyraźniej domena konserwatystów wyznających i praktykujących „wartości”.
Na mocy artykułu 304 kodeksu postępowania karnego (a zwłaszcza paragrafu 2) na lekarzu ciąży prawny obowiązek, ażeby powiadomić prokuraturę bądź Policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu, o którym powziął wiadomość. Przepisy kodeksu karnego przewidują odpowiedzialność karną w związku z niedopełnieniem tego obowiązku. (Co ciekawe, wyłączeni spod tego zapisu są lekarze przyjmujący prywatnie.)
W świetle aktualnego stanu prawnego (art 152 KK: „Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę” oraz „kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży […] lub ją do tego nakłania”) dokonywanie lub pomoc w aborcji jest przestępstwem ściganym z urzędu. Lekarka więc nie „pozostaje pod hipnotycznym wpływem Jędraszewskiego”, lecz w trosce o swój święty spokój stosuje przepisy prawa. Prawa uchwalonego przez katolickich talibów, którzy opanowali polski Sejm.
ls42:
Widziałem w telewizji wystąpienie komendanta policji, który przedstawił przebieg wydarzeń, od kilku dni omawianych w mediach.
I oczywiście uważa Pan, że komendant, który rozwalił pół komendy przywiezionym nielegalnie z Ukrainy panzerfaustem, a potem nie potrafił się z tego wytłumaczyć jest bardzo wiarygodnym źródłem informacji?
Rozumiem, też że ściąganie majtek i próby zaglądania w odbyt są przyjętymi metodami diagnostyki psychiatrycznej praktykowanymi przez policjantów, którzy w ten sposób społecznie odciążają lekarzy psychiatrów.
Nie ulega wątpliwości…
… że serwuje nam Pan tutaj propagandowy zakalec wypieczony przez kurwizję.
@babilas
Pani lekarka donoszaca policji na swoją pacjentkę raczej przyjmowała p. Joannę prywatnie (nie wyobrażam sobie, żeby lekarz specjalista był dostępny od ręki w ramach NFZ:))) Nie miała nic wspólnego z przerwaniem jej ciąży, była świadoma, że pacjentka użyła tabletki poronnej i nikt jej nie pomagał. Popisała się więc wyjątkowym tchórzostwem, asekuranctwem i służalczością wobec autorów patologicznego prawa. Ani Kościół, ani jego doktryna nie miały z tym nic wspólnego, więc radzę zaprzestać tych ekwilibrystyk logicznych, niepasujących osobie z aspiracjami intelektualnymi
@Is42
Proszę się nie wygłupiać i nie powtarzać bredni po policjantach. Gdzie chciała kobieta popełnić samobójstwo, w szpitalu, do którego się zgłosiła? Odebranie zaś jej telefonu i laptopa miało zapobiec temu aktowi desperacji? Jak ma być dobrze w tym kraju, gdzie nawet na blogu „Polityki” ludzie popisują się bezmyślnością…
@Kalina (re: autorzy patologicznego prawa)
Bo czasami żartujemy, a czasami polemiczne konie poniosą – ale teraz na poważnie: Pani naprawdę uważa, że Kościół Katolicki w Polsce nie ma nic wspólnego z zaostrzaniem przepisów o przerywaniu ciąży?
Popisała się więc wyjątkowym tchórzostwem, asekuranctwem i służalczością wobec autorów patologicznego prawa. Ani Kościół, ani jego doktryna nie miały z tym nic wspólnego
Czy ja śnię? Czy ktoś tu zwariował?
Moze warto byloby podac personalia lekarza/lekarki lamiacej tajemnice medyczna i dokonujacej donosu do policji z calymi tego donosu konsekwencjami.
Bo obawiam sie iz ciagu dalszego tej sprawy oficjalnie nie bedzie – lekarz zwali wine na policje, policja na lekarza i nikt nie bedzie niczemu winny.
A potencjalnych pacjentow tegoz lekarza/lekarki wypadaloby przestrzec bo jak na razie lekarza mozna sobie (wiec lepiej niech swiadomie) wybrac.
Bo do lekarza to my pacjenci idziemy. Oby wiec policja do nas nie przychodzila bo tej akurat wybrac juz nie mozemy.
Zabawny jest kierunek, jaki przybrała teraz pisdna nagonka. Ujadacze wszelkimi sposobami starają się zdyskredytować panią Joannę. Jednak rzecz w tym, że nie jest istotne, czy była performerką, czy histeryczką, czy grała rolę, czy po prostu prowokowała, czy ma zieloną czuprynę i kolczyk w nosie.
Istotne jest, jak ją potraktowano i dlaczego. Przyczyną jest kretyński przepis penalizujący pomoc w aborcji, przyklepany z poduszczenia kaka. Nie ma innego rozsądnego wyjaśnienia postępowania psychiatry i policji niż urzędowo rozbuchana katohisteria.
Na innych, słabiej moderowanych, blogach, maupy wyją. Widocznie sprawa leży kaczemu na wątrobie.
Przypomnial mi sie film gdzie facet chce popelnic samoboja przystawiajac
Pistolet doswej skroni,a kilku policjantow celuje do niego mowiac….
odloz spluwe bo cie rozwalimy…
W tym przypadku samobojczyni przyjechala do szpitala , po co?
babilas
20 LIPCA 2023
22:36
Czyli nie rozumiesz, że to Ty „śmieszkujesz” z ludzkiego dramatu, mając za świętość bandyckie prawo polskich putinowców. Bandyckie, bo z jednej strony daje konowałowi subtelne, sprzeczne z odwieczną etyką lekarską, PRAWO odmowy udzielania pomocy (klauzula sumienia), z drugiej – ODMAWIA lekarzowi prawa do kierowania się tą klauzulą i wprost nakazuje kablowanie pacjenta w czysto ideistycznej sprawie przerywania ciąży, nie mającej nic wspólnego z dobrem pacjenta, będącej spełnieniem woli Kościoła przez wyznaniowe panstwo.
@Religianci i ateisci katoliccy,
uzywacie dokladnie tych samych argumentow jak w przypadku Salman Rushdie, Lars Vilks, czy „Ecce homo” uzywaja/ uzywali przeciwnicy
https://babylonianempire.wordpress.com/2023/05/02/bluzniercza-wystawa-w-ue-homoseksualny-chrystus-wsrod-apostolow-sadomasochistow/
Kosciol katolicki wydal „FATWE” na macierzynstwo/ sexualnosc kobiet, a w Polsce w przymierzu z aparatem przymusu panstwa ja realisuje. Dokladnie, tak jak nprzyklad w Iranie. Wasze i ich uczucia sa obrazane i w zwiazku z tym nadajecie sobie prawo do korekcji. Z pomoca aparatu nacisku panstwa. Dyskusje o szpitalach, zachowaniach policji, psychologach(???) sa nierelewantne. A gdzie jest o moich uczuciach? Jezeli was nie mozna obrazac, to dlaczego mnie mozna?
Panstwo, ktore swiatopogladowo powinno byc OBOJETNE, nie jest obojetne. Zajmuje stanowisko. Jakos bardzo latwo zostalo zapomniane w Polsce zdanie ostatniego Jagiellona. Pomijam juz fakt zaistnienia Oswiecenia epoki. Byla taka w Polsce epoka? Zapomniana? 🙂 Ten ostatni Jagiellon (panstwo) powiedzial podobno
Nie jestem panem waszych sumien
Cos z tego wyniklo dla was? Wyglada mnie ze nic kompletnie… pzdr S
Komentator @Is42 bardzo konsekwentnie, pracowicie, od dawna serwuje propagandę proputinowską i propisowską na blogach Polityki.
Stosuje metodę „ględy dobrotliwego, zatroskanego staruszka” stosując taktykę „kropla drąży skałę”.
W pozornie „obiektywnych rozważaniach na temat” sączy czarnosecinny jad.
Wysoko wykwalifikowany troll moskiewskokaczystowski.
Qba
20 LIPCA 2023
15:22
Dziękuję.
@babilas
20 LIPCA 2023
23:58
Nie chce mi sie wierzyc, ze Pan to napisał. Otóż nie zmienilo sie nic i Kosciół nadal nie ma „dywizji”. „Dywizje” natomiast ma władza swiecka, która wprowadza patologiczne prawo i je egzekwuje, bo ma „egzekutywe”. Oczywiscie ta władza by tego nie zrobila, zeby nie jej sojusz z Kosciolem. My wam to, a wy nam to…Kosciół wspiera te patologiczna władzę, w zamian otrzymuje uchwalenie patologicznego prawa i tak osiaga swe cele cudzymi rekami. Gdyby wiec nie ten sojusz i nie ta władza, Kosciół ze swa doktryna mógłby kobietom nakukać.
No takkkk tak . To właśnie czysty ,,parafializm” Esencja..!!
,,Kościół ijego doktryna nie miał z tym nic wspólnego”
Z tym poniżej też nic nie miał..
https://www.onet.pl/informacje/newsweek/odor-zgnilizny-byl-nie-do-zniesienia-zakonnice-wiezily-kobiete-21-lat-w-celi/4hwfyyx,452ad802
Czyż nie z tych samych powodów.. chronieni są i byli dewianci kościelni? Groby pobielane..
O nich można mówi i pisać tylko dobrze.
@Kangaroo
21 LIPCA 2023
1:29
Pewnie nie wiedziała, gdzie przyjechała, bo była w stanie wskazujacym na spozycie (to głupi zart)
Kalina
20 LIPCA 2023
23:04
Ani Kościół, ani jego doktryna nie miały z tym nic wspólnego, …
Jest dokładnie odwrotnie.
Obsesje seksualne i związane z nim „misjonarstwo” skutkujące bezwzględnym okrucieństwem to krew z krwi, kość z kości doktryny, praktyki i struktury krk.
Są dwa psychologiczne źródła tej patologii tkwiące w samej strukturze krk.
Pierwsze: deprywacja potrzeb seksualnych kleru.
Istnieją dostatecznie obszerne badania naukowe na temat skutków deprywacji sensorycznej i deprywacji/frustracji/represjonowania podstawowych potrzeb biologicznych.
Skutkują poważnymi zaburzeniami z chorobami psychicznymi włącznie.
Drugie: postrzeganie funkcjonariuszy krk jako szczególnych wybrańców boga/Boga. To skutkuje formowaniem osobowości narcystycznej, autorytarnej, psychopatologicznej.
Człowiek, który spostrzega siebie jako kogoś wyjątkowego, nadzwyczajnego, do tego oderwany od realiów codzienności, ma problem z empatią. Bardzo często swoją egzaltację bierze za empatię. Na ten temat również istnieją poważne badania naukowe.
Warto się zapoznać z aktualną wiedzą, zamiast klepać na okrągło mantrę a stylu Gombrowiczowskim: bo kościół niewinny jest.
Na wzór komendanta policji, rzecznika rządu czy episkopatu.
Jeżeli dodamy do tego wielowiekowe usytuowanie krk w strukturze państwa i społeczeństwa. Polskie zapóźnienia cywilizacyjne.
Tempo zmian i wynikające z tego zaburzenie poczucia bezpieczeństwa i stabilności. Mafijnokorporacyjną strukturę samego krk to mamy gotowy przepis na ciężką patologię.
To, co się przydarzyło pani Joannie to „czysta” emanacja doktryny i praktyki krk. Jakby powiedział T. Polak „systemu kościelnego”. Nie mylić z Ewangelią, duchowością, transcendencją.
Zaklinanie rzeczywistości nic tu nie pomoże.
seleuk|os|
21 LIPCA 2023
7:22
…Kosciol katolicki wydal „FATWE” na macierzynstwo/ sexualnosc kobiet, a w Polsce w przymierzu z aparatem przymusu panstwa ja realisuje.
Na seksualność :tak.
Na macierzyństwo: nie. Wręcz przeciwnie. Krk potrzebuje owiec do strzyżenia, państwo podatników, etc..
Macierzyństwo jak najbardziej zalecane. Ale ściśle wedle wytycznych partyjno-kościelnych.
Na przykład na wzór Ceauşescu.
https://www.znak.com.pl/ksiazka/bogowie-u-wladzy-monika-milewska-68813
Na kartach tej książki paradują niezwykli bogowie: spłodzony przez węża Aleksander Wielki, Juliusz Cezar z ogonem komety, przebrany w strój Wenery Kaligula, Święty Napoleon, Lenin większy „niż owa góra świetlista, za którą znaleziono diabła”, Mussolini-Herkules wzrokiem powstrzymujący erupcję Etny, mesjański Hitler, błogosławiący Stalin, Ceauşescu z kłami wampira i rozpromieniony jak słońce Kim Dzong Il.
Książka opowiada o glinianych bogach, których ludzkość przez wieki lepiła na własną zgubę. O odwiecznym dążeniu człowieka do boskości i o – jakże często niebezpiecznych – związkach między władzą a sacrum. Próbując uchwycić fenomen kultu jednostki, prezentuje mity, które napędzają historię od czasów antycznych aż po naszą współczesność.
Mamy już centralny rejestr ciąż. Pora na comiesięczne przymusowe badania kobiet w wieku rozrodczym na wzór Rumunii Ceauşescu.
Bożka mamy. Jest nim JPII, któremu obsesje seksualne utorowały drogę do papiestwa.
Qba
20 LIPCA 2023
15:22
@ Jagoda
19 lipca 2023 20:40
Autorem tej fraszki był i jest MARIAN ZAŁUCKI.
A i owszem Marian Załucki jest autorem fraszki:
DO CELNIKÓW
Wy mi zaglądacie
do kufrów i waliz,
a ja w dupie
wywożę socjalizm.
Spotykanej i w takich wersjach:
Na granicy
Zajrzeli do kufrów,
Zajrzeli do waliz.
Nie zajrzeli do dupy,
Gdzie miałem socjalizm!
——————————
Prawdopodobnie
or
Zaglądali do kufrów,
zaglądali do waliz.
Nie zajrzeli do dupy,
gdzie miałem socjalizm.
————————
Prawdopodobnie przypisywanie tego tekstu Miłoszowi jest wynikiem „mody” na Miłosza po otrzymaniu literackiego Nobla w 1980 i „karnawału Solidarności”, kiedy to na potęgę przepisywano i drukowano teksty poety nie dbając zbytnio o sprawdzenie ich faktycznego autorstwa…
Czesław Miłosz, który pisał – Nadziei każdy musi szukać sam dla siebie. Nie ma żadnej powszechnej recepty – zapowiada w Piosence o końcu świata:
(…)
W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.
A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie„.
corrected
Qba
20 LIPCA 2023
15:22
@ Jagoda
19 lipca 2023 20:40
Autorem tej fraszki był i jest MARIAN ZAŁUCKI.
A i owszem Marian Załucki jest autorem fraszki:
DO CELNIKÓW
Wy mi zaglądacie
do kufrów i waliz,
a ja w dupie
wywożę socjalizm.
Spotykanej i w takich wersjach:
Na granicy
Zajrzeli do kufrów,
Zajrzeli do waliz.
Nie zajrzeli do dupy,
Gdzie miałem socjalizm!
or
Zaglądali do kufrów,
zaglądali do waliz.
Nie zajrzeli do dupy,
gdzie miałem socjalizm.
————————
Prawdopodobnie przypisywanie tego tekstu Miłoszowi jest wynikiem „mody” na Miłosza po otrzymaniu literackiego Nobla w 1980 i „karnawału Solidarności”, kiedy to na potęgę przepisywano i drukowano teksty poety nie dbając zbytnio o sprawdzenie ich faktycznego autorstwa…
——————————-
Czesław Miłosz, który pisał – Nadziei każdy musi szukać sam dla siebie. Nie ma żadnej powszechnej recepty – zapowiada w Piosence o końcu świata:
(…)
W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.
A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.”
austral
21 LIPCA 2023
0:21
Moze warto byloby podac personalia lekarza/lekarki lamiacej tajemnice medyczna i dokonujacej donosu do policji z calymi tego donosu konsekwencjami.
Bo obawiam sie iz ciagu dalszego tej sprawy oficjalnie nie bedzie – lekarz zwali wine na policje, policja na lekarza i nikt nie bedzie niczemu winny.
Mój komentarz
Ciekawa jest wypowiedź ministra Kamińskiego o interwencji policji w krakowskim szpitalu. Orzekł on, że lekarka wezwała policję, ponieważ pacjentka groziła. Niedopowiedzenie (kłamstwo) charakterystyczne towarzyszy PiSowców,
Komu groziła i czym groziła? Lekarce, sobie, lekarzom w ogóle, policjantom, których jeszcze nie było? Czym groziła – bronią palną, ostrym narzędziem, rzuceniem się w przepaść, utopieniem, porażeniem prądem?
Dalej minister Kamiński oznajmił, ze policjanci ratowali pacjentkę przed zamachem samobójczym (?). Znaczy się, ze jeśli pacjentce zrobić przeszukanie osobiste, zabrać w „trybie procesowym” laptop, telefon i rozebrać do majtek, to nie przestanie ona grozić (nie wiadomo komu) i nie popełni zamachu samobójczego.
Czy to był ratunek przed samobójstwem wykonywany w trybie czynności procesowych? Jakie przepisy przewidują ratowanie ludzi w trybie procesowym? Dlaczego w takim trybie, a nie innym?
PiSowcy, to kłamstwa, krętactwa, absurdy, robienie z ludzi idiotów, pycha, ignorancja, arogancja i bezczelność, co oni sprzedają ludowi jako elegancja-Francja.
TJ
@Jagoda, 21 lipiec 2023, 10:13
ja mam odmienne zdanie (z macierzynstwo). To przeklenstwo koscielne/religijne (fatwa), stawia kobiety w fizycznym niebezpieczenstwie, utraty zdrowia czy utraty zycia. Dokladnie tak jak Salmana R. To nie jest nic wyimagowanego Jagoda.
pzdr Seleuk
@Jagoda
„Obsesje seksualne i związane z nim „misjonarstwo” skutkujące bezwzględnym okrucieństwem to krew z krwi, kość z kości doktryny, praktyki i struktury krk.”
Obsesje seksualne dreczyly tez duchownych w PRL oraz dręcza ich dzis w krajach, gdzie mimo to aborcja jest prawnie dozwolona. Wiec nawet ktoś dreczony inna obsesją powinien dostrzec, ze źródłem nieszczęść jest prawo swieckie, uchwalone przez ludzi bez czci i wiary, gotowych sie sprzedać kazdemu, kto zapewni im utrzymanie władzy, w tym przypadku KK. Trzeba zmienic władzę, a reszta dokona sie sama (o ile ta nowa władza wywiąże sie ze swoich obietnic). Atakowanie Kosciola jest tematem zastepczym i jest bezskuteczne. Kosciół od niepamietnych czasów istnieje (i bedzie istniał, ale to moje osobiste zdanie) i ma doktryne, jaka ma. Zmieniała sie ona w ciagu wiekow, ale jesli chodzi o aborcje – byla niezmienna. Dzis KK ma konstytucyjne prawo istnieć i glosic swoja naukę, a ludzie maja konstytucyjne prawo ją lekcewazyc. Nie wolno im natomiast lekceważyć swieckiego prawa. A wiec nie Kosciół, powtarzam, jest winien smierci kilku Polek i przygod p. Joanny, tylko źródło swieckiego prawa – zdeprawowana władza PiS-u.
@Jagoda,
pozatym… Jest bledem, uwazac ze kosciol katolicki w Polsce (czy gdziekolwiek indziej) „potrzebuje” wierzacych. Nie potrzebuje. Sytuacja jest podobna jak z funduszami investycyjnymi. Kapital jest investowany w polityke. Ktora jest dosc dochodowa dziedzina w calym swiecie. Bez wzgledu na rodzaj polityki. O wiekszosci funduszow investycyjnych nie slyszalas nawet. Ani ja nie slyszalem. One innych klientow nie maja jak polityka. Nawet nie politycy, tylko polityka. Czasem nazywane think-tank. W wszystkich krajach swiata. Nie potrzeba indywidualnych, „wiernych” klientow. Oczywiscie „co laska” jest dochod dodatkowy.
Nagonka na kobiety Jagoda, jest czescia produktu. Kastratow na swiecie jest bardzo wielu. Nie musza byc fizycznymi kastratami/ impotentami.
pzdr Seleukos
Jagoda … I love you cordially…
Podzielam większość twych komentarzy, ocen i opinii…
Czerpię z twej wiedzy, również tej dotyczącej forumowych podchujaszczich…
Co do pani psychiatry w tej sprawie – nie jestem w stanie przestac analizowac.
Podejrzewam, ze cierpi na zespol wypalenia zawodowego, byla zmeczona a teraz panikuje. Wg wywiadu z ta pania w Onet, ona nie ma sobie nic do zarzucenia i w podobnej sytuacji postapila by tak samo. To znaczy, ze nie jest zdolna do empatii (absolutnie niezbednej w psychiatrii) i samo-refleksji, ktora, przynajmniej w moim rozumieniu zawodu lekarza, jest warunkiem bezpiecznego praktykowania zawodu.
Zalozmy, ze po godzinie rozmowy przez telefon z niestabilna emocjonalnie pacjentka, miala poczucie bezradnosci i w momencie paniki wezwala pomoc. Okay, wezwac pogotowie to jedno, powiadomic policje to drugie. Nie wiem, jaka byla tresc rozmowy. Nie wiem, jak byla historia pacjentki. Niewazne w tym momencie. Wazne, ze kobieta zostala skrzywdzona, upokorzona zamiast otrzymac pomoc. To oznacza koniec terapeutycznego zwiazku. Trudno, kazdy moze popelnic blad. Ale oczekiwalabym od pani psychiatry wyrazenia zalu, oburzenia tym co sie stalo i goracych przeprosin, a nie pujscia w zaparte.
I ten brak zalu sugeruje niestety, ze to nieuleczalny przypadek koscielnego zamroczenia. Pani psychiatra ma prawo byc katoliczka i wierzyc, ze tabletka poronna to morderstwo, ale NIE MA PRAWA narzucac swoich przekonan pacjentom. Jesli nie jest w stanie rozdzielic tych dwoch sfer, nie nadaje sie do zawodu. Zalecam dlugi urlop dla poratowania zdrowia i odzyskania czlowieczenstwa.
przepraszam za brak polskich czcionek i blad ortograficzny – pojscia, nie pujscia!
ls42
20 LIPCA 2023
20:26
Polecam kacapowi tantric sex z własną ręką…
@Jagoda
21 LIPCA 2023
9:29
„Komentator @Is42 ….
Wysoko wykwalifikowany troll moskiewskokaczystowski.”
Tylko wysokoaktywny. Bo latwy do przejrzenia 🙂
Kalina
20 LIPCA 2023
23:04
„Ani Kościół, ani jego doktryna nie miały z tym nic wspólnego”.
Kalinko, z przyjemnością Cię widzę, z przykrością nie zgadzam się z Tobą.
Państwowy zakaz przerywania ciąży jest zakazem ideistycznym i grzechem, wziętym z powietrza przez Kościół. Putlersko-pisowate państwo go tylko w celach wyborczych zmałpowało. Mówić, że Kościół z całą sprawą Joanny nie miał nic wspólnego, to jak mówić, że szewc uszył gówniane buty i zwalił winę na buty. Jedno z czym zakaz przerywania ciąży rzeczywiście nie ma nic wspólnego, to naukowa medycyna.
Gdyby nie było aborcji na świecie, to świat ludzki już mógłby się szykować na swój pogrzeb. Mało kto zastanawia się nad ilością ludzi, którym trzeba zapewnić do życia godne warunki, a ziemia nie zwiększa zasobów potrzebnych nam do życia.
Zakaz aborcji jest tylko potrzebny sektom religijnym by utrzymywać przynajmniej na nie zmienionym poziomie liczebność swoich owieczek, które zagwarantują im przetrwanie i utrzymanie na poziomach dobrych do życia. Sekty religijne nie interesują się życiem ludzkim, ich interesuje ilość swoich owieczek, potrzebnych do ich przetrwania i stąd rozpropagowany zakaz aborcji. Sektom religijnym nie chodzi o jakość życia ludzkiego, im wyłącznie chodzi o zapewnienie swojego przetrwania, ale żeby przetrwać musi być dostateczna ilość zniewolonych osób, które by dobrze służyły tym sektom i stąd zrównano aborcję z holokaustem. Zrobił to Polak Wojtyła i jemu mogą zawdzięczać kobiety swoje piekło na ziemi.
@tejot 21 LIPCA 2023 11:28
W punkt.
Pytania w podobnym duchu zadaje senator Brejza – oficjalnie.
Senator Brejza: https://pbs.twimg.com/media/F1fe5htWwAEGqec.jpg
A tu jest nagranie telefonem ze szpitala – ktoś zalinkował na innym blogu:
https://twitter.com/CiemnejW/status/1682057947612958720
„Atakowanie Kosciola jest tematem zastepczym i jest bezskuteczne. Kosciół od niepamietnych czasów istnieje (i bedzie istniał, ale to moje osobiste zdanie) i ma doktryne, jaka ma. Zmieniała sie ona w ciagu wiekow, ale jesli chodzi o aborcje – byla niezmienna. Dzis KK ma konstytucyjne prawo istnieć i glosic swoja naukę, a ludzie maja konstytucyjne prawo ją lekcewazyc. Nie wolno im natomiast lekceważyć swieckiego prawa. A wiec nie Kosciół, powtarzam, jest winien smierci kilku Polek i przygod p. Joanny, tylko źródło swieckiego prawa – zdeprawowana władza PiS-u.”
O tak, Kalinko,
KRK to sama świętość i do żadnego zła w Polsce nigdy nie przyczynia się.
Całe szczęście, że wreszcie nadszedł czas i KRK słusznie krytykowany za swoje dokonania nie tylko historyczne, ale i dzisiejsze (choćby w Polsce) i wcale nie musi to docierać do Kaliny, wystarczy, że dotrze to do ludzi młodych, którzy jeśli chcieć będą żyć w normalniejszym kraju to odsuną KRK, od wszelakich wpływów na życie Polaków (przynajmniej o innych światopoglądach). Jeśli katolicy chcą żyć tak jak im wskazuje KRK, to nie mam nic przeciwko temu. Mam dużo przeciwko, że te swoje „święte” życie chcą nakazać wszystkim, nie tylko katolikom (swoim owieczkom).
Do @jagody,do @kaliny i do @tejota:+zawsze z wielką przyjemnością czytuję Wasze wpisy,a Wasze spory są moim zdaniem ucztą intelektualną;dla mnie na pewno. Jeśli ja,człowiek spoza sfery „nadbudowy’mogę coś dodać do Waszych „sporów”,to powiem tak:@Kalina podświadomie broni idei WIARY (ja to rozumiem,bo długie lata też to miałem,gdy mi się grunt usuwał spod nóg,gdy zaczynałem rozumieć, że JPII itd,to polityka,walka o wpływy i władzę nad owieczkami,ogłupianie owieczek wykorzystując do tego Boga (boga,bogów),jako narzędzie ).Wiara,wiara w Boga,może bogów…Może jakiś Bóg (bogi) istnieje,ale KK uzurpuje sobie prawo przemawianie w jego imieniu i to jest dramat.i to jest totalne nadużycie i to jest ten problem. Niech sobie bogi istnieją,bądź nie,ale niech mi się byle jaki klecha nie wpieprza w pouczanie mnie ,jak ja mam postepować,jesli on sam nie postępuje wzorowo.
Pan TJ wspaniale opisał proces korupcji intelektualnej prowadzącej do interesownej służalczości .I tu pojawia się pamięć historyczna: otóż na tej samej podstawie nasi wspaniali Polacy donosili do Gestapo na ukrywających się Żydów w czasie okupacji. Tak, nasi wspaniali ,bohaterscy POLACY donosili na ukrywających się Żydów (oczywiście nie wszyscy). A PiS i nie tylko PiS głosi hasła,że wspanali Polacy nie donosili na Żydów,no bo polski naród jest wspaniały,bohaterski itd, i jest godny uświęcenia według doktryny min.Czarnka.No,właśnie ci wspaniali Polacy (oczywiście niektórzy) sprzedają się za miskę soczewicy po to,żeby zgarniać okruchy z pańskiego stołu, o czym tak przejmująco pisała pani prof.Engelkink. Gestapo wprawdzie nie ma,ale metody psychologiczne pozostały.To jest oczywiste,że tak jest wszędzie,na całym świecie,ale nie jest dopuszczalne,żeby durny Czarnek głosił propagandę,że draństwo nie dotyczy Polaków. Polacy są tacy sami,jak inne nacje i nie pomogą tu infantylne kazania z Jasnej Góry
Na marginesie
21 LIPCA 2023
14:31
Dzięki za ten ostatni link.
Najlepsze było to „może policje trzeba wezwać na was (chodziło o niegodziwość policji).
Katoliban w pełnej krasie!
https://twitter.com/kamila_ferenc/status/1682087177583198208/photo/1
@pielnia
Co do wiary i KRK, to na tym forum kilka osób pod pseudonimami wielokrotnie miesza w dyskusji jedno z drugim. To odbiera tym dyskusjom znaczenie poznawcze, bo dyskusja grzęźnie w negatywnych stereotypach. Te zaś mają to do siebie, że zawierają ziarno prawdy, ale eliminują niuanse, odcienie, różnice, wyjątki, natomiast dają złudne poczucie, że wyczerpują temat. Na przykład ignorują wkład tej czy innej religii lub tego czy innego Koscioła, w tym KRK, do kultury i cywilizacji. Ignorują także potrzeby duchowe człowieka, na które stara się odpowiedzieć ta czy inna wiara. Co do KRK ignorują różnice między jego obecną polską wersją, a takim choćby KRK w Anglii, Niemczech czy Holandii.
Trafnie stwierdził lekarz, że policję trzeba wezwać na milicję (już nie PRLowską), a katolską. Dobrze, że jest w sieci sporo dowodów na ten temat.
A pan komendant milicji niech się wreszcie zajmie swoim życiem i przestanie głosić kłamstwa, za pośrednictwem telewizji pisowskiej. Jaki komendant, taka milicja.
Komendant prawie rozwalił główną komendę, to jeszcze nie znaczy, że musi rozwalić porządek publiczny (normalność) z pomocą swoich przydupasów.
„Na przykład ignorują wkład tej czy innej religii lub tego czy innego Koscioła, w tym KRK, do kultury i cywilizacji.” Adam Szostkiewicz
Chętnie bym poznał do jakiej cywilizacji przyczynił się KRK?
Można wiedzieć?
Gdyby wiec nie ten sojusz i nie ta władza, Kosciół ze swa doktryna mógłby kobietom nakukać.
Non seqitur. A contrario: gdyby nie fundamentaliści katoliccy domagający się obwarowania doktryn religijnych normami prawa karnego, patologiczna władza nie miałaby inspiracji i źródła swoich nieludzkich regulacji. Oczywiście, że relacja KRK i PiS jest bardzo transakcyjna, ale skoro obie strony odnoszą korzyści, to i obie strony ponoszą odpowiedzialność. A Kościół jakby większą, bo cały czas powołuje się na moralność, etykę, wartości, i wszelkie religijne pierdololo.
Pani wypowiedź bardzo przypomina mi stanowisko bp. Michalika, który winę za pedofilię przypisywał jej ofiarom („Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga”). Wartość logiczna mniej więcej taka sama.
I tutaj muszę Panią zostawić. Słowami klasyka не могу, не хочу, на конец не желаю towarzyszyć jej w wędrówce po wyimaginowanej przez nią alternatywnej rzeczywistości, w której nie działają ani prawa logiki, ani związki przyczynowo-skutkowe, a fakty zastępowane są interpretacjami, bądź po prostu ignorowane. Ja wiem, że to się w końcu źle skończy, bo nawet najbardziej sprawny umysł w końcu nie nadąży z wymyślaniem alternatywnego świata (w Matrixie też bywają usterki) i się z czymś zderzy, ale z tym to proszę sobie samemu radzić, „kiedy się wypełnią dni”.
Na marginesie
21 lipca 2023
14:31
Dzięki za link do nagrania ze szpitala.
W świetle wypowiedzi władzy, nie ulega wątpliwości, że to faszystowskie bydło jest już bliskie nazizmu.
le tre e mezzo
21 LIPCA 2023
12:16
pielnia11
21 LIPCA 2023
14:57
🙂
„A tak swoją drogą, czas już powiedzieć sobie uczciwie:
Polska znalazła się na pozycji typowego kraju muzułmańskiego, rządzonego przez upartyjnioną oligarchię, zblatowanych z nią funkcjonariuszy religijnych i aparat represji na usługach władzy. Zdecydowanie bliżej nam do Turcji niż do Zachodu. (jh)
Wiadomosci z psychiatryka :
Trzy polskie czasopisma teologiczne otrzymały po 200 pkt, a więc tyle, co „Nature” i „Science” („Studia z Prawa Wyznaniowego”, „Rocznik Teologii Katolickiej”, „The Person and the Challenges. The Journal of Theology, Education, Canon Law and Social Studies Inspired by Pope John Paul II”). „Bardzo się cieszę, że na nowym, dziś opublikowanym, Wykazie czasopism naukowych »Rocznik Teologii Katolickiej» oraz »Studia z Prawa Wyznaniowego« mają już 200 pkt. Inne kraje opanują świat sztuczną inteligencją, a my wodą święconą i XVI-wiecznymi freskami w Licheniu” – napisał na Twitterze prof. Emanuel Kulczycki, członek Komisji Ewaluacji Nauki.
wiecej tutaj : https://www.onet.pl/informacje/okopress/polskie-czasopisma-teologiczne-tak-dobre-jak-nature-przynajmniej-wedlug-ministerstwa/67nmjjj,30bc1058
@tejot, 20 LIPCA 2023, 20:27
To, miło że śledzisz co mówią i piszą ,,pisowskie media” ale przynajmniej daruj sobie pełnić rolę ich pasa transmisyjnego. Trochę jak za dawnych lat pod maglem…
Whoa !
No i wielka RP realizuje sie w tempie iscie stachanowskim :
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,29995218,policja-do-lekarza-ktory-interweniowal-w-sprawie-joanny-z-krakowa.html?_gl=1*z4rha4*_gcl_au*OTgwNTg2NjA2LjE2ODYwODE0NTQ.&_ga=2.168172641.175641715.1689799585-45304379.1629719016#S.MT-K.C-B.1-L.1.duzy
Pan jest lekarzem, tak? To niech się pan zajmie swoimi sprawami. – mowi milicjant. To lubie ! Jednoznaczna postawa i pryncypialnosc.
Kalina
21 LIPCA 2023
11:59
…nie Kosciół, powtarzam, jest winien smierci kilku Polek i przygod p. Joanny, tylko źródło swieckiego prawa – zdeprawowana władza PiS-u.
Jak oberwiesz kijem bejsbolowym po głowie, to winny będzie kij.
Nie ręka, która ten kij trzyma i nie głowa/emocje, które tę rękę do działania zmotywowały.
Taka jest logika, Twojej argumentacji.
Tym co napędza/motywuje powstanie nieludzkiego prawa antyaborcyjnego jest „dusza”, czyli krk:
https://wyborcza.pl/7,75398,15900159,abp-gadecki-panstwo-i-kosciol-jak-cialo-i-dusza.html
Możesz powtarzać w nieskończoność, jak Kaczescu, że nikt Cię nie przekona, że …
Od mieszania herbata nie robi się słodsza. A czarne nie zamieni się w białe.
Instytucjonalny polski krk ma na rękach krew tych kobiet, tak, jak krew prezydenta Adamowicza.
@pielnia11 21 LIPCA 2023 14:57
Kościół otwarcie miesza się do polityki – wystarczy przypomnieć np. list biskupów do prezydenta Komorowskiego, żeby zawetował konwencję antyprzemocową i późniejsza nagonka, gdy tego nie zrobił.
A dosłownie kilka dni temu – groźba Głąbeckiego, że politycy, którzy nie służą doktrynie kaka zostaną ekskomunikowani.
Sprawa jest jasna.
A blogowe popiskiwania, że kretyńskie ustawy rzekomo „nie mają nic wspólnego z doktryną kaka” są bezzasadne.
P.S. A że polski kościół jest wyjątkowy w kwestii mieszania się do polityki – myślę, że wątpię. W Kanadzie biskup zagroził ekskomuniką premierowi – którym wtedy był katolik – gdyby pozwolił na gejowskie małżeństwa. Tyle tylko, że w Kanadzie taka wypowiedź przyniosła odwrotny skutek.
Przepychanie własnej doktryny cudzymi rękami na „użytek” wierzących i niewierzących nie jest żadnym ewenementem – jest raczej normą, przy czym cel uświęca środki.
Udawanie, ze Kosciol nie wspoltworzy PiSu jest „przekretem“ paraintelektualnym. Bez Kosciola nie byloby PiSu, bez PiSu Kosciol tracilby „dusze“ w postaci wiernych.
@luki
Sam pan powinien wiedzieć, to poziom szkoły podstawowej im. Mikołaja Kopernika.
@Jagoda
Metafora z kijem bejsbolowym kompletnie nietrafiona. Kij bejsbolowy jest martwym, bezmyślnym narzędziem, czego nie można rzec o politykach PiSu, którzy wpadli na pomysł, aby wspólnie z Kościołem ubić interes. Nikt tu nikim nie kieruje, to dwa cwane, zdeterminowane podmioty polityczne, przy czym PiS jest decydentem, KK – pomagierem, ale i beneficjentem
Nie da się ocenić tego co robią PiSowskie media poprzestając na samym komentarzu.
TJ
Nie ma co się oszukiwać, ale jako społeczeństwo jesteśmy społeczeństwem katolickim ze wszystkiego tego konsekwencjami. Te kilkadziesiąt, czy kilkaset tysięcy inaczej wierzących, czy kolejna setka tysięcy niewierzących ma minimalny wpływ na nasze zachowania. Wszystkie znane dotychczas systemy społeczne od niewolnictwa, przez republikę rzymską, feudalizm do dyktatur opierają się na strachu i przymusie. Wiadomo również, że najskuteczniejszym narzędziem egzekwowania poczucia strachu jest religia i bogowie lub Bóg. Władza świecka w każdym stuleciu, z wielką pomocą kapłanów tę „bogobojność” wykorzystywała. Bunty przeciwko władzy świeckiej zdarzały się dosyć często, przeciwko boskiej nigdy. Jeżeli już, to u podstaw buntu zawsze stały sprawy ziemskie czyli majątek, dobra ziemskie. Dziś to wygląda inaczej, ale nie można zamykać oczu na czysto ludzkie obawy: „co ksiądz i co ludzie powiedzą”. Trzeba mieć doprawdy betonowy charakter, aby zlekceważyć tę myśl kiedy słyszy się przestrogę biskupa Gądeckiego, że każdy poseł który zagłosuje za liberalizacją ustawy antyaborcyjnej nie ma prawa do sakramentu komunii.
@Kalina g 11: 59
Dalej twierdzi Pani, że KrK nie ma wpływu na stanowienie prawą? Kościół ma prawo i obowiązek głosić swoją naukę, w kwestii aborcji również, ale jawne wpływanie na postawy przedstawicieli społeczeństwa w zakresie sprawowania przez nich mandatów poselskich, czy urzędników państwowych jest jawnym szantażem popartym groźbami. Prawa kościelne można lekceważyć, ale jeśli nawet prawo świeckie jest głupie i nieludzkie, a w dodatku skrupulatnie egzekwowane przez nadgorliwe często organa, to mamy „przypadek” krakowski. Może sobie Pani tkwić w tym „betonowym” przekonaniu o nieingerencji kościoła polskiego w tworzone prawo, ale historia i doświadczenia przynajmniej 40 ostatnich lat temu przeczą i nie ma na to rady. inaczej jest to zaklinanie rzeczywistości, charakteryzujące ludzi o posiadaniu jedynie słusznej wiedzy i przekonań.
Kalina
21 LIPCA 2023
11:59
„A wiec nie Kosciół, powtarzam, jest winien smierci kilku Polek i przygod p. Joanny, tylko źródło swieckiego prawa – zdeprawowana władza PiS-u”.
@ red Szostkiewicz
Nie, to nie jest „insynuacja klasowa” Polska realnie JEST państwem klasowym. Państwem, które okazuje siłę wobec słabych i biednych i słabość wobec silnych i bogatych.
Oczywiście że sprawa powinna zostać zgłoszona do prokuratury ale obawiam się, że prokuratura sprawie ukręci łeb w taki czy inny sposób. Oprócz zgłoszenia do prokuratury ta pani powinna dochodzić na drodze cywilnej wysokiego odszkodowania od szpitala i od interweniujących policjantów.
@Jan
Przykre, że Pan nie jest w stanie czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie twierdziłam, że Kościół nie ma wpływu na polskie prawodawstwo. Wręcz przeciwnie – stara sie ten wpływ mieć poprzez uzależnienie władzy świeckiej od swego poparcia. Sam Kościół jeszcze nikogo nie naprawił, podobnie jak karczma nie zepsuła. Kobiety-katoliczki od zawsze dokonywały aborcji, kiedy musiały, a ścigała je za to władza świecka. Kościół odmawiał sakramentów, co miało takie samo znaczenie, jak dziś grozby ekscelencji Gądeckiego, czyli żadne. Przykre, że tutejsze rozmowy przypominają dialogi gęsi z prosięciem
A jako argument ostateczny co do odpowiedzialności za talibanizację Polski: to nie Kościół modyfikuje doktrynę dostosowując ją do ideologii PiS, tylko PiS zmienia prawo karne w myśl wskazań Kościoła.
@babilas
22 LIPCA 2023
7:09
W swoim czasie prof. Hartman obarczał Kosciół odpowiedzialnoscia za katastrofe autobusu jadacego do Miedjugorie:)))
Kalina
21 LIPCA 2023
23:57
Kościół odmawiał sakramentów, co miało takie samo znaczenie, jak dziś grozby ekscelencji Gądeckiego, czyli żadne.
Mylisz się i to bardzo.
Najwyraźniej brakuje Ci elementarnej wiedzy na temat funkcjonowania ludzkiej psychiki.
Gdybyś miała możliwość zajrzenia do gabinetów psychoterapeutycznych, zobaczyłabyś bezmiar dramatów a nawet tragedii indywidualnych i rodzinnych spowodowanych psychiczną przemocą krk. Władzą kleru nad psychiką.
Systematyczne i systemowe programowanie mózgów niemal od niemowlęctwa skutkuje bardzo poważną dewastacją psychiki.
Skutki tego oglądamy na co dzień.
Nikt Ci nie zabierze Twojej miłości do krk. To Twoje prawo i Twój problem.
Co nie znaczy, że każdy, kto ma inne zdanie niż Ty, „nie potrafi czytać ze zrozumieniem”, używa „kompletnie nietrafionych” porównań. Że powstrzymam się od cytowania niewybrednych inwektyw, jakimi obrzucasz adwersarzy.
Umiejętność uwzględniania różnych sposobów widzenia i rozumienia rzeczywistości nosi nazwę decentracji.
Według J. Piageta tę kompetencje można osiągnąć w okolicach siódmego roku życia.
Jej brak skutkuje obrzucaniem innych inwektywami. Chowaniem głowy pod poduszkę. Gestami małpek: nie widzę, nie słyszę, nie mówię.
@Jagoda
Z pewnością masz większą niż ja wiedzę o ludzkiej psychice. Ja natomiast mam chyba większą wiedzę o naszym społeczeństwie. I wiem, ze Kosciól jest w świadomości Polaków niezbędny jako instytucja z calym ceremoniałem. Bo już jako zródło zasad moralnych jest w dużej mierze lekceważony, o czym świadczą rozwody, aborcje, krzywdzenie wzajemne, kłamstwa, oszustwa, kradzieże etc. Nie dalej szukac – jestem tego przykładem:))) Nie zamierzam stosować sie do wielu wskazań koscielnych, a i nawywijałam dosyć w życiu:))) Co nie znaczy, że państwo i społeczeństwo bez Kościoła jest moim marzeniem. Ci zaś, którzy o tym marzą, przejawiają zanik wyobrazni.
Jacobsky
21 LIPCA 2023 16:40
Wiadomosci z psychiatryka:
(…) napisał na Twitterze prof. Emanuel Kulczycki, członek Komisji Ewaluacji Nauki.
Ten Emanuel Kulczycki to produkt filozofopodobny niczym dawniejszy wyrób czekoladopodobny…
To exemplum produktu kariery paranaukowej w dzisiejszej Polsce.
W postępowaniu awansowym tego indywiduum (wniosek: 1-L-6407-2016)
tylko jedna z trzech recenzji rozpoznała gigantyczne szalbierstwo bełkotu za które otrzymuje się w Polsce habilitację.
To rcenzja prof. dr hab. Anny Brożek z Instytutu Filozofii UW, w której niemiłosiernie odsłania słabizny „filozofa” dyskwalikujące de facto delikwenta Emanuela K.
Pani profesor w konkluzji stwierdza:
„Ocena ilościowa dorobku habilitantka jest zasadniczo różna od jego oceny
jakościowej, zwłaszcza zaś oceny rozprawy habilitacyjnej. O ile pierwsza jest
bardzo wysoka, o tyle druga – co najwyżej zadowalająca.
Habilitant w swoich badaniach nad ocenianiem nauki uzasadnia poprzez
rozmaite analizy tezy, które intuicyjnie wielu z nas uznaje: że przyjmowane w
różnych procedurach ewaluacyjnych kryteria oceny dorobku naukowego są źle
dobrane i niemiarodajne. Dorobek habilitanta jest potwierdzeniem innej tezy: że
ocena czyjegoś dorobku naukowego dokonana wyłącznie na podstawie danych ilościowych (a do dokonywania tego typu ocen coraz częściej jesteśmy
zmuszani) bywa nietrafna. Wartość dorobku habilitanta w zakresie kulturologii
również on sam potrafiłby jaśniej sobie uświadomić, gdyby przygotowując ją
pamiętał stale o starym postulacie Kotarbińskiego – aby być zawsze gotowym
do parafrazowania swoich „komunikatów” w języku reistycznym.11
Ze względu na wskazaną w § 1 aktywność konferencyjno-organizacyjną
oraz ze względu na wartość dorobku wskazanego w § 3 – pomimo poważnych
zastrzeżeń wskazanych w § 2, a dotyczących przede wszystkim rozprawy
habilitacyjnej – wnoszę o dopuszczenie dra Emanuela Kulczyckiego do
dalszych etapów przewodu habilitacyjnego”.
To klasyka gatunku w dzisiejszej „naukowej” Polsce…
Stąd tylu „naukawców” i tylko niewielu naukowców.
Zdanko z Kulczyckiego Emanuela – wypunkowane przez recentkę: „Autor posługuje się zwrotami skomplikowanymi zupełnie bez potrzeby – nawet kiedy chce wyrazić myśl stosunkowo jasną. Oto przykład:
„[Jednym z filarów] prezentacji sposobu badania przekształceń praktyk
komunikacyjnych w perspektywie kulturalistycznej […] [są] konstytutywne źródła
kulturalistycznej perspektywy służącej badaniu komunikologii historycznej (s. 22). Aspektem medialnym komunikacji nazywam zespolenie środków i form komunikacji, poprzez które komunikatorzy posługują się znakami. Aspekt wyobrażeniowy natomiast to zespolenie wiedzy kulturowej umożliwiającej komunikatorom interpretację oraz reguł wyznaczających posługiwanie się ośrodkami i formami komunikacji (s. 78)”.
corrected
Jacobsky
21 LIPCA 2023 16:40
Wiadomosci z psychiatryka:
(…) napisał na Twitterze prof. Emanuel Kulczycki, członek Komisji Ewaluacji Nauki.
Ten Emanuel Kulczycki to produkt filozofopodobny niczym dawniejszy wyrób czekoladopodobny…
To exemplum produktu kariery paranaukowej w dzisiejszej Polsce.
W postępowaniu awansowym tego indywiduum (wniosek: 1-L-6407-2016)
tylko jedna z trzech recenzji rozpoznała gigantyczne szalbierstwo bełkotu za które otrzymuje się w Polsce habilitację.
To rcenzja prof. dr hab. Anny Brożek z Instytutu Filozofii UW, w której niemiłosiernie odsłania słabizny „filozofa” dyskwalikujące de facto delikwenta Emanuela K.
Pani profesor w konkluzji stwierdza:
„Ocena ilościowa dorobku habilitantka jest zasadniczo różna od jego oceny
jakościowej, zwłaszcza zaś oceny rozprawy habilitacyjnej. O ile pierwsza jest
bardzo wysoka, o tyle druga – co najwyżej zadowalająca.
Habilitant w swoich badaniach nad ocenianiem nauki uzasadnia poprzez
rozmaite analizy tezy, które intuicyjnie wielu z nas uznaje: że przyjmowane w
różnych procedurach ewaluacyjnych kryteria oceny dorobku naukowego są źle
dobrane i niemiarodajne. Dorobek habilitanta jest potwierdzeniem innej tezy: że
ocena czyjegoś dorobku naukowego dokonana wyłącznie na podstawie danych ilościowych (a do dokonywania tego typu ocen coraz częściej jesteśmy
zmuszani) bywa nietrafna. Wartość dorobku habilitanta w zakresie kulturologii
również on sam potrafiłby jaśniej sobie uświadomić, gdyby przygotowując ją
pamiętał stale o starym postulacie Kotarbińskiego – aby być zawsze gotowym
do parafrazowania swoich „komunikatów” w języku reistycznym.11
Ze względu na wskazaną w § 1 aktywność konferencyjno-organizacyjną
oraz ze względu na wartość dorobku wskazanego w § 3 – pomimo poważnych
zastrzeżeń wskazanych w § 2, a dotyczących przede wszystkim rozprawy
habilitacyjnej – wnoszę o dopuszczenie dra Emanuela Kulczyckiego do
dalszych etapów przewodu habilitacyjnego”.
To klasyka gatunku w dzisiejszej „naukowej” Polsce…
Stąd tylu „naukawców” i tylko niewielu naukowców.
Zdanko z Kulczyckiego Emanuela – wypunkowane przez recentkę: „Autor posługuje się zwrotami skomplikowanymi zupełnie bez potrzeby – nawet kiedy chce wyrazić myśl stosunkowo jasną. Oto przykład:
„[Jednym z filarów] prezentacji sposobu badania przekształceń praktyk
komunikacyjnych w perspektywie kulturalistycznej […] [są] konstytutywne źródła
kulturalistycznej perspektywy służącej badaniu komunikologii historycznej (s. 22). Aspektem medialnym komunikacji nazywam zespolenie środków i form komunikacji, poprzez które komunikatorzy posługują się znakami. Aspekt wyobrażeniowy natomiast to zespolenie wiedzy kulturowej umożliwiającej komunikatorom interpretację oraz reguł wyznaczających posługiwanie się ośrodkami i formami komunikacji (s. 78)”.
poprawione
Tymi zdaniami ze swojej publikacji z 2021 dr hab. Emanuel Kulczycki zasługuje na uznanie cywilnej odwagii w dziele sprzeciwu wobec poczynań pisdnych nominatów na polu nauki:
(…) Poniżej przedstawiam cztery najważniejsze rekomendacje (część z nich została wy-pracowana w ramach kierowanej przeze mnie w latach 2018–2020 sieci COST „Euro-pean Network for Research Evaluation in the Social Sciences and the Humanities”), które należałoby wdrożyć, aby przywrócić użyteczność Wykazu czasopism naukowych jako instrumentu polityki naukowej:
1. Autonomia instytucji tworzącej wykaz: Wykaz czasopism będzie narzędziem użytecznym i akceptowanym przez społeczność akademicką tylko wtedy, gdy będzie tworzony bez politycznej ingerencji i we współpracy ze społecznością akademicką. Politycy kreujący politykę naukową państwa mogą narzucić wykorzystanie Wykazu czasopism naukowych np. w systemie ewaluacji i finansowania nauki. Jednakże sam wykaz (zarówno reguły jego tworzenia, jak i sam proces oceny czasopism) musi być tworzony niezależnie od polityki. Wykaz czasopism naukowych (podkreślę raz jeszcze: jeśli jego wykorzystanie zostanie narzucone w polityce naukowej państwa), powinien być tworzony przez niezależną jednostkę naukową lub agencję, której za-pewniono by autonomię w zakresie zasad oceny czasopism, jak i samej oceny (tak jak – do pewnego stopnia – autonomię posiada Narodowe Centrum Nauki w zakresie budowania zasad konkursów grantowych i oceny aplikacji). Aktualizacja Wykazu w 2021 r. pokazała, że utrzymanie rozwiązania, w którym ministerstwo tworzy zasady oceny, ocenia czasopisma i zmienia wyniki oceny, jest dłużej nie do utrzymania i uzasadnienia. To prowadzi mnie do kolejnego radykalniejszego postulatu: kolejna ewaluacja jednostek naukowych (jeśli miałaby być), nie powinna być projektowana i realizowana przez ministerstwo. Ministerstwo może korzystać (np. w algorytmach finansowania) z wyników rzetelnej ewaluacji, przeprowadzonej przez środowisko naukowe we współpracy z ekspertami spoza akademii (np. w zakresie oceny wpływu społecznego). Jeśli po 2022 roku polskie środowisko naukowe ma być obserwatorem i uczestnikiem chaotycznego zmieniania reguł i wyników ewaluacji pod dyktando politycznych potrzeb, to lepiej, aby ewaluacja jednostek naukowych w takiej formie nie była w ogóle prowadzona”. (…)
2. Procedury pozyskiwania informacji zwrotnej ze środowiska, aktualizacjii korekt wykazu: rynek wydawniczy ulega ciągłym przemianom; czasopisma rozpoczynają działalność wydawniczą, kończą ją, dzielą się i łączą. Zarówno zasady recenzowania artykułów, jak i postrzeganie jakości oraz prestiżu czasopism, mogą się z czasem zmieniać. Należy zatem ustanowić procedury regularnego dodawania nowych czasopism do wykazu, a także przeglądu i aktualizacji przypisanych im punktów w trybie ciągłym. Szczególnie ważne jest to, aby naukowcy, których praca stanowi dorobek badawczy podlegający krajowym procedurom oceny lub finansowania, mieli możliwość przekazywania informacji zwrotnych na temat wykazu.
3. Wątpliwe czasopisma powinny być usuwane z wykazu: model wydawniczy oparty na opłatach autorskich (article processing charges) spowodował wzrost liczby wątpliwych (drapieżnych) czasopism, które twierdzą, że zapewniają rzetelną recenzję i kontrolę jakości, lecz sytuacja jest zgoła odmienna. Charakterystyczne cechy takich kanałów to szybki czas przetwarzania artykułów, niejasny obszar tematyczny czasopisma, agresywny e-mail marketing, brak informacji kontaktowych, fałszywe informacje o radzie redakcyjnej, posiadanych współczynnikach wpływu (np.Impact Factor), indeksowaniu w bazach bibliograficznych. Mimo że wątpliwe kanały są często trudne do zidentyfikowania, należy dołożyć starań, aby regularnie usuwaćje z wykazu.
4. Rola ekspertów i metryk powinna być jasno zdefiniowana: wykaz czasopism zawiera kilkadziesiąt tysięcy czasopism. Dlatego zespoły eksperckie powinny posiadać informacje bibliometryczne o czasopismach, jednakże bibliometria nie powinny wyznaczać końcowej oceny. Należy jasno zdefiniować i wyjaśnić przydatność oraz ograniczenia wszystkich informacji wspierających ocenę, a tam, gdzie jest to możliwe, udostępnić wszystkie dane w sposób otwarty. Należy podkreślać również, że postrzeganie ważności wskaźników bibliometrycznych (np. Impact Factor) różni się w zależności od dziedziny i osoby oceniającej. W związku z tym należy jasno określić, które informacje wykorzystywane są jako kryterium oceny, a których rola polega jedynie na informowaniu ekspertów”.
(NAUKA2/2021 • Polityczna ingerencjaw Wykaz czasopism naukowych.Dlaczego wykazy muszą byćw rękach naukowców, 39–77, Emanuel Kulczycki )
@Kalina g. 23: 57
Jak rasowy pisowiec robi Pani wymyk ze swoich wypowiedzi zrzucając na innych przyczynę zamieszania wywołanego przez siebie. Chociaż zaprzecza Pani publicznie swoim pisowskim sympatiom, to swoimi wpisami utwierdza nie tylko mnie, że PiS to stan umysłu.
Wielokrotnie pisałem tutaj, że KrK jest nieodłączną częścią życia prywatnego i społecznego i jestem jak najdalej od wyrugowania go z naszego życia i naszej kultury, ale nie godzę się na kościół, który Jasną Górę zamienia w Łysą Górę dla partyjnych sabatów. Z takim kościołem nie chcę mieć nic wspólnego. Nauczanie kościoła to nie jest tylko głoszenie ewangelii czy sprawowanie obrzędów. Nauczanie kościoła to przede wszystkim przykład dawany przez urzędników kościelnych każdej rangi. Jaki przykład dał rzecznik klasztoru po tej pisowsko- Rydzykowej hucpie? Jaki przykład daje proboszcz w mojej parafii, który mnie lekceważy i unika i do którego ja muszę pisać listy żeby rozwiązać istotną dla mnie sprawę?
Szkoda mi czasu na przeglądanie Pani wypowiedzi na Blogu po to żeby udowadniać jak bardzo Pani kręci w wypowiedzi do której się odnoszę.
P.s. Jeżeli w tej naszej wymianie zdań mam być gęsią, to zgoda, przyjmuję taki układ.
@jan
Póki Pan nie będzie czytal moich postów uważnie, a i nie będzie u Pana woli poważnej wymiany opinii, będzie mi Pan przypisywał najrozmaitsze poglądy w zależności od tego, co Panu będzie pasować. To jest zwyczaj osób niewprawnych w dyskusji – ustawianie sobie rozmówcy w pozycji, którą jest się w stanie zaatakować. Jest Pan w stanie wieszać psy na rzecznikach PiSu – to smiesznie łatwe. Gorzej z takimi konserwatystami o sympatiach liberalnych, jak ja, bo to i trzeba zrozumieć, co taka osoba pisze, i określić siebie wobec takich poglądów, a to zbyt skomplikowane. Najlepiej zrobić jak u Orwella: cztery nogi dobre, dwie nogi złeeeee…..:)))