Kadry PiS: Małgorzata „90 tysięcy” Sadurska
I oni śmią pouczać ludzi, co jest przyzwoite, moralne, patriotyczne. Oto prawdziwe twarze „dobrej zmiany”: Misiewicz, Berczyński, a teraz Sadurska. Nie poszło jej u Dudy, to dostała ciepłą i dużo lepiej płatną posadkę w państwowym biznesie, który służy politykom pisowskim za sztolnię synekur. Narobi szkód? Nieważne, dostanie jeszcze lepiej płatną.