Oblężenie Jasnej Góry
Paulini się tłumaczą (kiepsko), Katolicka Agencja Informacyjna przypomina, że przestrzeń kościelna nie może być miejscem agitacji politycznej, mecenas Giertych ujawnia swą korespondencję z abp. Gądeckim.
Nie takiej reakcji na wiec wyborczy Kaczyńskiego spodziewał się PiS. Jego wystąpienie w sanktuarium i pląsy wierchuszki partyjnej były takim przegięciem, że zmusiły Kościół do taktycznego kroku wstecz. Gdy pył opadnie, wszystko wróci do nienormalnej normy, ale na razie Kaczyński musi wziąć na wstrzymanie na odcinku wieców w stylu jasnogórskim. Przesolił.
No i jeszcze ten miecz od Sasina dla Rydzyka za ponoć ćwierć miliona złotych z pieniędzy spółki skarbu państwa, czyli z pieniędzy publicznych. Ten prezent symbolizuje amnezję Kaczyńskiego i w ogóle jego podejście do polityki. Kiedyś Kaczyński miał do Rydzyka zimny dystans. Do tego stopnia, że dawał do zrozumienia, iż „ojciec dyrektor” może być powiązany z rosyjskimi specsłużbami. Dziś całuje go po rękach, bo media Rydzyka postawiły na PiS i tego się trzymają – mimo dawniejszych spięć między Rydzykiem a Kaczyńskim. Kaczyński skalkulował, że lepiej mieć Rydzyka po swojej stronie, i tego się trzyma. Strumień pieniędzy płynący na biznesy Rydzyka ma być polisą ubezpieczeniową na wypadek, gdyby Rydzyk znalazł innego sponsora politycznego, np. braunistów z Konfederacji.
Fetowany przez PiS Rydzyk zaatakował na Jasnej Górze Unię Europejską. Tego nie zdzierżył Roman Giertych i ujawnił wymianę listów między nim a szefem Konferencji Episkopatu. Uznał, że spełnia się czarny scenariusz, a episkopat przechodzi nad tym do porządku. Podkreślił, że jest katolikiem i nie może ignorować poparcia Kościoła dla PiS: „popełniliście błąd i odczujecie tego konsekwencje. Zamieniliście Kościół w Cerkiew służącą władzy”. Trzeba przyznać, że to cios bolesny, bo dziś Cerkiew kojarzy się nam z moskiewskim patriarchą Cyrylem, sługą Putina.
Wyborczy wiec PiS na Jasnej Górze witać mogli z uznaniem tylko ci, którzy dowiadują się o Polsce i świecie z mediów pisowskich i rydzykowych. To mniejszość społeczeństwa, ale jednak miliony wyborców. Naprawdę trudno zrozumieć, że episkopat nie dostrzega – lub dostrzega i milczy – jakie będą skutki tej sytuacji dla Kościoła, na którego dobru powinno mu zależeć. To dobro nie polega na umacnianiu wpływów ideologicznych i gromadzeniu majątku, tylko na głoszeniu Ewangelii każdemu, kto chce słuchać bez przymuszania. Przekaz powinien być spójny. Skoro ogłasza się np. dobry list w sprawie imigrantów, to czemu nie wezwać władzy do wycofania się z referendum relokacyjnego?
Mawialiśmy czasem, że dłużej klasztora niż przeora. Ale nadchodzi czas, że przeor odejdzie, a klasztor będzie stał dalej – pusty.
Komentarze
Pewnie to już suchar, bo w internecie wszystko rozchodzi się błyskawicznie. Znajomy przysłał mi dziś mema o treści: „Kursy tańca podobno organizują Paulini na Jasnej Górze. W programie walczyk pauliński, białe tango, paulionez, rumba klasztorna, i wiele innych. Dla członków PIS rabat 100% „. Mało wyrafinowane, ale bawi.
Akurat miałam włączony telewizor i na własne uszy usłyszałam te pokrętne tłumaczenia rzecznika paulinów. Dosłownie wbiło mnie w fotel. Takiego zakłamania, takiej obłudy u osoby duchownej nigdy bym się nie spodziewała. Nisko upadli ojcowie paulini.
Giertych na sile szuka miejsce w polityce, a klasztor w rzeczy samej jest zamkniety. Polityka dla Giertycha rowniez.
Kosciol zawsze byl polityczny i nigdy nie byl biedny.
Polski kosciol sie sprzedal Kaczynskiemu i ponosi dzisiaj tego konsekwencje w postaci spadku uczniow na religii i apostazji.90 % proboszczw w Polsce jak i na emigracjii w mniejszym lub wiekszym stopniu popiera PIS.Jakie ziarno kosciol zasial taki plon zbierze.
Ale to nawet jeszcze nie wszystko. Ten miecz dla muzeum Rydzyka jest podobno falsyfikatem. To jest totalny kaka-pisdny paździerz.
https://natemat.pl/498776,sasin-wreczyl-rydzykowi-podrobke-uznani-eksperci-maja-niezbite-dowody
Kaczyński z Rydzykiem nie jest kompatybilny, obaj mają wybujałe ego, obaj są cwaniaczkami, obaj jadą w karierze na tych samych apelach, przesłaniach do ludu i wspólnocie ideowej, ale jedyne co łączy Kaczyńskiego z Rydzykiem, trzyma w sojuszu, to brak innej osoby, która by miała tak olbrzymi wpływ na masę wiernych, którzy po takich spotkaniach jak na Jasnej Górze zajmują z automatu pozycje pro PiS.
Kaczyński nie bardzo poważa, czy sympatyzuje z Rydzykiem, bowiem w przypadku tej pary działa reguła – dla dwóch cwaniaczków nie ma miejsca w jednym szeregu, ale w wyjątkowych okolicznościach, dla dobra sprawy – dlaczego nie.
TJ
@Nm
Falsyfikat za ćwierć miliona kupiony przez Skarb Państwa? Toż to sprawa dla prokuratora.
@saldo
E tam, był i jest, ale nie na szczeblu władzy biskupiej.
Kościół to taka cwana korporacja, co to nie wkłada wszystkich jajek do jednego koszyka. Tak, występy Kaczyńskiego na Jasnej Górze to przegięcie ale po 1989r oglądamy ciągłe kościelne ,,przegięcia” kolejnych granic. Układ z PiS jest tylko ukoronowaniem. Sojusz z PiS jest dla KRK doraźnie korzystny więc co tam. Biskupi do grobu mercedesów nie wezmą. Liczy się tu i teraz. A co z ,,our policy”? Może uda się zadekretować zakaz odejścia i inne katolickie mokre sny? Kościół pusty? Nie szkodzi – ilu zapisanych? Nadal 90%? Super. Koszty ogrzewania mniejsze a można nadal się domagać.
@TJ
To się chyba nazywa ,,moralność bandyckiej szajki”?
@AS
Biskupi sa biedni i apolityczni?
Rzeczywiście pewnie dłùżej klasztora niż przeora, niemniej jesteśmy tu i teraz i widok tego upadku klasztornego jest dołujący. A Kaczyński dobrze wie, że nikt nawet nie zauważy lekkiej różnicy w traktowaniu przez niego Rydzyka kiedyś i dziś. Dziś nie cofnie się przed żadnym, nawet upadlającym go sposobem, żeby zachować władzę. A Kościół dobrze wie, że od nikogo innego nie wyciągnie takiej kasy jak od tej bandy. Banda nie miała nic, a psim swędem zdobyła wszystko kradnąc własność państwową. To jest sojusz idealny i tylko odwrócenie się od któregoś z kontrahentów rzesz mierzwy może zmienić układ.
@Red. Szostkiewicz
Od lat nie słyszałam o takich skarbach dostępnych na rynku sztuki:)))) Niby jak miał się nagle pojawić?
cyt. Gospodarza: „…. Trzeba przyznać, że to cios bolesny, bo dziś Cerkiew kojarzy się nam z moskiewskim patriarchą Cyrylem, sługą Putina.”
Cyryl jest nie tylko sługą Putina, ale przede wszystkim jego podwładnym po linii służbowej, będąc wieloletnim TW KGB. Cerkiew jest po prostu jednym z organów władzy „na kierunku moralności publicznej” – może i znajdzie się gdzieś w głubince jakiś pop co sam wierzy i innym chce wiarę zaszczepiać, ale raczej na zasadzie rodzynka w cieście, takiego do pokazywania niedowiarkom, „ot widzicie, wiara głęboka i prawdziwa!”.
A u nas do dziś nie wiadomo, kto z hierarchów krk w SB był zarejestrowanym, aktywnym i korzyści czerpiącym, a kto jedynie z musu – szantażowany za swe grzechy – współpracował……
@saldo
Zależy gdzie, w Polsce nie.
W 2019 roku Jacek Dehnel opublikował książkę „Ale z naszymi umarłymi”:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4888458/ale-z-naszymi-umarlymi
Opis wielkiej inwazji powstałych z grobów zombie. Jest to metafora inwazji prawicowej ideologii na kraj. Decydująca bitwa rozgrywa się pod Jasną Górą. Ze strony zombie kieruje nią sam Kordecki.
Zombie przegrywają.
Jak będzie?
Zastanawiam się jak można ,,przesolić” już słoną od dawien dawna zupę… ; )
Natomiast te potańcówki katoprawicowych posłów wyglądające dla neutralnego odbiorcy jak terapia zajęciowa w specjalnym ośrodku to kolejna radosny kropla która drąży skałę. Można być pewnym że psychopata Rydzyk (zwanych przez niektórych ,,ojcem”) zrobił to celowo ku własnej sadystycznej uciesze, każąc im tańczyć. Wyobrażam sobie jak Kaczyński z ,,ojcem” prywatnie muszą się nienawidzić.
@Szostkiewicz
,,Naprawdę trudno zrozumieć, że episkopat nie dostrzega – lub dostrzega i milczy – jakie będą skutki tej sytuacji dla Kościoła, na którego dobru powinno mu zależeć. ”
Równie dobrze naprawdę trudno zrozumieć iż pomimo wielu tysięcy śmiertelnych wypadków drogowych kierowcy nadal nie zdejmują nogi z gazu, a kolejni nałogowi palacze mając świadomość do czego to prowadzi kontynuują palenie… System autorytarny czy post-feudalny nie posiada bezpieczników w postaci autokorekty. I to jest pozytywna, w tym nieszczęściu wiadomość.
Długotrwały proces gnilny polskiego Kościoła generalnie utrzymują trzy grupy: fanatycy, konformiści lub cynicy, oraz część przedstawicieli inteligencji która co prawda widząc i krytykując to co się dzieje, ciągle myśli życzeniowo i wyobrażeniowo w stosunku do tegoż Kościoła (który to już dawno nie istnieje), nie rozumiejąc że jedyny język która ta instytucja rozumie i szanuje to język (politycznej) siły. A postulaty całkowitej deklerykalizacji polskiego państwa miesza z ateizacją Polski. A są to dwie kompletnie różne sprawy.
Czego nie udało się Szwedom podczas „potopu” dokonał Kaczyński. Z tą różnicą, że gdyby wtedy Jasna Góra padła, mury dałoby się odbudować. Po zajęciu klasztoru przez pis nie będzie tak prosto. Pokażą to już w sierpniu malejące z roku na rok grupy pielgrzymów. Jasna Góra nie będzie już oblegana (poza pisem i kibolami) jak w latach 80-tych. To se nevrati – i bardzo dobrze!
Jak pijany płotu, trzymam się tezy, że przyszłość Polski zależeć będzie od tego jak szybko KK wyrzuci się za burtę polityki – wzorem Włoch, Hiszpanii czy Francji. Druga rzecz, trudniejsza, to będzie przywrócenie jurysdykcji polskiego prawa nad tą mafią. Ktokolwiek wygra wybory będzie musiał rozprawić się z KK bo inaczej oszołomy bandyci i faszyści przejmą znowu władzę. Nie zazdroszczę
@mwas
🙂
@bartonet
Nie, proces gnicia podtrzymuje od wewnątrz władza kościelna, a od zewnątrz państwo pisowskie. Decyzje i wybory rzesz katolickich ich nic nie obchodzą, póki oba aparaty czerpią z tego korzyści. Gdy symbioza zostanie przerwana na skutek zdarzeń politycznych lub jakichś dziś nie do przewidzenia, KRK zyska drugą szansę na powrót do normalności.Pierwsza był okres PRL, kiedy władza kościelna trzymała z ludem, a nawet liberalną inteligencją w samoobronie przed ówczesnym autorytaryzmem, a nie z wierchuszką i nomenklaturą PZPR.
@Jagoda
W realu to zależy od Zwykłych Zjadaczy Chleba, wyborców i obywateli.
Adam Szostkiewicz, 14 LIPCA 2023, 11:27
To mit, nieprawda, guzik od Zwykłych Zjadaczy Chleba, wyborców i obywateli zależy.
Jakiś tępy, sprzedajny ciotowaty półgłówek, ciągle seksualnie niezaspokojony, a wydajny, handluje na straganie w Warszawie… modelowa pis da…
@Jagoda
Jak zombie przegrywają, jak wygrywają….A sympatyczni bohaterowie odporni na ideologię giną pod gruzami….Okopów św. Trójcy…
„No i jeszcze ten miecz od Sasina dla Rydzyka za ponoć ćwierć miliona złotych z pieniędzy spółki Skarbu Państwa, czyli z pieniędzy publicznych. Ten prezent symbolizuje amnezję Kaczyńskiego i w ogóle jego podejście do polityki.”
Miecz w tradycji europejskiej jest symbolem siły wojownika, który jest gotów walczyć o swoje przekonania. Krótko mówiąc, pokazano Polakom, co PiS i Korporacja KRK nam szykuje i z tegoż powodu należy za wszelką cenę doprowadzić do ich upadku. Można też sobie wyobrazic, co w kraju nad Wisłą będzie się działo jeśli ponownie wygra PiS.
Szczerze mówiąc nie jest najważniejsze czy ten miecz jest oryginałem czy falsyfikatem – dla mnie najważniejsza symbolika i co nas może czekać wiedząc, co oznacza ta symbolika, miecza.
@Adam Szostkiewicz
14 LIPCA 2023 11:23
@bartonet
Uważam, że Gospodarz myli się co do kolejności zdarzeń. To konformizm polityków wyhodował kleszą bestię. Gdyby napisaną przez siebie samych a zatwierdzoną przez naród konstytucję traktowali poważnie to byśmy dziś znajdowali się w zupełnie innym punkcie.
Spójrzmy:
Art. 25. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Czy jest ktoś pośród komentujących tutaj, kto uzna, że Polska jest ,,bezstronna” w relacjach z KRK? A taki Katon Rzepilński uważał jak najbardziej. To może Art. 48 – Prawo do wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami. Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Przypominam, że artykuł wpisano do konstytucji na wniosek środowisk religianckich, które chciały zabezpieczyć SWOJE prawo do wychowywania dzieci po swojemu, przed lewacką agresją z UE. Jak to wygląda w praktyce? Moja córka dowiedziała się od swoich rówieśników, że ,,jeżeli ktoś nie chodzi na religię i w boga nie wierzy to powinien się zabić”, plus kilkadziesiąt godzin rocznie na korytarzu/świetlicy. Takie warunki rwalizacji art.48 zapewnili mi politycy począwszy od ,,Nieodżałowanej Pamięci Pana Tadeusza”.
Podobno wg. konstytucji WSZYSCY OBYWATELE SĄ RÓWNI WOBEC PRAWA więc co robi taki art.196kk, o ochronie uczuć religijnych ,,z urzędu”. A co z ochroną uczuć ateistów? Można pluć?
To politycy, ich konformizm oraz część środowisk dziennikarskich i ich czołobitość i tchórzostwo* wobec kleru, wyhodowały tą klerkalną bestię.
Jedyną winą KRK jest to, że jasno zakumpował się z niewłaściwą bandą. Gdyby płynął dalej swoim cwano-ezopowym kursem to środowiska liberalne (czyli liberałowie i postkomuniści) nadal by chuchały na ten ,,cenny kompromis”.
*najlepszym przykładem tej postawy jest A. Michnik, który pomimo plwociny płynącej na niego ze strony kayofaszystowskiej, drży na samą myśl, że (nowa) Lewica może naruszyć ,,kompromis” z klerem. To nic, że źródełko plwociny bije z kruchty…
Logika działania układu stworzonego przez Kaczyńskiego i przyjaciół
Slawczan
14 LIPCA 2023
0:30
@TJ
To się chyba nazywa ,,moralność bandyckiej szajki”?
Mój komentarz
Może nie aż tak, ale bardzo blisko.
Moralność udziałowców przedsięwzięcia, np. „dobrej zmiany” w Polsce, kształtowana jest u zarania poprzez dobór tych udziałowców oraz wyznaczanie im celów, których nie można zrealizować inaczej jak poprzez pomijanie reguł, przekręty, łamanie prawa, manipulacje i zakłamanie.
Dla mnie jednym z najważniejszych wyznań Kaczyńskiego jest – porządki w kraju można robić używając nawet brudnej szmaty.
Ta przenośnia wskazuje na to, że moralność w ekipie Kaczyńskiego pochodzącej z doboru brudnych szmat do robienia porządków nie odgrywa żadnej roli, a postępowanie wyznaczonych przezeń ludzi wynika z zupełnie innych reguł niż przypisuje im lud, który na nich głosował.
Kaczyński nie miał wyboru. Jako kandydat na przywódcę nie posiadający charyzmy, ani adekwatnych zdolności kierowniczych, musiał zdać się na nabór do swej ekipy ludzi niemoralnych, nie szanujących zasad ani prawa, ale skutecznych w wypełnianiu poleceń, niekompetentnych, lecz posłusznych, nie altruistycznych lecz wsobnych, głęboko zapatrzonych w siebie i w niego, widzących w tym samozapatrzeniu Polskę, polskość, prawdziwych Polaków i cokolwiek wzniosłego przyszłoby im na myśl.
Kaczyński nie był w stanie dobrać, przekonać do siebie innej ekipy, jak tylko takiej, jaką obserwujemy – złożonej z ludzi bezwzględnych w dotrzymywaniu słowa swojemu przewodnikowi, bezwzględnych w zwalczaniu wrogów wyznaczonych przez wodza, ale i bezwzględnych w korzystaniu z różnorodnych profitów, co po cichu toleruje (musi, nie ma innej opcji) wódz – tworzenia układów rodzinnych i znajomościowych przeznaczonych do transferu kasy z państwowej szkatuły do wewnątrz tych układów, tworzenia otoczenia prawnego ochraniającego organizatorów tych transferów przed karą, bezwzględności w kłamstwie, zaprzaństwie i pozaprawnym postępowaniu w zarządzaniu państwem oraz teatralnym ogłaszaniu swoich szwindli, łamaniu prawa i szkodzenia państwu, jako osiągnięć państwa i narodu, zwycięstw moralnych i szerzenia dobra w ojczyźnie.
Mim zdanie działa tu reguła polityczna – jeżeli ukonstytuuje się i dochodzi do władzy grupa polityczna typu PiS, to z dużym prawdopodobieństwem będzie tak postępowała, jak kamaryla Kaczyńskiego, bowiem postępowanie takie jest immanentne, wynika ono z konstrukcji personalnej tego ugrupowania, z logiki doboru do niej tych brudnych szmat, które maja robić porządek w państwie.
TJ
„Nie, proces gnicia podtrzymuje od wewnątrz władza kościelna, a od zewnątrz państwo pisowskie. Decyzje i wybory rzesz katolickich ich nic nie obchodzą, póki oba aparaty czerpią z tego korzyści.”
Wreszcie zostało wyjawione na zewnątrz i w sposób logiczny, że KRK działa dla korzyści (nie wiernych) swoich i oczywiście państwa Watykan.
Brawo, panie Adamie.
PS
Tak było w tej Korporacji od początku jej powstania, czyli miej więcej 16 wieków temu.
mwas
14 LIPCA 2023
10:49
Można by też tak powiedzieć – Nie zniszczyli Polski komuniści, zniszczą ją Polacy (konkretniej PiS) we spół z Korporacją KRK.
Według ostatnich badań poparcia grup politycznych, PiS z Konfederacją ma ponad 50 % poparcia, a to już oznacza, że ponad 50% Polaków chce tragedii dla Polski, lub wejść ponownie w objęcia Rosji. Putin pewnie otwiera następnego szampana z racji tego, co dzieje się w Polsce.
Ostatnio w telewizji pisowskiej słyszę tylko ujadanie na UE, głównie na Niemcy – to też nic dobrego nie wróży dla Polski.
Chyba Polakom bliżej do Wschodu niż Zachodu – w pazdzierniku okaże się do której strony?
@luki
Ale z przerwami na normalnosć.
@JK
To nie mit, póki mogą wybierać w demokratycznych, równych, uczciwych wyborach. Sieje pan bezsensowny defetyzm. Co nie znaczy, że zawsze wybierają trafnie. Na przykład tych, którzy wykorzystują reguły demokratyczne do niecnych celów likwidujących demokrację.
Adam Szostkiewicz
14 LIPCA 2023
14:31
Nie jest to dobre świadectwo o nas Polakach, które były tylko przerwy na normalność.
Jagoda + inni obrzucajacy blotem krk:o z waszym krytycznym mysleniem? Pytalem juz wielokrotnie:macie takie samo zdanie o tym Kosciele jak najwieksi zbrodniarze w historii ludzkosci :Lenin, Stalin, Mussolini , Hitler , Mao , Pol Pot i inni ! Chcecie stworzyc obozy konc. dla wierzacych ? Czy ktos mi z was , medrkow, odpowie?
@slawczan
Politycy mają możliwość wpływania na Kościół w dwojaki sposób: przez partnerski dialog albo przez kontrakt: my wam to, a wy nam to. W PRL obie opcje były zablokowane, ale KRK trwał siłą poparcia społecznego. Pod koniec PRL opcje zostały odmrożone, KRK włączył się jako instytucja do rokowań z ówczesną władzą. Po 1989 r. Wykorzystał nowa sytuację od odbudowy swych wpływów za przyzwoleniem nowych demokratycznych władz politycznych. Wybrał opcję kontraktową ze szkoda dla demokracji konstytucyjnej. Michnik to nie jest człowiek lękliwy ani konformista. Dobrze rozumie, ze chciejstwem jest w Polsce zarówno wizja Kościoła ,,liberalnego’’, jak i jego całkowite wyeliminowanie z życia społecznego. To jest podejście mądre, odpowiedzialne i patriotyczne. Nowa lewica tego nie widzi i żyje w politycznych obłokach. Sedno sprawy jest takie: wszystkie siły demokratyczne powinny skupić się na obronie demokracji, a nie na walkach między sobą, kto jest bardziej bezkompromisowy. Funkcjonalna demokracja, jeśli ocaleje i wznowi działalność, określi realne miejsce KRK w państwie i społeczeństwie. W Europie to miejsce nigdzie, prócz Polski i Malty, nie jest już centralne. To nie wynik jakiejś zmowy polityków czy spisku masonów lub antyklerykałów, tylko słabnięcia atrakcyjności KRK w otwartych pluralistycznych społeczeństwach.
Panie Adamie, proszę zwrócić uwagę, że normalniej jest tylko w krajach gdzie Korporacja KRK jest całkowicie pozbawiona politykierstwa i siedzi tylko tam, gdzie jej miejsce. W Polsce po odzyskaniu wolności Korporacja KRK zajęła poważne miejsce w polityce za zgodą polityków i łatwo było przewidzieć czy to się skończy – nienormalnością.
Z mojej obserwacji tejże Korporacji jasno wynika – im gorzej w kraju tym korzystniej dla tej Korporacji i nie jest w tym wyjątkiem tylko Polska.
Największy hicior jaki ostatnio oglądałem to były „tańce” naszych politykierów na Jasnej Górze. Istnieje świetny sposób aby nieco utemperować ambicje KRK, zastosował go kiedyś Piłsudski. Odciąć KRK od budżetu, tak aby wreszcie zaczęli działać za „swoje.
@Adam Szostkiewicz
14 LIPCA 2023
15:17
Michnik (…)Dobrze rozumie, ze chciejstwem jest w Polsce zarówno wizja Kościoła ,,liberalnego’’, jak i jego całkowite wyeliminowanie z życia społecznego.”
– ale kto, że tak powiem do jasnej cholery, chce wyeliminować Kościół z życia społecznego?(!) Z życia politycznego – to jak najbardziej. Warto do skutku powtarzać że miejsce Kościoła powinno być naturalnie w sercach i domach ludzi wierzących, w kościołach i w przestrzeni publicznej. Generalnie w życiu społecznym. Ale absolutnie nie w parlamencie, w państwowej oświacie i w nauce. Dlatego ,,was” młodzi nazywają dziedersami. Nadal po 30 latach żyjącymi ,,w obłokach”.
@Adam Szostkiewicz
14 LIPCA 2023
15:17
,,Nowa lewica tego nie widzi i żyje w politycznych obłokach. Sedno sprawy jest takie: wszystkie siły demokratyczne powinny skupić się na obronie demokracji, a nie na walkach między sobą, kto jest bardziej bezkompromisowy. ”
Tego typu krytyka nowej lewicy stanowi zaprzeczenie porozumienia.
Zarówno PiS , jak i KK zyskują swoich popleczników w tych samych grupach społecznych: wsród osób starszych i mieszkańców małych miasteczek i wsi.
Tutaj obie „siły polityczne” wciąż jeszcze stać na kolejną ofensywę , 15, a nawet 17 emeryturę i zastraszenie osób , którym bliżej jak dalej, kolejny raz piekłem.
Te całe postępowanie KK to wielki wstyd dla katolików. Przynosi ono może i doraźne korzyści materialne i w formie wpływów na władze , ale ostatecznie skompromituje KK całkowicie w Polsce w oczach następnych pokoleń. „Ciało mdłe, ale duch ochoczy” , albo lepiej po chłopsku „jak dają to brać , a jak biją to uciekać”, tak funkcjonuje teraz KK w Polsce taki Kościół po PiS-ie w Polsce już nikt potrzebować nie będzie.
Nie chciałbym tutaj twierdzić, że KK w Polsce mógł zahamować charakterystyczny dla naszych czasów w całej Europie, topniejący wpływ KK w społeczeństwie , ale tak jak on to robi w Polsce , to nadaje on temu procesowi dramatyczne przyspieszenie.
Z drugiej strony, może ma też rację, nabijając kabzy do oporu, jak długo to jeszcze możliwe.
Ale co to jeszcze ma wspólnego z rozpowszechnianiem „Dobrej Nowiny” ?
@Bartonet
Niemożliwe jest porozumienie z ekstremistami na prawicy i na lewicy, ponieważ oni nie uznają kompromisu. Kto chce wyeliminować? Radykalna lewica. Radykalna prawica chce natomiast katolickiego państwa narodu polskiego. W systemie demokratycznym Kościół ma prawo funkcjonować w ramach sprawiedliwego prawa i w rozdziale od państwa.
Adam Szostkiewicz
14 LIPCA 2023
11:27
W realu to zależy od Zwykłych Zjadaczy Chleba, wyborców i obywateli.
Zbiór, który nazwał Pan „Zwykłymi Zjadaczami Chleba” nie jest zbiorem jednorodnym.
Niemniej, dużo istotniejsza jest symboliczna wymowa Jasnej Góry.
Symbolem tego miejsca jest KOBIETA.
Kobieta, która w narracji/mitologii chrześcijańskiej najpierw była przyczyną wygnania z Raju, a potem współsprawczynią „odkupienia”.
Kobieta obdarzona mocą.
Jasna Góra to, w warunkach naszego kraju, centrum dyspozycyjne energii kobiecej.
Dlatego znowu warto odwołać się do, wydanej ostatnio książki „Kiedy kobiety były smokami”:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5052592/kiedy-kobiety-byly-smokami
Dwudziestego piątego kwietnia 1955 roku pomiędzy godziną 11.45 a 14.30 czasu centralnego 642 987 Amerykanek — żon i matek — przeistoczyło się w smoki. Jednocześnie. Masowe przesmoczenie. Największe w dziejach.
To oczywiście literatura. Ale chodzi o to, na ile kobiety sięgną do swojej wewnętrznej mocy.
Zrobiły to sufrażystki, feministki.
Robią to kobiety ze Strajku Kobiet.
Sprawę rozstrzygną kobiety. Rozstrzygnie to na ile zechcą, potrafią się „przesmoczyć”. A na ile nie ulegną mentalnej kastracji serwowanej z Jasnej Góry.
@Jan Kazimierz
14 LIPCA 2023
11:59
Nic nie mozesz? I chcesz kogos do tego przekonac?
„Ciekawa” logika 😉
@Gospodarz
,,Opcja kontraktowa”? A prawo? Przypominam, że przez całe lata 90te ci sami ludzie, którzy wybrali ,,opcję kontratową” budowali nam ,,państwo prawa”.
Wiem, wiem – wpływy Kościoła ale jakie i na co? Obawiam się, że obóz solidarnościowy – wtedy bardzo inteligencki, zwyczajnie potrzebował kleru by zapanować nad ciemnym ludem, którego zwyczajnie się bał i nie rozumiał. Dlaczego tak twierdzę? Przede wszystkim dlatego, że starannie unikał on referendów a jeżeli już musiał, jak np. referendum akcesyjne to z kościelną asystą i obstawą. Pokłosiem tego była postawa rządzących: my-wiemy-lepiej-co-powinniśmy-zrobić. Wyborcy byli tylko potrzebni w dniu wyborów a potem niech siedzą cicho i nie brużdżą. Stąd też być może wzięła się nasza największa partia polityczna: Partia Niegłosujących. Wiele osób, które znam a które nie głosują właśnie ten argument podaje: po co mam głosować skoro ONI i tak zrobią jak zechcą. (Być może tu tkwi cząstka siły PiS? Jednak wykonali dużo z tego co obiecali. No, poza Tuskiem przywiezionym w klatce z Brukseli)
Wracając do targów na lini politycy-kler. O nie chęci demokratów do referendów wspomniałem ale kler? W ,,98%” katolickim kraju? Toż takie referendum np. w kwestii aborcji, powinno być formalnością. A jednak: nie. I oni swej owczarni nie ufali. Woleli ciche układy. Religia w szkole? Wprowadzona z POGWAŁCENIEM PRAWA. Społeczeństwo poinformowano tylko. Konkordat? Wynegocjowany(??? Może nie chcieli turbować tzw. Ojca Świętego jakimiś dezyderatami i przyjęli jak leci?) i podpisany W TAJEMNICY. Społeczeństwo tylko POINFORMOWANO jak ma być. Przypominam, że rząd H. Suchockiej był wtedy pozbawiony mandatu – ADMINISTROWAŁ tylko do kolejnych wyborów. A jednak podpisał a po zmianie układu rządzącego pamiętam ten terror na postkomunistów: od robienia świństwa Największemu Polakowi W Dziejach po koledzy i następcy morderców ks. Jerzego.
Jedną z najostrzejszych linii podziału w kampanii prezydenckiej 1995r było podpisze-nie podpisze konkordatu. Kwaśniewski jasno, PUBLICZNIE zadeklarował, że nie podpisze a wiemy jak zrobił.
Litościwie pominę Komisję Majątkową i ustawę antyaborcyjną.
Zapewne użyje Pan koronnego argumentu, że klerowi trzeba było ulegać i podsypywać bo decydowała kwestia naszego członkostwa w UE. Spójrzmy na to po kolei:
1. Zgadzamy się chyba, że to członkostwo jest OBIEKTYWNIE korzystne dla Polski i co ważniejsze jest warunkiem koniecznym naszego rozwoju i bezpieczeństwa. Dlaczego Polacy mieli by nie poprzeć takiego dealu? Byliby aż tak głupi? Tu chyba kłania się brak zaufania do ludu? Aaa – księża mogli zrobić dywersję i namącić w głowach? Ale wtedy kłóci się to z narracją:
2. ,,Kościół zawsze stoi po stronie narodu, Polaków”, służy im i chce ich dobra etc. I co? Dobro członkostwa by obrzydził i pomógł odrzucić? Przypominam, że nawet oberwróg Gejropy czyli Rydzyk wyciągnął łapę po brukselskie srebrniki.
A może kwestia uległości świata polityki wobec KRK jest bardziej trywialna? Tu kazanko – nie, nie to że z poparciem, wystarczy, że niejątrzące. Przypominam meandry majątku Mateusza Morawieckiego – iluż takich Mateuszków skorzystało z ,,dobrych usług” kleru? Przypominam, że gdy Pinokio był doradcą D. Tuska nikt mu tej ziemii nie wytykał, brud pojawił się dopiero gdy MM poszedł do PiSu…W moim mieście nawet radni SLD głosowali za daniem działek Kościołowi za darmo, choć miasto zadłużone po uszy…Ciekawe dlaczego?
Ps. Proszę nie powtarzać bzdur, że Lewica domaga się jakiś prześladowań Kościoła, nieomal eksmisji z Polski. Lewica chce tylko przywrócić PORZĄDEK KONSTYTUCYJNY a przy okazji zapewnić autonomię Kościołowi czyli uwolnić go od wpływu polityki (choćby po przez finansowanie), przywróci to być może też odrobinę szacunku tej korporacji bo jak na razie idzie ona na dno politycznego szamba. Jeżeli to jest uważane za radykalizm (tak np. uważa Michnik) to słabo…z paniczami-demokratami. Przecież to jest norma europejska. Tylko…
Jagoda
14 LIPCA 2023
18:05
Mój komentarz
Kaczyński przeczuwa, że zmiana przekonań, mentalności obywateli, ich stosunku do Kościoła w Polsce choć zachodzi powoli, to trwa, jest w trakcie i w związku z tym on uważa, że należy to zatrzymać dopóki nie jest za późno, a do zatrzymania tej zmiany angażuje całą swoją ekipę „dobrej zmiany”, nie tylko partię, rząd i wszelkie organy państwowe jemu uległe oraz zwolenników swej partii, ale i Kościół z całym jego aparatem przewodnictwa duchowego.
Kaczyńskiemu Kościół się przydaje dla realizacji celów politycznych – mobilizowania poparcia dla partii–obrończyni chrześcijaństwa i polskości oraz dla zatrzymania przemian zachodzących w społeczeństwie, które są jednakowo niebezpieczne zarówno dla Kościoła jak i dla PiS. Przede wszystkim chodzi o stosunek do państwa i prawa, do praw obywatelskich i praw człowieka.
Kościół w praktyce popiera dążenia Kaczyńskiego do autorytaryzmu, zawłaszczania państwa przez partię PiS (słuszną, bo chrześcijańską i narodową), do sprawowania nieformalnego pozaprawnego przywództwa w państwie przez prezesa tej partii.
Z tych względów Kościół dla PiSu stał się sojusznikiem niezbędnym, zasadniczym w wymiarze politycznym, propagandowym i wyborczym. Nie tylko sojusznikiem kontraktowym, ale w konkretnych sprawach partnerem w transakcjach.
Jednym z przykładów jest transakcja sprzedaży za grosze drogiej nieruchomości przez pewną parafię (instytucję kościelną z osobowością prawną) w zamian za nominację na wysoki stopień wojskowy jednego z duchownych kościoła i inne korzyści jakie kościelne instytucje otrzymały od nabywcy sprawującego wysoki urząd w państwie.
TJ
„Falsyfikat za ćwierć miliona kupiony przez Skarb Państwa? Toż to sprawa dla prokuratora.” Redaktorze, tym wręcz powinien się zająć Prokurator Generalny! 🙂
mfizyk 14 LIPCA 2023 18:41
Szanowny Panie/Pani?
Demokracja to nie tylko wybory. By była demokracja wiele trzeba spełnić warunków. 1. Kompetentne, zainteresowane dobrem państwa społeczeństwo.
2. Też kompetentni, uczciwi politycy, o jasnych programach i sprawdzonych w swoich wcześniejszych aktywnościach.
3. Odpowiedzialność.
Dziś Polską rządzi Kościół, który wspierają kłamcy, oszuści, złodzieje. Kościół to wsparcie przyjmuje z wdzięcznością tańcząc razem na Jasnej Górze.
I biada by ktoś miał inne zdanie, lub wiedział za dużo, prawda Panie Szostkiewiczu?
@Jan Kazimierz
14 LIPCA 2023
„Demokracja to nie tylko wybory. By była demokracja wiele trzeba spełnić warunków.”
A najwazniejszym jest chec sie zaangazowac i nie byc obywatelem, co to „nic nie moze” 🙂 Np. jak to propaguje (z dobrym skutkiem!) Green Peace: „Think global, act local”.
Przed chwilą przeczytałem na portalu prawicowym,że „Berlin znów pominął Polskę „,to sobie pomyślałem,ze Niemcy przychodzą w końcu po rozum do głowy….
PiS chce wyjścia Polski z UE,bo UE chce im przeszkadzać w zniszczeniu demokracji w Polsce i zaprowadzeniu samodzierżawia Pisu w Polsce. Jeśl i Niemcy PiSowi w tym przeszkadzają,to chwała Niemcom,a na pohybel Pisowi. Niemcy wyrządzili Polsce i Polakom ogrom krzywd,ale teraz chronią Polaków przed zarazą PiS.Chwała Ukraini i chwała Niemcom.Polska jest członkiem UE,podpisała określone paragrafy i powinna je przestrzegać. UE przyjęła Polskę do swojej organizacji,bo chciała wspomóc polski naród.PiSowi to przeszkadza,bo zobowiązania wstapienia do UE nie pasują Kaczyńskiemu ,no bo on chce suwerenności do swawoli i samodzierżawia .Czyli wychodzi na to,że interesy Polaków bardziej chroni ą Niemcy,niz rodowici Polacy.”Rodowici Polacy tańczą na Jasnej Górze poloneza,a Niemcy w tym czasie dbają o interesy Polakow.Czy ktoś z Polaków w latach 40-tych by pomyślał,że dożyje takich czasów?
Strach tnie głębiej niż miecze — jak mawiał Syrio Forel.
@mfizyk (23:19)
global, local – przymiotniki
globally, locally- przysłówki
Przysłówek (jak sama nazwa angielska wskazuje) jest modyfikatorem czasownika. Przymiotnik opisuje właściwości rzeczownika.
Mateusz szturmem ,,wziął” Sianów. Za komuny było to miejsce wyjazdów dla dziatwy ..nad Bałtyk’. Może nawet Matusz sam do Sianowa jeździł z kolegą z harcerstwa? Kolega rozrabia nie tylko w mailach nietajnych ale i jako specjalna formuła w wyścigach na mszę.
Wokół wojna i dron bojowy z hipersonicznym pociskiem ,,PiS -drżał” uderzył w szwabskie pola z szparagiem i brokułem. Przewidując sromotną klęskę szwabskiego ludu i gospodarki już wspaniałomyślnie dopuścił zatrudnienie niemieckich przegranych na plantacjach papryki śliwek i malin na Lubelszczyźnie i w sadach pod Sandomierzem.
Niemieckie ruchy obronne już trwają bo inwestują w struktury zbrojeniowe na Litwie i wschodniej części Ukrainy.
Rydzykowy Miecz wywołał dreszcze nie tylko w Sianowie..
Kto wie co zrobi Komisja Kultury ? czy nie wskażą na konieczność głębokiej rewizji języka polskiego. Usunięcie germanizmów w każdej dziedzinie.
Zanim sławna rodzina premiera uzyskała wsparcie Gulbinowicza może ktoś zarabiał marki na polach z szparagami.. ? Teraz nie jeździmy na szparagi”!!! wołał Mateusz. ON Na PEWNO nie jeździ i jego bliscy również.
Kuria Gulbinowicza służyła Kornelowi i Mateuszowie nie tylko możliwościami w zakupie gruntów.
Tak czy owak Niemcy strzeżcie się ! . Historycy z IPN dokopia się np ze rycerz pod Grunwaldem który[wg Sienkiewicza] przwiózł bezczelnie te dwa miecze nazywał się Siegfried von Tusckingen i pochodził z Bawarii. Dlatego Mateusz intuicyjnie nazywa Donalda ,,bajerantem”
Tylko co z drugim egzemplarzem?
‚
ps.. Marcin W.. prawa ręka ministra i Prokuratora Generalnego zarabiał w słonecznej Italii na plantacjach pomidorów. Było to jak piszą w okresie studenckim.
Na razie na Włochy nie ma takiego nacisku. Prawdopodobnie przez tą Meloni.Ale czy to się tak utrzyma?
@Slawczan
Panicze demokraci to język stalinowski. Że ludzie nie traktują wyborów poważnie, to spadek po PRL, dopiero po 1989 zaczęli się uczyć, jak z nich korzystać. Lewica jest różna. Piszę o tej ideologicznej. Przywrócenia porządku konstytucyjnego domaga się także liberalna KO oraz tzw. Trzecia droga. W swej powojennej historii tak zwana lewica była filarem porządku
autorytarnego, o demokrację walczyli dysydenci i nonkonformisci pokroju Michnika. Po 1989 r. najwybitniejszym politykiem lewicy postkomunistycznej okazał się Kwaśniewski. Podpisał konkordat nie ze strachu, tylko z przekonania, że Polsce to nie przeszkodzi, bo się będzie rozwijała normalnie i z konkordatem. To PiS przekreślił te zdrowe rachuby, wciągając Kościół do swej gry o władzę. Politycy demokratyczni po 1989 r. nie bali się kleru, tylko uważali, że skoro Kościół stanął po stronie wolności za komuny, to tym bardziej nie będzie przeszkadzał w Polsce demokratycznej. To było zdrowe założenie, ale spełzło na niczym, bo po 1989 r. Uznano w Kościele, że nie o taką wolność chodziło – czyli o demokrację liberalną- i że za solidarność z Solidarnością coś się KRK należy. Tak więc zwrot ku antyliberalizmowi był reakcją na demokrację budowaną po 1989 r. To najpierw zbliżyło, a od 2015 r. łączy Kościół z prawicą pisowską, choć jeszcze nie ze skrajną. KRK w Polsce historycznie jest niechętny i niezdolny do współpracy z prawicą umiarkowaną typu chadeckiego, a to ta prawica i zachodni socjaldemokraci budowali wspólnotę europejską po wojnie. To kluczowe doświadczenie ominęło Polskę za murem berlińskim. Ominęło też KRK. W tym sensie wracaliśmy po 1989 r. do Europy z półwiecznym opóźnieniem. Stąd np. Wciąż gorący temat aborcji czy praw mniejszości obyczajowych, dawno temu rozstrzygnięty na Zachodzie.
@babilas
15 LIPCA 2023
0:25
Faktycznie. Dziekuje za korekte.
@Adam Szostkiewicz, 14 LIPCA 2023, 17:45
Kreuje pan wroga który nie istnieje. Naprawdę, chwiałbym poznać owych lewicowych ,,ekstremistów” . Tylko prośba o niepodawanie przykładów z głębi jakiegoś darknetu, bo tam faktycznie różne rzeczy można zaleźć.
Przepraszam za celowe uogólnienie: z ,,Wami”, czyli z waszym pokoleniem wywodzącym się z postsolidarności jest pewien kłopot polegający na tym że jeśli zgodzimy się że miejsce Kościoła jest naturalnie w polskiej przestrzeni i nikt nie chce walczyć z religią, ale również że tron definitywnie powinien być odseparowany od ołtarza, bo to szkodzi, jak Wy mówicie samemu Kościołowi (notabene ja wymieniałbym w pierwszej kolejności poszkodowanych obywateli) -> to jeśli przejdziemy od ogółu do szczegółu tegoż odseparowania to zaczynają być tradycyjne problemy pt: ,,Tak, ALE…” Prawda jest taka, albo jest odseparowanie albo tylko półśrodki. I na tym polega ten ,,ekstremizm”.
@Bartonet
Ekstremizm polega na haśle ,,wszystko albo nic”. Mnie bliższa jest postawa reformistyczna, ewolucyjna, zmieniajmy przede wszystkim to, co zmiany niezbędnie potrzebuje. W przypadku KRzK kierunek zmian powinien być zgodny z obowiązującą konstytucją, czyli praktycznym i skutecznym oddzieleniem instytucji kościelnych od świeckiego państwa. Ale sprawiedliwe rewolucje – takie jak ta solidarnościowa z lat 1980-1981 – uważam za godne pochwały i wsparcia.
Częstochowa staje się polską Norymbergą. Nie, nie tą powojenną, ale przedwojenną. Ciekawe, jaki symbol częstochwoski wyleci z hukiem w powietrze, kiedy już będzie po wojnie polsko-polskiej. A może po wojnie w ogóle ?