Premier Szydło zaatakowała w Sejmie „szaleństwo brukselskich elit”. To nie dziwi, bo już nieraz przyjmowała taką pozę. Dziwi, że jej prawa ręka od spraw europejskich, Konrad Szymański, nie doszukał się w tym wystąpieniu niczego antyunijnego. Przecież uchodzi za polityka umiarkowanego … Czytaj dalej
25.05.2017
czwartek