Opozycja, czyli „rak”
Gdy koalicja trzeszczy, Kaczyński sięga po metaforę onkologiczną. To chwyt na poziomie najgrubszego populizmu. Cios na oślep, bez refleksji, że może zaboleć cierpiących na prawdziwego raka i ich bliskich.
Jaki rak toczy państwo i politykę od sześciu lat, widzi każdy, kto ma oczy do patrzenia. Mówił o tym wprost i dosadnie Donald Tusk w ważnej piątkowej rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską. Tym rakiem nie jest opozycja, tylko autorytarne zapędy obozu obecnej władzy, skupionej przede wszystkim na własnych interesach politycznych i materialnych.
Pamiętamy, jak po wygranych w 2015 r. wyborach Kaczyński wyskoczył z „pakietem demokratycznym”, proponując przegranym święty spokój w zamian za przyzwolenie na status wasalny. Jeśli tylko nie będą się wtrącali do rządzenia, jeśli złożą rączki w małdrzyk i buzię w ciup – tak jak koncesjonowane stronnictwa „sojusznicze” PZPR, „przewodniej siły narodu”, w Sejmie PRL – to nikt im mikrofonu na Wiejskiej nie wyłączy.
Przegrani nie dali się zwasalizować. Jako sejmowa opozycja przetrwali zmasowaną kampanię nienawiści, stanęli na nogi po świetnym wyniku Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, a także wskutek serii afer, w które uwikłani są prominenci obecnej władzy, i wskutek serii protestów przeciwko dysfunkcjonalnym rządom.
Poświęćmy chwilę uwagi funkcjonowaniu w społeczeństwie słowa „rak”. Nazywając opozycję prodemokratyczną „rakiem”, prezes chciał ją skojarzyć z czymś, co wciąż budzi w ludziach strach. Na tej samej zasadzie sięgnął po skojarzenie epidemiologiczne, gdy straszył uchodźcami jako rzekomymi roznosicielami zabójczych zarazków. To miało nie tylko wywołać strach, ale też odczłowieczyć „nienaszych”. A przeciwników politycznych zdyskwalifikować jako „kanalie”.
Prócz strachu niektórzy ludzie dotknięci onkologiczną chorobą odczuwają też wstyd, jakby to była ich wina lub – a mogą to usłyszeć nawet z ambony – kara za grzechy. Za tym może iść kolejna rzecz budząca trwogę: izolacja społeczna. Taka, jaka spotykała w dawnych czasach chorych na dżumę czy trędowatych. W polityce nazwanie opozycji rakiem, który tę politykę toczy, oznacza dążenie do wykluczenia i eliminacji oponentów. To zabieg o tej samej funkcji, jaką pełniła żółta gwiazda, szkarłatna litera, szpiczasta czapka hańby. Jego skutkiem jest eliminacja, bo przecież raka się wycina.
Parlament bez opozycji to dużo gorzej niż parlament z opozycją bezsilną wobec arytmetycznej przewagi partii rządzącej solo czy w koalicji. Bezsilni przegrają w głosowaniach, ale przynajmniej mogą tłumaczyć z mównicy, czemu są przeciw projektom ustaw rządowych i polityce rządzących. Siła bezsilnych to mówienie prawdy. Gdy zostaną z parlamentu wycięci, niepodzielnie zapanuje propaganda, czyli lukrowanie i kłamstwo.
Kaczyński ma kłopot z Ziobrą i Gowinem, ale atakuje opozycję Budki, Kamysza i Biedronia. Dziś wszędzie huczy po haniebnym ataku Pawłowicz na dziecko transpłciowe i na szkołę, która staje po jego stronie; huczy po wyroku na byłego senatora PiS za znęcanie się nad psem, a co dopiero po ujawnieniu skutków „charyzmy” Obajtka. Tymczasem Kaczyński dalej prawi kazania o nicości moralnej swych przeciwników politycznych.
Prezes i wicepremier lubi się kreować na obrońcę wiary katolickiej i Kościoła, więc trzeba mu przypomnieć z Ewangelii o tych, co widzą drzazgę w oku bliźniego, ale nie widzą belki we własnym. Grzech obłudy, czyli podwójnych standardów, jednych dla siebie i swoich, innych dla reszty, nie jest śmiertelny, lecz w sferze polityki dewastuje zaufanie do władzy. Bez zaufania szerszego niż tylko we własnym żelaznym elektoracie nie da się skutecznie rządzić. Pozostaje wtedy eskalacja przymusu i przemocy, albo zmiana tonu i treści polityki, która nie ma szerszego i szczerego poparcia.
Pozyskanie Kukiza czy części lewicy i przerzucanie odpowiedzialności na opozycję czy Brukselę za własne błędy i zaniedbania nie zażegna tego kryzysu wiarygodności . Polityczny lekarzu, ulecz najpierw swoją własną politykę.
Komentarze
A czy ten „rak”, to że „oni” chcą „żeby było źle” – nie wygląda trochę na symptomy?
Powiedzieć o paranoiku debil to prawie nic nie powiedzieć.
Opozycja, czyli „rak”, władza czyli „covid”, a karawan jedzie dalej.
Jak idealnie współbrzmią słowa prezesa z hejtem tzw. sędzi tzw. Trybunału Konstytucyjnego Julii P. Oboje szczują Polaków na siebie nawzajem. Jak trzeba nie cierpieć ludzi pośród których się mieszka. Ile pogardy, ile cynizmu trzeba mieć w sobie, żeby wszystkich, którzy nie zgadzają się z pisem ,lub nawet mają wątpliwości nazwać tak jak chorobę, która wciąż budzi u wielu przerażenie. Co trzeba mieć w głowie, żeby zaatakować dziesięcioletnie dziecko. Gdzie jest UODO? Pilnie chronili swoich sędziów popierających kandydatów do neo-KRS. Teraz zniknęli, czy covid ich zakwarantannował? Obie osoby o których piszę udają arcypobożnych katolikow. Czy znajdzie się choć jeden odważny ksiądz czy biskup, który przywoła ich do porządku?
Pogarda i Szowinizm.
W tym małym człowieczku- dosłownie i w przenośni, wszystko się teraz gotuje – rozłam. Przykazanie o belce w oku , to nie dla takich jak on . Władza , władzunia , władzuchna – to ikona , którą uwielbia , chociażby za cenę licznych moralnych potknięć.
Kaczyński zawsze musi mieć winnego swoich własnych niepowodzeń.Koalicja mu się rozłazi – wina opozycji. Bałagan ze szczepieniami – wina opozycji i UE. Jakoś zapomniał dodać ,że wiosenne przymrozki i plaga kleszczy to wina Tuska.
Z Konwencji Praw Człowieka wynika, że sędziowie ETPC powinni być „ludźmi o najwyższym poziomie moralnym” i muszą „albo posiadać kwalifikacje do sprawowania wysokiego urzędu sędziowskiego, albo być prawnikami o uznanej kompetencji”.
O odrzuceniu kandydatur wszystkich polskich kandydatów zdecydowała Komisja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Przedstawiciele komisji mieli zbadać, czy zgłoszeni kandydaci mają kwalifikacje do orzekania w Trybunale w Strasburgu. Po wstępnej weryfikacji zdecydowali, że wszyscy kwalifikują się do odrzucenia.
Decyzja Rady Europy o odrzuceniu kandydatur przesłanych z Polski oznacza, że szanse na zostanie sędziami Trybunału stracili: Aleksander Stępkowski (rzecznik Sądu Najwyższego, były wiceminister w rządzie PiS i współzałożyciel oraz były prezes skrajnie konserwatywnego instytutu Ordo Iuris), prof. dr hab. Elżbieta Karska (prywatnie – żona europosła PiS, Karola Karskiego), oraz dr Agnieszka Szklanna, doktorka nauk prawnych, specjalizująca się w międzynarodowym prawie publicznym.
Tam odkryli szybko jakie to „zioło” certyfikowane się im podsyła z pispolski.
Wstyd i hańba, ale tym troglodytom to nie przeszkadza.
Takie czasy – cham czy chamka polska królem wśród „nowej elity” (-ową).
Przyznaję, ze łączy mnie z Kaczyńskim duzo w sferze retoryki. Ja tez uwazam jego wyborców za „gorszy sort” nazywajac ich „mierzwa” i Ciemnym Ludem, a jego akolitów nie nazywam „mordami” tylko „ryjami”. Ludzie ośmielajacy się dreczyć fizycznie i psychicznie zwierzęta i dzieci twarzy nie maja tylko ryje. Fakt zas, ze on i jego gang w ogole rzadza od tylu lat i niszcza państwo w sposób ewidentny, jest dla mnie dowodem na to, ze polskie spoleczenstwo toczy nie uleczalny skadinad rak, ale gangrena -obawiam sie – nieuleczalna. Na gangrene jest tylko jeden sposób – amputacja. Ta gangrena dotyka nie tylko wyborców, ale jest tez udziałem politykow, którzy przeciez nie spadli z kosmosu, ale urodzili się i wychowali w kraju najwyraźniej zasiedlonym przez zdemoralizowanych, slepych i głuchych osobnikow. Dziś wsparcie dla szajki daje zdemoralizowana lewica i równie zdemoralizowany Kukiz. Kto da szajce wsparcie jutro? Ja mam swojego kandydata i jest nim Szymon Holownia.
Lud ,,Tuskci” i lud ,,Ubuutu” się nie kochają i ten stan od dawna ,,rzuca się na uszy”.
Stuhr Starszy wyśpiewał kiedyś w Opolu że ,,śpiewać” każdy może. Muzyka ta zdominowała znaczną część ,,publiczności”.,, Nie ma takiej rury której nie da się odetkać”..śpiewał z nadzieją Jerzy.. artysta prorok. Rury się odetkały i słychać …słychać .
Caryco ,Nieuku” Katarzyno Wielka” szarańczo..wataho,.po drug,,Ludu Ubuutu’ orkiestra ma mikrofon i wzmacniacze..To co kiedyś nazywano w języku technicznym estrady ,,piecykiem” otrzymał lud Ubuutu”.Gitarzyści i vocal..perkusja plus efekty świetlne..a także dym dla <
Z jednakową pasąą woła w Sejmie ,,Stul Mordę” i złożywszy umazane sałatką paluchy przy usteczkach woła SPIERDALAJ w kierunku mównicy sejmowej.
Działy się w polskim Sejmie różne rzeczy…Wieniawa na koniu .. Kryśka taranująca brzuchem i wyrywająca telefon..drobniutkiej poslance z PO…,,Lewackie robactwo”. ,,stawaj bydlaku solo”.
Witkacy jest autorem dzieła o nazwie onkologicznej pt,, Tumor Mózgowicz”..to określenie guza mózgu”. Jeśli ktoś nie dostrzega TUMORÓW..w swoim otoczeniu najbliższym..i promuje go publicznie głośno skandując jego imię tzn. że naKUL-u zrobią doktora z każdego ..Guza Tumora i będą klękać przed nim. Witkacy miał na warsztacie znanego matematyka z UJ. Chwistka profesora..
Wielka szkoda że ..brak dzisiaj Witkacego…był lekarzem i znał temat…zapewne coś na temat tumorów” by skrobnął.
A propos rozmaitych zaraz: własnie szajka zaniepokoiła sie, ze samorzad warszawski w 2-milionowym miescie sprawnie zaczął organizowac punkty szczepień. Wyglada na to, ze warszawskie punkty nie dostana szczepionek, którymi, niestety, ale dysponuje szajka. Warszawiacy, którzy dotad szczepili sie w Rzeszowie i na Mazurach, mieliby szanse zaszczepić sie na miejscu, ale nie ma tak dobrze. Szczepionki dostana pipidówki, gdzie i tak nikt sie nie szczepił, bo nie.
Kaczyński i jego banda, jak nikt inny w polskiej polityce słuchają doświadczonych psychologów, socjologów PR-owców, którzy zadali sobie trud głebokiej i brutalnej analizy psyche Kowalskiego. I na bazie wniosków sklecili gramotny i brutalnie efektywny, choć kompletnie kłamliwy, przekaz dla Suwerena, który wydaje się zachwycony tym co słyszy. A że Kowalski to generalnie polityczny pół-główek PiS nie musi bać się o wynik wyborów.
Uwaga formalna: były senator W. B. nie został jeszcze skazany, na razie ciążą na nim tylko zarzuty za znęcanie się nad psem, który uwiązany do haka holowniczego senatorskiego samochodu zwyczajnie padł. Były senator psa zakopał w ogrodzie swojej posesji, a policji pokazał innego zdrowego, który za samochodem biegł luzem. Wielu wątpi, czy W. B. stanie w ogóle przed sądem.
@Kalina
10 kwietnia o godz. 7:57
,,Przyznaję, ze łączy mnie z Kaczyńskim duzo w sferze retoryki. ”
– wiemy, wiemy ; ) Dokładnie ten sam język wartościowania, walenia na oślep i przede wszystkim generalizowania. A wszytko w imię świętego oburzenia. Dobrze że to tylko niewinne pląsy przed klawiaturą…
ps. a wyboru Hołowni gratuluję.
Trzeba wyraźnie mówić, że paranoik to zbrodniarz i nie zwalnia go od odpowiedzialności rozwijający się debilizm i maska bigota.
Lista ofiar i niedwracalnych szkód jest długa.
Lista zbrodniarzy, którzy za mniejsze zbrodnie ponieśli zasłużoną karę budzi nadzieję.
@markiewicz
No tak, słuchają, ale swoich.Gdyby było inaczej, dowiedzieliby się smutnej dla Kaczyńskiego prawdy, że poglądy Polaków ws aborcji, homoseksualizmu, roli Kościoła czy Smoleńska nie pokrywają się z propagandą pisowską.
P. Szostkiewicz
Oczywiście ma Pan racje. Powinienem był mocniej wyartykułować mocniej że kłamstwa propagandy PiS są grubymi nićmi szyte i normalny człowiek za głowę się łapie kiedy je slyszy a jeszcze bardziej kiedy widzi ilu wierzy w te bzdety.
@Kalina
10 kwietnia o godz. 7:57
„Na gangrene jest tylko jeden sposób – amputacja.”
A jak to ma konkretnie wygladac? Interesuje mnie to, bo tu chodzi o ludzi a nie o konczyny.
@Kaszuba
10 kwietnia o godz. 10:21
To, co zrobiłabym temu facetowi, nie nadaje sie do upowszechniania jako groźby karalne
@pawel markiewicz
10 kwietnia o godz. 10:18
„Kaczyński i jego banda, jak nikt inny w polskiej polityce słuchają doświadczonych psychologów, socjologów PR-owców, którzy zadali sobie trud głebokiej i brutalnej analizy psyche Kowalskiego…..A że Kowalski to generalnie polityczny pół-główek PiS nie musi bać się o wynik wyborów.”
Analiza jest tylko po czesci prawdziwa. Nie chodzi tu o przecietnego Kowalskiego. Bo przecietny Kowalski ma z definicji dokladnie 50% a nie wiekszosc i nie wygrywa wyborow.
W (prawie) patowych sytuacjach wyborczych jezyczkiem u wagi jest minimalna liczba wyborcow. I tych PiS potrafil przyciagnac do siebie.
Tak samo wygral Trump i brexitowcy. A pomogly im w tym algorytmy do wyszukiwania i manipulowania tych nielicznych ale decydujacych wyborcow.
Wiec nie ma co narzekac na Kowalskiego, jezeli opozycja przegrywa wybory. Trzeba po prostun przyznac, ze bylo sie glupszym i mniej skutecznym od PiS i to zmienic. Albo skopiowac manipulacje wyborcow jak to zrobil PiS, albo zneutralizowac takie manipulacje. Albo wymyslic kompletnie rewolucyjna i jeszcze lepsza kampanie wyborcza. A przede wszystkim nie zwalac winy na mitycznego Kowalskiego.
PS. No i nie zapominac, ze w 2015 PiS pomogla jeszcze patologia d’Hondta i glupia taktyka lewicy osobno.
@Bartonet
10 kwietnia o godz. 10:47
Jarosław Kaczyński chyba moze pochwalic sie znacznymi osiagnieciami, nieprawdaz? Niestety, nie powtórzę jego sukcesu, gdyz mówie i pisze do innego sortu ludzi:)))
Pispaństwo cwanych kretynów…
Budują swój wizerunek również na trupach…
Trwa widowisko dla sflaczałego chama polskiego … pogrzeb państwowo-kościelny pospolitego grajka i piosenkarza… biskupy, celebransy i koncelebransy … 3. żony, dzieci różnych ojców, „odrzucony” syn…, agent rządzi, show must go on, względne bogactwo, testament, katedry salwy… widowisko dla szemranej gawiedzi… ta kupuje jak leci…
—————————
Smucę się, że umarł piosenkarz, popularny piosenkarz swojego czasu…
Smucę się hucpą pogrzebową…i brakiem poczucia miary…
—————–
https://www.youtube.com/watch?v=5bLlo94yX2s&ab_channel=vercettiPRO
@Bartonet
10 kwietnia o godz. 10:47
Oburzenie???!!! Oburzac sie moze mdła mieszczka z centralnej Polski, ale nie ja – potomkini kresowianki „gente Ruthenae, natione Polonae” i oficera Armii Wielkopolskiej gen. Dowbora- Musnickiego! Wie Pan, jak to było z tym „obwarzankiem” Piłsudskiego:)))
@mały fizyk
10 kwietnia o godz. 12:02
Przeciez nie moge publicznie….Powiedzmy, ze jestem za raczej radykalnymi, choc bynajmniej nie skrajnymi metodami zmiany władzy, a potem unieszkodliwienia szkodników:)))
Mały Fizyk
Twój punkt widze ia zakłada że przeciętny Kowalski głosuje świadomie tzn analizuje przekaz i eliminuje ewidentne debilizmy i że, koniec końców, jakaś tam nieduża grupa niezdecydowanych przeważa szalę. A ja myślę że przeciętny Kowalski głosuję brzuchem, tyłkiem byle nie głową i ten elektorat przyciągaja nie programy a fajerwerki i tani populizm. Perspektywa czasowa u Kowalskiego nie istnieje bo brak wyobraźni spłaszcza obraz do „dziś i teraz”. W innych krajach z tzw cywilizowanego Świata Kowalscy są marginesem, u nas to jeden z głownych nurtów.
Trochę późno, ale dobre i to. Kiedy Palikot usiłował nakłonić Tuska i całą Platforme, żeby się nie krepowała , że ten mały łajdak stracił brata, i twardo mu waliła prawdę w oczy, Palikot został zmarginalizowany, uznany za klowna.
Tusk powinien jeszcze coś powiedzieć na temat kościelnego nowotworu. Palikot też mówił prawdę o tej gangrenie, ale Paltforma buzię w ciup, no bo przecież janapawłowa zasługa, nie bądźmy oszołomami, no bo słupki, o wysokości których decyduje radio z ryjem. Jakże to tak ?
W końcu Palikot wystapił z PO,jako pierwszy w histori świata zrezygnował z mandatu poselskiego, następnie po wyborach wprowadził do Sejmu własną partię, ale też został otorbiony, wyśmiany, zmarginalizowany i zniechecony zrezygnował z polityki i wrócił do biznesu.
A w polityce pozostali namiętni obserwatorzy słupków.
Tylko nowe pokolenie może coś zrobić, musi coś zrobic, jeśli chce żyć w normalnycm kraju. Bo jak nie, to rozbiory. Białystok zajmie Łukaszenko, Morskie Oko Słowacy, Dolinę Kłodzką Czesi, a resztą podzielą się Niemcy ze Szwedami
Kalina
10 kwietnia o godz. 12:29
Ciekawe, co byś Ty, zadziorna kresowianka, zrobiła Kaczorowi. Bo ja też mam rożne pomysły, ale nie będę ich zdradzał. W każdym razie myślę, że gdyby mi sie udało zrealizować choć jeden z nich, to Kaczorowi, mówiąc kolokwialnie, byłoby nieprzyjemnie.
Mam nadzieję, że twoje też są odpowiednio dopracowane.
@Kalina
Zdaję sobie sprawę Kalino, że nienawiść to uczucie z górnej warstwy, czasami się tego uczucia wstydzę, ale na widok tego naftalinowego dziadygi zbiera mi się na wymioty i przeklinam.
Nie dajmy się zatracić w nienawiści.
Ukłony i pozdrowienia, zaszczepiony ‚stasieku’
@stasieku
Gratuluje, ja dopiero w piatek. Potem jeszcze 2 – 3 tygodnie I ruszam w swiat, bo tu mozna nabawic sie ciezkiej nerwicy. Juz staje mi w gardle globus histericus, kiedy widze w telewizorze te ryje
@Lewy
Mozemy pomarzyc:)))
No proszę ! Czego to ciekawego o ludziach z centralnej Polski można się dowiedzieć na tym blogu…
Ogladam ceremonie pogrzebowa Krzysztofa Krawczyka I przypominaja mi sie podobne pod wzgledem estetycznym (te spiewy, muzyka „deta”…) ceremonie na wsi w czasach mojego dziecinstwa. Pozornie tylko nie na temat, bo przeciez to wyborcy PiSu I Dudy. Moja babcia galicyjska wspominala pogrzeb pod Krakowem chlopa o imieniu Klemens. Podobnie jak dzis, tyle ze po lacinie ksiadz zaintonowal egzekwie: O clemens, o pia, o dulcis Virgo Maria. Na to wdowa w placz: O Jezusicku, a coz ten ksiundz spiwo…a dyc moj Klemens ani pijok, ani duldok nie byl…
@@@
To jest „naród pogrzebowy”!
Ciągle by kogoś chował, msze odprawiał.
Biskupi się cieszą, bo to PR.
Nawet piosenkarz ma pogrzeb państwowy!
A jak trzeba było oddać hołd Wajdzie, to dziadyga wyszedł demonstracyjnie z sali sejmowej.
Cóż za obrzydliwy typ…
PS
Po wczorajszym programie FpF mam niedosyt. Nie te pytania, nie to młócenie znanych faktów.
Coś nowego to „w cztery oczy z Lechem”.
Spoznilam sie. Moj wpis wysmiewajacy prowincjonalny ceremonial pogrzebowy byl bardzo nietaktowny I „nieestetyczny” w rozumieniu Herberta. Wszystkich bardzo przepraszam.
@Jacobsky
Pilsudski przesadzil z tym „obwarzankiem” Warszawa byla ok.:)))
Mój wujek z Tarnopola tłumaczył mi już dawno że jest spokrewniony z Bohdanem Chmielnickim i królem greckim ze strony matki..
Wujo skończył [jak twierdził] studia w Wiedniu miał być trzymany do chrztu przez kogoś z Habsburgów a Wojciech Dzieduszycki to naprawdę jego syn z romansu…
Wujo był rzekomo adiutantem marszałka Radetzkiego..
Mawiał do mnie : Jędrek niczemu i nikomu nie wierz…nawet wtedy gdy patrzysz mu w oczy”..inteligencja kłamie inteligentnie…powołując się na herby.. ”
A ty wuju?… ,,Ja jestem wyjątkiem w tej regule” a wykształceni historycy..?
Wuj …zapłakał.. : Oni zwłaszcza kłamią” zwłaszcza w Warszawie..a ci PAN???
,,Taż to zwykłe koniuchy…nie inteligencja!!!..
No miał wujo poczucie swojej wartości… jakby prosto z ….??
W sieci dopiero można udawać aby się dowartościować Zmienić pleć ..nadać sobie tytuł..przybrać towarzystwo..kształtować masy które niczego nie zweryfikują. Przy tym mieć niezwykła patynę” …i uciechę jak Antoni , że masy to słuchają i ogląd..ają. ..Jest się po prostu ,bogiem”!!!
Kto zweryfikuje mój dyplom ,moje korzenie, moje pochodzenie ..wyznanie światopogląd? Możliwe sprawdzić najwyżej mail w portalu i I.P. komputera…To jeszcze trudniejsze niż postawienie diagnozy byłemu ministrowi historykowi..? Chociaż wiele wskazuje na chroniczne ,,Obstipatio. Habitualis”..i ..i jeżeli tak by było… no to jakby kara za robienie nocnika z głowy obywatela w Ojczyźnie…przez całą dekadę.
Gospodarza przepraszam za nadmierne rozdęcie tej strony ,,medycznej”…ale nie tylko rak jest dolegliwością..
Jeśli PIS uda się położyć łapę na mld z UE , to będzie dalej rządził z co najmniej dwie kadencje…
Kto wpadł na pomysł, by z taką pompą chować Krawczyka? I wszystkie telewizje to transmitowały…
@ pawel markiewicz
10 kwietnia o godz. 10:18
Czyli uważa Pan tak jak R.Markowski że :
Ale teraz, zanim może w ogóle przestanę mówić publicznie, powiem coś dobrego o Kaczyńskim. Tam na zapleczu siedzą łebscy ludzie – psychologowie społeczni, socjologowie, którzy naprawdę zrozumieli, czym to społeczeństwo jest. Rozłożyli je sobie na czynniki pierwsze, zobaczyli, gdzie jest apatia, gdzie jest zadowolenie z własnych biznesików, ta nuworyszowska klasa średnia, która jeździ po miastach w półciężarówkach, bo tak wypada, jak im się zdaje, nie bacząc na kondycję planety.
Ci łebscy socjologowie i spece od PR , to siedzOM , ale w Moskwie i St Petersburgu… Pisowska socjotechnika jest na najwyższym poziomie i z całą pewnością nie odpowiadają za nią polskie ” cienkie bolki „…
@pawel markiewicz
10 kwietnia o godz. 13:57
Polecam dobry film (po angielsku) jak sie w czasach algorytmow robi zwycieskie kampanie wyborcze:
https://www.ardmediathek.de/video/filme/brexit-chronik-eines-abschieds-originalversion/one/Y3JpZDovL3dkci5kZS9CZWl0cmFnLTI3MTQ3ZjMwLWQ5YWItNDNkMC05ZmQxLWU2YzJmYmJhMzYwMA/
@Kaszuba
Zeitgeist.
@Kalina
🙂
Kaszuba…trzeba zrozumieć i wsłuchać się w lud. Lud kocha artystów…i trzeba to wykorzystać.
Evita Peron…aktorka..stała się symbolem. Krzysztof Krawczyk też takim jest i lud będzie pamiętał…
Jezdeźmy sentymentalni..Gdy umiera legenda płacz większy no bo to legenda..inna miara.
Nie wiadomo czy bliźniaków pochowają blisko siebie? ..ale…życzę Prezesowi zdrowia.
Każda droga się kiedyś kończy https://www.youtube.com/watch?v=C1sQPTDvSWI
Ufff… Na szczęście Marszałek wszystko wyjaśnił. Warszawa jest OK. Prosto, celnie, po żołniersku. Rozumiem, że Sulejówek już nie jest OK. To by nawet pasowało do całości.
Kto wpadł na pomysł, by z taką pompą chować Krawczyka?
Kiedy wreszcie trafił się właściwy, pobożny nieboszczyk – popularny wprawdzie tylko w Polsce i może wśród Polonii amerykańskiej piosenkarz, ale nie dyscyplinarnie ukarany przez szefostwo biskup jak Gulbinowicz albo jakiś dziwny kompozytor jak Penderecki, to jak go nie chować z pompą?
To i okazja dla biskupów, i dla ministra kultury, co będziem oszczędzać 🙄
Trzeba życzyć długiego i radosnego życia Zenkowi M. Trudno sobie wyobrazić oprawę ewentualnego pogrzebu, jaką TVPiS zafundowałaby Martyniukowi.
@Jacobsky
Po śmierci Zenka M. to by żałobę narodową ogłosili. Miejsce pochówku Wawel albo chociaż Skałka
@volter 10 kwietnia o godz. 18:25 Strach pomyśleć, co by było , gdyby, nie daj Boże, umarł Zenek Martyniuk.
Panie Redaktorze, Zdaniem Kaczyńskiego rakiem jest opozycja, czyli konkretni ludzie. Pańskim zdaniem rakiem są zaś autorytarne zapędy władzy, czyli nie ludzie tylko ich błędy. W szczuciu na przeciwników nie ma Pan z Kaczyńskim szans. U niego jest konkret, który suwerenny powstały z kolan wyborca pisowski rozumie. Pański przekaz nie przekonuje, bo nie wywołuje emocji. Miałbym się oburzać na zapędy? Ja jestem oburzony na konkretnych ludzi czyli działaczy PiS i ich wodza oraz biskupów i księży, którzy niszczą mój kraj, a nie na jakieś zapędy. A to do jakiej choroby tych ludzi porównuję to już moja tajemnica.
Nie wiadomo czy bliźniaków pochowają blisko siebie?
Nowy sarkofag jest trzyosobowy z drzwiczkami…
@Kaszuba
10 kwietnia o godz. 17:22
W PiS da się wyczuć głód porządnego pogrzebu, który by ożywił (yeah!) notowania partii. Mieli jeden naprawdę dobry pogrzeb, dzięki któremu urośli w siłę. Od tego czasu powtarzają go co miesiąc, dla podtrzymania efektu. Ale to jednak nie to samo, co świeży nieboszczyk.
@jarek 16
Fałszywe postawienie sprawy nie pomaga zrozumieć tego, co się dziś dzieje.pan jest pseudonimem, ja piszę pod nazwiskiem na stronie oficjalnej tygodnika, który kieruje się obowiązującym prawem i nie może przekraczać granic skutkujących pozwami procesowymi. Rozbudzanie emocji i ataki personalne w tych ramach się nie mieszczą. Publicystyka może być emocjonalna, ale nie za często, bo to grozi inflacją. Moim celem jest komentarz i analiza, a nie wzbudzanie emocji w czasach już i tak histerycznie rozemocjonowanych. Odpowiedzialny publicysta nie powinien wchodzić w buty aktywisty politycznego. Obaj powinni natomiast raczej studzić niż podkręcać emocje. Jazda po bandzie czasem jest potrzebna – gdy rzeczywistość tego wymaga – ale nadużywanie emocji w polityce czy jej komentowaniu to tani populizm, czasem skuteczny na krótką metę, ale w konsekwencjach destrukcyjny. Pseudonimom internetowym wolno więcej, lecz też w pewnych granicach. Wyznaczają je nasze zasady publikacji komentarzy i kultura osobista. Wyładowanie emocji to sfera psychoterapii, publicystyka ma służyć – jak sama nazwa wskazuje – dyskusji o sprawach publicznych i refleksji nad tym, co złego się dzieje, z jakiego powodu, w jakim celu i czy można i jak można problem rozwiązać. A moja bardzo krytyczna ocena polityki obecnej władzy i obecnego Kościoła jest dostępna i na tym blogu, i w artykułach prasowych. Nazwisk w nich multum.
@Kalina
10 kwietnia o godz. 13:12
,,Wie Pan, jak to było z tym „obwarzankiem” Piłsudskiego:)))”
– nie wiem. Jeszcze mnie nie było w tamtych czasach.
@Lewy
10 kwietnia o godz. 14:06
,,Palikot (…) został otorbiony, wyśmiany, zmarginalizowany i zniechecony zrezygnował z polityki i wrócił do biznesu.”
– Raczej sam się obśmiał i zmarginalizował. Na własne życzenie. A szkoda, bo na samym początku wiązałem z nim ostrożne nadzieje (byłem uczestnikiem jego kongresu w PKiN w 2012) choć z czystej kalkulacji (niestety jak zwykle) głosowałem na PO.
Jednak pomimo jego burzliwiej kadencji oraz spektakularnego upadku zostawił dosyć pozytywny ślad w polskiej polityce i pierwszy uczynił wyłom w tej skostniałej i archaicznej polskiej polityce. Wcześniej czy później przyjdzie pora na następnych, już poważnych i skutecznych graczy. Klimat ku temu coraz większy.
jacek2
Ja nie wiem oczywiście, kto szykuje analizy dla PiS, ale widać gołym okiem że są dobre a co najważniejsze – i smutne dla nie-PiSowców – że Kaczyński i reszta umieja z tego korzystać.
Co do teorii spiskowych to wybaczy Pan, ale to magiel.
Ogladam Loze Prasowa. Popieram I red. Szostkiewicza, I red. Morozowskiego. Fundusze unijne beda funduszem wyborczym PiS. Nie wolno tych pieniedzy dawac szajce!
18 karat..@ tako było z tym OBWARZANKIEM ..
Ziuk miał uraz..gdy wyruszył z krakowskich Oleandrów i przekroczył granicę Kongresówki..,,mierzwa” zamknęła okiennice i drzwi widząc mundury .Były to mundury austriackie…bo legiony to był polnische Wermacht. Ktokolwiek by to nie był..byłoby podobnie. Nie było też wielu wrażlwych na piosenki legionowe Legiony to .. tralala lala.. Wojsko trzeba nakarmić,dać mu konie, rekruta.. Chłop nad Wisłą..nie miał patriotycznej świadomości…Ziuk jako patriota i uporczywy rewolucjonista się tego nie spodziewał…ponadto część krakowskiego kleru łagodnie mówiąc nie kochała marszałka… za poglądy.
Lud słuchal.. i drzwi nie otwierał…
Ziuk miał odzew na patriotyzm w Wielkopolsce na Kresach….bo tam inny sort. Tam była germanizacja a im bliżej Krakowa… był luz blues.. obwarzanek miał swój sens..wystarczy wsłuchać się w entuzjazm Wańkowicza… i porównać.https://twojahistoria.pl/2018/01/30/dlaczego-jozef-pilsudski-twierdzil-ze-polska-to-obwarzanek/
@@@
Dziś, w Loży Prasowej, Autor wyraźnie podkreślił, że w ew. przyspieszonych wyborach, jedynym warunkiem przejęcia władzy przez opozycję, powinno być zdobycie 276 mandatów, gwarantujących 276 głosów, pozwalających na odrzucenie weta prezydenta Dudy.
Od siebie dodam.
Jeśli tego celu opozycja nie osiągnie, niech gnije przez dwa, ciężkie lata do roku 2023.
Wtedy jest szansa, że przepadnie na zawsze.
Głosy symetrystów, że „ojejku, jeszcze więcej ukradną, jeszcze więcej zepsują!” olewajmy!
PS
Powtarzanie przez symetrystów, przy okazji katastrofy, „że nie wszystko udało się wyjaśnić”, przypomniało mi zdanie Adama Michnika, że on wierzy w „tajemnicę”, ale nie jest agnostykiem (!?).
@Bartonet
Nikogo z zywych nie bylo w tamtych czasach, nie tylko Pana:))) Wiec rozwijam: Polska jest jak obwarzanek – to co wartosciowe jest na obrzezach
No prosze !Można ? Można ! Jak sie chce, to można.
To jest kaczka na skale naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy ta kaczka ? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest kaczka społeczna, w oparciu o sześć instytucji – która sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu, i co się wtedy zrobi?
@Bartonet, 11:57
A nie przypominasz sobie, ‘Bartonecie’, jak Jarosław K. oskarżył pierwszy raz Tuska, „że wspólnie i w porozumieniu z Putinem (…)” – na co Tusk zareagował „teflonowo”, a wtedy Palikot nie wytrzymał i zrobił konferencje przed pałacem, na której powiedział kto ma krew na rękach?
Pamiętasz, jak zawył PIS, a PO opuściło oczy i udawało, że się Palikota wstydzi.
Jest w sieci słynne przemówienie Palikota, w którym ostrzega przed PIS i przepowiada to, co się później wydarzyło.
Pozdr.
PS
Opinia ‘Lewego’, że Tusk nie reagował jak należy, bo myślał, że te absurdy Antoniego zadziałają na niekorzyść PIS, nie jest pozbawiona sensu. Oczekiwałem poruszenia tego tematu przez p. Wielowieyską.
@Kaszuba, 7:38
😀
ZOstawy chorego człowieka ,lekarzom.A PYTAJMY JEGO KONFIDENTÓW ULOKOWANYCH W INNYCH PARTIACH ,BIELINISTÓW ,POLITRUKÓW W MEDIACH I PROFESORÓW OD KULTURY I CZEGOŚ TM JESZCZE ,DLACZEGO MU SŁUĄ?
Pogrzeb księcia Filipa nie będzie miał charakteru państwowego.
Pogrzeb księcia Filipa w Windsorze
Brytyjskie media informują, że książę Filip życzył sobie skromnego pogrzebu. Zgodnie z jego życzeniem i biorąc pod uwagę tradycję i obostrzenia związane z pandemią zdecydowano, że uroczystości pogrzebowe nie będą miały charakteru państwowego, lecz rodzinny i trumna nie będzie wystawiona na widok publiczny. Msza pogrzebowa zostanie odprawiona w kaplicy św. Jerzego na terenie zamku w Windsorze. Członkowie rodziny królewskiej, w tym książę Walii Karol, podążą do kaplicy za trumną, natomiast królowa Elżbieta II zostanie przywieziona osobno. Zgodnie z pandemicznymi wytycznymi w pogrzebie weźmie udział maksymalnie 30 osób.
————————————-
Między innymi tym się różnią cywilizowane kraje – ludzie którzy je współtworzą, od groteskowych państw wyznaniowych i ich idoli – homo dorobkiewiczów pełnych pozorów, pychy i hipokryzji…
@@@
stasieku 13:41
Oczywiście „niech PISkomuna gnije(…)”
Dzis pod palacem, pardon za slowo, prezydenckim flagi polskie, unijne I teczowe. Stoja ludzie z haslami: Konstytucja, mlodziez transplciowa to nie ideologia etc. Ludzie przechodzacy pokazuja kciuk w gore. Zadnej policji.
@@@
„A p. Gosiewska powiedziała, że Antoni zawiódł i trzeba zmienić szefa komisji!!”
Mamo, sama p. Gosiewska to powiedziała?
Ostatnio autorytetem w TVN jest sen. Jackowski. Lubi szkło i na każdy temat gaworzy.
Na TT sondaż: kogo, na jutrzejszy poranek zaprosi red. Piasecki. Do wyboru: Wójcik, Sasin, Bielan, Horała.
Donald Tusk uznał, że TVP to coś nieistotnego w polityce i skoro jesteśmy „zieloną wyspą”, to „jeno ciepła woda w kranie” i po ptakach.
Jak się dostać do bańki pierwszego sortu?
Ktoś, coś?
Tymczasem Kresy pełne były niepokojów społecznych, politycznych i etnicznych. Jak mogło być inaczej kiedy do miasta daleko, żyje się w ziemiance, a Warszawa to drugi koniec świata. Władza nie radziła sobie również z falą przestępczości. W 1924 r. ok. 100 uzbrojonych bandytów napadło na pociąg z najważniejszymi ludźmi w regionie. Podróżnych okradziono ze wszystkiego, co przedstawiało jakąś wartość. Biskup stracił swój krzyż, a wojewodę i komendanta okręgowej policji bandyci rozebrali i zabrali im ubrania.
(…)
Najpoważniejszym była bieda, bo to ona pociągała za sobą cały szereg niedostatków. Stawiający się na komisję wojskową nierzadko przychodzili w chodakach albo w ogóle na boso. Ubrania mieli za duże, za małe, podarte, cerowane, po prostu łachy. Na porządku dziennym była słaba budowa ciała, wady postawy i niedożywienie. Przez całe dwudziestolecie sytuacją poprawiała się, jednak widać było ścisłe powiązanie stanu rekruta ze stanem gospodarki – kryzys to biedni i chorzy poborowi.
(…)
Politycy i wojskowi w Warszawie postanowili zrobić coś biedą kresową. Administracja była za słaba, a Kresy za duże, więc zaprzężono żołnierzy KOP i wojska. Przy stanicach i jednostkach wojskowych tworzono świetlice pełniące funkcję biblioteki, sali zabaw, nauki i słuchania radia. Dla wielu chłopów ten ostatni wynalazek był zupełnie niedostępny, bo nie mieli pieniędzy, prądu, potrzeby posiadania albo wszystkiego na raz.
Gówno też może z daleka przypominać obwarzanek, zwłaszcza dla niedowidzących lub zakatarzonych. Można się na takim obwarzanku nieźle poślizgnąć.
Stawianie w jednym rzędzie („wartościowe na obrzeżach) zachodnich terenów II RP i kresowszczyzny to jest dopiero hucpa !
Podobnie, jak klepanie bez zastanowienia mundrości marszałka i jego świty.
@ stasieku
11 kwietnia o godz. 17:37
„Jak się dostać do bańki pierwszego sortu?”
A po co kuc trwarda skale? Szczegolnie, ze sa mniejszoscia. Sa latwiejsze grupy wyborcow do zdobycia. A jak to zrobic pisalem 10 kwietnia o godz. 17:38
Jestem przekonany, ze Putin od lat tymi metodami destabilizuje sytuacje polityczna nie tylko w Polsce 🙁