A co, jeśli Musk poprze Nawrockiego?
Mógł zaprosić do rozmowy na X liderkę skrajnej prawicy Alice Weidel, to czemu nie kandydata PiS na prezydenta Polski? Cyfrowi oligarchowie z USA są zagrożeniem dla wyborów demokratycznych. Historyk Timothy Snyder ostrzega, że ich celem jest zniszczenie systemu demokratycznego i zastąpienie go rządami faszyzującej międzynarodówki oligarchów.
Musk jest w stałym kontakcie z Putinem, równie bogatym jak on. Jedynym ośrodkiem oporu przeciwko przymierzu Donalda Trumpa z oligarchami w USA i poza nimi jest Unia Europejska. Stąd nieustanne wtrącanie się infocyklopów do polityki europejskiej. Musk wzywa do głosowania na AfD w lutowych wyborach w Niemczech, najsilniejszym państwie UE. Naciska na króla Karola, by rozwiązał parlament brytyjski, i wspiera tamtejszą skrajną prawicę.
Mark Zuckerberg oskarżył UE o „cenzurę” platform społecznościowych i zlikwidował na Facebooku system zabezpieczeń przed dezinformacją i hejtem. Uzasadnia to obroną „wolności słowa”. W rzeczywistości chodzi o swobodne manipulowanie zasięgami. Tak by skrajna prawica dominowała w dyskusji. Ludzie łykają przekaz skrajnej prawicy tym łatwiej i szybciej, im rzadziej napotyka on na krytykę. Serwisy sprawdzające hasła, tezy i argumenty skrajnej prawicy są spychane na margines debaty lub likwidowane przez gigantów cyfrowych.
Unia broni się przed zamętem, który produkują amerykańskie platformy. Kłamstwa, manipulacje, teorie spiskowe, nienawiść mają siać chaos i nieufność. Ludzie skołowani, niedoinformowani, nieufający politykom i instytucjom państwa łatwiej ulegają propagandzie „wolnościowców”. Im szybciej demokracje dostrzegą skalę zagrożenia, tym większe szanse, że plany „suwerenistów”, agresywnych nacjonalistów, demagogicznych populistów, słowem, wszelkich odmian trumpistów, nie wypalą.
Magdalena Biejat zaproponowała dyskusję w sprawie zawieszenia platformy Muska na czas naszej kampanii wyborczej. Kandydat Nawrocki jest oczywiście przeciw, bo powtarza prawicową mantrę o sprzeciwie wobec cenzury i poparciu dla wolności słowa. Jasne, manipulowanie algorytmami dającymi wielkie zasięgi jest mu na rękę. Tymczasem zarzut o cenzurze jest nadużyciem. Gdyby była cenzura, to rozmowa Muska z Weidel na jego platformie byłaby w UE niedostępna. Nie o cenzurę tu chodzi, tylko o jasne reguły uniemożliwiające wykorzystywanie platform do ingerencji w wybory i inne procesy demokratyczne.
Unijny akt o usługach cyfrowych (skrót angielski DSA) nie zabrania dyskusji politycznych ani właścicielom platform, ani ich użytkownikom. Bo to byłoby faktycznie ograniczeniem wolności słowa gwarantowanej we wszystkich demokratycznych konstytucjach i traktatach międzynarodowych dotyczących praw człowieka i swobód obywatelskich.
Atrakcyjność idei wolności słowa jest tak wielka, że nawet w państwach autorytarnych jest gwarantowana, tyle że nieprzestrzegana w praktyce. Niechby Zuckerberg przyjrzał się pod tym względem Rosji i Chinom, zamiast pleść głupstwa o UE. Po rozmowie Muska z Weidel Komisja Europejska oświadczyła, że nie naruszała ona regulacji DSA.
DSA nie zakazuje wolności słowa, tylko manipulowania algorytmami w celach politycznych, np. zwiększania lub zmniejszania zasięgów partii politycznych. Wzywa do oszacowania ryzyka, że takie manipulacje mogą wpłynąć na wynik wyborów, i przeciwdziałania temu ryzyku. Za naruszenie zasad DSA Komisja Europejska może nakładać na właściciela platformy dotkliwe kary finansowe (do 6 proc. rocznych przychodów globalnych), ale zawieszenie jej działalności byłoby trudne, a w praktyce chyba niemożliwe, gdyż UE musiałaby zgromadzić mocne dowody, że platforma poważnie szkodzi jej użytkownikom i prowadzi do przestępstw zagrażających życiu i zdrowiu.
I tu wracamy do pytania: a jeśli Musk zajmie się Polską, tak jak zajął się Niemcami, czyli zacznie podpowiadać polskim wyborcom, kto jest „wiodącym kandydatem” w wyborach prezydenckich? Rozmowę Muska z liderką AfD i zarazem kandydatką na kanclerza Niemiec obejrzało 200 tys. osób. Kwestia ochrony naszych wyborów przed zewnętrznymi ingerencjami jest paląca. Wpływania na wybory polskie prawo zakazuje. Ale zakaz może nie wystarczyć.
Komentarze
Z wolnością słowa Zuckerberga co do wewnętrznych spraw pastw unijnych przed i w czasie wyborczej kampanii jest tak samo, jak z okazją Kaczyńskiego, z której skorzystał na piknikach 800+ za państwowe pieniądze nawołując do głosowania na PiS.
TJ
Już lubię Magdę Biejat! Trzeba coś zrobić na czas kampanii z tymi socmediami, bo ich rozpasanie jest nie do wytrzymania. Przykład z fb: jest grupa pod nazwą „Trzaskowski na prezydenta”, gdzie produkują się głównie jego przeciwnicy. Odpowiedzi ich manipulacjom są czyszczone, a reklamacje do moderatora – ignorowane
Największym zagrożeniem dla demokracji są Korporacje i ich oligarchowie.
To przewidział lata temu Noam Chomsky, niestety lekceważono to, co pisał.
Dzisiaj mamy już dowód o czym pisał Chomsky (dzieje się to w USA).
W najbliższej przyszłości będą rządzić światem oligarchowie i jak to się skończy nie jest trudno przewidzieć.
„Wpływania na wybory polskie prawo zakazuje. Ale zakaz może nie wystarczyć.”
A przepraszam, Polska to jakaś republika bananowa? Jeśli jakaś firma chce działać w Polsce, to powinna przestrzegać polskiego prawa (to samo dotyczy UE). Łamanie prawa powinno skutkować zakazem działalności i tyle, od czego mamy prawników do cholery.
Nie możemy pobłażać big techom a algorytmy X, platform należących do Meta i reszty ścieków społecznościowych (bo trudno już nazywać ich górnolotnie mediami) powinny być JAWNE.
Niedawno Musk miał przeprawę z brazylijskim Sądem Najwyższym, w skrócie za „Rzeczpospolitą” :
„Potężna porażka Elona Muska. X zablokowany w całym kraju
Zgodnie z zapowiedziami Sądu Najwyższego dostęp do serwisu społecznościowego X w Brazylii został zablokowany
(…) Prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva powiedział w piątek, że Musk musi przestrzegać prawa. — Każdy obywatel z dowolnej części świata, który ma inwestycje w Brazylii, podlega brazylijskiej konstytucji i brazylijskim prawom — powiedział Lula da Silva lokalnej stacji informacyjnej. Sprzeciwił się również niektórym komentarzom Muska. — Nie może obrażać prezydentów, posłów, Senatu, Izby, Sądu Najwyższego. Za kogo on się uważa — dodał.
Dodatkowo konta Starlink, dostawcy usług internetowych, którego technologiczny miliarder jest również właścicielem za pośrednictwem SpaceX, zostały zablokowane w kraju w czwartek, aby zapewnić zapłatę grzywien nałożonych w ramach sporów prawnych z udziałem X. ”
link
https://www.rp.pl/media/art41055691-potezna-porazka-elona-muska-x-zablokowany-w-calym-kraju
Oligarchom jest na rękę skrajna prawica i wcale bym się nie zdziwił gdyby w Polsce Musk popierał Nawrockiego. Nawrocki to człowiek który dla korzyści swojej zbrata się z każdym w imię swojego interesu i dla interesu tych którzy poprą.
Demokraci za bardzo zblatowali się z oligarchami i innymi cwaniakami.
Dowodem jest były kanclerz Niemiec – Gerhard Schröder. Za mało osób na to reagowało.
W naszej ojczyźnie mamy mnóstwo zakazów , których nikt nie przestrzega . Obawiam się , ze zakaz ingerowania w proces wyborczy tez należy do tej grupy. Nie sztuka mnożyć zakazy, sztuka jest egzekwować ich przestrzeganie.
Za właścicielami gigantów cyfrowych stają jak zwykle przyziemne finansowe kalkulacje. Opakowane dla niepoznaki w takie wartości jak ,,wolność słowa” i ,,globalizm”. Co by nie mówić ale tak dokładnie wygląda esencja neoliberalizmu. Tutaj podniesionego do potęgi. Systemu który stanowi krzywe zwierciadło liberalizmu lecz cały czas pod liberalizm się podszywa. Systemu który przez jakieś 20 lat, zazwyczaj nieintencjonalnie, torował drogę różnym autokratom.
Dalego największym wrogiem wszelkich międzynarodowych giga-korporacji i finansjery od zawsze było silne społeczeństwo obywatelskie, organizacje pozarządowe, niezależne państwowe instytucje, praworządność, wolne media, edukacja i zrzeszenie państw jak Unia Europejska.
To co my przegapiliśmy jako UE to dwie strategiczne kwestie: zbytnio uzależniliśmy się w kwestii bezpieczeństwa militarnego i cyfrowego od USA. Na początku XXI wieku ciężko było to przewidzieć, świat wydawał się bezpieczny, lecz ostatnią dekadę horrendalnie zawaliliśmy. Wręcz przeciwnie, niektóre kraje chciały oddać bezpieczeństwo energetyczne Rosji, pomimo tego co się działo.
Dobrze że obecnie wśród europejskich liderów w tej kwestii wzrasta świadomość. Gorzej ze społeczeństwem. Czy Europejczyk mądry po szkodzie? Czas to pokaże.
Musk przyjmie do wiadomości, że niemiecka demokracja jest silniejsza, niż on pojmuje.
Jeśli okaże się, że Musk jest wstanie manipulować w sieci wyborami w Niemczech i w Polsce, to zaczynamy „zabawę“ w demokrację od początku.
Wątpię czy AFD wejdzie do Bundestagu. Jeśli jednak, to ?
Facebook cenzurował treści o Covid-19. Zuckerberg przyznał się do nacisków z Białego Domu Mark Zuckerberg przyznał, że w czasie tzw. „pandemii Covid-19”, serwis Facebook cenzurował prawdziwe informacje na temat koronawirusa i szczepionek. Dodał, że wynikało to z nacisków ze strony administracji Joe Bidena, która oczekiwała usuwania opinii sceptycznych wobec ogólnej polityki „walki” z Covid-19 proponowanej przez WHO czy światowe rządy. Podczas rozmowy z Joe Roganem szef koncernu Meta – Mark Zuckerberg – przyznał się, że Facebook stosował cenzurę treści dotyczących koronawirusa i tzw. „pandemii” Covid-19. Cenzurowane treści obejmowały również tematy dotyczące m.in. szczepionek i konsekwencji ich przyjmowania. Działania ograniczające wolność wypowiedzi zostały prowadzone przez serwis w oparciu o zalecenia Białego Domu. Administracja Joe Bidena „zadzwoni do chłopaków z naszego zespołu i nakrzyczy na nich, przeklnie i zagrozi konsekwencjami, jeśli nie usuniemy rzeczy, które są prawdziwe” – relacjonuje Mark Zuckerberg moment, kiedy zdecydowano o wprowadzeniu cenzury na treści dotyczące krytyki szczepionek na Covid-19
@ AS
W styczniu jest to temat jak corocznie. Dlatego pozwalam sobie na przypomnienie (wypomnienie) kolejnej antysemickiej wycieczki Kaliny w styczniu 2024-
Kalina
29 STYCZNIA 2024 9:21
Oddałeś głos na ten komentarz
Antysemityzm – zły. Przeprosiny i ekspiacja po głupich wypowiedziach – tez zła. Przecież Musk to Amerykanin, wiec jego przeprosiny tez musza byc w amerykańskim stylu:))) Czy nie o to przypadkiem chodzi, aby wciąż nakrecać atmosfere wokół antysemityzmu, a w niektorych kregach wręcz panuje obawa, że antysemityzm rzeczywiscie wygaśnie i wszyscy zapomna o sprawie tak, jak zapomniano np. o wymordowaniu Ormian w 1915?
Adam Szostkiewicz
29 STYCZNIA 2024 16:10
@kalina Pamięć o Szoa i innych ludobójstwach nie zaginie, chyba że stanie się to elementem ,,polityki historycznej’’ tego czy innego państwa. To przypadek Turcji w odniesieniu do ludobójstwa tureckich Ormian. W Polsce pod rządami PiS usilnie pracowano nad zakazem niezależnych badań Zagłady, czyli nad jej wyparciem ze świadomości ogółu. Ten sam mechanizm Sowiety zastosowały w odniesieniu do zbrodni katyńskiej, wielkiego głodu w Ukrainie czy antysystemowego powstania na Syberii w latach 60-tych. Natomiast teza o tym, jakoby celowo podtrzymywano zainteresowanie eksterminacją Żydów europejskich w celu uzyskania jakichś korzyści przez Państwo Izrael lub inne organizacje żydowskie, jest bezpodstawnym aktem antysemityzmu. Każdy naród, człowiek, rodzina mają prawo troszczyć się o pamięć o ofiarach ludobójstw i innych masowych zbrodni, a rządy, które w tę materię ingerują, dławią prawa ludzkie, wolność słowa i swobodę badań naukowych. Państwo może inspirować i finansować prace badawcze historyków, ale nie powinno ingerować w nie merytorycznie, bo to właśnie jest polityka historyczna, jaka prawdzie nie służy, tylko utrwala stereotypy przydatne politycznie aktualnie rządzącym.
Nowogrodzki o hasłach wznoszonych przez kiboli na Jasnej Górze:
„Za sprawą duchowego czaru Jasnej Góry Ci kibice łączą się ze sobą w myśleniu o Polsce, o panu Bogu, o swojej duchowości” oraz podejmują podczas takich spotkań „różne wyzwanie, biorą na swoje sztandary różne hasła. Bardzo cenię kibicowski i stadionowy zmysł do tego, aby podejmować wiele tematów w sposób bardzo autonomiczny”
Nie oszukujmy się, zblatowanie Kościoła instytucjonalnego z PiSem nie jest niczym szokującym, bo trwa od lat. Płynące spod ołtarza wezwania do przemocy i fizycznej likwidacji „lewactwa” też już nie mają powabu nowości. To są stare melodie ze zdartej płyty. Jeśli osobom związanym z Kościołem to przeszkadza, to niech coś w tej sprawie zrobią, a nie zawracają tym głowę całej reszcie. Ale wiem, że i tak nic nie zrobią, bo episkopat (czy w ogólności kler) jest całkowicie autonomiczny względem wiernych.
To ja już wolę zajmować się seksualnymi obsesjami księdza Bielawnego („Every sperm is sacred”), bo jakkolwiek zabawne, to psują i ośmieszają standardy tego, czym powinna być nauka w Polsce. Tysiące doktoratów, habilitacji i profesur uzyskano generując dorobek w tym stylu. Swego czasu próbował to zdemaskować profesor Szaciłowski, ale najwyraźniej na nikim nie zrobiło to większego wrażenia.
Co będzie?
Jednego chu więcej na urzędzie…
Nastał czas zaburzonych prymitywnych napoleonków na tronach władzy, bo swoja naturalna większość wybiera swego… odkąd bezczelny bezwstyd po stronie popytu i podaży uwierzył w siebie.
Czy i kiedy ciąg nieuniknionych katastrof w skali globalnej i lokalnej zmieni ten trend.
Nie podzielam optymizmu Georga Friedmana.
A co samego Muska i jego potencjalnego zaangażowania w Polskie wybory. Ekscytacja, z jaką odnoszą się do ewentualnego poparcia ze strony Muska niektórzy europejscy politycy przypomina mi zadowolenie indyjskich maharadżów z tego, że Kompania Wschodnioindyjska udzieli im wsparcia w konflikcie z innymi maharadżami.
W Polsce o wyborach decydują nie Elony tylko Jelenie które chodzą do kościoła.
Najwyraźniej Asperger nie obnizył sprawnościi muskowego zmysłu węchu, czyli mocnego instynktu tropienia oraz dojenia funduszy federalnych. Ciekaw jestem, jak wyglądałaby jego gwiazda na liście Forbes bez $7,500 tax credit, innymi słowy bez jałmużny amerykańskich podatników, dokładanej od lat do większości nowych Tesli.
Podobnie zbudowana została siła SpaceX (wartość giełdowa 350 mld), oparta na ogromnych kontraktach z NASA. Jednocześnie, EM uwielbia wygłaszac swoje chore, patetyczne kazania o destruktywnej sile „big government”.
Jedyna nadzieja dla nas szaraków, to wspólny, udany lot Muska z DT na Marsa. Oby jak najszybciej, trzymajmy kciuki.
@NH
Źródło, bo inaczej nie przejdzie.
Promujmy patriotyzm europejski. Pokażmy Wspólnotę Europejską, właśnie jako wspólnotę. Pokażmy jej pozytywne przesłanie. Pokażmy, że jest ideą budującą, łączącą. Nie jest nikomu przeciw. Przejdźmy do ofensywy.
Zatem Pan Elon Musk atakuje naszą wspólnotę, nasz dom. Może zaprosimy Kanadę do nas?
Jeśli Musk zrobi kampanię obywatelowi nowogrodzkiemu, to „suwerenni”bedą mieli problem. Amerykanin z RPA wybiera Polakom prezydenta?
@aka.cia
„Ciekaw jestem, jak wyglądałaby jego gwiazda na liście Forbes bez $7,500 tax credit, innymi słowy bez jałmużny amerykańskich podatników, dokładanej od lat do większości nowych Tesli.”
W Polsce też był taki jeden co to na kontraktach rządowych mnóstwo kasy zarobił, potem postanowił zostać nafciarzem, ale coś poszło nie tak i słuch po nim zaginął.
Ryszard Krauze, czy jakoś tak, się nazywał.
Na razie knajak desygnowany na kandydata na prezydenta przez ludzi bez czci i wiary robi na Jasnej Górze ustawkę kibolską. Po czym deklaruje z godną pochwały szczerością, że kiedy już zostanie prezydentem, nie pozwoli kneblować żadnych żulów, którzy obrażają w sanktuarium modlitewnym innych ludzi. Na to – przed chwilą – ksiądz profesor Wierzbicki z KUL-u w Faktach podejrzewał, że knajak się pomylił. No żeż… Żul niczego nie pomylił, a jego otwartość zaprocentuje z pewnością u takich samych jak on.
POTRZEBUJEMY 500 000 zł NA SYSTEM OCHRONY REPUBLIKI PRZED BODNAROWCAMI
Takie żebractwo uprawia najgorsza szczujnia wszechczasow. Czy naprawdę nic się z tym nie da zrobić ? Tolerowanie tej szczujni to prosta droga do przegrania wyborów .
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wyraziła stanowczy sprzeciw wobec zapowiedzi ograniczenia w Polsce wolności słowa.
Ministerstwo Cyfryzacji chce, by prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydawał nakazy blokowania treści w internecie. Decyzje mają być podejmowane bez udziału sądu. Autorzy uznanych za niewłaściwe wpisów w social mediach dowiedzą się o ich usunięciu po fakcie. Jak poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”, koalicja rządząca umieściła wspomnianą regulację w DSA, czyli prawie o usługach cyfrowych, do którego wdrożenia zobowiązała Warszawę Komisja Europejska.
Propozycja cenzurowania internetu zdumiewa tym bardziej, że Konstytucja RP w artykule 54 zakazuje cenzury prewencyjnej i zapewnia każdemu zapewnia wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Od pewnego czasu o blokowaniu treści otwarcie mówią natomiast niektórzy politycy koalicji rządzącej, a także – o zgrozo – części dziennikarzy i publicystów.
Źródło: KRRiT / X / Dziennik Gazeta Prawna / DoRzeczy.pl
…
Wiekowe, ale aktualne… Miliony stoja za mna 😀 Seleukos
„Potrzebujemy 500 000 zł na system ochrony Republiki przed Bodnarowcami” ha, ha. No przebili TVPis, choc to niemal ci sami osobnicy. A zaczadzeni płacą – juz 2% wpłacili. Będę obserwował postęp zbiórki z zainteresowaniem.
satelitarna komunikacja internetowa za pośrednictwem Starlinka, którego właścicielem jest Musk osiągnęła 90%.
Gdy jego partner Putin wytnie więcej kabli podwodnych, Musk złapie cały świat oglednie mowiac za …
I bedzie pisk i krzyk jak to możliwe.
ref.
https://www.nytimes.com/interactive/2023/07/28/business/starlink.html
Praktycznie powstał monopol nad naszymi głowami, a jako taki powinien być sądownie rozpieprzony zgodnie z międzynarodowym Prawem Kosmicznym.
Wyc sie chce, co robią w tej Brukseli i kongresie USA.
Na wszelki wypadek drugi link z dostępem publicznym
https://www.nytimes.com/interactive/2023/07/28/business/starlink.html?unlocked_article_code=1.o04.SuEL.72wYmRvuF8Nz&smid=url-share
Putin, wie co robić i odcial internet dla Rosjan.
Miałem siedzieć cicho, ale nie wytrzymałem.
Panie Prezydencie Tusk / EU zrobcie cos z tym problem na litosc Lemi-na
Jacek NH
13 stycznia 2025
15:14
Blogowy „Sachajko” naucz się podawać źródło cytatów!!!
Tym razem zrobię to za Ciebie ale właściciel bloga powinien cię zbanować.
https://pch24.pl/facebook-cenzurowal-tresci-o-covid-19-zuckerberg-przyznal-sie-do-naciskow-z-bialego-domu/
Wychodzą na światło dzienne kolejne wyczyny „mola książkowego”, „człowieka do cna przyzwoitego”, „sprawnego menedżera”: https://wyborcza.pl/7,75398,31606816,kto-odpowiada-za-zakup-siedziby-instytutu-dmowskiego-od-spekulantow.html
@zielona_limonka 13 stycznia 2025 14:22
Jeśli chodzi o „ujawnienie algorytmów”, to po pierwsze, do ich odczytania i oceny trzeba by zatrudnić sztab wysokiej klasy specjalistów, a po drugie, nie sądzę, żeby Musk w te algorytmy wstawił coś niezgodnego z prawem. Przejmując Twittera, jasno określił nowe zasady: „Chcesz mieć zasięgi? Musisz płacić”.
W tym celu wprowadził płatne konta „z gwiazdką”, którym automatycznie zapewnia zasięgi tym większe, im więcej się zapłaci. Wcześniej „gwiazdkę” miały tylko zweryfikowane konta osób publicznych, obserwowane przez miliony, bo każdy chce mieć wiadomości z pierwszej ręki od prezydenta czy premiera, ale nie „pompowane” sztucznie przez nikogo. Jako „oficjalne” były one też bardziej wiarygodne.
Ponadto algorytmy Muska zapewniają większe zasięgi płatnym trollowniom. Same trollownie to jeszcze nic złego – od dawna przyjęta forma marketingu, stosowana na X przez największe partie i nie tylko. Trollownie zawsze zapewniały swoim właścicielom większe zasięgi, ale dopóki musiały je zdobywać w sposób „naturalny”, nie były w stanie zdominować portalu tak jak dziś.
W rezultacie, o ile „przed Muskiem” widziałem na swojej tablicy tylko posty napisane czy przekazane dalej przez moich obserwowanych, dziś widzę mnóstwo takich, które wstawia mi Musk, tzn. płatnych i/lub wspieranych przez trollownie.
To, że są to głównie treści typowe dla ruskich dezinformatorów, nie musi oznaczać, iż Musk je wybiera za pomocą AI, a inne odrzuca. Może po prostu wynikać stąd, że ruscy najwięcej inwestują w płatne konta i trollownie.
W Brazylii blokada portalu X trwała miesiąc. Musk poszedł na pewne ustępstwa, ale nie sądzę, żeby one dużo zmieniły. Zgodził się na „lokalnego przedstawiciela” i usunął konta, które siały dezinformację i o które rozpętała się cała awantura. Gdy jednak pojawią się nowe takie konta, „lokalny przedstawiciel” będzie z nimi walczył jak z wiatrakami.
Według mnie instytucjonalna cenzura social mediów jest najgorszą rzeczą, jaką mógł zaproponować obecny rząd. Nie zdziwię się, jeśli Nawrocki na tym zyska. W USA takie „tępe” ataki na Trumpa przynosiły efekt odwrotny do zamierzonego, a Polacy są jeszcze bardziej przekorni.
Muska trzeba było zaatakować jego własną bronią, tj. oskarżyć jego samego o cenzurowanie portalu X. Są dowody – niedawno po prostu pokasował mnóstwo nieprzychylnych komentarzy, które ukazały się pod jego postem. Przede wszystkim jednak Musk ogranicza na X wolność słowa za pomocą algorytmów promujących płatne konta i trollownie.
System „pomogę ci szerzyć dowolne treści, jeśli mi za to odpowiednio zapłacisz” nie ma nic wspólnego z wolnością słowa. I na tym instytucje rządowe powinny się skupić, jeśli chcą skutecznie walczyć z Muskową zarazą. Nie zaszkodziłaby też promocja alternatywnego portalu Bluesky, który podobno działa jak Twitter przed Muskiem, ale żeby przeniosło się tam na tyle dużo „normalnych” użytkowników X, aby miało to sens, potrzebna jest mocna akcja propagandowa.
Jacek NH
13 stycznia 2025, 15:14
Mój komentarz
Tak, tak Zuckerberg nie miał innego wyjścia, jak mówić prawdę o pandemii, przeciwstawiać się kłamstwu o szczepionkach jakoby pomagającym ludziom nie zachorować na Covid 19, nalegał, by mówić prawdę że tzw. koronawirusa Sars-Cov-2 nie ma, bo nie „wyizolowano ” takiego wirusa, to jest chiński wynalazek, itp.
Ciekawe, ze altprawica w całej Europie, a także republikańskie prawe skrzydło w USA, to antyszczepionkowcy, którzy są przeciwko każdym szczepieniom), antyklimatyści twierdzący, że nie ma ocieplenia klimatu, są tylko huragany, upały. obfite deszcze i gorąco w Afryce, bo tak zawsze było jak świat światem, a klimatyzm, jak i szczepionki wymyśliły koncerny, by na tym zbić kapitał. Ostatnio pani AfD Weidel, chyba w rozmowie z Muskiem powiedziała, ze uruchomi w Niemczech elektrownie węglowe, które są najnowocześniejsze i najczystsze na świecie oraz każe porozwalać wiatraki, ten szkodliwy wynlazek klimatystów.
Altprawicowcy, to w dużej mierze obsesjonaci, szerzyciele kłamstw, teorii spiskowych i głupot rozpowszechnianych w internetowych mediach.
TJ
Jacek ma rację. Z powodu cenzury się zaszczepił, na covid nie zachorował ale szczepienie zaszkodziło mu na mózg.
Ku pociesze: wszyscy ci bohaterowie naszych czasów kiedyś umrą a jeszcze nie wiedzą, w jakich, więcej lub mniej przyjemnych okolicznościach.
Ich pomysły to ich podstawowe, niezbywalne prawo – możliwości do realizacji fanaberii otrzymują od wielu generacji, od różnych oszustów lub głupców.
Jeżeli KI jest RZECZYWIŚCIE inteligentna, to ta zabawa przy użyciu wadliwego materiału genetycznego skończy się dość szybko, jakkolwiek ten koniec żałosny
nastąpi tak czy owak, wcześniej czy później.
I nikt tego nie zauważy i nie pożałuje; chóry anielskie są dobrze obsadzone.
Wolność słowa według Muska:
Trumpistowska aktywistka Candace Owens od pewnego czasu głosi, że Brigitte Macron urodziła się mężczyzną i zmieniła płeć. Gdy Macronowie zagrozili jej pozwem, napisała na portalu X (tłumaczenie z translatora, podkreślenie moje):
PILNE: W połowie listopada skontaktowałam się z dziennikarzem, który twierdził, że ma mnóstwo dowodów na to, że Brigitte Macron urodziła się jako mężczyzna. W grudniu poleciałam do Europy, aby zbadać dowody i przeprowadzić ponad dwugodzinny wywiad z dziennikarzem. Zaledwie 10 dni po naszej pierwszej korespondencji urzędujący prezydent Emmanuel Macron i jego „żona” Brigitte Macron wysłali mi groźbę prawną, której zażądali, abyśmy nie publikowali. Dzisiaj oczywiście opublikuję ten list.
Wierzymy, że ta groźba prawna została wysłana, aby nas zastraszyć — ostatecznie, aby powstrzymać nas przed opublikowaniem wybuchowego tekstu, który miał mieć premierę 30 stycznia. Nie damy się zastraszyć. Dzisiaj w programie ujawnimy wam całą dziwną sekwencję zdarzeń i przypomnimy @EmmanuelMacron, że Ameryka to nie Europa. Mamy tu wolność słowa i nie damy się uciszyć. Zapraszamy was i waszego pana do odwiedzenia nas. Cała armia niezależnych dziennikarzy czeka na was”.
Kometo, przybywaj. To już czas.
,,Ludzie łykają przekaz skrajnej prawicy tym łatwiej i szybciej, im rzadziej napotyka on na krytykę.”
Chciałbym by tak było ale moim zdaniem ŻADEN przekaz w świecie cyfrowym nie wykreuje rzeczywistości jeżeli nie nie będzie on miał umocowania w problemach obecnych w realu.
Sukces PiS w 2015r nie wziął się tylko ze sprawności narracyjnej ale też z realnych problemów trapiących dużą (wystarczająco) część wyborców. Co gorsza gdyby nie bezczelne szabrownictwo w drugiej kadencji i działalność D. Tuska jako lidera opozycji, to dziś byłaby trzecia kadencja PiS (ew. z Konfederacją).
Dlatego zamiast skupiać się na patooligarchach (ciekawe co ich wyhodowało?) należy zastanowić jakie realne bolączki skłaniają ludzi do głosowania na ugrupowania, na które jeszcze 15lat temu byłoby im wstyd głosować.
@aka.cia
13 stycznia 2025 18:18
Ogromna część (i to ta podstawowa) technologii dzięki którym ,,geniusze” pokroju Jobsa czy Muska dorobili się miliardów została opracowana przez ,,będący problemem” rząd za pieniądze podatników.
@NH
Oni powinni zająć się szczujnią TVR.
@Slawczan
13 stycznia 2025
22:16
„….należy zastanowić jakie realne bolączki skłaniają ludzi do głosowania na ugrupowania…”
To jeden z wielu mitow. Bo polpulistycznym wyborcom wystarczaja nawet wyimaginowane „bolaczki”. Np., ze Polska i Swiatem rzadza „lewacy” 😉
@Jacek NH
13 stycznia 2025
19:56
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) juz zwyczajowo(?) manipuluje gloszac polprawdy. Bo obok Art. 54 Konstytucji mam jeszcze:
„Art. 13. Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji
odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania
nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność
zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
…
Art. 47. Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego,
czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym
…
Art. 51.
…
4. Każdy ma prawo do żądania sprostowania oraz usunięcia informacji
nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą.
5. Zasady i tryb gromadzenia oraz udostępniania informacji określa ustawa.”
No i bedzie (mam nadzieje!) ustawa i urzad, ktore zajma sie eliminacja fejkow, dezinformacji, nienawisci, pomowien itd.
W przestrzeni publicznej od jakiegoś czasu zaczyna popularyzować się ciekawe określenie: technofeudalizm. Mniejsza o to kto to wymyśla, w jakich intencjach ale sama nazwa brzmi ciekawie. A właściwie zinterpretowana (bez popadania w paranoje) może bardzo trafnie oddać istotę rzeczy definiującą w jakim świecie, jeśli nie podejmie się odpowiednich kroków, niedługo możemy się znaleźć.
Wiec Nawrocki wciaz stanowi zagrożenie. Wszystko po dwóch kadencjach PiS u steru rządów nad Wisłą. Ciekawe skąd się dzisiaj biorą takie opcje dzisiaj
Straszne słowo WOLNOŚĆ SŁOWA.. kto i co się przed tą WOLNOŚCIĄ uchowa?
KOMU NAPRAWDĘ SŁUŻY I JAKIE JEST Z TEGO DOBRO?
Czy dzięki tej w o l n o ś c i stał się lepszy Polak? Moralnie lepszy.. ? Albo czy dzięki istnieniu tego wszechświatowego Imperium Cybermiliarderów lepsi są ludzie? Wolność stała się sama dla siebie strasznym problemem. Wyprodukowała zbyt wiele zła. Nie jest WOLNOŚĆ ..żadną wartością sama w sobie. Tego nie trzeba nikomu mozolnie klarować. Wystarczy posłuchać, popatrzeć co mówią i robią gipsowe i marmurowe głowy w całym świecie. ,,Wymyślona” przez J>K kategoria polityczna LUDZI NIKCZEMNYCH … wybitnie się mnoży . Aczkolwiek pan Nadprezes miał na myśli tylko wąską grupę. Cyfrowy Świat Wolności temu wyraźnie sprzyja. Od Jasnej Góry po Rijad i podobne ,,punkty’ wszystko wolno w imię jakiegoś gipsowego sezonowego boga z kasą i zasięgiem.
@orteq
Część bierze się z tych samych źródeł, co trumpizm w US, część z ruskich podpowiedzi, część to kontynuacja polityczna przedwojennego nacjonalizmu i przedwojennej skrajnej prawicy sympatyzującej z faszyzmem włoskim i nazizmem. Państwo stało z Kościołem po stronie ,,wielkiej Polski’’, za wroga uznano nie hitleryzm, tylko mniejszości żydowską i ukraińską. Bojówki antysemickie dokonywały pogromów, młodzież akademicka wszczynała antysemickie burdy, państwo polskie naśladowało nazizm wprowadzając ograniczenia praw mniejszości zamiast być arbitrem w tych sporach zagrażających polskiej racji stanu. Osobny rozdział tego dramatu to dyskryminacja i prześladowania mniejszości ukraińskiej. Nie potrafiono wypracować nowoczesnej polityki względem mniejszości narodowych, stanowiących w sumie aż jedną trzecią ludności RP. Wysiłki wojewody wołyńskiego Józewskiego, aby z Wołynia uczynić ośrodek pojednania i współpracy Polaków i Ukraińców nie doczekały się uznania w Warszawie. I tak to się u nas toczy od XVIII wieku, a dziś przyjmuje formę ,,wojny polsko-polskiej’ na wyniszczenie przeciwnika, któremu odmawia się polskości i patriotyzmu. W razie napaści rosyjskiej taka kondycja społeczeństwa i polityki pomoże Moskwie znów zwasalizować Polskę.