Auschwitz dzisiaj
Taka zbieżność w kalendarzu. Po dniu Orkiestry Owsiaka przypada 80. rocznica oswobodzenia więźniów Auschwitz przez żołnierzy sowieckich. Dwa odległe w czasie zdarzenia na polskiej ziemi: manifestacja na rzecz życia i symbol pogardy dla człowieka nienależącego do „rasy panów”. Orkiestra podnosi na duchu, pokazuje naszą lepszą twarz – społeczeństwa zdolnego do gestu dobroczynnego i do samoorganizacji poza aparatem państwowym.
Z tego drugiego powodu można Orkiestrę zestawić z ruchem Solidarności z lat 80. Byłem jego częścią, za jego kontynuację uważam marsz miliona serc z pamiętnego 2023 r. i Orkiestrę serduszek, która już 33. raz mobilizuje chętnych do samopomocy. Marsz miliona serc pokazał, że jest alternatywa dla nacjonalistycznych marszów nienawiści. Orkiestra pokazuje, że nie jesteśmy skazani na egoizm i darwinizm społeczny. Pokazuje raz na rok na ulicach, ale jej przesłanie – zróbmy razem coś dobrego i pożytecznego dla wszystkich – inspiruje tysiące osób przez cały czas. Inne akcje tego typu kopiują WOŚP, ale to nie szkodzi, bo pula dobra – duchowa i materialna – się pomnaża.
Każdy może wybrać, kogo wspiera, włączyć się w dobrą sprawę. To zasługa demokracji. Jej wrogowie wykorzystują wolności obywatelskie do niszczenia autorytetów i organizacji, które im nie pasują. Poza hejtem i pogróżkami ulubioną metodą są lamenty, że Orkiestra wyręcza państwo, a przecież płacimy podatki, więc Owsiak odzwyczaja ludzi od wolnorynkowego stosunku do życia: płacę i żądam, nie płacę, to nic mi nie przysługuje. Pogarda skrajnych wolnorynkowców do „roszczeniowców” i odbiorców państwowych danin socjalnych jest powszechnie znana. U nas to skrajna prawica „konfederacka”.
WOŚP w sensie tej kontrowersji pasuje do modelu chadeckiego czy socjaldemokratycznego – skoro budżet jest za skąpy, a medycyna i zdrowie kosztują, to mu pomóżmy: zorganizujmy się oddolnie i zróbmy wielką zbiórkę obywatelską. Dodatkowa zaleta to aktywizacja społeczeństwa w dobrym celu, zadzierzganie więzi między różnymi pokoleniami i środowiskami. Dobrze to pokazują reklamy społeczne Orkiestry.
Ale o Auschwitz trzeba pamiętać. To wciąż przestroga, że zło może wrócić i pokonać dobro. A wtedy na empatię i solidarność nie będzie miejsca. Nie będzie zgody na WOŚP na ulicach Oświęcimia i nigdzie indziej. Bo niestety ma rację Jacek Borkowicz w „Rzeczpospolitej”. Pisze w eseju „Co dziś mówi nam Auschwitz”, że nie ma narodów lepszych i gorszych, choć to właśnie usiłują nam wmówić różnej maści totaliści i autokraci, „są tylko potencjalni kaci i potencjalne ofiary, jedni i drudzy mogą się urealnić w każdym narodzie”.
Komentarze
Narodów lepszych i gorszych ,,Ma nie Być’ . Niestety zamiar to tylko. W istocie już na poziomie werbalnym i obyczajowym jest INACZEJ Nie tylko w stosunku ,,semickim’ gdzie Polak coś tam wysysa z mlekiem matki. Chrześcijaństwo zakonserwowało na 2 tysiąclecia obraz Semity Żyda . Logika ” zbawienia ” tam się gdzieś kluje . Oprócz wizjii zbawiającego Narodu Jedynego sa też Sorty Lokalne.
Zapisane w Torze nakazy aby się nie koligacić i nie asymilować były skuteczne,ale krwawe i bolesne. Czy nie stamtąd brali wzór kościelni Jak wykorzeniać Nienaszych? Po powrocie z babilońskiego wygnania Nehemiasz nakazywał odesłać ,,pogańskie’ żony i dzieci nabyte ” w obcej ziemi. Zaostrzono rygor . To co wg myśli ,,Wybrańskiej” było przyczyną hańbienia rasy i wiary to tolerancja wobec ,,Goim”. Dzisiaj katolik celebrując obrzęd powtarza słowa rzymskiego oficera z Ewangelii ,,Panie nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie” ale powiedz tylko słowo. ..itd ‚ bo każdy ŻYD WCHODZĄCY DO DOMU POGANINA NARAŻAŁ SIĘ NA GWAŁTOWNY O S T R A C Y Z M .
Wierzący setnik okupant nie chciał narażać ani siebie ani Mistrza na ,,shuning” i kamienie . Tamteisi narodowcy byli bardzo aktywni.
Któż to powtarza narodowi o obcym rządzie i Wybranym Narodzie?
– Kto boi się i aktywnie wysyła wiernych w ,, Pielgrzymkę do Granic” by stawiać szlaban dla obcych zarażonych wszą i milością do kóz”
– Kto powołuje straż narodową , buduje mury i zasieki.
Czy to nie Trump powołuje naród Pierwowo Sorta a nas…??
JEŻELI OBYCZAJ I RELIGIA I TRADYCJA JEDYNIE SĄ FUNDAMENTEM NARODU to jest niedobrze.
Tłum z reguły nie zna Pism a tam napisano również
,,Nie będziesz nienawidził Egipcjanina bo byłeś uchodźcą w jego ziemi”
Nie będziesz gardził Edomitą ani nastawał na jego dziedzictwo i jego ziemię bo to twój brat”.
Niestety dawne i dzisiejsze duchowieństwo”; wpięte we władzę jak kleszcz.. to mówi i tego naucza co pozwala mu rosnąć w majątek i moc.
Zaborcza religia czy to w Moskwie czy Madrycie czy Stambule i gdzie pieprz rośnie była usprawiedliwieniem i prorokiem dla władzy. Brodaty Pan z Moskwy dawał wieczny odpust za śmierć w Ukrainie. Olbrzymie poparcie miał Adolf w gronie niemieckich wiernych. Auschwitz to nie przypadek to wypadkowa kilku wektorów. Rybak. Mentzen, Braun , Jaszczur, .. czy pan Staś M. albo Tiso to ten sam obrazek.
To już było wszystkie ,,sorty” występują jak dawnie tylko inaczej.
Tuwim napisał :
,, A Słonimskiego bił w cukierni plagiografoman Ipohorski.
gdy arsenałów nie doglądał ,buławy legendarnej dziedzic
a dla mnie szubienicy żądał poeta polski Pierd -Pierdkiewicz
No i jeśzcze ten ŻYCIŃSKI BISKUP KTORY WE WŁASNYM CECHU ZYSKAŁ PRZYDOMEK Żydzińskiego .
– czy ten bp. Hoser pytajacy Lemańskiego ,,Czy ksiadz jest obrzezany..?”
– o Międlarach innych .. no życia braknie.
I mury rosną ,rosną ..
Lud parafialny wydał kiedyś uciekinierów z Sobiboru.. Bełżca a potem tamtejszy Staś M . rodem z Bełżca. rechocze twierdząc że z jakichś rzekomo NIEZNANYCH powodów wszedzie tej nacji nie lubią. Jego odczyty oprócz Braunowych gromadzą słuchaczy w Krakowie , Białymstoku i Kaliszu!!
Łukasz Najder w „Dwutygodniku” o dawniejszych wyborach prezydenckich i kandydatach egzotycznych w nich startujących. A ostatni akapit pokazuje, co z tego wnikać może dla nas dziś:
Łatwo kandydatów egzotycznych i efemerydy zbagatelizować – choć po triumfie Donalda Trumpa, o którego starcie informowano najpierw w rubrykach satyrycznych, nie jest to najmądrzejsza strategia – a jeszcze łatwiej obśmiać.
Tak, są pocieszni, nieporadni i groteskowi w tym przymierzaniu butów o wiele na siebie za dużych – prężeniu zapadłej klatki i podwiędłych bicepsów na arenie Mister Universum. Tak, powodują nimi i napędzają ich zwidy, niskie chętki, hybris, ogromna miłość własna, klaka najbliższych. Tak, chorobliwie łakną atencji, darmowego czasu antenowego, plakatów na mieście ze swoją podobizną i zainteresowania dziennikarzy, którzy bez ulotnego poloru, jaki spływa na ramiona i kości policzkowe kandydatów, pewnie by ich po prostu serdecznie olali. Są wynaturzeniem, rozjazgotanym, błazeńskim marginesem, strefą mroku i karnawału, tak. To prawda. Ale zarazem to dzięki nim możemy dowiedzieć się o nas – o Polakach – o wiele więcej, niż moglibyśmy się spodziewać i życzyć sobie.
Bo czyż sporo z tego, co stanowiło treść ich monologów, orędzi i niezbornych programów, nie jest aby obecnie politycznym mainstreamem, zestawem idei i konceptów rozpatrywanych zupełnie serio, popularną emocją, mokrym snem młodego pokolenia? Roszczenia terytorialne i finansowe względem naszych sąsiadów, gorączka nacjonalistyczna, bezkompromisowy, radykalny antykomunizm post factum, pretensja wymierzona w cały świat, gigantomania rekonstrukcyjno-gospodarcza, paranoja, przeświadczenie o istnieniu spisków zawiązanych po to, by szkodzić Polsce, bezkrytyczna adoracja militarno-patriotycznej przeszłości, zachwyty nad wielkością i ofiarą naszej ojczyzny, pragnienie „przepisania” jej historii na nowo, wskazania nowych herosów i zdrajców itd. itd.? To wszystko już kiedyś wybrzmiewało – podczas kampanii prezydenckich. Ignorowano wtedy te pomysły i groźby od czapy, traktowano jako nierealne, farsowe, a tymczasem nie były to odosobnione głosy klaunów i frustratów, ale formujące się powoli stanowisko większości, transmisja z piwnicy i strychu, którą w salonie puszczano mimo uszu, zwiastun, a nie bełkot.
Przy najbliższych wyborach wsłuchajmy się w to, co do powiedzenia mają kandydaci egzotyczni i kandydaci-efemerydy, bo oto mówi do nas przyszła Polska.
@AS
Cenne jest przypomnienie przywary ludzkości: kaci i ofiary zawsze były w nas. Pytanie można postawić w tym miejscu: co może świat uchronić przed powtórką historii? Odpowiedz się nasuwa, pytająca: może demokracja? No to miejmy taka nadzieje i tym żyjmy.
Wielka Orkiestra to wielostronnie pożyteczne przedsięwzięcie, zwłaszcza w sytuacji niskich nakładów na ochronę zdrowia i ich marnotrawstwo.
Oto poziom wydatków ogółem na ochronę zdrowia (łącznie z wydatkami gospodarstw domowych) jako % PKB w 2022, wg OECD:
United States 16.5% PKB
Germany 12.6
France 11.9
Switzerland 11.7
Japan 11.4
Austria 11.2
United Kingdom 11.1
Belgia 10.8
Portugal 10.5
Sweden 10.5
Netherlands 10.1
Finland 9.7
Spain 9.7
Slovenia 9.6
Denmark 9.5
Korea 9.4
Italy 9.0
Czechia 8.8
Greece 8.5
Bulgaria 7.7
Slovak Republic 7.7
Latvia 7.6
Croatia 7.3
Lithuania 7.2
Estonia 7.0
Hungary 6.7
Poland 6.4
Romania 5.7
Türkiye 3.7
Jest o czym myśleć…
,,Pogarda skrajnych wolnorynkowców do „roszczeniowców” i odbiorców państwowych danin socjalnych jest powszechnie znana. U nas to skrajna prawica „konfederacka”
Najzabawniejsze jest to, że konfederastami przeważnie nie zostają krezusi finansowi, którzy dzięki posiadanym zasobom i dochodom ,,radę sobie dadza” ale częstokroć są to ludzie na samozatrudnieniu, studenci, pracownicy budżetówki, ludzie wykonujący prace z punktu widzenia ideologii wolnorynkowej zbędne. Wierzą, że gdyby nie ZUS, gdyby nie podatki (och ta cena ,,wachy” i ,,wódy”) to oni byliby królami bo wszystko by sobie mogli kupić. Niestety ale są ,,okradani” przez ,,lewacki wymysł” jakim są podatki i ubezpieczenia społeczne.
@orteq
Nie wiem.
@babilas
26 stycznia 2025 16:54
Dzięki za link. Pouczająca lektura.
Ciekawe, że to po prawej stronie politycznego spektrum panuje taki tłok różnych sensatów, indywiduów, zbawców i zwykłych odklejeńców.
@AS
Niektórzy żyją nadzieją. Zaś ta, jak wiadomo, jest podobno matką niezbyt mądrych. Wiec bądź tu geniuszem i nic tylko pisz wiersze
volter
Staś M , kto zacz, jesli łaska ?
Orteq
Demokracja nie ma nic do tego. Przeciez Hitler zostal wybrany w jaknajbardziej demokratycznych wyborach. Nadzieja jest jedynie rozwoj cywilizacyjny. Ale 100% gwarancji nie ma.
@volter:
> Po powrocie z babilońskiego wygnania Nehemiasz nakazywał odesłać ,,pogańskie’ żony i dzieci nabyte ” w obcej ziemi. Zaostrzono rygor .
Badacze sądzą, że współczesna Księdze Nehemiasza jest Księga Rut (odnosi się do dawniejszych czasów i stosuje „archaizację” w języku, ale… tak sądzą), co oznacza, że mamy zachowane DWIE strony sporu, jeśli chodzi o asymilację.
> Brodaty Pan z Moskwy dawał
Czytam „Litwa ojczyzna moja” Venclovy i akurat przerabiam ekspansjonizm Moskwicinów w XVII wieku. Wygląda na to, że pokojowych carów poganiali do imperialnej ekspansji patriarchowie Moskwy.
Po pierwszej edycji WOŚP ukazał się w prasie (GW?) artykuł, nie pamiętam czyjego autorstwa, zatytułowany Ewangelia wyszła na ulice.
Uznałam to za bardzo trafne określenie.
Niestety, natychmiast ci, którzy najbardziej wycierają sobie pii, pii, pii, „wartościami chrześcijańskimi” rzucili się z pazurami na Owsiaka.
Na okrągło powtarzali, że zachęca do nihilizmu moralnego słowami „róbta, co chceta”. Słowami, które były nawiązaniem do słów św. Augustyna „kochaj i rób co chcesz”.
Ci, którzy czują się „moralnie lepsi” Byli, są i będą zdolni zakładać i obsługiwać obozy zagłady. W każdych czasach i pod każdą szerokością geograficzną.
Ci, którzy czują się „wybrani i powołani”, ci którzy określają się jako „pierwszy sort”.
@ metaxa 26 stycznia 2025 20:48
cyt: „Oto poziom wydatków ogółem na ochronę zdrowia (łącznie z wydatkami gospodarstw domowych) jako % PKB w 2022, wg OECD:…………………..”
Ciekaw jestem, czy ktoś sporządził również statystykę relacji „wydatki na ochronę zdrowia i lokalne ceny rutynowych badań/zabiegów/kuracji/leków ?”
Oczywiście nadal pozostałyby różnice w jakości analogicznych rutyn w różnych krajach, ale wiedzielibyśmy więcej. USA czy UK jakoś nie mają opinię krajów w których dobrze się statystycznym chorym „na ubezpieczenie” zaopiekują…..