Kłamstwo modelowe
Codziennie bombarduje nas rosyjska propaganda o napaści Putina na Ukrainę. Codziennie poza Rosją wysiłkiem wielu ludzi obnażane są jej kłamstwa. Propaganda się tym nie przejmuje, bo jej adresatem nie są demaskatorzy, tylko mieszkańcy Rosji i jej zwolennicy na całym świecie, w tym na Zachodzie i w Polsce. Wzory tej propagandy powstały wiele dekad temu. Dla nas w Polsce tym wzorem pozostaje sowiecka propaganda o Katyniu.
Moskwa przyznała się do zbrodni na wziętych do niewoli polskich oficerach, w tym mego stryja, równo po 50 latach od jej popełnienia, za Gorbaczowa. Nikt z wysokich rangą polityczną lub wojskową funkcjonariuszy sowieckich odpowiedzialnych za zbrodnię nie stanął przed sądem. Za to Sowiety usiłowały oskarżyć o nią Niemców w procesach przed alianckim Trybunałem Norymberskim już po zakończeniu II wojny światowej.
Sowiety od początku obciążały odpowiedzialnością Niemcy hitlerowskie. Polska – władze RP na uchodźstwie – od początku nie dały temu wiary i rozpoczęły własne dochodzenia podczas wojny. Moskwa kłamała, kluczyła, rozpuszczała plotki, że Polacy przepadli bez śladu w wojennej zawierusze albo zostali wywiezieni gdzieś na wyspy na Morzu Arktycznym. Dyplomaci, ministrowie i funkcjonariusze sowieccy odrzucali zarzuty, przedstawili własny raport potwierdzający rzekome dowody winy niemieckiej. Bo przecież jakiekolwiek podejrzenia to atak na Kraj Rad, produkt nienawiści i zazdrości kapitalizmu wobec komunizmu. Bo przecież nawet w wojsku Berlinga, ocalałego przed strzałem w tył głowy w zamian za przejście na stronę Sowietów, działał oddział „mścicieli Katynia”, którzy mieli dopaść nie NKWD, tylko Niemców.
Po obu stronach, zachodniej i sowieckiej, zbrodnia katyńska stała się politycznym gorącym kartoflem. Moskwa kłamała, Zachód nie chciał jej dalszego drążenia, bo Amerykanie za Roosevelta wierzyli, że powojennym światem będą rządzili razem z aliantami i Rosją. W wolnym świecie prawda była jednak znana, głównie dzięki gigantycznej pracy polskiej emigracji politycznej i jej instytucji.
W Sowietach po 50 latach kłamstwa katyńskiego zapadło ono tak głęboko, że przetrwało krótką pauzę prawdy i żyje do dziś. Ujawnione dokumenty NKWD i KPZS uważa się za fałszywkę. Decyzję o ich upublicznieniu przedstawia się w Rosji jako operację specjalną służb zachodnich, mających skłócić narody słowiańskie i rozciągnąć zachodnią strefę wpływów na Europę postkomunistyczną. W ten sposób rosyjskie kłamstwo o Katyniu dołączyło do kremlowskich kłamstw o zbrodniach popełnianych przez Rosję w Ukrainie. Polityczny cel jest ten sam: zaprzeczać faktom, by nie osłabiać morale społeczeństwa i supremacji reżimu.
U nas za PRL ludzie szli do więzienia za mówienie prawdy o Katyniu. Dziś prawda została przywrócona pamięci zbiorowej. To jedna ze zdobyczy systemu demokratycznego. W PRL tylko nieliczni mieli odwagę mówić prawdę o Katyniu, przychodzić na cmentarze, by zapalić świeczkę pod krzyżami katyńskimi. Często niszczyli je „nieznani sprawcy” na rozkaz ówczesnej władzy. Nie wszyscy wymarli, są gdzieś pośród nas. Co dziś myślą o roli, jaką wypełniali na służbie Polski komunistycznej? Na pokutę nigdy za późno.
Komentarze
„Nie wszyscy wymarli, są gdzieś pośród nas.”
Nie trzeba daleko szukać. Są obecni na tym blogu:))))
Red.A.Szostkiewicz
„Wzory tej propagandy powstały wiele dekad temu.”
W niektórych środowiskach w Polsce przyjęto je z uznaniem i wciąż mają wzięcie.
Choćby w sprawie „zamachu smoleńskiego”.
Gdyby państwo polskie na początku lat 90-tych przeprowadziło na żyjących jeszcze bandytach operacji, coś na wzór Izraelskiego ,,Gniewu Bożego” metodami adekwatnymi jakimi posługiwali się katyńscy oprawcy (tak aby przekaz był jasny i klarowny) to pomimo że oczywiście jest to SF przypominające scenariusz Bękartów Wojny, to jedno mogłoby być pewne: paradoksalnie Rosjanie taki wyczyn zrozumieliby i uszanowali. Tak jak doskonale rozumieją i szanują tylko siłę.
Natomiast realnie otworzyło się kolejne okienko pod postacią jak najskuteczniejszej pomocy walczącej Ukrainie.
Nie od dzisiaj wiadomo, że prawda należy do najbardziej poszukiwanych towarów w świecie. Świecie zarówno demokratycznym, jak i tym autokratycznym. Istnieją nawet służby funkcjonujące na potrzeby bieżącej racji stanu. Stąd co jakiś czas funkcjonujące, bieżące prawdy ‘obiektywne’ podlegają zmianom koniunkturalnym, wynikającym z wewnętrznych przewrotów lub innych drastycznych zmian rządów. Także Polska od czasów odzyskania państwowości w 1918 roku nazbierała wiele szaf wspomnianych przez Gospodarza kłamstw modelowych. Tyle, że te najświeższe są zawsze najatrakcyjniejsze, bo często dotyczą żyjących jeszcze uczestników zakłamanych wydarzeń.
Kłamstwo smoleńskie PiSu zamieniające katastrofę lotniczą na zamach Putina z Tuskiem na prezydenta RP było pierwszym wielkim kłamstwem PiSu, kłamstwem matką, kłamstwem wiodącym , które pokazało mechanizmy społeczne odbioru propagandy.
W tych mechanizmach prawda nie jest najważniejszym elementem. Najważniejszy jest autorytet kłamiącego, w sensie jego przewodnictwa w głoszeniu nowo odkrytej prawdy, a raczej jego monopolu na „prawdę” oraz poziom przekory i wiary w teorie spiskowe w społeczeństwie.
Duża cześć społeczeństwa łatwo i trwale uwierzy w kłamstwo jako prawdę, jeśli będzie ono głoszone przez osobę uznaną za kompetentną (niezależnie od stanu faktycznego), będzie zawierało element tajemnicy oraz element wrogich działań.
Tak Kaczyński z Macierewiczem sprokurowali teorię o zamachu samolotowym w Smoleńsku, która chociaż jest przeraźliwie absurdalna, to zebrała wiele aprobaty w społeczeństwie, ponieważ zawierała w sobie powyższe elementy oraz została wsparta przez życzliwą zachętę ze strony Kościoła w postaci wspomagania w smoleńskich rytuałach „miesięcznicowych” i faktycznego wspierania kłamstwa przez biskupów oraz nie napotkała niemal żadnego oporu w środowiskach naukowych.
TJ
Historia się powtarza… i nie sposób nie zauważyć, że stalinowskie kłamstwa powielają teraz pisi seksoci. Maupo R. nieustanie rzępoli, że Rosjanie, skoro napadli na Ukrainę to z niezachwianą pewnością również utłukli nieodżałowanego Lecha, o pozostałych „ofiarach” nawet nie wspominając.
Niewzruszona logika… stalinowska. Serwowana nachalnie i bezwstydnie w polskim necie.
Ktoś kiedyś powiedział, mówcie tak długo kłamstwa aż wreszcie w nie uwierzą. Tak mamy od lat w Polsce
Kłamstwo, zakłamanie, obłuda, dulszczyzna, kołtuneria… to wartości wypisane na sztandarze Res Prostytuty.
Mają długą tradycję.
To oręż chama i demagoga.
To filary wspólnej bazy kulturowej (cultural common ground).
Mają rację @NaMarginesie i @TJ opisując model propagandowy zastosowany przez PiS. Oto próbka od mojego domowego Suwerena: Ruscy kłamali tyle lat w sprawie Katynia to i o Smoleńsku kłamią! (Zdanie to zwykle jest przemową) i tak jak przez tyle lat Polaczki pomagali Ruskim w tym kłamaniu, tak Tusk też im pomaga. (Na szczęście wszędzie jest ten Tusk). Obejmowali się z Putinem w Sopocie, potem w Smoleńsku, wielcy koledzy, pamiętam jak kumuniści się ściskali…itd, itp.
Wooj, wiedza, nauka, ustalenia. Przecież w Katyniu mieli komisje i badania.
Nie wdaję się w dyskusje bo czuję bezsilność, bo , tu cytuję ,,ja wiem tylko to co mi powiedzieli”. Każdy ujawniany fragment wojskowego, pokatastrofowego, pogrzebowego bardaka, a przecież trudno zaprzeczyć, że takie fakty były, jest ,,NIEZBITYM” dowodem, że PiS mówi prawdę. ,,Pani Kopacz zapewniała, że ziemię w Smoleńsku pod JEJ
OSOBISTYM NADZOREM przekopano 1m w głąb, gdy tymczasem znaleziono…, to może w innych sprawach też mówi taką prawdę?”
Na nic tłumaczenia, że stres, że zamieszanie, że to Rosjanie ,,po rosyjsku” pomagali. To po co tak mówiła? I tak w kółko macieju.
Każda teoria spiskowa i kłamstwo musi pośrednio chociaż, mieć umocowanie w rzeczywistości, inaczej krótkie nóżki nie poniosą. PiSowska propaganda jest mistrzostwem w tej dziedzinie.
Dlaczego to opisuję? Bo tego już nie da się zwalczyć. Tak jak komunistom nie udało się zwalczyć prawdy o Katyniu. Oni swoje wiedzą i nie pozwolą sobie ,,wmówić, że białe jest białe a czarne jest czarne”.
Czas na zwalczenie tego był jesienią 2010, gdy Kaczyński odrzucił maseczkę w którą go ubrała p. Kluzik-Rostkowska na potrzeby wyborów prezydenckich i bluznął jadem i kłamstwem. Wtedy należało jasno powiedzieć: twierdzi Pan, że był zamach? Zapraszamy na komendę i do prokuratury celem ujawnienia posiadanych dowodów i informacji. Nie ma Pan – to do sądu – paragraf zawsze się znajdzie. Fałszywe informacje, utrudnianie śledztwa. Ale nie: no sami popatrzcie co to się porobiło tym wariatom w głowach…Tylko J. Palikot miał odwagę przekłuć balon swoistego terroru moralnego i zadać pytania, wyrazić niepoprawne opinie.
Ps. Może i demokraci potrzebują swoistego kontr mitu smoleńskiego: A. Macierewicz uparcie twierdzi, że posiada wiedzę o tym, że był to zamach. Zapewne wie co mówi, zważywszy na swoje rosyjskie powiązania i FAKT, ŻE W OSTATNIEJ CHWILI ZREZYGNOWAŁ Z LOTU TUPOLEWEM, na rzecz pociągu, WIDOCZNIE OTRZYMAŁ ON INFORMACJE OD SWOICH MOSKIEWSKICH MOCODAWCÓW, ŻE LEPIEJ NIE LECIEĆ. Także jego działania po katastrofie wskazują, że bez paniki zabrał się za zabezpieczanie dokumentów.
Ładnie?
Putinowskie kłamstwa
Przykład wykorzystania wiary (w cokolwiek) przez propagndzistów rosyjskich:
wg onet.pl
„Od niedawna coraz silniej propaganda [kremlowska] pokazuje inwazję na Ukrainę jako wojnę wytoczoną zdeprawowanemu Zachodowi, który odrzucił swoje chrześcijańskie zasady i dawne tradycje na rzecz „satanizmu”. Sołowiow niedawno wykrzykiwał w swoim programie, że Rosja prowadzi „świętą wojnę” i nakłaniał do czytania Biblii.”
Przykład ten zawiera specyficzne predykaty – elementy wrogości – (a) i (b) oraz element autorytetu wspomagającego „prawdę” – (c).
a) Zachód odrzucił swoje chrześcijańskie zasady. W domyśle – my Rosjanie chcemy przywrócenia tych zasad w russkim mirze.
Ten sam element, który głoszą PiSowscy ideologowie mówiący o rechrystianizacji Europy i o zagrożeniu dla Polski większym z Zachodu niż ze wschodu.
b) Satanizm, z którym Rosja i Rosjanie mają obowiązek walczyć. Satanizm, to element wiary, przeciwieństwo dobra. Trzeba niszczyć Ukraińcow-satanistów.
c) Biblia jako autorytet, którego uznanie skłoni do wierzenia w kłamstwo jako prawdę.
TJ
Dezinformacja o Katyniu nie tylko rozlewała się w Polsce z powodu usłużnych propagandzistów i ich pomagierów. Nawet przyzwoici ludzie, jak mój ojciec, bali się najwyraźniej o tym mówić głośno. Wprawdzie dowiedziałam się o stalinowskiej zbrodni w domu, ale miałam też świadomość, że nie powinnam w szkole dzielić się tą wiedzą z kolegami – na ogół dziećmi reżymowych funkcjonariuszy. Całkiem niedawno, na starość zainteresowałam się dziejami swojej rodziny na podstawie zdigitalizowanych akt parafialnych. I dowiedziałam się, że cioteczny brat mojego ojca, czyli bliski krewny, zginął w Charkowie jako lekarz wojskowy. Nigdy w domu o nim nie słyszałam.
I jeszcze jedna historyjka. Na studiach przyjaźniłam się z dziewczyną wychowaną w małym miasteczku w rodzinie funkcjonariusza KBW. Po dyplomie ja rozpoczęłam pracę w muzeum, gdzie starsi o jedno pokolenie pracownicy byli w większości absolwentami KUL-u, więc nie było problemu z rozmowami, Jagoda zaś została nauczycielką w renomowanym liceum warszawskim. Wyszła za mąż, kupili ładne mieszkanie, pojawiły się dzieci. Ale przyszedł rok 1980, ludziom się „w d…ch poprzewracało” i na zebraniu rodzice uczniów zażądali odsunięcia Jagody od nauczania, ponieważ siała propagandę PRL-owska ucząc młodzież, że Katyń był zbrodnią niemiecką. Jagoda sama odeszła z pracy z płaczem, chyba z wilczym biletem, a w rozmowie ze mną pytała jak to jest, że na studiach nas uczono, że to były Niemce, a i w podręczniku Włodzimierza T. Kowalskiego też tak stało…
Klamstwo polegajace na uogolnieniach, stereotypach jest wszechobecne w sieci. Zaczyna sie od falszywych informacji dotyczacych np. konsumpcji, niby banalne, a konczy na informacjach, pardon, opiniach dotyczacych wojny. Polowa gratisowych informacji w sieci jest manipulowana jak wyzej. Zal mi osob, ktore nie docieraja do prasowych informacji, felietonow czy politycznych debat. W blogosferze aktywni sa Roszacy, ostatnio sie poskarzyl pod lasem (Nick),Caganowi i Kalinowi ludzie, ktorzy li tylko zasluguja na szczypte ironii .
cd. W sumie oklamujemy sie sami ograniczajac do spekulacji. Prymusami sa jednak mieszkancy Caganowa, w ktorym nieustannie kozy kuja.
Czerstwy i Susłow w jednym stali domku
jeden w onzecie drugi w tvepie govno plecie
i tak fałsz rozpływa się w pisdnym szalecie
@tejot
@Na marginesie
Temat artykułu Gospodarza cokolwiek inny. Ale w/w blogerzy, bez kłamstw o katastrofie smoleńskiej, nijak nie mogą się obejść
O zamachu panie Jacku, zamachu.
Panie Jacku, nadrzędnym tematem artykułu jest kłamstwo w ogóle i mechanizmy jego rozpowszechniania. Wiem, że Pan o tym dobrze wie, ale jakoś po długim weekendzie mam ochotę dobrodusznie sobie odpowiadać.
Jacek, NH
11 KWIETNIA 2023
13:12
@tejot
@Na marginesie
Temat artykułu Gospodarza cokolwiek inny
Mój komentarz
Nie cokolwiek inny, tyko mocno związany z kłamstwem smoleńskim, bowiem samolotem Tu-154M udawała się do Katynia (przez Smoleńsk) zorganizowana przez PiS delegacja mająca pokazać, że prezydent Kaczyński pełni samodzielną i wiodącą rolę w polityce zagranicznej państwa polskiego.
Wizyta ta była efektem zadziałania PiSowskiej teorii „o celowym rozdzieleniu wizyt” (premiera i prezydenta?), która to teoria miała pognębić Tuska jako premiera i zrobić punkty wyborcze dla Lecha Kaczyńskiego.
Pośpiech, bałagan organizacyjny, fatalne obyczaje dotyczące kierownictwa lotu i odpowiedzialności, brak w kierownictwie planu B co do lotu do Smoleńska, dążenie do jak najszybszego dotarcia samolotem do Smoleńska bez względu na warunki pogodowe, o których było już daleko przed Smoleńskiem wiadomo, że mogą być niekorzystne i które okazały się skrajnie niekorzystne, nie powstrzymały podjęcia (pod nadzorem osób spoza załogi) podjęcia brawurowej próby podejścia do lądowania w ciemno. Skończyło się katastrofą.
Kłamstwo smoleńskie, to wynik zamieszania, sytuacji bez wyjścia dla słabo rokującej w politycznych skutkach dla Jarosława Kaczyńskiego sytuacji, którą mogło uratować tylko coś większego, zaskakującego, nadzwyczajnego, a takim czymś było kłamstwo smoleńskie – zrazu rozpaczliwe, bezładne, potem cyniczne, interesowne i zorganizowane.
Jarosław Ka na trumnach smoleńskich dojechał do władzy.
TJ
Czasu się zmieniają i powstają nowe mity. W PRL nie mówiono o Katyniu, choć przeważająca część społeczeństwa o tym wiedziała. Był taki nieformalny zapis obok oficjalnego aby tego tematu nie poruszać. Obecnie podobny problem jest z Wołyniem. Katyń to ok 25 tys pomordowanych a Wołyń ok 150 tys.
Przez tę nieszczęsną katastrofę mało kto dziś pamięta o pomordowanych oficerach. A przecież po to by im oddać cześć tam lecieli. Dziś ten lot okazał się dla pis ważniejszy. I kłamstwa Macierewicza o zamachu. I znowuż jakaś część Polaków wierzy w kłamliwą propagandę władzy.
… to przykład pisnego lumpa z huty z przepranym śladem mózgu – tak długo słuchał słuchał … radyja i infocurvy, że wdrukowali zamiast słowa katastrofa –> zamach…
Paskudny bo odrażający typ… muszą mu powiedzić co ma myśleć i krzewić…
Polska AD 2023 – ca 20% dorosłej populacji: „nie wie”/”nie ma zdania” – ten typ tak ma zgodnie z osobniczym DNA i 30% wie co mówią i w co każą wierzyć pisdzielcy a jako fanatyczni wyznawcy populistycznej pisdnej sekty – myślą, mówią i działają zgodnie z przykazaniami i wywodami naczalnika sekty, bacznie pilnując swego osobistego interesu.
I hooptie doodie doodle – swinging in the rain…
Morawiecki na twitterze sugeruje zbrodnię w Smoleńsku
Morawiecki dziś na twitterze porównał zbrodnię katyńską z katastrofą smoleńską sugerując dokładną odpowiedniość zdjęciami – w Katyniu były trupy (Morawiecki zamieścił zdjęcie) i w Smoleńsku były trupy (Morawiecki zamieścił zdjęcie) i napisał:
„Tragedia smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku wydobyła tamtą sowiecką zbrodnię na powierzchnię, ponownie przypomniała o niej światu. Przypomniała nam także o prawdziwym obliczu Rosji i jej władz”.
To jest typowa PiSowska sugestia, insynuacja pokazująca rzekomą prawdę przez proste porównanie, przez analogię. Tu i tam były ofiary, co widać na zdjęciach przedstawionych przez Morawieckiego, a więc teraz wiemy o co chodzi. Tu i tam była zbrodnia.
Morawiecki jak przystało na zawodowego krętacza, nie orzekł wprost, że w Smoleńsku był zamach, tylko zainsynuował o nim.
Nawiasem mówiąc tzw. Podkomisja smoleńska Macierewicza wydała raport, w którym nie przedstawiono żadnych dowodów na wybuchy w samolocie, lecz pokrętne, fantastyczne (w oficjalnym raporcie!) omówienia hipotetycznych sytuacji wziętych z kapelusza (fantazje Macierewicza) oraz wynikających rzekomo z ekspertyzy Uniwersytetu Wichita w USA, w której to ekspertyzie nie ma śladu, nie ma mowy o samolotowym wybuchowym zamachu w Smoleńsku.
W raporcie Podkomisji nie odniesiono się do wykonanej na Uniwersytecie Wichita symulacji komputerowej przebiegu podejścia do próbnego lądowania samolotu Tu-154M w Smoleńsku, w której to symulacji zawarte jest zderzenie samolotu z brzozą, urwanie części lewego skrzydła samolotu Tu-154M i przebieg jego dalszego krótkiego lotu z obrotem na plecy i do zderzenia z ziemią, co jest ściśle zgodne z rozkładem szczątków na wrakowisku w Smoleńsku i zarejestrowanymi danymi w czarnych skrzynkach samolotu Tu-154M (dwie skrzynki rejestrujące parametry lotu i jedna skrzynka rejestrująca rozmowy w kokpicie samolotu).
Uniwersytet w Wichita nie przedstawił żadnych orzeczeń w sprawie wybuchów ani w sprawie sfałszowania zapisów w czarnych skrzynkach. Wprost przeciwnie, przeprowadzone na Uniwersytecie symulacje ostatniego odcinka lotu (próbne podejście do lądowania) są dokładnie zgodne z tym, co zapisane jest w czarnych skrzynkach. Tego w raporcie Podkomisji Macierewicza nie ma!
TJ
@ Slawczan
11 KWIETNIA 2023
10:35
Jesli nie mozesz przekonac „domowego Suwerena” to schowaj mu dowod przed glosowaniem 😉
Katyn jest oczywista zbrodnia Rosjan ale osmiele przypomniec nieco zapomniana teorie spiskowa nt smierci gen Sikorskiego ktora tez zyla dziesiatki lat .
Wg tej teorii gen Sikorski mial byc w samolocie otruty albo zastrzelony a katastrofe lotnicza sfingowano aby zatrzec slady.Oczywiscie wg tej teorii sprawcami tego mieli byc Anglicy lub Amerykanie a nie pomoglo sprawie utajnienie tej katastrofy przez Brytyjczykow na bodajze 100 lat .
Osoba ktora zajmowala sie tym tematem byl red Baliszewski a sprawa nabrzmiala do tego stopnia ze zdecydowano sie na ekshumacje ciala gen Sikorskiego , sprawdzeniu resztek ciala pod nowoczesnymi skanerami czy nie zawiera ono substancji trujacych lub wybuchowych .
Okazalo sie ze nic takiego nie znaleziono wiec cialo generala ubrano w nowy generalski mundur i popnownie pochowano .Teoria spiskowa niby umarla a po tragedii smolenskiej zoastala prawie juz zapomniana.
@ tejot
Pierwszym kłamstwem- matką nie był „zamach” smoleński.
Już na początku lat 90-tych niedorobieni politycy w rodzaju Braci Mniejszych zaczęli rozpowszechniać mit o „układzie z Magdalenki” kiedy to służby specjalne PRL miały się dogadać z częścią działaczy Solidarności(w domyśle- współpracowników tychże służb) w sprawie przekazania władzy i odsunięcia na boczny tor „prawdziwych bojowników o wolność” Były i inne kłamstwa- np o założeniu SDRP przez agentów Moskwy (podczas gdy z agentami rosyjskimi współpracowało szefostwo służb specjalnych III RP w celu odsunięcia premiera Oleksego od władzy, za co zresztą nikt nie poniósł odpowiedzialności)
@otu
Zbliża się 80 rocznica tej krwawej czystki etnicznej, a z nią okazja, by prezydenci Polski i Ukrainy, państw dziś związanych węzłem solidarności, wzięli w niej udział ku pożytkowi obu narodów.
Jesli wspominamy Wolyn ( co jest sluszne ) to dlaczego nie wspominamy o wiele wiekszej tragedii jaka byla „Operacja Polska ” w 1938 roku ? Miala ona miejsce tylko 5 lat wczesniej i wymordowano wtedy o wiele wiecej Polakow niz na Wolyniu a drugie tyle wysiedlono na Sybir gdzie zmarli z glodu i zimna.
Z calym szacunkiem ale zupelnie niezrozumiale jest to dla a mnie dlaczego ta o wiele wieksza tragedia narodu polskiego jest przemilczana w mediach ?
Pinokio sobie skojarzył… po swojemu.
Ale że “kłamstwo modelowe” to jest fakt.
PiS powiela te stalinowskie klisze.
Dlaczego Rosjanie masowo przytakują władzy, dlaczego prawda ma w Rosji inna formę i funkcję niż w demokracjach
Rosjanie mają do zbrodni w Katyniu stosunek zaprzeczania w żywe oczy, unikania tematu z wielu powodów, a w pierwszym rzędzie z powodu państwowotwórczego, z powodu polityki historycznej opartej na mitach, na kłamstwie, bezwzględnej gloryfikacji tych, którzy budowali potęgę Rosji i po drodze coś im się zdarzyło – jakiś błąd, przeoczenie, czy przymusowe działanie, bo nie mieli innego wyjścia, bo taka sytuacja.
Sądzę, ze przeciętny Rosjanin nie ma poczucia, ze żyje w kłamstwie jeśli chodzi o politykę historyczną Putina – od bitwy na Kulikowym Polu, przez wypędzenie Polaków z Kremla w 1612 (rocznica świętem narodowym w Rosji), wyparcie Napoleona z Rosji i dotarcie do Paryża do zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej i płynące z tych zwycięstw uzasadnienie agresji Rosji na Ukrainę.
Przeciętny Rosjanin unika krytycznego spojrzenia i negatywnych ocen, jeżeli dotyczą jego państwa i dlatego ma poczucie, ze nie żyje w kłamstwie, lecz w pewnej poprawności kulturowej (politycznej) ukształtowanej przez politykę historyczną.
Tak więc Rosja nie napada na Ukrainę, tylko broni się przed nazistami, Rosjanie nie popełniają niecności i zbrodni w Ukrainie, tylko Ukraińcy symulują zbrodnie rosyjskie, Rosjanie nie przymuszają, tylko zachęcają, szanują wolność wyboru, itd.
Głoszenie komunałów w takim stylu nic nie kosztuje obywatela Rosji, a głoszenie prawdy, czy jej sugerowanie poprzez np. stanie na ulicy z kartką z napisem „niet wajnie” lub nawet bez napisu, może kosztować mandat w wysokości kilku wypłat miesięcznych lub wędrówkę do kolonii karnej na 1 rok do 15 lat. Więc na co Rosjanom prawda jest potrzebna?
Ciekawe, że Jaruzelski, który zapoznał się z szerokim wachlarzem radzieckich metod unieszkodliwiania potencjalnych wrogów ZSRR myślał i działał tak, jakby tego nie było, choć wiedział dokładnie o Katyniu wszystko – motywy zbrodni, metodę wykonania, metodę ukrywania, przenoszenia winy, itp. Co go powstrzymywało, nie trudno sobie wyobrazić. To samo, co powstrzymywało i powstrzymuje miliony ludzi radzieckich i poradzieckich od jawnej oceny systemu zbudowanego przez Stalina oraz konsekwencji działania tego systemu.
Obywatele w obronie ojczyzny, z szacunku dla matki Rosji zapominają o dawniejszym i dzisiejszym ucisku, prześladowaniach, fałszerstwach i zbrodniach. Wolą milczeć niż mówić prawdę, bo nie chcą pojechać do kolonii karnej lub być wziętymi w kamasze. Niektórzy siedzą cicho, a większość przysięga dzisiaj. że popiera Putina albo lubi, albo kocha, bo on tak dużo robi dla Rosji, on nami się opiekuje, chroni, on gdy trzeba wezwie nas do broni.
TJ
@Gostek Przelotem
Dobry z Pana człowiek, ale proszę mnie nie poprawiać. Wiem, co chciałem napisać. Katastrofie
Mad Marx
11 KWIETNIA 2023
17:42
@ tejot
Pierwszym kłamstwem- matką nie był „zamach” smoleński.
Już na początku lat 90-tych niedorobieni politycy w rodzaju Braci Mniejszych zaczęli rozpowszechniać mit o „układzie z Magdalenki”
Mój komentarz
Tak, były kłamstwa poprzedzające kłamstwo smoleńskie, lecz żadne z nich nie przebiło absurdalnością i groteskowością PiSowskiej teorii o zamachu na prezydenta RP ustanowionym przez podanie ręki przez Tuska Putinowi na molo w Sopocie, a wykonanym zdalnie metodą radiotransmisyjną przez służby rosyjskie zainstalowane w krzakach przy lotnisku Smoleńsk Północny, uruchamiające kolejne detonacje w samolocie prezydenckim Tu-154M podchodzącym próbnie do lądowania na to lotnisko.
TJ
Jak już o kłamstwie ogólnie. Widzę różnicę w mentalności Zachodu i Wschodu. Generalnie u podstaw cywilizacji Zachodu (od filozofów greckich) jest mówienie prawdy. Ponieważ wartość prawdy niesie ze sobą wymianę informacji i to daje możliwość jej korekty. To się przekłada na eliminowanie błędów i lepszy system prawny i polityczny nacelowany na dobro ogólne. Prawda dawana niejako za darmo, daje efekt kumulujący prawdziwych informacji, co też nakręca postęp.
Kłamstwo jest elementem walki. Prawda nie jest tutaj dana na tacy, nie jest dobrem wspólnym, trzeba za nią zapłacić. I konsekwentnie, nagromadzenie kłamstw w przestrzeni publicznej nie daje możliwości korekty informacji, możliwości eliminowania błędów, gorszy system prawny i polityczny nacelowany na interes wąskiej grupy u władzy. Kłamstwo hamuje rozwój społeczny.
I teraz. Do jakiego modelu cywilizacyjnego zmierzamy?
Krzywy ogłosił w US, że jest wschodnim biegunem cywilizacji zachodniej…
Wielu ośmieszają ich infantylne kompleksy i pyszałlkowatość…
Aż dziwię sie, że nikt nie zauważył, że Macron podczas wizyty w Chinach właśnie sprzedał im Taiwan. W tym sensie, że zdaniem Macrona, ta sprawa Francji nie dotyczy i nie intersuje. Zrobił to chyba na złość Ameryce, więc Xi był zachwycony.
Gebels i Stalin mogliby się wiele nauczyć od pisu w kwesti kłamstw. Naszym nieszczęściem jest to, że kłamstwa pisu są bardziej dewastujące państwo polskie i naród niż te wspomniane kłamstwa z XX wieku. Trudno to określić, to jest jakiś rodzaj sadyzmu wobec własnego kraju.
@ Mauro:
„Aż dziwię sie, że nikt nie zauważył, że Macron podczas wizyty w Chinach właśnie sprzedał im Taiwan.”
w latach 70-tych w podobny sposób „sprzedał” Tajwan Chinom Jimy Carter. I jakoś nic z tego nie wyszło.
@ tejot 11 kwietnia 2023 14:08
Do Twojego syntetycznego przypomnienia faktów dodam że lotnisko smoleńskie było nieużytkowane od długiego czasu, pewnie – jak to w Rosji – miało być rezerwowym na czas wojny. Dlatego jego wyposażenie – co zresztą na zdjęciach widać – było odpowiednie dla lądowiska frontowego z drugiej wojny światowej, a nie miejsca lądowania delegacji rządowych w XXI wieku. Nawet na mapach lotniczych nie było o nim szczegółów….
Z powodu opóźnienia wylotu nie było czasu na lądowanie na „prawdziwym” lotnisku i dojazd samochodami na miejsce uroczystości, co pewnie na wymuszenie decyzji o lądowaniu w Smoleńsku wpłynęło…..
A „przysłonięcie” w pamięci zbiorowej zbrodni katyńskich wypadkiem smoleńskim to dla mnie dowód działalności agenturalnej za którą winnym sąd się należy.
Smiechu warte bylo twierdzenie Gorbaczowa, ze o Katyniu nie wiedzial. Moja lwowska rodzina wiedziala. Gorbaczow szukal w dokumentach.
Roszacy pisowa nieprawde nie pojmuje, ze Macron zaczyna wypelniac ewntualna luke w przyszlosci po USA. Tylko zjednoczona Europa moze wspolnie w ramach Federacji zaistniec w globalnym swiecie. Pisowi ludzie maja swoje piec minut, ktorych nie przedluzy nowy Rolex nowego Trumpa.
Łajdactwem Było i jest nadal porównywanie Katynia z katastrofa w Smoleńską.
Takie figury mogą powstawać w łbie nowogrodzkim.. bo nawet koalicjanci i Konfederaści sie tego wystrzegają.
Modelowanie kolejnych ,,baków ” dla mas nie ustanie..Usłużnych” piór i stacji nie brakuje. Antoś w oczętach ma jakąś nową iskierkę. Chociazaż może to też być objawem zgagi..z nadkwasoty. A może to również być mirażem nowych obietnic ze strony Jarosława.. Antoni! Antoniiii…Antoni….Moskala pogoni!!!
katana
11 KWIETNIA 2023
22:23
Krzywy ogłosił w US, że jest wschodnim biegunem cywilizacji zachodniej…
Mój komentarz
Ten człowiek jest zdolny do wygłoszenia każdej formuły, każdego fałszerstwa, kalumnii na dzień dobry, na do widzenia, podziękowania za sprzeniewierzenia, radości lub smutku z niezgodności, pochwały kłamstwa, z upadku radości, wszystko co służy jego karierze, wzmacnia go w kłamstwie w dobrej wierze, świeci przykładem dla aspirantów, daje świadectwo dla swoich palantów.
TJ
@MM
Pan porównuje ówczesny Tajwan i ówczesne Chiny do obecnych? Klasyczny błąd poznawczy. Daleko mi do egzaltacji nad dzisiejszymi USA, ale „wielobiegunowość” to marzenie Xi o rozbijaniu świata atlantyckiego. Przed wybuchem wojny na Ukrainie Putin otrzymał wiele sygnałów słabości i ustępstw ze strony Zachodu. Wymienić mogę choćby wyjście z Afganistanu w atmosferze kompromitacji czy sygnały o warunkowej akceptacji NS2 ze strony administracji Bidena. Tyle że Biden zrewidował swoją polityka (wszak to zimnowojenny zwierz), a Macron to co? Kolejny rojący o swoim „Międzymorzu”?
Dywagacje na skraju naiwności. Kłamstwo jest wpisane w politykę tak, jak politykę mogą rozpatrywać w kategoriach moralnych jedynie amatorzy. Najważniejsze, żeby jednak dotrzeć do informacji zbliżonych do prawdy, jako że lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć, pozwolić się manipulować i poruszać jak pijane dziecko we mgle. Dziwię się, że jeszcze nie powstała z inicjatywy opozycyjnej jakaś nowa Wolna Europa, a może nawet stacja telewizyjna. Może nie byłoby tam wyłącznie prawdy, w końcu polityka:))), niemniej byłyby jakąś przeciwwagą dla oszustw gangu trzymającego władzę.
Chlopak
12 KWIETNIA 2023
11:42
O wypatrywaniu nowej wielobiegunowości świata świadczą słowa Putina wypowiedziane podczas wizyty Xi w Moskwie – jesteśmy świadkami przemian na świecie, jakich nie było od 100 lat.
Putina konikiem jest geopolityka w ujęciu historycznym, a w niej rola Rosji jako jednego ze sterników polityki światowej.
Putin z rzewnością wspominał Europę po Kongresie Wiedeńskim, w którym wielkie mocarstwa ustanowiły porządek w Europie trwający niemal dokładnie sto lat, a
okres po I Wojnie Światowej (100 lat temu), to był czas rewolucji, konsolidacji i wybijania się na nową mocarstwowość Rosji.
Teraz Putin nawiązuje do tych faktów i sugeruje, że coś takiego można powtórzyć, że czas nadszedł by ustalić nowy porządek świata, oczywiście taki, w którym Rosja będzie zajmowała godną pozycję.
Xi nie odpowiedział, nie polemizował, nie pochwalał, na pożegnanie uścisnął dłoń Putina i zapewnił o wielkiej i szczerej przyjaźni i współpracy. Po czym obdarzył przywódcę Wielkiej Rosji uśmiechem w oczach mając komunikat dla sternika rosyjskiej nawy państwowej – z czym do gościa.
TJ
W Le Monde czytam m.in.:
„Oświadczenia Macrona na Tajwanie zdenerwowały sojuszników Francji
Opowiadanie się francuskiego prezydenta za europejską „strategiczną autonomią” po oficjalnej wizycie w Chinach wywołało niepokój w Tajpej i szok w Stanach Zjednoczonych.
Kiedy nieporozumienia pojawiają się z taką częstotliwością, należy zakwestionować pewną praktykę polityki zagranicznej. Po wypowiedziach Emmanuela Macrona na temat tzw. „śmierci mózgowej” NATO pod koniec 2019 r., a następnie próbach nawiązania strategicznego dialogu z Rosją bez konsultacji z europejskimi partnerami, francuski prezydent ponownie wywołuje powszechną irytację, zarówno w Stanach Zjednoczonych i wśród jego europejskich sąsiadów.
Tym razem był to jego apel o koncepcję, która jest mu bliska: europejską „strategiczną autonomię”. Macron wspomniał o tym imperatywie w samolocie po powrocie z wizyty państwowej w Chinach w dniach 6-7 kwietnia w wywiadzie dla Les Echos , Politico i France Inter .
Bez słów uznania dla ogromnych amerykańskich inwestycji w bezpieczeństwo Europy, zwłaszcza po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, francuski przywódca chętnie zabierał głos w sprawie Tajwanu. „Najgorsze byłoby myśleć, że my, Europejczycy, musimy stać się zwolennikami tego tematu i brać przykład z programu USA i chińskiej przesadnej reakcji” – powiedział, wyrażając wrażenie, że Stany Zjednoczone stoją za obecną eskalacją między Waszyngtonem a Pekin . „Jeśli napięcia między dwoma supermocarstwami się zaostrzą, nie będziemy mieli czasu ani środków na sfinansowanie naszej strategicznej autonomii i staniemy się wasalami, podczas gdy możemy być trzecim filarem, jeśli mamy kilka lat na jego zbudowanie” – powiedział. dodany. „Nie chcemy dać się wciągnąć w logikę blok kontra blok. (…)”.
————–
Nie ma wątpliwości, że nie istnieje, jak dotąd, żadna „europejska strategiczna autonomia” (European ‚strategic autonomy’) poza sferą pobożnych życzeń…
Wszystkie działania EU po inwazji Rosji na Ukrainę mają charakter działań ad hoc z wyraźnym rysem, iż trochę każdy sobie rzepkę skrobie… i walki o prymat… wystarczy posłuchać Macrona, Scholza, „Londynu”, Meloni, Morawieckiego i innych…
Po czym m.in. poznać pisdnego wyrobnika…
„Minister Piotr Uściński postawi w zakład swoją roczne uposażenie ministra przeciwko obietnicy opozycji wprowadzenia kredytu mieszkaniowego zero procent”.
Pisdzielstwo chętnie się zaklada o… wszystko – zgodnie ze swoim DNA i naturalnym środowiskiem od poczęcia do… radnego powiatu wołomińskiego…
„Bankowcy nie skreślają propozycji Donalda Tuska dotyczącej darmowego kredytu mieszkaniowego. Podkreślają, że diabeł tkwi w szczegółach, ale główne założenia mogą mieć sens i banki przystąpiłyby do programu. O ile oczywiście zostałyby im odpowiednio zrekompensowane koszty odsetek oraz udzielenia i utrzymania kredytu”. – tak reagują ewentualni kredytodawcy…
@Kalina
tak, może więc rozkręci pani jakąś zbiórkę na nową Wolną Europę? Cyniczne te Pani rozważania o nieuchronności kłamstwa w polityce, ale niech tam. Tylko proszę pamiętąć, że są whire lies i big lies. Na tych drugich potknęli się jednak nawet potężni przywódcy demokratyczni.
@AS
A propos white lies…
„Though the Oxford English Dictionary documents the first use of the term lie, in the context of stating a falsehood, to over 1,000 years ago, the term “white lie” was not documented until 1567 in the following excerpt:
“I do assure you he is vnsusspected of any vntruithe or oder notable cryme (excepte a white lye) wiche is taken for a Small fawte in thes partes.”
[W przypadku antydatowania białego kłamstwa nowy przykład z 1567 r. pochodzi z listu z 10 kwietnia 1567 r. od Ralpha Adderleya do Sir Nicholasa Bagnalla.
W ramach (dość szczerego i niezbyt pochlebnego) krótkiego szkicu postaci swojego szwagra Johna Bagota, Ralph Adderley zauważa:
see a regularized version of the same sentence:
I do assure you he is unsuspected of any untruth or other notable crime (except a white lie) which is taken for a Small fault in these parts.
Zapewniam cię, że nie podejrzewa się go o jakąkolwiek nieprawdę lub inne godne uwagi przestępstwo (z wyjątkiem białego kłamstwa), które jest uważane za małą wadę w tych stronach].
So, from its inception, the term white lie has carried the connotation of a lesser lie that was free from the moral burden and reprobations of real lies”.(ChLH)
[Tak więc od samego początku termin „białe kłamstwo” miał konotację mniejszego kłamstwa, które było wolne od moralnego ciężaru i potępienia prawdziwych kłamstw.]
Rzepa nawiązała współpracę z Kurskim (Jackiem). Boże, że w tych ciężkich czasach człowiek musi się jeszcze wstydzić za ludzi (tytuły prasowe), których szanował. Czego się k…. nie zrobi dla poczytności.
@tejot
Super. Właśnie MON Japoni podpisał z Mitsubishi Heavy Industries rekordowy kontrakt na rozbudowę zdolności rakietowych „wojsk samoobrony” jak eufemistycznie nazywa się druga armie świata. Zanim Xi zabierze się za swoje „porządki” niech nie zapomina, że USA też ma swoich sojuszników. Dużo poważniejszych niż Putin lub Macron.
„Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wszczęła śledztwo w sprawie filmiku, na którym widać rosyjskich oprawców, odcinających głowę ukraińskiego jeńca. Ta sprawa odbija się szerokim echem na Ukrainie. Przerażające nagranie skomentował między innymi Władimir Kliczko, który porównał Rosję do organizacji terrorystycznej i stwierdził, że publikowanie tego typu materiałów ma na celu wywołanie przerażania. „Strach pokonaliśmy już dawno, a niebawem pokonamy rosyjskie barbarzyństwo” – zadeklarował były wybitny pięściarz”.
Mam cichą nadzieję, że wyznaczono już kagiebowca putina do dekapitacji – skrócenia parszywego mordercy o głowę, a właściwie pusty łeb.
@lesniczy
Po czym poznać po-wskiego wyrobnika na blogu? Po wściekłości podczas wypisywania obraźliwych słów, obrażających przeciwników politycznych
@bois
Szanowana Rzepa? Gazeta przejmowana nocą koło śmietnika na cmentarzu
bois
12 KWIETNIA 2023
17:18
że w tych ciężkich czasach człowiek musi się jeszcze wstydzić za ludzi (tytuły prasowe), których szanował. Czego się k…. nie zrobi dla poczytności.
To nie jest dawna – 1996-2011- „poważna” Rzepa … zawsze trochę inna, ale rzeczowa i „niezależna” … potem jazda w dół do dzisiaj… kompletny przechył z dominantą fatalnego soku „jagiellońskiego” i zakamuflowanych fanatyków katolickich… kto czyta uwaźnie to latwo rozpoznaje nuty…
Najlepsza jest, IMAO, publicystyka ekonomiczno-finansowa w tym opinie ekonomiczne i prawne a także rynek pracy … oraz sport (Szczepłek).
Czyli czytać, ale uważać na szmaciarstwo… Kurwski to strzał w kolano i wielki smród…
Kalina
12 KWIETNIA 2023
12:22
…Kłamstwo jest wpisane w politykę tak, jak politykę mogą rozpatrywać w kategoriach moralnych jedynie amatorzy….
Cała nasza nadzieja w ludziach rozpatrujących politykę w kategoriach moralnych.
Nie chciałabym dożyć czasów, kiedy ich zabraknie.
@Red. Szostkiewicz
Tylko pozornie nie na temat. Wlasnie obejrzalam ostatni film Krzysztofa Zanussiego „Liczba doskonala”. Jest tam i o cynizmie, i o wartosciach, a na koniec naiwna puenta:))) Ale film swietny, polecam wszystkim
@bois
Nie moze byc! To znaczy, ze bedzie mial tam felieton?
Moze , ktos wie, dlaczego „Liczby doskonalej” nie dopuszczono na festiwal w Gdyni.
Zanussi w wywiadzie wygladal na wyraznie zawiedzionego, mimo jego zwyczajowej dyskrecji i elegancji w wypowiedziach…sugerowal lekko cos ‚brzydkiego’.
Wieczny moralizator, poszukiwacz sensu od np. ‚Iluminacji’ moze kogos waznego wreszcie ‚Zanudzil’ – ja wiem tylko tyle: splodzil po rowno gniotow, co filmow wartosciowych a i ze dwa wybitne.
Z Kurskim w Rzepie, to fuck news. Nabieracie się jak dzieci i grzejecie fałszywy temat
Przykladowe wpłaty pisdnej nomenlatury partyjnej – na rzecz mateczki partii z dozgonną wdzięcznością do trzeciego pokolenia rodziny.
Z rejestru wpłat na rzecz partii PiS, m.in.:
(…)
2022-11-23 PAWEŁ SZCZESZEK, CZĘSTOCHOWA … 45 000,00 zł.
2022-11-28 DANIEL OBAJTEK, STRÓŻA………………….45 000,00 zł.
2022-12-29 ARTUR WARZOCHA, WIERZCHOWISKO…40 000,00 zł.
(…)
Korupcja polityczna w mafijnej strukturze… dajemy i odbieramy…
@act
13 KWIETNIA 2023
1:15
Ja wiem!!!
@Jagoda
12 KWIETNIA 2023
21:21
„Cała nasza nadzieja w ludziach rozpatrujących politykę w kategoriach moralnych.”
Watpie. Dla mnie cala nadzieja w ludziach SKUTECZNYCH w dobrej sprawie.
„Jeśli przy takiej dysproporcji sił jest jakaś szansa na zwycięstwo, to tylko jeśli sami wyborcy opozycji mocniej włączą się w kampanię. Stawka jest zbyt duża, aby wszystko oddać w ręce nielicznych działaczy demokratycznych partii i oceniać z boku, jak sobie radzą. Opozycja to my.”
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2208450,1,samo-obrona.read
leśniczy
13 KWIETNIA 2023
6:32
Przykladowe wpłaty pisdnej nomenlatury partyjnej – na rzecz mateczki partii z dozgonną wdzięcznością do trzeciego pokolenia rodziny.
Mój komentarz
PiSowcy najpierw zorganizowali układ w sposób niesamowicie przemyślny – my im posady, stanowiska, oni nam pieniądze i poparcie. Teraz partia żyje z tego układu.
Układ, to jest coś, co Kaczyński głośno potępiał w wyborczym czasie około 30 lat temu. Teraz Kaczyński jest rdzeniem, głównym specjalistą i przodownikiem takiego układu.
Jego najbardziej zaufana osoba, totumfacka, która jest już na emeryturze, zasiada podobno w wielu Radach Nadzorczych przedsiębiorstw państwowych. Jak ona sobie daje radę zajmując się tak ciężką robotą? Wieże 2K nie wypaliły wskutek niedołęstwa Jarosława Ka, ale wypalił układ SKOKowy (kasa spokojnie czeka na koncie w Luksemburgu), działa system kupowania ludzi. Jak dotychczas PiSowski układ działa gładko, bowiem działa także hasło ludu PiSowskiego – może i kradną, ale się dzielą.
Układ o identycznym charakterze zbudował na Węgrzech Orban. Ten układ Orban nazwał demokracją nieliberalną.
Złodziejstwo i szachrajstwo pod hasłem prywatnej inicjatywy, zgodnych z prawem (nieetycznie wyłudzanych) prywatnych donacji oraz państwowych grantów nielegalnie przyznawanych podmiotom zarządzanym przez PiSowskich „przyjaciół”, dotacji na cele partii PiS, w prywatnym interesie Jarosława Ka – trwać przy władzy.
TJ
„Jacek Kurski wraca do mediów. W środę ukazał się pierwszy owoc jego współpracy z dziennikiem Rzeczpospolita – artykuł publicystyczny „Wiosenne spotkania w cieniu wojny” opisujący politykę Banku Światowego z soczewki jego przedstawiciela. Redaktor naczelny Bogusław Chrabota tłumaczy decyzję przyjęcia Kurskiego czterema powodami. Środowisko nie podziela żadnego”.
Jednym z powodów dla Chraboty jest „ciekawość” – panie Chrabota wsadź sobie taką ciekawość w rufę…
Rezygnuję z subskrypcji…
Jakiś dyżurny pisdziec NH sieje tu dezinformację… to urąga …
Nasze weszenie spisku, klamstwa w mediach , w polityce oscyluje na granicy z paranoja. Udajemy nieustannie, ze ktos, najlepiej ONI, dziala/ja przeciw nam. Udajemy, ze my w tym balaganie mysli, postrzegania swiata nie uczestniczymy. Ciagle powracamy do epoki „kombinowania“. Coz, czasy zaprzeszle sa nam przeciez bliskie. Chociazby z racji wieku. Do tego zamkniete drzwi . Pytanie, tylko Pozzo, czytaj po co?
@mfizyk
Jasne, ze tak. Przeciez nie moze prezydent Ukrainy w czasie, gdy narod walczy o przetrwanie, odcinac sie demonstracyjnie od niedawnej ukrainskiej historii. Na wszystko przyjdzie czas. A ze PiSowski gang skorzystal na tej wizycie, trudno, tak wyszlo.
„Washington Post” przeprowadził śledztwo, które dowodzi, że za ostatnim wyciekiem tajnych dokumentów dotyczących Ukrainy mógł stać młody mężczyzna pracujący w bazie wojskowej. Na jednej z platform społecznościowych stworzył kanał, na którym dzielił się plikami. Mężczyzn miało łączyć „zamiłowanie do broni, wojska i Boga„.
—————-
Solidnie popierdolona ta ameryka – pracownik bazy wojskowej stworzył kanał komunikacyjny na platformie społecznościowej, na którym dzielił się z kumplami zawartością szaf pancernych bazy na temat wojny na Ukrainie i tajnych operacji itp.itd. – teraz wielu może za to szpiegostwo zapłacić życiem.
Chiny nie powinny obawiać się takiej ameryki – to przereklamowane mocarstwo, które zeszło na psy… a europejczycy mogą już teraz robić w pory… ma chronić ich armia gawędziarzy – „miłośników broni, wojska i boga”…
tejot
11 KWIETNIA 2023
0:12
Zapomniałeś o tym,że poparcie tych kłamstw było kupione pieniężną łapówką 500+ dlatego totrwa do dziśiaj.
@mario
Mysle, ze Kurski ma cos do powiedzenia na temat finansow swiatowych. Tyle ze pan Chr
@mario
Dyżurny, po-wski lizus pisze nieprawdę. Chrabota napisał, że nie jest prawdą, iż Jacek Kurski został publicystą dziennika Rzeczpospolita. Vide, oświadczenie oficjalne ogłoszone w gazecie
@mario
c.d.
Tyle, ze pan Chrabota powinien zazadac publikacji pod pseudonimem:)))
KŁAMSTWO miało wymiar sakralny i zarowno w antyku kultury judeosemickiej jak też późniejszych modelach.
Gennesis i kłamstwo Jakuba
Jakub przybliżył się do swego ojca Izaaka, a ten dotknąwszy go rzekł: «Głos jest głosem Jakuba, ale ręce – rękami Ezawa!» Nie rozpoznał jednak Jakuba, gdyż jego ręce były owłosione jak ręce Ezawa. A mając udzielić mu błogosławieństwa, zapytał go jeszcze: «Ty jesteś syn mój Ezaw?» Jakub odpowiedział: «Ja jestem». Rzekł więc: «Podaj mi, abym zjadł to, co upolowałeś, synu mój, i abym ci sam pobłogosławił». Jakub podał mu i on jadł. Przyniósł mu też i wina, a on pił. A potem jego ojciec Izaak rzekł do niego: «Zbliż się i pocałuj mnie, mój synu!» Jakub zbliżył się i pocałował go. Gdy Izaak poczuł woń jego szat, dając mu błogosławieństwo mówił:
«Oto woń mego syna jak woń pola, które pobłogosławił Pan!
Niechaj tobie Bóg użycza rosy z niebios i żyzności ziemi,
obfitości zboża i moszczu winnego.
Niechaj ci służą ludy
i niech ci pokłon oddają narody.
Bądź panem twoich braci
i niech ci pokłon oddają synowie twej matki!
Każdy, kto będzie ci złorzeczył, niech będzie przeklęty.
Każdy, kto będzie cię błogosławił, niech będzie błogosławiony!»
Bardziej współcześnie o Matce” Teresie z Kalkuty a może bardziej z pospolitej kościelnej KALKU*LACJI.. skutecznej do tumanienia mas.
Nieśmiertelna hipokryzja …Którą nie tylko mielą w gębach nowogrodzianie’ .czy toruńszczanie radiomaryjni.’.
Jakże więc odrzucić kłamstwo i spekulację Antoni? Gulbinowicz. Głódź. Paetz..? albo ich kolesie. Ich wyznawcy i nauczyciele?
Model myślenia jest wybitnie ,, kremówkowy” i czarnkowy”
https://www.onet.pl/informacje/newsweek/matka-teresa-z-kalkuty-kim-byla-swieta-hipokrytka/rdej0ch,452ad802
Tutaj zaś wypowiedź-wywiad stosowny do tematu. Ujęcie sprawy z innej optyki i to osoby osobiście zaangażowanej w sprawę. Więzy rodzinne z ofiarą..
Niestety ,,nie do pojęcia” dla tych marynowanych bezustannie w sosie kościelnym
https://wyborcza.pl/alehistoria/7,121681,29651744,jestem-synem-oficera-zamordowanego-w-katyniu-ale-nie-chce-brac.html#S.TD-K.C-B.3-L.1.duzy
Panowie Olszańscy.Michalkiewicze, i ich ulubieńcy. oraz wielbiciele.rozsiani..w narodzie.
Dziwne .ale w Krakowie kibice Cracovii nazywają siebie Lud Wybrany a biała pięcioramienna gwiazda to symbol Wisły.
@Kalina
13 KWIETNIA 2023
11:41
Tak, nasza opozycja i jej wyborcy powinni sie uczyc skutecznosci od najskuteczniejszych (best practice). Nawet od tych niemoralnych jak np. ze ZjeP. Bo dobrymi checiami i lepsza moralnoscia sie ZjeP oraz ich poplecznokow/geszefciarzy i ich wyborcow nie pokona.
Nie znaczy to, ze trzeba wszystko 1:1 kopiowac. Ale zawsze trzeba zrobic bilans co sie oplaca (w sensie zwyciestwa nad ZjeP) a co nie.
PiSowski dygnitarz nie mówi całej prawdy o nominacji Jacka Kurskiego na stanowisko w konstytuancie Banku Światowego
W BŚ jest 189 państw, 189 gubernatorów, po jednym z każdego państwa. Gubernatorzy ci spotykają się raz do roku w BŚ w Waszyngtonie, gdzie obradują i podejmują decyzje jako Rada Dyrektorów BŚ.
Decyzje wykonawcze podejmują dyrektorzy 25 tzw. konstytuant. W ramach Banku Światowego działa 25 konstytuant (grup państw), z których każda ma swojego dyrektora wykonawczego oraz zastępcę dyrektora wykonawczego.
Z ramienia Polski Glapiński jest gubernatorem Banku Światowego. To on wysunął kandydaturę Kurskiego na stanowisko zastępcy dyrektora wykonawczego konstytuanty szwajcarsko-polskiej, w której skład wchodzą: Polska, Szwajcaria Azerbejdżan, Serbia, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan – 9 krajów.
Glapiński odnośnie nominacji Kurskiego powiedział:
„Na pewno pan Jacek Kurski spełnia z ogromną nadwyżką wszystkie wymagania wobec osób reprezentujących Polskę, polski świat finansów, w międzynarodowych instytucjach finansowych i innych. Mógłby zajmować o wiele wyższe stanowiska; spełnia wszystkie kryteria”.
Otóż
Bank Światowy nie ustala żadnych kryteriów, które muszą spełniać kandydaci na stanowisko zastępcy dyrektora wykonawczego. Ponadto nie może zablokować nominacji danego państwa.
Jak wyjaśnia dla Konkret24 biuro rzecznika prasowego Banku Światowego w odpowiedzi z 9 grudnia, dyrektorzy wykonawczy i ich zastępcy są przedstawicielami swoich krajów lub konstytuant i tym samym nie są pracownikami Banku Światowego.
Ponadto – co doprecyzował Filip Kochan z biura Banku Światowego w Warszawie – w wiadomości z 15 grudnia – nominacji przedstawiciela kraju do konstytuanty Rady Banku Światowego dokonują wyłącznie władze krajowe. Proces nominacji przebiega według wewnętrznych ustaleń konstytuanty”. I dodał:
Bank Światowy nie zatwierdza tych kandydatów, a jego rola ogranicza się do czynności administracyjnych związanych z nominacjami.
Otóż jedynym kryterium wedle którego Glapiński posłał Jacka Kurskiego na posadę do BŚ było wykonanie polecenia Najwyższego Przywódcy, który jest manipulantem od układanek politycznych, których nie ma prawa nikt z podwładnych komentować, chyba że słowami – jestem za, to bardzo dobra kandydatura, dziękuję panie Prezesie za decyzję. Taka marna figura jak Prezes Narodowego Banku Polskiego nie ma prawa wtrącać się do decyzji Najwyższego Wodza, szeregowego posła.
Glapiński nie powiedział całej prawdy o nominacji Kurskiego, a przede wszystkim tego, że Bank Światowy nie ustala kryteriów mianowania zastępców dyrektorów 25 konstytuant oraz że zastępca dyrektora nie jest pracownikiem Banku Światowego.
Z informacji biura BŚ wynika, że zastępców dyrektorów wykonawczych konstytuant wysuwa państwo członek konstytuanty. Bank nie określa w sprawie tych nominacji żadnych kryteriów. Formalnie takiego dyrektora nominuje państwo uczestniczące i jeśli chodzi o stanowisko Banku Światowego, to państwo uczestniczące może nominować każdego, kogo uważa za stosowne mianować.
Tak więc Kurski został zastępcą dyrektora konstytuanty nazwanej szwajcarsko-polską przypadkowo, bo akurat tam w BŚ było miejsce dla niego.
Nominacja ta nie ma nic wspólnego z jego kwalifikacjami, kompetencjami i z jego doświadczeniem. Żadnego. Być może umie on pobierać pieniądze z bankomatu lub zaciągnąć kredyt na zakup czegoś tam. To wszystko.
TJ
@Kalina
Czy już Pani ogłosiła zbiórkę na demokratyczną opozycję?
@Red. Szostkiewicz
Mialabym zbierac na siebie? Nie uchodzi… To zart oczywiscie, bo zadna ze mnie dzialaczka, ale chodze na zebrania, sledze, co sie dzieje, i wiem, ze sa potrzebni ludzie przy wyborach na prowincji.
Dlaczego krewka krewna Kalinowych ludzi wymyslila sobie lasek, nie mylic z laska. Czy chodzi jej li tylko o kawalek drewna, ktore potrafi sie skarzyc?
Poza tym dowiedzialem die, ze zawsze nalezy dokonac bilansu. Pozostaje fizyczne pytanie, kto jest Winien, kto Ma?
Kurwski pisze w rp.pl i tak zaczyna:
„Polityka polska w Wielkim Tygodniu stała pod znakiem, określanej mianem historycznej, wizyty państwowej prezydenta Zełenskiego. W mediach „północnoatlantyckich”, które śledzę na bieżąco, została ona godnie wyeksponowana.
Tydzień poświąteczny przynosi z kolei zjazd do Waszyngtonu kilku tysięcy oficjeli z całego świata, odpowiedzialnych w swoich krajach za rozwój i finanse, na coroczne tzw. Spring Meetings (ang. wiosenne spotkania) Banku Światowego (BŚ, ang. World Bank) i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW, ang. International Monetary Fund, IMF)…”
I cóż wiemy:
_ polityka polska w Wielkim Tygodniu stała pod znakiem…
_ Żełenski – owym znakiem był o czym K. przeczytał w „mediach pólnocnoatlantyckich”, które śledzi na bieżąco,
_po czem K. wyjaśnił, że tzw. Spring Meetings to po angielsku wiosenne spotkania, a BŚ to World Bank czyli Bank Światowy i MFW to Międzynarodowy Fundusz Walutowy czyli po angielsku IMF czyli International Monetary Fund.
I cała ta Lesson One w pierwszych dwóch akapitach instrukcji dla pisdnych matołów w Rzeczypospolitej.
Chrabota wije się jak piskorz – strzelił kloca a smród wielki rozszedł się i zostanie na długo… na nic jego tłumaczenia… wstępniaki, oświadczenia…
PS
Przy okazji Mr K. – jako znany włazidupa – promuje herosa Glapę, który okradł Polaków z kilkuset miliardów zeta i dalej okrada z oszczędnosci i dochodów z pracy: „Już w pierwszych godzinach wojny zarząd NBP na wniosek prezesa Adama Glapińskiego podjął decyzję o udostępnieniu dla Narodowego Banku Ukrainy (NBU) linii swapowej na parze walutowej dolar amerykański/hrywna (USD/UAH)”.
I nie tłumaczy znaczenia linii swapowej na parze…
@ Jacek NH:
„Po czym poznać po-wskiego wyrobnika na blogu? Po wściekłości podczas wypisywania obraźliwych słów, obrażających przeciwników politycznych”
Wypisz wymaluj jeden z Nowej Huty, drugi Maur z Rossji, i jeszcze jeden Hoy co się produkuje u belfra pod coraz to nowymi nickami. Typowi po-wscy wyrobnicy 😉
leśniczy
13 KWIETNIA 2023
18:34
Mój komentarz
Redaktor „Rzeczpospolitej” Chrabota oficjalnie oświadczył, że artykuł Jacka Kurskiego zamieszczony w rp nie dotyka polityki, co jest wyjątkowo śmieszne, ponieważ Kurski pisze o polityce Banku Światowego, zajmuje się wizytą Zelenskiego w Polsce, wsparciem Polski dla Ukrainy, analizuje z politycznego punktu widzenia działalność Glapińskiego, którego wychwala takimi śliskimi, w..włazowymi słowy, że aż hadko czytać, Jeśli to nie jest polityka, to co nią jest?
Dlaczego redaktor poważnej gazety tak nieudolnie tłumaczy współpracę tego medium z czołowym krętaczem, kłamcą, fałszerzem rzeczywistości i nienawistnikiem w PiSowskiej RP?
TJ
„Już w pierwszych godzinach wojny zarząd NBP na wniosek prezesa Adama Glapińskiego podjął decyzję o udostępnieniu dla Narodowego Banku Ukrainy (NBU) linii swapowej na parze walutowej dolar amerykański/hrywna (USD/UAH)”.
Mój komentarz
To jest to, zawodnik z tej samej stajni, co Kaczyński, słownictwo z tego samego wokabularza. U Kaczyńskiego , to np. dekonstrukcja, anihilacja, smarfon, u Jacka Kurskiego – linia swapowa na parze.
TJ
W poście powyżej zażartowałam sobie z Jacka Kurskiego, red. Chraboty i Rzeczpospolitej. Niesłusznie zrobiłam to publicznie. Po lekturze red. Janickiego wszystkich przepraszam i oświadczam, ze drukowanie tej kreatury bylo zejściem do jego poziomu.