Grube portfele dygnitarzy prawicy
PiS atakował polityków PO za chciwość i pazerność. Gdy doszedł do władzy, nie ma problemu z wypłacaniem sobie przez ludzi obecnej władzy sowitych premii. Premier Kopacz premii nie wypłacała swoim ministrom ani samej sobie. Premier Szydło wypłaciła sobie 60 tys. złotych, a niektórym swoim ministrom jeszcze wiecej. Z kart służbowych ministrowie Kopacz wydali w sumie dwa mln zł, za „dobrej zmiany” sam tylko resort ministra Macierewicza wydał 15 mln.
Ludzie obecnej władzy wcale się tego nie wstydzą. Jeden z ministrów powiedział publicznie, że czas skończyć z „dziadowaniem”. Za ciężką pracę należy się przecież ciężka kasa. OK, ale czemu nie wstydzili się wcześniej opowiadać o ośmiorniczkach i na tym haśle jechać po władzę? Niech teraz się wytłumaczą przed elektoratem i przestaną stroić w piórka obrońców prostych, biednych ludzi, bo to obłudne i śmieszne.
Każda władza deprawuje, zauważył lord Acton, a władza absolutna deprawuje absolutnie. Rząd „zjednoczonej prawicy” staje przed tym wyzwaniem. Nie tylko w sprawach pogrubiania własnych portfeli. Tam, gdzie dygnitarzom grubną portfele, mości się korupcja. Niech PiS przyjrzy się przyczynom świeżej samorządowej przegranej obozu Orbána. Węgrzy zaczynają mieć dość oligarchii, którą stworzyły i ochraniały rządy Fideszu.
Podobny mechanizm instalowany jest w Polsce. Fundacja FOR Leszka Balcerowicza ogłosiła niedawno raport o kontrrewolucji kadrowej urządzonej przez obóz dobrej zmiany. Wymienia się ludzi na potęgę, zrywając ciągłość instytucjonalną od najwyższego, państwowego szczebla po najniższy, w sektorze publicznym zależnym od rządu.
Posady dostają mierni, bierni, ale lojalni, a nawet po prostu krewni, znajomi i pociotki. Twarde dane są trudno dostępne, ale poczta pantoflowa działa, a nawet w prasie drukowanej czytamy o ekspresowych karierach urzędników niskich szczebli lub osób w ogóle bez żadnego przygotowania i doświadczenia (ich symbolem zostanie na długie lata akolita ministra Macierewicza, p. Misiewicz).
Prawica usypia sama siebie, czytając sondaże poparcia i urządzając sobie wiece i dziękczynne imprezy. Owszem, wielu obywateli nie interesuje polityka bieżąca, łamanie zasad praworządności, ograniczanie wolności słowa i swobód obywatelskich. Ale grube portfele dygnitarzy zwykłych, na co dzień apolitycznych obywateli zawsze interesują. Zwłaszcza w społeczeństwie, w którym zazdrość i zawiść są silne.
I to właśnie na tej pysze i samozadowoleniu władzy, na jej arogancji i korupcji, na zaklinaniu się, że trudno wyżyć z 10-12 tysięcy na miesiąc, może się sparzyć nowa elita boleśniej niż na demontażu porządku konstytucyjnego.
Komentarze
Dobra zmiana, dojna zmiana, jak słusznie mówi Duda. A suweren obejdzie się smakiem.
Kiedyś po obaleniu tzw.komuny sugerowano wysokie diety poselskie.Bo inaczej będą brać łapówki.Nie wykluczone zatem,że wysokie wynagrodzenia za służbę krajowi to przejaw walki z łapownictwem u żródła.Tak sobie,że grzeszność suwerena nie wykluczy łapownictwa ale zostanie to zakwalifikowane jako kleptomania.Kleptomania jest stanem umysłu i zwalania z odpowiedzialności karnej.
Służbowa karta kredytowa to całkiem zwyczajny jeden z kilku sposobów regulowania zobowiązań służbowych jak przelew czy gotówka. Zazwyczaj używa się kart przy podróżach służbowych. Używający karty musi przedstawić podstawę wydatku i oczywiście fakturę. Nie jest to przecież dodatek do pensji. Normalne rozliczenie bezgotówkowe.
Kulą w płot, Panie Redaktorze !
Janusz i Grażynka pamiętają tylko ośmiorniczki od Sowy i na tym się zatrzymali. Karta kredytowa tak mocno nie działa na wyobraźnię. Karty mają przecież Janusz i Grażyna. A ośmiorniczki ? Przecież oni tego do ust by nie włożyli, a więc ośmiorniczki nadal kłują.
Problem w tym, że PiS może robić co mu się żywnie podoba, przyznawać sobie bajońskie apanaże i premie wedle uznania pod jednym jednakże warunkiem, że się tym bogactwem podzieli z ludzmi, którzy mu tę władzę zapewnili przy urnach wyborczych. Pełowcy grabili pod siebie, ewentualnie dla Brukseli, Berlina i Żydów a PiS dzieli się z suwerenem i jego elektorat w to święcie wierzy.
Dla przykładu z przeprowadzonego kilka miesięcy temu sondażu dla serwisu CiekaweLiczby.pl: tylko 38 procent polskiego spoleczeństwa ma świadomość, że program „Rodzina 500 plus” jest finansowany z ich podatków a wśród wyborców partii rządzącej 25 proc. jest przekonane o tym, że rząd, premier, ma własne pieniądze (sic!), z których opłaca ten prorodzinny program. (http://www.newsweek.pl/polska/polityka/poparcie-dla-programu-500-plus-koszt-programu-500-plus-,artykuly,418058,1.html)
Co do nepotyzmu i kolesiostwa to zawsze były, są i będą zakotwiczone w społecznej świadomości i to niekoniecznie w negatywnym znaczeniu a poza tym, od pewnego czasu miewam wrażenie, że pewne co głośniejsze wypadki są wyłącznie w tym celu reżyserowanie i nagłaśniane aby dać prezesowi możliwość pokazania maluczkim całej jego iście carskiej dobrotliwości i mądrości. Bojarzy jacy są wszyscy wiemy.
Dear Host
Sorry to kick off on a somewhat irrelevant note. Please heed the advice of numerous bloggers (myself included) who have had the misfortune of interacting with one Jakowalski/Leonid or whatever other nickname this misshapen character may have used. This devious dullard has already driven many a blogger insane by contaminating the cyberspace with his voluble inanities. I am posting this in English in the hope of not inviting yet another cretinous reply from the twit in question.
As hard as your decision in this case may be, he does not deserve the courtesy of your response to any of his comments. After all, those who feel offended by the people they despise, discredit their pride.
Torfo Srossi
@Aborygen
to twoje tłumaczenie fragmentu Folwarku … o niebo lepsze od polskiej drętwej wersji niejakiego BZ:
Caro Torfo Ciesze sie, ze tlum ci sie spodobal. Przywolalem go z jakis paleozoicznych pokladow pamieci, stad jego fragmentarycznosc. Orwellowski geniusz zawsze mnie fascynowal. Wedlug mnie, ciagle jestesmy jeszcze na etapie Folwarku Zwierzat w drodze do Roku 1984. O tym jestem swiecie przekonany. Potworna wizja. Ciekawe zjawisko, rozmawiajac na temat Roku 1984 w tut. klubie ksiazki wiekszosc dyskutantow kojarzyla sobie orwellowska wizje z systemem kapitalistycznym, podczas gdy jest rzecza ogolnie znana, ze Orwell wzorowal sie na rezimie stalinowskim. Widac ani w jedym, ani w drugim systemie ludzie nie czuja sie wolnymi. (Wolosc jednostki w aspekcie historycznym, wow! – coz za temat, dokupuje komputerowa pamiec). Moze kiedys ktos cos na ten temat skrobnie. Happy to contribute.
Jak tam u ciebie z pogoda? W Wiktorii sucho i goraco jak we wnetrzu byka Falarisa. Niedlugo zaczne ryczec ku uciesze gawiedzi.
Prezes Kaczyński do złudzenia przypomina mi Gomułkę – o ile chodzi o niedbałość o wygląd, siermiężne poglądy, ale także niedbałość o zachowanie się swoich podwładnych. I tak samo skończy – odsunięty od władzy albo przez „suwerena”, albo przez kogoś z własnej mafii.
Do „suwerena” trudno dociera, że „misio” czy też ten Janniger to bardziej byli „przyjaciele” Macierewicza, a nie prawdziwi doradcy.
Dla partii, która jest głęboko katolicka, obecność prawie jawnego homoseksualisty jako wiceprezesa jest bardziej samobójcza niż to panoszenie się i te drobne wydatki jak premie czy nagrody.
Nie jestem homofobem – mam paru przyjaciół którzy są „homo”. Nie mam z tym problemu – są to tacy sami ludzie jak my wszyscy – może bardziej wrażliwi i twórczy, lub też jak Macior wariaci.
@ Adam Szostkiewicz
Ważne ,że Kaczor Naczelnik chodzi w tym samym skromnym garniturku zachowujac skromność nad podziw.Widać ,że żadne luksusy się jego nie imają.Zabawnie wygladał jego gabinet narad na Nowogrodzkiej pokazany podczas spotkania z Rexem Tillersonem.Sekretarz Stanu naocznie mógł sie przekonać jak wygląda Hillbilly Kaczor który wysadzil z siodla establishment zaś wsadzil swoich jak to słusznie Redaktor zauważył.
Pan Redaktor i Polityka zupełnie nie rozumie socjologii typu Hillbilly politics
która wlaśnie polega ,ze swoim pozwala sie wiecej nawet więcej brać ale oficjalnie w swietle dnia a nie uSowy i.Ma sie ucieche jak przeciwnika sie batoży ,żeby kwiczał.Czym głosniej kwiczy tym mocniej dostaje w tyłek.Pracowałem z Hillbillys – to sprawdzona kadra niskiego i Średniego szczebla i w tym wypadku jest bardzo przydatna i doceniana i rozumiana przez konserwatywny obóz w USA.
Nie wolno ich krytykować Hillbyllys to jest zła metoda raczej chwalic aby uśpić czujność a pan czyni odwrotnie tym samym utrwala ich dyktaturę i dlatego dalej będziecie obrywać lanie.
Z wioski Palatine,Illinois
Redaktorze, nic dziwnego.
Oni zdają sobie sprawę z tego, że na wolnym rynku nic nie znaczą, dlatego muszą się nachapać i zabezpieczyć na lata.
A przykład idzie z góry, czyli od Kościoła z Rydzykiem na czele.
Najlepszym przykładem szybkiej ścieżki kariery, jest wójt Pcimia.
Przyznam szczerze, że chociaż od ponad 30 lat prowadzę mikrofirmę i mam jakieś doświadczenie, to gdyby mi ktoś zaproponował stanowisko prezesa nawet nie dużej, a średniej firmy, nie przyjął bym. To nie ten stopień wtajemniczenia.
Program 60 000+.
Nie tylko pańska, ale także „chamska” łaska na pstrym koniu jeździ. PiS również niedługo usłyszy okrzyki „Złodzieje oddawać pieniądze” chociaż wydaje im się to teraz niemożliwe, bo przekupili swój elektorat, a kościół je im z ręki.
Wierny lud pisowski przełknie każde świństwo obecnej władzy, bo Rydzyk je pobłogosławi. Amen.
Zazdrosc i zawisc sa owszem w spoleczenstwie silne, ale watpie by na pisowcow to zadzialalo. Sa juz utrwalone kalki myslowe – Jarek z tym kotem przeciez za forsa nie goni, Antek – toz to postac wycieta z 19-wiecznych powiesci Dostojewskiego, nie apanaze mu w glowie, Morawiecki – sam powiedzial ze juz sie nachapal i ma dosyc. Ludzie zawsze beda z przekretami kojarzyc bufetowa, a nawet – chyba o tym wiecie – ze Polityka jest powszechnie utozsamiana z forsa Sorosa. No ale drazcie skale – kropla po kropli…
Polki i Polacy
Przez osiem lat Premier Tusk nie wzikła żadnej nagrody w dobra zmiana dlała sobie po 2 latach. Zaprawdę dobra zmiana.
A przemysł smoleński ?
Oprócz wszelkich komisji, pseudoekspertów, są ekshumacje.
Może dziennikarze sprawdzili by, czy firma/firmy pogrzebowe zostały w tym celu wybrane drogą przetargu, czy może są to znajomi królika.
Obstawiam to drugie. To duże pieniądze.
Obawiam się, że pańska radość jest przedwczesna. Suweren wierzy w to co mówi milioner premier Morawiecki. Przestali kraść więc budrzet jest pełny. Wierzą, że za dobrą pracę należy się dobra płaca nieważne że sami pracują za niecałe dwa tys.netto. Wczoraj słyszałem ojca Morawieckiego. Co tam piętnaście mln w porównaniu z wielkością budrzetu MON to jakieś trzy promile. MaBeNa już ruszyła. Media za chwilę dostaną nowy temat np.degradacja generałów i tak zakończy się problem. PIS dorwał się do władzy i będzie robił wszystko aby jej nie oddać. Grzebie przy każdej ustawie mającej wpływ na osiągnięcie tego celu. TKM działa zgodnie z prawem budujemy partię milionerów. To jest dopiero przekręt, mianujemy sołtysa Pcimia na wysoki stołek po pół roku dostaje kopa i milionową odprawę. Potem następny sołtys albo historyk i tak w koło. A Jarek Prezes Wszystkich Prezesów obserwuje słupki poparcia i co widzi? Za chwilę będzie miał tysiąc procent. A pan ciągle ma nadzieję na demokratyczne wybory! Jest kasa jest poparcie. Do czasu. Co potem? Oby nie wariant rumuński!
Dygnitarz, czyli dygnity z jelity.
Władza Wybrana realizuje model jak najściślej konkurencyjny do cywilizacji i jak najpiękniej odpowiadający mentalności i aspiracjom Suwerena.
To właśnie dopiero obecna Władza Wybrana ucieleśniła sen gumnej polski o demokracji, w której skorumpowanym, uwłaszczonym na cudzej kasie amoralnym pieczeniarzem, czyli wg Suwerena – elitą, może być literalnie każdy.
Gruby (bo cudzy) portfel we własnej kieszeni, w zamian za sponiewieranie moralnych i cywilizacyjnych wyznaczników postawy człowieka-co-brzmi-dumnie, to dla wiodącej w tym modelu Teologii Wyzwolenia Bezwstydu najwyższa szarża i emblematyczna dla statusu społecznego ikona elity pod strzechą.
Bardzo zabawnie i ironicznie komentuje to zjawisko, użyte w tytule wpisu pojęcie ‚dygnitarz’, wywodzące się wszak od słowa „godność”.
Tymczasem niegodni dygnitarze, bezprawne prawo, krzywdząca sprawiedliwość, bolszewicka prawica i wiele innych takich leksykalnych stygmatów i atrybutów Władzy Wybranej – to właśnie obowiązujący język elit, czynionych jak kiełbasa swojska – z jelit.
To są jelity, co każdej grubości portfel przełkną, przetrawią i wydalą publicznie z bezwstydem ostentacyjnej demonstracji tryumfu najpodlejszego chamstwa, w formie bobków patriotyzmu.
Pozostaje się przyłączyć, lub przełknąć; komentować wolę większości jest daremnym. 😉
–
Nie ostrzegaj ich, niech dalej w to brną.
Może się sparzyć, ale może też nie oddać władzy albo odpowiednio policzyć głosy. I co im zrobimy? PiS zarzuca innym to, co sam doprowadza do mistrzostwa: tak jest z pieniędzmi państwowymi dla niewydarzonych, ale swoich, tak jest z łamaniem praw opozycji, prawa do demonstracji itd. Parę lat temu po wyborach samorządowych grzmieli, że wybory zostały sfałszowane. Pewnie już wtedy myśleli, że trzeba będzie wybory sfałszować, jeśli nie da się ich wygrać a la Putin. Może jeszcze nie wszyscy w PiS-ie o tym wiedzą, ale niektórzy z pewnością się przygotowują. Będą przezroczyste urny i funkcjonariusze PiS sumujący głosy.
„Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie” – John Emerich Edward Dalberg-Acton
W Piatigorsku sytuacja Związku Polaków na Kaukaskich Wodach Mineralnych przypomina Gowina przed pierwszym.Ale nie narzeka.Tak sobie myślę,że Polonię na Wschodzie warto wspierać nawet kosztem jednej baterii Patriot.Skoro IV RP nie jest już w ruinie to sponsorowanie nauka języki polskiego i odwiedzin Ojczyzny to powinność.
Skąd zdziwienie, przecież to polska trzoda chlewna w szatkach pseudopolityków.
Koryto to ich jedyny cel – śmieszy mnie zdziwienie i pomstowanie na upadek morale, które przecież w tym stadzie nie występuje.
Łojenie kapuchy z publicznej kasy na stanowisku „polityka” to ich wrodzona specjalność – niczego innego nie potrafią…
Łoją grubo i pośpiesznie, bo wiedzą, że to nie trwa wiecznie i mają przed oczyma obraz, dajmy na to, takiego premiera Marcinkiewicza z PiSu, który dzisiaj nie ma kasy (5 000 zł) na alimenty dla byłej żony.
Hulaj dusza, piekła nie ma! Takie zawołanie powinni sobie wypisać na sztandarach i banerach reklamowych nasi bardzo drodzy rządziciele.”Dobra zmiana” to najlepsze co im się w życiu przytrafiło.Trzeba się odkuć za wszystkie czasy, zabezpieczyć finansowo na lata chude siebie i wszystkich krewnych i znajomych królika i tylko to się liczy.Gadanie o skromności i pokorze to było dobre w kampanii wyborczej. Ciemny lud to łyknął i nas wybrał, więc korzystajmy z okazji, bo może się więcej nie powtórzyc. To jest prawdziwe credo rządzących.
Dopóki nie będzie na ten temat larum w telewizji publicznej i toruńskiej ani Gazeta Polska czy inne Sieci się nie rozpiszą w maratonach informacyjnych, to ludzie nie zauważą. Gazeta Wyborcza, Newsweek czy Polityka to co najwyżej z 200-300 tys ludzi- kropla w morzu wyborczym a wysokie dochody we właściwych rękach ponownie pozwolą poprowadzić kampanię wyborczą na amerykańskim poziomie
geozak
3 marca o godz. 6:04
*Ważne ,że Kaczor Naczelnik chodzi w tym samym skromnym garniturku zachowujac skromność nad podziw.Widać ,że żadne luksusy się jego nie imają.*
Kaczyński jest dożywotnim i nieodwoływalnym prezesem Fundacji im Lecha Kaczyńskiego i obraca bagatela, 16 milionowym majątkiem, liczonym skromnie wg cen przejęcia sprzed wielu lat, obecnie chyba co najmniej 2-3 x większym
http://www.nacjonalista.pl/2016/12/19/uwlaszczenie-lokajow-poczatki-imperium-pis-u/
Niedawna Poseł Krzysztof Brejza ujawnił listę udziałów z głosowania w spółce Srebrna ale już usunięto ją z Internetu
Ujawnił też powiązania PIS-SKOKi – Amber Gold w sejmie. Można wysłuchać nagrania z sejmu i zobaczyć reakcję Kaczyńskiego. Sądzę, że PIS a z zasadzie Kaczyński jest niewiele mniej zamożny niż Kulczyk, który zaczął karierę w tym samym czasie.
jednak ta lista jest na Twitterze Brejzy
http://tiny.pl/gnb53
odwagi Panie Redaktorze – szkoda tyle czasu moderować – jeżeli my nie będziemy tego ujawniać to kto? Jeden poseł Brejza nie wystarczy
Andrzej52 3 marca o godz. 7:37
Po prostu nie masz kwalifikacji na prezesa dużej firmy. Inaczej szkoli się na kaprala a inaczej na porucznika – ten pierwszy dojdzie góra do starszego sierżanta sztabowego ten drugi może awansować nawet na marszałka.
Porównanie.
Pani Angela Merkel co roku na przelomie lipca/sierpnia jedzie na urlop do Sulden (Tyrol Poludniowy), gdzie mieszka w hotelu Edelweiss (Szarotka, to w centrum wioski, przy głównej drodze. Miejsce nie najlepsze)
Po górach wędruje w towarzystwie : męża, Messnera, oraz JEDNEGO ochroniarza.
Na zdjęciu z ostatniej kolizji Dudy w Krakowie, doliczyłem się SIEDMIU aut ochrony, plus policja.
Jak prez. Komorowski przyjeżdżał na narty na Zagroń, narciarze dowiadywali się z kim mają do czynienia, dopiero jak w restauracji zdjął kask.
Duda podjeżdża na stok opancerzoną BMW siódemką.
O Kaczyńskim w towarzystwie kilku ochroniarzy w Sejmie już nie wspomnę.
Dyktatorzy żyli skromnie a ich przydu y mieli fortuny .NP marszałek lotnictwa w 3 Rzeszy.Bo dyktatorzy tak mają.Ale przyrodzone jest ,że każda władza mądrych ogłupia a uczciwych deprawuje.Pół biedy ,gdy do władzy dochodzą mądrzy i uczciwi.i na początku nie nagotuja bigosu.Ale jak władze biorą durnie ,psychopaci i nieuczciwi ,mleko się rozlewa szybko i śmierdzi powodując smog nie do żniesienia.
„Ale grube portfele dygnitarzy zwykłych, na co dzień apolitycznych obywateli zawsze interesują. Zwłaszcza w społeczeństwie, w którym zazdrość i zawiść są silne.”
Obawiam się, ze to nie całkiem tak działa. PiS ma poparcie wśród takich jak ichni politycy, czyli pazernych na kasę, najlepiej nielegalną, wydartą z gardła tzw. frajerom, którzy nie umieli się do niej dobrać. Tacy rozumieją wydatki pana Gowina, im też jest mało, rozumieją panią Szydlo, która sobie wypłaciła premie (A co? Niby kto jej miał dać? Człowiek może wziąć, to bierze…). Żadne afery SKOK-ów, czy inne przekręty im PiS-u nie obrzydzą, a wręcz przeciwnie. Dobrze, ze rzadza nami tacy łebscy goście, Polska górą! Powinnismy wreszcie zrozumieć, ze dokonała się w Polsce rewolucja kulturalna, polegajaca na całkowitym odwróceniu systemu etycznego. Rzesze barbarusów póty będą wspierać polityków będących ich kulturowymi klonami, póki starczy dla nich tych konfitur. Dlatego modle się o krach finansowy i sankcje gospodarcze Unii, bo innego sposobu nie ma. Można spytać – czemu kłuły w oczy ośmiorniczki i afery reprywatyzacyjne? Zaryzykuję tezę, ze nie one kłuły, ale fakt, ze ośmiorniczkami opychają się ludzie całkowicie obcy kulturowo nam, a wiec nie ci, co nalezy:)))
Proponuję, żeby wyciągnąć z lamusa określenie nomenklatura partyjna, czyli krótko mówiąc grupa działaczy partii rządzącej o specjalnych przywilejach. Myślałem, że takie wynaturzenie miało rację bytu tylko w demoludach. Nowe idzie, stare jedzie.
@Jacobsky
3 marca o godz. 1:25
Doskonała analiza.
Najgorsze jest to, że ośmiornicę za umiarkowane pieniądze można kupić w Biedronce ale jakoś nie widzę runu Suwerena po nie
Pan Redaktor pisząc o płacach dobrozmieńców pominął jeden aspekt, który ładnie wyłuszczono w papierowej Polityce – niekończącej się karuzeli personalnej.
Płace muszą być wysokie by jak największa ilość świń odczuła dobrą zmianę w maksymalnie krótkim czasie i zwolniła miejsce przy korycie dla kolejnego rzutu świń.
Tak się buduje bazę polityczną, nieprawdaż?
Sławczan,
Dziękuję. Rzeczywiście, ośmiorniczki można kupić w każdym supermarkecie. A mimo wszystko ośmiorniczki kręcą publikę, że hej !
Ja tam się cieszę *, że dobra zmiana tak robi, iż burmistrz Pcimia zostaje szefem sporego koncernu, tzw. koncernu narodowego (lub prawie). Po bezbarwnej urzędniczce z Brzeszcza, która wydobyła Polskę ze zruinowanych kolan i po objawieniu z Pcimia, a także po pryszczatym Mundku czy pucułowstym Bartku, należy się spodziewać, że jeszcze nie jeden przysłowiowy Kononowicz znajdzie swoje miejsce na pisowskiej karuzeli personalnej. Miejca dla miernych, ale wiernych wystarczy (nie ma to, jak rozbuchana nomenklatura patyjno-państwowa), choć niektórzy zaczną niechybnie żygać dalej, niż widzą na tej karuzrli, bo nie każdy dobrze znosi kręcenie się, czy to z powodów fizjologicznych, czy też z przyczyn moralnych.
W końcu nie wszyscy muszą być tak zgnili wewnętrznie, jak Kaczyńskij.
Wszystko piekne, tylko KTO bedzie placil emerytury tym wszystkim z PiSU??
@Kalina
Chyba masz rację. Zaklinamy rzeczywistość, a jest tak jak „Rewizorze”. Ty możesz tyle „wziąć”, on więcej z racji urzędu, a naczalnik wiadomo najwięcej. Udało im się cały ich elektorat skorumpować.
Pani premier zachwycona sama sobą, premie też sama sobie przyznaje.
@otu
Tym ktosiem będziemy my. Czyli budżet. Chociaż czytałem gdzieś, że połowa beneficjentów dojnej zmiany myśli, że pieniądze na te fanaberie daje PiS. Myślę, że wyznawcy PiSu są przekonani,że ziemia jest płaska a koło wynazł Prezes Wszystkich Prezesów. W drugiej kadencji PiS senatorami zostaną kocury Prezesa i p.o.prezydenta. I to będzie zwieńczenie cudu i sukcesu jednego posła z Nowogrodzkiej.
@Jacobsky
4 marca o godz. 5:36
Czyli im gorzej tym lepiej? Ja po prostu boję się, że to o czym dyskutujemy jest budową TRWAŁEJ bazy kaczyzmu. ,,Każdy nosi buławę Misiewicza w plecaku”. Wystaczy tylko przyjść i służyć. Gotowość do qrestwa znów jest w cenie. Najlepiej świadczy o tym nadaktywna postawa niektórych bandytów w mundurach zwanych policjantami. Nikt im nie każe się tak wykazywać ale gdy ten czy ów zobaczy, że kanalia która umiejętnie bije opozycjonistów (kiedyś takie traktowanie było tylko zarezerwowane dla zatrzymanych podejrzanych) awansuje to i on nie będzie chcał być głupim – ostatnim. Jak za komuny…
Nie oszukujmy się komunizm nie upadł bo opozycja…bo wola narodu…Upadł z powodu okoliczności ,,zewnętrznych”. Oporowanie było sprawą niszową. Większość Suwerena (wtedy jeszcze Suwren jeszcze nie wiedział, że jest Suwerenem) siedziała cicho (poza chwilowym amokiem Solidarności) a większość z tej większości coś tzw. komunie zawdzięczała. Czasem mieszkanie, zwykle wyrwanie z biedy, awans społeczny.
Tak też Kaczelnik to organizuje.
OT…
Faszystowska Polska – „antyfaszysta znaczy „kurwa”…
http://studioopinii.pl/archiwa/185250
@Kalina
Ja też liczę tylko na to, że im na pińcet zabraknie.
Suweren zrozumie dopiero wtedy, jak zobaczy dno w garnku. I w sklepie na krechę nie dostanie.
@Slawczan / Jacobski
Ośmiorniczki tak kręcą suwerena, gdyż są współczesnymi bananami / pomarańczami, z PRL-u. Kotlet i szynka (szynkopodobna) już spowszechniały.
KALINA!
A skąd tyle złości? Delikatnie to można powiedzieć o takim komentarzu: „Na złość babci odmrożę sobie uszy”.
Może warto pójść po rozum do głowy i popracować od podstaw, doprowadzić swoim programem politycznym do wygrania wyborów. Zwykłe sianie nienawiści do niczego nie prowadzi.
Obłuda rządzących to udawanie, że moja rodzina nie potrzebuje pieniędzy na codzienne wydatki.
Ojciec rodziny /największy procent oddelegowanych do rządzenia/
zdecydowanie więcej wydaje na swoje koszty utrzymania /poza domem rodzinnym/ niż będąc razem z rodziną. Jednocześnie czas poświęcony pracy niewspółmiernie większy od tzw. etatu. Dla wielu wybranych jest to szok i często rozpada się rodzina.
W którymś momencie najbardziej ideowy polityk obciążony jednocześnie rodziną, budzi się przerażony, że coś traci.
W internecie czyta o sobie głównie bluzgi nienawistników.
Chwalący jakoś dziwnie nie znajdują czasu na wpisy.
To powoduje otrzeźwienie.
Zadają sobie pytanie – co ja tu robię?
Samotnie w hotelu, z dala od rodziny, gonitwa od rana do nocy
a pieniędzy na codzienne życie rodzinie brakuje.
Jak długo można żyć z satysfakcji bycia posłem, ministrem?
Szara rzeczywistość krzyczy!!
Proszę spojrzeć nieco z boku albo jak kiedyś pisałem gospodarzowi blogu – z daleka widać lepiej.
Nie każdy poseł przed wyjazdem do stolicy zarabiał 2000zł miesięcznie.
Są również tacy co zarabiali 15 tys. a teraz przy większym nakładzie czasu mają zdecydowanie mniej.
Mniej ufam tym którzy nie chcą należytego wynagrodzenia niż tym którzy oczekują dobrej płacy za swoją, zakładam dobrą, pracę.
Nasz gospodarz Pan Szostkiewicz, faktycznie napisał alarmujący
dla PISu felieton. „Jak się nie poprawicie to taki będzie Wasz koniec”.
Ma prawo nawet bronić jeśli zechce. W końcu do wyborów jeszcze trochę czasu upłynie i można dużo spieprzyć.
@Andrzej52
4 marca o godz. 11:10
Pozwolę sobie nie zgodzić się – ośmiornice w Biedronce LEŻAKUJĄ, a więc Seweryn nie jest ich aż tak bardzo złakniony by staczać o nie takie epickie boje. Chyba jednak bardziej zszokował go ton dysput przy stole niż zwyczaje kulnarne elyty
rysszc
4 marca o godz. 11:54
Co bierzesz ?
Daj namiary na dilera.
Poseł powinien pracować (pracować, a nie tylko być posłem) społecznie.
Slawczan
4 marca o godz. 14:10
Możliwe, że suweren w języku dyskusji przy stole zobaczył siebie.
„I to właśnie na tej pysze i samozadowoleniu władzy, na jej arogancji i korupcji, na zaklinaniu się, że trudno wyżyć z 10-12 tysięcy na miesiąc, może się sparzyć nowa elita boleśniej niż na demontażu porządku konstytucyjnego.”
Amen! Panie Redaktorze!
3 marca o godz. 6:04
„Ważne ,że Kaczor Naczelnik chodzi w tym samym skromnym garniturku zachowujac skromność nad podziw.Widać ,że żadne luksusy się jego nie imają.”
@geozak
I zatrudnia sekretarkę milionerkę, sądząc po ostatnich rewelacjach tyczących ‚Srebrnej’.
@rysszc
4 marca o godz. 11:54
Panie Drogi, za każdym razem takim jak Pan tłumaczę, ze emocje zwane nienawiscia sa mi nieznane. Natomiast doświadczenia ostatnich lat wyprodukowały we mnie nieopisane zasoby pogardy i wstrętu do Ciemnego Ludu. Dlaczego? Bo Ciemny Lud wspiera łobuzów, którzy poszli po władzę dla kasy, cel osiągnęli, a teraz ich celem jest władze utrzymać. I w tej sytuacji proszę nie opowiadać nam tu o jakichś wyborach, bo to brzmi jak tandetny dowcip. Tę grande można wyplenić jedynie pozaparlamentarnie, co nie znaczy, ze maczugą. Wystarczą sankcje i kryzys gospodarczy
Amen. Mam nadzieję, że ich pazerność, arogancja i pycha skończy się ich szybszym upadkiem niż im się wydaje, chociaż Kaczyńskiemu wymarzyły się już minimum trzy kadencje. Pytanie, czemu nie od razu cztery lub pięć albo i na zawsze? Niech idzie na całość.
@Kalina
PIS pozbawić władzy może tylko : 1. Ostry kryzys gospodarczy tzn pusta micha suwerena 2. Śmierć Tow Jarosława ……Jeśli jakimś cudem udało by im się uniknąć kryzysu ,to 1 sekretarz KC PIS Tow Jarosław z poparciem Kościoła może spokojnie rządzić do swej śmierci…..
Kalina
Coraz mniej lubię, rozumiem i szanuję swoich rodaków, chociaż wiem, że wszelkie uogólnienia bywają niesprawiedliwe.
Jak to się stało, że odwaga znowu zdrożała, a rozum potaniał?
Mamy do czynienia z rządami niedouków, koniunkturalistów i niesłychanych wprost hipokrytów.
Każda brednia, bezczelne kłamstwo, bezsensowna ustawa, pisana na kolanie, sygnowane przez prezesa i jego akolitów przechodzi w sejmie (nierzadko nocą) bez mrugnięcia oka wszystkie instancje, a niezłomny prezydent niezłomnie ją podpisuje.
Dlaczego każda próba krytyki tych „specyficznych” rządów jest traktowana jako zamach na Polskę i działanie niepatriotyczne? Jakim prawem Kaczyści uzurpują sobie prawo do wydawania certyfikatów na „dobrego Polaka/Polkę”?
Bierność suwerena można chyba tłumaczyć jedynie tumiwisizmem pomieszanym z głupotą.
I unikaniem czytania książek. Jakichkolwiek. Statystyki czytelnictwa w Polsce są przerażające. Jesteśmy w ogonie ogonów państw europejskich.
Z tymi samoprzyznającymi sie premiami znakomicie koresponduje 57,5 tys wydanych na paliwo przez Misiewicza w ciagu roku.
Nie wiedziałem, że w MON założyli firmę transportową.
57,5 tys PLN to tylko paliwo, jak dołożymy koszty serwisu, amortyzację, kierowcę, to musimy to pomnożyć przez cztery.
A to tylko jeden Misiewicz.
Opozycja powinna takie sprawy rozdmuchiwać jak balon, PiS samo sie podkłada
W składzie fundacji Lecha Kaczyńskiego – na dzień 5 marca 2018 r. są:
organ reprezentujący, czyli zarząd: Krystyna Barbara Czabańska – jako prezes oraz Adam Józef Lipiński (ten od Bergerowej z Samoobrony) – jako członek zarządu.
W skład organu nadzorczego fundacji wchodzą natomiast Jarosław Aleksander Kaczyński, Krzysztof Czabański i najmłodszy (ur. w 1976 r.) Rafał Sawicz.
Można to sprawdzić w warszawskim sądzie.
Gonić skur…eli gdzie pieprz rośnie… przy każdej okazji.
@mag
5 marca o godz. 16:23
Powiem tak: gdybym tkwiła w polityce i realizowała cele podobne do tych, jakie sobie zakreśliła grupa trzymajaca władzę, ich realizacja wyglądałaby podobnie. Ta szajka naprawdę nie wymyśliła niczego oryginalnego, stosuje chwyty oklepane, znane i stosowane od dziesiątek lat przez bandy manipulujące ciemna tłuszczą żądną kasy i gotową poprzeć dla nadziei na nią wszystkie zbrodnie rezymu. Podstawowym instrumentem jest zanegowanie obowiązującego prawa, co doprowadza tluszcze do orgazmu. Reszta to już pestka. Wystarczy rzucic tłuszczy pare ochłapów, aby poczuła, ze rezym jest „skuteczny”, i można hulac do woli
Kalina i Andrzej
Tzw. ciemnu lud ma więcej rozumu niż Wam się wydaje.
Głos ludu głosem Boga.
Rewolucyjne hasła Pani Kaliny i pogarda dla ludu?
Takiej rewolucji jeszcze nie było.
Posłem bez środków do życia można być pod warunkiem
możliwości godnego życia z wcześniej zgromadzonego
majątku.
Kto go zgromadził? Opozycjoniści do PRL?