Poseł Grupiński chce Roku Ks. Skargi

Ciekawy przyczynek do diagnozy ,,duszy polskiej” AD 2011. Poseł PO Rafał Grupiński zgłosił w Sejmie wniosek o dedykowanie roku 2012 księdzu Skardze, słynnemu kaznodziei królewskiemu. Wiele z tego nie wynika, bo kolejne lata dedykowane wybitnym Polakom hitami kultury raczej nie są (czasem szkoda, że nie są).

Jednak pomysł ze Skargą wywołał pewne zainteresowanie – raczej negatywne. W GW polemizował z nim np. pisarz Krzysztof Varga.

Argumenty Vargi są mocne. Ja też bym na miejscu posłów mających w gestii tę sprawę wniosek posła Grupińskiego oddalił. Mimo że poseł ma rację, kiedy mówi, że trudno patrzeć na Skargę oczami współczesnymi i robić z niego jakiegoś czarnego luda według naszych współczesnych wyobrażeń.

Grupiński ma też absolutnie prawo zgłaszać kogo chce czy przedstawiać Skargę przede wszystkim jako państwowca, a nie katolickiego kołtuna czy fundamentalistę.

To wszystko prawda tylko, że żyjemy w takim świecie, w którym niestety wszystko jest polityczne i masskulturowe, to znaczy prowokuje do szukania dziury w całym. Dziś Skarga kojarzy się z reakcją katolicką, która jest bardziej na prawo niż PiS. W Krakowie działa stowarzyszenie Skargi, które przed referendum europejskim rozprowadzało jadowicie antyunijne ulotki. Stoi tu też niestety nieusuwalny jak dotąd kiczowaty pomniczek Skargi vis a vis kościoła Piotra i Pawła przy Grodzkiej. Który zdaje się nie przeszkadza wieloletniemu prezydentowi Majchrowskiemu, człowiekowi lewicy.  Ale nawet jak mu przeszkadza, to woli nie zadzierać z fanami Skargi pod Wawelem.
Gdyby ktoś z takich działaczy apelował o sejmowy rok Skargi, nie dziwiłoby mnie. Nawet nie zdziwiłby mnie w takiej roli poseł z Krakowa Jarosław Gowin. Ale Grupiński, jeden z bardziej znanych polityków PO?
O co tu chodzi? O szczery gest czy element kampanii politycznej adresowany do Kościoła, bo w Kościele wniosek Grupińskiego na pewno będzie dobrze przyjęty. Kościół obecny też uwielbia prawić kazania ,,królowi” i ministrom z PO i straszyć, że Rzeczpospolita tonie.

XXXX   Okaleczony świat

Dyskusja między PIRS, TO, Parkerem, Jacobskym (obrazki z granicy super), Kartką z P. i in. ? nieco surrealna (zwłaszcza wątek ,,koszenia??)  ale wciągnęła mnie; wyznam, że z kilkoma wyjątkami nie spodziewam się po wpisach niczego ciekawego, a zwłaszcza miłego i kulturalnego, więc tym bardziej dziękuję ,,włodkowi?? i ,,krakauerowi??. Wiesiek59 – o Nergalu pisałem na portalu Polityki i w artykule który się jeszcze nie ukazał; zob.:

http://www.polityka.pl/kraj/opinie/1519200,1,protesty-swieckich-milczenie-kosciola.read

http://www.polityka.pl/kraj/opinie/1519410,1,przewodniczacy-episkopatu-ostrzega.read

Jan – nie nie zgadzam się, że żyjemy w komunizmie, a JPII akurat publicznie sprzeciwiał się wojnom w Iraku, o czym radykalna lewica woli nie pamiętać, bo to nie pasuje do czarnego stereotypu ,,czarnych” en bloc. Co do wątku, że inni też ginęli, nie tylko Amerykanie, i też powinni być pamiętani: ależ powinni, tylko czemu od razu ta reakcja Pawłowa, żeby od razu przywalić Ameryce za całokształt, mam do polityki i kultury amerykańskiej uwagi czasem mocno krytyczne, ale ten typ antyamerykanizmu, jaki znajduję na blogach Polityki, jest obsesyjny a przez to nudny.