Patowładza
Jak dotąd w demokratycznej Polsce była tylko jedna „patowładza” – ta wyłoniona z obozu Kaczyńskiego. Ale co tam! Pisowska opozycja sejmowa zapowiedziała właśnie, że powstaje zespół poselski pod hasłem „StopPATOwładzy” – oczywiście chodzi im o rząd Tuska. Niech działa, takie są zbójeckie prawa demokracji, że opozycja na okrągło „monitoruje” działalność rządu. Platforma też „monitorowała”, podobnie jak inne stronnictwa i media o nastawieniu liberalnym, działalność rządów Szydło i Morawieckiego oraz prezydenta Dudy, czyli obozu Kaczyńskiego.
Poseł Błaszczak, który ma mieć proces o naruszenie dóbr osobistych gen. Piotrowskiego, zabawnie tłumaczy ideę tego przedsięwzięcia: „PO i jej koalicjanci rządzą w wielu miejscach, we wszystkich w zasadzie największych miastach w Polsce, w bardzo wielu województwach”. Zabawnie, bo nie dodał, że Platforma i jej koalicjanci rządzą z wyroku większości elektoratu, a nie w wyniku oszustwa wyborczego czy zamachu stanu. Dlatego ma tę władzę na różnych szczeblach. Normalna opozycja nie zarzuca rządzącym, że sprawują władzę w „wielu miejscach”.
PiS jednak ma niewiele wspólnego z opozycją w państwach demokratycznych. Sam nie jest partią wewnętrznie demokratyczną. Gdy byli u władzy, robili dokładnie to, co teraz Błaszczak, wyjątkowo odpychająca figura w polskiej polityce, zarzuca rządowi Tuska i większości parlamentarnej: próbowali „postawić siebie ponad prawem, łamali konstytucję, łamali ustawy, zwyczaje parlamentarne, zasady demokracji”. Agata Kondzińska w środowej „Gazecie Wyborczej” pisze, że Błaszczak lansuje w PiS „biegunkę konferencyjną”, czyli zwoływane bez przerwy pod dowolnym pretekstem wystąpienia przed mediami. Autorka cytuje przytomną uwagę anonimowego posła z PiS, że seryjne performanse polityczne powodują, iż publika się gubi, bo nie wiadomo, co jest naprawdę ważne, i „nawet TV Republika w końcu się zapcha”. A niech się zatka, ja tam nie oglądam Rachonia et consortes nigdy i nigdzie.
Równie przytomna jest uwaga innego funkcjonariusza nomenklatury pisowskiej: „tu nic nowego się nie wymyśli, bo wszystko jest już znane, ale chcemy pobudzić partię i nasz elektorat”. I to jest chwila szczerości, bo anonim pośrednio przyznaje, że całe obecne wzmożenie w PiS, te konferencje, zespoły poselskie, po staremu jątrzące ataki na Tuska i KO (niekoniecznie na hamulcowych ludowców), to przyznanie, iż partia jest w kryzysie, a elektorat Kaczyńskiego jest zdezorientowany. Innowacyjna kreatywność pisowskiego aparatu propagandowego i pisowskiej wierchuszki zbliża się do poziomu „kreatywnej księgowości” w korporacji na skraju bankructwa.
Na to nic nie poradzą zespoły posłów i ekspertów, bo tak naprawdę władzę ma ten, kto ją ma, czyli koalicja, a opozycji pozostaje tylko bycie w opozycji. Jak to boli, przekonały się siły demokratyczne w ostatnich ośmiu latach. Inna sprawa, czy wyciągnęły wnioski z tamtej lekcji bezradności. Myślę przede wszystkim o PSL.
Opozycja jest silna siłą idei i swojego elektoratu. Dzisiaj PiS nie ma nic nowego do zaproponowania, jedzie na oparach dawnej potęgi. Kaczyński zapowiedział, że przedstawi propozycje zmian konstytucji i traktatów unijnych. Jeśli mu się to uda, o tym będziemy dyskutować w nadchodzącej kampanii prezydenckiej. To mogłaby być nawet pożyteczna dyskusja. Teraz takiej nie są w stanie zainicjować, mogą tylko ,,monitorować’’ i zachęcać prezydenta do seryjnego wetowania. Ale i to się skończy, gdy prezydent już nie będzie ich.
Komentarze
Sejm przyjął uchwałę ws. wyrażenia uznania służbie żołnierzy i funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa granic Polski. Z sali wyszli politycy Lewicy.
Patowładza?
PiS pod kierownictwem Kaczyńskiego pozostanie dokładnie taką partią jaką była przed oraz w pierwszej, drugiej i trzeciej kadencji swoich rządów, grającą na emocjach ludu, (który wszystko kupi) kłamstwami, pomówieniami, obelgami oraz wyjętymi z czapki do śliwek obiecankami, że jeszcze zobaczycie, władza Tuska nie będzie trwała wiecznie, my ją w swoim czasie obejmiemy i rozliczymy tych bandytów (termin wygłoszony przez europosła Jakiego) sprawujących rządy, co jest takim samym odgrażaniem się, jak słowa poszkodowanego chłopaka – czekajcie, jeszcze pożałujecie wy sk…le, ja zawołam mojego brata, on wam pokaże, gdzie jest wasze miejsce.
Brata PiS mnie ma, więc pozostaje tej partii jedyna taktyka, która sprawdzała się przed i w dwóch ostatnich kadencjach u władzy – kłamstwa (warto by było wymyślić coś nowego, na kształt kłamstwa smoleńskiego), sianie nienawiści, obiecywanie zemsty, zakłamywanie swoich porażek, odwoływanie się do interesu państwa i narodu, do prawa i sprawiedliwości, która musi wrócić i zająć swoje miejsce – tam gdzie stał PiS i działać w takt chrypienia Jarosława, w takt łaknienia polskęzbawa – jeszcze więcej nienawiści, jeszcze jedno kłamstwo, jesteśmy czyści, precz z patowładzą, nasze będzie państwo.
TJc
A tymczasem prezes Kosiniak-Kamysz w rychłej perspektywie liczy na koniec Kaczyńskiego dzięki czemu w swoim mniemaniu przejmie jakieś 2 / 3% jego wyborów co zapewni mu przetrwanie w razie przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Również wchodzą w rachubę jakieś przyszłe alianse z osłabioną katoprawicą (jakby co to dinozaur Sawicki pomoże). Skrót PiSL brzmi tak ładnie : )
Tak więc, ,Władek” przygotowuje się: stroi różne poważne i zatroskane miny wchodząc w rolę nieustępliwego twardziela który miękkim głosem miłoksiędza opowiada co jest dobre dla kobiet. I dla Polski oczywiście. Ale z drugiej strony jako prawy, przyzwoity i tolerancyjny człowiek ,,szanuje” czyjeś odmienne poglądy. Rz***ć się chce.
Doktryna PiSL: chronić życie poczęte, po to aby się narodziło i za młodu mogło doświadczyć szczęścia w polowaniu na zwierzęta.
Otóż to. Koalicja ma władzę i powinna jej używać tam, gdzie to konieczne. A konieczne jest sparaliżowanie bandy, która nie jest żadną opozycją demokratyczną tylko organizacją przestępczą. Jak to zrobić – niech się tym zajmą prawnicy. Tylko dobrze wyselekcjonowani, nie tak jak ten PiSowski prokurator-sabotażysta
@ tejot 24 lipca 2024 21:43
cyt: „………….– czekajcie, jeszcze pożałujecie wy sk…le, ja zawołam mojego brata, on wam pokaże, gdzie jest wasze miejsce.
Brata PiS nie ma, …………”
Ty to serio napisałeś? – po wyczynach Maciarewicza w tematach reorganizacji armii i budowie mitu smoleńskiego?! Innych czynów i zaniedbań nie wspominając….
Może to nie brat, a mecenas, nauczyciel, może szef, ale dla mnie on niewątpliwie jest!
Wczoraj w TVN24 u red. Kraśki wystąpił pan Mastalerek gwałtownie krytykując D .Tuska i R. Sikorskiego w sprawie ambasadorów. Pan Mastalerek jak zwykle, dał popis swojego nabzdyczanego gówniarzerstwa i podobną opinię wydał o A. Dudzie, bo nie podał ani jednego argumentu merytorycznego na obronę „swoich „ambasadorów. To był popis arogancji, tupetu i zarozumiałego chamstwa przy zerowej wartości merytorycznej. To obecne pokolenie Mastalerków, Wosiów, Czarnków, Mateckich prostactwo ,tupet, arogancja czystej wody. Szkoła Kaczyńskiego i Rydzyka.
Dziwię się wszystkim tym, którzy się dziwią, że PSL z Kosiniakiem postępują tak, jak postępują. Od dawna czyste cyniczne – z wizerunkiem Najświętszej Panienki – cwaniactwo. Teraz grają do spółki z PiSem przeciwko D. Tuskowi, a Tusk ma bardzo poważny problem, bo wie, że gdyby rozpisać nowe wybory, to PiS z Konfederacją i PSL-em utworzą koalicję i los Tuska będzie godny pozazdroszczenia oraz Bodnara . Będzie nowa Bereza Kartuska dla całej wierchuszki KO. Wtedy okaże się, że wszystko będzie proste w sądownictwie, prokuraturze itd. Nic nie będzie się ślimaczyć. Kaczyński z Kosiniakiem szybciutko wprowadzą (odbudują) „prawdziwą” praworządność i zapewnią bezpieczeństwo Polski przy pomocy litanii do Matki Boskiej i ugody z Putinem, a co potem? Potem wyjdą z UE ,no bo wraży Niemiec, a jak ruskie „wyzwolą” Polaków od wrażych krwiopijców imperialistycznych (podobnie, jak to chcieli zrobić w 1920r),to Kosiniak powie: „oj, nie przypuszczałem, żę to się tak skończy”. Ale wtedy to Kosiniak zostanie tak potraktowany przez wodza narodu ,jak Lepper.
@pielnia11:
Pod poprzednim wpisem odpowiadałem izabelli, a tu muszę w tym samym duchu — Kosiniak wie, jak kończą przystawki PiSu. Wipler też wie. Czyli zdolność koalicyjna PiSu jest bliska zeru. (Tak, dopowiadam, Razem w liczbie organizowanych protestów antypisowskich mogło walczyć o pierwsze miejsce z KODem, więc też jest od tego dalekie.)
Nie widzę gry z PiSem przeciwko Tuskowi. Widzę grę o utrzymanie wiejskiego wyborcy. Sorry, partie koalicji mają wspólne wartości, ale mają też własne interesy. Czasem bardzo żywotne. Napięcia więc będą — ważne by była to rywalizacja, a nie walka z zarzutami zdrady — bo w tym drugim przypadku to owszem, będzie się grało grę Kaczyńskiego.
Gdyby ktoś wpadł na pomysł zorganizowania mistrzostw świata w odwracaniu kota ogonem to PiS by wygrał bezapelacyjnie. Wszyscy razem, jako partia, i każdy pisior z osobna, od rana do nocy,pracowicie udowadniają, że czarne jest białe, a białe jest czarne. Raptem skargi do wszystkich możliwych instytucji międzynarodowych stały się słuszne i konieczne, a jeszcze wczoraj były donosicielstwem i wręcz zdradą ojczyzny. Ich rządy były pasmem sukcesów,obecne rządy to pasmo klęsk i porażek.Nie da się tego spokojnie słuchać. Myślę, że nawet najtwardszy elektorat PiS pomalutku zaczyna to dostrzegać.
Koalicja Obywatelska dostała kija na PiS a tylko grozi palcem i obiecuje wielkie lanie. PSL jak zawsze kręci lody dla siebie co w następnych wyborach wyborcy ustawią znak zakazu wjazdu trzecią drogą! Dziękować Bogu za D.Tuska polityka jakiego dawno nie było bo za nim długo długo nic.Do roboty prokuratorzy trzeba złapać króliczka!!!
@pielnia11
Zgadzam się z Pana każdym słowem. Zwłaszcza, gdy Pan dostrzega, że dla PiSu nie ma przeszkód prawnych, żeby rozprawić się z opozycją
Kaczyński – słowo ukształtowało partię
pielnia11
25 LIPCA 2024
9:07
Mój komentarz
Dokładnie tak. Każdy występ w TV Mastelarka, to popis chamstwa, arogancji i pychy wyniesionego na wyżyny polityczne cwanego czynownika.
Gładka aparycja, protekcja i pogarda dla niższości rozmówcy, pycha, narcyzm pieczeniarza i jak zwykle mowa nie na temat, jak u wszystkich prominentnych PiSowców.
Takich ludzi do PiSowskiego korytka dobierał Kaczyński – odważnych w gębie, natarczywych w kłamstwach i obelgach, kłamiących do oporu, gadających nie na temat, potrafiących niby miło, sympatycznie i bezstronnie palić głupa. Z takich ludzi jest uformowana cała czołówka PiS.
Prawda nie ma decydującego znaczenia. Można lubić lub nie lubić Prezesa, ale liczy się jego słowo jako słowo partii, słowo przodującej siły narodu. To jego słowo stworzyło, ukształtowało partię. Logos.
Jego przykład, jego wytyczne i sugestie podparte manipulacjami personalnymi ukształtowały PiSowców, bowiem w systemie autorytarnym ta reguła posłuszeństwa słowu jest niezbędna, musi być ciągle podtrzymywana, wprowadzana w życie, inaczej system się zawali. Kto tego nie przestrzega, nie stara się być bezczelnym kłamliwym, sprawnym w odwracaniu kota ogonem i w kłótni, ten staje się w PiSie nikim.
Stąd ta masowa demoralizacja polityków PiSu.
TJ
Kwa-Dzong liczy na kruchtę. Wiadomo dlaczego. Rozliczani jadą na Jasną Górę pod kropidło aby swoje niejasne i ciemne strony uświęcić. Kruchta ma w PSL i 3 drodze wielu swoich. Skutki było widać w glosowaniu nad aborcją. Kasa jaką państwo sypie do Stajenki z Siankiem i Maryjką jest ogromna. Prezes pokazuje Stajence Tusk to groźba dla kasy. Mniej Maybachów,mniej Lexusów i kamerdynerów w pałacach.
Ten sojusznik Prezesa jest zawsze aktywny nie tylko w Ludźmierzu. Knucie i kalkulacje trwają nieustannie..
Wunderwaffe miało kiedyś uratować Rzeszę Adolfa. Prezes też liczy na Trumpa przyjaciela Polski i jego dawne antyunijne i antynatowskie deklaracje. Gorszą sprawą jest jednak PISowska stonka w regionach. Obsiadła wszystko co można było przez 8 lat. Ktokolwiek nie byłby Prezydentem w Kapustowie Górnym wiele się nie zmieni. Przynajmniej nie szybko. Tabory Pisu jak Husyci…po nich jak po Magierowskim. Kontrakty Dojne i perz powiązań finansowo -rodzinnych. Podatnik płaci bo musi.
@AS
„ja tam nie oglądam Rachonia et consortes nigdy i nigdzie”.
To błąd. Ja ogladam systematycznie i podchodzę jak do najlepszego kabaretu. Muszę tylko uważać żeby żony nie było w pobliżu, bo się wścieka i klnie jak przyslowiowy szewc. Ogladam też filmiki Konfy na yt. Z nich się dowiedzialem, ze to partia rolnicza : Bosak „zaorał” tego, Menzen „zaorał” tamtego. Sami oracze 🙂
handzia55
25 LIPCA 2024
11:08
„Gdyby ktoś wpadł na pomysł zorganizowania mistrzostw świata w odwracaniu kota ogonem to PiS by wygrał bezapelacyjnie.”
Gdybyś poznała moją Rodzinę, zmieniła byś zdanie.
@handzia55:
> Gdyby ktoś wpadł na pomysł zorganizowania mistrzostw świata w odwracaniu kota ogonem to PiS by wygrał bezapelacyjnie.
No… ma mocną konkurencję: Trumpa, Orbana, Farage’a, Putina…
U Was pato-władza a u nas szykuje się kolejny bałagan konstytucyjny.
Przypomnę, ze VP w kongresie pełni rolę ‚certyfikatora’ wyborów.
Nie znalazlem odpowiedzi w konstytucji USA, gdy VP jest jednocześnie zwycięzcą w wyborach na nastepna kadencje.
Zaloze, się że obóz Trumpa będzie rzucał kłody i rozpocznie się seria spraw sądowych, kwestionując ważność wyborów prezydenckich.
Slowo daje, takiego bajzlu jak u nas w USA to ze swieca szukac.
Kundle i budy.
Buda to odrażajaca kreatura…
Pisdna patowładza… to paradygmat obszczymurów przy korycie władzy.
Pisdzielstwo to rasowi koryciarze, nie dość, że mendy to tumanowate umysłowe peryferie… wąsiki nie mylić z owsikami…
„Nie widzicie, co się dzieje w tej chwili w Polsce? Nie słyszeliście, że w XXI w państwie członkowskim UE wraca problem więźniów politycznych? Wraca problem tortur – pytał i kontynuował: „Czy nie widzicie ciągłego łamania Konstytucji, ciągłego łamania obowiązujących w Polsce ustaw?” – patomenda pyta się jeży.
Pisdna patowładza.
„Nigdy w historii naszego kraju nie było tak, że powiązane z władzą grupy przestępcze obsiadały całe obszary działalności państwa, dostawały je w formie lenna i doiły. A na tym polegał system PiS. Kaczyński mianował określonych ludzi na stanowiska, ci mieli swoje zakresy działalności i w ramach tych zakresów przez drenowanie zasobów państwa budowali potęgę swoją środowiska. Wszystko po to, żeby wytransferować pieniądze publiczne do swoich ludzi. Ta PiS-owska klientela miała zastąpić istniejącą wcześniej klasę średnią„. (rg)
@25 lipca 17:22
moze nie bedzie tak zle 🙂
Po przedstawieniu pod Kongresem 6-go stycznia 2020, gdy chciano wieszać Pence’a
wprowadzono poprawki
The new provisions make clear that the vice president’s responsibilities in the process are merely ceremonial and that the vice president has no say in determining who actually won the election.
„Jeśli mu się to uda, o tym będziemy dyskutować w nadchodzącej kampanii prezydenckiej. To mogłaby być nawet pożyteczna dyskusja.”
Panie Redaktorze, niewątpliwie pożyteczna dyskusja ale pod warunkiem… że
bez PiS-u.
Filarami pisowskiej propagandy są „mord smoleński” i „szok kulturowy” prezesa Kaczyńskiego we Wiedniu. „StopPATOwładzy” jest pochodną „szoku kulturowego”. Wszystko, co jest powiązane z zachodnią liberalną demokracją, jest dla PiS „pato”.
Pisowski „szok kulturowy” jest elementem planu, zachodnioeuropejskiej skrajnej prawicy, znacznej części zachodniej konserwy i Trumpa w USA, planu zamienienia liberalnej demokracji w oligarchię. Planu, propagandowo opartego o nacjonalizm, ideę państw narodowych, rasizm, antysemityzm i homofobię, w „obronie chrześcijaństwa” i „cywilizacji białego człowieka”. A wszystkie plany Trumpa dotyczące Chin, toczą się pod hasłem „Oligarchowie Wszystkich Krajów, Łączcie Się”.
PiS nie jest lokalnym wybrykiem natury. PiS jest cenną częścią, wyrosłego na Zachodzie, antyliberalnego układu. Pisowska góra o tym wie, a znaczna część pisowskich dołów to czuje. Dlatego pokonanie PiS nie zależy od determinacji polskiego demokratycznego rządu, a od rozwoju sytuacji na całym Zachodzie.
Wyniki wyborów w W. Brytanii, we Francji i do Parlamentu Europejskiego, wskazują że liberalna demokracja w Europie Zachodniej jest silna, co bardzo osłabia pozycję Trumpa teraz i jeżeli zostałby prezydentem USA. Ale nadal jest niebezpiecznie. Część zachodniego wielkiego kapitału, na przykład Elon Musk, stoi wyraźnie przeciwko liberalnym wolnościom, przeciwko prawom człowieka.
„W świecie pełnym niepewności, nasza przyszłość zależy od tego, co zrobimy dalej. Pomimo tego, co udało nam się już przezwyciężyć, Europa stoi teraz przed jasnym wyborem. Wyborem, który ukształtuje nasz świat na następnych pięć lat i zdefiniuje nasze miejsce na świecie na najbliższych pięćdziesiąt” – Ursula von der Leyen
Dzisiaj było przysłowiowe:”UFFFFF’ w sejmie. Jak pan Giertych zadawał pytania
skruszonemu sygnaliście z wysokiej półki prawniczej z Gliwic. Te nasze ,a przynajmniej moje, wszystkie przypuszczenia co do degrengolady i deprawacji w całym systemie prawniczym za czasów PiSu i Ziobry jawią się niczym drapanie jednym pazurkiem po skórze słonia, czy nosorożca. Mówić o gangrenie od a do zet, to nic nie mówić. To wywołuje absolutne przerażenie, jak cały system prawniczy jest zdemoralizowany (oczywiście nie dotyczy to wszystkich). Prostytutki z czasów Nikodema Dyzmy, to przy nich święte i niepokalane dziewice. Nie wiem, czy Tusk i Bodnar sobie z tym poradzą ,bo to przecież kilkanaście tysięcy ludzi(w sądach i prokuraturze) i bardzo mnie to martwi.
Lider Platformy Obywatelskiej ma dwie asystentki. Jedną z nich jest kosmetolog Kristina Voronovska. Pracująca na codzień w salonie „Dresm od Beauty”. Jej ojciec stacjonował w Polsce, jako żołnierz armii radzieckiej. Patowładza?
totakto
25 LIPCA 2024
20:59
Pisowski „szok kulturowy” jest elementem planu, zachodnioeuropejskiej skrajnej prawicy, znacznej części zachodniej konserwy i Trumpa w USA, planu zamienienia liberalnej demokracji w oligarchię. Planu, propagandowo opartego o nacjonalizm, ideę państw narodowych, rasizm, antysemityzm i homofobię, w „obronie chrześcijaństwa” i „cywilizacji białego człowieka”.
Mój komentarz
Tak jest. Ze swojej strony doprecyzowałbym. Ten plan nie powstał w głowie Kaczyńskiego poprzez bezpośrednie inspirowanie się ideami, które do Polski przywiał wiatr idący od zachodnioeuropejskiej prawicy. Przede wszystkim z tego powodu, że Kaczyński nie jest zdolny do przyjmowania nie swoich rad do siebie. To jest człowiek intelektualnie samowystarczalny, między innymi dlatego tak chętnie w wystąpieniach publicznych wypowiada się on na temat internalizacji, ale dotyczącej innych. On nie jest w stanie przyznać, że jakąś ideę przyjął lub nie przyjął, zrozumiał lub nie zrozumiał, on jako przywódca i filozof państwa prawa „wie”, a nie „internalizuje”.
On idei państwa autorytarnego w wydaniu oligarchicznym nie konstruował. On miał ją w ogólnym zarysie gotową, po prostu przejął to, co pozostało w Polsce po przedwojennej endecji, co telepało się w głowach polityków starszych pokoleń, a następnie metodą prób i błędów ją zmodyfikował, przystosował do współczesnych warunków i w końcu (w ostatnich latach) pożenił ją z ideami zachodniej dalekiej prawicy – od Europy do USA,
To są zarówno tradycje endeckie, dzisiaj przekształcone w bezwzględny egoistyczny narodowy suwerenizm, jak i pomysły na ścisłą odrębność narodowości i dominację nad państwem rządzącej partii osiąganą w sojuszu z umiarkowanymi konserwatystami (co w Polsce do końca się nie udało), odsunięcie jak daleko się da (przez polaryzację, czyli skłócenie społeczeństwa) od spraw państwa zwolenników tzw. demokracji liberalnej jako systemu chaosu, nieporządku i pustki moralnej oraz oparcie systemu rządzenia państwem na klasie „prawdziwych Polaków” egzystujących i udzielających się we wszystkich sferach państwu pod kierownictwem duchowym Kościoła.
TJ
@nh
Nie, polska obywatelka z rosyjskimi korzeniami uczciwie zarabiająca na życie. Włosy rwać wypada nad sowieckim agentem, który miał przygotować sabotaż na inaugurację Olimpiady w Paryżu, udając szefa kuchni, ale na szczęście wpadł.
Mendy małopolskie… amoniakalne NH nadal nadaktywne i zaciągają newsy z zawistnego sekretariatu Glapińskiego i szambo Sakiewicza …
Banda Jakiego ma już zaklepane miejsca w pierdlu z wyżywieniem … młyny sprawiedliwości mielą powoli…
Banda Jakiego:
Jaki, Ozdoba, Kaleta, Warchoł, Siarka, Uruski, Woś, Matecki, Kanthak, Romanowski, Wójcik, Gosek, Kaczmarczyk, Kurowska, Łukaszewicz, (rezerwa taktyczna: Ziobro, Kowalski).
Janina Goss – „asystentka” kurdupla… nie z branży beauty.
Znajoma kurdupla z podwórka „od wczesnego dziecinstwa”.
Od 1968 do 1990 pracowała w Zarządzie WSS Społem w Łodzi. Od kwietnia 1975 do grudnia 1976 także w Banku Gospodarki Żywnościowej w Łodzi. W latach 1990–2003 członek Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łodzi, w latach 1991–2003 radca prawny w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Łodzi.
Na początku lat 90. była członkiem Porozumienia Centrum.
Członek zarządu Srebrna Sp. z o.o. od lipca 2012.
Członek rad nadzorczych:
– Telewizji Polskiej (2006–2009, w tym od 2007 do 2008 przewodnicząca),
– Polskiego Radia (2009–2010),
– Banku Ochrony Środowiska (2016–2022),
– PGE Polskiej Grupy Energetycznej (2017–2024) oraz
– Orlen S.A. (2023)
Pisdna patowładza …
Każda władza w Polsce ma swoje za uszami, ale ogólnie biorąc nie jest źle, a Polacy mają do dyspozycji coraz więcej dróg szybkiego ruchu, ośrodków wypoczynku i handlu.
Wczoraj przejechałem kilkaset kilometrów samochodem. Pełna kultura jazdy chociaż na drogach wiele pojazdów. Do tego zadbane miejsca obsługi podróżnych. GDDKiA zapowiada przekazanie kierowcom kolejnego odcinka trasy S-7 pod Krakowem. Rośniemy w siłę i żyje nam się dostatniej
tejot
26 lipca 2024
0:44
Prezes Kaczyński jest figurantem.
Antyliberalne formacje polityczne, we wszystkich przyjętych do UE państwach byłego Bloku Wschodniego, zostały powołane przez układy towarzyskie powiązane ze strukturami administracyjnymi RWPG. Z tych samych układów wywodzą się oligarchowie Rosji, Białorusi, Ukrainy i pozostałych republik ZSRR.
Porozumienie Centrum i PiS powołały środowiska powiązane z byłymi Zjednoczeniami Przemysłów Różnych oraz układy towarzyskie powiązane ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska”. „Tradycje endeckie” są dla PiS wyłącznie propagandową papką, głupawą gadką dla „patriotów”, przykrywką, pod którą tworzona jest oligarchia, na wzór Rosji, Białorusi, Ukrainy itd.
Jarosław Kaczyński nie był powiązany w PRL ze środowiskami, które powołały najpierw Porozumienie Centrum a potem PiS. Jedynie jego matka miała tam pewne znajomości, dzięki którym wplątał się w te układy, gdzie dał się poznać jako uzdolniony narcyz-orator, potrafiący zauroczyć publiczność dowolną bzdurą.
Czyli – Prezes jak znalazł.
Adam Szostkiewicz
26 lipca 2024
7:12
…polska obywatelka z rosyjskimi korzeniami…
Matka Polka, ojciec Ukraiński wojskowy – tak informuje Jan Grabiec.
Z wykształcenia ekonomistka.
Po przyjeździe do Polski pracowała okresowo jako kosmetyczka.
Pislamska patologia wszystkich obryzga g….m, bo inaczej nie potrafi.
Takie jest ich DNA.
Adam Szostkiewicz
26 LIPCA 2024
7:12
@nh
Nie, polska obywatelka z rosyjskimi korzeniami uczciwie zarabiająca na życie.
Mój komentarz
NH stosuje w swoich wystąpieniach na niniejszym blogu bardzo starą taktykę propagandowa – nie mówienia całej prawdy. NH napisał, że:
Jedną z nich jest kosmetolog Kristina Voronovska. Pracująca na codzień w salonie „Dresm od Beauty”,
co sugeruje, ze jest osoba o niskich kompetencjach dalekich od przydatności w administracji.
Otóż ta Kristina nie jest „kosmetologiem” i nie pracuje na codzień w salonie kosmetycznym.
Ta osoba ma ukończone studia ekonomiczne i w Ukrainie pracowała w bankowości. W Polsce zaraz po przybyciu z Ukrainy pracowała w różnych zawodach dopóki nie zdobyła wystarczającego obycia z językiem polskim.
TJ
pielnia11 25 LIPCA 2024 9:39
obyś nie miała racji.
Z trudem wyobrażam sobie swoje życie po powrocie odnowionego Kaczyńskiego wzbogaconego o Kosiniaka Kamysza i jego Czeredę.
Już bym się z Polski wyprowadziła, by po przebudzeniu nie zastanawiać się, co znów zmalowali jego pobratymcy cienko wykształceni (doktorat Jakiego mnie śmieszy!) w prawie i w lewie, ale wszyscy zgodnie stawający u koryta czy kołdry, by oczywiście szarpnąć kawałek lub popchnąć kolegę w dostępie do koryta/kołdry
ls42
26 lipca 2024
Każda władza w Polsce ma swoje za uszami,…
A cóż to za wredny bełkot? Cytat z Kaczyńskiego, czy co?
12 % chce głosować na Konfederację tzn powrotu PL do rosyjskiej strefy wpłwów… Według ostatniego sondażu IBRIS . Jak dla mnie nie pojęte.