Boris w Warszawie
Są kłopoty w domu, wyskoczę do Warszawy. Wizyta premiera Johnsona w Polsce przebiega w podwójnie napiętej atmosferze politycznej. W Królestwie Johnson ciągle jest na cenzurowanym, bo zdemaskowano go jako kłamcę w sprawie „Partygate”, czyli zakrapianych imprezek bez maseczek i odstępu, w jego kancelarii podczas ostrego lockdownu, który sam narzucił. Powód może nie zagrażał bezpieczeństwu państwa, ale był potężną wpadką wizerunkową.
W końcu szanujący się szef rządu nie powinien uprawiać „kalizmu”: mnie więcej wolno niż milionom poddanych królowej Elżbiety. Brytyjczycy cenią sobie fair play, a tu sam ich premier zachował się nieuczciwie. Ta gra wciąż może Johnsona załatwić. Policja przesłuchuje imprezowiczów, przesłucha też premiera i jego żonę. Jeśli ustali, że zostało złamane prawo, w partii torysów wybuchnie bunt.
Nas w Polsce interesuje bardziej inne napięcie: na tle gry Putina z Zachodem wokół Ukrainy. Witając Borisa w Warszawie, szef polskiego rządu wielokrotnie podkreślał potrzebę jedności Zachodu w obronie pokoju, bezpieczeństwa i wolności. Odłóżmy na bok złośliwości. Choć wszyscy wiemy, że wkład jego rządu w jedność Zachodu, a zwłaszcza Unii Europejskiej, nie poraża, to akurat w sprawie Ukrainy Morawiecki ma rację i dobrze, że Johnson spotyka się u nas z premierem i prezydentem Dudą.
Wzmożenie dyplomatyczne obecnych władz naszego państwa to też pozytywny news, który przebił się do mediów światowych. Reaktywacja Trójkąta Weimarskiego z udziałem Dudy, Macrona i Scholtza również może cieszyć obserwatorów polskiej polityki zagranicznej pod zarządem PiS. Byle nie okazała się polityczną jętką jednodniówką. Do tego dochodzi wcześniejsza telekonferencja z prezydentem Bidenem i zagraniczne podróże ministra Raua w roli rotacyjnego szefa Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Wszystko to nie pozwala jednak zapomnieć, że proces wychodzenia z marginesu sceny międzynarodowej kosztuje. Trzeba odejść od konfrontacyjnego języka Ziobry, byłej premierki Szydło czy samego Morawieckiego. Zaprzestać jakiejś niedorzecznej i nieczytelnej dla ważnych stolic zachodnich partyzantki w rodzaju „szczytu” liderów skrajnej prawicy europejskiej w tej samej Warszawie, która teraz gości czołowych polityków UE, a od czwartku Borisa „Brexit” Johnsona. Co by złego nie powiedzieć o breksicie jako policzku wymierzonym UE, to jednak Johnsona na „szczycie warszawskim” nie było.
Dziś azymut polityki brytyjskiej wskazuje na USA. Dla nas numerem jeden powinny być szczególnie dobre, może nawet specjalne i wyjątkowe stosunki z Brukselą, tak jak dla Brytanii stosunki z Waszyngtonem, ktokolwiek by nie mieszkał w Białym Domu. Zdrowa polityka zagraniczna (i wewnętrzna) polega na pielęgnowaniu dorobku poprzednich ekip rządzących i pokoleń obywateli, którzy je wybierali w wolnych wyborach. Zła – na antagonizowaniu swoich sojuszników w sprawach fundamentalnych (np. praworządności i wolności mediów), olewaniu wspólnie przyjętych zasad i konsekwencji ich naruszania, jak w przypadku Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego czy sporu z Czechami o Turów.
Morawiecki w obecności Johnsona przez wszystkie przypadki odmieniał słowo „Zachód”. Miał pewno na myśli przede wszystkim NATO, dobre i to, ale może zdobędzie się też na refleksję o unijnej polityce jego rządu. Dziś na wokandzie mamy politykę wschodnią. Większość ekspertów twierdzi, że PiS jej nie ma, a kryzys wokół Ukrainy też pisowską Warszawę zaskoczył.
Dlatego mimo ostrzeżeń rząd Morawiecki początkowo unikał zajęcia jasnego stanowiska i zaoferowania Kijowowi realnej pomocy. Może czekali na rozwój wypadków po stronie NATO. Teraz dołączyli, bo NATO nie uległo militarnemu szantażowi Putina. Dodatkowe kontyngenty żołnierzy amerykańskich i brytyjskich odkomenderowanych do Polski dla wzmocnienia wschodniej flanki NATO są sygnałem ostrzegawczym: nie blefujemy, a jeśli wy przestaniecie blefować i przystąpicie do poważnych i partnerskich rozmów, to uratujemy wspólnie pokój w Europie.
I to jest gra warta pochodni wolności od despotyzmu. Polska może w niej uczestniczyć z powodzeniem tylko w drużynie Zachodu, unijnej i natowskiej. Cokolwiek mówią nasi izolacjoniści z prawa czy z lewa, dla nas nie ma trzeciej drogi, między Wschodem z Zachodem. Taką mamy polityczną geografię.
Komentarze
Borys fryzure ma koszmarna, ale w sprawie ostatniego kryzysu slusznie prawi i to ma znaczenie. To, co robi i mowi Duda, Morawiecki et consortes, ma znaczenie mniejsze, wiadomo powszechnie, ze Polska naturalna koleja rzeczy boi sie rosyjskiego awanturnictwa i szuka wsparcia. Boje sie tylko, ze Bruksela okaze w tym trudnym okresie „solidarnosc” i przyjmie zalosne propozycje Dudy przejscia z deszczu pod rynne
Czytaj 9.02.
Redaktorze,
nie radze sobie z semantyka tego zdania: I to jest gra warta pochodni wolności od despotyzmu. Mysle sobie ‚pochodnia/e wolnosci od despotyzmu’ z romantycznego wieszcza jakiegos? A moze tylko jakas ‚literowka’…
Boris w Warszawie.
Spotkali się w święto o piątej przed kinem
Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem.
Tutejsza idiotko! – rzekł kretyn miejscowy –
Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy?
Miejscowa kretynka odrzekła – Z ochotą,
Albowiem cię kocham, tutejszy idioto.
Więc kretyn miejscowy uśmiechnął się słodko
I poszedł do kina z tutejsza idiotką.
Na miłym macaniu spłynęła godzinka
I była szczęśliwa miejscowa kretynka.
Aż wreszcie szepnęła: – kretynie tutejszy!
Ten film, mam wrażenie, jest coraz nudniejszy.
Więc poszli na sznycel, na melbe, na winko,
Miejscowy idiota z tutejszą kretynką.
Następnie się zwarli w uścisku zmysłowym
Tutejsza idiotka z kretynem miejscowym.
W ten sposób dorobią się córki lub syna:
Idioty, idiotki, kretynki, kretyna.
By znowu się mogli spotykać przed kinem
Tutejsza idiotka z miejscowym kretynem.
„Karta z dziejow ludzkosci” Julian Tuwim
Jedyna istotna kwestia: who is who?
Z oświadczenia Borisa w Warszawie…
It’s great to be back in Warsaw, thank you again Mateusz for your characteristically warm welcome.
(…)
It’s now more than 80 years Mateusz since Polish pilots came to my own constituency of Uxbridge and South Ruislip in West London to help my country in our fight for freedom. We stood side by side to uphold our values and our principles then, and we stand side by side today.
Minęło już ponad 80 lat, Mateuszu, odkąd polscy piloci przybyli do mojego okręgu wyborczego Uxbridge i South Ruislip w zachodnim Londynie, aby pomóc mojemu krajowi w walce o wolność. Staliśmy wtedy ramię w ramię, aby bronić naszych wartości i zasad, i dziś stoimy ramię w ramię.
———————-
Charakterystycznie mocne oświadczenie Borisa… wobec Mateusza.
„Nie tylko były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder i była szefowa MSZ Austrii Karin Kneissl, ale też byli politycy z Francji, USA i Finlandii pracują dziś dla wielkich koncernów rosyjskich – wynika z danych opublikowanych w czwartek przez „Nową Gazietę”.
Sprawdziliśmy listy osób związanych z 45 największymi rosyjskimi spółkami akcyjnymi i znaleźliśmy tam 14 polityków zagranicznych – poinformował dziennik. Wylicza następnie „14 polityków zagranicznych, którzy uciekli do biznesu rosyjskiego”.
Są to w części nazwiska bardzo znane, jak były wysokiej rangi funkcjonariusz NRD-owskiej policji politycznej Stasi Matthias Warnig. W 2014 roku prasa niemiecka opisywała go jako najbardziej wpływowego zagranicznego biznesmena w Rosji. Według mediów Warnig jest bliskim przyjacielem prezydenta Władimira Putina, z którym nawiązał znajomość w Petersburgu, gdzie przybył w latach 90., by zorganizować tam filię Dresdner Banku. Warnig jest dyrektorem zarządzającym konsorcjum Nord Stream.(…)
Detale tu:
https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8354234,schroeder-rosja-niemcy.html
@act
Pochodnia wolności od czego? Wolności od despotyzmu. Mówimy, że gra jest warta lub niewarta świeczki. Ta gra, o której mowa, jest warta nie małej świeczki, ale wielkiej pochodni, broń Boże takiej z marszów nacjonalistów, tylko tej symbolizującej prawdziwą wolność, a ta jest wolnością obywateli od despotyzmu władzy.
Sprawa dramatu Ukrainy jest groźna i dla Polski,ale ma jedną ważną-moim zdaniem- przesłankę pozytywną dla Polski i Polaków. Otóż obnaża buractwo i kretynizm PiSu i jego akolitów w „walce o suwerenność” , w konfliktach i walce z UE,TSUE,Tr.Luksemburskim i td. Osamotniona i idiotycznie nadąsana Polska stała się już pośmiewiskiem w Europie i świecie. Może ten dramat osamotnienia poruszy choć częściowo elektoratem PiSu i S.P. To idiotyczne wymachiwanie szabelką jest tak głupie i prymitywne,że ręce opadają. Na co liczy ten pucułowaty Bielan,że pieprzy o odstąpieniu przez Polskę z dokonywania wpłat do UE, na co liczy KRRiT ,że na program rozrywkowy TVN -7 nie daje koncesji.? Gówniarzerstwo tych ludzi jest przerażające.Nie rozumiem,dlaczego Tusk mówi,że to idioci.To są przecież zdrajcy Polski,a nie idioci.Nazywajmy to po imieniu
„Miałem na studiach logistykę i potrafię myśleć logicznie”
@OT
W tekscie dziennik.pl nie ma nic napisany na temat Manueli Schwesig, która jest obecnie (!) szefem rządu w Meklemburgii-Pomorze. To ona pólpracuje z Putinem. Ludzie Putina w Meklemburgii-Pomorze spróbują przez sponsorowanie sztuki, musea, imprez itd, mieć wpływ na politykę a Schwesig pozwoli im na to. Ona popiera fundację która pozornie popiera ochronę środowiska, ale ma pradziwy cel omijać ekonomiczne sankcje przeciwko Nord Stream 2. Gazprom tę organizację financowo popiera.
Dobrze że NATO jednak trzyma razem, prawie jak kiedyś przed 1990. To najważniesze w tej chwili.
@ pielnia11 11 lutego 2022 10:42
„Zdrajca” dla podobnych sobie jest patriotą, gówniarza inny gówniarz nie razi, bo on myśli podobnie, opinia świata dla ludzi „których moja chata z kraja” nie istnieje, bo dla nich „świat” się na ich obejściu kończy.
A idiota kto to, wie każdy, więc może ocena dotrze.
W Dzienniku Literackim, nr 18, z 1 marca 1861 (piątek), Lwów czytam m.in.
„Uśmiechy rosyjskie” a w nich takie fragmenty:
„Przegląd Rzymski „Civilta Cattolica”, sympatji swoich dla Rosji nie kryje, i owszem jasno i wyraźnie je wyznaje, a za nim niewątpliwie wszyscy, którzy o legimityczności prawią ex cathedra i pokątnie. O tej wielkoduszności Moskwy i jej zamilowaniu porządku i pokoju europejskiego, nie od rzeczy będzie przypomnieć parę kartek z tej historji, której czytanie wyszło jakoś z użycia, a mianowicie w obozach wyznawców tak zwanej pouvoir légitime [prawowitej wladzy], czyli zasiedziałej, której dla tego, że siedzi, ruszyć się nie godzi, choćby nie wiem jakie płazy ta stojąca plodziła woda.
I owszem, jeśli wam tak śpieszno rzucać się w objęcia moskiewskie, każdemu droga otwarta, ale zważcie co się stało ze wszystkimi, którym car podawał rękę.
(…)
. . . Piotr święty w imię Zbawiciela założył kościół w Rzymie i położył życie na krzyżu za owce swoje. Piotr moskiewski ogłosił się głowa kościoła na trupach pomordowanych streliców i kozaków azowskich. Historya Piotra świętego, to jeden ciąg cudów; hisłorya Piotra moskiewskiego to jeden łańcuch zbrodni . . . Jako rys charakteru Piotra nazwanego Wielkim, przytaczamy uśmierzenie rewolucyi streliców w roku 1 6 9 8 ; ciekawa to historya i nie bez interesu dla przyjaciół władzy moskiewskiej. (…)
W roku 1699 wybuchła druga rewolucyja na skraju cesarstwa w gubernii Azowskiej, która skończyła się podobnie jak pierwsza. Papież moskiewski odrąbał własną ręką osiemdziesiąt głów, które pomocnik jego Pleszczew za włosy na pieńku przytrzymywał. I taki car ogłosiwszy się głową synodu rosyjskiego spisał polityki swojej testament, którego najważniejsze artykuły:
I ) Okazywać przed E uropą, że Rosya podziela wszelkie idee cywilizacyi, i że wcale nie jest niższa od obcych narodów we względzie ludzkości.
2 ) Podburzać do rewolucyi i na osłabionych napadać, kłócić Niemcy katolickie z Francya, a następnie zabierać co można.
3) Rozciągać się jak najdalej, urządzać fabryki okrętów nad morzem Czarnem i podsuwać się pod Konstantynopol.
4 ) Podniecać anarchię w Polsce i zakończyć podbojem.
5 ) Burzyć Anglików, Duńczyków i Prusaków przeciwko Szwecyi i podbić kraj ten w końcu.
6) Doprowadzić do przekonania, że handel indyjski jest handlem świata i że kto nim rozrządza, jest panem Europy.
7) Mięszać się do wszystkich sporów europejskich i korzystać ze wszystkich.
8 ) Przez popów w Galicyi i w Węgrzech rozszerzać wpływ rosyjski na mieszkańców.
Artykuły te stały się katechizmem carów, duszą polityki moskiewskiej, a które odkryte mimo to nie odwracaja szaleńców rzucających się w carskie objęcia i wyczekujących pomocy ztamtad, skąd śmierć nadchodzi.”
———————————
Minęło 160 lat, a u nas „miłośników” Rosji i Putina ciągle wielu – agentura robi swoje… a historii ze zrozumieniem prawie nikt nie czyta.
pielnia11
11 LUTEGO 2022
10:42
…”Nazywajmy to po imieniu”
Chcesz, to bardzo proszę – to debilizm.
Za to się nie idzie do mamra, a do lokalu bez klamek.
Przykro mi to stwierdzić, ale tych o niedorozwoju umysłowym wybrali tacy sami i musielibyśmy prawie pół społeczeństwa polskiego zamknąć w lokalach bez klamek.
To niemożliwe!
Właściwym wychodzeniem z debilizmu jest szukanie przyczyn tego debilizmu polskiego, żeby raz na zawsze debilizm polski był jedynie wspomnieniem i stał się nieznaczącym procentem, w tej populacji nadwiślańskiej.
Dobrze przyjrzałbym się krk, co potrafi z ludzmi zrobić, a zwłaszcza jak dobrze zabija umysł człowieka i mamy niedorozwój umysłowy.
pielnia11
11 LUTEGO 2022
10:42
Jeśli na tych naszych „najwyższych” będziemy tylko patrzeć jako zdrajcy lub szkodnicy, a nie jako ludzi o niedorozwoju umysłowym to ręczę, że w tym kraju nic się nie zmieni na wiele lat. Jedynie będzie dalej trwała polsko-polska wojenka.
Czas spojrzeć na istotę polskiego problemu – tym naszym problemem jest debilizm, niestety.
@Jagoda
Rozumiem, ze masz zla opinie o inteligencji Morawieckiego i Johnsona:))) Morawiecki nie objawia geniuszu niewatpliwie zabiegajac o zabezpieczenie wschodnich granic Polski. To oczywista oczywistosc. Johnson jednak ma prawo byc jeszcze na wiekszym luzie niz Chambarlain a jednak tego nie robi. Nie chce byc gorszy od Bidena i lepszy od Macrona i Scholtza? A moze rzeczywiscie widzi zagrozenie nie tylko dla Ukrainy?
@atoli
Tuturutu, jasne…Niemniej przysłał troche zolnierzy, a nawet sam przyjechal. Pokazal, po czyjej jest stronie.
Polska psychiatria leży, a gdy leży to i ma się dobrze rozwijający debilizm.
Na telewizję publiczną jest dwa miliardy zł rocznie, a ile na polską psychiatrię, zwłaszcza dziecięcą?
To jest temat właściwy w dzisiejszej Polsce i czas żeby się tym problemem ktoś poważnie zainteresował – dlaczego polska psychiatria ma się tak zle?
Za dużo politykierstwa, za mało pochylania się nad tematem, który wiele spraw mógłby wyprostować i odpowiedzieć na właściwe pytanie – dlaczego w Polsce tak zle się dzieje?
Może mniej wojenek polsko-polskich, a więcej zainteresowania, dlaczego w kraju nad Wisłą tak się rozwija debilizm (niedorozwój umysłowy, który prowadzi do głupich decyzji , braku racjonalności, brak logiki w myśleniu, itp.)?
@luki
Przecież na tym forum są odpowiedzi, wystarczy poczytać, a nie tylko lamentować.
@lemarc
Tak, to jest zniewolenie umysłów, jak widać wciąż działa. Gdy myśmy robili powstanie styczniowe – moi przodkowie się przyłączyli – W Londynie budowano pierwszą nitkę metra. Na tym polega problem, że u nas czerpanie wzorów cywilizacyjnych z Zachodu było zablokowane przez brak niepodległości i pogardliwą postawę elit szlacheckich do nowoczesności industrialnego kapitalizmu, który znosił dominację religii i arystokracji, a windował społecznie masy ludowe, bo rozumiał, że są niezbędne dla rozwoju państwa. Tu akurat trzeba oddać Dmowskiemu zasługę, że ten oroblem dostrzegł.
Jacek, NH
11 LUTEGO 2022
11:12
Miałem na studiach logistykę i potrafię myśleć logicznie
Dlatego tak wielu szaleje na twoim punkcie… uważał bym na twoim miejscu.
Adam Szostkiewicz
11 LUTEGO 2022
14:25
Szanowny Panie, jakie lamentowanie?
Raczej Pan wciąż lamentuje na PiS, nie widząc, że to ludzie dotknięci katolicyzmem, który przez lata Pan propagował.
Kalina
11 LUTEGO 2022
13:17
Przecież to szopka polityczna, przyjechał na wycieczkę, „za granicę” do kumpla Mateusza, bo w domu mu dokuczają, sir John Major twierdzi, że Johnson „zniszczył” reputację Wielkiej Brytanii za granicą.
Podróżuje Macron, Scholz… i Boris.
A car Rosji straszy, szntażuje i chce ekspandować terytorialnie, a to zawsze kończy się wojną.
Ciężkie czasy… dla takich gigantów.
Do A. Szostkiewicza: jak Pan nie zastosuje cenzury.
Najwieksze zniewolenie umyslow to zorganizowanie scentralizowanej do granic absurdu dyktatury warszawskiej. I to ni tylko w polityce czy gosodarce ale takze w szkolnictwie :moja wypowiedz z 9.02. Do dzis, od 1957 ,kiedy zaczalem czytac Polityke nie odbyla sie zadna dyskusja na ten temat. Zawsze Polityka zajmowala sie problemem zastepczym: dawniej komuna , teraz krk. I ko mojemu zdziwieniu znajduje kupe polgl…. , ktorzy potakuja. Jak dlugo potrwa to jeszcze?
Troche o wplywie szkoly i ksztalcenia.
Nie pokladalbym wiele nadziei w praktyczne mozliwosci ksztalcenia calych pokolen na jakas modle. A juz szczegolnie w szkole.
Wystarczy spojrzec w przeszlosc. Ile osiagneli polscy pozytywisci przez „prace u podstaw”? Ile osiagneli komunisci w ciagu 70 lat wychowywania „nowego czlowieka”? Ile osiagnela np. religia chrzescijanska przez 2 tys. lat wdrazania 10 przykazan i milosci blizniego? Wiec nie wroze Czarnkowi i PiS wielkich osiagniec. Jestem prawieze pewny, ze sie ich deforma sie szybko obroci przeciw nim 🙂
Druga strona medalu jest niestety, ze nawet na Zachodzie nie udalo sie wychowac wszystkich w duchu demokracji 🙁
Oczywiscie szkola (itp. instytucje) moza pozostawic mlodych w ciemnosciach (zarowno co do wiedzy jak i zachowan oraz wartosci). Ale kto oswieconym rodzicom i chetnym dzieciom uniemozliwi (samo)ksztalcenie sie? Wiec nawet tu nie moga wszystkich i wszystko spartaczyc 🙂
@luap
Komuna i KRK to nie są problemy zastępcze, tylko składniki naszej powojennej historii politycznej, kulturalnej i cywilizacyjnej. Problem generalny – czy Polska ma ciążyć ku demokratycznej cywilizacji zachodniej czy ku despotycznej cywilizacj wschodniej – znalazł rozwiązanie po 1989 r.: dołączamy do Zachodu na dobre i złe, by bronić się przed imperializmem rosyjskim. Okazało się ono jednak nie tak trwałe, by nie PiS nie zdołał przy nim majstrować, popychając nas w praktyce ku rosyjskiej strefie wpływów. Dziś PiS balansuje między wyjściem z UE, czyli izolacjonizmem, a postawieniem na NATO i porozumienia bilateralne, głównie z USA i może z UK, czyli wraca do polityki traktatowej bez gwarancji, że w chwili kryzysu traktaty dwustronne zadziałają.
Gry i zabawy medialne youtuberów debilnej gówniarzerii:
„Czy prezydent Duda zdradził?”
„Jest mi wstyd, że na niego głosowałem, że namawiałem do głosowania na niego (…) to on jest głównie odpowiedzialny za to, że pomysł z reformą sądów się nie udał. Nie dość, że [prezydent Duda] go przerwał, to jeszcze zaproponował własne ustawy, które dziś kwestionuje. Rozzuchwalił [opozycję], która konstruuje kolejne roszczenia. Niemcom tylko o to chodzi, żeby nas osłabić, żeby Polska nie mogła fikać. Jak to nazwać? Zdradą? Czy jak? To pytanie retoryczne”.
Jaki kuń, każdy widzi.
@Adam Szostkiewicz
Bardzo lubie literature angielska, zwlaszcza taka, ktora mozna traktowac jak zrodlo wiedzy o obyczajach Krolestwa. I zawsze uderzaja mnie nieprawdopodobne roznice stopnia rozwoju spolecznego, politycznego i cywilizacyjnego. Wezmy jako przyklad mojego ulubienca Samuela Pepysa. Jest krolewskim, czyli panstwowym urzednikiem. Dostaje za prace pensje – rzecz w Polsce nie do pomyslenia. Placilo sie parobkom i oficjalistom chlopskim na folwarku, ale nie szlachcie na urzedach. I na co Samuel P. wydawal pieniadze? Pomijajac te dziewczyny – na sztuke, na instrumenty, na muzyke. Nic dziwnego, ze potem pojawiali sie nad Tamiza tacy jak Purcell czy Haendel. A kiedy wybuchl w Londynie wielki pozar – Tamiza plynely lodzie ratujace ludzki dobytek, a na kazdej lodzi plynal…szpinet:))) O XVII-wiecznej angielskiej nauce, a potem mysli ekonomicznej i technicznej nie wspominajac. A nad Wisla i Dnieprem? Mozemy poczytac pana Paska…:)))
Luap
11 LUTEGO 2022
15:50
Do dzis, od 1957 ,kiedy zaczalem czytac Polityke nie odbyla sie zadna dyskusja na ten temat.
Gościu, fundujesz publice bełkot i pokładasz nadzieje w jakichś dyskusjach.
Mówisz, że czytasz Politykę od 1957 roku czyli ca 65 lat.
To faktycznie szmat czasu, szkoda, że na próżno.
Gdyby istnienie (lub nie) jednego tygodnika piszącego kodem LUAP mogło zmieniać Polskę byłoby fantastycznie.
@luki
Wykazywanie fatalnych skutków rządów Kaczyńskiego to nie lament, tylko przestroga. Propagowania katolicyzmu nie uprawiałem ani w Polityce, ani gdzie indziej – proszę podać jeden przykład – staram się opisywać możliwie rzeczowo politykę kościelną i kulturowe znaczenie katolizymu w historii Polski i świata. Nie mam w tym żadnego osobistego interesu, bo nie utożsamiam się z instytucjonalnym katolicyzmem w Polsce, ale wkład chrześcijaństwa do kultury światowej szanuję. Nie mam obsesji antyreligijnej względem żadnej religii, w tym islamu, judaizmu i religii Dalekiego Wschodu. Wszystkie tworzą dziedzictwo ludzkości. Ale jak najdalej trzymam się od sekciarstwa chrześcijańskiego czy islamistycznego, żydowskiego, hinduistycznego czy buddyjskiego. Sekciarstwo to antyreligia, skutki społeczne i polityczne to katastrofa i porażka religii zorganizowanej i jej przesłania: nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.
Kalina
11 LUTEGO 2022
13:17
Matouszek pojechał do stolicy Hiszpanii na zjazd przedstawicieli prawicowych i konserwatywnych partii europejskich. Szczyt odbył się pod hasłem „Obronić Europę”. Gospodarzem spotkania był lider partii Vox, Santiago Abascal.
„Pokazał, po czyjej jest stronie„.
Byli też grajkowie na dwa fronty niejaki Orban i M le Pen, która nie podpisała jednak deklaracji szczytu pod punktem „działania wojskowe Rosji na wschodniej granicy Europy doprowadziły nas na skraj wojny…”
Orban, który również potrafi grać na dwa fronty, „choć deklarację prawdopodobnie podpisał, to jednocześnie kontakty i interesy między Węgrami i Rosją działają wyjątkowo płynnie, szczególnie w kwestii przepływu gazu i produkcji szczepionek”.
Putin rozgrywa europejską drobnicę jak chce, w myśl Piotrowego (cara) testamentu i wiecznie żywych pouczeń.
@a
Inni szatani byli tam czynni: O! rękę karaj, nie ślepy miecz! – Kornel Ujejski „Chorał”
@@@
Przecież pisdzielcy nie są idiotami! Donald niefortunnie pojechał. Trzeba ich nazywać zdrajcami. Zdradzili też często zdrowy rozsądek, ale to demoratom nie szkodzi tak, jak zdrada stanu!
Staliśmy się pośmiwiskiem, wracają stare stereotypy.
Za chwilę „polish jokes” i „złodziej, k…wa i policjant”.
Te knur łupieżowaty nie pracował za granicą, nie rozmawiał w pubie z Anglikami.
Moi się w grobie przewracają.
Trzymajmy się!
@Sajmon
Ale Borysa tam nie bylo:)))
Jagoda (07:36)
BoJo nie jest niestety „tamtejszym kretynem”. To bardzo dobrze wykształcony, (oksfordzki Balliol College – filozofia i literatura klasyczna, stąd czasami epatuje cytatami w klasycznej grece i po łacinie), cyniczny narcyz. Posługujący się kłamstwami, niedopowiedzeniami i pomówieniami. Niepotrafiący przyznać się do błędu egocentryk, z rażącymi brakami leksykalnymi (np. słowo „przepraszam”) pomimo niewątpliwej erudycji.
Kryzys przywództwa, o którym mówił John Major, jest smutnym faktem, nie hipotezą. Boris poklepuje Morawieckiego po plecach, pobrzękuje szabelką w sprawie Ukrainy, obiecuje przyjrzeć się „Londongradowi” (majątkom rosyjskich oligarchów ulokowanych w londyńskim City) – ale to tylko puste słowa człowieka, którego czas już dawno minął.
@pielnia11
11 lutego 2022
10:42
Sprawa dramatu Ukrainy jest groźna i dla Polski, ale ma jedną ważną-moim zdaniem- przesłankę pozytywną dla Polski i Polaków. Otóż obnaża buractwo i kretynizm PiSu i jego akolitów w „walce o suwerenność”, w konfliktach i walce z UE, TSUE, Tr. Luksemburskim itd.
Czyżby? PiS znowu wszystko znakomicie rozgrywa, a opozycja nawet za tym nie nadąża.
Kaczyński kazał Dudzie robić za „polityka światowej klasy aktywnie zaangażowanego w walce o pokój”, wobec czego Duda pojechał najpierw do Chin, a potem na spotkanie w ramach Trójkąta Weimarskiego, który tradycyjnie był uważany za obszar sojuszy międzynarodowych Platformy (w odróżnieniu od pisowskiego Trójmorza).
Na rozkaz Kaczyńskiego Duda spłodził również ustawę, która proponuje rozwiązanie Izby Dyscyplinarnej, ale tylko na niby. Chodzi o to, żeby wyszło, iż Duda szuka porozumienia z Brukselą, ale Bruksela nie chce, bo nie chodzi jej o żadną praworządność, tylko o przywrócenie w Polsce rządów swojego pupilka Tuska.
Działania Dudy mają obłaskawić ten bardziej centrowy i proeuropejski elektorat PiS, który ostatnio prawdopodobnie się od PiSu trochę odwrócił. Zapewniają też PiSowi korzyści sondażowe niezależnie od tego, jak potoczy się kryzys ukraiński: jeśli będzie wojna, PiS zyska, bo w sytuacji zagrożenia zawsze zyskuje partia rządząca; jeśli nie, będzie można pokazywać Dudę jako zbawcę: „panie, on po całym świecie latał, od Pekinu do Paryża, nawet nie spał, żeby Polskę ocalić i w ogóle pokój na świecie, panie, dla naszych dzieci on to zrobił, a Tusk to by nas sprzedał” – powie uczestnik ulicznej sondy dla TVPInfo (tu wstawka z Tuskiem, jak żółwika Putinowi przybija).
„Może ten dramat osamotnienia poruszy choć częściowo elektoratem PiSu i S.P.”
Jakiego osamotnienia? Z Dudą spotykają się wszyscy, od Xi Jinpinga po Macrona, a Boris Johnson to nawet osobiście do Polski się pofatygował, żeby porozmawiać z naszym prezydentem i premierem :-).
leon: chyba jestes warszawiakem : nie znosisz innego zdania i faktow. Obecnie , czego nie wspomina nawet Autor , tylko kraje zorganizowane decentalnie maja wysoki dobrobyt.
Autor tez nie chce przyjac do wiadomosci , ze warszawski system oglupiania ludzi/ centralizacja7/od setek lat sie przezyl ,np. w USA istenieje decentralizacja juz od …… lat i takze w innych bogatych krajach.Przeczytaj dokladnie moja wypow. z 9.02 !
Tak pisano o Kornelu Ujejskim 125 lat temu:
(…)
Kornel Ujejski zakończył życie w d. 19 września 1897 r. o godzinie wpół do 12 w południe w Pawłowie.
Tak niedawno niesiono mu wieńce laurowe, w roku jubileuszowym pięćdziesięcioletniej działalności literackiej, a już śmiertelny wieniec na
trumnie złożyć potrzeba. A będzie to wieniec podwójnie żałobny, bo umarł nietylko poeta, pełen wieszczych polotów, ale i ostatni już reprezentant
owej epoki, w której naród nasz żył poezyą i w poezyi, czuł nią i myślał i brał ją sobie za pobudkę i siłę czynów i działania.
Dopóki był między nami, chociaż milczący, chociaż usunął pióro od siebie, wydawała się miniona epoka literatury nie zupełnie zagasłą; zostawała z niej jeszcze smuga światła, niby sierota po tych wielkich świetlanych kręgach, które roztoczyli tak pokrewni duchem Ujejskiemu: Krasiński , Słowacki i Zaleski.
Umarł ostatni z pomiędzy nich i nad epoką Mickiewicza zamknęła się księga dziejów literackich.
W rozwoju swego talentu, w jego żywotności i naturze, odmienny od innych tem, że odrazu błysnął całą potęgą natchnień i siły poetyckiej, że nie miał zarania i wschodu, ale odrazu pełne twórczości południe. Ujejski odrazu stanął na tym
szczeblu Parnasu, na którym pozostał przez całe życie i nie wspiął się wyżej i nie zstąpił niżej.
Nie wyczerpał się, nie osłabł, nie powtarzał sam siebie, bo pisał tylko to i tylko tyle, co natchnienie niosło, a nigdy nie bral się do „roboty” poetyckiej.
Poezya była dlań nietyle może potrzebą artystyczną, ile patryotyczną. Uderzał w lutnię, gdy mu się zdało, że pieśni naród potrzebuje, a brał się do pracy obywatelskiej, zwykłej, ziemiańskiej lub politycznej, gdy sądził, że w niej go do służby kraj powoływa. Wtedy milkły pieśni, poeta stawał się skrzętnym, a zawsze pełnym zapału obywatelem.
(…)
Przestało bić serce szlachetne, gorące; zgasł talent genialny, przeszedł do wieczności duch niepospolity, między pokrewne sobie, bratnie duchy, a na ziemi zostanie mogiła po nim i po epoce, która z nim wstąpiła w katakombę dziejów. —
Cześć Jego pamięci, narodowi prawdziwa żałoba !
(Cz. P. , 1897)
———————————————-
Dzisiaj nikt tak nie żegna poetów, dzisiaj mało kto czyta poetów, a i poeci jakby inni…
————————
Ostatnio umarł Rymkiewicz – poeta.
Pisarza pożegnał w sieci Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński, który nazwał Rymkiewicza wielkim patriotą i autorytetem.
„Jak mało kto rozumiał i kochał Polskę. Cześć jego pamięci!” – można przeczytać na Twitterze.
„Wielki poeta, największy z nam współczesnych, […] Kochał Polskę. Ukształtował myślenie wielu z Polaków. Nie da się opisać literatury polskiej bez Niego. Mistrzu, kochamy cię i dziękujemy” – napisała o Rymkiewiczu Joanna Lichocka.
Polska paranoja.
@remm
Gratuluję patriotycznego wzmożenia. Niestety, to że Boris przyjechał do Morawieckiego i Dudy, a Biden doprosił Dudę naa telekonferencję, nie znaczy, że sytuacja międzynarodowa Polski pod rządami PiS się poprawiła, tylko że pogorszyła się sytuacja wokół Ukrainy i zaczyna się rekonsolidacja głównych państw Zachodu w obliczu zagrożenia inwazją Rosji na Ukrainę. Polska jako państwo na flance nie może być pominięta w tej akcji. Ale na poprawę wizerunku i notowań trzeba długo pracować, zniszczono je w ciągu kilku lat. Coraz bardziej prawdopodobny atak – w piątek wieczorem amerykański doradca ds bezpieczeństwa państwa mówił, ze może nastąpić już w przyszłym tygodniu – zagraża pośrednio Polsce, więc odpowiedzialni liderzy, stratedzy i wojskowi NATO nie mogą tego ignorować.
@babilas
I kto go zastąpi, kto będzie Brutusem? Do not jump to conclusions on this.
Luap
11 LUTEGO 2022
19:36
Kończ chłopie i wstydu oszczędź, co to za brednie „tylko kraje zorganizowane decentalnie maja wysoki dobrobyt” – o jakich ty „faktach” zapodajesz?
do lukipuki i dino77:Nie zgadzam się z Wami.Nazwanie kogoś idiotą nie rodzi negatywnych skutków prawnych.Najwyżej kilkutygodniowy pobyt na oddziale psychiatrycznym,natomiast dla zdrajców jest co najmniej kilkanaście lat pierdla,jesli nie szubienica.
remm:zgadzam się, że prez .Duda chce grać w kulki z UE iTSUE.Ale UE i TSUE już na to nie dadzą się nabrać.Żarty się skończyły.
Dzisiaj taki gówniarz ,niejaki Jaki powiedział,że wstydzi się,iż głosował na Dudę. Lubię taki jednoznaczny język w sytuacjach ekstremalnych.Zgadzam się z Jakim,że głosowanie na Dudę było obciachem,ale głosowanie na PiS,a zwłaszcza na Sol.Polskę, w tym i Jakiego było -jak się okazuje-wrogim aktem przeciwko interesom Polski.Ta cała zgraja z Sol.Polski powinna po wygranych wyborach przez opozycję zostać osądzona za zdradę ojczyzny.A za zdradę ojczyzny jest tylko jedna kara.
Adam Szostkiewicz (22:39) I kto go zastąpi, kto będzie Brutusem?
Cały świat się zdziwił, że amerykańska GOP nie potrafi się odspawać od przegranego i obciachowego Trumpa (swoją drogą czytam właśnie, że Orban zaprosił go na Węgry dla uświetnienia swojej kampanii przed kwietniowymi wyborami parlamentarnymi), ale w Wielkiej Brytanii istnieją sprawne mechanizmy wymiany lidera z inicjatywy dołów partyjnych. Klub parlamentarny partii konserwatywnej, tzw. 1922 Committee jest organizacją grupującą backbenchers – szeregowych (nie będących członkami rządu ani władz partii) parlamentarzystów. Zadaniem komitetu jest informowanie frontbenchers o poglądach i nastrojach wśród „szabel partyjnych” oraz elektoratu (constituents).
Przyjęte jest również, że jeśli 15% członków komitetu (przy obecnych rachunkach to 54 osoby) wystosuje wniosek o zmianę lidera partii, to następuje głosowanie. Wnioski i ich autorzy nie są ujawniani, dopóki nie zostanie osiągnięta ich krytyczna liczba. Oczywiście wynik tego głosowania nie jest przesądzony (ostatnio Theresa May obstała się w 2018), a samo głosowanie nie może odbywać się częściej niż co 12 miesięcy, ale dotychczasowa praktyka pokazuje, że mechanizm demokratyczny w roli Brutusa jest skuteczny. A efekt kuli śniegowej prawdopodobny.
Co do potencjalnych następców/zastępców BoJo, na giełdzie jest już kilka nazwisk. Przede wszystkim Rishi Sunak, obecny minister skarbu (Chancellor of the Exchequer). Bardzo charyzmatyczny i sensowny, o dobrym kolorze skóry i biografii. Żonaty z przepotwornie bogatą córką indyjskiego multimiliardera (co może być i wadą i zaletą). Poza tym (żartem mówiąc) miałby blisko w razie przeprowadzki – minister skarbu rezyduje pod numerem 11 na Downing Street.
(Tutaj mała dygresja: numery 10, 11 i 12 na Downing Street są ze sobą wewnętrznie połączone i mają wspólny ogród, ten na którym odbywały się te niesławne przyjęcia. Ponieważ część mieszkalna numeru 11 jest większa niż numeru 10 wielodzietny Tony Blair zamienił się w 1997 z bezdzietnym wówczas Gordonem Brownem na mieszkania. Obecnie Johnson również mieszka pod numerem 11 a urzęduje pod 10 – a Sunak odwrotnie. Afera z Johnsonem defraudującym partyjne pieniądze na kosztowny remont apartamentu dotyczyła właśnie #11).
Innym potencjalnym kandydatem na schedę po Borysie jest obecna minister spraw zagranicznych (Foreign Secretary). Liz Truss. Tutaj walorem jest płeć i silna determinacja. I jeszcze kilka możliwych, choć mniej prawdopodobnych kandydatur.
@babilas
To wszystko prawda, ale sęk w tym, że Brutusi czy Bruty w niczym nie poprawiliby podłej sytuacji wizerunkowej torysów, którzy dziś dołują w sondażach. Nie tylko z powodu partygate, ale też wpadki Borisa, gdy kłamliwie zaatakował lidera opozycji Starmera, a w efekcie sir Keir został zaatakowany pod Westminsterem przez politycznych łobuzów. To jest dno. Populizm, kłamstwa, szczucie, w końcu przemoc. Standardy białoruskie w ojczyźnie demokracji parlamentarnej. Dlatego żaden Brutus czy Bruta się nie kwapią zastąpić Johnsona, a posłowie bezfunkcyjni nie są jeszcze gotowi otwierać rywalizacji o nowe przywództwo. Boris jest mniejszym złem, niż utrata władzy, dlatego trwa. Tak jak u nas trwa Kaczyński, bo nikt nie chce rzucić mu rękawicy, gdyż nikt nie ma dostatecznego poparcia. Wszyscy liczą po cichu dni Kaczyńskiego, ale tylko Ziobro czy Czarnek lub Szydło myślą, że go zastąpią. To samo z Putinem, który rywali zdolniejszych i młodszych morduje albo wsadza do łagru lub korumpuje. To samo z Orbanem, który ma tylko jednego potencjalnego rywala, ministra spraw zagranicznych, jeszcze bardziej bezczelnego niż sam Orban, który jednak jest w lepszej formie niż Kaczyński, i trzyma go mocniej na smyczy, niż Jarosław zamordystę Zbycha.
@pielnia
Upadek polskiej polityki polega właśnie na tym, że zera są posłami i ministrami, a kurwizja pokazuje ich na równych prawach z niedobitkami politycznej pierwszej ligi. Wymiana pokoleniowa w każdym fachu jest pożądana, ale u nas w polityce ma charakter zabójczy dla państwa: gorsi zastępują złych.
@Adam Szostkiewicz
12 LUTEGO 2022
8:08
Naprawde Pan uwaza, ze w obecnej sytuacji w Europie nalezałoby w UK zmieniać konia na zakrecie? Przeciez labourzysci to kryptolewicowcy, którzy nie wiadomo, czy nie poszliby Putinowi na reke. To oni rozpetali te głupia nagonke pod pozorem walki z gardenparties na Downing Street, a głupi ludzie daja sie na to nabrać tak jak dali się nabrac Farage,owi na Brexit. Czy z kolei z innych powodów nalezałoby zmieniac Kaczyńskiego, którego zastapiłby jakiś ciemny lobuz nie tylko bez kompetencji, ale tez bez zadnych cywilizacyjnych skrupułów?
Panie Adamie, wszak to Kopernik odkrył, że „gorszy pieniądz zastępuje lepszy.” Niektórzy twierdzą, że to donioślejsze odkrycie niż to astronomiczne. Możemy przyjąć, że gorsi politycy zastępują lepszych. Miernoty nie przewyższą dobrych swoim intelektem, kulturą, wiedzą. Mogą posłużyć się jedynie kłamstwem, cwaniactwem. Są bardziej zachłanni mamony, przecież pieniądz to władza.
Szanowny redaktorze: pełna zgoda, ale ta konstatacja nie wystarcza.Trzeba polskiemu elektoratowi metodycznie i dokładnie objaśniać,że działanie PiSu,a zwłaszcza Solidarnej Polski jest bardzo szkodliwe dla Polski i Polaków. Jest ono tylko przydatne dla nich, bo umacnia ich wpływ na sądownictwo poprzez kompletne ubezwłasnowolnienie sądów.”Sądy mają być nasze” To jest dewiza Ziobry.Wiadomo, o co mu chodzi. Tak było za Stalina.
Obecna kompletna demolka sądownictwa spowodowała,że Polska (polskie podmioty gospodarcze) nie posiadają tzw. zdolności kredytowej .Dla inwestycji z wysokiej półki ,zwłaszcza tych z joint ventures bada się szczegółowo zdolność prawną do udzielania wszelkich poręczeń .Bada się szczegółowo stabilność prawną w systemach podatkowych. A co jest w Polsce? Jeśli doradcy podatkowi nie potrafią powiedzieć, ile będzie wynosił podatek dochodowy w tym roku,to jak obliczać projekcje finansowe w horyzoncie kilkunastoletnim? W czasach premierowania M.Belki były dość powszechnie stosowane poręczenia Skarbu państwa dla istotnych dla gospodarki przedsięwzięc inwestycyjnych . A teraz? jakiekolwiek poręczenie Skarbu Państwa polskiego wywoływałoby dolegliwości żołądkowe u poważnych inwestorów i banków. Kompletne dno i wstyd. W rządzie i w dużych podmiotach siedzą ludzie,nie mających o tym pojęćia i całkowicie podporządkowani decydentom politycznym.Każdy patrzy tylko na to,żeby si.ę nie sprzeciwiać i nikogo nie interesuje horyzont czasowy,a w dużych inwestycjach są to sprawy decydujące; wiarygodność i przewidywalność.
Powtarzam: Redaktorze,to nie są tylko kwestie politologiczne. i socjologiczneTo są kwestie jak najbardziej ekonomiczno-prawne. I te kwestie są policzalne arytmetycznie. Działacze Solidarnej Polski są wrogami Polski ,wrogami rozwoju Polski i za to powinni w przyszłości odpowiedzieć karnie.Będzie mozna obliczyć, ile Polska straciła finansowo (tak,jak z powodu Turowa) i pociągnąć ich za to do odpowiedzialności karno-finansowej
@Kalina
Co ja uważam, polityków i wyborców w UK nic nie obchodzi. Z polskiego punktu widzenia patrząc, a ten mnie przede wszystkim interesuje, uważam natomiast, że w naszym interesie państwowym leży trzymać się Zachodu, czyli UE, do której UK już nie należy, i NATO, do którego wciąż Królestwo należy i ma z tego tytułu sojusznicze zobowiązania także wobec Polski. Partia Pracy to konfederacja radykalnych i umiarkowanych grup politycznych o socjaldemokratycznym, socjalistycznym i trockistowskim nastawieniu oraz związków zawodywcy, których rola słabnie. Po odejściu poprzednika Starmera nazywanie Labour szajką prorosyjskich lewicowców jest mylne. Jeśli Labour wygrają wybory, a PiS przegra wybory w Polsce, poprawa relacji z Anglosasami jest możliwa. Co do Kaczyńskiego, to może bym się zgodził, że lepszy on, niż Ziobro, ale to nie znaczy, że K. dobry.
Adam Szostkiewicz
12 LUTEGO 2022
12:05
Co do Kaczyńskiego, to może bym się zgodził, że lepszy on, niż Ziobro, ale to nie znaczy, że K. dobry.
Absolutnie oponuję przeciw wartościowaniu ludzi chorych na władzę.
Jeden nieleczony paranoik – totalny substandard wg wszelkich sensownych kryteriów, drugi zakompleksiony bezwstydny impotent, bez wiedzy i charakteru.
To szukanie pociechy w gnojowniku.
Nie przystoi poważnym skadinąd ludziom.
Przecież wszelki uprawniony osąd musi obejmować „calokształt” ich działań i skutków.
Adam Szostkiewicz (8:08)
Tak się (nie)fortunnie składa, że całkiem ostatnio szefowa londyńskiej policji (Metropolitan Police) ogłosiła swoją rezygnację ze stanowiska. Cała spektrum brytyjskiej prasy (łącznie z tabloidami) uczula czytelników, że należy przyglądać się uważnie procesowi wyłaniania następcy, bo Johnson może próbować umieścić tam przychylnego sobie oficera, który ukręci łeb albo przynajmniej będzie wkładać kij w szprychy śledztwa w sprawie łamania przez premiera zarządzeń, które sam ogłaszał.
@babilas
Rezygnacja jak najbardziej fortunna, bo w tle rasizm w policji londyńskiej i skandal z porwaniem, zgwałceniem i zamordowaniem kobiety przez jej funkcjonariusza. W tej sytuacji nie wyobrażam sobie, by Johnson odważył się na jakieś kombinacje pod lupą mediów. A burmistrz Londynu też nie będzie mu ich ułatwiał. Boris ma wiele łobozurskiego uroku, dobre wykształcenie i mocną pozycję w konserwatywnym establishmencie, ale to może nie wystarczć. Chciałby być Churchillem, ale zapomina, że nawet Winston, premier premierów, przegrał wybory po wojnie, którą wygrał.
@remm
Pan pisze że: „Bruksela nie chce, bo nie chodzi jej o żadną praworządność, tylko o przywrócenie w Polsce rządów swojego pupilka Tuska.”
Czy Pan mogłby trochę bardziej dokładnie pisać o co Panu chodzi pisając „Bruksela chce” w tym przypadku? Jest komisja, parlament, rada. Są politycy 27 krajów, są 7 frakcje, ponad 700 posłów. Czy według Pana, dla wszystkich, czy może dla wiekszości, dla mniejszości ta praworzadność w Polsce jest ważna? Czy ta „Bruksela” lekceważy praworzadność też w innych krajów unijnich czy tylko w Polsce a dlaczego tak jest? Czy według Pana komisja, parlament, rada są fatalne instytucje, czy jest jednak jedna tych trzech trochę lepsza od tych innych? A dlaczego? Tyle pytań, dziękuję 🙂
leon: „zapodaje”:Szwajcaria,RFN, USA
„Brytyjski polityk Nigel Farage, architekt brexitu, wezwał Sojusz Północnoatlantycki do odmowy przyjęcia Ukrainy do swego grona. Według niego wejście Ukrainy do NATO nie przyniosłoby organizacji żadnych korzyści”.
A Brytole swoje …
„Korzyści organizacji” – ograniczony typ.
Kalina
11 LUTEGO 2022
13:12
Rozumiem, ze masz zla opinie o inteligencji Morawieckiego i Johnsona
Inteligencja nie ma tu nic do rzeczy.
Chodzi o to, że są osobnikami całkowicie amoralnymi.
Nigel Farage …
The son of a stockbroker, Nigel Paul Farage was born in 1964 in Kent.
His alcoholic father, Guy Oscar Justus Farage, walked out on the family when Nigel was just five.
The young Farage attended a fee-paying college in a leafy part of London.
Instead of going to university in the early 1980s, he opted for a career in the City of London as a commodities trader.
… nieuk… w sam raz do polityki nie tylko brytyjskiej.
Luap
13 LUTEGO 2022
6:26
Luap – rzadki z ciebie okaz szwajcara…
babilas
11 LUTEGO 2022
18:00
BoJo nie jest niestety „tamtejszym kretynem”
Masz rację. Przyjmując wskaźnik IQ jako kryterium oceny, nie jest.
Tym większą odrazę budzi osobnik zdolny do zrozumienia i oceny konsekwencji swojego postępowania, który wykorzystuje swoje możliwości na szkodę milionów ludzi.
„Idiotka”, „kretyn” to figury retoryczne. Chodzi przecież o kanalie polityczne.
demi
12 LUTEGO 2022
15:21
…szukanie pociechy w gnojowniku.
To jest najtragiczniejsze.
Rządząca szajka pis & krk sprowadziły kraj do poziomu szamba.
„Małopolski PiS odwoła dyrektora Słowackiego za „Dziady” i Peszek”…
– pisdne trepy neostalinowcy w kolejnym natarciu…
remm
11 LUTEGO 2022
19:27
remuś, ale ci się w tej czaszuni pierze i j****, gdybyś dodał cypiska byłoby śmieszniej…
Borys pajacuje i łamie zarzadzenia własnego rzadu, a niejaki Farage wzywa NATO do nieprzyjmowania Ukrainy i zagwarantowania tego Rosji, o czym donosi Rzeczpospolita.
@Red. Szostkiewicz
Churchill przegrał wybory PO WOJNIE. Murzyn zrobil swoje, Murzyn moze odejść. Potem wrócił, zeby pokazać, ze jest juz bardzo stary i za duzo pije. „Trzeba wiedziec, kiedy w szatni płaszcz pozostał przedostatni”. Borys chyba jest nadal w guscie Brytyjczykow, przynajmniej tych z duzych miast, ale moze sie mylę, w koncu jestem daleko od Londynu. Najwazniejsze, ze UK pod jego premierostwem zamierza wywiazywać sie z obowiazków wynikajacych z członkostwa w NATO. Ale moze tez sie myle. Jest pewne, ze w UK sa siły prorosyjskie i nalezy sie ich obawiac.
Survey UK, Jan 11, 2022
Do you think Boris Johnson should resign from his role as Prime Minister, or should he remain in his role?
All adults
Should resign 56%
Should remain in his role 27%
Don’t know 17%
Age… politics…
……………………………………..All…18-24…25-49…50-64…65+…..Lab….Con…LD
Should resign………………….56…59……..59……..57………49……..82……33…..80
Should remain in his role…27…21………21………29……..40………9…….52…….9
Don’t know……………………..17…19………21……….14……..11……….9…….15……11
@Kalina
Farage, przyjaciel Putina, dziś politycznie bez znaczenia, to do niego najlepiej stosuje się fraza o ,,Murzynie, który zrobił swoje”.
Kalina
13 LUTEGO 2022
10:40
Jest pewne, ze w UK sa siły prorosyjskie i nalezy sie ich obawiac.
Prymityw Farage jest jednym z pachołów Putina.
A Londyn dusi się od ruskich pieniędzy.
W Polsce pełno takich pachołów i pachołków.
Na Węgrzech także слишком много.
Jest też trzeźwy głos brytyjskich polityków:
„Państwa Zachodu od kilku tygodni starają się głównie dzięki rozmowom zażegnać konflikt pomiędzy Ukrainą i Rosją. — Te zabiegi dyplomatyczne niektórych na Zachodzie, by powstrzymać Władimira Putina przed agresją na Ukrainę, zaczynają przypominać „powiew Monachium” z 1938 r. — ocenił dosadnie brytyjski minister obrony Ben Wallace.
Wallace ostrzegł, że inwazja Rosji na Ukrainę jest „wysoce prawdopodobna”, a koncentracja wojsk rosyjskich osiągnęła już taką skalę, że mogą one „rozpocząć ofensywę w każdej chwili”.
—Może być tak, że on (Putin) po prostu wyłączy silniki w swoich czołgach i wszyscy pójdziemy do domu, ale w powietrzu czuć powiew Monachium od niektórych na Zachodzie — powiedział Wallace w rozmowie z „The Sunday Times”, nawiązując do układu monachijskiego z 1938 r., na mocy którego Czechosłowacja została zmuszona do oddania części terytorium Niemcom, co jednak nie zatrzymało agresywnej polityki Adolfa Hitlera.
— Niepokojące jest to, że pomimo ogromu zwiększonej dyplomacji, ta wojskowa koncentracja jest kontynuowana. Nie została wstrzymana, tylko jest kontynuowana — dodał.
Ostrzegł rosyjskiego prezydenta, że jeśli ten dokona inwazji, w NATO zostaną zwiększone wydatki na obronę. — Myślę, że to, co mogę zagwarantować prezydentowi Rosji, gdyby najechał na Ukrainę, to to, że wydarzyłyby się dwie rzeczy, których nie chce. Po pierwsze, (nastąpiłoby) zwiększenie sił NATO na jego granicach, ponieważ kraje takie jak państwa bałtyckie i kraje sąsiednie byłyby znacznie bardziej przerażone niestabilnością, do której doszło. Drugą rzeczą jest to — gwarantuję — że u 30 sojuszników spowodowałoby to zwiększenie wydatków na obronę, a tym samym zwiększenie zdolności obronnych przed Rosją. A jeśli Rosja myśli o swoich strategicznych interesach, to z pewnością naprawdę tego nie chce — powiedział.
Brytyjski minister obrony przyznał, że obawia się o bezpieczeństwo Europy, bo zachodnia odpowiedź na poprzednie rosyjskie akty agresji — w Gruzji i na Krymie — była „wyciszona” i pozostawiła Putina z wrażeniem, że nie było wielu konsekwencji.
Powiedział też, że powodem do zaniepokojenia jest także tekst Władimira Putina z lipca zeszłego roku, w którym sugeruje on, że jego plany sięgają dalej niż Ukraina. — Jeśli takie jest jego nastawienie i jego spojrzenie na świat i będzie się tym kierował, a Europa nic z tym nie zrobi (…) to potencjalnie sięgnie gdzieś dalej. Myślę więc, że musimy być naprawdę zaniepokojeni tym, co to oznacza w odniesieniu do przyszłości rosyjskich władz i tego, co naprawdę oni myślą o świecie i swych relacjach z Europą — mówił Wallace.” (onet.pl)
@Thomas
13 lutego 2022
0:54
„Czy Pan mogłby trochę bardziej dokładnie pisać o co Panu chodzi pisając „Bruksela chce” w tym przypadku? Jest komisja, parlament, rada. Są politycy 27 krajów, są 7 frakcje, ponad 700 posłów”.
Zastanówmy się, jaki procent wyborców wie, że istnieje „komisja, parlament, rada” itd. Niewielki i w dodatku są to niemal w całości ludzie, którzy i tak na PiS nie zagłosują.
Przeciętny polski wyborca, który o polityce wie tyle, ile mu wpadnie w oko i ucho podczas wieczornego oglądania TV lub słuchania radia w samochodzie, wie, że Unia, czyli Bruksela, wstrzymała kasę, bo jej się nie podobają pisowskie reformy sądów. Teraz się dowie, że Duda chciał spełnić wymagania Unii, ale Unia to odrzuciła, z czego przeciętny polski wyborca wyciągnie wnioski, o jakich napisałem. Zapunktuje Duda, nie Bruksela (czyli Tusk).
„Czy według Pana, dla wszystkich, czy może dla wiekszości, dla mniejszości ta praworzadność w Polsce jest ważna?”
Nie znam żadnych badań na ten temat, ale z tego, co widzę dookoła, wynika, że dla większości Polaków „praworządność” jest pojęciem co najmniej niejasnym. Większość Polaków uważa, że sądy zawsze działały w Polsce źle, a teraz PiS toczy boje z PO o to, komu sędziowie będą podporządkowani. „Praworządność”, o którą walczy PO ze wsparciem Unii, to stan, w którym sądownictwo nie będzie podporządkowane rządowi, czyli będzie wspierać opozycję.
remm
13 LUTEGO 2022
15:26
remuś – cudzie nadwiślański, a dla ciebie gnomie „Bruksela” to Tusk…
Nudzisz jak rzecznicy kurdupla.
@remm
13 LUTEGO 2022
15:26
„„Praworządność”, o którą walczy PO ze wsparciem Unii, to stan, w którym sądownictwo nie będzie podporządkowane rządowi, czyli będzie wspierać opozycję.”
Ulomna logika przedszkolaka 🙁
A nie przyszlo ci do glowy, ze TSUE wspiera NIEZALEZNOSC sadow? A rozne organy EU i demokratyczna opozycja w Polsce w tym wspieraja?
@remm
„bo nie chodzi jej o żadną praworządność, tylko o przywrócenie w Polsce rządów swojego pupilka Tuska.”
Wiec o co chodzi? Nie rozumiem o co Panu chodzi. 🙁
@Thomas
Nie ma sensu pytać, to widać, słychać i czuć: tuskofobia, eurofobia, rusofilia.