Nawalny in memoriam
Wiadomość o śmierci Aleksieja Nawalnego w obozie karnym wdarła się do wszystkich serwisów informacyjnych w dniu, kiedy w Monachium zaczęła się konferencja na temat bezpieczeństwa światowego. Dopóki przeciwnicy polityczni będą bezpodstawnie wtrącani do więzień lub będą w nich umierali, świat nie będzie bezpieczny. Nie będzie bezpieczny, póki istnieją reżimy rozprawiające się z krytykami w taki sposób, a wolny świat idzie z takimi reżimami na zgniłe kompromisy.
Ciężkie więzienie lub kary śmierci dla dysydentów to ponura rzeczywistość reżimów autorytarnych i dyktatur, w których głos obywateli się nie liczy lub jest uważany przez władze za groźny dla nich. Nawalny został w putinowskiej Rosji uznany za wroga publicznego numer jeden, bo otwarcie i zdecydowanie przeciwstawiał się dyktaturze Putina i demaskował jej prawdziwe oblicze.
Był miękkim nacjonalistą, ale na swej drodze politycznej przeszedł ewolucję demokratyczną, stając się znakiem nadziei, że Rosja nie musi być putinowska, aby istnieć i funkcjonować w dzisiejszym świecie. I za to zmarł lub został zgładzony, że pokazywał alternatywę względem putinizmu. Ale Putin na śmierci Nawalnego nic nie zyska, tylko dodatkowo straci w oczach wolnego świata i rosyjskich demokratów w kraju i na emigracji.
Po śmierci stanie się symbolem i inspiracją. Już dziś zachodni liderzy oddają cześć jego pamięci, można się spodziewać, że także rosyjscy demokraci na różne sposoby, może nawet na ulicach rosyjskiej stolicy i innych miast, zamanifestują swój podziw dla Nawalnego za to, że był ich głosem do końca życia i nawet gułag nie musił go do milczenia.
Być może zdecydował się po próbie otrucia go przez agentów Kremla na powrót do Rosji, by pokazać obywatelom Rosji, że się Putina nie boi, i dać im przykład obywatelskiego nieposłuszeństwa. Wiedział, że czekają go represje, a jednak uznał, że tak trzeba. Siłą bezsilnych jest świadectwo własnego życia.
Komentarze
Wszyscy nazywający przestępców Wąsika i Kamińskiego „więźniami politycznymi” plują na grób Nawalnego.
A czy ktoś na prowincji rosyjskiej i nie tylko rosyjskiej, bo imperialnej, wie, kto to był Nawalny, co sie z nim stało i dlaczego? W moim przekonaniu procz garstki inteligencji w najwiekszych miastach nie wie nikt.
Myślę, że wszystkie działania Putina są pełni przemyślane i z jego punktu widzenia racjonalne. Śmierć Nawalnego w pisuje się w długą listę mordów politycznych w putinowskiej Rosji.
Tymi mordami Putin terroryzuje Rosję i chce pokazać wszystkim, którzy wpadliby na ideę „podniesienia głosu, nie mówiąc już o ręce, na najjaśniejszego pana”, że oczekuje ich „krótki proces”.
Ta forma sprawowania władzy przez Putina mówi więcej o jego stanie psychicznym, jak nawet najdłuższe stoły, i wszystkie słowa.
W tzw. międzyczasie Łukaszenka wykańcza Poczobuta. Aż ręce świerzbią…
Śmierć Nawalnego w szczególny sposób mną, a prawdopodobnie także bardzo wielu innymi, wstrząsnęła.
Cały świat był światkiem jego prześladowań i poprzednich prób zabójstwami i przy tym jego niezłomności. Ufam, że oficjalną historia Rosji kiedyś także odda mu należny honor.
Bohaterska, chociaz niepotrzebna smierc. Bahaterska jednak.
Kalina
16 LUTEGO 2024
17:13
Kalinko, kiedy we wrześniu 1968, czyli po naszych marcowych strajkach, pojechałem w ramach wymiany grup studenckich do Rostowa nad Donem, miasta miłości mojego życia Nataszki, którą poznałem u nas rok wcześniej, nikt z moich rosyjskich przyjaciół, z Nataszką włącznie, nawet się nie zająknął o polskich, głośnych przecież w całym świecie strajkach studenckich (jako zwierz niepolityczny miałem z Nataszką zupełnie inne sprawy w głowie, ale byłem w komitecie strajkowym wrocławskiego uniwerka). Znalazła do mnie drogę tylko jedna studentka, którą bardzo chwalili moi koledzy z roku, goszczący rok wcześniej w Rostowie. Poszliśmy do parku, gdzie ona spokojnie mogła sobie zapalić papierosa, nie narażając się na uwagi pracowników rostowskiego uniwerka, i powypytywała mnie o te strajki w Polsce. Jedna jedyna. A grupa, która rok wcześniej była u nas, liczyła bodaj 25 osób. Nikt z nich mnie, dobrze im przecież znanego Juroczku, nie zagadnął. Kiedy rok wcześniej byli u nas też nikt z nich nawet nie pisnął o polityce. Nic dziwnego, że w tak wyćwiczonej, jednorodnej masie bandyta Putin dobrze ma się.
A może to towarzysze Putina idą na przesilenie i zmianę u steru ?Śmierĉ Nawalnego w tym momencie nie wydaje sie byc na rękę dyktatora.Zachòd miękł,ofensywa nabierała mocy,Amerykanie się zapętlili.A teraz śmierć Nawalnego może wiele zmienić wśròd usypiającego zachodu , co może wpłynąć na pojawienie siè nowej dynamiki na froncie.Przelamanie impasu amerkanskiego czyli wznowienie dostaw amunicji ,kleska ofensywy i w konsekwencji pojawienie sie silnego pretendenta na moskiewski tron.
Nawalny był zdecydowanym rosyjskim nacjonalistą. Sam się tak określił w jednym z wywiadów. Jednak marzył o wielkiej, bogatej i demokratycznej Rosji czym denerwował osobników pokroju Putina i innych zwolenników szybkiego wzbogacenia się kosztem narodu.
W zasadzie Nawalny został martwym Człowiekiem już kilka lat temu, gdy przez przypadek przeżył swe otrucie. Jednak miał w sobie upór i wiarę w możliwość zmiany sytuacji w Rosji po rozpadzie ZSRR.
A nic tak nie denerwuje, jak ktoś kogo wcześniej się pozbyto. A on wrócił…
Teraz do Rosjan może wrócić tylko idea i marzenie Nawalnego. Nawalnego nachalnie demokratycznego…
„Ale Putin na śmierci Nawalnego nic nie zyska, tylko dodatkowo straci w oczach wolnego świata i rosyjskich demokratów w kraju i na emigracji„. (AS)
To żadna pociecha bezsilnych, jest tylko jedna pociecha — i nie wolno bałamucić innych, a siebie oszukiwać — zwyczajna śmierć tego znajdy i skurwysyna — bez tortur… nóż pod żebro, wypchnięcie przez okno, solidna dawka szybkiej trucizny, precyzyjny strzał snajpera z bezpiecznej odległości w grdykę, zburzenie bunkra, w którym ten szczur gnije i psuje powietrze, … itp. znane od lat i skutecznie stosowane metody eliminacji zwyroli podpalajacych świat…
Z tym nie można zwlekać, zbrodnią jest zwlekanie z tym rozwiązaniem „kwestii bezkarnego kilera” … każdy dzień to cierpienie milionów żyjących w coraz większym lęku i beznadziei ludzi i tych z wolnego świata, i tych którzy tego świata nigdy nie posmakowali, nawet nie wiedzą, że można inaczej żyć…
Podobnie należy postępować z innymi psychopatami — paranoikami, którzy dla zaspokojenia swoich chorych ambicji, wizji i obsesji… stwarzają piekło rzeszom swoich otumanionych „podwładnych”.
Death to the heinous criminals and ruthless arsonists of the world!!!
Jakiś Krzyżak nomen omen posuwa androny obciążonego umysłowo katola, autora m.in. biografii Józefa Michalika, Wandy Półtawskiej:
„Dyskusje o wyprowadzeniu religii ze szkół są bez sensu. Swego czasu temat podejmował już rząd SLD i ostatecznie uznał, że religii ruszał nie będzie. Ale debata o religii winna obudzić Kościół, który musi się zastanowić nad jakością katechezy” (rp.pl.).
Ordynarny ideolog z minionego świata katobolszewii i jej uzurpacjami.
Jeszcze będzie bełkotał bezwsytydny chachmęt.
Albo salki katechetyczne na swoim gruncie, albo nic… do wyboru dzieciom, młodzieży i ich rodzicom.
Ty się Krzyżak opamiętaj i nie rób obory…
Na marginesie… dziwne są te zatrute owoce absolwentów UKSW, UP JPII, KULu i tym podobnych kościelnych kuźni kadr ideologicznych a la Czar…
@creep hunter
Ależ po co te średniowieczne metody graniczące z sadomasochistycznymi fantazjami. Wystarczy, by stanął przed trybunałem międzynarodowym albo rosyjskim w nieodległej przyszłości już po upadku swojego reżimu, został sprawiedliwie osądzony i otrzymał stosowną karę do odsiedzenia najlepiej w tym gułagu, w którym zakończył życie (lub w którym jego życie przerwano) Nawalny.
@kalina
O ile wiem idzie akcja MSZ w tej sprawie.
@studniówka
Od upadku caratu po upadek ZSSR trwała w kraju i na emigracja opozycja. Może pana rosyjska znajoma o niej nie słyszała, a pan też. To nie wasza wina, tylko systemu cenzury, propagandy i represji w obu państwach. Ale opór przeciwko niemu trwał nieprzerwanie w różnych formach, włącznie z katolickim samizdatem w Litwie i w kręgach nacjonalistów ukraińskich. Symbolem byli Sołżenicyn i Sacharow, sowiecki Oppenheimer.
W blogosferze pojawiają się niektóre głosy które z okazji śmierci Nawalnego, jak starą śpiewkę przypominają jego nacjonalistyczną przeszłość, zatrzymując się na 2014 roku w którym opozycjonista poparł aneksję Krymu. Tylko że jakoś zapominają że pomiędzy 2014 – 2022 minęło trochę lat, a po wybuchu pełnoskalowej wojny w UKR Nawalny był już jej ogromnym przeciwnikiem. Człowieka ocenia się za całokształt. Po niejakim symetryście Juraszu z Onetu niewiele się mogłem spodziewać, ale ku mojemu zdziwieniu, niestety wpisał się w to również mjr Fiszer łącząc Nawalnego z innym ,,opozycjonistą” Igorem Girkinem (!) Mam nadzieję że to chwilowa, słabsza forma, tym bardziej że jego teksty w Polityce cenię.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2245791,1,723-dzien-wojny-o-co-naprawde-chodzi-z-bronia-jadrowa-w-kosmosie-putin-ogral-zachod.read?src=mt
Nie kupuję również znanych mi nie od dziś przypuszczeń że Nawalny tak długo żył ponieważ, w imię jakiś wewnętrznych rozgrywek, ktoś go tam ochraniał. Jeśli nie ma na to dowodów tego typu spiskowe teorie służą tylko samym autorom. Prawda może być bardziej prozaiczna i brutalna. Putin już kompletnie przestał bać się Zachodu i własnie w jego kierunku wysłał sygnał. Do Monachium. Najlepszą odpowiedzią byłoby szybkie uchwalenie pakietu pomocowego dla UKR przez USA. Hmmm, pomarzyć… ale może teraz… ?
Adam Szostkiewicz
16 LUTEGO 2024
21:29
Panie Redaktorze, polityka to nie moja specjalność, dlatego chciałem Kalinie tylko przekazać myśl o cierpliwym lub milczącym ze strachu narodzie rosyjskim, w którym dominuje pokorna mentalność chłopska. Natomiast u nas bunt jest, że tak powiem popularnie, w genach.
W 1964 roku na konwersatorium z radzieckiej literatury wspólczesnej przerabialiśmy „Jeden dzień Iwana Denisowicza”. Tworczość Sołżenicyna mnie nie zainteresowała.
Być może @Bartonet ma rację – uchwalenie dodatkowego pakietu pomocy dla Ukrainy byłiby adekwatną odpowiedzią na ten mord.
Niestety śmierć ta niczego nie zmieni w tym faszystowsko-mafinym kraju. Świadomość jego populacji pozostaje na nieodmiennie szambianym poziomie. Ukraść coś, zgwałcić, zamordować.
Śmierć Nawalnego dla Rosji ma takie same znaczenie jak śmierć Trockiego dla Stalina. Ot, posprzątanie a prawdziwa polityka jest gdzie indziej.
Tylko znacząca, krawawa klęska na froncie z rąk tych jakże pogardzanych Ukrainców może wylać kubeł zimnej wody na raszystowskie łby.
Slawczan
16 LUTEGO 2024
11:44
…Nie wiem gdzie mieszkasz ale ja mieszkam w bardzo spisiałej okolicy i ,,nic im nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne”….
Wśród najbliższej rodziny i przyjaciół (już byłych?) mam sporo takich osób i wiem, że nic nie zmieni ich zdania.
Sekta to sekta. Wyznawcy są wierni do końca. Nie ma co liczyć na to, że cokolwiek do nich dotrze..
Chodzi o przekonanie tak zwanych „umiarkowanych” , wahających się i mobilizację własnego elektoratu.
Pamięć ludzka jest krótka. Jesteśmy bombardowani nawałą informacji.
Politycy powinni je dozować w odpowiedniej formie i czasie.
To jest rodzaj broni. Trzeba wiedzieć kiedy i jak jej użyć.
norden
16 LUTEGO 2024
19:41
… śmierć Nawalnego może wiele zmienić wśròd usypiającego zachodu , co może wpłynąć na …Przelamanie impasu amerkanskiego czyli wznowienie dostaw amunicji…
Oby Zachód zauważył to w czasie przerwy w ekscytowaniu się na przykład premierą drugiej części „Diuny”.
Czasami wydaje się, że większe znaczenie dla wielu ma świat wirtualny.
Nie trzeba się angażować.
Bartonet
16 LUTEGO 2024
21:57
…Prawda może być bardziej prozaiczna i brutalna. Putin już kompletnie przestał bać się Zachodu i własnie w jego kierunku wysłał sygnał. Do Monachium….
Jest to równie prawdopodobne co budzące grozę.
Czy „zmęczony wojną” w Ukrainie Zachód obudzi się w porę?
@slawczan
Tymczasem w Moskwie ludzie składają symboliczne wiązanki kwiatów, a policja zatrzymuje młodą kobietę stojącą z kartką papieru z wyrazem ,,dzisiaj’’. Ten bierny opór przeciw reżimowi w trzecim roku wojny jest wart zauważenia. Nie szkodzi, że to statystycznie ułamek populacji rosyjskiej, ważne, że zwykli ludzie się nie boją mówić do kamery, co myślą. W Rosji jest to dziś akt odwagi cywilnej. Są Rosjanie, którzy się nie boją opresyjnej władzy i to jest sukces Nawalnego. Historia polityczna zawsze tam polegała na zmaganiu się pojedynczych osób z machiną reżimu. Swobodna dyskusja obywatelska nigdy nie była możliwa, z krótkimi wyjątkami, kiedy machina słabła, jak po referacie Chruszczowa po śmierci Stalina czy po rozpadzie Sowietów, w epoce Jelcyna, który jednak na koniec wyznaczył na swego następcę majora Putina, człowieka o mentalności stalinowskiej, tropiącej wszędzie wrogów swego panowania.
@jagoda
Zachód nie śpi. Śmierć Nawalnego jest symboliczną ostrogą. Problem nazywa się Trump i amerykański izolacjonizm.
Jakieś może trzy tygodnie temu w artykule w „Polityce” omawiającym — już nie pamiętam dokładnie, co — chyba mentalność ludzi w państwie Putina, lub coś podobnego — znalazłem odnośnik do książki brytyjskiego autora, Orlando Figesa, specjalisty od najnowszej historii Rosji, zatytułowanej „The Whisperers. Private life in Stalin’s Russia” (polski przekład ma tytuł „Szepty. Życie w stalinowskie Rosji”). Zaintrygowany, ściągnąłem sobie zaraz na Kindla i właśnie skończyłem czytać (no, zajeło trochę czasu, bo to prawie 800 stron tekstu).
Ja myślałem, że już o życiu w stalinowskiej Rosji i w Rosji w ogóle dużo wiedziałem, bo „Archipelag Gułag”, obie części, przeczytałem aż trzy razy (pierwszy raz w oryginale, kiedy jeszcze żadnych tłumaczeń nie było!), poza tym spędziłem w latach 70-tych ponad rok w Rosji, w gorodie Dubna moskovskoj obłasti (gdzie próbowałem robić jakąś fizykę). Ale z książki Figesa dowiedziałem się jeszcze dużo, dużo więcej. Książka już ostatecznie utrwaliła we mnie pogląd, że stalinizm przekształcił Rosję z państwa pół-mafinego za cara w państwo już totalnie mafijne. I krótkie okresy „odwilży” za Chruszczowa i później za Gorbaczowa i Jelcyna nie zdołały tego zmienić — to były tylko antrakty — i to państwo pozostaje taką „Cosa Nostra”, nieco złagodniała, bo już masowo nie strzelają w potylicę i nie rozkułaczają, ale ta struktura mafijna trwa i trwa. Jak sie przeczyta „Ojca chrzestnego” Mario Puzo, to widać uderzające analogie.
Dlatego ja bardzo polecam tę ksiażkę Orlando Figesa, jeśli ktoś chce zrozumieć mentalność dzisiejszego rosyjskiego „zjadacza chleba”.
Adam Szostkiewicz
16 LUTEGO 2024 21:16
Ależ po co te średniowieczne metody graniczące z sadomasochistycznymi fantazjami.
Ależ panie redaktorze tu nie ma żadnego średniowiecza, to wyimek ze zbioru współczesnych możliwych do zastosowania skutecznych środków eliminacji zbrodniarzy.
Czy ktoś dzisiaj pamięta i rozpacza po śmierci Osama bin Ladena?
A już te podejrzenia o rzekome „sensacje płciowe” sado-maso czy inne paskudztwo w tym kontekście niezrozumiałe.
Grdyka … bo nie zabezpieczona kevlarową kamizelką kulodporną.
Nawiasem mówiąc autorzy Encyklopedii wiedzy płciowej z 1937 roku wyjaśniali: „Służyć ślepo, niewolniczo umiłowanej czy umiłowanemu, spełniać najgorszą robotę, najniższe posługi, być wiązanym i bitym, być służącym i paziem, psem lub koniem, być źle traktowanym lub nawet stracić życie. Oto treść najbardziej rozpowszechnionych fantazji masochistycznych”.
A łódzki wenerolog Paweł Klinger przytoczył w pracy Vita Sexualis. Prawda o życiu płciowym człowieka podobną definicję, podkreślając jeszcze, że „traktowanie jak psa” należy rozumieć zupełnie dosłownie”.
Trzeba wielkiej wyobraźni i fantazji by w moim wpisie dopatrzyć się asocjacji z sado-maso.
Powtórzę… dla Putina:
Death to the heinous criminals and ruthless arsonists of the world!!!
Monachium…to już było!Już raz ratowali tam pokój,a potem…
Jacek Saryusz-Wolski facio z wymierającej Polski, który jak okazało się, nie ma kwalifikacji nawet na portiera – przepraszam wszystkich zacnych portierów – chce być szefem Komisji Europejskiej ma nawet poparcie Красного дубa (Krasnogo duba).
A to przecież podobnie jak niejaki ex-minister dupa z uszami.
Problem nazywa się Trump i amerykański izolacjonizm.
Niestety tylko w wersji cyfrowej Polityki są dostępne analizy ojca i syna Fiszerów o wojnie na Ukrainie . Te ostatnie 722 i 723 są bardzo pesymistyczne. Europa dała się uśpić Putinowi de facto rozbrajając sie . Przestawienie przemysłu na zbrojenia + odbudowa europejskich armii potrwa lata. Bez udziału wojsk USA nie damy sobie rady z ewentualnym rosyjskim atakiem na Pribałikę , która to wydaje się będzie pierwszym celem Putina po zdobyciu Ukrainy. . Putin doskonale sobie zdaje z tego sprawę licząc na zwycięstwo Trumpa . A wtedy nawet Monachium bis będzie możliwe.
Rosyjskie społeczeństwo en masse jest niereformowalne, Nigdy, a przynajmniej nie za naszego za naszego życia, nie będą Rosjanie jako naród, głosować głowami i z podniesionym czołem. Ta garstka odważnych uczciwych ludzi to są desperados skazani na porażkę. Reszta Rosjan to jest ciemna masa i warzywa. Ogłupiałe przez gorzałe debile. Cztery lata mieszkania w Rosji odebrało mi jakąkolwiek nadzieję że tam będzie lepiej. W genach mają kompleks niższości cywilizacji Zacodu i nienawiść i nienawiść do tegoż Zachodu. Aż trudno uwierzyć że pozwolno Nawalnemu żyć tak długo. Założe się że 95% Rosjan nie wie co się stało i wiedzieć nie chce. A jak się dowiedzą to z pewnością posądzą „Zachód” o morderstwo.
@Adam Szostkiewicz, 17 LUTEGO 2024, 8:31
Należy pamiętać że Jelcyn jest postacią niejednoznaczną. Chwalony (słusznie) przez zachodnich (wypoczętych i najedzonych) intelektualistów, przeklinany do dziś przez swój naród. Za jego czasów naukowcy handlowali na bazarach skarpetami a, o rywalizujących ze sobą mafiach, oligarchach i powszechnym rozkradaniu już nie wspominając. U nas w tamtym okresie chodziło się do ,,ruskich” coś kupować. Za grosze.
Więc nic nie jest nigdy tak od siebie oderwane, a po każdej przyczynie przychodzi choroba. Wręcz nowotwór.
Następny do odstrzelenia Tycker Carlson w Moskwie … taki amerykanin czyli lepiej ubrany ruski … przymuł i menda absolutna…
„- Wizyta w sklepie spożywczym w Rosji – „sercu zła” – i zobaczenie, ile kosztują rzeczy, jak żyją ludzie, zradykalizuje cię przeciwko naszym przywódcom – oświadczył amerykański dziennikarz Tucker Carlson po zakupach w rosyjskim supermarkecie. Jego zdaniem narracja o tym, że Rosja jest przytłoczona sankcjami to kłamstwo, które przykrywa niewygodną dla Zachodu rzeczywistość, czyli rosyjski dobrobyt. Zachowanie Carlsona zostało szybko zauważone przez komentatorów, którzy wytykają mu nieścisłości i propagandową narrację na rzecz Kremla.(…)
W trakcie zakupów dziennikarz nie krył zdumienia. Spacerując sklepowymi alejkami i wybierając produkty do koszyka Carlson kilkukrotnie zatrzymywał się, by podkreślić ich jakość, a także szeroką ofertę. Zachwycał się m.in. pieczywem, z którego, jak stwierdził, „Rosja słynie”. Zwrócił również uwagę na obecność zachodnich marek i kupił wino z Krymu. – Nie widzę tu sankcji – ocenił.
(…)
Tygodniowe zakupy dla czteroosobowej rodziny kosztowały go równowartość 104 dolarów. W Stanach Zjednoczonych te same produkty miałyby kosztować „400-500 dolarów”. Zdaniem dziennikarza stanowi to dowód na skorumpowanie i nieudolność amerykańskiej klasy politycznej.
– Wizyta w sklepie spożywczym w Rosji – „sercu zła” – i zobaczenie, ile kosztują rzeczy, jak żyją ludzie, zradykalizuje cię przeciwko naszym [amerykańskim] przywódcom, a przynajmniej ja tak uważam – oświadczył po wyjściu ze sklepu”.
Kompletne skretynienie amerykanskiego dziennikarskiego pajaca i ciula w jednym.
Biedna ta Ameryka z takimi chujami Trumpami i Carlsonami
————————
Oficjany kurs US$ do rubla
1US$ = 92 RUB
„Средняя зарплата в СССР в 1980 году составляла 195,6 Р. Средняя зарплата в России в первом квартале 2023 года — 64 475 Р. Чтобы сравнить эти деньги, мы посчитали, как много мог бы себе позволить типичный житель страны тогда и сейчас, если бы потратил весь месячный доход на какой-то конкретный товар. Вот что получилось.
Цены на товары в 1980 году мы взяли в сборнике Госкомстата «Торговля СССР» за 1988 год, средние цены в 2023 году — данные Росстата за март
Średnia płaca w ZSRR w 1980 r. wyniosła 195,6 RUB. Przeciętna płaca w Rosji w pierwszym kwartale 2023 r. wynosiła oficjalnie 64 475 RUB. Dla porównania tych pieniędzy obliczyliśmy, na ile typowy mieszkaniec kraju mógł sobie wtedy i obecnie pozwolić, gdyby wydał cały miesięczny dochód na konkretny produkt.
Oto co otrzymaliśmy.
Ceny towarów w 1980 r. Wzięliśmy ze zbioru Goskomstatu „Handel ZSRR” za 1988 r., średnie ceny w 2023 r. – dane Rosstat za marzec
Картофель /Kartofel czyli ziemniak
В 1980 году: 1206 кг/kg
В 2023 году: 1913 кг/kg
Черный хлеб/czarny chleb
В 1980 году: 938 буханок/bochenków
В 2023 году: 908 буханок/bochenków
Po 43 latach russkogo mira za przeciętne wynagrodzenie w Rosjii w 2023 można było kupić 908 bochenków chleba podczas gdy w 1980 – 938 bochenków czyli o 30 bochenków więcej niż w w 2023 !!!
Carlson … ty odstrzel sobie jaja jeśli masz.. nie nigdy ich nie miałeś przymule…
Nie pozwólmy opinii społecznej zapomnieć o „naszym” potencjalnym „więźniu politycznym”:
https://www.youtube.com/watch?v=rwTn-0iCJTY
Nie ma prawa uniknąć odpowiedzialności.
@ creep hunter:
„. znane od lat i skutecznie stosowane metody eliminacji zwyroli podpalajacych świat… ”
Może przypomnisz których to zwyroli w ten sposób wyeliminowano?
I nie chodzi mi np o Trockiego czy Osamę, którzy w chwili śmierci już niczym nie rządzili.
P.S. Porównywanie Nawalnego z Trockim jest nie na miejscu. Eksport rewolucji oraz bezwzględna eliminacja ludzi uważanych za przeciwników politycznych to właśnie koncepcje Trockiego, nie wiedzieć czemu uznawanego przez Zachód za „dobrego komunistę”
Sztuczna inteligencja gnoi Trumpa. NICE.
Swoją drogą, ten przyjaciel Putina nie skomentował morderstwa Nawalnego.
https://www.youtube.com/watch?v=yWf0u-ivyoY
@Bartonet
16 LUTEGO 2024
21:39
W podanym linku NIE sprawa Nawalnego jest sednem sprawy lecz to tutaj:
„Jeśli na rozkaz Putina umieszczono satelitę z takim ładunkiem w kosmosie, żeby sobie przelatywał a to nad Europą, a to nad USA, Zachód powinien jakoś zareagować. Przecież to gorsze od rakiet na Kubie w 1962 r. Tylko jak? Co mają zrobić państwa zachodnie w tej sytuacji, żądać usunięcia ładunku jądrowego z kosmosu w myśl traktatu o przestrzeni kosmicznej z 1967 r., który takich praktyk zakazuje? Ale czy Rosja posłucha? A jak nie posłucha, to co wtedy?
Putin zagrał Zachodowi na nosie. Dobrze wie, że opowieści o braku zagrożenia to bajdurzenie na potrzeby gawiedzi, bo tak naprawdę nikt nie ma pomysłu, co z tym zrobić. Znów rosyjski przywódca zrobił coś, co zapędziło państwa zachodnie w kozi róg. Ale po co o tym dyskutować, jeszcze ktoś się zainteresuje głębiej i zacznie się afera, aż ktoś coś wymyśli. Pokazał i starczy, teraz trzeba skierować dyskusję na inne tory. Np. na zabójstwo Nawalnego…”
creep hunter
Adam Szostkiewicz
16 LUTEGO 2024 21:16
Ależ po co te średniowieczne metody graniczące z sadomasochistycznymi fantazjami.
Brawo za mądre słowa —
Mad Marx
17 LUTEGO 2024
Porównywanie Nawalnego z Trockim jest nie na miejscu
#1 znowu nie zrozumiałeś prostego tekstu, gdzie ja porównuję Nawalnego z Trockim?
Piszę o skurwielu Putinie i pytam kiedy?…
#2
Niczego nie piszę o „eksporcie rewolucji” …
Jeśli miałbym wskazać kolejnego do odstrzelenia ze względów humanitarnych, to byłby to Kim Dzong Un…
#3
Lista (niektórych) znanych szefów rządów i głów państw (nie tylko przeklętych despotów), którzy zginęli w wyniku zabójstwa lub egzekucji.
Na tej liście uwzględnia się tylko urzędującego szefa państwa lub rządu. Szefowie państw lub rządów zamordowani lub straceni po odejściu ze stanowiska (np. Aldo Moro i Shinzo Abe ) są z tej listy wykluczeni.
Nie ma tu też Pol Pota (Brat Numer Jeden, Wujek Sekretarz) zbrodniarza komunistycznego z Kambodży. Uczeń m.in. Stalina i Mao. W 1975 roku partyzanci obalili rząd, a Pol Pot zmienił nazwę kraju na Demokratyczna Kampucza i rozpoczął jedną z najkrwawszych dyktatur XX wieku. Szacuje się, że w Demokratycznej Kampuczy zginęło od 10 do 25 procent, a liczba mieszkańców stolicy – Phnom Penh – wskutek przymusowych wysiedleń zmalała z 2 milionów do 23 tysięcy mieszkańców. W 1997 roku w ramach jednej z niezliczonych czystek w kierownictwie partii, zlecił zabójstwo jednego ze swych najbliższych współtowarzyszy jeszcze z czasów paryskich – Son Sena. Kilka tygodni później współtowarzysze pod kierownictwem Ta Moka urządzili proces pokazowy Pol Pota i skazali go na dożywotni areszt domowy, gdzie po kilku miesiącach zmarł, według oficjalnej wersji z przyczyn naturalnych. Według jednej z teorii Pol Pot nie zmarł z przyczyn naturalnych, lecz miał popełnić samobójstwo poprzez zażycie śmiertelnej dawki mieszanki valium i chlorochiny, gdyż obawiał się przekazania go do Stanów Zjednoczonych na międzynarodowy proces sądowy. Po śmierci został skremowany, a jego prochy złożono w samotnym grobie, na ziemi niczyjej, kilkaset metrów od granicy z Tajlandią. Inna wersja mówi, że zostały one rozsypane nad największym jeziorem Półwyspu Indochińskiego Tonle Sap.
1946 -…
Ananda Mahidol Król Syjamu 9 czerwca 1946 (sprawca nieznany)
Gualberto Villarroela Prezydent Boliwii 21 lipca 1946 (zorganizowany tłum)
Husni al-Zaim Prezydent Syrii 14 sierpnia 1949 (zamach stanu)
(…)
John F. Kennedy President of the United States November 22, 1963 Dallas United States (Lee Harvey Oswald)
Luis Carrero Blanco Prime Minister of Spain December 20, 1973 Madrid Spain (ETA)
Faisal I King of Saudi Arabia March 25, 1975 Riyadh Saudi Arabia (Faisal bin Musaid)
Long Boret Prime Minister of Cambodia April 17, 1975 Phnom Penh Cambodia (execution by shooting)
Park Chung-hee President of South Korea October 26, 1979 (Kim Jae-gyu – president’s security chief)
Sultan Ibraimov Prime Minister of Kyrgyzstan December 4, 1980 KGB (suspected)
Francisco Sá Carneiro Prime Minister of Portugal December 4, 1980 Camarate Portugal
Anwar Sadat President of Egypt October 6, 1981 Cairo Egypt (Khalid Islambouli)
Indira Gandhi Prime Minister of India October 31, 1984 New Delhi India Satwant Singh and Beant Singh (personal bodyguards)
Olof Palme Prime Minister of Sweden February 28, 1986 Stockholm Sweden Official suspect: Stig Engström
Nicolae Ceaușescu President of Romania December 25, 1989 Bucharest Romania (Execution by firing squad)
Samuela Doe Prezydent Liberii 9 września 1990 Monrowia Liberia (książę Johnson)
Mohameda Boudiafa Prezydent Algierii 29 czerwca 1992 (Lambark Boumaarafi)
Ranasinghe Premadasa Prezydent Sri Lanki 1 maja 1993 (LTTE)
Agatha Uwilingiyimana Premier Rwandy 7 kwietnia 1994 (Siły Zbrojne Rwandy)
Icchak Rabin Premier Izraela 4 listopada 1995 Tel Awiw Izrael Jigal Amir
Ibrahim Baré Maïnassara Prezydent Nigru 9 kwietnia 1999 (wojskowy zamach stanu)
Wazgen Sarkisjan Premier Armenii 27 października 1999 (Nairi Hunanyana)
Birendra Król Nepalu 1 czerwca 2001 Pałac Narayanhiti w Katmandu (Dipendra)
Zoran Đinđić Premier Serbii 12 marca 2003 Serbia i Czarnogóra (Zvezdana Jovanovicia)
Muammar Kaddafi braterski przywódca i przewodnik rewolucji 20 października 2011 Libia (Krajowa Rada Tymczasowa)
Idriss Déby Prezydent Czadu 20 kwietnia 2021 r
Jovenela Moïse’a Prezydent Haiti 7 lipca 2021 r (sprawca nieznany)
—————————–
Jeśli ktoś mówi, że nie można wyeliminować ze scenki ewidentnego tyrana (oczywiście oni najczęściej mają się i to gołszą za zbawców narodu, a tyrani to inni) ten myli się.
Jasne, że lepiej by ich nie było …
@fizyk
To niebezpieczne skróty myślowe. Hitler też zagrał na nosie ówczesnym mocarstwom zachodnim, wszedł w niedługi sojusz ze Stalinem, drugim totalistą, a w końcu przegrał z kretesem, zostawiając państwo w ruinie i pod rozbiorem. Zachód ma dość sił i środków, by odstraszyć Putina i ma świadomość zagrożenia z jego strony. Przewaga Putina polega na tym, że jest dyktatorem, z liderzy zachodni muszą się liczyć z opinią swoich obywateli. Normalne społeczeństwo chce pokoju a nie wojny. Tak było także przed wybuchem drugiej wielkiej wojny w relacjach z Hitlerem. A jednak wolny świat się ogarnął i stawił mu zwycięski opór. Dziś społeczeństwa żyjące w dobrobycie i w państwach praworządnych zaczynają tracić wiarę w solidarność z walczącą Ukrainą. Im dalej od wschodniej granicy UE i Nato, tym proces postępuje szybciej. Ta zmiana nastrojów wpływa na polityków i liderów opinii publicznej. Ich obowiązkiem jest ciągle tłumaczyć swym obywatelom, dlaczego ta solidarność z walczącą Ukrainą jest dziś jeszcze bardziej potrzebna, bo zbliża się moment decydujący w tej wojnie.
@Gospodarz
Zastanawiam się na ile jest Pan pewny, że Nawalny przeszedł ewolucję i uległ „westernizacji”? Czy to czasem nie była wyrafinowana gra ukierunkowana na uzyskanie parasola ochronnego od zachodnich elit, tylko po to żeby w razie upadku Putina być akceptowalny i dla Zachodu i dla bojarów? Odwagi mu nie odmawiam, ale skłaniam się raczej do tego, że Nawalny tragicznie przelicytował.
Nawalny… dał się ukrzyżować, tylko w imię czego ?
Tej zdegenerowanej masy niewolniczej, jaką jest rosyjska masa ludzka (bo trudno ją nazwać społeczeństwem) nikt i nic nie obudzi z wielowiekowego letargu… no może tylko brak wódki, ogórków kiszonych i razowca byłby w stanie coś wyfermentować w rosyjskich łbach.
Nie od parady Rusini tak chętnie zaadoptowali mongolskie nakrycie głowy, które dziś nosi nazwę uszatki/uchatki. W sam raz na rosyjską łepetynę : klapki na uszy plus możliwość upuszczenia klapki na oczy. Usta zatka pajda razowca ze słoniną i kiszonym ogórkiem.
Jacobsky,
Bardzo słuszny komentarz.
@Adam Szostkiewicz
17 LUTEGO 2024
14:46
„Zachód ma dość sił i środków, by odstraszyć Putina i ma świadomość zagrożenia z jego strony. Przewaga Putina polega na tym, że jest dyktatorem, z liderzy zachodni muszą się liczyć z opinią swoich obywateli. Normalne społeczeństwo chce pokoju a nie wojny. Tak było także przed wybuchem drugiej wielkiej wojny w relacjach z Hitlerem. A jednak wolny świat się ogarnął i stawił mu zwycięski opór.”
Zachód ma dość sił i środków, tyle ze nasze syte spoleczenstwa w wiekszosci juz nawet liczyc nie potrafia. Bo jak widac z historii, czym pozniej beda sie stawiac dyktatorom, tym wieksza cene beda musialy zaplacic 🙁
A czym zajmuja sie aktualnie nasze spoleczenstwa? Np. ile doplat „wydusic” z rzadu 🙁 I kompletnie nie chca zauwazyc, ze ruSSkim w razie czego beda musieli haracz placic.
Polska na podsłuchu …
Dali małpie brzytwę… dokonala samokastracji… i cierpi udając dziewicę…
Skala przestępstw z Pegasusem zapowiada się przerażająco…
I warto mieć na uwadze fakt, że firma od której Ziobro, ze zgodą albo na polecenie kurdupla, kupił za pieniądze podatnika Pegasusa w Izraelu, ma pełne kopie („backup”) zainfekowanych telefonów… nic nie zginie … i tylko czeka na pełne odkrycie bezcennych treści kontaktów, dat, czasu, etc…
Może być tylko jedna kara dożywocie dla gównych sprawców i delegalizacji partii PiS i przejęcie jej majątku przez Skarb Państwa…
• Cenzor
17 LUTEGO 2024 14:29
Cenzorku rozumiem, żeś specjalista od kwestii płciowych BDSM ( wiązania – dominacji – uległości – dyscypliny – sm), może byś coś dodał od siebie w świetle podniesionych na forum faktów i opinii…
@ creep hunter
Spośród wymienionych tylko jedna osoba (JFK) była urzędującym szefem państwa o globalnym znaczeniu. Jeśli chodzi o Pol Pota, jednego z największych zbrodniarzy XX wieku to został on usunięty przez własnych podwładnych ale też wtedy, gdy jego władza dobiegała końca (Bo Wietnamczycy, którzy od 20 lat przyjmowali uchodźców z Kambodży w końcu stracili cierpliwość i postanowili zrobić u sąsiada porządek)
P.S. Zdanie o Trockim dotyczyło innej wypowiedzi.
@Chlopak, 17 LUTEGO 2024, 15:20
,,Zastanawiam się na ile jest Pan pewny, że Nawalny przeszedł ewolucję i uległ „westernizacji”? Czy to czasem nie była wyrafinowana gra ukierunkowana na uzyskanie parasola ochronnego od zachodnich elit…”
Być może to przypadek, a być może naczytałeś się tych głupot:
https://twitter.com/wolski_jaros/status/1758812223357542511?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet
Ważne aby było tajemniczo i ,,spiskowo”. Generalnie niedobrze jest jak politycy udają ekspertów, ale również kiedy eksperci (w tym wyp. ostatnio modny kolega-symetrysta od ,,czołgów”) zaczynają wchodzić w buty polityków.
pawel markiewicz
17 LUTEGO 2024
11:17
Rosyjskie społeczeństwo en masse jest niereformowalne, Nigdy, a przynajmniej nie za naszego za naszego życia, nie będą Rosjanie jako naród, głosować głowami i z podniesionym czołem.
Mój komentarz
To jest problem. Niedostatek kultury obywatelskiej, bardzo silne tradycje państwa autorytarnego i mocarstwowego dające dla ludzi żyjących w tym kraju poczucie stabilności i bezpieczeństwa.
Wątłe tradycje obywatelskie, słaba wspólnotowość obywatelska, nikłe uczestnictwo obywateli w zarzadzaniu państwem, Putin uważa za korzystne dla siebie i głosi, że nie jest to niedostatek, a siłą Rosji jest jedność narodowa oparta na poczuciu wielkości i mocarstwowości wprowadzana choćby siłą. Ideę społeczeństwa obywatelskiego Putin i większość klasy rządzącej utożsamia z zagrożeniem idącym z Zachodu, pogardliwie nazywanym kolektywnym Zachodem.
W Rosji nadal przemoc i siła jako czynniki porządkujące państwo są dużo pozytywniej postrzegane niż prawa obywateli, ich uczestnictwo, odpowiedzialność i zaufanie.
TJ
Bardzo pesymistyczny i mroczny tekst Wacława Radziwinowicza w dzisiejszej GW pt. Co w Rosji piszczy? Szczęśliwy dzień Putina , o aktualnej sytuacji w Rosji i Ukrainie.
@mfizyk, 17 LUTEGO 2024, 14:20
W podanym linku skupiłem się na wątku o Nawalnym. Co do niby ,,sedna”: jest to James Bond. Dobrze że mjr Fiszer odkrył prawdę.
creep hunter
17 LUTEGO 2024
10:03
To za ten wpis dostałeś ode mnie brawa. Widać, że jesteś na blogu od niedawna i nie bardzo łapiesz co do czego
Mam nadzieję, że ta śmierć nie będzie na darmo, jak wiele „cichszych” śmierci postępowych Rosjan i da Rosjanom odwagę do działania. Życzę im tego.
Społeczeństwo rosyjskie to od stuleci masa niedożywionych mutantów alkoholowych, których można okiełznać tylko terrorem. Przejściowe otwarcie na świat było wyłącznie życzeniem młodych żon młodych sekretarzy partii. Panie małżonki chciały po prostu brylować w różnych Paryżach, Londynach i New Yorkach. Naród nie miał innych interesów jak wiązanie końca z końcem. Wszystko to skończyłoby się wojną domową gdyby pewien facet nikczemnej postury nie uparł się zostać milicjantem, pomimo niespełniania fizycznych warunków do wykonywania zawodu stójkowego. Na usilne prośby pozwolono mu spróbować w KGB i to był strzał w dziesiątkę.
Cenzor
17 LUTEGO 2024 18:53
To za ten wpis dostałeś ode mnie brawa.
Zatem za „brawa” dziękuję… nawet
A „co do czego” … jestem tu od ok. 2014 – początkowo jako tylko czytelnik felietonów redaktora i komentarzy a później również jako aktywny krytyk pisdnego reżimu i jego wyznawców, gdy liczba mend forumowych zaczęła być dokuczliwa.
Zauważyłem cię tutaj na poczatku 2021, a może i wcześniej, i spodobały mi się twoje komentarze…
Taki nawet zapisalem sobie, był w nim i lekki humor i odesłanie do jednej z moich ulubionych lektur…:
Cenzor
23 KWIETNIA 2022 23:50
Dla polepszenia dobrego samopoczucia polecam – „Prowincjałki „– utwór polemiczny Blaise’a Pascala„
A ten późniejszy 4/10/2023 uznałem też za szczery i upewnił mnie, że „Cenzor” jest po stronie mocy, a nie zbrodniczej patologii:
„Po przeczytaniu zagotowało się we mnie i nastąpił głęboki żal, że przez te 8 lat nic nie mogłem zrobić , a tylko się przyglądać degrengoladzie państwa i narodu. Wierzę , że mój głos wkrótce położy temu kres.”
Nie rezygnuj z walki … bo mend nie brak, a pracy organicznej wiele, nawet więcej niż sie wprzódy niektórym wydawało…
– „Wczoraj wszyscy przeżywaliśmy tragiczną śmierć Aleksieja Nawalnego. To lekcja, która bardzo wyraźnie pokazuje, że w tej konfrontacji ze złem tak manifestacyjnym, oczywistym i bezwstydnym, jakim jest władza Putina w Rosji – ale też w każdym miejscu na ziemi, również u nas w Polsce – że w tej konfrontacji ze złem nie możemy być bezsilni” – powiedział kurdupel.
Kacze gówno gebels trwa w swoim odwróconym bolszewizmie.
Donald Tusk skomentował:
„Wczoraj z niezwykle brutalną dobitnością doszły do mnie słowa, które prezes Kaczyński wygłosił w Opocznie. Pan prezes Kaczyńska ogłosił, że powinniśmy być szczęśliwi, że wtedy kiedy rządził PiS, nie skończyliśmy jak Nawalny. On to powiedział wczoraj do ludzi, do mediów: o co cały ten raban, o co oni się awanturowali, przecież mógł ich spotkać – i tu miał na myśli Rafała i mnie, i was wszystkich – los Nawalnego. Łaskawca.
„- To, że ewentualnie byli podsłuchiwani jedni i drudzy, z tego i tego obozu, to raczej chyba dobrze świadczy o poprzednim obozie – stwierdził Jaki. To reakcja na doniesienia, że inwigilacji za pomocą Pegasusa, do którego miało dojść za czasów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, poddawano nie tylko polityków ówczesnej opozycji, ale i członków PiS.” (gazeta.pl )
Matoł tak rozumie demokratyczny porządek prawny, ale czego wymagać od opolskiego obszczymura…
Wołodymyr Zełenski powiedział:
„po morderstwie Aleksieja Nawalnego nie możemy uznawać Putina za głowę państwa„.
Prezydent Ukrainy stwierdził, że kariera polityczna Władimira Putina musi jak najszybciej dobiec końca.
Zełenski ocenił, że Putin ma dwie opcje – albo stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze, albo „powinien zostać zabity przez jednego ze swoich współpracowników, którzy teraz zabijają w jego imieniu„.
Myślę, w tej kwestii, podobnie jak Wołodymyr…
Dzięki za oddanie pośmiertnego honoru Nawalnemu. Temu bohaterowi trzeba oddać było cześć.
Przy tej smutnej okazji, jest blogowy oddech od podkreślania wybryków PiS. Tych popełnianych w czasie 8-letniej władzy. Az dziw ze ta nasza opcja polityczna ma wciaz tak wysokie poparcie.
@tejot
17 LUTEGO 2024
18:29
pawel markiewicz
17 LUTEGO 2024
11:17
A po co to „zastanawianie sie ” o rosyjskim spoleczenstwie?
Ja zastanawiam sie bardziej nad tym, do czego nasze (ach tak lepsze?) zachodnie spoleczenstwa NIE sa zdolne. Np. do solidarnosci (nawet tylko miedzy soba) czy nawet do WLASNEJ samoobrony 🙁
@Bartonet
17 LUTEGO 2024
18:42
„Dobrze że mjr Fiszer odkrył prawdę.”
Pudlo 🙁
Odkrycia dokonal amerykanski wywiad. Tak samo jak odkryl przygotowania putlera do napasci na Ukraine. Tylko, ze nikt (w Europie) im nie chcial wierzyc. Pewno tak jak teraz 🙁