Worki hańby
Skandal korupcyjny z udziałem eurodeputowanych musi poważnie niepokoić nie tylko frakcje w Parlamencie Europejskim, ale całą Unię. Antyunijna prawica się raduje, za rok mają się odbyć wybory do PE, „eurosceptykom” w to graj.
Na razie w kręgu podejrzeń o branie łapówek od emiratu i Maroka znaleźli się byli i obecni deputowani z frakcji Socjalistów i Demokratów, ale kto wie, czy w aferze nie maczali palców także ludzie związani z innymi partiami europejskimi.
Do tej centrolewicowej frakcji należała aresztowana i wciąż przetrzymywana w areszcie była wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Eva Kaili. Należał do niej przez trzy kadencje eurodeputowany Pier-Antonio Panzeri, który zgodził się współpracować z belgijskimi śledczymi. Aresztowany 10 grudnia w związku z aferą, w której miał odgrywać kluczową rolę, oczekuje, że w zamian otrzyma łagodniejszą karę: pięć lat, ale po odsiedzeniu jednego roku, cztery w zawieszeniu.
Prawdopodobnie zmiękł, gdy na jego córkę i jej matkę władze włoskie nałożyły areszt domowy pod zarzutami korupcji, prania brudnych pieniędzy i uczestnictwa w spisku. Włoscy śledczy zgodzili się na zajęcie konta córki (240 tys. euro) i na jej ekstradycję do Belgi. Silvia Panzeri może trafić do tego samego więzienia, w którym przebywa Eva Kaili.
Belgijski wymiar sprawiedliwości wystąpił o uchylenie immunitetu dwóm innym eurodeputowanym z frakcji Socjaliści i Demokraci. Jeden z nich miał brać łapówki od Marokańczyków, którzy naciskali na złagodzenie reżimu wizowego (na tym samym zależy Katarczykom). Jak w filmie kryminalnym z rąk do rąk przechodziły worki i torby wypchane banknotami. Policja znajdowała je podczas rewizji w mieszkaniach zatrzymanych. U Panzeriego znalazła 600 tys. euro.
Panzeri już opisuje śledczym kulisy i mechanizm przestępstwa na wielką skalę. Kto wie, jakie jeszcze nazwiska i instytucje unijne wypłyną z tej ponurej okazji? Brukselscy korespondenci akredytowani przy UE nie mają wątpliwości, że afera uderzy nie tylko w jedną frakcję, ale też w cały Parlament, jeśli jego reakcja nie będzie dostatecznie stanowcza. Na razie budzi mieszane oceny. Z jednej strony nikt nie usiłuje zaprzeczać w ciemno i zamiatać pod dywan – i to się chwali – z drugiej program naprawczy przedstawiony przez obecną przewodniczącą PE Robertę Metsolę to krok we właściwym kierunku, ale niewystarczający.
Bo pozostaje nieuregulowana kwestia lobbystów, a to jeden z powodów, dla których do przejrzystości funkcjonowania Parlamentu jeszcze daleko. Lobbyści obsiedli PE. Nie muszą, jak w Kongresie USA, ujawniać, dla jakich polityków, partii czy grup interesu pracują, ani dołączyć kontraktów z nimi zawartych. Wiele wskazuje na to, że afera Katargate polegała na użyciu takich grup „przyjaciół”. Pytanie, czy nie należałoby przy okazji zbadać także odporności Parlamentu na korupcyjne spiski na korzyść Rosji. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby ich skala okazała się jeszcze większa niż w przypadku krajów arabskich.
W unijnej Brukseli i Parlamencie zaczynają się przygotowania do wyborów w UE w maju 2024 r. Katargate to mina, która może wysadzić w powietrze różne kalkulacje i plany z wyborami związane. Frakcja chadecka jest jednak generalnie ostrożna, choć mogłaby z afery uczynić swój oręż w kampanii wyborczej. Ponieważ jednak musi się liczyć, że zeznania Panzeriego mogą obciążyć także kogoś z jej kręgu, wstrzymała się od ataków na lewicę. Mądrze. Bo powinna skupić się na skutecznym ukręceniu łba hydrze korupcji. Leży to w interesie całego Parlamentu i całej Unii.
Czasu jest niewiele, ale dosyć, by kandydaci na eurodeputowanych poszli do wyborów przynajmniej z odsłoniętym, jeśli nie podniesionym czołem. Jednym z warunków jest wyjaśnienie Katargate do końca, wskazanie jej sprawców i reforma PE pod kątem przejrzystości jego funkcjonowania.
Ryzyko, że wybory do PE zaliczą frekwencyjną klęskę, jest dziś spore. Obywateli nie zachęci do głosowania korupcja. Może ich zachęcić konkretne i skuteczne przeciwdziałanie korupcji przez władze unijne. Bez tego frekwencja, i tak niewysoka, może być jeszcze niższa. To doda skrzydeł siłom antyunijnym. Stawka wyborów jest więc egzystencjalna.
Komentarze
Lewica i chadecy – ich europarlamentarzyści tak często i tak mocno krytykowali rządy ZP w Polsce. Za korupcję, również. Ojciec Evy Kaili został złapany”na gorącym”, jak wynosił w walizkach setki tysięcy euro z domu. Straszny syf
Stare polskie powiedzenie mówi …tyko ryba nie bierze… Osobiście podejrzewam że nie ma w żadnym państwie czystej polityki. Jedyna kwestia, kiedy taka działalność wyjdzie na „światło dzienne”.
UE wykrywa i ściga łapówkarzy w własnych szeregach. PiS nie tylko chroni swoich łapówkarzy („50 tysi w kopercie dla xiunca!”) ale podnosi mega-korupcję do rangi cnoty.
Pisdni – i ich europarlamentarzyści, to szczyty tumanowatości (taki jaki).
A skala żerowania i de facto kradzieży publicznej kasy przez pisdnych jest kosmiczna wliczając w to marnotrawstwo środków budżetowych, płynące z niekompetencji i „jaśniepaństwa” trepów z awansu.
Pisdny syf i ruina insytucji publicznych.
…
270 lat wczesniej, jeden ksiadz Anders Chydenius 🙂 wymyslil, a w roku 1766 Gustav trzeci Holstein-Gottorp(ski) napisal nastepujace zdanie odrecznie, jedno zdanie:
Hans Kong. Maj:t i nåder godtfunnit, att tillåta, det alle sådane RådsProtocoller, domar och expeditioner i Revisions ärender som angå twister enskildte personer emellan, genast måge til Trycket utgifwas så snart någon ansökning, om deras extraderande anmäles.
co po wspolczesnie polsku znaczy:
”Jego Krolewski Majestat łaskawie zatwierdza, aby zezwolic na wszystkie Protokoły Rady, wyroki i zarzadzenia w sprawach Rewizji, ktore dotycza sporow miedzy poszczegolnymi osobami, natychmiast do Druku wydac gdy tylko zostanie zgłoszony wniosek.”
Po wielokrotnych dodatkach, zmianach etc prawo to obowiazuje do dzis. Znane jako Offentlighetsprincipen w Szwecji. W pozostalych krajach skandynawskich, wprowadzone niedlugo pozniej. Jest jednym z czterech Podstawowych Praw (konstytucyjnych). W Szw nie ma konstytucji w rozumieniu polskim czy kontynentalno europejskim.
W ponad 70 krajach swiata obowiazuje podobna zasada (prawo). Podobienstwo na tym opiera, ze wylacza wiele oficialnych dokumentow z mozliwosci dostepu kazdemu kto chce. Niektore kraje, wlasciwie wszystkie dokumenty wylaczaja. Wszystko, jest wyjatkowo tajne czy poufne, lub ladniej sensytywne. Ale nazwe, po angielsku |Principle of public access to official records| zachowaly. Bo ladna nazwa i cieszy wszystkich, jak i mozliwosci daje niektorym…
Jeden z powodow watpliwosci w Skandynawii, w sprawie przystapienia do EU, byl brak ogolnej dostepnosci wyborcow do oficialnych dokumentow w Europie. Brak Offentlighetsprincipen. Politycy skandynawscy przekonali jednak, ze sa w stanie zmienic Wspolnote. Nie w wszystkich krajach skand przekonali, ale… W roku 2001 EU przyjela nowe prawa, obowiazujace, Rozporzadzenie 1049/2001. W brzmieniu polskim jest tu:
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:32001R1049&from=EN
Przy blizszym zapoznaniu, bez potrzeby bycia prawnikiem, widac same wyjatki od zasady otwartosci. Mnozenie paragrafow i prawnych formulek, pomoze ”jak umarlemu kadzidlo”. Korupcja jest specialnoscia niektorych krajow europejskich, czy sprzedaz paszportow czy… Zawsze da uzasadnic ”dobrem ogolu”, ”wartosciami” czy co tam, patrz EuLex 1049/2001. Mnozenie zasad nie pomoze, w niczym…
Mozeby tak tego Jedrusia Chydeniusa wskrzesic, ksiedza zreszta 🙂
pzdr Seleukos
W świetle obowiązujacego prawa EU:
„Podstawą prawną zwalczania nadużyć finansowych i wszelkich innych nielegalnych działań naruszających interesy finansowe UE jest art. 325 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) , który nakłada na samą UE i jej państwa członkowskie obowiązek ochrony budżetu UE.
Na poziomie UE Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) :
– prowadzi niezależne dochodzenia administracyjne w sprawie nadużyć finansowych, korupcji i wszelkich innych nielegalnych działań związanych z funduszami lub dochodami UE, aby zapewnić, że pieniądze podatników UE trafią do projektów, które mogą pomóc w tworzeniu miejsc pracy i promowaniu wzrostu w Europie
– prowadzi dochodzenia w sprawie poważnych uchybień ze strony pracowników UE i członków instytucji UE, przyczyniając się w ten sposób do wzmocnienia zaufania publicznego do tych instytucji
– jako służba Komisji opracowuje unijne strategie zwalczania nadużyć finansowych.
Po ustanowieniu Prokuratury Europejskiej zgodnie z rozporządzeniem 2017/1939 będzie ona pierwszym organem UE uprawnionym do prowadzenia dochodzeń w sprawach karnych oraz ścigania nadużyć finansowych i korupcji naruszających interesy finansowe UE”.
„W pierwszym roku działalności (od 1 czerwca 2021) prokuratura UE otrzymała ponad 4000 zgłoszeń przestępstw, wszczęła 929 dochodzeń, wydała 28 aktów oskarżenia i wydała cztery wyroki skazujące.
Zabezpieczyła nakazy zamrożenia aktywów w wysokości 259 mln euro – ponad czterokrotnie przekraczających jego roczny budżet.
Na czele pierwszej unijnej Prokuratury Generalnej (European Public Prosecutor’s Office) stoi Laura Kövesi – 49. letnia silna kobieta. Kövesi pełniła funkcję naczelnego prokuratora Rumunii w Dyrekcji ds. Walki z Korupcją od 2013 r. do czasu usunięcia jej ze stanowiska w 2018 r. przez ówczesnego ministra sprawiedliwości.
Rumuńska prokurator, której elita polityczna w jej kraju tak się bała, że Bukareszt lobbował przeciwko jej nominacji w 2019 roku.
Zadaniem Prokuratury Europejskiej (EPPO) jest ochrona interesów finansowych UE poprzez zwalczanie transgranicznych oszustw związanych z VAT, prania pieniędzy i korupcji.
W głównym biurze w Luksemburgu pracuje 22 europejskich prokuratorów, którzy będą nadzorować sprawy z państw członkowskich i zatwierdzać główne decyzje w dochodzeniach, takie jak akty oskarżenia.
EPPO posiada również sieć 140 europejskich prokuratorów delegowanych, którzy mają siedzibę w stolicach państw członkowskich, ale pracują dla urzędu luksemburskiego, co jest zapisane w ich krajowym kodeksie karnym.
Nowa struktura umożliwiła unijnym prokuratorom skuteczniejsze i szybsze uzyskiwanie dokumentów, informacji lub przeprowadzanie przeszukań domów, jeśli wykryli problemy transgraniczne.
Jednak poziom entuzjazmu różni się znacznie w poszczególnych państwach członkowskich.
Zgodnie z rocznym raportem EPPO opublikowanym w marcu 2022 , Malta nie wszczęła żadnego dochodzenia .
W kwietniu Kövesi powiedział posłom do PE, że Malta w swoich wysiłkach na rzecz rozprawienia się z nadużyciami finansowymi i korupcją w UE składa tylko deklaracje.
„Niektórzy policjanci powiedzieli, że wykrywanie przestępstw nie jest ich zadaniem. […] Chodzi o mentalność, o wolę” – powiedział Kövesi, nie wymieniając Malty.
„Niektóre państwa członkowskie nie wysyłają do nas spraw, albo ich nie wykrywają, albo nie chcą ich do nas przesyłać” – powiedziała, dodając, że „statystyki pokazują wolę władz do walki z korupcją”.
Najwięcej dochodzeń wszczęły Włochy, Bułgaria, Rumunia i Niemcy.
Sprawy, którymi zajmuje się EPP, pochodzą ze źródeł prywatnych, lokalnej policji, prokuratorów, unijnej agencji ds. zwalczania nadużyć finansowych, Olafa lub audytorów UE.
Nieprzystąpienie lub brak współpracy
Pięć państw członkowskich nie przystąpiło do prokuratury: Dania, Węgry, Irlandia, Polska i Szwecja.
Węgry mają umowę roboczą z EPPO, a Kövesi powiedziała, że współpraca przebiega bezproblemowo.
Jednak Polska dotychczas odmawiała współpracy.
Warszawa nie uchwaliła jeszcze ustaw stanowiących podstawę wzajemnej współpracy. Kövesi zauważyła, że państwa członkowskie miały pięć lat na uchwalenie niezbędnych przepisów, aby móc współpracować z unijnymi prokuratorami.
Polska jest zaangażowana w największą liczbę spraw spośród nieuczestniczących krajów UE, ale odmówiła współpracy z unijnymi prokuratorami we wszystkich 23 sprawach (stan w czerwcu 2022).
Kövesi miała również starcia z rządem Słowenii w zeszłym roku.
Lublana najpierw wycofała nominację prokuratorów delegowanych, a następnie podjęła próbę zmiany kodeksu karnego, która miałaby wpływ na lokalne funkcjonowanie EPPO.
22 uczestniczące państwa członkowskie mają bardzo różne mentalności, a każde z nich ma inny system sądownictwa.
„Nie ma krajów„ czystych ”, nikt mnie nie przekona do krajów, w których nie ma przypadków” – powiedziała.
„Jestem podejrzliwa, ponieważ jestem prokuratorem” – dodała Kövesi”.
( ESZTER ZALAN, BRUSSELS, 1. JUN 2022)
Zero … mniej niż zero… jakie pieniadze z EU dla pisdnej mafii bez nadzoru…
UE wykrywa i ściga łapówkarzy w własnych szeregach
Co za brednie. UE niczego nie wykrywa i nie ściga. Aferę wykryła podobno policja belgijska w ten sposób, że pewnie dostała gotowca od kogoś komu bardzo zależy na tym, żeby Katar miał „złą prasę” bo jako czołowy dostawca LPG do Europy bardzo szkodzi innym. Na drugim miejscu w dostawach LPG do Europy była Rosja i bardzo blisko na pudle USA. Poza tym Katar poczynił takie inwestycje, że już w roku 2025 ma szanse stać się totalnym dominatorem w dostawach LPG nie tylko do Europy ale także do Azji. To szalenie psuje interesy pozostałym dotychczasowy dostawcom.
Ciekawym pytaniem jest, który z dostawców LPG z miejsca na pudle dostarczył „gotowca” policji belgijskiej.
Cel został osiągnięty i Beduini z Kataru zostali obrzydzeni. To świetna okazja dla Obajków aby teraz, gdy Katar ma tak fatalną prasę, zawrzeć z nim korzystne kontrakty bo Beduini katarscy są aktualnie w propagandowym gnoju. Ta laska z Italii & consortes to odprysk, mało liczące się pionki w poważnej grze.
„UE wykrywa i ściga” – już dawno nic mnie tak nie rozbawiło.
Wybranych czesto smieszna iloscia glosow „Europejskich Parlamentarzystow”
w wiekszosci z tzw….lewicy ( werbalnej) rowniez ze stosunkowo ubogich krajow, z tradycja korupcji…
obsiadlo stado lobbystow obliczanych na kilkadziesiat tysiecy…
To prawie 50-ciu na jednego posla PE…
https://eufactcheck.eu/factcheck/mostly-true-between-25-000-to-30-000-lobbyists-are-working-in-brussels/
Ich liczba jest oceniana na 25 do 30 tysiecy z ponad miliardowym (EURO) budzetem do kupowania „poslow”.
Od lat dreczy mnie glupie pytanie.
Ktore, od dawna zbywam blachym reki gestem.
Skad sie tu wzialem?
A na dodatek, po kiego ch..ja jeszcze tu jestem?
I ten egzystencjalny bol.
Tak bardzo mi doskwiera.
Ze zamiast wypic 7 piw.
Poszedlem do fryzjera.
@o.t.u:
Wkurza mnie takie mówienie, że „wszyscy biorą”. Brałem udział w przetargach i konkursach — nie tylko nie brałem łapówek, ale i nikt ich nie brał obok.
Ja rozumiem, że skoro istnieje pokusa, to będą tacy co się skuszą, ale właśnie w tym ilu ich będzie, jak bardzo przejrzyste będą przepisy, jaki będzie etos pracy i świadomość stosowania reguł, jak się będą do przestępców odnosić współpracownicy, czy przełożeni — to wszystko tworzy ogromną różnicę jakościową, pomiędzy „zdarzył się przestępstwa”, a „korupcja jest regułą”.
Tylko doniesienia z ostatnich dni pokazują jak skorumpowany jest krk.
Ksiądz nie waha się roznosić ulotek namawiający do agitowania na rzecz dewelopera chcącego budować „na terenach osuwiskowych i podmokłych”:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29368599,koleda-w-krakowie-ksiadz-posrednikiem-dewelopera-podczas-koledy.html
Biskup kręci lody mając w nosie ekologię i elementarną przyzwoitość:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29369902,archidiecezja-warminska-wybuduje-hotel-nad-jeziorem-metropolita.html
Jest różnica pomiędzy nieprzyzwoitością pojedynczych ludzi a organizacji roszczących sobie pretensje do pouczania innych.
Zblatowany ze złajdaczoną prawicą kradnącą na potęgę (vide ostatni zakup willi za dotacje od Czarnka) krk zrobi wszystko, żeby jej pomóc wygrać kolejne wybory. Nie cofną się przed żadnym łajdactwem.
W Polsce Pychy i Szmalu ci wszyscy oszuści zostaliby uznani za „poszkodowanych”, o ile oczywiście staliby po właściwej stronie politycznej.
Z tego co pamiętam geniusz kombinacji p. europoseł Czarnecki do dzisiaj nie rozliczył się ze słynnych kilometrówek.
Trzeba naprawdę wierzącego ogrodnika, który widząc jedno zgniłe jabłko w skrzynce będzie wierzył, że więcej takich nie ma.
Różne ,,dziwne” odstępstwa, wyjątki, przeoczenia…chyba wiemy jak to się załatwia.
Niestety, nie jest rzecz w tym czy owym polityku, partii, organizacji ale w procesie ogólnym. Monetyzacji wszystkiego. Akurat w polityce ta monetyzacja zwykle jest określana mianem korupcji. Jeżeli tych ludzi (antybohaterów wpisu Gospodarza) coś zgubiło to jedynie wulgarna forma wziątki. Od czego są ,,płatne wykłady”, ,,szkolenia liderów”, funkcje dobrze płatnych ,,doradców”? A ci jak łapczywe świnie…w gotówce, w reklamówce…
Zadziwiająca swoim ,,niezdecydowaniem” reakcja liderów Europy Zachodniej na rosyjską agresję, to ,,niech to kończy się jak najszybciej”. Te niemieckie ,,niezdecydowania” a potem ,,nieumiejętności” w pomaganiu Ukrainie. Ostatni przykład ministra spraw zagranicznych Austrii krytykującego Polskę za zbytni radykalizm sankcyjny wobec Rosji? Z czego może on wynikać? Podpowiedź: jedna z jego poprzedniczek na tym stanowisku została przyłapana na braniu kosztownych, bardzo kosztownych ,,pamiątek” od Putina. Kto wie?
Pomijam skrajną prawicę – w końcu obecnie jest już ona składnikiem politycznego mainstreamu- już kiedyś na tym blogu omawialiśmy ją.
Putin uwierzył, że odkrył klucz do Zachodu: korupcję. Zamiast budować dziesiątki tysięcy czołgów, zbudował sieci powiązań kapitałowych, finansowych, towarzyskich. ZSRR tego nie mógł zrobić bo wyobraźmy sobie takiego de Gaulle’a biorącego złoty zegarek, wart miliony, od prezesa francusko-szwajcarsko-cypryjskiego konsorcjum, tak się składa, że ma on rosyjsko brzmiące nazwisko i jest synem kolegi Putina…Była inna epoka.
Gdyby nie brutalna w swej stanowczości reakcja USA, to liderzy unijni by do tej pory ,,protestowsli”, ,,napominali” i oburzali się na ,,przypadkowe” ostrzelania konwojów z pomocą humanitarną, a wojska Putina dorzynałyby Ukraińców na Wołyniu i pod Lwowem, a pod Kijowem i na wschodzie Ukrainy dymiły by krematoria…
Przypominam, że kilkukrotnie biznesy Trumpa ratowały pieniądze z rosyjskim śladem…Dużo nas nie dzieliło…
@Jagoda
19 STYCZNIA 2023 8:23
Słuszne konkluzje – pytanie brzmi: czy takie wnioski potrafi wyciągnąć opozycja i będą one miały konsekwencje po ewentualnej wygranej. Lewica jasno się określa. A prawica? Czy Tusk znowu będzie udawał, że nic się nie dzieje gdy będzie opluwany z ambon albo polityczni plwacze będą z tych ambon wspierani i błogosławieni? Czy wspieranie łamania konstytucji, praworządności, instalowanie demokratury pozostanie bez konsekwencji? ,,Dla zachowania spokoju społecznego i niedzielenia Polaków”?
@legat
A mnie rozbawił pański wpis lansujący teorię spiskową o biednych beduinach na widelcu nie wiadomo czyim. Prawdopodobnie nie zna pan lub ignoruje teorię spiskową samych Katarczyków obwiniających zjednoczone Emiraty. Jedna warta drugiej, jak to teorie spiskowe. Bo jeśli już ktoś by miał spiskować przeciwko Katarowi, to Rosja lub Amerykanie. Póki na spiski nie ma dowodów, pozostają tym, czym są: spekulacjami dla zajęcia gawiedzi albo do dyskredytowania upatrzonych ofiar. Co do śledztwa ws Katargate to poprzestańmy na faktach: dochodzenie wszczęły władze beligijskie, bo Bruksela, siedziba władz UE, leży na jej terytorium. Według komunikatów prokuratury belgijskiej, do śledztwa przygotowywała się ona od roku na podstawie informacji przedstawionych przez jej służby antykorupcyjne. Nie musiała to być wrzutka od konkurentów, tylko skutek działania, do którego komórka antykorupcyjna została powołana. Na obecnym etapie sprawy włączyły się do niej ze swymi dochodzeniami instytucje unijne: służba antykorupcyjna OLAF i służba prokuratorska UE. Tak więc Unia ,,wykrywa i ściga”. Poczekajmy na wyniki wszystkich dochodzeń i wyroki sądowe. Wtedy okaże się, czy wykrywa i ściga skutecznie.
Bardzo oburzona nasza prawica zapomniała o swoich w UE:
np. nijaki rycho c. – naciągał UE na dietach i kilometrówkach oraz wybitny specjalista od rolnictwa w KE – w. też coś sobie przywłaszczył…… ale oni są czyści i niewinni.
@o.t.u
18 STYCZNIA 2023
20:01
Jezeli porownujesz rzeczywistosc do raju, to ci zawze wyjdzie, ze ta ostatnia jest gowniana 😉
Zyciowo dorosli porownuja rozne panstwa, instytucje, systemy miedzy soba. I tak znajduja aktualnie najlepsze rozwiazania. A potem dzialaja a nie marudza 🙂
legat
19 STYCZNIA 2023
0:30
UE wykrywa i ściga łapówkarzy w własnych szeregach
Legat, Katar eksportuje LNG – gaz ziemny skroplony (główny składnik – metan), a nie LPG (propan lub mieszanka propan-butan – gaz skroplony z przerobu ropy naftowej.
TJ
Jagoda
19 STYCZNIA 2023
8:23
A czymże różni się od korupcji pieniężnej typu łapa w łapę delegowanie przedstawicieli partii rządzącej do rad nadzorczych firm (delegowanie fikcyjne, lecz tego nie sposób udowodnić) i następnie sciąganie od nich haraczu dla partii?
To jest dokładnie to, co w przypadku Schroedera przybrało skalę gigantyczną (jeśli chodzi o sumy i wpływy polityczne) – udział w radach nadzorczych rosyjskich gigantów paliwowych za słuszne pieniądze.
W jednym i drugim przypadku udziałowcy tego typu korupcji z podniesionym czołem twierdzą – to jest moja prywatna sprawa, nikt nie może zabronić mi realizować się w zarzadzaniu przedsiębiorstwem, nikomu nic do tego.
TJ
PAK4
Jeden porządny nie oznacza że wszyscy są porządni, podobnie z nieuczciwymi…
Polecam jeszcze jedno stare powiedzenie;
…ryba psuje się od głowy…
Jak bardzo trzeba być zdemoralizowanym, żeby skarżyć się na „trudności” w stosowaniu przemocy psychicznej w cudzym domu:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29373662,koleda-franciszkanie-pisza-o-trudnosciach-agresywne-zwierzeta.html
Czy jakikolwiek normalny człowiek idąc w odwiedziny dyktuje gospodarzom jak mają przygotować mieszkanie, co mają robić?
To gospodarz decyduje o tym co się dzieje w jego domu. Gość grzecznie się dostosowuje albo nie przychodzi wcale.
Jak dalece kler wyprał ludziom mózgi i za kogo uważają się panowie koloratkowi, że patologię przyjmuje się jako normę.
Czy może dziwić godzenie się na innego rodzaju patologie?
To nie są „worki hańby”. To tylko skutek paru człowiekowatych, którzy chcieli mieć więcej kasy.
Świat ludzki został zbudowany na kasie i proszę się nie dziwić, że jest jak jest.
Bez kasy nie ma dominacji i władzy. Bez kasy co najwyżej można żyć mitami i dla mitów.
Jeśli pozwolono żeby osoba „duchowna” modliła się za zmarłych, za cierpiących, za zbawienie i za wiele innych modlitw, za KASĘ, to proszę się nie dziwić, że doprowadzono do tego, że niemal wszyscy chcą tej łatwej kasy i takich samych wpływów i dominacji – dzięki tej kasie.
Wszystko co człowiek czyni jest tylko związkiem przyczynowo-skutkowym.
Skutek tego związku nie jest „workiem hańby”tych parlamentarzystów, którzy zostali przyłapani na braniu kasy. Workiem hańby jest ludzkość, która przyczyniła się do tego złego skutku i dalej przyczynia. To jest nasza hańba, ludzka – dokładnie tak, jak nasza wojna tuż obok.
@o.t.u
19 STYCZNIA 2023
12:53
„…tyko ryba nie bierze… Jeden porządny nie oznacza że wszyscy są porządni…”
No, to kiedy w koncu przestaniesz „brac” 😉
„A u was biją Murzynow”. Znowu część piszących pod artykułem (bardzo dobrym), Gospodarza, pisze „a PiS to …”. Ponadto, przywołuje się przykład europosła PIS, Czarneckiego. Bzdurny, bo gdyby były kwity na Czarneckiego, to by siedział. Skoro zatrzymano Vice PE oraz Panzeriego, to „polskiego” Ryśka by nie wsadzili?
@lukipuki
19 STYCZNIA 2023
14:18
„To jest nasza hańba, ludzka – dokładnie tak, jak nasza wojna tuż obok. ”
Chanba jest, ze Rosja napadla na Ukraine (i to nie pierwszy raz!). A chwala, ze my im pomagamy humanitarnie, politycznie, gospodarczo i militarnie.
Tu NIE ma symetryzmu („wojna to wojna”) ani relatywowania.
@ Aborygen
19 stycznia 2023 1:56
Gdy życie uwiera,
Idź do fryzjera,
By czuć się młodo
Z łysą głową.
Według mojej oceny, przyczyną generalną zepsucia świata ludzkiego tkwi w religii, zwłaszcza w instytucjonalnych. Od tysięcy lat twierdzi się (religie), że człowiek to grzesznik, który dzięki wierze w Boga będzie wybawiony z tego grzechu i dostąpi wiecznego zbawienia. Mamy więc skutek, który nam narzuciły religie – człowiek to grzesznik, a jeśli grzesznik to może być też łajdakiem bo to podpada pod grzeszność. No i tak to się kręci od tysięcy lat. Zdegradowano człowieka do roli grzesznika i mamy samych grzeszników, różnych grzechów. Jakieś jeszcze zdziwienie?
Ja się nie dziwię.
Gdyby homo sapiens siebie traktował z większą godnością, a nie tylko mit (Boga) – prawie pewien jestem, że świat ludzki dzisiaj by inaczej wyglądał.
My tu o pieniądzach, korupcji, a tymczasem jegomość Suski insynuuje społeczeństwu niemieckiemu jakoweś rewizjonistyczne ciągoty do Śląska. Korupcję można ograniczyć do minimum, ścigać ją należy, ale nie ma takiego psychiatry na całej Ziemi, który posiadałby takie umiejętności i możliwości co by wytępić głupotę u chociażby tych najważniejszych pisiorów. U wszystkich to nawet nie myślę bo nie da rady.
Katar eksportuje LNG – gaz ziemny skroplony (główny składnik – metan), a nie LPG (propan lub mieszanka propan-butan – gaz skroplony z przerobu ropy naftowej.
tejot 12:30
Nie jest ważne to czy propan, butan czy katar. Pan legat jest na tropie, ma
najwyraźniej dojścia do źródeł, które nam, szarakom pewne czynniki blokują albo zamulają.
Fascynuje mnie również motyw ” laski z Italii & consortes”. Czyżby to była Gina Lollobrigida?
@Jagoda 19 STYCZNIA 2023 13:41
Warto przypomnieć wiązanie dzieciom rąk w ramach tzw. „rekolekcji”. Albo zlizywanie przez dzieci kremu do golenia z kolan lubińskich salezjanów. Niedawno jakaś organizacja kobieca podjęła temat psychicznego znęcania się nad dziećmi w ramach tzw. spowiedzi przedkomunijnej.
Społeczeństwo cierpi na zbiorowy syndrom sztokholmski i chyba lubi być dręczone?
TJot,
co do nazwy gazu przyjmuję uwagę. Chodzi nie o nazwę a o to, że Katar jest światowym liderem w produkcji i eksporcie gazu skroplonego (jak zwał tak zwał) i w obliczu wzrostu zapotrzebowania na gaz w ogóle, z racji stopniowego eliminowania Rosji jako dostawcy z jednej strony, przez swoją ekspansję i inwestycje w ten biznes Katarczycy mogą być dla niektórych solą w oku.
Gospodarz:
Z dziesięć lat temu na jednego parlamentarzystę unijnego przypadało 8 zarejestrowanych lobbystów (o niezarejestrowanych nie wspominam). Ilu z nich lata po korytarzach unijnych biurowców z teczkami pełnymi kasy to nikt nie wie tak jak nie wiadomo ilu z nich to etatowi oficerowie i agenci wywiadów.
Wojna na Ukrainie i embargo na rosyjskie surowce to gwiazdka z nieba dla Kataru, który czyni wiele by mieć dobre układy w Europie. Powtarzam, że moim zdaniem ta cała afera obliczona była na niszczenie wizerunku Kataru jako potencjalnego dostawcy skroplonego gazu a nie jakaś tam grupka łapowników wśród parlamentarzystów europejskich. Bez celu głównego jakim jest niszczenie wizerunku moralnego i biznesowego Kataru to prokatarska grupa łapowników nie zostałaby ujawniona chociażby z tego powodu, że belgijska policja ma ograniczone możliwości działań operacyjnych (szpiegowania czy podsłuchiwania jakimś „Pegassusem”) parlamentarzystów unijnych. Musieli dostać od kogoś pełną informację kto, kiedy i od kogo wziął kasę i gdzie ją zakitrał, w pudełko po butach czy w plastikową torbę z żabki. Poszli jak po swoje a dostarczyciele materiałów na łapowników wykonali zadanie i mogą wypić szampana. Upieram się, że ta laska italiańska i reszta to tylko takie bajobongo tralalala.
Unia z tym całym OLAFEM to od lat nie mogą sobie poradzić nawet z ziobrystami, którzy za unijną kasę zorganizowali sobie partyjny konwentykiel. Grandziarz i drobny wyłudzacz kasy za dojazdy zimowe do Brukseli wyrejestrowanym kabrioletem został ukarany żądaniem zwrotu ukradzionej kasy. Pisowski komisarz unijny, wydrwigrosz kilometrówkowy też tylko zwrócił ukradziną kasę a obaj powinni siedzieć w kiciu.
Żarty na bok. Ciekawe jak skończy się sprawa interesów i prywaty Ursuli von der Leyen, która wykorzystywała swoją pozycję jako szefowa Komisji Europejskiej i interesów jej męża z Pfitzerem.
Gazeta Prawna podaje: – „Zbliżają się wybory do PE. Socjaliści europejscy mają problem z korupcją i to obciążenie będzie wywoływało reakcje w postaci wyciągania przez nich innych spraw, które obciążą inne grupy polityczne. Wojna między obecnymi koalicjantami w UE będzie narastać, bo znają swoje „grzechy”. Przewodnicząca Von der Leyen musi wyjaśnić swój udział w zakupie, pokazać treść SMS-ów które wysyłała do i otrzymywała od szefa firmy produkującej szczepionki. Przewiduje więc atak na Europejską Partię Ludową przez Socjalistów i Zielonych. Żadna ze stron nie będzie brała jeńców” – powiedział PAP europoseł.
„Politico” przypomina, że ani unijny rzecznik praw obywatelskich, ani Trybunał Obrachunkowy UE „nie byli w stanie rzucić światła na te niejasne interesy” dot. kontraktów na szczepionki. Prokuratura Europejska, która dysponuje uprawnieniami których brakuje innym agencjom nadzorującym, wszczęła dochodzenie w sprawie umów na szczepionki, nie informując jednak, czy dotyczy ono przewodniczącej Komisji.
No i co z tego będzie? Pewnie nico.
@o.t.u:
Nie chodzi mi o to, że sam przy tym czasem robiłem i czuję się czysty. Chodzi mi o to, że widziałem jak organizacją, przepisami, kulturą pracy da się to zmienić. Nie powinno się korupcji przyjmować jak Bożego dopustu, ale powinno się ambitnie dążyć do ograniczenia zjawiska.
@Slawczan:
Czytam kiedyś książkę jednego szpiega z PRL. Wybacz — nazwiska nie pomnę. Mówił on, że same pieniądze to za mało by zwerbować agenta. Że pieniądze –owszem — są, ale że werbowany musi mieć jakieś poczucie słuszności. Idea wzmocniona zapłatą — to dopiero recepta na skuteczność.
Gdy więc mówisz, że Putin korumpuje — tu i ówdzie korumpuje, ale też wie do jakich idei się odwołać. To prawie zawsze widać.
PAK4
Romantyzmu to dawno się pozbyłem…
Wystarczy to co widzę od wielu lat.
Jacek z Nowej Huty:
” Bzdurny, bo gdyby były kwity na Czarneckiego, to by siedział. Skoro zatrzymano Vice PE oraz Panzeriego, to „polskiego” Ryśka by nie wsadzili?”
Znaj proporcjum Mocium Panie!
Czarnecki to drobny cwaniaczek, podobnie jak pan Du*a który brał delegacje z Sejmu, by jeździć do Poznania, gdzie wykładał na jakiejś Akademii Lansu i Fajansu.
Jednego i drugiego chronił immunitet. Jeżeli kazano mu zwracać nienależnie otrzymane pieniądze i on je płaci , to znaczy że oszukiwał! Ale tobie się wydaje, jak wielu rodakom, że jak złodziej wymiga się od kary to jest czysty jak łaza dziewicy.
W PiSie jest więcej przykładów korupcji, czyli tzw. syfu, niż we wszystkich organach UE razem wziętych przez cały okres istnienia UE.
Pierwsze brzegu przykłady
– Wjeżdżanie traktorem-nówką na wesele jako prezentem ślubnym dla PiSowca.
– Prowadzenie domu spotkań w Krakowie przez PiSowskiego notabla przy patrzeniu na to przez palce przez PiSowskich oficjeli.
– Prowadzenie przez 10 lat za państwowe środki, przez nakazanych prokuratorów prywatnego śledztwa przeciwko lekarzom.
– Okazyjne nabycie za przydzielone przez ministra PiS państwowe 5 mln zł, przez fundację zarządzaną przez notabli PiS (Suski, dwaj profesorowie ideolodzy PiS) zabytkowej modernistycznej willi w Warszawie.
– Systematyczne ściąganie przez PiSowskie kierownictwo haraczy od polityków PiSowskich mianowanych przez innych polityków PiSowskich członkami rad nadzorczych w spółkach skarbu państwa.
– Posiadanie przez genialnego zarządcę koncernu państwoe4go (poprzednio skromnego wójta Gminy Pcim) 39 nieruchomości w tym jednej finansowanej przez fundusze unijne (niedaleko miejsca budowy elektrowni atomowej nad morzem), nieruchomości w większości zarządzanych przez fundacje, co przekłada się na niepłacenie takich jak inni podatków.
– Handel działkami przez najwyższego urzędnika państwowego, który tylko na jednej nieruchomości nabytej za bezcen od Kościoła zarobił grube miliony handlując nią – kupując, sprzedając i odkupując.
Takich przykładów są setki, jeśli nie tysiące.
Kadra, która była zwerbowana do PiS przez Kaczyńskiego i jego pomocników według kryteriów werbunku sformułowanych przez tegoż Kaczyńskiego (sugerowanych i dorozumianych), ciągnie bardzo duże korzyści z należenia do PiSu i nie podlega odpowiedzialności za cokolwiek. To nie jest tylko korupcja. To rozbój w biały dzień.
Europosłowie z innych krajów i komisarze KE mogą się uczyć od funkcjonariuszy PiS jak dostawać pieniądze i jednocześnie ich nie dostawać i śmiać się przy tym w twarz obywatelom.
Taka jest natura PiS. Jeśliby było inaczej, tzn. uczciwie, to PiS natychmiast by się rozpadł.
Kasa panie dziejku, kasa, to dla niej jestem patriotą, prawdziwym Polakiem.
– Nie byłem, nie będę bity w ciemię, zjadę z bogdanką głęboko pod ziemię, zadam pytanie, wysłucham zgody, piękna promocja, klękajcie narody (promocja polskiego węgla).
– Nigdy nie byłem, nie jestem bezczelny, lecz wjadę traktorem w dom weselny.
– Polacy niezbyt mądre plemię, kupię tanio, sprzedam drogo każdą ziemię.
Dopóty Jarosław Polską rządzi, Unia nam krzywdy nie wyrządzi.
TJ
@PAK4
19 STYCZNIA 2023 19:34
Rozumiem Twój punkt widzenia ale…To co napisałeś dotyczy obecnie skrajnej prawicy – wspólnota ,,zdrowych” poglądów i pieniążki.
Ci ludzie o których ja piszę, gdyby im zarzucić rosyjską agenturę to by zareagowali ze świętym oburzeniem. Oni tylko ,,pomagają”, ,,odnoszą sukcesy biznesowe” a politycy ,,prawidłowo rozpoznają potrzeby swoich krajów”.
Pięknie to wyglądało odnośnie walki o przyznanie Katarowi organizacji MŚ w piłce nożnej – spotkanie Sarkozy-Platni-Szejk w Pałacu Elizejskim i…zakup dołującego PSG oraz samolotów Rafale. No po prostu: samo dobro dla kraju. A przy tym ,,dobru” coś się do paluchów przylepiło tym i owym.
Mam wrażenie, że wszystko ze wszystkim pomieszało się.
Dobrze ktoś z komentujących zauważył, że być może komuś zależało na skompromitowaniu Kataru.
Korupcja w parlamencie UE – tak, ale to nie wszystko. Jakoś wszyscy milczą o korupcji w elitach zachodnio-europejskich z Niemiec, Francji, Austrii i z innych krajów, które były opłacane przez Rosję i od lat pracowały nad uzależnieniem energetycznym Europy od Rosji. To dzięki ich działaniu Putin miał ułatwione zadanie i mógł przygotować inwazję na Ukrainę. A co z ugrupowaniami „ekofaszystowskimi”, które od lat brały pieniądze od Putina i doprowadziły do likwidacji energetyki jądrowej w Europie Zachodniej.
Qba
19 STYCZNIA 2023
16:25
Byłem u fryzjera
zimno jak cholera
zrobiony na łyso
tęsknię za huryso
@legat
Słabe. Jeśli PE to ptyś, po co oplatały go kararskie ośmiernice. Jest prosta odpowiedź, niestety, niespiskowa: bo Katar chciał wpływać na politykę UE w sprawie energii i w sprawie reżimu wizowego. Nie wystarczy siedzieć na gazie, trzeba jeszcze obezwłanić innych potencjalnych dostawców. Przy okazji trzeba sobie wykreować wizerunek kraju postępowego. To Eva Kaili tym się zajęła, odpierając na forum PE zarzuty, że w Katarze łamane są prawa imigranckich pracowników. Natomiast kwestia lobbystów jest prawdziwym problemem i tu afera katarska może przynieść skutki pozytywne. A zarzuty przeciwko szefowej Komisji Europejskiej są przedmiotem odrębnych dochodzeń. Wypada poczekać na ich wyniki, a nie wydawać wyrok prawem kaduka.
@roman
Tak, to sprawa bolesna, a nawet kompromitująca i niosąca znane fatalne skutki. Ale media rzetelne o niej piszą, bo stąd o nich wie pan i ja. Omerta dotyczy w Polsce afer w Kościele i obozie Kaczyńskiego i też o nich wiemy dzięki niezależnym od PiS-u i Kościoła mediów.
@Jacek, NH
19 STYCZNIA 2023
15:24
A czarnecki pieniedzy za k”kilometrowki” nie ukradl, tylko „dobrowolnie” oddal 😉
Proces przeciwko Czarneckiemu toczy sie pod nadzorem kolegi Zero, wiec niemrawo. Bo Polska nie zgadza sie na udzial europejskiej prokuratury. A ta dziala zdecydowanie szybciej, jak widac 🙂
Jacusiu, kiedy ty sie w koncu nauczysz tworzyc wlasna opinie bazujac na FAKTACH a nie na cudzych opiniach i propagandzie?
@ roman
To uzależnienie polegało np na tym, że w ciągu ostatnich lat procent gazu importowanego z Rosji do UE systematycznie spadał. w ostatnim roku przed wojną na Ukrainie Niemcy importowały z Rosji ok 50% gazu (wcześniej ten procent dochodził do 70) a zwiekszały się dostawy z Morza Północnego. Nasz „Baltic Pipe” to odgałęzienie rurociągu Europipe 2, dostarczającego gaz do Niemiec.
Jezeli Katar moze to co dopiero Rosja…(?!)
Mysle, ze wiele afer korupcyjnych w Brukselii nigdy nie ujrzy swiatla dziennego z powodu potencjalnych konsekwencji politycznych.
Ostatecznie co robia lub robili:
Kanclerze Schroeder i Schuessel,byli premierzy i Lipponen była minister spraw zagranicznych Kneissl w rosyjskich firm energetycznych…?
Czy były premier Francji François Fillonw koncernie Zarubieżnieft…?
Lista jest o wiele dluzsza.
Nie ma niczego pozytywnego w cuchnacym bagnie…korupcji.
@Slawczan:
Skrajnej prawicy tak, ale nie tylko. Do ilu ludzi dociera argument o korzyściach z handlu z Rosją? To nie musi być „bo ja się wzbogacę”, to może być „taki handel jest korzystny dla rozwoju naszego kraju”. Ja widzę też wielu zagubionych dawnych lewicowców, którzy odpłynęli (szczęśliwie: ludzi, nie środowiska, czy partie), gdzie Rosja jest po dobrej stronie, bo Zachód musi być po złej. Bo Zachód jest zły, bo kapitalizm, kolonializm, militaryzm…
Dodałbym, bo nie zgadzam się z romanem, że punkt widzenia innych krajów może być inny — tak po prostu, jak punkt widzenia innego człowieka. Np. Niemieckie (głównie) zakupy energetyczne w Rosji to nie spisek, ale pomysł na zapełnienie luki, między starą energetyką, a zieloną gospodarką. Pomysł na dekadę, góra dwie, gdzie można kalkulować już ryzyko, bo wystarczy by Rosja nabrała agresywnego rozpędu parę lat później, by Niemcy zależne od dostaw już nie były.
Ja bym się zupełnie nie dziwił, gdyby jakiś przywódca na Zachodzie powiedział: „OK, Putler zły, ale Putler jest za siedmioma krajami i siedmioma rzekami, tu jego armia nie dojdzie i za sto lat, a tymczasem demagog z opozycji może wykorzystać wyższe ceny paliwa”. To nie jest korupcja — to jest właśnie różnica punktu widzenia. Widzimy to i w drugą stronę, gdy wszelkie problemy, np. z uchodźcami, w obszarze Morza Śródziemnego Polska traktuje z głębokim poważaniem. Bo są odległe i dla rządzących ważniejszy jest rasizm części wyborców niż rozwiązywanie problemów humanitarnych tysiąc kilometrów dalej. Nie zgadzam się, ale rozumiem.
@Falicz
Tak, zawsze i wszędzie, w obozie Kaczyńskiego też.
@Mad Marx
A Kaili i Panzeriego nie chroni immunitet?
Zastanów się, poczytaj, zanim napiszesz coś na blogu
Wór hańby…
GOSPODARKA PIS PRL SOCJALIZM
„Gospodarka w państwie PiS dostarcza środków na tłuste synekury dla swoich i na potrzeby władzy, a szczególnie na propagandę. Starsi doskonale to pamiętają z dawnych czasów.
Stare porzekadło głosi: drogo kupić, tanio sprzedać i źle się ożenić – to potrafi każdy idiota. Węgierski ekonomista János Kornai nazwał to bardziej naukowo „gospodarką niedoboru”. Można ją prowadzić – czyli drogo kupować i tanio sprzedawać – dopóki ma się z czego dokładać do interesu.
Gospodarką idioty był realny socjalizm w Polsce i w całym obozie sowieckim. Nie miał on jednak wyłączności na taką gospodarkę, o czym z każdym dniem rzeczywistość coraz bardziej nas przekonuje. To może dopaść ludzi i firmy zawsze i wszędzie.
Kto gospodaruje dla zarobku, stara się czegoś takiego wystrzegać. Gorzej, kiedy ma inne cele, jak rządy przed rokiem 1989 i po 2015. Im więcej ogarnia władza, tym bardziej gospodarka idiocieje. Co nie od razu się czuje, bo początkowo jest przyjemnie.
(…)
Gospodarka jest jeszcze w większości prywatna, ale zaczyna się mieć coraz gorzej. Szczególnie dotyczy to najmniejszych przedsiębiorstw, które są glebą gospodarki rynkowej. Zamykają się restauracje, sklepiki i warsztaty. Niszczy je inflacja, a władza dobija podatkami i ZUS-em. Kogo nie stać na składki ZUS, niech się nie zajmuje biznesem – głosi Jarosław Kaczyński. Ta postawa przypomina „bitwę o handel” Hilarego Minca, nadzorcy gospodarki w latach planu sześcioletniego 1949-55.
Duże zakłady prywatne wciąż jeszcze funkcjonują, lecz już rozpoczynają masowe zwolnienia. Za to sektor państwowy trzyma się krzepko. To Orlen, Lasy Państwowe, KGHM, Wody Polskie, PGNiG i inne.
Przynajmniej jednak do końca PRL nie brakowało nauczycieli i szkolnictwo funkcjonowało normalnie, a dostęp do publicznej służby zdrowia był łatwiejszy niż teraz. Wtedy uprzywilejowani mieli niewielki szpital rządowy na ulicy Emilii Plater w Warszawie. Teraz mają dwa wielkie szpitale – MON na Szaserów i MSWiA na Wołoskiej to już Instytuty Medyczne. Pierwszeństwo i specjalną obsługę mają tam trzymający władzę.
Każda gospodarka zużywa to samo, ale dobra robi to rozważnie. Obecny sektor idioty jeszcze nie zważa na koszty, ma z czego dokładać i pozwala sobie na wszystko. Tak jak supermenadżer Daniel „wszystko mogę” Obajtek.
Starcza na tłuste synekury dla swoich, na finansowe darowizny dla władzy i bezpośrednio na potrzeby PiS, a szczególnie na jego propagandę. W ogólnym kryzysie władza nadal łoży na Centralny Port Komunikacyjny, na Pałac Saski, na dalsze prace przy Mierzei Wiślanej, na szkodliwą regulację Odry, którą niedawno gorąco poparł Kaczyński. Siedem lat jego władzy to jeszcze nie czterdzieści pięć lat komuny, ale co zdąży zmarnować, to jego. (…)
Upodabniamy się. Prezes Adam Glapiński wypuszcza tyle pieniędzy, ile władzy potrzeba, a ta, choć do kompetencji Państwowej Komisji Cen jeszcze nie doszła, niektóre ceny zamraża, wprowadzając tymczasowe tarcze antyinflacyjne, by społeczeństwo miało czas na aklimatyzację w biedzie. Zaś Jarosław Kaczyński rozdziela pieniądze po uważaniu. Pracowników sektora publicznego głodzi, bo oni i tak nie będą na niego głosowali. A jeśli lekarzom, oczywiście nie wszystkim, dzięki dodatkowej pracy w medycynie prywatnej udaje się dużo zarabiać, to napuszcza na nich kogo się da.
Kolejne emerytury i wszelkie dodatki, szybko zjadane przez inflację, to darowizny, które trzeba zaliczyć do propagandy wyborczej. Niektóre zresztą są obcinane lub tylko obiecywane.
Jednoosobowy zarząd wszystkiego w państwie ma swój rozdzielnik i prawie wszystkim wydziela tyle, na ile określa ich potrzeby. Emerytom, pracownikom z minimalną płacą, opiekunom niepełnosprawnych, policjantom i tym, którym się, według b. premier Szydło, „po prostu należy”.
W ZSRR już jest komunizm, pisał dysydent Aleksandr Zinowiew, bo każdy dostaje wedle potrzeb. Tyle tylko że to władza decyduje, jakie kto ma potrzeby.
Upodabniamy się.
Na rachunek za to wszystko już zaczynamy płacić zaliczki”. (E Skalski)
Trzeba byc ślepcem by nie widzieć jak ten śmierdzący kurdupel ciągnie Polskę na dno…
Wór hańby…
„Kilka dni po ujawnieniu przez „Wyborczą”, że Łukasz Sz. ma poważne zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i że przed aresztowaniem uchronił go ważny prokurator od Ziobry, komendant główny policji Jarosław Szymczyk publicznie nie zaprzeczył, że interweniował w sprawie brata.
Prokuratura Regionalna w Lublinie zatrzymała w listopadzie Łukasza Sz. (brata Szymczyka) i dwoje jego kompanów. Wcześniej zatrzymała kilka innych osób zamieszanych w wielką karuzelę vatowską, gdzie skala wyłudzeń sięga co najmniej 40 mln zł. Ale sprawa – jak podkreślają śledczy – jest rozwojowa.
Łukasz Sz. ma bardzo poważne zarzuty: udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, fałszowanie faktur vatowskich i oszustwa dotyczące mienia znacznej wartości. Prowadzący sprawę prokurator wystąpił o areszt dla brata komendanta Szymczyka i dwójki jego kompanów, ale sąd pierwszej instancji odmówił.
A gdy prokurator chciał złożyć zażalenie, do akcji wkroczył jego szef – Jerzy Ziarkiewicz, prokurator generalny w Lublinie, robiący po 2015 r. błyskawiczną karierę dzięki przychylności prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. I kazał wycofać wniosek aresztowy, ale tylko wobec Łukasza Sz. Zrobił to na piśmie, bo prowadzący sprawę prokurator się postawił.
Ziarkiewicz przez blisko tydzień nie odpowiadał na pytania „Wyborczej”. Dopiero kilka godzin po publikacji artykułu Prokuratura Regionalna w Lublinie wydała lakoniczny komunikat. Stwierdziła, że polecenie wycofania wniosku o areszt wobec Łukasza Sz. było spowodowane „humanitaryzmem” – żona podejrzanego ma być leczona onkologicznie”.
Zbrodniarze, przestępcy, złodzieje … to pisdna norma…
I szmaciarze w wymiarze niesprawiedliwości.
Na marginesie
19 STYCZNIA 2023
17:55
Niedawno jakaś organizacja kobieca podjęła temat psychicznego znęcania się nad dziećmi w ramach tzw. spowiedzi przedkomunijnej.
O przemocy psychicznej wobec dzieci w formie „pierwszej spowiedzi” pisał ponad 12 lat temu Tadeusz Bartoś:
https://www.newsweek.pl/polska/tadeusz-bartos-ratujecie-dzieci-przed-okrutnym-rytualem/k4879w1
…Dla Kościoła – świadomie lub nie – jest to najskuteczniejsza, wymagająca najmniej nakładów forma utrzymania na całe życie aktywności religijnej wyznawców, którzy bez możliwości wyrażenia swojej woli zostają uzależnieni od religii osadzonej na pierwotnym instynkcie lęku …
…pierwsza spowiedź w tak wczesnym okresie życia jest okrutną przemocą rodziców i przedstawicieli Kościoła wobec bezbronnego dziecka. Jest rodzajem wulgarnego gwałtu na psychice osoby niezdolnej do obrony. Stąd mój apel – rodzice, ratujcie dzieci!
Obecnie zbierane są podpisy pod petycją:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2192066,1,zakaz-spowiedzi-dla-dzieci-kosciol-ma-sie-nad-czym-zastanawiac.read
…Rafał Betlejewski, performer, artysta parateatralny, pisarz, swoją petycją stawia jeszcze jedno: czy wysyłanie dzieci do konfesjonału to prywatna sprawa rodziców?…
…Petycja ma być skierowana do Sejmu i postuluje wprowadzenie zakazu spowiadania nieletnich poniżej 16. roku życia. „Możemy zrobić z tego naszą wspólną sprawę: zakazać spowiedzi nieletnich. Jeśli dorosły człowiek chce się upokarzać przed księdzem i opowiadać mu, jak się dotyka w miejscach intymnych – jego/jej sprawa. Ale dzieci przed tym uchrońmy!” – pisze Betlejewski. „Spowiedź jest formą psychicznej przemocy. Jest ingerencją w intymny świat dziecka prowadzoną z wymogiem mówienia »całej prawdy«, pod groźbą kary boskiej, przez ludzi, którzy nie mają odpowiedniego przygotowania psychologicznego. Spowiedź przedwcześnie konfrontuje dzieci ze światem »dobra i zła«, gdy dzieci nie mają jeszcze w pełni rozwiniętych możliwości zrozumienia swoich działań. Spowiedź jest także polem nadużyć seksualnych i molestowania psychicznego. Należy jej zakazać”….
To jest sprawa całego społeczeństwa.
Tak, jak kiedyś prawą całych społeczeństw było zniesienie niewolnictwa.
Tak, jak dzisiaj winny jest każdy kto przyzwala na antysemityzm.
Osobiście dziwię się zbyt małej, albo zgoła żadnej aktywności „środowisk kobiecych” w tej sprawie.
A już milczenie środowisk psychologów i psychiatrów dziecięcych wydaje się wręcz skandaliczne.
Społeczeństwo cierpi na zbiorowy syndrom sztokholmski i chyba lubi być dręczone?
Skłaniałabym się bardziej do tezy o syndromie sztokholmskim.
Choć prostszym wytłumaczeniem jest wielowiekowe pranie mózgów. Zachowanie podobne do tego czym wielowiekowa propaganda wielkoruska skutkuje teraz w Rosji w związku z wojną w Ukrainie.
Ci ludzie nie są zdolni myśleć inaczej.
Żalenie się na „trudności” w czasie kolędy jest jeszcze czymś innym.
Pokazuje stopień demoralizacji kleru.
Oni nie widzą nic niestosownego w szarogęsieniu się w cudzym domu. Czują się pokrzywdzeni tym, że się im w tym nie pomaga.
Tak, jakby zbir żalił się, że nie nadstawia mu się gęby do bicia. I on się biedaczek spocił biciem.
@PAK4
20 STYCZNIA 2023 7:38
Moim zdaniem, to nie wygląda tak prozaicznie, jak opisałeś. Spójrzmy na Niemcy, dla mnie jest to znaczące bo zawsze uważałem Niemcy za najważniejszy kraj, gdzie standardy demokratyczne…etc. Co się nagle okazało? A to, że lobbujący za NS-ami władze landu Meklemburgia – tak, tu wpisz: twój argument o korzyściach ekonomicznych dla landu – działały w oparciu o ekspertyzy think-tanku, który był prowadzony za rosyjskie pieniądze (tu znowu: nie tak wulgarnie, jakieś reklamówki ale elegancko: ,,fundacja X”, z ,,fundacji Y” a te z utworzone przez ,,konsorcjum Z”) myśleli ,,prawidłowo” i przy tym mieli zapewnione dostatnie życie. To ostatnie jest najważniejsze. Przecież i u nas katoliccy misjonarze z Ordo Juris – zapewniają zaplecze ,,eksperckie” obecnego rządu nie za orzeszki ale za zupełnie przyzwoite kwoty. A że żyją trochę na przekór głoszonym poglądom…
Spójrz na ciągłą ,,nieudolność” czy raczej ,,oporność” Niemiec wobec pomagania Ukrainie. Gdy Zachód zdecyduje się, że należy zwiększyć (ilościowo i JAKOŚCIOWO) pomoc militarną dla Ukrainy to zawsze Niemcy mają z tym jakiś problem. Dziwi to? Mnie nie – zważywszy, że pod wpływem ekolobbingu, choć ja wolę słowa ekoterror moralny czy histeria, jak się znów okazało z ,,rosyjską wkładką” zdecydowała o zamknięciu wszystkich swoich elektrowni nuklearnych bez gotowej alternatywy. Dlatego były zmuszone poprowadzić taką a nie inną politykę dot. paliw. Tym nie mniej ,,ktoś” i pomógł ,,myśleć właściwie”. Zapewne nigdy nie poznamy rozmiarów ,,zaplecza eksperckiego” i ,,ruchów społecznych” z rosyjską ,,wkładką finansową. Nie wierzę przy tym by ludzie stojący na czele tych organizacji byli tacy naiwni czy głupi…
Nawet na naszym podwórku: jedną z pierwszych decyzji SLD Millera w 2001 było uwalenie prac na gazociągiem z Norwegii, ba odrzucono nawet bieda-wyjście awaryjne jakie proponował A. Gudzowaty czyli budowę interkonnektora 20km do Niemieckich sieci gazowych pod Bernau. Nawet to odrzucono. Ok – rura z Norwegii – nie mamy pieniędzy (przypominam, że akurat wtedy byliśmy po niesłusznie przemilczanym, drugim okresie chwały pewnego profesora ekonomii, który nam pięknie gospodarkę schłodził) ale nawet na 20km nie mieliśmy? NIE WIERZĘ. A ZEGAR TYKAŁ Z DATĄ:2008.
Potem wiemy jak wyglądało:
PiS zaczął coś robić, zapoczątkował sprawę gazoportu (chwała im za to) ale wiadomo średnio miał do tego głowę bo łapał wicepremiera, posłanki. No szukał ,,układu”.
Gazoportu w miesiąc się nie zbuduje…i nie zbudowało w ciągu roku PO a więc W. Pawlak w 2008r musiał podpisać grezcznie co mu w Moskwie wypichcili? Czy jak teraz ogrywa to pisia propaganda działał w ruskim interesie? Nie, on został w to miejsce wmanewrowany uprzednimi decyzjami kogoś innego (Millera).
Jak widać Rosjanie działają i umieją działać. Kiedyś opierali się na soft power komunizmu (+tantiemy z nakładów dzieł) pozyskując elity intelektualne, a teraz idą biznesem i polityką…
…negatywną ocenę Dmowskiego potwierdza… sam Dmowski. „Wiem, że prezes Komitetu w mojej osobie przedstawia ogromne strony ujemne” – pisać miał w 1917 roku do Paderewskiego.
https://krytykapolityczna.pl/kultura/historia/dmowski-antysemita-polska-niepodleglosc/
Mamy garbate szczęście do prezesów.
PAK4
20 STYCZNIA 2023
7:38
Mój komentarz
O tym, ze interes jest silniejszy od wojny, moralności, etyki, świadczy fakt, że 90 % zachodnich firm nie wycofało się z Rosji po jej agresji na Ukrainę, działa tam, inwestuje, wygląda na to, ze nie zamierza utracić rynku.
Pieniądz nie ma wrażliwości ideologicznej, płynie tam gdzie może się namnażać (w tym do perspektywicznej Rosji). Jest to fundamentalna teza, która Putin przyjął za podstawę wszystkich swoich przedsięwzięć geopolitycznych.
Drugim założeniem Putina było – Rosja jest za duża, by zadziałały na nią sankcje, co potwierdza według niego rzekomo mizerne skutki tych sankcji oraz ciche dążenie wśród europejskiego biznesu i polityków do jak najszybszego zakończenia konfliktu (bez względu na wynik) by powrócić do sytuacji business as usual.
To dążenie wraz z bezwzględnym założeniem – Rosja jest zbyt duża, napędzają Putina do kontynuowania agresji. Putin odrzuca przy tym, jest głuchy na inne długofalowe negatywne skutki agresji traktując rzeczywistość jako pojemnik na optymizm.
TJ
@Nh
Panzeri jest byłym eurodeputowanym, więc nie ma immunitetu, Kaili jest w areszcie, została pozbawiona funkcji wiceprzewodniczącej ParEur, jak będzie miała stanąć przed sądem, Parlament podejmie decyzję ws jej immunitetu.
@tejot
20 STYCZNIA 2023
12:37
„O tym, ze interes jest silniejszy od wojny, moralności, etyki, świadczy fakt, że 90 % zachodnich firm nie wycofało się z Rosji po jej agresji na Ukrainę, działa tam, inwestuje, wygląda na to, ze nie zamierza utracić rynku.”
Masz jakies wiarygodne zestawienia potwierdzajace te 90%? Bo np. kilka dni temu czytalem, ze Wintershall (corka BASF) skonczyla dzialalnosc w Rosji i spisala 1,4 miliardy € na straty (https://www.handelsblatt.com/unternehmen/industrie/wintershall-dea-basf-schreibt-milliardenverlust-nach-russland-rueckzug/28929062.html). A pamietam jeszcze wiele innych znaczacych zachodnich koncernow, ktore sie wycofaly (i tez ze stratami).
@Slawczan
20 STYCZNIA 2023
11:16
„Gdy Zachód zdecyduje się, że należy zwiększyć (ilościowo i JAKOŚCIOWO) pomoc militarną dla Ukrainy to zawsze Niemcy mają z tym jakiś problem. Dziwi to?”
A ja sie dziwie krotkowzocznosci tych wszystkich, ktorzy naciskaja na Niemcy aby staly sie militarnym przywodca w Europie. Nie boicie sie, jak np. Kaczynski, IV Rzeszy i to pod wplywem Rosji?
@Adam Szostkiewicz
Z Panzerim, to Pan ma rację. Jego adwokat wycofał sprzeciw od decyzji o Jego aresztowaniu. Jeżeli chodzi o Kaili, to dziwi mnie, że mogła być aresztowana, posiadając dalej immunitet. W Polsce jest inaczej?
@Jagoda, c.d.
W swoim czasie prof. Tomasz Nalecz, znawca Pilsudskiego i miedzywojnia, przy okazji moj kolega z roku, napisal w GW lub w Polityce juz nie artykul, ale paszkwil na Dmowskiego, bardzo podobny we wnioskach do tego idiotyzmu w Krytyce Politycznej. Napisalam do niego kilka zdan polemicznych, za ktore Tomasz – niezwykle szarmancki mezczyzna – nawet mi nie podziekowal:))) Zato w kilka lat potem napisal bodaj w Polityce uczciwy artykul wykorzystujacy publikacje prof. Kawalca i moje. Mozna? Mozna…Ale trzeba miec klase czlowieka, historyka i polityka. Tak wiec radzilabym ci w sprawie Dmowskiego, jego antysemityzmu i roli w odrodzeniu Polski nie ograniczac sie do „Krytyki Politycznej”:))))
@NH
Aresztowana nie znaczy skazana. Będzie się drugi raz starała o wypuszczenie. Jest w gestii belgijskiego wymiatu sprawiedliwości. I tyle.
@fizyk
Tak. Ta liczba i mnie siè wydawała niewiarygodna, choć media zwykle skupiają się na wielkich firmach, więc kto wie?
@mfizyk
20 STYCZNIA 2023 13:42
Nie boim się. Nie wiem tylko skąd stosowanie starpolskiej formy ,,wy”?
Ps. Wiem, że palisz głupa. Rozumiem, że jestem w całkowitym błędzie wskazując na ,,oporność” Niemiec wobec pomocy dla walczącej Ukrainy? To tylko powielanie pisiej propagandy ta moja ,,antyniemieckość”?
Tekst „Krytyki Politycznej” jest napisany rzeczowo, powołuje się na źródła, operuje cytatami. „Polemika” p. Kaliny w zasadzie ogranicza się do epitetów („idiotyzm”, „paszkwil”). Zwykle gdy nie mogę sobie wyrobić jednoznacznego poglądu (bo sprawa mnie aż tak nie interesuje, bo nie mam dostatecznej wiedzy, albo czasu żeby ją posiąść), i nie potrafię ocenić argumentów stron, obserwuję sam sposób ich przedstawiania. I mam skłonność do przyznawania racji raczej temu, kto prowadzi swój wywód w sposób spokojny, dba o dobór słownictwa i o to, żeby starannie umotywować swoje stanowisko, niż komuś, kto nie panuje nad emocjami, językiem i manierami.
Zaciekawiła mnie natomiast p. Kalina pozująca na muzę i egerię profesora Nałęcza. Konia kują… Znalazłem w archiwum „Polityki” tekst Tomasza Nałęcza „Dmoczyński, czyli żywoty równoległe Jarosława Kaczyńskiego i Romana Dmowskiego” (Polityka 6/2015), z którego przytoczę dłuższy (ciekawy, mam nadzieję) cytat:
Kaczyńskiego i Dmowskiego łączy podobny sposób cementowania własnego obozu politycznego. Obydwaj spajają szeregi potrzebą walki z demonicznym wrogiem działającym podstępnie i z ukrycia. „W zorganizowanym na dzisiejszy sposób świecie naszej cywilizacji – pisał Dmowski w 1931 r. – zamiary i czyny nie rodzą się w jawnym zmaganiu się myśli i woli jednostek i zbiorowych ciał społecznych, ale w tajnych organizacjach, w których posłusznie wykonujące decyzje szeregi nie znają nawet dobrze źródła, z którego decyzja przyszła”. Te złe moce zagrażające Polakom to przede wszystkim Żydzi, w tym opanowana przez nich masoneria. Jak bardzo Dmowski uległ tej obsesji, najlepiej pokazuje jego powieść „Dziedzictwo”, wydana w 1931 r. pod pseudonimem Kazimierz Wybranowski. Jej główny, negatywny bohater, Żyd i mason Henryk Celmer, jest kwintesencją zła. Z całej duszy nienawidzi polskości i szkodzi jej, jak tylko może.
Oczywiście Kaczyński antysemitą nie jest. Ale podobnie jak Dmowski, święcie wierzy w złą moc tajnego i wszechwładnego „układu”, tyle że zbudowanego już nie przez Żydów. Tak o nim mówił w 2006 r.: „Naszym celem jest rozbicie układu sterującego życiem politycznym, gospodarczym, w jakimś sensie społecznym. To jest czworokąt między służbami specjalnymi, polityką, grupami specjalnymi i biznesem. On się najczęściej wywodzi z PRL. Ten układ ma swoje jądro w Wojskowych Służbach Informacyjnych”.
Łącząca Kaczyńskiego i Dmowskiego spiskowa wizja świata rodzi u nich podobnie podejrzliwy stosunek do wielkiego biznesu. Prezes narodowców widział w nim emanację żydowskiej plutokracji. Dla prezesa PiS to istotna część „układu”, utuczonego mieniem wydziedziczonych z własności Polaków.
Solidnym mostem łączącym obydwu prezesów jest też stosunek do katolicyzmu i Kościoła. „Katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwieniem jej na pewien sposób, ale tkwi w jej istocie, w znacznej mierze stanowi jej istotę. Usiłowanie oddzielenia u nas katolicyzmu od polskości, oderwania narodu od religii i od Kościoła jest niszczeniem samej istoty narodu”. Jest to fragment wydanej w 1927 r. pracy Dmowskiego „Kościół, naród i państwo”. Ale równie dobrze słowa te, podobnie jak inne poglądy na temat katolicyzmu i Kościoła, mógłby dziś (bo nie w latach 90.) wypowiedzieć prezes PiS.
Podobna jest też u obydwu polityków wiara w inżynierię społeczną, realizowaną za pomocą nakazów i siły. Jeden ze znajomych Dmowskiego przytacza jego deklarację, że w wolnej Polsce najchętniej zostałby oberpolicmajstrem warszawskim: „W ciągu dziesięciu lat nauczyłbym ludzi żyć po europejsku, uczyniłbym z miasta czyste i porządne miasto, godne tego, aby było stolicą Polski”. Podobna tęsknota sprawiła, że Kaczyński chciał zbudować swoją IV Rzeczpospolitą nie reformowaniem szkolnictwa, oddanego Romanowi Giertychowi, nie wspieraniem autentycznych inicjatyw obywatelskich, lecz działaniami aparatu przemocy: prokuratury, policji, służb specjalnych. Fascynacja pedagogiką kija i represji połączyła też ich w niechęci do inteligencji, warstwy społecznej najbardziej opornej na obywatelską tresurę. Dmowski wielokrotnie przestrzegał przed „nadprodukcją inteligencji”, w IV RP zwanej wykształciuchami.
To dla @JackaNH
https://www.europarl.europa.eu/news/pl/faq/5/immunitet-parlamentarny
w UE immunitet działa inaczej niż w Polsce i bardzo dobrze.
Jacek, NH
20 STYCZNIA 2023
14:42
„Jeżeli chodzi o Kaili, to dziwi mnie, że mogła być aresztowana, posiadając dalej immunitet.”
Immunitet Kaili został zawieszony zgodnie z prawem UE 15 grudnia, przez European Chief Prosecutor (Laurę Kövesi), na wniosek biura antykorupcyjnego OLAF.
Podstawą był zarzut poważnego przekrętu finansowego, destruktywnego dla budżetu UE.
mfizyk
20 STYCZNIA 2023
13:34
https://www.pb.pl/eurointelligence-wiekszosc-zachodnich-firm-nie-wycofala-sie-z-rosji-1175346
TJ
@Almanzor78
Przykro mi, ze zawiodlam panska potrzebe zdobycia rzetelnej wiedzy o Dmowskim. Obawiam sie, ze Redaktor nie puscilby tekstu nie na temat jego felietonu, w dodatku pokaznych rozmiarow. Moge jednak pomoc – doradzam lekture publikacji prof. Kawalca oraz moich (Jolanty Niklewskiej). To publikacje w miare nowe. Sa i nieco starsze, znajdzie Pan w Googlach
Almanzor78
20 STYCZNIA 2023
16:23
Mój komentarz co do kaczystowskiej idei „układu” rządzącego Polską
Dokładnie tak jak pisze prof. Nałęcz Kaczyński skonstruował sobie „układ”, wpisał tradycje antysemickie we współczesną sytuację przed transformacją i po transformacji w Polsce, kupił ten model od pogrobowców, bojowców i spiskowców (bardzo popularny niegdyś model w Polsce) i przystosował go do swojego genre politycznego. Model zadziałał, bardziej metoda niż model.
Miałem wiele razy okazję obserwować funkcjonowanie tego układu po prawej stronie Solidarnościowego aktywu (wykluczanie ludzi nieuznających endeckich teorii spiskowych, negatywna selekcja, dzielenie społeczeństwa) oddziaływanie na świadomość bardziej centrowych odłamów Solidarności, które Kaczyński wykorzystał przez przyłączenie się do nich, stanięcie na czele, zrazu dyskretnie, potem zauważalnie, bo u boku Wałęsy, potem gdy zyskał drugie życie jako polityk (po wyrzuceniu braci Ka z Kancelarii prezydenta) wysunięcie się na czoło jako samomianowany nauczyciel i wyzwoliciel i zwerbowanie do swojego otoczenia wielu naiwnych patriotów narodowców.
TJ
@Slawczan
20 STYCZNIA 2023
16:00
Nie, nie pale glupa. Tylko dziwie sie skad to zaufanie, ze polityczne, gospodarcze i militarne przywodztwo Niemiec w Europie bedzie w przyszlosci z pozytkiem dla wszystkich?
Dlatego chcialbym, aby i w przyszlosci bylo jak najmniej samodzielnego przywodztwa Niemiec (jak bylo np. przy Nordstream II). Jestem bardzo zadowolony, ze Niemcy nie „wyrywaja” sie na pierwszego, np. z bronia dla Ukrainy. Mowia, jezeli tak to wspolnie ustalimy w NATO i z USA to wtedy to zrobimy. I chcialbym, aby w przyszlosci tez tak postepowaly.
W Niemczech socjaldemokraci (SPD) z historycznych doswiadczen tez obawiaja sie, ze „przewodzace” Niemcy znowu moga sie „urwac ze smyczy” i zaczac rozrabiac (jak np. PiS czy Wegry). Nie ma co wystawiac Niemcy na probe do „wyrywania sie na pierwszego” bez ogladania sie na innych.
@tejot
20 STYCZNIA 2023
18:00
Niestety nie mam dostepu, takze do oryginalnych raportow 🙁
Z tego co znalazlem wylania sie sprzeczny obraz:
„Over 1,000 Companies Have Curtailed Operations in Russia—But Some Remain”
https://londynek.net/wiadomosci/Eurointelligence+Większość+zachodnich+firm+nie+wycofała+się+z+Rosji+wiadomosci+news,/wiadomosci/article?jdnews_id=91833
„Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie w St. Gallen wykazało, że spośród 1400 firm z UE i krajów G7, które przed wojną miały filie w Rosji, tylko 120 pozbyło się co najmniej jednego oddziału do listopada 2022 r.” – relacjonuje Eurointelligence.
https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8641883,eurointelligence-firmy-wojna-ukraina-rosja-sankcje.html
Miedzy „some” a 90% czy 1000 a 120 to jednak duza roznica 🙁
Ciekawsze zreszta by bylo, nie ile firm zostalo tylko ile zachodniego „obrotu” sprzed wojny. No i czy to byl obrot napitkami czy np. samochodami.
mfizyk
20 STYCZNIA 2023
19:46
Mój komentarz
Prawdopodobnie w procencie firm, które nie wycofały się z Rosji chodzi o sztuki, a nie wielkość zaangażowania kapitałowego.
TJ
Jak na razie Polska nie najgorzej wychodzi na komplementarności z Niemcami.
Zawsze mnie inspirują Czechy – my jesteśmy niezmiernie dumni z naszej ,,niezależności”, tego ,,bacz komu grozisz” a Czesi? Od Xw część Świętego Cesarstwa i…najlepiej rozwinięty kraj Europy Środkowej.
Almanzor78
20 STYCZNIA 2023
16:23
… cytat wyborny, że aż raźniej iż są ludzie, oddający swój czas by podać tekst istotny w toczących się tu dyskusjach… wstęp do wpisu i autoprezentacja też niczego sobie.
Miło poczytać tu inteligentne refutacje i koniektury.
Zwłaszcza, że plew i śmieci tu całkiem sporo a czasu coraz mniej.