Co zrobi PiS, by nie oddać władzy?
Są dwie opcje po przegranych Kaczyńskiego, Morawieckiego i Dudy w miastach. Ogólny wynik na poziomie 34 proc. w wyborach samorządowych nie daje PiS-owi pewności wygranej w wyborach parlamentarnych.
Jedną pisowską opcją jest w tej sytuacji zaostrzenie walki z opozycją. Tego chcą fundamentaliści w pisowskiej elicie i ludowa baza. Druga opcja to zmiana kursu na mniej konfrontacyjny, połączona z przetasowaniami kadrowymi. W szczególności z dymisją ministra Ziobry.
Fundamentaliści chcą Budapesztu w Warszawie. Uderzyć w samorządność, przejąć niezależne od partii media, nękać opozycję parlamentarną i obywatelską.
Dla Polski oznaczałoby to więcej konfliktów i dalsze pogorszenie wizerunku naszego kraju w oczach Europy. Ale dla PiS jako partii to może być scenariusz kuszący. Rozpalanie konfliktów to jej metoda uprawiania polityki w kraju i na forum europejskim. Ma silne poparcie w dołach partyjnych i elektoracie, w tym wśród prawicowej młodzieży.
Ale to działa na krótką metę i tylko w części społeczeństwa. Za to mobilizuje i rozszerza ruch sprzeciwu w innych jego warstwach i środowiskach. Jeśli fundamentaliści wezmą górę, doprowadzą do nowej serii protestów.
PiS może wówczas przegrać w wyborach europejskich, a to dodatkowo ich osłabi przed wyborami parlamentarnymi. Pod znakiem zapytania staną też wybory prezydenckie. Prezydent Duda nie może mieć pewności, że Kaczyński wystawi go ponownie. Za to opozycja prawie na pewno wystawi mocnego kandydata.
PiS jest nieobliczalny, ale w obecnej sytuacji postawi raczej na opcję przegrupowania szeregów przed nadchodzącymi bitwami. Elementem tej operacji będzie próba rozbicia ludowców i części lewicy i przeciągnięcia kogo się da na stronę PiS przy użyciu taktyki kija i marchewki.
Kampania nienawiści wymierzona w liberalne centrum nie ustanie, ale PiS nie posunie się do frontalnego ataku na organizacje pozarządowe i media niezależne od ludzi Kaczyńskiego. Spuści też parę w antyeuropejskim kotle. PiS to polityczny kameleon. Raz jest partią prawicy i konserwatywnej kontrrewolucji, raz katolickiego państwa narodu polskiego, raz etatystycznej i socjalnej lewicy. Najczęściej wszystkim naraz. Prawdziwa partia ludowa, która w Polsce w takim hybrydowym wydaniu większych miast nigdy nie zdobędzie, chyba że siłą.
I na tym polega główny teraz problem zjednoczonej prawicy: szklany sufit wyborczy. Na taki miks umiarkowani wyborcy raczej się nie nabiorą. Prawdopodobnie to na tym polu rozegra się finalne starcie.
Komentarze
Co zrobi PiS, żeby nie oddać władzy? Może pozbędzie się prezesa?
Witajcie! Znów przybywam z przyszłości. Nie mogę zdradzać zbyt wiele szczegółów, bo to by zbytnio groziło nieprzewidywalnym wpływem na bieg wydarzeń, ale… mogę chyba uchylić rąbka tajemnicy? No to ponieważ czas, w którym wy się, kochani, znajdujecie, ma miejsce na kilka dni przed odsłonięciem pomnika Lecha Spieprzajdziada (zdaje się, że faktycznie on miał jakieś inne nazwisko, ale… w moich czasach nikt już nie pamięta jakie), postanowiłem ujawnić wam, jak będzie ten pomnik odsłaniany i co stanie się z tym pomnikiem niedługo potem:
https://www.youtube.com/watch?v=JydQ6QnTHg8
Obecne rządy PiS to wypadek przy pracy.
Podzielenie lewicy nie pozwoliło przekroczyć progu wyborczego.
Poza kreacją chaosu, zawłaszczaniem wszystkiego co się da, skoku na synekury, skłócenia ze wszystkimi, nie osiągnięto zbyt wiele.
Poza dwoma wyjątkami.
Kontynuacja uszczelnienia Vat i program socjalny, dały spore efekty pozytywne.
Reszta opowieści Morawieckiego, jego słuszny plan gospodarczy, pozostał li tylko w sferze werbalnej.
Co światlejsi zaś, oceniają nie po słowach, a czynach.
Polska ma bardzo labilny elektorat, głosujący zwykle przeciw, a nie za.
Przeciwników siania chaosu w najbliższym cyklu wyborczym, będzie coraz więcej.
Z prostego powodu, wynikającego z potrzeb podstawowych człowieka.
Jedną z najważniejszych, jest poczcie bezpieczeństwa……
PiS gwarantuje jego brak, rozpalając konflikty na wszystkich frontach.
PiS sie sam zagnal do obciachowego rogu i pod niski szklany sufit. Taktyka wyborcza opozycji jest chyba jasna: tam go trzymac az przegra wladze. A po przejeciu wladzy najwazniejszy (i chyba bezspony) punkt programu: sprzatac, sprzatac i jeszcze raz sprzatac ten pozostawiony burdel prawny i instytucjonalny. Roboty bedzie na lata 🙁
Obawiam się gorszego scenariusza. Skoro nie pomogła marchewka obietnic to przyjdzie pora na kij.. Obawiam się pokazowych zatrzymań, stawiania absurdalnych zarzutów itp. Nie po to PiS przejął prokuraturę i sądy aby nie wykorzystać tych narzędzi, w walce o utrzymanie władzy.
Wystarczy,żeby do wyborów poszło 60%
Sytuacja jest tak ciekawa i pasjonująca jak w Chińskim przysłowiu.Po pierwsze Ojciec z Torunia i proboszczowie ,co uczynią?Po drugie ,czy starczy kasy na dalsze przekupstwo?Po trzecie ,-kto zagospodaruje opozycję,która dziś bisuje jak w 2005r,a tzw lewica ma wodza o nazwisku tego towarzysza ,który bał się ,że w 1989r Wałęsa będzie miał ,za mało głosów i OS się rozsypie.No i historia uczy ,że wszystkie rewolucje organizowały służby..Jakie i skąd nie trudno się domyślić.
Aha .Czy starczy policjantów do zamykania.?Jawna służba jakoś nie chce pracować!!!Tego jeszcze nie było.
Jeżeli proreżimowemu CBOS-owi zacznie wychodzić na to, że poparcie dla rządu spada – to wtedy będzie znaczyło, że porażka PiS-u w najbliższych wyborach jest więcej niż pewna. Na razie CBOS-owi wychodzi to:
https://www.cbos.pl/PL/trendy/trendy.php?trend_parametr=stosunek_do_rzadu
czyli w ciągu ostatniego miesiąca: nieznaczny spadek liczby zwolenników rządu (o 2% – czyli na razie w granicach błędu statystycznego), ale za to wzrost liczby przeciwników – aż o 7% (jak na jeden miesiąc to chyba dużo). Jeszcze za wcześnie, żeby stwierdzić, czy to jednorazowe wahnięcie, czy początek prawdziwej lawiny. Jeśli to drugie, to co wtedy zrobi PiS? Pamiętajmy, że PiS to zwykłe komuchy, które tylko zmieniły swoje logo z sierpa i młota na krzyż, ale poza tą jedną zmianą – są takie same jak były za Bieruta i za Gomułki (i… raczej gorsze niż za Jaruzela). Skoro PiS/komuchy nie zawahały się w obronie swoich stołków strzelać do ludzi w roku 1956 czy 1970 – to teraz też się nie zawahają. No chyba że tak jak w stanie wojennym stwierdzą, że to strzelanie im się nie kalkuluje (co by nie mówić – strzelanie w kopalni Wujek czy w Lubinie to były bardziej wyjątki niż norma, w niczym nie ujmując tragiczności tamtych incydentów). Oby stwierdzili, że im się nie kalkuluje. Są na szczęście przesłanki pozwalające na to liczyć.
handzia55
Myślę, że PIS stracił kły po wyborach samorządowych, które oczywiście przekuł w sukces, ale już nikt w to nie wierzy. Zauważ, że w wielu przypadkach rekomendacja PIS i nachalna agitacja okazały się pocałunkiem śmierci. Doszedł do tego wielki blamaż panny Wasserwanny, która mało tego, że sromotnie przegrała w Krakowie z Majchrowskim, to jeszcze zaorał ją Tusk podczas widowiskowego siedmiogodzinnego przesłuchania w sprawie Amber Gold.
Mega burdel, gdy chodzi o przygotowanie wiadomych obchodów 100 -lecia i zlot neonazistow z Europy na Marsz Niepodległości, od którego umyli ręce prezydent i premier, to kolejny gwóźdź do pisowskiej trumny.
HGW jako wciąż urzędująca prezydent Warszawy zapowiedziała, że rozwiąże ten marsz w każdej chwili, gdy tylko okaże się że pojawiły się akcenty naziolskie i słowa nienawiści.
Uszy do góry!
Moim zdaniem z wiejskiego elektoratu PIS już więcej nie wyciśnie i przez najbliższy okres będzie starał się ocieplić swój wizerunek oraz łasił się do wyborcy centrowego. Bielan już zapewne nad tym pracuje.
W utrącenie Ziobry nie wierzę bo to by oznaczało ostre walki frakcyjne wewnątrz własnego obozu. Już prędzej Ziobro pozbędzie się Morawieckiego chociaż to również mało prawdopodobne. Prawdziwa jatka zacznie się dopiero po wyborach. Teraz Kaczyński przywraca karność w swoich szeregach.
Tak czy owak wiodącym tematem podczas wyborów w przyszłym roku będzie stosunek Polski i jej przyszłość w UE. Na arenie międzynarodowej rząd PIS desperacko potrzebuje sukcesów. Jak dotąd same porażki i coraz większa izolacja Polski. Może Putin i Trump pomogą? Ci dwaj są kompletnie nieobliczalni a ego mają niezwykle wysokie.
A oto wiadomość z ostatniej chwili: Hitler kaput 😀
Trudno mi uwierzyć, że partia, która tak często łamała prawo, odda władzę tylko dlatego, że dostała zbyt mało głosów w wyborach. Myślę, że wybory mamy niefałszowane tak długo, jak długo PiS wygrywa. Jeśli zobaczą, że mogą przegrać, to posuną się jeszcze dalej w stronę Ankary w Warszawie. Tak daleko, jak to będzie konieczne z punktu widzenia utrzymania władzy. To nie jest partia, która odda władzę dobrowolnie.
PiS zapewne już nic nie wymyśli, bo nie ma tam nikogo, kto myśli na inny temat, niż jak tu trwać przy korycie. PiS będzie łudził się totalną wygraną i ostatecznie te wybory do parlamentu raczej przegra. PiSowi w wygraniu wyborów parlamentarnych mogłyby pomóc jedynie jakieś wyjątkowo głupie błędy opozycji, których niestety nie można wykluczyć.
Dorzućmy do tego powrót Tuska do polskiej polityki oraz opcję polityczną jaką ma zamiar utworzyć Biedroń, a która zabierze wyborców także PiSowi.
Dobra wiadomość jest taka, że Duda (słowo „prezydent” nie przechodzi mi przez klawiaturę) na pewno nie zostanie wybrany na drugą kadencję – skompromitował się tak, że już chyba bardziej nie może. Poza tym, nic-nie-gadająca żona już mu nie pomoże tak jak to było w poprzednich wyborach. W czasie poprzednich wyborów pani Duda nazywała się Duda, a teraz nazywa się Kornhauser-Duda, i tego PiS już nie ukryje, więc w betonowym elektoracie PiSu szanse na wybór kogoś kto ma żonę z takim nazwiskiem typu „dziadek z Wermachtu” wyraźnie spadają.
Krótko mówiąc – w dalszej perspektywie brak długopisu wyraźnie osłabi PiS.
Kampania nienawiści red. Szostkiewicza wymierzona w polską prawicę, robi się już nudna
O tym jak PiS wpływa na wyborców na poziomie emocjonalnym wyczytałem ostatnio tutaj: https://prognozaemocji.wordpress.com i niektóre tezy są takie jakie Pan wymienił. Pozdrawiam.
Dymisja Ziobry raczej wątpliwa. Wtedy mogą wypłynąć kolejne taśmy.
PiS w kampanii raczej obieca kolejne programy z plusem, np. zamiast 500, dadzą 800+ ( a co , nie ich pieniądze, wnuki będą to spłacać).
Raczej zostanie utrzymana taktyka polegająca na opluwaniu opozycji, Unii, Niemiec.
Gdyby Kaczyński chciał złagodnieć (na potrzeby wyborów), Kurski nie był by już prezesem TVPiS. Suweren potrzebuje igrzysk. Chleb na razie ma.
Mysle, ze atak na Ziobre to jest nierealne. To bylby koniec spojnosci PiSekty i pocztek bratobojczej walki, ktora dzisiaj oznaczalaby anihilacje PiS. Bo przeciez w krzakach stoi przyczajony Antoni a w innych Gowin i tylko czekaja zeby zaczac Kaczynskiego i siebie nawzajem szarpac.
Co do ludowcow, to im wierze jeszcze mniej niz PiS-owi. Za czapke srebrnikow zmienia front bez wachania.
Co zrobi PiS? Obieca gruszki na wierzbie, a moze nawet gruchy. Bedzie 1000+ i to na kazde dziecko, mieszkanie +++ dla mlodych i starych, pomoc dla kredyciarzy, obnizenie podatkow dla wiekszosci. Podwyzki emerytur i rent. Obnizenie wieku emerytalnego do 45 roku zycia. 2000+ i darmowy bilet LOTem w jedna strone dla emigrantow chcacyc wrocic do Polski. Bedzie tez cos dla mlodziezy, moze darmowe 10GB internetu co miesiac na telefon? Darmowe paliwo na stacjach Orlenu. Beda tez pokazowe zatrzymania „spekulantow” i „zlodzeji” unikajacych placenia podatkow na Pisowskie gruszki. Ciemny lud pojdzie i zaglosuje.
@wiesiek59
7 listopada o godz. 10:43
Dobra diagnoza
Myślę, że większość pary pójdzie trzecią ścieżką i będzie jedno wielkie rozdawnictwo pieniędzy.
Panie Redaktorze zastanawiam się i obawiam się jednego – PiS ma pod pełną kontrolę nad procesem wyborczym. Zważywszy na to, że Kaczyński zwykł pomawiać przeciwników o sfałszowanie wyborów – widać mieści się coś takiego w świecie jego pojęć. Mi na ten przykład, gdy moi wybrańcy przegrywają wybory, do głowy by nie przyszło pomawiać zwycięzców o ich sfałszowanie. A skoro mieści się coś takiego w świecie pojęć to…
Co wtedy? Protesty? Majdany? UE przyśle wojsko?
W każdym razie czuję, że ,,wezmą się” za media. To akurat też jest zgodne ze światopoglądem Kaczyńskiego – cały niekontrolowany przez niego świat toczy spisek antypolskich (czyli antykaczyńskich) mediów.
Być może z wyliczeń wyjdzie im, że jak pokazały tegoroczne wybory, że ,,po uczciwemu” się nie da zachować samodzielnej władzy. Tym bardziej, że ich ewentualni następcy (prawdopodobnie z KO) by zachować wiarygodność będą ZMUSZENI wypełnić treścią swoje słowa i osądzić dobrozmieńców. Dlatego mogą podjąć działania nie tylko propagandowe ale i ,,organizacyjne” celem wygrania wyborów.
@mały fizyk
7 listopada o godz. 10:44
To jest kolejny koszmar – to ,,sprzątanie” – w zasadzie ewentualni następcy PiSu będą się czuli zwolnieni z obowiązku działania i realizacji swoich programów bo przeca ,,muszą sprzątać”.
@azur… Pozbycie się Prezesa kiedyś nastąpi (biologia jest nieubłagana), ale kiedy i w jaki sposób?
W PiSie nie ma NIKOGO, kto ma dość charyzmy, by utrzymać i pociągnąć twardy elektorat. Tak naprawdę nie ma NIKOGO, kto dorasta treścią do formy. Mentalnie – poniżej średniej, intelektualnie – poniżej średniej, charakterologicznie (czyt. moralnie) – dno. Jedno im wyjdzie: skoczą sobie do gardeł i tego im serdecznie życzę. Niech się pozagryzają, tylko nas, obywateli naszego zdewastowanego instytucjonalnie państwa – szkoda. Na to nie zasłużyliśmy, ale zapracowaliśmy, niestety, jako społeczeństwo swoją ignorancją i niskim poziomem świadomości obywatelskiej. Czyja wina? Moim zdaniem wszystkich minionych ekip rządzących, które olały edukację, nie tylko sprawy społeczne.
Edukacja, głupcy!
handzia55
7 listopada o godz. 10:54
Nie po to PiS przejął prokuraturę i sądy aby nie wykorzystać tych narzędzi, w walce o utrzymanie władzy.
Pełna zgoda.
Tyle, że właśnie zaczęli się pruć po całości.
Zaczynam widzieć cień nadziei.
Wychodzi na moje. Dzisiaj Ziobro ogłosił, że wystawiono ENA za Stefanem Michnikiem. Czy Szwedzi go wydadzą? Wątpię. Ale wrzawa propagandowa będzie. Chyba, że 11 listopada skradnie show Zbysiowi i nikt nie zwróci na to uwagi.
Pytanie, czy Ziobro nie jest ważniejszy od wyborów.
Bo PiS nie ma dobrego ruchu, jeśli się trzymać demokracji.
Liberalizacja oznacza, że może utracić zaufanie części twardego (dotąd) elektoratu.
Zamordyzacja oznacza, że antypisowi łatwiej będzie tworzyć antypisowskie koalicje.
Ale…
Czy PiS rzeczywiście po to przejmował „ciąg technologiczny” by uczynić go nieużytecznym, bez brutalnego, zdecydowanego ministra?
@jacek
Nie w prawicę, bo ja nic nie mam przeciwko normalnej cywilizowanej prawicy, tylko w sianie nienawiści przez skrajną prawicę.
@Slawczan
8 listopada o godz. 10:31
Tak, to sprzatanie to bedzie koszmarna praca. Nic tu na przyjemne gadu gadu o programach i innych „wznioslosciach” medrcow od polityki (ale nie od roboty) 😉
Sądząc z tego, jak traktują policję i wojsko, na rozwiązania siłowe nie pójdą. Wyborów ustawić nie potrafią, bo to zbyt duża operacja logistyczna, ponad mozliwości tego grona.
Po ostatnich wyborach realna jest możliwość, że stracą władzę za 12 miesięcy, więc każdy 10 razy się zastanowi, zanim zdecyduje się na ryzyko współpracy. Sądów nie mają. Poparcie społeczne na poziomie 30% i izolacja. Brak więc wszystkich elementów do „Budapesztu w Warszawie”.
Moim zdaniem będą destabilizować sytuacje aby zwiększyć swoje szanse i próbować przekupstwa typu 500+ dla emerytów lub/i stanowisk dla ewentualnych koalicjantów. Za dużo ruchów nie mają. Będą raczej maksymalizować swój wynik, osłabiać państwo tak, aby następna ekipa miała gruzy w kryzysie i przygotowywać się do agresywnego szkodzenia ewentualnym zwycięzcom.
Jacek, NH
7 listopada o godz. 17:05
Partią prawicową jest PO. Ona owszem, na tym blogu, za swoją bierność i nieudolność dostaje od niektórych z nas, od czasu do czasu prztyczki w nos, ale bez przesady, nie nazwałbym tego sianiem nienawiści. Tutaj, na tym blogu kierujemy lufy w kierunku partii szerzącej treści narodowo-socjalistyczne.
Art63
8 listopada o godz. 19:27
Rządy następców przypadną na kryzys gospodarczy, czyli znając nasze społeczeństwo, wybory w 2023 roku może wygrać następny populista . (PiS, Razem)
@Art63
Z policją doszli do porozumienia :
– podwyżka 655 zł od 01.01.2019 (w tym 309 z ustawy modernizacyjnej) oraz nie mniej niż 500 zł od 1.01.2020 wszystko brutto i do uposażenia zasadniczego. Niewielkie różnice wynikać będą z wysługi,
– przejście na emeryturę po 25 latach służby bez warunku 55 lat życia,
– nadgodziny płatne 100 proc i 6 miesięczne rozliczenie od 1.07.2019 tylko w 2019 r. Od 2020r. Okres rozliczeniowy ustalamy indywidualnie w każdej ze służb,
– propozycja zatrzymania funkcjonariuszy w służbie posiadających 25 lat wysługi. Będą mieli płacony dodatek w wysokości połowy hipotetycznej emerytury. Szczegóły do końca 1 kwartału 2019, wprowadzenie od 1.01.2021
Teraz powinni zastrajkować urzędnicy skarbówki.
oby tak dalej
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/zarzad-komitetu-miejskiego-prawa-i-sprawiedliwosci-w-przemyslu-podal-sie-do-dymisji/p0dd80p
bałagan i powszechne zamieszanie to PiS potrafi robić.
Jacek, NH
7 listopada o godz. 17:05
Ty tak na serio? PiS prawica?
U nich haseł i działa, lewicowych mnóstwo , a że krzyczą patriotyzm, Bóg honor i ojczyzna to zbyt mało. To partia całkiem bezideowa dążąca do władzy za wszelką cenę. Tam wódz jest jeden nijaki J. Kaczyński który w wywiadzie „my” ujawnił że jego marzeniem jest rządzenie absolutne (totalitarne) dodał tam wprawdzie „choćby partia polonistyczną”
@handzia55 8 listopada o godz. 12:26
Wychodzi na moje. Dzisiaj Ziobro ogłosił, że wystawiono ENA za Stefanem Michnikiem.
A wszystkie dzienniki Radia coMaryja podawały tę informację mówiąc, że jest to „brat Adama Michnika, redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Czyli tym bardziej wychodzi na twoje.
Moja refleksja powyborcza, w Polsce.
W przyszlym roku beda wybory do Sejmu, w rok pozniej prezydenckie. Zakladajac, ze do Sejmu wygra opozycja (no powiedzmy), kto zostanie premierem? Jakis partyjny zgred, po-peerelowski. D. Tusk zapewne sie na to nie zapisze, D. Tusk poczeka na Belweder… i wygra (no powiedzmy). A jak wygra to i wygra reelekcje, czyli jeden gosc bedzie rzadzil krajem przez 18 lat, z przerwami na Bruksele.
Dla mnie jest ten scenariusz nie do pomyslenia, nie do pomyslenia w demokracji, nie do przyjecia.
‚Przywodcy’ partyjni wszystkich ‚partii’, bez wyjatku, to zgredy polityczne, wypalone, bez pomyslow, bez entuzjazmu, beznadziejni, wylacznie nastawieni, albo na utrzymanie wladzy, albo aby sie do niej dorwac. Nie chce sie wypowiadac za moje pokolenie oraz za tych mlodszych odemnie, ale wywoluja oni/one we mnie uczucie …. nieprzyjemne mowiac bardzo delikatnie.
Spoleczenstwo jest podzielone dzieki wam, zgredom.
Cyrki jakie wyprawiaja ‚prezydenci’ miast swoimi decyzjami, tylko potwierdzaja ich/jej tesknote za dyktatura.
I kto tu lamie konstytucje!
Ich zasr…. obowiazkiem jest zapewnienie bezpieczenstwa demonstrujacych, jak reszty obywateli.
mag
Droga starsza pani, ilosc ‚neonazistow’ w ubiegorocznym Marszu Niepodleglosci byla mniejsza od wieku szanownej starszej pani.
Ale czytajac starszej pani ‚tekst’ mialem wrazenie, ze pani, starsza pani miala jakies zajecie w peerelowskiej propagandzie, tj. gazecie.
P.S.
Pomnik Katynski w Jersey City zostaje tam gdzie jest.
Mayor tego miasta dostal lekcje, nie tylko demokracji, ale i dobrego wychowania.
Aha i jeszcze „możliwa ustawka, pojawiające sie duże pieniądze oraz dziennikarka TVN” w sprawie „urodzin Hitlera”.
To wszystko jest język Radyja coMaryja.
Pasuje jak ulał do przewidywań @handzi55. Ciekaw jestem tylko na czyje polecenie ci od urodzin Hitlera zeznają teraz powyższe rewelacje?
@maciekplacek
Niegrzecznie i nietrafnie. Rok to szmat czasu. Nikt nie wie, co się stanie w polityce krajowej i światowej i jaki może mieć skutki.
Niegrzecznie…
To nie moje pokolenie dzieli Rz.P., niestety panskie, Sz.P.
Prosze wziac do reki ‚National Review’ i poczytac.
A Sz.P. to EST czy PST?
Good evening or good night?
@maciek
O nie, czasy objaśniania wielkich kryzysów konfliktem pokoleń to porażka intelektualna.
@ maciekplacek 9 listopada o godz. 4:37 oraz wcześniejsze
Szanowny Panie, bo „per ty” bym się nie ośmielił – inteligencja, wiedza, erudycja, wreszcie status materialny powinny zobowiązywać, a nie upoważniać do….
Pycha w pańskich wypowiedziach wyczuwalna bardzo przypomina zachowania pożal się Boże arystokracji w wydaniu prowincjonalnym i przeszkadza śledzić często skądinąd słusznie naświetlony temat.
@andrzej52, też myślę, że albo wygra PiS i będzie koniec rozwałka opozycji i wogóle każdego, kto nie czci wodza, albo po bezradności wczesnych lat 20tych doczekamy się kolejnych ekstremistów, bo tak się dzieje z państwami, które wkroczyły na równię pochyłą, tak jak my. Szkoda.
@maciekplacek
9 listopada o godz. 4:05
„Ich zasr…. obowiazkiem jest zapewnienie bezpieczenstwa demonstrujacych, jak reszty obywateli. ”
Jak p. wie jak to zrobic lepiej od nich, to czemu p. nie zglosil wlasnej kandydatury w wyborach samorzadowych?
– ‚porazka intelektualna’ – podnosi Sz.P. ‚poprzeczke’ osobistych wycieczek. Not cool. It’s a generational habit, I suppose.
Zabraklo panu ‚bumper stickers’?
maly fizyku,
Wiesz pan niewiele, piszesz pan niewiele … i trzymaj sie pan tego.
– ‚…a nie upoważniać do…’. –
Do czego, ze niesmialo, z maniera prowincjonalnego arystokraty zapytam. Jak sie balaka ‚A’ to prosze sie zdobyc na odwage i dopowiedziec reszte alfabetu, my dear dino, sir.
@maciekplacek
10 listopada o godz. 4:57
„Jak sie balaka ‚A’ to …” Wiec sie smialo pytam: gdzie jest p. lepszy pomysl?
Pisac duzo glupot to nie moj styl. I tego sie trzymam.