Polscy luteranie przeciwko nacjonalizmowi

Coraz częściej słyszę wśród znajomych katolików, że chyba przejdą na protestantyzm. Ostatnio usłyszałem takie słowa po wybrykach z ambony byłego księdza Międlara, a teraz po marszu nacjonalistów na Jasnej Górze.

Wielu katolikom trudno pojąć, że Kościół w Polsce zbyt często kluczy lub milczy w sprawach nacjonalizmu i antysemityzmu.

Apel z Żyrardowa

A sami protestanci? Na stronie ewangelickiej parafii w Żyrardowie znajdziemy apel do władz państwowych. Każdy może go podpisać. Apel od dwóch tygodni krąży po parafiach luterańskich i w internecie. Może przyłączą się też parafie rzymskokatolickie, prawosławne, unickie?

W „Młynach Bożych” Jacka Leociaka, niezwykle poruszających zapiskach o Kościele i Zagładzie, autor cytuje orędzie ewangelickiego biskupa Juliusza Burschego, polskiego luteranina i patrioty z niemieckimi korzeniami.

Wojenne orędzie bp. Burschego

Gdy Hitler napadł na Polskę 1 września 1939 roku, Bursche wydał odezwę do polskich ewangelików (luteran): „Cały duch tzw. hitleryzmu jest sprzeczny z duchem chrześcijańskiej etyki. Kościół nasz z dawna przeciwstawia się agitacji narodowo-socjalistycznej i nie może jej tolerować w swoich organizacjach wyznaniowych, zwalcza ją i zwalczać będzie z całą bezwzględnością”.

Pastor Bursche odmówił podpisania folkslisty, był więziony i torturowany w obozie koncentracyjnym na terenie Niemiec i zmarł w więziennym szpitalu w Berlinie w 1942 roku. Apel dzisiejszych polskich ewangelików jest z ducha Burschego. Między jego orędziem a obecnym apelem minęło 75 lat. Jakie piękne nawiązanie.

Prof. Leociak w tej samej książce przypomina o wyzwaniu, jakie nazizm postawił przed luteranami w samych Niemczech. Większość, jak wiadomo (ale były mężne wyjątki, o których niestety mniej wiadomo), uległa presji propagandy i agitacji hitlerowskiej i poparła nowe totalitarne porządki.

Niech natychmiast opuszczą kościół

Gdy toczyła się dyskusja, czy nawróceni na chrześcijaństwo Żydzi powinni być wykluczeni z Kościoła, wychodzący we Wrocławiu tygodnik „Evangelischer Ruf” wydrukował w 1933 roku metaforyczną przypowieść o księdzu, który wezwał od ołtarza, aby „niearyjczycy” opuścili kościół. Nikt się nie ruszył. Pastor powtórzył: niearyjczycy są proszeni o opuszczenie kościoła. Cisza. Niearyjczycy są proszeni o natychmiastowe opuszczenie kościoła! Wówczas Jezus schodzi z krzyża i wychodzi z kościoła.