Tusk nie boi się przyspieszonych wyborów
Premier Tusk na środowej konferencji prasowej powiedział, że ewentualne przyspieszony wybory zakończą się jeszcze dotkliwszą porażką obozu Kaczyńskiego niż przełomowe wybory 15 października. Dał w ten sposób do zrozumienia pisowskiemu elektoratowi, że tego scenariusza się nie boi.
W obozie Kaczyńskiego panuje przekonanie, że wkrótce PiS odzyska władzę, bo Duda nie podpisze budżetu przedstawionego przez rząd Tuska i rozpisze nowe wybory. W ten scenariusz PiS inwestuje dziś swoje siły i środki. A otoczenie prezydenta, na czele z jego naczelnym politycznym suflerem Mastalerkiem, złym duchem Pałacu prezydenckiego, od tego scenariusza się nie odcina.
Ale nawet ten zapiekły wróg Tuska wie doskonale, że taka droga na skróty zamiast przyspieszyć powrót do władzy populistycznych nacjonalistów, obarczona jest ryzykiem, że obóz Kaczyńskiego ostatecznie wyląduje na marginesie polskiej polityki. Przyspieszenie wyborów drogą nieprzyjęcia budżetu oznaczałoby, że miliony Polaków musiałyby czekać nie wiadomo jak długo na wypłaty za swoją pracę. Gniew wyładowaliby niechybnie w urnach wyborczych. Idąc na taki rympał, Duda nie ma co marzyć, że zostanie zapamiętany inaczej niż jako podnóżek Kaczyńskiego.
W brawurowym pamflecie politycznym „Orędzie Suwerena do Prezydenta” Jarosław Kurski zestawia prezydenturę Dudy z prezydenturą Jaruzelskiego. Zaznaczywszy, że sam ma z Jaruzelskim większe porachunki niż prezydent Duda i że analogie historyczne bywają zdradliwe, zadaje Dudzie kluczowe pytanie: czy zdobędzie się na takie zachowanie w końcówce swej prezydentury, na jakie zdobył się Jaruzelski jako prezydent? Innymi słowy, czy podejmie grę z demokratycznym rządem w imię funkcjonalnej koabitacji, a może nawet ustąpi z urzędu, jak uczynił Jaruzelski, gdy Lech Wałęsa ogłosił chęć ubiegania się o najwyższy urząd w państwie polskim.
Dobre pytania. Naturalnie retoryczne, bo z ostatnich wypowiedzi prezydenta Dudy mówiącego Mastalerkiem jasno wynika, ż Duda gry nie podejmie, chyba że konfrontacyjną, a z urzędu nie ustąpi. Niemniej należało te pytania postawić publicznie, bo dotyczą naszej bliskiej przyszłości. Nowy rząd musi się borykać z pozostawionym Polsce przez Kaczyńskiego chaosem i nienawiścią. Nienawiść po upadku pisowskiej władzy się potęguje. Zero skruchy i opamiętania. Zwycięską koalicję celowo nazywa się w PiS koalicją 13 grudnia, a likwidatora telewizyjnej szczujni pisowskiej – pułkownikiem lub pałkownikiem.
W ślad za Pietrzakiem były sekretarz KC PZPR, który po PRL upozował się na prawicowca, wezwał w tej samej TV Republika, żeby tatuować numery na rękach migrantów. Tym razem zareagowali dawcy reklam: po prostu je wycofali. A w socjalach już krąży apel, by reklamodawcy wzięli przykład z Ikei i mBanku. Jeśli nie da się prosto i szybko wyplenić hejtu drogą sądową z debaty publicznej, to może odcinając hejterskie media od źródła przychodów, póki nie zarzucą haniebnego procederu zarabiania na najgorszych emocjach. A w końcu milionerów w obozie Kaczyńskiego nie brakuje, może je uratują od śmierci głodowej.
Komentarze
Od Krola zdystansowal sie sam Rachon: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30560699,krol-w-tv-republika-o-imigrantach-zalozyc-im-czipy-tak-jak.html#do_w=48&do_v=823&do_st=RS&do_sid=793&do_a=793&e=PSzPopImg4
Juz myslalem, ze go sumienie bierze, a tu:
„Tym razem zareagowali dawcy reklam: po prostu je wycofali. A w socjalach już krąży apel, by reklamodawcy wzięli przykład z Ikei i Mbanku.”
A Holecka prosi o datki: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30560741,danuta-holecka-ze-specjalnym-apelem-do-widzow-dziekuje-za-zaufanie.html
No, i znowu: Jak nie wiadomo o co PiS i pisowcom chodzi, to chodzi o pieniadze 🙁
Mowienie o hejcie w obecnej sytuacji jest nie tylko eufemizmem. Konfrontowani jestesmy bowiem po wyborach z brunatna matnia, ktora swiat postrzega na opak.
Jaruzelski nie mial innego wyjscia. Mogl jedynie liczyc na czlonkow PZPR, oczywiscie nie wszystkich, bo wsrod nich bylo wielu figurantow. Kaczynski ma za soba miliony wyborcow. Na szczescie przed soba rowniez. Mimo wszystko sytuacja jest trudna.
Oni chcą nakręcić atmosferę hejtu, agresji i związanych z tym zamieszania i chaosu. Pośród tego (temperatura społeczna wysoka!) przedstawią ewentualne rozliczenia przestępstw – szabru grosza publicznego, łamania prawa z konstytucją na czele jako zwykłej ZEMSTY POLITYCZNEJ. Chodzi o utwardzenie zwolenników*. Nie ważne szkody, nie ważne fakty, furda tam prawo! Naszych ŹLI prześladują za to że…byli nasi (czyli: dobrzy/słusznie postępowali). Tylko tak, wiedzą to, w obliczu postępowań prokuratorskich (ileż to zawiadomień o ,,ewentualności popełnienia przestępstwa” złożył NIK ,,Kryształa” Banasia) utrzymają elektorat przy sobie. Taki elektorat to zwarty blok, my się różnimy a ci co dali nam zwycięstwo czyli wyjątkowo wysoka frekwencja, mogą się zmęczyć polityczną naparzanką, tak jak ludzie zmęczyli się (medialnie) wojną na Ukrainie. A przecież groza trwa!
* w USA podobnie postąpił Trump: pomimo kryminalnych zarzutów, próby zamachu stanu(?) utrzymuje elektorat oraz terroryzuje GOP, narracją o ,,ukradzionych wyborach” i zemście demokratów.
Kto by pomyslał, że podium tak szybko zostanie uzupelnione ?
1. G. Braun
2. J. Pietrzak
3. M. Król
Teraz można otworzyć ranking , bo „mocarzy intelektu ” ci u nas dostatek
Pisałem o Królu w innym temacie. Nie przypuszczałem, że ta gnida powieli nikczemności Pietrzaka.
Wart Pac paląca.
PiSowska czołówka polityczna, beneficjenci i celebryci w tym sam Najwyższy Przywódca wykazują się już trzeci miesiąc po wygranych wyborach bezsilnością, nadal są zaskoczeni, nie mogą zrozumieć dlaczego tak się stało, dlaczego zabierają im posady, wytykają kłamstwa, łamanie prawa, zabór władzy i mienia, darcie czerwonego sukna ile się da w ciągu 8 lat swoich rządów, dlaczego przegrali jak wygrali.
Jedni wpadają w otępienie i czekają na oswobodzenie, inni wpadają w szał, prowokują, wyzywają, taki wał – pokazują, bluźnią, mówią byle co, byle było ich słychać, było głośno, było zwycięsko, zawzięcie i perspektywicznie. Próbują to tu, to tam, to coś okupować, to wzniecać tumulty, to mieć na uwadze łamanie Konstytucji przez nowe władze, które nie pochodzą z wyboru, tylko są dobrane według Tuska gustu, do wyboru, do koloru.
Może się pokłócą, może się nawrócą, może się potkną i wreszcie przewrócą. Depresja, desperacja, zawiedzione nadzieje, stawiamy warunki, bronimy do ostatka nasze posterunki. Może się poddadzą, może się przejadą, próbować trzeba, jak armat nie ma, można kanonadą – oskarżeń, wyzwisk, nienawiści -strzelać w Rudego aż nasza wygrana w końcu się ziści.
Zadziwia mnie Kaczyński, który nie ma charyzmy przywódczej, a nadal pozuje na wodza, nauczyciela i przewodnika narodu.
Żenada
PiS – królestwo absurdu i nonsensu.
TJ
Nie jestem tak pełna optymizmu jak Tusk i bardzo boję się ponownych wyborów. Przykro mi, ale nie mam zaufania do rozsądku I determinacji polskiego społeczeństwa. Żebyśmy się nie przejechali tak jak premier Cameron z Brexitem
Konstytucja RP w art. 224 ust. 1 nakazuje :” Prezydent Rzeczypospolitej podpisuje w ciągu 7 dni ustawę budżetową (…) przedstawioną przez Marszałka Sejmu. Do ustawy budżetowej (…) nie stosuje się przepisu art. 122 ust 5.” (Art.122 ust. 5 stanowi, że Prezydent może w uzasadnionych przypadkach wystąpić do Sejmu z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie ustawy i ponowne uchwalenie jej większością 3/5 głosów, co powszechnie nazywane jest vetem prezydenckim) . Zatem veto w przypadku ustawy budżetowej nie ma zastosowania. W tym samym artykule, w ust.2 Konstytucja przewiduje możliwość skierowania przez Prezydenta RP ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego. (…)” Trybunał orzeka w tej sprawie nie później niż w ciągu 2 miesięcy od dnia złożenia wniosku w Trybunale”. Konstytucja nie precyzuje, co dzieje się z ustawą , w przypadku stwierdzenia niezgodności z Konstytucją. Jednakże wydaje się niewiarygodne, aby Trybunał orzekł o niekonstytucyjności całej ustawy budżetowej. Co najwyżej może wytknąć niekonstytucyjność poszczególnych jej fragmentów. Wówczas zgodnie z Konstytucją Sejm zobligowany jest do poprawienia zastrzeżonych elementów ustawy. A więc art. 224 Konstytucji nie zawiera podstaw do zarządzenia przez Prezydenta skrócenia kadencji Sejmu. Podstawę taką stanowi natomiast okoliczność opisana w art 225 Konstytucji: „Jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu, Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu”. Jest to jedyna okoliczność powiązana z budżetem upoważniająca Prezydenta do skrócenia kadencji. Tak więc jedynie niedotrzymanie terminu przedstawienia budżetu do podpisania upoważnia Prezydenta do skrócenia kadencji.
Dwie podobne wypowiedzi – Pietrzaka i Króla – mogą świadczyć o tym, że w PiS ktoś wymyślił taką narrację: „Niemcy z Tuskiem zmuszą nas do przyjęcia migrantów, którzy wcale nie chcą mieszkać w Polsce, więc będą trzymani na siłę jak w obozach koncentracyjnych”.
Intelektualni mocarze nie pojmuja, ze azyl nie musi byc przypisany do konkretnego miejsca. Tu chodzi o schronienie w Europie, ktorego konsekwencja jest relokacja.
Jeżeli nadarzyła by się okazja do rozpisania wyborów, ZjeP, jestem przekonany, podejmie ryzyko, w świadomości, że jest to ryzyko ogromne. Ale sytuacja jest typu być albo nie być. W ubiegłorocznej kampanii PiS i koalicjanci byli niemal pewni zwycięstwa. To mogło nieco osłabić mobilizację. W przypadku przyśpieszonych wyborów mobilizacja będzie 100 procentowa, a sojusznicy ( z KrzK na czele) zdeterminowani. Koalicjanci 15 paźdz. upojeni zwycięstwem mogą wykazać tendencje z wektorem przeciwstawnym, co jest zjawiskiem naturalnym. Tak więc pewność siebie jest chwalebna, ale bez przesady. Nie wolno dopuścić do powstania okazji dla przeciwnika. A Premier , tak znienawidzony w obozie przegranych powinien dbać o swoje bezpieczeństwo. Szaleńcy są nie tylko w Gdańsku.
„W obozie Kaczyńskiego panuje przekonanie, że wkrótce PiS odzyska władzę, bo Duda nie podpisze budżetu przedstawionego przez rząd Tuska i rozpisze nowe wybory.”
Uważam że Duda tą drogą nie pójdzie bo w Polsce będzie skończony i chyba musiałby szukać miejsca w Watykanie lub Rosji.
@mezzo
No tak, ale jest jeszcze Przyłębska.
@kalina
Cameron działał w dobrej wierze, Duda działa w złej.
Panie Adamie, Duda musi się też liczyć, że nowe przyśpieszone wybory zmieniłyby całkowicie podział mandatów w sejmie, to znaczy koalicja mogłaby uzyskać 2/3 posłów, co pozwoliłoby na postawienie prezydenta przed Trybunałem Stanu.
Następny gagatek w TV R. Jeszcze trochę a na Białołęce może zabraknąć miejsca ; )
Konstytucja nie przewiduje żadnej możliwości udziału Trybunału Konstytucyjnego w ewentualnym procesie skracania kadencji Sejmu. Gdyby nawet , co jest wręcz nieprawdopodobne, Trybunał uznał całą ustawę budżetową jako niezgodną z Konstytucją, to żaden jej przepis nie przewiduje aktywności Trybunału w tej kwestii. A przecież żaden organ państwa nie może działać bez konkretnej podstawy prawnej, to istota praworządności. No, chyba że na tzw.”rympał”, ale w takiej sytuacji można by się spodziewać, że Trybunał uzna się za właściwy do rozstrzygania spraw karnych. Wszelkie czynności, akty, postanowienia, decyzje , wyroki wydane bez podstawy prawnej są, nie z mocy prawa, ale z braku prawa nieważne i traktuje się je jako niebyłe.
TV Republika się broni, że oni tak nie myślą i nie mogą odpowiadać za to co mówią ich goście. Rachoń w zasadzie odcina się od wypowiedzi Króla. Wszyscy niewinni gdyby… no właśnie.
Komentarze! Ohydne, faszystowskie, pełne poparcia dla „znamienitych rozmówców”. Zbiera się tam najgorsza część naszego społeczeństwa i czeka na z utęsknieniem na tych wszystkich frustratów. Dlatego może potrzebny jest ten, kontrolowany ściek dla nich, żeby mogli tam się wys… i wyrzygać wszystko to, co im stoi na żołądku. Oczywiście nie wolno tego tak jak burdeli finansować ani popierać przez państwo, czy poważne firmy.
Kaczyńskiego nie stać na Długi marsz, jest wykończony fizycznie, jego zakon wie, że demencja starcza i brak energii spowodują niebawem całkowitą utratę przywództwa.
Duda jest zdrowy jak rydz, może czekać, ale przywódca z niego żaden, wspomagany przez Mastalerka postawi raczej na wybory w 2027r, majstrowanie z budżetem nic mu nie daje.
Rząd złozy budżet w terminie, a w przypadku braku podpisu , czy odesłania do Przyłębskej, uruchomi prowizoriom budżetowe.
Degrengolada Kaczyńskiego daje Dudzie, czas na budowę mitu Wielkiego Reformtora pisowskiej ideologii zbrukanej przez złych urzędników- czytaj Morawiecki, Dworczyk, Zieliński itd.
Tusk jest w szczycie formy, bez trudu ogra pisowskich hochsztaplerów, poparcie w resortach siłowych i w admnistracji ma zapewnione. Jedyny nieprzywidywalnym elementem w tej układance jest tempo rozkładu pisowskiego elektoratu.
Na korzyść Tuska przmawiają trzy czynniki jego wiek, miejsce zamieszkania i rolniczy rodowód, raczej nie sprzyjajace ewentulnej rewolucji.
Rząd mogą zniszczyć popelnioe ongi błędy, ale na razie widać wolę walki i determinację w naprawie Państwa.
Szczęśliwego Nowego Roku!
@Adam Szostkiewicz 4 STYCZNIA 2024 0:21,
„No tak, ale jest jeszcze Przyłębska.”
Szanowny Gospodarz musiał jednak zauważyć, iż Sąd Najwyższy dopiero co zdezawuował Trybunał Konstytucyjny i jego owoce, podkreślając iż z uwagi na osoby nie będące sędziami oraz tzw. neo-sędziów jego orzeczenia są nie ważne w świetle prawa. To raczej przekreśla szanse na skuteczne odwoływanie się do trybunału pani Przyłębskiej. SN wspomniał również o upływie ważności prezesury pani magister P.
Rządzenie to nie partia pokera. I premier Donald Tusk wie to doskonale. Zna także swoje karty, wśród których wkurzenie sporej grupy społeczeństwa na politykę i realną działalność ludzi ZjeP-u dają mu ogromne wsparcie. Myślę, że w razie potrzeby ci ludzie zmobilizują się do pójścia do urn, aby ponownie pokazać, że swój głos oddali nie przez przypadek.
Obawiam się tylko, iż w razie przyspieszonych wyborów parlamentarnych wzrośnie radykalizm tej grupy wyborców i żądania rozliczenia brudów PiS-u i jego przybudówek nie będzie można w żaden sposób łagodzić lub odsuwać w czasie.
Obecnie rządzący wykonali już pierwsze ruchy porządkujące stan faktyczny w SSP dokonując zmian w obsadach niektórych spółek. Zwolniony został także symbol sprzedajności i korupcji politycznej radny Kałuża z Żor. Teraz pozostaje tylko zbadanie działalności tych osób i ich rozliczenie przez wymiar sprawiedliwości, z uwzględnieniem wymiaru finansowego tej aktywności. Jest co robić.
Dyskutowaliśmy tu stosunkowo niedawno o uporządkowaniu relacji państwa z krk w zakresie finansów.
Pozwalam sobie zacytować głos strony kościelnej:
https://misyjne.pl/kosciol-nas-okrada-czy-aby-na-pewno-komentarz/?fbclid=IwAR10gd1sza3jdXbbeUgV5v9tBCyS8En52phBbbsjzWU1kmynyEBfI_Z6kmo
…Fundusz Kościelny powstał w ramach tzw. odszkodowania za tą państwową działalność przestępczą. W rzeczywistości jednak przez wiele lat środki z Funduszu pozostawały w dyspozycji państwa i były dysponowane między innymi na Centralną Szkołę Partyjną przy PZPR i podobne postkomunistyczne instytucje państwowe…
To Kościół został okradziony przez państwo. Jednym z takich przykładów jest ogromnej wartości tryptyk pt. „Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga, który po zrabowaniu go Kościołowi trafił do Muzeum Narodowego w Gdańsku i do dziś nie jest zwrócony właścicielowi. …
…cofając się w rozliczeniach, różnica między Funduszem a potencjalnym zyskiem z ziem stworzy kolosalną kwotę, która w rzeczywistości jest szkodą ciągle ponoszoną przez Kościół…
…Kościół swoje dzieło musi utrzymywać głównie z darowizn. Trzeba podkreślić, że dzieło to jest największą w Polsce organizacją pomocową….
…Nowy rząd zapowiada, że kwestią Funduszu zajmie się specjalna komisja. Czy będzie to rzetelne podejście? Czy Kościół weźmie w tym udział i wskaże, jakie to faktycznie są liczby i jak tak naprawdę to państwo od lat ciągle zyskuje ogromne kwoty na niezwróconych, zawłaszczonych Kościołowi dobrach? …
…Na końcu pozostaje jeszcze pytanie o to, czy konsekwentnie wszystkie fundusze i finansowania, które powodują u kogoś wątpliwości, mają być tak zmieniane? Czy np. finansowanie in vitro będzie kwestią dobrowolnego podatku? Finansowanie „tęczowych” organizacji nie będzie wychodzić od władz miast i państwa, tylko w ramach dobrowolnego podatku? Czy tamte, w rzeczywistości finansowania, a nie odszkodowania, są słuszne, bo zgadzają się z popularną linią ideologiczną, a z tym trzeba walczyć, bo walczyć trzeba z Kościołem?
Wychodzi na to, że krk trzeba jeszcze hojnie dosypać publicznego grosza.
I że każda próba unormowania relacji to „walka z Kościołem”.
To ostatnie stanowisko prezentowane jest również przez niektórych tutejszych komentatorów.
@legat
3 stycznia godz.20.04
Napisałeś „dlaczego na lewej ręce to nie wiem”.Na lewej ręce mieli wytatuowane numery więźniowie Oświęcimia. Mój Dziadek tez.
@mezzo
Prawda, tylko że Duda ma do prawa i konstytucji stosunek, nazwijmy to delikatnie, wybiórczy, a kto prezydentowi zabroni łamać lub obchodzić konstytucję, skoro robił to tyle razy przez osiem lat bezkarnie? To nawet słynne ,falandyzowanie’’ prawa, początek tego zła, z czasów ministra Wałęsy, Lecha Falandysza, z perspektywy ,,dokonań’’ Dudy wydaje się nieśmiałą palcówką prawiczą.
Nie ma możliwości rozwiązania parlamentu, ponieważ do końca stycznia Adrian dostanie budżet do podpisu. A jedyna możliwość rozwiązania parlamentu to właśnie brak złożenia w terminie budżetu. Odesłanie do trybunału nie powoduje skutków, bo budżet został złożony. Gdyby trybunał uznał niekonstytucyjność jakiejś ustawy, to ona jest do poprawy lub wyrzucenia. Adrian nie ma nic do tego.
Akcja likwidacja. Telewizji Republika. Aby przekaz był jednorodny. Ciekawe, czy się uda?
AS, 9:54
stosunek przerywany?…-;)
@NH
Prawica i skrajna prawica ma wiele innych szczujni, jedna mniej im nie zaszkodzi, za to będzie i powinna być dla nich przestrogą. Nawet w PRL nie było ,,jednorodnego’’ przekazu, a co dopiero po 1989 roku. Szczucie to nie jest przekaz prawicowy, tylko notoryczne łamanie obowiązującego prawa.
@Aceteusz
Coitus interruptus z niesmiala palcowka prawicza.
Falandyzowanie dokonywane przez przesympatycznego profesora Lecha Falandysza miało charakter „naginania” prawa do bieżących potrzeb politycznych, ale z troską, aby to naginanie nie doprowadziło do złamania. Praktyka ostatnich ośmiu lat, to bezpardonowe, bezczelne łamanie reguł, zasad i przepisów, typowe dla działań rewolucyjnych, bez liczenia się ze stroną broniącą obowiązującego systemu. To pokaz siły, buty i zwykłego chamstwa. Mamy większość, działamy w imieniu „narodu”i co nam zrobicie? Zupełnie jak u Barei ” Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz?” Falandyzowanie, to spacer po krawężniku, symbolem „pisyzacji” dla mnie jest reasumpcja.
Przypowieść I. Krasickiego o bryle lodu i krysztale ma charakter uniwersalny tak w odniesieniu do trudnych stosunków między jednostkami, ale też między ugrupowaniami. Dziś „pasuje, jak ulał”:
Bryła lodu spłodzona z kałuży bagnistej
Gniewała się na kryształ, że jest przeźroczysty.
Modli się więc do słońca. Słońce zajaśniało,
Szklni się bryła, ale jej coraz ubywało.
I tak, chcąc los polepszyć, niewczesnym kłopotem
Stajała, wsiąkła w bagno i stała się błotem. Amen
Jacek, NH
4 STYCZNIA 2024 10:10
Akcja likwidacja. Telewizji Republika. Aby przekaz był jednorodny…
I znowu pierdolisz jak potrzaskany na służbie…
Akcja samolikwidacja… samozaoranie.
Ciekawe, czy ktoś ci wpierdoli w tym roku?
W co ,gra Adrian ,tego nie wie nikt!!!Do historii ,przechodzi jako łamacz konstytucji.I TU NIE MA ZMIŁUJ.Ale czy zmiłowanie będzie teraz i tu.?Bo autorytety prawnicze i patrioci ,uważają ,że Trybunał Stanu ,powinien zająć się czynami podłokietka wodza 1 sortu.A swoimi czynami dziś i wczoraj,zasłużył na rozpoczęcie impiczmentu.Panie Donaldzie ,gdy napotka pan na drodze drania ,i nie powali go na ziemię ,nie da panu żyć.i NIECH PAN ZARZĄDA OD CZARZSTEGO ABY ZERWAŁ Z MAOISTĄ ZANDBERGIEM I JEGO PRZYGŁUPAMI.
Wiele? Jeszcze tylko TV Trwam. Też „szczujnia”?
Jagoda
4 STYCZNIA 2024
9:19
Nie każdy zagląda w link i pozwolę sobie zacytować najważniejsze z tego linku i co krk twierdzi:
„Dzięki wielowiekowym darowiznom Kościół był właścicielem około 10% ziem i sporej liczby nieruchomości.”
To oznacza że temat zwrotów (według krk) nie zakończony i będzie się domagał kasy i nieruchomości dopóki ktoś z polityków nie huknie i stuknie w stół, mówiąc – dość, to nie organizacja religijna tylko mafia, która działa na zasadzie sekciarstwa, której celem jest wyłudzanie od państwa (społeczeństwa) kasy, ziem i nieruchomości.
Niestety, „Solidarność” zblatowała się z krk i teraz ponosić skutki tego musi całe polskie społeczeństwo.
Największą zarazą dla Polski nie jest PiS, ale tylko i aż Korporacja watykańska, która działa w Polsce na szkodę Polaków, nie tylko teraz, ale od 10 wieków. PiS to tylko dobrzy wychowankowie tej sekty watykańskiej.
Bałabym się likwidowac TV Republika. To jest zamach na własność prywatną, co moze byc niebezpiecznym precedensem. Mozna natomiast scigać ja i nekac za szczucie, mowe nienawisci i łamanie prawa. Zdaje sie, ze powodow jest multum. Mowię „zdaje sie”, bo przeciez nie ogladam tego badziewia, nawet z ciekawosci. Szkoda moich nerwów.
Pan Redaktor odnosząc się do prawnych „dokonań” Prezydenta Dudy wspomniał „falandyzację” prawa i osobę śp. prof. Lecha Falandysza.
Aby dokonywać „falandyzacji” tak jak i w sposób jaki to czynił prof. Falandysz trzeba było posiadać doskonałą znajomość prawa i biegłość w jego stosowaniu. Nawet najwięksi krytycy „falandyzacji” nie odmawiali prof. Falandyszowi głębokiej znajomości prawa i zręczności w jego interpretacji.
Co myśleć natomiast o kwalifikacjach prawniczych Pana Prezydenta oceniając je na podstawie jego „dokonań” ? Ech……. ( tu machnięcie ręką z komentarzem: szkoda słów ).
Nie wiem czy Państwo już skonstatowali – Wąsik wyrokiem sądu najwyższego dalej jest (p)osłem. „W Polsce czyli nigdzie” – Król Ubu wiecznie żywy.
Z tego co widzę to TVP INFO z publicystyką po godz. 20.00-stej już wskoczyło na dosyć wysoki poziom. Spokój, czas, eksperci, bez przerywania, tematy istotne, żadnych ,,tvnowskich” naparzanek. Może opinia subiektywna, osoby nieczęsto spędzającej wolny czas przed ekranem, ale myślę że większość ,,telemaniaków” to potwierdzi.
Więc jako podatnik tylko utwierdzam się w przekonaniu co do zasadności ponoszenia kosztów na rzecz rzetelnej publicznej telewizji ( i edukacji). Dwóch najważniejszych fundamentów prawdziwej demokracji. Oby tylko z daleka od nich trzymali się autokraci i neoliberałowie. Generalnie politycy.
@Saldo mortale … „I decide/determine who is a Jew”
Historia…
„Erhard Milch był niemieckim feldmarszałkiem, który nadzorował rozwój Luftwaffe w ramach ponownego uzbrojenia nazistowskich Niemiec po I wojnie światowej. Był rzekomo synem Antona Milcha, żydowskiego farmaceuty i Clary Milch z domu Vetter, a w 1935 r. Gestapo przesłuchiwało go ze względu na jego żydowskie pochodzenie. Kiedy Hermann Wilhelm Göring , mentor i osobisty przyjaciel Erharda Milcha, dowiedział się o toczącym się śledztwie, położył kres jemu; Göring przedstawił podpisane oświadczenie, do podpisania którego najwyraźniej zmusił matkę Milcha, stwierdzające, że jego prawdziwym ojcem jest jej wujek, co czyni ją winną cudzołóstwa i kazirodztwa.
Niezależnie od tego, mając w ręku podpisane oświadczenie, Hitler wydał Milchowi „ niemieckie świadectwo krwi ” (niem. Deutschblütigkeitserklärung ). Zasadniczo był to dokument dostarczany przez Hitlera osobom o częściowym pochodzeniu żydowskim, zwany Mischlinge , uznający ich za deutschblütig , o niemieckiej krwi i zwalniający ich z większości niemieckich praw rasowych. Takie wydarzenia najwyraźniej były tłem dla cynicznego stwierdzenia Göringa: „ Ja decyduję, kto jest Żydem ”. Choć powszechnie przypisywane mu, stwierdzenie to najwyraźniej pochodzi od Karla Luegera, burmistrza Wiednia w Austrii od 1897 r. aż do swojej śmierci w 1910 r. Karl Lueger, założyciel austriackiej Partii Chrześcijańsko-Społecznej, wykorzystał panujące nurty antysemickie i nacjonalistyczne dla celów politycznych . Jest to szczególnie interesujące, ponieważ Hitler przeniósł się do Wiednia w 1908 r., kiedy Lueger był tam u szczytu swojej władzy; Hitler wyraźnie aprobował metody Luegera i chwalił jego charyzmę i popularność w Mein Kampf i gdzie indziej. Niektórzy twierdzą, że populistyczna i antysemicka polityka Chrześcijańsko-Społecznej Partii Luegera była wzorem dla nazizmu Adolfa Hitlera, chociaż ich rodzaje antysemityzmu były różne”. (Bruck)
@bartonet
Nawalanki ogląda się z przykrością, ale czasem odzwierciedlają prawdziwe kontrowersje i emocje. W porównaniu z TVPiS poziom programów publicystycznych w TVN24 jest zdecydowanie wyższy. Kim są ,,autokraci’’ w polskiej polityce, to mniej więcej jasne, ale ,,neoliberałów’’ nie widzę, chyba że na konfederackiej skrajnej prawicy, którzy na szczęście nie mają większego wpływu na polski parlament.
@NH
Pan nie zagląda cyba do sieci, każde ,,prawicowe’’ czasopismo ma dziś wyputke telewizyjną, podcastową i stronę internetową.A ,,RM’’ niczym się od nich nie różni pod względem stylu i treści przekazu – radykalnie prawicowego, a tym przypadku – ultrakatolickiego. Nie bez powodu medium Tydzyka nie należy do światowej sieci Radia Maria.
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/wygasniecie-mandatu-wasika-i-kaminskiego-decyzja-sn,524742.html
Żyjemy w państwie absurdów prawnych.
Kalina
4 STYCZNIA 2024
13:34
Bałabym się likwidowac TV Republika.
Mój komentarz
Kto, gdzie i kiedy postanowił likwidować TV Republika?
TJ
Zastanawiam się, jakie orzeczenie SN będzie wobec Kamińskiego?
Jeśli inne to z całą mocą stwierdzę, że w Polsce absurd prawny ścigany piramidalnym absurdem.
Wobec tego, że Wąsik nadal może być posłem to, jak ma się do tego prawomocny wyrok wobec Wąsika i Konstytucja?
Czy ja śnię, czy jestem na jawie? Chyba już się sam pogubiłem, a w zasadzie doprowadziło do tegoż mojego absurdu państwo polskie – czyli Dom Wariatów.
Patrzcie mili państwo do czego i do jakiego stanu umysłowego można ten kraj nad Wisłą doprowadzić?
lukipuki
4 STYCZNIA 2024 13:30
Chyba w 1994r Piotr Ikonowicz proponował przyjęcie ustawy o wymowie: W wyniku splotu różnych wydarzeń historycznych prawie każdy coś stracił, doznał uszczerbku, dlatego dla dobra przyszłości, by nie grzęznąć w restytucjach należy UZNAĆ STAN FAKTYCZNY za ostateczny.
Ewentualne roszczenia należy zaspokoić za pomocą odszkodowań.
Interes KRK (wtedy głównego beneficjenta restytucji) wymagał inaczej.
Ustawa ta, w swej wymowie nawiązywała do tego co np. tacy Bourboni musieli uznać i zrobić po swej restauracji w 1815r. Próba cofnięcia wskazówek historii podjęta w 1814r zakończyła się 100 Dniami…
Zamiana miejsc – adwokat staje się prokuratorem, a prokurator adwokatem przestępców. Niebywałe, co nam ludzie po studiach prawniczych urządzili z prawem polskim.
https://wiadomosci.wp.pl/wniosla-o-umorzenie-sprawy-kaminskiego-i-wasika-jest-zawiadomienie-6981067686476288a
Żeby to odkręcić, co narodowo-katolickie państwo nam zafundowało, potrzeba nam wiele lat, a i tak mam wątpliwości czy się uda – dalej mąci Korporacja watykańska z wychowankami z PiS.
Konstytucji RP
Art.. 99
3. Wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.
pseudo SN ma w dupie Konstytucję RP.
Wsadzić do pierdla tych, co Konstytucję mają w czterech literach, zwłaszcza pseudo sędziów, pseudo prokuratorów i pseudo prezydentów i niech w końcu ten kraj wejdzie na drogę normalności. Inaczej będziemy mieć anarchię.
Do ostatniego mojego wpisu:
Oczywiście w zgodzie z prawem, szczególnie za naruszanie najwyższej Ustawy, jaką jest Konstytucja RP. W innym przypadku możemy sobie tylko pomarzyć o demokracji.
Współczuję Tuskowi – chyba nie wiedział na co się porywa.
Wyprowadzić Polskę w stan demokracji to ciężka droga. Oby mu się udało i żadnych ustępstw wobec naruszających prawo, bo oczekującego skutku nie przyniesie.
Slawczan
4 STYCZNIA 2024
15:08
„Chyba w 1994r Piotr Ikonowicz proponował przyjęcie ustawy o wymowie: W wyniku splotu różnych wydarzeń historycznych prawie każdy coś stracił, doznał uszczerbku, dlatego dla dobra przyszłości, by nie grzęznąć w restytucjach należy UZNAĆ STAN FAKTYCZNY za ostateczny.”
Pamiętam wypowiedz Ikonowicza i z tym, co wyżej z nim zgadzałem się, co jeszcze nie oznacza, że z jego każdą wypowiedzią.
Patrząc na najnowszą historię Polski najbardziej pazerni w odzyskiwaniu mienia byli watykańscy żołnierze, a to świadczy i dowodzi, że dla nich najważniejsza kasa i wpływy na ludzi. Od dawna twierdzę, że największym szkodnikiem w Polsce był i jest krk.
Sławczan,
W wielu sprawach mamy poglądy podobne i powiem teraz najważniejsze:
Zachłanność człowiekowatego na kasę i wpływy zgubi człowieka. O człowieczeństwie będą tylko wzmianki historyczne, jeśli przeżyjemy.
@tejot
4 STYCZNIA 2024
14:40
Nie słyszałam takiej propozycji, ale pomyslałam sobie o takiej ewentualnosci z racji wzmozonej aktywnosci tej stacji:)))
@Adam Szostkiewicz, 4 STYCZNIA 2024, 14:29
? hmm… Tylko że ja nie porównywałem niedawnej pisowskiej szczujni do TVN24 (bądźmy poważni) tylko chwaliłem obecną, m.in. jako alternatywę do tego co się czasami dzieje w Te-fał-enie. np: https://wiadomosci.wp.pl/jest-pani-w-stanie-powstrzymac-tego-pana-goraco-u-olejnik-6980858283821600a
Neoliberalizm w stosunku do mediów publicznych cechuje podejście czysto biznesowe. Przez lata 90-015 co jakiś czas przewijała się formułka wypowiadana przez różnych jegomości pt: ,,że telewizja ma na siebie zarabiać” przez co odbijało się to dla niej z różnym skutkiem kiedy próbowała konkurować ze stacjami komercyjnymi. Neoliberalizm to również kreowanie oglądalności bazując na niskich emocjach swoich widzów. To np. pseudowywiad Jaruzelskiej z Braunem, Rymanowskiego z Bąkiewiczem, Olejnik z …. itd.
Trybunały europejskie, a także Sąd Najwyższy RP orzekając w składzie trzech połączonych izb stwierdziły, że utworzona w ramach ziobrowej reformy systemu wymiaru sprawiedliwości Izba Kontroli Nadzwyczajnej polskiego Sądu Najwyższego nie jest sądem. Pomimo tych zdecydowanie brzmiących stwierdzeń, Izba Kontroli działa i ma się w najlepsze. Postanowienia i wyroki tego nie-sądu przez jednych są uznawane, przez innych nie. Tylko czekać, kiedy wyrok w sprawie na przykład delegalizacji organizacji faszystowskiej, bądź komunistycznej zostanie przez adresata uznany, bądź nie. Czy państwo, w którym istnieje taki dualizm (nie tylko w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości) można nazywać państwem demokratycznym, państwem prawnym? Czy silne, demokratyczne państwo może pozwalać na nie uznawanie prawomocnego wyroku przez skazanych przestępców? Na poniżające i dyskredytujące określenia sądów przez przestępców właśnie przez nie skazanych? Czy przestępcy mogą zasiadać w ławach sejmowych i brać udział w pracach ciała ustawodawczego? Jak nazwać takie państwo? Czy określenie „Najjaśniejsza Rzeczpospolita” to tylko urojone wyobrażenie marzycieli – patriotów, bez desygnatu?
Ciemnieje Najjaśniejsza wobec tylu przejawów anarchii i tylu przykładów chaosu. Włodarzom tego gospodarstwa przyszło działać na swoistym polu minowym, sprytnie zbudowanym , bowiem miny na tym polu rozpoznają „swoich”, aktywne są tylko wobec „nie swoich”. I jak zapytał pewien „paprykarz”, jak tu żyć? Jak tu żyć?
@ Szostkiewicz
ps. Chciałby pan w ramach ,,odzwierciedlenia prawdziwych kontrowersji i emocji” wystąpić razem z Sakiewiczem? Albo z Kłeczkiem. Niech się dzieje…. Proszę to oczywiście potraktować jako pyt. retoryczne.
Jacek, NH
4 STYCZNIA 2024
13:25
Wiele? Jeszcze tylko TV Trwam. Też „szczujnia”?
To może napisać typowo upośledzony umysłowo prawicowiec, któremu ciężko później zrozumieć dlaczego Polacy tak nie lubią prawicowego plugastwa .
Jak ktoś szczuje to się takiego później nie lubi.
Wracajcie wszyscy do waszej dziury w Moskwie, skąd jest sponsorowane wszelkie prawicowe plugastwo.
Ciekawy z wielu względów, ponad półtoragodzinny wywiad z prof. Dudkiem w „Didaskaliach” na YouTubie o aktualnych wydarzeniach i nie tylko, łatwo znaleźć wpisując nazwę podcastu.
„Na koncie Andrzeja Dudy na portalu X pojawił się nietypowy wpis.
@AndrzejDuda
„Powiedz mu, żeby zapytał swoją żonę, co to znaczy ‚mieć jaja’. Ona wie!” – napisano na koncie prezydenta. Szybko wpis usunięto.
Nie wiadomo, do kogo były kierowane te słowa. Wpis nie był podpięty pod żaden wątek, autor też nikogo nie oznaczył. Nie wiadomo również, o czyją żonę chodziło.
„Ktoś tu się nie przelogował?” – napisał dziennikarz Wirtualnej Polski Klaudiusz Michalec”. (wp.pl)
Dede? … niemożliwe… to kto… Mastalarek?
Niby gupotka, ale znacząca…
Ja czekam na wieczorne informacje z 11 stycznia. Bo to jest chyba taki pisowy va bankque.
Abo 11:54,
he definitely needs some finger exercises for brain – skoro sie ciagle uczy – for dummies, needless to say.
Tak się jakoś składa, że bardzo łatwo wyczytać w Konstytucji coś, czego w niej nie ma, a niezwykle trudno to, co w niej jest? A co dziwniejsze, nie brak akceptujących to pierwsze i nieakceptujących tego drugiego, a celują w tym konstytucjonaliści.
Konstytucja mówi, że Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Wydawałoby się więc oczywistą-oczywistością, że żaden z pozostałych przepisów Konstytucji nie może być czytany w oderwaniu od tego stwierdzenia. Mimo to nie brakuje konstytucjonalistów uważających, że ustawodawcy wolno wszystko, a ustawa – nawet taka, której niekonstytucyjność jest ewidentna – jest „święta” dopóki Trybunał Konstytucyjny nie uzna jej za niekonstytucyjną.
Konstytucja mówi, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Także w tym przypadku nie powinno być wątpliwości, że żaden z tych organów nie może sam sobie ani stworzyć podstawy prawnej swych działań, ani wyznaczyć ich granic prawnych. Kompetencje konstytucyjnych organów władzy publicznej określa Konstytucja. Nie wolno ich zmienić, bo Konstytucja na to nie zezwala. Nie może więc tego zrobić nawet ustawodawca. Gdyby uznać, że Sejmowi wolno przyznać sobie prawo wybierania członków KRS spośród sędziów, to trzeba by uznać także, że Sejm może to prawo przyznać komukolwiek. Dlaczego więc nie np. panu Jarzynie ze Szczecina?
Konstytucja mówi, że wymiar sprawiedliwości sprawują sądy, a domeną Trybunału Stanu jest odpowiedzialność konstytucyjna. Nie ma więc żadnych wątpliwości, że Trybunał Stanu nie jest uprawniony do sprawowania wymiaru sprawiedliwości, a mimo to wielu twierdzi, że akurat Prezydenta – choć Konstytucja mówi, że wobec prawa wszyscy są równi – może osądzić tylko TS i to tylko wtedy, gdy pozwoli na to raczej trudno osiągalna większość Zgromadzenia Narodowego. Wygląda na to, że, zdaniem niektórych, Prezydent może bezkarnie popełniać dowolne przestępstwa. Może więc bezkarnie napadać na banki, porywać i więzić dla okupu lub dla rozrywki, gwałcić, a nawet zabijać, jeśli tylko przeciw jego osądzeniu zagłosuje więcej niż 187 parlamentarzystów. Nie do wiary, że coś tak absurdalnego można wywnioskować z przepisów Konstytucji.
Przy odrobinie dobrej woli, kierując się zdrowym rozsądkiem i poszanowaniem praworządności, z przepisów Konstytucji można wywnioskować, że stosując prawo łaski, Prezydent musi przestrzegać zasad określonych stosownymi przepisami Kodeksu postępowania karnego. Że prawo wyboru 15 członków KRS wybieranych spośród sędziów przysługuje wyłącznie sędziom (skoro spośród posłów wybierają posłowie, a spośród senatorów – senatorowie, to spośród sędziów muszą wybierać sędziowie). Że urzędu Prezydenta nie może pełnić przestępca, nawet jeżeli jego jedynym przestępstwem jest udział w związku przestępczym, jaki niewątpliwie działa w partii PiS. Sam fakt, że pisowcy ustawą próbowali zagwarantować sobie możliwość bezkarnego popełniania przestępstw, jest tego najlepszym dowodem. Przecież na taki pomysł mógł wpaść tylko ktoś, kto zamierzał popełniać przestępstwa. Nie ma więc wątpliwości, że art. 258 Kodeksu karnego pasuje do pisowców jak ulał.
Wpis na koncie Dudy: czego wymagac od wolu? Miesa i rosolu. Ten sam krag, co Pietrzak, ze spolecznego, przyśpieszonego awansu. Wiadomo, ze co nagle, to po diable.
W mediach trwają intensywne dyskusje na temat obecnej sytuacji prawnej w Polsce. Powodem dyskusji jest stan prawny panów Wąsika i Kamińskiego, z których jeden ma wygaszony mandat poselski, a drugiemu neo-izba z SN zdecydowała zakwestionować decyzję marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła Wąsika. A wszystko z winy urzędującego prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Słuchając wszystkich wypowiedzi, doszedłem do wniosku, iż należało by pomodlić się o nagłe śmiertelne zejście pana prezydenta. Najlepiej gdyby to był śmiertelny zawał serca albo udar mózgu. Dopuszczam także tragiczny wypadek samochodowy, bo w podanych zdarzeniach mielibyśmy przypadek losowy. Nie pogniewał bym się także, gdyby państwo islamskie przeprowadziło skuteczny zamach na polską głowę państwa. W końcu, Andrzej Duda to znany krzyżowiec i ortodoksyjny muzułmanin miałby zasługę u Allaha za skuteczną likwidację takiego osobnika.
A przecież wiele z tego co nas obecnie spotyka, jest winą urzędującego prezydenta, który wielokrotnie złamał konstytucję RP, dzięki czemu mamy neo-sędziów, ułaskawionych przedwcześnie przestępców i ogólny bałagan prawny w państwie. Dobry Bóg na niebie widzi pewno, że to jedne zejście z tego świata może sszybko poprawić sytuację w średnim kraju nad Wisłą. Brr…
Prof. Matczak niezwykle dobitnie o prawnej ruinie Polski spowodowanej przez PiS i chaosie prawno-politycznym z niej wynikajacym.
Uwazam, ze prawdziwy tour de force klarownej mysli.
https://youtu.be/jlJYOCJ_0oY?si=5XxxcHJQpTAoESe7
Kalina
5 STYCZNIA 2024
7:44
…Ten sam krag, co Pietrzak, ze spolecznego, przyśpieszonego awansu. Wiadomo, ze co nagle, to po diable.
Niejaki Hlond, zatrudniony na stanowisku prymasa w krk, ten to dopiero był z awansu społecznego/kościelnego.
Diabeł go wyniósł na to stanowisko?
KOD = Komitet Obrony Demokracji
KOT = Komitet Obrony Telewizji/Totalitaryzmu
KOK = Komitet Obrony Kościoła
11 grudnia KOT z KOKiem wychodzą bronić swoich synekur.
Szanowny Gospodarzu, Szanowni Państwo Blogowiczostwo,
mam dla Państwa świetną wiadomość. Otóż błazen sejmowy właśnie stracił szansę w wyborach prezydenckich choć pewnie, jako megaloman i narcyz, jeszcze się w tym nie zorientował.
No i bardzo dobrze.
Jak obywatele rozumieją państwo i prawo
logo
5 STYCZNIA 2024
7:19
Tak się jakoś składa, że bardzo łatwo wyczytać w Konstytucji coś, czego w niej nie ma, a niezwykle trudno to, co w niej jest? A co dziwniejsze, nie brak akceptujących to pierwsze i nieakceptujących tego drugiego, a celują w tym konstytucjonaliści.
Mój komentarz
Jeśli chodzi o Konstytucję, to jej interpretacja jest w wielu punktach dla przeciętnego obywatela zbyt trudna, by z tego miało coś konkretnego wynikać. Nawet zasad najprostszych, np. RP jest państwem prawa. A co dopiero mówić o wyborze KRS i o tym, czym jest ta KRS, o co w niej chodzi, komu jest potrzebny taki dziwny organ w państwie?
Bazując na niezrozumieniu najprostszych reguł prawnych i na ogólnym słabym zainteresowaniu państwem od strony prawa wynikającym z niskiej kultury prawnej społeczeństwa oraz słabym zainteresowaniem obywateli elementarnymi sprawami ustroju, organizacji państwa i jego funkcjonowania, PiSowscy teoretycy państwa i prawa mogą wykoślawiać dowolnie przepisy konstytucyjne, bredzić np. o tym, że konstytucja co prawda mówi o wyborze członków KRS przez Sejm i Senat (razem sześcioro), ale na Boga, przecież Konstytucja nigdzie w żadnym paragrafie nie zabrania wybierać 15 członków KRS przez Sejm.
To jest ogłupianie społeczeństwa, ale w Polsce to działa, ponieważ obywatele w takich sprawach są zupełnie surowi i niezainteresowani.
Podobnie jest z prawem łaski prezydenta. Pisowscy oszuści wyjaśniają – prezydent ma prawo łaski, to jest jego wyłączna prerogatywa… uff, w tym momencie przeciętny obywatel przerywa czytanie, czy słuchanie, bo dowiedział się, że jest jakaś prerogatywa, która upoważnia prezydenta z racji posiadania mandatu pochodzącego z wyborów powszechnych… uff, w tym momencie przeciętny obywatel nie robi przerwy na myślenie, a porzuca temat. Skoro tak jest, to ja nie mam tu nic do powiedzenia. To rozwiązuje konstytucja. Od tego są prawnicy i rząd. Rząd rządzi, niech oni to rozwiążą.
Dla PiSowskiego obywatela nie istnieje trój podział władzy, rządzi rząd wspólnie z prezydentem.
Rządzi Konstytucja? – A cóż to za dziwaczna zasada?
Kłamcy, oszuści, prestidigatorzy propagandowi PiSu odkryli na nowo regułę znaną od wieków, a wyeksploatowaną do cna przez ojca nowoczesnego kłamstwa Joachima G. – powtarzanie czegoś nawet sprzecznego z prawem, z faktami, ze zdrowym rozsądkiem, z logiką, utwierdza w społeczeństwie kłamstwo jako prawdę, bezprawie jako prawo, łamanie zasad jako zasadę, amoralność jako moralność, itp.
TJ
Z jakiego awansu, z jakiego kregu, pochodza Kalinowi ludzie? Pomylilem epoki i miejsca?
fb
„Kuba Wojewódzki Jednoosobowa subkultura
Marek Sierocki Cześć.
Milczenie, gdy trzeba protestować, to tchórzostwo.
Lubię ten cytat. W praktyce kosztował mnie sporo, ale jakoś tak skutecznie ułatwiał zasypianie.
Dziś, gdy próbujemy obudzić się z tego historycznego koszmaru jakimi była władza PIS, widzę, że niektórzy mają ochotę na dalszą drzemkę.
Śmieszy mnie moralne hamletyzowanie w dyskusji o zwolnieniu Marka Sierockiego z TVP. I momentami przeraża.
Marek Sierocki od 2015 roku dzień w dzień podejmował jedną decyzję. Swoją tam obecnością autoryzował tę władzę. Gówno mnie obchodzi, czy robił w rozrywce, pogodzie czy sporcie. Był częścią tego syndykatu nienawiści. I nikt i nic tego nie zmieni.
Byli tacy, którzy mieli odwagę by odejść. Byli tacy którzy mieli honor być wypieprzonymi. Marek został, bo chciał.
Został też Kammel, Brzozowski, Nowicki i inni. A Egurrola z entuzjazmem nawet dołączył.
Człowiek jest tak zmyślnie skonstruowany, że zawsze zrzuca winę na innych albo przynajmniej znajdzie sobie sprytne okoliczności łagodzące.
Ale bycie Człowiekiem to niestety bycie odpowiedzialnym za to co się robi i w jakim towarzystwie. To poczucie wstydu i moralnego niesmaku nawet za rzeczy, których nie jesteśmy winni a które dzieją się obok nas.
To umiejętność reagowania na zło.
Gdy w budynku, w którym mieszkasz, codziennie ktoś napada, rabuje i gwałci twoich sąsiadów zwalniasz się z odpowiedzialności, że to inne piętro? Nie twoje?
Bycie w Rozrywce TVP nie oznacza wyrzucenia siebie poza nawias zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
W polityce zawsze pierwszą ofiarą jest prawda. I nie chciałbym, żebyśmy w zamieszaniu o rzeczy ważniejsze i istotniejsze zapomnieli kto był kim w medialnej rozrywce pisowskiej telewizji. I dlaczego, czy ze strachu czy ze zwykłego wygodnictwa akceptował przemoc, nienawiść i wykluczanie.
Dla mnie TVP w latach 2015-1023 to było Las Vegas konformizmu, oportunizmu i zabawy w media ludzi stroniących od jakichkolwiek zasad.
Funkcjonowanie na tym samym ekranie co Adamczyk, Holecka, Pereira czy Rachoń to świadomy wybór towarzystwa.
Ciężko mi sobie wyobrazić waszą wolność bez poczucia więzi z całością. Karkołomne i nikczemne.
I nie pieprzcie mi, że praca, rodzina, rachunki. Zadajcie raczej pytanie. Ile kosztuje twoja twarz, żebym mógł ją wstawić w ten sam etyczny katalog co twarz Ziemca, Kurskiego czy Kłeczka.
Nie wiem czy Marek Sierocki miał kredyt, alimenty do zapłaty, długi czy kosztowne życie. Mam to w dupie. Nie prowadzę takich targów ze swoim sumieniem. Odwaga kosztuje. Tchórzostwo jest za darmo.
Mówi się, że Marek tylko zapowiadał muzykę w Teleexpresie.
Gdybym dziś był jednym z dziesiątek muzyków, którzy konsekwentnie przez lata odmawiali współpracy z TVP to zapowiadanie przez niego mojego utworu na antenie TVP uznałbym za rechot szydercy.
Gdybym był jednym z dziesiątek artystów, którzy konsekwentnie przez lata odmawiali współpracy z TVP to skazanie mnie na rozrywkę w towarzystwie Cichopek, Nowakowskiej czy Kammela uznałbym za policzek.
A poza wszystkim HNY.
k.
Bali 31 grudnia 2023″
Otóż to…
@ mezzo
4 STYCZNIA 2024
17:11
By odkręcić pisowski chaos prawny możliwe są dwie drogi : Rewolucyjna ( korzystająca z poza prawnych pisowskich metod )i druga Ewolucyjna starająca się trzymać Konstytucji i litery prawa. Jak na razie rządząca koalicja wybrała drogę ewolucyjną . Która to będzie drogą długą , biorąc pod uwagę że prezydentem jest pisowski aparatczyk – pajac , który już zapowiedział , że będzie wetował ustawy naprawcze wymiaru sprawiedliwości . Niestety z tej sytuacji nie ma na dzień dzisiejszy dobrego rozwiązania . I jeśli Andrzej Sebastian Duda będzie p.o prezydenta do konca swej kadencji to będziemy w takim właśnie chaosie i anarchii prawnej do połowy 2025 . No chyba że zoraganizujemy ogólnopolskie referendum z pytaniem o skrócenia kadencji aktualnie p.o prezydenyta. Co według niektórych prawników jest możliwe.
@ logo
5 STYCZNIA 2024
7:19
Niestety Konstytucja jest do poprawki… Jej twórcy nie przewidzieli kogoś takiego jak J.Kaczyński który będzie ją łamał sejmowymi ustawami i A.S Dudę prezedenta który będzie przedkładał interes partyjny ponad państwowy . Jest tam sporo nie precyzyjnych określeń i furtek , które przy złej woli można wykorzystać. Słabym pocieszeniem jest to ,że amerykańscy twórcy konstytucji również nie przewidzieli kogoś takiego jak pomarańczowego kretyna .
Aleksander Stępkowski, Marek Dobrowolski, Paweł Wojciechowski…
nadzwyczajne pisdne govno do końca ich nędznego żywota nie odklei się od tych gości, a hańba nie będzie zapomniana do trzeciego pokolenia …
Neo-izba SN, do której marszałek Sejmu RP nie skierował dokumentów zawieszonych posłów Kamińskiego i Wąsika, właśnie na tajnym posiedzeniu unieważniła odwołanie od ich wykreślenia z listy posłów.
Pikanterii tej sytuacji dodaje szczegół, że marszałek Hołownia nie zawiesił owych przestępców z własnej inicjatywy, tylko wykonał czynność administracyjną związaną z prawomocnym wyrokiem SO skazującym obu posłów na karę więzienia.
Cały ten bałagan z posłami Kamińskim i Wąsikiem wynika z przedwczesnej aktywności prezydenta RP Andrzeja Dudy, który ułaskawił wspomnianych jeszcze w trakcie trwającego postępowania, gdy jeszcze byli skazani nieprawomocnie. Dzięki tej przedwczesnej łaskawości obaj zostali wysokimi urzędnikami i dopuścili się kolejnych przestępstw z wykorzystaniem systemu szpiegowskiego Pegasus. Wg mnie prezydent dzięki swojej akcji został wspólnikiem obu skazanych. I powinniśmy już pomyśleć jak podsumować obie prezydenckie kadencje pana Andrzeja Dudy. Bo odpowiedzialność przed Bogiem i historią nie może wchodzić w rachubę.
@AndrzejDuda
„Powiedz mu, żeby zapytał swoją żonę, co to znaczy ‚mieć jaja’. Ona wie!”
Ten wpis jest bardzo interesujący. Moim zdaniem @AndrzejDuda, sugeruje adresatowi, że ten ktoś o kim mowa jest rogaczem, i co więcej, że te rogi przyprawił Duda właśnie.
@ Kalina:
„czego wymagac od wolu? Miesa i rosolu”
To prawda ale nie przesadzaj z tym „awansem społecznym”
Przed wojną 3/4 Polaków mieszkało na wsi wiec mozna powiedziec że niemal wszyscy jestesmy „z awansu społecznego”.
Wiejskie pochodzenie nie jest samo w sobie powodem do wstydu. Znacznie ważniejsze jest, czy ktos ze swgo wiejskiego pochodzenia wyniósł „kompleks niższości”, bo tacy ludzie swego pochodzenia się wstydzą, a kto – przyzwyczajenie do pracy i odpowiedzialności (bo los przedwojennego chłopa był ciężki i wyzwolenie się z niego wymagało wielkiego nakładu siły). Tym drugim nalezy się szacunek, tym pierwszym- nie.
@ logo
Nade szystko Konstytucja w pierwszym artykule stanowi , że władzę sprawuje naród. Poprzez swych przedstawicieli lub bezposrednio. A sposoby tego bezposredniego sprawowania władzy są dwa: referendum lub „kryterium uliczne”.
Dlkatego sposób odpowiedzialności rządzących powinien zostac poddany pod referendum. I to nie tylko tych rządzących z PiSsu ale tez wszystkich innych, przeszłych i przyszłych. Jednym z błędów władzy po 1989 roku było nieustalenie dokładnych kryteriów odpowiedzialności rządzących i teraz trzeba by ten błąð naprawić.
„Proces karny. Zarys systemu”, Stanisława Waltosia. Z którego przez dziesiątki lat uczyły się kolejne pokolenia studentów prawa.
Tam zaś stoi, że prezydent ma prawo ułaskawiać na każdym etapie postępowania”.
Aleksander Kwaśniewski ułaskawił w roku 2005, na koniec urzędowania, swojego współpracownika Ryszarda Kalisza, kiedy postępowanie jeszcze trwalo
Jakiś warchoł ośmiesza państwo polskie… nie dość, że warcchoł to jeszcze trep…
Na ekranie telewizora od kilku dni oglądam obraz przedstawiający Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w towarzystwie ( po prawej i lewej stronie) osób skazanych prawomocnym wyrokiem na karę bezwzględnego pozbawienia wolności i utratę praw publicznych. I jest mi z tego powodu niezmiernie przykro. Oto osoba uosabiająca Majestat Najjaśniejszej Rzeczpospolitej uśmiecha się pozując do zdjęcia w otoczeniu równie uśmiechniętych przestępców. Luuudzie, ratunku!!!
Od kilku dni oglądam też na ekranie TV obraz z życia Sejmu RP. Widzę tam na sali obrad Sejmu, w otoczeniu wielkiej liczby posłów , przestępcę skazanego na karę pozbawienia wolności i utratę praw publicznych byłego posła manifestującego ważny dla wielu Polaków znak zwycięstwa (rozwarte w uniesionej dłoni palce, wskazujący i środkowy), po której to manifestacji ta osoba wykonuje wulgarny, chamski gest, zwany niesłusznie gestem Kozakiewicza. I nikt nie reaguje, siedząca w bezpośrednim sąsiedztwie była Marszałek Sejmu „kiwa głową” ( nie wiadomo czy z politowaniem, czy jako manifest akceptacji) . To wszystko w świątyni demokracji, gdzie powieszono godło Rzeczpospolitej, ale też tak ważny dla części posłów i widzów TV krzyż. Gdzie my jesteśmy? Dokąd zmierza Polska? Co robi na sali obrad Sejmu przestępca?
Konstanty Ildefons Gałczyński w 1953 roku napisał „Balladę o trzęsących portkach”. Oto jej fragment:
Gdy wieje wiatr historii
Ludziom jak pięknym ptakom
Rosną skrzydła. Natomiast
Trzęsą się portki pętakom.
Dziś pętaki, aby odwrócić uwagę widzów od swych portek roztrzęsionych, z niezwykłymi wypiekami na twarzach machają rączętami. A dzisiejszy zefirek, to zapowiedź silniejszych podmuchów. Będzie ostra bryza, oby Opatrzność nie obdarowała nas orkanem.
Pani Redaktor Ewa Siedlecka, która jest tutaj specjalistą od prawa, pisze, że rząd ma złożyć budżet do podpisu Prezydentowi w terminie. Brak podpisu nie skutkuje nowymi wyborami.
@Mad Marx
Awans społeczny jest/był zjawiskiem pozytywnym. Z jednym zastrzeżeniem: powinien być pełny, tzn. delikwent powinien nie tylko zyskać wykształcenie, ale i przejąć podstawowe cechy etosu inteligenckiego. Obaj panowie D. prezentują natomiast buraczane maniery i zaściankową mentalność zza gumna
@Jagoda
Ze społecznego awansu był też mój ulubiony papież Papa Ratzinger, syn wiejskiego żandarma i kucharki. Trudno jednak mu zarzucić, że nie zapracował na swoje sukcesy, powiedzmy, zawodowe:)))
zak1953
Trochę cię poniosło z tymi życzeniami śmierci w różnych konfiguracjach w kierunku nawet tak upodlonego moralnie człowieka jakim jest Duda. Problemem jest wadliwy ustrój polityczny w naszym kraju, który daje możliwość sprawnego rządzenia w sytuacji, w której rząd i prezydent jest z jednego obozu politycznego, a to jest loteria, tutaj decyduje wiatr, który raz w tą raz w tamtą hula w umyśle polskiego wyborcy. Niestety, przy tak nienawidzących się dwóch plemionach, tak potężnej zawierusze politycznej, na żadną koabitację na linii rząd prezydent nie ma co liczyć, to mrzonki. Jeśli Tusk i demokraci przetrwają te mega trudne dwa lata i uda się wygrać prezydenturę przynajmniej na pewien czas kraj ruszy z kopyta. Na razie Polska jest na dnie prawnym, aktualnie mamy dwuwładzę z uwagi na zdewastowane sądy przez Ziobrę i jego kamratów. Jeśli Tuskowi uda się to w miarę sensownie odkręcić będzie po prostu gigantem. Swoją drogą nie zazdroszczę mu kolejnych miesięcy, przy których kampania wyborcza była lekką rozgrzewką.
• legat
5 STYCZNIA 2024 9:59
… a może byś wziął się za onanizm w samotności , miast pitolić na forum szukając zaspokojenia…
we wszystkich wydaniach zajmowałem stanowisko, że abolicja w formie prawa łaski nie jest wykluczona w świetle konstytucji. Problem polega na tym – i tu kancelaria dopuściła się pewnej manipulacji – że pominięto zdanie kolejne. Mianowicie, że była praktyka konstytucyjna polegająca na tym, że nigdy prezydent nie stosował abolicji w postaci prawa łaski, dlatego że byłoby to ingerencją w wymiar sprawiedliwości” – podkreślił Waltoś.
Jacek, NH
5 STYCZNIA 2024
17:46
„Proces karny. Zarys systemu”, Stanisława Waltosia. Z którego przez dziesiątki lat uczyły się kolejne pokolenia studentów prawa.
Tam zaś stoi, że prezydent ma prawo ułaskawiać na każdym etapie postępowania”.
Mój komentarz
Prezydent nadal pali głupa, a Mastalerek i inni politycy PiSowcy palą głupa wmawiając swojemu ludowi , że ułaskawienie jest uniewinnieniem oraz sugerując co bardziej dociekliwym, ze ułaskawienie jest aktem abolicji i może być udzielone ludziom nie skazanym. W żywe oczy kłamną, się certolą z głupkami i wołają – myślcie za mną, prawdę mówię, jestem z wami drogi ludzie – sami tonąc w kłamstwie i obłudzie,
TJ