Szybciej z tymi czołgami!
Szczyt ministrów obrony NATO w Ramstein nie zakończył się zapowiedzią wysłania czołgów Leopard walczącej z napaścią rosyjską Ukrainie. To zła wiadomość dla Ukrainy i dla Zachodu. Nie spełniły się oczekiwania ukraińskiego ministra obrony, który przed szczytem mówił nawet, że decyzja w tej sprawie już zapadła.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział mediom, że konsultacje trwają, czyli że decyzji nie ma. A nowy minister obrony Niemiec – że są dobre powody za i przeciw wysłaniu czołgów, czyli też przyznał, że decyzji nie ma. Kanclerz Niemiec zaznaczył przed spotkaniem w amerykańskiej bazie na terenie Republiki Federalnej, że Niemcy wyślą leopardy, jeśli Amerykanie wyślą abramsy. Ale Amerykanie wolą wysłać wozy pancerne Bradley niż abramsy. Tak koło się na razie zamknęło. Jakiego jeszcze dramatu trzeba w Ukrainie, by czołgi niemieckiej produkcji pojawiły się na froncie w napadniętym bezprawnie i bezpodstawnie kraju?
Ukraina twierdzi, że potrzebuje leopardów, by odeprzeć spodziewaną na wiosnę rosyjską ofensywę i by sama podjęła działania zaczepne. Niektóre państwa NATO, w tym Polska, zgłaszają chęć i gotowość do wysłania w sumie kilkudziesięciu czołgów. Te natowskie „jastrzębie” wywierają presję na Niemcy, ale Niemcy się wciąż wahają i odrzucają zarzuty, że są w tej sprawie hamulcowym. Bronią się przed presją – które państwo by się nie broniło? – przypominając, że już wysłały Ukrainie pomoc wojskową wartości ponad 3 mld euro. No tak, ale Ameryka przeznaczyła na ten sam cel już prawie 27 mld dol. Za słowami idą czyny w przeświadczeniu, że ta brudna wojna Putina musi się zakończyć w tym roku.
Czołgi to broń ofensywna, więc Niemcy obawiają się rosyjskiej kampanii propagandowej, w której Rosjanie znów zobaczą niemieckie czołgi sunące na pozycje rosyjskie. Dotąd społeczeństwu Kreml wmawia, że to NATO napadło na Rosję w Ukrainie. Teraz będą trąbili, że to krzyżacy na leopardach.
W niemieckiej dyskusji o czołgach niechętni ich wysłaniu są politycy radykalnej lewicy (Linke), ale i część socjaldemokratów. Pada argument, że Niemcy z powodów historycznych – najazdu na Sowiety i potwornej klęski zadanej im m.in. przez Armię Czerwoną – nie mogą ryzykować jeszcze silniejszej antagonizacji Rosji. Za to Zieloni i liberałowie w koalicyjnym rządzie wydają się gotowi zaryzykować. Opinia niemiecka jest więc podzielona bardziej niż np. holenderka, brytyjska, hiszpańska czy w Polsce lub krajach bałtyckich.
W Tallinie w czwartek, dzień przed Ramstein, przywódcy ośmiu państw NATO zobowiązali się do dalszej pomocy militarnej dla Ukrainy. Brytyjczycy wyślą m.in. czołgi Challenger 2, Polska artylerię przeciwlotniczą i kompanię leopardów (za niezbędną zgodą Niemiec). No ale Niemcy mają swoją politykę i swoje kłopoty, w tym złe relacje z Polską, więc deklaracja tallińska nie musi ich mobilizować.
Eksperci od wojskowości zaznaczają, że leopardy i abramsy to czołgi bardzo skomplikowane w obsłudze, a są inne nowoczesne rodzaje broni, które mogłyby okazać się bardziej przydatne. Na przykład amerykańsko-szwedzki pocisk artyleryjski o mocy rakiety, ale znacznie tańszy niż amerykańskie pociski ziemia-powietrze. To ważna sugestia, bo Ukraina potrzebuje czołgów, ale też jeszcze skuteczniejszej obrony powietrznej.
Klasyk powiedział, że wojna jest przedłużeniem polityki czasu pokoju. W przypadku Ukrainy może to być prawdą w odniesieniu do Rosji, ale nie powinno być w odniesieniu do Zachodu. Amerykanin Austin słusznie podkreślił w Ramstein, że spotkanie NATO obserwuje nie tylko Ukraina, ale i Rosja.
Kremlowska propaganda z jednej strony wyśmiewa konsultacje w sprawie leopardów, ale z drugiej strony grozi eskalacją wojny w razie ich wysłania Ukrainie. Wniosek dla Zachodu wydaje się politycznie i militarnie jasny: Rosja chce storpedować wysyłkę czołgów, a zatem obawia się, że może ona przeważyć szalę na korzyść Ukrainy.
Komentarze
Gdy w końcu wyślą JAKIEKOLWIEK nowoczesne czołgi może być jak we wrześniu 1939r – nowoczesny sprzęt WRESZCIE wysłano ale dla Polski było za późno.
Opanowanie nowoczesnego sprzętu, tak by stanowił on pełnoprawny komponent pola walki wymaga miesięcy szkoleń. Niech Zachód dalej hamletyzuje to ewentualnie wysłany sprzęt będzie stanowił ozdobę defilady zwycięstwa raszystów.
Po prostu szlag czlowieka trafia. Rozumiem, ze Niemcy nie chca otwarcie nawiazywac do tradycji „blitz krieg”, niemniej dolozenie wszelkich staran, by powstrzymac proces niszczenia Ukrainy i mordowania Ukraincow, byloby na miejscu
Od czasu do czasu poczawszy od lutego ubieglego roku wypowiada sie w TVN dr Malgorzata Bonikowska. I zawsze slucham jej z prawdziwa satysfakcja. Dzis odwlekanie uzbrojenia Ukrainy w ciezki sprzet ofensywny i asekuranctwo koalicjantow ocenia zle
Po dzisiejszych obradach w Ramstein, gdzie nie zapadały decyzje w sprawie czołgów leopard, szef Pentagonu Lloyd Austin stwierdził, że nadal uważa Niemcy za lidera i sojusznika, na którym można polegać.
@MR
I to się nazywa dyplomatyczna powściągliwość.
Opór Niemiec co do wysłania czołgów Leopardów na Ukrainę wykazywany osobiście przez kanclerza Scholza wynika z kilku spraw – niezbyt przeważającego poparcia dla tego posunięcia w opinii publicznej, a szczególnie w elektoracie socjaldemokracji i ze skrywanej powściągliwości w samej partii Kanclerza – socjaldemokracji, która niedawno wypracowała absurdalne, kunktatorskie stanowisko w sprawie agresji rosyjskiej na Ukrainę typu – wojna się kiedyś skończy, już dziś musimy się do tego przygotować, z Rosją trzeba będzie nadal żyć.
TJ
@Sławczan
Niestety, tak może być. Zwłaszcza, że jakie by to czołgi, haubice czy samoloty nie były, to obsługują je ludzie. A tych krwawiąca Ukraina, w przeciwieństwie do Rosji, ma coraz mniej. A swoich wojsk, by odciążyć Ukraińskich żołnierzy, Nato nie wyśle. Im dłużej trwa ta wojna, tym gorzej dla Ukrainy i dla nas.
@MR
A na pytanie, dlaczego USA nie wyślą do Ukrainy swoich czołgów Abrams odpowiedział, że one się tam nie nadają, bo za ciężkie, za skomplkowane w obsłudze i naprawach i za dużo paliwa zużywają.
To tak a propos zakupu tychże przez Polskę.
@tj
Jest jeszcze inny lęk w niemieckiej debacie: że jeśli Rosja przegra z Ukrainą, to się rozpadnie, a to oznacza całkowita nieprzewidywalność w stosunkach międzynarodowych. Kto jak kto, ale elita polityki i biznesu, nie tylko w Niemczech, nieprzewidywalności nie lubi. Tylko że to napaść Putina uderzyła w przewidywalność relacji z Niemcami i Zachodu. Dlatego Zachód musi zatrzymać tę wojnę w taki sposób, by sami Rosjanie dojrzeli, że to wina Putina i tylko jego upadek i całkowita zmiana polityki rosyjskiej daje szansę odrodzenia kraju.
Upór Scholza w sprawie czołgów Leopard dla Ukrainy wynika z kilku spraw – niezbyt masywnego poparcia dla tego typu wysyłki w społeczeństwie niemieckim, a szczególnie w elektoracie socjaldemokratów oraz ze stanowiska partii w sprawie Ukrainy.
Niedawno niemiecka partia socjaldemokratyczna ogłosiła swoje stanowisko, zapewne nie bez decydującego udziału Scholza) w sprawie agresji rosyjskiej na Ukrainę, kunktatorskie i absurdalne, w którym jest napisane, że wojna się kiedyś skończy, Rosja nadal będzie (o Ukrainie niewiele) i będziemy musieli z nią żyć, Lepiej będzie, jak do tego już się dzisiaj się przygotujemy.
TJ
Qba
20 STYCZNIA 2023
21:00
„A na pytanie, dlaczego USA nie wyślą do Ukrainy swoich czołgów Abrams odpowiedział, że one się tam nie nadają, bo za ciężkie, za skomplkowane w obsłudze i naprawach i za dużo paliwa zużywają. To tak a propos zakupu tychże przez Polskę”.
Ale wyposażone są w klimatyzację, pewnie to przeważyło. 🙂
Nie wchodząc w inne szczegóły.
Adam Szostkiewicz
20 STYCZNIA 2023
21:02
Mój komentarz
Natura rządów autorytarnych, a szczególnie systemu wytworzonego przez Putina nie dopuszcza zakończenia wojny typu – wreszcie zrozumiałem, że moje postepowanie było nie za bardzo, należy to naprawić. Lub inne – jak było tak było, trochę się poprztykaliśmy, dziś siądźmy do stołu. Wy nam Donieck i Krym, a my wam odpuścimy Rzym (w sensie cywilizacji łacińskiej).
TJ
…
W cieniu szumu medialnego z Ramstein, Szwecja i Finlandia podpisaly kolejna umowe poglebiajaca droge do wspolnych sil obronnych Szw/Fin. Dla Ukrainy oznacza to, ze pomoc zostanie zwiekszona do
9,3 + 6,2 = 15,5miliarda Skr (1,4miliard €uro).
W wartosc nie wchodzi system Archer, ktory Szw ma ”na magazynie” 24 sztuki, w jednostkach operacyjnie, tez 24. Ilosc przekazanych Archer, bedzie zalezala od wynikow szkolenia zalog ukrainskich w Boden. Finlandia, z swojej strony nie podala co przekaze Ukrainie, jakie systemy. Szwecja zobowiazala w umowie, wypelnic wszystkie finskie potrzeby. Umowa w calosci nie zostanie upubliczniona.
pzdr S
@Adam Szostkiewicz
20 STYCZNIA 2023
21:02
Tez mi to po głowie chodzi.
Czekaja aż Putina szlag trafi i zaczną dogadywac sie z prawdopodobnie z Gierasimowem.
Wygląda ze „pissing contest” wśród ruszystów już się zaczął, stąd rozkaz golenia bród. Brak subordynacji w czasie wojny to poważna sprawa.
Swoja drogą Polska-Ukraina-Litwa to dość spory offset dla polityki Niemiec i zdając sobie z tego sprawę grają tak jak mogą. A ludzie giną.
A tymczasem Rosjanie zapowiadają wejście do Berlina.
I kto im zabroni? Scholz?
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/szalencza-tyrada-solowiowa-musimy-wejsc-do-berlina-i-paryza/swqv3b8,79cfc278
Qba
20 STYCZNIA 2023
21:00
Qba bystry polemista
niczym cekaemista
ostre kulki w Maura ciska
Podsrywacze w strachu
co słabsi chronią się dachu
pętla mocniej się zaciska
@Adam Szostkiewicz
20 STYCZNIA 2023
21:02
Moze byc jeszcze jeden powod. Jezeli Trump (albo jego linia) wygraja za 2 lata i „znudza” sie Ukraina (a moze nawet i NATO)? Jak wtedy Europa (i Niemcy) z Ukraina maja same prowadzic wojne z Rosja? Dobrze by bylo, zeby USA same nie mogly sie „wypisac” z tej wojny.
Dobrze by bylo zeby ta wojna zakonczyla sie zwyciestwem Ukrainy jeszcze przed nastepnymi wyborami w USA. Ale Rosja szykuje sie juz teraz na dlugoletnia wojne na wyczerpanie. IIWS, wojna w Korei czy w Wietnamie tez byly wojnami na wyczerpanie i trwaly latami 🙁
@fizyk
Nikt nie ma czasu i środków na wojnę pozycyjną w stylu pierwszej światowej. Rozstrzygnięcie musi przyjść w tym roku. Szczyt w Ramstein pokazał, ze w Nato nie ma konsensu czołgowego, a tylko kombinacja zachodnich czołgów i broni przeciwlotniczej może pomóc Ukrainie zmusić Moskwę do rozejmu. Być może brak zgody na leopardy ma nakłonić Kijów do przyjęcia łagodniejszej linii.
@Adam Szostkiewicz, 20 STYCZNIA 2023, 21:02
,,Jest jeszcze inny lęk w niemieckiej debacie: że jeśli Rosja przegra z Ukrainą, to się rozpadnie (…)”
Nic nowego: 1917, 1991, i…. kiedy trzeci akt zobaczymy.
Największy wpływ na rozpad Rosji będzie przestawianie się Zachodniego świata na alternatywne zasoby energetyczne, co w przeciągu kilu dekad jest nieuniknione z wielu oczywistych względów. Wtedy to gigantyczne Więzienie Narodów nie będzie już mieć niczego do zaoferowania reszcie świata. No, może poza tradycyjnym straszeniem swoim arsenałem nuklearnym. Lecz też do czasu, ponieważ pogłębiająca się coraz bardziej przepaść technologiczna to zagrożenie również zneutralizuje.
ps. przy okazji ci którzy obecnie straszą np. wiatrakami w imię swoich żałosnych gierek powinni być traktowani, dosłownie jako zdrajcy interesów narodowych.
@mfizyk
Niewątpliwie, jesteśmy w bardzo niebezpiecznym momencie historycznym.
Rok temu napisałem, w tym bloku ze jedynymi ludźmi, którzy mogą skończyć ze zbrodnaimi Putina są Gierasimow i Szojgu.
O ile Szojgu wolał zachować swoja głowę, to wszystko wskazuje, że po nieobecności, Gierasimow jest znowu przy sterach.
Zachowanie panikarskie Miedwiediewa zdaje się to potwierdzać.
Jeśli chodzi o byłego prezydenta amerykańskiego – (Made in Russia), czyli kryminalistę Trumpa, to tenże jest w podobnym stanie umysłowym co Miedwiediew.
Problemem jest niestety Biden i brak dobrego następcy w obozie demokratycznym.
Stawiam na Gavina Newsom’a.
W tej chwili rozgrywa się kolejny skandal w izbie reprezentantów z Georgem Santosem, (kolejny product made in Russia), oraz walka o budżet.
W tym świetle istotnie trzeba obawiać się o Ukraine i Europę Wschodnią.
@bartonet
No tak, akt trzeci możliwy i pożądany, ale za jaką cenę i z jakimi skutkami. O tym naprawdę powinni rozmawiać szanujący się politycy i planiści strategiczni, bo to od nich zależy, jak tę implozję przeżyłby świat. Rozpad caratu przyniosła durna pierwsza wojna, rozpad Sowietów durna rywalizacja z Ameryką, gdy Sowiety nie miały już sił i środków, by ją kontynuować, a nie miały, bo wychodziły z tego samego obsesyjnego założenia, co raszyzm, że wciąż trwa wojna bolszewików z białymi i aliantami, więc ekonomia musi pracować w trybie wojennym, co powodowało, że rósł dystans cywilizacyjny. Tak samo jest teraz: Rosja wskutek wojny Putina cofnie się o kilka dekad i nie odrobi zapóźnienia w przewidywalnej przyszłości, a i tak już była do tyłu, napadając na Ukrainę. Potencjał do rozpadu widać gołym okiem: Enklawa Królewiecka, Daleki Wschód po cichu kolonizowany przez Chiny w rywalizacji z Japonią, metropolitalne księstwo moskiewskie, demokratyczna republika petersburska. Tryb podobny jak w 1991 r.: deklaracje separatystyczne po upadku Putina, bez większego przelewu krwi i z zachętą Zachodu.
@Adam Szostkiewicz
20 STYCZNIA 2023
23:50
Tez mi sie wydaje, ze czolgi to tylko zewnetrzna oznaka internych dyskusji (calego) Zachodu (i Ukrainy) o cele tej wojny z Rosja. Ta dyskusja trwa juz od roku („Ukraina nie moze przegrac”, „Rosja nie moze wygrac” itd.). Nawet jezeli Ukraina odbije Krym, wojna sie nie skonczy (chyba, ze Rosja sie rozpadnie). Wiec jaki ma byc ostateczny cel?
@fizyk
Ostateczny cel dla Putina to zainstalowanie w Kijowie jego ludzi, a później, po zdławieniu wszelkiego oporu, polityczna kolonializacja, a może i formalne przyłączenie całej Ukrainy do FR – tak jak zrobiono to z separatystycznymi enklawami w Donbasie. Cel Ukrainy pod rządami demokratycznymi jest po prostu udaremnieniem tego planu Putina i skcesja do wspólnot zachodnich, Nato i UE. Celem Zachodu jest wsparcie Ukrainy w tych dążeniach i osłabienie rosyjskiego potencjału agresji na długie lata.
OT
Donosy z pisdnego gumna…
„Na siedem wolnych miejsc w Izbie Karnej SN upolityczniona KRS wskazała tylko jedną osobę – sędzię „z rekomendacją od biskupa”. – Przepadł m.in. prokurator zajmujący się sprawą sędzi Beaty Morawiec – zauważa senator Krzysztof Kwiatkowski, który brał udział w głosowaniach.
Upolityczniona KRS rozstrzygała w piątek trzy konkursy do Sądu Najwyższego. Do obsadzenia jest siedem miejsc w Izbie Karnej tego sądu. Rada – obsadzona przez posłów PiS i Kukiz’15 – wskazuje prezydentowi, kogo powołać na sędziego. O jej rekomendację starało się dziewięciu kandydatów.
Jako jedyna rekomendację otrzymała Anna Dziergawka – doktor prawa, była prokurator z Brodnicy, a obecnie sędzia. Upolitycznionej KRS zawdzięcza już awans do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, ministrowi sprawiedliwości zaś stanowisko wiceprezes tego sądu. – Dosyć doświadczona. Wykonywała zawód prokuratora. Ma spore osiągnięcia naukowe – przedstawił kandydatkę Zdun.
Startując w konkursie, Dziergawka przedłożyła nowej KRS opinię biskupa bydgoskiego – o tym, że jest praktykującą katoliczką i poświadczającą jej kwalifikacje moralne. – Nie mogę oddzielić mojego świata duchowego i systemu wartości od pracy orzeczniczej. Wiara jest dla mnie źródłem siły, a biskup bydgoski jest dla mnie ogromnym autorytetem – tłumaczyła”.
Mać qrva!
———————
I kryminalna ocena stanu państwa wg prawnika:
https://www.youtube.com/watch?v=_f3ywIT89pI&ab_channel=RomanGiertych-oficjalny
Kto wie ile czolgow potrzebuje Ukraina?
Bogate wariantowo cele Rosji wynikające z jej agresji na Ukrainę
Dla Putina cel podstawowy, minimalny wojny z Ukrainą, to przyłączenie wschodnich obszarów Ukrainy, ostateczne zatwierdzenie przynależności Krymu do Rosji, wasalizacja Ukrainy jako państwa typu Mandżukuo oraz stabilizacja Rosji wobec Europy (i USA) w nowej pozycji geopolitycznej, co stworzyłoby dobre warunki do dalszego naprawiania krzywdy jakiej doznało mocarstwo rosyjskie po podpisaniu Umowy Białowieskiej.
W tej chwili cel ten rozszczepił się na wiele pochodnych, jak np. ostateczne oderwanie od Ukrainy Donbasu z przyległościami oraz szerokiego pasa drogi na Krym z niego i stworzenie w ten sposób punktu zapalnego, który dla Zachodu byłby ropiejącym wrzodem na równowadze politycznej i jednocześnie punktem przetargowym wobec Zachodu, a także wobec próbujących dalej brykać państw Wspólnoty Niepodległych Narodów, co w tym drugim przypadku oznacza – z wami też tak może się stać.
Następnym celem pochodnym, ale o wyraźnie mniejszej atrakcyjności, lecz realnym, jest prowadzenie wojny typu – nigdy z nami nie wygracie, czas byście pomyśleli o rozmowach (to sygnał głównie dla Niemiec, dla niemieckiego biznesu i dla Macrona).
Trzecim mniej realnym celem jest jeszcze większe wkurzenie putinistów i rzucenie do walki wszystkich możliwych sił na teatrze wojennym i w gospodarce, co jest kuszące dla Rosji, bowiem w przeszłości taka metoda dawała pozytywne wyniki.
Czwartym celem jest oczekiwanie na całkowite wykrwawienie się Ukrainy – gospodarcze, wojskowe, kadrowe, co wymaga trochę wysiłku i czasu lecz w ciut dalszej perspektywie jet pewne. Takie założenie jest podstawa dotychczasowego postępowania Rosji.
Piątym wariantem jest bardziej masowa mobilizacja, wystawienie dodatkowych jednostek i jednoczesne zaatakowanie Ukrainy ze Wschodu, południa i północy. Sam fakt, że na Białorusi odbywają się stale przegrupowania wojsk rosyjskich, wymusza na Ukrainie trzymanie dużych ilości wojska na północy. W przypadku zdecydowanego ataku Rosji mogłoby dojść do wariantu idealnego dla Rosji– rozcięcia Ukrainy południkowo (kto wie, czy nie aż do Odessy i pozostawienie na przynętę dla Zachodu rejonów Wołynia, Lwowa, Tarnopola, itd.
Jeśli chodzi o Białoruś, to widać wyraźnie nieustanne testowanie białoruskiego wariantu agresji przez Putina, badanie uległości i pomocniczości Łukaszenki oraz nieustanne trzymania na muszce Ukraińców od strony Białorusi.
Mając tyle wariantów w zanadrzu kierownictwo rosyjskie chętnie popada w złudzenie – nie jest tak źle, przetrzymamy, skonsolidujemy się i wygramy.
TJ
To walka typu Dawid i Goliat. Dajmy malemu proce, bo prostsza w obsludze? Trudno zakladac biblijne zakonczenie tej grandy. Zachodni goliat musi wyjsc z ukrainskiego naroznika i sam wkroczyc do ringu nawet, jesli incognito pod sztandarem jakiejs grupy na wzor Wagnera. Kto po Putinie? Jeszcze okrutniejszy, bezwzgledniejszy tyran, despota i psychopata? Moze Prigozin, ktory wcieli cala Rosje do grupy Wagnera.
@Adam Szostkiewicz, 21 STYCZNIA 2023, 7:29
Obydwa poprzednie rozpady Rosji nie spowodowały tego że świat ogarnęła WŚ, tylko odwrotnie: każda z tych dekompozycji przyniosła więcej dobrego: uwolniła kolejne narody. Oczywiście do ewentualnych reperkusji związanych ze znacznym osłabieniem Rosji (kraju nuklearnego) należy podchodzić śmiertelnie poważnie. Daje choćby temu wyraz polityka Zachodu, de facto USA, która cechuje się wobec Rosji taktyką gotowania żaby. Problem z tym że jadowitej, z czego zdaje sobie sprawę Biden.
Panie Redaktorze
Apeluje Pan – „Szybciej z tymi czołgami” – więc zapytajmy – ile czołgów są gotowe wysłać na Ukrainę USA? Odpowiedź: – Ani jednego.
Mamy do czynienia z totalnym fiaskiem spotkania w Ramstein, przynajmniej w tej kwestii. Proszę zwrócić uwagę jak diametralnie zmienił stanowisko premier Nederlandów, Rutte. Przed spotkaniem deklarował finansową rekompensatę dla krajów które wyślą Ukrainie Leopardy, o czym mówiła holenderska ministerka w Davos ale po spotkaniu w Ramstein jakoś już o tym nie słychać. Wydaje się, że Amerykanie przeholowali w Ramstein z żądaniami pomocy militarnej dla Ukrainy ze strony Europy a Austin obraził przywódców państw europejskich pitoląc na okrągło o jedności Zachodu i generalnie prowadząc z nimi rozmowy jak z przyjezdnymi ćwokami. USA przecież nie ma zamiaru wysłać ani jednego czołgu na Ukrainę ani nawet nie myśli o zrekompensowaniu krajom te Leopardy gotowe wysłać powstałego uszczerbku w uzbrojeniu, np. takim jak Polska. Polska może sobie najwyżej w USA dokupić Abramsów.
W tej sytuacji nie spodziewam się aby w najbliższych miesiącach jakieś Leopardy na Ukrainę trafiły. Nawet gdyby rząd PiS wysłał te 14 na Ukrainę bez zgody Niemiec (co byłoby skandalem i złamaniem umowy o przekazywaniu broni krajom trzecim) to byłaby to nic nie znacząca kropla w morzu potrzeb bowiem Rosja produkuje ok. 160 czołgów miesięcznie.
@Saldo
Trzystu.
OT
21 STYCZNIA 2023
11:11
Niesamowita jest rekomendacja sędziego do SN przez biskupa, a jeszcze bardziej niesamowita jest odpowiedź rekomendowanej – nie mogę oddzielić mojego świata duchowego i systemu wartości od pracy orzeczniczej. Wiara jest dla mnie źródłem siły, a biskup bydgoski jest dla mnie ogromnym autorytetem.
Kpiny z prawa. Pogarda dla Konstytucji.
TJ
@legat
To narracja skrajnej lewicy, która bardziej nienawidzi Stanów, niż Rosji. Na podstawie informacji w rzetelnych mediach można rzeczywiście wysnuć wniosek, że brak decyzji ,,czołgowej” wynika z przeświadczenia, iż byłaby pretekstem do eskalacji agresji rosyjskiej w Ukrainie, czego Zachód się obawia i nie chce. Jeśli tak jest, to leopardów Ukraina nie dostanie, bo to broń ofensywna, więc może doprowadzić do eskalacji wojny. Powrót Szojgu i Gierasimowa w kręgach natowskich mógł być odebrany z pewną nadzieją jako otwarcie kanału komunikacyjnego z Sojuszem. Tym bardziej więc Nato nie kwapi się do eskalacji, licząc raczej, że do wygaszenia ostrej fazy konfliktu dojdzie w tym roku. Czy to nie płonne nadzieje, nie wiemy. Nie wiemy też, czy kalkulacja Nato jest słuszna. Bo rację równie dobrze może mieć Zełenski, gdy prosi o czołgi. Być może uzyskanie przy ich pomocy przewagi strategicznej sił ukraińskich nad Rosyjskimi jeszcze szybciej zmusiłoby Rosję do zawieszenia walk.
Adam Szostkiewicz
21 STYCZNIA 2023
13:49
Trzystu.
„Wielka Brytania wysyła 14 czołgów, a inne kraje mogą wkrótce wysłać więcej, ale eksperci twierdzą, że Kijów potrzebuje około 100 czołgów”.
A wg CNN:
„Ukraińscy urzędnicy powiedzieli, że będą potrzebować około 300 tych nowoczesnych czołgów, aby odeprzeć Rosjan, a Europejska Rada Stosunków Zagranicznych szacuje, że w całej Europie jest rozmieszczonych około 2000 czołgów Leopard”.
„Kijów twierdzi, że garstka pojazdów udostępnionych do tej pory przez zachodnich sojuszników to dopiero początek, i naciska na 200 do 300 czołgów i 600 pojazdów opancerzonych piechoty, a także 500 haubic – broni podobnej do armaty”. (Politico)
„Urzędnicy twierdzą, że na Ukrainie pojazdy opancerzone odegrają kluczową rolę w bitwach o kontrolę nad zaciekłymi miastami we wschodnich prowincjach graniczących z Rosją. Najwyższy rangą dowódca wojskowy Ukrainy, generał Walerij Załużny, powiedział , że potrzeba około 300 zachodnich czołgów i około 600 zachodnich bojowych pojazdów opancerzonych, aby coś zmienić”. (NYT)
—————————-
” Inną wadą Abramsa jest mniejsze zużycie paliwa niż Leoparda 2, który jest przeznaczony do zasilania olejem napędowym — a olej napędowy jest łatwiej dostępny w ukraińskich łańcuchach dostaw w czasie wojny”.
@Gospodarz, saldo
300 to liczba podana przez gen. Załużnego. Realnie wygląda to tak, że Ukraina miesięcznie traci w walkach ekwiwalent tamtejszej brygady zmechanizowanej (ok. 40-50 czołgów i ok. 30 jednostek artylerii – jakoś tak). To co zostanie wysłane przez NATO to kwartał potrzeb Ukraińców. Dodając do tego co już jest wystarczy na prowadzenie walk do lipca, może września jak Rosja popełni duże błędy. Bez zgody Niemiec, braknie nie tylko czołgów ale i części zamiennych (koszt czołgu to 1/3 kosztów eksploatacji w okresie żywotności).
Dodam, że jakkolwiek Rosja bez dostępu do zachodnich technologii nie może tworzyć nowych, to już bardzo dobrze idzie jej odtwarzanie starego sprzętu wojskowego. Wszak stali im nie brakuje, technologie starych poradzieckich gniotów mają na własność. Ukraina ma dużo atutów jak morale czy rozpoznanie, ale w potencjale ciężkiego SpW bez pomocy z Zachodu jest na dłuższą metę bez szans w walce z Rosją, która nie liczy się z życiem swoich żołnierzy.
A skąd wiadomo, że to nie jest gra pod publiczkę, a ukraińscy czołgisci już się może szkolą na Leopardach ?
„Odbierzemy Polskę Kaczyńskim, Obajtkom i Rydzykom”. Zjazd Polski 2050 Szymona Hołowni w Łodzi.
Mam dość podkręcanej od 20 lat świętej wojny dwóch politycznych klanów – mówił Szymon Hołownia. Pierwszy krajowy zjazd partii Polska 2050 odbywa się w Łodzi.
– Nasza partia nie powstała po to, by się komuś podlizywać, nie musimy się podobać liderom innych partii – mówi Michał Kobosko, zapowiadając zjazd partii Polska 2050 Szymona Hołowni. – Bo bez nas byłby zachowany status quo: ci sami liderzy, ten sam sposób funkcjonowania i – obawiam się – ten sam wynik wyborów. Tymczasem ludzie chcą zmiany. Chcą polityki, która będzie odpowiadać na ich dzisiejsze problemy, ale też zajmie się problemami ich dzieci i wnuków, a więc będzie rozwiązywać problemy na pokolenia.
Jako wroga Kobosko wymienia PiS: – To partia, która chce powrotu do PRL-u i komitetu centralnego przy Nowogrodzkiej. Partia, która nie waha się użyć pegasusa i całego aparatu represji wobec przeciwników politycznych. Partia patologicznego kłamstwa, którego twarzą jest Mateusz Morawiecki. Partia wykorzystywania władzy dla osobistych porachunków – tu twarzą jest Zbigniew Ziobro. Partia szczucia i dzielenia ludzi – a to robi Jarosław Kaczyński. Wiemy doskonale, z kim się mierzymy, dlatego i my, i cała opozycja, musimy być gotowi na walkę i nieodpuszczanie.
Przewodniczącym pierwszego w historii partii zjazdu został Maciej Żywno, były wojewoda podlaski (w latach 2007 – 2014) i wicemarszałek województwa podlaskiego (w latach 2014 – 2018). W 2019 odszedł z Platformy Obywatelskiej. Do ruchu Polska 2050 dołączył w 2021 roku.
Ważnym punktem zjazdu partii był wybór zarządu krajowego. Przewodniczącym został Szymon Hołownia (otrzymał 310 głosów, na 311 ważnych). – Teraz przed nami odpowiedzialność za wybory – mówił. – Dziś jesteśmy tutaj nie dla siebie, ale dla tych, którym zdecydowaliśmy się służyć.(…)
Dodał, że czas na zmiany w polityce: – Takie, gdzie minister nie będzie ministrantem, bo Kościół i państwo wrócą na swoje miejsce. Gdzie Skarb Państwa będzie skarbem nas wszystkich, a nie skarbem tych czy tamtych państwa. Gdzie skończy się podkręcana od 20 lat święta wojna dwóch politycznych klanów. Ja mam tego serdecznie, po samą kokardę, dość.(…)
– Jeśli Polska 2050 będzie w rządzie, to w Orlenie nie będzie ludzi Kaczyńskiego, ani ludzi Tuska – zapewniał Szymon Hołownia. – Nie będzie też w nim ludzi Hołowni, ani Kosiniaka-Kamysza, ani Czarzastego. Bo Orlenem, tak jak każdą spółką państwową czy samorządową, będzie kierował wybrany w przejrzystej procedurze apolityczny, fachowiec. (…)
– Rok 2023 będzie dla Polski rokiem historycznym, bo będzie to rok, w którym Polską przestane rządzić Jarosław Kaczyński – mówił. – Opozycja wygra te wybory. Nie pomimo tego, że się różni, ale dzięki temu, że się różni. Nie będzie miało żadnego znaczenia: jedna lista czy dwie listy. Po wyborach i tak opozycja stworzy jeden rząd. Różnorodny, ale mądry tą różnorodności. I to jest dzisiaj najważniejsze. (…)
Hołownia zapewniał, że przeciwnikiem Polski 2050 jest PiS, a nie żadna z demokratycznych partii. – Odbierzemy Polskę Kaczyńskim, Obajtkom i Rydzykom, a oddamy ją Polkom i Polakom. Nie jesteśmy ani „grupą rekonstrukcyjną Tuska”, jak nazywa jedna strona, ani też nie jesteśmy „piątą kolumną PiS”. Jesteśmy „radyklanym centrum”, bo w naszym DNA jest łączenie najlepszych rozwiązań tak z lewej, jak i z prawej strony – mówił.
Zwrócił się też do Donalda Tuska, w odpowiedzi na jego oczekiwania, co do szybkiej deklaracji o starcie ze wspólnych list. – Kochany Donaldzie, od naszej długiej i serdecznej rozmowy minął już tydzień i nic się u nas nie zmieniło, nic się u nas nie zmieniło od miesięcy – powiedział”. (Tomasz Matusiak,
Joanna Żarnoch-Chudzińska)
———————-
Ruch wśród opozycji może nabrać nowej dynamiki…
@R.S.
21 STYCZNIA 2023
0:44
„Niewątpliwie, jesteśmy w bardzo niebezpiecznym momencie historycznym.
…
W tym świetle istotnie trzeba obawiać się o Ukraine i Europę Wschodnią.”
Obawiam sie w zasadzie o cala Europe. Przypomne tylko sromotna ucieczke europejskich armii z Afganistanu po wycofaniu sie Amerykanow. Uciekali przed partyzantami w sandalach bez czolgow 🙁
UK i Francje moze ochronic bron atomowa. Ale niemiecka armia bedzie potrzebowala najmniej dekady, aby stanowic jakies znaczace sily militarne. No, chyba ze przestawi sie niemiecka gospodarke na wojenna jak w Rosji. Ale kto by tego chcial?
Czołgi można produkować w relatywnie krótkim czasie a Ukraińcy giną każdego dnia i nie da się ich klonować. Niemcy o tym dobrze wiedzą i spokojnie ociągają się z decyzjami opowiadając o pacyfizmie, rachunku krzywd wobec Rosji / o reparacjach w stosunku do Polski już nie/. Wysyłają dużo, ale broń defensywna, która i tak nie poradzi sobie z rakietami balistycznymi, a która jednak zmniejsza straty ludności cywilnej. Nie pomniejsza ona strat żołnierzy , bo ralatywnie Rosja ma takie zapasy idiotów ojczyźnianych, że Ukrainie nie wystarczy ludzi do tej wyniszczającej wojny. Wizerunkowo Niemcy ok i Rosja nie będzie taka zła na Niemców bo w całkowitym rozrachunku to pomaga. Koszt i tak pokryją Niemcy w zakupach gazu i ropy. Dogadają się a obywatel niemiecki też nie oburzy się. On za dużo nie stracił a Ukraińcy, No cóż to są wewnętrzne sprawy Rosji. Znamy altruizm i poświęcenie Niemców podobnie jak Rosjan. Powtórka z rozgrywki, tylko zamienili się rolami. Jeśli nie daj Boże scenariusz byłby niekorzystny to w czerwcu Rosja może wejść do Niemiec, ale w Berlinie się nie zatrzyma. Tłuste kotki w Niemczech, elyta i awangarda światowa może się pomylić. Obozy koncentracyjne, grabieże, wyniszczanie podbitych narodów, zruszczeniu, to nie jest coś co jest obce w strategii Rosji. Cyniczna polityka Niemiec nie musi mieć dla Niemców happy endu.
Wydaje się, że Amerykanie przeholowali w Ramstein z żądaniami pomocy militarnej dla Ukrainy ze strony Europy a Austin obraził przywódców państw europejskich pitoląc na okrągło o jedności Zachodu i generalnie prowadząc z nimi rozmowy jak z przyjezdnymi ćwokami.
Mój komentarz
Legat, to co powyżej – opis spotkania w Ramstein, to jest fikcja charakterystyczna dla rosyjskiej propagandy, chciejstwo, oczekiwanie zaniku jedności „kolektywnego” Zachodu w reakcji na rosyjską agresje na Ukrainę.
TJ
@@@
Trochę się irytuję czytając o „wygranej wojnie” przez którąś ze stron konfliktu.
Jestem głęboko przekonany, że koniec krwawej, ciągle konwencjonalnej wojny Ukrainy z Rosją, nastąpi po osiągnięciu możliwego dla obu stron kompromisu terytorialnego.
Jeśli Chiny poprą Zachód – „wymuszonego kompromisu terytorialnego”.
Powrót Krymu do Ukrainy – bez szans (względy militarne).
Na USA czeka rozwiązanie „bitwy o Tajwan”, ważniejsze dla obu stronnictw amerykańskich, niż „bitwa o demokrację w Ukrainie”, czułym podbrzuszu „carskiej” Rosji.
Pzdr.
@OT
Dziadek o chlebie, a babka o niebie. Znasz?
Saldo mortale
21 STYCZNIA 2023
12:41
„Kto wie ile czolgow potrzebuje Ukraina?”
– To tak na serio?
seleuk|os|
20 STYCZNIA 2023
21:24
Z tym aliansem to tez nie takie proste bo oto okazuje sie ze u Was zaplanowane zostalo (i odpowiednio rozpropagowane) publiczne spalenie Koranu.
Ruskie wplywy w Szwecji maja sie niezle. Pienadze jednak nie cuchna…
No bo jak wytlumaczyc to ognisko jak nie prowokacja? Czas, okolicznosci i cala atmosfera wokolo akcesji Szwecji i Finlandii do NATO oraz sprzeciw Turcji jest „przypadkiem” na reke Putlerowi – po prostu spada z nieba.
Polnocna natowska flanka jest to dla niego policzek – nie dopuszcza takiej sytuacji.
Myslal ze neutralnosc najblizszych sasiadow jest wieczna. Wiec zadzialal/zaplacil komu trzeba… A ze pozyteczni idioci/agenci wplywu sie znajda…
No i Erdogan ma dodatkowy argument… Bo on nie tylko patriot ale taki religijny…
@eyil
Oczywiście, już się szkolą, to żadna tajemnica. Czy na leopardach – niewykluczone, bo są w całej wolnej Europie.
@observer
Całkiem nie na temat. Obawiam się, że ta ,,nowa dynamika” nie wyjdzie ani im, ani innym demokratom na zdrowie. Ale zjazdy partyjne to PR, a nie realna polityka.
Ile broni i jakiej potrzebuje aktualnie Ukraina? Polecam opinie eksperta:
„Dlatego sekretarz obrony Lloyd Austin powiedział wprost: czasowo zaprzestańcie działań ofensywnych, przejdźcie do długotrwałej, uporczywej obrony i połamcie zęby atakującym. A gdy przeciwnik będzie lizał ciężkie rany, będzie czas na wasz kontratak. I wtedy będą wam potrzebne czołgi, a może nie tylko one.
…
Kiedy przyjrzymy się pakietom pomocy z Ramstein, szybko dostrzeżemy, że Ukraina ma otrzymać sprzęt dla trzech brygad zmechanizowanych i jednej pancernej, choć ta ostatnia wykorzysta dawne sowieckie czołgi T-72. Pakiety wystarczają na stworzenie dwóch brygad „amerykańskich”, jednej „brytyjsko-kanadyjskiej” i jednej z przewagą sprzętu z Polski, jeśli minister Błaszczak nie wycofa się z zapowiedzi przekazania reszty T-72 z czterech batalionów.”
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2198588,1,332-dzien-wojny-polamcie-im-zeby-przygotowanie-do-odparcia-rosyjskiego-natarcia.read?src=mt
@Fragarba, 21 styczen 2023, 19:08
Pewnie ze nie proste. Niemniej, dalem chyba trzy opowiadania na ten temat. Najwiekszy bol glowy maja Amerykanie. Nie jestem pewien czy red ASz zaaceptuje, ale daje trzy linki w kolejnosci co napisalem o szwedzko/finsko/tureckich „przygodach” ostatnich dni. W moim stylu Fragarba 🙂 To nie ma najmniejszego znaczenia, naprawde. Am zadecyduja… Przeczytaj ostatni choc, gdyby…
https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/01/01/skad-sie-biora-barwy-fajerwerkow/#comment-233148
https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/01/21/filmiku-przeciw-leczeniu-depresji-nie-widzialem-wiec-sie-wypowiem-komentarz-niespecjalisty/#comment-233184
https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/01/21/filmiku-przeciw-leczeniu-depresji-nie-widzialem-wiec-sie-wypowiem-komentarz-niespecjalisty/#comment-233188
pzdr Seleukos
casual observer 21 STYCZNIA 2023 14:55 pisze: –„Odbierzemy Polskę Kaczyńskim, Obajtkom i Rydzykom”. Zjazd Polski 2050 Szymona Hołowni w Łodzi.
… Ruch wśród opozycji może nabrać nowej dynamiki…
Poważnie? Taki wpływ na dynamikę „ruchu wśród opozycji” będzie miało to hołowniane pamparampampampam o niczym?
No, może.
Czołg jest „bronią” jednoznacznie ofensywną. Dostarczenie czołgów do jednej strony konfliktu zbrojnego oznacza opowiedzenie się militarne po tej stronie.
Niemcy postawiły w Ramstein warunek konieczny do wyrażenia zgody na udział czołgów ich produkcji w wojnie w Ukrainie. Warunkiem tym jest udział amerykańskich Abramsów. USA kategorycznie odmawiają, bo chcą załatwić Rosję rękami Europy. A na to jest w Europie coraz mniej zgody. Na razie reagują państwa nie graniczące bezpośrednio z Ukrainą czy Rosją.
Tak było w Wietnamie, w Iraku i innych krajach, gdzie USA wprowadzały własną wizję demokracji dolarowej. Jak widać, Europa uczy się.
Jeżeli dojdzie do eskalacji, to wojna obejmie tym razem również teren USA. I okaże się, czy wizje Hollywood miały sens. Mam jednak nadzieję, że dojdzie – wbrew USA – do kompromisu, czyli gospodarka Europy zwycięży.
@ oby nie
Myslę, że przeceniasz siły i możliwości Rosji. Współczesna Rosja to nie ZSRR, zarówno pod względem możliwosci przemysłu jak i pod względem możliwości powołania rekruta do wojska. Ludność Rosji jest większa niż Ukrainy nieco ponad trzykrotnie, stosunek PKB przed wojną był również podobny. Biorąc pod uwagę skalę pomocy wojennej dla Ukrainy (na bieżący rok zaplanowano z UE i USA ok 100 mld $ czyli ponad 20% ukraińskiego PKB sprzed wojny i 6% rosyjskiego to ekonomicznie Rosja , przy takiej skali pomocy ma małe szanse wojnę wygrać. Nawet jeżeli Rosja wydatnie zwiększy ilość żołnierzy na ukraińskim froncie, to ci zołnierze nie będą mieli czym walczyć. A tym bardziej dojść do Berlina i dalej.
Rosja miałaby szanse wygrać tą wojnę zeszłej wiosny , gdyby zaatakowała co najmniej dwukrotnie większymi siłami, wykorzystując przewagę tempa, jak Niemcy w 1941. Zatrzymanie się na linii Wołgi zapoczątkowało klęskę i tak samo prawdopodobnie będzie teraz na linii Dniepru. Różnica jest taka, że Ukraina nie ma dostatecznie dużych rezerw , żeby przekroczyć Don i narzucić Rosji kapitulację
Tjot,
a mógłbyś w łaskawości swojej głębiej uzasadnić swoją opinię dotyczącą mojego komentarza, że – „opis spotkania w Ramstein, to jest fikcja charakterystyczna dla rosyjskiej propagandy, chciejstwo, oczekiwanie zaniku jedności „kolektywnego” Zachodu w reakcji na rosyjską agresje na Ukrainę.” – i wskazać może gdzie można w internecie znaleźć tę rosyjską propagandę którą tu przeszmuglowałem?
Dziennik :
– Fiasko rozmów w Ramstein;
Onet:
– Fiasko szczytu w Ramstein;
Tjot, czy „POLITICO”to jest ta rosyjska propaganda?:
–Po spotkaniu sekretarz obrony Lloyd Austin powiedział, że Stany Zjednoczone i sojusznicy „mocno naciskają, aby spełnić ukraińskie wymagania dotyczące czołgów i innych pojazdów opancerzonych”. Jednak w większości unikał intensywnej debaty na temat tego, czy wysłać amerykańskie i niemieckie czołgi.
Austin zaprzeczył również doniesieniom, że wysłanie amerykańskich czołgów było warunkiem wysłania przez Niemcy własnych.
… Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski dał jasno do zrozumienia w piątek, że debata musi się zakończyć, a puste frazesy nie wystarczą.
„Setki „dziękuję” to nie setki czołgów” – powiedział grupie w Ramstein za pośrednictwem adresu wideo. „Każdy z nas może użyć tysięcy słów, ale nie mogę użyć słów zamiast potrzebnej broni przeciwko rosyjskiej artylerii”.
Ach ta rosyjska propaganda! – nie chce docenić sukcesu konwentyklu w Ramstein.
Gospodarz przedstawił w jednym z ze swoich komentarzy wizję rozpadu Rosji. Może nawet nie wizję ale linie po których on nastąpi. Obawiam się, że niestety jest to tylko wizja…
1. Putin wyciągnął wnioski z klęski ZSRR i korzysta z wzorców, które pozwoliły zachować władzę komunistom w Korei Pn i w Chinach. Kto powiedział, że tej wojny nie będzie prowadził latami? Bo krach gospodarczy? Guzik – ten kraj jest permanentnym krachem gospodarczym a jednak ZAWSZE UTRZYMUJE MONSTRUALNĄ i wcale efektywną armię. Co gorsza stan wojny, podobnie jak w Korei Pn. da ,,uzasadnienie” dla potrzeby silnego przywódcy i generalnie trzymania towarzystwa za mordę. Gdy Rosjanie połapią się o tym, że Wołodia prowadzi ich do rzeźni to będzie za późno. Mieszanina terroru i zindoktrynowania będzie podstawą. Terror będzie się opierał na wielu filarach a nie jak ten radziecki na tym co służby ułowią i kula w łeb. Techniki inwigilacji made in China i terror ekonomiczny powinny wystarczyć ale jakby co sięgnie się po zwykły morderczy terror a’la Stalin czy Tienanmen. Wszelkie środki są dopuszczone.
2. Demokracja -siła Zachodu, która jest jego słabością. Putin może poczekać. A nuż jego kolega Trump wygra? Orban jest jego kretem w UE a my mamy 2lata czekania na kolejne, co raz bardziej w cudzysłowie, wybory w tym kraju. Putin dzięki wdrażaniu metodologii z p.1 nie ma takich problemów. W przyszłorocznych ,,wyborach” powiedzą mu ,,nie”? Nawet jakby się ODWAŻYLI to i tak jest bez senau bo wyniki są ustalone przeca.
3. Brak społeczeństwa, atomizacja Rosjan, zindoktrynowanie (teraz widać, skutki działalności edukacyjnej raszyzmu – ku przestrodze przed Czarnkiem) ich nie wiem jak to nazwać: obojętność? zrezygnowanie? Pojadą do rzeźni jak ich dziadowie pod Stalingrad a z aspektów ludzkich: uchleją się. Potem zginą i ich śladem pojadą następni. Samych osadzonych w Rosji jest pewnie z milion. Po kryminalistach nikt nie będzie rozpaczał. Terror sprawi, że nie będą wierzgać jadąc do rzeźni a nawet jeśli to rozszerzy się go o rodzinę, znajomych etc.
Na koniec uwaga natury historiozoficznej: Rosję wielokrotnie skreślano a ona i tak kosztem potwornej ilości ofiar realizowała swe cele. Pierwszym, który zapoczątkował ten trend był bodaj szwedzki Karol XII. Finał skręcenie karku Szwecji, potem byli Fryderyk II, którego uratował Cud Domu Brandemburskiego, Napoleon, 20 kat po klęsce w wojnie krymskiej dalej realizowali swe ambicje wobec Turcji, po klęsce w 1905r i rewolucji A. Schlieffen uznał Rosję za na tyle skończoną, że przeznaczył na nią 1/10 sił. Pomimo korekt jego następcy i tak pomylił się. W 1917r wielcy niemieccy stratedzy (i zachodni też) znowu uznali fakt jej ,,skończenia” a jednak przepoczwarzona w bolszewicką bestię 20lat zbierała siły. Po Wojnie Zimowej znowu uznano ją za skończoną i Niemcy poczynili stosowne plany, których wbicie gwoździa do trumny miało mieć miejsce w Moskwie w 1941r. Jak wiemy kosztem potwornych ofiar poszło inaczej, Rosja była znowu ,,skończona” w 1942r a finał tego skończenia miał miejsce na gruzsch Berlina w 1945t. W 1991r myśleliśmy, że to koniec rosyjskiej bestii…
ONI – ROSJANIE, ICH RZĄD ZNIOSĄ TYLE TRUPÓW ILE TRZEBA BĘDZIE a my nie możemy dogadać się by wysłać 300czołgów W drugą wojnę światową Zachód wysłał ok tylko samych 15000 czołgów Armii Czerwonej.(fakt ten jest skrzętnie pomijany przez raszystów)
Liczby: ZSRR w 1941r wchodził w wojnę z ok 20000 czołgów. Podczas wojny wyprodukował ok 50000 samych słynnych T34 + prawie drugie tyle innych typów.
I teraz najważniejsze: w decydującym uderzeniu na Berlin wzięło udział…3600czołgów i dział pancernych różnych typów. Pytanie: gdzie podziała się reszta? Oni wytrzymali to – teraz podobno stracili 2000szt.- a my się chandryczymy o 300szt.
W Ramstein przeholowali z żądania pomocy wojskowej … Amerykanie, Holendrzy, Finowie, Polacy, Brytyjczycy, Szwedzi, Czesi, Estończycy … same przyjezdne ćwoki, zdaje się.
Rosja 160 czołgów miesięcznie „produkuje”, tzn. uzdatnia T72, T66 i T55, oraz T90 z ograniczonym opancerzeniem.
NB, Abrams M1 jest cięższy oraz wymaga zaplecza remontowego, którego w Europie nia ma.
Jest dużo zamieszania i zgiełku w powyższych opiniach i przewidywaniach, o tym co ma swans, a co jest bez szans.
Rosji przychody z ropy i gazu spadają, a koszty wojny rosną. Pewien komentator rosyjski w tamtejszej telewizji reżimowej, który wyprzedzająco postulował latem mobilizację (albo wycofanie się z Ukrainy), teraz twierdzi, że konieczne jest powołanie 9 milionów do wojska, aby tę wojnę jakoś wygrać. Putinowska eskalacja się rozkręca.
Ja nie wieze, ze Abramsy sa zbyt skomplikowane lub na paliwo lotnicze. Jest inny powod. USA dadza Abramsy ale pozniej jak bedzie czas na ukrainska ofensywe np. w maju. Do tego czasu przeszkoli sie personel. Wedlug mnie rowniez Niemcy dadza swoje Leopardy ale gdy bedzie blizej tej ukrainskiej ofensywy. W tym przypadku Abramsy nie beda nawet potrzebne bo Leopardy sa lepsze ( maintenance) jest ich o wiele wiecej i sa na miejscu. Moze to byc gra zeby zmylic przeciwnika. Wiadomo, ze wspolczesne sily musza wspoldzialac pancerne ( czolgi), zmechanizowana piechota ( Bradley, Marder i inne) i artyleria roznego kalibru. Same tylko wozy pancerne Bradleye, Mardery daja tylko czesciowy efekt. iadomo, ze musi wspoldzialac piechota zmotoryzowana z artyleria i lotnictwem. Szkolenie na czolgach zachodnich juz sie odbywa. W przypadku ofensywy rosyjskiej w pierszej fazie kluczowa bedzie lzejsza bron przeciwpancerna: Javeliny, Haubice, Caesar,. Bradleye i Mardery maja dobre zdolnosci przeciwpancerne. Po tym nastapi manewrowa kontrofensywa ukrainska z udzialem zachodnich czolgow.
Slawczan
22 STYCZNIA 2023
0:17
To prawda. Tuzin i więcej argumentów można wysunąć za tym, że Rosja „wygra”. Tylko w tym rzecz, że te argumenty są sprawdzone w innych warunkach, przy innej dynamice geopolitycznej.
Mamy 21 wiek i współzależności są globalne. Ten, który się spóźnia, aby włączyć się efektywnie, musi wpierw odrobić spóźnienie, przestawić się na inne warunki nie liczyć wciąż na siłę bezwładności, bo zawsze tak było.
TJ
Pisalem wielokrotnie, L2 nie sa Gamechanger w tej wojnie. Jako ze wojna nie jest do wygrania, pozostaje dyplomacja…
Coś swita w glowach.
wg onet.pl
„Przewodnicząca komisji obrony w niemieckim Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann wezwała w sobotę do zerwania z „folklorystycznym wyobrażeniem” o Rosji, która zaatakowała Ukrainę. – We wschodniej Ukrainie nie ma baletu Bolszoj, który tańczy „Jezioro Łabędzie” – powiedziała Strack-Zimmermann – Są tam żołnierze, którzy mordują.”
TJ
chyba skończyły się już zapasy poradzieckich czołgów i teraz potrzebne są nowe jednostki , jeśli zostaną wysłane nowe typy czołgów to na ukrainie pojawi się mozaika sprzętowa , jak oni zapanują nad logistyką i wyszkoleniem nie mówiąc o odpowiedniej ilości ludzi do obsługi , nie można tez zapomnieć że w wojsku poza czołgistami potrzebni są zwykli piechociarze, w kontekście Polski jak przekazanie leopardów odbije się na możliwościach naszej armii , wysłanie kilkudziesięciu czołgów z którymi trzeba będzie wysłać logistykę to co zostanie dla naszych pozostałych pojazdów a zastąpienie ich nowymi dwoma typami w tym jednym opartym na calach plus czas na wyszkolenie to sprawa dalekiej przyszłości ( poza tym abramsy są jeszcze w stanach )
Polityka i biznes ! i jak tu zarobić zbierając przy okazji oklaski
Czołgi czołgami, ale jednak…
Amerykanie w tej chwili starają się powstrzymać Ukraińców przed podjęciem jakiejkolwiek ofensywy. Chodzi o czas, żeby ich przeszkolić.
No i w dodatku jest jeszcze generał Mróz – który tym razem działa na korzyść Ukraińców – znacząco lepiej odżywionych i ogrzanych.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/fenomen-zimowej-wojny-zwykle-dzialal-na-korzysc-rosji-tym-razem-moze-byc-inaczej/4lprz5x,79cfc278
@MK
Kontrofensywę trzeba mieć czym zrobić. Rosja najpierw wymęczy pozycyjnie Ukrainę, a później ruszy licząc że Ukraina nie będzie miała już czym odrzucić natarcia, a wszystko bo Zachód wciąż nie może się dogadać czy woli sąsiadować z Rosją czy wolną Ukraina.
Teza ze USA ma rozwiązywać problemy Europy to jednak przesada. Za Europę odpowiadają europejczycy a błędne rozpoznanie , wygodna Niemcom polityka, która przynosiła korzyści innym krajom tzw zachodniej Europy i kumulacja pieniędzy w Rosji w celu prowadzenia wojny doprowadziły do tragedii. Nikt nie reagował na pierwsza inwazję Rosji na Krym z wyjątkiem niektórych krajów, jak choćby UK, pozwoliły na swobodne rozwijanie skrzydeł imperialnej Rosji. Dlatego ciężka kasę jaką zarobili Niemcy Francuzi Holendrzy Włosi Hiszpanie jakoś ich niespalonego w raczki i oglądają się na Amerykanów. To Europa zostawiła Ukrainę na pastwę losu i on powinna zwrócić pieniądze w postaci broni. To nie podlega dyskusji .
@Europa
No nie wiem, nie ma rzeczy, które nie podlegają dyskusji. Na razie Europa – pod naciskiem Amerykanów, czasem przesadnym i niespójnym, ale głównie z własnej nieprzymuszonej woli wskutek bandytyzmu wojny Putina, wciąż pomaga Ukrainie, nie zostawiając jej samotną.
@saldo
Nie, pozostaje dozbrojenie Ukrainy, aby mogła dalej stawiać skuteczny opór, a nawet kontratakować, aby jej dyplomacja mogła stawiać swoje warunki agresorowi.
@ To Europa ma dług
22 stycznia 2023
18:02
„Nikt nie reagował na pierwsza inwazję Rosji na Krym z wyjątkiem niektórych krajów, jak choćby UK, pozwoliły na swobodne rozwijanie skrzydeł imperialnej Rosji.”
Nikt nie reagowal? A niby co UK zrobilo miedzy 2014 a 2021 PONAD to co zrobila Europa Zachodnia, Wschodnia i cala UE?
@TJ
Gdybym przeczytał 2 lata temu coś takiego co ja wypichciłem to bym powiedział ,,co za political fiction, nieźle gość poleciał – 2000 czołgów zniszczonych – XXIw? WTF?” A jednak. Gdybym przeczytał o tym, że w XXIw zostanie zastosowana taktyka działania piechoty rodem z 1916 czy 1917r yo bym uznał, że ktoś jest nieźle odklejony a przecież pod Bachmutem/Soledarem tak się dzieje.
Zastanówmy się: czy coś takiego ma praeo zafunkcjonować w XXIw? Chyba nie a jednak – mają pociski balistyczne wszelkiej maści, atom i 1mln żołnierzy i robią (u siebie) co chcą. XXI wiek?
@ sławczan
Co do operacji berlińskiej to Wiki podaje po stronie radzieckiej 6,5 tys czołgów i dział samobieżnych oraz 2,5 mln żołnierzy, z czego pojazdów pancernych stracono ok 2 tys. Całość sił ZSRR na froncie wschodnim w tym czasie to prawie 7 mln żołnierzy i ponad 12 tys czołgów. Czyli mniej niż połowa zaangażowanych sił.
Tak gwoli scisłości.
Wracając do meritum: Sytuacja wojny na Ukrainie i II WŚ jest diametralnie różna. Jeżeli którąś ze stron mozna porównać do II WS to prędzej jest to Ukraina niż Rosja. Z tym, że pomoc z zagranicy jest znacznie większa (w stosunku do posiadanych przez strony sił). A wojna pozycyjna jest wyczerpująca dla obydwu stron i czas niekoniecznie gra na korzyść Rosji. Jeżeli nie podejmie ofensywy, to da Ukrainie czas na budowę linii obrony, zgromadzenie sprzętu a jej sojusznikom- na sprawniejszą organizację pomocy, wyszkolenie żołnierzy do obsługi nowego sprzętu. Z kolei w tej chwili Rosja wydaje się nie mieć sił i srodków na podjęcie ataku, bo czas jest sprzyjający. Na wiosnę ciężki sprzęt utknie w błocie jak rok temu (swoją drogą rozpoczęcie operacji na koniec zimy świadczyło o złym rozpoznaniu sytuacji) więc następny termin sprzyjający to czerwiec , może połowa maja.
To Europa ma dług
22 STYCZNIA 2023
18:02
Teza ze USA ma rozwiązywać problemy Europy to jednak przesada…
A co z Memorandum Budapesztańskim?
Memorandum budapeszteńskie (ang. Budapest Memorandum on Security Assurances – Memorandum Budapeszteńskie o Gwarancjach Bezpieczeństwa) – porozumienie międzynarodowe niemające statusu traktatu podpisane w grudniu 1994 roku w Budapeszcie, na mocy którego Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności terytorialnej, a Ukraina zobowiązała się do przekazania strategicznej broni nuklearnej Rosji i przystąpienia do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.
USA wywiązuje się ze swoich własnych zobowiązań.
W zglobalizowanym świecie nie ma „naszych i waszych” interesów. Powstrzymanie agresora, który nie szanuje umów międzynarodowych, jest takim samym interesem i obowiązkiem USA, jak i Europy.
@Na marginesie:
> Amerykanie w tej chwili starają się powstrzymać Ukraińców przed podjęciem jakiejkolwiek ofensywy. Chodzi o czas, żeby ich przeszkolić.
Ukraińcy szkolą się od dłuższego czasu. Trudno mi powiedzieć, w jakiej mierze na zachodnim sprzęcie, ale się szkolą.
Jeśli chodzi o ofensywę, to dzisiaj słyszę, że Rosja rozpoczyna nową ofensywę. Jak śledzę komentarze, to tego się obawiają liczni obserwatorzy — ofensywa na innym odcinku frontu, niż ciągnące się walki o Bachmut. Ukraina może nie mieć tylu sił, by sobie poradzić i w pełni wygrać wojnę.
Tyle, że ja bym chciał wiedzieć, co tak na prawdę robią i wiedzą przywódcy państw zachodnich. Bo decydowanie za Ukraińców, bez mocnych podstaw wywiadowczych, nie jest fair z jednej strony; z drugiej strony, nie cała pomoc wojskowa jest oficjalnie ogłaszana w mediach.
@MarekTulczynski:
> Ja nie wieze, ze Abramsy sa zbyt skomplikowane lub na paliwo lotnicze
Na paliwo lotnicze — tak rozumiem. Abrahmsa napędza turbina gazowa — z polskiego na nasze: silnik odrzutowy, przekazujący moc na turbinę, która dalej go przekazuje. Radzieckie (hm… bardziej może ukraińskie niż rosyjskie potem) T-80 miały na podobnym rozwiązaniu bazować.
@Mad Marx:
> Rosja miałaby szanse wygrać tą wojnę zeszłej wiosny , gdyby zaatakowała co najmniej dwukrotnie większymi siłami
Rosja popełniła kilka błędów. Głównie nie doceniła tego, że Ukraińcy nie chcą żyć w Rosji. Innymi słowy mówiąc: nawet, gdyby wojnę wygrali, to opieraliby się na „bagnetach”. A to bardzo kosztowne, bo jak to mawiają, bagnetami można zdobyć tron, ale trudno na bagnetach siedzieć.
Jednym z argumentów przeciwko temu, że dojdzie do pełnoskalowej inwazji Rosji, był przeciek dotyczący składu marionetkowego rządu — rząd w tym składzie mogło poprzeć góra 5% mieszkańców Ukrainy. Rosja tu wyraźnie nie ma wyobraźni — upoiła się własną propagandą.
> Różnica jest taka, że Ukraina nie ma dostatecznie dużych rezerw , żeby przekroczyć Don i narzucić Rosji kapitulację
Myślę, że nikt tego nie chce i nie planuje. To Rosja jest agresorem, to Rosja morduje Ukraińców, ale też własnych obywateli, w wojnie na cudzym terytorium. Rosja najwięcej traci gospodarczo, a Rosjanie w poziomie życia. Innymi słowy: „wystarczy” by ktoś w Rosji sobie uświadomił, że ta wojna się nie opłaca. Putin takie uświadomienie ryzykuje własną głową, ale Putin nie jest wieczny — możesz mieć rewolucję, możesz mieć pucz… Możliwości są liczne i to pomijając wyraźnie podupadające zdrowie Putina.
Teraz Rosja wciąż liczy na zmęczenie Zachodu i na sukces militarny w postaci oderwania i utrzymania Wschodniej Ukrainy. Ale gdyby to się nie dało, gdyby granica zaczęła wracać na linię z 1991? Rosyjskie nadzieje mogą się posypać, a wraz z nimi wola walki. Jak ktoś pisze o wytrzymałości rosyjskiego społeczeństwa, to ja przypomnę dwie rewolucje w XX wieku po nieudanych wojnach, oraz upadek ZSRR po Afganistanie. Z 1917 raczej analogii mieć nie będziemy, ale z 1905 zwłaszcza, rysuje się ich sporo.
Panie Redaktorze moje stanowisko jest w opozycji do wypowiedzi „ legata „.
Ma Pan racje jeśli chodzi o kwestuję dyskusji, do czasu kiedy jest ona efektywna. Jeśli jednak służy tylko kluczeniu rozmywania sensu to czasami uważam że trzeba postawić punkt graniczny. Potyczki intelektualny są ważne, ale mogą nie nadążać za biegiem wypadków. Rosja , jeśli wierzyć informacjom, przestawia tryb gospodarki na wojenny a Europa dyskutuje oczywiście ponosząc koszty, ale jak widać nie nadarzającą za tempem Rosji. Biedni nie jesteśmy z zwłaszcza Europa Zachodnia, a to bogactwo jest też dzięki , przemilczaniu tragedii Ukrainy. Nie zapominam tez o naszych zakupach surowców z Rosji. my w tych rosyjskich zyska mamy udział minimalny. Za ta obojętnością stal moim zdaniem cynizm i kalkulacja z naciskiem na maksymalny własny zysk. Teraz minimalizacja kosztów to tez cynizm. Akceptowanie kapitalistycznego podejścia na czas pokoju w obliczu tak poważnego zagrożenia dla mnie jest nieakceptowalne. Kunktatorstwo Niemiec i czyste kapitalistyczne kalkulacje tez są moim zdaniem nieakceptowalne. To jest wojna a nie ćwiczenia sztabowe. Dlatego moim zdaniem dyskusji nie podlega że dyskusji nie powinno podlegać czy to jest politycznie poprawne czy tylko jak dotrzymać kroku Rosji nie wykrwawiając potencjału Ukrainy.
@ Slawczan 22 stycznia 2023 21:24
Rosyjscy opozycyjni socjolodzy twierdzą, że skoro idea „przodującego ustroju dla świata” propagowana w ZSRR w którą przeważająca część narodu autentycznie wierzyła, skompromitowała się nie mogąc funkcjonować nawet w jednym państwie, głęboko rozczarowani Rosjanie przeszli na cynizm i jedyną miarą wartości stał się pieniądz.
Jeśli tak jest, to po co utrzymywać kilkaset tysięcy więźniów w obozach i drugie tyle ich strażników, skoro można właściwie bez powiększania kosztów – bo poradzieckiej broni ręcznej nadal pełne magazyny – wysłać ich na front! Albo zwyciężą a przynajmniej zwiążą Ukraińców walką, albo zginą – w jednym i drugim wypadku finansowo same korzyści! I kary śmierci za którą świat karci nie trzeba przywracać….
Mniejszości narodowe też korzystnie jest liczebnie redukować, jeszcze się o swoje ziemie i to co w nich zakopane głośniej upomną…. Ich tereny „niczyje” nie zostaną, bo zawsze trochę etnicznych Rosjan tam mieszkających i „jakimś cudem” ocalałych się znajdzie!
Dlaczego nikt tego głośno nie mówi?