Macierewicz w Czeladzi

Pisowska widownia na spotkaniu z Macierewiczem w Czeladzi przerwała wypowiedź młodego mężczyzny, który zarzucił posłowi, że indoktrynuje ludzi przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi. Fizyczna napaść na młodzieńca, który miał odwagę pójść pod prąd na tym zgromadzeniu pokazuje, jacy ludzie przychodzą słuchać Macierewicza. Ale incydent pokazuje też, jak aktywny jest PiS poza wielki mi miastami i jak się głęboko zakorzenia społecznie.

Ekstremiści z ONR zapowiadają, że w trzecią rocznice katastrofy smoleńskiej rząd zostanie obalony. Że tym razem ludzie już się z ulic nie rozejdą do domów. Ta sama buta i ten sam ton pogróżek dominuje w rozmowie naszej dziennikarki Anny Dąbrowskiej z szefem Młodzieży Wszechpolskiej, Winnickim, na polityka.pl.

Nie wiadomo, co gorsze: czy ci napastnicy w Czeladzi, co przyszli posłuchać Macierewicza a komuś, kto miał inne zdanie wyrwali mikrofon, czy środowiska ekstremistyczne? ( Tak, jest też ekstrema lewicowa, ale póki co nie grozi obaleniem ,,republiki okrągłego stołu” jak ,,radykalna” prawica.

Wiec przeciw faszyzmowi w Polsce jest więc potrzebny. Nie można się godzić z ekstremizmem grożącym obaleniem demokracji. Dobrze, że Palikot zrobi go z Millerem, szkoda, że przynajmniej częściowo nie na świeżym powietrzu. Czy nie lepiej byłoby zrobić najpierw przemarsz, a potem wiec w Sali Kongresowej? I lepiej go przygotować? Oby się nie okazało, że frekwencja będzie mizerna, a to tylko ucieszy ekstremistów. Wiec przeciw faszyzmowi: oto, gdzie dobrnęła po 23 latach odrodzona Polska.