Co z tą Rosją?
Putin naprawdę zagraża pokojowi, a Polska znów nie ma nic do gadania. Nikt na Zachodzie nie chce umierać za Warszawę, gdy Warszawa sama powtarza, że da sobie radę, i wywija tekturową szabelką. W godzinie prawdy okaże się, na co możemy liczyć ze strony Brukseli i Waszyngtonu.
Godziną prawdy będzie napaść Rosji na Ukrainę. Żeby do tej wojny nie doszło, trzeba jedności i koordynacji po stronie Zachodu. Polska mogłaby mieć tu sporo do zaoferowania w sensie wywiadowczo-logistycznym, ale została zepchnięta na margines wskutek pisowskiego awanturnictwa pod hasłem: nikt nam nie będzie mówił, co mamy robić, bo sami wiemy to najlepiej.
Kluczowe słowo to „sami”. Suwereniści w służbie Kaczyńskiego, Ziobry i Dudy robią wiele, by Zachód nie mógł traktować ich jako poważnych i spolegliwych partnerów w robocie dyplomatycznej, więc do stołu w żadnym „formacie” nie zaprasza nas do rozmów na temat Rosji, a tym bardziej do negocjacji z Putnem. To bardzo groźne, bo w przypadku wojny też możemy zostać „sami”. Mało prawdopodobne, by rosyjskie tanki ruszyły na nasz kraj, ale masowa inwazja za naszą granicą z Ukrainą to zagrożenie i dla nas, bo jesteśmy przecież na wiele sposobów z nią związani interesami i wartościami.
Putin gra twardo, bo wie, że Zachód to cywilizacja demokratyczna, gdzie wspólne działanie uciera się długo i nie zawsze się udaje. Szantaż w postaci stutysięcznych „manewrów” przy granicy z Ukrainą, a tym bardziej uderzenie bezpośrednie, daje Putinowi przewagę. Dlatego gra Zachodu z Kremlem jest ryzykowna i trudna. Zachód wie, że jego społeczeństwa nie chcą wojny i będą skłonne bardziej do ustępstw niż do jej poparcia. Ukraina nie jest członkiem NATO, etos trzech muszkieterów nie ma tu zastosowania.
Biden na tę twardość Putina nie ma dobrej odpowiedzi. Co gorsza, ma do rozwiązania wiele problemów we własnym kraju, a szanse marne. Oficjalnie liczy na „deeskalację” napięcia drogą dyplomatyczną, a jak się zachowa w przypadku inwazji na Ukrainę, Bóg jeden wie, bo chyba nawet nie on sam. Każda opcja jest zła: „monachijska” oznacza utratę zaufania państw bałtyckich i demokracji w Europie postsowieckiej.
W praktyce byłaby to kapitulacja i zgoda na rosyjską neoimperialną doktrynę „bliskiej zagranicy” jako nienaruszalnej strefy wpływów Kremla. Na pewno miałaby ona objąć Ukrainę. Czy i kiedy także Polskę, państwa bałtyckie i kaukaskie, to zależy od determinacji obu stron, ale też od dalszego biegu wydarzeń po stronie Zachodu, gdzie politycy i stratedzy muszą sobie zawracać głowę zasadami praworządnej demokracji. Biden np. musi skonsolidować swój obóz polityczny przed wyborami do Kongresu i prezydenckimi. Jeśli Trump i trumpiści wróciliby do władzy, obecna polityka wschodnia Waszyngtonu ległaby w gruzach. Putin nie musi się martwić wyborami. Wie, że on albo jego awatar będą wygrywać, jak długo zechcą.
Pozytywnego dla nas przełomu nie ma więc co oczekiwać, raczej dalszego przeciągania liny w nerwowym oczekiwaniu Zachodu, czy Putin wejdzie na Ukrainę. Nikt nie uwierzy, że koncentracja wojsk nad jej granicą to zwykłe ćwiczenia. Rosja to ogromny kraj, manewry mogą sobie urządzić na Syberii. Skoro wybrała gorącą granicę, za którą separatyści usiłują ze wsparciem politycznym i militarnym Rosji oderwać część niepodległego państwa ukraińskiego drogą wojny domowej, to chce osiągnąć swój cel presją i szantażem na niespotykaną dotąd skalę. Jest się czego bać i w Ukrainie, i u nas, i na Zachodzie. A czasu, by znaleźć odpowiedź na pytanie, co z tą Rosją, zostało niewiele.
Komentarze
Szkoda. Szkoda tych 30+ lat. Widać z Rosją normalnie się nie da. Dla Łagrowa cały czas jesteśmy krajem (?) osieroconym po upadku CCCP i Układu War-wszawego. Mieszanka handlarza szampanem i skomunizowanego arysto-pokraki.
Tu nawet nie chodzi o tzw strefę wpływów, czy o rzekome zagrożenie ze strony zbliżającego się NATO (w co chyba dyktator sam nie wieży) , bo tematy w jakimś sensie zastępcze. Wolna, demokratyczna, prozachodnia i zamożna Ukraina to zagrożenie egzystencjalne dla samego Putina. Satrapa nie chce mieć w przyszłości swojego Majdanu.
Generalissimo genius Antonius Macierewicz : ………… ” Rodacy szable w dlon i na kon…”- ktory nie miesci mi sie w moja dlon… .
…czyli z motyka na ksiezyc !!!
Bog zaplac !
0statni Prorok
Gdy Ameryka miała poważnych, silnych prezydentów to ZSRR, Rosja nie odważyła się na militarne szantaże innych państw, albo szybko się one kończyły. A jak pojawiał się słabeusz, to Kreml od razu testował na co można sobie pozwolić. Tak było z Kennedym, którego Chruszczow uznał za słabego i testował poprzez kryzys kubański, tak jest z Bidenem. To był ogromny błąd, że pozwolono zostać Prezydentem USA osobie z takimi problemami (demencja, itd.) Cała cywilizacja zach. poniesie koszty tego błędu.
Stalin to idol Putina . Po rozprawieniu sie przez wielką koalicje z Niemcami hitlerowskimi i Japonia, zaczął łamać wszystkie zasady, prowokowac, wysuwać kolejne żądania. Zażądał od Turcji wspólnego zarządzania Dardanelami, po to by dalej rozpzestrzeniać komunizm na morze Śródziemne. Przestraszona Turcja schroniła się pod amerykańskie skrzydla. Ale i tak Stalin rozpętał komunistyczne zamieszki w Grecji, ktora od wewnatrz była rozbijana przez rodzimych komunistów wspomaganych przez albańskie i jugoslowianskie bratnie pomoce.
Brytyjczykom i Amerykanom udalo sie powstrzymać tę szarańcze. A było trudno bo nawet we Wloszech i Francji urzeczeni ojczyzną sprawiedliwości, Где человек так свободно дышит, nawiedzeni staliniści zagrażali wolności.
Ten niepozorny Truman zrozumiał istotę problemu. W Kongresie przedstawił to w ten sposob, że paliwem komunizmu jest nędza, im bardziej ubogi naród, tym bardziej marzy mu się jakis „sprawiedliwszy” ustrój, tym bardziej jest podatny na obietnice oferowane przez Moskwę. Aby temu zapobiec, wyciągnąć z nedzy poturbowaną Europę, Amerykanie wprowadzili plan Marshala, stawiając na nogi Niemcy, Francje, a nawet Danię czy Norwegie. To oczywiscie bardzo się nie podobalo Stalinowi. Swoim satelitom, a więcPolsce, nie pozwolił wziąc nawet jednego dolara.
Poza tym Amerykanie, mając w pamieci nieszczęsną Ligę Narodów, o którą z powodów izolacjonistycznych nie zadbali, teraz podeszli powaznie do tworzacego sie ONZ. Aby zapobiec „przypadkowemu” wybuchowi konfliktu miedzy mocarstwami w ramach ONZ doprowadzili do stworzenia Rady Bezpieczeństwa, gdzie wszelakie sporne kwestie miały być załatwiane dyplomatycznie. Rosjanie wykorzystywali to forum do nieustannych obstrukcji, np. w kwesti stosowania atomu . Jeszcze nie posiadali bomby atomowej, ale byli już ,dzięki Rosenbergom, na dobrej drodze do jej uzyskania. Więc nie obawiając sie, ze Amerykanie uzyją tej broni atakujac, nie godzili się na żadne kontrole miedzynarodowe.
Zasadą Rosjan było i , teraz jz Putinem, jest by nieustannie żądać, a w niczym nie ustapić na krok. Kompromis, niezbędne , polityczne narzędzie demokracji, świadczy dla nich o slabości. Potem przyszla Korea, Wietnam…no i ten pechowy Afganistan. No i pocziwy ale naiwny Gorbaczow i alkoholik Jelcyn, który uradowany, ze może na bani rozsmieszać Clintona, powiedzial wszystkim podlegajacym Moskwie republikom i narodom, a bierzcie se wolnośc, jak chcecie.
Teraz Putin musi to wszystko odwrócić,zabral sie do „odzyskiwania” ziem, które od Boga należą sie Rosji matuszcze, a więc także priwisljanski kraj.
A w Priwislanskim Kraju rządzi mała,ale nasza polska wersja Putina, nasz malutki Łukaszenko. Jakby co, to Putin móglby dostarczyc bratniej pomocy swojemu małemu braciszkowi, gdyby ten, jak w Kazachstanie, był w opałach, zagrożony przez ulicę, zagranicę i Tuska
Wcześniej należałoby sięgnąć do archiwum. Co też pisała polska prasa na temat problemów Ukrainy i skąd też wziął się Majdan i kto za tym stał. Następnie Gruzja, tutaj też w polskiej prasie można znaleźć wiele ciekawych informacji. Aktualnie są dwa „zapalne” miejsca, Białoruś który trwa oraz Kazachstan gdzie jak na razie zapanował względny spokój. Przypomina to co się dzieje w Polsce. Kto jest winien wszystkiemu, oczywiście Tusk!
To jakaś niewytłumaczalna chęć tego imperium do powiększania swego terytorium kosztem sąsiadów. Gdyby mogli, to i Saharę by zajęli. Nie potrafią rządzić w swoim kraju stosując demokratyczne reguły, ale innym chętnie mówią co trzeba robić. Dziwny naród, niestety trochę jesteśmy do nich podobni. Podobno Czesi mówią, że „Polacy to Rosjanie którzy myślą że są Francuzami”. No cóż…..
@kot
Pozwolono? Taki był wynik wyborów. Wolałby pan Trumpa?
Wypadałoby wspomnieć również o chińskich ambicjach, skoro już żyjemy w globalnym świecie, w którym w dodatku Azja zyskała na wadze, a Europa wciąż traci. Tuż po drugiej światowej Europa zależała od USA i Sowietów, Imperium Brytyjskie było już wtedy listkiem figowym. Dziś Rosja może jeszcze dużo namieszać militarnie, ekonomicznie jest „stacją benzynową”, Chiny wyrośnięto na potęgę zarówno w jednym jak i drugim aspekcie.
kot filemon
12 STYCZNIA 2022
5:41
… dylemat diabelski: podstarzały Kretyn vs słabnący doświadczony Starzec.
Nowa normalność dopiero – w walce – wypracowuje nowy paradygmat przywódcy, który byłby „wzorcem” dla innych na jakiś czas.
Wiele przemawia za tym,że się nie uda i skazani będziemy my i następcy na niezły cyrk w kolejnych odsłonach.
A może czas „wzorowych” przywódców – czy Ameryka takiego miała w ostatnich 50 latach? – mija i skazani jesteśmy na zakompleksionych paranoików zarządzających strachem i doprowadzających swoje kraje i miliony ich mieszkańców do nędzy niemiłosiernej i niewyobrażalnej.
Jest okres wzrostu Imperiów, rozszerzania stref wpływów, i okres cofania.
W okresie wzrostu jest Rosja, Turcja, Chiny.
W okresie atrofii wpływów jest USA.
Czy te wpływy sa militarną drogą zdobyte, czy finansową, handlową, nie ma znaczenia.
Poza oczywiście amunicja propagandową.
Rosja wycofa się z wpływania na Ukrainę.
Kiedy zaczną się wycofywać z ziem podbitych Francuzi, Amerykanie, Turcy, Saudyjczycy?
Utrata wpływów jest bolesna.
Brytania do dziś odczuwa bule fantomowe po amputacji kolonii.
@wd
Bóle.
Obawiam sie, ze mozemy w Polsce jedynie snuć proroctwa, co byc moze. Żadnej siły sprawczej nie posiadamy i nikt nas nie bedzie pytał o zdanie, jak i w przeszłosci zresztą. Kennedy miał argument w handlu politycznym: wycofał rakiety z Turcji. Biden moze wycofać rakiety z Polski i krajow bałtyckich. Tyle ze do NATO moga przystapic Szwecja i Finlandia. A Turcja dzis flirtuje z Moskwą i juz nie chce byc częścia Europy. Azja Środkowa jest chyba poza zasiegiem wpływów Zachodu, ale moze sie mylę. W kazdym razie wyglada na to, ze Polska, jak zwykle zapłaci za awanturę. Co nie znaczy, ze Rosja sie wówczas cofnie. Bo ze sie nie cofnie, tylko mimo ustępstw pójdzie na Ukraine, to sie Zachodowi we łbie nie miesci.
wd-59
12 STYCZNIA 2022
10:41
Drogi Panie, osobiscie zycze sobie, zeby w strefie wplywów Zachodu był cały swiat. A głównie Rosja i Chiny, które oczywiscie wczesniej muszą utracić swoje znaczenie. Wiem, ze to mrzonki, chce jedynie uswiadomić Panu, jaka powinna byc hierarchia wartosci. Pański pytanie odnosnie wycofywania się państw zachodnich uwazam za skrajnie durne i odrazajace.
@dino
Jasne, że Chiny komunistyczne, a w istocie państwo kapitalistyczne, mają ambicje być Ameryką XXI w., ale teraz gra dotyczy ambicji Rosji. Rosja jest ciągle najsłabsza w trójkącie US, Chiny i UE. Z Chinami może się sprzymierzyć przeciwko Zachodowi, ale nie w sprawie dominacji w Azji. Tu też będzie iskrzyło, więc Biden może liczyć, że przeciągnie Rosję na stronę konkurentów Chin.
@demi
Różnica wiekowa między Bidenem a Trumpem jest niewielka. Biden umie korzystać ze swego doświadczenia, Trump go nie ma. Ostatnie przemówienia Bidena w rocznicę próby puczu na Kapitolu i w sprawie ochrony równych praw wyborczych obywateli USA były bardzo dobre retorycznie. Czy pójdą za tym skutki polityczne, pokażą wybory do Kongresu. Ale nie da się ukryć, że Ameryka przechodzi głęboki kryzys wewnętrzny, a to jest groźne dla układu sił globalnych. Ma jednak wciąż potężne siły zbrojne i broń atomową, a także potencjał gospodarczy i kulturowy, więc wieści o jej zmierzchu i zejściu ze sceny są zapewne przesadzone. Powrót Trumpa do władzy ten kryzys jednak by pogłębił, więc w interesie Stanów i Zachodu jest zachowanie Demokratów u władzy w US. To jednak zależy od samych Demokratów. Stają przed historycznym wyzwaniem.
Wedle „DoRzeczy”:
„Guaranteeing Ukrainian Autonomy by Reinforcing its Defense” (GUARD) to projekt ustawy opracowany przez Partię Republikańską, którego celem jest wzmocnienie potencjału obronnego Ukrainy. Lider Republikanów w Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Michael McCaul uzasadniając potrzebę wprowadzenia nowych regulacji w tym zakresie podkreślił, że „dyplomacja ma niewielkie szanse powodzenia, jeśli nie jest podjęta z pozycji siły”. Skrytykował Bidena za opieszałość w udzieleniu pomocy Ukrainie w obliczu zagrożenia ze strony Rosji oraz „kapitulację” w sprawie gazociągu Nord Stream 2.
„To ustawodawstwo zdecydowanie odrzuca ten wzorzec słabości, który niebezpiecznie ośmielił Putina, zapewniając Ukrainie natychmiastowe wsparcie którego potrzebuje, aby Kreml zrozumiał, że dalsza inwazja na Ukrainę będzie miała straszliwą cenę. Władimir Putin musi odnotować, że Kongres nie będzie opowiadał się za przywróceniem rosyjskiej strefy wpływów ani porzuceniem Ukrainy i innych naszych sojuszników i partnerów z NATO w Europie Środkowo-Wschodniej” – podkreślił McCaul.”
Ciekawe, czy ich kandydat na prezydenta tez jest taki bojowy w sprawach europejskich, bo jesli tak, to ostatecznie mozna byłoby go polubić:))))
@@demi,Wiesio
Nic nie jest wieczne na tym świecie, a więc i USA nie jest. Ale ja bym nie prognozował szybkiego zmierzchu Ameryki. To że Wiesiowi od 20 lat(bo tyle pisze na blogach) marzy sie o upadku Mocarstwa Zła, to nie jest niespodzianka, skoro, dla niego wzorem jest Łukaszenko. Ale @demi, twoje intencje nie są mi znane. Owszem Biden nie jest młodzieńcem, ale jakos sobie radzi, chocby tym się wykazał, ze odsunął jaskiniowca Trumpa.
Ameryke lekceważyli Niemcy, Japończycy, uważali, ze jest to kraj sybarytów, który produkuje tylko odkurzacze, pralki i tostery. No i nacieli sie, bo Ameryka szybko przerzuciła produkcję z odkurzaczy na lotniskowce, czołgi..
Natomiast konkurencja Chin zaczyna być ciekawa. Ciekawe, czy udda im sie odbić Tajwan
Tymczasem wedle Rzeczypospolitej Europa jest zaopatrywana w amerykański gaz, co spowodowało spadek jego ceny (takze i pradu) o polowę. Ciekawe wiec, dlaczego w Polsce dalej jest drogi. Tak wiec Rosja straciła jako element szantażu wstrzymanie dostaw gazu do Europy za uruchomienie Nord Stream 2. W dodatku w 2023 ruszaja dostawy gazu do Polski ze Skandynawii. Wkrótce Rosja zacznie sie dławic swoim gazem, wiec juz dzis musi coś wymyslic.
Rosja jest od zawsze rządzona przez urzędników posłusznych służbom żyjącym w symbiozie z oligarchami. Ten układ jest tam sprawdzony przez wieki i społecznie stabilny – rewolucja 1917-18 była „wypadkiem przy pracy” wynikłym ze zbiegu niekorzystnych okoliczności zewnętrznych (wojna światowa) i degeneracji warstw rządzących, skutkującej niemożnością reagowania na zmiany.
USA są coraz bardziej rządzone przez korporacje, prezydenci stają się figurantami, „pod publiczkę”. Kiedy interesy najsilniejszych korporacji są zbieżne, państwo jako takie jest postrzegane przez resztę świata jako prowadzące spójną, w miarę przewidywalną politykę. Kiedy się rozjeżdżają – bo w globalnym świecie korporacje nie reprezentują już wyłącznie interesu Stanów Zjednoczonych, a głównie swój własny, ponadnarodowy – świat widzi Amerykę jako „nie wiedzącą czego chce i dokąd dąży”
Najgłośniej -łapać złodzieja- krzyczy sam złodziej.
@Lewy
Próba ,,odbicia” Tajwanu przez ChRL to byłby akt jeszcze groźniejszy dla pokoju światowego, niż inwazja Rosji na Ukrainę.
Kalina
12 STYCZNIA 2022
12:05
To ratowanie Europy przez Amerykę to nie pierwszy raz. Próba „przeziębienia” Europy wstrzymaniem dopływu rosyjskiego gazu i dostarczeniem skroplonego amerykańskiego, to jak zaopatrywanie smolotami odciętego Berlina , ktorego Stalin chciał zagłodzić. Czytałem, że Amerykanie nawet dostarczali Berlińczykom samoltami wegiel, a na zbudowanym błyskawicznie lotnisku lądowały co 30 minur samoloty, dzień i noc przez ponad rok.
Myśle, że Amerykanom wcząs nie brakk krzepy.
@Gospodarz
Też tak uważam. Taiwan to taki nieruchomy , amerykański lotniskowiec. Wprawdzie brytyjczycy oddali Chinom Hongkong, ale dlatego , że Brytykczykom skończyła sie „licencja”. Natomiast nie ma takiej llicencji pomiędzy Chinami i USA.
Byłoby gorąco. 30 milionów Tajwańczykow boi sie, widząc , jak potęzny brat spacyfikował przywykłych do zachodniej demokracji mieszkańców Hongkonku
Rosja nie ma interesu w atakowaniu Ukrainy.
Prościej dokonac kolorowej rewolucji, finansując ją.
Achmetow może doskonale się tym zająć finansując media i polityków.
Chiny nie będa atakować Tajwanu, zabijając Chińczyków przecież.
Wystarczy im finansować prochińskie partie polityczne.
Oba kraje w końcu pojeły, jak prowadzi się grę od stuleci uprawiana przez Anglosasów.
Wystarczy jedynie zbudować media oddziałujące propagandowo z podobną siłą co przeciwnicy.
Którym przeszkadza handel na równoprawnych, niewymuszonych szantażem warunkach dyktowanych przez zachód.
Pora się obudzić w nowej rzeczywistości.
dino77
12 STYCZNIA 2022
12:27
W USA zawsze działały potężne lobby. Tylko niektorzy prezydenci potrafili przytrzeć uszy korporacjom. Tacy jak Teodor Roosvelt (ustawy antykartelowe), Willson, Franklin Roosvelt (New Deal). Więc niczego nowego nie odkryłeś, ta gra dalej sie toczy i jak narazie Ameryka na tym dobrze wychodzi..
Ciekawie brzmiąca jest odpowiedź Sikorskiego na autorytarny bełkot Ławrowa w/s ,,osieroconych terytoriów po upadku ZSRR” Niby w pierwszej chwili wieje populizmem i awanturnictwem, ale w tym kontekście inaczej dobrać słów się nie da. Z niektórym trzeba rozmawiać w jedynym języku który rozumieją (przykładowo: PiS i towarzysze). Już nie mówiąc o podejmowaniu skutecznych działań. Wiecznie kulturalne ścibolenie intelektualistów w pewnej chwili przestaje mieć znaczenie, jak zresztą pokazała historia.
Kalina
12 STYCZNIA 2022
12:05
W 1948 roku nastapiła blokada zachodniego Berlina. Stalin chciał Berlińczyków zagłodzić. Wtedy Amerykanie otworzyli powietrzny most i przez 10 miesiecy dzień i noc ladowały co 30 minut samoloty na szybko zbudowanym lotnisku.
Teraz ratują Europę przed zamarznięciem, dostarczając skroplony gaz, bo Putin postanowił zastosować metody swojego idola Stalina.
Polska mogłaby mieć tu sporo do zaoferowania w sensie wywiadowczo-logistycznym, ale została zepchnięta na margines wskutek pisowskiego awanturnictwa
To prawda; zaczął jeszcze Macierewicz, niszcząc nasz kontrwywiad wojskowy oraz sabotując sensowne zakupy dla wojska (patrz: maile Dworczyka), a także usilnie próbując wyjąć nas ze struktur dowódczych NATO. Temu służyła polityka kadrowa, promująca miernych potakiwaczy w typie tego generała od WOT; czy też ordynarne próby podsłuchiwania „bezpiecznych” kanałów komunikacyjnych dowództwa NATO.
Na powyższe nakłada się „polityka zagraniczna” rządu PiS, która funkcjonalnie jest swoistą karykaturalną kopią polityki rosyjskiej: polega na awanturnictwie, dążeniu do osłabienia UE oraz zakwestionowania ustroju demokratycznego. O ile Rosja ma realną siłę oraz zapewne formułuje cele strategiczne – argumentem PiS jest foch i obstrukcja w unijnych instytucjach, a jedyny cel, to prymitywny popęd zagarnięcia całej władzy w Polsce.
@ Adam Szostkiewicz 12 stycznia 2022 12:56
I właśnie dlatego komentatorzy obawiają się wymuszenia ustępstw na Ukrainie, o zgodzie na Nordstream2 nie wspominając, w zamian za przekonanie przez Rosję Chin o nieopłacalności ataku na Taiwan – odłożą go do następnej okazji…. Będzie korzystniejsza, bo taiwańczycy w międzyczasie wdrożą nowe technologie w elektronice, od których Chiny już są odcinane.
Trzeba sobie jasno uswiadomic ze obecna Rosja nigdy nie moze byc panstwem demokratycznym poniewaz gdyby tak sie stalo to sie po prostu rozpadnie i pozostanie z obecnej Rosji historyczne Ksiestwo Moskiewskie.
Kiedy Rosja sie za czasow Gorbaczowa i Jelcyna demokratyzowala tak wlasnie rozpadl sie ZSRR i Rosjanie nie maja zludzen ze ten proces by szybko dalej postepowal.
Tak wiec mamy pierwszy pewnik , albo Rosja o imperialnych zapedach albo Ksiestwo Moskiewskie.
Kolejna sprawa chyba do konca w Rosji nie zdaja sobie sprawy jaka role pelni NATO , nie tylko jest gwarantem bezpieczenstwa krajow Europy Wschodniej ale w przypadku braku poczucia bezpiecznestwa tych krajow w strukturze NATO kraje Europy Wschodnej nie mialyby innego wyjscia jak stworzyc wlasna bron atomowa i rakiety do ich przenoszenia bo to bylaby jednyna gwarancja obrony przed Rosja.Przy potencjale gospodarczym krajow Europy Wchodniej byla by to kwestia kilku lat a przy wlaczeniu sie w to Niemiec kwestia maksimum roku .
Co do Ukrainy to nie sadze ze Putin zaatakuje poniewaz bylby to jego polityczny grob.Pomijam dziesiatki tysiecy zabitych ale czy ktos sobie wyobraza fale uchodzcow w kierunku zachodu ? Byla by to liczba okolo 5-10 mln a wtedy zaden system socjalny krajow na zachodzie UE by nie wytrzymal.Aby to powstrzymac NATO musialoby interweniowac no i by sie zaczelo .
To nie inwazja na Ukraine zmusilaby NATO do konfrontacji z Rosja ale wlasnie 5-10 mln wojennych uchodzcow.
Wlasnie to problem uchodzcow zmusil kraje zachodnie do interwencj w Syrii ale to jest pikus w porownaniu ze skala prawdopodobnych uchodzcow z Ukrainy.
Chciałbym zauważyć, że USA straszy Rosją od II wojny albo i wcześniej. I od podziału wpływów pomiędzy SRR i USA po zakończeniu wojny cały czas istnieje pomiedzy tymi państwami stan równowagi, bo ani w rosyjskim ani w amerykańskim interesie nie leży konflikt. Co do Ukrainy to co takiego ten kraj posiada, aby Rosji opłacało się go zająć? Krym daje możliwość kontroli nad Morzem Czarnym i Rosja już go ma. Ukraiński przemysł nie jest wart zachodu, tym bardziej, że w najbardziej uprzemysłowionej części Ukrainy od kilku lat trwa konflikt i Rosja jakoś nie kwapi się do tego, żeby rejon doniecko-ługański zajmować. Po wybudowaniu NS Ukraina traci również na znaczyeniu jako kraj tranzytowy dla eksportu gazu.
I niezależnie od tego czy nam się to podoba, czy nie to Rosja jest i pozostanie mocarstwem, nie mamy na to wpływu, natomiast moglibyśmy wykorzystywac położenie pomiędzy Rosją a zachodem Europy, czego nie robimy. Cały czas cierpimy fantomowe bóle po rozbiorach.
A tak do sedna może?Gdyby Ukraina ,ogłosiła neutralność ,to Putin ,dałby spokój .?A nasze ,chcą Ukrainy do NATO ,TO SIĘ MOGA BAĆ?nIECH PRZYJMĄ UKRAINE DO UE. ,i będzie ,też spokój..My stawiamy mury przed biedakami,to Rosja ,ma prawo się bać ,przybliżenia do granic ,czy nie? a JAKK NIEMCY NAPADNA NA NAS ,TO ,MOŻE ,ALBO ,NIE, PUTIN TEŻ RUSZY?
Stoltenberg ostry i nieustepliwy, przynajmniej w jezyku. W normalnych negocjacjach partnerzy ustepuja nieco ze swych stanowisk i w ten sposob osiagaja konsensus. Najwidoczniej Rosja jest skrajnie sztywna
Adam Szostkiewicz
12 STYCZNIA 2022
11:39
Różnica wiekowa między Bidenem a Trumpem jest niewielka.
Tak, różnica wieku niewielka – 3 lata, ale przypominam sobie takie „amerykańskie” w każdym calu dane – dotyczące wieku i sprawności umysłowej Trumpa i Bidena – opublikowane przed wyborami w 2020, sprowokowane atakiem Trumpa na wiek Bidena i nazwanie go „Śpiacym Joe” („Sleepy Joe” i spekulacjami mediów na temat rzekomego czy faktycznego pogarszania się stanu zdrowia Trumpa i jego potencjalnego upośledzenia umysłowego.
Zespół trzech lekarzy i czterech ekspertów, zajmujących się zdrowiem publicznym, analizą przeżycia, statystykami i starzeniem się, przeanalizował publicznie dostępne informacje o stanie zdrowia obu kandydatów.
Główne ustalenie było takie, że Trump i Joe Biden mogą pozostać w dobrym zdrowiu na okres następnej kadencji prezydenckich „and may be “super agers” who will significantly outlive other men their age, a new study projects, undercutting criticisms about the septuagenarians’ age and mental fitness that have plagued both candidates on the campaign trail.może być „super agers”.
Zadziwiło mnie takie „eleganckie” ciśnienie krwi obu kandydatów:
Blood pressure (mm Hg) Biden 128/84 (normal) i Trump 118/80 (normal).
Zmartwiły nieco wyniki cholesterolu:
Total cholesterol (mg/dL) Biden 126, Trump 223
Triglycerides (mg/dL) 106, 129
HDL (mg/dL) 36, 67
(risk if < 35; protective if ≥ 60)
LDL (mg/dL) 69, 143
(normal < 100 unless CHD present, then < 70); high risk if ≥ 130 plus one risk factor).
Cholesterol to HDL ratio 3.5, 3.3
(optimal < 4).
Ale co najważniejsze podano nawet, dla obu kandydatów na nową kadencję, prognozowany/przewidywany czas życia :
"Oczekuje się, że Biden, obecnie 77-letni (2020), przeżyje Trumpa ze względu na jego „wyjątkowy profil zdrowia dla mężczyzny w jego wieku”, z przewidywaną długością życia 96,8 lat i 95,2% prawdopodobieństwem przetrwania kadencji prezydenckiej.
74-letni Trump ma „znaczne, ale modyfikowalne” czynniki ryzyka ze względu na „otyłość i siedzący tryb życia”, ale jego szacowana długość życia to 88,6 lat, a prawdopodobieństwo przeżycia drugiej kadencji wynosi 90,3%”.
I wniosek końcowy:
„Wniosek
Jeśli dolna granica wieku 35 lat została wybrana przez ojców założycieli Ameryki, ponieważ wyobrażali sobie prezydenturę wymagającą doświadczenia, dojrzałości i mądrości, które pojawiają się wraz z wiekiem; lub że czas ten umożliwia głosującej opinii publicznej na dokonywanie osądów w oparciu o ugruntowane osiągnięcia kandydata; wtedy obaj kandydaci kwalifikują się jako idealnie nadający się do prezydentury ze względu na ich wiek metrykalny.
Przedstawione tutaj dowody empiryczne w połączeniu z ocenami informacji medycznych dostępnych publicznie na temat obu kandydatów sugerują, że zarówno Biden, jak i Trump prawdopodobnie przeżyją kolejną kadencję prezydencką z nienaruszonymi cechami psychicznymi i fizycznymi, a zatem ich wiek metrykalny nie jest istotnym czynnikiem w nadchodzących wyborach prezydenckich„.
Taka ta Ameryka, tam na razie gówniarzeria nie ma czego szukać na szczytach władzy politycznej, tam gerontokracja w rozkwicie…
Wschód był/jest inny.
—————-
Leonid Breżniew, sekretarz generalny KC KPZR i przewodniczący Rady Najwyższej ZSRS, zmarł w Moskwie 10 listopada 1982 r. w wieku 76 lat.
Od lat 70. podupadł na zdrowiu. Wpływ na słabą kondycję sekretarza miało uzależnienie od tabletek nasennych, nałogowe palenie papierosów przez całe życie, na starość kolejnym problemem stała się nadwaga i częste sięganie po alkohol. Od 1973 roku przeszedł udar mózgu, cierpiał na bezsenność i narkolepsję.
W 1975 roku po raz pierwszy doznał zawału serca.
Przez ostatnie dwa lata życia był jedynie figurantem. Państwem radzieckim w praktyce rządzili Andriej Gromyko, Dmitrij Ustinow, Michaił Susłow i Jurij Andropow, a kluczowe decyzje Politbiura były dokonywane pod jego nieobecność.
Zmarł na zawał serca 10 listopada 1982, w swojej daczy w Zarzeczu.
Istnieje również teoria o tym, że śmierć Breżniewa nie nastąpiła z przyczyn naturalnych. Według niej, został on zamordowany na zlecenie byłego szefa KGB, Jurija Andropowa, który nie chciał dopuścić do tego, aby nowym sekretarzem generalnym KPZR mianowano – kierującego Komunistyczną Partią Ukrainy – Wołodymyra Szczerbyckiego. Miał on bowiem zostać namaszczony na to stanowisko przez Breżniewa, podczas posiedzenia plenarnego Komitetu Centralnego 15 listopada 1982 roku.
@demi
Ciekawe, co pan wygrzebał. Szczególnie to o Breżniewie, bo to rzeczywiście różnica ,,kultur” politycznych.
@Kalina
Na to wygląda. Ciekawe, jak przebiegnie spotkanie z OBWE, której teraz przewodzi Polska pod rządami PiS.
Lewy
12 STYCZNIA 2022
11:59
Ale @demi, twoje intencje nie są mi znane.
@Lewy
Akurat w tym wpisie nie wyrażam swoich intencji w jakiejkolwiek sprawie.
Nawiązując do twierdzeń KotaF – oceniajacych, wartoścujących i wieszczących – wyrażam jedynie zadumę nad dzisiejszą rzeczywistością i obawy na temat „kryzysu przywództwa”, to tu, to tam.
@ecres
Cóż oficjalna doktryna jest taka: do NAto Ukrainy w bliskiej perspektywie nie przyjmą, ale będą wspierać militarnie i politycznie, a w razie inwazji rosyjskiej nałożą nowe ciężkie sankcje i ogłoszą poważny bojkot dyplomatyczny. Wbrew pozorom to może zadziałać. Ale Putin ma obsesję na punkcie największej katastrofy XX w, którą według niego nie były obie wojny światowe, Holokaust, Hiroszima, tylko samolikwidacja ZSRR. Może chce przejść do historii jako ten, który reaktywował imperium rosyjskie w kształcie ZSRR.
No rzeczywiście ! Na Ukrainie nie ma niczego, na czym Sowietom by zależało…. W związku z tym tzw. zielone ludziki zajęły kawałek Ukrainy ot tak, dla zabawy, z nudów, bo komu o zdrowych zmysłach na Kremlu zależałoby na Wschodniej Ukrainie ?
A jeśli dodać do tego resztę znajdującą się jeszcze w posiadaniu Kijowa, w tym legendarne ziemię uprawne, których Sowieci przecież nie potrzebują i nigdy nie potrzebowali, no to jasno widać, że Rosja nie ma żadnego interesu w zajmowaniu swego zachodniego sąsiada.
Abstrahując o powyższego : logiką wewnętrzną państwa rosyjskiego, bez zwgledu na jego wersję historyczną, jest ekspansja terytorialna za wszelką cenę, po to, żeby mieć. Ten nieszczęsny kraj już dawno powinien przodować we wszystkim : tablica Mendelejewa w ziemi, ogromny potencjał rolny i leśny, niegłupi ludzie potrafiący nie mniej, niż inni… Ale co z tego ? Po prostu cywilizacyjna niemoc i prymitywizm, zero obywatelskości, a zamist niej odwieczne skundlenie mentalne z powodu bojarskiego, samowładczego feudalizmu, który przeszedł natychmiast w feudalny, samowładczy kolektywizm, prymityw szukający ujścia dla swego przerośniętego i wiecznie nienasyconego ego w ekspasji tylko po to, żeby mieć. A co dalej – niech szczeźnie, nie ważne. Wot’ Rassija.
I dlatego Rosja ma szansę zaatakować Ukrainę przy pierwszej nadarzającej się okazji. Z nudów. I dlatego, że jest Rosja.
Mad Marx 12 STYCZNIA 2022 14:36 pisze: – Co do Ukrainy to co takiego ten kraj posiada, aby Rosji opłacało się go zająć? …Ukraiński przemysł nie jest wart zachodu,…
Rzeczpospolita: –Ukraina kończy 2021 rok z najwyższym w historii PKB denominowanym w dolarach. Na koniec roku ma on wynieść 195 miliardów dolarów.
Panie Adamie ,.CHYBA JEST IDIOTĄ ,ŻE CHCE Znowu ZSRR?Robi to samo ,co nasz Zbawiciel ,dla potrzeb trzymania władzy ,-ogłasza wroga .Byłem w Moskwie ,za czAsów Czernienki.[P o powrocie gadałem ,publicznie -,,realny socjalizm padnie ze względów ekonomicznych ,a SOjuz ,narodowoŚciowych.Chłopaki z SB ,MIAŁY ROBOTĘ.Andropow napisał artykuł w 18 numerze Komunista ,i,namaścił Gorbaczowa do robienia pierestrojki ,aby zrealizował .zamierzenia,Był ciężko. chory .33 letni były żołnierz ,płakał ,że nie może służyć ojczyżnie .,bo Chińczycy posłali ,mu kule w plecy ,na granicy.i jest inwalidą.Bręzniew dożył chyba 80 tki.Tamten czs ,to dziś wypisz ,wymaluj ,nasz obecny ,.Paranoja ,pogania szaleństwo.oN.Pokazywali największe samoloty ,nie latające ,osiedla bez ludzi ,elektrownie na mazut ,z największymi na świeci nie pracującymi generatorami ,itd ,otd ,.Nsz ukochany wódz ,wie ,z kogo brać przykład.AHA.Breżniew zapytany dlaczego nie chce zawrócić biegu syberyjskich rzek ,obiecał ,że zajmą się tym nasteęne pokolenia ,bo teraz ,,,,są inne ważne zadania.Nasz go pobił,bo ędziemy mieli nowa wyspę ,a Bałtyk zmieni kierunek fal.Pozdrawiam.
@ Lewy 12 stycznia 2022 13:26
Nie mam ambicji dokonywania „odkryć” politologicznych, myślę że jak wszyscy na tym forum, po prostu przypominamy fakty i interpretacje. Żyję już długo, obserwuję, według mnie aktualnie Ameryka wcale „na tym” dobrze nie wychodzi, bo dla świata jej polityka jest niespójna i niejasna, więc traci wiarygodność jako główny sojusznik, i „strażnik zasad”, zaś dla swoich obywateli coraz mniej jest powodem do dumy, dowodem wybór Trumpa jako potencjalnej nowej drogi. Zaś ulokowanie kiedyś większości produkcji wielu branż w Chinach odebrało Amerykanom miejsca pracy, a Chińczyków wyposażyło w technologie do których samodzielne dojście zajęłoby im jeszcze dziesięciolecia – zarobiły korporacje patrzące w kategoriach „maksimum zysku w tej kadencji prezesa i żeby jeszcze na złote spadochrony starczyło, potem niech się wali…..” To między innymi różni dzisiejsze lobby od dawnych firm rodzinnych pamiętających że jeszcze dzieci i wnuki mają je prowadzić.
Zapomnielismy o Niemcach. Ponoc tam jest w spoleczenstwie atmosfera przyjazna Rosji, z ktora musi liczyc sie wladza. Jastrzebiami sa tylko Zieloni. Podobno jest termin konszachtow Scholtza z Putinem.
PiS, z właściwym sobie wyczuciem, przyrządził właśnie na Orlenie świeżutkiego hot doga (хот-дог): Lotos idzie w ręce ludzi Putina. Jeden z właścicieli węgierskiej spółki – rosyjski miliarder Rahimkulov objęty jest sankcjami politycznymi @USTreasury. Powyższa informacja pochodzi od posła Szczerby.
Właściwie, nie powinniśmy być zaskoczeni. Przy okazji forsowania lex-TVN, PiS deklarował obronę polskiego rynku medialnego przed kapitałem rosyjskim i arabskim, za pomocą wywłaszczenia amerykańskiego właściciela TVN. Zatem obrona strategicznego rynku paliwowego przed rosyjskim kapitałem za pomocą sprzedaży Lotosu firmie powiązanej z Rosjanami – jest idealnym ucieleśnieniem tej logiki 🙂
CO DO WIEKU BREZNIEWA POMYLIŁEM SIĘ ,.PRZEPRASZAM.
W mojej ocenie za obsesją Putina ws ,,największej katastrofy XX wieku” jaką miałby być samolikwidacja ZSRR stoi zwyczajny strach przed utratą władzy, a co za tym idzie nie tylko władzy – jak wskazuje historia Rosji. A uciekać nie ma dokąd.
W myśleniu perspektywicznym ewentualna wolna i demokratyczna Ukraina, prozachodnia, w przyszłości z rosnącym PKB, czyli ogromne państwo znajdujące się tuż pod nosem, o podobnym języku, mentalności oraz więzi historycznej, mogłaby stanowić doskonałą inspirację oraz motywację do już poważnej wewnętrznej próby obalania rządów autokraty. I nie tylko przez zwykłych obywateli. Już jedną rewolucję przerabiali… Z swojego p. widzenia Putin znalazł się pod ścianą i nie ma na co czekać. Lepszego momentu może nie być.
Jak juz spekulowac to na full, nie tylko o Rosji i USA. Np. Chiny rozpetaja wojne z USA, bo za niedlugo juz beda do tego niezdolne:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2148666,1,efekt-pieluchy-dlaczego-czeka-nas-wojna-z-chinami.read
PS. Do wszystkich „znafcow” Putina, Bidena i innych. Londynscy bookmacherzy chetnie przyjma wasze zaklady, co ktory kiedy zrobi 😉
Zapewne za cala ta awantura stoja w Rosji jak zwykle sluzby specjalne i oligarchia
Zamiast wysylac armie możnaby zablokować cichaczem konta Oligarchom. Prymitywne i bezprawne działanie i trzeba by jakichś spec-ustaw żeby legitimizować taki ruch. Ale w londyńskim City leżą miliardy, w tym i Putina. Bankierzy walą głupów i udają że nie wiedzą skąd taka kasa. To samo w Niemczech. Oligarchowie zaraz by się zebrali i urwali głowę Putinowi i reszcie. Po cichu jak to w Rosji w zwyczaju.
Uprzedzałe że to prymitywny pomysł
Ta ekspansywnośc Rosji nasuwa mi pewne historyczne analogie. Carowie, a potem , władcy komuniści muszą prężyć muskuły, zeby lud, który niedojada, za to dużo pije, ich szanował. Ci najbardziej okrutni jak Iwan Grozny, Piotr, Stalin, byli czczeni. Za to car Mikołaj II czy Gorbaczow nie cieszą się estymą.
A analogia ? Anglia w XIV-XV wieku i wojna stuletnia. Największym szacunkiem, dażonym przez samego Szekspira ,cieszą się bandyci Edward III czy Henryk V, którzy byli głównymi sprawcami maltretowania Francji. Ale oni musieli tak robić, bo inaczej straciliby szacunek i stracili władze jak EdwardII, czy Ryszard II.
Można by z tej analogii wyciągnać wniosek, ze bandycka Rosja mentalnie jest na poziomie XV-to wiecznej bandyckiej Anglii. Potrzebuje kilku wieków, aby dojrzec do demokracji ??
Sprawa jest nadzwyczaj poważna, bo wojna dla Putina – tak być może sobie wyobraża – jest jedynym rozwiązaniem groźnego procesu zdominowanego stagnacją gospodarczą Rosji, depresją populacji i dojmującą świadomością braku widoków na „dogonienienie” przeciętnego poziomu życia mieszkańców Zachodu w perspektywie 30-50 lat.
Warto rozważać w analizie pewne rzadko podnoszone dane, podam tu tylko jedną miarę, dla porównania dla kiku starannie wybranych krajów: produkt krajowy brutto per capita i jego dynamikę w ostatniej dekadzie 2010-2020.
Weźmy relacje PKB per capita wyrażone w PPP (constant 2017 dolar międzynarodowy) w roku 2020:
Niemcy : Polska : Rosja : Rumunia : Białoruś : Ukraina –>
–> 4.2 : 2.6 : 2.1 : 2.3 : 1.6 : 1.0
Przypominam, wskaźnik PKB reprezentuje całkowitą wartość pieniężną wszystkich końcowych towarów i usług wyprodukowanych (i sprzedanych na rynku) w danym kraju w okresie czasu (zazwyczaj 1 rok).
Niemcy rocznie (2020) wyprodukowali – w przeliczeniu na mieszkańca – 2-krotnie więcej od Rosji i ponad 4-krotnie więcej od Ukrainy.
Rosja wyprodukowała ponad 2-krotnie więcej od Ukrainy.
I Rumunia wyprzedziła Rosję w produkcj towarów i usług.
Jeszcze gorzej dla Rosji i Ukrainy przedstawia się dynamika wzrostu tego wskaźnika (PKB per capita) w ostatniej dekadzie 2010-2020.
Tempo jego średniego rocznego wzrostu:
Niemcy: 0.9%
Polska: 3.0%
Rosja:1.0% !
Rumunia: 3.6% !!
Białoruś: 1.0%
Ukraina: 0.5% !!!
Ma o czym myśleć Putin, nie mówiąc o Ukrainie…
Takie nierównowagowe stany nie trwają ponad miarę wytrzymałości mieszkańców danego terytorium.
Co ma rozproszyć tę ciemność?
Może myśli Putin, że tylko „nowe rozdanie„, restart, a potem się zobaczy…
Strach się bać…
Oczywiście to tylko jeden z czynników decyzyjnych wzmożenia Putina, inne są też istotne np. słabnięcie krajów Europy Zachodniej i polityka Chin.
Dwie strony rozmawiają na temat złożonych propozycji.
Po rozmowach komunikaty.
Jedna strona twierdzi, że wszystkie złożone przez nią propzycje leżą na stole.
Druga twierdzi, że wszystkie zostały odrzucone.
To jest tzw, polityka realna – po uwzględnieniu inflacji słów.
@lewkonia
Ale briefing Stoltenberga z ruskimi mediami wzorowy: prawdą w twarz.
Adam Szostkiewicz
12 STYCZNIA 2022
23:46
@Szostkiewicz
Tak, Jens Stoltenberg – Sekretarz Generalny NATO – po posiedzeniu Rady NATO-Rosja, na konferencji prasowej, dał popis kompetencji, stanowczości i precyzji języka w komunikowaniu stanowiska sojuszników.
Na dzisiejszym bezrybiu to prawdziwy skarb w polityce, a zwłaszcza w polityce z Rosją.
Dla ilustracji, wybrane dwa przykłady pytań rosyjskich mediów i odpowiedzi Stoltenberga, w wolnym przekładzie:
Nadim Zuaui (RIA Novosti): Mam pytanie, kiedy można spodziewać się postępów w odbudowie Misji Rosyjskiej w kwaterze głównej NATO?
I czy masz do tego jakieś warunki wstępne?
Sekretarz Generalny NATO: Nie, nie mamy na to żadnego warunku. Żałujemy więc, że Rosja zamknęła misję dyplomatyczną przy NATO, żałujemy też, że zamknęła biuro NATO w Moskwie. Ale wyjaśniliśmy również na dzisiejszym spotkaniu, że faktycznie [chcielibyśmy] ponownie otworzyć, przywrócić, zarówno biuro NATO w Moskwie, jak i misję Rosji przy NATO, ponieważ wierzymy w dialog. I wierzymy, że te urzędy, ten personel dyplomatyczny, są częścią infrastruktury, której potrzebujemy do prowadzenia konstruktywnego dialogu. Daliśmy jasno do zrozumienia, że niezależnie od tego, czy te biura zostaną ponownie otwarte, czy nie, mocno wierzymy, że jeśli Rosja chce zasiąść do szeregu spotkań, dotyczących szerokiego zakresu spraw, to oczywiście jesteśmy gotowi je przygotować, przygotować spotkania staff-to -staff pracowników cywilnych i wojskowych tak, aby te spotkania były naprawdę merytoryczne. Będzie to łatwiejsze, jeśli będziemy mieć rosyjską delegację przy NATO i biuro NATO w Moskwie, ale oczywiście możemy to zrobić nawet bez tych biur.
Anastasia Popova, „dama w czerwieni” (Rossiya 1) : Mówiłeś o deeskalacji io wojskach rosyjskich na terytorium Rosji. Czy naprawdę wierzysz, że nowe ćwiczenia wojskowe i wysyłanie broni na Ukrainę, która jest na razie obca sojusznikom NATO, sojusznikom, terytorium… czy naprawdę wierzysz, że to pomaga w deeskalacji?
Sekretarz Generalny NATO: Ukraina jest suwerennym narodem. Ukraina ma prawo do samoobrony. Ukraina nie jest zagrożeniem dla Rosji. Rosja ma największą siłę lądową w Europie. Są jedną z dwóch głównych potęg jądrowych. W ostatnich latach dużo zainwestowali w nowe, nowoczesne możliwości. Ale nie tylko to, Rosja używała już wcześniej siły militarnej przeciwko Ukrainie. W 2014 roku zajęli i zajęli część Ukrainy, Krym. I nadal nielegalnie okupują Krym i kontrolują przez separatystów we wschodniej Ukrainie, Donbasie. Więc cały pomysł, że w pewnym sensie Ukraina grozi Rosji, jest absolutnie odwróceniem całej sprawy do góry nogami. Agresorem jest Rosja. To Rosja użyła siły i nadal używa siły przeciwko Ukrainie. A potem wzmacnia ją do około 100 000 żołnierzy, z artylerią, czołgami, dronami, dziesiątków tysięcy żołnierzy gotowych do walki wspieranych groźną retoryką. Więc oczywiście na tym polega problem. Ten kryzys wywołany jest przez Rosję. Dlatego ważne jest, aby złagodzić eskalację. Ukraina ma prawo do samoobrony. Jest to zapisane w karcie założycielskiej ONZ i oczywiście niektórzy członkowie NATO, członkowie NATO i NATO, pomagają im w utrzymaniu tego prawa do samoobrony.
[…So the whole idea that, in a way, Ukraine threatens Russia is absolutely to put the whole thing upside down. It is Russia that is the aggressor. It is Russia that has used force and continues to use force against Ukraine. And then, they are building up, with around 100,000 troops, artillery, armour, drones, tens of thousands of combat-ready troops and threatening rhetoric. So of course, that’s the problem. This crisis is a making of Russia. And therefore it is important that they de-escalate. Ukraine has the right to self-defence. That’s enshrined in the UN founding charter, and of course, some NATO Allies, NATO Allies and NATO help them to uphold that right to self-defence.]
@lewkonia
Tak, te odpowiedzi Stoltenberga miałem na myśli. Napytał biedy funkcjonariuszom frontu propagandy, bo poszły w świat, a oni nie mieli co napisać w deleszy, bo przecież prawdy ich szefowie nie oczekują. To dobry przykład rozbrajania różnych ,,kurwizji” .
@lewkonia
Poczytaj, znajdziesz to nawet w polskiej prasie przyczyny powstania „republik” w Donbasie i Ługańsku. Zadyma zaczęła się od nieprzemyślanych decyzji w tamtych latach władz Ukrainy uznający Rosjan jako ludzi drugiej kategorii. A to jak widać nie spodobało się Rosjanom żyjącym głównie na terenach tych samozwańczych republik. Jak napisałem wystarczy poszukać w prasie z tamtych lat, czyli 2012-2014.
Po 1990 roku polskim priorytetem było uniezaleznienie sie od rosyjskich dostaw surowców. Dziś PiS zmienia kurs – po rekordowym imporcie rosyjskiego węgla, nietrafionych inwestycjach takich jak Ostrołęka czy zatrzymania rozwoju odnawialnych źródeł energii, doszło do skandalicznej decyzji w sprawie rynku paliwowego. Został wpuszczony via Węgry kapitał rosyjski. Kto jeszcze będzie twierdził, ze ta władza nie jest prorosyjska?
Nasz Wielki Przywódca Jar War Kacz przebiera nóżkami.
Rozesłał lotosowy dywan. Tylko wredny Józek zza wielkiej wody przeszkadza w pełnej realizacji tak pięknych planów.
Józek, nie daruję ci tej mocy.
@Otu
Ale giną i ci i ci, a Rosja wspiera ,,zadymę”, jak moze, zamiast pomóc ją zakończyć. A ludności miejscowej nikt się nie pyta o zdanie.
@ Redaktor
Czy nie pomyślał Pan Redaktor że Ruskie mogą pilnować swoich interesów tak jak Amerykanie swoich. Różnica jest tylko w tym, że Ruskie pilnują wokół swoich granic a Amerykanie u obcych. Jak Ruskie zostawią to w spokoju to zaraz obok swoich granic będą mieli następną amerykańską bazę wojskowa.
/…całość tego przedsięwzięcia finansowana jest przez MFW i to nie z zalecenia UE, a Amerykanów. Po pierwsze Amerykanie od zawsze grają na osłabienie wciąż niezależnej od nowojorskich banksterów Rosji, co daje im dodatkową motywację by różne pomarańczowe, różowe czy tęczowe rewolucje wspierać w zapalnych regionach Europy wschodniej, a po drugie właśnie chodzi o kasę. Kasę z kredytów do wydojenia od zaraz, bo czekać długo nie można, skoro system jaki zbudowali chciwi banksterzy i inni finansowi hochsztaplerzy się wali…/
Pan Redaktor chyba zakłada że zapomniano dlaczego zaczęła się „zadyma” na Ukrainie, Gruzji, Białorusi czy aktualnie w Kazachstanie, i kto za tym stoi?
Jeszcze dodam.URODZIŁO SIEęWIEĘEJ MUZUŁMANÓW ,W KOSOWIE ,KOLEBCE Serbów ,i zachód ,pomógł tą kolebkę ,im zabrać .Z ziemiami Ukrainy ,jest podobnie ,ale zachód walczy z zaborcĄ , narazie na słowa.I GROŻBY.A ROZGRYWAJĄCY ZE WSCHODU ,WYGRAŁ NAJWAŻNIEJSZA WOJNĘ.Kto dziś walczy o odzyskanie KRYMU DLA Tatarów.?
@ otu 13 stycznia 2022 9:16
Ocena zależy od politycznych sympatii tej prasy….
O ile mnie pamięć nie myli, chodziło głównie o język ukraiński „na siłę” wprowadzany do szkół i biur na obszarach od zawsze rosyjskojęzycznych. Działanie takie dotyczy wszystkich „młodych” państw: Litwini, Łotysze, Estończycy robili tak samo, u nas Ślązak czy Kaszub przed laty też w urzędzie nie mógł załatwić sprawy, jeśli nie trafił na krajana. Ale również ludzie czujący się „prawdziwymi Rosjanami” woleli by żyć w „matuszkie Rassiji” a nie w jakiejś tam Ukrainie. Pamiętajmy też, że przez całe istnienie Związku Radzieckiego funkcjonowały nakazy pracy, więc wszyscy „po szkołach” przywędrowali z innych rejonów kraju (arcyważna anty spiskowa funkcja „odrywania od korzeni”) – z tymi ludźmi Ukraina ma problemy na całym swoim obszarze, podejrzewając ich że są „piątą kolumną Moskowii”
@otu
Nie myślę takimi kategoriami.
@ Redaktor
Niestety trzeba, gdyż taki jest świat.
ecres,
czy Ty czytasz samego siebie zanim wbijesz „Opublikuj komentarz” ?
Adam Szostkiewicz
13 STYCZNIA 2022
14:50
„@otu
Nie myślę takimi kategoriami.”
Nasz świat ludzki opiera się na kasie, a nie na etyce (jakby Pan chciał widzieć)
i wielka szkoda, że czasem nie pomyśli się „kategoriami” według przekazu @otu.
@otu
Tak, kazdy walczy o swoje interesy. Tyle ze my powinnismy wspierac te interesy, z ktorymi jest nam po drodze, czyli amerykanskie i unijne. Rosja to nasz smiertelny wrog, wiec powinnismy wspierac kazdego, kto ma z Imperium Zla na pienku: dzis Ukraine, jutro Gruzje, Moldawie, Kazachstan, Czukczow i kogo tam jeszcze….O ile oczywiscie ktos identyfikuje sie z polska racja stanu i nie jest ruskim agentem
@otu
Taki jest świat, ale są też inne. Patrz @kalina.
Rok 2014 był dla Rosji niezwykle urodzajny. Udana impreza sportowa w Soczi, 13 złotych medali. Chwilę później, dzięki zrządzeniu MB Włodzimierskiej oraz wyjątkowemu urodzajowi na zielone ludziki, do koszyka wpadł Krym.
W 2018 r. WADA dokonała gwałtu na niepokalanym ciele Matuszki: rosyjskich sportowców wzięto pod lupę, po czym nastąpił zaskakujący spadek formy. W Pyeongchang zabrakło kremlowskich naukowców z kluczami do laboratorium, toteż rosyjska ekipa dorobiła się zaledwie 2 złotych medali. Równie mocno spadła wiarygodność straszącego sąsiadów oraz głoszącego coraz głupsze historyczne kocopoły prezi-Putina.
Z perspektywy czasu nasuwa się pytanie, komu najbardziej zależało na dokładaniu ognia pod Majdan oraz kogo reprezentowały tam dziwne grupki (ludziki?) uzbrojonych panów. Ktoś przecież aneksję Krymu, logistykę oraz timing starannie zaplanował. Plan taki, na zdrowy rozsądek wymaga wielomiesięcznych przygotowań. Zakładając, że Wowoczka jest osobą bardzo przewidującą, czy można uwierzyć, że bajzel na Majdanie nie był zawarty w jego starannym planowaniu?
Z uwagi na obecną światową modę na małe państewka oraz nacjonalizm, przy jednoczesnym pędzie do burzenia większych struktur, marzenia o reinkarnacji Sojuza wyglądają palcem na wodzie pisane.
otu rozumuje tak .Rosja ma sie prawo wtracac sie w wewnetrzne sprawy Ukrainy ale
nikt nie ma prawa sie wtracac w wewnetrzne sprawy Rosji .
Czego jeszcze nie rozumiecie ?
@ otu
13 STYCZNIA 2022
14:18
@lukipuki
13 STYCZNIA 2022
15:16
Piszecie, ze chodzi o kase. I sie z tym zgadzam: o kase Putina, oligarchow, Gazpromu. Skradziona w Rosjji, w Donbasie, wyduszona od nas za rope i gaz itd. A najciekawsze jest, ze wszyscy oni trzymaja pieniadze w zachodnich bankach krwiopijcow i ich smiertelnych wrogow. Tak, tak kasa ponad wszystko. Szczegolnie u ruskich bandziorow 🙁
@Redaktor
Jest to klasyczny przykład prymitywnego wąskotorowego myślenia.
@ lukipuki 13 stycznia 2022 15:16
Statystycznie prawda co piszesz, tak samo jak miłość która opiera się na grze hormonów.
Ale czym się będziemy różnić od robotów z AI, podchodząc wyłącznie w ten sposób? Niezdarnością i słabością jedynie, bo one szybsze i z trwalszych materiałów.
Ale czy neandertalczyk, czy choćby taki Grek starożytny wyłącznie kasę widział i nią się kierował? Nawet jeśli „żądzą zysku”, to tym zyskiem nie musiał być pieniądz, jak dziś. „Zyskiem” bywała opinia i szacunek ludzi na przykład….
Tak, tak, Rosja to czysta etyka i w ogóle.
Tak jest urządzony świat, że prawdziwymi aniołami są chyba tylko jogini, a i to nie zawsze. Niestety, ale nie oni rządzą i nie decydują. Niestety, ale świat wciąż to nie je bajka, to jebitwa. Bezwgledna. Kalina ma rację pisząc swoje o Rosji. Można się bawić w niezależnego arbitra i porównywać jednych z drugimi chyba tylko patrząc na świat z zewnątrz, z domu na Księżycu lub na Marsie, ewentualnie jak się mieszka na Tuvalu lub na Kirabati. W Polsce tego typu inteligenckie, naiwne wybrzydzanie , jakie prezentuje otu przy wsparciu lukipuki raczej ma posmak oderwanej od rzeczywistości pozy, karmionej nie wiem… sentymentem do dawnych czasów ? Wiem, wiem : sprawiedliwość czysta jak źródlana woda bije z argumentacji otu. Tylko co z tego, skoro Polska leży, gdzie leży, zakosztowała rosyjskiej opieki, a więc wybrzydzanie na to, że Amerykanie to murzynów biją… ufff. Amerykański but za ciężki ? Bof, nie w Europie, gdzie leży Polską. Owszem, był ciężki np. w Wietnamie, ale czy ktoś w Polsce gotów był umierać za Hanoi ?
Historia niczego nie uczy. Geografia również.
@otu
Nie, to po prostu prawda o polityce Putina, jej skutkach i inencjach, i wyzwaniu, jaki jest dla świata zachodniego.
@Jacobsky
Masz rację, USA to czysta niczym nie skażona świętość na tym ponurym świecie.
walki o strefy wpływów to nie dzisiejszy wynalazek ,już w starożytności to robiono , w nowszych czasach taką strefą wpływów miały być obie ameryki dla usa a w dzisiaj do gry doszedł trzeci konkurent który może swoimi działaniami pogodzić obu przeciwników
Mamy symetrystów lokalnych, którzy np. twierdzą, że PIS I PO , to są siebie warci. Np. niezadeklarowany zegarek Slawomira Nowaka za dwadzieścia tysięcy zł jest równoważny 70 milionom wydanym przez Sasina, czy działkom zakupionym przez Morawieckiego
Okazuje się, że mamy również symetrystów internacjonalnych. @otu jest kanonicznym przykładem takiej internacjonalności. Nawet bardziej niż symetrysta, bo jednak z przegięciem i leciutkim ukłonem w strone Putina.
Kiedy Putin nieustannie przypala w Donbasie gorącym żelazem bok Ukrainy i kiedy Ukraincy proszą się o ratunek Amerykanów, NATO, to okazuje się według @otu, że to Amerykanie są agresywni, bo przecież nie sasiadują z Ukrainą, a Rosja sąsiaduje, więc ma prawo być zaniepokojona tym, że Ukraińcom nie podoba sie, ze Rosjanie ich maltretują.
Rosjanie mają prawo obawiać się, że Amerykanie założą jakąś bazę na Ukrainie. Rzecz w tym, że bazy amerykańskie czy to w Niemczech, Japoni, na Filipinach ,itp służą raczej w celach obronnych a nie agresywnych i na ogół spotykają się z przychylnym przyjęciem przez miejscową ludność i rządy, no może za wyjatkiem jakiś rusofilów w stylu @otu. Tak samo przychylnie zostaliby przyyjęci w celach obronnych przez Ukraińców. Ale Putin się obawia, ze wtedy napadną na Moskwę ?
A mędrzec @lukipuki dorzuca swoją madrość, że każdy dba o swoje interesy.
No cóż, bandzior który napada , z pewnością dba o swoje interesy, i t sie zgadzam z @lukipuki
@otu
13 STYCZNIA 2022, 14:18
,,(…)zapomniano dlaczego zaczęła się „zadyma” na Ukrainie, Gruzji, Białorusi czy aktualnie w Kazachstanie, i kto za tym stoi?
– W takim razie kto stoi za twoimi wpisami?
@Jagoda
Przez Ciebie wsiąkłem po uszy w książkę Mari Janion „Czas formy otwartej”. Na stare lata odkryłas mi ją. Co do romantyzmu, mam taki sam stosunek. Kiedys wyszedłem z Teatru Starego w czasie antraktu, gdyż wielka improwizacja w wykonaniu Jerzego Treli mnie zdumiała, owa pycha Mickiewicza to „nieszczęsny, kto dla ludzi głos i język trudzi”. Tak sobie pomyślałem wtedy, że mógłby sie nie trudzic i zając się czymś innym , skoro taki nieszczęsny, że ludzie mu do pięt nie dorastają.
Niestety nigdzie nie znalazłem „Niesamowitej słowiańszczyzny”, mimo że mam w rodzinie ksiegarza. Szukałem nawet na allegro, gotów byłem zapłacic spporo, ale w końcu musiałem wrócic do Francji.
Ale nie zniechęcam sie i nastepnym razem postaram sie te książkę upolować.
Pozdrawiam
@otu@otu@otu
Ruskie mogą pilnować swoich interesów tak jak Amerykanie swoich. Różnica jest tylko w tym, że Ruskie pilnują wokół swoich granic a Amerykanie u obcych.
Widzę, otu, że z ciebie ruski rottweilerek…
U nas tak, a u was biją Murzynów.
Masz przepraną mózgownicę … i braki w wiedzy – nie przeszkadza ci marzenie Putina o odtworzeniu stalinowskiego imperium Союзa Советских Социалистических Республик, СССР – dyktatury monopartyjnej totalitarnego systemu.
Zapominasz, że nawet w tym komunistycznym imperium zła systemu totalitarnego, Białoruska SRR i Ukraińska SRR posiadały (obok samego ZSRR) podmiotowość międzynarodową i były założycielami Organizacji Narodów Zjednoczonych, a także członkami większości organizacji wyspecjalizowanych ONZ.
Od lat Ukraina jest suwerennym narodem. Ukraina ma prawo do samoobrony.
Zwracam uwagę na dzisiejsze żądania Rosji:
1. Rosja chce gwarancji, że Ukraina nigdy nie wstąpi do NATO
USA argumentują, że kraje mają prawo do wyboru własnych sojuszy, a NATO od dawna prowadzi politykę „otwartych drzwi ” dla potencjalnego członkostwa. „NATO nigdy nie rozszerzyło się za pomocą siły, przymusu czy działalności wywrotowej. To suwerenny wybór krajów, aby przyłączyć się do NATO i powiedzieć, że chcą się przyłączyć” (WS)
2. Russia wants NATO arms out of Eastern Europe
Rosja chce zakazu dla NATO rozmieszczania swojej broni i sił w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, które przystąpiły do sojuszu po 1997 roku.
Rosja chce zdegradować Polskę, Czechy, Słowację, Węgry, Rumunię, Słowenię, Chorwację, Czarnogórę, Albanię, Macedonię Północną i Bułgarię – pełnoprawnych członków paktu, do statusu symbolicznego.
My som w NATO, ale tylko som…
NATO kontrargumenuje: przyjęcie rosyjskiej propozycji oznaczałoby przerysowanie mapy Europy po zimnej wojnie i postawienie moskiewskich żądań bezpieczeństwa ponad obawy i niepokój całych połaci Europy, które niegdyś znajdowały się pod rosyjską kontrolą sowiecką. NATO kwestionuje również twierdzenie Rosji, że sojusz obiecał nie rozszerzać się i przekonuje, że to rosyjskie działania skłoniły NATO do zwiększenia rozmieszczenia swoich wojsk w nowych państwach członkowskich. „NATO nigdy nie miało żadnych sił na swoim wschodnim krańcu, ponieważ nie czuliśmy potrzeby posiadania wojsk blisko Rosji, dopóki Rosja nie najechała na Ukrainę w 2014 roku i nie doprowadziła członków NATO do obaw, że mogą dalej wchodzić na terytorium NATO”.
3…
4…
Na to nie może być zgody… i Putin przeminie…
Szmaty sachajsko-żucze głosują a inne ogony podwijają…
Zbiorowa odpowiedź na wypowiedzi co poniektórych.
Podziwiam wiarę w dobre, szlachetne i uczciwe działanie USA. Z historii wiem jak USA „pomogła” Polsce po zakończeniu IIWS. Z obecnych czasów można było zaobserwować „pomoc” w Iraku, Libanie czy Afganistanie. Efekt, zaopatrzono w doskonale uzbrojenie „bojowników” których od lat usiłują zniszczyć. Po 20 latach okupacji w której również pomagało WP wycofali się z Afganistanu. Pani Kalino chyba pani poczytała jak to skończyło się dla Afganek. Nie mam złudzeń co do działań Amerykanów. Jak przyjdzie do jakiś problemów szybko wycofają się do siebie.
Jak na razie trwa równowaga, Ruskie boją się USAmanow a USAmani Ruskich. Oby tak dalej . Najgorsze jest to że może się włączyć trzecia siła i wtedy trudno będzie przewidzieć jak to się skończy.
Przy okazji proszę podarować sobie teksty „ad personam”.
@otu
Amerykanie pomogli Sowietom miażdżonym przez Hitlera i wraz z aliantami zmiażdżyli III Rzeszę, Rosja uzbrojona przez Amerykę szła na Berlin przez Polskę i za przegnanie z niej Niemców oczekiwała lojalności i wdzięczności, choć na Zachodzie Polacy mieli własne nowoczesne wojsko gotowe do służby odrodzonemu niepodległemu państwu polskiego. Nic z tego nie wyszło, bo alianci zachodni przyzwolili na spełnienie się sowieckich oczekiwań, czyli na sowiecką strefę wpływów w Europie srodkowo-wschodniej. Ale zaproponowali sowieckim dominiom plan Marshalla, Stalin zakazał Polsce z niego skorzystać. Przypieczętował tym realną sowietyzację Polski. Efekty kulturowe i mentalnościowe odczuwamy do dziś. Kompleks półniewolnika łaszącego się panu w nadziei przetrwania. Podziw dla siły i brutalności, tłumiącej bezwzględnie bunty wolnościowe, dla bezczelnej orwellowskiej propagandy odwracającej znaczenia słów, dla pogardliwej izolacji od cywilizacji zachodniej jako słabej. Amerykanie wycofali się z doktryny Monroe’a, Putin czerpie natchnienie z Dugina, marząc o nowym imperium na gruzach bezbożnego Zachodu. Rosja ma kompleks Zachodu i cywilizacji demokratycznej, której nigdy nie zbudowała, a jej zalążek w Nowogrodzie krwawo zdusiła. Ameryka nie ma kompleksu Rosji, bo zbudowała swoją cywilizację demokratyczną i rozszerzyła ją na świat głównie poprzez kulturę. Film i muzyka amerykańska podbiła świat skuteczniej niż amerykańskie eskapady zbrojne i Ameryka zaczyna to rozumieć. Gdyby nie broń atomowa i bogactwa naturalne, Rosja budziłaby na Zachodzie raczej politowanie, niż strach.
otu
13 STYCZNIA 2022
21:52
otu,
nie bądź doopek…
obezwładniające prostactwo i bolszewickie odbieganie od tematu.
Szkoda zachodu.
@otu
Panie otu, panskie myslenie o polityce jest smiesznie ahistoryczne, poniewaz szuka Pan w polityce „prawosci”, „slusznosci”, wrecz „moralnosci”. Tymczasem polityka ma jedynie na celu realizacje interesu panstwowego, a scislej – grup wplywu. Dotyczy to zaro
@Redaktor
Ciekaw jestem kiedy co poniektórzy otrząsną się z „kompleksu rosyjskiego”?
Polecam do przemyślenia tekst niejakiego Witolda Modzelewskiego;
https://www.sprawynauki.edu.pl/archiwum/dzialy-wyd-elektron/344-felietony-witolda-modzelewskiego/4112-kto-ma-kompleks-rosji
@otu
Przepraszam, smartfon plata figle, a wiec c.d.
Dotyczy to zarowno USA jak i Rosji. Ale naszym zadaniem jest dbanie o polski interes, a nie rosyjski czy amerykanski. Decydentem w tej rozgrywce Polska nie byla i byc nie ma szans, ale moze wykorzystywac starcia tytanow. W naszym interesie jest popieranie USA i wszelkich wrogow Rosji na zasadzie: wrog naszego wroga jest naszym przyjacielem.
… otumaniony.
@otu
Modzelewski, wspólautor reformy podatkowej drugiej połowy lat 90-tych, związał się ostatecznie z Kaczyńskim. Nie znam jego wielotomowej publikacji Polska-Rosja, ale przypuszczam, że dla pana jest inspirująca. Cóż, nie mam nic przeciwko poprawie stosunków polsko-rosyjskich, ale nie pod dyktando Kremla. Dotykamy tu delikatnego tematu relacji Polski pisowskiej z Rosją Putina. Te relacje są naznaczone niepokojącą dwuznacznością: z jednej strony reoryka konfrontacyjna, z drugiej brak wiadomości o jakichkolwiek znaczących sukcesach na polu walki z infiltracją służb rosyjskich w polskim biznesie i polityce. Wrak smoleński niezwrócony, o pomniku smoleńskim od dawna milczenie, za to wpuszczenie węgierskiego Mola, przyczółku rosyjskiej ekspanski energetycznej. A w prasie prawicowej eseje wychwalające prawosłowną pobożność Putina i antyzachodnią doktrynę Dugina. Rosja nigdy z Polski nie wyszła, przez pewien czas była przyczajona, teraz czuje się znów pewnie.
otu jst slepy i gluchy na wszystko co mu nie pasuj 🙁 Szuka tylko potwierdzenia swoich uprzedzen, bo sie sielsko z nimi czuje. Psychologicznie zrozumiale, bo otwarty umysl jest uciazliwy 😉
W Polsce żyje się PRZESZŁOŚCIĄ, natomiast mało przyszłością.
@Lewy
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe swojego wsiąknięcia w ksiązki M. Janion.
Również poozdrawiam 🙂
W ramach malutkiego sprostowania: w wydawnictwie INSTYTUTU STUDIÓW PODATKOWYCH MODZELEWSKI I WSPÓLNICY Sp. z o.o. ukazało się 8 (nie 6) tomów dzieła życia Witolda Modzelewskiego – teza główna to USA a nie Rosja jest winna ograbianiu Polski.
Brednie cwanego poborcy podatkowego wydane własnym sumptem.
M.in.:
„próba zmuszenia Polski do zapłaty haraczu w wysokości 300 mld dolarów zakończy epokę amerykańskiego protektoratu”,
„bezprecedensowa, wręcz kolonialna presja amerykańska w interesie jednej z firm jest zapowiedzią istotnych zmian. Czy to początek wielkiego resetu?”
„czy obronimy nasz majątek przed kolejną grabieżą?”
A wcześniej:
„Rusofobiczne dyrdymały”,
„Rusofobia może się okazać już nieopłacalnym interesem”,
„Zagubione ofiary „Wolnej Europy”,
„Proamerykańscy mazgaje”,
„Dziś programowa wrogość do Rosji jest działaniem na szkodę naszego kraju”,
„W zachodnich doktrynach ekonomicznych jesteśmy kolonią skazaną
na biedę”… itditp.
Tylko protektorat Rosji zapewni Polsce dobrobyt i sielankowe życie – zdaje się mówić poborca…
To pierwszy agent Rosji wydający swoje propagandowe dyrdymały w Polsce pod protektoratem amerykańskim.
I nie potrafi tego docenić.
Chyba chory.
@otu
Zamiast klisz niech pan się przyjrzy faktom, o których się pisze na tym forum. Obecna elita władzy, ambitni i niekompetentni, żyje jak najbardziej przyszłością – swoją, a nie Polski.
otu
14 STYCZNIA 2022
8:58
„W Polsce żyje się PRZESZŁOŚCIĄ, natomiast mało przyszłością.”
Przyszłość nie jest autonomiczna. Jest okreslana przez przeszłość i teraźniejszość
@007
14 STYCZNIA 2022
10:02
Nie zamierzam czytać niczego pana Modzelewskiego, szkoda czasu. Pamietam, jak w jakiejść rozmowie przed kamerami TVN przekonywał, ze ziemie polskie były lepiej uprzemyslowione w XIX w. niz UK
Trudno wymieniać poglądy z osobami które znają jedną opcję -ruskie są be.
Podobniejest z osobnikami którzy do tej pory wierzą w PiS. Zmienia poglądy jak się na tym sparzą.
@otu
Pana autorytet, w.Modzelewski w PiS uwierzył, a pan wierzy komu?
Właśnie w tym problem, nie wierzę ani w PiS ani w PO. I to nie jest mój autorytet, przytoczyłem jedynie jego felietonik na temat mentalności Polaków. A to potwierdzają wpisy co poniektórych na tym forum.
@otu
Czyli jest pan symetrystą, a to nie jest komplement. No dobrze, to komu pan wierzy?
Na razie nie ma takiego, który potrafiłby posprzątać po PiSie. Jak znam życie to następcy szybko wejdą w ślady PiSu aby dorwać się do kasy. Wywala tylko tych którzy będą w tym przeszkadzali. Bo przecież kasa jest najważniejsza.
@otu
Czyli nie będzie pan głosował, ale to też ,,głos” na Kaczyńskiego.
Kalina
14 STYCZNIA 2022
10:44
Nie zamierzam czytać niczego pana Modzelewskiego, szkoda czasu.
Opinię o poborcy podatkowym WM wyraziłem w największym skrócie.
Od nikogo nie oczekuję lektury pism, jak mniemam, jeszcze nie wszystkich WM.
Dzisiaj pisać każdy może i niestety pisze, stąd toniemy w g00vnie grafomanii wszelakiej w tym historycznej, bo na historii prawie każdy się zna.
Teraz po lex Czarnek i hicie HiT – wymiar godzin przedmiotu historia i teraźniejszość będzie wynosił 3 godziny w cyklu kształcenia w liceum ogólnokształcącym i technikum zamiast obecnych 2 godzin przeznaczonych na przedmiot wiedza o społeczeństwie, a wymiar godzin historii w cyklu kształcenia w zakresie podstawowym zmieni się z obecnych 8 i będzie wynosił 7 – ruszy pisdna pralnia młodych mózgów – szkoła konformizmu, kłamstawa i obłudy (KKiO).
——————–
Ramowy plan nauczania LO (zakres podstawowy) 2022/23 (projekt)
Język polski – 4 godziny tygodniowo w kl. I
Historia – 2h
Historia i teraźniejszość – 2h
Matematyka – 3h
Informatyka – 1h
Fizyka – 1h
Chemia – 1h
Biologia – 1h
Geografia – 1h
No comment