Krakówek, warszawka, kiks
Gdyby to nie było na finiszu kampanii, tobym machnął ręką. Ale sam mieszkam w Krakowie od pół wieku, a mój ojciec, urzędnik ministerstwa poczt i telegrafów, i matka mojej żony, historyczka sztuki, mieszkali przed wojną w Warszawie, więc jednak trzeba zareagować. I z powodów osobistych, i jako obywatel.
Takie odzywki urzędującej głowy państwa przeciwko jakiejś grupie zawodowej czy społecznej zalatują klasizmem, Smrodkiem, który pamiętam z czasów antysemickich, antyinteligenckich i antyopozycyjnych nagonek w PRL.
Cóż, jestem z „krakówka” i cenię to sobie, a pojęcie, co znaczy być w Polsce inteligentem, wyrobiłem sobie w domu rodzinnym i swoim środowisku. Zaczepki Dudy w nim się nie mieszczą. Gdy określeń „krakówek” czy „warszawka” używają inteligenci, to autoironicznie, nieco złośliwie, ze świadomością, że na nich Polska się nie kończy, a etos polskiej inteligencji zobowiązuje.
Co innego rechot z inteligencji. Duda takimi antyinteligenckimi zbitkami znów dzieli społeczeństwo. Całkiem jak za PRL. Akurat na tym polu prezydent robi postępy. Nauczył się, jak drwić, antagonizować, wykluczać. Odwracać uwagę od swoich porażek na najwyższym urzędzie w państwie, szczując przeciwko przeciwnikom politycznym. Na domiar złego prezydent Duda do elementu walki klasowej z „elitami” dodaje element populistycznej zawiści: bogacą się kosztem społeczeństwa, napychają sobie kieszenie! A co z jego elitami? Na przykład z milionami rodziny Szumowskich? Czyje kieszenie napychają?
Oczywiście, na wielu to działa. Dlatego sztab i Duda w to wchodzą bez skrupułów. Działa na przykład na osiłka ze Starych Bud, który groził, że spali dom zwolenniczki Trzaskowskiego, bo wywiesiła jego plakat wyborczy.
Napastnik, gdy został zatrzymany przez policję, spuścił z tonu i przeprosił napastowaną i wyborców Trzaskowskiego. Fajnie, ale co by było, gdyby ten ziejący agresją człowiek, produkt i ofiara kampanii nienawiści do Trzaskowskiego, spróbował przejść od pogróżki do czynu? Czy pan Bielan wziąłby moralną odpowiedzialność?
Gorzej poszło z filmikiem robiącym teraz karierę w sieci (zapewne wkrótce też międzynarodową ku stracie wizerunkowej naszego kraju), w którym oglądamy scenę jak z dokumentu Lanzmanna pod tytułem „Shoah”. Wieśniak (chyba z Lubelszczyzny) krzyczy, że osoby homoseksualne (w oryginale leci wyzwisko) powinno się posłać do krematorium na Majdanku. Skąd mu to się wzięło? Z propagandy kościelnej i prawicowej przeciwko „tęczowej zarazie”. Księże Jędraszewski, prezydencie Dudo, proszę obejrzeć ku opamiętaniu.
Komentarze
Zaimponowała mi ta Pani, która nie złożyła skargi na osiłka podpalacza. Cóż winny ten osiłek, któremu tvp na ktorą pis wykosztował się 2 miliardami złotych, tak sformatowała mózg i wizję świata, że w imie tej wizji chciał podpalać.
Pewnie się przestraszył i przeprosił. A może ta Pani porozmawiała z nim i może wyjęła mu z oka szkło zła (Patrz „Krolowa Śniegu” Andersena). Szkło nienawiści, gwałtu, podłości , kłamstwa, które Kaczyński ze swoimi akolitami rozsiewa po Polsce.
Pewnie jestem naiwny, ale skoro Szaweł zamienił się w Pawła ?
W rozmowie z red. Rymanowskim pan Duda zadeklarowal się jako „inteligent”. Powinien ktos temu panu wytłumaczyc, ze nie zostaje sie „inteligentem” na podstawie papierka z nawet tak szacownej uczelni, jak Uniwersytet Jagiellonski, a „inteligencja” to przede wszystkim tzw. ETOS, który się czuje lub nie. Pan Duda (podobnie jak jego ojciec) znajduje się w stosunku do tego etosu w odleglosci lat świetlnych, wiec niech sie nie podszywa pod kogos, kim nie jest. No i niech się nie dziwi, ze wielkomiejska inteligencja ma go za hetkę-pętelke.
Krakówek ‚profesorski’ też winny. Rozumiem że najbrzydszą córkę trzeba było jakoś wydać za mąż, ale czy koniecznie za parobka?
@ Lewy
Podpalenie jest prastarą, acz ciągle stosowaną przez lud ubogacony wartościami, metodą rewanżu za doznane krzywdy(najczęściej urojone) oraz skutecznym sposobem walki z odmieńcami. Idiotyczne nawoływanie do jedności i pojednania powoduje zwarcie narodowo -katolickich szyków pod PiS-owskim sztandarem. Lud lubi tęczę na niebie, lecz mieniące się kolory zaprzeczają prawu mimikry, najlepsza jest jedność w kolorze czerni. Nie zdziwię się kiedy w jesienną noc zapłoną zabudowania odważnej pani ze Starych Bud, a zwycięstwo Dudy znacznie owo prawdopodobieństwo zwiększy. Nie jestem też pewien, czy zyskaliśmy na tym, iż Szaweł zmienił się w Pawła.
Wiedziałem, że ludzi głupich jest na świecie więcej niż mądrych. Ale słuchając polityków pis i ich wyborców nie myślałem, że aż w takiej skali!
Kto sie przezywa, sam się tak nazywa!
Patrzymy na siebie, opisujemy siebie, tylko słowa wypluwamy jako obelgi i pod adresem przeciwnika. Podwórkowa mądrość wyjaśnia wszystko, tu nie ma nic ponad poziom przedszkola.
My som dobre a une som złe!
Kto dzisiaj pamieta dokument Lanzmanna.
Osobiście od inteligentów wolę ludzi inteligentnych. A w mojej ocenie, jedną z podstawowych cech inteligencji jest naturalna zdolność odróżniania prawdy od fałszu. Może i pan Duda należy inteligencji….
Gdybym był bardziej cyniczny niż jestem to apelowałbym do PiSu o dalsze podkręcanie eskalacji języka przemocy i o kolejne naznaczanie kolejnych grób społecznych. Np. Cyklistów. ,,Więcej bełkotu Panowie”. Dlatego że widać, że tego typu działania przynoszą kompletnie odwrotne skutki do zamierzeń, tym bardziej że w społeczeństwie coś pękło a rok 2015 już dawno się skończył. Tylko że niestety, jest to okupione realnymi ofiarnymi. W demokracji cel nie powinien uświęcać środków.
@ziuta
Tak, to bulwersuje szczegölnie, że ludzie wykształceni, obyci w świecie, przechodzą do porządku nad złem.
Mniej mnie przeraża propaganda tak zwanych „inteligentów” politycznych i „elit” polskich przeciwko LGBT.
Więcej mnie przeraża polskie społeczeństwo, które tak łatwo daje się wciągać w homofobiczną manipulację dzieląc Polsków.
Wnioski:
Brak właściwej edukacji!
Żeby było śmieszniej proponuję wprowadzić pięć lekcji religii w szkołach publicznych i ograniczyć przedmioty, które zmuszają do myślenia i będzie jeszcze ciekawiej.
Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja, właściwa, a nie która „hoduje” przyszłych bezmyślnych Polaków (niestety tak w Polsce jest i stąd tyle młodych ludzi za PiSem).
Może odpowiedni czas przyszedł żeby polskie elity zainteresowały się edukacją polskiej młodzieży, również dziennikarze i publicyści?
Pan Prezydent stwierdził, że jego rodzice są inteligentami. Jeśli rzeczywiście tak jest, a trudno nie wierzyć Prezydentowi, to muszą się bardzo wstydzić za syna. Swoją drogą tytuł naukowy nie chroni przed głupotą, chamstwem, egoizmem, ignorancją, itp. Kiedyś wierzyłem w etos ludzi wysoko wykształconych, z tytułami naukowymi ponieważ tylko takich spotykałem na swojej drodze. Co się z tymi ludżmi dzieje po przekroczeniu progu do polityki? Jak oni mogą wrócić na uczelnie i stanąć za katedrą?
(von Franz Josef Degenhardt)
Ein halbes Pfund Ehre, eine Ehe, einen Gott
Und eine Tüte voll Angst vor dem Tod
Einen Zwiebelkranz Pflichten, Verdienstkreuz am Band
Zwölf Kilo Ehrgeiz, ein Schälchen Verstand
Panie Redaktorze, Tadeusz Mazowiecki nie zostal Prezydentem RP 1990 ths. Wyborcza, Polityka & Co. i Pan byl dabei.
Teraz czy pampers PAD czy RT wygra jest malo istotne.
W dorzeczy Odry i Wisly kroluja nadal Sienkiewiczy, Wojtyla i Antyputin.
Niema miejsca w Polsce na Tokarczuk, albo na fizyke, matematyke, chemie, biologie, ekonomie, kontakty miedzyludzkie … nix.
@lukipuki
4 lipca o godz. 22:26
„Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja, właściwa, …”
Niestety, nie jestem optymista co do mozliwosci edukacji czy oswiecenia 🙁 Wydaje mi sie, ze populizm, nienawisc, pisizm itp. to jest nieracjonalny stan umyslu i odporny na nauke. Na dluzsza mete chyba tylko terapia psychologiczna moze tu pomoc (i to w narodowej skali). A na krotka mete (np. przed wyborami) jakies psychologiczne triki.
Kilka lat temu wypowiadałem się na tym blogu i kłóciłem się z panem o PiS. Twierdziłem, że nie są tacy źli jak kreują ich media, teraz widzę jak bardzo się myliłem.
Na terenia Europy Srodkowej pojawil sie nowy gatunek „homo-PiS”, ktory szybko rozmnozyl sie i stanowi prawie polowe populacji Polski. To sa ludzie, ktorzy widza swiat odwrocony i pomnozony przez (-1).
W psychopacie widza zbawce Polski.
Blazna i komedianta postrzegaja jako meza stanu.
Klamca i oszust jest wybitnym premierem.
Dranstwo i kretactwo partyjne staly sie cnota.
Trojpodzial wladzy jest pojeciem niezrozumialym.
Bezczelnie gloszone klamstwa staja sie prawda.
Ciemnota i zabobon wypiera wiedze i nauke.
Ta lista nie ma konca a kazdy dzien przynosi nowe wiesci z PiS-domu dla oblakanych, w ktorym kierownictwo, personel i pacjenci stanowia jednosc…
I co Pan zrobisz?
Za tego typu zachowania: tego kolesia od krematoriów i tego co ma spalić dom tej pani wprost jest odpowiedzialna ZP, podobnie premier bierze na swoje sumienie tych, którym proponował nie bać sie covid bo to w końcu choroba jak każda inna. Tymczasem w kampanii Rafał Trzaskowski jest w lekkiej defensywie. Jego wezwanie do debaty nie działa jest ignorowany, moim zdaniem musi w miarę możliwości w granicach rozsądku w ostatnim tygodniu kampanii zaostrzyć kurs, nie można byc zbyt grzecznm, trzeba jechac na emocjach, nie ma innej drogi. A bic jest w co, przekręty, sprzeniewierzenia milionów, nepotyzm, tego jest setki, na ludzi dzialaja pieniadze, wałki itd, konstytucję i sądy jesli nie ma debaty bym sobie darował. Trzaskowski jest za bardzo reaktywny, tylko marudzi, że Duda ucieka od debaty, ciagle zmuszony jest komentować, odpowiadać, trzeba orzejac inicjatywę. Duda na debatę nie przyjdzie bo mu się ona nie opłaca, można wiele stracic a nic nie zyskać. Może jednak warto byloby pojechac do końskich w sumie jak ludzie zobaczą jak go grilluja, a ten swietnie wybrnie może tylko zyskać. Na Bosaka elektorat nie liczyłbym, jedt jesscxe wielu niezdecydowanych wolnych strzelców, Trzaskowski tych właśnie powinien spróbować złowić, na razie lekki defence, jesli sztabowcy nie szykują czegos ekstra na w ostatnich dniach może być różnie.
Jak to nie ma miejsca na Tokarczuk? A ,,góry literatury,, to co? W Polsce nie tylko jest miejsce, ale musi być miejsce dla Tokarczuk. Jest w sercach wielu ludzi.
lewy masz rację ludzie się ,,nawracają,,, nie jest to łatwa droga bo czarno biały świat jest dużo prostszy i daje proste ,, odpowiedzi,, na trudne pytania. Ja też przez kilka lat w mojej młodości byłam pod wpływem ekstremalnej ideologii, która dla wszystkich ,,innych,, miała jedną odpowiedź . śmierć. cechą charakterystyczną takich grup jest strach, przemoc, przekonanie o własnej nieomylności i lojalność wobec przywódcy. jeśli do tego dodamy propagandę na co dzień to mamy przepis na czyste zło, które nie waha się zabijać i podpalac. Z tego stanu ducha można wyjść ale trzeba się napracować! Również nad sobą. kluczem do wyzwolenia jest wiedza. Przebicie się przez propagandę jest niesłychanie trudne, a Pis jest partią, gdzie nad dobro wspólne przedkłada się lojalność wobec przywódcy. to typowe dla ekstremalnych grup.
Chandra Unyńska
4 lipca o godz. 21:02
Pewnie masz rację. Mnie trochę poniosło z tą wewnetrzną przemiana osiłka podpalacza. Tonący brzytwy sie trzyma, więc ja doszukuję się głęboko ukrytego dobra w tym otumanionym przez kościoł i tvp osobniku. Pewmie jestem naiwny, tak jakbym doszukiwak się ukrytego dobra w gwałcacym dzieci księdzu. Oj nawiny, naiwny..
Ale tak chciałoby się wierzyć w człowieka.
Z tym Szawłem masz wątpliwości. Cóż chciałem użyć porównania i ten oklepany przykład tak sprytnie podsuwany przez kościoł wyskoczył mi jak diabeł z kapelusza.
Napisałeś oględnie „Nie jestem też pewien, czy zyskaliśmy na tym, iż Szaweł zmienił się w Pawła” Ja jestem pewien, że rola Pawla, założyciela kościoła powszechnego, jest dla losów ludzkości nieszczęsna.
@q602
Vote, vote, vote!
@Nankin77
🙂
@Lewy, Chanra Unyńska
„Nie jestem też pewien, czy zyskaliśmy na tym, iż Szaweł zmienił się w Pawła”
Generalizując. Jako Szaweł mordował chrześcijan, a jako Paweł przyczynił się do mordowania niechrześcijan. Ot i cała zmiana. Jeden z największych świętych Kościoła.
Chandra Unyńska
4 lipca o godz. 21:02
Nie jestem też pewien, czy zyskaliśmy na tym, iż Szaweł zmienił się w Pawła.
Wszystko zależy jak się na to spojrzy.
E. Fromm, który nie był człowiekiem jakiejkolwiek religii, ale określał się jako humanista, pisze o tym ciekawie w książce „Zdrowe społeczeństwo”. Podkreśla zwrot od radykalnego patriarchalnego judaizmu w kierunku elementów matriarchalnych, matczynych, wyrażanych poprzez figurę Maryji. Elementów socjaldemokratycznych.
…rewolucyjny ruch duchowy biednych i wydziedziczonych, kwestionujących moralną prawomocność istniejącego państwa, wiara mniejszości, która gotowa była przyjąć prześladowania i śmierć… stał się siłą napędową dla rozprzestrzeniania się chrześcijaństwa.
Z kolei żyd, ateista, a na dodatek gej 😉 Y.N. Harari w książce „Homo deus. Krótka historia jutra” podkreśla wkład klasztorów w rozwój gospodarczy Europy, traktując klasztory jak prototyp dzisiejszych korporacji.
Tak zwany „chrzest Polski” był ówczesnym przystąpieniem do Europy Zachodniej, akcesem do prototypu UE.
W wymiarze cywilizacyjnym chrześcijaństwo, które w dużej mierze rozpropagował Paweł było niewątpliwie postępem.
Pytanie co z nim zrobiono w praktyce, począwszy od Konstantyna Wielkiego? I co robi się z nim dzisiaj w naszym kraju?
Śmiem twierdzić, że rację miał M.Twain, mówiąc, że dzisiaj Jezus z pewnością nie byłby katolikiem.
I śmiem twierdzić, że w dłuższej perspektywie czasowej, Wojtyła w roli JPII źle się przysłużył zarówno chrześcijaństwu, jak i Polsce.
Odezwa prof. JH godna rozpowszechnienia:
„A więc, Rafale, odwagi! Precz z Kaczyńskim dyktatorem! Precz ze złodziejstwem! A Duda? Duda to tylko marionetka. Druga tura jest między Trzaskowskim i Kaczyńskim. Druga tura jest wojną z gangsterami. Taki powinien być przekaz ostatniego dnia kampanii”.
co do Pawła. czy jego przemiana była aż tak głęboka? jednak w jego stosunku do kobiet i władzy widać ,,stare dobre czasy,, do dziś chrześcijanie mają problem z jego wypowiedziami na temat kobiet i władzy. trudno go o to winić, był człowiekiem swojej epoki. czy chrześcijaństwo okazało się lepsze niż starożytna myśl, nie potrafię powiedzieć.
lewy . a może postawa tej pani będzie takim nowym początkiem tego człowieka? może bardziej go to poruszy niż myślimy. takie gesty czasem owocują po dłuższym czasie. propaganda Pis jest tak głęboka że i czasu wymaga wyrwanie się spod jej wpływu a i ,,nawrócenie,, nie zawsze jest nagłe jak u szawla, ale wymaga czasu.
I brawo! Trzaska przejmuje inicjatywę – w poniedzialek organizuje arene prezydencką, na ktora zaprosił wszystkie media oraz Dudę, ktory rzecz jasna tam się nie pojawi, trzeba bic sie do końca o każdy głos. Wedlug sondażu Ibris dla portalu Stan Polityki Trzaskowski wygrywa 1 p.p Miodek na moje skołatane serce:). Jest nadzieja moi drodzy, ale trzeba patrzeć pisowi na ręce – w tych wyborach moze zadecydować kilkadziesiąt tysięcy głosów!
@ Jagoda, Lewy
Od dzieciństwa kościół katolicki jawił mi się jako wszechwładny urząd, w cerkwi nudziła rozbudowana liturgia, czasami bywał u dziadków ostatni żyd w mieście, odwiedzała nas, biedna jak kościelna(cerkiewna) mysz wdowa po carskim generale. Błąkały po kątach duchy Polski Jagielońskiej, religia nie dzieliła sąsiadów, ale na drewnianych budynkach pozostały niemieckie napisy GHETTO, a rodzice nie chcieli o tym rozmawiać. Zawsze się bałem, że przyjdą czasy, kiedy szarzy partyjni urzędnicy będą decydowali o tym, kto jest prawdziwym Polakiem. Chciałbym się mylić, ale w jaju węża pulsuje już embrion przyszłego gada, wybory zadecydują, czy się wykluje.
Jagoda.
Są i plusy JPII. Dopomogl w naszym przystapieniu do UE i wzbudził zainteresowanie Polską.
Dzięki za resztę b.interesujacych dewagacji.
Jaka szkoda,że hierarchia kościelna tak twardo trzyma się zasady nie wtrącania się do polityki…
Na pewno biskupi cierpią i z bólem,oni zawsze z bólem, patrzą na to co się dzieje w Polsce i z Polakami.Ech!
I pomyślec,że dzisiejsi wyborcy 60+ w pamiętnych wyborach 1989 głosowali przeciw złu,a dziś ci sami ludzie wybierają Dudę!
Jagoda
5 lipca o godz. 9:57
Podobnie uważam. W Europie po upadku Cesarstwa Rzymskiego barbarzyństwo saksonów, wikingow, normanów, hunów i poszczegołnych bandytów którzy nazywali się królami, książętami rycerzami nie dało się niczym pohamować. Dopiero kościół strasząc tych prymitywnych lotrzyków gniewem bożym, temperował trochę ten bandytyzm. Klasztory były wyspami średniowieczbego oświecenia, gdzie z wygolonymi tonsurami braciszkowi oprócz hagiograficznych żywotów świętych, przepisywali Atystotelesa, Platona.
Ale o wiele bardziej zaawansowany proces oświecenia zachodził w krajach islamu. Być może gdyby nie Karol Młot, który pod Poitier rozgromił muzułmanów , potem brutalna rekonkwista i zniszczenia kwitnącej cywilizacji Grenady i Alhambry, żylibysmy w innym „paradygmacie” religijnym, spelniali 5 obowiązków muzułmanina i nie adorowali zmarłego na krzyżu człowieka.
Ale po poskromieniu owych krewkich bandziorow-rycerzy, kościół sam przejął rolę opresora. Wysłany przez papieża na Katarów i Albigensów rycerz Godefroy de Bouillon, wymordował w Carcasson, Alby i innych prowansalskich miastach tysiące Katarów. Już nie bał się Pana Boga, bo papiez mu powiedział, że Bóg zbrodnie grzeszników popiera Kiedy któregos rycerza ogarnęły wątpliwości i zapytał Godfreya ; A co jeśli pośród tych mordowanych zdarzy się prawdziwy katolik ? – Zabijajcie wszystkich, a Bóg odsieje sprawiedliwych. – odpowiedział.
Czynnik odstraszania bandytów stał się dla kościoła żyłą złota. Okazało się, że grzesznik, który spalił wioskę, gwałcił, mordował, wyznał swe grzechy i oddał kościołowi pół majatku, .kościół esemesem wysyłał do kancelarii Pana Boga nakaz wymazannia wypłacalnego pokutnika z księgi gezszników. Ową żyłę złota eksploatowano jeszccze bardziej intensywnie. Bo jeśli ktoś nie miał na sumieniu żadnych zbrodni, żadnych grzechow, ale jego dziadek okazał się łobuzem, gwałcicielem i podpalaczem i już od stu lat smażył się w diabelskim kotle, to kościoł też mógl za odpowiednią opłatą wyciągnąć tego dziadka z kotła.
To bezwstydne sprzedawanie odpustów oburzyło głęboko wierzącego chezścijanina i doprowadziło do reformacji.
Ludzie potrzebują jakiegoś wspólnego celu, „kleju” spajającego poszczegolne jednostki w większe społeczne organizmy. Ale „klej” może być rózny, nie koniecznie musiało to być chrzescijaństwo.
Dzisiejszym klejem o mocy butaprenu jest mieszanka rydzykowego kościoła z pisizmem. Trudno go bedzie zastąpić jakąś Europą, prawami człowieka..
@rosemary1
https://www.polityka.pl/archiwumpolityki/1916540,1,nie-masz-zyda-ani-greka-czyli-pawel-zawodnik-jezusa.read
@Witold
https://www.polityka.pl/archiwumpolityki/1916540,1,nie-masz-zyda-ani-greka-czyli-pawel-zawodnik-jezusa.read
Inteligent krakowski… z coraz bardziej nalanym interfejsem w wywiadzie dla „Super Expressu” w 2018 przyznał, że „czasami urywał się z lekcji, pijając z kolegami tanie wina. – Jakby to powiedzieć… Robiłem to, co większość. Mężczyźni pod kamienicą, w której mieszkałem, najbardziej lubili „Asa pik”, „Byczą krew” i „Czar teściowej” – stwierdził Duda.
Swój chłop…
Lewy
Zgadzam się z toba, że klasztory sredniowieczne były wyspami oświecenia ale w zestawieniu z resztą ówczesnego społeczeństwa, natomiast ich potencjał jeśli chodzi o samą wiedzę był stosunkowo ograniczony. Panowala sucha scholastyka, która w późniejszych wiekach średnich stopniowo sie zdegenerowała. No, chyba, że ktos jest zafascynowany sporem nominalistów z realistami o uniwersalia itp. Ciekawa była szkoła w Chartres, która kładła nacisk na przedmioty tzw. wyzwolone. Co prawda mamy już wtedy zalążki myśli naukowej ale jeszcze w też dość ograniczonym zakresie. Niezłe rzeczy pisal jeśli chodzi o rozwój nauki Bacon czy Ockham albo Jean de Mirecourt. Cale sredniedniowiecze bez mała padlo ofiarą arystotrlesowskiej fizyki, bo kto wie jak by się potoczył rozwój cywilizacji, gdyby wieki średnie poszły inna drogą?
@brokoz
„Naród wspaniały, tylko ludzie…”
Byliśmy wspaniałym narodem, kiedy niszczyliśmy gospodarkę PRL-u (własną przecie) i oddaliśmy majątek narodowy kapitalistom.
Potem sponiewierani, upokorzeni, zdegradowani do poziomu parobków i niewolników zwróciliśmy się w kierunku lewicy, przez co staliśmy się homo sovietikus. Lewica zawiodła a wspaniałość znów wróciła i przez dwie kadencje wybieraliśmy PO.
Teraz jesteśmy chamami, ciemnym ludem, czernią… no bo jak można głosować na PiS?
Stryjeczny dziadek o PRL-u zwykł mawiać : Jaki lud – taka elita, jaka elita – taki lud.
Podział na elity i lud ciągle obowiązuje, tak samo jak sprzężenie zwrotne między nimi.
30 lat temu lud wymienił sobie elity, a te zupełnie od ludu się oderwały i zaczęły funkcjonować w swojej bańce urojonej wspaniałości zupełnie zapominając o swoim habitacie jakim jest dla nich lud. Nie ma elit bez ludu, tak jak dżdżownic bez gleby. No to historia się powtórzyła i mamy nową elitę u władzy.
Chandra Unyńska
4 lipca o godz. 21:02
,,Podpalenie jest prastarą, acz ciągle stosowaną przez lud ubogacony wartościami, metodą rewanżu za doznane krzywdy(najczęściej urojone)”
Proponowałbym aby ,,Jaśnie Pan” zastanowiłby się nad tym co pisze. W kraju w którym feudalizm (de facto niewolnictwo) miał długą i przebogatą historię i nie został zakończony na nasze własne życzenie, pisanie o ,,urojonych” krzywdach ludu (z którego w przytłaczającej większości się wywodzimy) jest lekko ryzykowne. Tego typu wpis niewiele się różni od pogardy jaką serwują nam PiSowcy wobec innych niż oni.
Hoffman powiedział, że polska polityka jest jak durian, ja mam wrażenie, że przypomina raczej polską muzykę rockową. Wtórność, oklepane kopie zachodnich przebojów, jawne plagiaty, a wszystko to w przekonaniu o wyższości nad ruskiem, pepikiem, szwabem. Mieliśmy kilku wybitnych polityków, którzy stworzyli „Solidarność”, robotników jak Janas i Frasyniuk, tudzież intelektualistów, jak Mazowiecki czy Modzelewski, po raz pierwszy zabrzmieliśmy niczym rockowa supergrupa. Lecz nastała era muzyki chodnikowej, beztalencia bez krzty przyzwoitości zawładnęły prawami autorskim, a pamięć o zmarłych i żyjących założycielach utopili w szambie. Jak się wam podoba Jacek Kurski śpiewający Kaczmarskiego, mam nadzieję, że ostatnią frazę razem z Dudą zaśpiewają w więzieniu.
Jak się orientować w Warszawce:
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1593855108LKaA2gIf6vad4wFv9vlnFd.jpg
PAD mówiąc o warszawce i krakówce, staje się renegatem a zdaje się, że kiedyś będzie chciał tam wrócić. No chyba, że wybierze Osiek gdzie głosowało na niego ponad 80%.
To samo jest z sędziami i prokuratorami na usługach PiS. Też kiedyś będą musieli wrócić w swoje środowisko. Jak zostaną przyjęci?
Ale mniejsza z nimi. Niebezpieczny jest podział społeczeństwa jaki utrwala PiS. Sam PiS kiedyś odejdzie, ale pozostanie jego twardy elektorat ukształtowany na podobieństwo społeczeństwa III Rzeszy.
Używamy łagodnego języka mówiąc o homo czy ksenofobii elektoratu PiS, ale to jest już prawie faszyzm z ciągotami do „ostatecznego rozwiązania”. Dziś LGBT, jutro lewactwo, potem… No właśnie. Kto następny, bo jakiś wróg musi się znaleźć.
Przyszła już pora nazywać rzeczy po imieniu. PAD szczując na LGBT krzewi faszyzm, tak samo jak Kaczyński rasizm w swoich wypowiedziach o uchodźcach.
@chandra
@chandra
E tam Duran, toż to disco polo. Nie jestem mściwy, mnie wystarczy, żeby przegrali raz a dobrze.
Bartonet
5 lipca o godz. 12:52
Zaperzasz się; są krzydy urojone i nieurojone. Wszystkie krzywdy o których grzmi propaganda pisu, że warszawka i krakówek żyją na koszt pracowitego suwerena z Końskich, są chyba krzywdami urojonymi i mówienie tego nie jest chyba „ryzykowne” i chyba nie jest lustrzanym odbiciem pogardy serwowanej wobec eksploatowanego suwerena.
Co o tym myślisz ?
A propos kar wskazywanych przez lud boży w Polsce pis 2020:
„Dziennikarz Onetu pokazał na Twitterze scenki z wioski Godziszów na Lubelszczyźnie zarejestrowane podczas zbierania materiału do reportażu – w tej miejscowości Andrzej Duda zyskał rekordowe poparcie. W nagraniu wideo widzimy tutejszych obywateli, którzy wypowiadają np. takie opinie na temat homoseksualistów: „Łeb uciąć, kurwa, albo rozstrzelić. Niemiec, kurwa, by zrobił, kurwa, lepiej. Już dawno Majdanek powinny otworzyć, kurwa, i ich w pierun do krematorium dać. Bydło pieruńskie” ( WM, Który poszczułeś człowieka prostego, nie bądź bezpieczny)
Tylko czekać jak w Godziszowie i innej pispolsce zaczną wyprowadzać na egzekucje i place krematoryjne te tłumy „par jednopłciowych” polskego „duchowieństwa” a może też zapiekłych, spośród nich, autoerotów.
Wyborca112
5 lipca o godz. 10:52
dlatego pisałam o dłuższej perspektywie czasowej
Lewy
5 lipca o godz. 11:27
zgadzam się z Tobą
Są krzywdy prawdziwe i krzywdy urojone.
Jeżeli nawet są prawdziwe, to nieustanne ich rozgrzebywanie jest czystym neurotyzmem. A ten nie prowadzi do niczego konstruktywnego. Nie bez powodu mówi się o „błędnym kole neurotyka”.
lukipuki
4 lipca o godz. 22:26
jak definiujesz „właściwą edukację”?
@ Bartonet
Nie żaden „Jaśnie Pan”, a jedynie spauperyzowany inteligent, który świadomie przed czterdziestu laty zdecydował się na wiejskie życie. Pisałem o porachunkach sąsiedzkich , a co do historycznej spuścizny, uważam pańszczyznę i poddaństwo za największą narodową hańbę.
Myśli „złote” – wybór – Adama Hofmana prominentnego expisa:
„Polska polityka jest jak owoc duriana – śmierdzi ale jest pyszna„.
„Rafał Trzaskowski wykonał niezwykle ciężką pracę i może już w tej chwili czuć się zwycięski. – Trzaskowski już wygrał. Odbił się od poziomu 4 proc., zrobił drugą turę, zbudował podwaliny pod zwycięstwo w przyszłości”.
„Robert Biedroń jest cienki. Nie ma warsztatu politycznego. Do polityki wniósł tylko to, że jest gejem”.
„Sukces Hołowni jest iluzoryczny. Utrzymanie ludzi i zasobów przez trzy lata, do następnych wyborów jest niemożliwe”.
„Nie chodzę głosować, bo ja ich znam wszystkich. Żona głosuje, a ja nie”.
„Kampania jest brudna, będzie brudna, zawsze była brudna. Jest po prostu normalna”.
„Sytuacja jest rozstrzygnięta” (mając na myśli II turę wyborów), „nie było w systemach demokratycznych przykładu, kiedy przy takiej różnicy w pierwszej turze drugą wygrał pretendent”.
————————
I masz babo placek…
@Jagoda
Z Wojtyłą mam ten kłopot, że kiedy mnie pytają PiSiory co o nim myślę, to zawsze pytam o którego Wojtyłę chodzi.
KUL ostatnio wydał wykłady „wczesnego” Wojtyły. Sam jeszcze jestem przed lekturą, ale znajomy jest już po i twierdzi, że sporo można tam znaleźć odniesień do marksizmu. A przecie wszyscy pamiętamy JPII jako zawziętego tępiciela Teologii Wyzwolenia.
Podobnie mam z Piłsudskim, ten z przed wojny jest zupełnie kim innym niż ten powojenny.
Pamiętam 68rok.To były igraszki, wobec dzisiejszego skundlenia.Igraszki zakończone wygnaniem Żydów.A dziś wygnanie w niebyt rodaków,jest lepsze ,czy gorsze?Czym się różnią brednie ,wtedy i dziś?I jakie dziś będą miały skutki.W POWIECIE ZOSTAŁ TYLKO JEDEN ŻYD.pierWszy skretarz zebrał egzekutywę ,i oznajmił ,został nam jeden ,i musimy go chronić.i nie zabierać pracy.WODZU WEŻ PRZYKŁAD ,I CHROŃ Krakówek i Warszawkę ..
Cukiertort
5 lipca o godz. 12:34
Prawda, że to nie byly nowoczesne placówki badawcze, ale nic innego lepszego w ciemnej Europie wtedy nie było. Arabowie w tych czasach byli duzo do przodu. Im religia dogmatami nie przeszkadzała w rozwoju matematyki, medycyny, astronomii i przekazywaniu starozytnego intelektualnego dziedzictwa.
Nie przeszkadzał im również dogmatyzm epigonów Arystotelesa.
Ale później , kiedy Europa otrząsnęła się z kościelnego gorsetu nastąpił lawinowy proces ; Kopernik , Galileusz, Newton, Maxwell, Einstein.
A Islam wziety w dwa ognie na wschodzie przez niszczycielskich Mongołów (Chorezm, Buchara), a na zachodzie przez rekonkwistę (Grenada), skąd promieniowało intelektualne światło , zgasł i wciąż śpi.
Nikt, kto nie czerpie przyjemności z tzw. Schadenfreude nie lubi chyba odczucia w rodzaju „a nie mówiłam”, niestety słowa te same cisną się do głowy po kolejnych wystąpieniach pana Andrzeja Dudy (ewentualnie reszty grupy). A zatem – a nie mówiłam! Kilkakrotnie pisałam w komentarzach na blogu Pana Redaktora, że AD, MM, JK i in. wcale nie czują się w niczym lepsi (było to w szeroko dyskutowanym tu wątku „lepsizmu”), lecz po prostu są cyniczni. Wszystkie ostatnie wypowiedzi AD – o osobach LGBT czy „niechcianych” grupach wyborców (Krakówek, Warszawka) – to nic innego, jak właśnie przejaw cynizmu (w tym wypadku przedwyborczego). Zupełnie nie rozumiem, dlaczego tak rzadko podnosi się kwestię cynizmu tej władzy. Przecież on jest oczywisty. Co do wieśniaka wykrzykującego o śmierci osób homoseksualnych, cóż, to jest dokładnie to, o czym (również) pisałam w ubiegłym miesiącu odnosząc się do retoryki i działań JK i jego formacji, a raczej ich efektów społecznych. Nie porównałam ich wprost do tego, co wytworzyły dwudziestowieczne totalitaryzmy, ale wskazałam niebezpieczne mechanizmy. Wtedy któryś z użytkowników bloga wypomniał mi, że fuj, bo to argumenty ad hitlerum itd. Nie podjęłam wówczas dyskusji, bo uznałam ją za bezsensowną. W swoim wpisie nie pozostawiłam bowiem wprawdzie wątpliwości do co źródła moich skojarzeń (faszyzm), ale opisałam wszystko tak, że postawienie znaku równości między moją argumentacją i przyrównywaniem kogokolwiek do wysokich rangą urzędników III Rzeszy, mogło wynikać tylko ze złej woli. A z tą się nie dyskutuje. No ale, cóż, nie trzeba było długo czekać po uderzeniu w stół, by odezwały się nożyce. AD i jego grupa są uderzającymi, nożyce odezwały się gdzieś w Polsce południowej.
Proszę nie pisać, że TVP, 2 miliardy na propagandę i chłopek – głupi , więc niewinny.
Powinien zostać osądzony i skazany. Chyba na dwa lata więzienia?
To mi tłumaczyli Niemcy – nie ma innej metody, by on i jemu podobni nie zechcieli rozstrzeliwać tych, którzy jemu i jemu mocodawcom nie podobają się.
Ta kobieta popełniła duży błąd. Jak Niemcy z czasów Republiki Weimarskiej. Może za to jeszcze zapłaci…
Może komuś da do myślenia zachowanie Niemców jadących pociągiem do Szwajcarii, Czech: po przekroczeniu granicy państwowej zaczynają się wrzaski, nawet zaczepianie współtowarzyszy podróży. Nie ma niemieckiej policji… To ona w dużej mierze czyni Niemców kulturalnymi.
Nie wiem, kto wygra. Kraj jest podzielony na pół. Jednak Rafał Trzaskowski już zmienił trend w polskiej polityce. To PiS po raz pierwszy od dłuższego czasu jest w defensywie. Trzaskowski nie ukrywa, że jest z „Warszawki” i „Krakówka”, a jednak zdobywa szczerą sympatię na Śląsku w Łodzi i w innych miejscach. Duda jest człowiekiem bez właściwości, wiec w kolejnych odsłonach atakuje na oślep i szczuje, bo tylko to potrafi. Ten patent na pochodzenie od krakowskiej inteligencji zaczerpnął od pana prezesa, który wywodzi się z inteligencji żoliborskiej, co to nie bawiła się na podwórku. Duda jest wtórny do bólu.
jak powiedzialem pod poprzednim wpisem:
WARSZAWKA remembers!
@marprzy
Ostrzegam przed takimi generalizacjami o Niemcach, Polakach czy ktörymkolwiek narodzie.
Jagoda
5 lipca o godz. 14:27
„jak definiujesz „właściwą edukację”?”
Zamiast religii nauka o religiach (religioznawstwo).
Wprowadzić też lekcje filozofia życia.
Oczywiście, lekcje z edukacji seksualnej.
Zwiększyć przynajmniej po jednej godzinie lekcje z fizyki, chemii, matematyki (są to lekcje uczące myślenia).
Zlikwidować lekcje religii w szkołach publicznych (jak chce kk prowadzić dalej te lekcje niech zrobi tak jak było za PRL).
Zlikwidować z programów nauczania propagandę na rzecz jakiejkolwiek ideologii – obecnie jest , np. na lekcjach polskiego i historii).
Nie przywiązywać znaczącej uwagi do dat ludzkiej przeszłości, a bardziej nastawiać się na pytania i dyskusje dlaczego?, dlaczego do takich wydarzeń dochodziło?
No i oczywiście logika.
Właściwa edukacja to lepszy człowiek i mniej wzajemnego niszczenia naszego pięknego świata, również siebie wzajemnie.
Dawniej drobny złodziejaszek pociągowy, obecnie europoseł, niejaki Jojo Brudziński, zarzuca ładnie ubranym „elytom” z wielkich miast buractwo.Ten „znafca” dobrych manier zapomniał biedaczek, co sam wykrzykiwał na wiecach.
Filmik z Godziszewa jest W S T R Z Ą S A J Ą C Y !
Boję się, że to miejsce nie jest szczególnie wyjątkowe…Nie, nie boję się lecz jestem przerażony i zdruzgotany, że tak właśnie jest.
Jakże śmiesznie teraz będą wyglądać słuszne starania o to żeby nie pojawiały się określenia „polskie obozy zagłady”.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że Jędraszewski (i szerzej KK) nie zdaje sobie sprawy do czego doprowadził swoją ideologią antyLGBT. PiS oczywiście cały czas wtóruje tej nagonce to jest woda na ich młyn, określenie wroga jest zapisane w ich politycznym DNA.
Czy znajdziemy sposób, żeby ten kołowrót nienawiści kiedykolwiek zatrzymać???
Od czasu do czasu w mediach można przeczytać wywiad z promotorem pracy doktorskiej prezydenta Dudy, gdzie ocenia naszego jeszcze urzędującego prezydenta i wytyka jego braki intelektualne, naukowe i charakterologiczne. Zawsze wtedy kiełkuje w mojej głowie pytanie: jakim cudem taki światły naukowiec wytypował sobie takiego kandydata na tak ważne stanowisko naukowe? Tata profesor wystarał się o etat?Właśnie tak inteligencja strzela sobie samobóje.
A mnie dziwi, że to przechodzi tak lekko. U Dudy mamy w samej kampanii i działania przeciwko LGBT, i „telewizję Trzaskowskiego”, i teraz ten „krakówek” i „warszawkę”. Jak pamiętam, to analogicznie Komorowskiemu zarzucano tylko „Zmień pracę i weź kredyt”, co może było oderwane od sytuacji na rynku pracy młodych, ale nie było obraźliwe.
@W47D3K:
Wiesz, nie mam dobrego zdania o orientacji w rzeczywistości i krytycznym podejściu do samego siebie Marka Jędraszewskiego.
Relację z drugiej ręki o biskupim życiu mam dość dawne, wydaje się jednak, że obraz osoby odciętej całym zastępem urzędników kurialnych od rzeczywistości, nie mającej kontaktu ze zwykłymi ludźmi, nie znającego ich problemów, będzie w ogólnym zarysie wciąż aktualny. A jeśli całym dostępnym światem będzie TV Trwam i Nasz Dziennik?
@handzia55:
„Elitom” się zdarzają niefajne zachowania, zwłaszcza klasistowskie. Tylko porównywanie zachowań przypadkowych przedstawicieli jakiejś grupy, z wypowiedziami kandydata na prezydenta, mającego w nich wsparcie swojej partii (a zapewne i zgodnych z wskazówkami sztabu wyborczego) jest absolutnie nieuprawnione. W ogóle, PiS bardzo skutecznie wykorzystuj ten brak rozróżnienia — przypina przeciwnikom sumę wszystkich brzydkich, czy nielubianych (bo czasem tylko niezrozumiałych) zachowań opozycji, sam udaje że nie ma grzechów na sumieniu, a przyciśnięty tłumaczy się, że nie jest od tej sumy gorszy. Potem krytykujący PiS lewicowiec musi się tłumaczyć za liberałów, a konserwatywni chadecy za działaczy LGBT. Nie mówiąc już o tym, że ta „nie gorszość” też jest deklarowana mocno zaocznie.
handzia55
5 lipca o godz. 21:40
on i jemu podobne gnidy nie zapomniały…
To nowy typ inteligencji polskiej: prawnik, bankowiec, kombinator, złodziej, sutener, plagiator, obszczymur… bez względu na papier – wykupiony lub wykombinowany dyplom szkoły niższej-wyższej a nawet dawniej wyższej – który ma w szufladzie…
W47D3K
5 lipca o godz. 22:45
nie przypisywałabym całego „sukcesu” Jędraszewskiemu.
W ostatniej Polityce cytowane są słowa wójta Godziszewa o przywiązaniu gminy do „wartości chrześcijańskich”.
Najwyraźniej tych, które od niemal trzydziestu lat krzewi „katolicki głos w naszym domu”. I za który to „nasz ukochany ojciec święty” „dziękował Bogu każdego dnia”.
Ten „głos” od początku nadawania, na rosyjskich wojskowych nadajnikach, zajmował się sianiem nienawiści, dzieleniem, szukaniem wroga.
zxcvb
5 lipca o godz. 14:48
Wojtyła był niewątpliwie człowiekiem uzdolnionym w zakresie sztuki dyplomacji, skoro potrafił przebić się przez korporacyjno – mafijne struktury krk aż na sam szczyt.
Był też uzdolnionym pijarowcem i uwodzicielem tłumów.
Z pewnością był też dla wielu plastrem na prowincjonalne kompleksy i rany zadane przez realny socjalizm.
Jako jeden z możnych tego świata wykorzystał swoje układy z konserwatywnymi przywódcami państw walczących z Sowietami i pomógł w ich obalaniu. Co i tak nie byłoby możliwe bez Gorbaczowa.
Rachunek jaki sobie kazał za to zapłacić wystawia mu, mówiąc najdelikatniej, nieciekawe świadectwo.
Tolerowanie pomnikomanii i kultu jakim go otaczano, świadczy o braku dystansu do siebie.
Tak zwana „etyka seksualna” w jego wydaniu to typowy przejaw nieewangelicznego „człowieka dla sabatu” zamiast „sabatu dla człowieka”.
Był hamulcowym przemian posoborowych. Czyli de facto cofał świat wyznawców krk. Między innymi do takich zachowań jakie teraz obserwujemy.
lukipuki
5 lipca o godz. 19:52
Bardzo ciekawy zestaw treści programowych, co do którego w pełni się z Tobą zgadzam.
To niestety nie wyczerpuje pojęcia i praktyki edukacji. Edukacja to zarówno nauczanie (dostarczanie wiedzy), jak i wychowywanie (kształtowanie osobowości). Obawiam się, że zbyt często popełniamy błąd zawężając pojęcie edukacji do spisu treści programowych.
Wiedza jest bardzo ważna, ale o funkcjonowaniu człowieka decyduje przede wszystkim umiejętność „zarządzania emocjami”. My oddaliśmy tu pole krk, który dokonuje „formacji” naszych dzieci od przedszkola, a nawet jeszcze wcześniej. Nikt nie uczy dzieci rozumienia i radzenia sobie z emocjami. Rodzice też tego nie potrafią.
W dobie internetu mamy mnóstwo źródeł wiedzy. Chodzi o to jak uczyć.
Trzeba uczyć kreatywności i krytycznego myślenia. Tego nie uczy szkoła, krk uczy „zawierzania”. Pojęcie bycia „dzieckiem bożym”, stara się sprowadzić do podległości rodzić – dziecko zamiast relacji pokrewieństwa i nobilitacji poprzez nie. Czyli rzecz infantylizuje. Forsując jeden obowiązujący punkt widzenia, „jedyną prawdę” której jest wyłącznym dysponentem, zatrzymuje rozwój na poziomie sześciolatka. Bo siedmiolatek powinien już być zdolny do decentracji czyli umiejętności uwzględniania różnych punktów widzenia.
Ta blokada powoduje frustrację, która rodzi agresję. To rodzi potrzebę dostarczenia obiektu do wyładowania agresji, czyli szukania wroga. Dzisiaj jest nim „ideologia IGBT”. Żeby domknąć system trzeba jeszcze odwołać się do lęku przed „wiecznym potępieniem”. Czyli uruchomić mózgi gadzi i ssaczy, które skutecznie blokują mózg racjonalny. Niezależnie od zgromadzonych w nim zasobów wiedzy.
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak to się dzieje, że tak stosunkowo nieliczna nacja jaką są Żydzi/żydzi wydała tak wielką ilość noblistów? A dużo większy „dumny naród polski” tak znikomą?
@W47D3K
5 lipca o godz. 22:45
„…Czy znajdziemy sposób, żeby ten kołowrót nienawiści kiedykolwiek zatrzymać???”
Moim zdaniem nie zatrzymamy dopóty, dopóki Instytucja katolicka będzie w Polsce mieć takie wpływy jak ma.
KK bez tworzonych wrogów nie przetrwałby nawet pół wieku. Nie jest trudno zaobserwować, że ta znana Instytucja katolicka istnieje i ma się tak dobrze w Polsce (i nie tylko) dlatego, że wciąż tworzy wrogów.
Bez wroga ta Instytucja nie ma racji bytu i mało kto o tym wie.
Istotą zła (wzajemnej nienawiści) w Polsce jest Instytucja religijna zwana Kościołem katolickim, takie jest moje zdanie.
,,Księże Jędraszewski, prezydencie Dudo, proszę obejrzeć ku opamiętaniu.” – proszę nie żartować – jeżeli obejrzą, to Z DUMĄ jaką to świetną socjotechnikę mają.
I najważniejsze.
Im gorzej w Państwie (gdzie duży wpływ na życie ma religia instytucjonalna), tym lepiej dla instytucji religijnej. Może się odwoływać do dobrego Boga i dalej gnoić ludzi i siać wzajemną nienawiść.
Tam gdzie godność ludzka wszystkich grup społecznych jest na wysokim poziomie, tam religie instytucjonalne upadają z prostej przyczyny – ludzie stają się „Bogami” dobrymi.
Choć nie pałam miłością do pani ambasador to trzeba przyznać że ma jaja jakich niejednemu kandydatowi brakuje.
Georgette Mosbacher
@USAmbPoland
·
35 min
.@BeataMK
– dobrze Pani wie, że szerzy Pani coś, co jest absolutnym kłamstwem, sugerując że TVN to WSI. Powinna się Pani wstydzić. To jest poniżej godności osoby, która reprezentuje Polaków.
Aktualny (mam nadzieję do sierpnia tylko) prezydent Duda zachowuje
się jak wzorcowy bolszewik ,próbuje napuszczać zwolenników PIS
na ludzi wykształconych i generalnie ludzi z dużych miast nazywając
je zdrobniale ,ale też pogardliwie :
Warszawka,Krakówek ,Lublinek ,Rzeszówek,Białystoczek,Koszalinek itd.
Sam wykształcony ale jednak prymitywny i bardzo populistyczny,najgorszy
prezydent 30 lecia!
Jagoda
6 lipca o godz. 10:57
Dobrze rozwinięte. Zgadzam się i popieram.
Nasz kierunek powinien iść w kierunku rozsądnego uzupełniania, co uczyniła Jagoda.
Takich ludzi nam brakuje w Polsce.
@Jagoda
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1767784,1,zaslugi-i-winy-jana-pawla-ii.read
Chandra Unyńska
5 lipca o godz. 14:36
”(…)Pisałem o porachunkach sąsiedzkich , a co do historycznej spuścizny, uważam pańszczyznę i poddaństwo za największą narodową hańbę.”
W poście nic nie widzę o porachunkach sąsiedzkich (czyli generalnie między sobą, jak mam rozumieć) natomiast, zakładam że niechcący, jest uogólnienie, zresztą wyglądające jak jakieś posumowanie historyczne.
Ale ok. zostawmy to, w porządku. Niewłaściwą rzeczą (nawet niezamierzone) jest generalizowanie i atakowanie określonych grup społecznych, chociażby z tego powodu że to ma kompletnie odwrotny skutek i może być z powodzeniem wykorzystywane przez populistycznych przeciwników. Daje im się w łapy naboje. Atakować należy określonych ludzi, partie i instytucje które są odpowiedzialne za sianie nienawiści. Właśnie PiS atakując całe grupy społeczne strzela sobie w kolano.
@luki
pobożne życzenia nie zmienią rzeczywistości. Równie ważna jest utrata władzy w państwie przez Kaczyńskiego. Te sprawy się zazębiają. Kościół w Polsce jest wciąż silny nie tylko dzięki wsparciu przez obecną władzę polityczną, ale też dzięki zakorzenieniu w kulturze i mentalności znacznej części społeczeństwa. Pozostaje scenariusz pełzającej oddolnej laicyzacji, który dokonuje się obok przymierza ołtarza Rydzyka z tronem Kaczyńskiego.
Center
6 lipca o godz. 11:48
Prezydent Duda zachowuje się tak jak od dawien dawna KRK – szuka wrogów żeby mógł dalej rządzić (przetrwać).
To działa na parafian i tu nie mam wątpliwości.
Jakie społeczeństwo taka władza, a że parafian (kołtuństwa) mamy dostatek to i przy władzy też ich nie mało.
Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 12:26
Panie Redaktorze, mam tego świadomość, że to tylko moje „pobożne życzenia”. Wiem jacy są Polacy.
Zgadzam się – „Pozostaje scenariusz pełzającej oddolnej laicyzacji, który dokonuje się obok przymierza ołtarza Rydzyka z tronem Kaczyńskiego.”
Dodam – myślę że PiS w Polsce ciągnie na dno KRK. Może nie za mojego życia ale moich dzieci będzie normalniej? Wcale bym się nie zdziwił, że wreszcie nastąpi to dzięki PiSowi?
@Jagoda (6VII 10:21)
Racja, całej nie; są milczący pomagierzy i oczywiście radio.
O Godziszewie jeszcze do przedwczoraj nie słyszałem tym bardziej o jego wójcie.
Słowa Jędraszewskiego – Człowieka Roku przecież – słyszała p-bnie cała Polska.
Pamiętam tylko dwa głosy płynące z KK, które się nie zgadzały na to co wygłosił Jędraszewski. Wydaje mi się, że były one prawie całkowicie niesłyszalne w przestrzeni publicznej, cała reszta hierarchów milczała. Milczenie oznacza zgodę, czyż nie?(„Milczenie Pasterzy”)
@lukipuki (6VII 10:59 ostatnie zdanie)
Właśnie, że KK mógłby mówić do wiernych pozytywnym przekazem (ale chyba prawie o tym zapomniał).
Tylko, że…tylko, że chyba łatwiej jest bębnić w kółko o oblężonej twierdzy, straszyć potępieniem i nasyłać egzorcystów.
@poświst
6 lipca o godz. 11:42
To jest widomy dowód – oprócz półzgiętej pozycji Dudy, swego czasu zaprezentowanej w Waszyngtonie, żeśmy z kolan powstali, że hej! Komisarzyca USA na Polskę co i rusz musi sztorcować swoich pisich pachołków.
@Lewy
Pozwolęsobie na sprostowanie: Wysłany przez papieża na Katarów i Albigensów rycerz Godefroy de Bouillon, wymordował w Carcasson, Alby i innych prowansalskich miastach tysiące Katarów. Już nie bał się Pana Boga, bo papiez mu powiedział, że Bóg zbrodnie grzeszników popiera Kiedy któregos rycerza ogarnęły wątpliwości i zapytał Godfreya ; A co jeśli pośród tych mordowanych zdarzy się prawdziwy katolik ? – Zabijajcie wszystkich, a Bóg odsieje sprawiedliwych. – odpowiedział.
Mylisz dwie krucjaty: I, którs zakończyła sie ustsnowieniem państewek krzyżowych w Palestynie. Jednym z jej przywódców był rzeczony Godfryd de Buillon oraz późniejszą o 160lat krucjatę przeciwko katarom. Na jej czele stanął rycerz Szymon de Monfort, któremu przypisuje się cytowane przez Ciebie zdanie. Zresztą po jego rychłej śmierci to monarchia francuska przejęła kontrolę na całą akcją celem podboju zasobnej Langwedocji i Prowansji.
@W47D3K:
Ja wiem, że analogia dookólna — Dan Baum w „Wolność i spluwa” przywołuje fragment artykułu na temat niektórych amerykańskich Kościołów i przenosi go na NRA. A teza jest taka: do istnienia instytucji przydatne są składki, te zapewniają zwolennicy. Można mieć oczywiście zapędy „misyjne” (w szerokim sensie tego słowa) — wychodzić do ludzi, rozwiewać ich lęki, budować pozytywny przekaz. To może przysporzyć popularności, tyle że to wymaga sporo pracy i aktywności.
Jeśli masz sporo lat i chcesz tylko spokojnie dociągnąć do emerytury, to rozwiązaniem jest budzenie lęku u zwolenników — odmalowywanie złego świata przeciwników politycznych, którzy czynią zakusy na ich prawa. Nowych nie pozyskasz, będziesz budził niechęć, a nawet nienawiść wielu. Ale składki będą płynąć, bo zaangażowani będą w nich nawet gorliwsi, widząc w „niedoszłych emerytach” jedyną obronę przed zmianami.
Jest niebezpiecznie!
Czy opozycja podjęła właściwe zabezpieczenia w lokalach wyborczych (?)
Retoryka A. Dudy w ostatnich dniach to już cechy szalonej determinacji
i takie zapewne też będą rządzących. Są gotowi na wszystko.
Pare lat temu mialem taki pomysl.
Coby ludzie po 75 roku zycia automatycznie tracili prawa wyborcze (chyba ze sa jeszcze czynni zawodowo).
Skoro mlodzi w wieku lat np. 16 sa zbyt niedojzali aby madrze/swiadomie glosowac to co powiedziec o oglupionych dziadkach?
jest faktem ze na starosc ludzie dziecinnieja, a dochodzi jeszcze kwestia czy starzy ludzie maja na uwadze przyszlosc w swoich wyborach.
Czy starych ludzi obchodzi jaka bedzie przyszlosc ich wnukow i czy sa w stanie dokonac oswieconego wyboru pod tym katem?
mysle ze 13 emerytura (tzw lapowka kaczynskiego) wazy wiecej niz autentyczne dobro wspolnoty…
Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 12:22
Zgadzając się z większością Pańskich tez i opinii, pozwolę sobie jednak przedstawić w kilku kwestiach odrębne zdanie.
Moim zdaniem JPII nie kierował się duchem ekumenizmu. Prowadził raczej „grę” „patrzecie jaki jestem ekumeniczny”. Jako aktor potrafił to robić w sposób bardzo sugestywny. Mam na myśli „grę” tak jak ją rozumie E. Berne w książce „W co grają ludzie”. Gra nie jest świadomym i zamierzonym kłamstwem, ale podświadomym maskowaniem prawdziwych emocji, ucieczką od nich.
Gdyby naprawdę był ekumenistą, to zadbałby o to, żeby ludzie nie słuchali w kościołach setki razy w ciągu życia słów typu „a Żydzi szemrali przeciwko Niemu” i tym podobnych. Jako teolog i filozof powinien znać moc słowa.
Ponad dziesięć lat biskupi całego świata pracowali nad napisaniem nowego katechizmu składającego się z 2865 punktów (750 stron). A nie zadno sobie trudu usunięcia tego zatrutego podprogowego przekazu. Skoro gościł Paula Ricoeura, to powinien wiedzieć czym są założenia przedwstępne. Takie słowa budują fundamenty antysemityzmu. Spokojnie je zostawił. I nadal są one powtarzane, robiąc swoją robotę. Zadbano jedynie o show i decorum. Spotkania ekumeniczne w światłach kamer. Jak w świecie polityki. A fundamenty nadal te same. Tak, wiem, decorum też jest ważne. Ale od tego, który mieni się przewodnikiem należy oczekiwać czegoś więcej.
W książce „Przekroczyć próg nadziei” (polskie wydanie 1994) JPII twierdził, że człowiek jest jedyną istotą, której Bóg chciał „dla nie samej”. Jak się to ma do Księgi Rodzaju – „i widział Bóg, że było dobre”.
Jakaż to ograniczona, żeby nie powiedzieć prostacka, wizja świata. To poszło w świat w 20 milionach.
„Zdjął tabu z małżeńskiego seksu”. Nasuwa się anegdota o dobrym Stalinie, który tylko dał w pysk aż się dzieciak nogami nakrył, a przecież mógł zastrzelić. Zakres i rozmiar ludzkich tragedii spowodowanych jego „teologia ciała” jest nie do opisania.
Występowanie w roli arbitra w sprawach małżeńskich to typowy przykład autorytetu irracjonalnego, jak to ujmuje Fromm. Autorytetu opartego na prawdziwej lub wyimaginowanej władzy fizycznej lub psychicznej a nie na kompetencjach ograniczonych w czasie i zakresie. To jest klasyczna arogancja.
Ogromny wpływ na jego rozwój duchowy miał krawiec i księgowy Tyranowski. Jak wykorzystał to doświadczenie w traktowaniu laikatu? Jakie miejsce wyznaczył świeckim? Kazał się klerowi posunąć nieco? Nic o tym nie wiem.
Jeżeli się coś sieje, to jest się odpowiedzialnym za to, co się posiało.
To kościół JPII w Godziszewie chce posyłać gejów do krematoriów.
Przykro mi, ale nie powinnyśmy uciekać od tej prawdy.
Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 12:26
Pozostaje scenariusz pełzającej oddolnej laicyzacji, który dokonuje się obok przymierza ołtarza Rydzyka z tronem Kaczyńskiego.
Czy to aby nie jest kwadratura koła?
A. Szostkiewicz „Trwoga i ekstaza” w: „Pogoda dla Polski. Kraj, Katolicyz, Kultura.”
Czy politykę z religią wiąże węzeł nie do rozplątania?
Religia i polityka. Obie karmią się naszymi emocjami: trwogą, zachwytem, pragnieniem bezpieczeństwa i sprawiedliwości, poszukiwaniem szczęścia i swobody. Obie dążą do kontroli nad społeczeństwem z naszym przywoleniem albo i bez niego. (s. 64)
Tym, co różni niby – religie totalitarne od rytuałów demokratycznych jest przesłanie. W totalitarnych chodziło o kut jednostki, sakralizację partii wraz z podporządkowanym jej państwem, a w demokracji – o świętowanie wolności. (s. 72, rok 2015)
M. Bukowski, M. Dancewicz „Najdłuższa noc”
– Czym bez obietnicy życia wiecznego byłby Kościół?
Wiesz, ile krakowskich budynków i placów w obrębie starych murów należy do Kościoła i zakonów? Większość. Skąd się to wzięło? Bo wierni zapisywali Kościołowi donację w zamian za obietnicę życia wiecznego. (s.287)
Zanim wymyślono metodę „na wnuczka” czy „na policjanta”, świetnie sprawdzała się metoda „na życie wieczne”. Dzisiaj ta metoda nie bardzo skutkuje toteż zastosowano inną. Na „poparcie w wyborach” .
@Jagoda
Polecam książki Jacka Moskwy o pontyfikacie JPII. Tam Pani znajdzie te informacje. Tu nie ma na to miejsca. Zasługi Wojtyły dla ekumenii wewnątrz-chrześcijańskiej są bezsporne, tak jak i dla dialogu polsko-żydowskiego. Ale przyznaję, że się nie przebiły tak, jak można by się spodziewać.
@Don Fuego
nie podoba mi się ten wpis, sam zbliżam się do 7o-tki i myślę, że za siedem lat nadal byłbym do racjonalnego wyboru. Nie o wiek tu chodzi, bo ludzie młodsi też nie zawsze takich wyborów dokonują, ale o niezależność myślenia.
„Zanim wymyślono metodę „na wnuczka” czy „na policjanta”, świetnie sprawdzała się metoda „na życie wieczne”.”
Jagoda, w punkt!
Od lat powtarzam, że pusta wiara prowadzi do takich metod jak wyżej.
Niewielu widzi tak jak Jagoda i to dla mnie jest niepokojące.
Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 16:46
Dziękuję.
Z pewnością przeczytam. I chętnie zmienię zdanie, jeżeli tylko znajdę ku temu racjonalne argumenty.
Don Fuego
6 lipca o godz. 15:44
zacznę uważnie obserwować męża, który ma 76 lat i w razie czego schowam mu dowód 😉
Ja za chwilę też będę mała tyle samo lat.
Naprawdę uważasz mnie za ogłupiałą babcię? 😯
Tak zwane 13 emerytury oddaliśmy na cele społeczne.
Z mojej regularnej emerytury dokonywane są automatyczne comiesięczne przelewy na działalność Akcja Demokracja. Nie są to nasze jedyne donacje. Nikt nas nie kupi za kacze ochłapy.
„Występ” na tym blogu kończę i na koniec chce przekazać moje obserwacje – najbardziej świadomą osobą na tym blogu jest JAGODA.
Można tylko ubolewać, że takich osób w naszym kraju jest tak mało.
@Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 16:48
@Don Fuego
Ja sam usiłuje teściowi wytłumaczyć jakie świństwo robi mojej rodzinie głosujac na PiS: on weźmie łapówki od Kaczyńskiego, potem umrze a nam za te pieniadze zostawi putinizm. Ale takie myślenie nie dociera…na to gdzies.
Na koniec do Autora bloga.
JPII wspierał Radio Maryja (czyli Rydzyka). Nie będę cytował wypowiedzi na temat Radia Maryja JPII bo to nie ma żadnego sensu (dla mnie) – Redaktor i tak „obroni” JPII.
Pomimo że zgadzam się z wizją polityczną Redaktora ale nigdy z wizją na temat katolicyzmu, a konkretniej „świętych” (takich jak JPII). Dopóty, dopóki elita (Adama Szostkiewicza za takiego uważam) będzie katolicyzm wspierała w wydaniu „rydzykowym” (taki był JPII, niestety) nie widzę zmiany na lepsze w Polsce.
To że JPII nie był antysemitą i nie wspierał nienawiści jeszcze nie oznacza, że KK sprowadził do roli rydzykowej i nad tym prosiłbym żeby Redaktor pochylił się i dobrze przemyślał.
Pozdrawiam.
PS
Jednym z nielicznych wyjątków (dla mnie) był wspominany ksiądz i gdzie się dziwiłem, że obrał drogę „sukienkową”. Reszta to dobrzy aktorzy, na czele z obecnym papieżem.
Katolicyzm w wersji „rydzykowej” od początków nie zmienny i nikt mnie kitu nie wciśnie, że jest inaczej.
@Don Fuego
6 lipca o godz. 15:44
Pare lat temu mialem taki pomysl.
„Coby ludzie po 75 roku zycia automatycznie tracili prawa wyborcze (chyba ze sa jeszcze czynni zawodowo).”
To jest tak samo niesprawiedliwe jak hurtowe wykluczanie mlodziezy. Mnie sie wydaje, ze przed oddaniem glosu nalezaloby sprawdzic, czy wyborca jest w ogole w stanie dokonac racjonalnego wyboru. I to niezaleznie od wieku! Np. 10 pytan „multiple choice” z polityki, gospodarki, nauce o spoleczenstwie itp. Przy np. 80% prawidlowych odpowiedzi waga glosu jest 80%.
@luki
RM wspierał Dziwisz, JP tylko kurtuazyjno-ceremonialnie, za to szczerze i skutecznie przełamał opór ultrakatolicki w Polsce przeciwko wstąpieniu do UE.
@Jagoda,
świetnie, ale tu chodzi najpierw o fakty, później o interpretacje.
Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 18:11
Nie zgadzam się, że JPII wspierał tylko „kurtuazyjno-ceremonialnie”. RM wspierał tak, jak Dziwisz. Pamiętam te czasy i dobrze się temu przyglądałem i mocno mnie to przerażało. Wiele grzeszków miał na sumieniu „święty” JPII wyprodukowany w „fabryce świętych” w Watykanie.
@ Jagoda
Dewocja w gminnej Polsce bardzo popłaca, dewoci sięgają doczesnych niebios. Na pogrzebie byłego gminnego sekretarza PZPR, podkreślano wieloletnie kierowanie kółkiem różańcowym.Taka nienachalna hipokryzja jest Bogu miła, albowiem wznoszą się prostaczkowie i osiągają niebo, a my z wiedzą naszą pogrążamy się w piekle.
@luki
Proszę pana, ks. Tischner też widział dobrą społecznie stronę RM: łagodzenie wykluczenia ludzi starych, samotnych, chorych. Oczywiście, nie akceptował politycznego przekazu mediów Rydzyka.
Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 19:13
Wiem też że nie akceptował szerzenia nienawiści w RM do innych grup społecznych niż katolicy.
JPII popierał RM i codziennie Bogu dziękował za to radio (to wypowiedz JPII, sens mniej więcej taki) nie wspominając że ma wiele wad prowadzących do podziałów społecznych, o czym miał odwagę wspominać Tischner.
Wojtyła i Tischner to dwie różne osobowości, które mijały się wzajemnie w oglądzie rzeczywistości.
Tischner dobrze widział wykluczenia ludzi starych, samotnych, chorych. Szkoda że tego nie widzieli politycy z Solidarności. Tischner stwierdzał fakty, JPII te fakty rozmywał i tym się różnili. JPII to polityk, Tischner to człowiek widzący naszą rzeczywistość, któremu nadaję rangę wielkiego CZŁOWIEKA.
Panie Redaktorze, pozytywy można poszukać (jak się ma ochotę) w każdym człowieku, organizacji, partii, czy mediach, ale nie chodzi o te pozytywy tylko o istotę – jakie skutki wnosi człowiek, organizacja, partia czy media (kłania się związek przyczynowo-skutkowy)? JPII istoty szerzenia podziałów ludzkich w RM nie dostrzegał. Tischner owszem.
A propos cenzury wiekowej. Dlaczego 16-to latek nie może glosować, a 74-latek(np. ja może)
Kiedys to pisałem, ale teraz jak znalazł.
Wychodzi z lokalu 18-tolatek. Dziennikarz go pyta
-Na kogo pan glosowal ?
– No na tą Szsz…
– Szymborską – podpowiada mu dziennikarz
– No własnie na nią – potwierdził mlody obywatel
– A sądzi pan, że ona będzie dobrze dbać o Polskę
– No chyba tak
– A skąd pan to wie ?
– No, mama mi powiedziała.
– A skąd mama wiedziała ?
– No, ksiądz tak mówil w kościele.
No i faktycznie Beata Szydło zdobyla około pół miliona w Małopolsce.
@Jagoda
Metoda na wnuczka = metoda na wieczne zbawienie
Znakomita paralela
Pewnie każdy nas ma swoje wyobrażenie jak powinna wyglądać linia demarkacyjna państwokościół. Ale stoimy wcześniej przed innym rozróżnieniem kościółpolityka.
Ksiądz w Czermnej, w Świętokrzyskim ogłosił (pewnie wczoraj) tym którzy chcą głosować na Trzaskowskiego, że wykluczają się z kościoła. Ile więcej było takich miejsc? Ile ambon wygłosiło tylko miękką agitację?
Więc Drogie Panie, Szanowni Panowie: kierunek piekło! 😉
@…
jak napisalem mysle ze jak ktos jest czynny zawodowo to co innego (re: gospodarz dobijajacy do 70tki 🙂 sorki
jednakoworz dlaczego 17-18 latki niegodne wybierania a taki Macierewicz ma glos?
generalnie chodzi mi o to ze wszyscy biara to za oczywistosc ze mlodzi glosu nie maja a taki np. Dziwisz ma glos?
idea jest taka ze wybory sluza przyszlosci a dziadki patrza w przeszlosc
i mysla o rzeczywistosci w formie retrospektywnej/konserwatywnej a nie mysla co mogloby byc.
mysle tez o tym w kontekscie starzenia sie spoleczenstwa i jaka role/los emeryci zgotuja wnukom, nie do konca zdajac sobie sprawe co robia…
may all living being be liberated
„Drodzy Polacy, drodzy emeryci, jeżeli będzie taka sytuacja, że on by został prezydentem, czeka nas „trzaskogedon” dla emerytur, dla rozwoju miast takich jak Więcbork. Nie dopuśćmy do tego” – krzyczy p.o. premiera.
Morawkibel już w Polsce mamy…niestety.
Fantastyczny Trzaskowski. Jesli nie wygra, to Polska leży i kwiczy.
A Plasuś w Końskich
@Gospodaez
@Jagoda
@luki
Jak Wojtyła i Ratzinger rozumieli ekumenizm wyjaśnia Deklaracja Dominus Iesus.
No i jak protestanci mieli akceptować ten ekumenizm,skoro Wojtyła produkował na kopy świętych i błogosławionych,co dla nich (protestantów) jest herezją?
Luki-nie odchodż,lubię Cię czytać!
W Końskich pani suwerenka zapytała Dude, kiedy będzie szczepionka na koronawirusa.
Duda odpowiedział, ze z panem Trumpem uzgodnił współprace polskich naukowców z amerykańskimi
„Ta ostatnie niedziela, pojutrze. Być może ostatnia niedziela takiej Polski. Od 12 lipca, jeśli wygra Duda, niedziele poszarzeją w dni powszednie autorytarnego państwa.
Nastanie wymarzony przez Kaczyńskiego Dudapeszt. Skończy się Rzeczpospolita Dwojga Narodów – Polandu na granicy rozumu z Pislandem. Polska dziadów patriarchalnych, w spółkach państwowych, w ornatach, jednej partii, o jednej wierze i dwóch wieżach.
Śmieszą mnie inteligenckie nawoływania do empatii dla suwerena. Empatia nie polega na tym, żeby dać się zaciukać. Tu nie ma już dyskusji, który kandydat lepszy, czyj pomysł na Polskę sensowniejszy. PiS to brak praw obywatelskich i zamordyzm. Żebyśmy wszyscy mieli mordy, a nie twarze w ustroju, gdzie zachowanie twarzy staje się aktem politycznym. Przecież dzisiaj znowu nękano sędziego Żurka, za udowodnienie pisowskiego łamania prawa.
Inteligencjo, jeśli jeszcze ją masz, nie mów o pracy u podstaw z ludem. Jakby trzeba nawracać pogan politycznych, nie słyszących nigdy o zbawieniu przez demokrację. Suweren nie zdaje sobie sprawy, że mówi prozą, a tym bardziej Derridą, powtarzając prostackie brednie tłoczone mu przez propagandę. Nie ma elit, wartości, każdy jest bogiem, a Bóg nie tyle umarł, co śpi na parafii, z dziećmi, albo w pałacu biskupim. Szacunek się prezydentowi polskiemu należy, nie wybory żeby przegrał.
Motłoch się straszy i przekupuje, nie edukuje, co wie Morawiecki. Jeździ po gminach z atrapą czeku wielkości plakatu wyborczego, rozdając narysowane miliardy za wierność rządowi czyli Dudzie. Pitoli przy tym o pięknie Księżyca nad ziemią suwalską, jak partyjniacy na dożynkach za Gomułki. Pisowcy w ten sposób dożynają nie watahę, a Polskę.
(…)
Hołownia i Bosak zachowują się, jakby właśnie wybierali się do grobu w polityczne zaświaty. Śmieszne, że nie widzą otwierającej się dla nich zapadni jeśli PiS te wybory wygra. Jeszcze śmieszniejsze, gdy obaj tonąc na Titanicu napinają mięśnie umysłów i marynarek w pokazie kulturystycznym, bo orkiestra gra. A ich wyborców trzeba prosić, żeby się nie obrażali. Tytaniczna praca, przekonać ambitnych urażonych, by nie głosowali na swoją zagładę”. (MG)
Sztab Dudy usłyszal od Grzegorz Schetynę, że wybory wygrywa się w Końskich.
Musi co Schetyna ma jakąś charyzmę, że uwierzyli , że w Końskich a nie w Broku, Płońsku albo w Wytrzyszczce.
Ano, zobaczymy czy Schetyna dał im cynk na wyborczego konia, czy też wpuścił Maliniaka w maliny
…„Zanim wymyślono metodę „na wnuczka” czy „na policjanta”, świetnie sprawdzała się metoda „na życie wieczne”.”…
To najlepszy skrót dzialalnosci firmy zwanej Krk.
Tak napisała Barbara Nowacka o „debacie” w Końskich Dudy a propos jego wypowiedzi o nieszczepieniu się”
„Przegrać taką debatę z samym sobą i tłumaczyć się ze swoich słów po nocy – wyczyn” – podsumowała posłanka.”
Slawczan
6 lipca o godz. 14:14
Masz rację, to powiedział Simon de Montfort
„Tuez-les tous, Dieu reconnaîtra les siens. „
@lemarc
6 lipca o godz. 22:53
Dla mnie zachowania Bosaka, Hołowni i WKK są śmieszne, nie bardziej: żałosne i głupie. Buedroń jasno zadeklarował jak należy głosować w II turze, bo jasnym jest, że tu gra idzie o kolejne wybory. Każde zwycięstwo PiSu (2019 i ew. tegoroczne) przybliża nas do ,,suwerennej demokracji”. Nie wiem czy taka ,,oczywista oczywistość” nie dociera do ich łbów? Ziobro jasno mówi o dokończeniu ,,reformowania sądownictwa” , są rozliczne głosy by ,,uporządkować rynek mediów” a na interwencje komisarzycy USA na Polskę, bez końca liczyć nie można, będzie jeszcze kwestia co raz większej ilości ześwinionych policjantów. Przerwanie pisiego ciągu technologicznego władzy ,,w nocy ustawa-nad ranem Długopis – rano publikacja” powinno być ich celem nadrzędnym. PiS jest uczciwy i nie ukrywa dokąd zmierza a więc ww. nie mają prawa mówić, że ,,nie wiedzieliśmy”, powinni rozumieć, że jeżeli chcą dalej robić karierę w polityce, to zachowanie choćby tak kalekiej demokracji jest ich żywotnym interesem. Inaczej będą niczym ,,opozycjonista” Żyrinowski – będą kwakać, może drzeć się ale finalnie tylko będą ornamentem maskującym rządy monopartii. Tyle, że dietka poleci…Może o to chodzi i im wystarczy? W końcu Krul i jego przyboczni za ,,rozwalanie eurokołchozu od środka” przytulali niezłą sumkę co miesiąc i to w euro. Peeleny byle w niemałej ilości też ujdą…
@Lewy
7 lipca o godz. 9:13
Przegrać z ,,takim” zawodnikiem co to przewraca się i plącze o własne nogi to też będzie wyczyn.
Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 19:13
…ks. Tischner też widział dobrą społecznie stronę RM: łagodzenie wykluczenia ludzi starych, samotnych, chorych. Oczywiście, nie akceptował politycznego przekazu mediów Rydzyka
Tego nie da się rozdzielić!
Filozof powinien wiedzieć jak działa mechanizm kategoryzacji, szeroko wykorzystywany w reklamie.
Mechanizm odpowiedzialny, w życiu społecznym, za stereotypizację i uprzedzenia.
Efekty tego obserwujemy na co dzień.
@lukipuki
nie pozbawiaj nas swojego towarzystwa 🙂
Adam Szostkiewicz
6 lipca o godz. 19:13
@luki
”Proszę pana, ks. Tischner też widział dobrą społecznie stronę RM: łagodzenie wykluczenia ludzi starych, samotnych, chorych. Oczywiście, nie akceptował politycznego przekazu mediów Rydzyka.”
Tam gdzie nie ma Państwa, wkracza sekta. Najbardziej narożne są dwie grupy społeczne, młodzi i starsi. Kiedy studiowałem (przełom wieków) to po moich akademikach chodzili Św. Jehowy. A kiedy najczęściej? Kiedy był okres egzaminów. Nie kojarzę jakoś informacji o poradniach psychologicznych prężnie działających przy akademikach czy uczelniach…
lemarc
6 lipca o godz. 22:53 Temu ,,MG”, którego cytujesz, chyba pomyliły się lata 30-ste XX W z latami 20-stymi XXI W. Nawet ja pan D. wygra to ten PiS wcześniej czy później i tak się hukiem rozpadnie.
@lukipuki
Niech cię Jahwe broni przed opuszczeniem najpoważniejszego bloga/u, w najpoważniejszym, opiniotwórczym tygodniku w Polsce.
Nawet słynny ‘Lewy’ w końcu „migrował” do „Gry w klasy”.
Pewnie w poszukiwaniu forum bez trolli, komisarzy politycznych p. Jarka i innych gaduł.
Zdrowia i uśmiechu życzę.
@@@
Stratedzy KO teraz widzą, że stawianie na „Damę, na którą p. Mariusz nie ma papierów” było złym wyborem.
Wiara w kulturę kampanii po 5 latach bezprzykładnego, bezwstydnego kłamstwa p. Jarka i jego ludzi, jest podobnym błędem (choć z innej warstwy), jak niedostrzeżenie powracającej koniunktury i zagapienie się z 500+.
Nie wyobrażam sobie p. M K-B na wczorajszej konferencji prasowej, w miejscu p. Rafała.
@@@
Zachodzę w głowę, ilu jest w Polsce anty-szczepionkowców i ilu z nich „porwie” idiotyczną wypowiedzią p. Andrzej.
Obiło mi się o uszy, że Konfederaci kwestionują kulistość ziemi.
Czekajmy na wątpliwości p. Andrzeja.
@stasieku:
Wystarczy, że taka grupa jest w Konfederacji i o to toczy się gra. Szacunki mówią, że popularność kandydatów jest wyrównana i różnica w wynikach będzie na poziomie kilkuset tysięcy. Każdy ugrany tysiąc jest warty uwagi.
Pytanie, przyznaję: retoryczne, dlaczego Duda uważa że pozyska proepidemików, ale nie boi się, że straci proszczepionkowców? Ogólniej: dlaczego PiS jest teflonowy?
Lukipuki
Proszę tego nam nie robić!!!
Czytam zgryźliwe uwagi pod adresem Trzaskowskiego i nie moge się nadziwic, że ludzie ktorzy chcą porażki Dudy, nie rozumieją, że aby wygrać, trzeba zdobyć te 50%+1.
A ponieważ mamy taki narod jaki mamy, to walczący o elekcje polityk, nie może szczerze odsłonić wszystkich swoich poglądów, musi kluczyć, nawet zapewniać , że u tych narodowców, to nie same kanalie i że oni też ludzie.
Naoglądałem się różnych kampani w USA i Francji i wszędzie tam było, jest i będzie istniała owa „hipokryzja”. Żeby zasiąść do steru władzy , trzeba najpierw dostać sie do kabiny sterowniczej, a to pozwoli tylko te 50%+1. A jak już jest się u steru, to niekoniecznie trzeba będzie skrupulatnie wypełniać wszystkie elektoralne obietnice.
Demokracja ma wiele zalet,, ale jej nieusuwalną wadą jest to, że nie da się ustalić, określić kto ma prawo głosu, a kto nie. I kto ma ustalać owe kryteria. A przecież wiadomo, że więcej jest ludzi, ktorzy głosują na „Szymborską” w kraju poddanym w grę w dwa ognie prania mózgów z jednej strony przez Radio Maryje a z drugiej przez tvp.
Ci oburzający się na „hipokryzje” Trzaskowskiego, ci uczciwi, nie mają pojęcia , w co się gra. I że uczciwy czlowiek, a za takiego uważam Trzaskowskiego, nie może całkowicie się odsłaniać.
Mitterand „oszukał” niegdyś naród, bo przeforsował zniesienie kary śmierci, mimo że ponad 50% Francuzow było za jej utrzymaniem
Czym się np. różni Macron od Chiraca. Obaj inteligentni, wykształceni, o wielkiej osobistej kulturze. Ale Chirac był inteligentniejszy jako polityk. Bo Macron nie potrafi udawać, jest świetnym rozmówcą, błyskotliwym, ale „nie zniża sie” , no i ma problemy z zółtymi kamizelkami. Chirac świetnie ukrywał swoją paryskość (francuską warszawkę), mało kto wiedział o jego wyrafinowanych zainteresowaniach sztuką afrykańską, za to zachowywał się rubasznie, zajadal się salcesonem popijając piwem, na każdej wystawie rolniczej bratał się z paysanami, krowy klepał po tyłkach. Był to brat łata, a i tak swoje robił.
Bardzo bym chciał, żeby rodacy dojrzeli, zrozumieli, że polityka to jest gra, że jest to uwodzenie panny suwerenki przez kawalera, który obiecuje, że spełni wszystkie jej zachcianki. Ale po ślubie okazuje się, że wcale ją nie chce bez przerwy nosić na rękach.
Ale, żeby zrozumieli, że owo uwodzenie ma granice, że chamskie podstawianie nogi konkurentowi, obrzucanie go błotem, to już wykracza poza granicy demokratycznej gry.
@PAK4 (13:39)
Otóż PiS jest teflonowy bo tak.
Argumentację zaczerpnąłem z wypowiedzi A.Dudy:
[..]Powiem państwu otwarcie: ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę,
bo uważam, że nie”!
Chyba doszliśmy już do tego poziomu dyskursu wyborczego z partią przewodnią…
Styl wczorajszego spotkania Trzaskowskiego z wyborcami był tak obamowski, że – aż strach pomyśleć – PAD pewnie teraz przefarbuje włosy na pomarańczowo.
@Slawczan
7 lipca o godz. 10:18
Deklaracje poparcia dla Dudy czy Trzaskowskiego przez kandydatów, którzy odpadli w I turze, mają znacznie mniejszy wpływ na decyzje ich wyborców niż się niektórym wydaje. Za to roszczeniowa postawa przedstawicieli KO uważających, że obowiązkiem Hołowni, Kosiniaka, Biedronia, a nawet Bosaka jest teraz robienie kampanii Trzaskowskiemu, sprawi, że wielu wyborców, którzy wcześniej poparli tych polityków i rozważali oddanie głosu na Trzaskowskiego w II turze, w ogóle nie pójdzie w niedzielę do wyborów.
Kiedy się wypełniały dni z tym hałaśliwym latem..
prosto do nieba Polacy szli..jak wtedy z Westerplatte
tupały nogi wznosił sie krzyk: ,, Otwierać Polska idzie!”
a ty się świety Piotrze spiesz ..otwieraj bramę Żydzie!
My tu znad Wisły boży lud..znane są nasze dzieje..
Nie boim się kiedy u wrót.. nam kogut groźnie pieje!
Popatrz Kluczniku ..któz jest jak my? gdy trąby nam zagrają…
to wywalimy każde drzwi od piekła czy.. od raju..
Nie zdziw sie Piotrze .. wprost u drzwi..kto mordy tak zdziera
My nie będziemy tak jak ty Chrystusa się wypierać..!
Antek w papiery zajrzał ci.. choć nie zna on Mojżesza
to jednak poprzez W.S.I też może ci namieszać!!
My tu znad Wisły PIERWSZY SORT!..i tęcza nas nie zwiedzie!
Gdy zbudzi się Prezesa kot,obudza się niedźwiedzie…
Nie będzie Prusak,ani Rus..ni Turek poił w Wiśle..
Polak ma rozum sztos i gust..i wiele ma przemysleń.
Szaniec różaniec, śledzia smak,z cebulką na zagrychę
ciemnogród ,kołtun wznosi gmach wpatrzony w Jarka w Krychę..
Tadziu w Toruniu kropi tłum..aby był bardziej świety.
Ty Piotrze w bramie odstaw rum.. i policz te koperty!
Kiedy się wypełniły dni …odbyły sie wybory..
potrzebne były dalej maski i..te respiratory..
A krzywousty Midas..łgał i robił to z ochotą
na oczach tłumu ciagle chciał..wszystko zamieniać w złoto..
A na Olimpie ocknął się zmeczony stary Zeus..
powiedział cicho slowa trzy..nie pierdziel już Mateusz
Jagoda
7 lipca o godz. 10:22
Filozof powinien wiedzieć jak działa mechanizm kategoryzacji, szeroko wykorzystywany w reklamie…
Dobre przypomnienie jednego z mechanizmów poznawczych – procesu kategoryzacji – i jego nadużycia m.in. w propagandzie politycznej i religijnej.
Kluczowym zadaniem kategoryzacji jest m.in. eliminowanie złożoności świata.
Większość – o którą toczą boje politycy i instytucje kościelne – poci się nadmiernie na sam dźwięk słów złożoność, różnorodność…
Łakną jak kania dżdżu prostych schematów myślowych: czarne-białe, wróg-przyjaciel…
I na tym macherzy rynków, łowcy głów i klientów… budują swoje potęgi.
@stasieku
7 lipca o godz. 12:45
„Zachodzę w głowę, ilu jest w Polsce anty-szczepionkowców”
Antyszczepionkowców jako takich nie ma wielu, ale wypowiedź Dudy dotyczyła szczepionek na COVID, a Polaków, którzy nie chcą, aby takie szczepienia były obowiązkowe, jest znacznie więcej. W dodatku niektórzy się tych szczepień panicznie boją, tak jak piosenkarka Edyta Górniak która oświadczyła, że prędzej da się rozstrzelać niż zaszczepić. Być może sporo takich ludzi znajduje się w grupie, która nie poszła do I tury, i Duda powiedział to w celu ich pozyskania.
Lukki puki no jak widzę zdobyłeś tutaj popularność ..Bardzo sie cieszę..!
@PAK4, 13:39
Upieram się przy swoim, jakiś czas temu wyrażonym poglądzie, że dla Konfederatów, petryfikacja, tfu, utrwalenie władzy p. Jarka, to groźba delegalizacji.
Dla wykształconej części elektoratu Konfederatów, jest jasne, że większą szansę polityczną będą mieli w sytuacji „kohabitacyjnej”. Rzecz w tym, że na Konfederatów głosują też antysystemowcy, często z blokowisk.
Martwi mnie, że gadające głowy w TVN nie przedstawiają szczegółowszych wyników badań elektoratów poszczególnych przegranych w I turze. Zwykle słyszę o danych, publikowanych w GW.
Niepokoi milczenie Tygrysa – czyżby czekał na ofertę od p. Jarka?
Nic się nie mówi/pisze o „resztówce” wyborczej, za to dużo się mówi, że kilka tysięcy głosów może zdecydować.
Inna sprawa, że nie znamy „potencjału przekrętu” PZPRawicy.
Pozdr.
@remm, 15:26
Mam ubezpieczenie prywatne (zakaz lokowania produktu) i mój opiekun-internista nigdy się nie szczepił p. grypie.
Pani kardiolog, tak.
W mojej rodzinie wszyscy się szczepią od lat. Ja zacząłem po grypie złapanej na Heathrow, kiedy kichnął na mnie facet w turbanie. Wróciłem do domu, przespałem noc, lub dwie i zaczęło się.
Mój chirurg, profesor od polipów w zatokach, też się nie szczepi. Widząc moje osłupienie powiedział, że raz czy dwa razy się szczepił i bardzo źle się czuł po szczepieniu. Kiedy przestał się szczepić na grypę, nie chorował (55+).
Ale miał minę jakby się tego wstydził – tego nieszczepienia się.
Pozdr
@W47D3K:
Nie my pierwsi.
Z „teflonowością” PiS to ja częściowo retorycznie, częściowo strapiony, a częściowo zaciekawiony.
Bo jeśli chodzi o obietnice gospodarcze, to ja trochę tę ‚teflonowość’ rozumiem — ludzie dostali coś od państwa i poszedł komunikat, że rząd się stara. Zbudowana została wiarygodność przekazu, że „PiS dba o lud”. Ja tu widzę wiele zastrzeżeń, ale generalnie rozumiem dlaczego ludzie wierzą, że PiS dba i zastrzeżenia do nich nie docierają; jak też rozumiem, że bardzo pod górkę mają inne ugrupowania, które chciałby poprawić życie „średniaków”, czy też „klasy ludowej”.
Ale afery gospodarcze? Ale chamstwo polityków? Ale stawianie na skrajne i słabo akceptowane postulaty światopoglądowe? Ja rozumiem, że nie dla każdego to ważne, ale mam odczucie, że daliśmy sobie wmówić dużo większy zakres tolerancji dla PiSu niż dla jakiejkolwiek innej partii. I nie chodzi tylko o przekaz TVP i RM, ale także o media „opozycyjne”, które chcąc zachować wizerunek „obiektywnych” starają się nie krytykować PiSu dużo bardziej niż opozycji; co przy dysproporcji win czyni obraz karykaturalnym.
@remm:
Zgodzę się, że zwolennicy Trzaskowskiego najbardziej mu szkodzą. Dużo bardziej niż Duda i jego sztab — bo odnosząc się do najnowszego wpisu Autora Bloga — propaganda PiS nie tylko tumani, ale też śmieszy, oburza i zbiera opozycję pod sztandarem Trzaskowskiego*.
Ale czy będą tak liczni? Zwykle druga tura bardziej mobilizuje wyborców, bo prosty, czarno-biały wybór licznych zachęca. Wiem, że to nierozsądne, by nie głosować na większe dobro, tylko na mniejsze zło, ale jakoś tak to na wyborców działa.
—
*) A wersję spiskową znasz? Że Kurski chce załatwić Dudę w zemście za wcześniejszą próbę zdymisjonowania i celowo robi mu propagandę tak toporną, jak tylko się da?
@Lewy
7 lipca o godz. 14:21
„Ale, żeby zrozumieli, że owo uwodzenie ma granice, że chamskie podstawianie nogi konkurentowi, obrzucanie go błotem, to już wykracza poza granicy demokratycznej gry.”
Mnie sie wydaje, ze pisowcy politycy i ich wyborcy (i wszyscy populisci w ogole) dobrze zrozumieli, ze w tak wyrafinowanej demokratycznej grze musza przegrac (bo sa za glupi). I dlatego przezucili sie na atakowanie elit, na „chamskie podstawianie nogi konkurentowi, obrzucanie go błotem” itp.
Co nie znaczy, ze trzeba sie znizyc do ich poziomu. Ale juz nie mialbym problemu, zeby ich inteligentnie „wykiwac”.
@lemarc
7 lipca o godz. 15:23
Jagoda
7 lipca o godz. 10:22
„Kluczowym zadaniem kategoryzacji jest m.in. eliminowanie złożoności świata.”
Male nota bene.
Kategoryzacja w naukach scislych (i chyba tez w filozofii) sluzy ZROZUMIENIU a nie upraszczaniu swiata. Prosty przyklad: mamy nieprzebrana ilosc czastek elementarnych. Podzielone je na dwie katagorie: fermiony i bosony. Tu niczego nie wyeliminowano. Ale te dwie kategorie pozwolily zrozumiec jaka role poszczegolne czasteczki odgrywaja.
@remm
7 lipca o godz. 15:14
Tu nie chodzi o ,,robienie kampanii” RT. Tu chodzi o jasną deklarację ,,pomimo niezwykle istotnych różnic pomiędzy mną a RT, co w normalnych warunkach czyniło by te nasze różnice nieprzekraczalnymi w obecnej sytuacji zagrożenia demokracji przez oszykanczy putinizm zmusza mnie to do nadzwyczajnego kompromisu i prośby o głosowanie na kandydata uznającego uczciwość wyborczą i demokrację za wartości nadrzędne”.
Tyle i aż tyle.
@stasieku:
Możesz sobie odwrócić sytuację. Na początku kampanii wyborczej była w lewicowej banieczce taka spekulacja: a jeśli w drugiej turze byliby Bosak i Duda, kogo byś poparł?
No i część odpowiedziała (a ja się do tego przychylam), że Bosaka — ideologicznie najgorsze co może być, ale jak to było w Ewangelii o wewnętrznie skłóconym królestwie? (OK, bo Nam jeszcze Dezerter przypomni 😀 ) Prezydent Bosak zmusiłby PiS do kombinowania, rozmywałby spójność jego mechanizmów władzy i nie wiem, czy uratował demokrację, ale przynajmniej opóźnił jej śmierć.
Znam historię. Wiem jak Hitler poradził sobie z Hugenbergiem. Jednak, czy taką lekcję widzą też Konfederaci? Jeśli dotąd lekceważyli niszczenie demokracji przez PIS, to raczej nie jest to dla nich naczelny problem. Już więc raczej zwróciłbym uwagę, że PO popierała większość poprawek zgłaszanych przez Konfederatów w sejmie. PiS nigdy. Myślę, że na myślących politycznie Konfederatów raczej to może zadziałać.
mały fizyk
7 lipca o godz. 17:06
… mówię o postrzeganiu polityki przez największy krąg klienteli wyborczej – masy – ograniczające się głównie (a właściwie tylko) do informacji, pochodzących z mediów masowych i karmionych powszechną tam propagandą goebbelsowską ze wszystkimi jej atrybutami (name calling, glittring generality, przeniesienie (irradiacja) autorytetu, techniki „prostego człowieka” (Plain Folks), technika „tasowania kart” (Card Stacking), technika „owczego pędu” (Bandwagon), etc.)
Masy postrzegają politykę, stosując kategoryzacje typowe dla wiedzy potocznej, często nie przyswajają w pełni wypowiedzi, w których używany jest język specjalistyczny.
Dla nich macherzy gotują specjalną strawę eliminując „złożoności” czyli niestrwaności.
Dlatego mamy pisfermiony z połówkowym spinem i pobozony – z całkowitym spinem, które przenoszą oddziaływania a reszta jest, ale kogo z masowych adresatów to obchodzi.