Żulczyk pod sąd
Jest paragraf, znajdzie się osobę. Jakub Żulczyk za post w internecie może dostać nawet trzy lata więzienia. Bo znieważył prezydenta Dudę, nazywając go „debilem”. Grube słowo padło w konkretnym kontekście, a nie tak sobie.
Chodziło o niby-gratulacje dla Joego Bidena za udaną kampanię. Za kampanię, a nie za wygrane wybory z Trumpem! To gratulującemu nie przeszło przez gardło. Życzył za to amerykańskiemu prezydentowi (jeszcze wtedy) elektowi „nominacji” Kolegium Elektorskiego. Nominacji?! Może to błąd tłumacza gratulacji na angielski, ale idzie na konto PAD. I to wychwycił Żulczyk. Kolegium nikogo i niczego nie „nominuje”, tylko certyfikuje wynik wyborów w poszczególnych stanach podawany przez elektorów podczas zgromadzenia na Kapitolu, w siedzibie amerykańskiego parlamentu. I te językowe wygibasy polskiego prezydenta skwitował polski pisarz epitetem „debil”.
Wiadomość o wytoczeniu oskarżenia przeciwko Żulczykowi podał na czołowym miejscu serwis BBC World News. W angielskim tekście użyto słowa „moron”, głupiec, idiota, kretyn. Też grubo, ale bez skojarzeń z zapóźnionym rozwojem umysłowym. „Debil” źle się po polsku kojarzy; obojętnie, czy dotyczy osoby niepełnosprawnej intelektualnie, czy po prostu innego człowieka. Nie jest to komplement, tylko obraza.
Paragraf za obrazę głowy państwa mamy w kodeksie karnym. Teraz piłka jest po stronie sądu. Jeśli zgodzi się z prokuraturą, Jakub Żulczyk za swój komentarz może pójść do paki. Wtedy media jeszcze obficiej będą sprawę nagłaśniać, bo to jednak byłoby niebywałe w państwie formalnie demokratycznym wsadzać pisarza za opinię o nieuctwie i braku kultury urzędującego prezydenta. Opinię osadzoną w konkretnej sytuacji. Chyba nikt nie miał wątpliwości, że Duda zaraz po ogłoszeniu wyniku gratulował Bidenowi nieszczerze, wręcz obraźliwie. Szczerze to gratulowałby Trumpowi.
No ale jest prezydentem, rządzi jego obóz, prokuratura podlega rządowi. Jest artykuł kodeksu karnego wstawiony nie przez PiS, a teraz przez PiS wykorzystany. Tuby propagandowe mają o czym trąbić. Nie w jednej Polsce są paragrafy na „obrazę” funkcjonariuszy publicznych i uczuć religijnych. Ale w ojczyźnie Waszyngtona i pastora Kinga, Kennedy’ego, Reagana i Trumpa – akurat nie ma.
Jest za to pierwsza poprawka do konstytucji. Można palić publicznie flagę narodową i nazywać prezydenta „moronem”. Tej akurat różnicy między demokracją amerykańską a europejską (z wyjątkiem UK i innych krajów o anglosaskiej kulturze politycznej) prezydent Duda nie eksponuje.
Kiedy za prezydentury Komorowskiego wybuchła afera z grą komputerową w strzelanie do „Komora”, sprawę uciął sam Bronisław Komorowski: w polityce trzeba mieć grubą skórę. Ściganie pisarza napędzi mu popularności i pogorszy międzynarodowy wizerunek Dudy. Po paragraf należy sięgać w sprawach poważnych, a najlepiej go wykreślić z kodeksu karnego.
Komentarze
„…strzelanie do ,,Komora”, sprawę uciął sam Bronisław Komorowski: w polityce trzeba mieć grubą skórę.”
Przy „strzelaniu” „gruba skóra” raczej nie pomoże, w przeciwieństwie do obrzucania kogoś „debilami”. 🙂
Ja bym tego pana nazwala wprawdzie inaczej, niemniej pan Zulczyk nie uzyl tego grubego slowa bez powodu
,,w myślach nawet swoich nie złorzecz królowi ani w sypialni swojej nie przeklinaj możnego, bo ptactwo powietrzne zaniesie głos, a to, co skrzydlate, doniesie słowa.”
To z Koheleta..jeszcze przed Demokracją. Salomon pozbierał różne ,,porzekadła” nie bez powodu. Możliwości odwetu większe niż tylko emocje i słowa.
Wielkoduszność to cecha rzadka i trzeba ludzi z duszą obszerną i sercem jeszcze większym. Kilka osób opisano jako wielkoduszne m .in króla Dawida który musiał uciekać przed swoim synem słuchając drwin i wyzwisk. Gdy wracał jako zwycięzca na propozycję zemsty na poddanym tak rzekł ..PUBLICZNIE
,,Co mam począć z wami, synowie Serui, gdy dziś stajecie przede mną jako przeciwnicy? Czy dziś miałby ktoś ponieść śmierć w Izraelu? Czy miałbym zapomnieć o tym, że dzisiaj znowu jestem królem nad Izraelem?
Potem rzekł król do Szymejego: Nie zginiesz! I król mu to zaprzysiągł.”
Kuzyni publicznie nalegali ale król publicznie odmówił…..
Ale potem..Salomonowi wydał takie zalecenie
.Jest też u ciebie Szymei, syn Gery, Beniaminita z Bachurim; on złorzeczył mi dotkliwie w dniu, gdy uchodziłem do Machanaim. Wprawdzie wyszedł mi na spotkanie nad Jordan i ja przysiągłem mu na Pana: Nie każę cię ściąć mieczem.
2:9
Lecz teraz, ty nie daruj mu tego, skoroś mąż mądry i zapewne będziesz wiedział, co masz z nim zrobić, aby jego siwizna zbroczona krwią zstąpiła do grobu.”
Wtedy jeszcze nie było ,,Wyborczej” ,Polityki” ani F.A Z..
Kiedyś PiS był za zniesieniem 😀
https://www.rp.pl/Polityka/302249877-Zniewaga-prezydenta-bez-kary.html
Co do samego przepisu, pamiętam tłumaczenie Ryszarda Kalisza, który widział jego sens w karaniu za działania, które by utrudniły, czy przeszkodziły prezydentowi w sprawowaniu urzędu. Czyli przede wszystkim w odniesieniu do urzędu, a nie do osoby; no i jednak coś dużo grubszego, niż opinia.
Ktos spostrzegl, ze glupio wyjdzie jesli sad przyzna oskarzonemu racje…
A niby jak określić papierowego prezydenta trzeciorzędnego kraju, który stara się obrazić prezydenta naszego jedynego sojusznika na świecie, i to w dodatku prezydenta najsilniejszego mocarstwa? Z ruchadłem leśnym mu rozmawiać, nie z ludźmi dorosłymi.
Jak w starym dowcipie: Żulczyka skarzą za wyjawienie tajemnicy państwowej 🙂
@Jacobsky
🙂
Cieszę się, że Autor napisał coś w obronie „grubego słowa” rzuconego w kierunku rządzących zamordystów.
Ten kaczy gang ma i tak – pardon – przesrane w lepszym towarzystwie, do końca swego żywota.
Nie zaznają spokoju … część w perspektywie podgnije w pierdlu, część będzie zmieniała nazwiska (vide Tymoteusz Szparag herbu Szydło), inni będą zmieniali miejsca zamieszkania albo wynajmowali ochronę dla siebie i swoich dzieci…
Hańbiącego wstydu nic nie zmyje.
————————–
Podobno spece od komunikacji internetowej pracują nad alfabetem narodowego języka symbolicznego – w stylu gwiazdek ***** *** – w którym będzie można śmiało obśmiać niecenzuralnym słowem czlenow-funkcjonariuszy aparatu partyjno-urzędniczego i spółkowego, bez zagrożenia z art. 212 kk.
Tymczasem:
P***** w p**** ż********* m****
z**** P**** – s******** p********
A propos …
Bareja by tego nie wymyslił…
https://www.facebook.com/Barejabytego/videos/ciekawa-opinia/1070171450130146/?__so__=permalink&__rv__=related_videos
Internet to potęga na dobre i na złe…
Verba & scripta manent.
Zastanawiający jest ten ruch prokuratury. Czy pp. Ziobro i Święczkowski to zaakceptowali ? Ciekawe było by poznać uzasadnienie . Za Heglem tym gorzej dla faktów czytaj Andrzeja Dudy . Ubóstwo intelektualne po raz kolejny się objawia , tyle że przybiera na sile, kroczy w paranoję , staje się niebezpieczne .
A propos debila
idiot, fucking idiot, dumb (not very bright), half-wit, dimwit, doofus, imbecile, nitwit, …
idiota, imbécil, tonto, estúpido, retrasado, gilipollas, pasmarote, pardillo, descerebrado, retardado, un maldito tarado,…
Do wyboru, do koloru…
Debil…nie bojmy sie tego slowa a obraza to kiedy duda zwie sie glowa.
@Maciej2
23 marca o godz. 19:49
Jaką zdradę tajemnicy ???? Tajemnica to jest coś , o czym nikt nie wie a sama osoba której ona dotyczy to ukrywa 🙂
Nota bene, gdyby Żulczyk poszedł siedzieć, to po wyjściu na wolność ma murowane krzesło w Parlamencie, tak jak Ryszard Zając, pierwszy więzień polityczny” III RP”, którego posadzili za określenie „palanty z solidarności”
P.S. Niedawno w Czechach pani minister zdrowia, w programie TV nazwała bremiera „debilem, który zrobił w kraju burdel” (sądząc, że mówi juz do wyłączonej kamery albo się tak tylko tłumaczyła )
I tym sposobem cały świat dowiedział się, kim jest prezydent Polski:
https://pbs.twimg.com/media/ExL6EtqVEAgaMS6?format=jpg&name=medium
Mnie się najbardziej podoba po czesku: „Polsky spisovatel nazval prezidenta Dudu debilom”.
A tu jeszcze z Bangladeszu:
https://pbs.twimg.com/media/ExMPbfuVgAkGBtK?format=jpg&name=small
Kolejny dowód jaki mamy od niejakiego Dudy, że każdy soczysty epitet pasuje do płasko uśmiechniętej facjaty właściciela jak ulał. Ręce opadają.
Ale taki Pan jaki Kram. Naród przemówił dwa lata temu to teraz ma co chciał
@Maciej2
To raczej tajemnica Poliszynela:))))
Wciąż i nieustannie dziwię się, że media i szerzej – opinia publiczna, nie wyłączając Redaktora Szostkiewicza i komentatorów/komentatorek tego bloga, serio traktują i serio wypowiadają się w takich sprawach jak ta, której poświęcony został tekst. Ile jeszcze dowodów niedojrzałości emocjonalnej i intelektualnej pana Dudy potrzeba, by uznać je za coś, czego nie sposób zmienić (chyba że w kolejnych wyborach), zbyć je milczeniem, nie poświęcać im stron internetowych i papierowych, nie legitymizować jako kwestii ważnych i wartych namysłu? Pan Żulczyk miał oczywiście rację, co nie zmienia tego, że prawdopodobnie wiedział, co robi i że Najwyższy Porządek (fani starwarsów wiedzą co to takiego), z którego opisywana przez niego osoba się wywodzi, w swej narcystyczno-maniakalnej manierze nie odpuści. Serio.
Nie ma nad czem deliberować – temat jak Pan sam zauważył, wyczerpał prezydent Komorowski.
Bardziej mnie bawi postawa PiSu – mieli ten paragraf w ramach zapewnienia wolności słowa usunąć z KK. Widać, że gdy PiS pluć i mu przeszkadzać, to źle bo gwałci to wolność słowa…
W końcu putinizm też nie został wprowadzony jednej nocy ale rósł…
Swoją drogą to trochę rozczarowujace by człowirk kultury, literat używał tsk gminnego określenia jak ,,debil”.
Ja na ten przykład mówiąc o Panu Prezydencie Rzeczpospolitej, Doktorze Nauk Prawnych Andrzeju Dudzie wyrażam się per ,,Adrian”. I nikt mi nie zarzuci, że go obrażam.
W latach powojennych istniało takie coś, co się nazywało „szeptana propaganda” i też za to skazywali. Jak Ziobro ze Święczkowskim sobie przypomną ten relikt przeszłości, to pójdę siedzieć, za to, że powiedziałam do sąsiadki, że nie mogę patrzeć jak tego debila pokazuja w telewizorze.
@franzmarc
Nie bądź bezpieczny, poeta pamięta. Big picture: to jest kolejny balon próbny testujący gotowość do obrony wolności słowa. Liczą właśnie na to, że protesty się znudzą.
@handzia55
A jak cię postawią przed prokuratorem, to na nic będzie wymówka, że mówiąc:
„nie mogę patrzeć jak tego debila pokazuja w telewizorze.”
miałaś na myśli kogo innego niż prezydenta.
Usłyszysz:
– Już ma dobrze wiemy, kto w naszym kraju jest debilem 😎
errata
Już my dobrze wiemy…
Slawczan
23 marca o godz. 22:07
Złota rączka – robi drobne naprawy u sąsiada – opowiada, że ma kumpla, który jest portierem w burdelu i na imię ma Andrian.
Wszyscy znają Andrju, bo dobrze jest mieć znajomego portiera w burdelu.
Dzisiaj bez znajomości nawet lekarz cię nie odwiedzi, no ewentualnie e-porada, a co dopiero …
Ciekawe czy wolno mówić że Duda jest „przeciętnie inteligentny” albo „trochę mniej niż przeciętnie inteligentny” albo „bardziej inteligentny niż debila”?
Dzień dobry. Czy nie przyszło Państwu na myśl, że powodem braku szacunku do Andżeja Dudy jest jego niestosowny ubiór. Choć jest dużo lepiej niż w I kadencji kiedy występował w przyciasnym, jakby komunijnym, garniturku, to jednak wciąż wygląda groteskowo, garnitur zwyczajnie na nim nie leży. Paradoksem jest, że kieruje się w ubiorze tendencjami nakreślanymi przez znienawidzonych przez siebie gejów którzy opanowali świat projektowania i wyznaczają trendy mody. Ubiór prezydenta powinien być nienaganny tym bardziej, że jadąc na narty nakłada pełny rynsztunek narciarza. Widziałem zdjęcia Dudy z Trumpem podczas wizyty w USA – jeden w rozchełstanym garniturze całkowicie lekceważący gościa i drugi w ubraniu po młodszym bracie. Obrazek jak z wiejskiej zabawy. Czy takich ludzi można szanować? Pytam całkiem serio.
Traktuję ten wątek jako chwilową odskocznię w klimatach konwencji kabaretowej od znacznie poważniejszych tematów. Bo jakże inaczej do zagadnień dotyczących pana Dudy można podchodzić?
Z dzisiejszego FB: w google translate wpisać zdanie ,,Pan Duda jest słabym prezydentem” i przetłumaczyć na Hiszpański. Hmmm, ciekawe…
@Szostkiewicz
,,Ściganie pisarza (…) pogorszy międzynarodowy wizerunek Dudy.”
– Ma Pan poczucie humoru 😉
@Witold
23 marca o godz. 18:20
To nie ” obrzucanie” – to stwierdzenie faktu !.
@Maciej2
23 marca o godz. 19:49
S U P E R !!!!!
Z calym szacunkiem, ale kolegium elektorskie nie „certyfikuje” a „wybiera”. To, ze jest to tylko formalnosc to inna sprawa. Duda pomylil sie z „nominacja”, ale gospodarz i PAn pisarz tez niestety nie sa dokladni.
handzia55 – 23 marca o godz. 23:05
Agencja JPP – Jedna Pani Powiedziała.
Nazywanie głowy państwa debilem – wg słownika: debil – upośledzony umysłowo w stopniu lekkim – świadczy o samym pisarzu. Kiedy Ś.P. mistrz Pszoniak, robił sobie jaja z osób upośledzonych, to przynajmniej potem robiło mu się głupio i jakby się wstydził, tak po mistrzowsku, trochę tak, a trochę nie, ale jednak. Poza tym, skoro Prezydent wybrany – chyba tu nie mamy wątpliwości, czy mamy ? – w wyborach demokratycznych przez obywateli jest debilem, to kimże jest jakiś tam pisarczyk i to nie z Florencji? Ów pan obrazil nie tylko prezydenta, ale również mnie – marzylbym, żeby również wszystkich tu wypowiadajacych się. Obrazłlby mnie również wtedy, kiedy nazwałby Komorowskiego, Kaczyńskiego, Kwaśniewskiego, Wałęsę czy Jaruzelskiego – wszystkich prezydentów wolnej Polski i Jaruzelski nie został tu wymieniony przypadkowo. – kiedyś historia doceni to, co zrobił.
No trzeba stwierdzić że DUDA nie ma dobrych konotacji i skojarzeń.Jeśli ma no to ja przepraszam.
Muzycznie czy inaczej.? Np.Duda -Gracz..manipulował brzydotą i szpetotą”na obrazie ale w celu szlachetnym..ponoć. Duda Zwiazkowa w odróżnieniu od Dudy Ogólnopolskiej też nie ma czym się pochwalić..Instrument zwany kobzą ma jakiś związek z Dudą ale ma różne tonacje. Trudno przewidzieć jak Duda Obecna wpłynie na stosunek do tego nazwiska. Kiedyś w ,,niemieckich czasach” w Zabrzu pan Adolf Dupa [ Arschloch] wypełnił formularz z wnioskiem o zmianę w nazwisku.
Urzędnik zauwazył jednak ze ten mieszkaniec Śląska zmienił tylko imię zamiast Adolf chciał sie nazywać Joseph Arschloch..
Dziwne , ale u urzędnika nie wywołało zaniepokojenia, że tak szlachetne i wielkie imię jak ,,Adolf” w zestawieniu z obraźliwym wulgaryzmem jest w prostym przekazie przezwiskiem Hitlera. Chęć pozbycia się imienia,, ADOLF..okazała się antypaństwowa.
,,Debil” jest w sprzeczności z dyplomem prawnika…ale w potocznym rozumieniu i użyciu…jest po prostu wyrażeniem emocji..nawet wobec bardzo bliskich osób.
W piosence KACZMARKA też jest coś jakby podobnego:
,,Czego się boisz, głupia
Czemu nie chcesz iść na całość
Czasem warto dobrze upaść
Tak niewiele brakowało
Czego się boisz głupia
Przecież to jest takie ludzkie
Że aż wstyd tak nagle uciec
Mała nie bądź taki głupiec!”
Gdyby poecie tylko rymy inne… naszły na pióro.. no np.
,,Czego się boisz głupia?
było wszystko przecież ,,w porzo”
dałaś nogę z mojej rewii..?
Mała nie bądź taki debil..!!
Czego się boisz Duuuda”..? nikt nie idzie wciąż na całość
Na nic już na kiju cuda…dla rozumnych to za mało..
Adam Szostkiewicz
23 marca o godz. 23:12
Też tak uważam.
franzmarc
23 marca o godz. 21:56
Podobnie myślałam o smoleńskich miesiączkach kaczafiego.
I był to bardzo poważny błąd.
Błąd wszystkich tych, którzy uznali, że poważni ludzie powinni pominąć milczeniem tę obrzydliwą farsę.
To są ludzie, którzy „mają ten specjalny dar od boga”, boga zła, do plugawienia wszystkiego, czego dotkną.
slawczan
ale w ten sposób obrażasz wszystkich panów o tym imieniu
A powaznie: ten pan nie jest zadnym debilem, podobnie jak nie jest debilem nikt z wierchuszki PiS-u. Juz na poziomie ministrów, niestety, tak. Wierchuszka zas to banda cynicznych cwaniakow, która dla władzy i kasy zrobi wszystko. I tak nalezy tych ludzi nazywać. Zas co do sławetnej depeszy do Bidena – pisał ją zapewne jakis totumfacki w Kancelarii dostawszy ogólne wytyczne, zeby „nie klekać” póki nie ma oficjalnych wyników. Durne to było rzeczywiscie, co nie nie zmienia mojego zdania wyrazonego na poczatku
@Bałabuch
No dobrze, te wszystkie argumnenty znamy, a teraz konkret amerykański, który przywołuję a pan ignoruje: że są państwa demokratyczne, w których tych paragrafów za ,,obrazę” nie ma, bo jest droga powództwa cywilnego i wystarczy. Wychowani w tej kulturze politycznej liderzy jakoś żyją, nie obrażają się, mają większe problemy na glowie, niż ściganie z majestatu państwa ,,pisarczyków”. Po drugie, to zwyczajnie żenada i samobój wizerunkowy. Sowieckie metody. Ściganie pisarzy – czyli historii przez nich opowiadanych – to praktyka despotów: przypadki Sołżenicyna czy Mandelsztama i tylu innych. W systemie demokratycznym karano tylko pisarzy faszyzujących, szerzących nienawiść i antysemityzm, np. Celine’a, a i to rzadko.
@gjs
Formalnie wybiera, w praktyce ogłasza sumaryczny wynik wyborów we wszystkich stanach. Ale na pewno nie ,,nominuje”. Oczywiście, ktoś te żałosne gratulacje napisał za prezydenta, który słabo włada angielskim, a poza tym taka jest praktyka, że ma od tego urzędników. Ktoś ten knot powiesił na stronie, chyba zresztą nie na długo, bo dotarło do nich, że to samobój. Skutki są odczuwalne do dziś: Biden ignoruje Dudę.
,,Sąd w Zielonej Górze uznał 20-letnią Wiktorię K. winną znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy. Zdecydował jednocześnie o warunkowym umorzeniu postępowania karnego wobec kobiety. Wcześniej sąd zdecydował, że policja, zatrzymując 20-latkę, działała nielegalnie.”
IV RPw najlepszym wydaniu. Co gorsza skazana nie dokonała opisu osoby prezydęta słowem grubym ale wzywała wulgarnym słowem do wykonania wobec niego czynności o charakterze seksualnym. Sąd i tak potraktował ją ulgowo bo mógł jej przylepić jeszcze podżeganie do przestępstwa (gwałt).
Myślę, że ten skład orzekający ma spore szanse na awans w IV RP.
Opozycjo do dzieła: napewno gdzies KimKwak przed 2015 (podczas miesiączek smoleńskich?) pomiędzy mlaśnięciami i zapluciami, coś kwakał o obronie wolności słowa jako fundamencie demokracji. Może inny patopolityk tego ugrupowania coś gęgał, gdy pytano go o zakłocenia wieców prezydenta Komorowskiego?
No i gdzie są ,,Katon” Rzepliński i Zoll by dać swą opinią odpór bacten zamach na wolność słowa?
Swoją drogą J. Żulczyk ma szczęście, że jest osobą publiczną. Ta dwudziestolatka miała go mniej…
Adam Szostkiewicz swoim artykułem spowodował falę hejtu na forum, którą wylała się na prezydenta Andrzeja Dudę. Specjalna prowokacja i tyle
@Balabuch
24 marca o godz. 6:17
Stwierdzenie faktu jest obraza? Wiec moze znowu wprowadzic stos, jak dla G.Brunno za stwierdzenie, ze Ziemia sie kreci?
Sąd w Zielonej Górze uznał ją za winną znieważenia Dudy. „Bo nikt nie chciałby, żeby się tak do niego zwracano.
Tyle, że Duda nie jest szeregowym obywatelem i niszczy nasz kraj. I nie może być traktowany jak inni obywatele.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,26912605,20-latka-winna-zniewazenia-andrzeja-dudy-sad-nikt-nie-chcialby.html
W roku 2014 „gwiazdą” prawicy stała się „Marysia z Gorzowa”, która nazwała Tuska zdrajcą.
https://gorzow.wyborcza.pl/gorzow/1,36844,16051045,Premier_Donald_Tusk_nie_przekonal_Marysi_z_Gorzowa_.html
ks. Andrzej Antoni Klimek wyznaje, że:
Osobiście utwierdzałem się w swoim przekonaniu co do autentyczności Marysi i nawet pomyślałem, że dobrze by ją było mieć również na naszych łamach.
Takich to talentów poszukiwały i poszukują media krk. Całkiem jak Kaczyński „brudnych ścierek” do własnych „porządków”.
Marysia doskonali swoje talenty, a jakżeby inaczej, w szkole rydzykowej.
I mówi tak:
…siedemnastolatka mówi o obowiązku patriotycznym, ale tak zostałam wychowana, takie mi wpojono wartości, że pewne rzeczy trzeba nazwać po imieniu, i powiedziałam to, co uważałam, że powinnam powiedzieć, to co czułam. Wcześniej pomodliłam się nawet do Ducha Świętego, czy aby na pewno mam to zrobić. Ale to było coś, co wewnętrznie uważałam, że należy zrobić i z tego co zrozumiałam Duch Święty się nie sprzeciwił — podkreśla z uśmiechem.
https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PS/opiekun201922-marysia.html
Żulczyk również powinien powiedzieć, koniecznie z uśmiechem, że zanim nazwał Dudę debilem, pomodlił się do Ducha Św.. Najlepiej w Toruniu za pośrednictwem radia, za które codziennie dziękował Bogu JPII.
Bo w tym kraju woda święcona decyduje co jest dobre, a co złe. Nieważne jak brudna, skażona i zaszlamiona. Byle miał imprimatur krk
@Balabuch
24 marca o godz. 6:17
Jeśli osoba nazywana debilem będąca osobą niby dorosłą, niby dojrzałą i wykształconą oraz piastującą niby najwyższe stanowisko wielce się obrusza (zamiast to zlać ciepłym moczem) to tylko paradoksalnie potwierdza że coś jest z nią na rzeczy. Z kolei jeśli ktoś kogoś nazwie np: złodziejem, bandytą, gwałcicielem… – to już są oskarżenia, na które trzeba mieć dowody. Taka jest ,,subtelna” różnica.
Pana fiksacje że na pisarza razem z panem Dudą obrażą się tu wszyscy , w tym pewnie cała Polska i może świat, całe szczęście pozostaną fantazjami. Natomiast skoro czuje się pan dotknięty to zawsze może pan złożyć zawiadomienie, bo marsowe minki, potrząsanie szabelką, emocjonalne szantażyki i obrażanie się to nasz sport narodowy.
@Adam Szostkiewicz
Absolutnie tego nie ignoruję, a wprost przeciwnie, uważam, że nie powinno być takiego paragrafu. Ogólnie, model anglosaski jest bliższy moim przekonaniom, niż powiedzmy, w przybliżeniu to nazwijmy, francuski. Dlatego szczerze żaluję, że Polska nie stała sie krajem, w którym protestantyzm byłbym conajmniej przeciwagą dla katolicyzmu. Do „potopu szwedzkiego” było to realne. Po prostu uważam, ze obrażnie głowy państwa jest niestosowne i poniżej tzw. poziomu, to jest obrażnie całego narodu, włącznie z tym, kto to robi, oraz państwa jak takiego. Czym innym jest merytoryczna krytyka. Zgadzam się, że „gratulacje” dla Bidena były za mało albo raczej za bardzo „dyplomatyczne”.
@Balabuch
Prezydent wybrany….chyba nie mamy watpliwosci? Alez mamy, ja go nie wybieralam, natomiast tych, co go wybrali, moge z czystym sumieniem nazwac debilami
@rosemary1
24 marca o godz. 7:49
Cóż będą musieli z tym żyć. Ja też nie mam lekko bo mojego imienia zdecydował się używać jako swojego miana scenicznego pewien artysta wykonujący muzykę hmm…delikatnie powiem: przaśno-kwaśną.
@Balabuch
24 marca o godz. 6:17
Uważam, że robienie z urzędu prezydenta „świętej krowy” obdarzonej nienaruszalnym majestatem, to kompletne nieporozumienie. Prezydentami zostają politycy, ani lepsi, ani gorsi od tych, którzy zostają np. premierami. Po wypadku w Smoleńsku, Tusk cierpliwie znosił znacznie gorsze wyzwiska pisowskiego ludu, niż „debil”. I to jest prawidłowe zachowanie, bo to część zawodu polityka. Zjednoczona Prawica (jak to prawica) oszukuje i w tej kwestii – Ziobro próbuje ścigać internetowych krytyków jego nędznej osoby przy pomocy prokuratury.
Wracając do Żulczyka: rzucił ten epitet w konkretnej sytuacji, jako ocenę posunięcia Dudy (nawet jeśli to któryś z pracowników kancelarii wydusił tamtego boba, poszedł on na konto Dudy).
Dziwaczna próba urażenia Bidena, umniejszenia jego wyborczego zwycięstwa – w wykonaniu prezydenta kraju bardzo mocno zależnego od USA. Zachowanie kompletnie zbędne, nieprofesjonalne i szkodliwe – no zwyczajnie debilne.
Jeśli Żulczyka skażą, to będzie kolejnym pisarzem po Szpotańskim, który odsiedział 3 lata za nazwanie Gomułki gnomem.
A na marginesie, uważam, że Adrian nie jest debilem – wszystkie przypadki łamania konstytucji robi będąc w pełni władz umysłowych i za to kiedyś (mam nadzieję) odpowie.
@Kalina
24 marca o godz. 7:56
Pani Kalino zapewne wielokrotnie spitykała się Pani z osobami, które w pewnych aspektach były zdolne i inteligentne a w innych były debilami.
Może nasz Adrian tak ma? Fakt: jest doktorem prawa ale nieprawidłowo interpretuje konstytucję, czasami zachowuje się zadziwiajaco infantylnie ale w innych aspektach wykazuje sie cwaniactwem, niejaką inteligencją. Dlatego mówiąc o tej samej osobie oboje: i Pani i J. Żulczyk macie rację.
Czy w procesie Jakuba Żulczyka ciężar dowodu spoczywa na prokuraturze, która musi udowodnić, że PAD nie jest „debilem”, czy na pisarzu, który musi dowieść, że jest? To dopiero będzie przedstawienie! Być może nawet zdalne, bo pandemia –
problemem jest naduzywanie epitetow i nieprecyzyjnosci jezykowych przez dziennikarza. DUDA nie jest niepelnosprawny umyslowo. Jest to wzglednie ograniczony i niedoksztalcony, bez kultury, bez kregoslupa etycznego typ. Na pewno zupelnie nie nadajacy sie do sprawowanej funkcji czlowiek, ktory wielokrotnie stal sie posmiewiskiem miedzynarodowym i przyczynil sie do kiepskiej opini o naszym kraju.
Nie zauważyłem żeby Żulczyk nazwał urząd prezydenta debilem. Natomiast zauważyłem, że nazwał konkretną osobę, która pełni ten urząd. Dla mnie jest to podstawowa różnica, która powinna działać na korzyść Żulczyka. Ludzie są różni – są debilami i też nie. Przyjęło się że prezydent powinien być mężem stanu i działającym dla dobra społeczeństwa. Tak, niestety, nie jest. Prezydent jest wybierany i czasami ten wybrany człowiek sprawujący ten urząd może być debilem, choć urząd prezydenta, który pełni człowiek, być nie powinien. Jestem bardzo ciekawy jaki będzie wyrok sądu, a zwłaszcza uzasadnienie.
Podstawowe pytanie – czy URZĄD PREZYDENTA może być debilem?
Według mnie, nie. Jest to forma przyjęta przez ludzi, która jest tylko fasadą i debilem nie jest. Natomiast człowiek piastujący ten urząd może być debilem i taki kontekst wypowiedzi Żulika wyłapałem, a zatem postawienie Żulika przed sądem za słowa prawdy o człowieku (a nie urzędzie prezydenta) jest dla mnie, jak najbardziej słuszne trzymam za niego kciuki.
Proszę też nie zapominać, co mówił Andrzej Duda na wiecu wyborczym w Brzegu (2020 r), konkretnie o środowisku LGBT. Była to obraza ludzi z tego środowiska i nie przez urząd prezydenta, a konkretnego człowieka o imieniu Andrzej Duda, pełniącego urząd prezydenta.
Jeśli miałbym szczerze się wypowiedzieć to napiszę tak – ten urząd prezydenta najbardziej obraża Andrzej Duda tylko dlatego, że pełni ten urząd niegodnie i nie dla dobra całego społeczeństwa, w tym judzi na środowiska LGBT i opozycję parlamentarną, którą wybrali Polacy, czyli na tych Polaków.
Bardzo przepraszam pana Żulczyka za zniekształcenie nazwiska.
Jedno słowo a więcej daje zachodowi ,do rozumu .aniżeli pochody .Tylko Polaków na obczyżnie żal.
@NH
Falę drwin spowodowała prokuratura, która oskarżyła pisarza.
Ktoś napisał „debilne prawo” i słusznie.
Ale w kraju ca 30-40% pisdebili nie powinno to dziwić.
Jedno wydaje się pewne w „histotrii” polityki ten funkcjonariusz – z takim światowym piarem – z pewnością zapisze się jako „debil”.
Takie prawo historycznych źródeł – tak jak to, że caryca Katarzyna II Wielka była „kurwiarą” – płaciła jurnym kochankom za sex.
” Wśród nich był także 23-letni ówczesny stolnik litewski Stanisław August Poniatowski. Kiedy jej się znudził w sypialni, osadziła go jako figuranta na tronie polskim. Przez wiele lat sporym zaufaniem rozwiązłej już wtedy, ponad wszelką miarę, carycy cieszył się Grzegorz Potiomkin. Początkowo sam świadczył swe seksualne usługi. Potem stał się naczelnym stręczycielem Rosji. To on wybierał dla Katarzyny najjurniejszych mężczyzn. Nim trafili oni do jej sypialni byli precyzyjnie przygotowywani: wywiad środowiskowy, specjalna rozmowa uświadamiająca, obowiązkowe badania lekarskie, kąpiel, zabiegi kosmetyczne. Potem „wydolność kandydata” sprawdzała jedna ze służących. Na jedną noc takich kochanków Katarzyna potrzebowała kilku. Znana była też z tego, że potrafiła wybiec nago z sypialni i w przypływie chuci zarządzić przemarsz wojska. Wybierała sobie wtedy kochanków na chybił trafił.
Smutną ciekawostką był fakt, że ulubieni kochankowie carycy Katarzyny otrzymywali polski Order Orła Białego!” (KG)
Ostatnim na jej liście był dowódca warty pałacowej Płaton Zubow, przywoływany chętnie przez historyków jako dowód wyjątkowej chuci Katarzyny. Faktycznie, dzieliła ich przepastna różnica wieku – ona miała 62 lata, on 22.
@slawczan
Pewnie znow Pan sie zachnie, ale ja juz tak mam, ze szybko znajduje powody niedolestwa intelektualnego I braku wyczucia ludzi nawet pozornie wyksztalconych. Ten pan nie wyniosl niczego z prostego, podhalanskiego domu chlopskiego. Jaki byl poziom tego domu, swiadcza wypowiedzi publiczne rodzicow – tez rzekomo wyksztalconych.
„Prokurator, który skierował do sądu akt oskarżenia przeciw Jakubowi Żulczykowi z powodu znieważenia głowy państwa, sam powinien mieć postawiony zarzut znieważenia głowy państwa. Zgodnie ze Słownikiem języka polskiego znieważanie to czynność polegająca na naruszaniu czyjejś godności. Decyzja prokuratury ośmiesza głowę państwa, dopuszcza się więc naruszenia jej godności, a więc jej znieważenia”. (MSz)
———————-
Nie można wykluczać, że cały ten debilny szoł to element zakulisowej gry pisowskich kundli aspirujących do władzy, porachunki… lub/i próby „przykrywania” kolejnych śmierdzących pisowskich afer…
@Adam Szostkiewicz
24 marca o godz. 14:37
Znawcy tematu twierdzą, że Ziobro specjalnie nagłośnił tę sprawę, żeby zaszkodzić Dudzie, którego nie lubi. Zresztą, kwity na Obajtka też wypuścił ktoś z PiS, Ziobro albo Morawiecki.
@Ornitus:
Żulczyk jest literatem: powieściopisarzem, scenarzystą. Nie jest dziennikarzem; nie ukrywa natomiast swoich poglądów politycznych. W każdym razie: to nie był tekst prasowy, a prywatna wypowiedź na łamach FB.
@Balabuch:
> świadczy o samym pisarzu.
Ja bym nie napisał, że „Duda jest debilem” (chociaż dzisiaj to trochę jak z Je suis Charlie), właśnie ze względu na to słowo. Zresztą, tak jak i w komentarzu Wielińskiego w GW, nie uważam by mówienie o ograniczeniu umysłowym było właściwe. Ale też nie przesadzajmy — to jest komentarz na FB, a nie artykuł i obowiązuje trochę inny poziom namysłu.
> Prezydent wybrany – chyba tu nie mamy wątpliwości, czy mamy ? – w wyborach demokratycznych
W 2015 — nie.
W 2020 — tak. O ile oszustwa wyborcze raczej nie miały takiego zasięgu by wpłynęły na wynik wyborów, to już nierówność w możliwości prowadzenia kampanii wyborczej (uprzywilejowanie urzędującego prezydenta w czasie pandemii, czy nierówny dostęp do mediów) właściwie odbiera tym wyborom miano demokratycznych.
> Ów pan obrazil nie tylko prezydenta, ale również mnie – marzylbym, żeby również wszystkich tu wypowiadajacych się.
Tu mamy właśnie dyskusję o różnicy między prezydentem-człowiekiem, a prezydentem-urzędem. To niejako urząd nas reprezentuje i urzędowi należy się szacunek. Urząd ten sprawuje jednak konkretny człowiek, który w najlepszym nawet przypadku, popełnia czasem błędy. Dlatego człowieka sprawującego urząd możemy oceniać źle. Czasem wręcz musimy.
> Komorowskiego, Kaczyńskiego, Kwaśniewskiego, Wałęsę czy Jaruzelskiego
Chyba każdy z nich popełnił jakąś głupotę w trakcie sprawowania urzędu. I nawet jeśli plus, minus, mam do nich w większości dzisiaj ciepłe uczucia, to nie jest tak, że nie wolno o tych głupotach mówić.
Lewy
24 marca o godz. 13:21
Nic prokuratura nie będzie musiała dowodzić. Żulczyk wyraznie użył zwrotu wobec Andrzeja Dudy że jest debilem. Czyli Żulczyk dał dowód sam na siebie.
Problemem będzie w sądzie czy Żulczyk użył tego słowa wobec Andrzeja Dudy, czy Prezydenta Andrzeja Dudy.
Art. 135. KK
Czynna napaść lub znieważenie Prezydenta RP
§ 1.
Kto dopuszcza się czynnej napaści na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2.
Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Dla mnie proces będzie ciekawy i interesuje mnie jaki sąd wyda wyrok i uzasadnienie.
Gdyby Żulczyk użył zwrotu Prezydent Rzeczypospolitej jest debilem sprawa byłaby jasna i zgodnie z art. 135 § 2.
Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Żulczyk tak napisał:„Andrzej Duda jest debilem” i wiadomo co było przyczyną.
I najważniejsze.
Jakub Żulczyk użył tego stwierdzenia na facebooku w odpowiedzi Andrzejowi Dudzie, który na facebooku „gratulował” Bidenowi. I chciałem wyraznie zaznaczyć, że Andrzej Duda wyrażając swoje „gratulacje” Bidenowi posłużył się facebookiem z imienia i nazwiskiem, a nie jako PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ. I dla mnie jest to istotą, na którą powinien zwrócić uwagę sąd.
Można jeszcze tak tłumaczyć:
Andrzej Duda na facebooku zakpił sobie z Bidena, nie jako Prezydent Rzeczypospolitej, a jako Andrzej Duda i wyłapał to Jakub Żulczyk i słusznie przejechał się po Andrzeju Dudzie, a nie Prezydencie Rzeczpospolitej.
I kto tu głupszy? Ja nie mam wątpliwości, kto.
Trzymam kciuki za Jakuba Żulczyka.
„Wtedy media jeszcze obficiej będą sprawę nagłaśniać, bo to jednak byłoby niebywałe w państwie formalnie demokratycznym wsadzać pisarza za opinię o nieuctwie i braku kultury urzędującego prezydenta”
To nie było o nieuctwie i braku kultury, bo słowo „debil” ma zupełnie inne znaczenie. Z kolei pan Jakub Żulczyk z pewnością nie jest „debilem” i wie, albo wiedzieć powinien, że „Paragraf za obrazę głowy państwa mamy w kodeksie karnym” i to nie od wczoraj. Jeśli więc mimo to użył tego epitetu, to musiał się liczyć z konsekwencjami.
Debil, przestarzale okreslenie w psychologi osoby
leicht geistig behindert(nie znam polskiej terminologi); dzisiaj w pedagogicznym obszarze jest uznawane jako okreslenie dyskrominujace i nie jest karane jako obraza … po „naszej stronie” Odry :).
PAD , jego zachowanie , jego wypowiedzi , jego mimika sugeruja, ze PAD jest leicht geistig behindert.
Debil nie wie, że jest debil, a mądry to wie —
— pozorne, pozorne zaprzeczenie to jest…
Jakim złym człowiekiem trzeba być, aby tak wyzywać prezydenta RP, Andrzeja Dudę. Przecież on Wam nic złego nie zrobił. To, że nie jest z Waszej opcji politycznej? Bronisław Komorowski, nie był „moim prezydentem”, ale nigdy bym Go tak nie wyzywał, nigdy. Nie tylko ze względu na szacunek do Urzędu, ale także dlatego, że to Polak i polskie sprawował obowiązki (najwyższe)
@NH
Powody są podane. Może je pan ignorować, albo poważnie się nad nimi zastanowić. Po drugie, speców od wyzywania w pańskim obozie nie brakuje. Dopóki nie weźmie pan tego pod uwagę, to patriotyczne pańskie oburzenie jest niewiarygodne. Obrażał pan sam na tym forum różne osoby, w tym i mnie. Czas na wielkopostny rachunek sumienia.
@Balabuch
Pan nie jest i nie będzie w stanie tego zrozumieć, więc to raczej nie do Pana, tylko do PT Komentariatu.
Obraża, wszystkich tutaj, sposób w jaki urząd prezydenta RP jest sprawowany przez obecnego lokatora pałacu przy Krakowskim Przedmieściu. Ta osoba, swoimi zachowaniami, wypowiedziami, serwilizmem, ograniczeniami umysłu i charakteru ośmiesza i poniża urząd prezydenta, pełniąc go w sposób farsowy.
Co zaś do samego Żulczyka. Przeczytałem tylko „Ślepnąc od świateł” i „Wzgórze psów”. Bardzo przyzwoita literatura, autor wydaje sie znacznie ciekawszym człowiekiem niż Duda. I ma zdecydowanie więcej do powiedzenia.
JACUŚ ..eN Ha
Pan Prezydent Duda…obiecał i przysiągł Narodowi wiele Rzeczy..Nie wymienię ich wszystkich….ale na pewno należało w obszarze tej przysięgi sprawiedliwe traktowanie wszystkich grup społecznych bez względu na przynależność religijna,partyjną,orientacje obyczajowe i seksualne..poszanowanie praw i obyczajów.
Faworyzowanie jednych ,a ignorowanie innych, lekceważenie innych nie uszło uwagi nawet pośród obojętnych obserwatorów polityki.
Witos był prostym chłopem ale miał charakter..
Zapytaj więc ,,publiczność” czego PAD ,, nie zrobił nam”..zwłaszcza że miał taki obowiazek konstytucyjny.
Wyśmieewał razem z Partią tzw ,,sędziów na telefon”. Czy nie zauważyleś kochaneńki Prokuratorów na Telefon” ? senatorów za Dychę i Popalić i czy ,,pieszczochów władzy?…
Od czego jest PREZYDENT?… I JAKA JEGO ROLA? jeśli Minister Antoni…nie dopuszcza go do papierów? i rechoce na jego dyspozycje?…a szeregowy poseł wyznacza mu granice.?
Znam z historii takiego Niemca którego książki palił Adolf,, mimo nacisków i gróźb nie został szmatą Hitlera. Po upadku gada został prezydentem R.F N.. miał honor i odwagę…w trudnych czasach ..https://pl.wikipedia.org/wiki/Theodor_Heuss
@ NH,
PAD, AD, prokuratura i sad musza teraz udowodnic(… Trump tez musial 🙂 ) , ze AD nie jest debilem … i to moze miec powazne konsekwencje, bo jezeli sie okaze, ze AD jest debilem to AD obraza funkcje prezydenta RP.
A tak na marginesie tu idzie o AD i Pana Żulczyk a nie Pana NH i jego moralnosci czy patriotyczna kompetencje. Watpie czy istnieje inters publiczny na temat co by Pan NH powiedzial albo nie powiedzal, czy gra na mandolinie albo czy przytula … .
@Jacek, NH:
Andrzej Duda Nas reprezentuje. Nas Polaków. Jeśli więc przyczynia się do kompromitacji, to nie swojej, osobistej, ale polskiej. Jeśli obniża pozycję, to Polski, a nie siebie i swojego prezesa. Cóż, twierdziłeś, że jesteś nacjonalistą 😉 powinieneś być najbardziej oburzony, że Duda szkodzi Narodowi Polskiemu.
https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/163955636_1191133564638527_4958762970210305778_o.jpg?_nc_cat=101&ccb=1-3&_nc_sid=973b4a&_nc_ohc=w8vMUnZnBvkAX-jQDkh&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&oh=2a515558a31d566816ea16d196d12df7&oe=6081AC86
No i dopadło Andrzejka i dlaczego teraz tak nie pisze: „mamy dyktaturę „nadludzi” z PiS”.
Ci „nadludzie” ogłosiły całemu światu, ze Prezydent Polski to debil (na wpis Żulczyka mało kto zwrócił uwagę). Na własne życzenie lud z kraju nad Wisłą, pokazuje światu jakimi są debilami i nie tylko.
Mam okazję oglądać dobry „kabaret”. Nudę w pandemii dobrze wypełniana. To, co w tym kraju widzę, co ludzie czynią i mówią, żaden kabaret tego nie zastąpi.
Boshe, nawet w Indonezji (200 mln użytkowników internetu) Żulczyk stał się sławny, Duda – niestety – też.
Wah, Penulis ini Terancam Penjara Karena Menghina Presiden
Jakarta, kabarin.co.id – Seorang penulis Polandia menghadapi kemungkinan hukuman penjara karena menghina Presiden Andrzej Duda. Sang penulis menyebut presiden negara itu sebagai figur yang bodoh.
(…)
„Andrzej Duda adalah orang bodoh„, tulis postingan Zulczyk.
————————
MT
Wow, temu pisarzowi grozi więzienie za obrazę prezydenta
Jakarta, kabarin.co.id – Polakowi grozi kara więzienia za obrazę prezydenta Andrzeja Dudy. Pisarz nazwał prezydenta kraju debilem/idiotą.
(…)
„Andrzej Duda to debil/głupiec” – napisał w poście Zulczyk.
————————————————-
Poszło w świat daleki…
bodoh, dungu, bego, tumpul, bambung…
Indonezja – ok. 300 grup etnicznych posługujących się 742 językami, chociaż większość z nich należy do tej samej, austronezyjskiej rodziny.
Dziękuję bardzo p. Żulczykowi za to . że mysli tak samo jak ja i że mnie wyręczył
Rafał Kalukin w najnowszej ‚Polityce’ („Prezydent bezobjawowy”):
Chociaż mogło się wydawać, że gorzej już być nie może, nicość prezydentury Andrzeja Dudy w drugiej kadencji nadal się pogłębia. […] Polska w istocie nie ma bowiem teraz prezydenta, tylko bezwolnego partyjnego namiestnika, pozbawionego istotności, na miarę przewodniczącego Rady Państwa w PRL. Jak wiadomo, organ nieużywany najczęściej zanika. Jeżeli szablon Dudy dostatecznie się utrwali, przyjdzie nam poważnie przemyśleć sens dalszego podtrzymywania modelu prezydentury opartej na silnym mandacie pochodzącym z bezpośrednich wyborów.
@ Jacek, NH
24 marca o godz. 9:42
„Adam Szostkiewicz swoim artykułem spowodował falę hejtu na forum, którą wylała się na prezydenta Andrzeja Dudę. Specjalna prowokacja i tyle”
Jak rozumiem, Pan się do uczestnictwa w tej fali poczuwa ?
A mówiąc już poważnie:
Falę hejtu na Andrzeja Du*ę (ksywa „debil” chyba do niego juz przylgnie) spowodował prokurator, autor donosu na p. Żulczyka, w wyniku czego p. Żulczyk może stanąć przed sądem (o ile ten wniosku prokuratora nie odrzuci) za nazwanie Andrzeja Du*y pełniącego obowiązki Prezydenta debilem. Gdyby nie nadgorliwość prokuratora, to o komentarzu p. Żulczyka mało kto by słyszał. A tak cała Polska i połowa Świata może przeczytać w gazecie że Prezydent RP został nazwany debilem.
Borgenicht
24 marca o godz. 16:27
W miejsce określenia „debil” wprowadzono pojęcie „niedorozwój intelektualny lekki”. A ostatnie zastąpiono go sformułowaniem „niepełnosprawność intelektualna lekkiego stopnia”.
@Jacek, NH
24 marca o godz. 17:21
„Przecież on Wam nic złego nie zrobił”
Czyżby? Weźmy tylko ostatni rok:
Odebrał 2 miliardy chorym na raka, żeby zapewnić luksusowe życie swoim kumplom z kur wizji, którzy w zamian za to zrobili mu kampanię i zniszczyli konkurentów. Mam zamieścić listę polskich dzieci, które przez ten rok zmarły, bo nie zdążyły zebrać pieniędzy na leczenie?
Pierwsze 2 miliardy Duda odebrał chorym jeszcze przed pandemią. Później przyszedł armagedon, miliony Polaków straciły pracę i/lub dochody, ale Duda przyklepał kolejne 2 miliardy dla bandy Kur**skiego.
Gdy rok temu kampanię prezydencką przerwała pandemia i wszyscy konkurenci Dudy zostali zamknięci w domach, on lansował się od rana do nocy w TVPiS. Gdyby był mężczyzną, powiedziałby: przydzielmy czas ekranowy kandydatom, którzy nie mogą prowadzić kampanii. On jednak zachował się jak zawodnik, który wszystkich rywali zamknął w szatni, co automatycznie miało mu zapewnić zwycięstwo.
Kiedy obłąkany Kaczyński kazał urządzić kopertową parodię wyborów, Duda nawet się nie zająknął. Dopiero Gowin uratował Polskę przed tą hucpą (mimo wszystko to chyba jedyny osobnik w pisdzielskiej bandzie, który ma jeszcze jakieś odruchy polityka odpowiedzialnego za kraj, nie skrzyżowanie prostytutki ze złodziejem, jak cała reszta).
Gdy ukarano internautę za ataki na Komorowskiego, Duda wyzywał polityków PO od „nadludzi” (zob. @lukipuki 24 marca o godz. 18:54). W zeszłym roku Duda osobiście zaostrzył karę za obrazę „majestatu prezydenta”, czyli siebie, do trzech lat. I to w ramach… tarczy antykryzysowej!
Mógłbym ciągnąć tę listę jeszcze długo. Wymienić wszystkie antypolskie i antyludzkie ustawy, które podpisał. Uważam jednak, że „debil” nie jest tu właściwym określeniem. Tak nazywa się zwykle kogoś, kto podejmuje działania głupie i bezsensowne, ale podejmuje. Duda nie jest zdolny nawet do tego. Nie potrafi samodzielnie działać ani decydować, musi mieć nad sobą „pana”. O takich mówi się „popychadło”, nie „debil”.
Debil to oczywiście pejoratywne określenie, choć dotyczy upośledzenia umysłowego lekkiego stopnia. Co innego kretyn bądź idiota. Duda nie jest kretynem czy idiotą. A czy jest debilem będzie rozstrzygał sąd. Bo jeśli uniewinni Żulczyka to będzie znaczyło, że Duda debilem jest. I tyle.
Zastanawim sie dlaczego Duda, Obajtek i wielu innych tak podoba sie zelaznym wyborcom PiS? Moze dlatego, ze sa dla nich tacy swojscy? To by tez moze tlumaczylo, ze ich tak az „do ostatniej krwi” bronia?
https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/163955636_1191133564638527_4958762970210305778_o.jpg?_nc_cat=101&ccb=1-3&_nc_sid=973b4a&_nc_ohc=w8vMUnZnBvkAX-jQDkh&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&oh=2a515558a31d566816ea16d196d12df7&oe=6081AC86
Pisząc słowami Andrzeja Dudy trzeba napisać tak: Wstyd za wymiar sprawiedliwości,
Żulczyk może być jedynie skazany za znieważenie AD.
Jakub Żulczyk powinien to, co wysmarował Andrzej Duda jak najszybciej skopiować i pokazać swojemu adwokatowi. Będzie jeszcze lepszy kabaret.
Bardzo często bywa tak, że czym my się posługujemy wobec przeciwników politycznych lub innych, może ta sama „karma” wrócić. Duda nie przewidział, że zostanie wybrany na prezydenta i rąbnął po Komorowskim i PO. Teraz szansa na taką samą drogę, jak na FB zaprezentował (za czasów prezydentury Komorowskiego) Andrzej Duda. Do dzieła PO!
Niechże ten kabaret będzie bardziej przedni.
Afera dominikańska … nowe fakty…
Pan Paweł M. dominkanin na ciągłym wzwodzie…
„Tłumaczył, że ‚Pan Jezus tego chce‚”
Jak informuje magazyn „Więź”, Paweł M. wykorzystywał także później. W latach 2011 i 2018 wykorzystał seksualnie siostrę zakonną, która w artykule występuje pod zmienionym imieniem Małgorzata. Kobieta poznała go w 2010 roku. – Pamiętam aurę czegoś świętego, charyzmatycznego. Miałam poczucie: wow, co za człowiek! – relacjonowała. „W maju 2011 roku s. Małgorzata słyszy, ‚że rozeznanie jest takie, że będzie mnie uzdrawiał i że trzeba zrobić kilka rzeczy’. Wtedy pierwszy raz ją wykorzystał seksualnie. Tłumaczył, że ‚Pan Jezus tego chce'” – pisze „Więź”. W styczniu 2012 roku siostra Małgorzata zapytała ojca Pawła, jak to, co się wydarzyło ma się do ślubów czystości. – Pan Bóg otwiera furtki dobre dla człowieka, aby go uzdrowić, ale tobie pozwala na to tylko ze mną – słyszy. Podkreśla więc, że nie jest przekonana, czy Jezus chce, aby ją tak traktował. – To jest wola Boża, przestań mnie ustawiać – odpowiedział”.
——————————–
Solidna dawka faktów i pytań bez odpowiedzi… porażające…
@szsoskiewicz
Dziekuje za odpowiedz. Bede sie jednak upieral przy jednym. – Kolegium WYBIERA. Nie „certyfikuje” (jak szanowny Pan raczyl napisac). Jak juz krytykujemy nieukow w kancelarii to wymagajmy od siebie dokladnosci. Bowiem roznica pomiedzy wyborami a nominacja jest podobna do tej pomiedzy wyborami i certyfikacja.
To że jest prawo, pozwalające karać za obrazę Prezydenta RP, jest winą wszystkich opcji do tej pory rządzących włącznie z PO. Dlaczego tego prawa nie zmienili? Ano, z tej samej przyczyny, dla której trzymają sie kurczowo bezwzględnego immumitetu dla tzw. elit, co jest ewenementem nawet w UE, na którą wszyscy tak sie powołują w wygodnych dla nich sytuacjach. Jeszcze nie tak dawno nawet biura rachunkowe nie odpowiadały bezpośrednio za popełnone przez nie blędy, tylko podatnik, który to biuro wynajmował. Podobnie było/jest z notariuszami czy komornikami. Jestem za zniesieniem przepisu odnośnie karania za obrazę Prezydenta RP, choć np. w UK, o ile mi wiadomo, nie można obrażać monarchy. Jestem też za zniesieniem lub ograniczeniem do minimum immunitetu dla posłów, senatorów, sędziów, prokuratorow etc. Państwo pewnie też, ale co z tego, skoro wszyscy politycy nie. Dlatego jestem również za szerokim prawem do referendum, choć daleko mi do Kukiza, a nawet go nie poważam – jako polityka, bo jego piosenek da się posluchać. Ale dopóki takie prawo jest, dopóty prokuratura działa zgodnie z nim, cokolwiek najbardziej nawet impulsywne tutaj osoby by nie mówiły. Ale jeszcze raz, obrażanie głowy państwa – nie krytyka – powinno być w tzw. niedobrym tonie i „fo’pa” wśród tych, którzy zapewniają, panią Jandę, telefonicznie, że z nią są.
A jak to było z ochroną czci Józefa Piłsudskiego ?
Początkowo, w oparciu jeszcze o ustawodawstwo rosyjskie ( KK Tugancewa ) zwracano się do znieważonego, czy chce wszczęcia postępowania karnego. Marszałek odmawiał. Nie pociągnięto m. inn. do odpowiedzialności np. jednego z wykładowców Uniwersytetu Wileńskiego za nazwanie J.P. „bandytą politycznym „. Potem było już gorzej. I tak, za określenie ” kabotyn „procesu co prawda nie było, ale wypowiadający te słowa dziennikarz S. Cywiński został dotkliwie pobity. Sprawcy byli znani, ale nie spadł im włos z głowy. Ustawodawstwo z lat trzydziestych i orzecznictwo SN z tego okresu przyczyniało się do utrwalania kultu Naczelnika ( zwłaszcza po jego śmierci ). Zapadały liczne wyroki bezwzględnych kar więzienia.
@gsj
można to nazwać, że wybiera, choć w istocie poświadcza (certify) wynik głosowania powszechnego w poszczególnych stanach, i jak pan dosonale wie, zdarza się rzadko, by elektorzy nie oddali swych głosów na tego, kto wygrał głosowanie powszechne w ich stanie.A jeśli się zdarza, to jako objaw głębokiego kryzysu politycznego, tak jak ostatnio, gdzie trumpiści próbowali nagiąć procedurę certyfikowania wyniku wyborów prezydenckich. Taka uroda systemu, w oczach europejskich nieco dysfunkcjonalna. Moim zdaniem w Europie lepiej się sprawdza model wyboru prezydenta przez parlament, a nie w głosowaniu powszechnym. Tak było w II RP, a to z kolei nawiązywało do tradycji monarchii elekcyjnej. Wtedy doszło do sklerozy tego modelu i upadku państwa polskiego, dziś można by zadbać o jego resustytację. To wymagałoby zmiany konstytucji i jasnego wyboru modelu ustrojowego naszego państwa: demokracja parlamentarna czy system prezydencki. No ale to futurologia. Na razie mamy system populistyczny, jak w USA, z wszystkimi tego złymi konsekwencjami, a na zmianę się nie zanosi.
@mały fizyk:
Potrzebne by były badania. Wrzucam tylko dwie uwagi.
1) Czy na pewno się tak podobają? Moi pisowscy znajomy, gdy im opowiedziałem jak to kiedyś wpadłem na Dudę i nie poznałem, nie okazywali szacunku dla prezydenta. Wybierali go, bo był z ich partii, ale nie lubili i nie szanowali. (Ale też dokładnie tak samo, nie lubili i nie szanowali polityków opozycji.)
2) W przypadku działaczy PO z Pcimia słychać, że miejscowi bronią Obajtka, bo „swój”. A „swojego” nie można krytykować. Dużo się też mówiło, że Duda jeździ po Polsce, pojawia się w wielu prowincjonalnych wsiach i miasteczkach i ludzie czują się wyróżnieni, że ważny polityk z Warszawy się do nich pofatygował i ma im coś miłego do powiedzenia. Może więc też być traktowany jako „swój”.
plus link:
https://wiez.pl/2021/03/24/dominikanska-recydywa/
@ Balabuch
Gwoli prawdy. Prawo, pozwalające karać za obrazę Prezydenta RP, w 1997 roku wprowadzili postkomuniści, aby chronić prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Bo wiedzieli i widzieli, że On dopiero potrafi „nawiwijać”, głównie na wizji
Tu urząd nie ma znaczenia, „jak ktoś jest wał, to jest wał”:
https://www.youtube.com/watch?v=d08lmFd6RZQ
Tak zwanemu prezydentowi do sztambucha 👿
Już się cieszę na sądowy cyrk w sprawie obrazy niejakiego Du.y.
Co za pole do popisów dla obrońców.
Pojęcie debil będzie można potraktować jako inwektywę.
Ale też jako metaforę i diagnozę.
Dla pisarza metafora jest naturalnym środkiem wyrazu.
Co do diagnozy, to tutaj, wykorzystując najnowsze zdobycze nauk o mózgu, można postawić bardzo wyczerpującą diagnozę panu Du..e.
Będzie można powoływać biegłych, którzy przenicują pana Du.ę do ósmej podszewki.
Po prostu miodzio!
Lemarc.. w temacie i kontekśćie OBRAZY OSOBY I STANOWISKA… Prezydenta…
Bieżace relacje o charakterze ,,DOMINIKAŃSKIM” ale także,, MACIALSKIM” i ,,OgólnoBurdelińskim” są niezwykłe z uwagi na fenomen czasowy.Generalnie jednak to nic ,,nadzwyczajnego”…mimo to jednak porusza. K.K jako firma ma bronić czci i Osoby Boga.,, Polityka” publikuje wywiad p.Szostkiewicza Adama z byłym francuskim księdzem…gejem autorem znanej dość książki o kulisach mafii i systemie władzy zdegenerowanej moralnie i obyczajowo w Watykanie.
-Jako wyznawca innej religii pamiętam drwiny ohydne ..podłe dotyczace bezpośrednio mojej konfesji [Ś.J]..Drwiły znane mi puszczalskie,kowboje łoża,bez krzty hamulców, nie sznujący ani swojego małżeństwa ani niczyjego.. ludzie pozbawieni zupełnie zmysłu moralnego..i przechwalajacy sie swym wyuzdaniem i swobodą. Nazywali mnie biedakiem i sekciarzem…bo nie dostępuje Najświetszgo Sakramentu bo nie chodzę do spowiedzi. Między innymi prezeciw mojemu wyznaniu..Dominikanie i kilka innych osrodków powolali teologów naukowców…uznając że przede wszystkim trzeba bronic wiary bo tacy jak ja są Zagrożeniem dla Kościoła. W pewnym mieście na Śląsku pan biskup wyznaczył fundusze oraz bazę materialną oraz locum do zwalczania…Jest również wielu misjonarzy i teologów do tego predysponowanych i ogniście podkręconychi wiele aktywnych portali. W Oliwie wielebni ciagle o tym myśla i edukują i drukują…
Z Woli Najwyższego…przyszedł czas na obnażenie i osadzenie who is who..?
Jeżeli ktoś dalej pragnie zachwycac się kapeluszami Kardynała Burke’go i trenem czerwonym który noszą za nim klerycy… to jego sprawa… ale teraz moga wiedzieć również jak wyglada MIESZNIE KRWI …ktore zarzucali innym albo picie krwi i krwawa maca. Niestety…dla tych którzy bronią czci paragrafem i kropidłem .. jak to jest przypadku PAD.. nie będzie dobrych wieści. W pierwszej kolejności PAD..i jego akuszerzy notorycznie hańbia swym działaniem OSOBĘ BOGA. wymachując krucyfiksem,różańcem..kropidłem a jedyną misją ich jest władza i pieniąchy zdobywane z narażeniem zycia wiernych.
Niejaki Guz ..na przekor faktom odwoływał się do wiernych ze Bóg Cowidem nie zaraża co każdy wie przecież.. Nie każdy jednak wie ze zarażać może ksiądz.
Zysk z pogrzebu to jednak też coś… Tak czy owak jakbyś nie podskoczył d…zawsze z tyłu. Zawsze też ktoś koło niej majstruje najgorzej zaś że ,,w imię Boga”.. Pan Prezydent Duda..prezydent rzekomo Wszystkich Polaków…ze strachu przed swym kosciołem [?] nie wziął udziału w ceremonii luterańskiej rocznicy Reformacji. Wielu wybitnych Polaków było ewangelikami albo jest. Buzek Małysz..
Dziedzictwo tradycja..i historai dla człowieka zatrzymanego mentalnie w parafii nic nie znaczy……ze strachu przed Guzem ,Rydzykiem…i dewotkami..
Sex na ołtarzu.?…No cóż? Wer ist behindert?…geistlich?
Zagadka.
Czego brakuje na tym obrazku?
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/164493878_3151910121709661_7995827830949993301_o.jpg?_nc_cat=109&ccb=1-3&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=gVXwcZfEgLUAX9LTjOr&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=dffa6ca8e6b06b942e9488444a678063&oe=608267FA
@NH
Gwoli prawdy, to ludzie Kaczyńskiego, gdy byli w opozycji, domagali się zniesienia tego paragrafu, żeby swobodnie wieszać psy na swych przeciwnikach, ale gdy sami doszli do władzy nie mają problemu z sięganiem po niego w obronie tego, co jest nie do obrony w normalnej demokracji.
Odbierając zamówione książki w księgarni zwróciłem uwagę na duże zainteresowanie powieściami Żulczyka – na stoisku były dostępne 3 tytuły. Osobiście przeczytałem parę lat temu Radio Armagedon i teraz musiałem sobie przypomnieć o czym to jest. Serial „Ślepnąc od świateł” obejrzałem, ale dopiero za drugim podejściem, ponieważ na starym modelu telewizora nie słyszałem połowy dialogów. Tak czy siak, Żulczyk ma darmową reklamę i sprzeda więcej książek, a „debil” zostanie tym kim jest.
Jeśli zaś chodzi o słowo debil, przypomnę w tym miejscu, gdzie jeszcze do niedawna słowo krytyki wobec JPII banowało wpis, że ów mąż podczas spotkania z jakimiś zakonnicami rzekł: ” no tak ,no tak, tylko wam tych debili zostawili”. Znaczy komuniście pozwolili opiekować się siostrzyczką ludźmi niepełnosprawnymi intelektualnie, których najpierw nazywa się nienarodzonymi, a zaraz po tym są debilami. Ot taka moralność katolicka.
@@@
Moronwiecki zarzuca gorszemu sortowi skłócanie Polaków.
Następny próg bezczelności.
Trzymajmy się.
@@@
„przynajmnie raz w roku, w czasie wielkanocnym (…)” pozarażaj bliźniego swego.
Groza.
To najlepsze w naszym polskim cyrku, temat Dudy to nić w przeciwieństwie do tego:
https://www.facebook.com/watch/?v=1332064313645554
Dlaczego nikt z Ministerstwa Zdrowia nie reaguje?!
Panie redaktorze
Trudno mi zrozumieć, dlaczego tak wiele uwagi poświęca pan klasycznemu trollowi, @Jackowi NH, odpowiadając w tonie serio na jego prowokacje, tłumacząc meandry brudnej polityki itp.
Jeszcze raz pytam, po co? Będę wdzięczna za odpowiedź.
@PAK4
25 marca o godz. 8:10
Ze, jakas grupa broni „swoich” jest powszechnie znane. Ale nie to mi chodzilo.
Chodzilo mi o „swojskosc”. Bo wydaje mi sie, ze ci co bronia Dude, Obajtka itd. sa mentalnie tacy sami. I gdy tylko moga, to sie tak samo zachowuja, niezaleznie od skali: opierdolic sasiada, zalatwic cos „pod lada”, okrasc panstwo itd. 🙁
@@@
Otworzyłem laptop, bo muszę kilka zdań napisać.
Głos Kazimierza Orłosia w ostatniej WolnejSobocie nie jest głosem ostrzegawczym pierwszym, ale pisarskim – tym bardziej donośnym.
Pytam się.
Dlaczego słowa o zagrożeniu putinizacją Polski są w ustach polityków opozycji tak rzadko?
Czy oni się boją? Jeśli tak, to czego się boją?
Właśnie ostatnio Jarosław K. rozważa połączenie swojej delegacji w PE z prawicowym odłamem włoskim, finansowanym przez Putina. Oczywiści z Orbanem, który opuścił EPL.
Rozumiem dominację w mediach tematu pandemii.
Nam, tutaj na blogach Polityki, nie wolno jednak zapominać o rosyjskich trollach, rozmiękczających tematy krytykujące Jarosława K., krzyczących „precz z Rosją!” za Antonim, który dąży do prawdy.
Wystąpienie o 11:00, we wszystkich mediach, Mateusza M. powinno być wykorzystane w przyszłym akcie oskarżenia.
Howgh
PS
Dla tych, którzy nie przeczytali Orłosia, kawałek z Tuska.
„właściwie w każdym wymiarze – wewnętrznym, europejskim, globalnym czy bezpośrednio w sprawach wschodnich – agenda PIS-owska jest agendą rosyjską. Aż nieprawdopodobne, ale tak jest”
w UK, o ile mi wiadomo, nie można obrażać monarchy
O ile mi wiadomo, królowa Elżbieta II nie ośmiesza instytucji monarchii, zawsze zachowuje się dystyngowanie, nie mówi głupot przy każdej możliwej okazji, nie prowadzi agitacji antyszczepionkowej (ani żadnej innej), nie wykazuje lokajskiego serwilizmu wobec polityków partii aktualnie rządzącej i nie jeździ na nartach w środku pandemii.
Swietna charakterystyka zdemoralizowanego spoleczenstwa, majacego za nic interes kraju w tekscie red. Baczynskiego „Swoj wojt”
@Jagoda
Chyba niczego:)))) Nic dodac, nic ujac:))))
volter
25 marca o godz. 9:59
… jak zwykle Twoje przejrzyste asocjacje celnie demaskują egzotykę i specyfikę polskich Symptome einer geistigen Behinderung. Interesująca byłby próba analizy Ursachen der geistigen Behinderung i takie nagromadzenie porażonych deficytami intelektualnymi w piselemencie – zwłaszcza w parlamencie, (nie)rządzie, spółkach – a także w sojuszniczej zbrodniczej organizacji kościelnej i jej ekspozyturach: klasztorach męskich i żeńskich, kuriach, parafiach, duszpasterstwach.. do cna zdemoralizowanych, prymitywnych, dojących i pieprzących rzetelnie swoje owce i barany.
Pytasz w zakończeniu: „Sex na ołtarzu.?…No cóż? Kto jest niepełnosprawny?… duchowny?”
————————-
I tu dotykasz sedna … to organizacja przestępcza stworzona dla nierobów i pasożytów z konsekrowanymi rączkami i innymi członkami oraz stwarzająca dogodne warunki do zaspokajania wręcz eksplozji ich tłumionej i wypasionej jurności w całej palecie regularnych zboczeń – od pedofili poprzez anal do sado-maso… i kto wie czego jeszcze.
A seks na ołtarzu to ichniejsza rafinada… ofiarowanie… dedemonizacja…
——————-
„Kilka dziewczyn dominikanin [Paweł M.] traktował jak seksualne niewolnice. Jedną „brutalnie i często gwałcił. Na przykład wpadał do ciasnego pomieszczenia, podduszał ją, gwałcił i wykrzykiwał na cały głos grzechy innych ludzi ze wspólnoty. Oskarżał ją, że grzeszą, bo ona nie jest wierna Bogu. Albo potrafił zgwałcić którąś na ołtarzu w bocznej kaplicy kościoła” – opowiada Olga, jedna z dwóch ofiar, które zdecydowały się sprawę nagłośnić”.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/klasztor-sekta-i-demony-166868
Zupełnie jak seks w psychiatryku…
@ Jagoda
24 marca o godz. 7:48
Był to jeden z kardynalnych błędów jakie popełniła PO : Brak dania ( na czas…!! ) zdecydowanego prawno-medialnego odporu na pisowskio-kościelne kłamstwo smoleńskie.
Jagoda
25 marca o godz. 10:33
Odpowiadam: ptak nie ma korony.
@mag
Poświęcam mu dużo mniej miejsca, niż się wydaje, i z coraz większym znużeniem jego niezdolnością ani do przyjęcia choćby jednego kontrargumentu, ani do zwykłych przeprosin (a w niepublikowanych postach jest wiele obraźliwych uwag), ale forum powinno jakoś odzwierciedlać rzeczywistość. Dominują tu przeciwnicy ,,zjednoczonych”, centrowi i lewicowi, czasem zapuszczają się chamscy harownicy prawicowi (niepublikowani bo nic nie wnoszą prócz bluzgów).
Rozwiązanie zagadki.
Brakuje księdza z kropidłem i workiem na kasę!
Ale nie łudźcie się, on tam jest i wychynie w (nie)stosownym momencie 😉
@mały fizyk:
Widzę o co chodzi, ale nie widzę danych do weryfikowania takich tez. Natomiast doszukuję się w tym co piszesz tezy, że „swojskość” jest czymś normalnym i można ten czynnik zaniedbać. Tu się sprzeciwię. Uważam, że dla prawicy, przynajmniej tej populistycznej, „swojskość” jest swoistą kategorią etyczną i to bardzo ważną. Dużo ważniejszą od służenia krajowi, czy uczciwości w interesach. To wyskakuje z wielu wypowiedzi — by sięgnąć po Polskę i ostatnie dni, to właśnie z oburzenia mieszkańców Pcimia na krytyków Obajtka.
PS.
Pisałem tu kiedyś o czytaniu Haidta, więc dodam, że mi się ostatecznie bardzo nie podobał, ale jeśli chce się zobaczyć, jak „prawicowiec” może widzieć etykę, to to jest to niezłe źródło, przy czym należy bardziej szukać tego, na co autor jest ślepy, niż tego co widzi 😉
@remm
24 marca o godz. 22:55
Dziękuję za reakcję na prowokację Jacka. Koniecznie bym jeszcze dodał do listy tego, co Duda nam „zrobił”: tworzenie atmosfery wrogości wobec osób LGBT oraz aktywny udział w demolce sądu konstytucyjnego i najwyższego.
@Balabuch
25 marca o godz. 3:46
Nie porównujesz wprost królowej Elżbiety i prezydenta Dudy, ale ja to zrobię 🙂
Monarchia brytyjska nie jest aktywna politycznie, w sensie partyjnym. Po drugie, jest znacznie bardziej zakorzeniona w tamtym społeczeństwie, niż instytucja prezydenta w naszym.
Poza Wałęsą, prezydenci Polski byli zawsze ludźmi którejś z dużych partii. Spośród nich, jedynie Kwaśniewskiemu udawało się przyjmować perspektywę ponadpartyjną. Reszta naszych prezydentów, to byli partyjni „strażnicy żyrandola”. Duda zaś wyróżnia się spośród tych strażników tym, że jawnie okazuje strach i wrogość wobec części społeczeństwa, która nie popiera jego partii. Jest to więc stu procentach prezydent PiS i nikogo innego. Porównując sytuację naszą i Brytyjczyków: jesteśmy po drugiej stronie lustra 🙂
Adam Szostkiewicz
Mimo wszystko podziwiam pana cierpliwość, na którą @ Jacek NH po prostu nie zasługuje.
@mi2daro
To jest orzel Orlenu, a wiec bez korony:)))
@mag
Może to efekt zainteresowań buddyjską medytacją.
Adam Szostkiewicz
Może. A ja właśnie zabieram się do lektury Y.N. Harari „21 lekcji na XXI wiek”. Może mi to pomoże w zrozumieniu dzisiejszego świata? Niestety nie znam jego poprzednich książek: „Sapiens” i „Homo deus”. A czy pan zna?
@PAK4
25 marca o godz. 16:30
„Natomiast doszukuję się w tym co piszesz tezy, że „swojskość” jest czymś normalnym i można ten czynnik zaniedbać.”
„Swojskosc” w sensie bronimy swoich, jest w moich oczach „normalne”, bo powszechne i znane. I to od dawna i z wszystkimi konsekwencjami (np. struktury mafijne). Demokracja i panstwo prawa beda z tym walczyly do konca Swiata 🙁
Pewno jeszcze zmudniejsza bedzie walka z mentalna „swojskoscia” w moim rozumieniu. Wydaje mi sie, ze postawa „bronimy swoich” i wybieramy ich, „bo sa jak my”, to sa mocne spoiwa wszystkich grup, np. politycznych, kulturowych itd.
Co oczywiscie nie oznacza, ze z punktu widzenia demokracji i panstwa prawa wszystkie grupy sa mile widziane i moga dzialac bez ograniczen ;-). Rzeczywistosc jest trwarda jak kamien, ale mozna ja szlifowac na lepsza.
@mały fizyk:
Ja widzę, że po stronie prawicowej, pojęcie „lojalności” jest o tyle ważniejsze, że ilość przeszła w jakość.
Za Tuska grupa parlamentarzystów PIS głosiła na europejskich forach, że polski rząd nie stara wyjaśnić katastrofy smoleńskiej. Pukaliśmy się w czoło, śmiali, ale nie padał zarzut „zdrady narodowej”, bo postrzegano to jako występek przeciwko prawdzie i rozumowi, nie przeciwko narodowi.
Gdy sytuacja się odwraca i na europejskich salonach anty-PiS mówił o pisowskim zamachu na konstytucję i demokrację, PiS podnosi zarzut zdrady, w miejsce polemiki z meritum oskarżeń. Pojawia się sugestia, że parlamentarzyści w PE reprezentują Polskę, a więc powinni reprezentować zdanie polskiego rządu.
Zresztą weźmy żulczykowską krytykę Andrzeja Dudy — czy na prawicy zarzut związany z faktem pogarszania polskich stosunków z największym sojusznikiem brzmiałby: „jest debilem”, czy „jest zdrajcą”?
Albo przenosiny duchownych w Kościele. To też jest myślenie, które stawia „lojalność” o wiele wyżej, niż w świecie poza-prawicowym.
Wiem, że to nie jest tak, że związki lojalności poza prawicą nie mają znaczenia. Mają może nawet decydujące dla podziałów, ale w porównaniu do wymagań stosowania się do rozumu, prawdy, miłosierdzia, czy współczucia, oczekiwanie „lojalności” wypada dużo słabiej. Wystarczy porównać obronę Sławomira Nowaka przez zwolenników PO i obronę Daniela Obajtka przez zwolenników PiS.
PAK4
26 marca o godz. 7:30
Ja widzę, że po stronie prawicowej, pojęcie „lojalności” jest o tyle ważniejsze, że ilość przeszła w jakość.
… tobie się wydaje, że „widzisz”… do dzielenia włosa na czworo wystarczy dobry jakościowo włos – nieprzesuszony… wzrok ma drugorzędne znaczenie.
@PAK4
26 marca o godz. 7:30
„… ale w porównaniu do wymagań stosowania się do rozumu,…”
Niestety, to jest ten problem intelektualistow, ze nie potrafia albo i nie chca „grac na uczuciach”. Nawet jezeli te mechanizmy rozumieja.
W ten sposob oddali np. walkowerem temat patriotyzmu. Albo wlasnie „Wystarczy porównać obronę Sławomira Nowaka przez zwolenników PO i obronę Daniela Obajtka przez zwolenników PiS.”
To jest jednak jakis niedorozwuj intelektualistow w polityce, ktory przeklada sie na brak skutecznosci 🙁
@lemarc:
Nie tylko ja. Pierwsze źródło z brzegu:
Moral psychologists have argued that the left differs from the right in the emotional resonance with different “moral foundations” (Haidt and Joseph [45], Haidt and Graham [44], Haidt [43]). The Moral Foundations Theory (MFT) proposes that liberals endorse values of fairness/reciprocity (e.g. the number one principle in making laws should be ensuring fair treatment) and avoidance of harm (e.g. compassion for those who are suffering) more enthusiastically than conservatives, whereas conservatives endorse values of ingroup loyalty (e.g. loyalty to ingroup is more important than individual concerns), obedience to authority (e.g. law makers should respect traditions), and enforcements of purity, divinity, and sanctity standards (e.g. the government should help people live virtuously) more enthusiastically than liberals. Graham et al. [38] developed methods to measure each of these five moral foundations and empirically supported the above hypotheses about moral differences between liberals and conservatives. The observed pattern has been replicated many times (e.g. Davies et al. [25], Day et al. [27], Nilsson and Erlandsson [67], Yilmaz et al. [102]).
Źródło: https://link.springer.com/article/10.1140/epjds/s13688-019-0193-9
@Kalina
24 marca o godz. 15:04
Pani Kalino: żachnąłem się. Obaj Dudowie mają tytuły naukowe a sama Pani podkreśla co prezentują. Duda Stary ma tytuł naukowy uczelni technicznej więc niekoniecznie musi być orłem intelektu w innych dziedzinach o tyle jego syn cóż…Ktoś nadał tytuł doktora nauk prawnych temu osobnikowi. Człowiekowi, który nie umie prawidłowo zinterpretować konstytucji i jej implementacji do prawa. Gdzie Wydział Prawa UJ? ,,Tak pana Dudy nie uczyliśmy” ale to by oznaczało przyznanie się do głupoty jaką było dopuszczenie magistra Dudy do otwarcia przewodu doktorskiego. Ostatni student na liście nie ma na to szans więc ktoś temu Dudzie oceny stawiał…i milczy teraz.
ps. niestety nie znam profilu klasowego profesury Wydziału Prawa UJ dlatego tak opornie przyjmuję Pani uwagi. Raczej patrzę co kto mówi, co myśli i co robi. Większość przedwojennych sanatorów była rasowego pochodzenia a sama Pani wie jak ,,wyborowi” to byli ludzie.
PAK4
26 marca o godz. 11:19
… piszę o włosie dzielonym na czworo, a ty powołujesz się na siwe włosy Kołmogorowa… by bronić swoich racji, bywa mocno uproszczonych.
BTW
MFT – mocno krytykowana – zastępowana jest przez nowsze „teorie” psychologii społecznej … m.in. MAC.
Ale to nie miejsce – na forum o „debilach” i słabo wyposażonych – na polemiki naukowe.
@Slawczan
26 marca o godz. 11:33
Niestety, nie moge sie zgodzic z pańska oceną przedwojennego Senatu. Dawno temu z jakiejś okazji czytałam protokoły z posiedzen Senatu II RP. Szczęka mi opadła, na jakim były wysokim poziomie wypowiedzi senatorow i generalnie dyskusje pełne odpowiedzialnosci za państwo. Co zas do pana Dudy – jak juz wczesniej napisałam, nie jest on zadnym „debilem”. Doskonale wie, co robi, doskonale wie, ze łamie konstytucję, i bynajmniej jej nie „interpretuje”, po prostu ma ja w nosie. Jest zwyczajnie dyspozycyjnym oficjalista pana doktora Kaczyńskiego, czyli człowiekiem pozbawionym tradycyjnych zasad moralnych. Jest to powszechne zjawisko w przypadku ludzi z awansu spolecznego dobijajacymi sie dyplomów wyzszych uczelni. Stracili oni więź z tradycyjnym chlopskim etosem. Ten etos wprawdzie dopuszczał dochodzenie swoich racji z uzyciem klonicy, niemniej swoje zasady moralne miał.