Dziel, kłam, rządź
Tego się nie da pogodzić z wzywaniem do solidarności. Premier Morawiecki apeluje o odpolitycznienie walki z pandemią, a jednocześnie atakuje opozycję. Na domiar złego atakuje niepubliczne placówki medyczne, że się nie angażują w tę walkę. Czyli w jednym wystąpieniu wskazał dwu wrogów, gdy Polska potrzebuje solidarności międzyludzkiej.
Wątek solidarności brzmi patetycznie, ale jest istotny. Chodzi o zwykłą przyzwoitość po stronie rządzących i po stronie obywateli. Jednak wskutek nieudolnej polityki ministrów i zmasowanej propagandy sukcesu zaufanie społeczeństwa do władzy, w tym premiera i prezydenta, musiało spaść. Obaj wielokrotnie ogłaszali, że najgorsze mamy za sobą i że to ich zwycięstwo nad wirusem, bezprecedensowe w Europie. To kiedy mówią prawdę o pandemii?
Tak na ich własne życzenie powstało błędne koło komunikacji społecznej. Bombardowani sprzecznymi informacjami – raz, że pandemia się skończyła, więc można znosić restrykcje, a raz, że się znów rozkręca, więc trzeba restrykcje zaostrzać, ale nie aż tak, aby ogłaszać stan klęski w całym kraju – obywatele już przestali słuchać apeli, nakazów i zaleceń. Kierują się własnym interesem i rozeznaniem, a nie solidarnością. Chcą przetrwać chaos. Instynkt raz podpowie im mądrze, raz głupio.
Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do sprawy covidu dr Grzesiowski ma zdanie wyrobione: połowa zakażeń to skutek interakcji podczas pracy. Ludzi w stresie i wkurzu nie da się przerobić na wcielenia empatii. Wezwania do solidarności dotrą tylko do niedużej części. Nie wytworzą masy krytycznej. W tej sytuacji mamy tylko dwa środki ratunkowe: znaną od początku zasadę maseczki, dezynfekcja, unikanie bliskich kontaktów oraz zaszczepienie większości. Ale i tu nie ma pewności, czy to będzie już bój ostatni. Po pierwsze, zaufanie, po drugie, skuteczność. A nie ma ani jednego, ani drugiego.
W takim kryzysie oczekiwanie premiera, żeby się wznieść ponad podziały polityczne – a to przecież PiS je pogłębia i zaostrza swą filozofią rządzenia (dziel, kłam, rządź) – nie doczeka się spełnienia. Wszędzie rządy są krytykowane za chaos w walce z pandemią, ale tylko kanclerz Merkel zdobyła się na przeprosiny za gwałtowny manewr całą wstecz w sprawie zapowiadanego na Wielkanoc lockdownu Niemiec. U nas nie tylko żadnych przeprosin za niezliczone wpadki rządzących społeczeństwo od nich nie usłyszało, ale było na dokładkę dezinformowane, by Duda wygrał wybory.
Czy to pandemia okaże się wyborczą skórką banana, na której obecna władza się poślizgnie? Dziś – mimo wszystkich sondaży, badań i analiz, ujawnionych afer na szczytach władzy, orgii propagandowych i sięgania po przemoc policyjną, prokuratorską, sądowniczą przeciwko protestom obywatelskim – niewiele jest powodów do optymizmu po stronie demokratycznej.
Bo wznoszenie systemu fasadowej demokracji, a w istocie narodowo-katolickiego autorytaryzmu, postępuje mimo protestów. A ten system wykorzystuje głęboko wkodowane nawyki kulturowe i zbiorowe doświadczenie społeczne epoki Polski Ludowej. Mam na myśli odgórny trening obywateli, że w systemie autorytarnym da się żyć, a nawet nieźle urządzić, byle się nie wychylać, nie narazić władzy, a najlepiej będzie się przyłączyć do przewodniej siły narodu.
Dziś ta siła to PiS i Kościół. Ale naczelny slogan propagandy jest niemal identyczny: PiS kieruje, rząd rządzi, Kościół wychowuje, ludziom partii i Kościoła żyje się lepiej. Obajtkizm w połączeniu z rydzykizmem daje Kaczyńskiemu wciąż przewagę, mimo że jego żelazny elektorat się nieco kruszy i sięga znów jednej trzeciej społeczeństwa, czyli PiS ma większość w mniejszości, a dalej chce rządzić, jakby miał większość w społeczeństwie.
Komentarze
Przylaczyc do przewodniej sily narodu??? Niedoczekanie…..
Kolejny wpis Szanownego Redaktora w tym samym, narzekająco-smętno-zdziwionym tonie. Panie Redaktorze, czy naprawdę zdani jesteśmy jedynie na biadolenie? Czy po raz setny musimy z oburzeniem konstatować kłamstwa władzy i poparcie dlań suwerena? Już to doskonale wiemy: okropny, zakłamany i mściwy naród ma okropną, zakłamaną i mściwą władzę. Similis simili gaudet.
Dzisiejsze ataki Morawieckiego na opozycję oznaczają jego słabość. Stara metoda obrony przez atak. Zwłaszcza że Ziobro nieźle go podgryza z prawej strony. Morawiecki już wie, że jego czas się kończy, być może też to on stoi za „odświeżeniem” sprawy Obajtka. Bardzo celne jest spostrzeżenie : PiS kieruje, rząd rządzi, Kościół wychowuje, ludziom partii i Kościoła żyje się lepiej. I tu mamy problem. Dlatego nie podoba mi się ostatni atak na Budkę po jego wywiadzie. Chrońmy opozycję, bo tylko taką mamy, a jest regułą w państwach autorytarnych, że opozycja naprawdę ma ograniczone możliwości działania. A pis niestety szybko nie przeminie. Ciężki okres przed nami, nie tylko przez cowid.
W listopadzie 2020 mieliśmy najwyższy wskaźnik zgonów od czasów II WŚ i nadal idziemy w tym samym kierunku. Tylko w dniu 25.11.2020, zmarło 674 Polaków! Bez względu jak to dramatycznie brzmi, niestety ofiar będzie przybywać i tego procesu nie da się niczym zatrzymać, choćby w tej chwili do Ministerstwa Zdrowia przyszli ludzie odważni i kompetentni, jedyne co są w stanie zrobić, to ograniczyć liczbę ofiar. Tysięcy Polaków nie uratuje nikt
@muzon
Musimy. Bez diagnozy nie ma recepty.
„Bo wznoszenie systemu fasadowej demokracji, a w istocie narodowo-katolickiego autorytaryzmu, postępuje mimo protestów. A ten system wykorzystuje głęboko wkodowane nawyki kulturowe i zbiorowe doświadczenie społeczne epoki Polski Ludowej. Mam na myśli odgórny trening obywateli, że w systemie autorytarnym da się żyć, a nawet nieźle urządzić, byle się nie wychylać, nie narazić władzy, a najlepiej będzie się przyłączyć do przewodniej siły narodu”. (ASz)
I to jest esencja diagnozy status quo pispolski.
Są i recepty – jeśli dobrze poszukać – ale apteki puste nie ma kto sporządzić leczniczej mikstury wg przepisanej, sprawdzonej tam i ówdzie, recepty a i chorzy preferują suplementy diety i inne oszukańcze ersatze.
Byle urządzić się … choćby w czarnej d00pie (parafrazując Kisiela), to narodowa specjalność i strategia nieodpowiedzialnego trwania…
Cynizm, cynizm i jeszcze raz cynizm. Numer popisowy pisowskiego postępowania. Najpierw przez lata traktuje się opozycję parlamentarną z buta (niemalże), a nieprzychylną część społeczeństwa wyzywa się od gorszego sortu, a teraz żąda się żeby opozycja przestała „sypać piach w tryby wspaniale działającej maszyny”, tzn. rządu. Opozycja ma zaprzestać uprawiania polityki i tym sposobem poprzeć działania władzy. Morawiecki z Kaczyńskim niech sobie wsadzą te wezwania w…(wiedzą gdzie). Nie będziemy im podpowiadać od czego mają zacząć prawdziwą walkę z pandemią. I tak ich nie stać na takie gesty. Trzeba wzywać i podpowiadać opozycji demokratycznej niech wreszcie zacznie walkę o „rząd umysłów” wyborców. Trzeba odsunąc od władzy tych moronów od władzy. Jest internet, są ściany domów, jeśli trzeba , to drukować ulotki, gazetki które powinny znaleźć się w każdej skrzynce. Tę wojnę wywołało PiS i nie ma zgody na rozejm pod pretekstem pandemii. Ona jest i jeszcze będzie, tylko wielu z nas może już nie być.
Sympatia ludu kupiona za, pińset” plus,, landrynki” jest krucha.Landrynki się wyssalo i bola zęby. a dziur po plombach nie ma czym łatać. Kruszą sie nie tylko zęby..
Koalicja skruszała..a Prezes wie co ją jeszcze trzyma..zapewne wspominając J.Tischnera i jego zwięzłą ocenę..,, prawdy użytkowej” po góralsku.
Nieszczęście Narodowe WYKORZYSTAŁ pan J.K..do polaryzacji emocji i skierowania ich dla celów partyjnych. Nieszczęście Pandemiczne..pozwala mu jeszcze rządzić a koalicjanci…przyklejeni są do synekur jak ,,g” do koca. Te fakty jeszcze trzymają tak zwaną Zjednoczoną..Prawicę.
Dzielić nie ma już czego…kraść tylko się da.. Po nas TYLKO POTOP.. to już nie ,,choćby” nie ma po prostu alternatywy.
Panowie i Damy…wiedzą i odsuwają najdalej jak mogą obraz..klęski. Wygranych nie będzie…Gospodarka,ekonomia nie ma wrażliwości na personalia..Z zamętu najczęściej,, męty” można oddzielić dopiero po procesie klarowania.
Męty jednak nie mają ,,interesu” w oczyszczeniu. to podstawa ICH BYTU.
Ktoś pracował niedawno nad USTAWĄ BEZKARNOŚCIOWĄ…miał powód..Karasie to rybki nieduże a sprytne…najlepiej działają w błotku.
Czapla stara jak to bywa…trochę ślepa trochę krzywa..
Rzekła kiedyś :,,Wy nie wiecie lecz to o was idzie przecie”
Gdy staw spuszczą to w tym błocie szybko się uwinie bociek.
i postawi przed swym sądem. więc się cieszcie moim rządem”.
Wy karasie i szczupaki,sumy liny no i raki..
Wszyscy się stuknijcie w mózg…gdy odejdę wygra TUSK!
„głęboko wkodowane nawyki kulturowe i zbiorowe doświadczenie społeczne epoki Polski Ludowej. ” Jakoś w roku 1980 te głęboko wkodowane nawyki nie przeszkadzały w wydarzeniach które miały wówczas miejsce. Panie redaktorze niech Pan Polskę Ludową pozostawi już w spokoju. Z tamtego społeczeństwa do obecnego czasu ubyło kilkanaście milionów mieszkańców. To jak obecnie mentalnie wygląda społeczeństwo jest to wytwór ostatnich 30 lat. Narodowcy, faszyści, rydzykowcy, zdegenerowani hierarchowie kościelni , pisowcy itd to produkt obecnego systemu politycznego i ludzi którzy go tworzyli w tym bardzo wielu spod znaku Solidarności ( tej pierwszej ). W wielu wypadkach podejmowali fatalne decyzje to mamy teraz fatalne tego skutki. Złe diagnozy to złe recepty.
@Pablos
Nie docenia pan genów kulturowych. To błąd. Ich obecne manifestacje, które sam wymieniam, wynikają z historycznych. ,,Przeszłość to jest dziś, tylko cokolwiek dalej”. Ruch Solidarności był jej korektą, ale już na I Zjeździe S, na którym byłem jako delegat, ujawniło się to samo pęknięcie na zwolenników modernizacji i restauracji nacjonalizmu pod hasłem ,,precz z komuną!”. Teza o współodpowiedzialności twórców transformacji ustrojowej z PRL-owskiego systemu autokratycznego w system demokracji konstytucyjnej jest nonsensem.
Gdyby nie było symbolicznie rozumianego Tuska, jego moherowwych beretów, „pinińdzy nie ma i nie będzie”, bolszewickiego skoku na OFE, przymykania oka na kolosalne przekrety VAT-owskie, porzucenia urzędu premiera na rzecz intratnej posady – niewyobrażalny manewr w odniesieniu do Merkel, Macrona, Rutte czy ówczesnego Camerona, oddanie „naszemu czlowiekowi” w Moskwie śledztwa po katastrofie w Smoleńsku – patrz, jak to robili Holendrzy odnośnie nie swojego samolotu, ale ze swoimi obywatelami, i to nie „pierwszej” klasy – ze wszystkimi późniejszym makabrami, jak dwie głowy, czy trzy nogi w jednej trumnie,… nie byłoby obecnie symbolicznego Kaczyńskiego, z jego wszystkimi wadami i szerokiego przyzwolenia na sprawowanie przez niego władzy i to tylko w nieznacznej mierze ze względu na 500+, byle nie wrócił tamten z „wilczymi oczami”. Plus fatalna opozycja: płaczący Hołowania, zgryźliwy „aż słuchać hadko” Czarzasty, gomułkowski Budka etc. etc. etc. Ot i jest, jak jest. I nie jest tak, że my święci, a wy bambaryły i wredoty czy odwrotnie. A’din czort, żeby nie powiedzieć inaczej. Ale…jakby nie patrzeć, jednak od 30 lat idziemy do przodu. Często i długo nie ma mnie w PL i za każdym razem, kiedy przyjeżdżam, to jestem pozytwnie zaskoczony, a i pracowici emigranci do nas ciagną, jak pszczoły na lipy, uczą się chętnie polskiego – wiem to z pierwszej ręki – nie boją się polskich straszliwych „nacjonalistów”; a emigranci napływają masowo tylko do krajów z nadzieją. Tak że, spokojnie. Oby tylko ta prawdziwa pandemia się w końcu skończyła. Czego wszem wobec i każdemu z osobna szczerze życzę.
@Red. Szostkiewicz
Geny kulturowe maja znaczenie fundamentalne, niemniej nie sa wszechwaladne I nie do skorygowania. Trzeba jednak, by politycy dostrzegli ich niebezpieczny wplyw I starali sie przez odpowiednia polityke kulturalna I oswiatowa zneutralizowac ich dzialanie. I trzeba robic to z glowa, a nie jak hunwejbini: zaczynac od atakowania kosciolow I religii. Obecna wladza robi dokladnie na odwrot, czym zapewnia sobie bezwarunkowa milosc Suwerena, ktory wybacza najgorsze lajdactwa
@Bałabuch
Powtarza pan zdarte memy prawicy. Gomułkę widzi w Budce, a nie w Kaczyńskim, nikt śledztwa nie powierzał Rosjanom. Opozycja jest słaba, bo jest rozbita, a lewica nie pierwszy raz woli flirtować z Kaczyńskim, niż dogadać się w konkretnej sprawie z PO. Przecież i lewica, i PiS są antyliberalne. Nacjonalizmu nie widzą nacjonaliści. Przecież w swoim mniemaniu są patriotami. Tak jak antysemici nie widzą, że są antysemitami. Spokojnie to mogą się czuć turyści odwiedzający Polskę,a i to nie zawsze, bo mogą dostać w gębę jeśli nie są biali lub mówią po niemiecku, mieszkający w niej aktywni obywatele o innych poglądach niż poglądy rządzących biją na alarm.
@Balabuch
Jak mozna wypisywac takie bzdury, co zdanie to klamstwo i fałszerstwo. Mozna pomysleć, ze konczył Pan WUML…Niechze sie Pan ogarnie
@Balabuch:
A coś z sensem?
> jego moherowwych beretów
Do „moherowych beretów” przyznawał się Hołownia, co tu ma Tusk do rzeczy?
(Przyznawał się jeszcze bodaj za Buzka, więc zupełnie apolitycznie.)
> „pinińdzy nie ma i nie będzie”
A Szanowny Kolega wie, jak się tworzy pieniądz w ekonomii?
> bolszewickiego skoku na OFE
Większość sobie dała wmówić, że OFE to coś ich własnego i wartościowego. Zupełnie tego nie rozumiem. To był przecież pseudosystem emerytalny i całe szczęście, że upadł zanim ludzie zaczęli przechodzić na tak kuriozalnie rozumiane emerytury. Ot, jedno z naiwnych złudzeń lat 90-tych. Bo serio, chciałbyś takiego układu, że odkładasz co miesiąc pieniądze na emeryturę, których zwrot dostajesz pierwszego dnia emerytury i starczają ci na kwartał, a potem radź sobie sam, z głodową emeryturą (jeśli w ogóle)?
> przymykania oka na kolosalne przekrety VAT-owskie
Tusk? To przecież za niego zaczęto zamykać dziurę w VACie, która sobie na przykład, bez problemu istniała za pierwszego premierostwa Kaczyńskiego.
Nawiasem mówiąc, przypominasz mi kolportowaną na dniach w internecie historyjkę rozmowy z propisowskim rzemieślnikiem. Ów rzemieślnik wysławia rząd PiS za likwidację mafii vatowskiej, a potem nie chce wystawić faktury VAT za wykonaną usługę… I nie widzi sprzeczności.
> porzucenia urzędu premiera na rzecz intratnej posady
Nie wiem, czy intratnej. Tusk osiągnął w Polsce wszystko co mógł. To dość naturalne, że chce się iść dalej i osiągać więcej. Wskazywanie na pieniądze, jako na powód działania Tuska… muszę przyznać, że dla mnie to nowatorskie postawienie sprawy.
> oddanie „naszemu czlowiekowi” w Moskwie śledztwa po katastrofie w Smoleńsku
To Miller ze swoją komisją był w Moskwie? Pierwsze słyszę.
> ze wszystkimi późniejszym makabrami, jak dwie głowy, czy trzy nogi w jednej trumnie…
Rozumiem, że jesteś rozżalony, że nie dane było ci składać prawie setki pokawałkowanych ciał na czas?
> nie byłoby obecnie symbolicznego Kaczyńskiego
Moherowe berety czy sposób poradzenia sobie z katastrofą smoleńską Tuskowi nie zaszkodziły — wystarczy sprawdzić kiedy to było, a kiedy PO wygrywało wybory.
OFE? No tak, to niestety zaszkodziło. Że wśród Polaków jest wielu głupców, to jednak nie wina Tuska, bo większość z nich nie kończyła szkół, którymi zarządzało PO pod jego kierunkiem.
Bardziej jednak zaszkodziło podniesienie wieku emerytalnego — tego nie wymieniłeś. Zupełnie serio, to PO bardziej się starało liczyć pieniądze niż PiS. Tu nie tylko wiek emerytalny, nie tylko 500+, ale też np. rezygnacja z wprowadzania nowych opłat na autostradach. Kwestia priorytetów w zarządzaniu finansami państwa, to jednak temat na poważną dyskusję, czyli coś zupełnie innego niż komentowanie „moherowych beretów”, czy ulokowania Warszawy w Moskwie.
Balabuch
26 marca o godz. 3:23
„Czego wszem wobec i każdemu z osobna…”
Ostatnio tak zwracał się do poddanych elekcyjny król Polski August II Mocny (niem. August II der Starke, in. August II Sas, ur. 12 maja 1670 w Dreźnie (według kalendarza juliańskiego), zm. 1 lutego 1733 w Warszawie).
„Z Bożej Łaski, obrany król Polski, wielki książę Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Inflancki, Smoleński, Siewierski, Czernihowski oraz dziedziczny książę Saski, Jüliacki, Kliwski, Bergu, Engern, Westfalii, arcymarszałek Świętego Cesarstwa Rzymskiego i książę elektor, landgraf Turyngii, margrabia Miśni oraz Górnych i Dolnych Łużyc, burgrabia Magdeburga, itd., itd.
Wszem w obec y każdemu z osobna komu wiedzieć o tym będzie należało, osobliwie Przewielebnym, Wielebnym, Iaśnie Wielmożnemu, Wielmożnym, Urodzonym, Dygnitarzom, Urzędnikom i wszystkiemu Rycerstwu Korony Polskiej i W. X. Litewskiego uprzejmie i wiernie Nam miłym tym Manifestem Naszym oznajmujemy. (…)
Warto przypomnieć w tym kontekście, iż „Elekcję Augusta II sfinansowały domy bankowe Issachara Berenda Lehmanna i Samsona Wertheimera[7]. 27 czerwca 1697 roku ogłoszony został królem przez mniejszość szlachty, przekupionej przez Rosjan z polecenia cara Piotra I na sejmie elekcyjnym, po bardzo burzliwym, wielomiesięcznym interregnum, trwającym od śmierci Jana III Sobieskiego 17 czerwca 1696 roku. Większość wybrała wówczas kandydata francuskiego księcia Conti. Wettyn uzyskał 13 641 głosów elektorskich szlachty. August II wykorzystał jednak bierność Francuza, ruszając na Wawel i zjednując sobie po drodze coraz liczniejszą rzeszę szlachty. Opór napotkał dopiero u wrót Krakowa, gdzie wstępu odmówił mu starosta Franciszek Wielopolski – stronnik Contiego. Hojne obdarowanie starosty i jego małżonki rozwiązało ten problem, wnet jednak pojawił się następny. Ustawy sejmowe stanowiły, iż ceremonię koronacji przeprowadzić można było tylko przy użyciu insygniów przechowywanych w wawelskim skarbcu. Drzwi do skarbca zamknięte były na osiem zamków, do których osobne klucze miało siedmiu senatorów Rzeczypospolitej (w tym wojewodowie: krakowski, poznański, kaliski, wileński, trocki i sandomierski i kasztelan krakowski) oraz podskarbi koronny. Jako że sześciu z nich opowiadało się po stronie Contiego, drzwi nie można było otworzyć, ich wyważenie zaś poczytano by za świętokradztwo. Ostatecznie insygnia wyniesiono przez wybitą w murze dziurę, pozostawiając drzwi w stanie nienaruszonym. 15 września 1697 elektor zaprzysiągł pacta conventa i został – wobec odmowy dokonania koronacji przez prymasa Radziejowskiego – koronowany na króla Polski przez biskupa kujawskiego Stanisława Dąmbskiego w katedrze wawelskiej.
(…)
Pijaństwo i hulaszcze życie złamało organizm Augusta II Mocnego. Zmarł na Zamku Królewskim w Warszawie o godzinie 4.00 1 lutego 1733 roku, wśród wielkich cierpień, przeklinając Polskę i doradców, którzy go do niej sprowadzili, oraz żebrząc o litość. Ostatnie jego słowa to: Całe moje życie było jednym nieprzerwanym grzechem, Boże zlituj się nade mną.
August został pochowany w katedrze wawelskiej, wnętrzności króla złożono w kościele Kapucynów w Warszawie, natomiast jego serce spoczęło w kościele dworskim w Dreźnie.
Fundator i pierwszy Kawaler Orderu Orła Białego (1703).
—————————-
Panie Balabuch, wracaj pan do kraju, Ojczyzna w potrzebie, groźni i bezkarni paranoicy i debile rej wodzą…
Kalina
26 marca o godz. 5:59
Na czym polega, według Ciebie, „atakowanie kościołów i religii”?
Po ostatnich Twoich wpisach można by przypuszczać, że „atakowały” kobiety ujawniające skandale dominikańskie.
Dokładnie tak samo myślą Rydzyk i Jędraszewski.
Z tej logiki, oskarżania o „atakowanie kościołów i religii, wynikałoby, że każda niekorzystna diagnoza jest „atakiem” na diagnozowany podmiot.
Że można „leczyć” objawy bez stawiania diagnozy i usuwania przyczyn choroby.
Nie wystarczy stwierdzić, że ktoś choruje na Covid 19, trzeba jeszcze nazwać przyczynę czyli powiedzieć o koronawirusie, który zaatakował organizm. Bez tego nie ma leczenia. Chyba, że będzie to „leczenie” wodą święconą.
Najpoważniejszymi przyczynami obecnej moralnej degrengolady polskiego społeczeństwa są instytucjonalna religia i system krk.
To one są nosicielami toksycznych genów kulturowych.
Istnieją dostatecznie mocno naukowo udokumentowane dane na potwierdzenie tej tezy.
Najlepiej nie być ani hunwejbinem, ani użytecznym idiotą katobolszewii.
https://www.onet.pl/kultura/onetkultura/koronawirus-nowe-obostrzenia-komentarze/3jkrtbk,681c1dfa
@Balabuch
26 marca o godz. 3:23
„Często i długo nie ma mnie w PL i za każdym razem, kiedy przyjeżdżam, to jestem pozytwnie zaskoczony,…”
Tak, turysci czesto widza kraj inaczej niz tubylcy, np. jak ci tubylcy co chetnie z Polski emigruja, bo szukaja prawdziwej „dobrej zmiany” 🙁
Streszczę Wam konferencję rządową:
– rząd dobry, wali w wirusa jak w bęben i wygrywa tę walkę.
– wygrywałby bardziej, ale opozycja jest niedobra, sypie piach w tryby i pcha kij w szprychy.
– opozycja jest zła i to wszystko przez nią, a najbardziej przez Tuska
– prywatna służba zdrowia jest bardzo zła, całkiem najgorsza
– zamkniemy żłobki i przedszkola
– i castoramę, przestańcie remontować z nudów
– IKEA też musi być zamknięta
– ale kościoły nie, ja się spotkałem z biskupem i no nie pozwolił, więc co ja mogę
– opozycja jest zła i będzie nam przeszkadzać wprowadzać NOWY ŁAD, po wprowadzeniu którego Polska będzie zieloną wyspą pokrytą grobami na stepie po wyciętym lesie
– stanu wyjątkowego nie wprowadzamy, więc nie możemy w sumie zakazać nikomu niczego, więc wszyscy nadal będą nosić maski na brodzie lub pod nosem i spotykać się na domówkach w święta
– święta w gronie najbliższym, możliwie najmniejszym, ale jak chcecie jechać, to jedźcie i jedzcie z całą rodziną.
– chociaż nie będziecie wyglądać najlepiej, chyba że włosy zrobicie sobie do soboty albo w barber-podziemiu
– opozycja jest całkiem najgorsza, PO chciało sprywatyzować służbę zdrowia, a prywatna służba zdrowia jest zła i pamiętajmy, że Platforma jest zła.
– wszystkie problemy w szpitalach tymczasowych wynikają ze złej woli zwolenników opozycji, która jest zła i się z nas smieje, zamiast pomagać
Bała…trach.. Strach myśleć? samemu bez propagandy? samodzielnie?
Geneza stanowisk i majątków…czasem wychodzi. czasem się ją obwieszcza.
Byłem dawno temu uczestnikiem pedagogicznego kursu w śląskim Świerklańcu dawnej posiadłości śląskich magnatów Donnersmarcków. Kustosz tego pałacyku ,już ś.p ..przedwojenny pedagog omówił ewolucję rodu,a także tego gigantycznego majątku. Byli oni bankierami Fryderyka i Wilhelma.Mieli,, łeb do pieniedzy” a byli to z genów wegierscy ŻYDZI którzy przenieśli się do Czech do miejscowosci CVRTEK i tam działali na targu.Potem kupili na ŚLASKU jakąś posiadłość i przezornie zostali ewangelikami…przyjmującjednocześnie niemieckie nazwisko Donnerstag..Nazywali się po prostu Czwartek..w prostym tlumaczeniu z czeskiego ale po krotkim czsie dodali kolejne litery jak pan Obajtek kolejne nieruchomosci..i już byli pełną gębą Niemcami o naźwisku Donersmarkt…Naźwisko informowało o handlowej ,,przypadlości” i niewąskich ambicjach rodziny.Majatek rosł a Prusy potrzebowały pieniędzy na wojnę z Austrią i potem Francją. Huty i banki śląskie miały zamówienia i do pełni szczęścia brakowało tylko szlachectwa.. Musiało zniknąć z nazwiska to nieszczęsne ,,T” aby nieco nawiązać np do ,,Bismarck” Można było marzyć o ,,von” przed Nazwiskiem kiedy się miało liczne weksle cesarza. Nowe brzmienie ,,von i zu ” zbiegło sie z dodaniem ,,c”. Dar Niebios dla Cesarstwa nazywał się wtedy Donnersmarck… i tak zostało. Moje wspomnienia wiążą się z polskim objawieniem z PCIMIA..
Zapewne przyjdzie taki czas ze potrzebne będzi dzieło heraldyków..i nie wiadomo w która pójdzie stronę ..i w czyją tradycję. Orzeł w Orlenie może być wskazówką ,sugestią? ..Spolonizowani Niemcy w nauce i polityce nazwiska przeinaczali na słowiańskie.. a niektorzy pozostawiali..Parweniusze polscy robili odwrotnie ale też nie była to reguła.. Nieźle brzmi Daniel Ollbricht…ale to już zastrzezone troszkę..
Może konieczne okaże się nawiązanie do herbu czeskiego Lwa z podniesionym ogonem…Sytuacja jest rozwojowa na wielu plaszczyznach.. Zarówno Lew jak i Orzeł to drapieżnicy….czego nie trzeba nikomu udowadniać. Inny ptaszek zgoła i z pozoru występujący raczej jako danie mięsne ..okazuje się przewyższa tych dwóch pierwszych ,,herbowych”.
Panie ,,D” TYLKO PROSZĘ NIE KLĄĆ…wulgarność to tylko jeden z wielu objawów tego ToURETTA.. Elita to elita…wie to cała Rzeczpospolita. Nicht war..?
@Adam Szostkiewicz
25 marca o godz. 22:25
,,Teza o współodpowiedzialności twórców transformacji ustrojowej z PRL-owskiego systemu autokratycznego w system demokracji konstytucyjnej jest nonsensem.”
– Dlaczego? Pablos napisał że ,,niektórych” a nie ,,wszystkich”. Kto w bezprecedensowy sposób wzmacniał prymitywny Kościół? Rząd Suchockiej i AWS-u. Kto ponownie wciągną L. Kaczyńskiego (a ten brata) do polityki? Po tym wszystkim jak J. palił kukłę Wałęsy? AWS. Osobiście rozróżniam gigantyczny sukces okresu transformacji od jego ogromnych błędów, których skutki odczuwamy wszyscy. Sam Pan wymienił o ,,pęknięciu” w S. Nonsensem jest totalne atakowanie tamtego okresu, podobnie jak i jego walna obrona.
A ja wreszcie zrozumiałem na czym polega fenomen komentatora używającego ksywy Balabuch. Bo wcześniej miałem różne brzydkie podejrzenia – a to o złą wolę, o niekompletność władz umysłowych, a to o bycie jurgieltnikiem lub wolontariuszem centrali partyjnego przekazu z Nowogrodzkiej. A teraz, po lekturze słów często i długo nie ma mnie w PL i za każdym razem, kiedy przyjeżdżam… spłynęła na mnie iluminacja: pan Balabuch żyje w Polsce wyobrażonej. Polsce, która jest amalgamatem jego emigranckich marzeń i przemyśleń przefiltrowanych przez selektywny dobór informacji i zakiszonych w partyjnej propagandzie. Ta Polska ma coraz mniej wspólnego z Polską prawdziwą, więc dla uniknięcia dysonansu poznawczego narasta wyparcie. Ot, i cała tajemnica.
Skojarzył mi sie tutaj tekst Wojciecha Sadurskiego z roku 2009, ale ponadczasowy, bo precyzyjnie opisujący ten emigrancki stan świadomości.
@Adam Szostkiewicz
„Błędne koło komunikacji społecznej” – jak pan diagnozuje, czy może kwadratura tego koła chyba jest na rękę rządzącym. W powodzi kłamstw zacierają się granice między prawdą i fałszem, a skołowany obatel (jak mawia europoseł Czarnecki) może uwierzyć we wszystko albo wszystkiemu zaprzeczyć.
A solidarność to jeszcze jedno wielkie słowo wśród tych, jakie utraciły znaczenie. Stało się puste.
Nasz Pinokio, który wali już nosem o podłogę, mówiąc o potrzebie solidarności w obliczu pandemii bezczelnie kłamie, gdy stwierdza, że „Tylko państwo rzuciło siły, by ratować Polaków, zarzucając jednocześnie prywatnemu sektorowi ochrony zdrowia, ze nie angażuje się w walkę z covidem.
Polecam link:
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,26918585,morawiecki-krytykuje-prywatna-sluzbe-zdrowia-za-brak-dzialania.html
Panie Redaktorze 100/100.
Ja już od dłuższego czasu mam ,,głębokie przeświadczenie graniczące z pewnością”, że rządzący w obliczu pandemii NIEWIELE mogą. Dlatego wykonują pewne (w sensie ,,jakieś”) ruchy: a to uznamy maseczki za bezskuteczne/ nakażemy nosić maseczki, nakażemy dystans – ale nie w kościele czy pracy, kwarantanna dla wszystkich z którymi zakażony miał kontakt contra ,,czy ktoś słyszał by jakąś Biedronkę zamknięto przez covida”? Co gorsza ów zanik zaufania podkreśla scentralizowanie danych o zachorowaniach – po co? ,,Żeby kręcić”. Czy ,,trzecia fala” to naprawdę trzecia fala czy tylko fala potrzebna by przykryć Obajtka?
Czy ,,orzeczenie” trybunałku magistry Przyłębskiej było po to by uzasadnić powrót ,,pokonanego (i to DWUKROTNIE) wirusa” w wyniku spodziewanych protestów czy jednak rządzący pomylili się?
Fakt: nie ufamy im. Sam im nie ufam, co gorsza doadam, że nie ufam ŻADNEJ władzy. Ci sami eksperci co milczeli w marcu gdy rządzący wyśmiewali maseczki dziś wyzywają od najgorszych tych co ich nie noszą. T
Zachowanie rządu w obliczu pandemii i wobec opozycji – cóż wiemy jacy są. Nic nie może się zmarnować propagandowo. Ani jeden trup. Dla ludzi, którzy dla zdobycia władzy nie wahali się kłamać w sprawie katastrofy smoleńskiej, pomawiać rządu RP o morderstwo, przegrzebywać trupów, skonsumowanie propagandowe tragedii tysięcy ludzi w walce władzę to po prostu chleb codzienny. Ci eksperci…z jednej strony głoszą, że ,,szczepienia nas wyzwolą” by potem głosić, że ,,szczepienia nie załatwią pandemii”. Przeciętny człowiek przykłada to do swojego osobistego doświadczenia i…widzi, że nie jest to aż tak zaraźliwe jak głosili eksperci, ani tak śmiertelne. Komu wierzyć.
Przerzucanie się ,,wy nie przygotowaliście służby zdrowia” (służby zdrowia? przecież od 1999r mamy usługi medyczne przecież) jest niemoralne. Każda ekipa ,,nie przygotowywała” usług medycznych. (Cięcie kosztów!)
ps.u dygresja o charakterze osobistym: sam mam gdzieś tych ,,ekspertów”. Milczeli w obliczu EPIDEMII ZGONÓW na nowotwory. Sanepid ,,nie widział” zagrożenia w powszechnym stosowaniu glifostatów w rolnictwie? Sanepid i ,,eksperci” nic zrobili z przemysłowymi producentami żywności zatruwającymi nas glutaminianami czy syropem glukozowo-fruktozowym. Tak runęło moje zaufanie do ekspertów.
Nie tylko TVPiS działa dla jednego widza, Morawiecki czuje się słaby, więc wygaduje androny, które mają spodobać się Prezesowi. Poza tym od jakiegoś czasu obóz władzy z powodu własnych błędów głośno grzmi na opozycję, a ta wpadła chyba w syndrom sztokholmski (wywiad Budki). Są też w obozie władzy liczni komentatorzy tego, co już się wydarzyło i żaden jakoś nie widzi, że to oni są władzą i podejmują decyzje, za które powinni być kiedyś rozliczeni nie tylko przez Boga i historię.
Ten rząd pandemię zostawił Dworczykowi i Nic nie mogę-Niedzielskiemu. Zmarło u nas więcej ludzi niż zginęło w Kampanii wrześniowej 1939. I co? Nie oddamy ani guzika. Cała Europa podobno bierze z nas przykład. Nie ma winnych, no może Strajk Kobiet (to sarkazm oczywiście).
Obserwując media można odnieść wrażenie, że najważniejszym problemem Polaków jest obecnie święconka – zdrowia życzę, na rozum już chyba za późno.
Pominę milczeniem słowa premiera Morawieckiego…
Bardziej zabolał brak solidarności wyrażony tonem apelu abpa Gądeckiego.
Są tam co prawda słowa o dyspensie i nawoływanie do trzymania się rygorów epidemicznych ale na drugiej szali przewodniczący KEP położył ułomność zdalnego przeżywania liturgicznego dociążone stwierdzeniem: „Pozostawienie otwartych kościołów jest rzeczą niezwykle ważną, bo człowiek jest nie tylko ciałem, ale także duszą…”
Oby tylko dla mnie, a nie statystycznego Kowalskiego: otwarte kościoły „zaciążyły” bardziej!!!
Czy po raz kolejny zabrakło wyobraźni? Czy tylko ja widzę tu brak wrażliwości społecznej i solidarności? Czy nie można było ostrzej powiedzieć, że wszędzie tam gdzie nie będzie możliwości dochowania limitów sanitarnych celebracje zostaną zawieszone albo przeniesione w plener?
Boli tak wyrażona troska „o braci Moich najmniejszych”…
Chciałoby się sparafrazować: Dusza głupcze!
Przed wyborami prezydenckimi ,wysłali sms ,że można głosować .ZA TO POWINIEN STaNĄC PRZED TS.A tak na marginesie .Film pokazuje jak Adolf ,głaszcze buzie 15 latków ,przed wysłaniem ich na front.WIDAĆ JEGO GĘBĘ .Une majĄ szczęście ,bo jak bredzą ,gęby zasłonięte ,tylko oczka latają .
Atak wiruska, wina Tuska.
@Slawczan
26 marca o godz. 11:55
„Przeciętny człowiek przykłada to do swojego osobistego doświadczenia i…widzi, że nie jest to aż tak zaraźliwe jak głosili eksperci, ani tak śmiertelne. ”
Kto nie chce widziec, ten nie zobaczy. Ale bez sczczepionki predzej niz pozniej sam doswiadczy. 100/100 🙂
@ Slawczan 26 marca o godz. 11:55
Czy przed podjęciem decyzji o umieszczeniu „tych ekspertów” tam gdzie ich umieściłeś, zadałeś sobie pytanie jaka jest siła sprawcza eksperta?
Może wyrazić swoje zdanie/wydać opinię. Jeśli jest ono nie po myśli decydentów, zostanie zbagatelizowane w najlepszym wypadku, ale najczęściej podeprą się oni opinią całkowicie przeciwną, wydaną przez innego eksperta, odpowiednio zmotywowanego. Decyzje są podejmowane przez decydentów i oni ponoszą za nie odpowiedzialność, bo to oni dobierają sobie doradców/ekspertów, nie odwrotnie. Wiedząc o tym, tak obracają papierkami by odpowiedzialność była podzielona między jak największą ilość „współdecydentów” – wtedy najdłuższy nawet proces winnych nie wskaże i nie ukarze. Przecież to nie pan M. nam te wszystkie bzdury opowiada, on jest jedynie ustami Komisji!
@Jagoda
Kto atakuje Kosciol I religie katolicka? Lista jest spora, choc do ogarniecia. Najblizszy atak – na sasiednim forum Jana Hartmana. Nazwanie ludzi zwiazanych z Kosciolem „pozytycznymi idiotami katobolszewii” tez prowadzi po sladach:))) Co do dziewczyn z Wroclawia – zlozyly doniesienie o kilkanascie lat za pozno, do tego pod wplywem kolejnego guru w habicie, o. Mogielskiego. Nie udawaj, ze nie zrozumialas, o czym pisze:)))
Adam Szostkiewicz 25 marca o godz. 20:05
@muzon
Musimy. Bez diagnozy nie ma recepty.
A jaka jest diagnoza? Psioczenie na PiS i ich nie-rząd to jakby płyta która się zacięła i gra w kólko to samo Diagnozą to lista powodów dlaczego ta banda z niejakim Dudą za prezydenta robi co chce i nie tylko nic im sie za to nie dzieje ale i nie ma powodu sądzić że następne wybory będą nasze a PiS bandę spotka jakakolwiek kara
babilas
26 marca o godz. 11:05
nie będziecie wyglądać najlepiej, chyba że włosy zrobicie sobie do soboty albo w barber-podziemiu
SMS we wczorajszym Szkle Kontaktowym: „Z fryzjerem spotkam się w bocznej nawie kościoła.”
Fryzjerzy kosmetyczki pracują w reżimie sanitarnym. Klienci praktycznie nie spotykają się z innymi osobami. Przychodzą na określoną godzinę.
Dobra fryzura, manicure, etc., poprawiają samopoczucie i co za tym idzie psychiczny i fizyczny dobrostan. W sytuacji zwiększonego napięcia, nastroju depresyjnego jest to „terapia” nie do zlekceważenia. Ale żeby to zrozumieć, trzeba mieć nieco szersze horyzonty.
Minister zdrowia, o głosie przedsiębiorcy pogrzebowego, tego nie rozumie.
Niczym gówniarz trzęsie portkami przed sukienkowymi: ja się spotkałem z biskupem i no nie pozwolił, więc co ja mogę
Kościółkowi będą mieli prawo do swojej „terapii”, dzieląc się hojnie i roznosząc zarazę. Reszta może się bujać.
@markiewicz,
Tak, lista powodów, ale z względnieniem umiejętnie przez ich propagandę wykorzystywanego czynnika kulturowego, w tym definicji polskości jako wyłącznie katolickiej. Z tym jest trudno walczyć bez równego dostępu do mediów i korzyści materialnych, jakie otrzymują za poparcie i lojalność ich wyborcy i sprzymierzeńcy w polityce, instytucjach państwowych, samorządowych i w biznesie.
@Slawczan:
> Czy ,,trzecia fala” to naprawdę trzecia fala
Rozumiem, że nie wierzysz statystykom. To ja powiem, że u mnie w pracy właśnie się parę osób pochorowało. Ani przy pierwszej, ani przy drugiej fali nie było to tak liczne.
> Przeciętny człowiek przykłada to do swojego osobistego doświadczenia i…widzi, że nie jest to aż tak zaraźliwe jak głosili eksperci, ani tak śmiertelne.
Nie znam nikogo, kto by umarł na COVID. Ale ciężkie przechodzenie to już bywało w kręgu osób znajomych.
(Swoją droga, na dniach był wywiad z Kwaśniewskim, gdzie prezydent też przyznawał, że z żoną ciężko COVIDa przechodzili.)
> Milczeli w obliczu EPIDEMII ZGONÓW na nowotwory.
Epidemii? Powiedziałbym, że w najlepszym przypadku (dla Twojej tezy), to zależy od definicji epidemii. Na pewno, w sensie prawnym, nie mieliśmy takiej epidemii.
> glutaminianami czy syropem glukozowo-fruktozowym.
Masz jakieś materiały na szkodliwość ich? Coś ponad „University of YouTube”?
@Kalina,
żal d… ściska patrząc na te okrutne „ataki” na „kościoły i religie”:
Poza metropolitą umowę o Panteonie Górnośląskim sygnował wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Selin, marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski i prezydent Katowic Marcin Krupa. Nową instytucję kultury powołano w obecności premiera Mateusza Morawieckiego. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zobowiązało się dać na ten cel 30 mln zł, pozostali sygnatariusze po 3 mln. Metropolita katowicki zgodził się oddać podziemia katedry na 25 lat – za darmo. Po wcześniejszym, rzecz jasna, ich wyremontowaniu za pieniądze ministerstwa. W zamian za co Panteon Górnośląski miał przyjąć ex cathedra, a więc bez dyskusji, laureatów „Lux ex Silesia”. Ta doroczna nagroda o polskim brzmieniu „Światło ze Śląska” ufundowana została w 1994 r. przez abp. Damiana Zimonia. Spośród 27 dotychczasowych laureatów sporo jest panteonu godnych, ale sporo splendorów jedynie kościelnych
https://dziadul.blog.polityka.pl/2021/03/26/chichot-w-podziemiach-katedry-wykluwa-sie-panteon-gornoslaski/?nocheck=1#comments
Kalina
26 marca o godz. 15:05
Co do dziewczyn z Wroclawia – zlozyly doniesienie o kilkanascie lat za pozno, do tego pod wplywem kolejnego guru w habicie, o. Mogielskiego.
To Ty decydujesz o tym czy jest „za późno” i jakie motywy są „słuszne”? 😯
@Kalina,
skoro opinie Hartmana są dla Ciebie „atakiem”, to czym są epitety: „mierzwa”, „ciemny lud”, którymi tak szczodrze szafujesz?
@dino77
26 marca o godz. 14:33
Wiadomą rzeczą jest: gdy coś pierdyknęło to: była decyzja komisji; gdy poszło dobrze i jest sukces (=premia) to: ja!
@Jagoda
Nie wierze, ze nie zrozumiala mojego postu -twierdze, ze atakowanie KK I katolicyzmu w sposob bezmyslny powoduje reakcje I mobilizacje Ciemnego Ludu, ktory w spoleczenstwie ma wiekszosc. W odpowiedzi ten Lud jest gotow poblazac przestepstwom ksiezy I idiotycznym budowom. Nie mowiac o tym, ze glosuje na PiS
@Jagoda
Chyba zaczynasz gonic w pietke z tymi zaburzonymi dewotkami z Wroclawia. Albo bronisz osob, ktore oddaly sie w niewole zakonnikowi, albo jestes przeciwniczka KK I jego wplywu na spoleczenstwo. Tertium non datur, zdecyduj sie.
Jagoda..Twoja diagnoza celna i słuszna z optyki nie tylko krótkoterminowej i doraźnej. Proces szkodliwego wpływu K.K i innych na władzę i politykę jest znany i widoczny od wieków..kilku. Problem polega na tym że jednocześnie waaadza potrzebuje takiego czynnika…który jak w kuchni spełnia rolę przyprawy,konserwantu,emulgatora,wzmacniacza zapachu,utrwalacza koloru ,kleju, drożdży ,spulchniacza ..cukru-słodzika,lukru czasem wręcz nadzienia czy farszu.
Dobrze funkcjonuje też jako fermentator, albo bydlęcy flak do sporządzenia salcesonu z świńskich specjałów. Sprawdził się też jako korek..w przypadku smrodu…Można go zastosować do pieczywa gdy mąka byle jaka, a chciałoby się coś upiec. ..i sprzedać. Krótko rzecz ujmując…aby go zastąpić ,,się myśli” bo były liczne klęski kulinarne…a..a podając rzekome ,,,specjały” konsumentowi czy użytkownikowi…stwierdzono że w całej masie tych magicznych właściwości…dosypywane jest notorycznie opium. Jak afrodyzjak..i waaadza o tym wie i lud konsument też. Magików dużej klasy..wykwalifikowano naukowo..i planowo. Świadczy to o istniejacej potrzebie…społecznej.. i ODGÓRNEJ..!!
Ewangeliczne pytanie:,, Któż was gdy prosi go dziecko zamiast chleba da mu kamień..albo skorpiona?” ,,Kołaczcie ..a otworzą wam”..,,Proście a będzie wam dane” Aby tak się działo MUSI BYĆ CZŁOWIEK CZY SPOŁECZNOŚĆ ŚWIADOME ..że to co mu dają to nędzny plagiat…którego celem NADRZEDNYM JEST UTYLIZACJA WŁADZY I ZACHOWANIE MASY….własnej.
pzdr.
Kalina
26 marca o godz. 17:50
Podaj przykład bezmyślnego atakowania krk.
Kalina
26 marca o godz. 18:20
Bez komentarza.
Ciekawe: rząd pod pozorem walki z pandemią wprowadził zakaz zgromadzeń…do odwołania. Pamiętajmy o tym bo rządzący mogą zapomnieć odwołać.
Życie uniwersyteckie w pispolsce…
Wykładowczyni – socjolożka – do studentów na zajęciach:
„faceci walczcie o swoje prawa, nie oddawajcie spermy lesbijkom, bo pozwą was o alimenty„…
Dziś, po wielu miesiącach pracy, komisja dyscyplinarna Uniwersytetu Śląskiego orzekła o ukaraniu wykładowczyni naganą.
– Komisja uznała, że zachowanie prowadzącej było niewłaściwe. To bardzo ważny głos środowiska naukowego. Uczelnia nie potrzebuje ingerencji fundamentalistów głoszących herezje – komentuje w rozmowie z Onetem mecenas Mariusz Fras, wykładowca z Uniwersytetu Śląskiego.
– Nie można mówić studentom, że homoseksualizm to zboczenie, tabletka antykoncepcyjna to aborcja, a inne rasy są gorsze, bo to jest mowa nienawiści. Nauczyciele akademiccy nie mogą tego robić. Musimy uczyć studentów szacunku dla odmienności, dla różnorodności. Nie ma miejsca na głoszenie własnych poglądów na uczelni. Od tego są kółka różańcowe, kółka zainteresowań i stowarzyszenia. Uczelnia ma być neutralna. Uczelnia ma głosić prawdę udokumentowaną naukowo – dodaje dr hab. Fras.
————————
Ingerencja w autonomię działania uniwersytetu…
Pod koniec maja na policję wezwani zostali studenci, którzy złożyli skargę na Budzyńską. Sprawa prowadzona była z art. 235 kodeksu karnego, czyli tworzenia fałszywych dowodów. Grożą za to nawet trzy lata więzienia. W wielogodzinnych przesłuchaniach czynny udział, zadając pytania, brali udział prawnicy z Ordo Iuris, którzy reprezentowali Ewę Budzyńską.
—————————
Trudna sprawa, pani po kulu, autorka ksiązek m.in. Wyzwanie na przyszłość. Rozliczenie z przeszłością:
„Główna bohaterka książki – Ewa – jest atrakcyjną, młodą, wykształconą i zupełnie niewierzącą w siebie kobietą. Nieszczęśliwą w życiu zawodowym i osobistym, a dodatkowo uwikłaną w romans z tak zwanym trudnym mężczyzną, który na przemian chce z nią być, rani ją i odtrąca. Sfrustrowana Ewa, za namową przyjaciółek, usiłuje naprawić swoje życie za pomocą terapii. Trafia do gabinetu doktor Marty, która proponuje jej oryginalne metody pracy. I tak Ewa zanurza się w przeszłość, analizując swoje związki z mężczyznami, oraz wybiega w przyszłość, próbując znaleźć pracę marzeń. Oprócz wsparcia terapeutki Ewa korzysta także z pomocy tajemniczej wróżki Irminy. Czy bohaterka znajdzie pracę swoich marzeń? Czy znajdzie odpowiedzi na dręczące ją pytania? Czy uwolni się z toksycznej relacji?
A może los przygotował inne rozwiązanie? Zapraszam do świata Ewy. Świata pełnego emocji, trudnych decyzji, rozterek, refleksji i wzruszeń, z którymi może identyfikować się tak wiele z nas”.
Fragment tu:
https://virtualo.pl/ebook/wyzwanie-na-przyszlosc-rozliczenie-z-przeszloscia-i330491/
@Slawczan
Ja mam duzo zaufania do ekspertow ktorych mozna sluchac w Tvn24 albo tutaj w „Polityce“. Zreszta oni mowia dokladnie to samo jak eksperci na calym swiecie. Roznic jest malo. Kazdy ma obowiazek informowac sie sam ustalic regule dla siebie w interesie wszystkich. Glupie decyzje rzadu nie zwolnia nas z odpowiedzialnosci. Komunikaty lekarzy sa bardzo jasne i godne zaufania.
„….ale tylko kanclerz Merkel zdobyła się na przeprosiny za gwałtowny manewr całą wstecz w sprawie zapowiadanego na Wielkanoc lockdownu Niemiec. ”
Przeprosiny czy tez nie, wspomniany „manewr” pokazuje, ze rzady na calym swiecie miotaja sie bezsilnie w obliczu pandemii. W to wszystko jeszcze wkracza polityka, co dosyc jasno widac po przepychankach wokol szczepionek, tej ostatniej(?) linii obrony, gdy wszelkie inne, najzwyczajniej w swiecie zawiodly.
Weekend, więc nieco rozrywkowy temat. Nie przestaje mnie zadziwiać inwencja słowotwórcza polskich systematyków, zwłaszcza w zakresie taksonomii owadów. Wszyscy słyszeli o turkuciu podjadku (Gryllotaltpa gryllotalpa), ale świat entomologii bogaty jest w inne, słabo rozpoznane skarby językowe, dowodzące, że zoolodzy też mają fantazję i poczucie humoru.
Uroczym chrząszczem jest tutkarz bachusek (Rhynchites bacchus), szkodnik drzew owocowych o wydłużonym ryjku, którego żerowanie powoduje fermentację dojrzewających owoców. Rozczulająco wręcz brzmi niezdarka dziewica (Saga pedo), największy z polskich pasikoników, rozmnażający się głównie partenogenetycznie, a poruszający się – jak wszystkie pasikoniki – za pomocą skoków, lecz chodzący po ziemi dość niezgrabnie.
Odorek zieleniak (Palomena prasima) to owad z grupy pluskwiaków równoskrzydłych o żywozielonej (brązowiejącej ku jesieni ) barwie ciała. W sytuacji zagrożenia wydziela silny nieprzyjemny zapach. Najczęściej spotykam go na malinach, którymi się, między innymi, żywi. I bywa, niestety, że uszlachetnia olfaktorycznie.
Pokątnik złowieszczak (Blaps mortisaga) jest chrząszczem synantropijnym (czyli żyjącym pokątnie wśród ludzi). Dawne wierzenia ludowe utrzymywały, że spotkanie z tym żyjątkiem źle rokuje spotykającemu. Przesądy te musiały być ukorzenione również poza Polską, bo nazwy w innych językach (w tym i łacinie również do tego nawiązują). Pokątniki są w Polsce gatunkiem zagrożonym, co ciekawe znaleziono w dolinie Noteci populacje pokątników, które przeprowadziły się od ludzi do nor gryzoniów i tam sobie żyją pokątnie, w nadziei, że króliki są mniej przesądne.
Nieżłop nakwietny (Pipiza quadrimaculata) to muchówka, jak łatwo zgadnąć żywiąca się nektarem (i pyłkiem) kwiatów. (Jej larwy natomiast porzyciły dietę wegańską i żywią się mszycami). Nazwę rodzajową musiał nadać jakiś niezadowolony współbiesiadnik. Królem zaś tego zestawienia jest (co prawda nie owad, lecz pajęczak) zyzuś tłuścioch (Steatoda bipunctata), niewielki i niegroźny pająk, spotykany powszechnie na naszych strychach i piwnicach.
Gdyby komuś było mało prawdziwych nazw zoologicznych, odsyłam do opowiadania ‘Ratujmy kosmos’ Stanisława Lema, gdzie znajdziemy prawdziwą eksplozję geniuszu nomenklaturowego (pismaczek przedrzeźniak, pośladkówka otwornica, zmyłek oczajduszny, moczyścier przepaśny, fetorówka obrzydlnica, woczykij brutalik i co najmniej tuzin innych).
Nie przeceniałbym nawykow kulturowych nabytych w PRL, choć i one nie sa tu bez znaczenia. Wedlug mnie sekretem sukcesu pis jest taka sama bezideowość znacznej części społeczeństwa jak partii obecnie rządzącej. W ogóle jako naród od wielu lat dryfujemy bez celu w otaczającym nas korowodzie innych nacji. Nie widzę żadnych punktów wokół których orientowalibyśmy się w czasie i przestrzeni. To dryf bez celu absolutnie zatomizowanego społeczeństwa, spotęgowanego pandemią, nie mamy żadnych ideałów może poza ordynarną, zwierzęca chęcią bogacenia się, ustawienia się, jak to Pan Redaktor ujął. Naprzeciw tych spolecznych niskich dążności wyszedł pis i hojną ręką płaci ludziom wprost do kieszeni za głosy. Myślę, że dlatego pisowi nie spadają sondaże, jeśli kasa się zgadza, 500-tki, 13, 14 to właściwie niech się dzieje co chce.
„Poszukiwania następcy abpa Sławoja Leszka Głódzia trwały ponad pół roku. W lutym 2021 r. papież Franciszek mianował arcybiskupa białostockiego Tadeusza Wojdę metropolitą gdańskim. Nuncjusz apostolski Salvatore Pennacchio wręczył nominację 27 lutego, zaś oficjalny komunikat został podany do publicznej wiadomości 2 marca.
Po owocach go poznacie – tak wielu katolików komentowało nominację abpa Tadeusza Wojdy na metropolitę gdańskiego. Już w pierwszych dniach urzędowania w Gdańsku arcybiskup chciał ukryć, że ks. prałat Andrzej Czerwiński został wydalony z kapłaństwa oraz że w procesie kanonicznym został on skazany za czyn „cudzołóstwa z osobą nieletnią”.
———————————–
Info dla zatwardziałych „optymistów ” w kwestii…
volter
26 marca o godz. 19:07
Ewangeliczne pytanie:,, Któż was gdy prosi go dziecko zamiast chleba da mu kamień..albo skorpiona?” ,,Kołaczcie ..a otworzą wam”..,,Proście a będzie wam dane” Aby tak się działo MUSI BYĆ CZŁOWIEK CZY SPOŁECZNOŚĆ ŚWIADOME ..że to co mu dają to nędzny plagiat
Właśnie widać jak na dłoni ten ”nędzny plagiat” w związku ze statusem Krk w czasie kolejnych obostrzeń pandemicznych.
Rydzyk pisze, że limitowanie liczby osób w kościołach to „lewacka walka z kościołem”
Dec mówi, że „nonsensem jest zamykanie w czasie pandemii kościołów, źródła uzdrowień duchowych i fizycznych”.
Gądecki mówi praktycznie to samo, tyle że językiem ezopowym.
Toteż nie może dziwić wypowiedź starszej pani, że będzie chodziła do kościoła, bo „najlepszym lekarstwem jest Jezus”.
Tymczasem już Akwinata pisał, że: „łaska buduje na naturze”.
Tego chyba uczono panów sukienkowych w ich szkołach przysposobienia zawodowego.
To jest kpina z Boga. Szalbierstwo czystej wody. Zachowanie niezgodne z chrześcijańskimi pryncypiami: kochaj bliźniego swego, jak siebie samego.
Rząd skapitulował przed korporacją Krk. „Otwarci katolicy” wolą milczeć, godząc się na robienie wody z mózgu ich mniej wykształconymi „współbraciom”, godząc się na narażanie „bliźnich”.
Poseł Jan Kowalski też apeluje, żeby „nie atakować kościoła”.
Cukiertort
27 marca o godz. 8:52
Masz rację, niestety.
Jak pisze Redaktor Szostkiewicz: PiS kieruje, rząd rządzi, Kościół wychowuje, ludziom partii i Kościoła żyje się lepiej.
@babilas
Dziekujemy za kolejna porcje humoru, entomologicznego tym razem:))) Piękny jest zyzuś tłuścioch (Steatoda bipunctata), niestety, nie znalazłam jego nazwy łacińskiej ani w słowniku łaciny klasycznej, ani sredniowiecznej (jakas steatoda podwójnie nakrapiana:)))
@lemarc
26 marca o godz. 21:25
Ostatnio zaprotestował przeciwko „przesladowaniu wolnego słowa na UŚ” moj absolutny faworyt pan Czarnek:)))
Widzę że Hrabina Kalina tradycyjnie znowu nadaje na ten swój ,,ciemny lud” i ,,mierzwę” Ostatnio dodatkowo obrywa się ofiarom przemocy (cyt.,,zaburzone dewotki”) ze strony zakonników. Czy ktoś to w końcu może przerwać, bo jest to ta sama pogarda jaka występuje u Pisowców do wszystkich tych którzy na nich nie głosują. ,,Ciemny lud” ,,gorszy sort” – nie widzę różnicy.
Zaraz zaaarazzz.. ta ,,Sara Pedo”.. czy nie chodzi o tę panią z Sanatorium z …pożarem?
,,Zyzuś Tluscioch”…to albo do pana posła z Lewicy? albo do śp.Go..go.?
Turkuć zaś to popularna i pożądana figura poselska,prasowa…czy spoleczna.
W tej kategorii ostatnio błysnął wiceprezes B.. ALE OSTATNIO PODJADŁ GO ŹDZIEBKO COVID…bezposrednio po niekorzystnym wyroku sądu w Warsiawie.
-,,Nieżłop Nakwietny hm..pasuje obecnie do emerytowanego Gdańskiego Pasterza…
L .S D. Głodzia…po usunięciu nowotworu jelita grubego z kawałkiem okrężnicy..chlać się nie da i alkohol wykluczony. Nawet w postaci wina liturgicznego!! Gdzie te czasy..? gdzie?..gdy ach..!.. padała generalicja ścięta jak maki pod Monte Cassino a tenże trwał jak Skała?!..i żadne Whisky…nie dało rady.Nawet podlaski bimber..
Co do PIPICY czyli MUCHÓWKI…był taki poseł wybitny znawca tejże..Miałem nawet zamiar poradzić się Jego co do walki z muchówką bimbrową”…ale niestety pan Poseł N..został spacyfikowany ..Po cichu podejrzewam jakieś tropy z tej Banasiowej Pułapki .Nie chodzi o VAT..,,.Żelazny Maniek” miał wiele zdolności i kilka różnych interesów Jeden z nich nieopodal PCIMIA…
ODOREK ZIELENIAK… no w zielonym stroju biskupim wystąpił na okladkach…w paradnej czapce biskup Szkodoń…smród zagazowano licznymi aerozolami…ale obecnie znów na lamy wpycha się Zielona Wojda Bialostocka” Odorek się rozmnoży bo ciągnie się jak smród za wojskiem jakiś colitis rectum z rozporkiem czy jakośtam. Uporczywe zamiatanie pod dywan…przyniosło efekty.
Szkoda ..brak Tuwima.,,,Ptasie radio” dzisiaj ??? albo ,,Bal w Operze”..
Irena Kwiatkowska dała by czadu…po dawnemu ..jak w tej Traktorzystce
https://www.youtube.com/watch?v=ZuWJRxPvC3Q
Panią Krysię w starciu z lewactwem..widzę
Jagoda
Pandemia, czyli kryzysowa sytuacja wyjątkowo pokazuje w tym społeczeństwie, kto zacz, czym jest solidarność międzyludzka, myślenie nie tylko o końcu własnego nosa. Problemem jest, że o ile dawniej był w miare jasno zaznaczony podział w naszym społeczeństwie, teraz wszyscy praktycznie są wrzuceni do jednego kotła i nawet nie wiadomo komu dać w mordę i za co. Poglądy Górniak są równocenne z wypowiedziami wirusologów, ilość polubień podobna jak nie na niekorzyść fachowca w dziedzinie zakażeń. Zastanawiam się co mnie jeszcze łączy z tą zbiorowością przechadzając się ulicami miasta i widząc całe grupy bez dystansu, masek, zadowolonych, rozesmianych, rubasznych? Moje życie stanowi dla nich zerową wartość, jestem przypadkiem statystycznym. Jesteśmy świadkami totalnej implozji naszego społeczeństwa, relacje są rwane, krótkie, powierzchowne, to darwinizm w czystej postaci. Niewiem czy da się osiągnąć jakieś narodowe apogeum, pik zeszmacenia choć moje oko powoli zaczynamy atak szczytowy.
Cukiertort
27 marca o godz. 13:25
i nawet nie wiadomo komu dać w mordę i za co
Skoro konsekwentnie budowana jest katobolszewia, to może każdemu po równo?
Za co? A czy konieczne jest jakiekolwiek uzasadnienie? „Bije, znaczy się może”. 😉
Baronet nie przejmuj się zanadto. To tylko taka krotochwila typowo ,,polska”.Dbający o ,,równość polski poeta awangardy chyba wtedy lwowskiej..prostym rymem wyraził OGÓLNĄ TENDENCJĘ..
,, Czy hrabinia czy kucharka…byle w kroku była szparka” Obecna ekstrema kościelna z zachyłka Koorwinka i Brauna Grzesia…czy Stasia M.. na kobiety protestujące wola JULKI..
Tutaj na tym forum Elegancja-Francja.. i Dyskrecja Grecja czasem też Lukrecja -Wenecja.. Myślę że na etykietę,, Mierzwa” zapracował pan Januszek Korwin Mikke..i może kiedyś odważna kobieta powie mu MIERZ WAŚĆ prosto do pisuaru nie po nogach..Chociaż własne nogawki trzeba szanować”.
Próbka dialogu w social media między „uczoną” i nauczycielem akademickim:
Krycha P.: Synu,nie kompromituj się już tutaj dalej…
prof. Marcin Matczak: Synu? Czy teraz, żeby utrzymać pani żenujący poziom, mam Panią nazwać mamuśką albo babcią? Przyniosi Pani wstyd polskiej inteligencji swoim chamskim zachowaniem. Zrobię wszystko, żeby nikt z moich studentów nigdy nie był nawet w 10% podobny do Pani.
———————–
„Kryśka, Kryśka…
Ja przez całe życie marzę o kobiecie silnej ręki.
Gdybym zbroił coś, ukarze mnie
Pejczykiem maluteńkim.
Wdzięk sarenki, gracja łani, mózg jak u doktora praw.
Tylko takiej właśnie pani mógłbym wyznać swoją law.
Nagle widzę na ekranie w zwykły, szary dzień sejmowy,
Jak spożywasz drugie danie widelczykiem plastikowym.
Nikt nie życzył ci smacznego z poselskiego stada żmij.
Wtedy to do Sikorskiego powiedziałaś: „Zamknij ryj!”
Kryśka, Kryśka
Na twój widok mi się śmieje
Pyśka, pyśka
Ja dla ciebie oszaleję
Kryśka, Kryśka
Oszalejmy sobie razem gazem ja i ty
Kryśka, Kryśka,
Kryśka, odkąd cię ujrzałem
Kryśka, Kryśka
Coś się dzieje z moim małym
Ciałem, Kryśka
Spać nie mogę całe noce i się pocę
Kryśka, niezłe masz biorytmy, zostań moją top-modelką
Bądź płetwalem mym błękitnym, bo kobietą jesteś wielką
Serce me ku tobie stęka : yh yh yh yh, raz po raz,
I pamiętaj, żeś panienka, a na ciebie to już czas.
Możesz, drapać, możesz obić, żebym nie był taki śliczny,
Zawłaszcz mnie i próbuj zdobyć, jakbym medium był publicznym.
Ja jak myszka, ty jak orzeł, w tobie siła, w tobie moc.
Niepodlany więdnie korzeń. Kryśka daj choć jedną noc!
Kryśka, Kryśka
Na twój widok mi się śmieje…
Wszędzie bym za tobą poseł, potem wsadził do posłanka,
Wielbiłbym cię nawet nosem i najchętniej bez ubranka.
Aż zapaliłby się siennik i spłonęlibyśmy razem.
Kryśka, ty i ja, męczennik, opozycji kamikadze.
Kryśka, Kryśka
Rozpuknijmy się w kawały,
Kryśka, Kryśka
Niech zazdroszczą nam pedały,
Kryśka, Kryśka
Niech tę całą twoją politykę porwie czart.
Kryśka, Kryśka,
Kryśka, złapię cię pod kiecką,
Kryśka, Kryśka
Kryśka, możeby tak dziecko…
Kryśka, Kryśka
Jeśli nie, to chociaż powiedz jakiś żart.”
Kabaret po wyrwigroszem
https://www.youtube.com/watch?v=qpNekLp5yfE&ab_channel=wwwkabaretpl
a także:
https://www.youtube.com/watch?v=q_WlKfgKS08&ab_channel=MaurycyPolaski
Przeciętny człowiek przykłada to do swojego osobistego doświadczenia i…widzi, że nie jest to aż tak zaraźliwe jak głosili eksperci, ani tak śmiertelne.
A to dobre !
Nie znam nikogo, kto by został potrącony przez samochód przechodząc na czerwonym świetle. Musi takie zachowanie nie jest aż tak niebezpieczne, jak głoszą eksperci, ani tak śmiertelne.
Podobne przykłady można mnożyć.
Tylko po po co ?
@Bartonet
Moze Pan doniesie na mnie, gdzie trzeba?:)))
Wyznawcy ontologicznej rownosci wszystkich ludzi, a nawet wyzszosci klas robotniczo-chlopskich nad taka bezproduktywna inteligencja z powodzeniem zasilali kiedys szeregi UB I SB. I nie jestem pewna, czy pan Duda nie obrazilby sie bardziej na mnie niz na pewnego pisarza:)))
@Jacobsky
Dobry argument. Dokładnie tak jest.
Kalina
27 marca o godz. 10:13
Zyzuś tłuścioch lub fałszywa czarna wdowa (Steatoda bipunctata, synonim: Aranea bipunctata).
W Szwecji: Fettspindel (Klotspindel) – grubas, tłuścioch
W UK: false widow spider, rabbit hutch spider
Ćwierkający namiętnie pająk grajek.
W trakcie okresu godowego, gdy samiec znajdzie się w sieci samicy, wydaje z siebie dźwięk przypominający ćwierkanie. Używa do tego specjalnych szczecinek porastających spód jego odwłoka, które pociera, osiągając częstotliwość nawet 1000 Hz.
Zyzusie tłuściochy tolerują przeważnie obecność innych przedstawicieli gatunku, lecz najkorzystniejsze siedliska zawsze przypadają w udziale największym samicom.
————————
Binomial name Steatoda bipunctata (Linnaeus, 1758)
Nazwa specyficzna bipunctata
Fałszywa czaarna wdowa należy do rodzaj: Steatoda (Theridiidae), z greckiego στέαρ/stear + εἶδος/eidos = ‚gruby’ lub ‚łój’ + ‚podobny do’ / = ‚fat’ or ‚tallow’ + ‚similar to’.
Nazwa specyficzna bipunctata, oznacza dwa punkty od znamion, które znajdują się na brzuchu pająka.
Panu Bartonetowi I innym wielbicielom Ciemnego Ludu do sztambucha fragment piosenki Wojciecha Mlynarskiego:
„…Jak bez Ciebie odbic sie od dna?
Calkiem nie wiadomo, lecz wiadomo,
Ze wewnetrzna emigracja ta
To w tej chwili jest najgorszy pomysl…
Na dziesiatkach politycznych scen
Tlum cwaniaczkow chce mnie robic
w konia,
Jest mi wciaz potrzebna niby tlen
Twoja lekkosc, dystans I ironia.
Politykow paru troche znam,
A bez ciebie trzech zdan nie skleje,
A gdy z nimi sie w dyskusje wdam –
Oni nie zmadrzeja, ja zglupieje…
Oni wciaz traktuja jak ten smiec
Moralnosci mej zasady wszystkie,
Lecz, gdy przegram – pragne pewnosc
miec,
Ze przegralem w dobrym towarzystwie!
Chce Cie miec przy sobie noce, dnie,
Wiec mnie, prosze, nie strasz swa
absencja.
Ukochana, nie opuszczaj mnie,
Nie wycofuj sie…..
Inteligencjo!”
@Blogowicze
Nie szkoda wam czasu na rozmyslania nad przyszloscia KrK w Polsce? Kto jest przychylny Krk powiniwn sie na serio zastanowic, co zrobilby lepiej niz na Zachodzie. W koncu chszescijanstwo przyszlo do Polski z Zachodu. A kto jest neutralnym obserwatorem, ten moze sie polozyc na kanapie i poczestowac piwem/winem/wodka w oczekiwniu na wynik 😉
No, mozna sie jeszcze zakladac co do wyniku. Ale beze mnie 🙂
@lemarc
Dziekuje za greckiego zyzusia:)))
Kalina & all
Dzisiaj TVP Kultura łaskawie puściła recital Młynarskiego, bo gdyby żył, skończyłby 80 lat. Jakże proroczo brzmią dziś jego teksty, no i w ogóle to był Gość. Jeden z Wielkiej Trójki ( nie tylko wg mnie) obok Przybory i Osieckiej
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=czterdziecha++mlynarski+youtube
@mały fizyk
27 marca o godz. 19:53
Pomimo posiadania piwa celem konsumpcji trufno mi zachować dystans promowany przez Ciebie. Choć Twojej uwadze trudno odmówić słuszności. ,,Dziedzic” amatora danieliny (?) z Gdańska ma już niejakie osiągnięcia w ochronie ,,kolegów, którzy ulegli pokusie (bo któż nie miewa pokus)”.
Masz rację: sami się wywrócą.
@mag
Zgadzam sie
@Slawczan
27 marca o godz. 20:49
„Masz rację: sami się wywrócą.”
To nie jest pewne. Ale jak w Bawari mowia: „Madrzy przezyja, a reszty nie szkoda”. No to cyk 😉