Jeśli Trump wygra
„Jeśli Trump zdobędzie ponownie prezydenturę, cały świat stanie się teatrem jego polityki odwetu i nagradzania”. Autor tej prognozy, David Frum, publicysta wpływowego w elitach amerykańskiego miesięcznika konserwatywnego „The Atlantic”, przewiduje między innymi, że Trump porzuci Ukrainę na rzecz Putina i sowicie nagrodzi Saudyjczyków, którzy zainwestowali w jego rodzinę.
Nas w Polsce interesuje przede wszystkim sprawa Ukrainy i stosunku Trumpa do NATO. Inna publicystka miesięcznika, Anne Appelbaum, prywatnie żona Radosława Sikorskiego, przewiduje, że Trump porzuci NATO, a to postawi pod znakiem zapytania sojusze Ameryki nie tylko z Europą, ale też Tajwanem, Koreą Południową, Japonią, a nawet z Izraelem.
Tymczasem sensacją dnia stała się prywatna audiencja – bo trudno tu mówić o wywiadzie – udzielona łaskawie na Kremlu przez Putina byłemu amerykańskiemu prezenterowi protrumpowskiej telewizji Fox News Tuckerowi Carlsonowi. Hillary Clinton nazwała go „pożytecznym idiotą Putina” i trudno się z nią nie zgodzić. Putin przez dwie godziny robił mu wykład o rosyjskiej polityce historycznej, a Tucker mógł tylko robić głupie miny, gdyż nie miał pojęcia, o czym Putin mówi, więc nie był w stanie przerwać wywodu sensownymi kontrami.
Na przykład w odniesieniu do jego konfabulacji o rzekomym sprowokowaniu Hitlera przez przedwojenne władze polskie do agresji na nasz kraj po odmowie zgody na tzw. korytarz gdański. Tucker najwidoczniej nigdy nie słyszał o pakcie Ribbentrop-Mołotow ani tajnym protokole do tego dokumentu. Nie miał też żadnych uwag do głównej tezy Putina o tym, że chodzi mu jedynie o odzyskanie kontroli nad Ukrainą jako terytorium historycznie należącym do Rosji, co – jak wszyscy w Polsce i Ukrainie wiedzą – nie jest prawdą, gdyż Ukraina miała od wieków ambicje niepodległościowe.
Carlson uzasadniał swą wyprawę do Moskwy – ciekawe, jakie szatany za nią stały – tym, że Amerykanie mało lub nic nie wiedzą o historii naszego regionu Europy. Nic w tym zakresie nie zdziałał pożytecznego, tylko pogłębił zamieszanie, prezentując wielomilionowej publiczności szowinistyczną i mocarstwową narrację Putina. Słowem, przyjaciel Trumpa wyrządził przysługę Putinowi. Putin, jak zwykle rozwalony w krześle i z pogardliwym uśmieszkiem na twarzy, opowiadał naiwnemu Amerykaninowi propagandowe brechty na poziomie politruka.
Wyśmiał spekulacje o napadzie na Polskę czy Łotwę, chyba że Polska zaatakowałaby Rosję. A więc jednak spekulacje w Polsce i na Zachodzie, czy Putin, po pokonaniu Ukrainy, zatrzyma się na wschodniej granicy NATO i UE, wcale nie są od rzeczy. Niemcy przed napaścią na Polskę zainscenizowały atak na radiostację w Gliwicach, aby mieć pretekst do inwazji na Polskę (może Putin miał też na myśli hitlerowską prowokację gliwicką, zarzucając Polsce prowokowanie III Rzeszy). Rosja może zainscenizować atak rzekomych polskich terrorystów na jakiś obiekt w obwodzie kaliningradzkim i pretekst gotowy.
Tucker i jemu podobni niczego się nie nauczyli nawet po napaści Rosji na Ukrainę. Putin, Ławrow i cały aparat propagandowy Rosji wielokrotnie zaprzeczał, że koncentracja sił rosyjskich przy granicy z Ukrainą służy czemu innemu niż ćwiczeniom wojskowym. Wierzyć Rosji politycznej w cokolwiek człowiek znający jej historię nie może i nie powinien, a Polak w szczególności, czego symbolem pozostaje zbrodnia katyńska. Kłamstwo i odwracanie znaczeń to rdzeń każdej propagandy, nawet w państwach demokratycznych, a co dopiero wodzowskich.
Czy przepowiednie dotyczące powrotu Trumpa sprawdzą się w wersji najczarniejszej? Najpierw Trump musi wygrać wybory. Nie jest to dziś przesądzone. Batalia toczy się także po linii prawnej. Sąd Najwyższy stanu Kolorado uznał, że nazwisko Trumpa nie może figurować na liście pretendentów do prezydentury. Przytoczono 14. poprawkę do konstytucji amerykańskiej, która nie zezwala uczestnikom antypaństwowych rokoszy na ubieganie się o wybieralne urzędy publiczne. Poprawka pochodzi z okresu po wojnie domowej w XIX w. i wymierzona była w secesjonistów ze stanów tzw. Konfederacji.
Po pierwszej kadencji Trumpa i szturmie Kapitolu przez jego zwolenników pod fałszywym pretekstem ukradzionych wyborów nagle nabrała nowej, jak najbardziej aktualnej treści. Czy Trump, zachęcający do ataku na Kongres, ma prawo być znowu kandydatem na prezydenta?
Komentarze
@A.S.
Dzięki.
To ważna informacja.
Po pierwszej sesji, wygląda na to że czternasta poprawka jest martwa.
Podobnie jak koncepcja impiczmentu.
Czekam na artykuł pani Anny w prasie amerykańskiej.
Myślę że Premier Tusk po odpowiedzi Senatora Marco Rubio, powinien przypomnieć, że Polska doskonale wie czym jest uchodźstwo w czasie wojny i pokoju. Oraz migracje powodowane wojną hybrydową jak na granicy z Białorusią.
Jesli Trump wygra, to bedzie mozna tylko zabic sie własna pięścią. A ten Tucker nie musi byc idiotą. Nie wiemy, czy nie został po prostu wynajety za ciężkie pieniądze, a wiedzy o pakcie Ribbentropp – Molotow nie musiał mieć, wystarczyła jego durna, amerykańska geba.
Jeśli Trump by wygrał w USA, to będzie mniej więcej to samo robił, co PiS w Polsce – zawłaszczał państwo poprzez wykorzystywanie swoich rzekomych uprawnień
Strategia PiSu polega teraz na schemacie – robienie zamętu prawnego w państwie w oparciu o postępowanie prezydenta wykorzystującego w sposób obstrukcyjny, destrukcyjny dla państwa swoje konstytucyjne prerogatywy, jak tę o odsyłaniu ustaw uchwalanych przez teraźniejszy parlament do Trybunału Konstytucyjnego celem zbadania ich zgodności z Konstytucją.
PiS dlatego tak postępuje, bowiem PiSowcy doświadczalnie stwierdzili już w 2010 roku, że:
kłamstwo, jeśli jest zmieszane z prawdą (jakimikolwiek faktami) i podawane systematycznie społeczeństwu, jest stopniowo przyswajane przez to społeczeństwo i przekształcane wraz z upływem czasu w mit, który ma zupełnie inne działanie niż prawda, szczera prawda i gówno prawda, bowiem jest to konstrukt myślowy, który wchodzi do głów obywateli na zasadzie prawdy objawionej, a tym samym przestaje podlegać dyskusji faktograficznej i staje się częścią świadomości społecznej oraz kanonem, opowieścią moralistyczna, wzorcem, który pokazuje jak nie należy (kub należy) postępować.
Pierwszym kłamstwem PiSu, które w głowach części obywateli (około 30 %) zostało przekształcone w mit, było kłamstwo smoleńskie
Drugim, dużo późniejszym kłamstwem PiSu tego typu było określanie nazwą dobrej zmiany kompleks posunięć PiSu mających na celu demontaż państwa prawnego.
PiSowska dobra zmiana oprócz grantów dla społeczeństwa, co było najważniejszym czynnikiem zjednującym dla PiSu wysokie poparcie, opierała się na dużo ważniejszym postępowaniu niemającym charakteru opiekuńczego – stopniowym zawłaszczeniu państwa przez rządzącą partię oraz człowieka, który stoi na jej czele.
Zawłaszczenie to nie było tak efektywne dla zjednywania poparcia u obywateli, jak granty społeczne, kecz było o wiele ważniejsze jeśli chodzi o przyszłość Polski, bowiem przeprowadzone nawet częściowo, pociągnęło za sobą bardzo długofalowe negatywne skutki dla Polski jako państwa demokratycznego, prawnego i wspólnotowego w Europie.
Wg onet.pl
„Zdaniem prawniczki dr hab. Joanny Juchniewicz obecny kryzys konstytucyjny, trwający od 2015 r., jest dowodem na to, że twórcy konstytucji nie przewidzieli, iż ustawę zasadniczą będzie można łamać w ordynarny sposób. – Twórcy konstytucji sądzili – w dobrej wierze – że konstytucja nie będzie wykorzystywana instrumentalnie. Tak jak pewnie nie przypuszczali, że do Sejmu będą kandydowali przestępcy”.
Otóż twórcy Konstytucji nie przewidzieli, że w Polsce znajdzie się prezydent, znajdą się politycy, prawnicy, którzy będą łamać Konstytucję wprost, bezczelnie, bezpardonowo, na wariata. Twórcom Konstytucji przez głowę coś takiego nie przeszło. To jest teraz problem dla Polski.
PiSowcy przystępując do rządów w 2015 roku pierwsze co zrobili, to uchwalili ustawy sprzeczne z Konstytucją i dotyczące składów osobowych dwóch najważniejszych gremiów w państwie będących bezpiecznikami ustrojowymi, kośćcem systemu odpowiedzialnego za formę i trwałość ustroju państwa.
Kilkoma, kilkunastoma gwałtownymi, na rympał ruchami w Sejmie – uchwaleniem ustaw sprzecznych z Konstytucją – unieważnili obydwa bezpieczniki ustrojowe w państwie, przekształcili je w swoje popleczniki.
Trybunał Konstytucyjny został maszynką do wydawania orzeczeń ustrojowych (zgodność aktów prawnych z Konstytucją) po myśli przywódcy partii rządzącej Kaczyńskiego.
Krajowa Rada Sądownictwa została zlikwidowana i poddana PiSowską ustawą pod tryb wyboru sprzeczny wprost z przepisami Konstytucji. KRS została przez PiS w trybie sprzecznym z Konstytucją błyskawicznie wymieniona w całości na nową neoKRS, powolną władzy PiSowskiej (wykonawczej), co pozwoliło na całkowite zlikwidowanie jednego z filarów ustrojowych państwa – trójpodziału władzy, co z kolei przełożyć się miało i przełożyło na nadrzędność partii PiS nad całym państwem.
NeoKRS bardzo szybko rozpoczęła i kontynuowała przez szereg lat wprowadzanie do sądownictwa wskazanych przez nią i powoływanych przez prezydenta sędziów, ale przedtem wytypowanych przez władzę wykonawczą – ministra Ziobrę i jego pomocników.
Po wykonaniu tych podstawowych kroków w burzeniu państwa prawnego PiS ogłosił się suwerenem, co miało oznaczać, że partia wybrana przez naród jest głosem narodu, jest suwerenem realizującym wolę narodu. W ten sposób wola narodu została symbolem, filozoficzną podstawą dla nieograniczonej ani prawem ani sprawiedliwością władzy PiSu w państwie.
Te sprzeczne z Konstytucją posunięcia PiSu spotkały się z dość dużym zainteresowaniem społecznym, lecz ograniczonym w sensie przeciwdziałania społecznego. Pierwszy powód słabego zainteresowania (wtedy) społeczeństwa tym problemem, to złożona materia prawna dotycząca konstrukcji ustroju państwa, co w odbiorze społecznym łatwo zaciemnić, rozwodnić, co też PiSowcy wykonali bez większego trudu. Niszczenie państwa prawnego nazwali „reformą sądownictwa”, która przyniesie dobre skutki wszystkim Polakom.
Te dwa posunięcia PiSu wraz z poczynaniami prezydenta RP stanowiły bazę „prawną” oraz propagandowo argumentacyjną służąca do dalszego demontażu państwa prawnego – wprowadzaniu dowolności w zarządzaniu państwem (np. na telefon z Nowogrodzkiej lub przy pomocy maili do premiera), w postępowaniu we wszystkich organach i instancjach państwa – Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, rząd, prezydent, PiSowscy Marszałkowie w Sejmie i podlegli im posłowie PiSowskiej większości, itd.
Taki stan rzeczy pociągał za sobą skutki wcale nie uboczne – prywatyzację państwa na rzecz rządzącej partii poprzez zarządzanie państwem wedle swojego widzi mi się oraz umożliwił przepływ pieniędzy państwowych poprzez różne formy przywłaszczania do udziałowców PiSowskich wystrojonych na popleczników i gorących zwolenników dobrej zmiany.
TJ
Nikogo tu nie chcialem obrażać ,napisalem tylko punkt widzenia przecietnego wyborcy Trumpa
Wydrukowane nazwisko kandydata na karcie wyborczej to tylko formalność. Pokazane nazwisko tylko ułatwia wyborcy zaznaczenie nazwiska.
Na końcu kazdej sekcji karty wyborczej jest miejsce “write-in”. Tam wyborca moze ręcznie wpisać imię i nazwisko wybranego kandydata jeśli taki kandydat nie jest wydrukowany na karcie wyborczej.
Zasada jest aby imie i nazwisko byly napisane poprawnie. Lisa Murkowski zostala wybrana jako senator stanu Alaska jako “write- in”.
West coast rowniez nazywany left coast nie tylko z powodu połozenia na mapie, na pewno poprze demokratow. Usuniecie nazwiska byloby dla zasady, a nie dla utrudnienia wyboru.
Pomine komentarz na temat Carson, Fox, skorumpowanego Supreme Court i Republikanow. Swoja droga Supreme Court wybral na prezydenta George W. Bush.
Tylko czekam na informacje, kiedy go zamkna.
Ma Ameryka swego Trumpa, ma Polska swego kurdupla…
Z mądrości kurdupla:
„- Jeśli Donald Tusk jest wrogiem pań, wrogiem kobiet, to naprawdę działa po mistrzowsku. Bo ten skład, jeśli chodzi o płeć piękną w rządzie, to doskonale służy jego niechęci, jeśli taka niechęć rzeczywiście ma miejsce. Ale może on po prostu jest umysłowo bliski tym paniom” – mówił dalej.
– „To nie jest prawdziwy polski rząd. To jest rząd zewnętrzny, służący innym” – mówił.
– „Proszę państwa, lepiej jeszcze dalej. Bo Berlin to jednak blisko Polski” – odpowiedział Kaczyński.
– „Lepiej, żeby oni się wybrali gdzieś tam najlepiej do Nowej Zelandii albo jeszcze dalej. Gdzieś na Pacyfik, żeby ich tutaj w Polsce nie było. My jesteśmy dobrzy ludzie, nie chcemy nikogo krzywdzić. Ale bez nich Polska byłaby dużo silniejsza, sprawiedliwsza i miałaby lepsze perspektywy” – ocenił kurdupel.
———————————-
Kurduplu, modelowy gówniarzu… nie na swoim miejscu.
Kurduplu o umysłowości nawet nie kota, a rozwielitki… i przepraszam rozwielitki.
Kurduplu kacapski agencie, odwalający robotę za Putina, twoje miejsce w kacapii, tam cię ugoszczą ciepło-zimno…
Jestem z gruntu dobrym człowiekiem, nie życzę ci śmierci, ale muszę się zgodzić z tobą, że „bez ciebie i twojej mafii Polska byłaby dużo silniejsza, sprawiedliwsza i miałaby lepsze perspektywy”.
Spieprzaj dziadu…!
Jest reakcja Radosława Sikorskiego.
Poland Angrily Responds to Putin’s Claims About Hitler and World War II
https://www.msn.com/en-us/news/world/poland-angrily-responds-to-putin-s-claims-about-hitler-and-world-war-ii/ar-BB1i3vZs?ocid=socialshare&cvid=aa2864becca2423889f6d2412fea1135&ei=27
narracja Putina brzmi jak przygotowanie do ataku na przesmyk suwalski
„[Poland] rejected Hitler’s demands,” Putin said. „Since [Poland] did not give up the Danzig corridor, the Poles nevertheless forced him. They got carried away and forced Hitler to start the Second World War against them first.”
Cofnijmy sie do 4 Marca 2022.
At a ceremony for a new ferry, Putin details phone call with Belarusian leader and mentions Baltic Sea access
Russian President Vladimir Putin said he discussed Belarus’ interest in having access to the Baltic Sea in a phone call with his Belarusian counterpart Alexander Lukashenko.
“Just today we talked with the President of Belarus on this matter. Our Belarusian friends are interested in being present in the Baltic, interested in developing their own port facilities. You know that I also support it,” Putin said during a ceremony for a new Russian ferry, which he attended virtually.
https://www.cnn.com/europe/live-news/ukraine-russia-putin-news-03-04-22/h_0da909a6b63eb4086b7c5b931f3ea8d9
A czy Jadosław Ka, w analogicznej sytuacji, ma prawo myśleć o powrocie do władzy?
Polska gwałtownie potrzebuje 14. poprawki.
Pisdny kurdupel długo marzył o komży
na stare lata, jak mówi, już do niej nie dąży
Dziś w czasie smoleńskiej drogi
znowu rzucali mu kłody pod nogi
Służył mu i bronił Szafarowicz, co ma coś z małży
@annahalina
🙂
@rs
A na stronie MSZ wyliczono 10 kłamstw Putina w tym nibywywiadzie.
@Gospodarz
„Ukraina miała od wieków ambicje niepodległościowe”
Słuszna uwaga. Mozna jeszcze dodać, ze w 1918 roku Ukraina zdołała nawet otworzyć państwowość, oraz ja utrzymać przez 28 dni. Szymon Petlura miał z tym coś wspólnego.
No ale potem wszystko się skończyło, zaraz po powstaniu niepodległego państwa polskiego w 1918 roku. Z Piłsudskim będącym mover and shaker naszej odrodzonej niepodległości, po 123 latach rozbiorów.
Dumne to i owocne były dla nas wtedy czasy, mniej korzystne dla Ukrainy. No ale Pan, panie Redaktorze, te sprawy na wylot zna. Wiec już przestane siebie zawstydzać niewiedza historyczna.
Hillary Clinton myli się. Tucker Carlson nie jest „pożytecznym idiotą Putina” tylko w pełni świadomym jego agentem (tak jak Trump czy celebrowany w tych środowiskach Orban). To jest bardzo inteligentny facet, o ogromnym wpływie na ciemne masy amerykańskie (niewiele różniące się od mas pisowskich), które umiejętnie programuje. Bardzo niebezpieczny człowiek.
@orteq
Nie chodzi o ,,słuszną uwagę’, tylko o szacunek dla prawdy historyczne i jej obronę przed Putinem. Te kłamstwa Putina czytają miliony, sprostowania rzetelnych historyków czytają specjaliści, wykształcona mniejszość. Na tym polega problem. Carlson odgrywa rolę pasa transmisyjnego putinizmu do świata trumpistów.
Ciężko dobierać i ważyć określenia w publicznym opisie dotyczącym pożytecznych idiotów. Ujmując inaczej: śmiertelnych wrogów można nienawidzić i wszystko w tej materii jest jasne i klarowne, ale w stosunku do ,,swoich” kretynów jedyną emocją jest obrzydzenie.
Swoją drogą jeśli cywilizowany świat w porę nie zrozumie że wolność słowa to jednocześnie odpowiedzialność za to słowo, to ostatecznie ukręci na siebie bat czego konsekwencją nie będzie już żadnego ,,słowa”. Piszę to w momencie kiedy komercyjne portale internetowe od kilku miesięcy są zalewane antyukraińskim hejtem i mało kto nad tym panuje. To tylko jeden z przykładów bezdennej głupoty.
@Muchomor
Zgadzam się. Tucker Carlson ma również ambicje zostać VP Trumpa
Problem Bidena – Harris polega na tym, że baza wyborcza Trumpa jest skonsolidowana i chora z nienawiści na podłożu rasistowskim.
Propagandowy bełkot Kaczyńskiego o kobietach i rządzie Tuska:
” Jeśli Donald Tusk jest wrogiem pań, wrogiem kobiet, to naprawdę działa po mistrzowsku. Bo ten skład, jeśli chodzi o płeć piękną w rządzie, to doskonale służy jego niechęci, jeśli taka niechęć rzeczywiście ma miejsce. Ale może on po prostu jest umysłowo bliski tym paniom” – mówił dalej.
– „To nie jest prawdziwy polski rząd. To jest rząd zewnętrzny, służący innym”
Kaczyński wyczul, że jego wypowiedzi o czymkolwiek, bez ładu i składu, proste jak budowa cepa, bez logiki i sensu znajdują uznanie u ludu, bowiem do ludu nic nie przemawia lepiej niż insynuacje, pomówienia, gburski dowcip i naszość (jesteśmy mądrzy i lepsi od onych) połączona z nienawiścią, co najmniej niechęcią do obcych.
To nie są wypowiedzi misterne, wystudiowane, to jest najzwyklejsza mowa Jarosława – nieskładna, alogiczna, insynuacyjna, skierowana na wzbudzanie nienawiści. On taki jest.
TJ.
Kalina
10 LUTEGO 2024
14:08
Gratuluję wysokiej klasy.
Czy można się dowiedzieć nieco bliżej, jak w oczach córy Mesjasza Narodów jawi się ta typowa „durna, amerykańska gęba’? Pytam, ponieważ będę miał dzisiaj spotkanie rodzinne, w większości to tzw. Amerykanie. Na pewno będą głodni wiedzy na temat niedoścignionego wzoru – emanującej polotem oraz genetycznie wysokim IQ „polskiej gęby”.
Wymiary szyi, nosa chyba też się liczą?
Nie aż tak daleka przeszłość, o której mało kto dzisiaj wie:
(faszyści w USA)
https://www.youtube.com/watch?v=QExM4GdtXDI
Short arse mściwy non-alpha samiec
oblech matołowaty wredny oberwaniec
Raz poszedł za potrzebą do wygódki
długo dobierał się do skarbu powódki
Sąd nakazał mu nosić druciany kaganiec
(bes)
Jeśli Trump po wygranej pójdzie drogą Kaczyńskiego tzn zawłaszczania instytucji państwa , to bardzo prawdopodobny będzie scenariusz wojny domowej w USA.
„Te kłamstwa Putina czytają miliony, sprostowania rzetelnych historyków czytają specjaliści, wykształcona mniejszość.” Specjalisci i wyksztalcona mniejszość nie musi czytać sprostowań rzetelnych historyków.
Czy kogoś interesują postępy – czy ich brak – w BRICS +?
https://www.forbes.com/sites/harrybroadman/2024/01/31/brics-aspiration-to-dethrone-the-g7-is-fanciful/?sh=308d7d346c03
Wiec jednak Arabia Saudyjska nie dołączyła do nowej siły światowej. Pan Chi sie przeliczył? Czy Putin dostał w ryło?
Kaczyński w swoim najnowszym wystąpieniu domagał się, „nieprawomyślni”, czyli tacy nie myślący tak jak on opuścili Polskę i to wynieśli się z niej jak najdalej. Berlin jest mu za blisko , Pacyfik byłby dobry.
Starszy Pan nie pomyślał , że wtedy w Polsce zostanie trochę emerytów w śmiesznych kaszkiecikach i starszych Pań w chustkach, albo moherowych berecikach i że już za 10 lat nie byłoby nikogo, kto wytarłby im tyłek, a za 20 lat zamiast Polaków pozostałyby w Polsce tylko Mogiły z tymi śmiesznymi kaszkiecikami na nich.
Dziadziu Kaczyński chyba nie uwierzył, że tych kilka ślicznych panienek ustawionych za nim, a zamówionych w agencji towarzyskiej, to będzie jego i PiSu przyszłość.
Wywiad Tuckera oglądają za oceanem tysiące ,,Bundych”.
Tacy odbiorcy zupełnie nie orientują się historią zwłaszcza Europy. To coś jak nasi popularni Kiepscy.” Wisi im wszystko chrupki, smartfon, akrylowe paznokcie i rozgrywki NBA. Mózg w czaszce zajmuje bardzo małą przestrzeń i jak to w USA…racje ma ten kto płaci.
W wyborach może zadecydować przypadek lub jakaś kolejna wojna. Przewidywać można dalszy wzrost anarchii w świecie. Jeśli nie rozpadnie się Rosja będzie źle. Ruski przemysł pracuje dla armii i jest olbrzymia dysproporcja w zasobach ludzkich. Tucker na Kremlu zwiastuje zamiary Trumpha. Jego zadanie to pokazać Ameryce ,,ludzką twarz Putina”. Bogaty Trumph ma swoją prasę i swoich Rachoni,swoje telewizje. Swój Mur .
tejot
10 LUTEGO 2024
15:01
!50 % racji. Ponadto przejecie TVP i pomoc KK byly kluczowe w praniu tzw. rozumu suwerena oraz niektorych niby „krytycznych” publicystow…
Szanując blog pana Szostkiewicza, koniecznym jest uzupełnienie informacji o BRICS Plus i Arabii Saudyjskiej
https://watcher.guru/news/brics-why-has-saudi-arabia-not-yet-joined-the-alliance
„Zwiększone napięcia geopolityczne między sojuszem BRICS a Stanami Zjednoczonymi uważane sa jako powód przedłużającego się rozważania członkostwa w BRICS Plus przez Arabię Saudyjską (…) Wiele osób postrzegało ten rozwój wydarzeń jako pojawiający się znikąd w stosunkach między BRICS a Arabią Saudyjską. Jednak jej silne powiązania ze Stanami Zjednoczonymi prawdopodobnie pozostają kluczowym powodem opóźnienia…”.
NTV podaje, że Musk udostępnia Rosjanom system Stairlink, po tym jak w zeszłym roku odmówił tego Ukrainie, wpływając tym samym na przebieg wojny.
Prywatna manifestacja osobistych przekonań prywatnego obywatela.
Ciekawe, co jeszcze przyjdzie Muskowi do głowy?
Filmy z Jamesem Bondem rzucają na to nieco światła, trzeba by tylko od czasu do czasu otwierać oczy i uszy przy ich percepcji. Myśleć nie trzeba – wszystko już wyjaśnione.
Parafrazując hasło czcicieli Elvisa Presleya: Adolf żyje!
Wygrana Trumpa jest niestety realnym zagrożeniem. Oby do wyborów demokraci znaleźli rozwiązanie i odwrócili trend.
@japs
Myli się pan, specjaliści muszą czytać zawodowo, a wykształceni z ciekawości, bo wykształcenie rodzi potrzebę uzupełniania wiedzy jak długo się da. To ich różni od niewykształconych, którym wystarczy przekaz dnia.
Oczywiście Trump to problem. Jednak to Europa ma problem sama ze sobą. Francja i UK to państwa post-imperialne. Spora część ich społeczeństw ma tęsknoty, stąd (poza propagandą) jakaś słabość do imperialnej Rosji. Widzą tam częściowo siebie. Jeszcze większy problem stanowią Niemcy, ponieważ są krajem zarówno post-imperialnym, jak i post-kolonialnym. Ta pierwsza część dotyczy zasadniczo ich elity finansowej. Tak naprawdę zawsze konkurowali z USA. Wykoncypowali sobie, że tanimi surowcami z Rosji oraz finansowym boostem niefinansowania armii zdobędą przewagę. Amerykanie i Rosjanie to doskonale wyczuli. A teraz Trump im to pokaże.
@Muchomor, 10 LUTEGO 2024, 17:12
,,Hillary Clinton myli się. Tucker Carlson nie jest „pożytecznym idiotą Putina” tylko w pełni świadomym jego agentem(…)”
Pożyteczny idiota to ktoś kto swoimi działaniami, czy to w wyniku osobistych ambicji, narcystycznej fascynacji sobą, czy ideologicznych obsesji, idealnie wpisuje się w działanie obcego i wrogiego państwa lub systemu autorytarnego. Najlepszym przykładem na naszym podwórku jest Antoni Macierewicz. Osobnik sprytny i inteligentny, jego rola przez rosyjskie służby niewątpliwie jest doceniana, ale wątpliwe że w raportach jest darzony jakimkolwiek szacunkiem.
W temacie Trumpa i republikanów doskonały komentarz Andrzeja Lubowskiego pt. : Z kronik hańby .
https://studioopinii.pl/archiwa/240834
Niekonwencjonalna strategia pojawiła się w ukraińskiej wojnie – czy to prawda?
„Moskwa używa teraz pocisków Iskander w krótkich odstępach czasu w tym samym celu, zaskakując siły ukraińskie i powodując maksymalne straty.
Taktyczny pocisk balistyczny „Iskander-M” to broń balistyczna krótkiego zasięgu, która jest w stanie wyeliminować stanowiska dowodzenia wroga, konwoje sprzętu i systemy obrony powietrznej. Jego skuteczność polega nie tylko na przenoszeniu wyspecjalizowanych głowic penetrujących, ale także na tworzeniu wyzwań dla systemów obrony powietrznej wroga, utrudniając ich przechwycenie. Z ładunkiem o masie od 400 kg do 700 kg, pocisk kierowany „Iskander-M” może skutecznie atakować pozycje wroga w odległości do 500 km.
Tradycyjnie, Ukraińcy oczekują pojedynczego uderzenia Iskanderem, co daje im cenne chwile na dostosowanie pozycji na polu bitwy i rozpoczęcie działań zaradczych. Jednak w tej nowej taktyce, zwanej „Double Tap”, Rosja przeprowadziła szybkie i następujące po sobie uderzenia rakietowe, pozostawiając siły ukraińskie oszołomione w niekorzystnej sytuacji taktycznej”.
Bedac stalym mieszkancem USA od 1986 roku moge nieco napisac jak to wyglada z tej strony. W 2003 roku USA zaatakowaly Irak, co bylo amerykanska odpowiedzia na atak na World Trade Center z 2001. Tylko dwa europejskie kraje wziely zbrojny udzial w tym ataku – Wielka Brytania i Polska. Trzy najwieksze europejskie kraje, Francja, Niemcy i Wlochy nie dolaczyly sie do tego ataku. Nawet wiecej, ostro krytykowaly USA. W Rzymie w 2003 roku miala miejsce najwieksza w historii manifestacja przeciw wojnie, przyszlo okolo 3 milionow ludzi. Taka reakcja Europy byla dla Amerykanow szokiem – to tak sie zachowuja nasi sojusznicy kiedy my zostalismy zaatakowani? W efekcie amerykanskie ruchy gloszace, ze USA powinno olac Europe w razie jej klopotow militarnych staly sie znacznie mocniejsze i zaczely sie szybko rozwijac. Zapewne tylko na skutek tego co Europa zrobila w 2003 roku, partia republikanska, czyli partia Donalda Trumpa, moze dzis wstrzymac pomoc dla Ukrainy i nadal spodziewac sie wygranej w nadchodzacych wyborach. Prezydenckich i innych. Europejczycy nie chcieli ginac za USA, wiec byc moze beda musieli ginac za Polske, Niemcy i Francje. Powodzenia zyczy Dyzio.
Apolityczne argumenty Kalinowych ludzi…
„ wystarczyła jego durna, amerykańska geba“.
Czyzby Kalina oprocz politycznej wizazystki na promocyjnych wystepach, byla rowniez rasistka, ktorej nie wystarczy wlasna geba. Durna i polska, cokolwiek to znaczy, czemu dala niejednokrotnie wyraz w blogosferze. Dlaczego nie precyzuje geby konkretnego dziennikarza, tylko uogolnia swoj wpis na wszystkie amerykanskie geby. Pachnie rasizmem. A wystarczyloby przeczytac pare komentarzy lub pomyslec, aby ocenic te dziennikarka parodie bez przyprawiania sobie rasistowskiej geby.
@aka cja
Kalina nie ma klasy, nawet w sensie ironicznym. Dotychczas postrzegalem ja jako sfrustrowana antysemitke zakochana w brunatnej, narodowej papce lub papie w czerwonych pantofelkach. Obecnie objawija sie jako typowa rasistka „trzepiajac“ sie geby…tym razem amerykanskiej. Moze cdn? Spojrzeniem z lustra .
@jacekm22
Wojny domowej w USA nie będzie. Będzie pucz wojskowy po czym będą normalne wybory bez udziału psychopata.
@orteq
Skąd ten cytat? Bo cytowane źródła należy weryfikować pod kątem niezależności od stron konfliktu. Nie znam się na technikach i strategiach wojennych, ale mam zaufanie do swoich źródeł informacji na ten temat.
„Donald Trump zapowiedział, że jeżeli ponownie zostanie prezydentem USA, to nie będzie chronił przed potencjalną agresją rosyjską tych państw, które nie wypełnią swoich zobowiązań finansowych wobec NATO. Jednemu z przywódców państw miał powiedzieć, że nawet będzie „zachęcał Rosję, aby robiła, co chce”.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-donald-trump-szokuje-deklaracja-o-rosji-bialy-dom-przerazaja,nId,7325184#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox”
Błędem byłoby powiedzieć „wyszło szydło z worka”. Ten gangster się obnażył dawno temu, ale Republikanie dalej swoje, „murem za Prezydentem”. Ciemno wiedzę przyszłość ludzkości.
@aka.cia
10 LUTEGO 2024
18:32
Pisząc po polsku w polskim tygodniku o „durnej, amerykańskiej gebie” raczej miałam pewność, ze zaden Amerykanin tego nie przeczyta. Co innego, gdy jakis bezmyslny Polak zechce to powtórzyć amerykańskiemu obywatelowi. Amerykańscy obywatele mają korzenie angielskie, irlandzkie, niemieckie, polskie, afrykańskie, latynoskie, azjatyckie etc. Typowa „amerykańska geba” nalezy do faceta pochodzenia irlandzkiego lub brytyjskiego, czyli grube rysy, nieskazitelne białe zeby pokazywane w szerokim usmiechu, świetne do starosci włosy, potężna, wysportowana sylwetka, minimum 190 cm wzrostu:))) Tacy byli Kennedy, Clinton, Bush-senior etc. Tacy faceci sa rozpoznawalni na odleglość. Podróżujac po Himalajach dawno temu spotykałam wedrowców z całego swiata i nie trzeba było szczególnej przenikliwosci, aby rozrózniać miejsca ich pochodzenia. Takie zresztą były gry i zabawy trekkerów wieczorami przy wspólnych kolakcjach w lodge,ach. Pewnego wieczoru gawedzilismy z Amerykanami. Dziewczyny miał po 180 cm, były długowłose i piekne, jedna podrózowała z maleńkim dzieckiem, które niosła w nosidełku na piersi, a plecak na plecach. Poniewaz z kolei nasza maleńka grupka była absolutnie nierozpoznawalna, a nawet nie wiedziano, kajsi ta Polska, rozmowa zeszła na typy etniczne. Dowiedziałam sie od moich amerykańskich rozmówców, ze jest nawet tzw. typ kalifornijski – własnie bardzo wysocy, dobrze zbudowani ludzie o zdrowych, białych zebach:))) Owego Carlsona widziałam w tv bardzo krotko, jednak zdało mi sie, ze Putin to przy nim karzełek:)))
Uczestnicy bloga, ktorych srednia wieku oscyluje, jak można sadzić, wokół lat 70-ciu, wychowali sie w PRL-u w przeswiadczeniu, ze wszyscy ludzie sa równi, jednakowi, nawet wygladaja tak samo:))) Lewicowe brednie dalej zatruwają umysły starszych państwa i nie pozwalają ludzi postrzegać jako produkty geografii, biologii i kultury.
Polski Trumph wygrywa regularnie i bezkarnie dojąc budżet bez miłosierdzia. Obiekt budowlany z licznymi zwolnieniami z podatków bo to rzekomo obiekt ,,religijny”. Link w całym uroku prezentuje na początku polskie Urocze Święte Mordy”
https://wiadomosci.wp.pl/nowe-dzielo-o-rydzyka-klasztor-w-muzeum-budowanym-z-publicznych-pieniedzy-6992511064504864.
Jakież to szczęęęęście” . To z kasy podatnika gdy brakuje pieniędzy na usługi NFZ za które się płaci przez całe życie.
Gdy wygra Trumph oni poniosą pyski jeszcze wyżej i bardziej bezczelnie.
@Adam Szostkiewicz
Cytat jest stad:
https://www.youtube.com/watch?v=i9_QdVTuGyY
Rosyjskie uderzenie przez przesmyk suwalski jest możliwe po wczesniejszym opanowaniu państw bałtyckich i całkowitym podporządkowaniu Białorusi. Bez tego napastnikom groziło by oskrzydlenie. Atak z tertorium Białorusi byłby mozliwy po zwycięstwie nad Ukrainą, zatem wsparcie NATO dla Ukrainy i krajów bałtyjskich jest poza dyskusją. Daje to troche czasu na sensowne przygotowanie do ewentualnej wojny i jestem pewien ,że ten rząd zrobi to co do niego należy, To przerażające, ale wszystko wskazuje, że mieliśmy armię politycznie opanowaną przez szpiegów Putina. Mieszkam w samym centrum cyklonu i wszystko, to wydaje się odległe i nie realne, ale w lutym 39 również nie dostrzegano zagrożenia.
@orteq
To ruska propaganda: jakiś ekspert wojskowy plus agencja Tass.
@Adam Szostkiewicz
10 LUTEGO 2024
17:53
„Te kłamstwa Putina czytają miliony…”
Przypuszczam, ze duza czesc tych czytelnikow tez wie, ze sa ich sprostowania.
Tylko, ze ich nie czytaja, bo „zywia” sie tylko tym co im „smakuje” 🙁
@lalecznik
10 LUTEGO 2024
22:47
To USA boja sie gospodarczej (i politycznej?) konkurencji Niemiec?!
W takim razie kondycja USA jest naprawde marna 😉
@kalina
Nasłuchała się pani bajek i uwierzyła. Znam Kalifornię, bywam tam regularnie od wielu lat. Na ulicach zobaczy tam pani ten sam miks etniczno-kulturowy co w innych miastach USA, z wyraźną przewagą Azjatów i Latynosów, którzy do wielkoludów nie należą. Biali wysocy zamieszkują elitarne enklawy, które rzadko opuszczają. Biali na ulicach i w interiorze wyglądają tak jak przeciętni biali Amerykanie, czyli mało efektownie, chyba że to byli hipisi w słusznym dziś wieku. Co zwraca uwagę, to stosunkowo niewielka obecność Afroamerykanów.
@Piotr Hebda
11 LUTEGO 2024
1:37
A to Irak zaatakowal USA i zniszczyl WTC???
No patrz jak marnie byli poinformowani ci durni Niemcy i Francuzi 😉
Przypomne, bo jak widac trzeba. USA uderzyly na Irak, bo mial posiadac srodki masowego razenia (chemiczne i biologiczne). Do dzisiaj ich nie znaleziono. A Powell(?) przyznal, ze klamal. Co J.Fiszer (w tym czasie minister spraw zagranicznych Niemiec) juz wtedy przypuszczal.
@mfizyk
USA nie boją się nikogo, prócz samych siebie, dziś głównie fanów Trumpa i jego samego. W zeszłą sobotę straszył na wiecu w Karolinie Płd., że państwa NATO, płacące jego zdaniem za mało na własną obronę, nie mają co liczyć na Amerykę w razie ataku Putina.
Trump i jego słowa…podczas wiecu wyborczego w Karolinie Południowej Donald Trump opowiedział o rozmowie, jaką odbył z przywódcą jednego z krajów europejskich:
Trump: One of the presidents of a big country stood up and said, Well, sir, if we don’t pay and were attacked by Russia, will you protect us? I said.. No I would not protect you. In fact, I would encourage them to do whatever the hell they want.
„Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał, czy jak nie zapłacą, a zostaną zaatakowani przez Rosję, to ich obronię? Odpowiedziałem mu: nie zapłacicie swoich zaległości, to nie będę was bronił. W rzeczywistości zachęcałbym ich [Rosję], żeby zrobili z wami, co zechcą. Musicie zapłacić swoje rachunki” – mówił Donald Trump, nie ujawniając, o jaki kraj chodzi.
„The Huffington Post” relacjonuje, że publiczność głośno wiwatowała na cześć byłego prezydenta. Jak przypomina, Trump słynie z niepłacenia własnych rachunków. Dziennik zaznacza, że nie jest jasne, czy do sytuacji opisywanej przez Trumpa faktycznie doszło. Trump często bowiem przypisuje sobie rzekome wywieranie presji na innych członków NATO, aby w trakcie jego pierwszej kadencji przekazywali większe fundusze.(…)
Według „The New York Times” Trump wielokrotnie groził wycofaniem Stanów Zjednoczonych z NATO, określając Sojusz jako „przestarzały”.
Biały Dom określił słowa Donalda Trumpa mianem bulwersujących. „Dzięki przywództwu prezydenta Bidena NATO jest obecnie największe i najbardziej znaczące w historii” – napisał w oświadczeniu rzecznik Białego Domu Andrew Bates. „Zachęcanie do inwazji na naszych najbliższych sojuszników przez mordercze reżimy jest bulwersujące i nieodpowiedzialne” – dodał urzędnik. Bates ocenił, że stanowisko Donalda Trumpa zagraża amerykańskiemu bezpieczeństwu narodowemu, globalnej stabilności i gospodarce USA”. (gazeta.pl)
Amerykanin to taki Ruski, tylko lepiej ubrany – kiedyś się mówiło.
Dizsiaj Ruski bywa lepiej ubrany, a reszta bez zmian.
Lumpiarstwo tzw. przywódców „mocarstw” – marionetek oligarchii finansowych i mafii sił specjalnych stało się normą. Im większy złodziej mający wiele do stracenia tym lepszy kandydat – zrobi wszystko dla anonimowych zleceniodawców.
@Adam Szostkiewicz
11 LUTEGO 2024
11:24
Nasila sie ruSSka propaganda (nawet tu na blogu). To nie wrozy dobrze 🙁
@Adam Szostkiewicz
11 LUTEGO 2024
11:39
Czyzby ironia/zart mi sie nie udal 😉
@Adam Szostkiewicz
11 LUTEGO 2024
11:34
Nie wierzę, ze nie zorientował sie Pan, ze opowiadam zasłyszaną od kalifornijskich Amerykanow anegdote:)))
@Kalina, 11 LUTEGO 2024, 9:07
Koniaczek i forum to złe połączenie.
@Adam Szostkiewicz, 11 LUTEGO 2024, 11:34
Pełna zgoda, lecz w dzisiejszym cyfrowym świecie nawet nigdzie nie trzeba wyjeżdżać aby już w kilkanaście sekund zweryfikować prawdę lub brednie. O czym wiele ,,dinozaurów” zdaje się ciągle zapominać.
@Chandra Unyńska, 11 LUTEGO 2024, 11:08
,,Rosyjskie uderzenie przez przesmyk suwalski jest możliwe po wczesniejszym opanowaniu państw bałtyckich i całkowitym podporządkowaniu Białorusi.”
Jakikolwiek atak na pribałtikę spowoduje momentalne zajęcie obwodu królewieckiego przez, mówiąc oględnie siły NATO. Nie trzeba być wojskowym aby taki scenariusz przewidzieć. Obwód ten robił głównie za politycznego straszaka (w czym przez dekady pomagały różne media) , a w rzeczywistości ze względu na swoje rozmiary nie posiada, jak to mówią eksperci, rzędnej głębi operacyjnej.
@ mfizyk 11 lutego 2024 11:38
Przypominasz fakty znane DZIŚ, @Piotr Hebda pisał o reakcjach społeczeństwa amerykańskiego na demonstrowane przez Europę wtedy w 2003 podejście typu „moja chata z kraja”. Niestety takie emocje pozostają w pamięci na długie lata, my do dziś pamiętamy Francuzom że „nie chcieli ginąć za Gdańsk” (chwilę później za Paryż też niekoniecznie…).
Niemcy w wybranych dziedzinach techniki od lat byli dla USA konkurencją, tym szczególniejszą że „na własnej piersi odkarmioną”, tak jak dziś i na o wiele większą skalę stały się Chiny.
@kalina
Zawsze można się zasłonić, że to tylko żart. Ale to nie brzmiało, jak żart, a znamy się tylko z tego forum, więc nie zawsze nie wyczuwam, kiedy pani żartuje.
@dino77
11 LUTEGO 2024
12:47
Dobrze zauwazyles, ze przemyslenia „zwyklych ludzi” a rzeczywistosc nie zawsze ida w parze. I to nie tylko w USA 😉
@AS
„jego zdaniem za mało na własną obronę, nie mają co liczyć na Amerykę w razie ataku Putina.”
Trump i jego administracja NATO nie opusci ide o zaklad ale to jest jedyna droga aby pogonic kota zachodnim pieknoduchom aby wreszcie zaczeli sie na powaznie zbroic.Takimi wypowiedziami Trump chce przestraszyc zachodnia opinie publiczna aby ta nasisnela na tych swoich rzadzacych pieknoduchow i sprowadzila ich z chmurek na ziemie.NIE MA innej metody.
Interesujacy komentarz dziennikarza do naszej rzeczywistości medialnej:
„Dlaczego media grają w grę PiS, a napięcie w Polsce będzie nie do zniesienia
Mimo, że rządzi Donald Tusk, to Jarosław Kaczyński narzuca narrację polityczną. Władza nie tylko nie miała miesiąca miodowego, ale nie będzie miała dnia spokoju dzięki PiS, od którego teoretycznie nic nie zależy, ale który narzuca ton debacie publicznej.
PiS straciło sprawczość. Nic nie może. W Sejmie i Senacie nie ma większości. Nie ma zdolności koalicyjnej. Ze wszystkimi jest skłócone. Każde ugrupowanie obraziło, każde pomówiło. Partia ma prezydenta. Ale i jemu Jarosław Kaczyński wielokrotnie odmówił szacunku.
Andrzej Duda jednak też niewiele może. Stara się grać do tej samej bramki z PiS, ale możliwości ma ograniczone. Partia ma Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej, który nie ma poważania i wkrótce może ulec reformie. Podobnie jak Sąd Najwyższy. PiS ma jeszcze Narodowy Bank Polski, ale i organ, na którego czele stoi Adam Glapiński, przyjaciel i partyjny towarzysz broni Jarosława Kaczyńskiego, ma ograniczone polityczne pole rażenia.
Jarosław Kaczyński zapowiedział budowę własnych niezależnych mediów
Prezes PiS narzeka też na media, twierdząc że nie są po stronie jego partii. Warto przypomnieć, że całe media państwowe, czyli TVP z kanałami regionalnymi oraz Polskie Radio z rozgłośniami lokalnymi, PAP oraz kupione przez Orlen Daniela Obajtka portale i prasa Polska Press były w rękach PiS. A przecież partii ślepo oddane są też media o. Tadeusza Rydzyka i Tomasza Sakiewicza oraz braci Karnowskich.
Pozostałe media PiS pokazują, zapraszają i relacjonują ich konwencje, konferencje, oświadczenia i wystąpienia. Tajemnicą Poliszynela jest, że z wieloma redakcjami, nawet które według prezesa zwalczają jego partię, PiS ma dobre relacje. Ale Kaczyński tworzy narrację, że PiS jest zwalczane przez media. To klasyczny syndrom oblężonej twierdzy.
Jednak wystarczy zobaczyć portale, obejrzeć najważniejsze programy czy sprawdzić informacje w gazetach: PiS jest wszędzie. I PiS dominuje.
PiS jest hegemonem na polskiej scenie politycznej
Rząd Donalda Tuska nie miał miesiąca miodowego i ani jednego dnia spokoju. PiS pokazuje, co znaczy być opozycją totalną. I to jest święte prawo opozycji. Ale są granice.
W ciągu kilku dni Jarosław Kaczyński zdążył zarzucić władzy Tuska to że „idzie w kierunku dyktatury”, „zabójstwa polityczne”, „torturowanie” Mariusza Kamińskiego na zlecenie premiera lub ministra sprawiedliwości, w uchwałach PiS oskarża rząd o „zamach stanu”, a byli posłowie PiS próbowali siłą wedrzeć się do Sejmu szarpiąc funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej.
PiS będzie tracić, ale chaos rządowi Donalda Tuska służyć nie będzie
Sondaże pokazują, że PiS traci przez ciągłą destabilizację. Problem w tym, że utarta poparcia po stracie władzy jest wliczona w koszt każdej partii. I tak PiS straciłby po zmianie władzy. Teraz traci jeszcze bardziej, ale poparcie partii zatrzyma się na poziomie ponad 20 proc. twardego elektoratu, dzięki czemu ugrupowanie wciąż będzie silne.
A PiS jest w opozycji i nic nie może. Okazuje się, że jednak może.
Partia Jarosława Kaczyńskiego może więcej niż się wszystkim wydaje
PiS nie jest partią decyzyjną w Polsce, ale ma wpływ na komfort życia Polaków, współtworząc nastrój w kraju. A ten jest coraz bardziej nieznośny. Sprawczości jako takiej partia nie ma, ale ma umiejętność budowania napięcia i tworzenia narracji politycznej.
Każdego dnia to PiS narzuca ton debaty publicznej. Kaczyński z kolegami nie muszą przyjmować zaproszeń na wywiady, podczas których usłyszeliby trudne pytania, żeby przebić się ze swoją narracją. Media posłusznie grają tak, jak PiS im zagra.
Najjaskrawiej było to widać, gdy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbowali wejść do Sejmu. Dziennikarze tam obecni i stacje telewizyjne zrobili z tego temat dnia. Owszem, to było wydarzenie, które należało pokazać i opisać, ale nadana mu ranga była wyjątkowa. Często przedstawiane wydarzenia były pozbawione komentarza lub opatrzone jedynie politycznymi odniesieniami polityków PiS i rządzących, co pogłębiało poczucie waśni politycznej, w której Polacy pragnący spokoju i normalności są zakładnikami.
Hierarchia powagi i ważności wydarzeń została zaburzona.
Wyzwolić się z partyjnych sporów
Będzie coraz gorzej. PiS nogi z gazu nie zdejmie. Przeciwnie. Każde wydarzenie i spór będą okraszane najcięższymi epitetami. Nawet jeśli wydaje się, że Kaczyńskiemu skończył się arsenał, bo czy można powiedzieć coś mocniejszego po zestawieniu premiera Polski z Adolfem Hitlerem i stwierdzeniu, że mamy w kraju totalitaryzm, to kolejne granice będą przekraczane. Nawet jeśli przerysowany spór służy jeszcze rządzącym, bo nie muszą rozliczać się ze swoich decyzji lub ich braku, a tanie sensacje przykrywają kulisy władzy, to dzieje się to kosztem tkanki społecznej.
Rowy między ludźmi są coraz głębsze, a atmosfera jest coraz bardziej napięta. Niech każdy sam odpowie sobie na pytanie, czy po zmianie władzy klimat w kraju się polepszył? Większość powie, że jest jeszcze gorzej. I o to chodzi PiS. Tylko, że z tego sporu nic nie wynika. Nie jest budujący, kreatywny, ani tym bardziej propaństwowy. Nic z narracji PiS nie wynika. Destrukcja i destabilizacja w czystej postaci, którą próbuje pudrować Zespół Pracy dla Polski Mateusza Morawieckiego. Partia co prawda będzie sobie przypisywać sukcesy, jak utrzymanie projektu CPK, ale decyzje rządu nie wynikają z presji opozycji. Czy jesteśmy skazani na lata chaosu i podziałów? Niekoniecznie.
Jak wobec działań PiS powinny zachowywać się media?
Zadaniem uczciwych i niezależnych mediów jest bezstronne informowanie, a nie uczestniczenie w politycznych sporach i grach. Powinnością dziennikarzy nie jest kolportowanie każdej głupoty, choćby nawet wychodziła ona z ust najważniejszej osoby w państwie. Wydarzenia zakłamujące obraz sytuacji muszą być przedstawianie w całym kontekście, a kłamstwa nie mogą zostać bez komentarza, jeśli już muszą być upubliczniane.
Obowiązkiem mediów nie jest kolportowaniem kłamstw polityków, tylko pokazywanie prawdy. Kłamstwa należy demaskować, nie promować. Polityka z prawdą często nie chodzi w parze, a politycy traktują dziennikarzy jak narzędzie, pozwalające dotrzeć ich kłamstwom i manipulacjom do szerokiego grona odbiorców. Kaczyński sądzi, że media są w jego pułapce.
PiS zarzuci mediom cenzurę, jeśli jakieś ich wypowiedzi nie zostaną upublicznione, ale sami na zaproszenia dziennikarzy na wywiad odpowiadają negatywnie, a podczas konferencji zwykle nie pozwalają sobie zadawać pytań. Kto kogo więc cenzuruje?
Są wydarzenia ważne i szkodliwe społecznie. Te pierwsze mamy obowiązek przekazywać, przed tymi drugimi powinniśmy ostrzegać. Prawda sama się nie obroni„. (Jacek Nizinkiewicz, rp.pl)
————————————-
Choć podzielam tę diagnozę, wiem też, że ani władza, ani opozycja — póki będzie miała kasę i sponsorów nie zrezygnują z medialnej propagandy często kłamliwej, często ordynarnie kłamliwej i bezczelnej.
I to może tylko ukrócić zamordyzm — wolność głoszenia kłamstwa, prowokacji i oszczerstw… wpisana jest w wolność demokracji (ograniczona kodeksem cywilnym).
I choć wiedza to klucz do depresji, to tylko ona może uodparniać na polityczną propagandę (i reklamę: cudowne leki…) z jej kłamstwami i psychomanipulacjami…
Przeczytalam kilka komentarzy na blogu i tylko sie zastanawiam skad wy macie takie opinie i obserwacje o US. Ktos tu kiedys napisal ze zna dobrze ten kraj bo widzial duzo filmow.
Proponuje nie cytowac co powiedzial trump. To jest kłamca, ktory powie wszystko aby zwrócic na siebie uwage i odwrocic uwage od prawdy.
@ Orca 11 lutego 2024 14:07
Trump – jak każdy populista – powie wszystko to co chcą usłyszeć jego zwolennicy, ale pod warunkiem że nie stoi to w sprzeczności z linią wytyczaną przez jego, nazwijmy to, sponsorów. Akurat ta, szeroko aktualnie komentowana jego wypowiedź jest dla mnie upieczeniem dwóch pieczeni na jednym ogniu: i Putinowi się podlizał i lobby firm zbrojeniowych USA! Jeśli da się zdopingować kraje europejskie do zwiększenia zbrojeń, to w większości zakupią one broń w US.
Uważam, że w obliczu narastającej w skali świata przewagi podaży dóbr wszelakich nad popytem na nie, przerzucenie części mocy wytwórczych na projektowanie i produkcję broni pozwoli przesunąć w czasie stojący przed progiem kryzys, w międzyczasie może się coś wymyśli….. Taka sytuacja wszystkim decydentom „po cichu” pasuje, nie pasuje jedynie ofiarom zbrojnych starć, ale one póki co nie mają wiele do powiedzenia.
• Orca
11 LUTEGO 2024 14:07
Proponuje nie cytowac co powiedzial trump.
Widzę, Orca, że hołdujesz mutacji starej zasady, ” zakłamania, gry pozorów, podwójnej moralności”, dulszczyzny i kołtunerii, iż jak nie mówimy o czymś, albo zasłonimy zasłonką obraz/widok — to tego nie ma.
Prawda, jak dowodzi doświadczenie, nie obroni się sama.
Musi mieć swoich — lepszych i skuteczniejszych od zawodowych klamców i podleców — obrońców i protagonistów.
Niczego ci nie proponuję, bo czuję, że sam sobie z medialnymi klamstwami zwłaszcza w US, lepiej lub gorzej radzisz…
Jedno co mógłbyś bez zbytniego kłopotu zrobić, to wskazać po koleżeńsku, które amerykańskie i brytyjskie źródla informacji , a zwłaszcza opinii i polemik, twoim zdaniem, są godne polecenia (najmniej kłamstw i tandetnej propagandy partyjnej) w „kwestii Trumpa”, a szerzej amerykańskiej polityki, problemów gospodarczych i finansowych, so-called culture wars… etc.
@mfizyk
11 LUTEGO 2024
11:50
Chyba nie powinnismy zartowac na blogu:)))
@Adam Szostkiewicz – 11:24
Ze „Military TV” to ruska propaganda i jakiś ekspert wojskowy plus agencja Tass, nie wiedziałem.
Czy jest amerykański jakiś kontra kanał w rewanżu?
@AS
Moj oryginalny post pod 10 lutego 2024, 23:43 poprzedzony był zapytaniem:
„Niekonwencjonalna strategia pojawiła się w ukraińskiej wojnie – czy to prawda?”
No i Pan dal odpowiedz. Czujność blogowa trwa!
Już o tym niedawno blagowałem, ale przypomnę jeszcze raz nazwisko Igora Panarina i jego koncepcję o dezintegracji USA.
Mapa jest tutaj:
https://en.wikipedia.org/wiki/Igor_Panarin
Obywatel Carlson i obywatel Trump są wymarzonymi narzędziami do takiej hybrydowej akcji.
Instytucje demokratyczne w USA (sądy / parlament), podobnie jak to było w Republice Weimarskiej są nieadekwatne to powstałego zagrożenia.
Niestety polaryzacja w społeczeństwie USA przyćmiewa kontekst geopolityczny, i ta sytuacja jest umiejętnie rozgrywana przez Putina.
@lemarc
11 LUTEGO 2024
13:51
Tez uwazam, ze KLAMSTWA w polityce i publicznych wypowiedziach powinny byc scigane z URZEDU! I to NATYCHMIAST. Bo klamstwa, w odroznieniu od prawdy, latwo udowodnic. A wszelkie media powinny miec obowiazek publikacji tych wyrokow.
Nie ma wolnosci do klamstwa! Jest tylko wolnosc od klamstwa!
marcus21st
11 lutego 2024
Takimi wypowiedziami Trump chce przestraszyc zachodnia opinie publiczna …..NIE MA innej metody.
Tak jak bym czytał zredukowaną do połowy, wersję trolla IS42.
Dobrze wiedzieć, co Trump chce zrobić!!! Prawda jest tylko jedna 🙂
Pakt, ktory przejdzie do historii :
Trum-Putin in Helisinki
President Trump went to ‚extraordinary lengths’ to hide details of Putin meetings(*), (**)
(*) https://www.usatoday.com/story/news/politics/2019/01/13/trump-putin-meetings-interpreter-notes/2565471002/
(**) https://www.nytimes.com/2019/01/15/us/politics/trump-putin-meetings.html
@mfizyk
11 lutego 2024
11:38
Pozdrowienia dla bratniej duszy, czyli fizyka. Ja skonczylem fizyke teoretyczna we Wroclawiu. Magisterium w 1982.
Nie napisalem, ze Irak zaatakowal i zniszczyl WTC. Napisalem tylko, ze atak na Irak byl odpowiedzia USA na atak na WTC. Warto przypomniec, ze George W. Bush wygral wybory (przed atakiem na WTC) pod haslem niemieszania sie USA w sprawy innych krajow. Amerykanie chcieli wycofac sie z ingerencji w sprawy swiatowe, takie byly nastroje przed atakiem na WTC. Bez ataku na WTC atak na Irak w ogole byl nie do pomyslenia.
Bron WMD faktycznie nie zostala w Iraku znaleziona. Ale czy nie istniala? Warto zauwazyc, ze samolot Malaysia Airlines Flight 370 na pewno istnial, a jednak zniknal i nie zostal znaleziony. A pustynie w Iraku duze, latwo cos ukryc. Zapasy broni chemicznej lub biologicznej to zapewne objetosc kilku TIRow.
A to ze Powell klamal? Zaskoczony? Czyzby w Polsce politycy nie klamali?
Blogowa filistra pedzi rasistowskim duktem udajac komediantke. Komiczne jest jedynie tanie tlumaczenie Kaliny, ktora rzekomo nie jest rasistka. Owszem jest i do tego dosc pierwotna. Potyka sie o wlasne finambuliczne wpisy, udaje przy tym samozadowolona znajaca swiat. Swiat Kaliny juz nie istnieje, czego nieszczesna postprlowska „dusza“, od zapachu, nie potrafi zrozumiec.
Jeśli Trump wygra Putin też wygra. Oberwą Ukraińcy i Europejczycy. Finalnie przegranymi będą także Amerykanie z US. A lody na spokojnie zje przywódca Chin, które staną się numerem „jeden” w światowej polityce i gospodarce. Chiny kontynentalne wezmą Tajwan i zaczną odbierać swoje, zabrane im w przeszłości przez carów Rosji.
A Trump? I tak nie będzie miał czasu cieszyć się swymi zagrywkami i ich efektami…
Trump na świecie będzie kiedyś jak Andrzej Sebastian Duda z Polski. Ludzie będą chcieli o nim zapomnieć.
Jest jednak nadzieja, że Trump nie zostanie prezydentem USA. I tego należy sobie życzyć
@Bartonet
11 lutego 2024
12:38
„Jakikolwiek atak na pribałtikę spowoduje momentalne zajęcie obwodu królewieckiego przez, mówiąc oględnie siły NATO. ”
Jesli Trump wygra, to byc moze te decyzje o ataku na Okreg Krolewiecki bedzie musiala podjac Polska samodzielnie. I to pod grozba rosyjskiej odpowiedzi nuklearnej, gdyz w Okregu krolewieckim zapewne jest spora ilosc broni nuklearnej ktorej Rosja latwo oddac nie zechce.
@mfizyk
11 lutego 2024
13:33
„Dobrze zauwazyles, ze przemyslenia „zwyklych ludzi” a rzeczywistosc nie zawsze ida w parze. I to nie tylko w USA ”
Warto jednak zauwazyc, ze w demokracjach tzw. „przemyslenia zwyklych ludzi” same w sobie staja sie rzeczywistocia, gdyz wplywaja na wyniki wyborow.
Kto i kiedy to napisal? Kalina jedynie sluzyla za kopiarke przywlaszczajac sobie banalny wstep do nauki o rasizmie…
„ Lewicowe brednie dalej zatruwają umysły starszych państwa i nie pozwalają ludzi postrzegać jako produkty geografii, biologii i kultury“.
@lalecznik
10 LUTEGO 2024 22:47
Myślę, że problemem jest przeżarcie Zachodu przez rosyjską agenturę/agentów wpływu/klientów etc.
Kiedyś USA żyły w paranoi, że ZSRR im obstaluje swoich ludzi na najwyższych szczeblach drabiny społeczno-politycznej. Teraz widzimy, że problemem było to, że to mógłby być komuch ale wykolejny biznesmen? Czemu by nie. Niskie podatki, wojenki kulturowe i ,,nie przeszkadzać biznesowi” wystarczą by nie zważać na to, że ten człowiek zagraża ,,żywotnym interesom USA”.
@Bartonet, 10 LUTEGO 2024 22:50
Istotny sens jest taki: wywiad Carslona jest dobrze przemyślaną próbą zmiany dyskusji o Rosji tuż przed ogłoszeniem Trumpa jako kandydata partii republikańskiej na prezydenta. Koszmar dopiero się zaczyna.
@orteq
Oczywiście są takie portale,np. Defence24 czy Institute of Studies of War.
Jeśli takie brednie jak te o 16:08 opowiadają fizycy, to nie ma dla nas nadziei.
derry 11 LUTEGO 2024 14:56
Ktoś kto ma ewidentne problemy ze zrozumieniem tekstu, pyta o źródła informacji. Poćwicz na tym zdaniu, ćwoku: „Przeczytałam kilka komentarzy na blogu…”
Poupée de cire …alias Lalecznik przeslyszal sie, nie wyjal wosku z uszu i plecie teorie spiskowe o Niemczech, ktokolwiek, cokolwiek to znaczy. Nonsens.
@Piotr Hebda
11 LUTEGO 2024
16:08
„A to ze Powell klamal? Zaskoczony? Czyzby w Polsce politycy nie klamali?”
Tak, bylem zaskoczony. Ale pozytywnie, ze sie do tego przyznal:
„In September 2005, Powell was asked about the speech during an interview with Barbara Walters and responded that it was a „blot” on his record. He went on to say, „It will always be a part of my record. It was painful. It’s painful now”
@Piotr Hebda
11 LUTEGO 2024
16:50
@mfizyk
11 lutego 2024
13:33
„Warto jednak zauwazyc, ze w demokracjach tzw. „przemyslenia zwyklych ludzi” same w sobie staja sie rzeczywistocia, gdyz wplywaja na wyniki wyborow.”
I to jest w moich oczach jedna ze zalet demokracji. Ze (przynajmniej) w teorii wiekszos ponosi konsekwencje swoich wyborow (szczegolnie tych blednych). Szkoda tylko tych z mniejszosci 🙁
Nie wiem, kogo mi tak brak w polityce, jak profesora Niesiołowskiego, który zawsze z miłością mówił o jakichś paskudnych robakach, a bardzo mocnymi słowami nazywał PiSowców. Dziś też w Faktach po Faktach mówi o nich łącznie z panem Dudą tak, jak nawet ja bym nie potrafiła:))) Nikt tak nie potrafi podsumować sytuacji:)))
Kawał oczywistej, dla niektórych ekspertów, prawdy o wywiadzie Putina dla niejakiego filistra i sprzedawczyka Tuckera Carlsona „być może najwybitniejszego zwolennika trumpizmu” i „zdeklarowanego obrońcy Putina”- co już każe wątpić w jego kwalifikacje rozumu, ale nie uprzedzajmy się… niech ekspertka wyłoży karty:
„W 2019 roku Vladislav Surkov, bliski doradca Putina jeden z jego głównych ideologów napisał: „Zagraniczni politycy przypisują Rosji ingerencję w wybory i referenda na całym świecie. Tak naprawdę sprawa jest jeszcze poważniejsza – Rosja ingeruje w ich mózgi, a oni nie wiedzą, co zrobić ze swoją zmienioną świadomością.
Od tego czasu Surkow został skompromitowany, ale 8 lutego 2024 podstępna wojna informacyjna Rosji nabrała nowego wymiaru wraz z transmisją wywiadu amerykańskiego eksperta Tuckera Carlsona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Tylko na X (dawniej Twitter) powtórka wywiadu zgromadziła w chwili pisania tego tekstu ponad 85 milionów wyświetleń widzów [już 190,8 mln wyświetleń, 264,5 tys. podań dalej, 36,8 tys. cytatów, 983,7 tys. polubien 11/2/2024 17:00 Warsaw time]. Nie licząc milionów, które obejrzą go na stronie internetowej Tuckera Carlsona, w „ Russia Today” i na stronie internetowej Kremla. Klipy i reposty w mediach społecznościowych jeszcze bardziej rozpowszechnią przesłanie Putina wśród milionów ludzi na całym świecie.
Oprócz zapewnienia Putinowi platformy do powtarzania przed publicznością na całym świecie swoich zwykłych kłamstw na temat historii, ekspansji NATO i wojny na Ukrainie, wywiad podkreślił także ścisłą zbieżność interesów Donalda Trumpa z interesami Kremla.
Układ Trump/Putin
W jednym z wielu przykładów Putin zasugerował, że doradcy poprzednich prezydentów USA odwodzili ich od integracji Rosji z NATO lub utworzenia wspólnego z Europą systemu obrony przeciwrakietowej.
„Carlson… skinął głową z aprobatą twierdzeniom Putina, że CIA forsuje cele amerykańskiej polityki zagranicznej kosztem pokoju na świecie„.
Carlson wykorzystał ten moment, aby promować Trump MAGA [Make America Great Again] narrację, że demokracja w USA jest podważana, zauważając: „opisał pan amerykańskich prezydentów podejmujących decyzje i będących pod presją swoich agencji rządowych. Brzmi to, jakbyś opisywał system, którym nie zarządzają wybrani [wygrywajacy wybory] ludzie?”
Carlson również zgodził się z wrogim poglądem Putina na NATO i pokiwał głową z aprobatą twierdzeniom Putina, że CIA forsuje cele amerykańskiej polityki zagranicznej kosztem pokoju na świecie. Potwierdza to opinię analityków ostrzegających, że prezydentura Trumpa oznaczałaby radykalną zmianę polityki zagranicznej USA, relacji USA z NATO oraz chęć objęcia silną kontrolą prezydenta służbę cywilną i agencje rządowe, w tym CIA.
„To szaleństwo medialne… pozwoliło Kremlowi przyćmić doniesienia o decyzji Centralnej Komisji Wyborczej Rosji o wykluczeniu antywojennego kandydata Borysa Nadieżdina z udziału w głosowaniu prezydenckim.
Putin forsował także swoją narrację, że wojna na Ukrainie zakończy się za kilka tygodni, jeśli Stany Zjednoczone przestaną dostarczać Ukrainie broń – co wydaje się uzupełniać zapewnienie Donalda Trumpa, że gdy zostanie prezydentem, wojna zakończy się w ciągu 24 godzin.
Wyczucie czasu/uderzenie w odpowiednim momencie (Timing)
Wywiad nie mógł nastąpić w gorszym momencie. Senat USA wciąż ma nadzieję na przyjęcie ustawy zatwierdzającej pomoc dla Ukrainy pomimo oporu Republikanów, a wydarzenie medialne Carlsona może jedynie siać dalsze podziały i zamieszanie w partii, która uważa, że finansowanie Ukrainy stanowi użyteczną kwestię wyborczą (useful electoral issue).
W egoistyczny sposób szaleństwo mediów, które Carlson wywołał w Rosji, pozwoliło także Kremlowi przyćmić doniesienia o decyzji Rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej z 8 lutego o wykluczeniu antywojennego kandydata BorysaNadieżdin z marcowych wyborów prezydenckich w Rosji.
Nikczemny sojusz (An unholy alliance)
Trudno było oprzeć się wrażeniu, że Carlson, zagorzały zwolennik Trumpa, i Władimir Putin grają w tej samej drużynie. Jest to szczególnie niepokojące, ponieważ sondaże wskazują, że Trump w nadchodzących wyborach prezydenckich zdobędzie nie tylko nominację Republikanów, ale także samą prezydenturę.
„X był dla Putina użyteczną platformą: poza Stanami Zjednoczonymi i Japonią jego najwięksi odbiorcy znajdują się na tak zwanym Globalnym Południu.
Otwiera to drzwi do wyobrażenia sobie nikczemnego/bezbożnego sojuszu Trump-Putin, którego celem jest zniszczenie porządku międzynarodowego po drugiej wojnie światowej i instytucji stanowiących fundament liberalnych demokracji.
Miałoby to fundamentalne konsekwencje dla obronności Europy oraz tożsamości i bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii, która od ponad 75 lat opiera się na współpracy z USA za pośrednictwem organizacji takich jak NATO.
Druga połowa (Second half)
X był dla Putina użyteczną platformą: poza Stanami Zjednoczonymi i Japonią jego najwięksi odbiorcy znajdują się w tzw. świecie Południa, w tym Indie, Brazylia i Indonezja – wszystkie są głównymi celami jego machiny propagandowej. Dla Muska, którego nie ograniczają żadne przepisy, transmisja całego wywiadu pokazuje, że potrafi wywierać znaczący wpływ na politykę w USA i poza nią.
Często wyobraża się sobie koniec demokracji jako orwelowskie „deptanie butem ludzkich twarzy” – wiecznie/na zawsze. Być może prawdziwy koniec nadejdzie dzięki ciągłemu, subtelnemu i bezlitosnemu wtargnięciu żrących narracji do domów, telefonów i mózgów, przekazywanych za pośrednictwem szybko zmieniającego się krajobrazu mediów i technologii, wolnego od etyki dziennikarskiej.
Jak ostrzegał Surkow w czasach, które obecnie wydają się inną epoką, nasza świadomość rzeczywiście ulega zmianie – i wkrótce Stanami Zjednoczonymi może kierować prezydent, którego po prostu to nie obchodzi„. (Samantha de Bendern to brytyjska wielojęzyczna konsultantka ds. ryzyka politycznego i finansów, mieszkająca na południu Francji).
Najbardziej zaskakuje oczywistość, której szukasz na głębiach.
A ona na powierzchni, nawet specjalnie nie skrywana.
Prosta jak konstrukcja cepa, jak rozumowanie Januszy i Grażyn…
—————————————————-
Retoryka Trumpa – próbka stylu (9/2023);
„Demokracja jest najskuteczniejszą formą rządów.
Ale to musi być demokracja, która jest sprawiedliwa. Ta demokracja jest…
Nie sądzę, że mamy obecnie demokrację” – powiedział.
Oskarżają swoich przeciwników politycznych.
Wolność słowa jest ograniczana, ponieważ prasa jest bardzo nieuczciwa, bardzo nieuczciwa – kontynuował.
Potrzebujemy mediów, które są wolne i uczciwe. I szczerze mówiąc, jeśli tego nie mają, bardzo, bardzo trudno jest uporządkować nasz kraj” – dodał.
Zapytany przez Welkera, czy będzie chciał zgromadzić większą władzę, jeśli wygra przyszłoroczne wybory, Trump bagatelizował pomysł, że będzie chciał zwolnić pracowników rządowych, którzy nie byli wobec niego lojalni.
„Nie, nie zrobiłbym tego. Chcę wspaniałych ludzi, niezależnie od tego, czy są Republikanami, czy Demokratami. Chcę wspaniałych ludzi” – powiedział Trump. „Ale chcę ludzi, którzy kochają nasz kraj, a nie ludzi, którzy go nienawidzą”.
I co … podobne do mantry wielu naśladowców marzących o powrocie do wladzy…
Tak, bylem zaskoczony. Ale pozytywnie, ze sie do tego przyznal:
„In September 2005, Powell was asked about the speech during an interview with Barbara Walters and responded that it was a „blot” on his record. He went on to say, „It will always be a part of my record. It was painful. It’s painful now”
Gdzie w tym zdaniu jest przyznanie się do kłamstwa? Kolejne osoby na blogu mają problem z czytaniem ze zrozumieniem. Nigdy się nie porozumiemy, jeśli ludzie nawet prostego zdania nie potrafią przeczytać tak jak jest napisane. I wyciągnąć wnioski z tekstu, a nie z własnej głowy czy innych części ciała.
Tlum go uwielbial, bili mu brawo!
Wszystko co mowil trzymalo sie kupy.
I pewnie zostalby prezydentem.
Gdyby nie przykry zapach z pupy.
@izabella
11 lutego 2024
18:15
„Jeśli takie brednie jak te o 16:08 opowiadają fizycy, to nie ma dla nas nadziei.”
Jesli juz kogos musisz obrazac, to moze odwazylabys sie uzyc prawdziwego imienia i nazwiaka tak jak ja to robie?
Narracje – opowieści mają moc, ponieważ my mamy umysły, a mamy
umysły, ponieważ opowieści mają moc (SPC, The Science of Discworld II: The Globe, 2002)
A umysł każdy ma swój – jedyny i niepowtarzalny…
Parafrazując:
Gdyby zapytali mnie (oni – ludzie z USA ale nie tylko bo i dla Europy sprawa jest ważna, i dla Tajwanu, dla Japonii itd):
„Co zrobić, żeby rachunki były płacone (tu w rozumieniu odczucia społecznej sprawiedliwości)?”
Odrzekłbym:
„Gorąco zachęcam Was zróbcie WSZYSTKO (whatever the hell you want! – chyba jakoś tak to szło) żeby Donald Trump nie został prezydentem USA!!!”
Wystąpienie Putina…Można by skwitować ,,nihil novo sub (kagiebowskim) sole”. Stek kłamstw, bredni i mniemań. W podobnych ,,wykładach historiozoficznych” lubował się A. Hitler. Jego podwładni, częstokroć wykształceni, oczytani w milczeniu bądź gorliwie przytakując, ,,spijali” mundrości wodza. Putin jak każdy lumpeninteligent, który otrzymał szansę od losu, rości dobie pretensje do bycia oryginalnym myślicielem i mężem opatrznościowym swojego narodu jednocześnie. Carlson ,,spijał” jego słowa słuchając ich jak świnia grzmotu.
Na nasze szczęście Putin popełnił dwa błędy: mówił za długo i bez dowcipu a.po drugie wspominał o materii, o której ani Carlson ani jego odbiorcy nie mają zielonego pojęcia. Problemy Europy Wschodniej sięgające XIIIw czy XVIIw? WTF???!!!
Ciekawy klucz do dekonstrukcji ,,wywiadu” Putina znalazł R. Sikorski, który zaprezentował mapę Rzeczpospolitej z XVIIw. Może gdy Putin mówi o ,,niezbywalnych prawach Rosji” to trzeba zacząć mówić o ,,niewygasłych prawach Rzeczpospolitej to reszty terytorium lenna pruskiego”? Mówić o prawach do samostanowienia narodów więzionych przez Rosję? No i najważniejsze: tropić rosyjską agenturę (to dosyć proste: follow the money) jak i uznać głoszenie poglądów prorosyjskich za przestępstwo kolaboracji z rosyjskim faszyzmem. Tu apel do mediów – tak jak obecnie przyjęło się mówić o Putinie per ,,rosyjski dyktator”, należy iść dalej i konsekwentnie wprowadzić do przekazu zwrot ,,faszystowska Rosja” wymiennie z ,,raszyzmem”. Ludzie powinni być oswajani ze świadomością, że Rosja (i Rosjanie!!!) to faszystowskie bestie i wobec tego NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK JAKIŚ ,,DEAL” Z NIMI. Putin przedstawia konflikt z Zachodem jako coś egzytencjalnego, wręcz zagrożenie dla jądra rosyjskości. My powinniśmy otrzeźwieć. Niech rozleniwieni ludzie Zachodu pojmą, że tam nie siedzi żaden Dostojewski tylko bydlęta gotowe mordować, gwałcić i…kraść sedesy.
@Kalina
11 LUTEGO 2024 19:51
Z podobną nienawiścią jak o PiS w latach 90tych nienawidził postkomunistów (udających wtedy lewicę) i walczył by przerobić Polskę na klechistan.
Dziękuję. Polska polityka cuchnie wystarczająco bez niego.
Nawet B. Johnson – nie najrozumniejszy PM wie, że Putin bredzie, łże a guru amerykańskiej prawicy spija mu z dziubka…
https://wiadomosci.wp.pl/johnson-uderza-w-carlsona-pionek-tyrana-dyktafon-dyktatora-6994368409463360a
Do Trumpa trzeba ostro, tak jak zresztą do rodzimego pisdzielstwa.
Amerykanie to potrafią:
https://www.youtube.com/watch?v=O_vAxNjMyfc
@Adam Szostkiewicz – 18:03
Wiec portale „Defence24” czy „Institute of Studies of War” można porównywać do portalu „Military TV?
,,Jeżeli ja jakąś obietnicę od prezydenta Donalda Trumpa otrzymałem, jeżeli mi prezydent Donald Trump coś obiecał, to było to dotrzymane. Mogę powiedzieć tak, prezydent Trump dotrzymuje danego słowa. Jeżeli coś mówi, to traktuje to poważnie – mówił niedawno Andrzej Duda o kandydacie w amerykańskich wyborach.”
To w kontekście mowy D. Trumpa o niebronieniu członków NATO.
Cisną mi się na usta słowa: pajacu z kaczego nadania ty nic nie dostałeś od swojego idola, nawet krzesła ci swego czasu nie dał.
floyd
11 LUTEGO 2024
20:55
Mój komentarz
Putin w wywiadzie dla Carlsona grał rolę męża opatrznościowego, geopolitycznego guru, znawcy dziejów i genialnego stratega. Najśmieszniejsze dla mnie było to, że Putin rozpoczął wywód o Rosji, a właściwie o źródłach potęgi Rosji od 862 roku.
W zasadzie ze słów Putina jasno wynikało, że Rosja jest twórczynią cywilizacji, obrończynią pokoju (przez wojnę), a jej naturalną rolą, to wypełnianie misji cywilizacyjnej na Ziemi, na razie w Europie, która poprzez uznanie i pogodzenie się z rosyjską koncepcją porządku świata powinna wreszcie wejść w erę współpracy z silniejszym duchem, mocniejszym mądrością i dysponującym wspaniałomyślnością państwem, które jeśli kiedykolwiek przegrywało, to zawsze czasowo i nigdy nie utraciło siły i woli walki, nie zrezygnowało z należnych mu zasobów.
Putin chciał przez swoje dywagacje historyczno- geopolityczne uświadomić świat, a w pierwszym rzędzie Europę, że z Rosją tak się nie da, jak teraz, a biorąc pod uwagę doświadczenia historyczne, Europa przegra, tak jak przegrywały wszystkie państwa, które zamachnęły się na russkij mir – od Złotej Ordy poczynając.
Tak. W tych swoich pseudohistorycznych rozważaniach, opowiadaniu różnych bajkowych przygód Rosji ze światem oraz o usprawiedliwionych potrzebach Rosji jako największego państwa na Ziemi, Putin jest bardzo podobny do Adolfa, który uwielbiał takie mowy, boć wyrósł na tego typu wiecowych narracjach na jedynego przywódcę narodu, najpotężniejszego narodu, najcenniejszej rasy na Ziemi. Putin wszedł na tę samą drogę.
TJ
Derry 14:56
Dziekuje za oferte zrodel informacji. Na razie zostane przy mojej formule, na ktorej polegam od wielu lat. Krotki i zwięzły format. Tylko potrzebuje dane. Opinia o wydarzeniach jest moja.
Moje zrodla informacji politycznej:
Brooks and Capehart, analitycy polityczni, PBS Newshour.
10 minut w kazdy piatek podsumowanie tygodnia i opinia.
Wiadomosci: Associated Press apnews.com
Od poniedzialku wraca raz na tydzien Jon Stewart.
@orteq
Broń Boże! Military TV wygląda na narządzie propagandy, a tamte portale to domena fachowców, zwykle byłych wojskowych.
Colin Powell nigdy się nie przyznał do świadomego kłamstwa w trakcie owej pezentacji przed Radą Bezpieczeństwa, kiedy wymachiwał fiolką z wąglikiem i pokazywał obrazki z rzekomymi instalacjami do produkcji czy stosowania broni masowego rażenia w Iraku.
W wywiadzie dla Bloomberga w 2017 przyznał jednak, że jego słynna prezentacja przed w ONZ była kluczowa dla wpływu na amerykańską opinię publiczną i rozpoczęcie inwazji.
Wcześniej, po kilku latach od inwazji, skonfrontowany z faktami, Powell został zmuszony do przyznania, że jego prezentacja na forum ONZ, pieczołowicie przygotowywana przez kilka dni przez CIA, była błędna.
O tym, że ludzie Cheneya i Rumsfelda spreparowali całą tę hucpę mógłby się dowiedzieć w porę, bo jeszcze przed amerykańską inwazją, podczas ponad 70 inspekcji ONZ w Iraku nie znaleziono żadnej broni masowego rażenia i pisały o tym wszystkie media. Żadna z nich nie została również znaleziona przez wojska amerykańskie, choć po inwazji zaczęto gorączkowo szukać jakichkolwiek dowodów.
Znałem w tamtym czasie kilka osób ze szwajcarskiego instytutu Labor ABC Spiez (jednego z pięciu laboratoriów na świecie stale certyfikowanych przez Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej) którzy wielokrotnie jeździli na te ONZ-owskie inspekcje i przywozili próbki do badań.
„Byłem bardziej niż zażenowany. Byłem upokorzony” – powiedział Powell w wywiadzie dla Bloomberga, kiedy zdał sobie sprawę, jak został wrobiony.
I to była też ta „plama”, do której przyznał się w wywiadzie dla Barbary Walters.
Czy im naprawdę uwierzył? Był dość prostym „wykształciuchem” (licencjat z geologii, master z ekonomii już podczas służby) i wojskowym, więc to dość prawdopodobne.
„To było typowe amerykańskie show, pełne akrobacji i efektów specjalnych” – powiedział o prezentacji Powella iracki generał Amir al-Saadi, który nadzorował program zbrojeniowy Husajna.
Historia dowiodła, że al-Saadi miał rację; Irak zniszczył swoją broń specjalną zgodnie z mandatami ONZ.
Orca
12 LUTEGO 2024 5:11
I to lubię i… dziękuję…
Slawczan
11 LUTEGO 2024
22:23
O Niesiołowskim:
Z podobną nienawiścią jak o PiS w latach 90tych nienawidził postkomunistów (udających wtedy lewicę) i walczył by przerobić Polskę na klechistan.
Owszem, razem z Jurkiem i Łopuszańskim i innymi próbowali przekształcić Polskę w państwo wyznaniowe.
I to należy mu pamiętać.
Dziękuję. Polska polityka cuchnie wystarczająco bez niego.
Skoro potrafił mu wybaczyć Kalisz, którego nazwał „pornogrubasem”, to może nie należy go tak całkiem skreślać.?
@izabella
11 LUTEGO 2024
21:00
Zgadza sie. Slowa „klamstwo” tam nie ma. Ale jest bardzo szczera samokrytyka. Nie wiem czy za klamstwo (swiadome mowienie nieprawdy) czy za bezkrytyczne ufanie urzednikom i ignorowanie ostrzezen innych (co do wiarygodnosci tych pierwszych).
Kto teskni za Niesiolowskim, stoi w miejscu.
@sławczan
Skoro o Trumpie tak mówi Duda, to tak jest! Obiecał Trump, że nie pomoże Europie, to na pewno nie pomoże.
@Jagoda
Dałam wyraz mojej sympatii do prof. Niesiołowskiego, którego poznałam jeszcze w latach 80., kiedy on był w opozycji, a ja, powiedzmy, pomagałam. Ma piękną kartę, odsiedział swoje razem z Czumą i Morgiewiczem za „Ruch”, niemniej dziś jest już leciwy i absolutnie nie pasuje do dzisiejszej atmosfery politycznej. Co najwyżej może rzec kilka słów prawdy
izabella
11 LUTEGO 2024 18:26
derry 11 LUTEGO 2024 14:56
Ktoś kto ma ewidentne problemy ze zrozumieniem tekstu, pyta o źródła informacji.
Orca
12 LUTEGO 2024 5:11
Derry 14:56
Dziekuje za oferte zrodel informacji.
derry
12 LUTEGO 2024 10:20
Orca
12 LUTEGO 2024 5:11
I to lubię i… dziękuję…
—————————
@izabella
i znowu wyszłaś na palanta z Kurzybzdowa… na wyjeździe…
@Jagoda
c.d.
Co do „klechistanu” – należałoby zapytać prof. Niesiołowskiego, czy dziś nadal uważa go za potrzebny w Polsce
@Jagoda
Niesiołowski w Newsweeku:
„Dla mnie instytucja Kościoła jest największym zawodem, jaki mnie spotkał w obszarze publicznym”
Orteq 11 LUTEGO 2024 23:09
Oddałeś głos na ten komentarz
@Adam Szostkiewicz – 18:03
Wiec portale „Defence24” czy „Institute of Studies of War” można porównywać do portalu „Military TV?
No przecież Orteq, ten sam od wielu lat, strugający ciurkiem podlizusa-naiwniaka, to w istocie zwyczajny kacapski trep. Nie od dzisiaj. To właśnie on po napadzie RoSSji na Ukrainę najgłośniej wrzeszczał (w ramach “wolności słowa”!) że mu w Kanadzie zablokowano “Russia Today” i podobne propagandowe przekaziory.
Na marginesie
12 LUTEGO 2024
14:33
Dobrze, że mówisz , że ten Orteq to kanadyjski kundel alfonsa…
derry to chyba Jacuś z Nowej Huci. Tamten też miał problem z genderem.
@@
Mnie interesuje jakie ruchy wewnątrz i pozaeuropejskie EU może wykonać
Preemptively ?
Wspólna wojskowa integracja tu i teraz bez żadnej zwłoki, łącznie z uwzględnieniem Ukrainy.
Otwarcie Jedwabnego Szlaku to drugie.
Poparcie separatyzmu w Obwodzie Królewieckim, ich związki kulturowe są bliższe z Europą niż z Rosją, mimo implantów etnicznych.
BTW zachowanie Maliniaka jest skandaliczne.
Wszyscy komentatorzy się emocjonują wywiadem kagiebisty z Kremla dla amerykańskiego prezentera, ale przecież ten sowiecki aparatczyk nie powiedział w wywiadzie niczego, czego byśmy już nie znali, a cała rewelacja polega tylko na tym, że wodzu ostatnio rozmawiał tylko z rosyjskimi lizusami, którzy myślą tak jak on i spisują jego megalomańskie i nacjonalistyczne wynurzenia jak ewangeliści przykazania boże. A pan Carlson miał fajną wycieczkę do Moskwy, może nawet dano mu nawet fajną rosyjską diewoczkę do towarzystwa i może teraz brylować, że bywa na salonach największych ludzi tego świata.