To PiS powinien manifestować w Białymstoku przeciw przemocy
Po haniebnych atakach na marsz równości w Białymstoku manifestację solidarności przeciw przemocy powinni byli zorganizować w niedzielę tamtejsi pisowcy. I zaprosić prezydenta, premiera, ministrów, swoich parlamentarzystów. A także liderów opozycji i społeczeństwa obywatelskiego.
To byłoby coś. Oto Polska zjednoczona ponad podziałami odrzuca przemoc i solidaryzuje się z jej ofiarami jako ludźmi i obywatelami.
Przecież to była nadzwyczajna okazja dla PiS, aby poprawić swój wizerunek w oczach tych, którzy na PiS i skrajną prawicę nie głosują. I w mediach światowych. Wielka rzecz przed wyborami. Pamiętamy, jak Europa i Francja łączyła się ponad podziałami, manifestując solidarny sprzeciw wobec nienawiści i przemocy, której ofiarami padli dziennikarze francuskiego tygodnika „Charlie Hebdo” zaatakowanego przez islamistycznych fanatyków terrorystów w 2015 r.
To jest najlepsza metoda moralnej obrony społeczeństwa przed fanatyzmem: wziąć się pod ramiona nawet z przeciwnikami politycznymi i iść z podniesionym czołem. Niech fanatycy widzą, że mają przeciw sobie ogromną większość społeczeństwa.
Niestety, nie u nas. U nas wiceprezes PiS, mianowany, chyba na złość opozycji, ministrem od społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania obywateli, bajdurzy, że udział polityków obozu rządzącego to nie byłby dobry pomysł, bo marsze i manifestacje równości są upolitycznione, a nawet upartyjnione.
Co za cynizm. Kiedy PiS maszerował w kolejnych miesięcznicach smoleńskich, to czym to było, jeśli nie upolitycznieniem, a nawet upartyjnieniem narodowej tragedii, jaką była katastrofa? Do jakich skutków to upolitycznienie doprowadziło w społeczeństwie, a nawet w rodzinach?
Marsz solidarności przeciwko przemocy jest przede wszystkim wydarzeniem moralnym, mogącym rodzić pozytywne skutki społeczne i polityczne. Dlatego stało się bardzo źle, że propagandowa mantra PiS, której przykładem są słowa min. Lipińskiego, zainfekowała niektóre umysły także po stronie opozycji parlamentarnej.
Dali się po prostu zmanipulować. Przestraszyli się, że właśnie zostaną oskarżeni o „robienie polityki”. Nonsens. Liderzy partyjni, politycy, działacze to także obywatele. Są momenty, kiedy trzeba stanąć w prawdzie. Smutne, że opozycja, z wyjątkiem lewicy, tego nie dostrzegła.
Komentarze
O naiwny.
Nie w tym kraju.
Nie z tymi politykami, przecież nawet KO tam nie było.
A przepraszać i organizować marsz powinien przede wszystkim Episkopat. Tam jest źródło wszelkiego zła, wszystkich nieszczęść tego kraju.
Pana Redaktora żarty się trzymają.PiS nie po to dolewał oliwy do ognia, szczuł jednych na drugich, aby teraz angażować się w protest przeciwko przemocy.Stawiam dolary przeciwko orzechom, że pisowskim aktywistom włos z głowy nie spadnie, a może nawet, w nagrodę, jakąś intratną posadę dostaną. Sprawę pozostałych bandziorów, policja z prokuraturą, będą prowadzić długo i niemrawo, aż zarzuty się przedawnią, a ludzie o tym zapomną. Nie można też całkowicie wykluczyć tezy, że Białystok, to była taka próba generalna przed 11 listopada. Zobaczymy.
Ani PiS ani PO nie bralo udzialu w imprezach solidaryzujacych sie z ofiarami przemocy w Bialymstoku. Prawdobodobnie dlatego ze oba ugrupowania zatrudniaja pracownie zajmujace sie analiza preferencji wyborczych. Prasa stanowi o tym jako o „sonadazach wewnetrznych”. Chodzi o tak zwane focus groups. Te badania sa cholernie dokladne. Przypomnijmy sobie wybory prezydenckie w USA z 2016 roku. Rodzina Prezydenta elekta weszla na scene Hiltona na Avenue of the Americas ZANIM stacje TV potwierdzily zwyciestwo Trumpa w Michigan i Wisconsin. Tak samo jest w Polsce. Gdyby bylo inaczej Pani Nowacka bylaby w Bialymstoku.
handzia55
28 lipca o godz. 22:33
Handziu, większość bandziorów została ukarana mandatami, ale żaden dziennikarz nie był dociekliwy i nie zapytał w jakiej wysokości były te mandaty .
(Może Redaktor zapyta policję o te mandaty ?)
Może po 20 PLN ?
Może to była zwykła pisia ustawka ? Zróbcie zadymę, my was złapiemy i ukarzemy, ale wam włos z głowy nie spadnie. A za to ocieplimy wizerunek rządu.
Po tej bandzie okupantów można się wszystkiego spodziewać.
Co do Episkopatu i bezkarności kleru.
Komendant komendy powiatowej w Mikołowie, jadąc na motocyklu, miał wypadek. Uderzył w niego samochód księdza. Komendant nie żyje, ksiądz nie przyznaje się do winy.
Mój sąsiad miał drobną stłuczkę. Winny uciekł z miejsca zdarzenia. Po pościgu okazał się nim być proboszcz sąsiedniej parafii. Wypierał się wszystkiego.
To zdarzenia tylko z lipca tego roku.
Ktoś taki chce być moralnym wzorcem dla społeczeństwa.
Ależ horendalny pomysł. Super gra w klasy.
Ale rzeczywiście bezwiednie, oglądając, nasuwa się pytanie – gdzie jest opozycja.
Ta niby prawdziwa, jedyna i słuszna opozycja. I oto mamy piękny przykład tożsamości politycznej tejże. Szef świeci przykładem. Siedzi sobie na skraju płota i w zależności
od sytuacji skacze raz w lewo, raz w prawo. I tylko Barbary N. szkoda.
Głosowałam na PO przez dwie kadenje, ale niestety daje im w tych wyborach zaledwie pewne 15 %. Nie mają szans na przetrwanie i tylko trzeba się, niestety modlić, coby rządzący nie mieli większości parlamentarnej.
„coby”, a na pewno ‚co by’
Dziwna teza sprawca i inspirator ma protestować przeciwko własnym czynom. Rozdwojenie jażni i zacieranie. Ponadto PO przez swoje tradycyjne kunktatorstwo już przegrało wybory. Trzeba byc przyzwoitym i protestować, gdy biją a nie bać się co dojni powiedzą.
Marsze smoleńskie, czyli seanse nienawiści do demokratycznej Polski, wyniosły PiS do władzy, teraz próbują nienawiści wobec LGBT, która wśród suwerena potrafi być głęboka, a więc nadaje się do zastosowania. PiS chce utrzymać tę nienawiść na poziomie werbalnym, zamieszki mu nie na rękę, ale odżegnywać się nie może – przecież to ludzie PiS organizowali tych bandziorów (z zachętą świetnie wykształconego w Rzymie abpa białostockiego, który nawet sobie wyobrażał, że jest kard. Wyszyńskim: non possumus – żałosne). Dla twardego elektoratu próbują być jak Sakiewicz, dla umiarkowanego – coś tam kręcą niewyraźnie. Suweren, jak dotąd za głupi, żeby powiązać PiS z tymi wydarzeniami, i o to Kaczyńskiemu chodzi.
Pan Redaktor niezmiennie interpretuje sytuację w kategoriach człowieka cywilizowanego. A to nie tak. PiS robi ze swego punktu widzenia dobrą rzecz, gdyż nie wpisuje się w protesty przeciwko „słusznej” postawie obywateli, którzy nie chcą dopuscic do panoszenia się „zboków” niszczących polskie tradycje i polska rodzinę. To jest przekaz dla ich wyborców, którzy zapewne docenią utrzymywanie niezmiennego imidżu i tożsamości swych idoli. Co innego opozycja, której „imidż jest niejasny i stale gmatwany. A to pan Trzaskowski broni ludzi LGBT, a to opozycja nie chce się włączyć w protest przeciw ich biciu i poniewieraniu. I co biedny wyborca ma o tym wszystkim sadzic… Może po prostu znów nie pójdzie do wyborów. Takie siedzenie okrakiem na barykadzie chyba nie jest dobre. Przypomina mi się genialny Kobiela jako Piszczyk który maszerował pomiędzy pochodem lewicy i narodowców. Jedni go przeganiali, a drudzy kopali w siedzenie…:)))
@ktop
co jest dziwnego w tym, że ktoś przyznaje się do winy? każdy ma szansę być przyzwoitym.
,,To była nadzwyczajna okazja dla PiS, aby poprawić swój wizerunek w oczach tych, którzy na PiS i skrajną prawicę nie głosują” – Panie Redaktorze to była żadna okazja dla PiSu. Żadna bo PiSowi w oczach tych co go popierają(kler) i na niego głosują mogłoby to tylko zaszkodzić. Zindoktrynowany przez kler ,,aktyw patriotyczny” – banda homofobów, ksenofobów, rasistów, antyekologów odebrałby źle taką ,,miękkość”, nawet jakby maszerujący pis…ce puszczali oko ,,no wicie – rozumicie”. Dobrze to zaznaczyła @Kalina. Oni TACY są i mają gdzieś cywilizwane konwenanse.
Co tu eymagać skoro ,,Główna Partia Opozycyjna” także uchyliła się od udziału – widocznie podziela zdanie rządzących, że to ,,hucpa tych co sami chcieli” a nie marsz po ,,jakichś wstrząsających wydarzeniach”.
,,To jest najlepsza metoda moralnej obrony społeczeństwa przed fanatyzmem: wziąć się pod ramiona nawet z przeciwnikami politycznymi i iść z podniesionym czołem. Niech fanatycy widzą, że mają przeciw sobie ogromną większość społeczeństwa.”.
Zabrzmi to może nie za mądrze ale u nas ta ,,ogromna większość” zaledwie 50% społeczeństwa – jeżeli zliczymy razem wyborców PiSu, Korwina i Kukiza a PSL cieszy się poparciem ,,zdrowego elementu” to z grubsza tyle wychodzi. Z punktu widzenia parti katofaszystowskich, jeżeli chodzi o wydajność polityczną to nie ma o co się bić.
PIS i przyzwoitość to oksymoron.
Redaktorze, czy spotkał Pan pisiaka, który przyznał sie do winy ?
nie tylko polityka, ale prywatnie.
Bo ja nie.
Szkoda atramenta na potramenta.
Platforma leniwa była i jest.
Niekompetentna była i jest.
Nie miała i nie ma politycznego niucha.
Chadza od ściany do ściany, a to przytula SLD, a to odrzuca.
Wywołuje schizy w potencjalnym elektoracie.
e.g.
W Częstochowie PO (i SLD) żąda od rządu renacjonalizcji byłej huty Bieruta (obecny prezes ISD Polska – Anatolii Fiediajew).
Mam wrazenie ze w Bialymstoku prokuratura bedzie tak prowadzic sledztwo jak w Katowicach w sprawie szubienic.Pis wyznaje zasade ;czas pracuje dla nas;
Myślę, że zaczyna działać efekt mrożenia- wielu ludzi chciałoby choćby duchowo wesprzeć mniejszość LGBT, ale boi się swoich rodaków. Jeśli w prywatnych rozmowach padają określenia „ja tam jestem normalny” , „chyba nikt normalny nie wspiera tych zboków”, „dam w mordę tym pedałom”, to zaczynamy zastanawiać się, czy możemy swoje poglądy ujawnić. To nie jest normalne. A przecież jeszcze nie stoi nad nami „gestapo”………. a już się boimy. Mój głos z głębokiej prowincji.
@Temat:
Przecież wyborcy wybaczą PiSowi chamstwo, przestępstwa, wspieranie chuliganów… To czego by nie wybaczyli, to „niespójność narracji”, czy okazywanie słabości państwa pod jego rządami. Nie chodzi o to, czy państwo rzeczywiście jest sprawne. Chodzi o to, by o upadku porządku się nie mówiło. Należy więc przesunąć akcenty i „uciec do przodu”. I PiS już jest przy zasobności portfela, jako wartości europejskiej…
@asiajb:
Bo to tak działa, czego nas w szkołach niestety nie uczą. Agresywna jest mniejszość, zawsze mniejszość dopuszcza się zbrodni. Ale potrzebuje na to atmosfery przyzwolenia większości. Tego wszystkiego, że nie wolno stanąć w obronie X, czy Y, bo to przecież gej, komunista, liberał, Żyd, czy cyklista…
@asiajb
PiS już ma następnych wrogów, mniejszości narodowe przyrównuje do terrorystów.
http://opole.wyborcza.pl/opole/7,35086,25038979,mniejszosc-niemiecka-nie-jestesmy-terrorystami-oczekujemy.html#S.main_topic-K.P-B.1-L.3.zw
Kto następny ?
Off topic, ale…
I co…?
‚Nagłe zmiany prokuratorów, fałszywe komisje, wizyty na ul. Nowogrodzkiej i u ojca Rydzyka – tak wygląda codzienność tych, którzy walczą o odzyskanie pieniędzy i wykrycie sprawców największego przekrętu w historii III RP. Zdaniem byłych członków SKOK Wołomin, obecna władza tkwi w tej aferze po uszy.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/skok-stulecia-kto-zwinal-polakom-3-miliardy-zlotych/mt3qk2x
No właśnie. Ja w sprawie opozycji. Wyobraźmy sobie, co by się stało gdyby znaczącą osoba partii rządzącej została pchnięta nożem ze skutkiem śmiertelnym na scenie, dwóch pomniejszych działaczy ciężko pobitych, a manifestacja została obrzucona kamieniami? Czy jesteście Państwo sobie wyobrazić ten rozmiar odpowiedzi? Te kontrmarsze na ulicach, wezwania do wyjścia na ulice, a przede wszystkim słowa padające od najważniejszych liderów (lidera)? Ja tak. Nasuwa się wniosek, że opozycja (MY) nie potrafimy operować tak słowem, nadawać im właściwego kształtu, wydźwięku. Tworzyć chwyty słowne na potrzeby chwili. Opozycja przegrywa na poziome werbalnym, zagłuszana w słownych utarczkach sprowadzanych do logicznej kakofonii. Jedynym hasłem, które przebiło się w ostatnich dniach to znak PW Polski Walczącej z dopiskiem Przeciwko Faszyzmowi. Dobre, skuteczne, słuszne, powodujące błędy i zamęt w szeregach sprzyjających obecnym władzom. Celnie uderzające, odbierające symbol, odtwarzające jego właściwe znaczenie. Pamiętam, jak za czasów komuny, jedną z metod było tworzenie własnych haseł, które wyśmiewały lub obnażały PRLowską propagandę. Tego w tej chwili prawie nie ma. Trzeba się uderzyć we własne piersi i przyznać, że wcale nie jesteśmy w stanie wykorzystać potencjału intelektualnego. A może w swoim własnym zadufaniu sądzimy, że tutaj mamy przewagę? Może czas stanąć przed smutną prawdą, że jednak nie.
@olakier: „Marsze smoleńskie, czyli seanse nienawiści do demokratycznej Polski, wyniosły PiS do władzy….,”
A ja sadzilem ze tasmy z Sowy, stagnacja gospodarcza, korupcja, kwestia emigracji uchodzcow do UE i brak programu polityczno/spolecznego byly czynnikami dominujacymi. No i objecanki typu 500 plus, niskie bezrobocie, rosnace zarobki, maksymalizacja VAT-u…..
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/lodzkie-ksiadz-urazony-kabaretem-uczniow-gender-obraza-uczuc-religijnych/bretnsv
Ósmoklasiści z podstawówki w Bełdowie zorganizowali pożegnalny kabaret-niespodziankę dla nauczycieli. Problem w tym, że treściami prezentowanymi przez uczniów urażony poczuł się obecny na widowni ksiądz. Po jego uwagach zareagowało łódzkie kuratorium, a dyrektor podstawówki od razu księdza przeprosił. Szkoła przyjęła też uchwałę, iż odtąd będzie kontrolować treści uczniowskich przedstawień. – To jest cenzura, nie będzie na takie uchwały zgody – mówi Onetowi burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego, której to gminie podlega szkoła.
………………
No i czyje będzie na wierzchu, katabasa czy burmistrza?
Jak to wszystko nad Wisla lubi sie powtarzac.
https://www.youtube.com/watch?v=CuS1NQ8CGjk
“Moje nerwy to sznury lez, na ktorych rozwieszono pranie historii” – ladnie powiedziane.
@lalecznik
Takich miejsc w Sieci, a to tam podobno toczy się głównie życie, jest kilka, choćby ASZ dziennik czy wysypy różnych memów. Rzecz nie w tym. Trudno dać odpór propagandzie masowej, racjonalne argumenty nie przebiją kłamstwa i podłości wymieszanej z samochwalstwem i pogardą dla opozycji. Nie tylko w Polsce. Na tym polega triumf Trumpa, Brexitu i PiSu czy Orbana. Jakolwiek by się opozycja nie starała, zostaje zepchnięta do defensywy przez połączone siły propagandy państwowej i kościelnej. Złamana została niepisana umowa społeczna, że media informacyjne i publiczne nie wprowadzają celowo w błąd społeczeństwa, aby rządzący mieli nad nim kontrolę. Pod tym względem sytuacja w Polsce czy na Węgrzech nie różni się bardzo od sytuacji w Rosji czy w dawnej PRL. Reszta to jest makijaż polityczny: rozdawnictwo socjalne, propaganda sukcesu gospodarczego, rozbuchany etatyzm i centralizacja, bombastyczne obietnice bez pokrycia w realnych faktach ekonomicznych, szerzenie nastrojów antyelitarnych i antyinteligenckich. Ale wytykaniem tego w epoce populistyczno-nacjonalistycznej postprawdy niewiele się zdziała.Żadne dobre rady tu nie pomogą.
@Spencer:
> stagnacja gospodarcza
Jaka stagnacja? O_O
Serio, to nie było jednej przyczyny. Bo to, że „partią alternatywną” był PiS, a nie, powiedzmy, PSL, czy SLD, to jest kwestia marszów smoleńskich i mówieniu o spiskach. To jest twarde jądro partii, które obroni ją mimo wszystkich jej grzechów i słabości.
Natomiast to, że PO została zmieniona, to przyczyn i owszem, jest dużo: zmęczenie partii rządzącej i partią rządzącą (odpływ energicznych przywódców, wzrost pozycji przeciętniaków); słaba komunikacja społeczna (choćby niewsparte propagandowo i edukacyjnie reformy szkolnictwa, czy to sześciolatkowie w szkołach; czy zdrowa żywność w stołówkach); podwyższenie wieku emerytalnego; kampania OFE i Balcerowicza przeciwko rządkowi i jego zmianom; zapomnienie grzechów PiS; słabe ściganie przestępstw PiS; nieruchawość służb w sprawie podsłuchów; itp. itd.
To PiS powinien manifestować w Białymstoku przeciw przemocy
Najnowszy sondaż wyborczy jest wyraźną odpowiedzią na pański postulat. Mieć takie narzędzie do walenia jak LGBT i z niego zrezygnkwać?
Off topic, ale…
Gdyby wybory parlamentarne w Polsce odbyły się 26-27 lipca 2019, a sondaż preferencji wyborczych IBRIS odzwierciedlał faktyczne decyzje wyborcze, to frekwencja wyborcza wyniosłaby ok. 56.5%, a w Sejmie (460 mandatów) zasiadłoby – przy rozłożeniu głosów jeszcze niezdecydowanych (9.3%) proporcjonalnie do odsetka wskazań osób zdecydowanych – 234 posłów PiS (50.9% ogółu posłów), 140 posłów Koalicji Obywatelskiej (30.4%), 56 posłów Koalicji Lewicy [SLD+Wiosna+Razem] (12.2%) , 29 posłów kukających ’15 (6.3%) i 1 poseł mniejszości niemieckiej…
Oczywiście, do dnia wyborów ta statystyka może ulec zmianie, choćby pod wpływem publikacji kompletnych list wyborczych…
@witold
powtarzam: nie chodzi o sondaże poparcia, tylko o prawa obywatelskie, a to ważniejsze niż doraźna polityka partyjna. tak trudno umysł odpolitycznić?
Po co poszli do polityki ,karierowicze i nieudaczniki?Po kasę? .A wodzu kasę odbiera.zAPISUJCIE ,JAK POWOLUTKU TRACI PANOAWNIE NAD ZGRAJĄ.jESZCZE ZA NIM POTESKNIMY ,JAK ZA PANIĄ OD SZKÓLY.Bo tenz Podlaszia ,to dopiero n umer.
@PAK4 – Zgoda. Wszystkich przyczyn nie podalem a te wymienione przez Ciebie byly istotne. W Pazdziernikowych wyborach marsze Smolenskie roli odgrywac nie beda. Ludzie beda glosowac portfelami…..
„Sądy mają robić, co ludzie chcą” (Dude).
Czy widział ktoś większego prostaka i populistę faszystę?
@Adam Szostkiewicz
30 lipca o godz. 14:37
Lekceważenie przez opozycję sondaży poparcia oraz powszechnie znanych praw dotyczących prowadzenia kampanii i zarządzania opinią publiczną doprowadzi do zdobycia przez PiS większości konstytucyjnej, a wtedy o tym, co jest, a co nie jest prawem obywatelskim będzie decydował tylko Kaczyński. Czy na pewno o oto chodzi?
@remm
nie, nie o to chodzi, ale nie chodzi też o milczenie, kiedy trzeba wołać, choćby na pustyni.
..to wina D.Tuska ! pomyślał sobie prezes ,suweren i tak uwierzy w moje słowa !! ja mam wladze i mam to w d—-e kto protestuje ! pozdrawiam wyborców !!
http://thefad.pl/aktualnosci/adam-mazgula-przepros-i-oddaj-honor-powstancom/?fbclid=IwAR07KDdlvqFq3yjUVYqME5EJdT6BsPYG7D0FpwZ5yuryG2T0YGJAWQKa-UU
Panie J. Kaczyński,
czy kiedykolwiek widział Pan ludzkie trupy leżące na ulicach, czuł ich odór po kilkudniowym zaleganiu na słońcu? Czy słyszał Pan krzyk zbiorowo gwałconych kobiet, wrzucanych do ognia, które wcześniej z wrzaskiem oglądały rozrywanie ciał swoich dzieci? Czy widział Pan góry ludzkich popiołów po zagazowanych ofiarach, tylko za to, że nie należały one do rasy panów?
Tak wygląda, tak śmierdzi i tak wyje FASZYZM. Wszędzie, gdzie się pojawił: czy to we Włoszech B. Mussoliniego, w Hiszpanii gen. F. Franco, czy A. Hitlera w Niemczech — zawsze doprowadzał do szerzenia ideologii śmierci. Mordował wszystkich, kto był uznany za wroga.
Zawsze jednak zaczynało się niewinnie, przez pobudzanie patriotyzmu i narodowej dumy, potem szukano wrogów, by, na nienawiści do nich, budować jedność narodową. Przejmowano media i wtłaczano ludziom kłamliwą partyjną propagandę. Niszczono parlamentaryzm, niezależność sądów oraz zawłaszczano przedsiębiorstwa.
Panie J. Kaczyński,
dostrzega Pan analogię z obecną sytuacją w Polsce? Pańska partia wyraźnie buduje hybrydowy ustrój faszystowski.
Przedstawiam Panu cechy doktryny faszyzmu (źródło: Wikipedia).
1. Autokratyzm w stylu wodzowskim.
2. Militaryzm.
3. Walka z odmiennymi ideologiami (np. demokracja, komunizm).
4. Pełna kontrola partii rządzącej nad dużą częścią aspektów życia społecznego i gospodarczego.
5. Gospodarczy etatyzm oraz korporacjonizm.
6. Nacjonalizm, w skrajnych przypadkach szowinizm bądź rasizm.
Pozwoli Pan, że zapytam: czy jakiejś cech brakuje PiS-owi, aby nazwać go partią faszystowską?
Jak Pan myśli, dlaczego prokuratura i policja jeszcze Pana i Pańskich kolegów nie aresztowała za bezprawne wprowadzanie i propagowanie ustroju totalitarnego? Odpowiedź jest prosta, bo z kierownictw tych instytucji zrobił Pan swoich popleczników!
Panie J. Kaczyński,
zwracam się do Pana, bo zamiast zdelegalizować ruchy rasistowskie i skrajne prawicowe, które nawołują do przemocy, Pan wspiera ich aktywność na wiele sposobów. Nie będę ich wyliczał, bo to wiedza ogólnie znana. Jednak zbliża się rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego i podobnie jak w roku ubiegłym organizacje faszystowskie już nawołują do marszu przez Warszawę.
Jakim prawem posługują się oni symbolem Polski Walczącej, świętej relikwii walki z faszyzmem?
Trzeba mieć wiele podłości, aby ponownie wyprowadzić zwolenników ideologii śmierci na ulice tego bohaterskiego miasta z kotwicą Polski Walczącej obok ich symboli krzyża celtyckiego i falangi.
Może Pan zatem wyjaśnić, cóż takiego świętowali rok temu młodzi rasiści, maszerując przez Warszawę w ochronie policji? Co było powodem do ich świętowania?
Hołd dla poległych warszawiaków? Czy może świętowali zwycięstwo faszyzmu, upadek powstania oraz masakrę ludności i miasta? Czy noszenie symbolu Polski Walczącej przez faszystów jest rodzajem gestu zwycięstwa nad powstańcami?
Dlaczego faszyści odpalali race i skandowali hasła nawołujące do przemocy i zbrodni, a spotkali się z biernością, a nawet akceptacją organów porządkowych? Kogo mieli na myśli, krzycząc „chwała bohaterom”? Przecież zaraz potem skandowali „śmierć wrogom ojczyzny i na drzewach, zamiast liści będą wisieć…”? Podporządkowana Panu PiS-policja nie reagowała na agresję uczestników marszu, na zapalone w tłumie race i hasła wzywające do nienawiści, ale zauważyła i ponownie spisała Obywateli RP i takich pokojowo protestujących jak ja.
Co za podłość Pańskiej ”niepartyjnej policji”, czy „niepartyjnej prokuratury” Z. Ziobro?
Co zrobią w tym roku w rocznicę Powstania faszyści na ulicach Warszawy? Czy wydał im Pan albo któryś z Pana współpracowników wytyczne, bo chwalą się udziałem w tegorocznych obchodach?
Panie J. Kaczyński,
nie po raz pierwszy daje Pan dowody na wspieranie faszyzmu w Polsce. Jedno Pańskie słowo z pewnością byłoby wystarczające na przerwanie rozwoju tej patologii. Pan jednak woli kpić z powstańców, poległych mieszkańców Warszawy i historii narodu. Wspiera Pan politycznych potomków ludobójców i pozwala im obrażać Polaków w dniu ich pamięci.
Panie J. Kaczyński,
potrafi Pan ubliżać; pamiętamy ten sygnał do szczucia na Polaków, kiedy publicznie wskazał Pan swoją „rasę panów”, a potem, razem z J. Brudzińskim nazywał Pan obywateli naszego kraju „komunistami i złodziejami”. Stworzył Pan w policji organizację partyjnych agentów, podsłuchiwaczy i sygnalistów. Nie interesuje Pana bezpieczeństwo obywateli. Buduje Pan warunki do rozwoju brunatnej armii faszystowskich fanatyków.
Dla mnie stał się Pan jednym z najbardziej nieodpowiedzialnych ignorantów politycznych współczesnej Polski, człowiekiem o najniższych walorach moralnych, miłośnikiem przemocy, człowiekiem cynicznym, nadętym i podłym, mistrzem propagandy kłamstwa, który pod postacią starszego dobrodusznego i schorowanego dziadziusia ukrywa krwiożercze instynkty.
Każdy przyzwoity człowiek, pamiętający lub znający skalę ludobójstwa faszystowskiego na Polakach powinien uznać Pana za niebezpiecznego wroga. Zasługuje Pan na pogardę i na sprawiedliwy wyrok za niszczenie kraju!
Tymczasem dalej, oddaj Pan honory bohaterskim obrońcom Warszawy i przepraszaj, proś ich o wybaczenie za faszystów z kotwicą na ulicach Warszawy.