Sól w oku
Autorytarne typy lękają się, że gdzieś pod bokiem wyrośnie im alternatywa demokratyczna. Niemcy komunistyczne odgrodziły się od federalnych murem berlińskim. Prochińska Korea Północna odcięła się kordonem od proamerykańskiej Południowej. Chiny komunistyczne zlikwidowały wzorowaną na demokracji brytyjskiej autonomię Hongkongu i dostają szału, że Nancy Pelosi wbrew ich protestom i pogróżkom złożyła wizytę na Tajwanie. Wspólnym mianownikiem jest lęk, że społeczeństwo żyjące w systemie autorytarnym przekona się, że lepsze życie jest w systemie demokratycznym, i zacznie się domagać reform w tym kierunku.
Pod koniec lat 70. Wasilij Aksionow, rosyjski pisarz, wtedy wygnany na Zachód za polityczną nieprawomyślność, wydał powieść „Wyspa Krym”. Profetyczną fantazję o państwie białych antybolszewików, którzy schronili się na – fikcja geograficzna – wyspie Krym i stworzyli tam niezależne państwo, demokratyczne i dobrze się rozwijające. Coś na wzór Tajwanu, gdzie po zwycięstwie komunistów w wojnie domowej schronili się zwolennicy i wojsko nacjonalisty Cza Kaj-szeka.
Czerwona sowiecka Rosja oczywiście nie mogła się pogodzić z krymską alternatywą i w końcu napadła na wolny Krym. Pisarz poniekąd przewidział agresję Rosji Putina na niepodległą Ukrainę. Wstępem do napaści na całe państwo było, jak pamiętamy, bezprawne zajęcie półwyspu krymskiego. Można ten przykład historii alternatywnej czytać dzisiaj w ten sposób, że despoci azjatyccy muszą atakować system, który pokazuje, że państwo i społeczeństwo mogą wyglądać inaczej, mogą być atrakcyjną alternatywą nie tylko dla ludzi wykształconych, bywałych w świecie, ale też dla zwykłych zjadaczy wurstu, pielmieni czy kaczki po pekińsku.
Strach przed demokracją i państwem dobrobytu nie tylko dla nomenklatury jest w państwach zamordystycznych tak wielki, że są gotowe użyć siły, by wybić ludziom z głowy marzenia o alternatywie. Są gotowe więzić i zabijać krytyków tyranii i dokonać zbrojnej agresji na sąsiadów mówiących tym samym językiem i należących do tej samej kultury, ale żyjących w systemie nieautorytarnym.
Lęk despotów przed demokracją ma rujnujące skutki dla ich poddanych. Cała machina państwa fałszuje historię polityczną i jej nauczanie, a obywateli wychowuje na półniewolników wyznających i praktykujących kult tyranii. Sprzeciw uważa się za zdradę i surowo karze. Zacofanie i nędzę we własnym kraju propaganda rządzących przedstawia jako wynik spisku wrogów wewnętrznych lub zewnętrznych albo jednych i drugich.
Dlatego Zachód słusznie popiera niepodległą Ukrainę, a Ukraina żąda zwrotu Krymu i terytoriów opanowanych przez separatystów. Niech wolna Ukraina będzie demokratyczną alternatywą dla putinowskiej Rosji. Niech Zachód broni niezależności Tajwanu.
Komentarze
Nic dodać, nic ująć – a przy tym warto zauważyć, że nawet rosyjskie aktywa państwowe są lokowane w dużej części na Zachodzie, bo ichni rząd nie ufa własnemu systemowi bankowemu.
Nie mówiąc już o tym, że ichnia oficjalna narracja bredzi coś o szczęśliwym, wolnym kraju. I starannie kultywuje pozory demokracji parlamentarnej.
Panie Redaktorze, nie wiem czy nie popełnia Pan błędu zakładając, że demokracja jest towarem tak bardzo pożądanym przez WSZYSTKICH. Zgadza się i tu nie mam zastrzeżeń, że jest to bardzo dobry ustrój ale dla Pana, dla mnie i zapewne poza nielicznymi wyjątkami każdego komentującego tutaj, ale już w samej DEMOKRATYCZNEJ Europie są miłośnicy ,,wzięcia rozbrykanego towarzystwa za pysk” wcale nie tak bardzo nieliczni. W Rosji na ten przykład pozbyto się tej demokracji w miarę sprawnie i bez oporu, nasi bratankowie Węgrzy mają zupełnie demokratyczną demokraturę a Turcy demokrację ,,odzyskaną” z rąk ,,sułtanów z pagonami” wykorzystali by obstalować sobie ,,demokratycznego sułtana”. Zresztą: Polska i PiS…
Co do Tajwanu, to przecież demokracją jest zupełnie świeżej daty, podobnie jak Korea Płd. czy Singapur.
Raszyści już zwąchali swoją szansę i zgłosili akceptację dla czegokolwiek co podejmą Chiny. Cuchnie wojną światową…a to będzie wojna ostatnia dla naszego gatunku.
Przy wszystkich zachwytach nad demokracja ( w jej postaci teoretycznej…) warto rowniez pamietac, ze:
60 lat temu dochod na glowe mieszkanca Chin byl nizszy od dochodu przecietnego Hindusa…
obecnie
w najwiekszej demokracji swiat dochod na glowe Hindusa wynosi:
9 542 255 dolarow a w autokratycznych niedemokratycznych Chinach
23 393 004 dolarow
( wedlug parytetu sily nabywczej za rok 2019)…
Muszę przyznać, że chyba byłbym najgorszym z psychiatrów, gdyż rozumiałbym moich pacjentów i przyznawałbym każdemu z nich rację. Do tak szczerego wyznania przywiodło mnie towarzyszące mi od dłuższego czasu rosnące przekonanie, że z naszym wschodnim sąsiadem o imperialnych zapędach od dawna coś całkiem nie tak ale, że szaleństwo to, ma jakieś obłędne, historyczne uzasadnienie. Dość dobrym przykładem tego niech będą dwa niedawno obejrzane klipy z przebojami popularnej, rosyjskiej piosenkarki Natalii Wladi. Pierwszy z nich nosi nostalgiczny tytuł „Pozwólcie wrócić mi do Kraju Rad” gloryfikujący ZSSR, drugi zas skomponowany został do wiersza S. Jesienina, „Odchodzimy sobie pomalutku”.
https://www.youtube.com/watch?v=fsyI0J5urjM
https://www.youtube.com/watch?v=s5hftKqLr-A
Jesienin
Odchodzimy sobie pomalutku
W tę krainę, gdzie cisza i błogość.
Może czas już i mnie zbywszy smutku
Zbierać marny dobytek – i w drogę!
Ukochane brzozowe zagaje!
Ziemio ty! I wy równinne piachy,
Wobec tych, co idą w wieczne kraje,
Trudno smutek skryć uśmiechem błahym.
Nazbyt mocno kochałem na świecie
Wszystko to, co duszę w ciało stroi.
Pokój wam, osiki, co szepczecie
Liść rozplótłszy nad odbiciem swoim.
Wiele myśli przemyślałem w ciszy,
Wiele pieśni o sobie złożyłem.
Na tej ziemi, co jęk zewsząd słyszy,
Jam szczęśliwy po prostu, że żyłem.
Że kobiece całowałem piersi,
Gniotłem kwiaty i trawy w parowie,
I że zwierząt, braci naszych mniejszych,
Nigdy pałką nie biłem po głowie.
Wiem, że tam nie rozkwitają gaje,
Że nie dzwoni kłos łabędzią szyją,
Więc przed tłumem idącym w te kraje
Zawsze czuję dreszcz, nim w mrok się skryją.
To połączenie urokliwej, jesieninowskiej poezji z uwielbieniem dla oderwanej od rzeczywistości wizji rozpuchłego terytorialnie sowieckiego molocha cierpiącego na tożsamościowy amorfizm wprawia w zdumienie. Ma więc rację Vlad Vexler cytując Gogola , który przyrównuje Rosję do od troiki pędzącej od wieków w siną dal bez zadnego tołku ani celu. Dodałbym jeszcze, powożonej prze w d.. pijanego woźnicę
Niech więc trafnym kontrapunktem tych z lekka winkiem zakrapianych rozważań będzie jeszcze jeden klip, tym razem autorstwa Viacheslava Zarutskiego. Przedstawia on nieco bardziej prawdziwy obraz Matjuszki Rosiji odarty drobinkę z dech zapierających obrazów patiomkinowskich wiosek prezentowanych na przykładzie Moskwy i Petersburga i podtykanych pod nos poczciwych durniów na Zachodzie.
https://www.wykop.pl/link/6762539/takiej-rosji-nie-widziales/
Tak, dla pisdnego trepa demokratyczne państwo prawa to sól w oku – sól z pieprzem.
Tępe i przy tym pazerne pisdzielstwo woli „rodzinę na swoim” i ochronę jej wartości. Zawsze tam jakiś ochłap spadnie i dla nich.
Obrzydliwy czas niszczenia dorobku kilkudziesięciu lat … w kilka miesięcy wrócił pisPRL w najgorszym swym wydaniu.
A może być jeszcze gorzej… bo rachunki za niekompetencję, kłamstwa, oszustwa i zbrodnie pisiarni … jeszcze długo trza będzie spłacać…
A poza tym „tak im weszło w krew, że kłamią nawet w najdrobniejszych sprawach„.
„7 na 10 Polaków nie ma zaufania ani do rządu Morawieckiego, ani do samego premiera. A mimo to dla tej władzy kłamstwo jest łatwiejsze od prawdy. Morawiecki został dwa razy sądownie złapany na kłamstwie. Mówi prawdę chyba tylko wtedy, gdy milczy.
…
Ta ekipa po prostu lubuje się w kłamstwach. Sprawiają, że przez chwilę mogą poczuć się lepiej, zachować twarz, podwyższyć sobie samoocenę, wygrać pojedynek na słowa. Kłamstwo działa jak narkotyk, kłamca jest jak na haju.
To piekielnie poważny problem – być okłamywanym tak państwowo. Tak instytucjonalnie. Tak bezkarnie. Tak z przyzwyczajenia.
Będziemy się z tym czuć coraz gorzej (psychologowie mówią o malejącym dobrostanie). To rodzi problemy z akceptowaniem rzeczywistości i samego siebie. Dotyka nas tu i teraz, ale i na przyszłość. Przyzwyczajenie się do patologii, jaką jest kłamstwo publiczne, jest niebezpieczne. Może oznaczać internalizację kłamstwa. Narodową internalizację. Sami staniemy się kłamstwem.
Kłamstwa dotyczą kryzysu globalnego, wojny, gospodarki, pandemii, konstytucji, prawa, historii, ale i błahostek. Dotyczą wszystkiego – w państwie PiS kłamstwo to rutyna.
…
4 czerwca Kaczyński ogłosił w podwarszawskich Markach, że na wakacje jedzie w Polskę („Ogłaszam mobilizację PiS i całej Zjednoczonej Prawicy. Ruszamy w drogę z opowieścią, zaczynamy objazd po kraju, to stara, wypróbowana metoda”), miał objechać wszystkie powiaty (314 powiatów i 66 miast na prawach powiatu). I przerwał tournée w środku wakacji, pod koniec lipca, w czasie gdy Sejm jeszcze pracował (a to jest miejsce pracy Kaczyńskiego), twierdząc, że w wakacje nie miał jeździć i sam się udaje na wakacje. A prawda jest taka, że te objazdy pokazały miałkość i lęk władzy przed narodem. Tego nie dało się dalej ciągnąć, Kaczyński już nie ma słuchu społecznego na problemy. Zbyt często sam kłamał i był okłamywany.
Albo te amerykańskie sklepy z obajtkowego Pcimia. Kaczyński od dawna nachwalić się Obajtka nie może, widać wierzy we wszystko, co mu ten nawciska. Bo skąd by wiedział, jak wygląda handel w Pcimiu? A 20 lipca w Grójcu opowiadał tak: „Mamy w Polsce takiego niezwykłego człowieka. Nazywa się Daniel Obajtek. Zanim został szefem jednego i drugiego koncernu, był wójtem gminy Pcim. Otóż on w tej gminie dokonywał cudów. Stworzył jedyny do tej pory w Polsce sklep w stylu amerykańskim, gdzie można wjechać samochodem i prosto z samochodu kupować, brać z półek. W Stanach jest dużo takich sklepów, w Europie to nie jest specjalnie rozpowszechnione, a w Polsce jest do tej pory jedyny taki sklep”.
Obajtkowego sklepu nie było i nie ma. I pewnie nie będzie. Gdy kłamstwo ma status publiczny, i sam kłamca może zostać oszukany”.(…) – Agnieszka Kublik.
No, ale debile tak mają…
Kłamstwo to jeden z przejawów debilizmu… czysta patologia…
@Falicz
I o to chodzi współczesnym zamordystom: niech prosty lud uszczknie coś ze stołu nomenklatury i siedzi cicho. Temu służą systemy kontrolowanego przez państwo kapitalizmu w Chinach i Rosji. Ceną jest zniszczenie wolności obywatelskich, zaprowadzenie rządów strachu i przemocy państwowej dławiącej prawdziwą i jedyną wolność: równe prawa wszystkich obywateli gwarantowane przez niezależny od władzy politycznej wymiar sprawiedliwości. Chińczycy i Rosjanie mogli po raz pierwszy w historii jeździć po świecie, ale dysydenci,którzy chcą demokratyzacji, lądują w więzieniach po sfingowanych procesach sądowych, jak Nawalny, albo jak orędownicy praw mniejszości do autonomii i rozwoju własnej kultury w Chinach. System uczy konformizmu a nie krytycyzmu, który jest solą demokracji.
@ Adam Szostkiewicz 4 sierpnia 2022 9:54
Nie przypomniał Pan @Faliczowi, że szybki wzrost Chin rozpoczął się kiedy Chińczycy zaczęli robić wszystko dla całego świata, pracując za przysłowiową miskę ryżu. Oferując zleceniodawcom ceny niższe niż mogli zaproponować Hindusi, Chiny produkowały na taką skalę, że nawet ułamki procentów zysków które skapywały bezpośrednim wykonawcom spowodowały ich zauważalne wzbogacenie. Władza dyktatorska ma tę przewagę nad demokracjami że może, nawet jeśli udaje gospodarkę rynkową, drogą „propozycji nie do odrzucenia” powodować szybki rozwój dziedzin które uzna dla siebie za rokujące, kierując tam ogromne środki. Do czasu to działa sprawnie.
A.Sz. pisze : ” Zacofanie i nędzę we własnym kraju propaganda rządzących przedstawia jako wynik spisku wrogów wewnętrznych lub zewnętrznych albo jednych i drugich.” Idealnie pokazuje to sławny już skecz kabaretu neo-nówka. Kto nie widział niech obejrzy.
@ Slawczan
4 SIERPNIA 2022
0:41
„Cuchnie wojną światową…a to będzie wojna ostatnia dla naszego gatunku.”
Hominidzi istnieja od ok. 7 mio. lat (wtedy rozeszly sie drogi nasze rozwoju i szympansow). W tym czasie przezylismy niezliczone katastrofy klimatyczne, rozwinelismy sie do homo sapiens sapiens i stworzyli kilka (kilkanascie?) kultur technicznych i naukowych. Nasza aktualna kultura z pewnoscia zniknie, najprawdopodobniej przez jakas katastrofe. Ale bardzo watpliwym jest, aby hominidzi wymarli. Wiec jest bardzo duza szansa, ze powstanie nowa, jeszcze wyzsza kultura 🙂
Wcale nie oto chodzi.
To nie jest takie proste…
Bieda w demokratycznych Indiach prowadzi np. do tego, że miliony dzieci pracuje de facto jako niewolnicy a stosunkowa zamożność w autokratycznych niedemokratycznych Chinach dała wolność ( również wyboru) setkom milionom ludzi.
Miałem przyjemność pracować i mieszać zarówno tu i tam.
Wiem coś z pierwszej ręki.
Abstrahując od tego, że w wielu demokratycznych z nazwy krajach obywatele de facto wcale nie mają wyboru.
Szacuje się, że w demokratycznych Indiach w ramach niewolnictwa zmuszanych jest do pracy ponad 50 milionów dzieci…
Demokracja jako hasło wytrych
to dużo za mało by dać ludziom wolność, która oznacza możliwość wyboru i samorealizacji.
https://www.telemagazyn.pl/film/niewolnictwo-dzieci-w-indiach-82513/
@Aborygen
4 SIERPNIA 2022
2:57
Widok tych osiedli jest rzeczywiscie wstrzasajacy. Tyle ze ci ludzie sa przyzwyczajeni do tego, ze jak cos im potrzeba, to czekaja, az ktos przyjdzie i załatwi sprawe. Z pewnoscia starsza emerytka nie wstawi sobie nowego okna, ale zaszpachlowac gipsem dziury i pomalowac sciany chyba by mogła. Moze nie ma tam sklepu, gipsu i farby, tez mozliwe. Niemniej ten bezwład jest widoczny na kazdym kroku, jedyne, co umieja, to chwalić Putina i opowiadac, ze wsio normalno. Pewnie dla nich normalno, niczego innego nie widzieli…
„W środowym głosowaniu za akcesją Finlandii i Szwecji do NATO opowiedziało się 95 senatorów. Przeciw był tylko reprezentujący Missouri republikanin Josh Hawley. Inny republikanin, Rand Paul z Kentucky, wstrzymał się od głosu. Trzech senatorów nie głosowało.
Przygniatające poparcie pokazuje, że rozszerzenie Sojuszu cieszy się poparciem zarówno rządzących Demokratów, jak i Republikanów. W obecnych czasach taka ponadpartyjna jedność należy do rzadkości.
Przyjęcie do NATO Finlandii i Szwecji „stanowi ostrzeżenie dla wszystkich tyranów na świecie, którzy wierzą, wolne demokracje można sobie po prostu zawłaszczyć”
@Falicz
Za mało, ale wystarczy jako drogowskaz. Demokracja to ogród bogaty w jej odmiany. Wzory formują się przez długie lata, nie istnieje jeden model do obowiązkowego wykorzystania. Mamy wzór anglosaski, skandynawski, szwajcarski, europejski kontynentalny, głównie parlamentarny, ale i mieszany. Każdy naród powinien mieć prawo wybrać sobie ten, jaki najbardziej pasuje do jego profilu, historii, kultury. Wszystko lepsze niż narzucony odgórnie monopartyjny system wodzowski, którego liderzy i wyżsi funkcjonariusze nie podlegają kontroli obywateli i sądów. Dlatego Pelosi wybierając się do republiki Tajwanu, mimo protestów Pekinu, dała przykład o co dziś toczy się walka. Demokracja albo zamordyzm.
@Falicz
Nic nie jest, prócz tego, co jest proste: narody i ludy mają prawo do wyboru swej formy rządów, a obywatele powinni mieć równe prawa zagwarantowane w demokratycznie uchwalonej konstytucji i realizowane w praktyce. W Chinach dotyczy to Tybetu, Ujgurów, chrześcijan, w tym katolików, Hongkongu i Tajwańczyków. W Indiach muzułmanów, chrześcijan, Kaszmirczyków i klas najniższych. Jednak zasadnicza różnica między Indiami i Chinami ustrojowo polega na tym, że obywatele Indii mogą w wyborach zmienić rząd na inny, a w Chinach zmiana władzy polega na odsunięciu jednej frakcji i zastąpieniu jej inną w ramach tej samej jedynel legalnej partii politycznej. Los indyjskich dzieci jest pożałowania godny, lecz w Indiach może go poprawić wymiana elity rządzącej przez obywateli.
Od murów oddzielających państwa totalitarne od od demokratycznych, gorszy może być tylko ich brak i niekontrolowane rozlewanie się zarazy.
Tak, jak w satrapii katobolszewickiej:
https://www.onet.pl/informacje/onettrojmiasto/gdansk-msza-w-intencji-fuzji-orlenu-z-lotosem-przemawial-daniel-obajtek-zdjecia/2fynyj1,79cfc278
Słusznie Redaktor zauważa – Putin bardziej boi się Unii Europejskiej będącej na wyciągniecie ręki dla Ukrainy niż NATO. NATO jest pretekstem, a rzeczywistym wrogiem jest odmienna wizja porządku państwowego, rządy prawa, podmiotowość obywateli, równowaga władz.
Putin głosi, że wrogiem Rosji nie są poszczególne państwa (chociaż to on podpisuje wciąż nowe listy państw „nieprzyjaznych Rosji), a kolektywny Zachód ze swoim regułami, umowami społecznymi, równowagą władz, dotrzymywaniem umów, prawami człowieka, zobowiązaniami i ograniczeniami władzy.
Putinowska propaganda przedstawia zachodnie państwa zbiorczo – jako Kolektywny Zachód (dziwaczny termin) jako śmiertelną groźbę dla Rosji, zmorę, Lewiatana, który od tysiąca lat zagraża Rosji – Krzyżacy, Polacy, Szwedzi, Napoleon, itd.
Putin wydał wojnę Zachodowi, a teraz na jej kinetycznym etapie (uruchomione wojsko, armaty, rakiety, czołgi) stara się być w niej Iwanem Groźnym, Piotrem Pierwszym, Aleksandrem Newskim oraz św. Jerzym.
TJ
Swiatowid zongluje statystyczna mediana i zapomina o chinskiej prowincji i chinskiej biedzie o mankamentach infrastrukturalnych. Swiatowid widzi za to wyraznie biede niemiecka.
O zamordyzmie i braku dostepu do informacji w Chinach Swiatowid alias Falicz nie wspomina.
System kapitalistyczny , taki jaki go znamy, jest zlym systemem , ale od setek lat nie wymyslono lepszego!Przyklad Chin najlepiej tego dowodzi , bo w tym kraju prywatyzacja srodkow produkcji jest wyzszsa niz np. w Polsce.Tego rzadzacy PL, tzn.farszafiaki do dzisiaj nie kapneli..Trwa to juz nad Wisla od 1764 kiedy to pewien Prusak uzyl okreslenia”polnische Wirtschaft”. Dalej tak :do nikad!!!!!!!!!!!!!???????????????
Dla mnie demokracja bylaby idealnym ustrojem gdyby byla demokracja czyli rzadem zwyklych ludzi czyli demos i kratos = wladza
Jesli jednak w UE jest cos takiego jak TSUE to nie mamy rzady ludzi ale rzady garstki niewybieralnych demokratycznie sedziow od ktorych wyroku nie ma odwolania tak jak od wyroku samego Pana Boga.
To nie jest jest demokracja ale sedziokracja .
Kolejna sprawa to taka ze bogatych ludzi stac na wynajecie najlepszych prawnikow a biednego tylko jakiegos miernego adwokaciny z urzedu
Czym to skutkuje nie musze komentowac poniewaz kazdy to widzi na codzien
Pisze to jako osoba ktora niezgorzej zarabia.
Wiem wiem , nie ma idealnego systemu ale nie nazywajmy tego systemu w UE demokracja bo nia nie jest a napewno blizej mu do sedziokracji.
Uklony
leśniczy
4 SIERPNIA 2022
9:12
A poza tym „tak im weszło w krew, że kłamią nawet w najdrobniejszych sprawach„.
„7 na 10 Polaków nie ma zaufania ani do rządu Morawieckiego, ani do samego premiera. A mimo to dla tej władzy kłamstwo jest łatwiejsze od prawdy. Morawiecki został dwa razy sądownie złapany na kłamstwie. Mówi prawdę chyba tylko wtedy, gdy milczy.
…
Ta ekipa po prostu lubuje się w kłamstwach. Sprawiają, że przez chwilę mogą poczuć się lepiej, zachować twarz, podwyższyć sobie samoocenę, wygrać pojedynek na słowa. Kłamstwo działa jak narkotyk, kłamca jest jak na haju.
To piekielnie poważny problem – być okłamywanym tak państwowo. Tak instytucjonalnie. Tak bezkarnie. Tak z przyzwyczajenia.
Mój komentarz
O tym właśnie jest długi skecz kabaretu Neonówka (miejscami dosłowny aż do bólu) zagrany kilka dni temu na festiwalu w Kołobrzegu.
TJ
Aborygen
4 SIERPNIA 2022
2:57
Mój komentarz
Ekipa Putina zapuściła w Rosji w związku z agresją na Ukrainę niebywałe wzmożenie – uznanie, dumę, mocarstwową postawę, strach zmieszany z fascynacją, peany na cześć Rusi i Putina, pychę, imperialne hocki-klocki, opowieści-przypowieści, czastuszki-pogróżki, pokazowy zapał, buńczuczność, wdzięczność, siła przez moc, wszystko to, co imperialna głowa pomieści.
Wiersz Jesienina piękny.
TJ
Falicz.Autor , niestety znowu zastosowal w moim tekscie cenzure..To trwa w Polityce ktora czytam od 1957 r.Szkoda!
@ tejot 4 sierpnia 2022 14:33
Kluczowe słowa: podmiotowość obywateli!
Dla Putina sąsiedztwo państw Nato jest na rękę, uzasadnia wydatki na zbrojenia i konsoliduje naród „w obliczu wroga u bram”.
Natomiast Ukraińcy zapatrzeni w „Jewrosojuz”, a w dodatku urządzający jakieś Majdany, wysuwający żądania w stosunku do władz, nie mogą być tolerowani bo skoro to „nasi bracia” – jak przez dziesięciolecia powtarzano – to i nasz, dotąd bierny i posłuszny naród, mogą swoimi śmiertelnie niebezpiecznymi dla systemu dążeniami zarazić.
Prezydent J>F K Kennedy miał być autorem pewnej wypowiedzi na temat mitów. Również mitów narodowych.
-Największym wrogiem Prawdy nie jest Kłamstwo ..lecz Uporczywy MIT.” Kłamstwo ludzie szybko zdemaskują..czasem to trwa..ale gorzej jest mitem”
Obecnie jesteśmy świadkami budowy mitu w Polsce.
Budowano również mit Aleksandra Newskiego..podobnie jak polski mit Jasnogórski.
Mit Newskiego utwardzał także Stalin a bardzo zdolny Sergiusz Eisenstejn nakrecił film. Mit był narodowi potrzebny..trwała wojna…Newski jednak w Rosji jest nakazowym świętym..
Okazuje się że ten wzór ruskich cnót ma farbowany życiorys i nie był Rusem.. Dorobiono mu liczne zasługi jak pan Jac3ek Kurwizjusz razem z Sakowiczem i Karnowskimi dorabiali ,,zasługi” naszemu ” Prezesowi.
https://fakeoff.org/pl/history/aleksander-newski-wi-ty-zdrajca
Dzielny Aleksander sprzedał Ruś Ordzie..w której miał korzenie i poparcie.
Cytat z Linku
….Angielski historyk John Fennell oznajmia: Jakie wnioski można wyciągnąć z tego, co znamy o Aleksandrze, jego życiu i rozrywkach? Czy był wielkim bohaterem, obrońcą rosyjskich granic przed zachodnią agresją? Czy uratował Ruś przez teutońskimi rycerzami i szwedzkimi najeźdźcami? Czy jego samoupokorzenie, a nawet upokorzenie przed Tatarami ze Złotej Ordy można uważać za bezinteresowne dążenie do ocalenia Ojczyzny? Te fakty, które można wyciągnąć z dostępnych źródeł, zmuszają nas poważnie rozważyć każdy problem, zanim odpowiemy na którykolwiek z tych pytań twierdząco.
Więc i wy pomyślcie, ile jest warte państwo, kt rego bohater był zdrajcą i kapitulantem, sprzedawczykiem, kolaborantem, katem, gnębicielem, polityczną i, jak się okazało, r wnież religijną prostytutką”
Kto może zaręczyć że za kilkanaście lat..nie przypisze się panu Jarosławowi K.. zasługi upokorzenia Rosji?
Transport tuszu do powielacza i wylanie mleka z flaszki ormowcowi urośnie do rangi.. Bitwy Warszawskiej.
Usłużne pióro zrobi wszystko za synekurę…i kasę.
@ Andrzej Falicz
4 sierpnia 2022
13:09
Wolnosc wyboru w Chinach ???
Nawet ze wsi do miasta sie nie przeprowadzisz, jezeli ci partia na to nie pozwoli 🙁
A w Pekinie na wlasne oczy widzialem, jak robotnicy wznoszacy te przepyszne wiezowce w namiotach na ulicy zyli i spali. I nawet zebrzacych dziadkow i babcie w metro widziale 🙁 Krew mnie zalala, ze ci niby-komunisci do takiego rozwarstwienia dopuscili! I jeszcze sie chelpia, ze sa lepsi od kapitalistow. A uzyteczni idioci na Zachodzie w to wierza!
Falicz wierzy. Swiatowid wieloglowy widzi bogate Chiny.
@marcus
Przełom polegał na tym, że pierwotną demokrację bezpośrednią, plemienną, klanową czy stanową, np. u Greków, Słowian, Gotów czy Gallów zastąpiła w Europie po wiekach prób i klęsk demokracja przedstawicielska, w której ,,zwykli ludzie” wybierali swych reprezentantów spośród różnych ugrupowań, stowarzyszeń, ruchów. Zwykli ludzie nie mają wiedzy i umiejętności potrzebnych do sprawnego rządzenia państwem, ale mogą się kształcić w tym kierunku i dołączyć do tak zwanych elit i wpływać na sprawy państwowe i publiczne. Nic lepszego nie wymyślono w świecie ludzkim, a ten model sprawdza się nalepiej. Sędziokracja to efekt uboczny tej demokratycznej ewolucji. Sędziowie bywają wybierani jak politycy, częściej jednak przez zawodowy samorząd, mają więc mandat społecznościowy. Nie ma funkcjonalnej demokracji bez ,,sędziokracji”, bo jej filatem jest praworządność. Kto tego nie widzi, nie rozumie demokracji. Można ją podkopywać, jak to czynią prawicowi i lewicowi populiści, np. Trump czy skrajna antyunijna lewica; można ją zniszczyć, jak stało się np. w Rosji po bolszewickim zamachu stanu i dzieje się pod rządami Putina, ale to, czym zostanie zastąpiona, nigdy nie będzie lepsze i dla prawdziwych elit, i dla zwykłych ludzi.
Panie redaktorze , mnie nie chodzi o zwyklych sedziow bo to jest oczywiste ze nie ma funkcjonalnych demokracji bez sedziokracji .
Mnie chodzi o to ze w przypadku TSUE garstka niewybieralnych sedziow ma zbyt duza wladze a w zasadzie teoretycznie nieograniczona wladze w stosunku do liczby tych sedziow.
Rodzi to taki problem ze decyzje jakie Ci sedziowie podejmuja sa tak wielkiej wagi i tak kosztowne ze zainteresowane strony sa w stanie wplywac na tych 12 sedziow tak skutecznie ze rodzi to zbyt duze ryzyko podejrzen co do ich bezstronnosci .
Upraszczajac , calego parlamentu UE nie da sie przekupic , a nawet jego wiekszosc i na tym polega wspanialosc demokracji ale 11 sedziow albo tak naprawde wystarczy wiekszosc czyli 6 kiedy w gre wchodza tak olbrzymie pieniadze ryzyko przekupstwa / lobbingu / nacisku jest zbyt duze aby cos takiego nie rodzilo zbyt duzych kontrowersji . Tylko o to mi chodzi.
Dla mnie ostateczna decyzje w kazdej sprawie powinien miec parlament a nie sad jaki by on nie byl .
Kolejna sprawa o ktorej wspomnialem to wypaczenie systemu sprawiedliwosci poprzez oplacanie najlepszych adwokatow przez bogatych ludzi zamiast losowego przydzielania adwokata tak jak to sie dzieje w przypadku sedziow.
@marcus
Jednak warto pamiętać o fakcie, że TSUE to nie jest Trybunał Przyłębskiej, tylko instytucja powołana przez państwa członkowskie UE, a ich kompetencje są opisane w prawie europejskim zaakceptowanym przez demokratycznie wybranych przedstawicieli tych państw. Pan myśli po prostu Ziobrą, a ziobryści nie rozumieją na czym polega demokracja przedstawicielska, rządy prawa w ustroju demokracji parlamentarnej oraz dobrowolne stowarzyszenia państw demoratycznych oparte na współpracy i zaufaniu, przestrzeganiu zawartych porozumień, a nie na ciągłym podważaniu zaufanie i współpracy.
@AS
„Jednak warto pamiętać o fakcie, że TSUE to nie jest Trybunał Przyłębskiej”
Widzi Pan , moze ja mam zbyt wyidealizoway poglad na praworzadnosc w Polsce bo nie mieszkam na stale w tym kraju ale obawiam sie ze Pan ma zbyt wyidealizowany poglad na praworzadnosc w krajach zachodu gdzie zyje tam juz ponad 30 lat i stad taki a nie inny jest moj poglad.
Coz , punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
Pozdrawiam
Chińska wolność … Kogoś zupełnie pogięło od tych upałów.
dino77
4 SIERPNIA 2022
17:22
@ tejot 4 sierpnia 2022 14:33
Kluczowe słowa: podmiotowość obywateli!
Mój komentarz
Tak, podmiotowości obywateli putinowska Rosja nigdy nie uzna, ponieważ cała historia Rosji wskazuje na to, że najważniejszy jest wódz (jakkolwiek sam siebie zwie). A i sami Rosjanie mają dużo wątpliwości, czy da się coś takiego osiągnąć w Rosji. Najgorsze w tym rozumowaniu jest to, że nawet nie próbują. Nie mogą, nie pozwala się im na to, ale też i za dużo chęci nie mają do działania w tym kierunku wskazując na okoliczności – że zawsze tak było.
Z drugiej strony skąd się bierze wśród Rosjan tak fantastyczna popularność Stalina jako porządnego, sprawnego, dalekowzrocznego wodza?
TJ
Falicz jak ten Jan od Broniewskiego : siedzi zamknięt w zapyziałej i zatęchłej celi demokracji zachodniej i wzdycha ckliwie do promieniującej słońcem, radością i mocą Zapory Trzech Przełomów….
Albo do wonnych pierożków wonton…
Albo do jednego i drugiego..
A przecież wystarczy kupić bilet, postarać się o konieczne zezwolenia i wizy i zamieszkać raju nad Jangcy…
A.Szostkiewicz: przepraszam : nie wierzylem ,ze to zostanie opublikowane!
@marcus
Nie, punkt widzenia zależy od tego, kim się jest, a nie gdzie się mieszka.
@mfizyk
OK – ja rozumiem, wiem – biologicznie, że życie, człowiekokształtni, ewolucja etc.
Ja po prostu mam 2 małe córki…
@TJ
Policzmy: od lutego do października 1917 i powiedzmy od 1991 do 1993 (gdy Jelcyn rozstrzelał parlament). Ok. 2,5 – 3 lat demokracji na tysiąc lat.
Ci ludzie mieli internet, mogli podróżować porównywać…i srają na to.
Z tego wszystkiego pojęli, że z wytworów tzw. Zachodu najbardziej im podchodzi kradzież kibla czy mikrofali tam wytworzonej. Może na potrzeby kibla podłączą sobie bieżącą wodę? (pompę trza by gdzie ukraść i no i skąd prąd do niej?)
Zachód popełnił (nia?) straszliwy błąd: skoro demokracja pomimo, że jest praktyczna, logiczna (pomimo wad) etc to jest NORMALNYM/NATURALNYM, że tak jak nasze zajefajne auta chcą, to i demokrację przyjmą. A tu jednak nie.
Wolność nie jest łatwa a co raz bardziej przyjmuję (bo przeca rozumiałem wcześniej) pogląd starożytnych autorów greckich i ich obrzydzenia wobec gnanego batami bydła niewolniczego w służbie Kserksesa. Porzućmy iluzję, że ,,oni” są tacy jak my, tylko trochę (jak każdy) inni. Skończmy z mitem ,,wielkiej duszy rosyjskiej”, przestańmy się karmić tymi szlachetnymi Rosjanami, którzy mówią ,,nie” bo są oni takim odrzutem, aberracją tego społeczeństwa(?) , że hej! To bydlęta kradnące kible, gwałcące kobiety a matki które te bydlęta wydały na świat niczym…ich synowie są zwyrodnialcami ale z takich kobiet niczego innego nie ma się czego spodziewać*
Piszę to na podstawie publikowanych rozmów raszystów z żonami i matkami a może to ukraińskie fejki? Znak chorych czasów…
@ marcus21st
4 sierpnia 2022
20:08
Nie lubisz sedziow, ktorych sam nie wybierales? Nawet sie nie dziwie 😉
Bycie sedzia to jednak zadna przyjemnosc. Bo pochwali cie najwyzej 50% „klijentow” 😉 A pewno i jeszcze mniej, jak sie przekonala np. mgr. Przylebska. No, ale jej wystarczy chyba pochwala jej zupy przez jednego klijenta;-)
@marcus
Cóż Panu uczynił ten straszny TSUE? Zniewolił? Okradł?
„Adwokacina z urzędu” – to bardzo obraźliwe i sugerujące brak kompetencji. Proszę się hamować albo nie odzywać.
marcus21st 4 SIERPNIA 202
Sędziowie nie mogą być wybierani w powszechnych wyborach jak politycy, a taki zarzut stawia pan legalności istnienia TSUE. Legalność i prawomocność tej instytucji oparta jest na zgodzie wszystkich państw członków UE na istnienie TSUE i zgodzie na ostateczność decyzji tej instytucji. Demokratyczne państwa, w sposób demokratyczny podjęły taką decyzję. Decyzję demokratycznych rządów zatwierdziły w sposób demokratyczny wyborcy w każdym dobrowolnie przystępującym do unii kraju. Wszystko na ten temat. Jeśli ma pan jakieś inne wyobrażenie w tym temacie to znaczy, że żyje w iluzji i kompletnie nie rozumie ani zasad funkcjonowania UE, ani tym bardziej demokracji przedstawicielskiej. Ponadto powszechne wybory sędziów do sądów wszystkich instancji, w tym do TSUE pociągnąć mogą, a nawet muszą lojalność wobec wyborców. Gdzie tu zatem miejsce na bezstronne rozstrzygnięcia wyłącznie w granicach prawa.
Fakt, że mieszka pan 30 lat w jednym z zachodnich krajów uwidocznił jedynie częstą przypadłość wieloletnich, a jeszcze bardziej wiecznych emigrantów; syndrom wyidealizowania kraju pochodzenia. Pewnie, moje 16 lat emigracji jest niczym przy 30, ale może przez to udało mi się zachować trzeźwe i obiektywne spojrzenie na sytuację w kraju i nie rozczarowała mnie w żadną stronę po moim powrocie. Zaręczam, że jest nas więcej którzy tam na emigracji, czy tu w kraju postrzegają świat w sposób bardziej zbliżony do rzeczywistości i nie potrzeba na to 30 lat emigracji.
@Adam Szostkiewicz
„Nie, punkt widzenia zależy od tego, kim się jest, a nie gdzie się mieszka. ”
No coz, pan jako moderator tego panelu dyskusyjnego jesli zechce to i tak bedzie mial ostatnie zdanie wiec po takim panskim argumencie spasuje.
Dziekuje uprzejmie za dyskusje w tym temacie.
Generalnie rzecz biorąc jest raczej normalnym, że chyba we wszystkich demokracjach zachodnich sędziów się NIE WYBIERA, bo bycie sędzią nie jest nagrodą w konkursie popularności czy piękności. Sędziowie są mianowani, ich nominacje są w taki czy w inny sposób analizowane i zatwierdzane (lub odrzucane) w trybie przewidzianym przez konstytucję i wynikające z niej ustawy. I owszem, na tym polega umowa społeczna skodyfikowana przez system prawny, że społeczeństwo ceduje na rzecz sędziów mianowanych, a nie wybieranych obowiązek i przywilej orzekania w imieniu tegoż społeczeństw. Sądy ludowe, wiecowe i inne tego typu doraźne wynalazki, do niczego innego nie prowadzą, tylko do anarchii i do wynaturzeń systemowych.
Teza o przekupywaniu sędziów ze szczególnym uwzględnieniem sędziów TSUE jest wyjątkowo parszywa i jasno pokazuje, jaki poziom kultury prawnej i ogólnej przestawia stawiający taką tezę. Kultury prawnej i głupoty, bo poziom tej pierwszej jest odwrotnie proporcjonalny do poziomu tej drugiej. Ale to jest właśnie istota populizmu ze szczególnym uwzględnieniem ziobryzmu.
Można marudzić w kwestii funkcjonowania sądownictwa – jak każda dziedzina ludzkiej aktywności, wymierzanie sprawiedliwości zawiera w sobie pierwiastek ludzki, a więc ułomność, ale historia jasno pokazuje, że nie ma lepszego systemu sądownictwa niż ten, do którego między innymi wpisuje się TSUE : trybunał, jak każdy inny.
tejot
4 SIERPNIA 2022
16:50
leśniczy
4 SIERPNIA 2022
9:12
Mój komentarz
O tym właśnie jest długi skecz kabaretu Neonówka (miejscami dosłowny aż do bólu) zagrany kilka dni temu na festiwalu w Kołobrzegu…”
Ciekawy jest ostani wywiad jaki „Neo-nowka” udzielila GW 2/08 – ” Dlaczego nie smiejemy sie z opozycji?
Bo opozycja jest zupelnie bez wyrazu i trudno sie smiac z tego, ze nic nie robi…”
Smieszne…?
Porownanie Demokratycznych Indii do autokratycznych Chin sprowadza sie w duzej mierze do cytatu z Deng Xiaopinga : ” Nieważne, jakiego koloru jest kot – ważne, by łapał myszy.”
Przy uwzglednieniu roznic kulturowych, historycznych nie ma jednego uniwersalnego najlepszego systemu politycznego – wazne jest co dziala.
Udawanie, ze spiacy w rynsztoku i zyjacy za dolara dziennie analfabeta czuje sie dowartosciowany bo moze sobie wybrac przy urnie wladze (z dwoch jakie mu sie oferuje…) jest skrajna naiwnoscia.
Wzrost zamoznosci nie tylko poprawia poziom zycia ale uwalnia z okowow biedy gdzie nie ma zadnej wolnosci ani wyborow bo zycie sprowadza sie do codziennej upiornej walki o przetrwanie.
Prawda jest taka, ze w Chinach jeszcze pod koniec lat 70. XX wieku ubóstwo dotyczyło 90 proc. osób, a dziś – poniżej 1 proc…
W Indiach 26% wszystkich ludzi żyje poniżej granicy ubóstwa skrajnego.
200 milionow dzieci pracuje, w tym ponad 50 milionow jako niewolnicy… połowa dzieci do 5.roku życia jest niedożywiona.
Ktos kto zyl ( ja pracowalem i mieszkalem w Indiach dobrze ponad rok) wie jak moze wygladac w praktyce demokracja – korupcja, wszechobecna duszaca biurokracja, bezwzgledna brutalnosc wladzy itd.
Pracowalem i mieszkalem rowniez w Chinach (okolo 8 miesiecy). Obiektywny postep jaki uczynil ten kraj jest niesamowity i nie majacych sobie rownych w historii ludzkosci.
Indie i Chiny startowaly kilkadziesiat lat temu z podobnych poziomow,
malo tego przecietny Chinczyk byl nawet biedniejszy od Hindusa.
Jeden kraj poszedl droga tzw. demokracji, drugi autokracji.
Efekty sa widoczne jak na dloni.
Malo kto sobie zdaje sprawe, ze rowniez taki Singapur – kraj XXI wieku o poziomie zycia stawiajacym go tuz za Luxemburgiem …to byla kiedys ( wcale nie tak dawno) zarosnieta dzungla dziura …zawdziecza obecny poziom politycznemu zamordyzmowi lacznie z scisle kontrolowanymi cenami…w 2015 zmarł w wieku 91 lat Lee Kuan Yew, przywódca i de facto dyktator…Singapuru, twórca jego potęgi, ktory przekształcił Singapur w jedno z najlepiej gospodarzonych i najzamożniejszych państw świata, kosztem ograniczania swobód obywatelskich. Singapurczycy stali godzinami w kolejce, aby oddać hołd człowiekowi, któremu zawdzięczają swój dobrobyt…
Tzw. demokracja nie jest celem samym w sobie. Tym bardziej, ze to jedynie idealistyczne haslo, ktore dopiero zycie wypelnia trescia.
Dany system, w danych specyficznych i lokalnych warunkach kulturowych, etapu rozwoju, uwarunkowan historycznych itd powinien dzialac dla dobra obywateli.
” W 1965 roku Singapur oddzielił się od Malezji.
Początkowo był to płacheć lądu (zaledwie 700 km kw.) z uprawami ryżu i portem handlowym, z tak niskim poziomem życia jak w innych krajach Azji Południowo Wschodniej.
Dziś Singapur biorąc pod uwagę lokalną siłę nabywczą pieniędzy, pod względem dochodów na głowę jest na trzecim miejscu na świecie.
Jest czwartym w świecie centrum finansów i piątym portem. Ludzie żyją w dobrobycie, mają zapewnioną dobrą edukację i służbę zdrowia, cieszą się wolnościami w prowadzeniu biznesu.
Singapur stał się jednym z najlepiej zaplanowanych i najnowocześniejszych miast świata. Ma supernowoczesne lotnisko, uznawane często za najwygodniejsze i najpiękniejsze na świecie, sieć kolei, dziesiątki centrów handlowych, a nawet najlepsze i najczystsze stoiska z jedzeniem na ulicach. Ostatnio dorobił się też filharmonii, centrum kulturalnego i kasyn.
Singapur jest zrealizowaną utopią, podziwianym na świecie, udanym eksperymentem urbanistycznym, gospodarczym, społecznym (!) i politycznym.
Biedny obszar przerodzono przecież w wyspę najbardziej wyrafinowanej cywilizacji.
Osiągnięto to jednak rezygnując z reguł demokracji. …(!)
Obowiązywał monopol partyjny, karano, nawet więzieniem, przejawy niesubordynacji, inwigilowano aktywnych politycznie obywateli, cenzurowano media.
Przyznać trzeba, że większość ludzi godziła się na taki kompromis, skupiając się na mrówczej pracy, oszczędzaniu, inwestowaniu i do siaja jest z tego dumna…
Opozycja w Singapurze jest dziś nieco silniejsza.
Młode pokolenie, już zamożne, może chcieć większych praw politycznych. Singapur odejdzie więc zapewne od paternalistycznych metod rządzenia.
Może nawet przerodzi się w modelową demokrację. Co nie zmieni faktu, że powodem jej sukcesu był polityczny zamordyzm….”
Za Janem Latusem Polish Weekly – Nowy Jork
tejot
4 SIERPNIA 2022 20:19
„… skąd się bierze wśród Rosjan tak fantastyczna popularność Stalina jako porządnego, sprawnego, dalekowzrocznego wodza?”
O Stalinie po 1956 r. powiedziano wiele negatywnych słów. Jednak można znaleźć niewiele zarzutów prywaty finansowej i zagarniania mienia ogólnospołecznego na wielką skalę. Ot, przy Putinie Stalin to wzór uczciwości materialnej, twórca odtworzenia potęgi ekonomicznej i militarnej Rosji radzieckiej.
A co do rąk unurzanych we krwi? To krew wrogów ZSRR i obywateli tego raju na Ziemi. W końcu, na publicznych procesach oskarżani sami się przyznawali, co dokumentnie pokazywały kroniki filmowe wyświetlane w całym ZSRR. W Polsce także mogliśmy zobaczyć niektóre z nich. A jak tu nie wierzyć obrazom oglądanym na własne oczy? Wystarczy nie być zbyt dociekliwym…
@marcus 21st
Tu nie chodzi o ostatnie zdanie gospodarza w dyskusji. Wchodzisz w polemike z Schopenhauerowskim “operari sequitur esse” – to co robimy jest pochodna tego kim jestesmy.
Pisdny raj kolesiostwa, niekompetencji i pispolski w ruinie…
Jednej z największych elektrowni w Polsce może grozić awaria z powodu braku odpowiedniego węgla — wynika z ustaleń Onetu. Chodzi o najnowszy blok Elektrowni Jaworzno należącej do państwowego Taurona (inwestycja za 6.5 mld zł). Ekipa spółki pracującej przy jego użytkowaniu właśnie zaalarmowała rząd. Prezes tej firmy krytykuje zatrudnionych przez PiS menedżerów.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ustalenia-onetu-wielkiej-elektrowni-grozi-awaria-to-jest-syf-kryminal/p9kfhkg
Andrzej Falicz
5 SIERPNIA 2022
1:30
Bo opozycja jest zupelnie bez wyrazu i trudno sie smiac z tego, ze nic nie robi…”
Smieszne…?
Zgadza się a czego się śmiać, bo nie ma i bo nic takie głupiego nie robi, co dawało by powód do śmiechu w kabarecie , tak jak to robi PiS.
Śmiejemy się z upośledzonych umysłowo zwolenników PiS-u , którzy mimo skandalicznych afer są tak głupi, że nadal popierają złodziei i aferzystów z PiS, co gorsza w jawny sposób są okradani a oni nadal wierzą ze coś dostają . PiS Da , ale za ograniczenie programów społecznych dotyczących służby zdrowia , szkolnictwa a potem i tak im to zabierze przy pomocy celowo wprowadzonej inflacji.
I o tym jest ten kabaret o debilach popierających PiS . Normalni ludzie po tylu aferach by dawno wywieźli na taczkach cały ten PiS za to ze zostali oszukani. Deb
Dlatego tak bardzo zabolał ten skecz działaczy PiS, bo tylko głupek pozbawiany samodzielnego myślenia może na nich głosować. A kto chce uchodzić za głupka, nawet sam głupek nie chce.
„Jaki jest bilans konserwatywnej rewolucji, którą PiS zapowiadało w 2015 r., gdy szło do władzy? Odpowiedź jest jednoznaczna – prawica poniosła w szkole druzgoczącą klęskę.
Minister Przemysław Czarnek używa ideologii do prowadzenia bieżących wojen politycznych, wymyśla przedmioty, które mają uczyć patriotyzmu, jak HiT (historia i teraźniejszość), doraźnością usiłując przykryć, że zmarnowano te siedem lat całkowicie.
…
Dla konserwatywnej prawicy celem powinno być wzmacnianie rodzin, szkoły i troska o szacunek dla Kościoła. Tymczasem po siedmiu latach jej rządów dzietność po lekkim odbiciu w 2017 r. zaczęła pikować, szkolnictwo znajduje się w zapaści, Kościół przeżywa bodaj najgłębszy kryzys po II wojnie światowej, społeczeństwo zaś laicyzuje się w najszybszym tempie w historii.
I to jest miarą klęski, którą przyniosły te rządy. Klęski z punktu widzenia osób, którym bliskie są prawdziwie konserwatywne ideały i instytucje, nie zaś prawicowy populizm podlany nacjonalistycznym sosem”. (rp.pl)
tejot
4 sierpnia 2022
20:19
‘(…) A i sami Rosjanie mają dużo wątpliwości, czy da się coś takiego osiągnąć w Rosji. Najgorsze w tym rozumowaniu jest to, że nawet nie próbują. Nie mogą, nie pozwala się im na to, ale też i za dużo chęci nie mają do działania w tym kierunku wskazując na okoliczności – że zawsze tak było.(…)’
Pełna zgoda, ale Rosjanie mieli okazje zmiany formę rządu na bardziej demokratyczną.
Jednak lata 1985 – 99 – czasy Gorbaczowa i Jelcyna okazały się katastrofą. Pamiętamy upadek gospodarczy, olbrzymi wzrost przestępczości, bankructwo budżetu, niewypłacanie ludziom pensji i emerytur, a z drugiej strony powstawanie złodziejskich patofortun tworzącej się kasty oligarchów. Politycznie: rozpad imperium, wojny w Czeczeni i Górskim Karabachu, czołgi strzelające w Moskwie do obradującego parlamentu itd. Do tego rdzewiejące rakiety i okręty, sfrustrowani wojskowi i emigrujący fachowcy. Nie pamiętam żeby powstały jakiekolwiek zręby funkcjonującej demokracji liberalnej.
Trudno się więc dziwić Rosjanom, że nie umiejąc żyć w demokracji, nie tęsknią za nią i bardziej cenią imperialną dumę niż prawa obywatelskie.
Wypowiedź pisdnego patologicznego kłamcy i oszusta:
„Tyle pieniędzy, ile jest na drogi, szpitale, budynki użyteczności publicznej, baseny – tyle pieniędzy nie było nigdy. To się nie wzięło samo z siebie. To nie jest żaden cud, to zarządzanie finansami publicznymi w sposób, w jaki powinny być zawsze zarządzane. Nasi poprzednicy mówili, że »pieniędzy nie ma i nie będzie«. No i nie było”
Odpowiedź fachowca:
„A jak to wygląda w realu? 300 mld zł poza budżetem państwa. Zdewastowana antycykliczna Stabilizacyjna Reguła Wydatkowa. Fundusz antycovidowy, zasilany zaciąganym długiem lub epizodycznymi dochodami niepodatkowymi, z którego finansuje się, co popadnie. Wydatki wojskowe pokrywane z zysku NBP, pochodzącego w lwiej części z różnic kursowych. Bank centralny intensywnie skupujący dług Skarbu Państwa i gwarantowany przez SP. Kompletny bałagan podatkowy. Masywne ingerencje dyskrecjonalnej polityki fiskalnej w przebieg ścieżki inflacyjnej, potęgujące prognostyczny chaos. Budżet państwa, którego nikt nie traktuje poważnie, bo oparty jest na księżycowych założeniach makro, autoryzowanych następnie w ustawie przez rząd, parlament i pana prezydenta. Polityka fiskalna dzielnie wspierająca inflację z pobudek czysto politycznych. Kolejni ministrowie finansów, których nazwisk nie są w stanie bez googlowania przypomnieć sobie analitycy. Wklejanie do dowolnych ustaw zmian w innych ustawach, prowadzących do poważnych skutków fiskalnych. Nieautoryzowana przez beneficjentów rezygnacja rządu z funduszy unijnych. Wielomiliardowe, stopniowo egzekwowane, kary nakładane przez instytucje międzynarodowe na polski rząd, uszczuplające środki na inwestycje, których udział w PKB regularnie spada. Zaiste, to nie jest żaden cud. To tylko opis fragmentu większej całości. Opis prawdziwy, choć przecież dalece niepełny„. (Jankowiak)
@mfizyk:
> W tym czasie przezylismy niezliczone katastrofy klimatyczne
Primo, zliczone.
Secundo, katastrofy? Szybkość zmian nigdy nie była porównywalna do obecnej, nawet jeśli skala podobna lub nieco większa. Było więcej czasu na dostosowanie się.
> stworzyli kilka (kilkanascie?) kultur technicznych i naukowych.
Osobną kwestią są regresy w kulturze, gospodarce, demografii.
Tak, jako gatunek zapewne przetrwamy — ale to co kochamy może zniknąć: sztuka, kultura, wiedza, demokracja, praworządność. Te ostatnie nawet zaczęły.
@Falicz
Chiny komunistycne wzięły przykład z Singapuru: wzrost gospodarczy i zniesienie praw obywatelskich, żeby nie przeszkadzały boomowi ekonomicznemu. Czy obywatelom się taka koncepcja kraju podoba czy nie, trudno się dowiedzieć, bo żyją pod presją autorytarnego systemu gotowego karać krytyków. Autorytaryzm polega na dławieniu krytyki, zdań odrębnych, innych poglądów. Na dłuzszą metę zabija to w ludziach samodzielność, którego miejsce zajmuje konformizm. Prawdopodobnie ani pa, ani ja nie chcielibyśmy żyć w takim systemie, a jako ludzie samodzielnie myślący zaczęlibyśmy taki system kontestować. Demokracja nie jest celem samym w sobie, tak samo jak nie jest nim rozwój gospodarczy. Celem jest taka organizacja państwa i społeczeństwa, by ludzie się nie zabijali i prześladowali bezkarnie i by mogli żyć przyzwoicie i po swojemu w granicach sprawiedliwego, demokratycznie stanowionego prawa. Dlatego prawdą pozostaje mantra, że demokracja jest najmniejszym złem wsród ustrojów politycznych.
Neo-Nówka -„Wigilia 2022” – Bez Cenzury (NOWOŚĆ)
Już … 5 757 758 wyświetleń…
Ludzie nie są głupie, ludzie wiedzą…
https://www.youtube.com/watch?v=sElhLcagn0k&ab_channel=Neo-N%C3%B3wkaTVOFICJALNYKANA%C5%81
@Falicz
Ale to obywatele mają finalny głos. To oni przede wszystkim oceniają, czy rządzący rzeczywiście działają dla ich dobra. Stąd bunty przeciwko rządom komunistów w Polsce, na Węgrzech, w Czechosłowacji, w Berlinie wschodnim, w samych Sowietach, krwawo tłumione i dyskredytowane przez propagandę jako dzieło rzekomych wrogów ustroju i kapitalistów. Demokracja jako jedyna nieutorytarna forma rządów wypełnia się treścią od setek lat, zaczynając od Anglii i republik kupieckich. Przez wieki dojrzała i zmężniała, wygrywa finalnie z faszyzmem i agresywnym nacjonalizmem, dziś zmaga się z populizmem i też wygra, bo ma moc większą niż militarna: zdolność do samokrytyki, samokorekty i odnowy.
@tejot 4 sierpnia 2022 20:19
@Ergosum 5 sierpnia 2022 8:07
Rosjanie „od zawsze” są pasywni społecznie. Krzywy kołek w płocie przekrzywia się przez kolejne pokolenia „gospodarzy obejścia”, aż się przewróci, wtedy – jeśli nie przeszkadza – leży. Nawet w gospodarstwie prywatnym, o mieniu społecznym już nie wspomnę. Przyczyn takiej postawy nie dociekam – podobno dlatego, że ich ojczyzna jest tak wielka, że jej problemów nijak nie ogarniesz i nie rozwiążesz….. Ale możesz się tą wielkością szczycić, to jedyne co cię wyróżnia, więc się szczycisz, szczególnie jeśli wielkości towarzyszy i siła – stąd uwielbienie Stalina, który tę siłę światu demonstrował. By skłonić do zrobienia czegokolwiek, musi być „car” – od dużego w Moskwie, do najmniejszego w gminie. Jedna caryca specjalnie Niemców sprowadzała i ziemię im dawała żeby się przy okazji miejscowi gospodarowania przyuczyli – nie pomogło, wsie niemieckie gospodarowały po niemiecku, okoliczne rosyjskie dalej po staremu. A my tu o demokracji prawimy…. Cienka błonka, bo nawet nie warstwa, oświeconych, niczego nie zmieni. Polecam filmiki „zbuntowanego” Rosjanina na YT, który starając się mówić po polsku opowiada o życiu i poglądach rosyjskiego społeczeństwa (Viachesław Zarutski).
Andrzej Falicz
5 SIERPNIA 2022
2:10
Mój komentarz
Falicz jest piewcą autokratyzmu. Demokracja dla niego to „tzw. demokracja”. Argumentacja Falicza jest zawsze za czymś lub przeciwko czemuś i z tego powodu jest fragmentaryczna, wyrywkowa i selektywna, w dużej części nie pricziom. Logika luk, czyli nie cała prawda oraz prawda wymyślona.
TJ
Rosyjskie społeczeństwem bardzo małoobywatelskie (podobnie jak społeczeństwo polskie), nie ma tam tradycji państwa prawa, samorządności, idei praw człowieka oprócz interpretowanych jako takie praw państwa autorytarnego. Nawet nie ma tradycji monarchii konstytucyjnej.
TJ
I co Oni ci dali Dali tobie soli na oko?”
To małopolskie pytanie skierowane do naiwnego?
Sól na oku uniemożliwia widzenie..piecze..Bez jej wymycia nie da się patrzeć.
W tym ujęciu Chiny nie mogą patrzeć na niezależny Tajwan.
Podążając jednak optyczną terminologią..wizyta pani Pelosi też wynika z soli w amerykańskim politycznym oku.
-Gospodarcza dominacja Chin w Azji jest już faktem.
Potęga wojskowa również..Wprawdzie jeszcze jej kawałek do USA..ale Państwo Smoka i Środka chce być smokiem.
– Amerykańska dominacja się chwieje i jest nerwowa.”
Podporządkowanie sobie terenu i ustroju trwa długo..ale przyspiesza gdy nadarza się okazja.
Po Covidzie świat juz nie jest ten sam. Putin ten moment wykorzystał chociaż nie widać końca i nie jest znany wynik. Sól w oku Chin i USA..może wywołać kolejną wojnę.
Wrogowie mogą upuścic krwi Ameryce no i tzw Zachodowi.
Wy Jesteście Solą Tej Ziemi…” to też o soli,ale z ewangelii.
Galilejczyk kierował te słowa do ludzi ,którzy wierzyli i mieli Sumienie. W tym czasie jak i dawnym..sól oznaczała coś co przynosi urodzaj lub zachowuje wartości w człowieku. Gleba bez soli..wymaga nawożenia.
– Człowiek bez sumienia to nie człowiek.Brak soli powoduje zepsucie,gnicie fermentację rozpad. ..Podobnie jak brak sumienia.
Coraz bardziej wynaturzający się człowiek,z zaburzonymi instynktami widoczny jest obecnie nie tylko w Ukrainie.
Radosne strzelaniny w USA..w marketach i szkołach to ten sam objaw tylko w innej optyce. Oko z solą nie potrafi celować chociaż palec sput naciska..
– Poznanianka..kobieta i matka zwyrodniała kobieta która wraz ze swoim nieletnim kochankiem i dziećmi porywa i torturuje 14 latkę… to znak gnicia..pozbawienia uczuć, lubowanie się w okrucieństwie.
-Demokracja jako system wprawdzie ściga i karze takie przypadki..jednocześnie daje przed oczy bez hamulców
okrucieństwo jako zabawę. Nie ściga propagatorów żądzy.
Kto ma pieniądz i bank ..ten bardzo duzo może.
W UK..akurat trwa awantura z agonią nastolatka który się prawdopodobnie sam podduszał..i się udusił.
Internet stał się już dawno źródłem wszelkiego gnoju..i poletkiem zboczeńców. Polityka też.. Ona nie zawaha się przed użyciem każdego środka w drodze do celu.
Wybitnie pomaga jej w tym religia ..która wszystko rozgrzesza. Ewangeliczna,, Sól ”jest ośmieszana jako niemodna i nieracjonalna.
Polityczne doznania mocy podobne są nieco do doznań sadysty pastwiacego się nad ofiarą.
,,Mam cię w mocy..mam cię w ręku.. Zaraz cię zgwałcę,zabiję, okaleczę…i nie dasz rady..”..Popatrz zaraz przypalę cię papierosem..
Nie masz wyjścia.. Taki jest świat no i widzisz Boga nie ma! Bóg Umarł!”
– Cokolwiek to przyniesie…trzeba myśleć o tym co już było..
Niedawno..niedawno i się budzi. Mniemanie że rozum i nauka i edukacja rozwiążą ten problem jest mylne.
Najpierw skorzystają z tego militaria…W kącikach sadyści będą mieć uciechę jak Amon Goeth kat Płaszowa..albo ta Poznanianka aktywna w ruchu feministycznym,
Sól jest pilnie potrzebna..nie na oko.
Umarł,i umiera Człowiek w Człowieku..trzeba go leczyć.
Lekarstwo musi być prawdziwe i skuteczne.
Niejaki
marcus21st
4 SIERPNIA 2022
15:55
nie rozumie bytu demokracji, o UE nie wspominam.
@volter
Za dużo pan łyka z internetu, to grozi uduszeniem mózgu. Sprawa odłączenia nieszczęsnego chłopca w UK jest w jurysdykcji sądu, a ten zasięga opinii lekarzy. Rodzice rozpaczają, to zrozumiałe, ale niestety nie jest argument decydujący.
Panie Redaktorze..nie chodzi ani o jurysdykcję.ani o lekarzy.
Wg relacji TVN..rodzice oczekują innej postawy od lekarzy. Problem powstał nie z powodu lekarzy..lecz zdecydowanie z powodu nieodpowiedniej rozrywki.
Wysuwane są zarzuty do lekarzy…brak zarzutów do samych rodziców a także do propagatorów tej zabawy.
Za troskę o mój mózg jednak dziękuję. Rzeczywiście trzeba być wybrednym.
Wiem że trudno dokonywać wyboru w wybieraniu rozrywki internetowej…tym bardziej dojrzewającemu nastolatkowi.
Obfitość Informacji w Demokracji jest ..nie zawsze błogosławieństwe.m
dino77 5 SIERPNIA 2022 10:13 do @tejot : –By skłonić do zrobienia czegokolwiek, musi być „car”
Dawno temu już o tym pisał Szpotański:
–Gdy car prorocze ma widzenia, zawsze je spłyci cham i łyk.
Dlatego muszą być więzienia, turma i łagier, kat i stryk.
Dla ludu eto wsio rawno, czy car, czy chan jest jego katem.
Bo lud to swołocz i gawno.
Batem go, batem, batem, batem.
volter g. 11: 04
Sugerowanie, że demokracja jest winna wszelkim osobniczym patologiom jest zwyczajnie nieuczciwa. Tym bardziej wątpliwe jest podpieranie się słowami wyjętymi z Ewangelii. Wydarzenia z Kanady, Irlandii jednoznacznie pokazują, że wszelkie łajdactwa można popełniać z ewangelią na ustach. Jest jedno przykazanie, które w polskiej, ludowej tradycji brzmi ;”nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”. Władysław Bartoszewski ujął to inaczej: „warto być przyzwoitym”. To tyle, tylko tyle i aż tyle.
@lewkonia
5 SIERPNIA 2022
9:52
Toz to symetrystyczna tandeta. Fuj…
Węgier – ruski dwa bratanki …
Ten hitlerek madziarski putinowiec pojechał do Trumpa:
„Amerykańscy i węgierscy konserwatyści muszą połączyć siły przed wyborami prezydenckimi w USA i wyborami do Parlamentu Europejskiego, w 2024 roku, aby „odzyskać” instytucje w Waszyngtonie i Brukseli z rąk liberałów, którzy zagrażają zachodniej cywilizacji” – mówi Orbanescu w Dallas.
Madziar- ruski dwa bratanki
wielbią śmierdzące trumpki
Orbanescu nie mówi po czesku
skończy jak czau- czaucesku…
Jan no nie to sugeruję co sz Pan odczytał. Nie obwiniam demokracji . Demokracja jedynie umożliwia działanie demoralizujace tak jak wiele innych form sprawowania władzy, Ma pan rację wylano wiele krwi pod sztandarem Chrystusowym z ewangelią- w ręku, Napisałem jednak o tym że Wolność jest wykorzystywana do złych celów. Nie jest to nic nowego Właśnie niedostrzeganie wypaczeń KK przyczyniło się do jego schyłku i upadku.Brak kontroli nad prawem do posiadania broni jest przyczyną łamania praw i zbrodni. Brak nadzoru nad demoralizujacymi mediami internetowymi jest przyczyną upadku morale w człowieku.
– Prorok demokracji chwieje się na nogach z wielu powodów.
Demokracja nie jest idealnym ustrojem a zwłaszcza wtedy gdy w jej imię i imię wolności..miernoty sprzedają swoje mierne produkty. Aby zarobić sprzedaje się dopalacze..ale też pornografie dziecięcą,informacje jak wyprodukować truciznę,jak oszukiwać..itp.
Demokracja przecież pozwala na publikację ,,twórców ” u których liczy się tylko zysk. Zysk nie ma sumienia.
Solą w oku dla konformisty jest obecnie uczciwy i moralny człowiek…
TO JEST PODSTAWOWY PROBLEM.
@ PAK4
5 sierpnia 2022
9:28
„Szybkość zmian nigdy nie była porównywalna do obecnej, nawet jeśli skala podobna lub nieco większa. Było więcej czasu na dostosowanie się.”
Ostatnia globalna katastrofa klimatyczna byl chyba koniec epoki lodowcowej jakies 10 tys. lat temu. A tempo zmian bylo porownywalne do dzisiejszego wzrostu temperatury. Homo sapiens to dobrze przezyl i sie swietnie rozwinal.
Paradoksalnie cywilizacje techniczne sa bardziej podatne na katastrofy klimatyczne. Np. Majowie. Ich kultura upadla w ciagu jednej (?) generacji na skutek braku opadow. Podobnie bylo z kultura Naska w Ameryce Pld.
Naszej cywilizacji tez jest mi zal. Ale to nie koniec rozwoju, mam nadzieje.
Russia’s 5th Column
Euroazjatycki faszyzm (raszyzm) w natarciu…
Putin…/Dugin
FN – Marine Le Pen – France
AfD – Germania
FPO – Heinz-Christian Strache – Austria (neonazistowska partia jawnie przez lata wspierjąca Putina)
Fidesz – Orbanscu (skaptował PiS) – Hungary
UKIP – Paul Nuttall/wcześniej Farage – UK
PVV – Wilders – Netherlands
Five Star Movement, or M5S, Northern LeagueSalvini) – Italy
…
„Trump following same playbook/instrukcje as European far right„…
Kalina
5 SIERPNIA 2022
14:17
Jolu, tkwisz w błędzie, to język adekwatny do percepcji ogółu, a że waniajet „symetryzmom” oświeconym to mała strata… ważne, że weszło w Polskę…
Już jest 6 000 915 wyświetleń…
„Make no mistake: Putin’s authoritarian neo-fascism has rooted itself in America
Nie popełnij błędu: autorytarny neofaszyzm Putina zakorzenił się w Ameryce.
Świat jest przerażająco uwikłany w śmiertelną bitwę między demokracją a autorytaryzmem.
Niedawno Władimir Putin wypróbował nowe zagrożenie dla Zachodu – nakazując swojemu ministrowi obrony i najwyższemu dowódcy wojskowemu postawić rosyjskie siły nuklearne w stan pogotowia.
To nowa zimna wojna.
Największą różnicą między starą zimną wojną a nową jest to, że autorytarny neofaszyzm nie jest już tylko zewnętrznym zagrożeniem dla Ameryki i Europy. Jego wersja rozwija się również w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych.
Przejęła go nawet jedna z głównych amerykańskich partii politycznych.
Partia Republikańska kierowana przez Trumpa nie popiera otwarcie Putina, ale niechęć Partii Republikańskiej do demokracji wyraża się w sposób znany Putinowi i innym autokratom.
…
W kilku stanach kładą podwaliny pod całkowite zignorowanie powszechnego głosowania i oddanie głosów w przyszłych wyborach prezydenckich na Trumpa lub innego „siłacza”. Przestali nawet udawać, że są partią wolności słowa: zakazują książek w szkołach i zabraniają nauczycielom mówienia o amerykańskich walkach z rasizmem i homofobią.
Atak Putina na Ukrainę, ktory rozpoczął się 24 lutego i atak zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol Stanów Zjednoczonych 6 stycznia 2021 r. są oczywiście inne, ale są do siebie podobne w pogardzie dla instytucji demokratycznych i próbach usprawiedliwiania przemocy przez stwierdzenie zagrożenia dla dominującej grupy rasowej lub etnicznej.
Każdy z nich reprezentuje również logiczną kulminację przywództwa niebezpiecznego narcyza, który rażąco kłamie na temat swoich intencji i przeciwników i który postrzega świat wyłącznie w kategoriach swojej osobistej mocy.
Donald Trump od dawna podziwia Władimira Putina, który, jak pokazują dowody, osobiście zatwierdził operację tajnej agencji szpiegowskiej, aby wesprzeć „niestabilnego psychicznie” Trumpa w wyborach prezydenckich w USA w 2016 roku. Wierząc, że Biały Dom Trumpa pomoże zabezpieczyć strategiczne cele Moskwy, rosyjskim agencjom szpiegowskim nakazano użyć „wszelkiej możliwej siły”, aby zapewnić Trumpowi zwycięstwo.
Po raz kolejny w wyborach w 2020 r., według niedawnego raportu amerykańskiego biura Dyrektora Wywiadu Narodowego, Putin zezwolił na „operacje wpływu” mające na celu „wsparcie Trumpa” i „oczernianie kandydatury prezydenta Bidena”.
Przypuszczalnie Putin wspierał Trumpa w 2016 i 2020 roku, po części z powodu pogardy Trumpa dla NATO. Jako prezydent Trump robił wszystko, co mógł, aby podważyć organizację, nawet sugerując, że USA powinny się z niej wycofać.
Czy to czysty zbieg okoliczności, że kiedy Trump odszedł z urzędu, a NATO pozostało nienaruszone, Putin zaatakował Ukrainę?
Obrona demokracji i przeciwstawianie się autorytarnemu neofaszyzmowi wymaga odwagi. W 2019 roku ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski odmówił Trumpowi pomocy w sfałszowaniu wyborów w 2020 roku w Stanach Zjednoczonych, nawet po tym, jak Trump zagroził wstrzymaniem pieniędzy, które Kongres przeznaczył, by pomóc Ukrainie oprzeć się rosyjskiej ekspansji.
Dziś Zełenski nie będzie zastraszany przez Putina. Odrzucił ofertę Ameryki, aby go ewakuować, mówiąc: „Potrzebuję amunicji, a nie przejażdżki”.
Odwaga Zełenskiego w obliczu przytłaczającej brutalnej siły umocniła Ukraińców, którzy teraz bronią swojego kraju przed najeźdźcami.
Porównajmy to z „wazeliniarzami” z Republikańskiego Komitetu Narodowego, którzy w lutym potępili republikańskich reprezentantów Liz Cheney z Wyoming i Adama Kinzingera z Illinois za udział w specjalnej komisji Kongresu badającej wydarzenia z 6 stycznia, i którzy nazwali atak na Kapitol „uprawnionym dyskursem politycznym”.
Porównaj też odwagę Zełenskiego z większością wybranych republikanów, którzy wciąż odmawiają przeciwstawienia się Trumpowi. W niedzielę w telewizji krajowej senator Tom Cotton czterokrotnie odmówił potępienia Trumpa za nazwanie Putina „inteligentnym” i „bystrym”, a NATO i USA „głupimi”.
Nie popełnij błędu: autorytarny neofaszyzm Putina zakorzenił się w Ameryce.
Być może uda się zapobiec rozprzestrzenieniu się agresji Putina na resztę Europy. Nie da się jednak wygrać zimnej wojny domowej w Ameryce bez zniszczenia Stanów Zjednoczonych – to kolejny cel Putina, gdy rozkazał swoim agencjom szpiegowskim pomóc Trumpowi.
W nadchodzących miesiącach i latach ci z nas na Zachodzie, którzy wierzą w demokrację, praworządność, prawa człowieka i prawdę, muszą zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przywrócić naszych rodaków do tych samych nadrzędnych wartości”. ((R. Reich, marzec 2022)
@lewkonia
5 SIERPNIA 2022
16:27
Pewnie masz racje. Mimo to trudno mi sie pogodzic z poziomem tego kabaretu. Wychowałam sie na Starszych Panach i Oldze Lipinskiej