Czy Polskę da się skleić?
Prof. Marcin Matczak napisał ładny esej o Polsce jako rozbitej filiżance. Z konstruktywnym przesłaniem: ktoś musi spowolnić lub zatrzymać wahadło nienawiści. Ktoś musi spróbować posklejać filiżankę. Najpierw oglądnąć kawałki, następnie oczyścić je, kolejne kroki to klejenie i „malowanie złotem”.
Ale kilka dni po ogłoszeniu eseju przyszło sejmowe głosowanie nad unijnym funduszem odbudowy i filiżanka doznała kolejnych pęknięć. Wzajemny hejt tym razem był większy na forach opozycyjnych niż na prawicowych. Jak można skleić Polskę po rozbiciu opozycji?
Tydzień przed tekstem prof. Matczaka głos w „GW” zabrała w tej samej sprawie analityczka mediów społecznościowych Anna Mierzyńska. Jej zdaniem radykalizacja podziałów w naszym społeczeństwie gwałtownie przyspieszyła po przejęciu władzy przez „zjednoczoną prawicę” Kaczyńskiego, Dudy, Morawieckiego, Ziobry i Gowina. Momentem krytycznym było odczłowieczanie osób LGBT dokonywane przez polityków obecnej władzy wspólnie z ludźmi Kościoła.
Opamiętanie nie przyszło po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza ani po falach protestów przeciwko łamaniu zasad praworządności i prawa kobiet do legalnej aborcji. Nie przyszło w dobie pandemii. Metody dialogu, próby poszerzania centrum u nas nie działają. działa narracja wykluczania: „Jesteś z przeciwnego plemienia? To jesteś wrogiem, a wroga trzeba zniszczyć, a nie szanować jego prawa czy godności. Takie myślenie usprawiedliwia hejt i przemoc”.
Po pakcie Czarzastego z PiS to myślenie wdarło się też do środowisk opozycji demokratycznej. Jedni hejtują Czarzastego, drudzy Budkę. Kaczyński i spółka zeszli z linii strzału w polemikach i rozliczeniach. Jak skleić „wspólnotę”, gdy wszyscy chcą się z niej wzajemnie wykluczać?
Filiżanki nie da się na razie skleić. Ale sprawa nie jest beznadziejna. Jesteśmy (sympatycy opozycji demokratycznej) na etapie rozhuśtanych emocji, czyli „oglądania kawałków”. Przed poobijaną i rozbitą opozycją dwa ważne testy: wybory w Rzeszowie i odpowiedź Senatu na plan odbudowy zgłoszony do Brukseli przez rząd Morawieckiego jako „ostateczny”, gdy w rzeczywistości podlega on dalej dyskusji. I jeszcze głosowanie nad prowokacyjną kandydaturą polityka PiS na RPO.
Platforma musi się zdecydować w najbliższych miesiącach, dokąd zmierza i pod czyim przywództwem. Nie jest w agonii, ale jest w kryzysie. Kryzys może jednak jej posłużyć w odnowie programowej, kadrowej i promocyjnej. Rzeszów i Senat pokażą, czy przynajmniej platformianą filiżankę da się posklejać.
Pisowska władza jest silna słabością opozycji. Dla Kaczyńskiego wymarzona sytuacja to dalsza radykalizacja podziału w społeczeństwie. Tak żeby naparzała się młoda lewica z „konfederatami”, Budka z Czarzastym i Hołownią, a rządził dalej Kaczyński. Więc racją bytu opozycji demokratycznej jest hamowanie radykalizacji. Prof. Matczak uważa trafnie, że żeby skleić Polskę, trzeba najpierw w ogóle chcieć ją skleić. A to się przecież wielu politykom, szczególnie na prawicy, nie opłaca: umieją tylko zarządzać chaosem, który sami produkują.
Komentarze
Polska nigdy nie była monolitem i nie ma szans aby się nim stała. Nawet jeśli uda się zaklajstrować stare podziały, to,jak amen w pacierzu, pojawią się nowe. Polskie piekło wiecznie żywe, a Kaczyński ma uciechę, że tak mu się udało skłócić wszystkich ze wszystkimi.
,,Więc racją bytu opozycji demokratycznej jest hamowanie radykalizacji. ” Fakt: trudno o większy radykalizm niż wyciągnięcie daleko idących wniosków, ,,dwa punkty tworzą prostą” gdy irytujący polityk Lewicy zjada podłą wędlinę w bułce na stacji benzynowej. W zasadzie z takim gościem nie co się układać tylko w p….u z nim – zakaz działalności publicznej. Przeca ta kiełbacha to gwóźdź do trumny z demokracją w Polsce….
Polski nie da się skleić, przynajmniej Polski katofaszystowskiej z liberalną. Po tych sześciu latach demolki, nie ma już po prostu czego zbierać i sklejać. Nie wyobrażam sobie, bym traktował jak partnera do (nawet trudnej) rozmowy kogoś, kto od lat pluje mi w twarz. Nie ma takiej możliwości, za dużo się wydarzyło. Bolszewików pod sąd, do lochu, a potem – delegalizacja.
To zabrzmi banalnie ale trzeba pokonać PiS i wrocic do normalności. Budować kraj i życie dla ludzi, nie swoja partie. Polska ma przyszlość tylko w Unii, poza nią będzie stracona i pomiatana następne 1000 lat.
Patrzac szerzej mozna zauwazyc, ze Polska nie jest jedyna „rozbita filizanka”, takich w swiecie jest obecnie wiecej, wlaczajac w to spoleczenstwa z dluga tradycja demokratyczna. Mozliwe, ze jestesmy swiadkami zjawisk i zmian, ktorych jeszcze za bardzo nie rozumiemy. By „leczyc” ( jesli jest to mozliwe i konieczne) potrzebna jest diagnoza. Tej zas chyba brak.
Przyniesiony z anglosaskiego zachodu system dwupartyjny jest celowo skonstruowany tak by osiągać mocną polaryzację a wręcz „plemienność”. Prawda jest jednak taka że ogromna większość obywateli naszego kraju nie traktuje zbyt serio tych apokaliptycznych wizji. Dużo jeszcze musimy pracować! W obecnej propagandzie poniżania PRL i absolutnego zachwytu nad II RP zupełnie się pomija przewrót majowy w tej ostatniej. Krótką wojnę domową która jak widać mogła mieć miejsce bez ideologii jako głównego czynnika, i która jest bardzo mało prawdopodobna w dzisiejszych realiach.
@Małpian
Pewno żyje pan od dawna poza Polsą i emigrował z niej, kiedy komuna padła lub nieco wcześniej. Zbrodnię zamachu majowego przykryły zbrodnie reżimu lipcowego. A po 1989 r. nie wprowadzono u nas systemu dwupartyjnego. Mamy ordynację wyborczą mieszaną, jak Niemcy czy Francuzi.
Dobrym pomysłem jest referendum ws. wyjścia z UE, a następnie podział kraju mniej więcej na linii Wisły. Polaków dzieli dziś zbyt wiele by ich zmuszać do życia w jednym państwie
Całymi latami walczę z michnikowskim schematem ośmieszania dumy narodowej i prymitywnego poniżania Polaków, których obraz w „Gazecie Wyborczej” przypomina jeden wielki margines społeczny. Nie trawię takich określeń, jak: „typowo polskie”, „kaleki romantyzm”, „polskie kompleksy”, „brudny i pijany jak Polak’, „typowy Janusz”, „typowa Grażyna”. Paradoks twórców i propagatorów „pedagogiki wstydu” polega na tym, że oni walczą o „tolerancję” przy pomocy typowo rasistowskich i ksenofobicznych haseł, ale to jest jedna strona medalu. Po drugiej mamy groteskowe zadęcie „patriotyczne”, które rzeczywiście na kilometry pachnie „narodowymi kompleksami”.
Czy istnieje drugie takie państwo w Europie, gdzie dzień i noc bez żadnych ograniczeń i konsekwencji można pokazać, powiedzieć i napisać wszystko, co najgorsze o prezydencie, rządzie i partii rządzącej? Gdzie bezkarnie można użyć dowolnego kłamstwa? Nawet największy matoł, także dziennikarski, gdyby trzymał się faktów, musiałby przyznać, że jest to możliwe tylko w Polsce. Logiczną konsekwencją powinno być więc stwierdzenie, że Polska jest absolutnym liderem, gdy chodzi o wolność słowa. Gdyby porównać to, co można pokazać, powiedzieć i napisać o rządzących w Niemczech, to państwo dzieli od Polski przepaść. Na korzyść Polski oczywiście
Adam Szostkiewicz
12 maja 2021
8:49
Czy da się i czy należy „przykrywać” jakiekolwiek zbrodnie innymi zbrodniami?
Ciekawi mnie, czy prawdziwe są teorie, że transformacja w Polsce była zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach przez kilka osób z MSW oraz z Moskwy w porozumieniu z organizacjami przestępczymi. Komunistów należało wyeliminować po 1989 roku, a nie dogadywać się ze zdrajcami Polski i Polaków. Kto raz wziął pieniądze od Kremla, musi mu służyć do końca. W przeciwnym przypadku będą konsekwencje.
Nie da się, gdyż wszyscy rwą się do „koryta”.
Żaden kraj nie jest jedną filiżanką. Zwykle jest to kredens, w którym stoi wiele różnych szkieł. Ten kredens się przewrócił. Najpierw trzeba wszystko pozbierać, posortować, dopiero potem sklejać.
Niestety, każdy kto sklejał filiżanki wie, że nigdy nie uda się zebrać wszystkich kawałków. Zawsze tu i tam zostają mniejsze czy większe ubytki…
Moim zdaniem współnota narodowa to jak współnota ludzi w autokarze którzy nie znają się i nie mają nic współnego oprócz że znaleźli się w tym autokarze bo muszą jechać na przykład z Warszawy do Rzymu. W takim autokarze trzeba ludzi szanować, grzecznie zapytac czy można otworzyć okno, czyli szanować reguły, ewentualnie podzielić jedzonko jeśli komuś w autokarze brakuje.
Te same stanowisko jak do ludzi w tym autokarze ma dobry obywatel, czyli szanuje innych w państwie. Na poziomie narodowym byłoby to chyba po polsku coś jak „patriotyzm konstytucyjny”, nie jestem pewny.
Poza tym jest jednak ważne wziąć pod uwagę że obok w autokarze może siedzieć złodziej. Tak samo w narodzie. Jest Bodnar, jest Matczak, ale jest też Morawiecki. Jeden podzieli jedzenie w autobusie drugi tylko kradnie mi portwel.
Prawdziwe współnote nie są więc ludzie w autokarze albo w narodzie, tylko prawdziwa współnota to jeśli ludzie myślą podobnie grają razem w jakimś dobrym celu. To może być rodzina. Może być partia polityczna, albo współnota dziennikarzy którzy grają razem przeciwko PiS, albo „lekarzy bez granic” itd. Nigdy naród nie gra razem bo w narodzie zawsze tacy i tacy. (Więdząc to, ludzie decydowali się półpracować w NATO, bo nie współnota narodowa tylko współnota demokratyczna jest tak naprawde ważna i warto bronić.)
W Niemczech też jest „rozbita filiżanka”, bo też są podobni ludzie jak wyborcy PiSu. Ale nie wyszło mi do głowy ani sekundy spróbować skeić filiżankę. Nie warto budować z nimi państwo – raczej budować panstwo przeciwko nich, państwo które jest w stanie ich walczyć skutecznie (edukację, media, inwigilacja, ewentualnie dla niektórych z nich więzienie itd.)
Nie czuję się w ogóle jako w współnocie z nimi (czyli z AfD – tak samo jak z złodziejem w autokarze). Raczej czuję współnota z opozycją z Polski albo z demokratów z innych krajów. (To jest niezależnie od faktu że większość polskiej opozycji czuje się raczej związana z Kaczyńskim (bo to Polak (!)) niż z jakimś obcokrajowcem 🙂 )
Ale moim zdaniem spróbowanie skeić toksyczne kawałki szkła akurat to jest żródłem problemu a nie rozwiązanie.
Poza tym Matczak jest naprawdę fajny moim zdaniem. „Król tłumaczenia.”
@Proton
12 MAJA 2021 2:32
Wyborna porada! Tylko co zrobić z ok 30-35% naszych współobywateli popierających PiS? Pozbawić prawa głosu? Resocjalizować?
Przy takich proporcjach jak obecnie, na lata utkniemy w koalicji ,,…tego się nie da bo inaczej czeka nas PiS”.
@jagoda
Niestety, da się, jeśli się chce i ma władzę: vide zbrodnia katyńska.
@NH
Miał pan dużo czasu, już ponad 30 lat, żeby się dowiedzieć, a skoro nadal pan nie wie, to Znaczy, że traci pan czas na zajmowanie się propagandowymi fałszami.
@NH ie wiem, czy to pana opinia, czy przeklojona, jak częto u pana, ale musi pan jeszcze trochę popracować nad swymi analizami prasy niezależnej. Krytyka pseudopatriotycznego nadęcia na pokaz i megalomanii narodowej jest aktem patriotycznym, bo prawdziwy patriotyzm nie szuka swego, tylko zmienia kraj na lepsze, nie szukając wyimaginowanych wrogów, lecz chętnych do współpracy pro bono republicae.
@NH
Jak zwykle pan kpi z czytelników, którzy śledzą np. Konsekwencje przejęcia przez Orlen prasy regionalnej. Nie czyta pan rankingów Reporterów bez Granic czy Freedom House, ani nie zna badań europejskich w sprawie dławienia wolności mediów niezależnych od władzy w Polsce, Węgrzech czy Słowenii. To, że można się wyzywać w Internecie (póki rząd nie zamknie takich forów, jak w Chinach), to jedna rzecz, a obawy rodzi coś całkiem innego, o czym piszą osoby śledzące rynki medialne w Europie. To jest dążenie do putinizacji i orbanizacji mediów: zostanie fasada, reszta będzie propagandą.
,,Sklejanie filiżanki” powinno zacząć się od siebie.
W Polsce, poza wojenkami, nigdy nie było rzetelnej debaty n/t jednego z najlepszych (podkreślam: najlepszych) okresów w historii kraju – czyli 25 lat Transformacji. Strach , niechęć i niezrozumienie różnych sentymentalnych ,,demiurgów” przed rozliczeniem (co nie ma nic wspólnego z samobiczowaniem) licznych wad tamtego okresu dało amunicję populistom, z prawa i z lewa, którzy zawładnęli swoją retoryką przestrzeń systematycznie ją niszcząc. A społeczeństwo, czy się komuś to podoba czy nie, ma swoją pamięć i to całkiem rzetelną.
Wyjałowiona opozycyjna klasa polityczna nie potrafi się z tym uporać i najgorsze jest to że współcześni liderzy (którzy często nie przypominają liderów a aparatczyków) poza oczywistymi banałami w/s przywrócenia praworządności, nie są wstanie wyraźnie powiedzieć jaką widzą Polskę już po przewróceniu ww. praworządności. Chyba sami tego jeszcze nie wiedzą. Można jeszcze ze 100 X
powtórzyć że chce się patrzyć w przyszłość, ale bez uporządkowania przeszłości brzmi to niezbyt wiarygodnie.
Na koniec warto zdefiniować pojęcie współczesnego szerokiego ,,Centrum”. Czy to jest powrót do oświeceniowo-kościółkowego państwa z ,,kompromisem” aborcyjnym i z legalnymi ,,elastycznymi” formami zatrudnienia w/g marzeń ex-prezydenta Komorowskiego (i spółki), czy prawdziwie świeckie demokratyczne państwo w którym prawa człowieka nie są traktowane wybiórczo, w którym wszyscy mają równe prawa i wszyscy bez wyjątku przed nimi odpowiadają.
Ha! Sytuacja polityczno – społeczna w Polsce (i w Europie, czy na świecie) ulega zbyt szybkim zmianom, za którymi nie nadąża tradycjonalizm, konserwatyzm.Nestety tzw. demokraci (nie wiem dlaczego oni to określenie uzurpują tylko dla siebie) również w takim samym stopniu dzielą społeczeństwo, jak i druga strona. Lewica ze swoimi 20 – toma płciami, ze swoim radykalnym moralizowaniem,multikulturalyzmem, traktowaniem mniejszości (marginalny procent) jako coś oczywistego i normalnego, ekologiczną obsesją nagle zachwiała stabilnością i poczuciem narodowej tożsamości oraz tradycyjnego obrazu społeczeństwa. Zawsze twierdziłem, iż te procesy odbywają się zbyt szybko, zbyt radykalnie nie bacząc na głos ludu, na głosy przeciwne tym zmianom. Lewica jest tak samo odpowiedzialna (z ich poczuciem moralnej wyższości, która graniczy z pewną formą moralnej dyktatury, nie przyjmującej do świadomości, iż jest znaczny procent społeczny, który tego nie akceptuje, który sobie nie życzy tak radykalnych przemian, przynajmniej nie w takim tempie. Na akcję zawsze reaguje się reakcją, takie są zasady jakichkolwiek działań. Zasada kauzalna to naturalny czynnik, ale chyba wielu politykom brakuje wyobraźni, aby to pojąć. I raczej nie ma perspektywy, aby te dwa zupełnie sprzeczne obozy w jakiś sposób zjednoczyć, znaleźć kompromis.
Skleić można. Pęknięcie pozostanie. Jak blizna. Lub spaw.
Czy istnieje drugie takie państwo w Europie, gdzie dzień i noc bez żadnych ograniczeń i konsekwencji można pokazać, powiedzieć i napisać wszystko, co najgorsze o prezydencie, rządzie i partii rządzącej?
Trzeba mieć niezły ogranicznik w umyśle, żeby na trzeźwo i na poważnie zadawać takie pytania.
A mowią, że nie ma głupich pytań….
Mrożek widział ostro i dokładnie:
„typowo polskie” zadęcie narodowo-patriotyczne podlane „kalekim romantyzmem”, żeśmy naród wybrany, Chrystus narodów, co to cierpiał za miliony. Te „polskie kompleksy” pokutują już prawie dwa wieki i zatruwają umysły.
„Generał Franco wam pokaże !” – to o Lucusiu, którem husarskie skrzydła rosły tylko w określonych okolicznościach. Bardzo bochaterskich…
„Brudny”, może nie, ale i „pijany jak Polak” = Po decydującej jazdy polskiej pod w Hiszpanii w 1808 r., bohaterscy ocaleni z tej elitarnej jednostki stanęli przed Napoleonem. Francuscy generałowie zazdrośni i chcąc zminimalizować rolę Polaków wskazywali, że ci drudzy byli pijani. Cesarz odpowiedział im: „A więc panowie, umiecie się upić jak Polacy! ”
Inna wersja mówi, że Napoleon z podziwem powiedziałby wtedy: „Trzeba było być pijanym jak Polak, żeby to osiągnąć”.
Osobiście nie mam problemów, jeśli słyszę „saoul comme un Polonais” (pijany, jak Polak)”, choć głowy raczej nie mam mocnej. Jakoś rzadko słyszałem „brudny jak Polak”, za to częściej „niechlujny”, zwłaszcza w przeszłości, kiedy Polska rzeczywiście była zapyziała i niechlujna. Niestety, stereotypy raz doklejone, są niezmiernie trudne do usunięcia.
„Typowy Janusz”, – czy to nie jest przypadkiem Twoje prawdziwe imię, NH ? A może Grażynka ?
Oczywiście, że trzeba się wstydzić swoich zapyziałych kompleksów, wstydzić słomy, która wyłazi z białej skarpetki w sandale, kiedy podchmielone Polactwo awanturuje się o nic polglishem tak koszmarnym, że po prostu dech zapiera, ale czyni to w sposób tak nachalny, że „pijany, jak Polak” nabiera całkowiecie odwrotnego sensu.
I słusznie, że są ludzie, którzy rzucają publicznie takie perełki przed wieprze znad Wisły.
I nie tylko znad Wisły, bo Januszów i Grażynek nie brak również poza granicami Polski (tu mrugnięcie do NH)
Po pierwsze napewno nie ma zadnego sensu przekonywanie do wlasnych racji osoby piszace tutaj na blogu.Nikt tu nikogo nigdy do nieczego nie przekonal.
Wymiana pogladow tez jest tutaj mocno ze uzyje eufemistycznego slowa ograniczona.
Po drugie ilosc piszacych osob waha sie miedzy 20-30 osob czyli reprezentacja pogladow obywateli RP zadna.
Zadna jest tez sprawczosc na losy RP tych ludzi z tego blogu a dyskusja przypomna teatrzyk w ktorych coniektorzy zachowuja sie tak jakby mieli sprawczosc na losy RP na poziomie conajmniej ministrow czy komisarzy UE.
Co co polaryzacji spolecznestwa polskiego , jest ona oczywista poniewaz Polska jest podzielona na pol miedzy liberalno neomakrsistowska czesc emanujaca z ze starej UE i bezposrednio wplywajaca na poglady Polakow i druga czesc narodowo konserwatywna ktora widzi zmierzch tej ideologii starej UE najpozniej za 30-40 lat .
Zmierzch tej ideologii bedzie z kilku czynnikow tj imigracja , globalizacja tj dominacja i przejecie przez Chiny i nie tylko czy nawet wojna domowa o ktorej sie obecnie coraz glosniej mowi w starej UE.
Mozna sie z tym zgadzac albo nie ale takie sa fakty wiec jesli sie proponuje podazanie ta droga to najzwyczajniej w swiecie polowa obywateli RP nie uznaje zasady po nas chocby potop.
Adam Szostkiewicz 12 MAJA 2021 8:49 do @Małpian: – Mamy ordynację wyborczą mieszaną, jak Niemcy czy Francuzi.
Panie Redaktorze,
no niezupełnie. Wyborami jednomandatowymi do Senatu nie da się przykryć tej części ordynacji, nawet istotniejszej jak się wydaje, która pozwala tak naprawdę liderom partii politycznych kreować personalny skład parlamentu. To obrzydza znacznej części elektoratu branie udziału w wyborach. Gdyby było faktycznie tak jak w Niemczech, to znaczy że połowa deputowanych wybierana byłaby w okręgach jednomandatowych to sytuacja byłaby pewnie inna. Liderzy partii mieliby trudniej ze wskazywaniem palcem który członek ich partii ma zasiadać w parlamencie w ramach tortu procentowego. Ordynacja „mieszana” z jednej strony eliminuje w części wady wynikające z JOW z drugiej pozwalałaby nadal na trzymanie się dodatkowych zasad jak np. tych 5 i 8 procentowych ograniczeń.
Nasza ordynacja ma z Niemiecką niewiele wspólnego, a szkoda.
z niemiecką, przepraszam.
W sprawie KFO pojawia się kolejny ferment: prof. Biernat twierdzi że Senat nie może dopisać poprawek do tego co podrzucił Sejm. Propaganda rządowa wykorzysta to, jeśli opozycja będzie zwlekać, szczególnie gdy nie będzie przekonywująco komunikować dlaczego przewleka ten proces.
Są przykłady gdzie udaje się „posklejać” podziały. Lepiej lub gorzej. Chile, Hiszpania, Rwanda,bałkany wyszły jakoś z jeszcze większego „ambarasu”. Jest warunek – pis musi przegrać wybory. Bo to ci ludzie są odpowiedzialni za taki rozdźwięk społeczny.
W celu sklejenia polskiej filizanki – ceterum censeo, ze nalezy popracowac nad opozycja. Natomiast rzadzacy gang jak najszybciej wyeliminowac z zycia publicznego.
@marcus
To się nazywa klub dyskusyjny, nie widzę w tym niczego złego, na podobnej zasadzie działają prawicowe i lewicowe ,,bańki” internetowe. Brak sprawczości to zarzut, który można kierować do tych, którzy do niej aspirują, tu nie ma takich osób. A roczna frekwencja na tym blogu sięga miliona odsłon indywidualnych. Łączenie neomarksizmu z liberalizmem to typowy błąd intelektualny polskiej prawicy, o czym nieraz tu pisałem. Zasadę po nas choćby potop można stosować bardziej do niej, niż do środowisk demokratycznych. Spekulacje o zmierzchu projektu europejskiego to mantra autorytarystów w Europie, Rosji i Chinach. Czy się potwierdzą, tego nikt nie wie po każdej stronie sporu. Potencjał UE jest wciąż ogromny, znacznie większy, niż jej przeciwników, a demokracja ma to do siebie, że potrafi wychodzić z kryzysu obronną ręką dzięki zasadom, na jakich się opiera, a których brak systemom antydemokratycznym, które koniec końców sprowadzają się do woluntaryzmu wąskiej grupy omylnych liderów wierzących we własną propagandę.
@Slawczan
Tylko co zrobić z ok 15-20% naszych współobywateli popierających PO? Pozbawić prawa głosu? Resocjalizować?
@A.Sz
Gratuluję autorytetu! Przeciw Marcinowi Matczakowi nadal toczy się postępowanie dyscyplinarne w Okręgowym Sądzie Dyscyplinarnym Okręgowej Izby Radców Prawnych, w związku z jego publiczną zapowiedzią, że przy pomocy kolegów dokona „eksperymentu naukowego” na Córce blogera – Piotra Wielguckiego
@Adam Szostkiewicz
„Brak sprawczości to zarzut, który można kierować do tych, którzy do niej aspirują, tu nie ma takich osób.”
Niektore osoby nie aspiruja a zachowuja sie tak jakby juz BYLY tymi silami sprawczymi conajmnej owni ministorm czy komisarzom UE.
To jest w psychologii nazywa projekcja i pelno tu takich ktorzy maja wlasnie taka przypadlosc.
„Łączenie neomarksizmu z liberalizmem to typowy błąd intelektualny polskiej prawicy, o czym nieraz tu pisałem”
No coz , to jest panskie zdanie ale rozumiem ze kazda metoda dezawuowania pogladow u oponenta jest mozliwa.
Zreszta prawica ma podobna przypadlosc.
” Potencjał UE jest wciąż ogromny, znacznie większy, niż jej przeciwników,”
Niestety stara UE przypomina zmierzch swietnosci starozytnego Rzymu.
Ten starozytny Rzym tez mial ogromny potencjal i padl, padl dlatego ze zawsze wartosci duchowe ( jakie by one nie byly ) wygraja zz wartosciami materialnymi a na takie postawila stara UE.
Demokracja jest tylko jedna z form rzadzenia , fundamentem sa jednak wartosci na jakich sie opieraja te formy rzadzenia , a konkretnie jakosci wartosci duchowych.
No coz , czas pokaze jaka czesc polskiego spolecznestwa ma racje , tak jak napisalem nie widzialem aby tutaj na forum ktos kogos do czegos przekonal.
Na razie opcja neomarksistowsko liberalna poza argumentem pieniadza czyli wartoscia materialna nie ma NIC innego wartosciowego do zaproponowania ludziom i to widzi ta polowa Polakow.
Z czasem i bogactwo starej UE sie skonczy bo to wskazuja wszystkie statystyki ze spolecznestwo starej UE szybko biednieje.
@A.Sz
Wcześniej, opamiętanie nie przyszło po zabójstwie działaczy PiS – Marka Rosiaka i ciężkim zranieniu Pawła Kowalskiego przez członka PO – Ryszarda Cybę
Nie wiem skąd ta potrzeba klejenia naszego spoleczeństwa, które nigdy nie było jakimś monolitem. To kolejny z wielu naszych mitów, że jaką to my nie jesteśmy jednościa. Jest to fikcja nie mająca żadnego empirycznego uzasadnienia. Pandemia pokazała nas w soczewce – jesteśmy skrajnie egoistycznymi, przekornymi indywidualistami i to, rzecz jasna, w negatywnym tego słowa znaczeniu. Oczywiscie, kiedyś po Pis i Kaczyńskim, bo oni przeminą, jak wszystek byt, trzeba będzie jakoś nas poukladać ale spektakularnych sukcesów w na tym polu nie przwiduję, podziały w naszym społeczeńtwie nie sa li tylko powierzchowne.Żeby jakakolwiek przemiana się dokonała, może wypadałoby, tak trochę po buddyjsku, zaakceptować się, bez chęci poprawiania. Po prostu zobyczyć się, takimi, jakimi naprawdę jesteśmy. Może wtedy udałoby się ruszyć z tego miejsca, w ktorym tkwimy od niepamiętnych czasów. Społeczeństwo polskie woli jednak żyć w tym swoim przyjemnym, choć mylnym , zakłamamym wyobrażeniu o sobie samym i nie ma szans na jakąś sensowną przemianę. Kaczyńskiemu z pewnościa udało się podsielić nas na milony wysp-rodzin, stojacych każda w opozycji do pozostałych, to coś w rodzaju archipelagu rodzinnych monad i zastanawia mnie tylko jakie będą tego dalekosieżne konsekwencje i jak to w ogóle badać i analizować.
PiS to zakamuflowana agentura Putina czyli Rosji… w Polsce.
Putin od dawna tłucze tu interesy … Maciarewicz, Rydzyk to dwa filary wpływu … na politykę państwowo-kościelną.
Kaczynski gra … jak hakowy Macierewicz piska…
Wszystko unuzlane w homoseksualnym sosie…
Kurewska Polska na pasku Putina.
Reszta to rezultat…
Niszczenie Polski w rozkwicie… ruina w perspektywie.
I to nawet jeśli w Polsce w najblizszych latach osiedli się – jako siła robocza – 3-5 mln Ukraińców, Białorusów, Mołdawian i innych.
Pisbecka rzeczywistość…
„Przy pomniku ofiar tragedii smoleńskiej po raz kolejny doszło do incydentów z udziałem żołnierzy. Po przepychance z obywatelami siłą odebrali im i zniszczyli wieniec z napisem „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski. Stop kreowania fałszywych bohaterów!„.
Po raz kolejny to żołnierze ustawili się w roli „cenzora”.
Do tego posługującego się nieuzasadnioną siłą.
Akty oskarżenia obywateli już w sądach…
Esbecka polska to pikuś przy pisbeckim reżimie.
W uzupelnieniu – wyborcami PiS-u w znacznej liczbie nie nalezy sie przejmowac. To mierzwa, dla ktorej licza sie tylko konfitury, a do tego tchorzliwe, smierdzace skunksy. Po wzieciu gangu za twarz beda sprawdzac, czy konfitury nadal sa, I beda trzasc portkami, zeby nie pasc ofiara zemsty zwyciezcow. Dlatego stana sie jako te baranki. Duze gorsza sprawa jest z liberalnymi madralami, ktore nie zwykly isc na kompromis I ustepowac:)))
Jacusiu N.H.. serdeńko…za dużo oglądasz i słuchasz panów Stanisława Michalkiewicza..Witolda Gadowskiego..i jeszcze kilku. Powtarzasz nawet niektóre frazy z ich gęgolenia. Obydwaj to króliki wypchane trociną..która od wielu lat śmierdzi antyżydowską formaliną..
Piszesz dziwne rzeczy o ,,narodowej dumie” powtarzając za Witoldkiem..kręcony przez niego kogiel -mogiel…
Czy można być dumnym z tych panów? albo z pana…tylko dlatego ze jest Polakiem i miarą tejże dumy jest nienawiść do Michnika…Czym pan NH.. może błysnąć ? może jak s.Michalkiewicz wyśmiewać i obrażać publicznie kobietę skrzywdzoną przez gwałciciela w sutannie..?
Jak skleić naród..? Czy zakaz pisania o krzywdach ..prowadzi do pojednania?..
Piułsudzki nie był lubiany przez wielu Polaków..jednak nigdy nie pilnowała go kompania [policji i BOR..oraz prywatny zespół bodyquardów..Na Wawel przyjeżdżał pociagiem jak obywatele..bez asysty . Strach Jarosława Kaczyńskiego jest konkretny i ustawiczny…i nie chodzi tutaj o pisanie i ,,nieprzychylne opinie”.
Jeżeli ktoś widzi zakaz pisania o partii i rządzie.. jako środek do jedności..to taka jedność wypróbowana przez Wisariona Wisarionowicza..i Pinocheta znana jest światu.
Jak sądzę Jacku pochodzi pan z Nowej Huty i stad ta ksywa.
W Starym Krakowie..sprzedano lub rozdano majątek 38 % dawnych krakusów którzy czuli się obywatelami Polski.
Są krzywdy których już nie da się naprawić…ale zakaz mówienia i pisania jako wyraz narodowej dumy to szaleństwo. Postawa Turków i Erdogana Re-Cepa..nie przyniesie chwały ..Niektórych rzeczy skleić się nie da..
ale gangrena pod gipsem nie uleczy złamanej nogi…Piła chirurga..ratuje resztę kończyny…
Gorzej jeśli gangrenę traktuje się jako ,,lekarstwo narodowe” mianując hajlującego hulaj- mordę dyrektorem IPN. Ignorancja nie usprawiedliwia głupoty..pobłażanie ogłupia jeszcze mocniej. Bicie Tuwima i Słonimskiego przez Narodowców nie skleiło Polaków..Dumne pachołki
pobiły Dołegę-Mostowicza tak jak bito rok wstecz adiunkta we Wrocławiu.
Pański rodzaj sklejania trzeba starannie zeskrobać z tkanki. ..bo naród to nie kibole <Wisły czy Cracowii..albo ,,Hutnika''. To nie spoiwo ale zwyczajne łajno..rzucane w zależności od zamówienia.
Podkręcając was w/w Ju-Tubale serdecznie wami gardzą chlastając słowem i popijając elegancko kawusię…w ,,
,,pseudo patriotycznym..'' zadęciu…z wierszykiem anegdotką o złym i podłym Icku czy Jacku M. ..podlewając sosikiem pierdulek -covidulek .
Inni tez maja cos do sklejania, jak mozna wnioskowac z ponizszego artykulu. Niektore z obserwacji posla Labour Party mozna odniesc do sytuacji opozycji w Polsce.
https://www.spectator.co.uk/article/hartlepool-is-a-wake-up-call-for-labour
Od przynajmniej 500 lat z zachdu Europy naplywaly nowe prady kulturowe ktore niosly ze soba okreslone wartosci , idealy i byly to idealy duchowe a nie materialne. Idealy duchowe byly reprezentowane przez okreslone autorytety i tak mozemy np smialo wymieniac czolowych zachodnich przedstawicieli epoki renesansu ,baroku , oswiecenia czy romantyzmu.
Jaka dzis epoke kulturowa reprezentuje zachod Europy i jakie wartosci ona ze soba niesie ?
Jakie osoby sa czolowymi myslicielami czy autorytetami tej najnowszej epoki kulturowej ?
Ten tzw zachodni prad kulturowy emanuje na spolecznestwo w krajach a ludzie sobie nie zdaja sprawy do czego to wszystko zmierza.
Sporo filozofow francuskich ,niemicekich a takze polskich czy hiszpanskich bije na alarm , ale przeciez nie oni sa czolowymi przedstawicielami tej kultury wiec nikt ich nei slyszy .
Czolowymi przedstawicielami tej kultury sa tandetne zespoly muzyczne i NGO’sy !
Bal na Tytaniku trwa i bedzie trwal do konca , toniemy a ludzie sie tylko zastnawiaja dlaczego tak sie dzieje , a jesli nieliczni ludzie tlumacza dlaczego to nie jest to przyjmowane do wiadomosci tylko cancel culture trwa w najlepsze!
@NH
Pan źle rozumie słowo ,,autorytet”. Pozytywne przywołanie czyjegoś tekstu nie oznacza, że autor/autorka jest autorytetem dla cytującego. Sprawy, o której pan wspomina, nie znam, ale wygląda z tego co pan pisze na żart, na który radcy dali się nabrać. Gdy pan cytuje posła lewicy Gdulę, mam uważać, że to już teraz dla prawicy autorytet?
@Kalina
„Po wzieciu gangu za twarz beda sprawdzac, czy konfitury nadal sa,”
Wziac „gang” za twarz? Powodzenia zycze wziac 10.5 mln ludzi za twarz przez pozostale 10 mln osob i przy milczacej obojetnosci kolejnego 10 mln osob.
Jesli by sie to nawet udalo jakims niesamowitym cudem to po kolejnych 4 latach rzadzenia riposta bylaby druzgoczaca.
„To mierzwa, dla ktorej licza sie tylko konfitury, a do tego tchorzliwe, smierdzace skunksy.”
Za takie teksty PiS bardzo dziekuje i nisko sie klania , poniewaz jest to 100 % gwarancja ich rzadow na kolejne 4 lata.
Sondażyk przeprowadzony 7-10 maja 2021 (CAWI, Social Changes).
Poparcie dla:
Hołownia – 25%
KO – 18%
PiS – 34%
…
Lewizna total – 7% [od 5 do 8%]
„Chłopstwo” – 2% [1, 3]
…
Lewica combo świeci niczym pryszcz na dupie…
Na topie bez większych zmian czyli żałośnie…
Krótko: nie, nie da się. A skutecznie uniemożliwi to kościół katolicki.
A propos Matczaka…
„Naczelny troll polskiej prawicy”, czyli Piotr Wielgucki doczekał się ostrej riposty.
Nie widzę w tym żadnej sensacji… już dawno poszły konie po betonie.
„Spieprzaj, dziadu!” (2002) – to niewinny począteczek…nowej ery w komunikacji.
France należy tępić…
… @ ponetnymisiu
…….z takimi pogladami to musisz czlowieku uwazac na tym blogu bo sam
mozesz zostac zdelegalizowany … Pan Redaktor nie wybacza … !
„bolszewicy pod sad i do lochu .. !!! .. chcesz wsadzic Czarzastego, Zandberga i
Biedronia do lochu …? .. do lochu i zdelegalizowac lewice ????… dla mnie jak
najbardziej … ale dla Redakcji … ? … oni nigdy nie wybaczaja .. !!
@marcus
Przecenia Pan I znaczenie moich publicznych wypowiedzi, I gotowosc do lektury slowa drukowanego wsrod wyborcow PiSu, ktorych nazywam mierzwa. Co do szacunkow liczbowych – za twarz wystarczy wziac scisle kierownictwo gangu. Reszta, to ci, ktorym zalezy na konfiturach I trzesa portkami. A wiec wystarczy tupnac I pogrozic.
Lemarc,
jakbyś tej Lewicy nie hejtował i przyjął, że ten sondaż na zamówienie Karnowskich można uznać za w miarę wiarygodny to masz tak:
– 186 PZPRawica;
– 127 2050 Hołownia;
– 83 KO;
– 41 Konfederacja;
– 22 Lewica;
– 1 Mniejszość niemiecka;
PSL z Kukizem nie ma.
Jaki jest z tego wniosek? Ano taki, że bez koalicji z Lewicą albo Konfederacją rządu utworzyć by się nie dało! Do wyboru, jest więc żyć z „pryszczem na dupie” albo ze „szczęść boże” Braunem z dodatkiem Bosaka, Winnickiego i Korwina.
Coraz gorsza ocena przez Polaków mediów publicznych.
Wg CBOS telewizja publiczna – tuba propagandowa PiS – pikuje w dół: ocenia ją negatywnie 44% Polaków – od 2016 wzrost negatywnych ocen o 24 punkty procentowe !!! – a pozytywnie tylko 40%.
W roku 2014 telewizję publiczną pozytywnie oceniało ponad 80 proc. badanych (krytycznie – niewiele ponad 10 proc.)
TVN – 55% ocena dobra, 23% – zła.
Polsat – 68% – dobra, 10% zła.
TVP – 40% – dobra, 44% – zła.
Ot, ruina kolejnej instytucji publicznej…
Radio i Radio M też w czarnej d00pie…
@Kalina
” za twarz wystarczy wziac scisle kierownictwo gangu.Reszta, to ci, ktorym zalezy na konfiturach I trzesa portkami. A wiec wystarczy tupnac I pogrozic.”
Jest scisle kierownictwo PO i tych co ta partie popieraja a oni wg mnie wydaje mi sie sa mniej odwazni i mniej zdeterminowani niz Ci co popieraja PiS.
Tak wiec to dziala i w druga strone ze wystarczy aby scisle kierownctwo PiS tupnelo noga i pogrozilo a Ci co popieraja PO schowalo sie do mysiej nory.
Zostaje wiec na placu boju scisle kierownictwo PO ktore jest za slabe aby zrealizowac pani scenariusz.
Tak czy owak , abo sie obie strony dogadaja albo zadna nie wygra.
legat
12 MAJA 2021
20:21
Trollu legacie – posłańcu lwicy,
bzdury pleciesz z tą przedwczesną buchalterią wyborczą … u nas posłów wybiera się w okręgach więc takie szacunki seatów – wychodzące z odsetków poparcia w skali kraju – są od czapy. Równie „prawdopodobne”, tyle, że bardziej, są takie:
– PZRPiS – 130
– Hołownia – 96
– KO – 69
– Konf – 38
– Lewica – 26
– MN – 1
———————
I też Hołownia rządzi z KO i wyposzczoną Lewicą…
Full bayer i egzotyka, ale potencjał jeszcze jest… gorzej będzie jak lewica pójdzie śladem „chłopstwa” i położy się pod progiem… albo KO osłabnie…
Niczego nie można wykluczyć…
@Kalina
12 MAJA 2021 19:58
@marcus
Pyszna porada. W zasadzie brakuje tylko: chama zakuć w dyby a dobrze obatożyć. Co by lepiej popamiętał, jeszcze zerwać dach chałupy!
Ech, to byly czasy, mierzwa znała swoje miejsce a do gadania uprawnienia mieli tylko ci, którym się to po prostu należało.
Ja mam wrażenie że polaryzację bardzo mocno napędza kakofonia social mediów. Twitter w tej chwili jest zalewany filmami w których – jak twierdzą autorzy – nagrano lincze na Palestyńczykach. Niestety ale płacić będą za to Żydzi mieszkający w Europie
W sumie sklejenie tej filiżanki jest niemożliwe, gdyż zależy od elektoratów a te w naszym kraju są tak podzielone jak są sprzeczne ich interesy. Bo tak: z jednej strony mamy elektorat wielkomiejski, ten zaś dzieli się na mniejszą, w miarę ustabilizowaną klasę średnia oraz rosnącą grupę mocno sprekaryzowaną. Mamy grupę z małych miast, oraz wsi, a tam również jedni mają się swietnie, a wiekszość to pracownicy najemni, ledwo potrafiący zwiazać koniec z końcem. Są i emeryci, ci z 2500 na rękę i ci, którzy stoją przed wyborem leki czy jedzenie. Pis swietnie zagospodarował te grupy i tutaj leży sekret ich stałego wysokiego poparcia. Fakty są takie, że dla tej wielkiej grupy dyskusja o demokracji, sądach, autorytarnych rządach i wszystkim tym czym żyjemy jest psu na budę, ich codzienność to nie szykanowani sędziowie, szczucie na lgbt itd. Oni potrzebują przede wszystkim bezpieczeństwa i jakiej takiej stabilności, czyli coś fundamentalnego choćby w hierarchii Maslowa. Według mnie te dyskusje u pana redaktora, choć ciekawe, są nieco jałowe z racji ich akademickości, a nie tędy droga. Sednem sprawy, jak sądzę jest wniknięcie w motywy odrzucenia przez tylu Polaków idei demokracji i przyzwolenie na stopniowe niewolenie. Główna przyczyna to lęk, niepewność jutra w swiecie, ktory jest coraz bardziej dla nich niezrozumiały i budzący grozę. Pis daje na to prostą odpowiedż- daje pieniądze jak żadna partia wcześniej, a kasa to bezpieczeństwo.Dostają emeryci, rodziny dzietne itd. W zamożnych społeczeństwach kraj rządzony przez jakąś odstręczająca figurę starego dziada nie mógłby się po prostu wydarzyć. U nas bieda każe ludziom grzebać mu po kieszeniach zamiast przenieść go na śmietnik historii. Jestem daleki by tych ludzi za to winić, są raczej ofiarami bezdusznego swiata, który zabrał im życiową sprawczość i godność. Przecież hitleryzm też wypłynął na fali wielkiego kryzysu lat 30 -tych, na początku wyglądajac dość niewinnie. Obecna sytuacja na swiecie w wielu aspektach jest analogiczna stąd i proces oddawania znacznej części wolności dla złudnego poczucia bezpieczeństwa.
Metaforę Polski jako rozbitej filiżanki uważam za całkowicie nietrafną, a nawet wielce szkodliwą.
Przy całej sympatii i szacunku dla profesora Matczaka, jest to przejaw niebezpiecznego pięknoduchostwa.
Obraz dzisiejszej Polski to obraz powalonego na bruk, tracącego oddech George’a Floyda, któremu na karku klęczy policjant.
Tym policjantem w polskich warunkach jest Krk. PiS to pałka i paralizator w rękach Krk. Floyd w tym porównaniu uosabia praworządność, demokrację, liberalizm. Wszystko to, co z czym zawsze konsekwentnie walczy Krk, jeżeli tylko da mu się szansę urosnąć w siłę. Walczy i nie odpuści aż do ostatniego oddechu powalonego.
Nasz problem nie polega na szukaniu porozumienia.
Nasz problem polega na szukaniu szans na przeżycie wszystkiego tego co jest zaprzeczeniem katobolszewi.
Oni nie pozostawią nas przy „życiu”, jeżeli się sami nie obronimy.
anglista
12 maja 2021
19:50
Dokładnie TAK!
Kalina
12 maja 2021
16:23
A jakie „zasługi” obciążają „katolików otwartych”?
Z kolei z opublikowanego w środę badania pracowni SW Research chęć głosowania na Zjednoczoną Prawicę zadeklarowało 34 proc. badanych – bez zmian w porównaniu z poprzednią falą badań SW Research. Na Polskę 2050 Szymona Hołowni chce głosować 25 proc. badanych – co oznacza wzrost o 2 punkty procentowe. Na najniższym stopniu podium uplasowała się Koalicja Obywatelska – na partię Borysa Budki wskazało 18 proc. respondentów (+2 pkt proc.). Na czwartym miejscu znalazła się Konfederacja z poparciem wynoszącym 10 proc., a więc bez zmian. Na Lewicę wskazało 7 proc. badanych, co oznacza spadek o 3 punkty procentowe. Poniżej progu Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem 2 proc. uczestników badania – bez zmian. 1 punkt traci Kukiz‘15, na który wskazało 2 proc. badanych.
@NH
No i co tego wynika, bo liczby trzeba czytać, a nie tylko podawać. Że Budka jednak jest na ,,podium”, mimo hejtu lewicowego i prawicowego, a lewica spadła o 3 proc. Zobaczymy sondaże po Rzeszowie. Mądrych nie ma po żadnej stronie.
… niektórzy, jak zwykle, popuszczają swoje gazy intestynalne z latencją…
@Adam Szostkiewicz
13 MAJA 2021 10:09
,,…mimo hejtu lewicowego i prawicowego”
Hejtem od ponad tygodnia żyja Paba ukochana, liberalno-konserwatywna strona. Hejtem zahaczającym o groteskową histerię w momencie zjedzenia hot-doga przez A. Zandberga na Orlenie.
Ja osobiscie w tym roku wypiłem kilkanaście kaw na Orlenie, ze nie wspomnę o paliwie tam zalanym. Czy to czyni ze mnie poplecznika PiS?
Lewica – szczególnie ta ,,młoda” ma prawo krytykować III RP, ma prawo krytykować PO. Chyba wolność wypowiedzi to kanon liberalizmu? Czy też kanonen być powinno na co pozwoli komisja w składzie: Pan/T. Lis/ W. Gadomski?
Wasza ukochana partia idzie na dno. Idzie na dno bo w poszyciu powstała dziura przez którą woda zalewa PUSTKĘ stanowiącą wewnętrzną ,,substancję”.
Gdyby nie PiS i nadzwyczajna sytuacja to w wyborach pierwotna kandydatka dostałaby takie lanie, ze hej. PiSowi pasowała ta podmianka bo utrzymała kampanię w ustalonych torach (PiS-PO). Trzymając się Pana (i Pana obozu) retoryki PO dbając o partykularny interes partyjny, zachowała się antypaństwowo i była grabażem demokracji, nie przerzucając poparcia na kandydata mającego największe szanse na pokonanie Adriana.
Dobra kampania RT tylko upudrowała tego syfa…Sam zagłosowałem na RT ale nie dlatego, że był taki świetny ale dlatego, że był antyAdrianem. Poparłbym każdego antyAdriana poza Bossakiem
@Gospodarz
,,GW”, ,,Newsweek”, ,,Polityka”, Oko.press, TVN. To są, z grubsza kanały, którymi płynie wasz antylewicowy hejt.
Proszę wskazać media o podobnym zasięgu za pomocą, których Lewica mogłaby rozpowszechniać swój ,,antyplatformiany hejt”.
Nawet na KP komentarze zdradzały ambiwalencję: powinna poprzeć- nie powinna popierać. Na szczęście liberalne media mają jasne rozeznanie a hotdogowa histeria to wcale a wcale nie hejt.
Po sześciu latach ciągłych porażek, zjeździe waszej partii z pozycji lidera opozycji na pozycję jednej z kilku partii opozycyjnych wam się ciagle wydaje, ze rząd dusz, mowienie co wolno a co nie wolno powinien się waszemu obozowi należeć z urzędu(?) z urodzenia (?). Nadchodzi dzień gdy wyborcy uświadomią sobie, że ta partia – PO nie reprezentuje niczego poza karierami swoich prominentów i związanych z nimi układzików.
ps. wybór Budki powitałem z nadzieją, że wreszcie (wtedy) główna partia opozycji odzyska wigor, kierunek i pazur. Wyszło jak wyszło – pustego jak widac i Budka nie naleje.
Najbardziej rozpowszechnionym w społeczeństwie systemem wartości jest hedonizm i to on łączy ponoć 80% społeczeństw krajów rozwiniętych. Dostęp do „dobrego życia” w sensie materialnym. Wokół tych wartości da się Polskę niewątpliwie posklejać.
Jeśli taka propozycja się pojawi ze strony opozycji (w co wątpię), wokół niej skupi się dialog społeczny, a dzisiejsze jałowe spory znikną bez śladu, niczym rysunek na wodzie.
Po pierwsze: Polacy aktywni politycznie nie chca byc z nikim sklejani, ale wrecz z duma obnosza swoja odrebnosc i nieprzystawalnosc do oponentow politycznych. Idzie to tak daleko, ze zagorzali fani zarowno PiSu (p.Pawlowicz) jak i PO (na szczescie przykladem sa tylko blogowicze, a nie sedziowie TK i poslanki) chca reedukowac i na sile nawracac zwolennikow przeciwnego sobie ugrupowania. Proba sklejania tych grup to przepis na katastrofe.
Po drugie: Tak jak pisze @cukiertort duza czesc spoleczenstwa, zwykle ta mniej aktywna politycznie, ma wazniejsze problemy na glowie niz rzady prawa badz to ktory klan rzadzi spolkami SP. To symetrysci, elektorat socjalny, czy jak ich sobie nie nazwiemy. Dzieki temu, wbrew tezom @marcusa21, jest mozliwe wziecie za twarz 10 mln ludzi przy milczacej obojetnosci kolejnych 10 mln: to wlasnie historia ostatnich dwoch kadencji rzadow PiS.
Po trzecie: to o tych obojetnych symetrystow toczy sie bitwa polityczna, bo zagorzalych fanow nie odstreczaja nawet przestepstwa popelniane jawnie przez ich idoli. Odrzuca i zniecheca ich za to brak radykalizmu. To dlatego, ze tak jak @markus21st widza uzasadnienie kazdego przestepstwa wyzszym dobrem wynikajacym z uniwersalnych wartosci reprezentowanych przez swoj oboz polityczny: czy to dyskryminacji LGBT w imie cywilizacji judeo-chrzescijanskiej, czy tez siedzenia na rekachi zerowania na spoleczkach w imie zapewniania doplywu srodkow europejskich i cudownego przejecia wraz nimi europejskich wartosci, badz takiego samego zerowania i jakze przemyslnych przekrecikow dla rodziny i znajomych w imie obrony suwerennosci narodowej. Niestety opozycja nie ma na razie specjalnego pomyslu na ta grupe: Lewica odstrecza ja otwarta obrona „dziwolagow” LGBT, a PO oczywistym brakiem programu, koncepcji i wiarygodnosci.
Po czwarte: na szczescie zstapil ruch Holowni aby odmienic oblicze tej ziemi i PiS bedzie mial juz z kim przegrac w nastepnych wyborach, co z pewnoscia pogodzi wielu dawnych kolegow z POPiSu siedzacych teraz w okopach po przeciwnych stronach barykady. To chyba jedyne sklejenie rozbitej porcelany na jakie mozemy liczyc.
@marcus
W ocenie scislego kierownictwa PO moja opinia jest bliska panskiej. Jednak co do ich wyborcow – poki co jest nas moze mniej niz mierzwy PiSowskiej I mierzwy, ktorej sprawy panstwa powiewaja, niemniej prosze sie z nami nie rownac poziomem. Przykladem moze sluzyc zwlaszcza „zalekniona” Babcia Kasia:)))
@Jagoda
?????? Dla mnie wrogiem jest banda PiSowska. Multum z nich to tacy, ktorzy nawet przezegnac sie nie umieja:))))
@Slawczan
,,wasz’? Proszę zajrzeć do komentarzy pod tymi mediami w Internecie. Hejt lewicowy dotyczy też lewicowych dysydentów, nie tylko ,,libków”. Powtórzę oczywistości: Parówki Zandberga pod Orlenem, którym zarządza Nikodem Dyzma i przybocznymi i robi skok na prasę regionalną, by mieć jedną tubę pisowskiej propagandy więcej – to albo ostentacja, albo prowokacja: My Obajtkizm popieramy! PO może i idzie na dno, ale jeśli idzie to z całą Polską, której pisizm ani czarzastym-zandbergizm nie uratują.
@slawczan
Coz, o batozeniu bezmyslnych amatorow konfitur moge sobie jedynie pomarzyc. Niemniej pomysl z dybami, oczywiscie nie realnymi, ale symbolicznymi, nie jest taki zly. W czasach, gdy pracowalam I cos ode mnie zalezalo, zaden fan PiSu nie mogl liczyc na prace. Gdyby taka zaleznosc upowszechnila sie, moze I w pojeciu takich ludzi nastapiloby przetasowanie:)))
Jagoda
13 maja 2021
8:50
Ostro i trafnie.
Co tu sklejać ? Będziemy tak sklejać i sklejać…i co nam wyjdzie ?
Nowy Front Jedności Narodu ?
Trzeba wygrać wybory…i tyle.
Nie jestem politykiem i mam ten komfort ze mogę powiedzieć…nie wiem co zrobić aby wygrać wybory … wiem że wyborów nie da się wygrać „wstrzymując się od głosu”.
@volter
Volterku, serdeńko. Głównie czytam, oglądam bardzo mało. Piszę o narodowej dumie, bo nie mogę już zdzierżyć pedagogiki wstydu. Czyś tam jeszcze pewnie mogę błysnąć. Pochodzę z Krakowa, ale uwielbiam Nową Hutę i stad ten nick. Nie ksywa! Ksywę mam inną. Mojej krakowskiej rodzinie, komuniści odebrali naprawdę duży majątek, ale nie narzekam. Dorobiłem się ponownie. Nie jestem też kibolem „Wisły czy Cracowii..albo ,,Hutnika”. Nie mam też konta na YouTubie
@Adam Szostkiewicz
13 MAJA 2021 12:28
Proszę przejrzeć komentarza na forum pod Pańskim blogiem i komentarze anty i pro decyzja Lewicy. Ich rozkład ilościowy. Określenia ,,polityczne prostytutki” czy ,,sprzedawczyki” to te najparlamentarniejsze.
,Lewicowi dysydenci”? A kogóż ma Pan na mysli? Zapewne ulubieńca liberalnego salonu postkomunistę Millera? Rozumiem, ze odwolując sie do tego aparatczyka i karierowicza chce Pan słowo ,,lewica” splugawić ostatecznie.
ps. na trasie do Siedlec są stacje Shell, BP i Orlen. Orlen oferuje najlepszy standard no i…jeść kiełbachę u obcego kapitału?
Slawczan
13 MAJA 2021
10:52
… są ludziska, którzy mają kompleksy nieusuwalne, no bo co np. zrobisz z małym ptaszkiem.
„Jakiego trzeba mieć kompleksa” by ciągle pierdolić bez sensu, że niby „rząd dusz, mowienie co wolno a co nie wolno powinien się waszemu obozowi należeć z urzędu(?) z urodzenia (?)”.
Imputacja czereśniaków, którzy chcieliby na pokoje by się odkuć za rzekomą poniewierkę i krzywdę… ohydna perspektywa.
Nie ma wielu gorszych widoków niż obraz chama polskiego w pretensjach.
@A.Sz
Z tego wynika, że Budka skutecznie ukatrupia Platformę. Jak mantrę powtarza pan prognozy dotyczące wyników wyborów Rzeszowie.Pożyjemy, zobaczymy. Z jednym się zgadzam „Mądrych nie ma po żadnej stronie”. Za to głuptasów politycznych, zatrzęsienie
„W przyszłym tygodniu może dojść do spotkania lidera PO Borysa Budka z sygnatariuszami listu parlamentarzystów, w którym zaapelowano o debatę wewnętrzną i zmiany w partii”. Jak powiedział ważny parlamentarzysta z PO, Budka ma rozmawiać tylko z kobietami, które podpisały ten list. W rozmowie z portalem Interia.pl Joanna Kluzik-Rostkowska przyznała, iż osobami redagującymi wspomniany list, poza nią, były też posłanki: Urszula Augustyn, Marta Golbik i Izabela Mrzygłocka
Fakty są takie, że jest wysokie poparcie dla porozumienia PiS z Lewicą w sprawie Funduszu Odbudowy. Natomiast krytyczne oceny uzyskała postawa Platformy Obywatelskiej
@Slawczan
Pan wie. Ja wiem, wielu wpisujących się tutaj wie, że zaaranżowany przez Kwaśniewskiego deal Czarzastego z Morawieckim/Dworczykiem/Kaczyńskim oznacza przedłużenie rządów PiS przez lewicę, która do 4 maja te rządy krytykowała. To jest krótkoterminowa kalkulacja polityczna zamaskowana propaństwową i proeuropejską narracją, która wbija wspólnie z propagandą Kurskiego ludziom do głowy ordynarne kłamstwo, jakoby Platforma chciała głosować, a nawet de facto głosowała przeciwko funduszowi odbudowy. Konsekwencje tego dealu już oglądamy: brak wyraźnego wzrostu poparcia dla Lewicy w sondażach, a nawet jego spadek, oraz chamskie potraktowanie posłanki KO przez aparatczyka SLD.
Rację ma Włodzimierz Czarzasty: „nie da się wygrać w Polsce wyborów ośmieszając elektorat PiS i Andrzeja Dudy”. Czym innym są politycy, a czym innym ponad 10 mln ludzi, którzy na nich głosują – tłumaczył polityk w programie Onet Rano
Odwiedziłem urlopowo rejony typowo pisowskie. Człowiek nie chce mieć stereotypów, a zajeżdża pod zabytkowy kościół i wpada na wycinkę pomnika przyrody. Biorąc pod uwagę nerwowość parafian, że „obcy” widzą, podejrzewam, że drzewo nie umarło, tylko się proboszczowi nie podobało… Ech…
Co do tematu, to „jedność” Polski jest złudzeniem. Zamiast do niej dążyć, należy się uczyć „pięknie różnić”. Bo wyraźnie tego nie potrafimy. Na prawicy silny jest trend postrzegania postaw nacjonalistyczno-katolickich jako jedynej polskiej tradycji; na opozycji obserwowanie upadku Polski budzi frustrację. Na to się jeszcze nakładają podziały regionalne. OK. prof. Matczak pisze o szanowaniu różnic i tolerancji, ale to wciąż wygląda na postawę, że mamy jedną tradycję i kulturę, tylko zróżnicowanie w ramach niej, często nowe. A my mamy kilka tradycji istniejących obok siebie.
Mówi się dużo, że elektroniczne środki przekazu sprzyjają polaryzacji. Że algorytmy FB, czy YT dają więcej i wyraziściej tego samego. Przywoływałem też kiedyś Taibbiego, który w „Nienawiść sp. z o.o.” opisywał, jak konfliktami żywią się media. Należałoby zapewne dodać do tego ograniczenia pandemijne — nawet jeśli wciąż widać ich lekceważenie, to Polacy ewidentnie rzadziej spotykają się osobiście, a częściej czerpią wiedzę z mediów.
PS.
Prof. Matczak pisze o słudze, który rozbił cenną japońską filiżankę… W Japonii to wyrafinowane zamiłowanie do pewnej prostoty i chropowatości, było efektem nie pięknych gestów, ale biedy, która przyszła po druzgocącej wojnie domowej w XV wieku. Ale cóż, to pokazuje prawdziwie odstraszającą alternatywę.
@NH
Ale kto tu kogo ośmiesza lub obraża?! Dołączenie Cimoszewicza do narracji pisowskiej jest aktem lojalności wobec formacji lewicowej i samego byłego prezydenta. Mogę to zrozumieć, a nawet uznać za pewną wartość w czasach, gdy PiS czy Hołownia podkradają ludzi do swoich. Ale bulwersuje mnie to ignorowanie politycznej praktyki i języka obecnej władzy przez byłego premiera, zwykle racjonalnego i precyzyjnie formułującego swoje wypowiedzi publiczne. Czy Duda nie obrażał UE nazywając ją wyimaginowaną wspólnotą, czy nie obrażała jej Krystyna Pawłowicz? Czy Duda nie szargał człowieczeństwa osób LGBT? Czy Kaczyński nie obrażał demokratycznej opozycji nazywając ją zabójcami jego brata? A teraz Cimoszewicz, piewca integracji europejskiej i obrońca praworządności, prawi o ośmieszaniu elektoratu PiS, który bił brawo Dudzie i Pawłowicz? Polityk może popełniać błędy i gafy, lecz raz utraconej wiarygodności nie odzyska. A na Trzaskowskiego też głosowało 10 mln ludzi, a mimo to fabrykowano przeciwko niemu absurdalne zarzuty w ,,mediach narodowych”. Uczciwych wyborów nie da się wygrać, obrażając wyborców każdej partii politycznej, nie tylko PiS.
@PAK4
„Odwiedziłem urlopowo rejony typowo pisowskie”.
Proszę o informacje, gdzie można odwiedzić rejony typowo pisowskie?
Piotr II
13 maja 2021
13:09
W dającej się przewidzieć przyszłości opozycja nie ma możliwości wygrania wyborów.
Kropkę nad i postawiła Lewica, przedkładając swój wątpliwy doraźny interes polityczny nad strategiczny interes polskiego społeczeństwa.
Była szansa wymuszenia kontroli nad funduszami unijnymi. Lewica z tego zrezygnowała. Zdradziła tych, których krzywdzi katobolszewia.
PiS ma już wygrane wybory ’23, a pewnie i następne.
Zapewnią jej to pieniądze unijne hojnie sypane na przekupienie elektoratu. Ambony, media obajtkowe dołączone do kurwizji i rydzykowców. Trybunał Kulinarny i wszystkie inne spisione instytucje.
Po zaborach odzyskaliśmy państwo dzięki czynnikom zewnętrznym po I Wojnie Światowej.
Rok 1989 zdarzył się dzięki przegraniu wyścigu zbrojeń przez ZSRR. I załamaniu gospodarki bloku sowieckiego.
Ale natychmiast oddaliśmy kraj w niewolę Watykanu. Zamieniliśmy tak zwany komunizm na realny wojtylizm, który nie bierze zakładników. Zniszczy symbolicznie, psychicznie, a jak uzna za korzystne to i fizycznie, każdego kto mu, nie tylko stanie na drodze do zaspokojenia interesów własnych, ale i takich, którzy nie dość się przed nim ukorzą.
Wszystkie karty zostały rozdane.
To już tylko kwestia czasu i sprawności katobolszewików w jakim tempie zniszczą kraj. Bo że zniszczą to pewne.
@Slawczan
Czyżby potrzeba/przymus „dołożenia” PO był dla Ciebie cenniejszy od troski o przyszłość Twojego dziecka/dzieci?
@A.Sz
Cytowałem Włodzimierza Czarzastego, nie Włodzimierza Cimoszewicza
@wiadomości.gazeta.pl: –Na Twitterze mogliśmy obserwować gorącą dyskusję pomiędzy Piotrem Wielguckim, blogerem znanym jako „Matka Kurka”, a prawnikiem Wojciechem Sadurskim. W którymś momencie do rozmowy dołączył się prof. Marcin Matczak, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, który zdaniem wielu opublikował skandaliczny wpis.
„Kiedyś mówiłeś że twoja córka idzie na prawo do Wrocławia, prawda? Wyślę ten twój defekacyjny tekst moim kolegom z Wydziału i poproszę, żeby go omówili na zajęciach w Jej grupie jako przykład mowy nienawiści. Zobaczymy, jak będziesz piszczał, jak wróci do domu?
co brzmiało jak groźba karalna wobec nic niewinnego dzieciaka, studentki niczemu przecież niewinnej. Od tego czasu gdy tylko widzę Matczaka to budzi on moje obrzydzenie ale jak mówią – de gustibus non est disputandum.
Oto jakie są fakty …
#1 NIK negatywnie ocenia proces przygotowania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r., z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego.
#2 NIK stwierdza, że działania podjęte przez kontrolowane podmioty (organy
państwa oraz Spółki), bazując na prawnie wadliwych decyzjach z 16 kwietnia 2020 r. skutkowały niegospodarnym wydatkowaniem ze Skarbu Państwa kwoty 56 450 406,16 zł oraz powstaniem szkody finansowej w PP S.A. i PWPW S.A.
Zdaniem NIK nawet sytuacje ekstraordynaryjne, takie jak stan epidemii, nie powinny stanowić powodu do odstąpienia od konstytucyjnej zasady praworządności i od poszukiwania rozwiązań zapewniających gospodarne wydatkowanie środków publicznych na realizację zadań państwa.
——————————————————————
Wnoszę o dymisję PM Morawieckiego i Sasina oraz skierowanie sprawy do prokuratury w sprawie nadużycia władzy, nienależytego wykonania obowiązków służbowych i spowodowania znacznych szkód finansowych w realzacji zadań państwa.
@legat
Cóż, powiedz nam, kto budzi twoje obrzydzenie, a powiemy Ci, kim jesteś.Nie znam blogera Kurki, ani blogera Majora, choć wiem o ich istnieniu w sieci, jak napiszą coś więcej i na poziomie prof. Matczaka czy prof. Sadurskiego, to może się nimi ,,ubogacę”.
Panie Redaktorze Szostkiewicz,
moje obrzydzenie budzić będzie każdy, który za poglądy rodziców będzie mścił się na ich dzieciach bo wobec tych rodziców jest bezradny i jakby powiedział Gołas – „może im skoczyć”. I jest mi obojętne po której stronie politycznej w tym przypadku stał Matczak a po której Wielgucki.
Pańskie oburzenie wzbudziło – „chamskie potraktowanie posłanki KO przez aparatczyka SLD”- a mnie wyjątkowo chamskie potraktowanie wiceprzewodniczącej klubu parlamentarnego przez funkcjonariusza przebranego za dziennikarza w dniu 5 maja który w TVN24 wydzierał się na nią jak kapral na nowo przyjętych do służby wojskowej. To najwyraźniej Pana nie razi choć nie wątpię, że o tej sprawie Pan słyszał. Zresztą TVN24 poniósł konsekwencje tego chamskiego, oburzającego ataku bo na najbliższą „Kawę na ławę” Czarzasty wysłał im przekupę która o spotkaniach przedstawicieli Lewicy z pisowskim rządem nie miała specjalnie pojęcia i na ten temat bredziła jak potłuczona.
legat
13 MAJA 2021
16:08
… legacie posłańcu lwicy,
poczytałbyś tony śmiecia w sprawie prawicowego trolla – Matki Kur*ki Wielguckiego wtedy rzyganie miałbyś obfitsze a zatem bardziej oczyszczające…
W dyskusji twitterowej Piotr Kur*ka Wielgucki wielokrotnie formułował pod adresem prof. Sadurskiego i prof. Matczaka wypowiedzi skrajnie wulgarne i agresywne…
Jedna z wypowiedzi Kur*ki Wielguckiego (do Sadurskiego) brzmiała:
„A ja bym się na ciebie nawet nie wysrał, ani tobą nie podtarł”.
Inna była kierowana do prof. Sadurskiego i do prof. Matczaka:
„(…) tępe z was chamy, które za każdym razem będą brać w pysk, jak słowem pisną. Rozumiesz, czy poprawić”.
Wcześniej do prof. Matczaka pisał:
„Ciebie Marcin należy przede wszystkim dyscyplinarnie relegować z uczelni, boś nieuk i kabotyn Marcin” … „spierdalaj„…
Jeszczee wcześniej – jak pisze – prof Matczak:
„Jednocześnie, Piotr Wielgucki we wrześniu 2018 roku umieścił w serwisie Twitter liczne wpisy w odpowiedzi na wpisy poseł Krystyny Pawłowicz, w których na podstawie analizy mojego zdjęcia i – jak to określiła – „kształtu czaszki” ustaliła on moje pochodzenie rasowe („płaska stepowa twarz, wystające kości policzkowe. Takie były twarze agresorów podbijających Polskę ze wschodu… (wypowiedź z 22.09. 2018 r.) oraz „ale pan jest ze stylu i urody stalinowski stepowy kałmuk, nic na to nie poradzę” (wypowiedź z tego samego dnia). W ten sposób Krystyna Pawłowicz nawiązała bezpośrednio do zdyskredytowanych teorii frenologicznych Franza Josefa Galla oraz niechlubnej tradycji fizjonomiki, która wielokrotnie w przeszłości była wykorzystywana dla działań dyskryminacyjnych i rasistowskich, czego najbardziej zbrodniczym przykładem były praktyki ustalania przynależności do narodowości żydowskiej na podstawie kształtu czaszki, stosowane w Trzeciej Rzeszy Niemieckiej. Piotr Wielgucki w swoich wpisach powielał „kwalifikację” mojej osoby dokonana przez Krystynę Pawłowicz, powtarzając stosowane przez nią wobec mnie określenie „kałmuk stepowy” (np. w wypowiedzi z 27.09.2018), a tym samym wspierając ten inspirowany poglądami rasistowskimi atak na mnie”.
Jak widać sprawa ma szerszy kontekst i jest wielowątkowa.
Jeszcze wcześniej, bo w 2016 , Wielgucki Kur*ka, wpłacił zadośćuczynienie na konto Jerzego Owsiaka – w ramach konsekwencji przegranego z szefem WOŚP procesu o pisanie nieprawdy.
Sąd uznał stwierdzenie Kur*ki za nieprawdziwe. Wydał wyrok skazujący blogera i nakazał wpłacenie 19 tys. złotych na konto Jerzego Owsiaka – na sumę składa się zadośćuczynienie oraz zwrot kosztów postępowania sądowego.
Bloger poinformował o tym, że wywiązał się ze zobowiązania, publikując wulgarny wpis skierowany do Owsiaka: „Masz i pi*ol się„.
Do wpisu blogera załączone jest potwierdzenie wykonania przelewu dla Owsiaka.
——————————————–
legacie, rzygaj, ale na widok nieszczęnegp Piotra Masz i Pierdol się Wielguckiego, to jemu nie pomoże, ale tobie ulży…
@Adam Szostkiewicz
13 MAJA 2021 14:24
Panie Redaktorze sądzę, że przyjuje Pan zbyt wiele ze swoich (moich też) pragnień za rzeczywistość.
1. Rząd PiSu (podobno) chwiał się i wystarczył jeden prztyczek w nos i…rrrrms. Nie. Cokolwiek się nie wydarzy to posłowie przystawek nie pozwolą by ,,to to” się wywróciło. Lepsze PEWNE 2 LATA brania kasy niż by się to wywróciło? Nieprawdaż?
2. Ok. Pomyliłem się. Powstaje konstruktywne weto: rząd Bossak- Gowin (wg. p1. miał trwać w ZP – pomyliłem się) -Kukiz-Kosiniak-Budka-Hołownia- Zandberg. Widzi Pan tu drużynę zdolną wygrać mecz? Z sędzią (prezydĘt Duda) pod opieką komisji sędziowskiej (trybunałek magistry Przyłębskiej)? Ja nie widzę drużyby nawet…Wyobraża sobie Pan takie rządy? W dobie bezprecedensowego (być może)kryzysu?
Założyłem z góry, że w ktorej jak której kwestii ale w kwestii praworządności PiS ustąpić nie może. Niezależna prokuratura+Banaś= Trybunał Stanu? Tego nawet Kurski nie wytłumaczy. Tak, że w tej kwestii PiS nie ustapi. Pozostaje kasa dla (wg. liberalnych mediow PiS) Polski a w perspektywie polexit.
To wszystko – to ryzyko – zakładając, że p.1 i p2. są realne to strasznie to wątpliwy konstrukt. Zapomina Pan o haśle: nie dla pieniędzy dla Polski z winy totalnej opozycji. Skoro tak to precz z tą Unią*.
Lewica zrobiła to co zrobiła. Czy słusznie? Pan uważa, ze nie, ja przytaczam argumenty, ze ,,ok”. Pozwoliła skruszyć mit o ,,totalnej opozycji”. Proszę bardzo dbamy o Polaków. Trzeba było krzyczec, że PiS nie umiał wiecej wycisnąć ,,brukselki” a my z ,,pomocą Tuska i owszem”. Wiem, niskie to ale przeciwnik bije poniżej pasa.
* PiS od początku gra na usunięcie nas z UE. USUNIĘCIE.
@Jacek NH:
> Rejony typowo pisowskie:
Podkarpackie wsie (powiaty: sanocki, leski, krośnieński).
Wiem, uproszczenie. Może krzywdzące. Tylko… człowiek chciałby uciec od stereotypów, a one go dopadają.
@Slawczan
” PiS od początku gra na usunięcie nas z UE. USUNIĘCIE.”
Bardzo prosze trzymac sie FAKTOW , nie istnieje w prawie UE procedura usuniecia danego kraju z UE chyba ze ten kraj sam o to poprosi.
Kolejna sprawa to wymiana handlowa np Polski i Wegier z Niemcami to mniej wiecej tyle samo co wymiana handlowa Niemiec z Francja wiec Niemcy wpierw zjedza wlasne ucho niz Polska zostanie wyrzucona z UE , choc jak napisalem nie istnieje taka procedura.
Takze prosze troche wiecej kontaktu z rzeczywistoscia.
@Marcus
Procedura istnieje, bo istnieje artykuł traktatu o UE na temat jej opuszczenia przez państwo członkowskie. Istnieje precedens: Brexit. Prawa członkowskie można ograniczyć lub zawiesić za łamanie przepisów traktatowych, np. W kwestii praworządności. Istnieje wreszcie tzw. Dynamika wydarzeń, która może pogorszyć sytuację Polski. To, że Unia nie decyduje się na razie na takie ruchy wynika z jej kompromisowej filozofii działania, ale nie oznacza, że to się nie może zmienić wsutek tzw. Negatywnej dynamiki wydarzeń.
Szanowny Panie Lemarc
Rzadko wchodziłem na stronę Wielguckiego – „Kontrowersje”. Po Pańskiej reklamie pewnie tam zajrzę. Uważałem go za blogowego oszołoma, podobnie jak Michalkiewicza czy Korwina-Mikke. Na żadnych ćwierkaczkach i innych fejsbukach nie dałem się porejestrować więc nie znam treści wymiany zdań jakie był Pan uprzejmy, w łaskawości swojej nam tu zaprezentować. Tym niemniej Pańska próba usprawiedliwienia nagannego występu profesora prawa który groził rodzinie blogowego adwersarza do mnie nie trafia i nie jest przekonująca. Może Pańska konstrukcja psychiczna pozwala na to aby w odwecie, że przegrał Pan np. partię szachów z sąsiadem zdzielił Pan kijem bejsbolowym dziecko tegoż sąsiada.
To nie jest mój problem a Pański.
To po pierwsze. Po drugie był Pan łaskaw mnie określić „posłańcem lewicy”. Zbytek łaski ponieważ nie sądzę aby z moimi poglądami i stosunkiem do „lewej strony sceny politycznej” lewica chciałaby mieć takiego „posłańca”. Poważnie wątpię.
Po trzecie, poddaję się, nie potrafię zwrócić się do swojego adwersarza w sposób jaki Pan na koniec swego wpisu do mnie się zwrócił. Najwyraźniej nie dorosłem do Pańskiego poziomu.
@Adam Szostkiewicz
„Procedura istnieje, bo istnieje artykuł traktatu o UE na temat jej opuszczenia ”
Napisalem ze istnieje procedura opuszczenia UE kiedy panstwo czlonkowie samo poprosi o opuszczenie UE
NIE ISTNIEJE procedura wyrzucenia kraju z UE .Mozna tylko zawiesic prawo glosu w UE ( nie samo czlonkostwo ) no i teraz doszla mozliwosc obciecia funduszy i to wszystko.
Pierwszy z brzegu rejon pisowski – Domaradzki … tam w okolicach popasał Kuchciński…
wybory parlamentarne 2001
PiS – 31%
SLD -18.5%
Samoobrona – 18.2%
Liga Polskich Rodzin – 14.2%
PSL – 6.6%
Akcja Wyborcza Solidarnośc Prawicy – 5.7%
PO – 4.2%
Alternatywa – 0.8%
Unia Wolność – 0.7%
Wybory parlamentarne 2019
PiS – 81.8%
Konf… – 6.0%
PSL – 4.7%
KO – 4.3%
SLD – 3.2%
——————————
Dzisiejszy PiS to zlewki (PiS + Samoobrona + LPR + 0.8*SLD) =
= (31+18.2 +14.2+0.8*18.5 + …) ≈ 80%
Jedź do Domaradzu, tam cię w pis wsadzą…
———————————–
A propos Kuchcińskiego ex marszałka sejmu – członka PiSu dla przypomnienia:
Marek Kuchciński w latach 70. ubiegłego wieku znany był w środowisku przemyskich hipisów pod pseudonimem Penelopa lub Członek. Ten pierwszy miał się wziąć podobno od „wierności zasadom”, zaś drugi od tego, że kiedy jeden z kolegów przyprowadził Kuchcińskiego do hipisowskiej komuny, Kuchciński rzekł, że „chciałby się zapisać na członka”.
Jeszcze w latach 70. studiował historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, lecz studiów nie ukończył. Został za to absolwentem Policealnego Studiom Ogrodniczego w 1978 roku. Nabyte tam umiejętności przydały mu się, bowiem od 1979 roku do 1990 prowadził rodzinne gospodarstwo ogrodnicze.
Nawet kulwą nie jest… rzecz biorąc dokładnie.
Pierwsze małżeństwo Marka Kuchcińskiego unieważnił sąd biskupi.
Uwazam, ze aktualnie problemen w Polsce nie jest widoczne(?)pekniecie spoleczenstwa, ktore nalezy „skleic”. Ogromnym problemem sa rzady PiS. A wiekszosc spoleczenstwa nie jest winna temu co PiS wyrzadza, bo nie ma na nich wplywu. PiS wystarcza ich zelazny elektorat aby rzadzic.
Nie chodzi mi oto, ze PiS i jego zelazny elektorat maja skrajnie radykalne poglady. Takich zawsze jakis procent (mniejszosc) bedzie i niech sobie beda. Jak nie chca, to po co ich „sklejac”?
Problemem jest to, ze PiS rzadzi brutalnie, bezkompromisowo, lamie wszystko i kazdego co mu staje na drodze. Po prostu niszczy panstwo, w ktorym wszyscy musimy zyc. Oni niszcza podstawy tego panstwa, czyli prawo. Chca je podporzadkowac „politycznej woli” w imie sprawiedliwosci. Wprowadzaja prymitywne prawo silniejszego, bez prymatu prawa i niezaleznych sadow. Bez tego to juz nastepny silny tez moze wprowadzac swoja „sprawiedliwosc”. A jak silnych zabraknie? Wtedy wojna domowa? Failed state?
PiSowskie bezprawie jest glownym problemem, a nie radykalizacja spolecznych grup.
@marcus
Napisał pan to samo, co ja i pominął zdanie o dynamice wydarzeń. Np. O skutkach rozszerzenia strefy euro jako warunku integracji UE.
legat
13 MAJA 2021
20:27
legacie … posłańcu lwicy,
– nie rżnij waść psychiatry – speca od „konstrukcji psychicznej”, bo to ciągle jednak wymaga studiów specjalistycznych i dyplomu a nie widzimisię;
– nigdzie nikogo nie usprawiedliwiam, a przypisywanie mi nie wypowiedzianych twierdzeń to insynuacja z arsenaliku bezradnych gebelsów;
– po lekturze – którą waść zapowiadasz – Wieguckiego Kur*ki mniemam iż pan szybko „dorośnie”, bo żal ściska gdy pan się tak tu męczy…
@lemarc
Już wystarczy.
@mały fizyk:
PiS to nie jest, wbrew częstym wyzwiskom, mafia. Przynajmniej nie w sensie, że przyszła, otumaniła ludzi i teraz rządzi. No trochę tumaniła, trochę za pieniądze, o których legalność można się spierać… Ale to, że rządzi, wynika z tego, że nieźle się dogaduje z rozumieniem rzeczywistości przez wielu Polaków.
To, że My uważamy PiS za mafię, a zwolennicy PiS Nas uważają za „totalniaków”, to właśnie świadectwo podziału — funkcjonujemy w różnych światach. Pomiędzy lewicą a liberałami też się podobny podział tworzy. To, że poparcie dla PiS utrzymuje się na, mniej więcej, stałym poziomie, jest tego wynikiem — zwolennicy PiS widzą to w świetle swoich mediów i własnego świata — a my własnego. Przejść z jednego do drugiego wyraźnie nikt nie chce.
@marcus21 pisze „…wymiana handlowa np Polski i Wegier z Niemcami to mniej wiecej tyle samo co wymiana handlowa Niemiec z Francja wiec Niemcy wpierw zjedza wlasne ucho niz Polska zostanie wyrzucona z UE ….”
To wymaga sprostowania: po ewentualnym opuszczeniu UE wymiana handlowa między Polską a Niemcami nie ustanie, zmienią się jedynie zasady tej wymiany. Obecne zasady to wspólna strefa handlowa i prawna, gdzie polskie i niemieckie przedsiębiorstwa działają na równych prawach.
Po ewentualnym wyjściu Polski poza EU wymiana ta odbywać się będzie na zasadach i prawach, jakie podyktuje strona silniejsza.
Z punktu widzenia kalkulacji ekonomicznej, dla niemieckich firm Polska poza UE to sytuacja lepsza niż dziś. Mogliby skonsumować obecne polskie marże, kontrolować warunki i wielkość wymiany oraz dopłacać do swoich firm na rynkach, na których konkurowaliby z Polską.
Ten klej bardzo drogi, ponadto już nie klei wszystkiego..ale wszędzie go zalecają..
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,27080003,11-tys-zl-za-krzyz-4-5-tys-zl-za-figurke-jezusa-cennik-za.html?_ga=2.20801144.1346853531.1618496687-1441474366.1617366523#S.main_topic-K.C-B.1-L.2.duzy
Wciskają go wszędzie…w szpitalu,straży pożarnej,urzędzie każdym,polityce, przedszkolu, z urzędu.
Stella Piernicus..i koledzy..mają raj..i ciągną mamonę..bez sumienia..Czy nowonarodzony czy świeży trup…pachnie zyskiem. Wyprawka do nieba kosztuje…
Kryzys w interesie czy raczej INTERES W KRYZYSIE..???
,,wspólna krześcijańska tradycja.<,..klei się do paluszków..
ale czy sklei cokolwiek?
Z niebem trzeba gry fair play…śpiewali Simon z Garfunkelem dla missis Robinson… z człowiekiem też..
Niebo tak nakazuje..!
Pomiędzy „betonem” PiS-owskim i liberalnym „nie ma zgody, Mopanku” i byc nie moze. Tu jest przepastna, nie do zasypania różnica cywilizacyjna. Wiedział juz o tym Czepiec z Wesela: „Ptak ptakowi nie jednaki, człek człekowi nie dorówna, dusa dusy zajrzy w oczy, nie polezie orzeł w gówna”. Niby było dawno, a wciąż aktualne
@ PAK4
14 maja 2021
7:07
Nie twierdze, ze PiS nie ma poparcia. Ale faktem jest, ze nie ma wiekszosci w spoleczenstwie.
Mimo to PiS rzadzi absolutnie. A to jest problemem, ktory wiekszosc juz teraz widzi a ich mniejszosc doswiadczy w juz bliskiej przyszlosci.
Ale badzo watpie, czy proby „sklejenia” spoleczenstwa cos w tym zmienia 🙁 Bo uwazam, ze glownym problemem jest, ze mniejszosc dochodzi do wladzy. A juz szczegolnie, jezeli ta mnejszosc jest nieodpowiedzialna.
Jak temu zapobiec? Ten problem nalezy rozwiazac. I to w aktualnej sytuacji w Polsce doraznie! Trzeba brac co jest „pod reka” a nie czekac na dlugoterminowe plany edukacji, „sklejania” itp. Tak jak ja to widze, to „pod reka” jest tylko wspolna lista opozycji.
Kazda czesc opozycji jest w takiej mniejszosci, ze w odroznieniu od PiS sama nie dojdzie do wladzy. Ale zachowuja sie jakby tego nie wiedzieli 🙁
@PAK4
Pan napisal: „Pomiędzy lewicą a liberałami też się podobny podział tworzy.”
Podzial miedzy PiSem a demokratami jest ze PiS systematycznie zniszczy praworzadnosci, media a cale panstwo zeby krasc i rzadzic. Demokraci maja w swoich szeregach arogancy ludzi jak Czarzasty albo nawet kilka idiotow. ALe skala jest kompletnie nieporównywalny.
A pomiędzy lewicą a liberałami? Jaka róznica? Ja, nie moglbym tak prosto krotko tlumaczyc komus za granicy jaki to podzial. Moze Pan pomaga? Ja, mysle ze nie ma zasadnicznego podzialu. Tylko PiS chce z swoja propaganda tworzyc podzial miedzy demokratami. Kielbasa na stacji jest na tym poziomie jak osmiornice. Szkoda ze tak sie stalo ale nie ma poporcji do tego co robi PiS. Moim zdaniem nie Lewica tylko PiS jest wrogiem Unii i demokratów.
@Thomas:
Nie chodzi mi o idee — w końcu Marks był liberałem 🙂 IMHO, różnice między „liberałami”, a „lewicą” dotyczą metod, nie celów.
Natomiast chodzi mi o przepływ informacji. Dość blisko mi do lewicy i często czytam, co mają do powiedzenia. I jak to porównuję z tym, co o lewicy mówią liberałowie to mam wrażenie bardzo, ale to bardzo krzywego zwierciadła (nie mówię już o wypowiedziach typu Sienkiewicza…). Z drugiej strony, lewicowe próby zrozumienia liberałów bardzo przypominają lewicowe proby zrozumienia wyborców PiS, czyli „bardzo chcemy zrozumieć, ale nic nie rozumiemy”.
***
Marcin Napiórkowski napisał „Turbopatriotyzm” i bardzo podobało mi się jego podejście. Napiórkowski pisze jako „badacz mitów” i traktuje poglądy jak mity — nie pyta, czy są prawdziwe, tylko usiłuje zreferować w co ludzie wierzą. W „Turbopatriotyzmie” opisał właśnie „turbopatriotyzm”, jak nazywa to „patriotyczne” wzmożenie, z Żołnierzami Wyklętymi itp.; przeciwstawiony „fajnopolactwu” („fajnopolacy” to generalnie „My” — wierzymy w UE, chcemy Polski radosnej, tolerancyjnej itp. itd.), jako takie „mity”. Zresztą generalnie polecam, bo tu akurat zrozumienie innych wyszło. Wydaje mi się, że przydałby się podobny przewodnik w co wierzą i myślą lewicowcy i liberałowie w Polsce. No i konserwatyści 😉 Tu uśmieszek, bo właśni mi mignęła czyjaś notka ze świata lewicy polskiej, że sojusz z „progresywnym liberalizmem” jest OK, tylko ilu jest tych progresywnych liberałów w Polsce; więc już bardziej realny jest sojusz z „progresywnym konserwatyzmem”, czyli — Hołownią i PO.
@PAK4
Masz rację PiS nie jest mafią.
Jest MAFIĄ PLUS.
Zwykłe mafie były i są organizacjami tajnymi. PiS jest jawną „organizacją przestępczą”, co potwierdził sąd w wyroku na rzecz profesora Sadurskiego.
Mafią PÓŁplus jest krk. Ostatnio pan prymas, niejaki Polak, uchodzący za praworządnego, odmówił wydania dokumentów dotyczących przestępców seksualnych z krk.
Rządzi nami mafia katobolszwicka.
Powoływanie się na to jakimi inwektywami obrzucają mafiosi resztę społeczeństwa dla złagodzenia opinii na ich temat traktuję jako przejaw masochizmu.
@mały fizyk:
My tu sobie gadamy nie będąc fachowcami, przepraszam więc za uproszczenie, ale jak czytam opisy badań społecznych w Polsce to rysuje mi się coś takiego:
— ok.1/3 Polaków jest za pewnym „progresywnym” modelem zachodnim, który czasem przyjmuje bardziej lewicowe, czasem bardziej liberalne, a czasem współczesnego umiarkowanego konserwatyzmu oblicze;
— ok. 1/3 Polaków jest za PiS;
— i ok. 1/3 Polaków nie angażuje się w politykę, ale z wszystkich analiz wynika, że jeśli by na siłę ich gdzieś ulokować, to byliby prawie wszyscy w PiS, bo wypadają blisko najbardziej konserwatywnego i antyeuropejskiego skrzydła tej partii. To zresztą wychodzi czasem w wyborach — ogromna mobilizacja raczej zachęca tych ostatnich do pewnego udziału i wtedy trafiają do PiS.
Z tą „mniejszością” popierającą PiS jest więc ten problem, że o ile PiS nie jest większością, to My też nie.
Dojście do władzy mniejszości nie jest samo w sobie problemem. To raczej norma.
Problemy to:
— brak szacunku dla osób o innych poglądach (mam swoje podejrzenia, nie licząc roli TVP, rzecz jasna, ale zbyt daleko jestem w tej chwili od szkoły i programu nauczania by mówić z pewnością);
— zniszczone check and balances;
— głęboki brak podstaw etycznych u Polaków.
Ten brak podstaw etycznych… wspomniałem o tym pomniku przyrody, trzystuletnim jesionie, który zapewne nielegalnie wycięto kilka dni temu, to wspomnę jeszcze raz, bo to idealny przykład: miejscowi wiedzą, że postępują niezgodnie z prawem, ale ani nie rozumieją po co prawo, ani nie czują wstydu w związku z tym, że je łamią — za winnych i złych uważają tych, którzy złamanie prawa dostrzegają; zapewne podobnie potraktowaliby tych, którzy mówiliby o tym otwarcie.
Przykro mi, ale z takim myśleniem nie zbuduje się społeczeństwa obywatelskiego, już raczej mafię (dobrze, niech będzie że wrócę do tego słowa). PiS z tego czerpie siły — bo przecież stosunek PiS do UE i jej praw, do demokracji i jej zasad, do konstytucji i jej zapisów, jest dokładnie taki sam.
Jesli wierzyć Rafałowi Kalukinowi w tekscie „obok” – lewica szykuje sie teraz do poparcia PiS-owskiej „Nowej Polityki Ekonomicznej”, czyli zwiekszenia obciazeń podatkowych ludzi zamoznych. I jak tu sklejać opozycje, skoro tzw. lewica nie jest zadna opozycja, tylko bolszewia podobną PiS-owi?
PAK4
14 MAJA 2021
7:07
To, że poparcie dla PiS utrzymuje się na, mniej więcej, stałym poziomie, jest tego wynikiem
Delikatnie acz śmiało zwrócę uwagę, że w bardziej ugruntowanych demokracjach parlamentarnych poparcie dla partii utrzymuje się „mniej więcej na stałym poziomie”, przy różnych proporcjach z generacyjnymi i kulturowymi przełomikami.
Choćby w takim UK – General Elections – … 37Cons : 35Lab : 15 Lib ze znanymi Lib–Con and, Lib-Lab pacts…
To średnie z wyników wyborów w ostatnich 20. latach 2001-2019 w UK.
Interesujące, że w tych ostatnich 6. powszechnych elekcjach zmienność wyników głosowań na Cons i Lab była na poziomiee (12-13)% podczas gdy współczynnik zmienności wyniku Lib (LD), w tym okresie, sięgnął aż 42% co doskonale odzwierciedla nastroje w UK.
U nas podobnie, dawny duopol PiS-PO + przystawki, przepoczwarza się w nowy duopol – bo to „naturalna” prawidłość – wybór z dwóch, reszta to zawracanie Wisły kijem czyli folklor.
Czy i co urodzi się jako główny konkurent PiS… jeszcze nie wiemy.
Sąsiad mówi, że lata całe można żyć w takim rozPiSdziaju…
@ PAK4
14 maja 2021
12:06
„Przykro mi, ale z takim myśleniem nie zbuduje się społeczeństwa obywatelskiego…”
Jak pisalem, nie chodzi mi o tak dalekosiezne plany. O tym mozna filozofowac przy piwie.
Bo w praktyce chodzi o dorazne zdobycie wladzy. PiS i opozycja musza pracowac z tym samym „materialem” (czyli wyborcami). Nawet zakladajac, ze aktualne poparcie jest 1/3 do 1/3 , to dlaczego wygrywa PiS a nie opozycja? Tu nie trzeba wielkiej filozofii tylko podstawowego politycznego rzemiosla (np. PR, micro targeting itd.). Ale wydaje mi sie, ze politykom opozycji wystarcza to, co maja. Najwyzej walcza miedzy soba jak tu drugiemu z opozycji troche uszczknac. A nie widza, ze po nastepnych przegranych wyborach nawet to troche wladzy (wplywow, konfitur) co maja kompletnie straca 🙁
Jako obywatel i wyborca przekladam realpolitik (moze nawet brudna) nad swietliste programy na przyszlosc. Bo te ostatnie to taki golabek na dachu.
mały fizyk
14 MAJA 2021
9:52
Nie twierdze, ze PiS nie ma poparcia. Ale faktem jest, ze nie ma wiekszosci w spoleczenstwie. Mimo to PiS rzadzi absolutnie.
————–
Brednie małego fizyka, czy np. partia Borisa Johnsona ma „większość w społeczeństwie” choć rządzi „mimo wszystko”?
———————————————————————-
BTW
Konserwatyści w UK od 100. lat otrzymali w 28 elekcjach średnio 42% głosów ogółem (SD=6.5pp).
Rządzili wielokrotnie w różnych koalicjach.
Partia musiała też radzić sobie ze spadkiem liczby członków.
Chociaż we wczesnych latach pięćdziesiątych liczyła ok 3. milionów członków, w 1992 roku liczyła 750 000 członków, a na początku XXI wieku tylko około 350 000.
Nowe czasy, nowe obyczaje…
@ lemarc
14 maja 2021
14:37
Gdzie ja ostatnio cos pisalem o Borysie?
Juz ci raz polecalem, zebys sie skoncentrowal na tym co potrafisz. Czyli na kopiowaniu cudzych mysli czy statystyk. Ale nie probuj ich komentowac czy analizowac. Na tym sie slabo znasz 🙁
Nierzadki okaz zadowolonego z siebie ćwierćinteligenta … pitolący o niczym…
Polecić to sobie możesz swojemu koniowi by stanął…
@mały fizyk:
No… OK, jak znajdę lampę Alladyna, potrę to poproszę wyskakującego dżina by dał Ci władzę (do wyboru prezydenta lub premiera) na kwartał 🙂 No i co to zmieni?
Przecież w takiej sytuacji nie naprawisz praworządności — za krótko i za słaba władza. Krótkie dojście do władzy może być przydatne tylko dlatego, kto chce psuć. Ten, który chce budować potrzebuje czasu.
@lemarc:
Ale czy to dążenie do duopolu nie jest efektem systemu wyborczego? Bo podajesz Wielką Brytanię, zapewne dałoby się pokazać USA, ale już Niemcy, czy Francja to inne przykłady.
PAK4
16 MAJA 2021
9:24
Paku zlituj się… ile masz jeszcze tych włosów do dzielenia na czworo?
Proszę Niemcy ostatnie 2. elekcje do Bundestagu wyniki glosowania i polaryzacja poparcia wyborczego:
……………… 2013….. 2019
CDU………..37.2%…..30.2 – pierwszy glos/bezpośredni wybór kandydata
……………….34.2…….26.8 – drugi głos/wybór partii
SPD…………29.4…….24.6
……………….25.7……..20.5
AfD………….1.9……….11.5
……………….4.7……….12.6
Nie widzisz niemieckiego „duopolu”…
Czyżbyś pisał byle pisać?
@lemarc:
Pytanie, co masz na myśli.
Bo na przykład „dane”, które pokazujesz wskazują na ciekawą rzecz.
Po pierwsze, nie było wyborów do Bundestagu w 2019 🙂 a jedynie wybory do PE, których wyniki były inne — też wygrała je CDU-CSU, ale drugie miejsce zajęli Zieloni. (Wyniki, które przedstawiasz są zbliżone, choć nie identyczne do wyborów do Bundestagu z 2017… Może to jakieś badania opinii publicznej cytujesz?)
Po drugie ta płynność drugiego miejsca, gdzie wyraźnie zwolennicy SPD mogą glosować na Zielonych i odwrotnie, w zależności od rodzaju wyborów. Jeśli więc duopol to „miękki”.
I oczywiście wszystko zależy od tego, co rozumiesz przez duopol. Przykłady z gospodarki wskazują sytuacje, gdzie do dwóch podmiotów należy ponad 70% rynku, a wybory niemieckie dają dwóm największym partiom niecałe 50% (w wyborach do Bundestagu CDU-CSU z SPD miały razem ok. 54%). (Dla porównania — w Wielkiej Brytanii to jest ponad Konserwatyści+Labour ok. 75% w 2019, czyli już słowo „duopol” może jest usprawiedliwione.)
O trwałości partii już wspomniałem. W Polsce zresztą mamy sytuację szczególną, bo pamiętam politykę definiowana przez spór postkomuny z postsolidarnością, SLD z AWS i PO z PiS.
PS.
Suma poparcia dwóch najsilniejszych partii w polskich wyborach:
1997: 60%
2001: 54%
2005: 51%
2007: 73%
2011: 80%
2015: 61%
2019: 70%
PS.
„Niecałe 50%” — napisałem w oparciu o wybory do PE, a potem się odniosłem do wyborów do Bundestagu — stąd niespójność.
PAK4
16 MAJA 2021
20:44
… podziwiam „twoje problemy” – wiesz co to zwykła literówka – cyfra 7 zamiast napisanej 9 … no comment…
Wyniki z oficjalnej strony Bundeswahlleitera…
Nie będę ci odpowiadał „co mam na myśli” … bo Gospodarz mnie strofuje, a nie chcę mu sprawiać nadmiernej przykrości…
W Gwatemali nie ma duopolu … jest UNE (National Unity of Hope) i plankton…
I jest jak jest…