Nowi utopiści, czyli zagadka Saryusza-Wolskiego
Media prawicowe reklamują dzieło ministra Krzysztofa Szczerskiego, odpowiedzialnego w ekipie prezydenta Dudy za sprawy zagraniczne. Pozycja ministra jest niezbyt znacząca, tak jak pozycja samego prezydenta, ale daje mu jednak okazję spotykania się ze znaczącymi politykami zachodnimi. Na tej między innymi podstawie wyrabiają sobie oni opinię o obozie władzy pisowskiej.
Książka nosi tytuł „Utopia europejska”. Pierwsze litery obu słów to „U” i „E”, razem UE. Szczerski uważa więc Unię za utopię. Europie nie potrzeba tej utopii. Nie potrzeba jej więcej integracji, tylko „więcej wolności i solidarności”. W skrócie można by książkę streścić jednym zdaniem: Unia – nie, cywilizacja chrześcijańska – tak. Odpowiedzią PiS na rzekomą „utopię” integracji europejskiej ma być zatem inna utopia – cywilizacji chrześcijańskiej.
Możliwe, że deputowany Saryusz-Wolski ma podobne przemyślenia. Może po prostu Unii, jaka jest, nie lubi, za to zaczyna lubić Trumpa. To by było spójne, bo Trumpa lubi też prezydent Duda, któremu służy Szczerski. A Trump Unii nie lubi. Może dlatego Saryusz-Wolski nie dementuje informacji, że mógłby się zgodzić kandydować przeciwko Donaldowi Tuskowi na szefa Rady Europejskiej z namaszczenia rządu PiS. Jest jednak zbyt doświadczony politycznie, by nie wiedzieć, że nie ma szans.
Rządowi PiS nie udało się przekonać do poparcia kandydatury Wolskiego nawet obradującej w czwartek w Warszawie Grupy Wyszehradzkiej. Tusk pozostaje jedynym oficjalnym kandydatem. Ma wciąż poparcie Berlina i wielu innych stolic europejskich.
Saryusz-Wolski wie także, że zagrywka PiS jest sprzeczna z interesem nie tylko Polski (nie mylić z PiS), lecz również Unii. Unia działa na zasadzie konsensu. Kluczowe decyzje ucierają się tak długo, póki nie ma pewności, że zostaną przyjęte w całej Unii lub w większości państw członkowskich. Taki konsens utarł się w kwestii drugiej kadencji Tuska. Sprzeciw Warszawy ten konsens narusza. Daje pretekst do wysunięcia innej kandydatury.
Do szczytu UE, na którym stanie sprawa Tuska, został zaledwie tydzień. Jest coraz mniej prawdopodobne, że Tusk mógłby przepaść. Lecz gdyby jednak przepadł, PiS miałby w porażce Polaka Tuska walny udział. Wraz z nim Polska straciłaby polityka na ważnym unijnym stanowisku, znającego i rozumiejącego nasze sprawy lepiej niż jakikolwiek inny lider UE. I zdolnego do myślenia nie tylko w kategoriach interesów polskich, lecz także europejskich. Zamknęłoby się nasze kolejne window of opportunity.
Komentarze
Jak mozna tak gledzic o „wiekszej wolnosci i solidarnosci”, panie Szczerski? Przeciez wlasnie solidarnosc naklada na nas obowiazki i ograniczenia.
Syriusz-Wolski jest zbyt doświadczony politycznie, żeby nie wiedzieć, że kompetencje i zasługi zupełnie nic nie znaczą. Żeby pozostać w politycy trzeba być „świnią” bez zasad i kręgosłupa na usługach jakiegoś wodzusia.
Tusk mimo zasług i kompetencji dał posłał Syriusza-Wolskiego w odstawkę. Może leżąc plackiem razem z kotem na wycieraczce „Prezesa” ma na przetrwanie w polskiej polityce nieco większe szanse.
Wybranie Polaka… ma dla Polski drugorzedne znaczenie.
Nalezaloby wybrac Europejczyka z wizja i wola reformowania UE.
Gietki kregoslup i niemieckie poparcie to troche za malo dla dobra Polski.
Co konkretnego zrobil Tusk wobec 3 smiertelnych (!) wyzwan wobec , ktorych stanela UE w czasie „prezydentury” Polaka:
1. Kryzys grecki – NIC , Jest zle – Grecja znowu na krawedzi przepasci
2. Kryzys migracyjny… katastrofa . Jest jak bylo pomimo tuskowego przymilania sie do Erdogana (przykro bylo patrzec).
3. Brexit… byc moze jezeli juz to Tusk przyczynil sie do wzrostu niecheci Brytyjczykow do UE. Brexit jest faktem.
Mozna dolozyc osiagniecia w zupelnie niedyplomatycznym antagonizowaniu demokratycznie wybranego prezydenta jedynego swiatowego supermocarstwa, ktore de facto roztacza parasol bezpieczenstwa nad UE. Plus slynny wpis – „Trump to o jednego Donalda za duzo”- po prostu skandaliczny.
Aktywny udzial „prezydenta” Europy po stronie opozycji w Polsce – absolutnie nie do przyjecia.
Trudno znalezc jakiekolwiek osiagniecia a juz oprocz „prestizu” bycia wybranym przez Merkel Polakiem jeszcze trudniej znalezc jakiekolwiek korzysci dla Polski.
Byc moze natomiast uznano, ze skoro Polska „ma restiz” w postaci Tuska to niemusi miec czegos innego bardziej konkretnego „bo Polacy lubia symbole…” i sie „dowartosciuja Tuskiem”.
Byc moze Tusk zostanie wybrany co bedzie swiadczylo o tym, ze Unia i jej mandarynowie nic nie zrozumieli z tego co sie dzieje.
Co bynajmniej nie jest dobra wiadomoscia dla Polski.
Sam bagaz polityczny w postaci przewodniczenia przegranej i w duzej mierze skompromitowanej Platformie to tez nie jest powod do chwaly.
No cóż – mam dziwne wrażenie, że na zasadzie przekory albo zaznaczenia, że we wszystkim są niezależni politycy PiS co chwilę wymyślają coś nowego: a to jakiś nowy kontr-pomysł do Unii, a to jakiegoś nowego kontr-kandydata do Tuska (którego Kaczyński szczerze i zapewne ze wzajemnością nie znosi), a to nowych kontr-bohaterów (tzw. żołnierzy niezłomnych), do tych którzy nie bardzo mieszczą się w PiS-owskiej wizji świata (Wałęsa, Kuroń, Michnik i in.). Pal licho, że pomysły owe są przepraszam za wyrażenie z d**y wzięte i wywołują zażenowanie lub dezorientację wśród europejskich partnerów. Grunt, że są nasze (znaczy się PiS-owskie), swojskie, autorskie, no i obowiązkowo – chrześcijańskie (tu jak zwykle czołobitność do Kościoła).
@falicz
Powtarza pan zdarte tezy pisowskiej propagandy. Każda fałszywa i nienawistna. Kaczyński załatwia swoje osobiste porachunki z Tuskiem. Wciąga w to Saryusz Wolskiego, a ten też ma rachunki do wyrównania na tle osobistej megalomanii. To nie jest żadna polityka, tylko rozróba, byle utrącić Tuska. Oczywiście, lider UE ma przede wszystkim obowiązki europejskie, a nie narodowe. Tusk to rozumie. Ale czas jest taki, że dobrze by było, aby Polska nie została całkowicie zmarginalizowana i pozostawiona na pastwę rosyjskiemu neoimperializmowi, a taki będzie skutek rozbijackiej polityki PiS-u.
@kruk
Ależ można. W PiSie można uprawiać nowomowę na dowolny temat. Solidarność oznacza poparcie dla księżycowej idei ,,Trójmorza”, a nie dla uchodźców czy strefy euro. Wolność oznacza tu fascynację trumpizmem.
Taki tylko drobiazg: w ramach „cywilizacji chrześcijańskiej” przez Europę w samym tylko XX wieku przetoczyły się dwie straszliwie wojny. Od nastania wspólnoty europejskiej mamy już 70 lat pokoju, to chyba rekord w całej historii Europy. Chrześcijaństwo jest dobre na chrzest i pogrzeb, ale przy kształtowaniu wielkiej polityki, delikatnie mówiąc, nie sprawdza się.
Zgadzam się, że manewr z kandydaturą Saryusz-Wolskiego to kolejny majstersztyk Kaczyńskiego
Bardzo mi przykro ale szacunek dla własnej osoby nie pozwala na mielenie jęzorem na kolejny zadany przez onych temat. Im tylko o to chodzi. A ja czekam, aż wreszcie tematy będą nadawać ci, którzy mają coś do powiedzenia, np. Pan Szostkiewicz.
@Snake…
Proszę nie obrażać mojego kota porównaniem. To człek godny szacunku. Prawy, prosty i uczciwy. Walczy z kleszczami a wycieraczki nie wylizuje.
W tym miejscu, aż się prosi, aby przypomnieć stary dowcip o polskim kotle w piekle, ktorego nikt nie musi pilnować. Tusk właśnie się wychylił, a Kaczyński i jego pomagierzy z całej siły ciągną go za nogi do środka.
Obrzydliwe to ale jakież polskie…
Prof. Szczerski z trybuny sejmowej twierdził, że nie głosujący na PiS nie są Polakami. Niebywała wrogość i nienawistne stwierdzenia to zdaje się metoda polityczna tego pana. Nie warto go słuchać.
Poseł SW stracił chyba kontakt z bazą. Jeśli chce pozostać w polityce to będą na niego musieli głosować zupełnie inni wybrocy niż ostatnim razem.
Szanowny Panie Adamie, pisze Pan do Falicza: aby Polska nie została … pozostawiona na pastwę rosyjskiemu neoimperializmowi, a taki będzie skutek rozbijackiej polityki PiS-u. Ja widzę w polityce PIS-u raczej strategię, nie rozbój. Lepiej brylować na Wschodzie (w raju utraconym), niż wysilać się dla znienawidzonego Zachodu. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.
nie jest to zupelna prawda. Duda lubi Trumpa dokladnie tak samo jak Kaczynski, a Kaczynski wypowiedzial sie juz przez swojego henchmana ze wybor miedzy Trumpem i Clinton jest taki sam jak wybor miedzy dzuma i cholera.
@Adam Szostkiewicz
3 marca o godz. 8:48
„@falicz
Powtarza pan zdarte tezy pisowskiej propagandy….”
Prof. Wolenski na swoim blogu tez to tak widzi. A ja sie skromnie dolaczam.
It’s simply not worth to spend time for reading these posts.
No cóż, p. Wolski wystawił sam sobie świadectwo. Szkoda w ogóle komentować. Zdaje się, że trzeba by wprowadzić nie tylko ograniczenie do dwóch kadencji nie tylko w samorządach ale również parlamentach, senatach itd., ograniczyć wynagrodzenie do średniej krajowej /lub społecznie/, a po kadencji do urzędu pracy żeby nie zapomniał jeden z drugim jak żyją zwyczajni ludzie. Wyhodowaliśmy sobie kastę „lepszego sortu polityków” oderwanych od rzeczywistości dla których jedynym pryncypium pozostaje „stołek”.
Wciąż twierdzę, ze wszystkie rozbijackie i rujnujące kraj akcje, jakie podejmuje PiS, nie wynikają ani z głupoty, ani z braku kompetencji i doświadczenia politycznego, ani ze złego charakteru prezesa Kaczyńskiego. Jakie „szatany” za tym stoją, można się tylko domyślać. Poparcie dla Trumpa uwikłanego w ciemne relacje z Rosja wiele wyjasnia
Jaka zagadka? Facet siedzi od wielu lat w Brukseli, zarabia ciężkie pieniądze, za nic nie odpowiada i nie śpieszy mu się z powrotem do Polski. Zgoda na posadę szefa MSZ oznaczałaby o wiele mniejsze pieniądze, większą odpowiedzialność i niepewność losu.
Wreszcie pan Saryusz-Wolski puścił farbe na twitterze. Podobno autor newsa w Financial Times jest korespondentem w Moskwie i tam właśnie usłyszał te wiadomość. Chętnie uwierzyłabym, ze służby specjalne Kremla pracują nad takimi korespondentami podsyłając im fake news. Tylka dlaczego w takim razie PiS nie zdementował tej wiadomości, a nawet przebąkiwano w tych światłych kregach o takim rozwiązaniu?
”Po wczorajszych wydarzeniach w Sejmie i na ulicach Warszawy, mając w osobistej pamięci, co znaczą grudnie w naszej historii, apeluję do tych, co realnie sprawują władzę w naszym kraju, apeluję o respekt i szacunek wobec ludzi. A tym, którzy walczą o europejską demokrację w Polsce, dziękuję – jesteście najlepszymi strażnikami dla Polski.”
To jest fragment przemówienia DT z Wrocławia, w dzień po wydarzeniach 16 grudnia.
Te słowa bardzo zabolały pisiaków, są jak cierń i ciągle o nich piszą w swoich mediach.
A co robi pisi wódz, ”wielki strateg”, JK ? Organizuje spisek skazany na porażkę,
ośmiesza premierkę polecając jej obdzwaniać europejskie stolice z misją nie do
wykonania, być może tylko po to aby sprowokować DT do udziału w krajowej
pyskówce na TT
Efekt. Zdystansowanie się europejskich przywódców od szurniętego polskiego rządu i
danie Tuskowi szansy na pokazanie siebie jako zrównoważonego polityka
trzymającego się z daleka od poniżających politycznych gierek.
Jeśli wygra, na co się zanosi ,to dodatkowo będzie nadzieją,światełkiem w tunelu
dla tych z 16 grudnia, o których mówił w swoim przemówieniu .
Kaczyński odwalił za niego kawał dobrej roboty.
A co z JSW? Kto dotyka PIS ten znika.
PS. Niektórzy w PIS chyba zorientowali się jak są przeciw skuteczni, bo przed chwilą
Sasin kazał im się opanować.
——————-
Szczerskiego reklamowano jako największego na kontynencie znawcę polityki europejskiej.Tak sobie wzajemnie kadzą.
@JacekNH
Nie podniecaj się tak tym majstersztykiem Prezesa Wszystkich Prezesów. Skutkiem rozbijackiego działania Człowieka Wolności może być nie wybranie nikogo z naszego kraju. Wcale bym się nie zdziwił, bo dlaczego UE ma kierować przedstawiciel kraju, który za nic ma prawo. PIS to jest stan umysłu.
@ Kalina
Dlaczego PiS milczał to wiadomo. Przecież to Zielone Ludziki przysłane z Kremla. Ale dlaczego milczał Syriusz-Wolski? Też czekał na dodatkowe instrukcje z Kremla?
To tak pół żartem, pół serio.
Kalina
3 marca o godz. 15:39
A co ma napisać? Że dał się wpuścić w maliny. A tak wiadomo,że jak Moskwa to
to musi być znaczącym graczem.
Zresztą nikt mu nie odpisał.
@ Marilla
3 marca o godz. 11:16
„Ja widzę w polityce PIS-u raczej strategię, nie rozbój.”
A ja – jedno i drugie. Bo czyż rozbój nie może być elementem strategii? Dwa fakty są tak oczywiste jak to, że dwa razy dwa równa się cztery:
1) PiS odciąga Polskę od Zachodu
2) im bardziej Polska jest odciągnięta od Zachodu, tym bardziej bezbronna wobec Putina.
Czy PiS jest tak naiwny, że nie widzi, iż realizując fakt nr 1, naraża nas na niebezpieczeństwo faktu nr 2? Nie sądzę. Jestem przekonany, że w czołówce PiS-u siedzą ruscy agenci, którzy dobrze wiedzą, co robią. Dlaczego pozostali im ulegają? Pewnie jedni z naiwności, drudzy są tak już do cna przesiąknięci chorobą zwaną żądzą władzy, że dobro własnej kariery politycznej stawiają ponad dobrem kraju, a na trzecich – mają jakiegoś haka, na przykład coś, czego ujawnienie oznaczałoby totalną kompromitację w oczach konserwatywnego homofobicznego elektoratu. Na przykład…
@snakeintheweb
‚Syriusz-Wolski jest zbyt doświadczony politycznie, żeby nie wiedzieć, że kompetencje i zasługi zupełnie nic nie znaczą. Żeby pozostać w politycy trzeba być „świnią” bez zasad i kręgosłupa na usługach jakiegoś wodzusia.’
Jeśli myślisz, że w polityce liczy się szeroko rozumiana przyzwoitość, to sorry, ale jesteś albo skrajnie naiwny, albo idealistyczny. W polityce liczy się skuteczność – albo brutalna pod siebie – jak Kaczyński, albo sprytna – też pod siebie, ale żeby dużo innych coś z tego miało. Przykład Franza Josepha Straussa: wszyscy wiedzieli, że był skorumpowany do szpiku kości. Ale jednocześnie miał poważny udział w tym, że Bawaria stała się najbogatszym landem Niemiec. I dlatego wolę skorumpowanego sk..na niż z obsesją władzy dla samej władzy.
@Lohkamp
W pełni podzielam. Dodałbym jeszcze, że ‚cywilizacja chrześcijańska’ w ich rozumieniu mogłaby być pretekstem, aby próbować rozpętać w Polsce i Europie piekło na tle wyznaniowym. U nas może się udać – nie mam na myśli innowierców tylko niewierzących; wsparcie KK mają tu murowane.
A historia uczy, że ma w tej dziedzinie ‚cywilizacja chrześcijańska’ ma zarówno wielkie doświadczenie jak i osiągnięcia. Na całym świecie tam gdzie pojawiał się krzyż, tam lały się rzeki krwi.
Taa, a p. Wolski to był na rekolekcjach w klasztorze klauzurowym i nie słyszał co się dzieje? Wystarczyłoby żeby tego tweeta puścił wcześniej ucinając wszelkie spekulację ……
Pan Wolski nigdy nie był ani premierem, ani prezydentem. Nie jest to warunek konieczny kandydowania na szefa Rady Europejskiej, ale coś bardzo wskazanego dla osoby przewodzącej szefom państw Europy. Saryusz-Wolski nie ma najmniejszych szans na zwycięstwo. Przedstawienie jego kandydatury jest ukłonem w stronę „ciemnego ludu”, który chce zemścić się na Donaldzie Tusku (ale nie umie wyjaśnić dlaczego – taka „zemsta na wroga, z Bogiem i choćby mimo Boga”).
Nie dla Tuska, dlaczego, bo nie. W tym niema żadnej błyskotliwości prezesa , żadnej myśli politycznej, żadnego myślenia kategoriami trwania Państwa. A co jest ? Polska zaściankowość , niepojęta i głupia zawiść , małostkowość , kompromitacja, wstyd i polskie piekło. Z tymi „zaletami” jesteśmy skazani na wieczne bycie w ogonie Europy. Historia nas niczego nie nauczyła, jesteśmy nieukami. Co tu więcej komentować.
Po całym dniu widzę tutaj jedną rzecz wartą komentarza:
Oto mamy klasyczny i kliniczny przypadek typa, zwanego politykiem, pozbawionego jakiejkolwiek uczciwości. Ten typ właśnie sobie przekalkulował, co mu się bardziej opłaci i jak zwiększyć szanse utrzymania się dalej w Brukseli. Nie jest to ktoś, kto przypadkiem znalazł się w parlamencie i po wejściu zaczyna rozróbę. To stary poseł świadomie zmienia front. Może widzi koniec PO i ratuje skórę?
Dzisiaj p. Żakowski powiedział o red Wróblu, że publicznie złożył podanie o stanowisko w TVP u Kurskiego. S-Wolski właśnie złożył publicznie podanie o prawo do całowania rączek i obejmowania kolan prezesa. To nie karierowicz bo karierę już zrobił. To szmata, która sprzedaje dla poklasku własne poglądy.
Przypadek kliniczny wart dokładniejszych studiów.
Stosunek Kaczyńskiego do Tuska idealnie odzwierciedla powiedzenie :
Gdyby nie Zawiść i Zazdrość, to Gardawice były by miastem.
PS.
Wszystke trzy nazwy wlasne , to nazwy dzielnic miasteczka na Górnym Śląsku.
Postać europosła od wielu lat, Jacka Saryusz – Wolskiego, to osoba smętna. Jego zgoda na start w wyborach na przewodniczącego Rady Europejskiej w kontrze do Donalda Tusku nie jest żadną zagadką. Nie można mieć wątpliwości, że dał się uwieść prezesowi PiS i zdecydował się na zmianę barwy politycznej, i wzorem posła Jarosława Gowina przejdzie z PO do PiS. Jest to dla niego łatwe przejście, gdyż po wielu latach zasiadania w ławach Parlamentu Europejskiego ma zabezpieczony byt, gdyż dorobił się już wysokiej emerytury brukselskiej i może służyć swej nowej partii
..kazde swinstwo jest ok .dla potrzeb politykow PIS oni zrobia z tego wielkie zwyciestwo !! a narod bedzie musial zrozumiec ze to dla dobra budowania ,,Raju ,, w stylu pana prezesa !!
Saryusz-Wolskiego nikt nie popiera? Grunt, że popiera go niejaki Czarnecki.
@Adam Szostkiewicz.
Niepotrzebnie prezentuje Pan swój punkt widzenia deprecjonują Saryusz-Wolskiego pogardliwym określeniem ,,megaloman”. Ładnych parę razy stykałem się z p. Saryusz-Wolskim. Jest to wybitny fachowiec w dziedzinie UE, na dodatek oprócz Jana Kułakowskiego i Bronisława Geremka trzeci pod względem zasług dla wejścia Polski do UE człowiek. Mówi perfekcyjnie po angielsku i francusku. Jego ambicje są całkowicie zrozumiałę.
Oczywiście, Przewodniczącym RE nie zostanie. Zostanie nim prawdopodobnie mówiący łamaną angielszczyzną Tusk.
Zadam Panu pytanie, moim zdaniem retoryczne, a dotyczące stanowiska nie Przewodniczącego RE a polskiego Komisarza. Proszę zestawić sobie dwoje członków PO: Saryusz-Wolskiego i zajmującą to stanowisko, również bełkoczącą w łamanej anglelszczyźnie (też słyszałem na własne uszy – błędy w co trzecim zdaniu i ubogie słownictwo) , prostacko wymalowaną i wytatuowaną panią z Katowic (,,ale jaja, ale jaja, ale jaja”). Czy zdaniem Pana ona jest fachowcem a Saryusz megalomanem?
Saryusz-Wolski jest wybitnym człowiekiem, jak wielu wybitnych (Gilowska, Płażyński) niszczony przez Tuska, który był nieszczęściem dla Polaki. Sariusz jest także niezaleźny intelektualnie i to był i jest jego problem w PO Tuska.
Mam nadzieję, że za dwa lata zostanie członkiem Komisji Europejskiej z ramienia Polski.
@snakeinweb
3 marca o godz. 16:52
Dlatego jest to dla mnie tajemnicza sprawa. Pan JSW nie odzywał się, może jako poważny polityk nie chciał komentować plotek, a może rzeczywiście zaczął się kumać z PiS-em. Tylko skad nagle wieść, ze to Rosjanie podrzucili do FT te plotkę? Chce nam cos powiedzieć?
Już wiemy!!! Rzad Prawa i Sprawiedliwosci oficjalnie wystawia kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego!!! No i jak wygląda pan JSW???
@Adam Szostkiewicz: o , tu jest dosyć rzetelny tekst o kimś, kogo Pan nazywa lekceważąco ,,megalomanem”, a kto w istocie jest jednym z architektów naszej obecności w UE. Tekst z GW, więc raczej nie z kręgów Prezesa:
http://wyborcza.pl/7,75968,21446109,czlowiek-ktory-nie-zastapi-tuska.html?disableRedirects=true#BoxGWImg
P. Saryusz-Wolski poszedł na pełną współpracę z PiS, po czym wyleciał z PO, a zarazem z największej frakcji w PE. Jak wybiorą Tuska na drugą kadencję (a wybiorą), Waszczykowski może przestać być szefem MSZ. Co stanie się z P. Saryusz-Wolskim, czas pokaże.
Aby zagraniczni politycy wyrobili sobie odpowiednie zdanie na temat
polskiej klasy politycznej to może PIS zaproponował by lekturę z szafy
generała Kiszczaka i Pana Leśniaka
Kaczyński orzekł, że Tusk jest kandydatem niemieckim.
Roma locuta, causa finita..
Cały czas zastanawiam się o motywacje JSW.Mam wątpliwości czy chodzi o stanowiska.
To chyba za niska cena żeby tak się zeszmacić z jego pozycją.
Wpisał się raczej w starą polską tradycję i wziął pieniądze, które starczą na dostatnie
życie dla dzieci i wnuków.
A może jest chory ?
Właśnie juz się potwierdziło, że JSW jest szują. Ale na co liczy?
Pamiętam jak Tusk zgłosił Wałęsę do Rady Mędrców w UE ,to Lech Kaczyński
pojechał do Brukseli żeby to storpedować.
Zrobił konferencję prasową na której obrobił Wałęsie tyłek i sprzeciwił się jego
kandydaturze.
Dlaczego akurat Polskę musiało spotkać takie nieszczęście jak Kaczyńscy?!
Saryusz – Wolski sprowadził sam siebie do poziomu „pana Zbyszka”, Mularczyka, Piotrowicza i innych „panów”.
Najwyraźniej cierpi na zaburzenie świadomości ciała. Przestał odróżniać twarz od d..y.
Kaczyński pluje jadem, tłucze rodową porcelanę, bo Tusk nie nałożył włosienicy, nie doczołgał się na kolanach na Nowogrodzką, nie ślini „pańskiej” ręki, o łaskawą protekcję nie prosi.
I to jest największa zbrodnia, wychowanego na podwórku, Tuska wobec paniska z Żoliborza. Nie dał mu Tusk możliwości przeczołgania go.
I na tym, między innymi, polega różnica pomiędzy tak zwanym obecnym prezydentem RP a prezydentem UE.
@eryko
Tu nie chodzo o przeszłe zasługi SW, ani jego dorobek. Tu chodzi o przyszłość. sW dołączył do nacjonalpopulistów zapewne z powodów ambicjonalnych, albo zwabiony jakąś ofertą rozbijackiego PiS. Uwagi o złej angielszczyźnie powinien pan dobie darować. Co pan powie o znajomości języków i poziomie intelektualnym Kaczyńskiego, Szydło, Dudy? Słyszał,pan, jak nieporadnie po angielsku mówi obecny prezydent? Tusk przynajmniej się uczy. Tak samo proszę sobie darować refleksje o stanie dziennikarstwa. Odsyłam do mediów prawicowych, kłamiących od rana do wieczora. Dziś w Polsce i Europie politycy i dziennikarze są też obywatelami. Służą albo dobrej, albo złej sprawie. Decyzja SW służy złej sprawie, to teraz jest najważniejsze.
Ręce opadają. Myślałem, że SW to normalny facet. Tak zszargać sobie reputacje i to w imię czego, przyszłych i niepewnych zaszczytów? Czuje się jakby mnie ktoś wystawił na pośmiewisko. Znowu będę musiał tłumaczyć znajomym, dlaczego jest jak jest. Polskie piekło.
@Adam Szostkiewicz: pisze Pan ,,proszę sobie darować”, a to o angielszczyźnie, a to o dziennikarstwie. A to niby dlaczego? Jestem klientem mediów i to dobrym, bo wydaję dużo pieniędzy i ,,klików” na media polskie. W związku z powyższym mam pełne prawo dzielić się w Internecie uwagami, zachowując zasady kultury. Szanowny Panie Redaktorze, jest otwarty blog, to można komentować, a Pan nie powinien klientowi ust zamykać.
Ponadto, po pierwsze: Pan dobrze wie, że ja porównywałem angielski (i francuski) wyłącznie osób pełniących funkcje europejskie, a Pan dla celów erystycznych rozszerza to sobie na polityków krajowych. Oczywiście widzi Pan różnice, więc po co Pan udaje że nie?
Po drugie, moja uwaga o stanie mediów – rozagitowanych, sekciarskich, pomijających fakty, lub wręcz je fałszujące całkowicie dotyczy również i w znacznym stopniu mediów prawicowych. Polityka, czy GW kugluje w jedną stronę, Gazeta Polska czy wSieci, w drugą. Czytelnik, czy widz jest traktowany jak przedmiot socjotechniki politycznej, a nie odbiorca rzetelnych analiz, widzących świat wielowymiarowo. Media w Polsce to agitki i od lewa do prawa potrzebują naprawy czyli przesunięcia, choćby do standardu obiektywnego tekstu, który zalinkowałem. Dla ,,Wyborczej” taki standard obiektywizmu to obecnie rzadkość, ale godna pochwały.
A Saryusz-Wolski nie będzie Przewodniczącym RE, ale będzie za dwa lata najbardziej zasłużonym dla obecności Polski w Europie i najbardziej kompetentnym polskim Komisarzem w Komisji Europejskiej. I z tego należy się cieszyć.
@eryko
Pan zaczął o kompetencjach językowych Tuska, więc wyjaśniłem, że są lepsze niż by się zdawało, a pod względem posługiwania się mową ojczystą, przerasta o niebo swego mściwego antagonistę. Ten blog jest otwarty, ale pod warunkami wyłożonymi w naszych zasadach publikacji postów.To, że pan klika, nie czyni z pana od razu mile widzianego ,,klienta”. O tym decyduje treść i forma. Pańskie uwagi o mediach są oderwane od rzeczywistości, choć rzekomo tyle pan klika i wydaje. Trzeba czytać w szerszym kontekście. jest nim zmaganie się obozu liberalno-demokratycznego z alterprawicowym. Uczciwość wymaga powstrzymania się od generalnych uwag na temat mediów bez przyjrzenia się im w tym kontekście. Próbę podejmuje pan dopiero w tym poście. Nadal nietrafną, bo nie ma żadnej symetrii między PiS-em i PO, obozem demokratycznym i obozem nacjonal-populistycznym. Dlatego uwagi o ,,obiektywizmie” są wzięte z księżyca. I tyle warte, ile pańskie peany na cześć JSW.
Erykko
5 marca o godz. 11:36
Na prasę w Polsce nie da się wydać dużych pieniędzy.Zawsze na początku roku kupuję
kilka prenumerat na 12 miesięcy ale dziś nawet nie pamiętam ile to kosztuje.
Czuje się Pan zmanipulowany, skołowany i traktowany jak przedmiot i jeszcze za
to płaci ??!!