Auschwitz dzisiaj
Taka zbieżność w kalendarzu. Po dniu Orkiestry Owsiaka przypada 80. rocznica oswobodzenia więźniów Auschwitz przez żołnierzy sowieckich. Dwa odległe w czasie zdarzenia na polskiej ziemi: manifestacja na rzecz życia i symbol pogardy dla człowieka nienależącego do „rasy panów”. Orkiestra podnosi na duchu, pokazuje naszą lepszą twarz – społeczeństwa zdolnego do gestu dobroczynnego i do samoorganizacji poza aparatem państwowym.
Z tego drugiego powodu można Orkiestrę zestawić z ruchem Solidarności z lat 80. Byłem jego częścią, za jego kontynuację uważam marsz miliona serc z pamiętnego 2023 r. i Orkiestrę serduszek, która już 33. raz mobilizuje chętnych do samopomocy. Marsz miliona serc pokazał, że jest alternatywa dla nacjonalistycznych marszów nienawiści. Orkiestra pokazuje, że nie jesteśmy skazani na egoizm i darwinizm społeczny. Pokazuje raz na rok na ulicach, ale jej przesłanie – zróbmy razem coś dobrego i pożytecznego dla wszystkich – inspiruje tysiące osób przez cały czas. Inne akcje tego typu kopiują WOŚP, ale to nie szkodzi, bo pula dobra – duchowa i materialna – się pomnaża.
Każdy może wybrać, kogo wspiera, włączyć się w dobrą sprawę. To zasługa demokracji. Jej wrogowie wykorzystują wolności obywatelskie do niszczenia autorytetów i organizacji, które im nie pasują. Poza hejtem i pogróżkami ulubioną metodą są lamenty, że Orkiestra wyręcza państwo, a przecież płacimy podatki, więc Owsiak odzwyczaja ludzi od wolnorynkowego stosunku do życia: płacę i żądam, nie płacę, to nic mi nie przysługuje. Pogarda skrajnych wolnorynkowców do „roszczeniowców” i odbiorców państwowych danin socjalnych jest powszechnie znana. U nas to skrajna prawica „konfederacka”.
WOŚP w sensie tej kontrowersji pasuje do modelu chadeckiego czy socjaldemokratycznego – skoro budżet jest za skąpy, a medycyna i zdrowie kosztują, to mu pomóżmy: zorganizujmy się oddolnie i zróbmy wielką zbiórkę obywatelską. Dodatkowa zaleta to aktywizacja społeczeństwa w dobrym celu, zadzierzganie więzi między różnymi pokoleniami i środowiskami. Dobrze to pokazują reklamy społeczne Orkiestry.
Ale o Auschwitz trzeba pamiętać. To wciąż przestroga, że zło może wrócić i pokonać dobro. A wtedy na empatię i solidarność nie będzie miejsca. Nie będzie zgody na WOŚP na ulicach Oświęcimia i nigdzie indziej. Bo niestety ma rację Jacek Borkowicz w „Rzeczpospolitej”. Pisze w eseju „Co dziś mówi nam Auschwitz”, że nie ma narodów lepszych i gorszych, choć to właśnie usiłują nam wmówić różnej maści totaliści i autokraci, „są tylko potencjalni kaci i potencjalne ofiary, jedni i drudzy mogą się urealnić w każdym narodzie”.
Komentarze
Narodów lepszych i gorszych ,,Ma nie Być’ . Niestety zamiar to tylko. W istocie już na poziomie werbalnym i obyczajowym jest INACZEJ Nie tylko w stosunku ,,semickim’ gdzie Polak coś tam wysysa z mlekiem matki. Chrześcijaństwo zakonserwowało na 2 tysiąclecia obraz Semity Żyda . Logika ” zbawienia ” tam się gdzieś kluje . Oprócz wizjii zbawiającego Narodu Jedynego sa też Sorty Lokalne.
Zapisane w Torze nakazy aby się nie koligacić i nie asymilować były skuteczne,ale krwawe i bolesne. Czy nie stamtąd brali wzór kościelni Jak wykorzeniać Nienaszych? Po powrocie z babilońskiego wygnania Nehemiasz nakazywał odesłać ,,pogańskie’ żony i dzieci nabyte ” w obcej ziemi. Zaostrzono rygor . To co wg myśli ,,Wybrańskiej” było przyczyną hańbienia rasy i wiary to tolerancja wobec ,,Goim”. Dzisiaj katolik celebrując obrzęd powtarza słowa rzymskiego oficera z Ewangelii ,,Panie nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie” ale powiedz tylko słowo. ..itd ‚ bo każdy ŻYD WCHODZĄCY DO DOMU POGANINA NARAŻAŁ SIĘ NA GWAŁTOWNY O S T R A C Y Z M .
Wierzący setnik okupant nie chciał narażać ani siebie ani Mistrza na ,,shuning” i kamienie . Tamteisi narodowcy byli bardzo aktywni.
Któż to powtarza narodowi o obcym rządzie i Wybranym Narodzie?
– Kto boi się i aktywnie wysyła wiernych w ,, Pielgrzymkę do Granic” by stawiać szlaban dla obcych zarażonych wszą i milością do kóz”
– Kto powołuje straż narodową , buduje mury i zasieki.
Czy to nie Trump powołuje naród Pierwowo Sorta a nas…??
JEŻELI OBYCZAJ I RELIGIA I TRADYCJA JEDYNIE SĄ FUNDAMENTEM NARODU to jest niedobrze.
Tłum z reguły nie zna Pism a tam napisano również
,,Nie będziesz nienawidził Egipcjanina bo byłeś uchodźcą w jego ziemi”
Nie będziesz gardził Edomitą ani nastawał na jego dziedzictwo i jego ziemię bo to twój brat”.
Niestety dawne i dzisiejsze duchowieństwo”; wpięte we władzę jak kleszcz.. to mówi i tego naucza co pozwala mu rosnąć w majątek i moc.
Zaborcza religia czy to w Moskwie czy Madrycie czy Stambule i gdzie pieprz rośnie była usprawiedliwieniem i prorokiem dla władzy. Brodaty Pan z Moskwy dawał wieczny odpust za śmierć w Ukrainie. Olbrzymie poparcie miał Adolf w gronie niemieckich wiernych. Auschwitz to nie przypadek to wypadkowa kilku wektorów. Rybak. Mentzen, Braun , Jaszczur, .. czy pan Staś M. albo Tiso to ten sam obrazek.
To już było wszystkie ,,sorty” występują jak dawnie tylko inaczej.
Tuwim napisał :
,, A Słonimskiego bił w cukierni plagiografoman Ipohorski.
gdy arsenałów nie doglądał ,buławy legendarnej dziedzic
a dla mnie szubienicy żądał poeta polski Pierd -Pierdkiewicz
No i jeśzcze ten ŻYCIŃSKI BISKUP KTORY WE WŁASNYM CECHU ZYSKAŁ PRZYDOMEK Żydzińskiego .
– czy ten bp. Hoser pytajacy Lemańskiego ,,Czy ksiadz jest obrzezany..?”
– o Międlarach innych .. no życia braknie.
I mury rosną ,rosną ..
Lud parafialny wydał kiedyś uciekinierów z Sobiboru.. Bełżca a potem tamtejszy Staś M . rodem z Bełżca. rechocze twierdząc że z jakichś rzekomo NIEZNANYCH powodów wszedzie tej nacji nie lubią. Jego odczyty oprócz Braunowych gromadzą słuchaczy w Krakowie , Białymstoku i Kaliszu!!
Łukasz Najder w „Dwutygodniku” o dawniejszych wyborach prezydenckich i kandydatach egzotycznych w nich startujących. A ostatni akapit pokazuje, co z tego wnikać może dla nas dziś:
Łatwo kandydatów egzotycznych i efemerydy zbagatelizować – choć po triumfie Donalda Trumpa, o którego starcie informowano najpierw w rubrykach satyrycznych, nie jest to najmądrzejsza strategia – a jeszcze łatwiej obśmiać.
Tak, są pocieszni, nieporadni i groteskowi w tym przymierzaniu butów o wiele na siebie za dużych – prężeniu zapadłej klatki i podwiędłych bicepsów na arenie Mister Universum. Tak, powodują nimi i napędzają ich zwidy, niskie chętki, hybris, ogromna miłość własna, klaka najbliższych. Tak, chorobliwie łakną atencji, darmowego czasu antenowego, plakatów na mieście ze swoją podobizną i zainteresowania dziennikarzy, którzy bez ulotnego poloru, jaki spływa na ramiona i kości policzkowe kandydatów, pewnie by ich po prostu serdecznie olali. Są wynaturzeniem, rozjazgotanym, błazeńskim marginesem, strefą mroku i karnawału, tak. To prawda. Ale zarazem to dzięki nim możemy dowiedzieć się o nas – o Polakach – o wiele więcej, niż moglibyśmy się spodziewać i życzyć sobie.
Bo czyż sporo z tego, co stanowiło treść ich monologów, orędzi i niezbornych programów, nie jest aby obecnie politycznym mainstreamem, zestawem idei i konceptów rozpatrywanych zupełnie serio, popularną emocją, mokrym snem młodego pokolenia? Roszczenia terytorialne i finansowe względem naszych sąsiadów, gorączka nacjonalistyczna, bezkompromisowy, radykalny antykomunizm post factum, pretensja wymierzona w cały świat, gigantomania rekonstrukcyjno-gospodarcza, paranoja, przeświadczenie o istnieniu spisków zawiązanych po to, by szkodzić Polsce, bezkrytyczna adoracja militarno-patriotycznej przeszłości, zachwyty nad wielkością i ofiarą naszej ojczyzny, pragnienie „przepisania” jej historii na nowo, wskazania nowych herosów i zdrajców itd. itd.? To wszystko już kiedyś wybrzmiewało – podczas kampanii prezydenckich. Ignorowano wtedy te pomysły i groźby od czapy, traktowano jako nierealne, farsowe, a tymczasem nie były to odosobnione głosy klaunów i frustratów, ale formujące się powoli stanowisko większości, transmisja z piwnicy i strychu, którą w salonie puszczano mimo uszu, zwiastun, a nie bełkot.
Przy najbliższych wyborach wsłuchajmy się w to, co do powiedzenia mają kandydaci egzotyczni i kandydaci-efemerydy, bo oto mówi do nas przyszła Polska.
@AS
Cenne jest przypomnienie przywary ludzkości: kaci i ofiary zawsze były w nas. Pytanie można postawić w tym miejscu: co może świat uchronić przed powtórką historii? Odpowiedz się nasuwa, pytająca: może demokracja? No to miejmy taka nadzieje i tym żyjmy.
Wielka Orkiestra to wielostronnie pożyteczne przedsięwzięcie, zwłaszcza w sytuacji niskich nakładów na ochronę zdrowia i ich marnotrawstwo.
Oto poziom wydatków ogółem na ochronę zdrowia (łącznie z wydatkami gospodarstw domowych) jako % PKB w 2022, wg OECD:
United States 16.5% PKB
Germany 12.6
France 11.9
Switzerland 11.7
Japan 11.4
Austria 11.2
United Kingdom 11.1
Belgia 10.8
Portugal 10.5
Sweden 10.5
Netherlands 10.1
Finland 9.7
Spain 9.7
Slovenia 9.6
Denmark 9.5
Korea 9.4
Italy 9.0
Czechia 8.8
Greece 8.5
Bulgaria 7.7
Slovak Republic 7.7
Latvia 7.6
Croatia 7.3
Lithuania 7.2
Estonia 7.0
Hungary 6.7
Poland 6.4
Romania 5.7
Türkiye 3.7
Jest o czym myśleć…
,,Pogarda skrajnych wolnorynkowców do „roszczeniowców” i odbiorców państwowych danin socjalnych jest powszechnie znana. U nas to skrajna prawica „konfederacka”
Najzabawniejsze jest to, że konfederastami przeważnie nie zostają krezusi finansowi, którzy dzięki posiadanym zasobom i dochodom ,,radę sobie dadza” ale częstokroć są to ludzie na samozatrudnieniu, studenci, pracownicy budżetówki, ludzie wykonujący prace z punktu widzenia ideologii wolnorynkowej zbędne. Wierzą, że gdyby nie ZUS, gdyby nie podatki (och ta cena ,,wachy” i ,,wódy”) to oni byliby królami bo wszystko by sobie mogli kupić. Niestety ale są ,,okradani” przez ,,lewacki wymysł” jakim są podatki i ubezpieczenia społeczne.
@orteq
Nie wiem.
@babilas
26 stycznia 2025 16:54
Dzięki za link. Pouczająca lektura.
Ciekawe, że to po prawej stronie politycznego spektrum panuje taki tłok różnych sensatów, indywiduów, zbawców i zwykłych odklejeńców.
@AS
Niektórzy żyją nadzieją. Zaś ta, jak wiadomo, jest podobno matką niezbyt mądrych. Wiec bądź tu geniuszem i nic tylko pisz wiersze
volter
Staś M , kto zacz, jesli łaska ?
Orteq
Demokracja nie ma nic do tego. Przeciez Hitler zostal wybrany w jaknajbardziej demokratycznych wyborach. Nadzieja jest jedynie rozwoj cywilizacyjny. Ale 100% gwarancji nie ma.
@volter:
> Po powrocie z babilońskiego wygnania Nehemiasz nakazywał odesłać ,,pogańskie’ żony i dzieci nabyte ” w obcej ziemi. Zaostrzono rygor .
Badacze sądzą, że współczesna Księdze Nehemiasza jest Księga Rut (odnosi się do dawniejszych czasów i stosuje „archaizację” w języku, ale… tak sądzą), co oznacza, że mamy zachowane DWIE strony sporu, jeśli chodzi o asymilację.
> Brodaty Pan z Moskwy dawał
Czytam „Litwa ojczyzna moja” Venclovy i akurat przerabiam ekspansjonizm Moskwicinów w XVII wieku. Wygląda na to, że pokojowych carów poganiali do imperialnej ekspansji patriarchowie Moskwy.
Po pierwszej edycji WOŚP ukazał się w prasie (GW?) artykuł, nie pamiętam czyjego autorstwa, zatytułowany Ewangelia wyszła na ulice.
Uznałam to za bardzo trafne określenie.
Niestety, natychmiast ci, którzy najbardziej wycierają sobie pii, pii, pii, „wartościami chrześcijańskimi” rzucili się z pazurami na Owsiaka.
Na okrągło powtarzali, że zachęca do nihilizmu moralnego słowami „róbta, co chceta”. Słowami, które były nawiązaniem do słów św. Augustyna „kochaj i rób co chcesz”.
Ci, którzy czują się „moralnie lepsi” Byli, są i będą zdolni zakładać i obsługiwać obozy zagłady. W każdych czasach i pod każdą szerokością geograficzną.
Ci, którzy czują się „wybrani i powołani”, ci którzy określają się jako „pierwszy sort”.
@ metaxa 26 stycznia 2025 20:48
cyt: „Oto poziom wydatków ogółem na ochronę zdrowia (łącznie z wydatkami gospodarstw domowych) jako % PKB w 2022, wg OECD:…………………..”
Ciekaw jestem, czy ktoś sporządził również statystykę relacji „wydatki na ochronę zdrowia i lokalne ceny rutynowych badań/zabiegów/kuracji/leków ?”
Oczywiście nadal pozostałyby różnice w jakości analogicznych rutyn w różnych krajach, ale wiedzielibyśmy więcej. USA czy UK jakoś nie mają opinię krajów w których dobrze się statystycznym chorym „na ubezpieczenie” zaopiekują…..
Cenzor@ Staś M.. to St. Michalkiewicz ja mam wielki afekt i defekt do piewcy Konfederastii Stanisława Michalkiewicza . Wyśmiewacza redaktora kolegi Brauna i Koorwina et cum spiritu https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Michalkiewicz
@dino77:
Podrzucam inny ciekawy wykres — nakłady na zdrowie, a długowieczność:
https://ourworldindata.org/grapher/life-expectancy-vs-health-expenditure
To trochę a propos skuteczności.
Koszty leków, jako procent nakładów — OECD:
https://www.oecd.org/en/data/indicators/pharmaceutical-spending.html
Niestety, dla usług tak na szybko nie znalazłem. Może te dwa coś przybliżą.
Wygrana w demokratycznych wyborach nie gwarantuje demokracji. Jedynie ją, między innymi , umożliwia.
Filharmonicy Berlińscy grali na skrzypcach z Orkiestry KL Oświęcim, w miesiącu styczniu szczególne wzruszające dla muzyków i słuchaczy. Interesujące również wywiady z młodymi skrzypaczkami.
Czy zdanie musi mieć orzeczenie? Oczywiście nie.
Pytamy, czy Auschwitz może się powtórzyć….Straszno mi to pisać, ale plany Trumpa wspierane przez niektórych polityków izraelskich nie wróżą dobrze. Żeby „wyczyścić” z Palestyńczyków Gazę, należałoby ich albo wysiedlić, albo pozamykać w obozach odosobnienia, żeby nie nazwać po imieniu, a nadwyżkę ludności, z którą nie wiadomo, co zrobić….?
@Orteq
27 stycznia 2025
5:56
„Ludowe madrosci” to dla mnie jest oksymoron. Taka sama sciema jak „wegetarianski schabowy” 😉
@1958
Jak nie demokracja to nowe stare może?
Donald Trump jest prezesem korporacji i artystą rozrywkowym, nie jest „graczem zespołowym” ani negocjatorem. Jest przyzwyczajony do rozkazywania podwładnym, w wyniku czego jego ideą negocjacji jest „wygrywanie”, co oznacza, że jeśli nie może wygrać, nie negocjuje, a przynajmniej zastraszanie przeciwnika do rogu, a następnie stawianie żądań.
On nie ma prawdziwych umiejętności negocjacyjnych, ale jak na ironię wierzy, że je ma. Jego główna motywacja nie opiera się na chęci znalezienia polubownego rozwiązania dla wszystkich stron z korzyścią dla grupy, ponieważ oznaczałoby to, że Donald Trump musiałby „dać” coś w zamian. Donald Trump nie umie się poświęcać.
To, o co negocjuje Donald Trump (jeśli nie są to pieniądze), zwykle zmienia się w zależności od tego, z kim ostatnio rozmawiał. Donald Trump ma etykę „sytuacyjną”, będzie schlebiał Putinowi, jeśli w jednej chwili coś zyska. Natychmiast zwróci się przeciwko Putinowi, jeśli zyska coś gdzie indziej.
Negocjacje między Donaldem Trumpem a kimkolwiek w świecie przyniosą niewielkie rezultaty.
Nadzieja jest „matką głupich“ dla cwaniaków wszelkiej maści, również eklezjastyczny. Tak naprawdę, to nadzieja, tęsknoty, pragnienia pozwalają człowiekowi przetrwać! Przeżyć życie.
Miało być; cwaniaków eklezjastycznych.
Oświęcim
Gdy świadków coraz mniej, tym bardziej powinniśmy dbać o kulturę pamięci. O edukację fokusujac ja również na ofiary.
Przypominać o losie mniejszości, o Żydach, Sinti i Romach, o osobach orientacji homoseksualnej, o niepełnosprawnych, o komunistach, obcokrajowcach, o wszystkich, którzy nie odpowiadali normom, stygmatom nazistowskim, o ofiarach po prostu.
@@ Dino77 i Metaxa,
w Szwecji obowiazuje högkostnadskydd (pl ochrona przed wysokimi kosztami) dla: lekarstwa (max 2400Skr/rok), urzadzenia medyczne dla wlasnego indywidualnego uzytku (max 2000Skr/rok), szpitale/przychodnie (max 1400Skr/rok), podroze do/z (max 1500Skr/rok), opieka dentystyczna (max 3000Skr/rok lub 1150, do 24lat za darmo). Astma i diabetes 0Skr/rok, za darmo od poczatku.
Formy placenia i inne szczegoly tu (po szw tylko). Po uzyskaniu tych max wydatkow jak wyzej, pacjent/chory ma tzw frikort ktory dziala jak karta platnicza w kasach aptek czy przychodni.
https://sv.wikipedia.org/wiki/H%C3%B6gkostnadsskydd
pzdr Seleukos
Mała Norwegia, dzięki temu że zdecydowała się wydobywać gaz i ropę spod dna Morza Północnego niewiele lat temu, stała się bogata raptem. Nadwiślański CPK – Centralny Port Komunikacyjny – może stać się nasza norweska analogią.
Polski CPK to naturalny geograficzny atut niepodwyższający naszą rangę do kraju bogatego. Takiego który może się stać graczem na arenie międzynarodowej. Podobnie jak się to przytrafiło Norwegii.
Oto poziom wydatków ogółem na ochronę zdrowia (łącznie z wydatkami gospodarstw domowych) jako % PKB w 2022, wg OECD:
United States 16.5% PKB
Jeśli jakaś procedura medyczna kosztuje wszędzie x (+- 10%), bo taki jest realny koszt „materiału i usługi”, a w United States 10x (bo tak się umówią ubezpieczyciele ze stowarzyszeniami lekarzy), to jeszcze nie znaczy, że ochrona zdrowia jest w Stanach jakoś szczególnie dobrze rozwinięta.
@Kalina
Na szczęście Egipt ani Jordania z punktu odrzuciły pomysł Trumpa.
@saldo
Musi. Ale istnieje kategoria równoważników zdania.
Hiszpańska państwowa agencja prasowa EFE w jednym ze swoich materiałów, dotyczących rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau użyła określenia „polski obóz Auschwitz” [el campo polaco de Auschwitz], co było powielane przez kolejne media. Sformułowanie „polski obóz” [lager polacco] pojawiło się również w rzymskim dodatku do dziennika „Corriere della Sera”.
Orteq
27 stycznia 2025
14:32
Mój komentarz
Ocena bardzo bliska rzeczywistych cech osobowości Trumpa jako polityka, jako rzekomego sprawnego negocjatora, który waży sumy korzyści i potencjalnych strat dla państwa, podczas gdy jemu chodzi o osobiste korzyści lub straty (włączając w to korzyści i straty wizerunkowe), co ma mało wspólnego z państwem. Straty w transakcjach politycznych Trumpa były i będą realizowane jak zwykle u Trumpa na koszt i odpowiedzialność państwa.
TJ
Dzisiaj w krakowskim Muzeum Auschwitz odbyła się międzynarodowa konferencja „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy”, której patronem jest m.in. Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Podczas konferencji głos zabrała szefowa resortu, Barbara Nowacka. W trakcie jej wystąpienia padły szokujące słowa:
„Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”
@AS
Dziekuje.
Mała Norwegia, dzięki temu że zdecydowała się wydobywać gaz i ropę spod dna Morza Północnego niewiele lat temu, stała się bogata raptem. Nadwiślański CPK – Centralny Port Komunikacyjny – może stać się nasza norweska analogią.
Nie przypuszczałem, że megalomańskie rojenia i godnościowe idiotyzmy dotczące CPK trafią (ze sporym opóźnieniem, co prawda) również na blog red. Szostkiewicza. Owszem, przepustowość na Okęciu szybko się wyczerpuje – co jest winą rządów PiSu, które zablokowały jego pomostową rozbudowę, mamiąc publiczność od zawsze nierealną perspektywą uruchomienia CPK w roku 2027, a przy okazji inwestując grube miliony w niepotrzebne, skazane na wieczny deficyt lotnisko w Radomiu. Nie znaczy to jednak, że pomysł budowy globalnego hubu w szczerym polu (lotnisko Baranów im. Solidarności to wręcz złowieszcza nazwa), połączonego szprychami szybkiej kolei z Mikołajkami, Nakłem i Hrubieszowem, obliczonego na sto milionów pasażerów i setki tysięcy ton cargo ma jakikolwiek sens. To po prostu barejowski “miś na skalę naszych możliwości, odpowiadający żywotnym potrzebom całego społeczeństwa”, kolejna wydmuszka, jeszcze jeden fraktal pajęczyny malwersacji i zwykłego złodziejstwa, którą PiS oplótł Polskę.
Analogia z norweską ropą jest bezdennie głupia, chociażby dlatego, że ropa była i jest czymś potrzebnym, w odróżnieniu od CPK w wersji imperialnej, zaproponowanej i lansowanej przez PiS. Owszem, potrzebne jest zastępcze lotnisko dla Warszawy, policzone na jakieś 30-40 milionów pasażerów (z możliwością dalszej rozbudowy), połączone z centrum miasta w sposób umożliwiający wygodny i szybki dojazd. Przy obecnych trendach demograficznych, zamknięciu przestrzeni powietrznej na wschód od Polski i słabości LOTu (który miałby być głównym operatorem i beneficjentem CPK), należy jednak “mierzyć zamiary według sił”. Głównym problemem infrastruktury komunikacyjnej w naszym kraju jest trwające od trzech dekad wykluczenie transportowe Polski powiatowej. I to powinien być priorytet, a nie bajanie kretynizmów o CPK.
Ludzie dorośli, dojrzali emocjonalnie cieszą się z zarabiania pieniędzy. Z wydawania pieniędzy cieszą się dzieci, oraz ci dorośli, którym rozwój umysłowy zatrzymał się w wieku jednocyfrowym.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/2262657,1,projekt-zwany-kiedys-cpk–podsumowanie-dla-kazdego-rzad-sporo-przemilczal.read
@Orteq:
> Mała Norwegia, dzięki temu że zdecydowała się wydobywać gaz i ropę spod dna Morza Północnego niewiele lat temu, stała się bogata raptem.
Niewiele lat temu = pół wieku.
Swoją drogą, Norwegia jest jedynym przykładem udanego wzbogacenia się państwa na wydobyciu ropy i gazu. Zwykle dochody przejmuje wtedy oligarchia, lub dyktator. Norwegii się udało, bo była dobrze funkcjonującą demokracją z wysokim standardami prawnymi. Pytanie: czy Polska jest pod tym względem drugą Norwegią?
> Nadwiślański CPK – Centralny Port Komunikacyjny – może stać się nasza norweska analogią.
1. PiS pompował propagandę wokół CPK, ale w sumie chodzi o trochę większe Okęcie. Ja mam wrażenie, że to port lotniczy dla Mazowsza nawet bardziej niż dla Polski; ale nawet niech będzie, że dla Polski. Jak to ma nas wzbogacić?
2. Zwolennicy CPK mówią, że Polska w małym stopniu korzysta z transportu lotniczego. Ale nie dodają, że możliwości portów lotniczych są większe niż potrzeby… Czyli raczej chodzi o ograniczenie popytu, niż podaży.
3. Tak serio, to mamy problem z przewidywaniem przyszłości lotów transportowych. W tej chwili lotnictwa nie dotykają żadne ograniczenia ekologiczne, czy polityczne, w przeciwieństwie np. do… kolei. (Tak, jadąc elektryczną koleją płacisz za emisje CO2, lecąc samolotem masz obniżone podatki od paliwa, a za żadne emisje nie płacisz.) Trudno jednak oczekiwać, że tak będzie zawsze — ścięcie emisji CO2 jest koniecznością, jeśli młodzież ma mieć jakąś przyszłość; a globalizację łatwo rozłożyć wojnami celnymi (patrz: Trump).
PS.
CPK może być dobrym pomysłem na Okęcie Bis. Może Mazowsze takiej inicjatywy potrzebuje — ja z tym nie dyskutuję. Dyskutuję z wizą „inwestycji, która będzie kołem zamachowym polskiego bogactwa”.
@orteq
https://drive.google.com/drive/folders/1izI_AgVHCkay7FDQGJ3NIer3u9hkKnrz
@NH
Jak zwykle nie podaje pan skąd ten cytat, a cytuje zwykle źródła mało wiarygodne, bo alt-prawicowe, czyli skrajnie uprzedzone, nastawione na konfrontację. Tak czy inaczej to samo co min. Nowacka mówiła wczoraj na obchodach w Auschwitz polska była więźniarka.
@NH
Ten odruch Pawłowa polskich nacjonalistów znamy od lat. Tyle że nacjonaliści nie znają zwykle języków obcych, a często i własnego. W tym przypadku funkcji przydawki rzeczownikowej. W tych określeniach nie ma złej intencji. To po prostu lokalizacja miejsca: obóz położony na terenie Polski, czyli ,,polski’’ obóz nazistowski.
@ mfizyk 27 stycznia 2025 14:23
cyt: „„Ludowe madrosci” to dla mnie jest oksymoron. Taka sama sciema jak „wegetarianski schabowy” ”
Ludowe mądrości bywają frazesami, ale przez wieki przypominały niezbyt kumatym analfabetom o sprawach ważnych – np seria pogoda/siewy/zbiory, przestrzegały przed statystycznie prawdopodobnymi niebezpieczeństwami i ogólnie mówiąc były wskazówkami na życie dla tych którym rodziny przekazały zero wiedzy i doświadczenia. W praktyce były o wiele pożyteczniejsze niż klepane jeszcze częściej modlitwy.
Adam Szostkiewicz
28 stycznia 2025
8:39
Ten odruch Pawłowa polskich nacjonalistów znamy od lat. Tyle że nacjonaliści nie znają zwykle języków obcych, a często i własnego. W tym przypadku funkcji przydawki rzeczownikowej. W tych określeniach nie ma złej intencji. To po prostu lokalizacja miejsca: obóz położony na terenie Polski, czyli ,,polski’’ obóz nazistowski.
Nie chodzi o „odruch Pawłowa”.
Chodzi o to, o czym wczoraj w Auschwitz mówił dyrektor Muzeum dr Piotr Cywiński.
O pamięć.
Powinniśmy domagać się używania poprawnej, obowiązującej nazwy obozu:
…27 czerwca 2007 Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO obradujący w Nowej Zelandii podjął decyzję o zmianie nazwy byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau we wpisie na listę Światowego Dziedzictwa. Zgodnie z propozycją przedstawioną wspólnie przez Polskę i Izrael, od 27 czerwca 2007 oficjalna nazwa wpisanego na listę miejsca to: „Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940–1945)”….
https://pl.wikipedia.org/wiki/Auschwitz-Birkenau
Nasz mózg działa na zasadzie „skąpca poznawczego” i nie zawraca uwagi na „przydawki rzeczownikowe” ani inne subtelności językowe.
Jeżeli nawet w określeniach „polskie obozy” nie ma złych intencji, to nie znaczy, że nie będą odbierane jako „obozy stworzone przez Polaków”.
Nie zmienimy reguł rządzących poznaniem społecznym lingwistycznym dzieleniem włosa na czworo.
Uważam, że bezwzględnie należy reagować na tego typu wpisy, niezależnie od ich intencji.
Nie „polski obóz”, ale Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady .
Chodzi o pamięć.
Przerażające jest to, że zbrodniarze pozostali praktycznie bezkarni:
…Pomimo procesu norymberskiego olbrzymia większość oprawców nie została doprowadzona przed trybunały. Szacuje się, że w całym kompleksie niemieckich obozów pracowało z wolnej stopy około 70 000 osób (głównie SS i gestapo). Po wojnie osądzono około 1700 osób, czyli 2,5% z nich. Z załogi obozu Auschwitz, liczącej około 6500–8000 esesmanów, do jakiejkolwiek odpowiedzialności pociągnięto nie więcej niż 750 osób, z czego 673 sądzonych było w Polsce….
https://pl.wikipedia.org/wiki/Auschwitz-Birkenau
Musk podnosząc rękę w hitlerowskim gescie i popierajac faszystowski ruch pluje w twarz aliantom ..chlopcom z Texasu Wirginii . Kanady i wszystkim którzy oswobodzili obozy w Rzeszy . Pluje w twarz tym którzy w reakcji na stosy zwlok zamarznietych lub rozkładajacych się ..mdleli z przerażenia , i szukali wyroku dla zwyrodnialców. Pluje w oczy tym którzy wczoraj wspominali to piekło.
– Cukierkowe buzie SS-manów oprawców w nienagannych mundurach, germańskim jasnym usmiechem jakoś okropnie kojarzą mi się z uśmiechniętym Elonem , Sławomirem, ..poprawnym garniturkiem i krawacikiem i perfumą przykrywajacą smród DUSZY I SUMIENIA.
NIESŁAWNA USTAWA O IPN ..KTÓRĄ PRZETRZYMUJA W SZUFLADZIE .. TO TEŻ TAKA NARODOWA PERFUMA.
@PAK4
28 stycznia 2025 7:40
@Orteq
Bardzo celne uwagi. Ze swojej strony dodam:
1. Tak – idea CPK jest słuszna ale nie jako giga-projekt ale jak PAK słusznie zauważył ,,Okęcie Bis” czyli większe lotnisko i to dysponujące potencjałem ewentualnej rozbudowy.
2. Należy zadać pytanie skąd weźmiemy te mityczne ,,100mln pasażerów”? Litwa, Łotwa i Estonia? Słowacja? Te kraje ledwie dobijają 10mln mieszkańców. Jasne – jedt jeszcze Ukraina. Ktoś z Kijowa będzie się tłukł 1000km do Warszawy? O ile Ukraina przetrwa rządy Trumpa. Nawet dla mieszkańców Poznania, Wrocławia czy Szczecina Berlin Brandemburg jest bliżej i zważywszy na różnice potencjałówLOTu i Lufthansy oferuje znacznie więcej opcji niż CPK.
3. Te same wątpliwości dotyczą rynku cargo. Liczba pasażerów to taki łatwo policzalny fetysz, dlatego politycy tak często o tym mówią ale to cargo jest tym co ma potencjał wzrostu i rośnie. Tu rzeczywiście Polska, olbrzym na rynku usług logistycznych, jest karłem. Pytanie czy nasza gospodarka aż tak urośnie by zapewnić opłacalne funkcjonowanie mega lotniska? Bo tak jak wspominałem wyżej o potencjałach ludnościowych sąsiednich krajów, ich gospodarki są proporcjonalnej wielkości i nie sądzę by napędziły cargo na CPK. Znowu – dla ,,zachodniej” Europy Środkowej lotnisko już jest: w Berlinie.
3. CPK i tzw. szprychy.Rozwój Kolei Dużych Prędkości. Brzmi pięknie, lśniąco ale pytanie brzmi: czy będzie Polaków stać na podróżowanie tymi pociągami? (Aaa…zapomniałem: one będą zwozić Czechów, Niemców etc.) Sam przyznaję, że w życiu stać mnie było TYLKO RAZ by przejechać się dumą naszego kolejnictwa czyli Pendolino. Akurat była duża promocja na bilety. Obawiam się, że budowa KDP spowoduje powrót do niechlubnych lat 2000-2015 gdy na ogromną skalę cięto lokalne połączenia, kompletnie zaniedbywano ulepszanie infrastruktury na której funkcjonowały połączenia lokalne dzięki czemu były one jeszcze mniej konkurencyjne a więc…do likwidacji. Dosadnie mówiąc: mi nie potrzeba KDP ale poprawy przepustowości takiej przykładowej linii Warszawa – Poznań i pociągów TLK/IC w dobrej cenie np. co godzinę. Obrazowo mówiąc: zamiast 10 mercedesów nasz kraj potrzebuje 100 skód.
4. Reasumując: projekt PiS wychodził ze słusznych założeń: brak potencjału rozwojowego Okęcia, lichość naszego rynku cargo ale jego ,,faraoński” rozmiar oraz ,,PiSo-mocarstwowy” charakter niestety skompromitowały tą ideę. A może nie chodziło by zbudować ale budować. Przecież projekt był rozpisany na 10-15lat. Jego pomysłodawacy w tym czasie dobiją do emerytury i…jak to mawia mój kolega: niech się martwi Ostatnie Pokolenie. Pouczającym przykładem niech będzie budowa korwety ORP Gawron. Eksperci mówil, że to zbyt gruby projekt dla możliwości merytoryczno-technicznych naszego budownictwa okrętowego ale politycy ,,furda tam!”. Damy radę! No bo kiedy jak nie teraz?! I jaki efekt? Największy patrolowiec świata za prawie 2mld pln. Czas budowy 18lat. Żadna ekipa nie miała odwagi skreślić tego projektu bo wymagałoby to podpisania papieru na monstrualną stratę. Z pisowskim CPK (tak czuję) też by tak było. A przypominam, że PiS pokazał, że ma niejakie doświadczenie w rozpoznawaniu potrzeb podróżnych, rynku lotniczego oraz związanego z realizacją tego typu projektów doświadczeniem , czego słusznym dowodem jest ,,sukces” lotniska ,,Warszawa-Radom”.
Ps. Uparte pisowskie porównywanie projektu CPK z Frankfurtem n/Menem to bzdura. Frankfurt obsługuje największą gospodarkę w Unii a jego położenie geograficzne w centrum obszaru Unii jest zdecydowanie korzystniejsze niż znajdującego się na wschodnich krańcach Unii CPK.
Kalina
27 stycznia 2025
13:33
A ja się zastanawiam co dobrego dla świata wynika, że Ziemia jest podzielona na wielkie państwa , średnie , małe , plemiona , szczepy ? Czy na pewno utopią jest aby stała się jednym wspólnym organizmem dla człowieka ?
Dzień Finału WOŚP to jedyny dzień kiedy Polska nie śmierdzi polityką.
Pomijając fetor TVR .
Co do „zdolnosci” Trumpa do robienia dealow w przeszlosci ukazala sie akurat ksiazka/dokumentacja:
„Lucky Loser: How Donald Trump Squandered His Father’s Fortune and Created the Illusion of Success”
https://www.amazon.pl/Lucky-Loser-Squandered-Fathers-Illusion/dp/0593298640
Niestety problem z Trumpem jest w tym, ze aby wyzadzic szkody, nie potrzeba zadnych zdolnosci 🙁
@Jagoda
No dobrze, mam jednak wrażenie, że te protesty mają drugie dno: niepokój, że zacznie się research na temat Polaków wydających policji granatowej Żydów na śmierć, przeczesujących prochy ofiar w poszukiwaniu plomb ze złota, mordujących Żydów po wojnie jak w Kielcach. Polacy oczywiście nie zakładali kacetów, tylko Niemcy, ale po wojnie nazistowskich obozów nie zamknięto, tylko zapełniono nowymi więźniami uznanymi za wrogów Polski komunistycznej, nie tylko ludność niemiecką, ale też Ukraińców i Polaków.
@Cenzor
28 STYCZNIA 2025
11:03
Świat nie tyle jest podzielony na państwa, ile na kregi kulturowe, które nie sa w stanie ze soba wytrzymać w jednym organizmie państwowym. Nie państwa stworzyły te kregi, ale odwrotnie. Nawet zblizony wewnątrz kulturowo taki organizm jak UE, tez peka w srodku z powodu tradycyjnego ciazenia niektórych państw w rozmaite strony. Bałkany z wyjatkiem Chorwacji i Słowenii zawsze miały wiecej wspólnego z Rosja niz z Zachodem. Zaskoczeniem są dla mnie Wegry, które zbyt długo były częścią zachodnioeuropejskiej monarchii, zeby teraz wmaslać się Rosji. Polska tradycyjnie jest terenem, „gdzie Wschód spotyka Zachód”. Wiele lat temu w Muzeum Narodowym była przepiekna wystawa malarstwa pod takimze tytułem, które znakomicie obrazowało to zjawisko. Ukraina od stuleci jest peknieta na „Galicję Wschodnia”, ktora ciąży ku Polsce i Europie, i Ukrainę wschodnia, ciążącą ku Rosji. Eksperymenty polegajace na łączeniu państw o odmiennej kuturze i tradycji nie są najszczęśliwsze, czego przykładem była powojenna Jugosławia.
volter
27 stycznia 2025
11:49
Tak, liczba takich „stasiów ” ciągle , niestety , dwucyfrowa
volter
procentowo
@PAK4
27 stycznia 2025
12:07
@dino77
„Podrzucam inny ciekawy wykres — nakłady na zdrowie, a długowieczność:
https://ourworldindata.org/grapher/life-expectancy-vs-health-expenditure
To trochę a propos skuteczności.”
Bardzo ciekawy wykres! Ale trodny do szczegolowej interpretacji. Szczegolnie jak to sie zmienialo w latach 1970-2022. Np. w Niemczech wydatki na zdrowie a dlugosc zycia (w okresie tych lat) sa „na oko” skorelowane (tzn. rownolegle zmiany w czasie na osi x i y; wydatki sa indeksowane, np. inflacja). Ale tutaj bylby potrzebny nowy wykres, aby te korelacje obliczyc.
Zakladajac, ze ta korelacja jest dobra, pozostaje jeszcze zasadniczy problem czy nie jest ona przypadkowa. Bo dlugosc zycia zalezy rownierz od innych faktorow, jak, np. ogolna jakosc zycia, zanik ciezkiej pracy, zdrowe odzywianie itd.
Ciekawym przypadkiem sa USA, gdzie od 1980 zawsze wydaja najwiecej a malo korzystaja w dlugosci zycia. Tutaj ta korelacja jest na moje oko slaba.
JACEK NH.. W krakowskim IPN znajdziesz pan dokumentację z wymordowania 18 ŻYDÓW ukrywanych przez 2 lata w Kalinie Wielkiej koło Miechowa . Stało to się krótko przed wkroczeniem Sowietów. Tamże są dokumenty w sprawie śledztwa co do udziału Polaków przy likwidacji getta w Słomnikach. Kto i ile zarobił na transporcie i utylizacji nieruchomości. Są tam też dokumenty n/t współpracy NSZ z okupantem w wielu płaszczyznach.
Przy budowie obiektów w Płaszowie, Sobiborze Bełżcu zarabiali liczni szmalcownicy. Straż ,,obywatelska” pilnująca Żydów zgromadzonyych na mokradłach w Kacicach obok trasy E7 to byli ludzie których znałem w latach 50 ub, wieku. Na drodze do mojej szkoły podstawowej w Prandocinie chodzili z długą bronią bo byli już w M O [ To taki instynkt społecznej służby].
Inni mieli dziwnie wysoki majątek zupełnie nie adekwatny dla małorolnego chłopa. Siedzacy na błotnistej łące ponad 6000 Żydów kupowało w te jesienne dni od nich liście od kapusty i brukwi. Dolary ,pierscionki obraczki .. za główkę warzywa.. ratowały życie na kilka dni.
Niema powodu aby emocjonalną wypowiedź tej pani traktować tak surowo.
Jeśli pana to tak bulwersuje proszę skoczyć do IPN w Krakowie i spojrzeć na polskie ,,obiekty” współpracujace z Baudienst i IG Farben.. oraz Organizacją Todt. Nie sadzę że jest pan tak młody i że piwo Mentzena tak pana ogłupiło.
Godziny otwarcia IPN w Krakowie znajdzie pan w sieci.
Adam Szostkiewicz
28 stycznia 2025
11:58
…mam jednak wrażenie, że te protesty mają drugie dno…
Nie ma co do tego wątpliwości.
Tym bardziej powinniśmy być uważni w doborze słów.
Dwie migawki z życia mojego i mojej córki.
Pierwsza. W latach 90. nastoletnia Niemka przekonywała mnie, że za II WW odpowiadają nie Niemcy tylko naziści.
Wystarczyło zapytać czy ci naziści mieli jakąś narodowość.
Dziewczyna wyhamowała. Zaczęła myśleć.
To jasne i oczywiste, że świadomość niemieckich zbrodni była dla niej bardzo trudna.
Podobnie trudne jest dla nas mierzenie się ze zbrodniami Polaków.
Ale o tym należy mówić. Mówić w odpowiedni sposób.
W ramach kultury pamięci.
Na początku lat 2000 moja córka była na studiach podyplomowych w Saarbrücken gdzie studiowało towarzystwo międzynarodowe. Jedna z jej koleżanek, Francuzka, zaczęła mówić ze współczuciem jacy biedni byli Niemcy, bo omotali ich naziści i wywołali IIWW.
Córka powtórzyła moje pytanie sprzed lat, bo była przy tamtej rozmowie.
Teraz Musk przekonuje Niemców, że nie powinni się wstydzić za zbrodnie przodków.
Nie są osobiście winni, ale to jest część ich dziedzictwa mentalnego i nie mogą się od niego odciąć.
Należy do nich tak, jak to co odziedziczyli materialnie, kulturowo.
To samo dotyczy nas Polaków.
Mamy obowiązek pamiętać o całej naszej spuściźnie po przodkach.
volter
28 stycznia 2025
9:58
. ..poprawnym garniturkiem i krawacikiem i perfumą przykrywajacą smród DUSZY I SUMIENIA….
Niezwykle trafne sformułowanie.
Dodałabym jeszcze do tego woń kadzidła.
babilas
27 stycznia 2025 22:44
to jeszcze nie znaczy, że ochrona zdrowia jest w Stanach jakoś szczególnie dobrze rozwinięta
… dla jako tako rozgarniętych i używających rozumu to kwestia oczywista, ale nigdy dość o tym przypominać… iż interpretacja danych statystycznych – przy założeniu ich wiarygodności – i wnioskowanie na ich podstawie to trudna sztuka.
BTW mam przed sobą np. dane dotyczące udziału wydatków gospodarstw domowych z własnej kieszeni (out-of-pocket payments)/dobrowolnych prywatnych funduszy w wydatkach ogółem na ochronę zdrowia / opiekę zdrowotną per capita (z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej PPP dla całej gospodarki) dla roku 2022 (dane oecd, obliczenia wlasne):
Bułgaria 35.1%
Greece 33.5
Lithuania 31.8
Latvia 30.7
Portugal 29.6
Korea 28.8
Hungary 24.3
Estonia 23.1
Italy 22.7
Switzerland 21.6
Romania 21.4
Belgium 20.0
Türkiye 19.5
Slovak Rep. 19.3
Spain 19.2
Poland 18.8
Finland 16.1
Czechia 14.3
Norway 14.1
Iceland 13.7
UK 13.3
Denmark 13.0
Sweden 12.9
Slovenia 12.4
US 11.1
Ireland 11.0
Japan 11.0
Germany 10.7
Netherlands 10.0
France 8.9
Bez znajomości specyfiki systemów opieki zdrowotnej i schematów ich finasowania – w tym jakości i dostępności produktów i usług medycznych w poszczególnych krajach – wskazane jest zachowanie daleko idącej ostrożności w interpretacji powyższych i podobnych zbiorów danych.
@Adam Szostkiewicz
28 stycznia 2025 11:58
Panie Redaktorze praktycznie każdy kraj posiadający dłuższą historię ma różne brudy na swoim koncie. Brytyjczycy kolonializm, obozy koncentracyjne dla Burów czy zbrodnie podczas powstania Mau Mau, Rosja – w zasadzie jeden nieustający ciąg zbrodni, USA…No i my. Choćby polski kolonializm na Ukrainie i stosunek do ludności żydowskiej. Rzecz w tym, że Zachód potrafi(ł) się zmierzyć ze swoim plugastwem i wykonać procedurę: przyjęcie wiedzy-wiadro popiołu na głowę- naprawdę przeprosiny – czasem (OBY NIEEEE!!!) odszkodowanie. Z tymi na Wschodzie nie ma nawet o czym gdać bo oni na ten temat nic nie uważają.
Pośrodku my, z naszym bajkowo-martyrologiczno- fantastycznym nauczaniem historii. ,,Czasem ofiary – co złe to nie my – jak zło to nam”.
Dlatego tak trudno naszemu społeczeństwu skonfrontować się z Realnym i zastosować zachodnie protokoły.
Fałszywa historia – falszywą nauczycielką życia.
@Kalina
Czy federację państw znaną jako USA też pani uważa za nieudaną lub Niemcy federalne?
@Red. Szostkiewicz
Z pewnością Bawarczycy różnią się ciut od Prusaków, przynajmniej tak uważają:))) Ale praktycznie przecież to podobni do siebie Niemcy. Przy obecnej laicyzacji nawet różnice religijne straciły znaczenie. Nie chcę się wymądrzać na temat Amerykanów, ale zjednoczenie Północy i Południa kosztowało nieco ofiar. Dziś też mój nowojorski kuzyn nazywany jest przez siostrę z Płd. Karoliny „Jankesem”. Żartem oczywiście:))) Wciąż natomiast nie mogę zapomnieć nienawiści, jaką darzyli się nawzajem moi koledzy i przyjaciele jugosłowiańscy…
@ mfizyk 28 stycznia 2025 12:43
cyt: „Bardzo ciekawy wykres! Ale trodny do szczegolowej interpretacji”
Trudny tym bardziej, że dla utrzymania czystości pomiarowej nie powinien się zbytnio zmieniać skład etniczny ludności poszczególnych państw, co ma miejsce na przykład w Japonii czy Szwajcarii, ale już Niemcy, Francja czy USA chyba by wymagały odpowiednich korekt, a w wielu państwach takich danych po prostu brak, bądź są statystycznie mocno niepewne.
@ metaxa 28 stycznia 2025 13:16
cyt: „…. interpretacja danych statystycznych – przy założeniu ich wiarygodności – i wnioskowanie na ich podstawie to trudna sztuka”
1. parametr wieku członków badanych gospodarstw domowych – wydatki na zdrowie – nawet uwzględniając medycynę estetyczną – pary dwudziestolatków nie są porównywalne z wydatkami pary osiemdziesięciolatków
2. parytety kolejności wydatków z posiadanego budżetu w badanym gospodartwie – wpierw trzeba mieszkać w ogrzanym i oświetlonym mieszkaniu i coś zjeść, potem wydawać na ochronę zdrowia.
volter
28 stycznia 2025
12:44
Polemika z Jackiem to kopanie sie z koniem . Jest klasycznym przykładem Polaka , który przed szkodą , po szkodzie i bez piwa ….
@volter
Dziękuję za informacje. Jeszcze więcej wiem z przekazów rodzinnych. Moj dziadek, którego nie dane było mi poznać był więźniem KL Plaszow. A wcześniej, przeszedł śledztwo w katowni krakowskiego więzienia przy Montelupich
@Jagoda
28 stycznia 2025
12:55
@volter
Co do sumienia. Wczoraj w nocy w austriackich wiadomosciach (ZIB2 https://www.youtube.com/watch?v=avNuLTuoZwI ) byla bardzo dosadna wypowiedz znanej psychoanalitczki Eriki Freeman (https://en.wikipedia.org/wiki/Erika_Freeman)
Dobitnie stwierdzila, ze nazisci NIE byli ludzmi. Bo kto nie ma sumienia, tylko udaje, ze jest czlowiekiem. Nie dotyczy to wedlug niej faszystow, ktorzy jednak mieli sumienie. Stwierdzila rownierz, ze:
„Dzisiaj trzeba znowu uwazac na klamcow, tych ktorych nie chca znac prawdy i tych, ktorzy jej przecza”.
Bardzo dobry wywiad, niestety tylko po niemiecku.
Cenzor @ masz rację.
Ja kopać się nie chcę.. Jacek NH.. człek jak to mówią w Krakowie z ,, szanowanej i majętnej rodziny kupieckiej”.. ma pod nosem oddział IPN i inne narzędzia. Nawet koń zanim się napije wody staranie wącha balię.
W krakowskich realiach wyrośli Wojtyła, Kydryńscy, Mrożek , Machejek.. Terlecki … i setki innych ludzi Jack NH też.. Jego nie wywozili z Kazimierza z getta .. więc nie rozumie.
Jagoda@ Kadzidło w rzeczy samej to ważny czynnik w pacyfikowaniu sumienia. Natomiast osobiście mam wrażenie że obecnie mooocno stracił na wartości. Choćby w przysłowiu.. POMOŻE JAK UMARŁEMU KADZIDŁO. W publicznym obrzędzie jednak podnieca umysły smoleńskie i inne. Gdy niejaki Krauze podpadł w pierwszej kadencji PIS szukał pociechy i wsparcia w kadzidle w Wadowicach obficie sponsorując ,, Muzeum Kremówki. Jednak jego imperium padło.
Bawarczycy różnią się znacznie od Brandenburczykow i Berlińczyków, podobnie jest z innymi Krajami związkowymi. Te połączone ( dwa kraje, jeden Land) również się różnią znacznie. Zacząłbym od języka, kultury, zwyczajów, często ubiorem oraz oczywiście kuchni…wystarczy? Do tego dodałbym różnice w klimacie, gospodarce, dochodach…
To były kiedy osobne państwa, stosunkowo niedawno połączone (Bismarck) , federalizowane po wojnie przez Amerykanów (duży plus zauważalny po dzień dzisiejszy).
Szkoda że Prima nie zna najbliższych sąsiadów, nawet ciut…
Nie powiedziałbym, że Niemcy się kochali walcząc trzydzieści lat z powodów religijnych. Przydałaby się wycieczka do Monastyru.
Dlaczego historyczka obecna w blogu nie zna sąsiadów, nawet ciut?
Podziały religijne są widoczne po dzień dzisiejszy.
Ważna granica widoczna do dzisiaj jest granica „zbudowana“ jeszcze przez Rzymian. Poza tym jedna rzeka dzieli dwa bliskie miasta, jakże widoczny jest ten podział podczas karnawału. O języku napisałem. Niewiele km dzieli oba duże miasta; K i D.
Ciut, ciut…
Dlaczego w jednym mieście, obecnie stolicy Niemiec słyszalne są różne akcenty? We wschodniej i zachodniej części.
Przed zjednoczeniem Berlina słyszalni byli urzędnicy „ importowani“ z Saksonii. Słyszalni do dzisiaj.
Po zjednoczeniu słyszymy akcent badeński, osób, którzy opanowali dzisiaj zasobną dzielnicę, Prenzlauer Berg.
Różnice są widoczne nawet w części jednej dzielnicy; Kreuzberg, kiedyś kod pocztowy 36 lub 61. Dzisiaj dzielnicaca po reformie połączona ze wschodnim Friedrichshain.
Młodzi Niemcy po 80 roku dobrze wiedzą o zbrodniach niemieckich podczas wojny. Świadczą o tym liczne demonstracje pokojowe, przed i po Zjednoczeniu, ostatnia , 100.000 demonstrujących w Berlinie i Kolonii i.. w niedzielę.
Gros populacji wie, przypomnę tu o akcji Stolpersteine, nie znaczy to jednak, że niektórych szkołach wśród młodych ludzi wieje pustka wiedzy o 33-45, szczególnie 39-45. Jest to jednak margines. Zdania typu, „ moja córka“
są niedorzeczne, są li tylko wyrywkiem rzeczywistości. Chrońmy się przed amatorskimi antropolozkami i antropologami, ze mną włącznie.
@AS
Federacja niemiecka i wynikające z niej podziały, mimo pewnych kłopotów, ma się dobrze.
Wracajac do Bawarii, edukacja jest administrowana samodzielnie przez Landy. I tak bawarska matura i berlińska nie są wzajemnie uznawane.
To co miało Niemcy hamować, czytaj, kontrolować, wpłynęło w dużym stopniu n ich rozwój. Nie znaczy to jednak, że politycy nie widzą potrzeby reform. Np. w niwelowaniu gestii Policji federalnej i poszczególnych Landów. Dotyczy również poszczególnych Urzędów wywiadu wewnętrznego. To pisze po lekturze „ciut“. Na więcej szkoda czasu.
@orteq
CPK w Polsce jak gaz w Norwegii? Ty tak serio czy masz tu jakąś misję?
Ropa i gaz to czyste bogactwo, napęd gospodarki krajowej i źródło dochodów z eksportu. Lotnisko to koszt i wielkie żerowisko dla okołorządowych złodziei. Chyba że jest brakującym ogniwem, które ułatwi krajowi rozwój realnej, tj. dochodowej gospodarki. Np. w miejscach z dużym potencjałem turystycznym.
Oddając do użytkowania inny podobny obiekt, a mianowicie lotnisko w Radomiu, niejaki Horała, w czasach PiS szef mafii CPK, powiedział w przypływie szczerości, że „Radom to przedsmak tego, czym będzie CPK”.
Dziś, gdy pierwszą potrzebą jest budowa silnej armii, służba zdrowia pada, a stan finansów państwa po 8 latach pisowskiego rozdawnictwa jest tragiczny, przeznaczanie 300 mld zł* z budżetu na tę hucpę jest zbrodnią przeciwko Polsce.
Kiedyś władze Berlina też wpadły na pomysł, że jak sobie zbudują taki hub na Europę Środkowo-Wschodnią, to gospodarka w byłym NRD „się napędzi „. Jak to się skończyło – wiadomo. Żeby hub w Berlinie w ogóle spinał się finansowo, musiałby podebrać wielkich przewoźników, jak np. Emirates, dwóm istniejącym już niemieckim hubom we Frankfurcie i Monachium. One oczywiście się na to nie godziły i zaczęły torpedować konkurenta – stąd te głośne problemy i opóźnienia. Berlin ostatecznie nie stał się takim lotniskiem, jakim miał być.
Z geograficznego punktu widzenia hub na miarę Frankfurtu w Baranowie miałby sens ekonomiczny i w ogóle sens tylko w jednym przypadku – gdyby Polska i cała Europa Środkowa przeszły do BRICS. CPK z wielkim portem cargo byłby wtedy idealnym centrum kolonizacji tego regionu przez Chiny. Ale to już inna historia.
*oficjalnie planowane jest 130mld, co w przypadku takich inwestycji państwowych oznacza, że zostanie wydane 300mld.
Wprawdzie temat nie oświęcimski ale bieżący więc mam nadzieję, że p. Redaktor
okaże wyrozumiałość.
W mediach spore zainteresowanie piątkowym doprowadzeniem przez policję
p. Z. Ziobro przed oblicze sejmowej komisji d/s Pegasusa. Nie wiem czy jest się czym podniecać bowiem niczego ze strony p. Ziobro nie oczekuję, a szczególnie jakichkolwiek jego zeznań. Po prawdzie to nie wiem także czy w ogóle był jakiś sens tak uporczywego wzywania go na komisyjne przesłuchania. Chyba, że chodziło o wykazanie p. Ziobro, że nie jest „równiejszy” od przeciętnego Nowaka czy Kowalskiego i pokazywanie uprawnionym organom gestu Kozakiewicza również w jego przypadku kończy się skutecznym zastosowaniem przymusu. Oczywiście pod warunkiem, że p. Zbigniew wróci na czas z zagranicznych wojaży.
Jestem pewny, że doprowadzony p. Ziobro żadnych istotnych dla sprawy zeznań nie złoży, a zwłaszcza nie odpowie na żadne pytanie dotyczące jego roli i udziału w podejmowaniu decyzji dot. zakupu Pegasusa oraz kiedy, w jaki sposób i przeciwko komu ten system miał być i był stosowany. Wszystkim, którzy być może mają odmienne oczekiwania polecam lekturę art.183 par. 2 kpk który składającym zeznania daje prawo odmowy odpowiedzi na pytania jeśli odpowiedź mogłaby ich narazić na odpowiedzialność za popełnienie przestępstwa. Jestem przekonany, że odpowiedź na każde pytanie zmierzające do ustalenia roli p. Ziobro w zakupie i stosowaniu Pegasusa mieści się w dyspozycji wskazanego przepisu. A zważywszy, że Komisja nie ma żadnych możliwości weryfikacji zasadności takiej odmowy to…..
Pan Ziobro odgraża się, że nawet jeśli zostanie doprowadzony przed Komisję to w ogóle odmówi składania jakichkolwiek wypowiedzi bo komisja „nielegalna”. Pozostaną wówczas kary porządkowe za odmowę złożenia zeznań ale nie o to przecież chodzi.
Auschwitz zawsze jest dzisiaj. Tak jak w powszechnej pamięci na zawsze pozostaną rzymscy Cesarze i naśladowcy, czy Wyprawy krzyżowe mimo braku żyjących świadków, tak pozostanie w naszej świadomości zbrodnia na ludzkości, dokonana w Auschwitz.