Pokój – tak, ale jak?
Papież Franciszek w drodze powrotnej z Budapesztu zasugerował, że watykańska dyplomacja uczestniczy w misji pokojowej dotyczącej wojny w Ukrainie. Franciszek ma w zwyczaju urządzać konferencje dla dziennikarzy obsługujących jego wyprawy. Przez kilkadziesiąt minut odpowiada na ich pytania na pokładzie samolotu, którym wraca do Rzymu po kolejnej podróży. To dobry zwyczaj, ale w tej sprawie odmówił wyjawienia szczegółów. Szkoda, bo to niezwykle ważne. Zapowiedział jednak, że szczegóły zostaną wkrótce podane do wiadomości publicznej.
W tym kontekście mówił o swoim spotkaniu w Budapeszcie z tamtejszym hierarchą prawosławnym Hilarionem. To ważna figura w rosyjskiej Cerkwi. Do zeszłego roku jej „minister spraw zagranicznych”. Kto zna historię Cerkwi w Rosji, wie, że jej funkcjonariusze służą zarazem interesom Kremla. Inaczej nie byliby tym, kim są. Prawosławie w Rosji odgrywa podobną rolę jak islam w Iranie: trzyma sztamę z władzą państwową. Nieposłuszeństwo kończy się dymisją lub degradacją. Hilarion wylądował w Budapeszcie, bo – jak spekulują media – dystansował się od patriarchy Cyryla, który pobłogosławił napaść Rosji na Ukrainę. To nie znaczy, że jest przyjacielem Ukrainy, tylko że może inaczej patrzeć na wojenną awanturę Putina. Widzi ryzyko, jakim inwazja jest dla Rosji i dla rosyjskiego prawosławia. Lepsze to niż błogosławieństwa Cyryla.
Franciszek powiedział, że podczas nieplanowanego spotkania z Hilarionem rozmawiali oni o drodze do pokoju w Ukrainie. Opisał spotkanie jako serdeczne. Ciepło mówił także o ambasadorze Rosji przy Watykanie Awdiejewie. Jak pamiętamy, to do niego wybrał się Franciszek zaraz po wybuchu wojny Putina. Papież wymienił też trzeciego Rosjanina: następcę Hilariona metropolitę Antona. I też pozytywnie. Poznał go jako duszpasterza prawosławnych Rosjan w Rzymie. Dodał, że Anton jest jego kontaktem z patriarchą Cyrylem.
Franciszek poznał go w Hawanie w 2016 r. Później rozmawiał z Cyrylem tylko raz, zdalnie. Do planowanego spotkania twarzą w twarz w Jerozolimie nie doszło, bo wybuchła wojna, a Cyryl ją poparł, wywołując oburzenie nawet w kręgach prawosławnych poza Rosją.
Oburzenie oburzeniem, ale – jak wynika z wypowiedzi Franciszka – Watykan utrzymuje kontakty z przedstawicielami rosyjskiego państwa i prawosławia. Dziennikarzom tłumaczył w samolocie, że droga do pokoju prowadzi przez otwarte kanały komunikacji. Watykan dzięki temu mógł pomóc w wymianach jeńców i włączyć się w rokowania o powrocie do rodzin dzieci ukraińskich wywiezionych z okupowanych terenów w głąb Rosji. To ta operacja doprowadziła do ogłoszenia Putina przez Trybunał haski przestępcą wojennym.
Tylko fanatycy wojny i przemocy, czerpiący zyski i sadystyczną przyjemność z cierpień i zniszczeń, jakie wojna przynosi, mogą nie chcieć jej zakończenia. Gałązkę pokoju w Ukrainie chcą nieść nie tylko dyplomaci Watykanu. Do roli arbitra aspiruje prezydent Turcji, który faktycznie pośredniczył w rozmowach na temat odblokowania transportu ukraińskiego zboża z portów czarnomorskich. W tej roli widzą niektórzy, także w Kijowie, Pekin. Swój plan pokojowy próbował forsować prezydent Macron. Próbuje były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który jednym z warunków przerwania brudnej wojny Putina czyni jak najszybsze przyjęcie Ukrainy do NATO.
Największe szanse mają na tym polu jednak Amerykanie. Oni ponoszą największy ciężar w niesieniu pomocy walczącej z agresją Ukrainie. Biden już zapowiedział, że chce ubiegać się o nominację w walce o drugą kadencję. Bardzo by mu w tym pomogło zawieszenie ognia i rozpoczęcie pertraktacji pokojowych z partnerskim udziałem Ukrainy. Administracja Bidena powinna jednak uważać, by nie przesadzić w tym zbożnym dziele pokojowym. Ostatnie słowo powinna mieć Ukraina. Jak dotąd ekipa Zełenskiego stawia wycofanie wojsk rosyjskich z wszystkich terytoriów okupowanych. A Kreml pozostaje na te wołania o pokój, od Watykanu po Waszyngton, głuchy. „Otwarte kanały” dla gołąbka pokoju nie wystarczą.
Decydująca będzie sytuacja w samej Ukrainie, ale też w Rosji. Ukraina ustępuje Rosji pod względem zasobów ludzkich, Rosja ustępuje Ukrainie pod względem zasobów wojskowych dzięki dozbrojeniu przez Zachód. Zachód zdradza jednak pierwsze objawy zmęczenia konfliktem. Zegar tyka. Jakieś rozwiązanie musi przyjść w tym roku. Żadnej ze stron konfliktu nie stać politycznie, materialnie i militarnie na jego przeciąganie.
Komentarze
Obawiam się, że Ukraina może jedynie pokrzykiwać, niestety. Niewątpliwie wszystko zależy od amerykańskich dostaw broni, ale politycznie chyba od Chin. Marzy mi się, że USA dogadują się z Chinami (kosztem Taiwanu?) i Rosja albo wycofuje sie z Krymu i Donbasu, albo traci Syberię:)))
Islam w Iranie nie trzyma sztamy z rzadem, nie musi, bo jest rzadem.
Wojna na Ukrainie jest częścią wojny Putina z Zachodem. Nadzieją Putina jest zmęczenie Zachodu jego wojną z Zachodem.
Jakiś rodzaj zmęczenia widoczny jest także po stronie kremlowskiej mimo knajackich buńczucznych wypowiedzi o potrzebie całkowitego zniszczeniu ukronazistów, zajęciu Warszawy, w razie potrzeby zbombardowania Berlina, o nieistnieniu państw bałtyckich, czy zatopieniu Wielkiej Brytanii przez torpedę z ładunkiem jądrowym, widoczne jest w Rosji cierpienie (zniecierpliwienie) i to nie z powodu przegrywania wojny, lecz z powodu braku szybkiego zwycięstwa, co jest kulturotwórczym mitem w Rosji, jest immanentną częścią jej mocarstwowo-militarystycznej kultury. Rosja jest wielka i nie zna pojęcia porażki. Tak maja myśleć i mówić jej obywatele od góry do dołu.
15 lat kolonii karnej, to bariera nie do sforsowania.
TJ
Bywa, że bosowie tak kończą… wśród gruzu i kupy śmieci…
Memento dla wielu dzisiejszych capo di tutti capi …
https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114628,29710509,papiez-mial-przyciagnac-turystow-a-okazal-sie-gwozdziem-do.html#do_w=254&do_v=841&do_st=RS&do_sid=1224&do_a=1224&s=BoxLoCpImg2&do_upid=841_ti&do_utid=29710509&do_uvid=1682705222570
Ukraińcy nie rozpoczynają kontrofensywy, pomimo ponagleń Amerykanów i innych sojuszników. Głównym powodem jest brak pocisków różnego kalibru, do dostarczonej wcześniej broni. Według doniesień, w Polsce i u innych wspierających, puste magazyny wojskowe
Terytoraialnie Rosja nie powinna nic zyskać na konflikcie z Ukrainą. Jeżeli pozwoli im się na to będzie można mówić o porażce Ukrainy i tych, którzy Ukrainę popierają. rosja musi przegrać i musi być zmuszona do wielkich reparacji wojennych, które musi zrealizować a świat musi tego dopilnować. Świay musi też dopilnować by osądzono zbrodniarzy wojennych. Będzie to kolejne ostrzeżenie świata, że nie wolno bezkarnie najeżdzać innego kraju, mordować ludzi i niszczyć totalnie wszystko co ten kraj stanowi.
A jeżeli chodzi o cerkiew rosyjską (w kontrze do Islamu) to jest to przybudówka władzy. Stalin po wymordowaniu wszystkich popów i zburzeniu świątyń doszedł do wniosku, że popełniono błąd bo stracono szansę kontroli wierzącego narodu i postanowił cerkwie odbudować zakadając seminaria prowadzone przez komunistów i wysyłając młodych komunistów by byli kapłanami. Cerkiew rosyjska jest organizacją sowiecką, która od tego momentu jest ramieniem każdej władzy w tym kraju.
A w Iranie rzeczywiście Islam jest bazą władzy, stanowi władzę i jest bardziej ideologią albo systemem społecznym, rzekomo danym ludziom przez Boga.
Niestety, ale perspektywa szybkiego kresu wojny w Ukrainie w tym roku jest mało prawdopodobna.Administracja amerykańska, gdyby tylko miała takie życzenie, starałaby się znacznie więcej zainwestować na rzecz zakończenia tej obrzydliwej,brudnej wojny. To co dają jest zdecydowanie niewystarczające, przypomina raczej militarną kroplówkę. Dla Amerykanów Rosja to zacofany kraj, taki cpn, trochę reaktorów jądrowych plus broń nuklearna. Oni zdają się tak manewrować, żeby Rosji nie rozjuszyć aby mieć wolną rękę w razie zbliżającego się kryzysu tajwańskiego. Nie ulega wątpliwości, że wygrana Bidena zatrzymała w znacznym stopniu rosyjską nawałnice, której zapewne nie byłoby szans powstrzymać w przypadku urzędowania Trumpa. Ten pewnikiem przehandlowałby Ukrainę Putinowi nad głowami przerażonych Europejczyków. Amerykanie działają pragmatycznie i dobrze wiedzą, że walka o wszystko zbliża się wielkimi krokami ale nie tu, koło nas, a na Tajwanie – to obecnie spędza im sen z powiek.
Rola dyplomacji watykańskiej we współczesnym świecie jest chyba przeceniana. Nie rozumiem też fascynacji niektórych Bergoglio. Słaby intelektualnie jest i tyle. Trzeci Świat w końcu musiał doczekać swojego papieża, no to mamy co mamy.
Kalina 1 MAJA 2023 13:18
Nie szkoda Pani Tajwanu? Czy do śmierci muszę być świadkiem zagarniania przez komunistów całej Azji?
@bois
Szczęśliwie nikt mnie w tej sprawie nie będzie się radził;))) A do rzeczy – bardziej zależy mi na oczyszczeniu z niewygodnych gości „bliskiej zagranicy”, czyli Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Gruzji. Wygląda na to, że w dalszych rejonach karty rozdają Chiny i z nimi należy pertraktować.
@ Cokierkot:
„wygrana Bidena zatrzymała w znacznym stopniu rosyjską nawałnice, której zapewne nie byłoby szans powstrzymać w przypadku urzędowania Trumpa. ”
Tu akurat myślę, że wcale by tak nie było. Nie jestem i nigdy nie byłem fanem Trampka, ale już konflikt na Bliskim Wschodzie pokazał, że zapowiedzi wycofywania się USA z roli swiatowego żandarma były niewiele warte. Skierowany do USA przed inwazją na Ukrainie apel Putina był tak sformułowany, że Wuj Sam nie mógł go przyjąć, niezaleznie od tego, kto by rządził bo mocno ucierpiałby na tym prestiż Ameryki.
Jacek, NH
1 MAJA 2023
18:03
Pisdny zbuk się cieszy awansem i wie nawet, że puste magazyny… odrażająca małopolska menda…
Po ujawnieniu tajnych amerykańskich danych Ukraina dokonała zmian w swoich planach wojskowych dotyczących kontrofensywy.
To jest wojna, a nie mecz dla krakowskich kiboli… i podsrywaczy z huty…
Kalina 1 MAJA 2023 13:18
bois 1 MAJA 2023 19:43
Łatwo się handluje krajami… Amerykanie nie oddadzą Tajwanu (przynajmniej na razie). Jeżeli natomiast Trump wróci w 2024 to Ukraina zastanie sprzedana bardzo szybko.
@muchomor
Ma Pan niestety rację
Mad marx
Prestiż Ameryki ucierpiał już niejednokrotnie i Amerykanie niewiele sobie z tego robili. Umizgi Trumpa w stosunku do Putina były przed wojna aż nadto widoczne, kolesie czuli do siebie miętę a to bardzo źle rokowało. To co piszesz to bardzo optymistyczna teza. Trump nigdy Europy wschodniej nie traktował poważnie, wystarczy spojrzeć na jego przemówienie w Warszawie. Ten niedouk bełkotał coś o naszej historii bez cienia zrozumienia -fakt- faceci od przemówień prawidłowo sprofilowali nasze społeczeństwo a zwłaszcza prawą stronę, która wyglądała jak w transie, tak czy siak jego ignorancja była porażająca, przynajmniej ja czułem duży niesmak. Obyśmy obaj empirycznie nie sprawdzili kto z nas jest bliżej prawdy po kolejnych wyborach w USA.
Natomiast działania Bidena w sprawie Ukrainy sa aż nadto widoczne. Jemu chodzi o związanie najmniejszym kosztem sił rosyjskich co nie wydaje sie rzeczą trudna,aby mieć wolną rękę w narastającym konflikcie tajwańskim w walce z rosnącymi w siłę Chinami i ich imperializmem. Rosji obecnie nie stać na bezpośrednia konfrontacje z NATO, Biden to wie wiec nie eskaluje tylko dozuje sprzęt na tyle by Ukraina pozostała przy życiu. Ta dlugo zapowiadana kontrofensywa ukraińska najprawdopodobniej odniesie umiarkowany sukces i z nastaniem zimy konflikt ulegnie zamrożeniu. To jest bardzo zły scenariusz przede wszystkim dla Ukrainy jak i dla całej Europy.
Kalina 1 MAJA 2023 19:55
A kto się przyczynił do takiego znaczenia geopolitycznego Chin, jak nie głupi, chciwy Zachód? Historia zdaje się ich niczego nie uczyć. Zdrada Tajwanu to będzie ostateczny upadek wiarygodności skapcaniałej Ameryki. Optymizmem może napawać tylko znaczenie gospodarcze tej wyspy…
„Pokój -tak,ale jak?”,a jak w Polsce wygrać z PiSem?.Kilka dni temu napisałem(27.04.br),że KO i Tusk trochę popełniają błąd,bo dotąd nie umie wziąć pod swoje skrzydła ludzi kumatych w gospodarce i zarządzaniu,którzy znaleźli się u Hołowni i u Kosiniaka. Mówiłem,że trzeba tym ludziom pokazać ,że właśnie oni są potrzebni w odbudowie kraju.Spotkałem się z krytyką, no bo decyduje nasz głos na nich,lub nie na nich.Dzisiaj pani H. Bochniarz powiedziała,że ponad 40% przedsiębiorców nadal nie jest zdecydowanych,na którą partię mają głosować,czy KO,czy PiS.Czyli jest coś na rzeczy i Tusk powinien przedstawić program zaangażowania tych ludzi(tzn.przedsiębiorców,którzy mają podstawowy wkład w tworzenie dochodu narodowego),że zostaną oni w sposób racjonalny zagospodarowani przy realizacji naprawy gospodarki. Ci ludzie,gdy pozostaną u Hołowni,czy w PSL,zostaną zmarnowani,bo ani Hołownia,ani Kosiniak nie mają pojęcia o gospodarce. Sama krytyka Pisu nie wystarczy i straszenie ich,że nie oddamy na nich głosu w wyborach ,jeśli pójdą za PiSem .Tych ludzi trzeba przyciągnąc pokazując im,że będą potrzebni przy naprawie Polski pod przewodem KO,a nie pod protekcjonalnym rządzeniem PiSu.Jest to bardzo duża grupa osób,mająca ogromny wpływ na losy gospodarki.Czas najwyższy,żeby oni usłyszeli,co Tusk i cała KO ma im do zaoferowania i zaproponowania(jak ich wprzęgnąć w naprawę gospodarki z satysfakcją dla kraju i dla nich)
@bois
1 MAJA 2023
21:58
Wie Pan, ze dzis jest mała przerwa w czasie miedzy panowaniem jednej dynastii a drugiej? Chiny sa potęgą nie do zwyciężenia. Mają okresy smuty, ale wstają jak dżin z butelki. No chyba, ze zasypie się je pociskami nuklearnymi, ale wówczas nie bedzie już nikogo, kto by się z tego cieszył. Tajwan suwerenny jest ważny dla jego mieszkańców, poza tym to drobiazg istotny jedynie dla obecności amerykańskiej w tamtym rejonie. Kiedyś nastąpi ostateczny podział świata, a ja sie modlę, zeby tylko Rosja nie brała w tym udziału.
@ cukierkot
Bądźmy szczerzy. Wuj Sam zawsze dbał przede wszystkim o własne interesy. Europa wschodnia raczej nie była tu priorytetem chyba że w grę wchodziła konkurencja z Rosją. I z taką sytuacją mamy do czynienia dziś. A porażka Ukrainy oznacza wzmocnienie w Europie zachodniej znaczenia Rosji na co Ameryka sobie nie pozwoli. To nie rok 1945 gdy Rosją miała prawdopodobnie najlepszą armię świata.
Ukraina, transakcyjne podejście niektórych polityków
Trump i jemu podobni „mężowie stanu” traktują politykę i geopolitykę czysto merkantylnie, transakcyjnie. Niektórzy politycy w Europie mają podobne skłonności, nie mówiąc już o Orbanie, który jawnie, pokazowo definiuje swoją metodę uprawiania polityki – tu i tam, wszędzie, interes Węgier nade mną będzie, Unia mnie razi, Bruksela rozwesela, szanujcie Rosję, bo ona strzela.
Ci politycy w obliczu agresji rosyjskiej na Ukrainę czekają, zbierają siły, nawiązują kontakty (Orban przykleja się do papieża, śle uśmiechy do Rosji), sondują, a przede wszystkim czekają na sytuację w Ukrainie, która będzie dla nich sygnałem do działania – wskazania na swoje umiłowanie pokoju i na niemożliwą do zrównoważenia przewagę Rosji na ukraińskim teatrze działań wojennych, w sensie zarówno logistycznym, jak i zajęcia drobnych chociażby (np. 20 % obszaru państwa Ukrainy) terytoriów. Terytoria te zostałyby poświęcone dla zawarcia ugody, ustanowienia pokoju i nowego ładu w Europie. Stanowiłyby należność dla Rosji, która miałaby nie tylko zaspokoić żądania Rosji, ale ją uspokoić i przyciągnąć do nowego ładu europejskiego, w którym Rosja zajmie pewniejsze, stabilniejsze miejsce.
Chcą ci etniczni do Rosji, to niech idą, nie ma czego żałować. Coś w rodzaju Ugody Perejesławskiej.
Jest to polityczna krótkozwroczność, lecz podyktowana przez szereg silnych elementów politycznych i gospodarczych. Jest to gra na stoliku, który ma urwaną nogę i który trzeba stale podpierać. Politycy ci są przekonani, że nie można go postawić w stabilne położenie inaczej, jak przez pójście do Moskwy z prośbą by jakoś dosztukowała brakujące podpórkę.
Ta noga, to szereg koncesji, takich jak:
Część Ukrainy dla Rosji.
Ukraina tak, lecz całkowicie „neutralna” (z wyjątkiem Donbasu i Krymu), ze specjalnym statusem opisanym w umowie. Rosja udziela gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Strefa bezpieczeństwa dla Rosji.
Bałtyk morzem pokoju.
Rurociągi naprawione i uruchomione,
Rosja gwarantem odbudowy Ukrainy.
Itp.
TJ
Kalina 2 MAJA 2023 9:00
Chiny nigdy w historii nie były graczem tak znaczącym jak dzisiaj. W czasach, które ogarniam pamięcią, więcej było izolacjonizmu niż normalnych kontaktów ze światem zewnętrznym. Taka Albania (toutes proportions gardees) świata. Dopiero 40 lat temu zaczęto tam budować coś, co nazwali socjalistyczną gospodarką rynkową. Przy ochoczym udziale kapitału zachodniego. Ach, ta tania siła robocza, ten przepastny rynek zbytu! Nie mogło się to skończyć inaczej, jak uzależnieniem od dostaw produkowanych w Chinach towarów, przy stworzeniu prawdziwego smoka gospodarczego. Teraz obserwuję podobny, bardzo nasilony proces tego typu w Indiach. Chińczyk stał się za drogi…
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Media-Chiny-zaglosowaly-w-ONZ-za-rezolucja-w-ktorej-Rosje-okreslono-jako-agresora-8533226.html
Czyżby coś drgnęło?
@A.Sz.
Dlaczego nie publikuje Pan mojej odpowiedzi na ordynarne wyzwiska pod moim adresem?
@NH
Ponieważ dalsze przerzucenie się inwektywami, nie tylko pańskimi, szkodzi temu forum.
tejot
2 maja 2023
11:20
..Rosja udziela gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy…
Dobry żart.
Ukraina ma już nie tylko gwarancje pokojowe Rosji, ale także USA i Wielkiej Brytanii poprzez podpisane Memorandum Budapesztańskie w 1994 roku.
“Tajna misja pokojowa” Watykanu o której w Ukrainie nikt nie słyszał. Czyżby papieskie umizgi na Węgrzech okazały się jeszcze jednym niewypałem?
Obecnie trwa misja, ale nie jest ona jeszcze upubliczniona. Kiedy zostanie upubliczniona, ujawnię ją. Myślę, że pokój zawsze jest zaprowadzany poprzez otwarcie kanałów. Nigdy nie da się osiągnąć pokoju poprzez zamknięcie. To nie jest łatwe – mówił papież. Dopytywany o jakiekolwiek szczegóły, powiedział jedynie, że rozmawiał na ten temat z premierem Węgier Viktorem Orbanem oraz z metropolitą Hilarionem, przedstawicielem Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w Budapeszcie.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29718635,ukraina-odcina-sie-od-tajnej-misji-pokojowej-papieza-franciszka.html#do_w=46&do_v=723&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg1&do_upid=723_ti&do_utid=29718635&do_uvid=1683007225757
@tejot
2 MAJA 2023
11:20
Rosja udziela gwarancji…:))) Juz chyba raz udzielila:)))
@volter
2 MAJA 2023
12:38
To wiadomość przekazana przez strone ukraińską. Poczekajmy z entuzjazmem
Kalina 2 MAJA 2023 9:00
„Tajwan suwerenny jest ważny dla jago mieszkańców”. Zapomniała Pani dodać „tylko”? Dla wszystkich ludzi szanujących demokrację i prawo międzynarodowe suwerenny Tajwan jest ważny, tak jak ważna jest suwerenna Ukraina.
@pielnia11
1 MAJA 2023
23:22
Czemu zajmujesz sie tym, co INNI maja zrobic? Nie lepiej zajac sie tym, co SAM mozesz zrobic?
Hell's Engels
2 MAJA 2023
9:29
To nie rok 1945 gdy Rosją miała prawdopodobnie najlepszą armię świata.
… pod względem liczby zabitych żołnierzy w całej II WW miała najlepszą armię świata – zginęło ich wtedy – wg różnych szacunków – 11-15 mln !!!
Podczas gdy USA straciło 292 131 żołnierzy.
A Niemcy tylko 3,5 mln żołnierzy, Japończycy 1, 3 mln.
Na tym tle Polska – z liczbą zabitych żołnierzy ok. 129 tysięcy – wypada dość blado, choć w liczbie zgonów – ofiar ogółem 5,8 mln jest za ZSRR, ale przed Niemcami (4.2 mln).
Ostrożnie zatem, Engelsie, z ocenami aktualnych „wartości” armii.
Szczególnie po ok. 78 latach od zakończenia IIWW.
I ostrożnie z kontrowersyjnymi rankingami „military power” armii i poziomem umysłowo-praktycznym ich dowódców.
@ mfizyk 2 maja 2023 18:23
Czyli trener, couch, a szczególnie doradca, może również nauczyciel, to działalności pozbawione sensu: przecież oni SAMI też nie robią tego, o czym mówią…
Ostatnio przeczytałem artykuł w necie o wszechrosyjskim programie badawczym dotyczącym jednolitości genetycznej Rosjan. Program ten został zrealizowany i wykazał, że Rosjanie są jednolici genetycznie, bez jakichś tam genów tatarskich, czy mongolskich, a ich karnacja i budowa czaszki są całkowicie europejskie. Rosjanie nie maja zadartych nosów jak powszechnie się uważa (rzekomo), mają nosy proste typowo europejskie i jednakowe w całej Rosji. Poza tym Rosjanie maja jasne, szare lub niebieskie oczy.
Czytając ten obszerny artykuł czułem zapach faszyzmu, pokrewieństwo z nauką nazistowską, w której udowadniano jednolitość rasową w Niemczech i wyższość germańskiej rasy nad innymi rasami.
TJ
@bois
Jestem całym sercem za zachowaniem a nawet rozszerzeniem wpływów cywilizacji euro-amerykańskiej w świecie. Są jednak dla mnie sprawy ważne i ważniejsze. Najważniejsza jest dla mnie polska racja stanu, a do jej obrony potrzebne jest zmajoryzowanie Rosji. Obawiam się, że nie da się zachować i rybek, i akwarium, ale gdyby tak się stało – tylko sie cieszyć.
@ovocado
Tak jest.
@dino77
2 MAJA 2023
18:46
„Czyli trener, couch, a szczególnie doradca, może również nauczyciel, to działalności pozbawione sensu”
Nie, bo oni robia na czym sie znaja. I dlatego inni im za to placa 🙂 Sa fachowcami i nie musza dawac „bezplatnych” porad 😉
Wszystkie dyskusje o pokoju są bezprzedmiotowe bo:
1. Ukraina jasno deklaruje, że jedynym pokojem na jaki reflektuje to powrót do granic z 1991r oraz reparacje od Rosji za rozpętanie wojny. I słyusznie. Warunek konieczny: klęska wojenna Rosji.
2. Rosja nie wygląda, jako zbiorowość (no bo nie społeczeństwo) by zechciała uznać swoje zbrodnie, klęskę i porzucić swoje raszystowskie fantasmagorie. Putin nie ma tu nic do rzeczy. Putin umrze, obalą go ale Rosja pozostanie sobą.
Wojna rozstrzygnie…
Za to od początku wojny szef korporacji watykańskiej zachowuje się jak szefowie zachodnioeuropejskich korporacji: dopiero presja polityczna, no bo nie etyczna, wymusza na nich jakieś ruchy ,,antyrosyjskie”. Nie oszukujmy się – KRK w wielu kwestiach jest bardziej ,,po drodze” z cerkiewną reakcyjną Czarną sotnią niż zachodnimi, liberalnymi społeczeństwami. W grę zapewne wchodzą też kompromaty i powiązania stricte biznesowe.
Postawę, rzekomo rozumną, owego Hilariona można przyrównać do postawy niemieckiej opozycji w 1944r. Widzieli nadciągającą katastrofę i dopiero wtedy postanowili działać. Ratować co się da. Wcześniej bezmiar nazistowskiej rzezi bynajmniej raził tylko bardzo, bardzo nielicznych ale co innego nadciągająca klęska.
Patriarchat moskiewski, podobnie jak cała ideologia ruskiego miru doznaje właśnie druzgocącej klęski na Ukrainie i być może Hilarion chce ratować co się da. A jest jeszcze co. Materialnie. Do wybuchu moskieskie prawosławie prawie całkowicie panowało a teraz następuje gwałtowny proces odmoskwiania prawosławia ukraińskiego. Ba, aresztuje się moskiewskich pachołków, rozbija strukturę tej quasi agentury. Autokefalia Kijowa, patriarchat – to katastrofa grzebiąca ruski mir. Pojawia się konkurencyjny ośrodek prawosławny, coś czego Moskwa nie doświadczała w ,,swojej” ,,strefie wpływów” co najmniej od 1654r. Kijów to ,,matka Rusi”. Co będzie gdy Ukraina, po wygranej wojnie (w co pragnę wierzyć) powie: Moskwa to żadna tam Ruś, to ledwie postmongolskie prostaki z Rusi Zaleskiej, Ruś to przecież Kijów! Cały imperialny konstrukt- od Trzeciego Rzymu, po przez Imperatorstwo Wszechrusi runie jako będący uzurpacją konstrukt, a wraz z nim ,,Patriarchat Wszechrusi”. Ma więc o czym dumać Hilarion…
Dumaniami Franciszka nie ma co się zajmować – po 24.02 pokazał, że jego busola moralna cokolwiek szwankuje. (A taki ładny był – zagraniczny…)
Nikt nie wie jak, kazdy ma jednak swoje pokojowe zdanie, czytaj; salonowe i obdarza blogosfere salonami w mieszkaniach o powierzchni 45m2.
@ ovocado
W sumie ZSRR stracił , wg różnych szacunków pomiedzy 6 a 11 mln żołnierzy. Rozbieżność wynika stąd, że z powodu ogólnego chaosu w pierwszej fazie wojny nie jest możliwe dokładne okreslenie liczby ofiar. Szacuje się, że nawet kilka milionów rosyjskich jeńców zmarło w niewoli. Najbardziej prawdopodobna jest liczba około 8 mln poległych .
Niewatpliwie w pierwszej fazie wojny radziecka armia z różnych powodów ustępowała znacznie niemieckiej .
Natomiast juz w kampanii 1944-45 straty nie były tak duże- na jednego zabitego Niemca przypadało ok 1,5 żołnierza radzieckiego. Strona atakująca z reguły ponosi większe straty o ile siły są porównywalne. A. Cz z 1945 roku to już nie było takie samo wojsko jak w 1941, zarówno pod względem siły ognia jak i wyszkolenia bojowego. Trzeba pamiętać, że na froncie wschodnim było zaangazowanych po obu stronach kilkakrotnie więcej sił.
@Cukiertort
Co do kwestii Trump a Rosja to polecam ,,Ludzi Putina” C. Belton, gdzie autorka jasno pokazuje, że kukurydzianowłosy idol prawactwa już od lat 80tych (!!) miał powiązania biznesowe z Rosją a jego niektóre jego przedsięwzięcia biznesowe były wręcz RATOWANE rosyjskimi pieniędzmi. No dobra – niekoniecznie stricte rosyjskimi ale z rosyjskim śladem. Sam Watykan za pomocą szwajcarskiej odnogi Banco Ambrosiano też sporo kagiebowskiej kasy przewalił.
Być może tu tkwi klucz do ,,transakcyjnego” podejścia Trumpa do Europy Wsch. Nie oszukujmy się – z punktu widzenia Rosji jeszcze nigdy tak ,,korzystnego” prezydenta USA jeszcze nie było jakim był Trump. Nawet Obama ze swoimi ,,reakcjami” na agresję na Gruzję a zwłaszcza Ukrainę w 2014r był tylko niekompetentnym słabeuszem. Trump robił prawdziwą robotę. Rozwalał sojusz transatlantycki, tu miał za sprawą Niemiec i kogucikowania Francji ułatwioną robotę ale to on podważał znaczenie NATO. Nawet jego największa zasługa czyli zdarcie maski pokornego kulisa z oblicza Chin i ukazanie pełni tej agresywnej i totalitarnej bestii…obiektywnie było po myśli Rosji. No bo gdzie Chiny miały udać się w poszukiwaniu sojusznika jak nie do Moskwy?
Zachód potrzebuje mężów stanu typu Churchilla, aby powiedzieć Kemlowi stop, wysyłajac doborowe dywizje NATO na pomoc Ukrainie.
@Nh
Nonsens. Churchill się bronił, nie zaatakował Rzeszy, nie wysłał wojsk na pomoc Polsce.
Sen o Pokoju ,Sen z Plagiatowa Dolnego. Niespełnialny.
Niestety.
Sen który miałem właśnie taki był śniły mi się postaci znane i pokojowe. Nawet z nagrodami pokojowymi.
O…oto widziałem na mównicy w Sejmie na Wiejskiej stał laureat M. Luther King..
Sala milczała w bezdechu i Luther przemówił. Zapewne chciał dobrze bo uwierzył w pojednanie narodów uroczyście ogłoszone przez Duchownych..Zaczął wiec po niemiecku Ich habe eine Traume,,Grosse Traume Schoene Traume ! Ich habe gesehen Neue Jerusalem.” .. Nie dokończył nim zacząl następne zdanie marszałkini nerwowo podskoczyla krzycząc do mikrofonu TU Jest Polska! Tu jest Polska… Ty zauszniku Tuska!! W środku sali mniej więcej stanął poseł T. krewko wrzeszcząc : Wal się asfalcie.. Jerozolimy u nas nie będzie. Klnę się na wszystkie gwoździe które połykałem Nie – Bę -Dzie!. Luthera jakoś sciągnął z mównicy doskonale władający angielskim Zandberg ..Awantura powoli cichła..gdy na mównicę wszedł znany były minister z ksywą Respiru Plus. Chciał najwyraźniej zaszpachlować jakoś odrapaną mocno stronę wizualną i zapowiedział tryumfalne : Rząd PIS.. już w nazwie ma Pokój ..kto zna języki to wie ze sama nazwa partii naszej brzmi pokojowo. Nas pokoju nie będzie uczył żaden Jankes
Panowie Posłowie i Panie Posłanki uciszcie się. Rząd pan Morawieckiego zadbał aby polska demokracja nie kulała i nie utykała. Resort zamówił właśnie u pewnego dostawcy kilka milionów protez stawu biodrowego ciągnął pan minister’. Opozycja nerwowo bardzo nerwowo zareagowała sugerując cele partyjne ukryte. Ja zaś z wrażenia zacząłem się budzić. Czeka mnie rekonstrukcja biodra lewego ale termin bardzo odległy brak miejsc.,,Respiru ” ucichł bo w pokoju zadzwonił.. telefon. Swoim zwyczajem odbierając powiedziałem :,, Pokój Wam” ale mi przerwano i usłyszałem znowu plagiatowe zdanie ,, Pan TU n Panie Volter gadasz o pokoju jak na blogu ,,Gra w Klasy” a ja tu gorę..,gore” goore!!! [ był to głos z Torunia jakby? a może był to Gulbi?]
Przebudzony usłyszałem głos żony. ,, Trzeba było uważać na te tabletki nie bredziłbyś o pokoju i o przeszczepie.”
W myśli usłyszałem jeszcze: ..Gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża…”
Niewłaściwy lek na pokój dalej zagraża..wszystkim. Bez wyjatku. To placebo…i to bardzo kosztowne.
‚
@tejot
2 MAJA 2023
19:05
Niesamowite:))) Za „moich” czasów, kiedy jeszcze jeździłam do ZSRR i miałam wielu bardzo sympatycznych, choć ciemnych jak tabaka w rogu muzealników, mówiło się, i mozna było to ujrzec na własne oczy, o dwóch typach etnicznych Rosjan. Jeden – „petersburski”. Piekni, wysocy ludzie. Chlopy jak dęby, blondyni niebieskoocy, byli rekrutowani do tej gwardii, ktora maszerowała przed mauzoleum Lenina. Wygladali jak cyborgi. Kobiety – jak z portretów Repina, piekne damy. Widac bylo ich pokrewieństwo z Bałtami i Skandynawami. Drugi typ – „moskiewski”. Okropne kałmuki, grube, brzuchate, zapite. Kazdy „gienierał” obwieszony medalami tak wygladał, podobnie jak azjatycki Breżniew. Kobiety – paskudne prostaczki z maleńkimi oczkami i perkatymi nosami jak kartofle. Potomkowie Tatarów. Dzis to sie chyba zmieniło, ale nie wiem, nie byłam tam od ćwierć wieku.
Jeżeli Watykan uczestniczy w „misji pokojowej”, to Ukraina powinna się mieć na baczności.
Pytanie: jaki interes z Rosją chce ubić Watykan kosztem Ukrainy?
Prof. Hartman wyłączył możliwość komentowania jego felietonow. Moja chata z kraja, odzywałam sie tam incydentalnie. Ale odezwałam się tam wczoraj, czy przedwczoraj reklamujac wywiad Marcina Matczaka dla Klubu Jagiellonskiego krytykujacego obsesje antykoscielne i antyreligijne lewicowych liberałów. Mam nadzieje, ze nie to zaważyło na decyzji profesora:)))
Do @Mfizyka; z całym szacunkiem,ale twoje komentarze do moich wypowiedzi świadczą o tym,że nie zrozumiałeś tego, o czym ja pisałem.Co ja mogę zrobić? ja,jako emeryt? mogę zrobić tylko to,że pójdę zagłosować i zagłosuję na wiadomo,kogo!.Moje wypowiedzi nie kierowałem ani do siebie,jako wyborcy,ani do ciebie,jako wyborcy.Moje wypowiedzi kierowałem do kierownictwa PO i KO a wiem,że czytają Politykę,,żeby próbowali przyciagnąć do swojej idei odbudowy Polski i polskiej gospodarki ludzi,którzy mają ogromny wkład w tworzenie dochodu narodowego,a którzy obecnie znajdują się przy Hołowmi i Kosiniaku.Tych ludzi można i trzeba przyciągnąć nie,jako wrzucających do urn wyborczych pojedyńcze głosy,ale jako zasoby ludzkie na po wyborach do uczestnictwa w naprawie Polski. Oczywiście ty może powiesz:”no to po wygraniu wyborów przez opozycję można ich zaprosić do pracy”,a ja mówię,że trzeba ich jak najszybciej -już dzisiaj!!,przed wyborami-zaprosić do współpracy przy tworzeniu racjonalnych programów naprawczych,żeby były to programy sensowne,wykonalne,ale ambitne.Nie takie,jak port pod Radomiem,czy przekop mierzei. Nie zachowujmy się, jak kibice,którzy wykupili bilet wstępu i oglądają mecz.Ja zachęcam czołówkę KO,żeby ich zaprosić do gry,a nie,żeby byli tylko wyborcami z kartką wyborczą.
@Slawczan
3 MAJA 2023
0:04
„Dumaniami Franciszka nie ma co się zajmować – po 24.02 pokazał, że jego busola moralna cokolwiek szwankuje. (A taki ładny był – zagraniczny…)”
:)))))))))))))))
To okropne, co teraz napiszę, ale cos mi sie wydaje, że Benedykt XVI zrezygnował grubo na wyrost z tytułu „patriarchy Zachodu”. Niestety, ale chrzescijaństwo w warstwie moralnej jest produktem cywilizacji łacińskiej, czyli europejskiej. Milo byłoby mieć Kosciół katolicki, czyli powszechny, ale nie sądzę, zeby to sie udało:)))
@A.Sz.
Panie Redaktorze,
To nie jest mój wpis (Jacek, NH 3 maja 2023, godz. 7.01). Ktoś się podszywa. Bardzo proszę sprawdzić i wyjaśnić!
Kalinowa obsesja wlasnej wielkosci oscyluje na granicy minus jeden. Twierdzi ona bowiem, ze jej wpis mial wplyw na Hartmana i celowe zawieszenie serwera, ktore jest oczywiscie technicznym figlikiem. Kalina natomiast cala zywa probuje zaistniec w blogosferze. Wychodzi jak zwykle kolejny figiel , tym razem z makiem ?
Kalinowy czlowiek nawiazuje
Kalina
3 MAJA 2023
8:33
do wlasnych tradycji, do rasistowskich brunatnych czasow. Tym razem opisujac Rosjan i Rosjanki.
Kalina
3 MAJA 2023
8:33
@tejot
2 MAJA 2023
19:05
Mój komentarz
Artykuł, który po części streściłem, był omówieniem, propagandowym a tym samym głupim, wciskającym pseudonaukowy kit obywatelom Rosji, propagandowym wykorzystaniem wyników badań genetycznych ludności pod względem występowania różnych haplogrup w DNA.
W polskim internecie też jest masa takich omówień, odniesień, legend i teorii opartych o jeden fakt wynikający z badań haplogrup – w Polsce występuje wśród ludności największy procent haplogrupy tzw. słowiańskiej – R1A1 (powyżej 50 % – więcej niż w Rosji), a wiec najprawdziwszymi Słowianami jesteśmy my Polacy. O tym kim są ci, którzy nie mają tej haplogrupy, w żadnym tego typu artykule się nie wspomina.
Ten rosyjski artykuł nie miał nic wspólnego z wynikami badan genetycznych w Rosji, był takim samym propagandowym bełkotem, jak prace historyczne Putina, uzasadniające nieistnienie Ukrainy jako państwa.
TJ
Pani @ Kalino.. istotnie głosowanie w ONZ niczego nie przesądza w sprawie wojny.
To nawet nie jest jaskółka” w relacji z oczekiwana wiosną. Jednak jakby powoli wskazywała kacapskiemu wodzowi że w szeregu ma już inne miejsce. Ponadto Ixi -Ping okazał się bardziej konkretny w porównaniu z Franciszkiem.
Ruski Mir w rozumieniu tzw ..Pokoju” wydaje się nonsensem to tatarskie dęcie gdzie się da tam gdzie się niezdecydowanie bronią się nie może skończyć. Dziedzictwo we krwi i naturze. Nawet najlepsze wódki za ciężkie dolary zmieszane z lokalnym bimbrem nie spacyfikowały Miedwiediewa. Wot mied’ jewo mama.
@Adam Szostkiewicz 3 MAJA 20238:18
Churchill Polsce nie pomógł we wrześniu 1939 roku, bo nie był wtedy jeszcze premierem WB, ale kiedy był już u steru władzy, to w roku 1940 wysłał brytyjski korpus ekspedycyjny na pomoc Francji po czym zaatakował III Rzeszę bombowcami włącznie z niemal całkowitym spaleniem Drezna i zrujnowaniem Berlina a w roku 1944 dokonał też przy pomocy USA inwazji na Niemcy.
Do @Mfizyka; z całym szacunkiem, ale ty bujasz w obłokach jako fizyk, a ja stoję trzeźwo na ziemi jako inżynier.
@NH
To wszyscy wiemy. Nie zmienia to faktu, że Wielka Brytania nie zdecydowała się, tak jak Francja, udzielić czynnej pomocy sojuszniczej napadniętej Polsce podczas kampanii wrześniowej, gdy jeszcze można było powstrzymać Hitlera przed eskalacją konfliktu. Tego błędu Zachód nie popełnił po inwazji Putina ma Ukrainę.
@volter
To mnie Pan ubawił…:)))) Ja też niestety bez tabletek ani rusz…Niedawno wybrałam sie z muzealnikami na wycieczkę. Nocowałam z miła panią z Muzeum Narodowego, którą uprzedziłam o mojej przypadłości. W nocy usłyszałam głos kobiety wołającej pomocy. Była uwięziona pod gruzami i nie mogła wyjść. Będąc przekonana, że jestem w jakimś Bachmucie, wstałam i ruszyłam na odsiecz. Po ciemku namacałam przeszkode i zaczęlam ją ciągnąć. Z sukcesem. Przeszkoda z hukiem i kurzem ustąpiła. Błysnęło światło, moja towarzyszka obudziła się i przyszła zobaczyć, co to za hałasy. Dlaczego wyrwałaś ze ściany ten wieszak – zapytała. I dlaczego tak sponiewierałaś te nasze kurtki?
@A.Sz.
Panie Redaktorze,
Kolejny, nie mój wpis (Jacek NH, 3 Maja, 2023, 8:18). Raz jeszcze proszę o wyjaśnienie. Ewentualnie o podpowiedź, gdzie mogę zgłosić ten fakt.
Dziękuję,
Jacek NH
Mad Marx
3 MAJA 2023 0:29
W sumie ZSRR stracił , wg różnych szacunków pomiedzy 6 a 11 mln żołnierzy. Rozbieżność wynika stąd, że z powodu ogólnego chaosu w pierwszej fazie wojny nie jest możliwe dokładne okreslenie liczby ofiar. Szacuje się, że nawet kilka milionów rosyjskich jeńców zmarło w niewoli. Najbardziej prawdopodobna jest liczba około 8 mln poległych .
Tkwisz w grubym błędzie pisząc o „chaosie” i ” najbardziej prawdopodobnej liczbie poległych”, Marx, to radziecka norma – trzymać publikę w niewiedzy lub fałszywej wiedzy.
Wszystko tajne i tylko aktualna władza zna i mówi prawdę.
„Chaos” i owszem ale chaos zdeterminowny.
Mamy na swoim polu wielu naśladowców tej kacapskiej metody „życia w kłamstwie” w naszej katobolszewii.
Szkoda, że utrwalasz zamęt w głowach czytelników, jakoby liczba ofiar żołnierzy i osób cywilnych w ZSRR w wojnie ojczyźnianej w latach 1941-1945 była znana podczas gdy są tylko – mocno rozbieżne – oficjalne szacunki podawane co jakiś czas przez „władze” i historyków kolejnych „władz” – zależnie od potrzeb i czasu ich publikacji.
W największym skrócie – na podstawie źródeł radzieckich ( można spotkać inne dane dotyczące szacunków ofiar wojennych ZSRR, np. amerykańskie) – szacunki ofiar wojny (1941-1945):
– W marcu 1946 r. w wywiadzie dla gazety „Prawda” I.V. Stalin ogłosił: „W wyniku niemieckiej inwazji Związek Radziecki bezpowrotnie stracił około 7 milionów ludzi w walkach z Niemcami, a także w wyniku okupacji niemieckiej i deportacji ludności radzieckiej do niemieckiej niewoli”.
– W 1961 roku N.S. Chruszczow w liście do premiera Szwecji napisał: „Niemieccy militaryści rozpętali wojnę przeciwko Związkowi Radzieckiemu, która pochłonęła dziesiątki milionów istnień ludzkich narodu radzieckiego”.
–8 maja 1990 r. Na posiedzeniu Rady Najwyższej ZSRR z okazji 45. rocznicy zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej ogłoszono ostateczną liczbę ofiar: „Prawie 27 milionów ludzi”.
– W 1993 roku zespół historyków wojskowości kierowany przez generała pułkownika G.F. Krivosheeva opublikowała badanie statystyczne „Tajemnica została usunięta. Straty Sił Zbrojnych ZSRR w wojnach, działaniach wojennych i konfliktach zbrojnych„. Wskazuje na sumę strat ogółem – 26,6 mln osób, w tym straty bojowe publikowane po raz pierwszy: 8 668 400 żołnierzy i oficerów.
– W 2001 roku ukazał się przedruk książki pod redakcją G.F. Krivosheeva „Rosja i ZSRR w wojnach XX wieku. Straty sił zbrojnych: studium statystyczne”. W jednej z jej tabel podano, że bezpowrotne straty samej Armii Radzieckiej i Marynarki Wojennej podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej wyniosły 11 285 057 osób.
Warto przy tym zauważyć, że to właśnie w książce „Rosja i ZSRR w wojnach XX wieku” wreszcie w 2001 roku pozwolono nam dowiedzieć się, ilu Rosjan zmobilizowano w szeregi Armii Czerwonej (Radzieckiej) w latach II wojny światowej: 34 476 700 osób (s. 596.).
– W 2010 r. w kolejnej edycji „Wielkiej Wojny Ojczyźnianej bez pieczęci tajności. Księga strat”, ponownie pod redakcją G.F. Krivosheeva, uszczegółowiono dane o stratach wojsk walczących w latach 1941-1945. Straty demograficzne zredukowano do 8 744 500 żołnierzy (s. 373).
I wreszcie…
– 14 lutego 2017 r. w Dumie Państwowej na przesłuchaniach parlamentarnych „Edukacja patriotyczna obywateli Rosji: Pułk Nieśmiertelny”
«Патриотическое воспитание граждан России: «Бессмертный полк»
ostatecznie odtajniono postacie najbliższe prawdy:
„Według odtajnionych danych Państwowego Komitetu Planowania ZSRR straty Związku Radzieckiego w II wojnie światowej wynoszą 41 milionów 979 tysięcy, a nie 27 milionów, jak wcześniej sądzono. Całkowity spadek liczby ludności ZSRR w latach 1941-1945 wyniósł ponad 52 miliony 812 tysięcy osób. Spośród nich nieodwracalne straty w wyniku działania czynników wojennych to ponad 19 mln personelu wojskowego i około 23 mln ludności cywilnej.
Jak stwierdzono w raporcie, informacje te potwierdza duża liczba oryginalnych dokumentów, autorytatywnych publikacji i zeznań (szczegóły znajdują się na stronie internetowej Immortal Regiment i innych zasobach).
A zatem nie 6… 8… 11 mln a 19 milionów radzieckich wojskowych zginąło podczas działań wojennych w latach 1941-1945 .
Ponad 19 milionów żołnierzy i oficerów.
Jeśli to przyjąć „na wiarę” to liczba ta stanowiłaby 55% ludności zmobilizowanej. Oznacza to, że według komisji Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej tylko mniej niż co drugi radziecki żołnierz i oficer nie wrócił z frontu.
Tak zmieniały się oficjalne dane o stratach ZSRR w wojnie 1941-1945.
Czekamy na kolejne „odkrycia” radzieckiej prawdy czasu.
W Nowej Hucie uczyli historii alternatywnej ?
Wlk Brytania bombardowała Niemcy po raz pierwszy w 1942 roku (Lubeka i Hamburg) czyli już po inwazji niemieckiej na ZSRR i dawno po Bitwie o Anglie. Drezno było w 1945
@NH
Jeśli to prawda, proszę pytać listy@polityka.pl
Redaktorze 13:19,
mit, czy fakty?
https://wielkahistoria.pl/czy-anglia-i-francja-naprawde-zdradzily-polske-w-1939-roku-zdaniem-tego-autora-to-mit/
@act
Fakt. Wojnę wypowiedziały, Niemiec wtedy nie zaatakowały.
@ ovocado 3 maja 2023 13:33
Nie wierzę że władze rosyjskie znają prawdę o czymkolwiek, o czym są informowane przez swoich urzędników: w tym kraju od wieków „sprawozdawano” zwierzchnictwu zawsze to, co spodziewano się, że chce ono usłyszeć! Ten kto lepiej trafiał w gust i oczekiwania tych wyżej, awansował.
Danymi o stratach można dowolnie żonglować, zaliczając do nich – lub nie – choćby ofiary własnych represji. Za bojcami szli przecież nkwdziści strzelający do tych którzy chcieli się cofnąć. Na wroga też można zepchnąć ofiary własnej głupoty, nieudolności, pychy lub obojętności na ludzkie losy. Przykładem choćby „obrona” Leningradu…. Jaki był jej cel wojenny?
Dlatego nawet spadek liczby ludności pomiędzy „przed” a „po” wojnie nie jest liczbą wiarygodną, bo spisy ludności robiono pewnie też zgodnie z oczekiwaniami władz…
dino77
3 MAJA 2023
18:01
Nie wierzę że władze rosyjskie znają prawdę o czymkolwiek, o czym są informowane przez swoich urzędników: w tym kraju od wieków „sprawozdawano” zwierzchnictwu zawsze to, co spodziewano się, że chce ono usłyszeć!
Podzielam twoje wątpliwości i widzę to jeszcze czarniej bo uważam, że wszelkie (nawet te „neutralne”) dane statystyczne dotyczące stanów i prognoz ludności, gospodarki… etc. i wyniki sondaży opinii publicznej publikowane przez rosyjskie instytuty badawcze są mało wiarygodne – „rasowane” i podkręcane stosownie do zapotrzebowania władzy.
Reżimy autorytarne, nawet demokratury żywią się w nacznym stopniu iluzjami, które sami tworzą i aparatem jedynej propagandy wdrukowują ją codziennie „ludowi” – najczęściej ciemnemu, leniwemu i zastraszonemu (bywa 3W1)…
@tejot
Wczoraj wspomniał Pan o „wszechrosyjskim programie badawczym dotyczącym jednolitości genetycznej Rosjan”, co skończyło się tym, że musiał Pan tłumaczyć o haplotypach. Ten wątek przypomniał mi niedawno przeczytany wywiad Grzegorza Sroczyńskiego z Adamem Balcerem, w którym między innymi taki fragment:
Grzegorz Sroczyński: Czy Polacy znają się na Rosji?
Adam Balcer: Są przekonani, że się znają. Natomiast często żyją w świecie fantazji i strasznie bajdurzą na jej temat. Można powiedzieć, że orientalizacja we współczesnej Polsce ma się świetnie, a przykłady bywają naprawdę drastyczne.
No i właśnie się te twierdzenie zilustrowało na blogu, bo odezwała się wybitna frenolożka, córka duchowa Cesare Lombroso i Alfreda Rosenberga, specjalistka od spraw rasowych i etnicznych, pisząc
o dwóch typach etnicznych Rosjan. Jeden – „petersburski”. Piekni, wysocy ludzie. Chlopy jak dęby, blondyni niebieskoocy, byli rekrutowani do tej gwardii, ktora maszerowała przed mauzoleum Lenina. Wygladali jak cyborgi. Kobiety – jak z portretów Repina, piekne damy. Widac bylo ich pokrewieństwo z Bałtami i Skandynawami. Drugi typ – „moskiewski”. Okropne kałmuki, grube, brzuchate, zapite. Kazdy „gienierał” obwieszony medalami tak wygladał, podobnie jak azjatycki Breżniew. Kobiety – paskudne prostaczki z maleńkimi oczkami i perkatymi nosami jak kartofle. Potomkowie Tatarów.
Tutaj jeszcze link do wspomnianego wywiadu: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,29716760,rosyjska-dusza-chromosomy-dna-dlaczego-polscy-eksperci.html
A dziwne przypadki p. Jacka (Le Fabuleux Destin de Jacques de Nowa Huta) nie są wcale takie dziwne. Zawsze gdy jakiś PiSowiec napisze coś zupełnie bez sensu w sieci, to potem się tłumaczy, że padł ofiarą hakerów, którzy przejęli mu konto. I zwykle okazuje się to prawdą. A imiona tych wszechmocnych hakerów zawsze takie same: Johny Walker, Captain Morgan, Remy Martin, itp.
@pielnia11
3 MAJA 2023
9:52
Poniewasz tak bardzo lubisz porady i sie tak prosisz, to ci doradze co mozesz zrobic SAM jako emeryt i inzynier. Wiec po pierwsze mozesz sie postarac, ze cala twoja blizsza i dalsza rodzina wybierze antyPiS. A po drugie, jezeli osobiscie znasz wyborcow ZjeP, to mozesz ich odciagnac od udzialu w wyborach.
@babilas
Tak, ale faktycznie ktoś/ coś podszywa się tutaj pod @NH i @Kalina (adres znamy, ale pewnie też fałszywy, usuwamy jak leci).
@Red. Szostkiewicz
O żesz….Dziękuję, że Pan wyłapuje, w razie czego będę alarmować redakcję:))))
@babilas
Donoszę uprzejmie, że prócz typów Rosjan nazwanych umownie „petersburskim” i „moskiewskim” Rosję zamieszkują typy z Kałkazu – smagli, czarnoocy bruneci, jak też typy syberyjskie o rysach azjatyckich:))) Najwyższy czas, żeby takie post-czerwone dinozaury jak Pan, przyjęły do wiadomości, że ludzie nie są ani jednakowi, ani równi:)))
A propos podszywania się pod cudze nicki…Pamiętam, że tak SB-ecy próbowali kompromitować opozycjonistów w latach 80.:))) Na blogu jest czynny osobnik, który odpowiada rysopisowi, i to nie jeden:)))
@babilas
Z Kaukazu oczywiście…
Zarówno Rosja jak i Ukraina nic nie wiedzą na temat „misji pokojowej” Watykanu, która ma podobno miejsce.
Watykan zdziwiony tym, że nie wiedzą.
Skąd o „misji” wie Watykan?
@Kalino; dobrze by było,gdyby pozbyła się pani tego protekcjonistycznego ,żeby nie powiedzieć pogardliwego tonu wobec tzw.ludzi ze Wschodu.Traktuje ich pani,jak tę słynną polską „mierzwę”. Nie chodzi mi o to,że jest to niestosowne, bo jest,ale przede wszystkim jest to ,że jest to błędne.Poziom inteligencji nie jest zależny od kształtu nosa.NIemcy w czasie IIW.Ś.tez traktowali Polaków,jako podludzi,a dzisiaj się tego wstydzą…
@Jagoda
4 MAJA 2023
7:46
Jak to skąd? Przecież Franciszek ciągle powtarza, ze w Ukrainie powinien zapanować pokoj:))) Mało?:)))
Kalina
4 MAJA 2023
0:15
@babilas … Najwyższy czas, żeby takie post-czerwone dinozaury jak Pan, przyjęły do wiadomości, że ludzie nie są ani jednakowi, ani równi…
Tak się składa, że gdybyśmy się w młodości bardzo postarały, to obydwie mogłybyśmy zostać matkami @babilasa.
Zatem to nie on może aspirować do tytułu „post – czerwonego dinozaura”.
Życzyłabym też sobie i Tobie takiej erudycji i znajomości świata, bezpośrednich kontaktów z wszystkimi kulturami i nacjami, jakimi może się poszczycić @babilas.
Może jednak, zamiast rzucania inwektyw, zastanowiłabyś się dlaczego to Twoje komentarze budzą tyle sprzeciwów bywalców blogów?
Przepraszam Redaktora za ten wtręt osobisty, ale jestem mocno zmęczona kaczystowskim obrzucaniem niewygodnych adwersarzy mianem „post -czerwonych”.
Kalina
4 MAJA 2023
9:55
Czy to znaczy, że „misja pokojowa” ma miejsce pomiędzy Państwem Watykan a Stolicą Apostolską i dlatego Ukraina i Rosja nic o niej nie wiedzą?
Ciekawe jak zaprowadzą pokój?
Zaleją te kraje wodą święconą, zasypią medalikami, relikwiami?
Czy może wymodlą?
@pielnia11
4 MAJA 2023
9:41
Jak zwykle ma Pan problemy z rozumieniem tekstu pisanego. Gdzie znalazł Pan ton pogardy w moim wpisie motywowany kształtem nosa? Że ruskie „gienierały” z polową munduru obwieszoną orderami miały kałmuckie gęby? Zapewniam Pana, ze intelektualistami nie byli, a raczej bezmyslnymi, okrutnymi jurgieltnikami. Dzis najwyżsi oficerowie siejacy poprzez swe rozkazy śmierć i zniszczenie w Ukrainie, jak spostrzeglam w internecie, nie mają gąb kałmuckich, a raczej te „petersburskie”, spokrewnione ze skandynawskimi. I co? Rosyjski żołdak wychowany do zabijania w imię Wielikoj Rossii, jakkolwiek wyglada, jest podobny. Wiec prosze mi nie imputowac swoich fobii zaczerpnietych z wykładów na WUML-u.
@Jagoda
Alez doskonale wiem, dlaczego moje twierdzenie, ze zarowno w Rosji, jak i na calym świecie koegzystuja najrozmaitsze typy etniczne, budzi takie niezadowolenie. Po prostu post-czerwone dinozaury (chodzi o mentalnosc, nie wiek) nie sa w stanie otrząsnąć sie z obowiązujących w przeszłości bredni o równości i jednolitości wszystkich ludzi:)))) Nie dostrzegają nawet czarnej skóry Afrykańczyków i są gotowi oskarżyć o rasizm każdego, kto powie głośno, że król jest nagi. Co do zalet @babilasa – nie wiem, czemu uważasz, ze mogą mi zaimponować. Może moja znajomość świata i ludzi jest porównywalna, a nawet większa?:))))
@Jagoda
Troche sobie zakpiłam z Franciszka. Co ja zrobie, że nie mam do niego zaufania za grosz…
Kalina
4 MAJA 2023
14:21
Niepotrzebnie obrażasz ludzi. I najwyraźniej nic nie rozumiesz z tego, co się do Ciebie mówi/pisze.
Trudno. Nie warto tego dalej ciągnąć.
Szkoda czasu i atłasu.
Może to nie Twoja wina. Może „inni szatani są tu czynni”? Who knows?!
@Jagoda
4 MAJA 2023
17:23
Jagodo, bez urazy…Jesteśmy z kompletnie różnych bajek, ale nic to. Będziemy głosowac na Tuska, a jak spotkamy Putina, zrobimy mu kęsim, kęsim:)))