Rycerze lustracji

W programie Lisa dyskusja o lustracji: Zakowski, Michalski, Dudek, Osiatyński. Niesamowite, jak ten temat rozpala Polaków – przynajmniej w mediach. Lisowi nie udało się zapanować nad dyskutantami, ale merytorycznie była to jedna z ciekawszych utarczek lustracyjnych, głównie za sprawą konstytucjonalisty Osiatyńskiego. Czy ktoś robi prasówki premierowi i prezydentowi? Czy i jak streścił tę dyskusję, z której naprawdę powiało grozą. Osiatyński wywodził, że nowa ustawa lustracyjna ma służyć do zwalniania niepokornych lub niezależnych i dziwił się, czemu prywatne firmy siedzą cicho.

A czy ktoś streścił władzy artykuł Roberta Krasowskiego o rycerzach lustracji? Naczelny
,,Dziennika” ogłosił przegraną dwóch symboli III RP: Adama Michnika i Jarosława Kaczyńskiego – za swą niezłomną postawę w sprawie lustracji zapłacą polityczną i moralną klęską. Nie wiem. Za wcześnie na takie oceny.

Nie wydaje mi się ani, że Michnik jest przegrany, ani że Kaczyński już się pośliznął na lustracji.Michnik nie bronił nigdy ubeków, tylko demokratycznego państwa prawa. Jego wizja III RP wydaje mi się bliższa powojennym ideom zachodniej europejskiej chadecji niż model proponowany przez PiS a uwikłany w zabójczy dla państwa kompromis z populistami i neoendecją. I raczej od tego polegnie
PiS, a nie od samej lustracji. Dzięki dyskusji w mediach mam zresztą silne wrażenie, że nowa ustawa lustracyjna nie ostoi się w Trybunale Konstytucyjnym, więc lustracja nie zdąży być gwoździem do trumny rządów PiS. Chyba że Trybunał zostanie podporządkowany rządowi, co byłoby prawdziwym i złowieszczym końcem III, a początkiem IV RP.

Dziś zaczyna wizytę w Polsce kanclerz Merkel. Jak mało który tak wpływowy polityk unijny i jak mało który powojenny szef rządu niemieckiego, jest ona przychylna Polsce i gotowa słuchać naszych argumentów. To wielka szansa, by odbudować stosunki polsko-niemieckie. Jedna wizyta przełomu raczej nie uczyni, ale może być krokiem w tym kierunku, a to zostałoby zauważone przez innych przywódców Unii. Ale czy ktoś robi prezydentowi i premierowi prasówki z poważnych gazet europejskich, a choćby z tygodnika idei ,,Europa”?