Chwila ulgi, długi marsz
Chwila ulgi dla opozycji i tak potrzebny zastrzyk energii, żółta kartka dla PiS w wyborach samorządowych.
Mimo że według sondaży exit polls partia Kaczyńskiego i Morawieckiego zdobyła najwięcej głosów, to jej przewaga była wyraźnie mniejsza. A sumaryczne poparcie dla Koalicji Obywatelskiej i PSL, dwóch głównych sił opozycyjnych, w wyborach do sejmików okazuje się znacząco wyższe niż sumaryczne dla PiS i jego półsprzymierzeńca Kukiza.
Dla opozycji, jej sztabów, aktywistów i zwolenników powiało nadzieją. To dla nich bardzo ważne psychologicznie i symbolicznie. Praca nie poszła na marne, są widoki na przyszłość. Schetyna słusznie dostał gratulacje od Rafała Trzaskowskiego. Wygrana Trzaskowskiego w Warszawie i wstępny wynik ludowców to najważniejsze wydarzenia tych wyborów. PiS-owi nie udało się zniszczyć ruchu ludowego, głównego rywala partii Kaczyńskiego na wsi.
Grzegorz Schetyna wychodzi z tych wyborów wzmocniony jako lider. Był atakowany z prawa i lewa, ale jego projekt wyborczy nie został zatopiony. Barbara Nowacka zaryzykowała może najbardziej, ale się opłaciło. Koalicja Obywatelska nabrała wiatru w żagle.
Miny i słowa Kaczyńskiego i Morawieckiego nie były w stanie ukryć zawodu. Wpadki „zjednoczonej prawicy” w ostatnich dniach kampanii skumulowały się, przynosząc wyniki poniżej oczekiwania. Kaczyński ma tego świadomość. Schetyna ostrzega jednak i ma rację, że opozycja dopiero zaczyna „długi marsz” wyborczy, który zakończy się dopiero w 2020 r. na wyborach prezydenckich.
Oba główne ugrupowania, „zjednoczona prawica” i koalicja wokół PO, powinny wyciągnąć z obecnych wyborów jeden główny wniosek: wypchnięcie któregokolwiek z nich całkowicie ze sceny politycznej jest niemożliwe. Dla sterowności państwa i pokoju społecznego to dobra wiadomość. Dla dobra Polski muszą szukać modus vivendi.
Komentarze
PO zdobyła wyraźnie mniej głosów niż przed czterema laty, mimo wzmocnienia o drugą bliźniaczą partię (Niezależna). PSL też zdobyło znacznie mniej głosów niż w 2014 roku. Cieszyć się wypada, że kandydatka na prezydenta PO w Łodzi zdobyła rekordowe w skali kraju poparcie (70 proc.), mimo ciążącego nad nią wyroku sądowego. Nikt w Europie nie uwierzy, że w Polsce można rządzić bardzo dużym miastem mając na karku całkiem świeży wyrok za fałszerstwo dokumentu.
Wydaje mi się, że mimo wygranej w 9 województwach, PiS może rządzić w 4-5 .
Wszystko zależy od wyników wyborów w poszczególnych okręgach, oraz czy PiS znajdzie koalicjanta.
32% w skali kraju, to porażka PiS, przy takiej propagandzie, takiej negatywnej kampanii, powinni osiagnąć znacznie lepszy wynik.
Cieszy frekwencja, chociaż moim zdaniem powinna wynosić ok. 70%. Zbyt mało osób interesuje się tym kto rządzi, a szczególnie kto rządzi w mojej okolicy.
W województwie śląskim PiS przegrywa chyba wszystkich prezydentów miast, przynajmniej połowę w pierwszej rundzie.
Kto głosował na PiS do sejmiku ?
Chyba przyjezdni ze wschodu, lub ich potomkowie.
przepraszam za nich.
Powiało nadzieją 🙂
@mauro
Po co pan truje, przecież sto razy tę sprawę wyjaśniano na korzyść Zdanowskiej.
andrzej52
22 października o godz. 6:16
Koalicjanta ? PiS?
jak widzieliśmy jedynym był Kukiz , ale teraz wątpię by po takiej katastrofie wspierał iPiS.
To jest Pyrrusowe zwycięstwo.
PiS jak widać już nie ma szans w wyborach 2019. Stsało sie to samo co w 2007rtylko będzie większy sprzeciw obywateli.
niestety wielu bezmyślnych kupuje kłamstwa PiS. Żona uwierzyła w kłamstwa komisji zwanych śledczymi. Po wiedziałem jak może byc tak naiwna? czy widziała jakieś skierowania do prokuratury z tych komisji?
Przecież to twory stricto polityczne dom promowania swych ludzi. Tam nie chodzi o to by coś wyjaśnić. Te komisje powinny byc zlikwidowane , bo w państwie prawa od tego jest prokuratura mająca fachowców , a każda organizacja czy obywatel ma obowiązek powiadomić ja gdy ocenia że jest jakieś złamanie prawa. Niestety Polsce daleko do państwa prawa
@ Mauro
A co Pan powie na to, że urząd Prezydenta RP pełni drobny cwaniaczek, który naciągał Kancelarię Sejmu na pieniądze z tzw kilometrówki ? To Panu nie przeszkadza ?
Poniekąd obojga ich weryfikuje wynik wyborów, z tym że o przekręcie Zdanowskiej wiedziała cała Polska a o przekręcie Dudy nikt nie wiedział (bo mało kto w ogóle o tym „mężu stanu” słyszał). Zdanowska wygrała z 70-procentowym poparciem co dowodzi, że PiSowska negatywna kampania przestaje działać.
Sądzę, że p. Trzaskowski wygrał dzięki swoim zaletom, a nie dzięki Schetynie
Powiało optymizmem. Ale to dopiero początek. Przydałby się jeszcze mocny kandydat na nowego prezydenta. Na Tuska i na Biedronia, przy całej mojej sympatii do nich raczej bym nie liczył. Ten pierwszy przespał swój czas, drugiemu chyba nie opłaca się powrót z europejskiego podwórka na krajowe. Poza tym już raz przegrał.
Warszawa – miasto (w dalszym ciągu!) nieujarzmione.
JAKI DOODLE
(na melodię „Yankee Doodle”)
Hej! Pod koniec października,
w dniu wolnym od pracy,
znokautowano Patryka –
brawo warszawiacy!
W mieście Łodzi zaś – o rany!
Fantastyczna sprawa!
PiS totalnie rozjechany –
jeszcze większe brawa!
A czwartego listopada
znów się zmartwią france –
Smok Wawelski powie „Spadaj!”
srogiej Wassermance.
Kaczka wściekła, Kaczce głupio,
Kaczki dni skończone –
za rok jej do Moskwy kupią
bilet w jedną stronę!!! 😀
Mieszkańcy miast pokazali PiS tzw. gest Kozakiewicza. To najlepszy dowód na to że nachalna propaganda przynosi skutek odwrotny od zamierzonego.
Więcej subtelności, panowie propagandziści, ciemny lud nie jest taki ciemny jak wam się wydaje i wszystkiego nie kupi.
Najważniejszą informacją jest ta, że PSL nie pójdzie na żadne koalicje z PiS-em. KO nigdy nie będzie w tak ordynarny sposób próbowała szukać elektoratu na wsi. Z kolei PiS udowodnił, że jest dla PSL-u bezwzwględnym, wręcz śmiertelnym zagrożeniem. SLD, Razem, Biedroń i reszta tej lewicowej drobnicy – no cóż, niech dalej gotuje się we własnym kotle widząc wroga przede wszystkim w KO.
…kij ktory PIS wystrugal na obywateli moze juz stac sie kijemsmobijem !!!
@Adam Szostkiewicz
22 października o godz. 8:12
A ja jestem ciekaw, czy Mauro losem pani burmistrz Rabki jest zatroskany w takim samym stopniu co losem pani Zdanowskiej
https://www.rp.pl/Wybory-samorzadowe/181019265-Burmistrz-Rabki-skazana-jak-Zdanowska-Nie-ma-klopotow-bo-sympatyzuje-z-PiS.html
https://www.rp.pl/Wybory-samorzadowe/181019080-Burmistrz-Rabki-na-ratunek-Hannie-Zdanowskiej.html
🙂
Kiedyś czytałem takie motto armii japońskiej: Po zwycięstwie mocniej zapnij hełm.
Jest to spory nie-sukces PiSu ale…przypominam, że wybory lokalne rządzą się własnymi prawami na co dowodem jest ,,potężny” wynik PSLu, dlatego należy unikać nadmiernego optymizmu. A obawiam się, że opozycja uzna, że anty-PiS to wystarczający argument ,,za”. Ten argument działa w dużych miastach i na obszarach, których ludność nie daje się manipulować ciemnemu klerowi katolickiemu. Jak pokazuje mapa rozkładu poparcia nasz kraj ma poważny problem, gdyż znaczna część ludności, zamieszkująca zwarty obszar domaga się i pożąda bolszewickich porządków, za nic mając praworządność czy nasze członkostwo w UE. Bolszewizm byle w katolickim sosie.
Wydaje mi się, analizując wyniki tych wyborów i generalizując, że wybory 2019r wymagają zawiązania dwóch dużych koalicji: prawicowej – PO/N/PSL i lewicowej. Przy czym obie koalicje muszą być gotowe na wypadek ,,ulepszenia” ordynacji wyborczej przez PiS zjednoczyć się w coś na kształt Frontu Demokratycznego. Miejmy nadzieję, że Schetyna nie uzna, że ,,to działa” i nie nastawi się na program typu ,,robić tak dalej” a samo przyjdzie…
Bazuję na założeniu, że partia rządząca uzna za stosowne przeprowadzić wybory w uczciwy sposób. Zachodzi przecież obawa, że pomimo ohydnej propagandy pisowskich mediów, niemrawości PO oraz wsparcia Rosji, PiS uzna, że lepiej ,,pomanipulować”. W końcu cały proces wyborczy znajduje się po jego kontrolą, bez zagrożenia interwencją ,,osób trzecich” a stawka idzie o Trybunał Stanu* dla pisowskich aparatczyków w osobach Szydło, Morawieckiego i Dudy. ,,Szeregowy poseł” z właściwą sobie zapobiegliwością zadbał by to jego substytuty firmowały przestępcze działania PiSu.
*nie wyobrażam sobie by opozycja demokratyczna używszy takich dużych słów jak: pucz, zamach na demokrację, złamanie Konstytucji etc. pozostawiła je bez konsekwencji gdy przejmie władzę. Cassus Pana Zero powinien jasno pokazywać do czego prowadzi pobłażliwość wobec przestępców.
@Slawczan
22 października o godz. 10:42
A ja uważam inaczej: SLD powinno połączyć się w koalicję z PO i N, pod hasłem obrony polskiej wolności (w końcu Komitet Obywatelski w 1989 r. też nie był monolitem, ale wiadomo było, że był wspólny cel: niepodległość). PSL natomiast powinno startować osobno, też pod hasłem obrony wolności, a także z nieustannym przypominaniem rolnikom, że jak nie będzie nas w Unii, to potężnych dopłat stamtąd też nie będzie. Ze względu na dużą niechęć wsi do PO, ludowcy wchodząc do ww. koalicji niewiele by jej pomogli, może nawet wcale. Natomiast utworzenie koalicji w Sejmie już po wyborach – jak najbardziej TAK!
„Barbara Nowacka zaryzykowała może najbardziej, ale się opłaciło”.
Barbara Nowacka niczego nie zaryzykowała. Tak jak wcześniej np. Danuta Hübner, Dariusz Rosati, Bartosz Arłukowicz czy Grzegorz Napieralski postawiła po prostu na karierę. Za chwilę pewno Sejm lub Senat, potem Parlament Europejski – może nawet kilka kadencji – i można żyć bardzo ale to bardzo miło.
Tak więc, że jej „się opłaciło”, to pełna zgoda.
Bo PiS wygrał fuksem samodzielną większość i wcale nie jest taki wszechpotężny, jeśli opozycja się ogarnie i stworzy kordon sanitarny wobec PiS, to ma szanse im odebrać władzę albo przynajmniej ją osłabić – wystarczy, że prezes zostanie zmuszony do koalicji z Kukizem, a jego zdolność do współpracy, jak wiemy, jest legendarna. Opozycja powinna też być mniej reaktywna i wsłuchiwać się w to, czego chce elektorat. Np. miliony ludzi na filmie Kler o czymś informują: dość już święcenia autostrad i przekazywania ziemi za darmo ludziom bez żadnej moralności. PiS stara się robić to, co jego elektroratowi miłe, druga strona też powinna. Mamy dwie Polski i tylko jedna z nich będzie rządzić, chyba że się podzielimy na południowo-wschodnią i północno-zachodnią i obie będą się rządzić po swojemu. Jest to nierealne, ale byłoby lepsze niż zimna wojna domowa, która będzie trwać i trwać.
wybacz grzerysz ale nie zgadzam się z Tobą-Pani Nowacka-mam nadzieję że się nie mylę-nie jest karierowiczką a raczej idealistką.ma swoje zasady i poglądy których nie boi się bronić w cywilizowany i przekonujący sposób.i przede wszystkim jest konsekwentna bez względu na co poniektóre opinie o Niej. a co do felietonów Pana Szostkiewicza-jak zwykle są celne.tak trzymać Panie Adamie.
@Slawczan
„Kiedyś czytałem takie motto armii japońskiej: Po zwycięstwie mocniej zapnij hełm.”
Pan redaktor Sz. ma raczej skłonność do haseł rewolucyjnej armii chińskiej.
Ciekawe co na to IPN?
Fajny dzień! 🙂 🙂 🙂 Dziękuję wszystkim dziennikarzom Polityki, że dla nas walczyli … przede wszystkim Panu. Dużo nauczyliśmy się na tym blogu. 1000 małych kłamstw Pan demaskował.
mauro rossi napisal:
„Nikt w Europie nie uwierzy, że w Polsce można rządzić bardzo dużym miastem mając na karku całkiem świeży wyrok za fałszerstwo dokumentu.”
Nikt w Europie nie uwierzy przede wszystkim ludziom jak Panu i politykom PiSu, którzy ciągle bezczelnie atakują Europę. Po prostu za dużo tych kłamstw. Przegraliście wczoraj a będziecie od teraz już tylko przegrać, raz, drugi raz, trzeci raz. 🙂
Moje miasto, 20 tys mieszkańców, północne krańce Księstwa Pszczyńskiego.
Burmistrz pokonał rywala z PiS w stosunku 80/20. mimo obrzydliwej nagonki w końcu kampanii.
W moim okręgu na 5 radnych , nie ma nikogo z PiS, moja faworytka na drugim miejscu.
mimo, że większość okręgu to blokowisko z górnikami.
Nie wiem jak w pozostałych czterech okręgach (w sumie 21 radnych), jeszcze liczą.
@Mauro Rossi Fałszerstwo dokumentu to jest wtedy jak ktoś podrabia świadectwo maturalne albo prawo jazdy. Chyba ogląda Pan za dużo TVPIS.
Długi marsz to moim zdaniem trafna diagnoza. Nie chodzi tu o odsunięcie PiS od władzy, tylko o odbudowę zniszczeń, od Służby Cywilnej i Zagranicznej, przez Armię aż do mediów. Niszczy się łatwo, buduje trudno, a nie mam wątpliwości, że próby naprawy odbywac się będą przy złej koniunkturze gospodarczej i pod ostrzałem PiS, Kościoła i w atmosferze zamętu sianego cyrylicą. Nie jestem też pewien, czy uda nam się podnieść.
Polecam nową książkę min. Sikorskiego. Jej lektura uświadamia bezmiar upadku: praca szeregu najwybitniejszych ministrów, od Skubiszewskiego do Sikorskiego została zaprzepaszczona, a wykształcone kadry w wyniku czystki zamienione na specjalistów od widelców i kretynów przekonanych, że świat nas będzie szanował, gdy wyślemy ciężarówki z napisem „Respect Us” albo zagrozimy mu więzieniem.
Taki upadek dokonał się we wszystkich dziedzinach zdominowanych przez rządzących. Gdzie nie spojrzysz, misiewicze. Aby odbudowa była wogóle mozliwa, potrzebna jest większa fala nośna, niż ta niedzielna.
PSL-owi bardzo pomógł PiS, swoimi prymitywnymi atakami, którymi (mam nadzieję) sobie ciut na wsi zaszkodził. PSL ma w terenie mocnych działaczy co to „tymi rekami” budowali w czynie społecznym (kto dziś wie co to takiego ten „czyn”) szkoły, remizy, drogi czy chodniki. To głosy na tych konkretnych ludzi daje PSL dobry wynik. Potem, w wyborach do PE, sejmu… może być gorzej.
Czy zadziałała strategia Schetyny i osoba Nowackiej? Tu mam duże wątpliwości. To PiS ciężko tyra na wynik opozycji – w czym życzę im wytrwałości.
@thomas @dezerter
Dziękuję.
@ThomasZNiemiec
22 października o godz. 11:50
„Dziękuję wszystkim dziennikarzom Polityki, że dla nas walczyli…”
Dla nas to znaczy dla kogo? Dla Niemców?
Trzeba przyznać, że „Polityka” ochoczo i bezkrytycznie kibicowała przez ćwierćwiecze Balcerowiczowi i jego neoliberalnym hunwejbinom w robieniu z Polski kraju neokolonialnego z gospodarką kompradorską.
@inder
22 października o godz. 11:16
Formalnie Ma Pan rację ale…wtedy łatwo będzie taki ,,Front Demokratyczny” pozycjonować jako ,,świnie walczące o koryto” a tak klarowne: dwa bloki: prawicowy i lewicowy – oba demokratyczne. PiS wtedy jasno należy wskazać jako organizację katofaszystowską i wyraznie zapowiedzieć, że nie wyklucza się ewentualnej koalicji celem przywrócenia praworządności i oczyszczenia struktur państwa z ,,dobrozmiennych” zrakowaciałości…
@rang
22 października o godz. 11:46
Panie Reng red. Szostkiewicz NIGDY nie wyraził poparcia ani dla faszyzmu ani bolszewizmu (i ich wariacji). Tak, że inkryminowanie Mu maoistowskich inklinacji jest co najmniej nieznajomością rzeczy, aczkolwiek ja skłaniam się ku pissowskiemu trollingowi.
To raczej PiS w jeżeli nie we frazeologii, to w istocie swojej działalności jest partią typu faszystowsko-bolszewickiego. Oddaną swojemu przywódcy i bezrefleksyjnie realizującą jego fantasmagorie.
@grzerysz
22 października o godz. 12:46
Panie Grzerysz – trochę racji Pan ma…ale także Polityka udziela swoich łam red. Wosiowi (dając mu szansę na głoszenie jego antyneoliberalnych poglądów) jak i bardzo krytycznemu wobec nędznego żniwa neoliberalizmu red. Domosławskiemu.
Proszę zauważyć: spotykamy się ,,u nich”? Jakby byli aż tak głupi i zaczadzeni to i Pan i ja już dawno bylibyśmy zbanowani. A jednak…
@Slawczan
22 października o godz. 13:05
„@grzerysz
22 października o godz. 12:46
Panie Grzerysz – trochę racji Pan ma…ale także Polityka udziela swoich łam red. Wosiowi (dając mu szansę na głoszenie jego antyneoliberalnych poglądów)”.
„Polityka” już jakiś czas temu Wosia wywaliła. Pracuje teraz w „Tygodniku Powszechnym” w dziale krajowym.
I last but not least. Sędziowie broniący Konstytucji też nabrali wiatru w żagle. Wystarczy jedynie obserwować mowę ciała prof. Gersdorf :). Europa też może z nadzieją powiedzieć nomen omen, że Polska jeszcze nie zginęła. Myślę, że PiS czeka już tylko jazda w dół.
Wedlug najnowszych sondazy antyPiS stracil w stosunku do poprzednich wyborow samorzadowych w 2014 juz 13%… zjezdzajac z 59% na 46% (a sens ma jedynie porownywanie takich samych wyborow bo doskonale wiadomo , ze wybory do Sejmu maja zupelnie inna specyfike)
PiS uzyskal dodatkowe 6% z 27% na 33%. Warto przypomniec, ze rok po wyborach samorzadowych w 2014 PiS zdobyl samodzielna wiekszosc sejmowa a PSL zjechal z 24% na…paro procentowa drobnice.
Wyglada na to, ze obiektywnie PiS wygral i to zdecydowanie
PiS…pomogl PSL ?
Stracic polowe poparcia?
Zjechac z 24% na 13%…
Dysonans poznawczy na calego.
grzerysz
22 października o godz. 11:23
Cóż… Sto procent racji. Nowacka – jeżeli przyjąć, że faktycznie miała poglądy lewicowe – jest zwyczajną renegatką. Poszła po konfitury. Człowiek o lewicowych poglądach niema nic do roboty u chadeków i liberałów. A poza tym, nic to przejęcie Schetynie nic nie dało. Cóż to jest za wynik dla PO, N i Nowackiej razem wziętych.
Za to aby zrozumiec dlaczego KO/ PO trzyma miasta …
warto zobaczyc jaka potege maja okopane tam od dziesiecioleci sitwy i grupy interesu…
w Legionowie wygral z wynikiem ponad 60%…Smogorzewski.
Takbten sam …juz ex-platformerski prymitywny cham otoczony wianuszkiem pokornych
„Napalonych pan od seksu”.
@grzerysz
22 października o godz. 13:12
Tak czy owak – upieram się, że Polityka nie jest taka zła…
Walczy o demokrację – co byśmy mogli sobie mogli wybrać jak ją urządzić – socjalnie, neoliberalnie etc..
Bo ci z którymi walczy mają do zaoferowania tylko ,,tak jak panu prezesowi się uroi” i ani Pan ani ja ani Gospodarz nie będziemy mieli za wiele do wybierania.
Najpierw przywróćmy prawo i praworządność, osądźmy przestępców a potem…pokłócimy się jak urządzić ,,odzyskany śmietnik”. Nie da się prowadzić negocjacji i gry z kimś kto widząc, że przegrywa wywraca stolik bądź mianuje swojego sędziego
@SlawczanPanie ”
„Reng red. Szostkiewicz NIGDY nie wyraził poparcia ani dla faszyzmu ani bolszewizmu (i ich wariacji). Tak, że inkryminowanie Mu maoistowskich inklinacji jest co najmniej nieznajomością rzeczy,”
”
Panie Slawczan,
Po pierwsze rang, a nie – Reng, jeśli Pan łaskaw. Po drugie, tylko krowy nie zmieniają poglądów. Red. Sz. nie wygląda mi na krowę, więc zmienić mógł. Może po prostu dojrzał, a może rzeczywiście coś mu Putin brzydkiego zrobił? Jakby nie było, fakt pozostaje faktem:
Długi Marsz to wymysł maoistowski.
@Andrzej Falicz
22 października o godz. 13:34
Cieszę się, że Pan trzyma rękę na pulsie..Jak nie mam ma Pan też pełne dossier p. burmistrz Rabki?
@rang
22 października o godz. 13:51
Jak mniemam użycie tej frazy (,,długi marsz”) czyni z p. Szostkiewicza maoistę?
andrzej52
22 października o godz. 12:07
A w podpoznańskiej gminie, w której mieszkałem kilkanaście lat wójt został wybrany na swą kolejną 8-mą kadencję choć jest członkiem PIS.
Tam nie liczy się do jakiej partii należy tylko jak rządzi.
@rang
22 października o godz. 13:51
Co do przekręcenia nick’a – proszę przyjąć moje przeprosiny. Nie było moją intencją Pana urazić.
@grzerysz
źle napisałem. Moje słowo „nas” można naprawdę źle rozumieć jeśli ktoś myśli wyłącznie w kategoriach narodowych.
Miałem na myśli że gazeta Polityka walczy dla „nas” dla zwyklich małych ludzi, obywatele Polski i Europy. To w przeciwienstwie do np. TVP i PiS, oni walczą dla bezkarności polityków, aby politycy mogli być korupcjni bez ryzykować zostać karani, aby rząd miał zawsze rację przed sądem a nie obywatel. „Polityka” nam tłumaczyła o co chodzi z tym wszystkim a dlaczego to jest tak ważne. Za to dziękowałem, szczególnie bo to nie jest całkiem bezpieczne dla samych dziennikarzy, bo kto dobrze tłumaczy jest dla polityków zawsze niebezpieczne.
„… w robieniu z Polski kraju neokolonialnego”
Czy mógłby Pan tłumaczyć o co chodzi? Może Pan nie wie co to jest kolonia a co jest UE?
@rang
22 października o godz. 13:51
Co do ,,dojrzewania” Gospodarza – ciekawe tezy wysnuwane wobec dziennikarza wywodzącego się z Tygodnika Powszechnego i zawsze dobromyślnego gdy chodzi o sprawy(ki) Kościoła. Chyba, że uważa Pan, że Gospodarz na stare lata ,,zlewaczał”, czego jako lewak na pewno nie mogę o nim powiedzieć. W końcu swój swojego by poznał…
Oczywiście KK.Pni Zdanowska i arc.Ryś..Pan Trzaskowski i kardynał Nycz.Pary postępowe..A Podkarpacie ,arc ,.Michalak .PSL będzie rządził w sejmikach.Taki cios dla kłamcy wszechczasów.Można się załamać .Ani ambona ani pińcet nie dało zwycięstwa.Wniosek.Za rok podwoić kasę w rozdawaniu.A jak przyjdzie bessa?To nie będą kroki ,to skoki kangurze nas czekają.A pierwszy padnie pan Z Woronicza.Za propagandę .nieskuteczną i wredną.
Ja się tylko obawiam, że Biedroń ze swoim nie na czasie pomysłem wesprze PiS.
@ThomasZNiemiec
22 października o godz. 13:55
„Czy mógłby Pan tłumaczyć o co chodzi?”
Już tłumaczę. Otóż rezultatem dwudziestopięcioletniej polityki Balcerowicza i jego neoliberalnych hunwejbinów jest praktyczny brak rodzimego przemysłu, upadek nauki i zapaść w szkolnictwie wyższym (nawet czołowe polskie uniwersytety – UW i UJ – lokują się w dalekich setkach światowych rankingów). Dodajmy do tego wtórny analfabetyzm (niemal zerowe czytelnictwo książek), kiepski poziom mediów – szczególnie elektronicznych – i brak jakiegokolwiek zainteresowania kulturą, szczególnie wysoką.
Polska stała się krajem montowni a podstawowymi narzędziami pracy łopata i śrubokręt. Ponadto, nasz kraj „wyspecjalizował” się w przetwórstwie drewna i skóry.
Wiele milionów rodaków wyemigrowało za chlebem i lepszymi warunkami pracy na Zachód.
Ja się tylko obawiam, że Biedroń ze swoim nie na czasie pomysłem wesprze PiS. Ciekawa bym była, jakie jest zdanie na ten temat redaktora Szostkiewicza i dyskutujących.
@andrzej52:
PiS było dotąd mistrzem kampanii wyborczych. Nawet, gdy przegrywali wybory, to kampanie prowadzili bezbłędne. Tym razem coś się zacięło. Tak już będzie, bo PiS zapędziło się tracąc wiarygodność; czy może to chwilowy spadek formy?
Chciałbym sądzić, że PiS doszło poprzednio do szklanego sufitu poparcia. Ale opozycja szczególnie nie zyskała. Jak to Churchill powiedział: „To jeszcze nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, ale to jest koniec początku.”
@Art63
22 października o godz. 12:41
Dotknąłeś najważniejszego problemu ,,co potem”. Samo odsunięcie od władzy dobrozmieńców wiele nie da, wręcz budzi moje obawy, że PO zechce się umościć na stołkach zrobionych pod pisie dupska. Przypominam, że CBA była ,,pisowską policją polityczną” w kampanii 2007r i co? Czasem myślę, że to był główny cel Kaczyńskiego – wyrządzić nieodwracalne szkody.
Co gorsza 1/3 naszych współobywateli będzie nam ,,dozgonnie wroga” o co zadbał Szeregowy Poseł formując swoich zwolenników na kształt sekty oraz będzie dalej dbać o to samo kler katolicki.
Czeka nas kwadratura koła – by odbudować sądownictwo trzeba będzie działać ,,po pisowsku”? (czyt: na rympała) bo mając ,,swój” SN i TK będą w stanie blokować reformy…
No kwestia najważniejsza – PROGRAM. Polacy nie chcą powrotu ,,żeby było tak jak było” – nie po to wybierali PiS by sądy nadal były opieszałe, grzęznąc w bezliku kruczków prawnych, a prokuratury zdobywały materiały dowodowe ,,aresztami wydobywczymi” i torturami na komendach policji. To tylko mały wycinek rzeczywistości krzyczącej o zmianę. Ale nie ,,dobrą zmianę”…
@PAK4
22 października o godz. 14:47
Myślę, że PiS przesadził z ,,łopatą” propagandową – PiSowcy z grupy ,,500+” i wkurzeni na PO zaczynają lądować…i Kaczyński zbliżył się do swojego ,,naturalnego” progu poparcia – 33%. To słabość oferty opozycji czyni go nadal mocnym ale pojawienie się nowego lidera z charyzmą (?), nowego programu (nowoczesność? rozdział Kościoła i państwa?) może go z powrotem odesłać do rezerwatu 25% poparcia, skąd będzie pluł, jątrzył i tyle…
Nie od rzeczy będzie wspomnieć, że Kaczyński (być może/także?) ginie od broni, która dała mu zwycięstwo w 2015 – od taśm! Myślę, że ujawniony, plastikowy kręgosłup jego ,,żelaznego premiera” mógł co nieco osób ocucić.
A może nasz umiarkowany optymizm jest na wyrost? To były wybory lokalne! Proszę wskazać ilu spośród posłów PiS można by powierzyć losy i zarządzanie ,,małą ojczyzną”? Lokalnie ludzie się znają – widać PiS ma mniej nadających się do roboty ludzi. Gdy przyjdzie do obrony imponderabiliów – ,,obrony 500+” czy obrony przed ,,powrotem świń oderwanych od koryta” wyniki mogą być inne. Mogą tez pojawić się nowe ciekawe taśmy…
Dodam.ATakować Balcerowicza dziś łatwo.Ale atkujacy klamią albo niekumaci.Otoż nasze fabryki produkowały na wschód.A on popadl w kryzys jak my.Czy miały produkować do magazynów ,drogo ,przestarzale i bezdurno?A nawet popyt na kryształy szlag trafił.Na len też.ByŁa fabryka ,która produkowała ręczne tokarki.Po cichu gadali ,że dla Jankieskich okrętów podwodnych,bo tylko te maszyny mogły naprawiać awarie.Tą fabrykę szlag trafił ,jak i dziesiątki fabryk włókienniczych ,lniarskich ,i innych. Jako emeryt jestem wdzięczny Balcerowiczowi za to ,że nie mam emerytury takie jak mój rówieśnik na Ukrainie. Czy należało zniszczyć pegeery?Tak ale zadbając o ich pracowników.Bo ziemia państwowa i spółdzielcza w naszych duszach chłopskich była złem.O tym wiedział nawet towarzysz Wiesław..Dlatego jak debile dziś głoszą,że u nas był komunizm ,to należy wiedzieć ,że bredzą, tylko z powodów politycznych.
TKosowski
22 października o godz. 14:46
Biedroń weźmie część elektoratu z KO i uzupełni elektoratem SLD. Czy to dobrze, czy źle? Jeżeli wyciągnie przy okazji trochę duszyczek od Kukiz i uaktywni tych, co to nie zagłosują na POPiS i nie widzą się wśród elektoratu pozostałych partii, to dobrze. Ale jeżeli tylko rozdrobni opozycję…
Panie grzeryszu,
Żeby nie Balcerowicz mielibyśmy w Polsce cos w rodzaju Ukrainy. Profesor Balcerowicz zresztą niczego wielkiego nie zrobił, poprostu sparametryzowal gospodarkę.
Gospodarkę zaś, Panie grzeryszu, Balcerowicz dostał po 45 latach eksperymentu zwanego PRL który zakończył się bankructwem Polski. Dopiero jak pzpr zobaczyli dno wtedy dopuścili.
@Sławczan, mam podobne obawy natury ogólnej i jestem umiarkowanym pesymistą właśnie ze względu na trudność odbudowy i brak potencjału ludzkiego aby tego dokonać.
To, że wyborcy chcieli lepszego państwa a dostali gorsze, to jedno. Pytanie, czy lepsze państwo niz przed 2015r potrafimy wogóle zbudować.
Natomiast nie jestem przekonany, czy wyborcy PiS to monolit. To moim zdaniem bardzo niejednorodna grupa. Dlatego zawsze przestrzegam przed piętnowaniem ich jako całości, bo to tylko zwiera szerego i prezes się cieszy. Idę o zakład, że co najmniej jedna trzecia, gdy wiatry się zmienią, zapomni o prezesie. Innych trzyma przy PiS Kościół, który użyczył prezesowi boskiego nimbu. Na tym formum grasują emigranci z jakimś dziwnymi kompleksami itd. Warto zrobić analizę, choć póki co opozycja ma kłopot z własnymi sfoszonymi wyborcami. Jednym słowem, czeka nas długi marsz i nie wiadomo, gdzie dojdziemy.
Chwila ulgi, długi marsz. Jak w komunitycznych Chinach. Nawet się zgadza
Warszawa, miasto gdzie ludzie myślą, że to cała Polska
@ThomasZNiemiec
22 października o godz. 13:55
„Może Pan nie wie co to jest kolonia a co jest UE?”
Otóż wiem doskonale.
W UE stosowane były – i są oczywiście stosowane nadal – na przykład modele niemiecki czy też skandynawski.
Dla nas Balcerowicz i jego neoliberalni hunwejbini wybrali wilczy dziewiętnastowieczny model „dickensowski”.
Nazwisko Dickensa przywołuję oczywiście tylko dlatego, że ten model świetnie przedstawił w swoich powieściach.
@grzerysz
Pan przesadza mocno moim zdaniem na temat Polski i Balcerowicza.
Na temat Unii Pan nie tylko przesadza ale wróci wszystko kompletnie góry nogami. Unia w żadnym razie nie kolonializuje bo jak każdy kraj samowolnie jest w Unii. To rożnica istotna i kłamstwa PiSu są oczywiste też w tym obszaru. Jest rożnica między więzienie a hotelem, nawet jeśli w hotelu są karaluchy a w więzieniu jest jedzenie za darmo. Unia lagodzi te niesprawiedliwości systemu kapitalistycznego na poziomie międzynarodowego. Każdy kraj musi robić to samo na poziomie narodowym. UE płaci funduszy, stipendia daje studentom (Erasmus), UE broni system prawny, broni praw pracowników (temat delegacja), praw turistów, przede wszystkim znacznie zniszczy biurokrację bo potrzebne jest nie 400 bilateralnych umów tylko 1 która regluje sprawy dla wszystkich 28 krajów.
@blackley-
Wg mnie @grzerysz z Balcerowiczem trochę racji ma. Pomijając już fakt, że to nie Balcerowicz przywrócił w Polsce kapitalizm tylko Wilczek. Nawet ówczesny guru naszych neoliberałów Jefrey Sachs dzisiaj mówi, że w tamtych czasach się mylił i model neoliberalny wcale nie był taki dobry dla krajów rozwijających się. Z równym powodzeniem możnaby zaryzykować twierdzenie, że gdyby nie dogmatyzm Balcerowicza et consortes bylibyśmy bliżej Hiszpanii czy Irlandii a nie Ukrainy
Mauro Rossi,
nie wiem dlaczego w ogóle wypowiadasz się na temat Zdanowskiej. Jak dobrze wiesz, na wysokich stanowiskach w pisowskiej administracji są fałszerze dokumentów, skazani nieprawomocnymi wyrokami na kary bezwzględnej odsiadki. Prawomocnie nie zostali skazani tylko dzięki temu, że Prezydent Andrzej Duda swoją prerogatywę dot. ułaskawień bezprawnie sobie poszerzył na osoby „niewinne” – bo nie skazane prawomocnymi wyrokami, za co – mam nadzieję – poniesie kiedyś konsekwencje nie tylko polityczne ale też i prawne. (Odebrany mu np. zostanie tytuł Honorowego Obywatela miasta Wolbromia!). Konsekwencje tych fałszerstw poniósł PiS w 2007 roku tracąc zaufanie „suwerena” tracąc władzę na 8 lat! – a mimo wszystko ci fałszerze to pieszczochy prezesa.
To po pierwsze primo, a po drugie primo to warto byłoby może przed następnymi wyborami chować do komórki nie tylko „Antka Policmajstra” ale może i Jacka Sasina bowiem jego „występy” spowodowały wzrost popularności Zdanowskiej o kilkanaście procent. Tak PiSowi burak z Ząbek załatwił sprawę w Łodzi. Co myślisz o tym? 😉
PAK4
22 października o godz. 14:47
PiS popłynęło moim zdaniem na jednym. Zniszczyła ich pycha i arogancja. Myśleli, jak na taśmach mówił Morawiecki, że wyborca jest głupi i każdą reklamę kupi.
Poza tym, wyborcy już chyba maja dość pisiego szczucia na przeciwników. Widziałem to u mnie tydzień temu. Nawet zwolennicy PiS z odrazą patrzeli na roznoszone ulotki szkalujące burmistrza. I to mogła być jedna z przyczyn, że wygrał z kandydatem z PiS 80/20.
Oprócz tego ugrupowanie burmistrza dobrze przygotowało sie do kampanii, były spotkania z mieszkańcami, oraz broszurki z wykazem zrealizowanych inwestycji przez ostatnie 4 lata. i to inwestycji służących mieszkańcom, jak nowa , nowoczesna, przychodnia. (do lekarza rejestrujesz się przez internet, tak samo zamawiasz receptę, a czas oczekiwania u lekarza to kilka minut).
Opozycja powinna teraz w krótkim czasie przygotować logiczny, jasny program , przedstawić go społeczeństwu na spotkaniach, w mediach, jeździć, spotykać się i rozmawiać. Nie prowadzić kampanii negatywnej, czym odróżni się od PiS.
Jeśli czas do wyborów parlamentarnych dobrze rozegrają, to daję PiS 25% poparcia, zostanie przy nich żelazny elektorat.
A w PiS teraz zaczną się rozliczenia, mina Kaczyńskiego wczoraj była nie tęga jak przemawiał.
Wklejam z Onetu uwagi eksperta mowy ciała :
” Cała ekspresja mimiczna Jarosława Kaczyńskiego wskazywała, że nie jest zadowolony z wyników wyborów – ocenia ekspertka. Co o tym świadczy? – Między innymi zmarszczone czoło, unikanie kontaktu wzrokowego przez spoglądanie w dół, a także charakterystyczne u prezesa spowalnianie głosu oraz mlaskanie – wymienia Domaradzka-Guzik, która podkreśla, że „już dawno temu odkryła i przeanalizowała” wymienione zachowania prezesa PiS.”
Andrzej Falicz
22 października o godz. 13:34
AF ze swoimi bimbajami i ch. zrobiłby karierę w samoobrządzie… a tak marnuje się na jakiś forach realizując politykę partii…pispartii, która szoruje po dnie…
zxcvb 22 października o godz. 15:36 pisze: – Biedroń weźmie część elektoratu z KO i uzupełni elektoratem SLD.
Z tym odbieraniem elektoratu SLD przez Biedronia to bym nie był pewien, że byłaby to wielkość znacząca. Dzisiaj widziałem jakieś badania, z których wynikało, że w elektoracie SLD było zaledwie 1,3% studentów i uczniów a przyszły elektorat partii Biedronia (jeśli powstanie) będzie opierał się chyba na wyborcach co najmniej jedno pokolenie młodszych. Tak mi się wydaje.
… suweren przemowil :
– gwalciciel z Olsztyna – 60%
– oszustka z Lodzi – 70%
– cham i prostak z Legionowa – 63% ( musialo na niego glosowac wiele kobiet )
… i wielkie propagandowe bledy PiSu…. !!!!
grzerysz
22 października o godz. 13
„Polityka” już jakiś czas temu Wosia wywaliła. Pracuje teraz w „Tygodniku Powszechnym” w dziale krajowy”
No i ? Czy jest jakieś prawo które głosi ze Woś Rafał MUSI być pracownikiem Polityki ? Jak Woś Rafał załozy swoj tygodnik/dziennik / miesięcznik / będzie decydował czy i w jakim charakterze będzie pracował . Taka sytuacja .
@jagoda
… nadzieja na co …?? .. ze prezydenci miast moga gwalcic bezkarnie albo falszowac podpisy ??… ze majatek publiczny moze byc rozkradany bezkarnie …? ( w warszawie
na pewno – nic juz nie zatrzyma czyscicieli kamienic !)
Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory do sejmiku małopolskiego. Wszystko wskazuje na to, że prawica uzyska wynik, który pozwoli jej na samodzielne rządzenie w regionie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 22 mandaty. Z kolei PO i PSL na 17.
@grzerysz 22 października o godz. 17:15
„Model niemiecki” i „Model skandynawski” o których wspomniałeś, funkcjonują w państwach do których poziomu rozwoju wtedy w roku 1989 „troszeczkę” nam brakowało, więc wzorowanie się na nich nie było możliwe. Nie wiem czy tamten czas znasz z życia, czy tylko z literatury, ale wymyślenie ustroju ekonomicznego „na start” dla państwa którego system ekonomiczny już praktycznie nie funkcjonował, głównie z powodu dekapitalizacji i wyczerpania rezerw, było wysiłkiem karkołomnym. Również z powodów społecznych, skoro tyle lat obowiązywało „czy się robi, czy się leży….” a ordynarna kradzież w miejscu pracy była nazywana „zorganizowaniem” czegoś, była nagminna i praktycznie nikt się jej nie wstydził. Balcerowicz wybrał terapię szokową – nie wiem czy inna metoda by się lepiej sprawdziła, ale przykład choćby Ukrainy pokazuje, że na przykład utrzymywanie w nieskończoność pozorów „zdobyczy socjalnych”, jak choćby cen wywozu śmieci, dostawy wody czy biletów komunikacji miejskiej na poziomie symbolicznym prowadzi wyłącznie do zapaści tych branż.
” Hasło na dziś: wygraliśmy, ale nie wszystko jeszcze stracone! – skomentował Rafał Ziemkiewicz powyborcze wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości i prorządowych dziennikarzy zachwyconych „sukcesem” w wyborach samorządowych 2018 r. Miarą tego „sukcesu” jest łomot, jaki dostali kandydaci PiS na prezydentów miast, w tym Patryk Jaki w Warszawie, w której już w pierwszej turze wygrał pupilek HGW mocujący szybę w drzwiach taśmą klejącą’
PiS nie przejął wsi i definitywnie stracił duże miasta. To się zemści już w przyszłym roku
Jacek, NH
22 października o godz. 19:54
… i tu obyś miał słusznego…
Czytam komentarze i nasuwa mi się wniosek :
-przeciwnicy PiS piszą rzeczowo, bez obrażania kogokolwiek
-zwolennicy PiS , ich jedynym argumentem jest obelga
PiS nie stracił…wielkich miast bo ich nie miał .
Skończcie z tą nowomową .
„porażka ” PiS polega jedynie na tym, że wygrał mniej niż się spodziewał.
„Zwycięski ” antyPis natomiast stracił 13% poparcia z 2014 nie mówiąc już o szczegółach gdzie PSL zjechał z 24% na 13% A Platforma
” wzmocniona” Nowoczesną i lewicą ledwo ledwo doczolguje się do takiego poparcia jakie miała w 2014 sama…teraz dopiero zaczną się walki w wewnątrz KO.
andrzej52
znowu pudło
Jest dobrze ale nie beznadziejnie. Tak można skomentować wynik PiS.
legat
22 października o godz. 18:40
Ano właśnie, tak to jest… Biedronia popierają młodzi, a ciut ich jest w elektoracie SLD (3.9 % ogółu głosujących). Bez tych 3.9 SLD spada poniżej progu wyborczego. A są jeszcze inni, którym ciągłe (od 2005r.), przegrywanie mocno się znudziło.
Czarzasty jest miernym wodzem, stawia na drużynę mocno podstarzałą i dawno zużytą – tak jak On sam. Ogłasza, że oto SLD rozpoczyna drogę powrotu do parlamentu (znów ten Długi Marsz), ale wojsko ma już dość tych klęsk i oczekuje zmian w dowództwie.
I mówię to ja: bywszy aparatczyk SdRP i SLD (a wstąpiłem do SdRP zupełnie z własnych lewicowych poglądów, bo rodzina jakoś socjalistów nie lubiła i nie lubi), jako młody pracownik banku, kierownik zespołu, z otwartą drogą awansu i… Powiem szczerze, SLD mi brzydnie. Zaczyna tam cuchnąć starzyzną!
dino77
22 października o godz. 19:21
@grzerysz 22 października o godz. 17:15”
100/100. Dokładnie . PZPR zostawił Polskę w takim stanie że Balcerowicz dostał ZGLISZCZA . A właściwie pożar . Chałupa z napisem POLSKA się paliła a grzerysz jest zniesmaczony że strażak – Balcerowicz podeptał ogródek i nie dał poleżeć na kanapie tylko kazal się wziąć za robotę .
Balcerowicz, kolonializm itd.
Wyobraźmy sobie że Wolacy podali sobie ręce z Polakami i napisali ekonomiczno-społeczno-polityczne „lessons learned” na podstawie tego, co wydarzyło się w Polsce/Wolsce po 1980 roku, powiedzmy w okresie 1980 – 2018.
Jako prezent dla Kubańczyków.
Wcale nie żartuję, mam tylko bliskie pewności przekonanie, że wykonanie takiej pracy, nawet gdyby miała składać się tylko i wyłącznie z dwóch, całkowicie niezgodnych ze sobą list wniosków, było by dla Polaków/Wolaków niewykonalne.
@mopus
pewnie, że mogłoby być lepiej.
Ale jeżeli PiS skutecznie odbije ze 2 lub 3 województwa gdzie będzie mógł rządzić samodzielnie i może więcej gdzie jednak są możliwe sojusze lokalne…to jest w porównaniu do jednego w jakim rządzi obecnie jest to na pewno ogromną różnicą.
A anty-Pis nie oddał wielkich miast gdzie świetnie się mają spetrfikowane od dziesięcioleci kliki i grupy interesów…chociaż ani Kraków ani Gdańsk..
to nie jest przecież PO.Nawet zwycięski seksistowski prezes Legionowa już nie PO to dowód jak się ” europejczycy” okopali.
AntyPis nic nie odzyskał. Stracił jedynie.
Łagodniejsze przejście z komuny do kapitalizmu było możliwe.
Pod warunkiem:
1. Uprzejmego otwarcia się rynków Europy Zachodniej i USA na produkty polskie, wzmocnionego nowymi, wielkimi kredytami, technologiczna pomocą, licencjami, itp. czyli wszystko to, czego beneficjentami były państwa frontowe takie jak Niemcy, Korea Południowa, Japonia, Tajwan, itp.
2. Czasowej obrony polskiego rynku za pomocą protekcjonistycznych ceł i innych mechanizmów izolujących nas od zalewu zachodnich produktów.
I tu mam pytanie do wszystkich przeciwników tzw. planu Balcerowicza i zwolenników protekcjonizmu.
Polityka protekcjonizmu skutkowałaby w przejściowym wzroście cen na produkty polskie. Tzn. polskie radio byłoby droższe niż japońskie czy niemieckie.
Przez jakiś czas było by też gorsze jakościowo.
Pytanie do blogowiczów: przez ile lat byliby państwo gotowi płacić więcej (w przeliczeniu np. dolarowym) za produkty polskie, tylko dlatego że sa one polskie? Ile lat dalibyście państwo polskiemu przemysłowi, polskiej gospodarce na dogonienie jakością, produktywnoscią i opłacalnością gospodarek tzw. zachodu? (A w wielu wypadkach także „wschodu” 😉 )
I o ile wiecej byliby państwo skłonni płacić wiecej za porównywalne produkty? O 10%? O 20%? A może nawet o 50%?
Ponieważ taki protekcjonizm KOSZTUJE. Nie ma nic za darmo. Cła i inne bariery skutkują wzrostem cen.
No i przyponiam, ze rozmiar polskiego rynku nie był/nie jest na tyle duży aby korzyście z dostęu do niego były wstanie przekonać zachodnie firmy do podzielenia się z nami swoimi zaawansowanymi technologiami. Aby dokonały, mniej lub bardziej wymuszonego transferu know-how. Tak jak w Chinach.
Podobny transfer technologii np. do Japonii, do Korei Południowej, na Tajwan był w USA uzasadniany koniecznościąi wspomagania państw frontowych w czasach zimnej wojny.
W przypadku rozpadu ZSRR to uzasadnienie znikło. To, czy Polska będzie się unowocześniała – po rozpadzie Układu Warszawskiego – szybko czy wolno dla USA nie miało żadnego znaczenia.
Miało tylko znaczenie dla Niemiec i, dużo mniejsze, dla reszty Europy Zachodniej.
Niemcy stanęli wobec niewesołej alterantywy – pomóc polskiej gospodarce albo zostać zalanymi fala polskich biedaków.
Polską jumą.
Jedź do Polski na wakacje – twój samochód już tam jest.
Czy Niemcy mogli zrobić wiecej?
Pewnie mogli.
Ale – znowu pechowo dla Polski – Niemcy byli akurat wtedy zajęci pomaganiem Ossim z eNRDowa.
Ordo caritatis, jak za Kościołem naucza szary poseł.
Wybory są jak wielka bitwa. Sama bitwa to tylko fragment wojny. To tylko punkt na wykresie. Ale jeżeli ta bitwa, ten punkt pokazuje nam zwolnienie procesu połykania terenu przez przeciwnika, jeżeli daje nam nadzieję na zbliżanie się maksimum funkcji, to mamy prawo spodziewać się spadku na tym wykresie. Spadku będącego – miejmy nadzieję -„już za rogiem”.
zza kałuży
22 października o godz. 21:41
100/100
KO czyli PO z Nowoczesną i …” lewicą ” uzyskał ( jeżeli tak wam zależy na porównywaniu nieporównywalnych wyborów…) 5% mniej niż gdy startowali odzielnie do wyborów do Sejmu w 2015…
pomimo pomocy dominujących Polskę niemieckich mediów, pomocy Luksemburga i Brukselii, POLITYKI…itp. 3 lat ” Dyktatury i faszyzmu”.. napuchniete KO straciło 5%.
To nie jest żaden sukces opozycji.
PiS natomiast może co najmniej podwoić swoją władzę w samorządach.
Oczywiście PiS nigdy nie miał szans odbijać władzy bez końca.
Wystarczy by zachował obecny stan pomimo histerycznych ataków wzmacnianych pomocą z Brukseli a Bruksela od maja 2019 może już wyglądać inaczej z podcięty ogonem lewackich oszołomów …
Sądząc po odbijaniu kolejnych województw mimo wszystko trochę jeszcze poparcie PiS może wzrosnąć.
Ale…
Wciąż tylko około 50% Polaków głosuje.
A POPiS ma razem raptem około 50% poparcia tych co głosują…
czyli
„śmiertelna rozgrywka dobra ze złem ”
jest istotna raptem dla 25% potencjalnego elektoratu.
I tu może się najwięcej zadziać
„PiS natomiast może co najmniej podwoić swoją władzę w samorządach.”
Oczywiście, zamiast jednego, będzie rządził w dwóch.
Też mi sukces.
Panie Faliczu ,
Ja tam znam jednego PIS owca którey przerżnął wybory . Niejaki Jaki Patryk. Kojarzy pan ?
Andrzej Falicz
22 października o godz. 22:21
Tak jakoś dziwnie się składa, że jak PiS przepycha ustawy, to twierdzi, że ma poparcie suwerena bo wygralo wybory. A nie wspomina, że poparło PiS 19% wyborców.
A tu nagle okazuje się , że „„śmiertelna rozgrywka dobra ze złem ”
jest istotna raptem dla 25% potencjalnego elektoratu.”
@ Andrzej Falicz
22 października o godz. 20:19
„PiS nie stracił…wielkich miast bo ich nie miał .
Skończcie z tą nowomową .
„porażka ” PiS polega jedynie na tym, że wygrał mniej niż się spodziewał. ”
Prezes PiS ma racje! Jestem za tym, zeby go wszyscy w tej analizie jak najbardziej umacniali. A szczegolnie opozycja, tyle ze po cichu.
Oby tylko PiS nie zmienil strategi i taktyki 😉
blackley 22 października o godz. 22:25 do Falicza –Ja tam znam jednego PIS owca którey przerżnął wybory . Niejaki Jaki Patryk. Kojarzy pan ?
Blackley,
a to Jaki był z PiSu? Nie kojarzę. Taka sytuacja.
@andrzej52 22 października o godz. 22:26
Tak jakoś dziwnie się składa, że jak PiS przepycha ustawy, to twierdzi, że ma poparcie suwerena bo wygralo wybory. A nie wspomina, że poparło PiS 19% wyborców.
Bingo.
I jeszcze bezczelnie epatuje przymiotnikiem „polski”.
Jak ktoś z PE skrytykuje pisowca to pisowski goebbels ujada o „ataku Brukseli na Polskę”.
Podobnie jak ktoś zechce rozliczyć księdza za jakieś przestępstwa to „atakuje naszą polską wiarę katolicką, święty Kościół powszechny i bruka pamięć naszego świętego Jana Pawła II Wielkiego”.
Jak cos nie po ich linii napisze jakaś gazeta od z punktu staje się „polskojęzyczna”.
Mnie to szczególnie bije po oczach, bo żaden z dłuuugiej kolejki pisowskich, rydzykowych, sakiewiczowych, karnowskich, braunowych, michalkiewiczowych i im podobnych wycieczkowiczów do Chicago nigdy-przenigdy nie nazwie polonijnych mediów „mediami polskojęzycznymi”.
A przecież ich właściciele płacą podatki w USA a nie w Polsce/Wolsce. A lwia część ich właścicieli i pracowników to obywatele obcego państwa! To chyba jeszcze gorzej niż ma miejsce w przypadku „polskojęzycznego” Onetu czy TVNu?
Cała ta katobolszewicka banda może być zdefiniowana jednym słowem „****** hipokryzja”. 😉
„Ludzie głosujący na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami, są ich wspólnikami”. George Orwell
legat
22 października o godz. 22:30
blackley 22 października o godz. 22:25 do Falicza –Ja tam znam jednego PIS owca którey przerżnął wybory . Niejaki Jaki Patryk. Kojarzy pan ?
Blackley,
a to Jaki był z PiSu? Nie kojarzę. Taka sytuacja.”
Niedokładnie pan czyta . Jaki to PIS owiec a nie ” jest z PISu. Zdaje się że nalezał do Solidarnej Polski – o ile ktoś pamięta co to jest/było.
Tak czy inaczej , panie legacie , PIS owiec czy z PIS u , niejaki Jaki Patryk z Opola wspierany przez machinę propagandową PIS i JRKaczynskiego , wybory na prezydenta Warszawy SROMOTNIE przegrał . 30% do 54% . Teraz już pan zapamiętał ?
„– Jest obawa, że wyniki wyborów samorządowych mogą się powtórzyć w sejmowych – mówi mi na koniec doradca Kaczyńskiego. – Jeśli znowu wszyscy zjednoczą się przeciw PiS, to wygramy, ale władzy nie zdobędziemy. Musimy zacząć się wyciszać, zamykać fronty. Ale przyznam, że nasz obóz jest w tej sprawie podzielony.”
Czyli tak jak pisalem, zacznie sie polowanie na czarownice w PiS i czystki. Do tego dojdzie za chwilę wysoka inflacja spowodowana podwyżkami energii dla firm oraz wzrostem kosztów transportu. Suwerenowi z 500 zrobi sie 200. Wzrost wynagrodzeń i zatrudnienia już wyhamowały. Koniunktura się skończyła, zaczyna się zjazd w dół.
Za rok daję PiS 25%.
Najgorsze w tym jest to, że tak jak w 2007 roku, sprzątać bałagan gospodarczy i prawny po PiS będą następcy. I tak jak w 2007 roku w okresie spowolnienia gospodarczego ze sztywnymi wydatkami typu 500+, czy obniżony wiek emerytalny.
Czyli antyPiS wygrał bo co prawda przegrał…Ale miast nie oddał. I co prawda zdobył mniej głosów niż PiS i stracił w stosunku do 2014 13 % a PiS zyskał 6% .
Ale to PiS przegrał bo …przecież mógł wygrać więcej
itd itd. W sumie zabawne.
Jak sprawdzi się tendencje i różnice między wyborami samorządowymi a parlamentarnymi to trzeba PiSowi dodać z 9%..
co daje ponad 40% w wyborach do Sejmu.
Nie najgorzej jak na 3 lata ” dyktatury”…
@Falicz, czyżbyś nie znał treści dziennego przekazu?
Wygrał nie żaden PiS tylko wygrała Prawdziwie Polska Polska. Polska Pierwszego Sortu. Po prostu Święta i Wielka Polska Miedzymorska. Polska Powstała z Kolan. No i wreszcie Wielka i Święta Polska Katolicka.
Zasadniczo na przekór całemu, wrogiemu światu. No może za wyjatkiem San Escobar, chociaż też nie wiadomo czy San Escobar nie kupi atomowej elektrowni od Putina.
@Jacek, NH. Ja tam ludzi głosujących na PIS aż tak surowo nie oceniam. To są nasi współobywatele i musimy strać się ich zrozumieć, a nawet przekonać do naszych racji.
@Jacek, NH
22 października o godz. 23:23
Panie Nowohucki – nie wierzę w to co piszę ale całkowicie się z Panem zgadzam. Gdy spotykam zdeklarowanego zwolennika PiS zawsze podkreślam, że jest wspólnikiem kryminalistów i powinien zostać obciążony kosztami sprzątania po przestępcach, których nominował do rządzenia.
@zza kałuży
23 października o godz. 8:08
Nie wiem o co Pan się czepia Falicza – może Pan tutaj, w laboratoryjnych warunkach (bo np. nie może dać Panu w gębę lub chociaż napluć) obejrzeć pisowca w akcji (bo nie nazwę tego myśleniem). To jest bezcenne, gdyż uświadamia mi, że przekonani pisowcy to taki gatunek człowieka, który gdy rzeczywistość nie pokrywa się z mniemaniami jego wodza informują (zwykle wrzaskiem), że rzeczywistość kłamie…Wszystko to w polsko-patriotycznym sosiku.
Obawiam się, że oni nawet nie nadają się do resocjalizacji, Raczej pomoc terapeutyczna jak dla ludzi chcących wyrwać się z sekty.
@andrzej52 Obawiam się, że Schetyna myśli podobnie do Pana i czeka spokojnie jak ciało martwego wroga spłynie z nurtem rzeki. Tymczasem pomimo dużego zaangażowania wyborców centrowej części demokratycznej opozycji nadal brakuje wyrazistych liderów, a lewicowa część opozycji jest w stanie kompletnego rozkładu.
zza kałuży
22 października o godz. 21:41
Masz rację – tak TRZEBA było zrobić !
Pytanie – DLACZEGO tak nie zrobiono ?
Czy dlatego , że NIE POTRAFILI – to po co wmawiali nam, że pod ich kierownictwem polska stanie się „drugą Japonią „?
A może NIE WOLNO im było tak zrobić – kto im na to nie pozwolił ?
Jarek16
23 października o godz. 8:37
Proponuję przeczytać mój komentarz z godz. 18:30
Andrzej Falicz
23 października o godz. 7:38
Jak sprawdzi się tendencje i różnice między wyborami samorządowymi a parlamentarnymi to trzeba PiSowi dodać z 9%..
co daje ponad 40% w wyborach do Sejmu.
Nie najgorzej jak na 3 lata ” dyktatury”…”
Wieszczyliscie panstwo wygraną niejakiego Jakiego Patryka która , jak głosiliscie jeszcze tydzień temu , miała zapoczątkować zwycięski maraton wyborczy . Na razie maraton zaczął się przegraną i to wysoką . Co będzie dalej się zobaczy .
@zza kałuży
„Ponieważ taki protekcjonizm KOSZTUJE. Nie ma nic za darmo. Cła i inne bariery skutkują wzrostem cen.”
W odróżnieniu od towarów, które popłynęły szeroką rzeką przez otwarte granice z zachodu i wschodu. One nic nie kosztują, a jeżeli nawet, to przecież po to są banki ze wschodu i zachodu, żeby dawać kredyty na ich zakup, no i ‚środki z Unii” są. Nieprawdaż? Wprawdzie kredyty też kosztują (procenty, ulgi podatkowe dla dobroczyńców ze wschodu i zachodu), a i środki nie są za damo: składki plus wkład własny, ale po to mamy jeszcze łąki i lasy (proszę pogadać z jakimś Irlandczykiem w temacie lasów), żeby je sprzedać i jeszcze trochu pohulać. Tylko na jak długo tego starczy? Co potem? Polskie długi po zsumowaniu to obecnie suma rzędu 10 bln PLN! Czy aby niemrawość polskiej ‚opozycji’ w zdobywaniu najukochańszej władzy nie stąd się bierze, że oni zwyczajnie wygrać się boją, bo na zwycięsce spadnie wkrótce problem zmierzenia się z tą katastrofą?
Na Niemców bym nie liczył, że przyślą siły i środki i zrobią kolejny rozbiór: oni są tylko od kasowania zysków – odpowiedzialność zwalają na miejscowych.
A propos Niemców, czyli Unii:
@ThomasZNiemiec:
„Na temat Unii Pan nie tylko przesadza ale wróci wszystko kompletnie góry nogami. Unia w żadnym razie nie kolonializuje bo jak każdy kraj samowolnie jest w Unii. ”
Wiele kolonii europejskich z czasów poprzedniej kolonizacji też było koloniami samowolnie: koloniści nie byli aż tak głupi, żeby za każdym razem zawracać sobie głowę podbijając ogniem i mieczem. W wielu wypadkach zawierali ‚umowy’ .’układy’ etc z lokalnymi kacykami, wodzami plemiennymi i mahardżami, którzy za paciorki, parę starych strzelb i kocy oddawali tereny od „tego świętego drzewa do Bałtyku , pardon – do Pacyfiku’ Różnica jest taka, że tamci koloniści, jak już terytorium zajeli, to poczuwali się do obowiązku utrzymania tam jakiego takiego porządku i angażowali w to siły i środki. A kiedy bilans zysków i nakładów stał sie dla nich niekorzystny pozwolili łaskawie narodom skolonizowanym sie wyzwolić. Dzisiejsi zawczsu zrzucaja koszta obsługi to na lokalsów aka ‚samorządowców’ (patrz wyżej).
Blackley
Kto wieszczył ten wieszczył .
Przecież każdy mówi zawsze, że ma szansę na zwycięstwo. I swojemu kandydatowi dmuchali koledzy partyjny w żagiel by nie opadł z sił lecz świecił optymizmem.
Natomiast nigdy żaden sondaż nie dawał Jakiemu zwycięstwa a ostatnie sondaże w końcówce były zdecydowanie gorsze.
Była przecież otwarta mowa o zwycięstwie Czaskowskiego w pierwszej turze i były sondaże to potwierdzające
Zjadły Jakiego nerwy.
Bez sensu z tym rzucaniem legitymacji a już…powstanie było czystą, fatalną głupotą. W Kontekście Warsiawki Ziobro mu nie pomógł i sędzina, hiszpańska socjalistka…też.
Chłopina z przed bloku i tak zdobył chyba najlepszy wynik jaki..
mógł w Warsiawce.
W Warsiawce wygrywa się wielkoświatową pozą .To stolica socjalistycznych elit i pańskich aspiracji wczorajszego chłopstwa. Po to przecież do Warsiawki się zjechali…by się nadąć a nie o blokach im przypominać.
Na 100% PiS za bardzo i nierealistycznie nadmuchal balon oczekiwań.
Ja natomiast od paru tygodni pisałem, że PiS wygra i jedynym pytaniem jest ile województw…co każdy może sprawdzić.
PO jak zwykle wygrało na zachodzie a zwlaszcza tam gdzie bije serce potomków przesiedlencow zza Buga.
Bliżej kulturowo ruskim i Azji … to tak jak z tym mitem, że partia PO gdzie połowa członków ma podstawiw ę wykształcenie…to partia inteligencji ( dane PO z ankiet wypełnionych przez 70% członków).
To głównie partia tych, którzy nie chcą zmian jak w przysłowiowym Legionowie…A i tak
zaskoczeniem dla mnie jest kiepski wynik SLD i w sumie wynik zjednoczonej grupy antyPis, która zdobyła razem tyle co PO poprzednio sam… Rozumiem, że miłośnicy Schetyny i spółki się cieszą bo nie stracili dojnych krów w postaci sitw w miastach… to im dłużej sitwa działa tym trudniej wykarczować …kasa wciąż będzie. Bez tego PO zniknęłoby z powierzchni ziemi w parę miesięcy. Będą żyć…więc ” wygrali”
Jacek Kuroń w 2002 roku (przypomnę, że w UE jesteśmy od 2004 roku) mówił w wywiadzie:
„Podżyrowałem ten jego plan [Balcerowicza – grzerysz] i to mój grzech niewątpliwy. Ale nie jest to grzech pierwszoplanowy, bo dziś nie jest istotne, co żyrowałem, tylko raczej moje zaniechania. To co wówczas trzeba było robić. Trzeba było złożyć inną propozycję, a ja do tego nie byłem przygotowany”.
Panie Faliczu,
1. Nowy prezydent WARSZAWY A nie Warsiafki nazywa się TRZASKOWSKI A nie ,, Czaskoski,, mama nie uczyła pana że cudzych imion i nazwisk się nie przekreca? Że to niekulturalnie ?
2. Pan się zdecyduje. Raz ludzie zza Buga to ,, ruską nacja,, . Innym razem ,, Kresy to serce Polski,, . Pan się zdecyduje kiedy pan kłamie.
Panie grzeryszu,
Kuroń to był bardzo przyzwoity człowiek ale o ekonomii pojęcia nie miał . Innego wyjścia w tamtym momencie NIE BYLO. A Balcerowicz doczeka się pomnika.
A. Szostkiewicz: „A sumaryczne poparcie dla Koalicji Obywatelskiej i PSL, dwóch głównych sił opozycyjnych, w wyborach do sejmików okazuje się znacząco wyższe niż sumaryczne dla PiS i jego półsprzymierzeńca Kukiza”.
Rozumiem intencje, ale tak się nie da liczyć (w Polsce obowiązuje system proporcjonalny d’Hondta), o czym już dziś można przekonać się, bo właśnie napływają wyniki z wyborów do sejmików wojewódzkich. Zwycięzca wyborów bierze więcej niż wynika to z jego wyniku wyborczego.
Andrzej Falicz
23 października o godz. 10:39
„W Warsiawce wygrywa się wielkoświatową pozą.To stolica socjalistycznych elit i pańskich aspiracji wczorajszego chłopstwa. Po to przecież do Warsiawki się zjechali…by się nadąć a nie o blokach im przypominać”.
Nic dodać nic ująć. Jestem z Warszawy, widzę to codziennie.
@rang
Czyli Pan jest za to aby a) Polska zostaje niemiecka kolonia czy b) Pan chce aby Polska nie byla juz w tej przez Niemców kolonializowana (wedlug Pana) Unii. Jaka polska partia popiera Pana opinie?
Jesli Pan ma czas na odpowiedz z gory dziekuje.
Blackley
na co się zdecydowałem to napisałem.
O sercu polskości to Twoja teza nie moja i chybione bo
serce polskości może na kresach biło w wąskiej warstwie elit z tradycjami szlachty kresowej ale niekoniecznie w 90% chłopstwa, które ” dostało ” od ludowej władzy poniemieckie obejścia… Kargule i Pawlaki głosują na Schetynę.
W Warsiawce ogniskuja się wszystkie patologie III RP łącznie z oczywistymi beneficjentami tych anomalie oraz tradycji postprlowskich elit z awansu społecznego… trudno żeby w ( wieksza niż gdziekolwiek proporcjonalnie grupa) popierali np. hasło PiS o solidaryzmie i wspieraniu ściany wschodniej skoro oni w Warsiawce chcą i są właśnie tam bo przeszli przez negatywnr sito cynizmu i egoizmu.
Oczywiście chodzi mi o statystycznie większą określoną grupę w stolicy a nie o wszystkich Warszawiaków .
W takim Krakowie..
platforma nawet nie próbuje wystawić kandydata… A Hartman dostaje 3000 głosów gdy Gowin ma ich 60 000!
Hartman nadaje się do Warszawy…jak i Czaskowski czy redaktor Lis…I tylko w Warsiawce NIE jest u siebie.
Andrzej Falicz
23 października o godz. 7:34
W miastach w Polsce mieszka ponad 60% ludności, a więc wygrana w miastach chyba dobrze wróży opozycji. Duże miasta skupiają gros ludności miejskiej też jest faktem. Wybory do samorządów pokazały że PiS mimo rozdawnictwa , skrajnego populizmu i krzykliwej propagandy jest za słaby by w 2019 nr wygrać wybory. wyraźnie widać jak wzrosła mobilizacja anty PiS i fakt że PiS nie ma skąd brać wsparcia. Oszustwo i kłamstwo ma krótkie nogi i teraz to PiS zacznie coraz bardziej odczuwać. TY zakochany w PiS typowo dla takiego nie widzisz prawdy – W PiS już narasta niepokój , a niektórzy już wpadają w popłoch. Widmo klęski jest coraz bardziej widoczne.
andrzej52
23 października o godz. 6:25
Masz racje – z PiS jest tak jak z napięta lina . Jak pęknie to wszystko zacznie walić się błyskawicznie. Jak pisałem ludzie wierzą swym autorytetom zamiast samemu myśleć. Kupują propagandę polityczna i populizm. Wierzą ze komisję śledcze są po to by śledzić przestępców i dociekać prawdy , ale powoli przebijać się będzie fakt że cel ich jest diametralnie inny i nie chodzi o prawdę ale o oczernienie przeciwnika politycznego i wypromowanie swych ludzi. Przecież widać jak PiS skrzętnie ukrywa wszelki przestępstwa swych ludzi i jak robi z igły widły odnośnie przeciwników. Kłamstwo smoleńskie już się rypnęło i Pisowcy zaczynają unikać tego tematu jak ognia. Tak będzie z innymi ich kłamstwami. Rozdawnictwo już wyczerpało sie . Populizm zaczyna śmieszyć ( ten idiotyczny popis z rozpoczęciem przekopu mierzei wiślanej gdzie żadnych spraw prawnych jeszcze nie ruszono). Zaraz im wytkną stocznie i stępkę (która podobno ktoś gwizdnął), a wielu uwierzyło w odbudowę przemysłu stoczniowego przez PiS.
Gdy pojawi się widmo przegranej ludzie będą wiać z PiS jak te przysłowiowe szczury. Jak widać znów mobilizacja anty Pis ruszyła i jej sie nie zatrzyma.
maciek.g
23 października o godz. 13:28
Macku, ja widzę wokół entuzjazm gorszego sortu.
Opozycja nie może tego zmarnować.
Oto co pisze GAZETA WYBORCZA na swoim portalu:
„W poprzednich wyborach samorządowych PiS udało się zdobyć władzę tylko w jednym z szesnastu województw. Cząstkowe wyniki wyborów pokazują, że tegoroczny wynik będzie o wiele lepszy”.
O wiele lepszy może znaczyć i dziewięć sejmików.
Panie Faliczu,
Kolejny raz panu przypominam że piszemy,mówimy Warszawa A nie ,, Warsiawka,, . Tak jak piszemy , mówimy Trzaskowski A nie ,, Czaskoski,, .
PiS przegrał w Warszawie. A miał wygrać i zacząć ta wygrana zwycięski maraton . Na te chwilę maraton zaczął się blamazem 53% do 30%. . Nie wiem co będzie dalej, na razie wyszło wam słabo.
Nie rozumiem też pańskich zarzutów o jakimś chłopskim awansie , nieuprawnionym – W pańskim mniemaniu ma się rozumieć- ludzi zamieszkujących Warszawę. Szanowny Panie Polska jest krajem ludzi z awansu, dwa- trzy pokolenia temu znakomita większość Polaków to byli chłopi . Bo mieszczan , klasy średniej, wolnych zawodów nie było bo te role w Polsce przedwojennej pełnili Żydzi. A jeszcze dwa pokolenia do tyłu to większość Polaków to byli niewolnicy czyli chłopi panszczyzniani.
Więc w Polsce wszyscy są z awansu. Włącznie z Jarosławem Kaczyńskim.
Wygląda na to że uwiera pana fakt że ludzie pracując, ucząc się, rozwijając itd zmieniają się i właśnie zawodowo, spolecznie, materialnie – awansują.
Nie słuchał pan swojego guru, JRKaczynskiego, przed wyborami chyba z dwa dni stwierdził że,, dawnych członków pzpr , postkomunistów nie ma co piętnować, w końcu minęło 30 lat , ,, nie dosłownie cytuje ale sens taki sam . Jemu i panu chodzi nie o dawnych władców PRL, którzy rzeczywiście blokowali innym ludziom awans i rozwój pchając na ścieżkę tego awansu i rozwoju swoje potomstwo – studia za granicą, stypendia w USA i tego typu frukta były i za PRL ale dostępne wąskiej grupie dzieci dygnitarzy pzpr. Ale nie o tych ludzi chodzi i panu i JRK. Chodzi o zwyczajnych , zwykłych ludzi z prowincji którzy nie chcą tkwić na tej prowincji tylko chcą awansu zawodowego, społecznego, materialnego itp. . Wg pana awansowali nie ci co powinni . A którzy powinni ?
Jeszcze jedno, ktoś nieglupi napisał w sieci ,, Polska B zazdrości Polsce A pieniędzy, rozwoju, awansu, wakacji w Hiszpanii, itd itp , wystarczy za Polska B zmieni swoje myślenie na myślenie Polski A to szybko dołączy do Polski A.,, To takie proste. A pańskie tłumaczenia że, ktoś , cos, nie pozwala , są jakieś niewidzialne układy są tak samo glupawe jak wszystkie ,, teorie smoleńskie,, . Taka sytuacja.
Jeszcze raz „Jaki Doodle” – uzupełniłem o dwie zwrotki 🙂
JAKI DOODLE
(na melodię „Yankee Doodle”)
Hej! Pod koniec października,
w dniu wolnym od pracy,
znokautowano Patryka –
brawo warszawiacy!
W mieście Łodzi zaś – o rany!
Fantastyczna sprawa!
PiS totalnie rozjechany –
jeszcze większe brawa!
Poznań też podoba mi się –
mimo pisich pisków
pan Zysk z tego, że jest w PiS-ie,
nie ma wcale zysku.
I w dolnośląskiej stolicy
też głosów wystarczy,
żeby butni bolszewicy
wrócili na tarczy.
A czwartego listopada
znów się zmartwią france –
Smok Wawelski powie „Spadaj!”
srogiej Wassermance.
Kaczka wściekła, Kaczce głupio,
Kaczki dni skończone –
za rok jej do Moskwy kupią
bilet w jedną stronę!!!
P.S. Jeśli 4 listopada przedostatnia zwrotka okaże się prorocza (a mam nadzieję, że tak 🙂 ), jej słowa zmieniamy na: „A czwartego listopada
znów płakały france – Smok Wawelski kazał spadać srogiej Wassermance.”
Panie Kaesjot,
Do budowania Japonii trzeba było Japończyków oraz Amerykanow. Amerykanie przynieśli do tego feudalnego kraju technologie , wiedzę, know how, oraz zaczęli resocjalizowac i kraj i ludzi . Podobnie zrobili w Niemczech zachodnich. Natomiast Rosjanie do podjętych przez siebie krajów nie wnieśli ani technologii, ani wiedzy ani know how. Przez 45 lat budowaliscie tzw socjalizm za kredyty z zachodnich banków aż Polska zbankrutował A. W 1989 ten kraj to był TRUP. Wskutek waszych rządów.
Niemcy byli zajęci wchłanianiem NRD, nie byliśmy państwem frontowej typu Korea czy państwem typu Japonia – które należy resocjalizowac. Nikt z inwestycjami się nie palił . I tak , biorąc pod uwagę uwarunkowania zewnętrzne wyszło nieźle. O co macie pretensje do Balcerowicza? Wydawaliscie to do trupa jakim był PRL po 45 latach waszych rządów. Cudu oczekiwaliscie ?
I jeszcze, króciutko, na cześć pani Anny Marii Kołakowskiej, która kiedyś napisała, że panią poseł Pomaskę trzeba ogolić na łyso, teraz zaś poniosła sromotną klęskę w wyborach do Sejmiku Województwa Pomorskiego…
Pani Kołakowskiej, która służy pisom,
teraz – w to nie wątpię – jest straszliwe łyso.
Stare tu przysłowie przypomnieć wypada,
O kopaniu dołków oraz kto w nie wpada 🙂
@blackley
23 października o godz. 14:14
Pan Falicz…kiedyś kilkoro komentujących ,,naskoczyło” na Gospodarza tego bloga, że toleruje takie ,,dziwactwo” intelektualne i domagali się jego usunięcia. Ja ująłem się za nieusunięciem! On po prostu jest mementem(?) pokazującym uszkodzenia jakie w umyśle wywołuje PiS, wglądem w pisowski mózg, swego rodzaju żywym skansenem – szlachetczyńsko (jak widać z jego niesmaku wobec awansu niewłaściwych elementów populacji) pisowskim. Prof. Woliński z zacięciem usiłuje edukować p. Falicza ale on PiS i prezesa kocha i basta. Dyskusja mija się z celem.
Ostatni Pana akapit niezmiernie smakowity. Nie wiem tylko czy oni są ,,biedni bo głupi czy głupi więc biedni”. Dla jasności: używam słowa ,,głupi” ale tylko bo pasuje do powiedzenia doskonale oddającego sytuację. Jedna kwestia jest pomijana: rola kleru katolickiego w tej antydemokratycznej irredencie. KRK nigdy nie pogodził się z demokracją bo jest ona absolutnie niezgodna jego korporacyjno-monarchiczną naturą. Demokracja ,,tak” ale na ich zasadach a jeżeli nie to niech jej lepiej nie bedzie…
Ps. myli się Pan pisząc, że Kaczyński jest ,,z awansu” . On wywodzi się z klasy (co prawda zdeklasowanej) właścicieli niewolników co dyskretnie przypomniał w kampanii 2010r mówiąc o swoich korzeniach z północnego Mazowsza. A przypomniał bo stawał w szranki z innym potomkiem właścicieli niewolników czyli p. Komorowskim.
@blackley
23 października o godz. 14:28
,,O co mamy pretensje”? o DOKTRYNERSTWO. Niszczono wszystko hurtem – i to co trzeba było i to co można było zmodernizować i przestawić na działanie w warunkach gospodarki rynkowej. Nie wszystkie PGRy był nierentowne. No i kompletne olanie kosztów społecznych. Sam przychylam się do tego, że dzisiejsza pisowska inwazja bazuje na resentymencie osób, które zostały wywalone poza nawias życia społecznego (poza alkoholizacją pod sklepem) przez sukcesy owego bożka neoliberałów.
O tym kim tak naprawdę jest ów ,,bożek” niech świadczy prywatyzacja TP SA francuskiemu…PAŃSTWOWEMU France Telekom. Co zabawniejsze – NIC na tym nasz kraj nie zyskał bo France Telekom ściągnęło to zapłaciło SP ze swoich abonentów. Jako opłatę licencyjną za używanie marki Orange.
Nie ma powodów do świętowania….. Suweren tzn polsko katolicki ciemnogród o mentalności chłopa pańszczyznianego zagłosował za rada plebana : Potwierdzają się przewidywania/ostrzeżenia OKO.Press. PiS osiągnie większość w sejmikach co najmniej sześciu województw: podlaskiego, łódzkiego, lubelskiego, podkarpackiego, małopolskiego i świętokrzyskiego. „Dobra zmiana” może też opanować kolejne trzy: śląskie, mazowieckie i dolnośląskie……..
Slawczan,
Usuwanie pana Falicza byłoby szkodliwym nieporozumieniem. Jest typowym przykładem, jak pan to trafnie ujął, ,, szlachetczynsko- pisowskim,, . Łatwo to intelektualnie pogrążyć i zapedzic w kozi róg tym bardziej że nie jest , jak widzę, zbyt modny. Trzeba pokazywać na każdym kroku ksiezycowosc jego ,, teorii,, co nie jest trudne.
Jest reprezentantem gatunku który spotykam i w realu. Bywa śmiesznie
Ukłony.
blackley:
> Amerykanie przynieśli do tego feudalnego kraju technologie , wiedzę, know how, oraz zaczęli resocjalizowac i kraj i ludzi . Podobnie zrobili w Niemczech zachodnich.
Nie bardzo resocjalizowali. Natomiast oba kraje miały wielki kapitał ludzki — one nieprzypadkowo prowadziły przez parę lat twardą wojnę, produkując na dużą skalę wcale nowoczesną broń. „Wystarczyło” przekwalifikować producentów broni na producentów dóbr konsumpcyjnych, a już się miało wielki impuls rozwojowy. Niemniej, przynajmniej w przypadku Japonii, przez długie dziesięciolecia kraj był producentem produktów bardzo tanich i kiepskiej jakości…
> Przez 45 lat budowaliscie tzw socjalizm za kredyty z zachodnich banków
Modernizacja za pomocą kredytów, to był pomysł ekipy Gierka. Nie jednego na świecie. I nie jednego, który na tym źle wyszedł, zwłaszcza że lata 70-te to kryzys naftowy, który wiele biznesplanów położył.
Wyjaśniam: ekipa Gierka wiele inwestycji zrealizowała na pewno błędnych, ale mamy taką tendencję by go oceniać pomijając co się wtedy działo na świecie; w Twoim przypadku nawet objęcie Gierkiem wszystkiego co się działo po roku 1945… A na świecie było właśnie to — popularność pomysłu na rozwój za kredyty, zderzona z kryzysem.
> biorąc pod uwagę uwarunkowania zewnętrzne wyszło nieźle.
Ja się tutaj zgodzę. Nawet powiem, że z tymi inwestycjami zewnętrznymi, o których było wyżej w dyskusji, to w wielu przypadkach wcale nie było tak dobrze w Niemczech, Japonii, czy Korei. Te państwa nie budowały się przez zewnętrzne inwestycje, tylko konsolidację własnego majątku. Przywoływana przez innych dyskutantów Korea budowała gospodarkę przez lata i to przy wyżeczeniach dużo większych niż te, które spotykały Polaków w PRL. Właśnie po to, by konsolidować majątek… Tyle, że wkońcu Korea zrobiła to skutecznie.
> O co macie pretensje do Balcerowicza?
IMHO, w 1989/90 dużej swobody nie było. Ale był styl i był symbol. I, niestety, to zadziałało bardzo na niekorzyść. Balcerowicz nie jest po prostu ekonomistą. Jest doktrynerem, co wychodzi w jego szybkim podchwytywaniu wszelkich ataków na cokolwiek od siebie na lewo; i nieodróżniania własnych poglądów ideologicznych od własnej wiedzy. Balcerowicz zainfekował wielu komentatorów ekonomicznych, którzy stawiają za jego przykładem sprawę ostro: każdy kto nie popiera lesseferyzmu jest totalitarystą, komunistą i faszystą w jednym. To nie daje miejsca na dyskusje i kompromisy.
Nie wiem, ile w zwycięstwie PiS jest rzeczywiście Balcerowicza. To znaczy trochę na pewno, choćby dlatego, że jego krytyka polityki rządu PO rozbiła środowisko „liberalne” tuż przed wyborami w 2015, jednocześnie zniechęcając wielu do udziału w nich. Ciekawe, że komentatorzy narzekając na Zadberga, który urwał PO może ze 2 punkty procentowe, i mniej niż 1 SLD, zupełnie nie widzą tego wpływu… Ale ile w poparciu dla PiS — trudno mi powiedzieć. Podejrzewam, że inny ekonomista-symbol przemian, zapewne wiele spraw by załagodził. Podejrzewam, że krytkę PiS te wszystkie narzekania, że 500+ już, już zatopi gospodarkę, co ma być większym pewnikiem niż to, że PiS niszczy sądownictwo; które jak dotąd się nie spełniają; osłabiają… Ale to drugorzędne czynniki.
Problem jednak polega na tym, że PiS opiera się na pewnym „prawicowym uniwersum” — świecie wykreowanym m.in. z wykorzystaniem „zagrabionego majątku”; choć może tego przypadku uwłaszczenia się na majątku państwowym nie powinienem traktować w cudzysłowie; które jest takim wyobrażonym światem jak z książek fantasy. Fakt, że ma on mało wspólnego z rzeczywistością, zwolennikom nie przeszkadza. A więc i ocena Balcerowicza — na plus, czy na minus — ma niewiele do czynienia.
Panie Slawczan,
Jestem że wsi. Miałem gospodarstwo – wciąż mam tyle że oddałem w dzierzawe- po tacie i dziadku. Trochę na rolnictwie się znam. Kilka PGR ów było w naszej okolicy , powstały na majtkach tzw ,, dziedzicow,, .Była też tzw RSP rolnicza spółdzielnia produkcyjną. Jeden diabeł. Takiego marnotrawstwa, bajzlu i złodziejstwa w życiu nie widziałem. Nigdy nie było to rentowe , jeden PGR robił taki myk – rolnik miał trudno kupić traktor czy maszynę, pierwszeństwo mieli ,, uspolecznieni,, . Dostawali sprzęt, po kilku latach sprzedawali na tzw przetargach tym właśnie rolnikom , wyeksploatowany za cenę nowego . Jeden PGR przetrwał w takim sensie że teraz to prywatną firmą gdzie pracuje 30 osób z 300 dawniej . Nowy właściciel oddał za darmo bloki mieszkańcom za które zapłacił wcześniej. Cieszyli się do pierwszej zimy . A właściwie do momentu gdy okazało się że trzeba kupić węgiel do kotłowni oraz ja wyremontować. Było śmiesznie. W drugim wszyscy dostali po kilka ha ziemi , bardzo dobrej bo to nad Wisłą. Szybko posprzedawali okolicznym rolnikom swoje działki. Nie było drogo , to lata 90 te. Dziś te działki są warte po 100 tyś za hektar . Wie pan co mówią pierwotnie właściciele teraz ? To co pan Falicz . Że,, ich oszukali ,, …..
Proszę pana ci ludzie za nawiasem społeczeństwa byli już dawno. Pgr dawał kim mieszkanie, oni udawali że pracują, pgr udawał że placi, żyli w rodzaju rezerwatu.
Może gdzieś jakiś pgr rentowny istniał. Jednak na oczy takiego zjawiska nie widziałem….
Telekomunikacja to chyba już po Balcerowiczu. Ma pan rację, sprzedawanie to była głupotą. Ale wie pan ze takie firmy trzeba zawsze dzielić, jedna od infrastruktury , druga od usługi? No i zawsze trzeba wpuszczać konkurencję. Od razu robi się taniej i lepiej . Ukłony
@jacek2 D’Hondt w akcji. W Łodzi widać to wyraźnie. W wyborach do Rady Miasta startowała „Wielka Koalicja” PO, N, PSL, SLD i KOD zdobywając 30 mandatów w 40 osobowej Radzie. W wyborach do Sejmiku (pozornie racjonalnie) PSL i SLD poszły do wyborów oddzielnie i PIS będzie rządził samodzielnie. Nie jest to tylko kwestia większego poparcia dla PIS na wsi, ale również korzystnej dla zdobywającej największą liczbę głosów partii metody rozdziału mandatów. Zadecydował jeden mandat.
@Slawczan
23 października o godz. 14:41
,,O co mamy pretensje”? o DOKTRYNERSTWO. Niszczono wszystko hurtem…”
Przypominam, że Balcerowicz w latach 1978–1980 pracował w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR.
@grzerysz 23 października o godz. 16:45
Przypomniałeś, ale nie napisałeś co mianowicie, twoim zdaniem, wynika z tego że Balcerowicz w latach 1978–1980 pracował w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR.?
Moim zdaniem, mógł on wtedy właśnie zapoznać się dogłębnie z podstawowymi problemami marksizmu – lenininizmu, a przede wszystkim z najpoważniejszym z nich, to znaczy całkowitą niemożnością wdrożenia szczytnych idei do praktycznego życia społecznego. Przed podobnym problemem stają studiujący teologię.
Kiedyś to pisałem na innym blogu polityka.pl a teraz powtórzę.
Blogi polityka.pl się nie uczą.
Pewnie inne blogi w innych miejscach blogosfery maja tą samą wadę, no ale my piszemy tutaj.
Ten blog także się nie uczy.
Dyskutujemy i nie pozostaje z tego nic.
Być może red. Szostkiewicz jak i inni autorzy papierowej „Polityki” traktują blogi jak swoje poletko eksperymentalne, być może jak czujnik nastrojów społecznych, nie wiem.
Być może w gruncie rzeczy lekceważą nasze głosy jako informacyjny chaos dobywający się z medialnej poczekalni, w której siedzą i się namiętnie kłócą lekko stuknięci emeryci. Mało reprezentatywni dla emeryckiego środowiska, bo w dużym procencie zagraniczni, dużo bardziej zamożni, komputerowo otrzaskani i z wyraźnym przechyłem na kwaśniewskie lewo.
W każdym razie, poza jakimś zbiorem felitonów czy blogowych wpisów wydanych kiedyś przez autora danego bloga nic z tej pisaniny nie pozostanie.
Nic z niej też nie pozostaje na bieżąco, w sensie podnowzenia jakości blogowej dyskusji. Blog nie zbiera, nie kolekcjonuje najlepszych wpisów na dany temat.
Jest – jakże polski – system minusowania. Ale znowu, minusujemy tylko bieżące komentarze. Nie ma systemu zbierającego minusy z kolejnych komentarzy danego komentującego. A więc jego „wyniki” się nie sumuja z czasem.
A co ważniejsze, nie ma systemu plusów. W tym plusów sumujących się z czasem. Nie wiemy (tzn. każdy z nas wie, ale niedokładnie, subiektywnie i nie jest pewny opinii innych) który z komentatorów najczęściej publikuje komentarze uzyskujące najwyższe poparcie innych blogowiczów.
No i najważniejsze, blog nie ma czegos w rodzaju depozytorium najlepszych wpisów, albo przynajmniej kolekcji najtrafniejszych opinii na dany temat.
Dyskusja o sposobie przeprowadzenia reform/prywatyzacji/niedostatków po 1980 czyli przejścia od polskiej wersji socjalizmu do polskiej wersji kapitalizmu odbywała się na tym (oraz na innych blogach polityka.pl) już wielokrotnie.
Na takim belferblogu wpisy pana Chętkowskiego na te same tematy szkolnego życia pojawiaja się z okresowością szkolengo kalendarza już po raz 12-ty. Zmieniaja się komentujący, (troszeczkę ale niewiele) zmienia się naświetlenie autora ale w sumie mielimy te same w kółko Macieju. Byc może nauczyciele tak lubią. Co roku przechodzic przez to samo, co roku dyktować z tego samego kajetu te same „wiadomości” o Napoleonie. Albo o przydawce. No bo w końcu ile taka przydawka i taki Napoleon zmienili się od zeszłego roku? Albo prawo Talesa?
Muszę jednak napisac, że mnie powoli nudzi powtarzanie tej samej rozmowy o niedostatkach poslkiej transformacji.
Mogło być lepiej? Oczywiście, że mogło!
Mogło być gorzej? Oczywiście, że mogło!
Lewandowski mógł strzelić gola? A Milik? Pewnie, że mogli! No i nie strzelili. Możemy dyskutować spiskowe teorie? Jasne! Lewandowski strzela tylko w niemieckiej lidze, za marki. No znaczy się za euro. Za złotówki nie chce mu się. Albo mu Niemcy zakazali. Sprzedał się. Niepolak. I jak on sie ubiera w te niemieckie ciuchy. I piwo z nimi chleje. I po szwabsku nauczył się szprechać, panie dziejku, koniec świata, jak za okupacji!
Profesor Kieżun też wolał Afrykę reformować. Wtedy, gdy mógł – a teraz pisze, że wiedział jak – uratować polska gospodarkę i polskie miejsca pracy.
No ale – wtedy, gdy trzeba było – on wolał ratowac afrykańskie miejsca pracy i reformaować afrykańską gospodarkę. Taki mądry, wiedział a nie powiedział. W Polsce nie powiedział.
Przecież Balcerowicz nie był ani pierwszym ani jedynym ekonomistą którego miotające się Michniki, Kuronie i Mazowieckie o pomoc prosili. No i wszyscy inni odmówili. Balcerowicz nie odmówił. To teraz ma być winny? A niby czego? Że 3 miliony ludzi wyemigrowało? To Balcerowicza wina, że 40 lat PRLu skończyło się kursem wymiany złotówki do marki, funta i dolara takim, że tygodniówka na zachodzie była równa kilku miesiącom zarobków w Polsce?
Dziekujmy, że wojny przy tej transformacji nie było.
Dziekujmy, że Ruskie sobie pokojowo poszły, czołgi, rakiety i bomby pozabierały, masakry jak w Budapeszcie czy w Kabulu nie zrobiły.
Czy jak za cara wielokrotnie im się zdarzyło w Warszawie zrobić.
Można było stoczni bronić? Pewnie tak. Ale popatrzmy sobie jaki procent produkcji świata (ilość statków albo/oraz ich wyporność) miałay w latach 1950-60-70-80-90-2000-2010 takie państwa jak Wlk Brytania Niemcy, Polska, Korea, Japonia i Chiny.
Ten blog się nie uczy, a więc nie mamy teraz szybko linków do statystyk pokazujących, że to wcale nie „Polska utraciła stocznie na rzecz Niemców” tylko „Europa utraciła na rzecz Azji”.
Niemcy tak samo straciły jak i Polska. Polskim nieszczęściem była niezwykła w Europie koncentracja miejsc pracy w przemyśle stoczniowym na tak niewielkim obszarze. Utrata tych miejsc spowodowała ludzkie tragedie bo tam nie było nic innego.
Ale to nie była wina Balcerowicza tylko peerelowskich planistów.
Tego pisowcy nie powiedzą, bo to jest prawda. A oni mają tylko recepty na oskarżanie. Oni – z pewnością – potrafiliby lepiej.
Szczególnie śpiąc na maminej kanapie do południa.
Tacy byli – wtedy – mundrzy.
Polska szczęśliwym krajem, bo:
1. nie było wojny domowej, jak w Rumunii, jak w Jugosławii, jak na Ukrainie
2. napięcia społeczne znalazły wentyl bezpieczeństwa w emigracji, i to w europejskiej a nie amerykańskiej emigracji. A zatem, przy wszystkich jej społecznych kosztach (rozwody, sieroctwo), trochę lepszej emigracji niż radykalnie przerywającej związki emigracji do USA.
3. masa ludzi poszła do szkoły. Można narzekać na obniżenie się poziomu, ale lepszy rydz niz nic. Lepiej uczyć się na niskim poziomie niż wpaść w narkotyki i w gangi na taką skalę jak w Meksyku czy w innych krajach Ameryki Łacińskiej.
4. ja bym nawet przewrotnie widział pozytywy w pojawieniu się Rydzyka z jego oszustwami. 😉 Kto wie, dając sens istnienia i pocieszenie tylu odrzuconym emerytom być może zapobiegł depresjom i samobójstwom? A to przecież są czyjeś babcie i dziadkowie… kochane osoby, lepiej, że sobie pożyja troche dłużej, prawda? 😉
@dino77
23 października o godz. 17:21
„Przypomniałeś, ale nie napisałeś co mianowicie, twoim zdaniem, wynika z tego że Balcerowicz w latach 1978–1980 pracował w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR? Moim zdaniem, mógł on wtedy właśnie zapoznać się dogłębnie z podstawowymi problemami marksizmu – lenininizmu…”
Dodam jeszcze, że w latach 1969-1981 należał on do PZPR. Co z tego wynika?
Złośliwie parafrazując Ciebie można by stwierdzić, że chciał wtedy zapoznać się dogłębnie z podstawowymi problemami PZPR…
A dla mnie fakt, że wstąpił do PZPR akurat w roku 1969 (jeszcze jako student!!!), tuż po niesławnych wydarzeniach roku 1968, świadczy przede wszystkim o tym, że Balcerowicz był karierowiczem.
Panowie, przerwę Wam na chwilę.
W moim mieście mandaty radnego uzyskały ugrupowania :
6 mandatów – Komitet Wyborczy Wyborców Nasza Ziemia
6 mandatów – Koalicyjny Komitet Wyborczy Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska
6 mandatów – Komitet Wyborczy Wyborców Forum Samorządowe Powiatu Mikołowskiego
3 mandaty – Komitet Wyborczy Prawo I Sprawiedliwość
PiS o 3 mandaty za dużo.
ale chyba nie jest źle, na 17 tys wyborców, frekwencja 54%
Z kolei w Pucku PiS zdobył dokładnie tyle mandatów, ile powinien
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24081321,pis-przegrywa-wszystko-w-pucku-pkw-ma-oficjalne-wyniki-kiedys.html#a=167&c=154&s=BoxNewsLink
chyba już wiem, gdzie najchętniej będę jeździł na wakacje 🙂
grzerysz
23 października o godz. 17:55…
A dla mnie fakt, że wstąpił do PZPR akurat w roku 1969 (jeszcze jako student!!!), tuż po niesławnych wydarzeniach roku 1968, świadczy przede wszystkim o tym, że Balcerowicz był karierowiczem.”
A co jest złego panie Grzeryszu w robieniu kariery ? Sporo ludzi nalezało do pzpr , pan zapewne też 😉
Balcerowicz będzie miał pomnik . Pan natomiast oskarża go tylko nie wiadomo za co . Gospodarkę Polski ZARŻNĘLIŚCIE . W 1989 prl był trupem . 45 lat unieważniania praw ekonomii zakonczyło się waszym BANKRUCTWEM .Przyszedł Balcerowicz i czego oczekiwaliście ? Ze ozywi trupa ? Gospodarkę którą zabiliscie ? Myśli pan trochę czasem ?
@grzerysz 23 października o godz. 17:55
Wstąpienie do partii w 1969 roku chwalebne nie jest. Ale skoro w 1965 został przyjęty na Wydział Handlu Zagranicznego, to miał do wyboru: zostać TW, wstąpić do partii, albo jedno i drugie. W przeciwnym wypadku mógłby handlem zagranicznym zajmować się jedynie teoretycznie, bo paszportu by nie dostał.
dino77
23 października o godz. 18:50
Gdyby był TW, to dawno byśmy wiedzieli.
PiS nie przepuściło by takiej okazji.
A prąd elektryczny – forma niezbędnej w dzisiejszym życiu energii – cena wkrótce/już o 70% w górę… oczywiście jeśli prąd to wszystko w górę.
Lubię popatrzeć jak nam rośnie.
Na razie zamierzają strzyc „milionerów”… barany czekają…
Urodzenia w dół – zgony ostro w górę… to się nazywa poluzowanie demograficzne i mniej gąb do żywienia…
Wszystko co rośnie kiedyś opadnie.
Lubie popatrzeć na rozdziawione gęby zelotów … nie tak miało być, nie tak…
————————
Shivan Fate, Kurd i Syryjczyk startujący z Koalicji Obywatelskiej, został radnym powiatu polickiego. Zajął pierwsze miejsce w swoim okręgu wyborczym.
JaKacz posiwiał…
@dino77
23 października o godz. 18:50
„Wstąpienie do partii w 1969 roku chwalebne nie jest. Ale skoro w 1965 został przyjęty na Wydział Handlu Zagranicznego, to miał do wyboru: zostać TW, wstąpić do partii, albo jedno i drugie”.
Słabo zna Pan realia tamtych lat. Mógł jeszcze nie zostać TW i nie wstąpić do partii.
Takich było zdecydowanie najwięcej. Ba, tacy też robili kariery. A nawet wyjeżdżali na Zachód.
Wracając do Balcerowicza – to dogmatyk (pracował w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR) i karierowicz (wstąpienie do PZPR w 1969 roku będąc jeszcze studentem).
dino77
23 października o godz. 18:50
„….. miał do wyboru: zostać TW, wstąpić do partii, albo jedno i drugie”. Snadź obce są Ci realia PRL: członkowie PZPR nie mogli być werbowani na TW. Tłumaczenie tego zakazu byłoby tak zawiłe, jak czasochłonne. Przy innej okazji.
Ola boga, ola boga, rozgrabili, zniszczyli, taka piękną i potężną peerelowska armię!
I tu – zadziwiające! – zgadzają sie chyba wszyscy, pełowcy i pisowcy, że wszystkie ekipy po upadku peerelu równo dały ciała.
Polskie uzbrojenie produkowane w Polsce/Wolsce to jeden wielki żart.
1. Dzisiejszy tytuł z GW:
Bronią nas na rakietami z lat 60. Błaszczak obiecał im nowe etaty, ale nie nowy sprzęt
2. Parę dni temu gazety informowały:
Dziękując wam za prezent, który daliście Polsce, premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przyznaniu 15 milionów złotych dla Polskiego Związku Piłki Siatkowej – poinformował w czwartek szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. – Część tej kwoty zostanie przeznaczona na nagrody dla zawodników, sztabów, a część na rozwój siatkówki, zakup sprzętu – stwierdził.
Są miliony dla siatkarzy, dla skoczków narcirskich, dla piłkarzy (tutaj to już bez żadnego wstydu!)
Marzę sobie, że wyjdzie premier (jakiegokolwiek rządu z ramienia jakiejkolwiek partii) i powie:
50 milionów złotych nagrody dla zespołu konstruktorów polskiej rakiety przeciwpancernej, pod warunkiem, ze powstanie ona w czasie 3 lat i w konkursie pokona konkurencyjne produkty firm „A”, „B” oraz „C”, zgodnie z warunkami konkursu zapisanymi w dokumencie „D”.
Dzyńńńńńńńńńńńńńń!
Pobudka, czas przerwac marzenia.
Za trzy lata specjaliści z MONu pod przywództwem kolejnego ministra z kolejnego rządu kolejnego rozdania kolejnej partii będą przeglądać prospekty i filmiki na youtube firm „A”, „B” oraz „C”, będą marzycielsko wypełniać tabelki w Excelu swoimi maksymalistycznymi żądaniami na nowa licencyjna rakietę (silnik z mercedesa, skrzynia biegów z lamborgini, hamulce z porszaka, elektronika od Tesli, polski wkład produkcyjny 85%, przekazanie Polsce technologii – 90%, itd bez sensu) aby w końcu kupić to, co Izrael ma aktualnie w magazynie za 2x takie pieniadze, za jaki inni kupili to samo 10 lat temu.
No ale forsa na nowe stadiony, na nowe skocznie i na siatkarzy i piłkarzy musi być. Tłuszcza domaga sie igrzysk. Zdjęcia z mistrzami świata to dla polityków wielka gratka.
Na nagrody dla polskich licealistów-olimpijczyków i na polskich młodych inzynierów-konstruktorów?
A po cholerę?
Zdaje się, że mój poprzedni komentarz zawiesił się w poczekalni u moderatora…
Wszystko wskazuje, że jednak PiS wygrał bardziej niż wyglądało to początkowo.
6 a może nawet 7 województw to nie ….jedno.
Łódzkie to dla mnie słodko- gorzko.
Mój kolega Stępień straci stanowisko marszałka o to naprawdę dobry i porządny chłop…szkoda, że w PO.
Trzymam kciuki za mazowieckie…Wszystko lepsze od Struzika ale będzie na styk.
maciek G.
AntyPisowa wygrana w miastach to nie jest dla Was dobry prognostyk bo oznacza jedynie utrzymanie przyczólków z wyraźnym spadkiem ogólnego poparcia od 2014 roku o 13% I to przy wielomilionowym wzroście frekwencji. Trend jest wyraźny.
AntyPiS traci PiS zyskuje.
Pytanie pozostaje tylko jedno. Czy będą 3 województwa dla PiS jak myślałem czy może…siedem zamiast jednego jak dotychczas.
Co dodatkowo w miastach zdobył partyjny antyPis ? Żeby potwierdzić, że wygrał- napisz śmiało ,
Platforma poległa nawet w swojej kolebce z budyniem od kilkudziesięciu…kont. Pewnie komisarz tam to minimum… I kwestia roku.
grzerysz
23 października o godz. 20:01
@dino77
23 października o godz. 18:50
„Wstąpienie do partii w 1969 roku chwalebne nie jest. Ale skoro w 1965 został przyjęty na Wydział Handlu Zagranicznego, to miał do wyboru: zostać TW, wstąpić do partii, albo jedno i drugie”.
Słabo zna Pan realia tamtych lat. Mógł jeszcze nie zostać TW i nie wstąpić do partii.
Takich było zdecydowanie najwięcej. Ba, tacy też robili kariery. A nawet wyjeżdżali na Zachód.
Wracając do Balcerowicza – to dogmatyk (pracował w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR) i karierowicz (wstąpienie do PZPR w 1969 roku będąc jeszcze studentem).”
panie grzeryszu , kłamie pan . Takiej kariery nieczłonek PZPR nie mógł zrobić . To panskie mrzonki . Nie na darmo mówiono ” dobry fachowiec ale bezpartyjny ”
Balcerowicz obejrzał dokladnie co to socjalizm i przekonał się że nic z tego nie bedzie . Socjalizm bohatersko walczył z trudnościami które sam generował . Te trudności były NIEROZWIĄZYWALNE , panie grzeryszu . A cała zabawa ZAKONCZYŁA SIĘ BANKRUCTWEM PRL W 1989 ROKU .Ukłny
ps . Nie ma tu Wosia i jego marksistów , nikt panu nie przyleci ” pomagać ” . Taka sytuacja
Prowincjonalny kraik… na zwyczajne wyniki wyborów trzeba czekać kilka dni… innowacyjne zadupie – raj dla manipulantów i fałszerzy…
Andrzeju Falicz,
tak bardzo niewątpliwym wyborczym sukcesem PiSu to bym się nie entuzjazmował ponieważ nawet metoda liczenia preferująca wygrywających nie gwarantuje PiSowi wyniku pozwalającego zapewnić sobie większość sejmową w wyborach parlamentarnych. Przy wczorajszym wyniku straciłby władzę to po pierwsze a po drugie Adrian będzie miał Trybunał Stanu na bank.
Premier podziękował za frekwencję. Musiał się chyba mocno gryźć w język bo przecież wysoka frekwencja zapowiada, że stołek za rok straci.
zza kałuży
23 października o godz. 20:03
Ta armia PRL-owska była w takim stanie, że jak w 1980 roku w op-lotce w Rowach nie było sprzętu, przyleciały dwa F-104 , przeleciały nad jednostką i poleciały do Niemiec.
Służyłem wtedy w WOPK Hel-Bór.
Auto alarmowe mieliśmy takie, że zapalany był na popych, a straż pożarna z wodą w zbiornikach pod górkę ze stacja naprowadzania rakiet nie potrafiła podjechać.
KLLK 23 października o godz. 21:31 pisze: –Prowincjonalny kraik…
Osobiście to wybieram ten prowincjonalny kraik bo w nim przynajmniej nie wybiera mi prezydenta Wołodymir Putin.
Widać jak mali ludzie są w PiS.
Z informacji Onetu wynika, że Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa nie otrzymali jak dotąd zaproszeń na państwowe uroczystości 100-lecia niepodległości.
Ale dużo komentarzy.
Rezygnuję z czytania.
Długi marsz mi się źle kojarzy.
Mao i jego droga do zwycięstwa komunizmu.
Gramsci i jego marsz przez kulturę. Obecnie doskonale realizowany.
W wielkim bo blogowym uproszczeniu.
AntyPiS broni neoliberalnej doktryny podlanej polskim specyficznym sosem panów i chamów ( ciągle funkcjonujący w polskiej mentalności feudalny etos). To były pierwsze 30 lat ” budowy kapitalizmu ” .
Podział na frajerów i zaradnych…
Czaskowski mówiących po francusku z obleśnym ,cynicznym uśmiechem światowca i sztuczną pijarowa żoną .
I Jaki… chłopak z przed bloku…
Po drugiej stronie antyPiSu jedyna realnie lewicowa partia PiS ( dlatego łżelewica zdycha…) dająca głos nareszcie również i tym.
mniej „zaradnym” i stawiająca na solidaryzm nie tylko społeczny ale w kontekście ogólnopolskim, regionalnym.
I tu okazuje się, że PiS to partia postępowa wpisująca w się w ogólnoświatowe trendy odwrotu od neoliberaliznu A antyPis to zdychajacy zwierz cynizmu i egoizmu wniesionego na ołtarze.
Charakterystyczne jest np. to że właśnie KO popiera bezkrytycznie biurokratycznego molocha z Brukseli … gdzie oblepieni przez 6000 lobbystów ponadnarodowych koncernów biurokraci bez mandatu demokratycznego chcą rozklepać …Europejczyków na zatomizowana magme bez tradycji i narodowości…
gdy nowoczesność to właśnie suwerenności odmiennych tradycji. narodów , historii itd.
30 lat temu liczył się McDonalds w każdej wsi…dzisiaj w epoce Internetu triumfuje odmienność.
Suwerenność państw zjednoczonych wspólną tradycją i historią to nowoczesność.
Mało tego, właśnie odmienność mozliwa tylko dzięki suwerenności a nie prasowanie walcem Brukseli to autentyczna siła zjednoczonej Europy.
Młyny historii mielą powoli ale aktualna Unia Europejska Spinellego to anachronizm XIX /XX wiecznych lewaków o inżynierii społecznej w sosie globalizacji.
Idzie postęp.
@ legat
biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia i specyfikę wyborów samorządowych zwykle do ich wyników trzeba dodać munimum 8% i mamy wynik parlamentarny.
PiS w 2014 miał w samorządowych 27% rok później w parlamentarnych…37%
Gdyby zastosować nawet ostrożnie podobną sprawdzoną formułę to 33% PiSu dzisiaj daje ponad 40% za rok.
Nie…nie martwie się.
Tym bardziej, że:
Opozycja nic dodatkowo nie zyskała w tych wyborach tylko straciła i to ja niewątpliwie osłabia A PiS zdobył DODATKOWĄ wymierna władzę i pieniądze (!) w minimum 6 województwach… zamiast w jednym (!).
Na pewno czyni to PiS silniejszym niż był.
A opozycję słabszą.
Np w Łodzi ( moje miasto obok Gold Coast…) i w łódzkim niepodzielnie rządził antyPis
A teraz…sejmik i europejskie fundusze(!) będą w rękach PiS. To kolosalne zmiana i wymierna władza…również w praktyce politycznej ( wiemy o co chodzi…) na korzyść PiS.
Przypominam, że plan maximum to było odebranie władzy antyPiSu w połowie województw i ten plan jest bliski spełnienia.
A przecież program cela+ dopiero nabierze rumieńców…
@Andrzej52
już widzę Twój wpis gdy ci prezydenci dostaną zaproszenia…: :
„… jacy mali są ludzie z PiS …bo tak późno zaprosili”…itd.
To z resztą typowy sposób tutejszej blogowej propagandy.
Sejmik opolski 2018 (30 mandatów):
Koalicja Obywatelska wprowadziła do sejmiku 13 radnych (9 w 2014),
PiS – 10 (5),
Mniejszość Niemiecka – 5 (7) ,
PSL – 2 (8).
Koalicja PO-MN-PSL rządzi w woj. opolskim już od trzech kadencji.
Andrzej Falicz
23 października o godz. 23:2
Panie Faliczu ,
tak się składa że to pan jest przedstawicielem ” polskiej mentalności feudalnej ” – te panskie zale że niewlasciwi ludzie awansowali , jakieś chłopskie przyblędy miały czelność awansować w hierarchii społecznej , zawodowej , finansowej itd
Aha , i uswiadamiam pana że NOWY PREZYDENT WARSZAWY NAZYWA SIĘ RAFAŁ TRZASKOWSKI . nie ” Czaskoski ”
Nie widzę powodu dla którego nowy prezydent Warszawy , Rafał Trzaskowski miałby się wstydzić znajomości francuskiego . Może pan podać ten powód ?
Nie widze też powodu ludzie zaradni mają się wstydzić tego że są zaradni . Ze się uczą , awansują , biorą kredyty mieszkaniowe , kształcą dzieci , itd itp Ze chcą zrobić coś ze swoim zyciem .
Nie widzę powodu dla którego należy premiować jakoś specjalnie i dodatkowo ludzi nie robiących tego wszystkiego co robią ci zaradni . Kazdy jest kowalem własnego losu , prosze pana , słyszał pan to przysłowie?
Napisał pan że PIS to partia lewicowa i to się zgadza. PIS to nie żadna prawica , to zwykli komunisci tyle że chodzący do koscioła .
Odmienności , tradycji , narodowości nikt panu nie broni . Może pan kultywować ile pan tylko chce . Czemu tylko chce pan zabraniać innym ludziom życia w ich stylu ?
Pan jest zwykłym sierotą po prl . Niczym innym . Wyznającym teorię ” równych zołądków ” .
zdaje się ks Tischner przewidywał wielki problem z gatunkiem ” homosovieticus ” i okazuje się ze miał rację .
@Andrzej Falicz 23 października o godz. 23:28
bez mandatu demokratycznego chcą rozklepać …Europejczyków na zatomizowana magme bez tradycji i narodowości…
Wolę magmę bez tradycji i narodowości od setek czy tysiecy lat wyrzynania się tych pożal się boże „narodów” z powodów tak debilnych jak „tradycyjna religia” lub „inny naród”. A konkretnie „jedyna prawdziwa religia” oraz „nadludzie i podludzie”.
Nie chcę zobaczyć powstałych z kolan Niemców tradycyjnie uzbrojonych po zęby w tysiące czołgów, rakiet, samolotów i atomowych bomb. Tradycyjnie uważających się za nadludzi i tradycyjnie mordujących milionami swoich sąsiadów.
Jak durnym trzeba być aby tego nie pojmować?
@ blackley
Twoje „przybłedy…” to twój dodatek i twoje myślenie. Wciąż próbujesz insynnuować , że ja myślę równie paskudnymi kategoriami jak Ty…
A ja jedynie na chłodno analizuje.
Ja opisałem faktyczny stan bez oceny wartościującej.
Awans społeczny to nowa…socjaslistyczna elita świadomie tworzona przez komunistów na „długiej drodze”… tworzenia homo sovieticusa.
To fakt polskiej rzeczywistości. Ma to swoje konsekwencje np. W wyborach w Warsiawce.
Tak po prostu jest i dlatego Czaskowski tam wygrał .
Ty sobie możesz woleć magme
to Twój wybór.
Ja piszę o trendach i o tym czym być może jest prawdziwa postęp .
Według mnie globalizacja jako upodabnianie i postęp to niezrozumienie świata gdzie Katalonczycy chcą suwerenności i gdzie ograniczenie wszechmocy koncernów ponadnarodowych jest koniecznością .
Uważam, że tylko różnorodność i konieczna temu suwerenności państwowa, o która walczy PiS to jedyna droga do uratowania UE przed destrukcyjnym i anachronicznym obłędem zwolenników Spinellego.
Dlatego po otrzasnieciu pyłu bitewnego realnej polityki i koniecznych dla władzy symbolicznych atrybutow i kompromisów to właśnie na poziomie fundamentalnym PiS reprezentuje postęp.
To było też do
pana z kałuży ..
Jednoznaczne uznanie za tragiczny błąd wiary , że ” rynek wszystko rozwiąże ” i programowa
decyzja PiS co do aktywnej i pozytywnej roli państwa w gospodarce to szeroko idąca fala globalnego postępu.
AntyPiS jest z tego punktu widzenia głosem beneficjentow anachronicznej ideologii a PiS reprezentuje postęp i światowe trendy.
@Andrzej Falicz 24 października o godz. 0:31
Narodowe, samoswoje państwo narodowe, skłócone z sasiadami, z teoriami dwóch czy trzech a może i więcej wrogów, z sojusznikami na Księżycu, z katolicką tradycją jako religią panującą, z socjalistyczą koncentracja kapitału i całej tej reszty „środków produkcji”, z socjalistycznym rozdawnictwem, ze skostniałym, nieinnowacyjnym szkolnictwem, z tradycyjnym, ogłupiającym wychowaniem to recepta na powtórkę z tragedii.
Nie ma pewności, czy Unia jest gwarancją powodzenia, ale powtarzanie błędów przeszłości jest debilizmem.
zza kałużniku
Straszysz Niemcami?
Nieźle.
Rozumiem, że w ramach tego strachu popierasz 90% lokalnej polskiej prasy w niemieckich rękach, reklamówki z kasą dla ” polskich ” partii z Berlina i wizyty opozycji na dywaniku w niemieckiej ambasadzie.
Będziesz się rozumiem ” bronił przed Germańcem” z opuszczonymi spodniami w pozycji łokciowo- kolankowej.
@zza kałuży
narazie widzę najdynamiczniej rozwijające się państwo w Europie.
Pierwsze miejsce w światowych rankingach skuteczności polityki socjalnej i przyjęcie do klubu krajów wysoko- rozwiniętych.
Nie mówiąc o stanie budżetu i wynikach spółek skarbu państwa
Platformerski system gimnazjalny to była
” nowoczesność ” z czasów Sanacji.
Nowa ustawa Gowina o szkolnictwie wyższym to odejście od PRL-owskich rozwiązań w kierunku nowoczesności a aktywna rola państwa w gospodarce to światowy trend, który kiedyś pomógł krajom Azji wskoczyć z poziomu trzeciego świata na szczyt drabiny.
itd itd
Na czym polega…aktualne „skłócenia ze się wszystkimi sąsiadami…?”
Konkretnie.
Na artykułach w niemieckim Newsweeku Lisa?
Nic nie rozumiesz, @Falicz. Ja chcem Niemca wciagnąć do łóżka Wandy. Albo Jaśka wepchnąć do łóżka Hermenegildy czy jak tam une te Niemry siem nazywajom.
ja chcem pomieszać rasy, rozumiesz? Polsko-niemiecko-czesko-francuskie a może i jakie inne multi-kulti zrobić.
Nawet z muslimami. nawet z Żydami. Nawet z Turkami albo z Ukraińcami albo z Ruskimi albo z Litwinami itd. Takie zaotomizowanie, rozklepane, bez tradycji i narodowości kundlowisko.
Od kilku Amerykanów udało mi się usłyszeć – uważaj, @Falicz, wypowiedziane z dumą – jestem kundlem!
Na pytanie o narodowe pochodzenie. I tego im zazdroszczę.
@Andrzej Falicz 24 października o godz. 1:12
Na czym polega…aktualne „skłócenia ze się wszystkimi sąsiadami…?”
Konkretnie.
Pamietasz wynik zwycięskiego głosowania, tego, po którym Gnom na lotnisku Zwycięską Panią Premier witał obślinianiem ręki i kwiatkami?
1:27
To jest miara międzynarodowego lubienia się Wolski.
Litwini Polskę ignorują, nie lubią, sa podejrzliwi, pamiętają polonizację, polską pogardliwość, odbicie im Krymu, wróć, nie Krymu tylko Wilna.
Nie traktuja Polaków jako żadnego „pomostu do Europy” bo oni żadnych pomostów nie potrzebują. Tak samo jak reszta Pribałtyki. Tak samo jak Ukraina. Tak samo jak Rosjanie.
Ukraina buduje swoja państwowość, swoja legendę założycielską na „bohaterstwie” OUN i UPA. Gratuluję przyszłych stosunków z nimi.
Oczywiscie w tej idealnej, @Faliczowej Europie ojczyzn. Ich, odrębna, ukraińska ojczyzna będzie czciła wołyńskich morderców. Polacy – wołyńskie ofiary. Hi, hi, hi. Ale fajne, narodowe jaja.
Wspólne, byc może natowskie wojska będą na natowskich defiladach maszerować pod sztandarami z „nieco” przeciwnymi hasłami i portretami.
Będzie coś jak między Grecją a Turcją. Między Koreą a Japonią. Między Arabią Saudyjską a Izraelem.
Dobrze, że Amerykanie mają z tym duże doświadczenie. Posiadanie wzajemnie skłóconych sojuszników Dla nich to nic nowego. 😉
Czy pan @Falicz myśli, że Niemcy nie orientuja się co do aktualnie panującej w Wolsce antyniemieckiej propagandy? Czy pan @Falicz sądzi, że im tylko i wyłącznie skoncentrowanie się na zyskach z biznesu w Polsce i z Polakami wystarczy? Mając podobnie lukratywny biznes z Rumunia oraz z Czechami, z Węgrami, niedługo z Ukrainą? W biznesie ważne są zyski, pewnie, ale inne rzeczy tez są ważne. W atmosferze propagandy wrogości niemiecki biznes, a w każdym razie jego część trzaśnie drzwiami isobie pójdzie gdzie indziej.
No i co…jak władzę przejmie PO to nazajutrz Ukraińcy nas polubią a Litwini zaufają . Czesi będą nosić na rękach o Białorusini popedzą do nad z kwiatami nie mówiąc o ruskich i Słowakach…przecież nasi sąsiedzi kochają Schetynę…
To koncepcja małego Kazia…zza kałuży
PO ustami eks-komunistki Hubner chce aby zlikwidować urzędy wojewódzkie, osłabić władzę centralną, rozbić Polskę na małe księstwa rządzone przez sitwy pod wodzą lokalnych partyjnych baronów…ala Legionowo.
Nad tym jedyny patron ,
brukselskie biurokratyczne elity z lewackim rodowodem i 6000 lobbystów ponadnarodowych koncernów plus bankierzy.
I rzesza niemiecka będzie łykać po jednym bez popijania.
Media już prawie ma.
zza kałuży
Nie wiem czego się napiłeś ale lepiej odłóż to…
Już jak w tym Twoim narodowym raju rozpływają się np. Żydzi, którzy walczyli ponad 3000 lat by zachować swoją unikalną tożsamość i właśnie uchwalili, że Izrael to państwo…Żydów .
A może dla nich i paru innych nacji zrobisz wyjątek a rozpłynąć mają się…przede wszystkim Polacy?
Zza kałuży.To brzmi zlowieszczo jak stworzenia nowego człowieka
Homo Sovietikusa…
zaczynam rozumieć niechęć niektórych na blogu do PiSu..
Ma ona źródła w nieracjonalnej psychozie zmieszanej z szaleństwem wynikającym z frustracji z powodu tycia i postępującego łysienia.
Plus za dużo gier komputerowych i książek Sajensfikszyn.
@ Tomasz Wysocki 23 października o godz. 20:02
Nie są mi realia PRL obce, oj nie…Napisałem celowo i czekałem na głos taki jak Twój. Owoż, też tak mi się długie lata wydawało, a nawet osobiście tak mi to wiadomi panowie wyjaśniali. Do czasu opublikowania list IPN. Pracowałem wiele lat w branży w komuniźmie „istotnej dla obronności kraju”. No i okazało się, że większość z nas, bez różnicy partyjnych ( z sekretarzami wydziałowymi włącznie!) czy bezpartyjnych odnalazłem na listach TW. No i jak to rozumieć?
@Andrzej Falicz 24 października o godz. 7:11
frustracji z powodu tycia i postępującego łysienia.
Nie zaprzeczam. Co do reszty, to juz ustaliliśmy – Pan zaleca powtórkę z dobrze znanej rozrywki. Dumne ojczyzny popowstają sobie wszędzie w Europie, a i pewnie na świecie z kolan i dawaj regulować swoje zadawnione, zapiekłe, oczywiście honorowe i niezbywalne rachunki.
Miliony trupów, realne i moralne zwycięstwa. Polskie będa te drugie, bo my jak zawsze potrzebujemy dobrej hakatumby w zboznym celu podtrzymania narodowo-katolickiego ducha. Dla przyszłych pokoleń, znaczy się coby te przyszłe pokolenia przetrwały i zachowały katolicko-narodową odrębność. Tak jak Żydzi.
Im było wolno się nigdzie nie asymilować, przez 5 tysięcy lat w tyłek brać, podczas ostatniej wojny tak dobrze manewrowali, że w Polsce to ich w 90% wybito! A w Europie (narodowosocjalistycznych oraz faszystowskich) Ojczyzn to chyba w 60%! Popatrz pan, panie @Falicz, jaki to zmyślny naród, te Żydy!
Oni mają jeszcze jakieś usprawiedliwienie, im Prawy i Sprawiedliwy Kościół katolicki przez ostatnie 1700 lat dosyć dobrze zabezpieczył niejakie trudności w kompletnej asymilacji, no ale na całe szczęście Polacy-katolicy nie będą mieli nawet połowy żydowskich trudności.
Skutkiem tego przyszłym pokoleniom Polaków żadne katolickiego Kościoła uprzejmości nie grożą.
Moim skromnym zdaniem trzeba by teraz jeszcze gwarancje od prawosłwnych i protestantów zebrać… najlepiej na piśmie.
Jak pan panie @Falicz sądzi, czy na piśmie zapewni nam wieczny pokój w Europie Ojczyzn?
tak się zastanawiam, kiedy ci Amerykanie ze Stanów Zjednoczonych przejrzą wreszcie na oczy, pojmą głębie mądrości @Falicza i rozpadną się na kilkadziesiąt osobnych narodów?
Przeciez to powinno być oczywiste, że Kalifornijczycy z Teksańczykami czy Nowojorczykami prawie nic wspólnego nie mają!
A ile potencjalnych, pieknych wojen, które mogłyby między nimi wybuchnąć się marnuje! Ile cudnych kościołów można by wybudować jako wota w podzięce dla Najświetszej Panienki za uratowanie, lub za szybką i bezbolesną śmierć…
Opcjonalnie dla upamiętnienia szczególnie brutalnego gwałtu Kozaka, tfu, co ja mówię, jakiego Kozaka, chciałem powiedzieć Nowoorleańczyka na nastoletniej Polsce, Kuzkównie, znowu, co za banialuki, chodziło mi o Betty, ze stanu Newada.
Ile nowych błogosławionych! Ile okazji do nowych beatyfikacji! Procesji! Uświęceń i poświęceń! Nowych kapliczek! Nowych pomników! Nowych cmentarzy! Nowych akademii z okazji rocznic! Nowych legend o fruwających nad armiami panienkach!
Ileż tego się marnuje gdy mamy Stany Zjednoczone a nie Podzielone!
Panie @Falicz, pan ma jednak łeb jak sklep. Zupełnie jak nasz prezydent, stabilny geniusz.
@blackley 23 października o godz. 20:47
Zgoda z grzeryszem, że takich co nie byli ani w partii ani TW było zdecydowanie więcej. Ale „kariery” ich mogły być jedynie najniższego szczebla, bo wyżej obowiązywał „klucz”, a co do wyjazdów na zachód, to owszem się zdarzały, ale według kolejnego klucza, nazywam go „przypadkowości”, tak żeby RFE i różne organizacje obrony praw człowieka nie szczekały że „nikogo nie wypuszczamy”, ale żeby nikt też sobie nie pomyślał że jakikolwiek parametr: wiek, pochodzenie, wykształcenie, zawód, itp daje większe szanse na otrzymanie paszportu „bez zobowiązań”.
Ludzie, szczególnie „robiacy kariery” musieli być sterowalni, inaczej mówiąc na każdego musiał być hak, na którym powieszeniem grożono w przypadku niesubordynacji. Stara bandycka technika: terminujący do bandy od wieków był najpierw wysyłany na mokrą robotę, żeby się umoczyć i nie móc już wrócić bezboleśnie do społeczeństwa, gdyby mu się przypadkiem odmieniło.
Amerykanie to Amerykanie. Panstwo emigracyjne.
Sa getta gdzie ludzie nie ptrafia slowa po angielsku … to raczej pojecie obywatelstwa niewiele majacego zwiazku z narodowoscia. W pare minut Amerykanie z… Afryki skacza do gardla Amerykanom z Korei i wyzynaja ich lub pala sklepy.
Jedyne co zrozumialem z Twojej oblednej misji konca narodowsci to to , ze Zydzi zostana …a reszta ma sie zlac. Polak z Albanczykiem a Ugandyjczyk z Nepalczykiem.
Przestan pic i czytac komiksy
No i tyć oraz łysieć.
Postaram się, ale ciężko będzie… 😉
Jedyne co zrozumialem z Twojej oblednej misji konca narodowsci to to , ze Zydzi zostana …a reszta ma sie zlac. Polak z Albanczykiem a Ugandyjczyk z Nepalczykiem.
Im szybciej tym lepiej.
Dopiero wtedy w historii planety Ziemia nastąpi okres wojen wyłącznie domowych. 😉
Być może zatem, drogi @Faliczu, i tak na końcu wyjdzie na twoje; czy to jako dumne, powstałe z kolan narody, czy to w ramach wojny domowej uprzednio wymieszanych kundli, ludzkość i tak i tak zdoła się starannie pozabijać.
Na chwałę naszego Pana i Stwórcy, of kors.
Przetrwaja zaś tylko owady i Żydzi. 😉
Biedne, rozpijane owady.
@dino77
24 października o godz. 10:04
„Zgoda z grzeryszem, że takich co nie byli ani w partii ani TW było zdecydowanie więcej. Ale „kariery” ich mogły być jedynie najniższego szczebla, bo wyżej obowiązywał „klucz”.”
Czy interesowałeś się w czasach PRL teatrem? Bo ja tak. Czy twoim zdaniem dyrektor czołowego teatru w Polsce – a nasz kraj był wówczas światową potęgą teatralną – to jest kariera najniższego szczebla?
Zygmunt Hübner (Stary Teatr w Krakowie, Teatr Powszechny w Warszawie), Gustaw Holoubek (Teatr Dramatyczny w Warszawie), Józef Szajna (Centrum Sztuki Studio im. S.I. Witkiewicza w Warszawie), Jerzy Grzegorzewski (Teatr Polski we Wrocławiu, Centrum Sztuki Studio im. S.I. Witkiewicza w Warszawie) albo Tadeusz Kantor (Cricot 2) nie należeli do PZPR a kierowali w/w teatrami, ciągle byli pokazywani w telewizji i bardzo często – również z zespołami – wyjeżdżali na Zachód.
@grzerysz 24 października o godz. 11:19
Zapomniałeś dopisać, że Lem Stanisław, naczęściej wydawany na świecie polski pisarz też dostawał paszport…
Dalej pisałem, że dbano by wrogie ośrodki, z polskojęzycznymi na czele, nie dostawały zbyt wielu powodów by strzępić języki na temat braku wolności w komunie. Stąd „okna wystawowe” w postaci wydarzeń bądź ludzi, którymi się można pochwalić przed światem. Skoro wymienione przez ciebie postaci nijak się nie dawały na komunizm nawrócić, a nie było pod ręką mogących stanąć na ich miejscu „naszych”, trzeba było iść na pewne ustępstwa. Aktor nie tak łatwo „odnajdzie się” na emigracji, można go wysłać stosunkowo bezpiecznie, ale przypomnij sobie kawał „co to jest kwartet?” „odpowiedź: to wielka orkiestra symfoniczna po powrocie z turnee!