Wiwat król!
Na prezydenta zawsze można liczyć. Tym razem mam na myśli Kaczyńskiego, nie Wałęsę. Lubię święto trzeciomajowe. Bardzo przeżywałem przed laty, kiedy w Przemyślu jako działacz Solidarności miałem przemówić z tej okazji do tłumu ludzi na Rynku – to było w 1981 roku, pierwszy raz i chyba ostatni w PRL. Unikaliśmy tonu konfrontacji z ówczesną władzą, choć o ile pamiętam aluzji antyreżimowych nie brakowało. Najważniejsza była jednak wyjątkowa atmosfera tego zgromadzenia, radosna, pełna nadziei. Kolejarska orkiestra zagrała, ludzie, o dziwo, pamiętali trzeciomajowe śpiewy.
Dziś, 28 lat od tamtego wskrzeszonego na chwilę 3 maja, prezydent Kaczyński wywołał swą mową inne emocje i refleksje: raczej przygnębienia i smutku, że znów okazał się czynnikiem podziału, choć chce, by Polacy widzieli w nim symbol rzeczpospolitej jako dobra wspólnego, ponad podziałami dnia powszedniego.
Nie ma takiej siły, która by od takiej dzielącej i jątrzącej retoryki odwiodła choć na kilka godzin, kiedy staje wraz z premierem, ministrami, generalicją. Ale cóż, jesteśmy już w środku kampanii wyborczej i do europarlamentu, i prezydenckiej: Lech Kaczyński służy w swoim odczuciu Polsce, ale szczególnie służy partii swojego brata i jej poplecznikom. I tak będzie aż do wyborów w tym i przyszłym roku, czyli bez przerwy.
Ciekawe, co prezydent sądzi o tym, że (słusznie) chwalona przez niego dziś konstytucja majowa była dziełem ówczesnych ,,salonów”, wykształciuchów, w tym także, a może zwłaszcza masonów. Ta elita Polski stanisławowskiej czerpała natchnienie z dzieła i idei oświeceniowych, tak teraz lekceważonych przez naszych współczesnych jajogłowych Sarmatów. Biskup Krasicki czy ksiądz Kołłątaj raczej by nie słuchali Radia Maryja, tylko czytaliby turowiczowski Tygodnik Powszechny.
Król Stanisław spisał się wtedy, w ogniu walk o kształt refrom i uratowanie państwa, tak sobie. Ale i obecny nasz prezydent nie może być pewien, jak zapamięta go historia: czy lepiej niż wąsacza Wałęsę? Nawet jeśli w tych dniach Wałęsa jest naprawdę ,,lame duck” i to z własnej winy. Diabeł kusi przede wszystkim przywódców.
Komentarze
Biskup Krasicki, o ile mi wiadomo, był deistą, a nie katolikiem. To i tak lepiej niż inny XVIII – wieczny hierarcha, prymas Podoski, który był ateistą. Gabriel Podoski był również masonem, kobieciarzem i niebezinteresownym współpracownikiem ambasadora Rosji, Repnina.
Myske, ze nie wystarczy skwitowac tego co powiedzial westchnieniem, ze oto rozpoczela sie nowa kampania wyborcza. On nie mial prawa tego powiedziec co powiedzial. On przyszedl poobrazac, Gospodarzu – mnie, Ciebie, wszystkich, ktorzy alarmowali, ze demokracja JEST zagrozona pod rzadami jego partii i dali temu wyraz w czasie ostatnichj wyborow odsuwajac PiS od wladzy. ON NIE MIAL PRAWA tego powiedziec, co powiedzial, ten karzel moralny i umyslowy.
A jak go zapamieta historia? Jako karykature, jako postac groteskowa i smieszna. Choc mnie w tej chwili nie do smiechu i najchetniej przylozylabym mu za to co o mnie mowil.
Szanowny gospodarzu, ja rowniez pamietam wydarzenie sprzed 28 lat. Byl strajk Solidarnosci, juz o 6 rano kazdy czlonek komitetu strajkowego zaliczyl po musztardowce wody. Odbylo sie to pod portretem paierza i flaga Silidarnisci. Bylo kilku ktorzy chcieli pracowac, zamknieto ich w szafie ale strajkujacy wojownicy o wolnosc wykonywali fuchy caly dzien, kradli materialy, niszczyli urzadzenia, szczali gdzie stali. Okolo poludnia wszyscy byli juz pijani. Okolo 1 po poludniu przyszedl kierownik. Wojownicy o wolnosc otoczyli go i probowali zmusic do wypicia wody. Wyrwal sie i uciekl, wyzywano go komuchem.
Teraz wielu z tego strajkujacego motlochu ma poprawne zyciorysy oppozycjonistow. ref Niesiolowski. A ja jestem dumny ze nie mialem nic wspolnego z ta walka o wolnosc.
a cóż biedny stale poniewierany prez. miał powiedzieć ? Coś musiał bo okoliczności tego wymagały. Nie to martwi co mówił, ale to że znów ” kowal zepsuł, a ślusarza powiesili” Pretensje do tych co wybierają, a nie wybieranych.Kiedy wreszcie społeczeństwo zrozumie, że ” taką ma władzę na jaką zasłużyło”.Nie potrafiliśmy wyhodować prowodyra bo taka jest nasza słowiańska struktura psychiczna to poddajmy Wielkiej Europie. W poddawaniu się jesteśmy dobrzy jak wykazuje historia ta trzecio majowa też.A historia pamięta tak jak tego chce współczesność podczas oceniania. Ale najważniejsze, że jest wiosna i ,że świńska grypa nas nie morduje. Pozdrowienia
Bo ja wiem, czy Wałęsa jest nieudacznikiem?
Alez sie Pani zaplula Pani Heleno.
Zamiast toczyc piane lepiej zaparzyc sobie szklaneczke „nervosanu”. To naprawde pamaga. Sam sprawdzilem.
To jest „sztuka” mówienia – mobilizować do jedności i jednocześnie jątrzyć, dzielić.
Z ciekawością czekam na wyniki wyborów do europarlamentu.
Czy społeczeństwo „kupi” manipulacje PiS ( w tym Prezydenta) czy zachowa się pragmatycznie?
Pozdrawiam
No ale pan marszałek Komorowski dał w TOK FM odpór Kaczyńskiemu, dając do zrozumienia, że współczesna Targowica to otoczenie prezydenta, czyli PiS. Kto tych g … iarzy z PO i PiS odsunie raz na zawsze od władzy ?
Mnie Pan Prezydent nie zaskoczył. Znowu formacja którą popiera szuka wroga. Tym razem chyba przesadzili. Moim zdaniem i Pan Prezydent
Kaczyński i PiS stali się” wrogiem normalności, jedności” i cały swój wysiłek
intelektualny zwrócili na krytykę obecnego rządu. Choć starałem się bardzo, nie znalazłem w licznych działaniach Pana Prezydenta konkretnej
korzyści dla Polski. Polityka energetyczna zaczęła się i skończyła na publicznym planowaniu- zero wyników. Prezydent RP ma przecież prawo
do składania ustaw, rzadko z niego korzysta, myślę, że powodem jest brak
wizji współczesnej Polski. Wetuje co tylko może a jak nie może ,to odsyła
do Trybunału. Z historii wiemy ,że wetowanie zakończyło się bardzo źle.
Jedyna nadzieja to ta ,że przegra wybory!
Rico
Brat prezesa PiS rozpoczął kolejny etap kampanii wyborczej od pochwalenia swojej partii i wykazania że są lepsi i gorsi Polacy. I czego dowiedzieliśmy się? Otóż nieprawdą jest jakoby PiS, kiedy rządził, zagrażał demokracji. Nie, on chciał ją po prostu wprowadzić, żeby zapanowała sprawiedliwość i właściwi ludzie byli nagradzani a niewłaściwi ukarani.
Jak to dobrze że PiS po wyborach nie utracił całej części państwa, którą udało mu się przedtem odzyskać, i zostały jeszcze wolne enklawy, gdzie można dziś swobodnie zabrać głos i oddać sprawiedliwość zasłużonym. Bo gdzie byśmy byli gdyby nie premier Olszewski, niemal najlepszy z premierów po 1989 r.?
Słowa brata prezesa były jasnym promykiem rozjaśniającym ciemną noc fałszu i omamienia, w której żyjemy. Ale nic to, kiedy uzdrowi się państwo, będziemy mieli tak wszędzie i codziennie.
@Helena
Ponieważ mam najwidoczniej początki demencji, byłbym wdzięczny za przypomnienie kilku przejawów zagrożenia dla demokracji w okresie rządów PiS-u. Mogę się zrewanżować przykładami z ostatnich miesięcy.
Pozdrawiam
@PIRS
Wpis z godz. 10.00 wolę czytać w tonacji sarkastyczno-ironicznej, pasującej do ogólnego tonu tego blogu, nadawanego z góry. Choć i inna (odwrotna) tonacja mi odpowiada. Jest w nim fragmencik dot. rządu Olszewskiego. Podsyłam w związku z tym zapiski W. Kuczyńskiego z owych gorących dni czerwcowych sprzed ‚nocy kopert ‚.
Doskonale odswieżają pamięć o tamtym okresie i dobrze opisuję tamtą furię i prawdziwe przyczyny obalenia rządu mecenasa. (Budżet tego rządu był dobry, tylko rząd niedobry ale i odwrotnie…)
http://kuczyn.com/papers/sluzba/opowiesc_20051005.pdf
Pozdrawiam
Niestety Wałęsa jest albo kłamcą i pospolitym oszustem, który za pieniadze zrobi wszystko, albo ciezkim przypadkiem zidiocenia. Przez trzy dni wielokrotnie skarżył się, że dostaje tylko trzy tysiące emerytury, mimo że powszechnie wiadomo że emerytura prezydencka wynosi 6 tysiecy !
Dzisiaj pokazał w TV PIT i stało jak byk : 73 tysiące rocznie, czyli 6 tysiecy miesiecznie ! Całośc jego rocznych dochodów była wyższa niz 400 tysiecy złotych !
Jeszcze miesiac temu uważałem że Zyzak, Cenckiewicz i Gontarczyk powinni sie od niego odczepić, bo jednak jest ikoną i „national hero”. Od dzisiaj , po jego występie w Libertasie skreślam go całkowicie i dołączam do Ziobry i bliźniaków !
Kadett, strasznie mi sie nie chce pisac referatu, ale przypomne Ci pare zagrozen dla demokracji za rzadow obu Kaczynskich, skoro pamiec Cie zawodzi:
1. Liczne zapowiedzi odebrania autonomii Trybunalowi Konstytucyjnemu i podporzadkowania go wladzy wykonawczej,
2.Publiczne i pelne oburzenia ogloszenie przez przywodce kraju, ze jakis sad w jakims miescie zamiast „bronic polskiej racji stanu” przyznaje racje cudzoziemce dochodzacej swych praw na drodze sadowej. I zapowiada, ze „przyjrzy sie blizej dzialalnosci sedziow”, ktorzy taki wyrok oglosili.
3. Ten sam przywodca odrzuca unijna Karte Praw Podstawowych, straszac spoleczenstwo, ze narzuci ona Polsce „eutanazje i malzenstwa homoseksualne”. Oczywiscie lze jak pies i wie ze lze.
4. Poludniowoamerykanski milioner, ktory w czasie wojny wydawal Zydow w rece gestapo, narzuca dyktuje polityke kadrowa w polskich placowkach dyplomatycznych.
5. Faszysta sprawujacy nadzow nad publiczna telewizja.
6. Psychopata na stanowisku szefa sluzb wojskowych.
7. „Ten pan juz nikogo zycia nie pozbawi”.
To tylko tak z rekawa i w pospiechu od prostej kobiety z zachodniego Londynu. Pozdro.
W sprawie najnowszego obrońcy demokracji………..
Przypomina mi się termin „centralizm demokratyczny” .
W wydaniu braci K. wyglądało by to tak samo jak demokracja wewnątrzpartyjna w PiS, najbardziej zbliżona do słynnego
„kto nie z nami, ten przeciw nam”
albo „nie wszyscy jeszcze wiedzą że są z PiSem, ale będą……”
Kadett:
Ciekawy link, jeżeli Kuczyński zrelacjonował w miarę obiektywnie wydarzenia i atmosferę tamtych dni, to opisał tragedię.
Format ludzi podejmujących decyzje o przyszłości kraju……….
Ambicje, zawiści, intrygi, mściwość, paranoje………
A gdzie w tym interes Polski, jakaś wizja spajająca czołowych „solidaruchów”?
Chyba Mickiewicz pisał:
„o czym tu pisać na paryskim bruku, przyniósłszy z miasta uszy pełne stuku, niewczesnych swarów….”
Prawie 200 lat minęło i nic się nie zmieniło………..
@kadett:
Dzięki za link, bardzo ciekawe.
Dopiero niedawno przeczytałem kilka relacji bohaterów tamtych dni, bodaj w książce pani Torańskiej. Zapamiętałem dwie rzeczy: niską ocenę rządu Olszewskiego i szantaż Macierewicza, który obiecywał ukryć niektóre pozycje na swojej liście (m.in. Moczulskiego) w zamian za głosowanie za Olszewskim. Argumenty były przekonujące. Masz na ten temat inne zdanie?
Zdziwiło mnie Twoje zdziwienie we wpisie do Heleny. Wyglądało na to, że nie uważasz rządów PiS jako zagrażających demokracji. Jak to możliwe? Sama ustawa lustracyjna i szykowane zmiany w konstytucji jasno pokazywały do czego PiS dąży. A całe to ?odzyskiwanie? państwa, wstawianie swoich na wysokie urzędy, mimo że nie nadawali się, żeby przy ich pomocy, i przy formalnym utrzymaniu demokracji, wszystkim sterować. Wszystko niemal co zrobił Ziobro, z montowaniem dętej afery przeciw lewicy, co skończyło się śmiercią Barbary Blidy, nie wspominając już o innych prowokacjach. Obrzydliwe ideologizowanie państwa. Zresztą PiS nawet specjalnie nie ukrywał swoich zamiarów, oczywiście nie nazywając rzeczy takimi brzydkimi nazwami. Ech, wiele by mówić.
Chyba nie różnimy się tak bardzo. Może to tylko sprawa definicji?
Pozdrawiam
Jean Paul:
I Ty się dziwisz?
„pecunia non olet”……….
A ja powtórzę poprzedni komentarz, rozmawiać i dyskutować trzeba z każdym. Marginalizacja tworzy ekstremistów.
Skoro rozmawiać trzeba było z IRA, Czerwonymi Khmerami, Chinami, to dlaczego nie z eurosceptykami? Frustracja rodzi agresję, a tak Wałęsa połączył przyjemne z pożytecznym………..
I może mieć efekty- zbłąkane owieczki dołączy do stada………
@Helena
Mamy inne wyczulenie na zagrożenia dla demokracji. Nie powiem, że moje jest mniejsze, ale z pewnością nie pływa w tym samym sosie. Grubo przesadzasz.
ad 1
Niezadowolenie z orzeczeń TK to nie to samo, co chociażby zapowiedź projektu zmiany ustawy. Dęty argument.
ad 2
Ni przypiął, ni przyłatał. Rozstrzygnięcia sądów wyższych instancji bywają odmienne od wydanych przez instacje niższe, często pod wpływem zwykłego otrzeźwienia i krytyki ich orzeczeń.
ad 3
Karta praw podstawowych nie jest wszędzie przyjęta i w wielu kwestiach idzie za daleko i nie wszystkie kraje Unii ją zaaprobowały. Zastrzeżenia wobec niej zgłaszał m.in. Andzrzej Zoll (też antydemokrata?)
http://www.uniaeuropejska.net.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=215&Itemid=33
A co stoi Tuskowi na przeszkodzie, żeby ją przyjąć (czyżby niechęć do demokracji?) Rząd Jej Królewskiej Mości też brunatnieje, bo wynegocjował sobie wykluczenia..?
ad 4
Kobylański ma taki sam realny wpływ na wybór ambasadorów, co Rydzyk na skład Episkopatu Polski.
ad 5
A do jakiej faszystowskiej partii Farfał należy / należał.. NSDAP czy Partito Nazionale Fascista? Czy w TVP dzisiaj propaguje się faszyzm?
ad 6
Pan Antoni..? Psychopata..? Znam lepszych kandydatów na takie zaszczyty. Ale nawet gdyby, (nie jestem psychiatrą), to Italiano B. wydaje się większym…
ad 7
Tamten i ów też nie pozbawi, chyba, że ich demokratyczne sądy powypuszczają znowu na przepustki za dobre sprawowanie…
A Zyzaka książkę to palić, czy dać czytać? Czy tylko wykastrować wystarczy?
Pozdrawiam, żeby się zanadto nie rozpędzić…
@PIRS
Każdy z nas czyta i co innego chce wycztać. Ja np. wyczytałem, że Olszewski byłby dobrym premierem, gdyby tylko zgodził się na koalicję (rząd) z udziałem ‚trójki UD’. Popatrz, PIRS, jak niewiele trzeba w Polsce, by być dobrym premierem. Budżet był dobry, tylko ludzie, którzy go ułożyli niewłaściwi…
Różnić się, chociażby niewiele, jak powiadasz – piękna rzecz. 80% Polaków głosujących za POPiSem mniej się rózniła, niż teraz. To nie tyle wynik rządów Kaczorów moim skromnym zdaniem, co porażonych ambicji in spe prezydenta Tuska. Byli i są tacy, którzy opakowali to w zagrożenia dla demokracji. Dla tych lepszy nijaki Tusk niż jakikolwiek bardziej wyrazistszy polityk.
Pozdrawiam
@PIRS
Żeby nie wygladało na to, że uciekam od odpowiedzi…
Niedawno rozmawiałem z byłym współpracownikiem BB w JW Construction, gdzie przezesem była BB. Ten mi dopiero naopowiadał, że zwierzenia dla Teresy Torańskiej to mały pikuś, jak mawiają na Wiejskiej. Poszukiwania ofiar trwają. Raz zwierzyną łowną jest Cimoszewicz, kiedy indziej Lepper albo BB. W demokracji partyjnej żadne to odstępstwo od reguł. Gdyby BB mogła się zaszyć w Puszczy Białowieskiej na jakiś czas, może nie targnełaby się na życie..?
Tusk też opowiada dzisiaj, że chętnie by pogmerał w konstytucji, byle tylko dowiedzieć się w końcu, które stanowisko zaspokoi jego chęć bycia głową państwa – prezydenta czy premiera? O nic innego nie chodzi w tej zabawie.
Ustawa lustracyjna (przy poparciu PO – jak inne ustawy z ogólnym przedrostkiem de- za rządów PiS-u) to musztarda podana 20 lat po uczcie przy stole bez kantów. Ten stół podobno był twardy (dębowy?) i takież zobowiązania. Przypomnij sobie, PIRS, co mówił w Sejmie Adaś Michnik, kiedy padł pomysł upaństwowienia majątku PZPR. Za stary lis jestem, żeby się dać łapać na byle kawałek łajna…
A kto powiedział, że Pan Antoni to święty Antoni..?
Pozdrawiam
Kadett, rozmawiamy troszke, wybacz, jak ges z prosieciem. Nie chodzi o to czy Ty uwazasz, ze podporzadkowanie Trybunalu Kostytucyjnego wladzy wykonawczej, nie jest zagrozeniem dla demokracji. Chodzi o to co ja uwazam. Ja uwazam, ze jest, jak i esc pozostalych wymienionych przez mnie punktow (nawiasem- Farfal nalezal do NOP, organiozacji faszyzujacej i to ostro i nigdy sie z niej nie wypisal). I za to, ze JA tak uwazam, prezydent Kaczynski nazwal MNIE Targowica i zdrajca narodu.I ja sobie wypraszam takiej zniewagi ze strony przedstyawiciela najwyzszych wladz RP.
Mozemy miec z Toba lub Prezydentem Kaczynskim rozne poglady na to co jest dobre dla Polski, a co zle, ale nigdy w zyciu nie pozwolilabym sobie nazywac Was zdrajcami, Targpowica, ZOMO czy odmawiac Wam milosci do kraju. Nie mial prawa tego uczynic, nie mial prawa do tych obelzywych i niemadrych slow. Stal sie moim osobistym wrogiem, kiedy powiedzial, ze stoje tam gdzie stalo ZOMO.
Kadett 18.37
Cała twoja polemika z Heleną w sprawie zagrożeń dla demokracji oparta jest na nieśmiertelnej bolszewickiej argumentacji:
A u was niegrów bijut !
Zamiast rżnąc głupa, poczytaj sobie jakaś ksiażkę o erystyce, bo strasznie zaniżasz poziom.
Jeżeli naprawdę nie widzisz bezczelnego podważania wyroków sądowych ( WSZYSTKICH !) przez obu Kaczyńskich i Ziobrę, to najwyższy czas wybrać się do okulisty !
@Helena
A ty tam stałaś..?
Drogi kolego bez okularów!
Podważanie i krytyczna analiza orzecznictwa to temat licznych rozpraw habilitacyjnych z zakresu prawa precedensowego i mieszanego (hybrydalnego), a kolega mi tu wyjeżdża o zagrożeniach dla demokracji.
JP pisze:
Zamiast rżnąc głupa, poczytaj sobie jakaś ksiażkę o erystyce, bo strasznie zaniżasz poziom.
Nie wiem czy wieksza jest twoja glupota czy namietnosc do uzywania slow, ktorych znaczenia nie pojmujesz.
Wyjasnij, co znaczy erystyka?
I napisz, czy przerabialiscie wstep do filozofii na pierwszym semestrze przed zajeciami z roli opakowania w marketingu i czy skrypt mial przynajmniej dwu cyfrawa liczbe stron?
Najmocniej przepraszam, szanowny Gospodarzu, ale chyba przeceniasz pana prezydenta. On o wkładzie salonów w tworzenie Konstytucji 3 Maja nic nie sądzi, bo o nim nie wie. A nawet jeśli ktoś go uświadomi, wówczas on odpowie: „No oczywiście, że Konstytucję stworzyli intelektualiści – ETOSOWI, których spadkobiercą duchowym jest PiS!” Proszę się nawet nie wysilać na ironię. Ci, którzy wiedzą, że Lech Kaczyński nie ma w sobie nic z męża stanu, nie potrzebują tych informacji. Ci, którzy w nim męża stanu widzą (pomimo licznych dowodów przeciw) – już nie zobaczą.
Heleno,
nie wchodź w spór z kimś, kto na zarzut wobec Ziobry odpowiada tak jak kadett. Szkoda czasu. Złota zasada prowadzenia sporów mówi – rozmawiać należy z tymi, którzy respektują reguły dyskusji (to bodaj Arystoteles, a za nim przywoływany coraz częściej na blogach Schopenhauer).
A co do bycia obrażanym przez prezydenta, to ja nawet tym razem to przeoczyłem. Po zaliczeniu mnie do spadkobierców ZOMO stępiła mi się wrażliwość na obelgi ze strony „prezydenta wszystkich Wolaków”. Zalecam to samo.
No coz w sprawie obywatela Lecha Kaczynskiego proponuje;;;;;
potraktowac go dokladnie tak samo jak traktuja go
wszystkie rzadzace i myslace glowy w Europie / oczywiscie z moja
skromna glowa? /
” nawet nie NIEIGNOROWAC !” ,rozumiecie
„nawet Nie nieignorowac !”.
————————————————————–
A co do Walesy to przosze dajcie spokoj wogole i/ o te pare groszy /.
Wiecie z nim to tak ,istnieja tylko w zasadzie dwie i to nie calkiem pewne
mozliwosci na zniszczenie !
Walesa osobiscie pobije Papieza Benedykta ,albo nasika /przepraszam /
na placu Sw. Piotra w Rzymie i to podczas nabozenstwa !
No i po co wam to ,nawet ta paniusia Eva Skowronska /z Podlaczkami/
zostala odpowiednio skomentowana /tyz Roma eterna, nie/
————————————————
Ja i tak ,oglaszam 3 dni zaloby z powodu stoczni , a ta cholerna
Merkel wlasnie powiedziala ;
Dziekuje stoczniowcom polskim za oburzenie komunizmu !
/Ta to sobie wymyslila wlasnie w tym momencie/ .
———————————————————
No coz ,ja tez dziekuje polskim stoczniowcom za oburzenie komunizmu i
bardzo przepraszam ze,,, nie jestem Merkel !!
Jak to bylo ;
Wiwat Krol ! Wiwat Sejm ! Witat Wszystkie Stany!
Salute
@kadett:
Rozdzielmy dwie rzeczy: jeśli mówimy o tym, że A. jest łobuzem, to nie znaczy że B., który go zwalcza, jest porządnym człowiekiem. Ten kawałek Kuczyńskiego, który mi podałeś, pokazuje jak poplątana jest polityka i że pojęcie ?walka polityczna? daleko odbiega od szlachetnych zmagań sportowych, jak je sobie wyobrażał baron de Coubertin. Przecież PO razem z kolegami z PiS chcieli nam zafundować IV RP. Co kto w danej chwili sobie kalkulował, tego obawiam się nie dowiemy się, a przypisywanie komuś intencji jest czynnością jałową.
Jednak to PiS dzielnie likwidował demokrację, choć nie formalnie, bo formalnie było wszystko OK, ale faktycznie. Wprowadzanie swoich znajomków do Trybunału Konstytucyjnego, niczym nie zasługujących na tak zaszczytne stanowiska, służyło jednemu: Trybunał dzięki nim zaklepywałby wszystkie ustawy PiS, nawet te sprzeczne z konstytucją, które przedtem odrzucał. PiS tego nie ukrywał!! Dlaczego na stanowisko prezesa NBP dano człowieka, który z trudnością może powiedzieć o sobie że jest ekonomistą? Z tych samych powodów: mieli rządzić bracia K., a nie jacyś tam bezstronni fachowcy. To nie chodziło o fuchę w jakiejś radzie nadzorczej ale o jedno z kluczowych stanowisk decydujących o kondycji państwa, to nie jest myślenie ani działanie demokratów. Branie za mordę sądów i prokuratury też służyło temu celowi. Ustawa lustracyjna miała służyć postawieniu paruset tysięcy ludzi w niejasnej sytuacji, gdzie o tym czy mogą spokojnie egzystować decydowaliby tacy kryształowi bohaterowie jak Kurtyka, Macierewicz czy Kamiński.
Współczuję tym, którzy z PiS wiązali nadzieję na jakąś odnowę, moralność i sprawiedliwość. Ale trzeba oceniać polityków nie według tego co mówią (zawsze chcą dobrze!) i czy im sprzyjamy, ale według tego co robią. Po owocach ich poznacie, powiedział Jezus.
Pozdrawiam
A tak na marginesie dyskusji- skąd się biorą w polityce takie osobowości jak Parys, Pałubicki, Macierewicz, Olszewski, Paranoja to wrodzona ostrożność?
I dziwna sprawa, WSZYSTKIE tego typu postacie związane są z tzw. PRAWICĄ…………..
O nadal aktywnych politycznie, aż boję się pisać………
@MaliNeo
Prawdziwym zagrożeniem dla demokracji, nie tylko w centralnym szpitalu
MSWiA, był (uwielbiany przez porażonych jego siłą uzdrowicielską) doktor G, oskarżany m.in. o tyranię służbową, mobbing i molestowanie podwładnych płci przeciwnej i jemu podobni satrapi z klejem w dłoniach. Łapówkarstwo też nie jest według Pana zagrożeniem dla demokracji, mimo, iż w skali kraju przynosi ogromne straty, nie tylko moralne.
Gdybyśmy mieli w Polsce takich uzdrowicieli jak dr G. tysiące zamiast jednego, piałby Pan z zachwytu nad poziomem transplantologii w Polsce i kompletnie nie dostrzegał skutków ubocznych tego uzdrowicielstwa i powtarzał usqum ad usrandum lapsus młodego zapaleńca Ziobro, żeby zohydzić kogo innego w imię całkowicie demokratycznej odpowiedzialności zbiorowej.
Chciałbym zapytać jak dlugo będą tolerowane chamskie wpisy Ralfa i jednocześnie kasowane wpisy wskazujące mu jego miejsce na tym blogu ?
Czy Ralf to jakis przyjaciel redaktora Szostkiewicza ?
A może jest to jakiś specyficzny rodzaj wolności dyskusji ?
Kadett 22.01
Moim zdaniem nie doceniasz Zbigniewa Ziobro nazywając go młodym zapaleńcem. ZZ zasługuje na cos znacznie wiecej – np miano twórczego kontynuatora najlepszych tradycji NKWD, UB i SB
Jean Paul,
no gluptasie, wiec jak to bylo na tym licencjacie z psychologii konsumenta?
Nie watpie, ze w swoich srodowiskach i wobec swoich rodzicow, rzeczy, ktore tam wpojono ci do glowy moga robic oszalamiajace wrazenie.
Mimo wszystko, rad bym sie dowiedziec.
Bo jednak, widzisz, potrafie cenic ped do wiedzy. Mimo potkniec i robienia z siebie pajaca jest w tym cos co zasluguje na szacunek.
@PIRS
Dobrze jest od czasu do czasu sprawdzić, czy nasze spojrzenie nie koncentruje sie nadmiernie na wybranym przez nas fragmencie rzeczywistości (tutaj – politycznej) i przez ten fakt zjawiska, które są w naszym polu widzenia przypisane są tylko temu fragmentowi. Twój palec wskazujący nakierowany jest na jedną partię, której możesz nie darzyć osobistą sympatią, za to obdarzasz ją pełną odpowiedzialnoscią za to, co inne partie robiły i robią w ten sam sposób, tyle, że mniej szczerze i w sposób bardziej zakamuflowany.
Słusznie zauwazasz, że PiS nie krył się ze swoimi pomysłami na IV RP. Gdyby wykazał się poszanowaniem świętej zasady ‚ciszej będziesz, dalej zajedziesz’ i w sposób mniej demonstracyjny i krzykliwy realizował swoje plany, nie nazywając rzeczy po imieniu, nie stosował numerologii, nie drażnił, nie prowokował ostentacyjnie, mniej jątrzył, mniej straszył, za to robił swoje, tak jak przed nim i po nim robią inne partie, daleko bardziej skuteczniejsze od PiS w zawłaszczaniu państwa dla swoich aparatczyków, w szerzeniu nepotyzmu i zakłamania, byłby łatwiej strawny i bardziej przyswajalny.
Prawdopodobnie otwartość i rewolucyjno-moralizatorski zaśpiew, otwieranie zbyt wielu frontów walki naraz (media, korporacje, łapówkarze, złodzieje, aferały-liberały,spec-służby ze starym rodowodem, biznesmeni wypasieni na pasożytnictwie państwowym, lekarze, internauci, sędziowie, inteligencja szpagatowo-discopolowa, itp. itd.) był główną przyczyną pozyskiwania sobie nowych wrogów i postępujacego tracenia siojuszników. Jeżeli doda się do tego wzmacniająco-wyolbrzymiający wpływ tych, których interesy zostały naruszone bądż zagrożone, to mamy to, co mozna wyczytać w Twoim wpisie. Antypisowski standard, utrwalany w dwa lata po tym jak oddał władzę na własne niemal życzenie.
A ja się pytam, czy po dłuższym od PiS okresie rządów PO mamy państwo lepsze, silniejsze, sprawniejsze, bardziej obywatelskie, sprawiedliwe, pozbawione tych wszystkich złych zjawisk, które PiS chciał tak radykalnie zwalczać? Czy lekarze już nie biorą łapówek, nauczyciele są lepiej wykształceni, złodzieje przestali kraść, spółki skarbu państwa nie są zbyt łatwym łupem dla obecnie rządzących, nepotyzm zginął śmiercią naturalną, sądy są sprawne sprawiedliwe i szybkie jak błyskawica, korporacje bardziej otwarte, spec-służby pod kontrolą PO nie kompromitują się, Pitera zwalcza w pojedynkę skuteczniej korupcję, spadła przestepczość, gospodarka się modernizuje, osiągneliśmy szczególny postęp w jakiejś dziedzinie, pociągi jeżdżą szybciej, mamy lepsze drogi i wiecej się buduje mieszkań socjalnych. Bielecki i Marcinkiewicz są lepszymi bankowcami od Skrzypka.
Co takiego się stało, że jest według Ciebie lepiej, mimo, że na wielu odcinkach jest znacznie gorzej?
Odpowiedż moja brzmi: niektórzy poczuli się bezpieczniej, a nie ma jak święty spokój i uśpione sumienie.
Współczuję tym wszystkim, którzy za cenę świętego spokoju gotowi propagować najbardziej wiarutne niedorzecznosci. I nie stosuj, proszę, tak prymitywnych chwytów, że obecna ustawa lustracyjna i ustawa o IPN to dziecko jednego rodzica – kaczorowego bliżniactwa. To Ci nie przystoi. PiS był przeciw Kurtyce, nie zapominaj o tym.
Pozdrawiam
@Jean Paul
I jeszcze Geheine Stadts Polzei, Securitate, Stasi, Savak i metody z Guantanamo…
DANIA OTWORZYLA GRANICE DLA PRACOWNIKOW!
ze wschodu Europy.
Dania po 5-ciu latach otworzyla granice dla pracownikow ze wschodu.
To maly kraj ,ale ma dobre warunki socjalne ,dobre szkoly i sympatycznych ludzi .Moze ci co stracili prace w Angli ,albo teraz
w stoczniach znajda tam prace !
Salute
@kadett:
Ależ masz rację prawie w każdym zdaniu! Tyle że ja nie porównywałem ze sobą partii ani kondycji państwa. Mówiłem o zamachu na demokrację, a tego w takim rozmiarze nikt poza PiS nie robił za swoich rządów. Nie jest tym samym pchnięcie kilku kolegów do intratnych spółek i wymiana Trybunału Konstytucyjnego na miernych ale posłusznych. Tym bardziej że jasne było czemu to ma służyć: właśnie zrobieniu z demokracji wydmuszki.
A o tym że koledzy z PiS i koledzy z PO zamierzali razem zafundować nam IV RP, pisałem wielokrotnie i wciąż mam obawy czy w jakimś momencie tego nie zrobią. Przecież już się przymierzali do nowej konstytucji, która to miała umożliwić. Więc proszę nie przypisuj mi zamiaru pognębiania PiS kosztem PO.
PiS poza tym narzucał Polakom swój wykoślawiony obraz świata i swoje wartości, a robił to nie tylko przy pomocy propagandy, ale wprowadzając lub próbując wprowadzić konkretne ustawy i przepisy, właśnie na przykład lustracyjne. Chciałby żeby państwo karało to, co oni uznają za przestępstwo i żeby żaden Trybunał im się do tego nie mieszał. Dokładnie to samo chciałby Kościół Katolicki – aby państwo karało z urzędu to, co Kościół uznaje za grzech. Tyle że Kościół nie ma władzy ustawodawczej ani wykonawczej.
A rządzić swoją drogą też nie umieli. Twoim zdaniem w czym byli skuteczni? Co poprawili?
Denerwujące było nie tylko ich gadanie, ale i to że ich czyny stały w jaskrawej sprzeczności z tym co głosili.
Przytoczyłeś rosyjskie przysłowie, zrewanżuję się cytatem z Gogola: U nas to jeden tylko prokurator jest porządny, a i on jest świnią.
Ukłony
Dwie obserwacje:
1. Krytycy Pis zatarcili w swych emocjach rozsadek.
Ludzi, ktorzy autentycznie mogli stracic na rzadach PIS jest stosunkowo niewielu. To tzw. establishment, w wiekszosci nomenklaturowy. I dla tych ludzi, co do zasady PIS stanowil zagrozenie realne, bytu ich oraz ich dynastii.
Na inna dyskusje pozostaje pytanie, czy PIS mial ochote, czas, sily i potencjal zeby stworzyc wlasny establishemt. Cokolwiek by nie powiedziec, jak sie siedzi po uszy w gownie to sie przyjmuje wyciagniety patyk od kazdego,a pozniej sie dopiero sprawdza kto zacz. ale to na bok.
Nienawisc do Pis jednak daleko wykracza poza grupy realnie o cos konkurujace, a w swej histerii, zawisci i prostactwie, kaze zadac pytanie o powody takiej postawy. Przychodzi mi do glowy analogia z historia wojen USA. Stany nie bardzo maja sie z kim bic na swych granicach, a czasem trzeba walczyc gdzies daleko i na obcej ziemi. I teraz jak wytlumaczyc mlodemu wiesniakowi z Kentucky, ze ma ginac w walce np. z Japonczykiem albo Pusztunem? Ano wtedy trzeba wroga zmitologizowac jako zlo straszne i ….. zagrozenie dla demokracji.
Mysle, ze w Polsce w duzym stopniu mozna o czym takim mowic.
Normalne jest ze partie konkuruja. I normalne jest, ze zwolennicy jednej nie darza sympatia drugiej, Mimo wszystko, skala nienawisci wobec PIS kaze mi wlasnie doszukiwac sie takze takiego mechanizmu, w sluzbie osob, ktore z PIS konkuruja jak najbardziej realnie.
2. Po drugie zas trudno jest uzgodnic, czas od ktorego zaczynamy analize.
Ze smiechu pekam jak ktos bredzi o niezaleznych sadach i niezaleznych prezesach bankow centralnych. Pozwolcie PISowi mianowac wszystkich urzednikow, prezesow telewizji, TK, NBP i wszystkie glowne urzedy a, nie bedziecie zdziwienie, ze PIS pierwszy bedzie ich przedstawial jako niezawislych i niezaleznych. Skad wiec w ludizch pisatych i czytatych upieranie sie do nazywania nomenklaturowej narosli, ktorej nikt nie tykal od kilkudizesieciu lat, a ktora dostala sie tam po trupach i w sposob haniebny ludzmi niezaleznymi.
Jesli np. PIRS, czy Wodnik beda krzyczec ze Kaczynski chcial pogonic „naszych” i wstawic „swoich” to ja zlego slowa nie powiem.
Ale na litosc Boga ojca panowie miejcie przyzwoitosc i nie nazywajcie niezaleznymi ekspertami ludzi nomenklatury.
Czy taka radoscia jest balamuceniu posledniejszych naumysle jak Helena lub JP?
@PIRS
Bez najmniejszego zastanawiania się, odpowiadam:
0. Oddzielili dziurawym płotem sferę biznesu od polityki
1. Nie popsuli rozpędzonej wtedy gospodarki
2. Angażując Zytę G. zagwarantowali bezpieczeństwo finansów i
zliberalizowali podatki oraz zmniejszyli część obciązeń płacowych
3. Dobrze absorbowali środki unijne
3. Wystraszyli mocno drobnych przestępców i aferzystów
4. Grubsi w tym czasie woleli nie wracać do kraju
5. Przytarli nosa nieusuwalnym animatorom czarnego i szarego biznesu
z byłych spec służb
6. Osłabili monopol GW i ferajny z Czerskiej oraz jej wpływ na opinię
publiczną, a zatem poprawili stan równowagi w tym zakresie
7. Zasadzili się na korporacyjność
8. Obudzili nadzieję odrzuconych, zapomnianych, wyklętych i
wykluczonych
9. Wprowadzili nieco świeżości i barwności do polityki
10. Wzniecili blady strach w szeregach ex-patriotów
11. Zmarginalizowali wiekszych od siebie populistów, żeby im konkurencji
nie stanowili
12. Nie opowiadali o cudach
Zbyt mało, jak na kilkanascie miesięcy..?
Pozdrawiam
Tak Kadettcie, tak wspaniale rządzili, że większość Polaków miała ich ponad połowę czoła. To oni zrobili, że polityka jest pełna nienawiści i kłamstw. Ale na szczęście już zostali oderwani od cycka, w przyszłym roku zrobi się to z Prezydentem, a podczas nowych wyborów parlamentarnych może uda się ich usunąć w ogóle z Sejmu?
A może poniżej 3 %, żeby nie dostali dotacji budżetowej? A co! Pomarzyć nie wolno?
@Torlin
Na której stronie Gazetki Zaborczej to wytłuścili, ze tak Ci zapadło w pamięć? Oj uważaj, uważaj Torlin, bo jak tak dalej będzie ona obniżać loty, to wyrżnie tym zmarszczonym do połowy czołem o parkiet i na starość pozostanie Ci tylko do czytania Polityka. 😆 To nie marzenia, Torlin, to Adasiowa dialektyka. Agenci do Internetu – po XX latach bojów. Nie wstyd, Ci, Torlin? 😆
Torlin,
Tak Torlinie, tak wspaniale rzadzili, ze wiekszosc Polakow miała ich ponad polowe czola……. mysle o SLD oraz UW.
Klopot tylko w tym, ze PIS zostalo wybrane i zostalo w wyborach odrzucone, a ludzi SLD i UW na wiekszosc ze stanowisk jakie zajmowali nikt nie wybieral (jesli nie liczyc komitetu centralnego o towarzyszy radzieckich) i nikt ich odwolac nie moze. A sami tego nie zrobia.
A moze zamiast probowac PIS usunac z Sejmu, po prostu ich rozstrzelac?
@kadett:
To są te osiągnięcia????
Przypomina mi się opowieść o tym jak to Lenin był dobry dla dzieci. Otóż kiedyś towarzysz Lenin golił się brzytwą, a pod domem bardzo hałasowały dzieci. Zdenerwowało to Lenina, więc tak jak stał wybiegł przed dom, skopał kilkoro dzieciaków, jednemu złamał rękę, drugiemu nos i przepędził je z podwórka. Pytanie: Jak się objawiła dobroć Lenina dla dzieci? Odpowiedź: No przecież miał w ręku brzytwę, ale jej nie użył!
Ta anegdotka przypomniała mi się kiedy czytałem o sukcesach PiS, które wymieniłeś. Większość z nich to zapewnienie że nie spieprzyli tego czy tamtego a przecież mogli. Konkretów żadnych. Raczej te osiągnięcia pozostają w kategoriach odczuć; nadzieja, postraszenie, przytarcie nosa.
Otóż odczucia mamy różne. Trochę jak w anegdocie o sadyście i erotomanie. Kiedyś erotoman i sadysta szli sobie przez park i nagle zobaczyli piękną dziewczynę. Erotoman: Ach, zaciągnąłbym ją w te krzaki, zerwał z niej bluzkę, spódnicę, bieliznę, rzuciłbym na trawę?Sadysta: No, i kopa, i w łeb.
Pozostańmy więc przy własnych odczuciach. Może przy następnej okazji będzie można pomówić o konkretach
Kadett 10.33
Już nie mam do ciebie siły. Nie dośc że nie poczytałes sobie Schopenhauera, to jeszcze piszesz: Geheine Stadt polzei ! Pisze sie Geheime Staatspolizei bo tu chodzi o Tajną państwową policję – poligloto z bożej łaski :-)))))))))
Niestety tyle samo sensu jest w tym co piszesz po polsku ………………
@Torlin
Zadanie z matematyki (zakres wiedzy dla słabo wykształonych czytelników GW).
Jeżeli ilość uprawnionych do głosowania wynosi Y, to ile trzeba
głosów oddanych na partię PO, żeby móc powiedzieć, że wiekszość obywateli kraju oddała głos na tę partię, a przeciwko partii PiS. Nie czekając, aż poprawna odpowiedź ukaże się w Dużym Formacie – odpowiadam:
Większość = Y/2 + 1. Odpowiednie dane do przekształcenia równania w postać liczbową i tym samym sprawdzenia wiarygodności Twych słów znajdziesz na stronie http://wybory2007.pkw.gov.pl/SJM/PL/WYN/W/index.htm
Y = 30615471
Y/2 +1 = 30615471/2 + 1 = 15307735,5 + 1 + 15307737
Ilość oddanych głosów na PO = 6701010
Do większosci Polaków (uprawnionych) brakuje 15307737 – 6701010 = 8606727 głosów!!! Zbyt długi i zbyt bliski kontakt z GW stępia nie tylko precyzję widzenia, powoduje również zanik umiejętności liczenia (na własny intelekt).
Pozdrawiam
Widzicie i Kadett i Ralf, to właśnie ten sposób dyskusji, ten sposób rozumowania przyniósł Wam klęskę. Ja oczywiście nie mam zamiaru dyskutować na tym poziomie, ale to jest właśnie ten charakterystyczny rys charakteru Kaczyńskich i ich zwolenników – dowalić przeciwnikowi jak najbardziej, nawet mówiąc nieprawdę. Bo świetnie wiedzieliście, że mnie jako zwolennika Michnika i Unii Demokratycznej tym dotkniecie. Ależ oczywiście, działaczy Unii Demokratycznej nikt nigdy nie wybierał demokratycznie, tylko byli wsadzani tam przez towarzyszy radzieckich.
Brawo PiSowcy, nie dziwcie się, że przy takim sposobie dyskusji znajdujecie się na politycznej równi pochyłej.
@PIRS
A co Ty myślałeś, że rozmawiasz z Rocznikiem Statystycznym? 😉
Pozdrawiam
@Jean Paul
Dziękuję i brawo bis!
Prawdziwe oblicze Prezydenta RP Lecha KAczynskiego w kontekscie tego, co mialo miejsce w kraju nad Wisla ostatnimi czasy i w najblizszej perspektywie, to „kameleon” ktory w zaleznosci od potrzeby zmienia swoj kolor, forme ruchu – jedynie pozostaje glupkowaty usmiech ten sam i cynizm.Blazen na tronie co cos takiego, co mozna utozsamic z uprawomocnionym terrorzymem na wlasnym podworku.
Nie pojedzie do Brukseli, bo to najprostrze udowodnic ( negowaniem z gory) , ze jakakolwiek decyzja Tuska w Brukseli ( pod nieobecnosc Prezydenta) jest bledem i dlatego sie tak stalo, bo ten najwazniejszy byl nieobecny. Taktyka tak latwa do przewidzenia jka do przewidzenia jest kazdorazowe vetowanie ustaw przyjetych w Sejmie.To element kampanii wyborczej, a raczej proba pokazania siebie od strony „bezcennosci”, watpliwej kwalifikacji, watpliwej jakosci wyksztalcenia nieco ponadwyzszego.
Bardzo slusznym uwazam pozwanie do Sadu lecha Kaczynskiego przez Lecha Walese w wiadomej sprawie.Finalizacja tej sprawy bedzie bardzo dobrymn i wlasciwym do zinterpretowania elementem antykampanii prezydenckiej dla Lecha KAczynskiego.Moze warto prawnikowi napomnioec, ze Prezydent RP nie jest osoba ponad prawem stojaca i nie ma prawa – szczegolnie on nie ma prawa – uwlaczac czyjejs godnosci publicznie.Barwo dla Lcha Walesy i oby takich przykladow pojawialo sie wiecej, wowczas przy okazji wyborow spoleczenstwo spontanicznie powie ” spieprzaj dziadu”
Prosze tylko nie zrozumiec, ze jestem slepym zwolennikiem wszystkiego co czyni Platforma Obywatelska i obecny Rzad z Premierem Tuskiem. Wiecej niz przekonany jestem, ze Tusk mialby wiecej sukcesow spektakularnych pod nieobecnosc w polityce oboja Kaczynskich i w efekcie pewne zmiany w gospodarce bylyby bardziej widoczne. Najwazniejszy egzamin przed Tuskiem dopiero sie zbliza, bowiem to prawdziwe oblicze kryzysu finansowego dopierow wkracza do polskiej rzeczywistosci, i bedzie surowym egzaminatorem Premiera i Rzadu.
Sierpien 80 – inspirowany PiSuarowymi judaszami chce cos zlamac, cos wywalczyc, tylko sami oni doskonale wiedza, ze ich postulaty to czysta nierealnosc i poglebienie polskiej gospodarki w okowach kryzysu.
@kadett
Żeby szybko zakończyć wątek dr Garlickiego: Polska jest państwem prawa, obowiązuje w niej zasada domniemania niewinności. Była ona przez PiS skandalicznie łamana. Z resztą widzę, że piszesz już o doktorze tylko jako o molestującym i stosującym mobbing – a gdzie zarzut morderstwa, o którego prawdziwości rozstrzygał Ziobro na konferencjach prasowych? O, już pamiętam… okazał się kłamstwem.
A sukcesy PiSu setnie mnie ubawiły:
0. Oddzielili dziurawym płotem sferę biznesu od polityki
… i zamiast tego wprowadzili biznes do polityki w formie korupcji (vide próba przekupstwa Renaty Beger pieniędzmi podatników) 🙂
1. Nie popsuli rozpędzonej wtedy gospodarki
… tego nie wiemy. Mieliśmy bardzo dobrą koniunkturę, ale nikt nie może spokojnie i rzeczowo ocenić ile zagranicznych inwestycji straciliśmy przez psucie wizerunku przez obóz rządzący. Mnie osobiście gdybologia nie interesuje. Z resztą „mogli a nie popsuli” to naprawdę marna zasługa.
2. Angażując Zytę G. zagwarantowali bezpieczeństwo finansów i
zliberalizowali podatki oraz zmniejszyli część obciązeń płacowych
… i jednocześnie rozdawali pieniądze publiczne na becikowe, górników itp. W sferze dyscypliny budżetowej akurat znacznie większe zasługi ma Rostkowski. Acha, która to obciążenia płacowe zredukował PiS? Pytam bez złośliwości, naprawdę nie kojarzę.
3. Dobrze absorbowali środki unijne
… tu się nie spieram, ten urząd był dobrze obsadzony.
3. Wystraszyli mocno drobnych przestępców i aferzystów
… wystraszyli przede wszystkim uczciwych obywateli, bo do polowania na aferzystów i przestępców (zwłaszcza finansowych) potrzeba ludzi z wykształceniem, a nie tłuków w kominiarkach z nadrukiem CBA. Przypomnij mi, proszę, jakąś akcję CBA, która potem obroniła się w sądzie.
4. Grubsi w tym czasie woleli nie wracać do kraju
… masz kogoś konkretnego na myśli?
5. Przytarli nosa nieusuwalnym animatorom czarnego i szarego biznesu
z byłych spec służb
… naprawdę? Ja zauważyłem przede wszystkim zniszczenie siatki wywiadowczej na Bliskim Wschodzie dokładnie w momencie, kiedy bardzo by się naszym żołnierzom przydała – to pokłosie raportu Macierewicza.
6. Osłabili monopol GW i ferajny z Czerskiej oraz jej wpływ na opinię
publiczną, a zatem poprawili stan równowagi w tym zakresie
… zupełnie nie rozumiem co masz na myśli. Naprawdę.
7. Zasadzili się na korporacyjność
… PRÓBOWALI zasadzić się na korporacje prawnicze. Tu akurat, gdyby im się udało, sam biłbym im brawo.
8. Obudzili nadzieję odrzuconych, zapomnianych, wyklętych i
wykluczonych
… to prawda. Przywrócili na przykład do obiegu „wyklętego” sędziego Kryże.
9. Wprowadzili nieco świeżości i barwności do polityki
… w formie Samoobrony i LPR. I kłamstw Kurskiego. I Ojca Rydzyka. I Macierewicza oskarżającego byłych ministrów SZ. I… naprawdę obejdę się bez takiego kolorytu.
10. Wzniecili blady strach w szeregach ex-patriotów
… znowu nie rozumiem co (kogo?) masz na myśli.
11. Zmarginalizowali wiekszych od siebie populistów, żeby im konkurencji
nie stanowili
… najpierw dopuszczając ich do najwyższych urzędów państwowych, rujnując między innymi reputację MEN i powagę Sejmu RP. Z resztą to nie PiS odsunęło radykałów – to społeczeństwo się od nich odwróciło jak tylko zobaczyło co wyprawiają.
12. Nie opowiadali o cudach
… tylko o rewolucji moralnej. Zamiast tego mieliśmy korupcję, prowokacje, fałszywe oskarżenia, deptanie pamięci osób zasłużonych dla Polski, łamanie standardów demokracji (wypowiedzi godzące w niezawisłość sądów, błyskawiczny skok na media publiczne, marginalizowanie opozycji w komisjach parlamentarnych, obrzydliwe wysługiwanie się IPNem, na przykład w procesie przed TK… ), łamanie danego słowa…
Sporo tego. Rzeczywiście niemało jak na tak krótki czas.
@Torlin
Po to, by jakiś skaut nie prostował mojej kolejnej pomyłki, dodam tylko, że gdyby potraktować wszystkie głosy oddane na pozostale komitety wyborcze z wyłączeniem PIS, jako głosy oddane przeciwko tej partii, to wychodzi na to, że oddano na nie 16477734 (liczba ważnych głosów) minus 5183477 (głosy na PiS) = 11294257, a zatem tylko 36,89% uprawnionych do głosowania wedle tego sposobu myślenia głosowało przeciw PiS.
Ahoj!
@Torlin
Nie przejmuj się, brachu głowa do góry! To, że jesteś zrośnięty lewym bokiem z Adasiem to jeszcze nie kalectwo. Ale dlaczego uwazasz, że ja przyrosłem prawym bokiem do Ralfa, albo on do mnie..? 😆
@MaliNeo
Czuję się niepotrzebnie wyróżniany i eksploatowany, ale do rzeczy. Uważam, że Ziobro został ukarany słusznie, ale nieadekwatnie odstraszająco. Sądy nie powinny być od prewencji. To nie afera mięsna. Kary pieniężnej nie podważam, ale dziwię się jej wysokości i konieczności przepraszania bodajże w 3 stacjach tv. Dlaczego tylko w 3, a nie 50-ciu?
Reputacja dr G. mogła wykraczać poza granice Polski i nie wiemy, czy tv zagraniczne nie były obecne na tej konf. prasowej. Ziobro zniesławił dra G. na konf. pras. i na takiej samej powinien przeprosić. Telewizje nie zaprzepaćciłyby szansy, by to rozgłosnić, podobnie jak rozgłaśniały jego niefortunną wypowiedź, nielicującą z funkcją min. sprawiedl. Bogiem a prawdą nie wiemy, czy dr G zabił czy nie zabił? Ekspertyzy stron były rozbieżne. To nie zmienia faktu, że pochopność opinii Ziobro była karygodna. Proces dr G. trwa. Przebieg procesu nie wywołuje jednak obłędnego zainteresowania mediów. Znamienne. Lepiej wykończyć stu Ziobrów niż jednego dra G, na którym podobno polska transplantologia kardiologiczna się wspierała.
W sprawie na poły żartobliwej mojej wypowiedzi o sukcesach rządów PiS nie chce mi się poważnieć. Nie jestem propagandzistą PiS-u, ani członkiem nawet. Jestem genetycznie bezpartyjny i zwykle staram sie głosować na ludzi, a nie na partie, o ile to możliwe… Dostrzegam tylko nierównowagę głośnych i wpływowych mediów z jakimi traktowane są przez nie grzechy Kaczyńskich z równoczesnym bagatelizowaniem podobnych grzechów w obozie Tuska i stąd moje reakcje. Media dawno przestały być arbitrem w sporach politycznych, a stały się zbiorowiskiem typowych kiboli. Myślę czesto, że „trzeba zabić takie media”, bo inaczej one w nas zabiją resztki obiektywizmu z wiadomymi skutkami dla tzw. demokracji.
Pozdrawiam
PS. Proszę nie udawać naiwnego w kilku punktach analizy mojej krotochwilnej nieco wypowiedzi a także nie wykręcać kota ogonem. W sprawie becikowego PO glosowała ‚za’, a PiS – ‚przeciw’. Prostuję tylko najbardziej jaskrawe mijanie się z prawdą., bo inaczej musiałbym nie klaść sie spać.