Rada jawna i niejawna
Nie było obelg na wizji. To już coś, gdy Kaczyński nie przestaje szczuć na Tuska i Niemcy na swoich wiecach. Na tym tle jawna część Rady Gabinetowej wypadła lepiej, niż można się było spodziewać.
Co było dalej, nie wiemy. Część niejawna – na życzenie prezydenta – pozostaje dla opinii publicznej wielką niewiadomą. Miejmy nadzieję, że i w tej drugiej części dominował ton merytoryczny: fakty, liczby, argumenty. Jednak nawet ta krótka część jawna dostarczyła nam pewnej wiedzy.
Prezydent Duda wystąpił w roli zatroskanego o przyszłość pisowskich „inwestycji strategicznych”, premier Tusk przyniósł mu w prezencie niepokojące informacje o faktycznym stanie tych projektów, choć nie zajął wyraźnego stanowiska w sprawie ich kontynuacji. Ta sprawa pozostaje więc otwarta.
Tusk od razu wrzucił temat Pegasusa: nie ma żadnych wątpliwości, że program szpiegowski był bezprawnie kupiony z tzw. Funduszu Sprawiedliwości, wykorzystywano go legalnie i nielegalnie, a lista ofiar wykorzystywania nielegalnego jest długa. Reakcja Dudy była słaba.
Bardziej energicznie bronił projektu CPK, ale znów słabo zareagował na informację Tuska o zastrzeżeniach służb specjalnych dotyczących udziału jednej z orlenowskich spółek w projekcie nuklearnym, który mimo to zaakceptowała jedna z minister dwutygodniowego rządu Morawieckiego. Informacje przedstawione przez Tuska to złe wiadomości dla Pałacu. Powinny popsuć dobry humor ekipie Dudy i jemu samemu. Wynika z nich, że prezydent nie o wszystkim, co dotyczy ważnych spraw państwa, był rzetelnie informowany.
Co z tym zrobią prezydent i jego ludzie, zależy od tego, czy naprawdę serio traktują swoje obowiązki, czy też ostatni rok prezydentury Dudy poświęcą zabezpieczaniu swoich interesów politycznych i osobistych. Jawna część rady nie dała w moim odczuciu jasnej odpowiedzi na to pytanie. Dwa momenty sygnalizują, że mimo tonu merytorycznego prezydent nie widzi powagi sytuacji politycznej, o jakiej mówił na wstępie Donald Tusk.
Pierwszy to niechęć Dudy do poważnego potraktowania pogróżki Trumpa, że pozwoli Rosji robić, co chce z państwami NATO, które płacą za mało na swoje bezpieczeństwo, a oczekują wsparcia amerykańskiego na wypadek agresji. Ta pogróżka oznacza, że Trump ignoruje „muszkieterski” fundament Sojuszu: jeśli państwo członkowskie zostanie zaatakowane, NATO musi go bronić, choćby wydawało za mało. Inaczej Sojusz okazałby się papierowym tygrysem.
Duda myśli jak Trump: liczą się tylko nasze interesy i umowy dwustronne, porozumienia i instytucje wielonarodowe to „gorszy sort” w realnej polityce. Inaczej mówiąc, po pierwsze – nacjonalizm. Trump i Duda nie rozumieją polityki innej niż transakcyjna. Tusk w przeciwieństwie do Dudy rozumie, że instytucje wielonarodowe, takie jak NATO czy UE, są kotwicami demokratycznej wspólnoty Zachodu, a ich osłabienie, sparaliżowanie czy zniszczenie są celem wrogów Zachodu. W tym punkcie prezydent Duda nie tylko nie zachwycił, ale niepokojąco rozczarował.
Drugim rozczarowującym momentem było wrzucenie przez Dudę wątku byłych posłów Kamińskiego i Wójcika. Przecież lada moment wróci kwestia ich roli w sprawie Pegasusa, graniczącej ze zdradą stanu z uwagi na fakt, że zasoby danych kontroluje firma zagraniczna. Prezydent też na tym polu sprawia wrażenie niezdającego sobie sprawy z powagi sytuacji.
Tusk w części jawnej wypadł tak, jak powinien wypaść prezydent, prezydent wypadł jak zwykle. Obelg nie było, ale gospodarz pozwolił organizatorom na złośliwości: przed Tuskiem nie postawiono, jak przed Dudą, filiżanki ani talerzyka z ciasteczkami, nawet szklanki wody, posadzono go za to na zbiegu dwu stołów, co nie jest komfortowe. A prezydent kazał na siebie czekać całemu rządowi RP długie minuty. Jaki dwór, takie maniery.
Komentarze
U Moniki Olejnik były minister spraw zagranicznych Czaputowicz. Chyba wpisuje się w wizję Dudy: nie liczy na Europę, ale na USA, których wojska stacjonują w Polsce. Jeśli wyjdą – marny nasz los.
A czego się się Pan spodziewał ? Gospodarz spotkania miny stroił ? Stroił . Uśmiałam się gdy zaczął opowiadać , ze nie tylko jest prawnikiem ale także zna się na procedurach związanych z przygotowaniem inwestycji. Uchowaj nas Boże od takich „znawców „
To nie dwór to ledwie posprzątany chlewik w pałacu – bez aury poważnej instytucji ustrojowej państwa, bez rozumu, bez wymiany myśli, ocen i opinii… zaludniony jakimiś popychłami, sekretarkami i sekretarzami do byle czego, z jakimś Masztalarkiem infantylnym rozgrywajacym, na zapleczu wszystkomogącego „króla”, swoje kompleksy i gierki.
To po prostu wygodna synekura z budżetem do wydania i sprawiania wrażenia głębi przez tragifarsową marionetkę odklejoną od rzeczywistości bez grama inteligencji, wiedzy i niezbędnych informacji.
Brak taktu, dyplomacji czy zwyczajnej grzeczności… to norma tego memicznego półplebeja a la Musso…
Szkoda Polski na takie zoologiczne indywiduum.
Pispolska z kaczym pomiotem wydaje takie typy – to żyzna gleba ujawniająca i wzmacniajaca licznych osobników wystawionych na wzgardę, szyderstwo i pośmiewisko publiczne.
Ale to słaba pociecha.
Zwołanie Rady Gabinetowej przez prezydenta Dudę, to ruch typu złapanie się deski ratunku umożliwiającej zaprezentowanie sprawczości prezydenta i jego niemal wszechmocy w sprawach państwa.
Spotkanie, na którym prezydent podkreślał swoje zainteresowanie rozwojowymi inwestycjami w państwie, mówił o tym, jak bardzo ważne dla przyszłości państwa są – CPK, elektrownie atomowe, energetyka OZE, wypowiadając hasła, słowa kluczowe i komunały na ich temat, z czego nic nie wynikało, bowiem planowanie, przeprowadzanie, finansowanie, kierowanie inwestycjami nie należy do prezydenta, a Rada Gabinetowa, jak to mówi wprost Konstytucja, nie ma uprawnień Rady Ministrów.
Więc nie należy się dziwić, że premier Tusk w miejsce jałowych zapytań i odpowiedzi na tematy, które nie wchodzą w żaden sposób w kompetencje prezydenta (mimo, że prezydent zapewniał, ze jest z zawodu administratywistą i wie, na czym polegają inwestycje), poinformował Radę, a wraz z nią całą Polskę, co się działo w czasie ośmioletnich rządów PiS za kadencji prezydenta z prawem, demokracją, konstytucyjnymi uprawnieniami rządu. Premier Tusk przedstawiając sprawę zakupu Pegasusa zadał tym samym pytanie – czy wiedziałeś prezydencie, co się działo w rządzie za twoich pierwszej i drugiej kadencji?
Prezydent nie zajął żadnego stanowiska, mimo że to pytanie było zadane w części jawnej posiedzenia Rady Gabinetowej. Wyszło na to, ze prezydent chce być poinformowany i trzymać rękę na pulsie tego rządu, a w poprzednich ośmiu latach nie tylko nie kontrolował rządu, ale nie wiedział, czym się zajmuje rząd, a w nim sam główny minister od bezpieczeństwa Polski Jarosław Kaczyński.
TJ
,,Co z tym zrobią prezydent i jego ludzie, zależy od tego, czy naprawdę serio traktują swoje obowiązki, czy też ostatni rok prezydentury Dudy poświęcą zabezpieczaniu swoich interesów politycznych i osobistych”. Pytanie retoryczne – jasne, że SWOJE.
Co do CPK – obstawiam, że obecny rząd będzie kontynuował tą ,,oprerację”. Może obetnie ,,narodowy”, ,,imienia…” ale będzie kontunuował bo to jest biznesowo sensowne. Nie chodzi tu o fetysz liczby pasażerów ale o cargo lotnicze. Obecnie hubami cargo dla Europy Śr. i Wsch. są Frankfurt i Amsterdam ale ten rynek wciąż rośnie, a czas dostawy gra tu główną rolę. Znacznie szybciej towar dostarczy się do Kijowa czy Helsinek z Warszawy niż z Frakfurtu. Polska na europejskim rynku logistycznym jest mocarstwem ale na rynku cargo lotniczego jest karłem. Pod rozwagę.
Samo rozegranie rady gabinetowej…cóż pokazało żałosną nicość Adriana, którego Tusk ograł jak dziecko. Co gorsza to ,,dziecko” ciągle się napina i chce grać w najwyższej lidze i jeszcze gorsza wedle swoich mniemań…Przypominam umknięcie krzesła Adrianowi przez jego ,,kumpla” Dona…
Celne wypunktowanie przewinień prezydenta, Gospodarzu. Ten odchodzący dwór Dudy trzeba jakoś podsumować.
Czy tam nie było tych przewinień całej pisowskiej prezydentury trochę więcej?
Zakłamany prezydent Andrzej Sebastian Duda na własne życzenie otrzymał podaną mu przez premiera Tuska żabę. I musiał ją przełknąć. Z trudnością ale przełknął, nie krzywiąc się w części jawnej. Ciekawe, co było po zakończeniu zwołanej przez niego Rady Gabinetowej? Mogę podejrzewać, że prezydent odreagował to na swoich współpracownikach.
O kwestiach organizacyjnych nie warto nawet mówić. Prezydent jako maluch wyraźnie nie odebrał w domu konkretnej kindersztuby i na najwyższym salonie państwa zachowuje się jak pańszczyźniany galicyjski wieśniak. Ten fragment jego wychowania bywa widoczny od początków jego prezydenckiej kariery. Widać jaśnie panu Kaczyńskiemu pasował taki notariusz z awansu społecznego.
A że psuje obraz naszego kraju? Cóż, i jego jaśnie pan nie bryluje wychowaniem na salonach świata.
W kropce dziś wystąpił dostał tależ czyli vice prezent i ookazalo się że Czukcza nie czitatiel, Czukcza pisatiel.
@@
-> niechęć Dudy do poważnego potraktowania pogróżki Trumpa
Jeśli ktoś z Urzędu Prezydenta Dudy czyta ten blog to polecam artykuł Johna Boltona, który był w administracji Trumpa.
Why John Bolton Is Certain Trump Really Wants to Blow Up NATO
https://www.politico.com/news/magazine/2024/02/13/bolton-trump-2024-nato-00141160?cid=apn
Wszyscy rozsądni ludzie zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa.
Jeśli Pan Prezydent Duda, mysli ze moze liczyc na dobre traktowanie przez kryminalistę Trumpa i sam wzmacnia jego szanse poprzez swoj wplyw na skrajnie prawicowa polonię w USA to sam staje się kryminalista.
zacytuje jedno pytanie odpowiedz z wywiadu Boltona
What are the implications that would come with Trump pulling the U.S. out of NATO? What would that mean for the country and the world?
It would mean the end of NATO. We are the leader of NATO, and what would survive would be remnants of some European Union kind of structure, but it would have implications beyond Europe and North America. I think it would be catastrophic for U.S. credibility around the world. If we’re willing to throw NATO over the side, there is no American alliance that is secure. A lot of people, for instance, say Trump would be so much better for Israel than Biden has been. Well, if Trump is willing to knife NATO, what makes anybody think he wouldn’t knife Israel if it suited his purposes?
Inny zwolennik Trumpa Senator Lindsey Graham dał popis odnosząc się do apelu Premiera Tuska o pomoc dla Ukrainy. Padly slowa:
“To the Prime Minister of Poland: I could care less what you think”
Temu bydlakowi, warto by przypomnieć role Polaków w ewakuacji ambasady z Iraku. Mam nadzieję że Minister Sikorski mu to przypomni. A te 0.3% Poloni w czerwonych krytycznych dla wyborów tez zrobi tego wystąpienia nie zapomni aż do listopada.
-> „Lindsey Graham Is Losing It, Starts Yelling at a Poster”
artykul jest w The New Republic, autor Ben Metzner.
można wystąpienie obejrzeć tutaj
https://twitter.com/HuffPostPol/status/1757483070725210297
Operatywka Dudzie nie wyszła.
Na tle postępującego uwiądu zaplecza i przydupia politycznego nie chce już grać roli halabardnika w tym spektaklu. Niestety już niewiele może. Halabardnicy zawsze stali u bramy lub drzwi. Operatywka wykazała jeszcze bardziej że Andrew był halabardnikiem przez całą kadencję lub sekretarzem do podpisywania ”dzieł” prezesowych i partyjnych. Lekceważył go bez litości Antoni M. Jacek Kurski i jeszcze kilku. Minister Ziobro napuścił prokuratora na prezydenckiego ministra Królikowskiego. To były zabiegi inspirowane przez Jarosława aby Duda jak kot Prezesa ,,jadł z ręki”.
Jak to bywa u kotów mają mruczeć i sie przymilać .
W całokształcie kot odegrał olbrzymia rolę w kształtowaniu ,,nowogrodzkiej”polityki. Prezydent też miał swoją miskę na karmę ,owszem,owszem ale torbą rządził Prezes . Duda musiał mruczeć przymilnie,trenować przed lustrem uśmiechy ,,dla obiektywu. Również podnosić ogon sygnalizując że jest i Jest Ważny.
Energia Prezesa uległa od czasu powrotu Tuska intensywnej ,,leperyzacji”. Tusk musi odejść ,Niemcy to wróg” Przy wymawiania słowa Tusk Jarosław napręża twarz i zmienia mu się głos. Tuskfimmel i Tuskfieber mniej działa na Dudę chyba dlatego ze Mastalerek dostrzega tę karykaturalna wręcz bezsilność Prezesa i sądzić można że go to bawi.
Deutschland, Deutschland uber alles” ..ponad wszystko właśnie Niemcy zdominowały obsesyjne myślenie Prezesa.
Duda wie że to błąd. Ameryka i Trump daleko. Duda wie że nie ma szans w grze z premierem. Wytknął mu jednak w trakcie czytania wydatków C.PKL.. skłonność populistyczną”. No ciągle chce piać kukuryku choć wie że go skubią i szykują do ,,rosołu’.
Niejaki Duda, zupelnie się pogubił. Widać to coraz bardziej jaskrawo im bliżej do końca kadencji. Wczoraj ten facet bredził jak herszt dziecięcej bandy spod trzepaka. Mentorski to pasował mu jak goździk do kożucha. Widać wyraźnie że operuje w jakimś koszmarnym matriksie, cierpi na urojenia podsycane przez Mastalerka et all.
Infantylnie wyartykułowana afirmacja Trumpa była na poziomie żuczka z baru „Piwny Raj”. Wyraźnie widać żę „Anżej” (przez samo Ha) goni w piętkę i pomału stacza się w stan paniki. Facet musi mieć kosznary bo jak popatrzy w swoją przyszłość to widzić nic tylko ciemność.
Swoją drogą to uważam, że Europa powinna móc bronić się sama. Oczekiwania na to że USA będą nas bronić to jest relikt czasów powojennych kiedy Europa była zniszczona i bezbronna. Czas to zmienić. Członkowie NATO powinni się zbroić tak by pomoc USA nie była jedynym gwarantem bezpieczestwa.
R.S.
14 LUTEGO 2024
2:37
Bolton wyjaśni k bezpośrednio i bardzo przystępnie w wywiadzie dla Politico, 02/13/2024, stosunek Trumpa do NATO:
It would be devastating, and part of this desire to get out of NATO is that Trump has no idea about what alliance structures do and how beneficial they can be. He spent four years as president, he didn’t know anything about it when he entered the Oval Office, and he didn’t know anything about it when he left.
Wśród PiSowskich interpretatorów zagrywek Trumpa z NATO przeważają te odwracające kota ogonem – pochwalne, mądrościowe i apologetyczne, ale nie mające związku z faktami ani z wiedzą o prezydenckiej kadencji Trumpa.
TJ
Poziom samozadowolenia PADa z „samowypowiedzi” sięga zenitu. Człek po podjęciu tematu, powtarzając po kilkakroć te same wątki, z ograniczeniem słownym, wpada w spiralę samozadowolenia, że udaje mu się ciągiem artykułować cokolwiek. To, że nie ma to większego sensu, nie ma dla niego znaczenia, wszak dzieje się; jak z dzieckiem które złapało równowagę na rowerku i jedzie byle gdzie, byle przed siebie. Wzmaga się gestykulacja, wstrząsanie głową (może coś się ułoży jak w kalejdoskopie), strojenie min. Istny teatrzyk i zabawa. Wszystko może byłoby śmieszne, gdyby nie jawił się on, co lubi zresztą podkreślać, jako głowa państwa.
Nie wiadomo co lepsze mutyzm małżonki PADa czy jego bajdurzenie. I tak źle i tak niedobrze. nie dobrze.
W wypowiedzi Trumpa najgorszą rzeczą była część dotyczącą, nawet, nie nieudzielenia pomocy ,,tym co nie płacą” ale wręcz zachęcania Rosji do agresji na kraj będący w NATO. Bo wychodzi to daleko poza zwykłą (nawet knajacką) kampanijną retorykę gdyż niebezpiecznie podważa zaufanie do USA. To że pan Duda tego nie rozumie nawet nie jest zaskoczeniem. Należy tylko mieć nadzieję że sztab Bidena zacznie to umiejętnie wykorzystywać, a europejskie państwa tylko jeszcze bardziej przyspieszą w kwestii wspólnego bezpieczeństwa. Wreszcie.
Natomiast u nas, po prostu najlepiej zacząć na spokojnie odliczać dni do końca kadencji owego pisowskiego figuranta oraz jeszcze energiczniej robić swoje. Zjazd sondażowy dla katoprawicy jest na to dowodem. Chodzi o to aby na końcu PiS został obgryziony do samej kości zostając tylko ze swoim twardym elektoratem.
Mam pytanie. Czy Trump i popierający go senatorzy wypowiadający się przeciw „finansowemu utrzymywaniu przez USA całego świata” wyobrażają sobie, że są samowystarczalni w dbaniu o własne bezpieczeństwo i NATO nie jest im potrzebne? A strona PiSowska czy rzeczywiście wierzy, że w razie czego USA zostawią Europę własnemu losowi, ale Polsce, która zbroi się za 2% PKB, pomogą z pewnością? Albo ja nie mam wyobraźni, albo coś jest nie tak
raDDar
14 LUTEGO 2024 10:08
Niedobrze panie bobrze.
Nie pisz, mów „niedobrze”,
wtedy zawsze będzie dobrze.
@tj
Tak, ten wywiad warto przytoczyć w całości. Dobrze że przytoczyłeś ten fragment.
Dlatego wypowiedzi Senatorów Rubio , Graham’a są wkurzające a przy okazji pieprzenie PiS- Dudy.
Duda udzielił wywiadu dla interia.pl dziś opublikowanego.
Znów to samo – komunały, kłamstwa, prezydencka megalomania. Nie pozwolę na to, nie zgodzę się na to, nie będą mi tu wprowadzać tak zwanej praworządności butem, knutem i pałką.
Pomówienia, oskarżenia koalicji 15 X o liczne łamanie konstytucji, krętactwa w sprawie ośmioletnich rządów PiSu oraz mnóstwo komunałów na każdy temat. Ten facet ma szczególną zdolność, którą bardzo ceni Jarosław Kaczyński u swoich adherentów – jest w stanie zamienić każde kłamstwo PiSu w szczerą prawdę, każdą podłość Prezesa PiS w szlachetny czyn oraz sprawnie posługuje się mową nienawiści, pomówień i kłamliwych generalizacji, jeśli jest to zgodne z bieżącym trendem przekazywanym z Nowogrodzkiej.
Śliski facet, pełzacz, który raz jest kobrą, raz pytonem, a najczęściej k…fonem.
TJ
• tejot
14 LUTEGO 2024 9:53
„Byłoby to druzgocące, a częścią pragnienia wyjścia z NATO jest to, że Trump nie ma pojęcia, czym zajmują się struktury sojusznicze i jakie korzyści mogą one przynieść. Spędził cztery lata jako prezydent, nic o tym nie wiedział wchodząc do Gabinetu Owalnego i nic o tym nie wiedział wychodząc”.
Kapitalne, bo z potencjałem uwagi uniwersalnej, te dwa zdanka Bolta, ale ten gość tyle rzeczy powiedział, na tyle rzeczy wpłynął i wpływa, że podchodzę do jego słów i tekstów ostrożnie.
Całość tego fragmentu wywiadu brzmi jeszcze lepiej:
Q: Co oznaczałoby to dla bezpieczeństwa USA, gdyby USA nie były w stanie stworzyć sojuszy, którym mogłyby zaufać inne kraje?
A:Byłoby to druzgocące, a częścią pragnienia wyjścia z NATO jest to, że Trump nie ma pojęcia, czym zajmują się struktury sojusznicze i jakie korzyści mogą one przynieść. Spędził cztery lata jako prezydent, nic o tym nie wiedział wchodząc do Gabinetu Owalnego i nie wiedział nic o tym wychodząc. Nie ma więc pojęcia, jakie szkody wyrządziłoby wycofanie się z NATO. Być może jest jedyną postacią w amerykańskiej polityce, która tak myśli – jest w okolicy kilku wariatów, których, szczerze mówiąc, nie obchodzi, jaki będzie skutek, ale stanowią oni bardzo wyraźną mniejszość”. (Bolton)
Niewątpliwie gość-doradca o szerokoch horyzontach i wiedzy o politycznej rzeczywistości świata, ale czy byłby dzisiaj dobrym prezydentem US?
Dla jednych tak, dla innych niekoniecznie… bo to przecież konserwatysta amerykański i luteranin.
Jest wyrazisty i charakterny, a w słowach nie przebiera.
No i te jego wąsy, którymi – jak piszą – drażnił Trumpa.
Reszta wywiadu godna uwagi – pełna cennych uwag i komentarzy do rzeczywistości.
———————
BTW garstka faktów i opinii o Boltonie:
„Rosyjski senator Aleksiej Puszkow , były przewodniczący Komisji Spraw Międzynarodowych Dumy Państwowej , powiedział po nominacji Boltona: „Bolton, wraz z Bushem, Cheneyem i Rumsfeldem, był gorącym zwolennikiem wojny w Iraku. Zwolennikiem dżihadystów ze względu na obalenia [syryjskiego prezydenta Bashara al-Assada]. Świetny specjalista od interwencji i agresji, biegły w użyciu siły. McMaster to generał. Bolton to ideolog nowej zimnej wojny , zagorzały przeciwnik Rosji”
„W artykule z czerwca 2017 r. zatytułowanym „Władimir Putin spojrzał Trumpowi w oczy i okłamał go. Negocjujemy z Rosją na własne ryzyko” Bolton nazwał rosyjską ingerencję w wybory w Stanach Zjednoczonych w 2016 r. „prawdziwym aktem wojny. Jako doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego w lipcu 2018 r. Bolton nazwał śledztwo w sprawie rosyjskiej ingerencji „polowaniem na czarownice w Rosji”.
„W artykule z grudnia 2021 r. zatytułowanym „Teraz jest czas, aby NATO stanęło w obliczu Rosji” Bolton wezwał do agresywnej reakcji na gromadzenie się wojsk Moskwy wzdłuż granicy z Ukrainą , zanim inwazja na pełną skalę rozpocznie się w lutym 2022 r.”
„6 lipca 2023 roku prezydent USA Joe Biden zatwierdził dostawę dla Ukrainy amunicji kasetowej . Bolton okrzyknął tę decyzję „doskonałym pomysłem”.
„W 2018 roku Bolton skrytykował politykę jednych Chin Waszyngtonu , zgodnie z którą Tajwan , oficjalnie znany jako Republika Chińska, nie jest uznawany za niepodległe państwo, a uznanie przyznaje jedynie Chińska Republika Ludowa”.
„Odnosząc się do sławy Chin w sprawach własności intelektualnej , zauważył w 2018 roku, że „po prostu nie ma usprawiedliwienia dla kradzieży własności intelektualnej, jak to się czasem nazywa, wymuszony transfer technologii”.
„W październiku 2018 r. Bolton powiedział, że potrzeba przeciwstawienia się chińskiemu gromadzeniu broni na Pacyfiku, w tym na Morzu Południowochińskim , była jednym z powodów wycofania się Stanów Zjednoczonych z Układu o siłach nuklearnych średniego i średniego zasięgu z Rosją, ponieważ Chiny nie jest sygnatariuszem traktatu”.
„W przemówieniu jako doradca ds. bezpieczeństwa narodowego wygłoszonym 1 listopada 2018 r. Bolton pochwalił prezydenta-elekta Brazylii Jaira Bolsonaro i prezydenta Kolumbii Ivána Duque Márqueza, obu prawicowych konserwatystów, nazywając ich partnerami „podobnie myślącymi”. W przemówieniu określił także zwycięstwo Bolsonaro w wyborach jako „pozytywny znak” dla Ameryki Łacińskiej i skrytykował Kubę , Wenezuelę i Nikaraguę jako „ trojkę tyranii ”.
„W dniu 10 sierpnia 2022 r. obywatel Iranu i członek irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Shahram Poursafi został oskarżony przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych w związku ze spiskiem z października 2021 r. mającym na celu zamordowanie Boltona, prawdopodobnie w odwecie za śmierć Qasema Soleimaniego w styczniu 2020 r. . W odpowiedzi na spisek Bolton otrzymał ochronę od Tajnych Służb Stanów Zjednoczonych na rozkaz prezydenta Joe Bidena”
@R.S.
14 LUTEGO 2024
2:37
Tak, Poloni w USA trzeba KAZDEGO dnia i KAZDEMU osobno az do wyborow przypominac, jak to sie „czupryna” o Polske stara (o ile wogole wie gdzie lezy).
PADaka ma jeden problem: nic nie musiał obmyślać. Co robić, a w zasadzie podpisywać, mówiła mu Nowogrodzka. Sam mógł się zajmować strojeniem marsowych min, puszeniem się oraz innymi niewyszukanymi krotochwilami. Teraz jest w zasadzie sam. Nowogrodzka ma swoje problemy, herszt bardziej nawet mentalne, prokuratura zaczyna polować na swoich, ci szukają ratunku. Nikt nie ma głowy sterować pacynką a ta stara się ratować to co da się jeszcze uratować. Niby ma u boku swojego masztalerza a ten cóż…też orłem nie jest.
Nie jest mu lekko. Co gorsza słabe perspektywy na przyszłość się rysują.
Tusk ograł go w sposób nieomal dziecinny i nie ma już kurwizji by ludożerce objaśnić, że ,,prezydęt jezd wielki”.
What would that mean for U.S. security, if the U.S. were unable to form alliances that other countries could trust?
Co znaczyłoby dla bezpieczeństwa USA, jeżeli USA nie mogłyby tworzyć sojuszy którym inne państwa mogłyby ufać?
It would be devastating, and part of this desire to get out of NATO is that Trump has no idea about what alliance structures do and how beneficial they can be. He spent four years as president, he didn’t know anything about it when he entered the Oval Office, and he didn’t know anything about it when he left. So he has no idea the damage that withdrawing from NATO would do. He may be the only figure in American politics who thinks that — there are some nutcases around who don’t care, frankly, what the effect would be, but they’re a very distinct minority.
Byłoby to niszczące, a częścią tego dążenia aby opuścić NATO jest to, że Trump nie ma pojęcia czym są struktury sojusznicze i jak korzystne mogą być. On spędził cztery lata jako prezydent, nic o tym nie wiedział, kiedy wchodził do Gabinetu Owalnego i tak samo kiedy go opuszczał. Więc on nie ma pojęcia jaką szkodę wyrządziłoby wyjście z NATO. Być może on jest jedyną postacią w amerykańskiej polityce, która tak myśli – jest kilku czubków którym nie zależy, uczciwie mówiąc, jaki by to miało skutek, ale oni są w wyraźnej mniejszości.
Przetłumaczyłem ten fragment, bo zauważyłem pewne podobieństwa między ex-prezydentem US i obecnym prezydentem RP i nie są one chwalebne.
@Kalina 14 LUTEGO 2024 11:35
Jest gorzej – to nasz prezydent nie ma wyobraźni.
Sojusze i gwarancje juz byly, wojny wywolane przez USA bez legitymacji UN rowniez.
A wydawalo sie po 1989, ze sytuacja bedzie w przyszlosci stabilna. Wydawalo sie, lecz nie wydalo.
@mfizyk
Z Polonia, z ich świadomością geopolityczna jest różnie.
Skoro Trump zniósł wizy to musi byc dobry dla Polski.
Głosować nie bardzo chcą, bo po co i tak to niczego nie zmieni.
W czerwonych stanach, obawiam sie, jest jeszcze gorzej.
Nie mam szerszego poglądu, bo jestem dość wyizolowany.
Jak nie chodzisz do polskiego kościoła to znaczy nie swój.
Podczas kiedy Duda zwołał sobie Radę gabinetową, obradował również Parlamentarny Zespół ds Rozliczeń PiS.
Dziś mec. Giertych opublikował ważne oświadczenie:
https://www.youtube.com/watch?v=C_C66gojcXk
@saldo
Różnie bywało. Interwencje w Jugosławii i Iraku oo jego napaści na Kuwejt ONZ poparła, no ale to było długo przed Putinem.
Bolton, wraz z Bushem, Cheneyem i Rumsfeldem, był gorącym zwolennikiem wojny w Iraku.
To duży problem, ale jest inny jeszcze większy. To są ludzie którzy zasiali kłamstwo jako metodę rządzenia, i teraz się dziwią że tak bujnie urosło. Napisałabym, że kto sieje wiatr, itd, ale to oni siali, a my zbieramy burze. I teraz ten człowiek uchodzi za racjonalistę i patriotę. Bosze jak my nisko upadliśmy.
@izabella
Ale przynajmniej Bolton ma kręgosłup, nie to co te glisty Graham i Rubio.
Nie oznacza to, że jestem fanem Boltona czy Busha.
Ale dla ratowania kraju i Świata jestem w stanie zaakceptować Liz Cheney lub Nikki Haley w kombinacji z demokrata/demokratem.
Demokracja musi wygrać inaczej będzie jak z Rzymem.
to na zakończenie …
Chyba nastapil Pearl Harbor moment, cos w rodzaju Sputnika,
u nas też zwołują specjalna utajniona sesje.
Wlasnie rzecznik administracji mial spotkanie z prasa.
Żarty w Izbie Reprezentantów powinny się skończyć.
Prawdopodobnie dotyczy to udanego ataku Kindżałem na Kijów.
Patrioty nie daly rady.
Kindzal to jest ta bron, ktora Putin sie odgrazal.