Sami faceci
Dobrze, że liderzy demokratyczni zaczęli rozmawiać o tym, co dla nas wszystkich ma być najważniejsze w państwie i polityce. Szkoda, że na podium nie było ani jednej demokratki. Były na sali, lecz nie na scenie. Obóz Kaczyńskiego lepiej sobie radzi pod tym względem.
Gdyby urządził swój zlot, kobiet na scenie by nie brakowało. Tak, liderem „zjednoczonej prawicy” jest mężczyzna, szefem ich rządu jest mężczyzna, przewodniczącym klubu PiS w Sejmie takoż, jednak marszałkiem izby niższej jest kobieta, a w rządzie pracuje wiele kobiet na ministerialnych posadach.
Jakość pisowskich polityczek jest taka sobie, zdarzają się takie, które naśladują arogancję kolegów partyjnych, jednak demokraci mają w szeregach wiele kobiet, które zasługują, by stanąć w pierwszym szeregu. Ich brak w warstwie przywódczej zwraca uwagę i nie mobilizuje najmłodszego elektoratu. Campus Trzaskowskiego, skądinąd świetny pomysł, też promuje głównie mężczyzn. Demokraci powinni nad tym solidnie popracować. W ich elektoracie kobiety przeważają przecież nad mężczyznami. W świecie demokratycznym kobiety jako głowy państwa, szefowe rządu czy kluczowych resortów spraw zagranicznych, obrony, finansów to normalność.
Tylko satrapie i półsatrapie – Węgry, Chiny, Rosja, Iran, komunistyczna Korea – rządzone są wyłącznie przez mężczyzn, zwykle pozbawionych nie tylko urody, ale i polotu. W Ameryce kobieta jest wiceprezydentem (wprawdzie to pierwszy raz), w Brytanii kobieta już po raz trzeci stanęła na czele rządu konserwatystów. W sąsiedniej Słowacji kobieta jest prezydentem. Szefowymi komisji wykonawczej i centralnego banku UE są kobiety. U nas po 1989 r. cztery kobiety kandydowały na urząd prezydenta RP, bez sukcesu. Magdalena Kidawa-Błońska w ostatniej chwili została wymieniona na Trzaskowskiego. Elity partyjne są chyba mniej gotowe na kobietę prezydenta niż większość społeczeństwa.
Polityczni macho zwykle są politycznymi impotentami. Ukrywają brak kompetencji i spójnej, dalekosiężnej strategii, uprawiając propagandę sukcesu, obiecując złote góry, siejąc nienawiść do przeciwników. W Polsce trzymają sztamę z męską wierchuszką KRK. Kościelni macho dobrze wiedzą, że dobra zmiana u nich będzie miała twarz kobiety dopuszczonej do zawodu duchownego. Dlatego prędzej zniosą celibat, niż wprowadzą ordynację kobiet na księży.
Ten niedorzeczny lęk (i lekceważenie) przed kobietami w życiu publicznym nie przedłuży patriarchatu w polityce na kolejne dekady. Na Zachodzie już jest anachronizmem, w demokracjach pokomunistycznych zaczyna być wizerunkowym problemem. Jego rozwiązaniem nie jest całowanie pań po rączkach i pokazywanie w charakterze maskotek, tylko uznanie, że kobiety mogą być równie profesjonalne i kompetentne w każdej dziedzinie, a ich praca powinna być tak samo opłacana jak mężczyzn na tych samych stanowiskach. Obie płcie powinny mieć równe szanse i równe prawa, a ich praca powinna być oceniana według takich samych zasad. Nie tylko w teorii.
Wtorkowe spotkanie liderów wzbudziło jeszcze jedną kontrowersję. Wśród facetów na podium stanął Jarosław Gowin. To też problem wizerunkowy i polityczny. Doproszenie do demokratów tego polityka odstręczy jakąś część elektoratu demokratycznego, a czy zasili go równie wielką, bynajmniej nie jest pewne. Ci politycy opozycji demokratycznej, którzy go zaprosili, uznali, że warto. Bo do niedawna trzymał z Kaczyńskim, a teraz przeszedł na jasną stronę i mówi rzeczy słuszne. W końcu dysydentami byli też Radek Sikorski, Kluzik-Rostkowska, Paweł Kowal.
Niech elektorat PiS zobaczy, że demokraci nie wykluczają, jest wśród nich miejsce na nawróconych politycznie. Może i niektórzy dzisiejsi fani „hybrydowego reżimu” Kaczyńskiego odważą się stanąć w obronie demokracji, UE i rządów prawa. Ruch ryzykowny, bo Gowin na razie nie imponuje jako nowy nabytek opozycji. To kwestia wiarygodności.
Komentarze
Obecność kobiet na eksponowanych stanowiskach w Europie to kwestia ostatnich 20-30 może lat. w XX wieku w Europie było 9 kobiet na stanowiskach szefów państwa.
Polska jest pod względem politycznym opóźniona względem Europy o jakieś pół wieku a opozycja jest dziś zdominowana przez środowiska raczej konserwatywne, więc ten brak kobiet poniekąd nie dziwi. Ten stan zapewne w ciągu najbliższych lat będzie się dośc szybko zmieniał wraz z dorastaniem do ról politycznych pokolenia obecnych 20-30 latków.
„w Brytanii …………kobieta…………. już po raz trzeci stanęła na czele rządu……….. ………………………konserwatystów………………….”
Pan Gowin powinien „przez rozum” schowac sie do wyborow, jak to kiedys zrobil Macierewicz. Co do kobiet – ten korowod mezczyzn rzeczywiscie jest i nierozsadny, i nieestetyczny. Marginalizowanie dzialaczek demokratycznych jest zubozeniem tej strony sceny politycznej. Nie zalecam wprawdzie pani Kidawy-Blonskiej, sa inne panie – mlodsze, madre i energiczne
No nie wiem. Kobieta, mężczyzna… ważne, żeby rozsądnie rządził. Kobiety w rządzie – Beata Broszka, Beata Klempa… w Hiszpanii “beatas” to ironiczna nazwa dewotek. Gowin jest koniunkturalistą i kojarzy się głównie z rewelacją, że słyszy kwik mrożonych zarodków.
Mnie by się marzył rząd po prostu profesjonalny lub bazujący na niezależnych badaniach. I nie mam na myśli tylko badań opinii. Przykłady mamy w zasięgu ręki – Szwecja, gdzie rząd nie ma w zasadzie wiele do powiedzenia, bo o wszystkim decydują profesjonalni, kompetentni biurokraci. Finlandia, gdzie a priori stwierdzono, że są małym krajem, prochu nie wymyślą, więc we wszystkim kierują się – po prostu – fachową opinią. I wygrywają na tym, bez względu na to, czy rządzi Sanna Marin, czy kto inny.
No ale w Polsce “fachowa opinia” byłaby opinią sekretarki wuca, z sufitu wziętą ale solidnie opłaconą.
Jeszcze jeden facet przy waaaaadzy…
Krakowski biskup chce ściągać dziesięcinę
„Abp Marek Jędraszewski nakłada wewnętrzny podatek kościelny, a może czas najwyższy, aby państwo opodatkowało kościół? Może być nawet 10 proc. przychodów” – skomentował radny Dominik Jaśkowiec na Facebooku.
I zaznaczył: „Sprawa jest jednak poważna, podatek uderzy we wszystkie podmioty kościelne prowadzące działalność charytatywną, edukacyjną i społeczną”.
https://natemat.pl/438292,powrot-dziesieciny-abp-jedraszewski-naklada-podatek-na-instytucje
„Polityczni macho zwykle są politycznymi impotentami…”
Nie tylko… są zazwyczaj prawdziwymi impotentami i tam bije praźródło ich kompleksu niższości, są też wcale poważnych rozmiarów umysłowymi impotentami z niezgłębionymi pokładami wredoty…
Obecność Gowina to absolutna hańba! Dla tego pana jedyną istotną wartością w polityce jest pan Gowin. Świadczy to też o tym, że nie liczą się wartości ale koterie i układy. Pan Gowin jako WICEPREMIER popierał i firmował wszelkie pisie działania przeciwko konstytucji, prawu i obyczajowi politycznemu. Nie od rzeczy będzie wspomnieć, że jako przystawka PiSu aktywnie pluł na swoich byłych kolegów. Głosów ten typ raczej opozycji nie przysporzy, za to aktywnie o ile dostanie się do żłoba będzie lobbował w obronie interesów kleru katolickiego. Przypominam, że ten gość nie tylko wie gdzie stoją konfitury ale i słyszy krzyk mrożonych zygot. Pominę, że jest zoologicznym thatcherystą, czym się zresztą szvzyci.
Pani Kluzik-Rostkowska ze swoją miłą aparycją i sposobem bycia, była szefową jednego z największych (chyba tylko A. Kwaśniewski jako lewicowiec był większym) szwindli wyborczych czyli kampanii wyborczej J. Kaczyńskiego w 2010r jako ,,smutnego koncyliacyjnego, tego-który-wiele-przeżył-więc-zrozumiał”. Jak wiemy po przegranej ryknął i plunął typowym, wręcz zwielokrotnionym, kaczym jadem. No…,,był na proszkach, nie był sobą”…A ona została zdegradowana bo PRZEGRAŁA a nie, że sumienie ją męczyło…
Obojgu w nawróceniu na przyzwoitość i praworządność, pomogły nie sumienie, nie uczciwość ale WYKOPANIE W WYNIKU WALK KOTERYJNYCH z pisiego układu.
Potem Grzesiu ,,koleżance od styropianu” zgnąć nie dał, dzięki czemu w demokratyczności i praworządności może trwać do dziś…
Ładny ten Front Jedności Narodu nam tu chcą skroić…Brakuje tylko Głódzia i Gądeckiego jako depozytariuszy wartości duchowych…
To bardzo trudne..aby w sprawie kobiet coś się zmieniło/.
Tego pilnuje KK i same wierzące kobiety. One są przekonane że ,,one tak chcą”. To właśnie tradycja.
Pani Szydłowa była wyjątkiem,
Ostatnio w Iranie zaciukano na amen młodąkobietę zrobiła to policja religijna. Organ Założycielski takiej formacji już w kraju naszym istnieje.
Pracuje się usilnie nie tylko w Epidiaskopie..aby tak jak w tym optycznym przyrządzie odwrócić wszystko do góry nogami. W przypadku tych w których trudno określić gdzie są nogi a gdzie reszta energiczna pani kurator Nowak oraz jej podobne panie..mają już ukręcone hasła.. lewstwo, tusk, giender, nełomarksizm, multi-kulti, zagłada zacodnia krasnodębska..itp..
Im po prostu wystarcza to co robią ..a uśmiech Głodzia czy Rydzyka jest niezwykłą nagrodą.
Niektórzy tłumaczą to pryncypiami których nauczał św.Paweł KOBIECIE NAKAZUJĘ MILCZEĆ”
Och gdyby tak zamilkła Kryśka,,i Beatka i ta pani z telewizorni.???
-Kobiety z PISu jakby to powiedzieć..lubią chyba to co Prezes z olbrzymim trudem próbował wykrztusić
Swińdrom szt ..sztoko szttokcholmski .Chyba tak proszę państwa..!!!
Uroczo wyspiewała to pani Irena K.
https://www.youtube.com/watch?v=u1RdIWGNdbU
Wstyd dla demokratycznych „liderów”, tak podmiotowo traktować kobiety w swoich partiach
p. Szostkiewicz
Ciekaw jestem co ma wiekszy wplyw na obecnosc kobiet na szczytach polityki – meskie uprzedzenia czy brak entuzjazmu wsrod kobiet do wspinania sie na swiecznik. Niektore z pan swietnie sobie radza z niezaleznych pozycji nieskrepowanych polityczna poprawnoscia
Co do Gowina, to wspomnienie tego gada przywodzi mnie o mdlosci. Nie rozumiem zupelnie jak mozna pokazywac sie z takim typem. Tusk i Czarzasty chyba potracili zmysly. To plugawa postac nic wiecej
P.S.
Jeżeli Gowin przyłącza się do opozycji to znaczy niechybnie że okręt zwany PZPRawica wkrótce zatonie. Ten facet jest doskonałym probierzem – zawsze wie gdzie stoją konfitury i wie też kiedy się kończą.
I nie jest Gowin żadnym thatcherystą. Thatcheryzm wciąż jest u nas modny. Gdyby za rok wygrali wybory komuniści to on by zaraz ogłosił że w duchu zawsze był komunistą.
– Użycie broni jądrowej przez Rosję będzie miało surowe konsekwencje – zapowiedział John Kirby, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jak dodał, groźby nuklearne Władimira Putina Stany Zjednoczone traktują bardzo „poważnie”.
Coś wisi w powietrzu… jeszcze wisi…
Frank szwajcarski
Kurs CHF/PLN FOREX
5,0101 zł +2,04%
W okresie ostatnich 5. lat kurs franka w stosunku do złotówki wzrósł o 33%…!!!
Podobnie jak USD…
No coz, butelka moze byc polpelna albo polpusta 😉
Wiadomo, ze zawsze moze byc lepiej. A mnie osobiscie wystarcza, ze nie jest gorzej niz by moglo byc 🙂
Gowin powinien isc w niebyt historii za popieranie lamania KONSTYTUCJI z Pisem przez lata (ale 10 tys.zl nie wystarcza do pierwszego to lapie co sie da).W Polsce poprawi sie kiedy KK przestanie rzadzic z tylnego siedzenia.Wg. KK kobiety to gorszy sort(patrz traktowanie zakonnic).W krajach gdzie na wysokich stanowiskach rzadowych sa kobiety jest faktyczny rozdzial TRONU z OLTARZEM.Nastepnie nowy rzad koalicyjny powinien zlikwidowac wszelkie formy finansowania KK oprocz pomocy przy konserwacji zabytkow(dosc zdzierania z podatnikow przyklad torunski szarlatan).Sekta Ordo Luris powinna byc zakazana.Sprawiedliwe rozliczenie obecnie rzadzacych powinno stac sie faktem a nie fikcja jak poprzedni Trybunal Stanu dla Ziobry.Plan naprawy Rzeczpospolitej musi byc znany przed wyborami aby ludzie poszli do urn.
@ 116 av
„Nastepnie nowy rzad koalicyjny powinien zlikwidowac wszelkie formy finansowania KK oprocz pomocy przy konserwacji zabytkow”
Ale pod warunkiem, że tymi zabytkowymi obiektami będą zarządzać „cywilne” organizacje i to one a nie KK będą dostawać pieniądze i się z nich rozliczać. W Polsce powinien zostać ustanowiony konstytucyjny zakaz finansowania organizacji religijnych w jakiejkolwiek formie.
@MM
Najpierw trzeba by uchwalić nową konstytucję. Finansowanie KRK to pojęcie szerokie, ma umocowanie w prawie, nie jest wyjątkiem w demokratycznym świecie. Unia Europejska finansuje np. Remonty i konserwacje obiektów sakralnych. Poza tym delegalizacja w państwie praworządnym musi być przeprowadzana lege artis, a to trwa, nie ma pewności czy taki totalny zakaz by się obronił w niezawisłym sądzie.
To zdjęcie tych młodzieniaszków najlepiej podsumowuje powyższy tekst ; )
https://bi.im-g.pl/im/73/97/1b/z28934003AMP,Spotkanie-liderow-opozycji–Donald-Tusk–Szymon-Ho.jpg
W Polsce lider polityczny oprócz cech przywódczych musi mieć grubą skórę i umiejętność spontanicznego, brutalnego
walenia w przeciwnika. Mądrość i siła spokoju nie jest w cenie. Mało która z polityczek się do tego nadaje. Najbliżej była – wbrew pozorom – Beata Szydło i tylko ona zdobyła autentycznych wyznawców wśród swoich, choć z przywództwem u niej nie tęgo.
U nas polityczka nie zdobywa sobie sama pozycji ale jest ‘wystawiana’ – trochę na zasadzie paprotki, trochę jako obszar chroniony przed ostrymi atakami. Przeciwnicy po prostu atakują prawdziwych macherów.
@Szanowni,
zakaz(???) finansowania instytucji religijnych przez panstwo jest, delikatnie piszac, pomyslem poronionym!!! Dzis praktycznie realisowany, co prowadzi wprost do klopotow. Finansowanie jakiejkolwiek organisacji przez panstwo jest praktycznie jedynym srodkiem na kontrolowanie tej instytucji. To dotyczy wszystkich organisacji… Na jednym obszarze administracji, nie moga byc dwie jurysdykcje.
Kosciol katolicki polski, powinien byc finansowany przez panstwo polskie, JEDYNIE. Z budgetu, przez podatki dla wierzacych. Placone przez Urzad Podatkowy, kosciolowi. Wszystkie inne formy (pozapodatkowe) powinny byc karalne. Tzw „ofiara” powinna byc rowniez opodatkowana, jako usluga „parapsykologiczna”. Cos na ksztalt lezenia na otomanie/kozetce u psykologa z powodu… Tak jak kazda usluga, powinna byc poddawana sprawozdawczosci, rocznej czy kwartalnej.
Nie ma innego mekanismu kontroli, jak kontrolowac finanse, calkowicie… Z jasno zdefiniowana odpowiedzialnoscia karna, przy braku lub niezachowaniu standardow sprawozdania finansowego.
pzdr Seleukos
@ Ergosum 22 września 2022 8:10
Z Twojego podsumowania wynika pytanie: czy należy zmienić styl uprawiania polityki, czy promować dotąd uważane za typowo męskie – z racji brutalności i gruboskórności – zachowania w damskim wykonaniu?
Pierwsze uważam za niewykonalne w świecie mediów żywiących się wrestlingiem we wszystkich możliwych odmianach, drugie za sprzeczne z naturą – jestem zwolennikiem teorii o dwóch, uzupełniających się, płciach – inne warianty uznaję za istniejące, ale popierać ich nie chcę.
Slawczan
21 WRZEŚNIA 2022
16:08
Obecność Gowina to absolutna hańba!
Też tak uważam.
@Dino
Typowy błąd rozeznania problemu. Nie chodzi o ,,popieranie”, tylko o dostrzeżenie, że tacy ludzie żyją wśród nas i uznanie, że mają prawo do istnienia i pomocy, jeßli jej potrzebują.
pawel markiewicz
21 WRZEŚNIA 2022
17:26
Co do Gowina, to wspomnienie tego gada przywodzi mnie o mdlosci….To plugawa postac nic wiecej
Mnie również ta kreatura kojarzy się ze środkiem wymiotnym.
Są jakieś granice tolerancji.
Poza tym on ciągle uważa, że pierwsza kadencja pislamistów była dobra. Nie czuje się winny niszczenia praworządności.
Jak już finansować KRK z budżetu to tylko pod jednym warunkiem, kompletna kontrolę przez US. Nie może być tak że państwo przekazuje z budżetu kasę ale niema żadnej możliwości kontroli co się z nią dzieje. I nie może być że to prokurator przyjeżdża do biskupa a nie biskup do prokuratora. Wyraźnie widać że duchowieństwo przejęło władze nad urzędami swieckimi.
dino77
22 września 2022
9:58
Czyli kwadratura koła :). Nadzieją jest np. Margaret Thatcher, której libertyńskiej wizji świata nie podzielam, ale podziwiałem zdolności przywódcze i zdecydowanie w działaniu (np. kontrowersyjna rozprawa z górniczymi związkami, wojna falklandzka itp). Gruboskórności też jej nie brakowało: przemawiając w Izbie Gmin, na wulgarne epitety padające z sali spokojnie odpowiedziała ‘Nigdy nie uprawiałam tego zawodu’. Może kiedyś i u nas…
Nie można siłą zmusić kobiet do polityki, można za to tworzyć warunki, żeby więcej kobiet zainteresowało się czynnie działalnością polityczną, zachęcić do polityki. Oczywiste, co nie ?
Oczywiste, ale nie w kraju, gdzie co tydzień z ambon płynie przekaz, że rolą „niewiasty” jest … i tak dalej. I tego słucha lud boży udający się co niedzielę po zbawienie i odpust. Dotyczy to również „niewiast”, które w ten sposób można zniechęcić do jakiekolwiek innej dzialalnisci, niż te trzy kropki z kazania, w tym do aktywności politycznej, i zmusić do wszystkiego, co kryje się pod trzema kropkami (np. do uważniejszego solenia niedzielnego rosołu, żeby potem nie musieć się nachalnie malować pod oczami).
Taki kraj, taka karma. Boy’s club w polityce, boy’s club w niedzielę.
Pozostaje koło gospodyń domowych ?
PS. Pamiętacie „aniołki Kaczynskiego” ? Skończyło się na tym :
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/LA7k9kpTURBXy83M2FjMGQyMzQ1NTViZmE4Y2E0NmMzNDY5Y2EyZjMwZS5qcGeRlQLNA50AwsOCoTAFoTEB
Zupełnie naturalnie można było zaprosić Nowacką i Lubnauer, a nawet Zielińską, które też stoją na czele partii, może i mniejszych i już w koalicji, ale jednak ważniejszych dla opozycji niż partyjka Gowina. Ale one się dogadają, to trzech facetów stroi fochy i trzeba im ponadskakiwać, żeby nakarmić ich wybujałe ego. Łaskawie zgodzą się na współpracę jeśli się ich będzie długo prosić.
Spotkanie organizowali Kwaśniewski i Komorowski, więc to chyba oni nie zaprosili polityczek. Po Komorowskim bym się tego spodziewała, bo pamiętam, że w jego otoczeniu prezydenckim nie było żadnych kobiet, co mu wyrzucano bezskutecznie. Ale Kwaśniak? Wydawał mi się zawsze najlepszym polskim prezydentem (niska poprzeczka co prawda), ale jako wyjechana pewnie nie znam wielu szczegółów. W SLD było sporo silnych kobiet, które mówiły co myślą. Takich w Polsce już chyba nie ma. Jest Środa, Płatek, Łętowska. Ale one są ekspertkami w swoich dziedzinach, i mają aurę profesjonalizmu, której większość polityczek nie ma. Może kościelne wychowanie tak działa, a może kobiety które mają talenty i je rozwijają, nie idą w politykę. Jakoś ten problem trzeba będzie rozwiązać, jeśli Polska ma być normalnym krajem. Ogólnie zgadzam się z Namargineską, że nie ważne kto rządzi, ważne jak, ale jeśli nie ma kompetentnych, profesjonalnych kobiet w polityce to jest to symptom czegoś niedobrego.
Mówienie o nawracaniu się Gowina, to nieporozumienie, on już był w PO i się „nawrócił” na PIS. Jeśli Kosiniak chce go sobie na liście to niech bierze, ale po cichu. Zapraszanie go na takie spotkanie, to po prostu przegięcie i policzek. Ten gościu ich wykiwa przy najbliższej okazji, a jeśli kogoś poza sobą reprezentuje, to tylko kościół.
Ciekawi mnie entuzjazm Czarzastego, bo to z Lewicy słyszę najwięcej głosów przeciw jednej liście, albo i liście z Tuskiem. Wystarczy posłuchać Sroczyńskiego i jego gości: Śpiewaka, Majora, Zawiszę. Odlot, niestety. @Slawczan, jako lewicowiec, co o nich myślisz?
Seleukos (09:04) re: finansowanie organizacji wyznaniowych
Finansowanie jakiejkolwiek organizacji przez państwo jest praktycznie jedynym środkiem na kontrolowanie tej instytucji.
Amen! Bardzo tęsknie za rozwiązaniem niemieckim w te kwestii. Kirchensteuer i deklaracje w tej sprawie (czy i na który kościół pobierać) u urzędnika – co zresztą znakomicie ułatwiałoby kwestię tzw. apostazji (bo omijałoby upokarzające wizyty u proboszczów). Należy jeszcze nadmienić, że państwo niemieckie pobiera od związków wyznaniowych skromną prowizję za obsługę systemu.
Tzw „ofiara” powinna być również opodatkowana, jako usługa „parapsychologiczna”
Wystarczy, że dochody i wydatki parafii będą pod kontrolą jakiejś cywilnej rady parafialnej, która będzie decydować o budżecie (pensje księżowskie, bieżące utrzymanie, remonty, itp.).
Wystarczy traktować ich jak normalnych ludzi. Nic więcej. Ani mniej.
@ red Szostkiewicz:
Nie tyle uchwalić nową konstytucję, co wnieść do obecnej poprawki.
Tak wygląda finansowanie kościoła we Francji:
„Radykalny rozdział Kościoła i państwa uniemożliwia dotowanie go przez z budżetu państwa. Kościół utrzymywany jest głównie ze składek wiernych. Jednak w odróżnieniu np. od Polski wszystkie składki są odprowadzane z parafii do diecezji, a na poziomie diecezjalnym dzielone sprawiedliwie, tak że każdy duchowny otrzymuje równe wynagrodzenie. Na ogół na poziomie najniższej pensji krajowej.
Jednak z funduszy publicznych finansowane jest duszpasterstwo w wojsku, szpitalach i więzieniach. Ponadto ze środków publicznych pokrywane są koszty remontów i utrzymania budynków kościelnych, zbudowanych przed 1905 r. i upaństwowionych na mocy ustawy z tego czasu.
System podatkowy umożliwia przedsiębiorcom i indywidualnym podatnikom odliczanie (do określonego limitu) darowizn na rzecz Kościoła.
Stowarzyszenia katolickie mają prawo do państwowych dotacji na określone cele na równi z innymi stowarzyszeniami.
Z budżetu państwa opłacani są także nauczyciele w prywatnych szkołach katolickich, pod warunkiem że dana szkoła zawarła porozumienie z państwem i uzyskała prawa szkoły publicznej.”
Czyli mozna
@ seleukos
W Polsce istnieje konsttytucyjny rozdział religii od państwa, więc opłacanie duchownych z budżetu raczej w grę nie wchodzi.
Za tzw komuny utworzono Fundusz Kościelny jako rekompensatę za przejęte przez państwo dobra kościelne i z tego funduszu były wypłacane emerytury. Obecnie, wobec zwrotu upaństwowionego majątku nie ma dalszego uzasadnienia dla istnienia tego funduszu. Państwo Polskie nie ma dzisiaj żadnych materialnych zobowiązań wobec Korporacji Katolickiej.
Natomiast Korporacja Katolicka podobnie jak każdy inny związek wyznaniowy powinna podlegać normalnemu opodatkowaniu CITem tak samo jak organizacje społeczne prowadzące działalność gospodarczą. A KK takową prowadzi ponieważ pobiera opłaty za świadczone usługi.
@MM
Francja od ponad stu lat oddziela państwo od Kościoła. W Polsce po 1989 r., czyli od demontażu PRL, nie ma woli politycznej, nawet na lewicy, by pójść tym tropem. Wynika to nie tylko z tchórzostwa elit politycznych, lecz także z naszej historii i z masowej, choć malejącej, tradycyjnej religijności. Politycy demokratyczni nie mogą tego ignorować, a jeśli ignorują, to bezskutecznie. Tylko masowa, oddolna laicyzacja może stworzyć nową sytuację, w której stanie na wokandzie realny rozdział państwa i KRK. W podobnej kulturowo do Polski Irlandii proces ten trwał kilkadziesiąt lat. Z Funduszem Koßcielnym jest ten problem, że wypłacane są z niego emerytury i składki ubezpieczeniowe nie tylko duchownym KRK. Rozwiązanie podatkowe w postaci dobrowolnej daniny obywateli na wskazany przez nich związek wyznaniowy nigdy nie przeszło, głównie wskutek oporu władz kościelnych.
@ Adam Szostkiewicz 22 września 2022 15:13
cyt: ” Wynika to nie tylko z tchórzostwa elit politycznych, lecz także z naszej historii i z masowej, choć malejącej, tradycyjnej religijności. ”
Do tchórzostwa dodałbym zwyczajne wygodnictwo: ten komu z kościołem po drodze ma dostęp do badań opinii społecznej w każdej z 11 tysięcy parafii oraz możliwość uprawiania korzystnej propagandy, również w każdej parafii…. Tyle że zarówno opinie przekazywane władzy, jak i idąca w lud propaganda są przefiltrowane przez ludzi kościoła, więc mamy klasyczne krzywe zwierciadło, ale to się ujawni w pełni dopiero w przyszłości.
Pisdne wawrzykodebile – to kolejne mutacje tumanowatych kanali.
Kara śmierci za korupcję dla byłego ministra sprawiedliwości Fu Zhenghua – to decyzja chińskiego sądu, o której poinformowały państwowe media.
Demokratyczne Chiny nie cackają z winnymi przekrętów ministrami sprawiedliwości.
Blady strach padł też na MS.
@ red Szostkiewicz
Oczywiście pełnego rozdziału „tronu od ołtarza” nie da się przeprowadzić z dnia na dzień, chyba, żeby wybuchła rewolucja, no co się raczej nie zanosi.
Ale w Irlandii albo w Hiszpanii proces laicyzacji był dość gwałtowny i zajął nie tyle kilkadziesiąt, co około 20 lat. W Polsce proces laicyzacji rozpoczął się w latach 70-tych i został przerwany wraz z wyborem Polaka na papieża i rewolucją Solidarności.
Teraz wszystko wskazuje na to, że proces ten gwałtownie przyspiesza i sądzę, że dziś urodzone dzieci będą dorastać już w społeczeństwie generalnie zlaicyzowanym.
@@Mad Marx, Almanzor78,
ja zyje w panstwie bezkonstytucyjnym 🙂 Innych rozwiazan kontroli Panstwa nad org religijnymi nie znam. Rozumiem, ze w Niemczech i Francji, tamtejsze sposoby funcionuja niezle.
Tu jest jak to w Szw. Przez Urzad Podatkowy (Skatteverket). Podatki placa wszyscy, osoby fizyczne i osoby prawne. Z dochodami.
https://skatteverket.se/privat/skatter/arbeteochinkomst/askattsedelochskattetabeller/avgifttillandratrossamfund.4.18e1b10334ebe8bc80005629.html
W tabelce sa wszystkie zw wyznaniowe, poza SwiadkamiJehovy. Pozatym panstwo daje zapomogi, tym zwiazkom, co nie daja rady ekonomicznie (z oplat/podatku wierzacych, wg tabelki)
https://en.wikipedia.org/wiki/Swedish_Agency_for_Support_to_Faith_Communities
Ja osobiscie, nie naleze do zadnego religijnego. To place tylko tzw pogrzebowa oplate (wszystkie osoby fizyczne). Oplata jest 0,2%/rok (w podatku z dochodu/rok). Ta suma wystarcza na skromny (bardzo) pogrzeb. Jest admin praktycznie przez zw wyznaniowe, z przyczyny prostej. Zwiazki sa admin/wlascicielami historycznie cmentarzy. Ktos musi podlewc trawe, sprzatac liscie etc…
Wszystko razem, funkcionuje chyba nie gorzej jak w Francji, jak w Niemczech. Podatek i scisla kontrola finansowa.
pzdr Seleukos
pawel markiewicz
21 WRZEŚNIA 2022
17:26
„Co do Gowina, to wspomnienie tego gada przywodzi mnie o mdlosci. Nie rozumiem zupelnie jak mozna pokazywac sie z takim typem. Tusk i Czarzasty chyba potracili zmysly. To plugawa postac nic wiecej”
Tusk z Czarzastym nie potracili zmysły – doskonale wiedzą że Gowin to człowiek krk i może pomóc dostać się do koryta. Polscy politycy to dno, bez szacunku dla samych siebie. Liczy się (dla tych dwóch panów) tylko władza, a nie Polska i demokracja w której Gowin jest jej zaprzeczeniem. Nie dziwię się że PO nie może przebić (w sondażach) PiS. Niech zaproponują Gowinowi MEN, a młodzi w końcu pogonią to tałatajstwo polityczne lub opuszczą ten DOM WARIATÓW, nad Wisłą, na zawsze?
@andora
Chiny komunistyczne, a nie demokratyczne. Demokracja jest na Tajwanie. Skazanie na śmierć za łapówkarstwo to standard totalitarny. W PRL skazano na śmierć za malwersacje w przedsiębiorstwie mięsnym. Kara nieadekwatna do winy to skandal.
Adam Szostkiewicz
22 WRZEŚNIA 2022
20:37
„Chiny komunistyczne, a nie demokratyczne.”
Obecnie Chiny ani komunistyczne ani demokratyczne.
Czy Pan wie co to jest komunizm?
Komunizm opiera się na tym – wszystkim po równo, czyli wszystkim gówno.
W Chinach są ludzie bardzo bogaci i bardzo biedni, są też Korporacje prywatne, co w komunizmie jest niemożliwe.
Polscy politycy to dno, bez szacunku dla samych siebie. Liczy się (dla tych dwóch panów) tylko władza, a nie Polska i demokracja w której Gowin jest jej zaprzeczeniem.
No i okazuje się, że na Gowina naciska Komorowski (ten Komorowski to była kolosalna pomyłka), natomiast i Tusk i Hołownia (Czarzasty pewnie to samo) absolutnie nie chcą Gowina na wspólnej liście. Odszczekasz, @lukipuki?
Zresztą, wspólnej listy już zdaje się oficjalnie nie będzie. Będą trzy.
Kobieta uratuje Wlochy, watpie. Podobnie jest we Wloszech z rodzajem meskim.
Jednak wykop z TV..prezesa Kurskego spowodowała kobieta. Pani Goss tak zadziałała jak nie mógł zadziałać prezydent R.P.
Po przepychance w Łodzi…[tak piszą ] ..wystarczył telefon do Jarosława..a głosowanie nad odwołaniem odbyło się błyskawicznie.
– Dla ,,niepoznaki” odbyło się ,,Voglowanie” dla publiki i ..ludność została poinformowana ,że pan Jacuś idzie dom cyfryzacji.”
No ale. to treść nagranej rozmowy wkurzyła Prezesa Prezesów”
Nikt mnie nie odwoła nawet Kaczyński”.. miało brzmieć w nagraniu.
Pani Goss przelotem błysnęła po pewnym tv reportażu relacjonującym wybory w ..PiS. Jej postać przebrnęła przez licznych męskich osobników gratulantów namiętnych. Ona oburącz mocno objęła i obcałowała siarczyście,,
Wydarzenie z Kurskim świadczyć może że kobiety jednak grają rolę. Ta pani szczególnie bliska partii i rodzinie,
https://www.google.com/search?q=Janina+Goss&rlz=1CAPKUQ_enPL947PL947&oq=Janina+Goss&aqs=chrome.0.69i59j69i60l3.7008j0j15&sourceid=chrome&ie=UTF-8
@ Ergosum, g. 11:59
Nie spotkałam bardziej zabawnej opinii niż twoja o Margaret Thatcher jako o osobie o „libertyńskiej wizji świata”.
Libertyn to osoba rozwiązła, wyuzdana.
Inne znaczenie tego słowa to osoba sprzeciwiająca się tradycyjnym obyczajom oraz religii.
Wiesz coś o Thatcher, czego nie wiedzą inni?
Dawaj śmiało, wszyscy docenią.
Adam Szostkiewicz
22 WRZEŚNIA 2022
20:37
Chiny komunistyczne, a nie demokratyczne.
Jasne…
choć gwoli ścisłości:
„Chińska konstytucja stwierdza, że Chińska Republika Ludowa „jest państwem socjalistycznym rządzonym przez demokratyczną dyktaturę ludową, kierowaną przez klasę robotniczą i opartą na sojuszu robotników i chłopów”, oraz że instytucje państwowe „stosują zasadę demokratyczny centralizm”. ChRL jest jednym z niewielu na świecie państw socjalistycznych rządzonych przez partię komunistyczną . Chiński rząd jest różnie opisywany jako komunistyczny i socjalistyczny, ale także jako autorytarny i korporacyjny z poważnymi ograniczeniami w wielu obszarach, w szczególności w kwestiach darmowego dostępu do Internetu , wolności prasy, wolności zgromadzeń, prawa do posiadania dzieci, swobody tworzenia organizacji społecznych oraz wolność wyznania.
Chociaż Komunistyczna Partia Chin opisuje Chiny jako „socjalistyczną demokrację konsultacyjną”, kraj ten jest powszechnie opisywany jako autorytarne, jednopartyjne państwo inwigilacyjne i dyktatura. Jego obecny system polityczny, ideologiczny i gospodarczy został nazwany przez jej przywódców „demokracją konsultacyjną”, „ludową dyktaturą demokratyczną”,
„socjalizmem o chińskich cechach ” (czyli marksizmem dostosowanym do chińskich warunków) i „ socjalistyczną gospodarką rynkową ”.
I gdy się dobrze rozejrzeć i u nas też występują wyraźne elementy pisdnej „demokracji konsultacyjnej” a nawet deliberatywnej/dyskursywnej (objazd Polski miasteczkowej), a „konstytucji” pilnuje ulubiona kucharka posła z pomocą zaufanych kuchennych.
Sednem mego poprzedniego wpisu było domniemanie, że po tym chińskim wyroku i w naszej niesprawiedliwości i bezprawiu pętakom zatrzęsły się gacie.
I na koniec ciekawostka… jak pisze pewien uczony ksiądz:
„Słowo „demokracja” jest trudne do zdefiniowania. Może się ono odnosić do kilku obszarów: ustroju (demokracja jako władza ludu), formy ustrojowej (bezpośrednia i pośrednia, prezydencjalna i parlamentarna), porządku wolnościowego (przejawia się w respekcie dla wolności obywatelskich), porządku praworządnościowego (wyraża się w szacunku dla prawa), porządku społecznego (widoczny w braku blokad między poszczególnymi warstwami społecznymi) oraz dyktatury partii (oznacza ona faktyczny brak demokracji)*. Z reguły mianem demokracji określa się przede wszystkim pewien rodzaj ustroju, w którym źródłem sprawowanej władzy jest wola większości obywateli.
* J.M. Bocheński, Sto zabobonów
AS – żarliwy krytyk pisiej rzeczywistości pisze dzisiaj:
„Gowin jest jak wrzód na ch… Teoretycznie można nań dostać L4 i nie musieć chodzić do roboty, ale warto się zastanowić, czy aby naprawdę warto, bo lekarz to papla i rozwlecze prawdę po zakładzie.
A prawda, jak wiadomo, jest najważniejsza. I wcale nie ta, którą sami nosimy o sobie, lecz ta druga, którą mają o nas inni.
Trudno uwierzyć w rozliczanie pisdytów przez opozycję, gdy ta w swoich szeregach pozwala stanąć takiej mendzie jak Gowin.
Mdli mnie na taką „politykę”.
Trudno z tą przenikliwą opinią polemizować.
A i pan Roman nie pozwala o sobie zapomnieć…
https://youtu.be/raMZEmG7Ipg
@Izabella
Co mogę powiedzieć?
Śpiewak? Wykonał wartościową i niebezpieczną pracę (vide: los J. Brzeskiej) pracę by powstrzymać reprywatyzacyjne złodziejstwo. Ale nie zawsze działacz jest dobrym politykiem.
Generalnie nasza Lewica (tej powstanie datuję na ok. 2015r) poza kwestiami światopoglądowymi (a tu czasami wręcz przesadza – choćby antymięsna krucjata europosłanki Spurek) mocno mnie rozczarowuje. Rozczarowuje tym, że nie potrafi odwojować elektoratu socjalnego. Opcje są dwie:
1. Elektoratowi socjalnemu NARESZCIE w III RP jako tako się żyje
2. Nie umie niczego sensownego zaproponować czego PiS by lepiej nie zrobił. Przysłowiowe śluby gejów, choć jako prawo człowieka powinny być przyjęte, przeciętnym Kowalskim ani nie pomogą, a wbrew temu co kler twierdzi, nie zaszkodzą ale wielu głosów nie napędzają
Być może dla pokonania PiSu będzie musiała powstać jedna lista, wtedy okaże się na ile Tusk jest uczciwy, na ile Czarzasty jest uczciwy a Zandberg pryncypialny. Czy Lewica pójdzie na ,,kompromis dla ratowania ojczyzny” w zamian za ileś koryt w spółkach SP co Tusk z radością ,,wypłaci”, czy jednak zażądają od Tuska realizacji jego ,,odważnych” deklaracji.
No i kto powiedział, że w Polsce nie rządzą kobiety? Szara eminencja wuca nazywa się Janina Goss
Od lat jest zaufaną osobą partii rządzącej i Jarosława Kaczyńskiego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie powtarzał, że należy do wąskiego grona osób, na których nigdy się nie zawiódł. Kim jest Janina Goss? W czwartek media obiegła informacja, że to właśnie ona przyczyniła się do odwołania Jacka Kurskiego.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,28942088,janina-goss-kim-jest-znachorka-ktora-miala-pograzyc-kurskiego.html#do_t=49&do_g=12&do_s=A&do_w=46&do_v=723&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg3&do_upid=723_ti&do_utid=28942088&do_uvid=1663864480035
Wybrany komentarz:
Każdy kraj ma taką „królową angielską” na jaki sobie zasłużyl…
I pomyśleć że 40 milionami ludzi rządzą dziaders z dziadersówą
@luki
Wszystkim po równo to ludowa wersja komunizmu. Komunizm to potoczne określenie systemu władzy skupionej w rękach jednej partii, a ściślej jej kierownictwa, z wykluczeniem wszelkiej niezależnej od tej partii opozycji i z przyzwoleniem na przemoc wobec obywateli, którym się taki system nie podoba, bo są jego ofiarami, np. mieszczaństwo, ziemiaństwo, zamożne chłopstwo, niezależna inteligencja, lub nie odpowiada im ideowo, gdyż są demokratami. Slogan, że wszystkim po równo, nigdy zresztą nie odpowiadał prawdzie, bo komunistyczna elita zawsze żyła w dostatku, a zwykli członkowie i lud pracujący – w biedzie. Partie komunistyczne były w bloku sowieckim totalitarne. System chiński jest hybrydą totalitaryzmu politycznego (przemocowej monopartii u władzy) z kapitalizmem pod jej kontrolą. Ludziom żyje się lepiej dzięki gospodarce rynkowej, pod warunkiem, że są ślepo lojalni wobec Partii i w niczym jej publicznie nie krytykują. jak krytykują, idą za kraty, giną lub stają się banitami wewnętrznymi lub wydalonymi z kraju.
Komunizm to coś czego nigdy nie było ale dzięki temu tzw prawica może wszystko co się nie podoba zmieścić pod tym określeniem. To taki uniwersalny wytrych na wszystko. Jest jeszcze jedno uniwersalne określenie ale tu już nie z ekonomi i dotyczy osób.
Mea maxima… W zamyśle miało być leseferyzm, choć najwłaściwszym określeniem jest konserwatywny liberalizm (liberalizm gospodarczy i konserwatywny system wartości). Tak, że niestety, nie będzie ‘śmiałych’ rewelacji na temat MT z mojej strony 🙂 .
Powyższy post jest odpowiedzią dla
mi2daro
22 września 2022
21:08
@otu
Niestety, komunizm w wersji totalitarnego systemu scentralizowanego państwa i gospodarki kontrolowanej przez monopartię był jak najbardziej w Rosji sowieckiej, w demoludach, Korei Północnej, na Kubie, w Albanii, w Chinach Mao. Komunizm ideologiczny, czyli system powszechnej urawniłowki, połączonej z eksterminacją części społeczeństwa uznanej za wroga klasowego, zaprowadził Pol Pot w Kambodży. Komunizm musi być przemocowy, czyli totaliarny, bo jest drastycznie sprzeczny z socjologią i antropologią: tylko małe społeczności pierwotne mogą żyć (ale nie rozwijać się) w jakiejś wersji absolutnej równości i całkowitej wspólnoty dóbr. W rozwiniętych społeczeństwach jest to niemożliwe, ponieważ wykształcają się i organizują różne warstwy o nietożsamych cecach i interesach. Komunizm ideologiczny musi te róźnice likwidować siłą, mordując, konfiskując własność prywatną i dorobek rodzin, prześladując ,,wrogów klasowych”. Bez terroru i przymusu komunizm nie może funkcjonować, więc w tym sensie jest wyłącznie ,,dystopią” opisaną już przez Orwella i Kołakowskiego. Tylko socjaldemokracja typu zachodniego jest propozycją budzącą społeczne zainteresowanie.
Facet – Cyryl – szef moskiewskiej mafii prawosławnej, kagiebista…
–”Idź odważnie, aby wypełnić swój wojskowy obowiązek. I pamiętaj, że jeśli umrzesz za swój kraj, będziesz z Bogiem w Jego królestwie, chwale i życiu wiecznym” …
Kurewstwo instytucji religijnych wszędzie podobne … wladza, udział we wladzy i kapucha z publicznej kasy na pasożytnicze życie…
@ Adam Szostkiewicz 22 września 2022 20:37
Kara śmierci za przestępstwa gospodarcze to krzyk rozpaczy rządzących którym władza wymyka się z rąk. „Afera mięsna” w Warszawie, której pokłosiem było skazanie na śmierć dyrektora od mięsa, została nagłośniona w czasie kiedy handel mięsem w całej Polsce był totalnie skorumpowany – na ulicy gdzie mieszkam do dziś stoją dwa domy wybudowane wtedy przez kierownika sklepu mięsnego – nawiasem mówiąc jemu to się opłaciło, bo odsiedział jedynie krótki wyrok, a domy „w rodzinie” do dziś, zadbali o kwity świadczące że za sprzedaż gruntów jakichś spadkowych powstały.
Korupcja urzędnicza w Chinach przeszkadza im w rozwoju od tysiącleci, muszą od czasu do czasu ostrzec wszystkich zainteresowanych, by nie przesadzali…..
@dino
Zrozumieć nie moze znaczyć: wybaczyć ciężkie zbrodnie.
@ Adam Szostkiewicz 23 września 2022 10:42
cyt:”Zrozumieć nie może znaczyć: wybaczyć ciężkie zbrodnie.”
Zagadnienia techniczne, z którymi głównie miałem do czynienia, nauczyły mnie że wpierw trzeba się starać zrozumieć „jak to działa?” – potem już można naprawić, ulepszyć, albo zezłomować. „Wybaczenie” to w technice rodzaj resetu – ale jeśli coś nie może działać prawidłowo bo jest wadliwie zaprojektowane lub wykonane, to i powtarzanie resetów pomaga najwyżej na moment…..