Niech premier nie straszy
Nie mogę nie pisać o Polsce, bo to, co się teraz w Polsce dzieje ma kolosalne znaczenie na przyszłość. Moje córki studentki oglądały transmisję z Stoczni Gdańskiej z przerażeniem. Zobaczyły na własne oczy coś, co ja oglądałem z podobnym przerażeniem w telewizji za Gomułki i Gierka. Wtedy i teraz było to przerażenie młodego człowieka, który czuje, że politycy, na których nie głosował, urządzą mu życie, choć o to nie prosi. Wstydziłbym się na miejscu tych, którzy wymyślili ten wiec w stoczni i namówili premiera, by odegrał napisaną mu rolę.
Co to za politycy, którzy wywołują strach w obywatelach demokratycznego państwa? Ja rozumiem – przestępcy, ale Bogu ducha winni młodzi ludzie? I co to za obywatele, którzy widząc i słysząc to wszystko, udają, że jest OK. Może krytykom PiS puszczają nerwy, może traktują wyczyny PiS za poważnie, ale póki PiS przeprasza, by zaraz potem obrazić, te nerwy muszą puszczać. Niech premier nie przeprasza, by zaraz potem obrazić (opozycja = ZOMO), niech nie straszy, a potem wzywa do spokoju i współpracy. To tak nie działa. Polaków jest więcej niż wyborców PiS. Nie wszyscy przeciwnicy PiS są wyborcami postkomunistów. Nie wszyscy wyborcy PiS byli antykomunistami. Nie wszyscy antykomuniści są wyborcami PiS. Czy PiS zamierza rozwiązać naród i wybrać sobie własny?
Rok temu wierzyłem, że po rządach późnego Millera posprzątać będzie mógł tylko POPiS. Przez 100 dni rząd Marcinkiewicza miał u mnie kredyt. Kolegom z zachodnich mediów mówiłem, że nie widzę w Polsce faszyzmu, tylko demokrację sporu. Prezydenta Kaczyńskiego chwaliłem jeszcze tydzień temu za uroczystość KOR-owską. Po Gdańsku mam dość.
Komentarze
Był Pan wielkim optymistą Panie Adamie. Ja od początku miałem przeczucie, że rządy Kaczyńskich nc dobrego nie przyniosą. Zaczęli od ordynarnego kłamstwa, przedstawiając swoje zwycięztwo w wyborach jako miażdżące, sądząc że ludzie nie wiedzą, jaka była frekwencja wyborcza i ile procent z uprawnionych do głosowania na nich głosowało. Takie a nie inne potraktowanie potencjalnego wtedy sojusznika w postaci PO, spowodowało spalenie mostów albo wykopanie przepaści, jak kto woli. A więc Kaczyńscy (PiS to partia wodzowska, jest tylko narzędziem tych dwóch panów) od samego początku pokzazali, że nie są zdolni do dialogu, do dyskusji, kooperacji. Każdy dzień ich rządów to kolejny dowód na ich niezdolność do uprawiana polityki.
Szkoda zmarnowanego roku.
Co do apelu Torlina, to uprzedził mnie. Miałem napisać to samo – czytanie Pana felietonów w Polityce było dla mnie zawsze odpoczynkiem. Ja wiem, podzialam Pana pogląd, że za dużo się dzieje w kraju by o tym milczeć. Życzę Panu i nam, by naj najszybciej mógł Pan wrócić do spraw bardziej przyjemnych.
Szanowny Panie Redaktorze!
W programie 3 TVP moglem obejrzeć retransmisję spotkania w Stoczni Gdańskiej. Byłem nie mniej przerażony, niż pan. Nie wierzyłem własnym oczom i uszom. Przypomniał mi się wiec w sali Kongresowej z kwietnia 1968, gdy Gomułka atakował Kisiela („ni pies ni wydra, coś na kształt świdra”) Czy pamięta pan tę mowę?
Jest przysłowie : gdy Bóg chce kogoś ukarać, to odbiera mu rozum.
Myślę, że mamy taki przypadek.
Pozdrawiam.
Panie Adamie!
To nie opozycji puszczaja nerwy, to nerwy puszczają PiSowi. Ale mimo wszystko przyznaję Panu rację. To jest strasznie smutne, w ko ńcu pamiętam dużo z komuny, w czasie późnego Gomułki poszedłem na studia, brałem udział w marcu 1968 roku, zakładałem Solidarność w swoim zakładzie pracy. I teraz usłyszałem, że ja jestem ZOMOwcem. To jest nikczemność.
A jak ktoś jest wyborcą, jak to pan określa „postkomunistów” to co? To jego można obrażać? Gratuluję panu podwójnych standartów. Tekst w tej częsci żenujący, acz odsłaniający pana prawdziwy pogląd na traktownie obywateli!!! Czym to się różni od „moralności” pisowskiej?!
Historia kołem się toczy. Następne pokolenie doznaje „naszych” doznań. Pamietam jak 76 wybroniłem się z nakazu stadionowego entuzjazmu. Język , fraza, emocje to wszystko przerabiało nasze pokolenie. Różnice tyko wynikają z postępu technicznego , bo nie umysłowego głównych aktorów. Jak silne są geny poprzedniego systemu w braciach i ich pretorianach? Czy dalej trzeba je pielęgnować? Czas najwyższy kartkę wyborczą uruchomić. Po wiecu w Gdańsku nie mam wątpliwości, że jest to patriotyczny obowiazek mieszkajacego tu i teraz.
Panie Redaktorze
Mnie osobiscie najbardziej rzuca sie w oczy calkowite podobienstwo metod jakimi chca panowie Kaczynscy rzadzic i oddzialywac na spoleczenstwo, z tymi jakich uzywano za tzw. „komuny”, przy jednoczesnych ich zakleciach z jaka to determinacja beda dalej zwalczali jej pozostalosci.
Doskonale pamietam wiec z tow.Gierkiem, dokladnie w tym samym miejscu, teraz juz ponoc w ustach naszego premiera jest to miejsce „swiete”, tylko 36 lat temu, gdzie padly te same slowa, a na pytanie – pomozecie?, gromkie okrzyki wowczas zgromadzonych faktycznych stoczniowcow, pomozemy, pomozemy!. Z tym tylko, ze w owym czasie Stocznia produkowala okolo 30 pelnomorskich statkow rocznie.
Ta jedna scena wystarczy chyba za wszystkie komentarze, bo analogia jest calkowita, zmienili sie jedynie aktorzy na scenie i miejsce stoczni.
Fortuna kołem się toczy. Fortuna kołem staje!
Cyrk organizowany przez PiS ma na celu podtrzymanie wiary w samych Kaczyńskich. Jak długo oni będą się nadstawiać, tak długo ci z boku będą chronieni. I cała ich nadzieja w tym, że póżniej lud zadowoli się ofiarą bliźniaczą.
Szkoda, że ludzie naprawdę inteligentni sa naprawdę leniwi i rządzenie państwem zupełnie ich nie interesuje. Bo sama uczciwość i wspaniała postawa moralna (np. pan Mazowiecki) do rządzenia państwem zupełnie się nie nadaje.
W latach siedemdziesiątych w Niemczech popularne było hasło (w bardzo wolnym tłumaczeniu): „Wyobraź sobie, jest wojna. I nikt na nią nie idzie!.”
Czego nam wszystkim życzę.
A kiedy skończy się wreszcie okres ochronny na kaczki?
Qba
Sopotirku
Masz rację, to rzeczywiście uderzające i wielu ludzi tak to odbiera. Wygląda na to, że Kaczyńscy wybudowali sobie obraz polityki i rządzenia za PRL i nie potrafią wyjść oza ten obbraz. Dla nich IV RP to taki PRL, tyle że to ICH partia rządzi, posługując się jako narzędziem prawicowo-nacjonalistyczno-populistyczną ideolo. IDEOLO powtarzam. Kaczyńscy nie nadają się na dzisiejsze czasy, nic z nich nei rozumieją.
Panie Redaktorze ,
Panstwo sie domagacie salonu w polskiej polityce wlasnie akurat teraz kiedy toczy sie walka o to czyja ta Polska ma byc? Co Pan chce mi czytelnikowi przekazac ? Ze nalezy obalic obecny rzad i wrocic do minionego ukladu ? Co mi moze zaproponowac PO wraz z SLD ? Ze sprzedadza reszte polskiego majatku , pozamykaja szpitale i zaoferuja prace w supermarkecie za 600 na miesiac . I co jeszcze ,ze nasi sasiedzi beda chwalic polski rzad jak to robili do niedawna . O to wam chodzi Panowie i Panie z salonu? To juz bylo . Dosc tej hipokryzji . Czym sie tak przerazily Panskie corki? Czy wytlumaczyl im Pan ,ze polskim interesem nie jest oddawanie Polski walkowerem po to by bylo ladnie i szalonowo. Moze nie wyniosly z domu zasad patriotyzmu ,a jedynie relatywizm internacjinalistyczny. Mozna jeszcze popracowac ,ale samemu trzeba miec charakter . Nie pisac jak Passent o fekowaniu (tego mu nie zapomne nigdy), kiedy dzieja sie rzeczy wazne.
Panie Adamie,
nie usprawiedliwiam słów o ZOMO i otumanionych ludziach (pisałem o tym na blogu p. Kuczyńskiego) – ani to grzeczne, ani to mądre. Ale proszę zauważyć pod jaką presją PiS się znajduje. Jest lany w zasadzie od samych wyborów. O faszyzmie i aresztowaniach o 5 rano to słyszę już od samych wyborów. I ryj, przepraszam buzia Kalisza który na konferencji marszczy brwi i zatroskany wzywa premiera do sepuku, by 2 minuty później śmieć się od ucha do ucha gdy złapała go niechcący kamera. Pijani posłowie PO na nocnej konferencji prasowej – śwętowali wcześniej?
Nie można rządać od jednej strony grzecznego zachowania gdy się nieustannie ją atakuje w sposób przesadny. Szczytem było zarzucanie zamachu na demokrację, gdy Kaczyński chciał wczesniejszych wyborów! (Pierwszy raz się spotkałem z poglądem, że wybory to zamach na demokrację). Pamięta Pan Gierka i Gomułkę, ale mówienie w kraju w którym wszystkie (prawie) media walą w rząd od rana do nocy (może i słusznie), ludzie rozbijają namioty pod Sejmem (pod wodzą Tymochowicza i Wachowskiego co prawda), gdy pluja na ministra edukacji pod ministerstwem itd. – mówienie o kraju w którym to się dzieje, że to faszyzm, totrzeba być albo głupcem, albo działaczem konkurencyjnej partii, albo idiotą.
Zastanówmy się , idąc śladem Marty(godz.21.15 ) nad jej zastrzeżeniami do Pańskich ocen .Podzielam opinie Marty !. Po jaką cholerę dzielimy na post ,nie -post ,kom i nie kom .solidar.i nie -solidar. Te podziały są nie dorzeczne jesienią 2006r..Natomiast faktem jest to, że rządzi teraz w Polsce ostatni zaciąg kombatantów z Solidarności ,który jeszcze nie był u władzy po 1989 roku .Może jest to próba uratowania Etosu ,jako organizatora dobrego państwa w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu ??? nie udalo sie poprzednikom ,nie udaloszczególnie AWS , wylecial za burtę co bylo politycznym rekordem Europy .
Obrzydliwość sytuacji polega na tym ,ze Jarosław niszczy towarzyszy walki ,jeden sztandar porwał ostatecznie na świętym miejscu (tak o tym miejscu mówił )
Jarosław Kaczyński jest narazie małym klonem duzego Adolfa , piszę tak o nim jak i o Pisie od pewnego czasu , czy mam racje ?czy jestem obiektywny w takiej ocenie ?nie wiem . jednak fakty każdego tygodnia potwierdzają istnienie takich tendencji w PiS-ie .
Panie Adamie ! czy sadził pan ,że z Naszej wspólnej „Solidarności „lat 80-81 ,może wyrosnąć taki totalitarny karzełek z tymi twarzami czekistow , a jest ich coraz wiecej?! .Czy dzisiejsza słabiutka polska lewica , gdyby była nawet mocna, miałaby w czubie takie pomysły dzielania,śledzenia inwigilowania obywateli jak ma PiS .? to pytania retoryczne .
Co dalej ? wybory samorzadowe wykażą czy społecznośc chce dać sygnał do zmian ,czy woli siedzieć w domu . Jak bedzie wdomu ( frekfencja niższa jak 50%) ,to po cholere zamartwiamy sie w tych blogach ,a Państwo wydajecie znakomity tygodnik „POLITYKA” -czytam od okolo 45lat .
To co dzieje sie w Polsce obecnie jest dla Mnie zaskakującą kompromitacją ETOSU.i bardziej to boli ,niż to ,że zliczyl wczoraj do ZOMOWCOW swoich wczorajszych Towarzyszy broni .Takiej świni nie było ,francuzi szatkowali się na gilotynce , ale to dawno bylo .
W odróżnieniu od Pana, moich dzieci nie ma w Polsce , uzyskaly cenzusy w US i tam znakomicie radza sobie w zyciu . Ja tutaj uzyskałem wszystko co dobre , najpierw w PRL a potem w III RP i nie będe na razie emigrował ,bo jestem czynnym zawodowo „chłopakiem ”
Pozdrawiam ,przepraszam za zbyt dlugi wpis, jest pózny wieczor i takie tam refleksje przychodzą …
Bernardzie, skąd ta zmiana, gdzie dotychczasowa łaska dla PiS? Efekt narastającego dysonansu poznawczego? :-). Czemu tak późno?
A propos mineda, mam specjalnie dla Ciebie filmik:
http://www.smog.pl/wideo/2729/marek_kondrat_do_romana_giertycha/
miłego oglądania
Mnie styl sprawowania władzy przez PiS przypomina PRL. Przykłady:
1. Jarosław Kaczyński w swym przemówieniu w Gdańsku powiedział: „Z tej drogi, drogi naprawy, się nie cofniemy, nie cofniemy się w żadnym wypadku. Nie cofniemy się nawet gdyby w różnych telewizjach i radiach mówiono o nas (…) jeszcze gorzej niż teraz. Nie cofniemy się jeśli będzie się zbierało na ulicach otumanionych ludzi, by przeciw nam występowali”. Analogia: wypowiedź Władysława Gomułki, który w 1945 r. powiedział do Stanisława Mikołajczyka: „Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy (…). Możecie jeszcze krzyczeć, że leje się krew narodu polskiego, że NKWD rządzi Polską, lecz to nie zawróci nas z drogi”. Ponadto przemówienie premiera, podobnie jak przemówienie Edwarda Gierka z 1971 r. (także z Gdańska) wywołało entuzjastyczne skandowanie ludu pracującego: „Pomożemy!”
2. Określenia: „układ”, „szara sieć”, „wykształciuchy”, „łże-elity”, „lumpenliberałowie”, „postkomuniści”, „ubekistan” to analogie „zaplutego karła reakcji”, „bananowej młodzieży”, „burżuazji”, „imperialistów”, a także w pewnym stopniu „bikiniarzy”.
3. Określenia „wściekły atak układu” albo „układ broni się” przypomina zrzucanie stonki na polskie pola.
4. Określenia „skrót myślowy” czy „naruszenie warstwy estetycznej” to analogie „błędów i wypaczeń”.
5. Hasło budowy 3 mln mieszkań brzmi jak „budujemy drugą Polskę” Gierka.
6. Całe straszenie Związkiem Wypędzonych Eriki Steinbach to tak, jakbym słyszał o „odwetowcach w Bonn”.
7. Określenia bezpośrednio przejęte z PRL: prowokacja, warcholstwo, wiec poparcia dla rządu, propaganda sukcesu.
Już nawet nie wspomnę o tym, co ludzie krzyczeli na niedzielnym wiecu w Gdańsku, bo przypomina się hasło „Syjoniści do Syjamu”…
Panie Adamie,
jeśli w końcówce mojej poprzedniej wypowiedzi uraziłem Pana, to przepraszam (za forme, nie za treść).
A oto i ci którzy jeszcze przed chwilą z marsowywmi minami rozdzielali szaty jak Rejtan (w tle za panią od owsa):
http://youtube.com/watch?v=r_Xp9tDiTqc&mode=related&search=
http://youtube.com/watch?v=cB4HcJFu_80&mode=related&search=
I teraz prosze ostrożniej z faszyzmem, bo patrząc na uhahanego Niesiołowskiego to apetyt mozna stracić. Może więc Kaczyński ma trochę racji, mówiąc, że magiczny „układ” zwiera szyki?
Panie Redaktorze!
Zgadzam się z Panem w 100%. Nie wiem jak Pańskie córki, ale moi znajomi w podobnym wieku głosuja nogami. Z 60 członków klubu, do którego uczęszczam, wyjechało już 18 osób. Kolejne pakują manatki. Może rzeczywiście tak jest, że bracia K. chcą sobie wybrać naród. Może ich celem jest zniechęcenie do Polski wszystkich ludzi myślących, młodych i wyksztalconych. Nie od dzisiaj przecież wiadomo, że ciemną masą łatwiej sterować. Kiedy już wszyscy ZOMOwcy wyjadą , bracia mniejsi zrobią sobie wybory i dostaną 100% głosów. Może to jest jakaś strategia?
Podobnie jak Pan, przez dość długi czas przyglądałem się PiS, może nie życzliwie, ale przynajmniej nie wrogo. Niestety, też mam już dosyć. Wiec w Gdańsku to był o jeden „skrót myślowy” za wiele. Pociesza mnie jedynie to , że jak słyszę, nie tylko dla mnie. Może się naród obudzi.
Chciałbym tylko zauważyć, że premier dość konsekwentnie – i to na długo przed wyborami – budował podział.
Nasi – a więc ludzie proPiS – to sól ziemi, którzy nie zatracili się w przedłużeniu PRLu, jakim była III RP, a teraz mogą spokojnie wmaszerować karnymi czwókami do IV RP.
I jest cała nie popierająca PiSu reszta. Jej los jest premierowi w zasadzie obojętny, a nawet powinno się im szkodzić, jak się da, bo oni III RP widzieli państwem w zasadzie tylko do ulepszenia, a nie do gruntownej przebudowy. Ci mają co najmniej nie przeszkadzać, a najlepiej niech w ogóle wyjadą.
Wolę unikać historycznych analogii, bo jednak obecna władza została demokratycznie wybrana, ale pewien pan nie tak znowu dawno uważał, że on i jego ludzie świetnie by sobie radzili, gdyby nie jacyś uparci i walczący nie wiadomo o co szkodnicy, pewnie finansowani przez wiadome siły.
Dla mnie wypowiedż JarosławaKaczyńskieg /mam 71 lat / jest tylko śmieszna . Ktoś powiedział że historia powtarza się tylko jako farsa.Można ją porównać z Gomułką lub wcześniejszym politykiem.Zwłaszcza intonację głosu.
Panie Redaktorze! Jestesmy swiadkami wydarzen na pograniczu surealizmu i tragikomedii. Powrotu do retoryki Gierka i Gomulki. (dzieki MK za przytoczone cytaty). Najsmutniejszy jest jednak fakt, ze demonstracja odbyla sie w Stoczni Gdanskiej; Kaczynski probuje przejac tradycje Solidarnosci. Zapomnial jednak, ze etos Solidarnosci nie istnieje juz od dawna, pogrzebaly go „wojny na gorze”, „teczki Macierewicza”, afery „Bolka” etc.
Co wiecej nie wiadomo dlaczego Gwiazdowie i Walentynowicz zaangazowali sie w ta szopke. Nikt nie neguje ich zaslug, zasluzyli na ordery, ale powinni udac sie spokojnie na emeryture a nie wracac raz jeszcze do konfliktu z Walesa, do scigania agentow, do wylewania swoich frustracji za ostatnie 20 lat. Oczywiscie z okazji korzysta tez Jankowski, wiecznie zywy.
Pozdrawiam
W Gdańsku brakowało tylko okrzyków „Wiesław, Wiesław” a wszystko byłoby jak za Gomułki.
Panie Adamie,
Zanim ogłosi Pan antyfaszystowskie powstanie, to polecam Wprost i notkę w humorystycznej rubryce Zalewskiego i Mazurka. A przypominam, że to Z&M pierwsi napisali o aferze Rywina, a nie Polityka w której Adam Michnik ma głos jak widać decydujący.
Spotkanie przywódców ruchu oporu przeciwko faszyzmowi (Olejniczak i szewowie PO) wersja sskrócona:
– Grzesiek, wy tak na serio z tym wnioskiem o skrócenie kadencji? Chcecie
wyborów?!
– Nie, no nie chcemy, ale wniosek musimy złożyć.
– No to my też złożymy ale jak to przejdzie to będzie głupio. Cała nadzieja,
że PiS będzie przeciw.
Specyficzna paranoja opanowała najwyższe stanowiska w państwie, właściwie na każdym szczeblu. Jednego dnia każe nam się wierzyć, że to co widzimy nie jest niczym złym, chwilę później pokazuje się że inni robili tak jak my, ale w tym wypadku jest to już całkowicie nie na miejscu. Apeluje do spokoju w polityce, wyzywając przeciwników najgorszymi epitetami jakie chyba mogły paść. Cokolwiek staram się zrozumieć za chwilę zmienia swoją postać. Mam nadzieję, że ten cyrk się jednak skończy.
Panie Adamie! Sam tkwi pan po uszy w mentalnej pulapce PIS-u i braci Kaczynskich, ktorzy przypisuja dzisiejsze postawy i wybory polityczne temu kto gdzie byl i co robil w czasach PRL-u i chca, zeby owczesne podzialy trwaly na wieki wiekow.
Cytuje: „Nie wszyscy przeciwnicy PiS są wyborcami postkomunistów. Nie wszyscy wyborcy PiS byli antykomunistami. Nie wszyscy antykomuniści są wyborcami PiS.”
Czyli co pan sugeruje? Pare milionow ludzi, ktorzy glosowali na SLD mozna obrazac i mozna wobec nich uzywac retoryki pelnej nienawisci. A co z wyborcami PSL-u? Mozna czy nie? A na przyklad wyborcy PD? Toz Frasyniuk zdaniem Kaczynskich to teraz postkomuna? Prawda? Zatem uzywajac panskiego sposobu rozumowania porownanie go do zomowca jest w pelni zasadne? Czyz nie?
Można powiedzieć, że to propisowscy faszyści – ale może warto podrażyć temat, jest Pan dziennikarzem. Jeśli sie potwierdzi – w jakim etycznym świetle postawi to Sekielskiego i Morozowskiego?
http://www.polskieradio.pl/iar/news.aspx?iID=2542013
Sekretarz programowy telewizji TVN Milan Subotić był współpracownikiem WSI, a wcześniej wojskowych służb PRL – twierdzi „Gazeta Polska”. Tygodnik powołując się na ustalenia komisji weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych podaje, że oficerem prowadzącym Suboticia był Konstanty Malejczyk, późniejszy szef WSI, a następnie współpracownik Andrzeja Leppera.
Tygodnik ustalił, że Konstanty Malejczyk na kilka dni przed emisją programu „Teraz My” spotkał się z posłem Samoobrony Januszem Maksymiukiem, który przyznał się później do zorganizowania prowokacji. W programie wyemitowane zostały nagrania z negocjacji przedstawicieli PiS-u z posłanką Samoobrony Renatą Beger.
Gazeta zwraca uwagę, że Milan Subotić jako sekretarz programowy TVN doradza przy przygotowywaniu programów publicystycznych stacji, w tym właśnie programu „Teraz My” Morozowskiego i Sekielskiego. Tygodnik opisuje też obszernie przeszłość Subocia i szefów TVN Mariusza Waltera i Jana Wejcherta. Zaznacza, że wszyscy porobili błyskotliwe kariery za PRL-u i podkreśla ich powiązania z ówczesnymi elitami.
A ja jakos sie nie boje, kurde chyba mam czysta przeszlosc…
Drogi Bernardzie, Komisja weryfikacyjna do spraw WSI jest tak tajna, ze Minister Obrony nie zna jej skladu. Raport Macierewicza ma byc gotow dopiero za miesiac. Tymczasem Gazeta Polska zna jego ustalenia i podaje nam nazwiska wspolpracownikow WSI. No widac golym okiem, ze w przeciwienstwie do Siekielskiego i Morozowskiego dziennikarze Gazety Polskiej uprawiaja niezalezne dziennikarstwo sledcze na najwyzszym poziomie.
I co Pan na to?
Milan Subotić, sekretarz programowy TVN, współpracował z WSI, a wcześniej z wojskowymi służbami PRL – wynika z ustaleń komisji weryfikacyjnej WSI. Subotić doradza przy akceptacji programów publicystycznych TVN. Jednym z nich jest program ?Teraz My?. Oficerem prowadzącym Suboticia był Konstanty Malejczyk, późniejszy szef WSI, a następnie współpracownik Andrzeja Leppera.
Bernardzie, czy mógł byś mi podać liczbę kilometrów autotrad, dróg ekpresowych i krajowych oraz liczbę mieszkań wybudowanych za rządów PiS? :-)))
Do Bernarda z godz. 10:32. Twój znakomity węch i przeczucia predyscynuja do zajecia miejsca obok guru Maciarewicza. Czy juz jestes na etacie czy tylkoTW.
Jak widać pierwsze efekty „pracy” Szalonego Antka zaczynają w sposób kontrolowany wyciekać. WSI zakładało TVN i Platformę Obywatelską (przecież Olechowski był agentem).
Ja też jestem z WSI, a dokładniej ze wsi. Przyznaję się bez bicia i tortur.
Tadeuszu
złożyłbym cv, ale nie wiem komu 🙂
badgerze,
przeoczyłem cie, już ci odpowiedziałem – ucz się rozróżniać myszki
i juz na sam koniec:
http://wiadomosci.onet.pl/1412496,11,item.html
Bernardzie, skoro twoje pytanie do p. Paradowskiej pozostaje aktualne, to moje do ciebie też:
Proszę, bardzo, pochwal się przed wszystkimi, ile to kilometrów autostrad, dróg ekspresowych i krajowych oraz jaką liczbę mieszkań zbudował nam rząd PiS, który z takim zapałem popierasz, przez ubiegły rok? Liczby proszę. Żadne linki mnie nie interesują, napisz LICZBY!!!
mn8ie tez to przeraza
ale podobno narod ma taki rzad na jaki sobie zasluzyl(i jaki sobie wybral)
ktos wybral pis (czyli czesc narodu) a caly narod bedzie to znosil…
I tak całkiem na marginesie, jeśli ktoś udowodni (np. w następnym Sejmie), że Kaczyński, lub Macierewicz stali za przeciekami, to może się źle dla nich skończyć.
Badger!
Nie mówiłem, że przegrasz!!!
Panie Adamie
Ja od jesieni ubiegłego roku nie miałem złudzeń.Moim zdaniem sytuacja się jeszcze zaostrzy.Moja córka w niedzielę,po krótkim pobycie w domu,wyjeżdżała na uczelnię.Stała chwilę nad bagażami i spytała:”Czy ja czegoś nie zapomniałam?”Odpowiedziałem bez namysłu:”Wzięłaś paszport?”.Nie drę szat,córka i syn dadzą sobie radę,znają języki,wiele jeździły w Europie i czują się tam jak u siebie.O tyle mi tu lżej.Sam zresztą też mam alternatywę.Współczuję tylko tym,którzy są na to piekło skazani.To ich właśnie straszy Kaczyński.
Pozdrawiam
Geralt9 pisze:
2006-10-03 o godz. 11:15
No i mamy pierwszy krok do kompromitacji:
Milan Subotić, sekretarz programowy TVN, współpracował z WSI, a wcześniej z wojskowymi służbami PRL – wynika z ustaleń komisji weryfikacyjnej WSI.
Dzięki za ten wpis, wreszczie wiem gdzie pracuje ów Gierałt9 – w komisji weryfikacyjnej WSI. Komisja jest tajna,a przecieki były zapowiadane, zatem Gierałt9 jest noszowym przecieków.
Kaczyńscy chcą wyprowadzić ludzi na ulice. Chcą rebelii. Prawdziwych walk i wieszania na latarniach. Wszystko jest dobre żeby zaspokoić ich chore obłędne ambicje. A mnie się przypominają wiece poparcia z roku 68 i 76 i jeszcze text cyrankiewicza o obciętej ręce podniesionej nad partie
Żygam na nich. Mój syn wyjechał, córka też wyjedzie. Pracuje w NORMALNYM kraju (na razie dopóki nie będzie tam zbyt wielu Polaków).
„Czy PiS zamierza rozwiązać naród i wybrać sobie własny? ”
Napisalem to jako odpowiedz dla Neli, ale powtorze raz jeszcze, ze mnie, fizycznie jako goscia w Polsce najbardziej zastanawia glebokosc kopanego w tej chwili rowu politycznego, ktory dzieli skutecznie Polske. Nie dosc, ze dzieli, to jeszcze wyglada na to, ze jest wielu chetnych, zeby ten row zaczac wypelniach przeciwnikami politycznym, bo przeciez kto nie jest z nami, jest przeciw nam, czego apoteoza bylo zdanie o ZOMO. Po jednej stronie stoja „My”, po drugiej „Oni” (role w zaleznosci od tego, jak sie na to wszystko patrzy). Tak, PiS tworzy sobie wlasny ludek i to jemu gra swoja muzyke, jak pisze wyzej Wojtek z Przytoka. Dla wiekszosci tej PiSpolecznosci sa to takty, ktorych chce ona sluchac i ktorych oczekuje.
To musza byc zlote czasy dla adwokatow od pyskowek. Ilosc pozwow z tego tytulu bije chyba wszelkie rekordy. A swiadczy to moim zdaniem o poziome ogolnonarodowej histerii, skutecznie podgrzewanej przez wszystkie strony tego, co Pan ladnie nazwal „demokracja konfliktowa”. To juz nie jest jednak zadna tam demokracja konflitkowa. To po prostu konflikt, choc o dziwo, na ulicach jest spokojnie. I dobrze.
Ale za to trwa ogolnopolityczne obrazanie oraz obrazanie sie na cos. Oto Ogiertych obrazil sie na BBC, bo ta wyemitowala ostry program o ksiezach-pedofilach (czy wobec nich LPR tez stosowalby tak drakonskie kary jak te, ktore chce wprowadzic dla pedofilow z „cywila” ?), w ktorym krytykuje sie rowniez postawe Watykanu wobec problemu. I prosze. Pare tygodni Ogietych bez zastanowienia przywalil sporej czesci Polakow zrownujac Kuronia z Targowiczanami, a teraz jemu ktos nadepna na czule miejsce. Wszystko kolem sie toczy…
A zreszta niech sie Ogietych obraza. A nawet niech straszy (robi to po mistrzowsku swoim wygladem, wiec jesli dodac do tego slowa…). Wydaje mi sie, ze BBC jakos przejdzie przez ten tragiczny dla niej okres trwogi i przertwa. W kazdym razie ma ona wieksze szanse na przetrwanie niz partia Ludzi Pozbawienych Rozumu. Szkoda tylko, ze ich lider nie obrazil sie jeszcze na inne media, ktore nie sa mu przychylne.
Jedni strasza udajac, ze nie strasza, inni mowia, ze nie dadza sie zastraszyc, mimo, ze juz sie boja, a przynajmniej maja juz dosc, co mozna uznac jako wstep do psychozy. A przeciez wcale nie trzeba sie bac i nie trzeba miec dosyc wszystkiego. Poki co mozna bez problemow mowic, co sie chce, pod warunkiem, zeby robic to z rozsadkiem, co jest przeciez ogolnie przyjeta zasada.
Glowa do gory, Panie Adamie. Przeciez nie tacy juz Pana straszyli, prawda ?
No i co ?
Pozdrawiam,
Jacobsky
Do wszystkich przeciwnków PiS
Wasza argumentacja To młym na wodę Tym co wkładaja kij w szprychy
żeby sypnąc piasek w tryby….:-)
Pozdrawiam
Torlinie 🙂 nie do końca masz rację 🙂
nie widziałam tej wypowiedzi ze Stoczni .. ale mam poprostu dość Braci Kaczyńskich, nie głosowałam na nich, nie lubię ich i nie szanuje jako polityków, bo jako ludzi OK .. jest mi przykro, ze trzymają władze w państwie w którym żadem młody człowiek nie chce ich tu … są pośmiewiskiem i nie widze by robili coś dobrego dla nas młodych .. pozdrawiam .. 😉
Bernard,
i calkiem na marginesie: niczego nie trzeba bedzie udowadniac. Jesli za wyciekiem stali wymienieni przez Ciebie panowie lub ktos z ich najblizszego otoczenia, to i tak albo oni sami, albo jakis inny polityk z PiSu powie, ze to wcale nie byl przeciek ale tylko prywatnie ujawniona informacja w prywatniej rozmowie, ktora tak naprawde rozmowa nie byla, tylko skrotem myslowym. Miniter Ziobro nie dostrzeze znamion przestepstwa, no a o reszte zadba posel Kurski, jak zwykle na posterunku (uzyjmy wiec skrotu myslowego: posterunkowy Kurski).
Pozdrawiam,
Jacobsky
Jacobsky
Masz rację w swojej diagnozie (wiem że wiesz 🙂 ale najbardziej przykre jest to, że nikt (albo mało kto) będzie się nią przejmował. Myślisz że ktoś kiedyś odkryje, czemu tak trudno Polakom zdobyć się na wspólne racjonalne działanie?
badger,
ja nie wiem, czy mam racje, czy jej nie mam. Liznalem nie tak dawno troche tej IVRP, ale wydaje mi sie, ze wole lody od Grycana niz towar serwowany przez Kwaczyskich.
Mysle, ze ktos odkryje to, o co pytasz. Mam rowniez nadzieje, ze ta osoba czy grupa zrobi z dokonanego odkrycia wlasciwego uzytku. Przeciez jako narod nie jestesmy gorsi od innych, i tylko szkoda, ze ludzie rwacy sie do odpowiedzialnosci za Polske, tak z jednej, jak i z drugiej strony wykopu kanalizuja energie kolektywna w kierunku kopania rowow. Nie trzeba jednak tracic nadziei.
I tylko zal, ze tradycyjne instytucje poczuwajace sie do odpowiedzialnosci za Polakow i latwo moralizujace gdy nie trzeba, teraz milcza. Nie chce myslec, ze kalkuluja na zimno, co sie bardziej oplaca…
Pozdrawiam,
Jacobsky
wiesz co, Jacobsky? wiesz co? Przecież udało nam się parę razy w historii. Było w I RP parę takich lat, w końcu XVI stulecia i na samym początku XVII, i przecież Okrągły Stół (więcej na poczekaniu nie przypomnę) – czy nie warto by zbadać, jakiś wspólny mianownik musi być przecież. Jakieś warunki co spełnione były wtedy i wtedy. Tylko kto to zbada, a jeszcze kto zechce z wniosków wyprowadzić i wdrożyć jakąś metodologię wychowania…nas.
A na razie pewnie wrócimy do kopania się po kostkach i rzucania piaseczkiem. Kiedy myślę o wspóczesnej polskiej polityce, przed oczami staje mi odcinek serialu animowanego Two stupid dogs. Te dwa psy znalazły na wysypisku skarb. Używaną deskę klozetową. Oczywiście każdy z nich chciał ją mieć, zaczęły ją sobie wydzierać, siłą i podstępem. W końcu jeden z nich zastanowił się i powiedział drugiemu, że tak dalej nie można. Że kiedy użyją rozumu jakoś sie dogadają. Ku wspólnemu dobru. Na to drugi pies odpowiedział: I want the toilet seat. I zaczęło się od nowa.
Hmmm
Jacobsy
„calkiem na marginesie: niczego nie trzeba bedzie udowadniac.”
Jest co prawda kilka spraw z przeszłości, zamiecionych pod dywan i nikt się o niuc nie dopytuje. Ale myslę, że teraz tak się nie da. PiS wzbudza takie emocje wśród przeciwników, że gdy tylko straci władzę, to kolejni rządzący będą się mścić.
Są oczywiście trzy możliwości,
– że z Subotic’iem wszystko jest dente i zmyslone. Procesy mogą potrwać.
– że z Subotic’iem to prawda, ale artykuł jest zmyślony (plotki o S. podobno od dawna się pojawiały w środowisku dziennikarskim – może pan Adam cos o tym słyszał?).
– że jednak był przeciek, co wcześniej czy później da się ustalić – przecież ludzie z WSI się nie rozpłyną i za jakiś czas mogą złożyć zeznania. Więc nie ma przebacz – Macierewicz może mieć przerąbane.
(No i jeszcze teoria uzupełniająca – mogą to zamieść pod dywan jeśli w przyszłym rządzie PiS będzie mniejszościowym koalicjantem), aż się przedawni.
Panie redaktorze uwaga Pana jest jak najbardziej trafna, brakowało mi w tym wystąpieniu premiera tylko walenia butem po mównicę. Ponoć wczoraj redaktorzy Sekielski i Mrozowski nie zachowali się dobrze wobec posła Kurskiego. Wcale się nie dziwię, ten gość działa na mnie jak płachta na byka, a przy takiej sztuce trudno zachować kulturę. W myśl przysłowia siejesz wiatr zbierasz burze.
pozdrawiam serdecznie marekk
Bernard
masz jak na tacy podane źródło „przecieku” do Volkische Be.. znaczy Gazety polskiej. Rzecznik Macierewicza jest członkiem redakcji – występuje w stpopce tej…gazety.
Byc może dla ciebie jest interesujące, czy powiedział prawdę o Suboticiu, czy nie- znaczy Subotić pracował dla WSI czy nie.
Ale to nadal w niczym nie zmienia faktu, że Lipski i Mojzesowicz przyszłi do Beger. Nie uda siętego przykryć, ani tobie ani nikomu.
Subotić zatopiony, TVN będzie musiał zjeść tę żabę.
Załóżmy, że GP plecie androny, a Subotić mówi prawdę. Przeczytałem uważnie oświadczenie Subotic?a. Są tam tylko dwa elementy ? po pierwsze, że nie współpracował z WSI, po drugie, że był nieskutecznie werbowany przez WSI w 1992 roku. GP napisała o współpracy ze służbami wojskowymi PRL od 1984 roku. O tym Subotić milczy. GP napisała, że prowadził go Malejczyk, o tym czy zna Malejczyka Subotić milczy.
Drodzy dziennikarze, zanim podpiszecie list otwarty w obronie Suboticia, poproście o to by wydał oświadczenie, że nie współpracował z żadnymi tajnymi służbami ani w PRL, ani później.
I całkiem na marginesie, nie uważam, żeby współpraca z polskim wywiadem niepodległego państwa była czymś wstydliwym ? pod warunkiem, że robi się to za granicą ? jakieś pisanie raportów, relacjonowanie nastrojów itd. Natomiast skandalem byłoby pisanie tekstów na zamówienie w kraju. Zresztą bardzo byłbym zdziwiony, gdyby wszelkiego typu akcje humanitarne, lekarskie, typu Amnesty International, korespondenci itd. nie były molestowane do współpracy z wywiadem ? ostatecznie penetrują głębokie zaplecze potencjalnie wrogich państw. Może jakiś wywiad z Ochojską?
badger,
wskaż choć jedno miejsce w którym usprawiedliwiałem Lipińskigo i Mojzesowicza. Uważam, że jest to kontratak, który ma od tego odwrócić uwagę. Co nie zmienia faktu, że TVN ma poważny problem wiarygodności, a wątpliwościach co do etyki SM pisałem na samym początku (związane ze współpracą z aparatem partjnym jednej srony konfliktu, a nie z nagrywaniem) i nie ma to związku z oceną Lipińskiego, czy Mojzesowicza. Zresztą gdybym był dziennikarzem, to etyke pewnie też zawiesiłbym na kołku i na to poszeł bo gradka była ogromna.
Co do źródła przecieku to nie wykluczone. Jest jeszcze coś takiego jak zastrzeżone archiwum IPN, tam mogą być dane czynnych agentó, lub agentów wojskowych sprzed 90 roku. To drugie możliwe źródło. Tak czy inaczej Macierewicz musi sobie zmienic rzecznika, i to szybciej niż póxniej.
Według mnie TVN nie ma najmniejszego problemu z wiarygodnością. Nie rozumiem, jak możesz brać na serio, szczególnie jeśli obserwujesz rozwój wydarzeń, „rewelacje” Volkische Beobach..eee.. GP. Tym bardziej skoro wiadomo, że
– W redakcji GP pracuje rzecznik Macierwicza
– sam Macierewicz powiedział, że nie mogło byc żadnego przecieku do GP, a do tego że w dokumentach z WSI nie ma żadej wzmianki o Suboticiu.
– zdjęcie Suboticia zamieszczone w Volische…ee… GP pokazuje jakiegoś profesora z Belgradu
Uważam, że to własnie Volische..ee. GP ma problem. Nie z wiarygodnością – GP ma zerową wiarygodność, więc i zero problemu. Volkische.. GP ma problem prawny. DUŻY.
Drodzy admini – co wam się nie podoba w moich wpisach z cytatem z Macieja Gawlikowskiego? Dlaczego wycinacie ten głos w dyskusji?
pozdrawiam
[Wkleja Pan po raz kolejny ten sam wpis na każdym z politycznych blogów. Copy – paste – copy – paste – copy – paste. Jeśli to jest Pańską definicją ‚dyskusji’ – gratuluję. SPAM jest usuwany, proszę nie tracić czasu.]
Czy Jarosław Kaczyński lubi malować obrazy?
Bernard,
Pewnie, ze z przeciekiem nie bedzie latwo. Mamy tu chyba do czynienia z przestepstwem.
Raport objety jest tajemnica. Panstwowa, o ile sie nie myle. Jego ustalenia zna waski krag osob.
Gazeta Polska ujawnia informacje pochadzace z tajnego raportu. O ile wiem, takie postepowanie podchodzi pod paragraf kk oraz pod przepisy ustaw o ochronie tajemnicy panstwowej czy cos w tym stylu.
Pytanie: gdzie jest nasza dziarska prokuratura ? Nadal w poscigu za zulikiem Hubertem ? Jaka interpetacje zastosuje w tym wypadku nasz nadprokurator Ziobro ?
Jesli – jak piszesz – jest to prawda, co pisze GP, to ujawniono tajne informacje, a wiec GP powinna byc za to pociagnieta do odpowiedzialnosci.
Co TVN zrobi z ta zaba to inna sprawa. Poki co M. strategicznie wycofano na zaplecze. Moze to i lepiej. A w kazdym razie bezpieczniej dla TVN (cos jak Gilowska i rzad po pomowieniach o wspolprace, choc to troche kulawe porownanie).
Jesli zas sprawa jest deta (M. nie byl wtykiem z WSI), to co wtedy ? Mamy kolejna afere z usluznymi politykom mediami ? O ile TVN nie napisal rol dla politykow PiSu nagranych na tasmach Begerowych, o tyle histeryczne reakcje Kuchcinskiego wobec rewelacji GP zakrawalyby na kiepsko wyrezyserowany teatrzyk.
Pozostaje tylko zawolac:”autor ! autor !”
Wszystko to o kant stolu potluc…
Pozdrawiam,
Jacobsky
Bernard!
Poraz dziesiąty się Ciebie pytam, co ma TVN, Pani B., Subotić, intryga, służby specjalne itp do treści rozmowy ? Co ma to wszystko do słów wypowiadanych przez Pana L. i Pana M.? O tym mów.
Jacobsky! Badger!
Mamy wspaniałe staropolskie przykłady, chociażby tzw. ucieranie się w Sejmie I Rzeczypospolitej. Liberum veto polegało wtedy na tym, że za wszelką cenę trzeba było znależć kompromis akceptowalny przez wszystkie strony. Ale wtedy nie było fundamentalizmu, który posługuje się formułą – ma być tak jak ja mówię i koniec.
Bernard,
piszesz:
„PiS wzbudza takie emocje wśród przeciwników, że gdy tylko straci władzę, to kolejni rządzący będą się mścić.”
Pal szesc geneze tych emocji i dynamike ich kreowania. Dla mnie samo zjawisko zycia w stanie nieustajacej zemsty nastepujacych po sobie ekip jest po prostu koszmarem polskiego piekielka.
Widzisz badger, to jest chyba jeden z najbardziej destrukcyjnych elementow polskiej sceny politycznej. Panstwo, w ktorego strategii politycznej wpisana jest zasada nieustajacych rozliczen nie jest sterowne, a energia spoleczna – marnotrawiona ze szczetem. To nieustanny konflikt, bo przeciez rozliczania maja naturalne prawo do tego, zeby sie bronic, a rozliczajacy – zeby atakowac. Dwa wektory skierowane w przeciwnych kierunkach. Wypadkowa – zero.
Maja racje wszyscy, ktorzy wzywaja to likwidacji istniejacych patologii, dosc silnych, jak mi sie wydaje. Tylko za walka z patologiami nie moze sama w sobie stawac sie patologiczna, a tak niestety wyglada ta sprawa w Polsce. Walka bez braku koncepcji, walka po to tylko, zeby walczyc, to patologia. Wiele razy slyszalem o Kwaczynskich opinie, ze oni njalepiej czuja sie wlasnie w postawie walecznej, konfliktowej. Tylko jak przy takim podejsciu zrobic cos konstruktywnego ? Nie wiem.
Pozdrawiam,
Jacobsky
Jacobsy
TVN’owi puszczaja nerwy. Oglądałeś wczorajsze TerazMy? Rechot morozowskiego, jakieś prowokacyjne teksty typu „… daj spokój” gdy jeden z prowadzących mówił do drugiego, niedopuszczanie i przekrzykiwanie Kurskiego, publiczność reagująca jak na podniessienie planszy aplauz. spodziewałem się, że przygotowali cos mocnego w stylu taśm i zastrzelą widzów i Kurskiego, a tam było tylko chamstwo. Szkoda żee kurski nie jest już dziennikarzem, byłby super-twardzielem, miażdżyłby rozmówców, choc nie wykluczone że dostałby „hiene roku” 🙂
Torlinie,
o czym będę mówic to ja decyduje, o czym ty będziesz słyszał, to oprócz mnie i ciebie decyduja jeszcze moderatorzy. Chetnie bym ci to opisał, ale opisałem to juz na innych blogach Polityki, i moderatorzy zabraniają. Powiem ci więc skrótowo, że to czy SM byli inspirowani przez SO, badź kogokolwiek innego, czy nie nie ma to żadnego wpływu na ocene Pisu, Lipińskiego i Mojzesowicza (no może tylko chętnie bym sie dowiedział czy ktoś przygotował Begerową – prowokaccyjne pytanka, od niechcenia rzuca nazwisko sośnierza, czy sama to wszystko wymysliła).
pozdrowienia dla Pana Adama
i dla moderatorów też
Bernard
PS
Panie Adamie, chętnie skontaktowałbym się z Panem droga mejlową, proszę o kontakt w wolnej cchwili na mój mejl wpisany w formatkę.
b.
Bernard dobry jestes!! Tu skikniesz na blog tam skikniesz na blog, tu zainsynuujesz cos niepotwierdzonego i kazesz sie tlumaczyc jak np Paradowskiej /nie mowie oczywicsie o Suboticu bo tego nie wiemy/.. tam pusciszplote liczac tylko na odzew. Jak zwykly Troll. Wszyscy to dla ciebie agenci sb. Tu podgrzejesz atmosferke zobaczysz odzew i ciekawosc tam podgrzejesz. Odsadzasz ludzi od czci w wiary i sie swientnie przy tym bawisz. Gratki! Metody jak u rasowych sb-kow. Chleba i igrzysk!!!! Co nie?
Bernard,
nie, nie ogladalem (nie mieszkam w Polsce). Probowalem wepchanc sie na audio przez Internet, ale serwer byl zajety.
Jesli bylo tak, jak piszesz, to widac, ze rzeczywiscie puszczaja nerwy. TVN postapila chyba zbyt pochopnie pchajac sie glowa do przodu we mgle i chaos, jakie panuja po publikacji GP. Moim zdaniem powinni poczekac troche z organizacja takiego programu jak ten wczorajszy. Za duzo adrenaliny, a to obniza poziom profesjonalizmu uczestnikow.
Dobre pytanie o to, czy Begerowa ktos „nakrecil”. Ale nawet jesli (co jest jedna sprawa), to rybka chwycila haczyk i splawik poszedl na dno jakby byl z betonu (druga sprawa). Inaczej: rybka byla gotowa na wszystko.
Powtorze, co napisalem o tym u DP: upackana Begerowa i SO, upackani Lipinski, Mojzeszowicz oraz PiS, a my wszyscy (opnia publiczna, ktorej na czyms zalezy) – znowu obrzygani.
Troche mnie zastanawiaja informacje o chetnych, ktorzy zglaszaja sie do GP z checia swiadczenia przed sadem na poparcie tez opublikowanych wczoraj. Za szybko. A poza tym raz jeszcze: skad ten przeciek ?
Tu tez kroi sie na niezla intryge. Najpierw paf ! (bezkarna) publikacja – przeciek. Bomba wybucha, „shit flies”, jak to mowia Anglicy, no to teraz podeprzyjmy to czymkolwiek, co da zapomniec o przecieku. Troche jak ze wskazaniem czlowieka, a potem szukaniu na niego paragrafu.
Jednym slowem: coraz lepiej.
Pozdrawiam,
Jacobsky
Jacobsy
ależ ja się zgadzam z Tobą – i pisałem to zaraz po programie – Lipiński i mojzesowicz powinni podac się do dymisji, a cała sprawa jest skandaliczna, chociaz nie korupcyjna. a najgorsze jest lekkomyslne demontowanie systemu partyjnego poprzez próby rozbijania klubów poselskich (PO, LPR, SO). Z drugiej strony marginelizowanie LPR i SO ma swoje dobre strony, tak jak cywilizowanie RM. Wczorajsze TerazMy to była żenada i rzeźnia (kawałek SM kontra Kurski) i to nie Kurski wyszedł pokonany.
Co do przecieków to zajrzyj tam http://5wladza.blogspot.com/ Znajdziesz tam skrót ddyskusji Chrabota – Gawlikowski – i juzz wiadomo że kwity krażyły od dawna. Tylko pytanie skąd oni je mieli? (Oni, czyli prawdopodobnie ludzie Walendziaka). Magic. już się w tym gubię. I smaczki – np. o cenzurze w TVN.
Bernard,
ja sie wcale z Toba nie spieram 🙂
Czytalem wymiane miedzy Chrabotem i Gawlikowskim. Mam nadzieje, ze naprawde idzie jakies przesilenie, po ktorym w koncu atmosfera oczysci sie.
W koncu gdzies musi byc dno, od ktorego bedzie mozna sie odbic.
Pozdrawiam,
Jacobsky
Rozczula mnie i zachwyca metamorfoza jaką na tym blogu przeżywa kłamca Bernard, mleczny brat Jacusia Kurskiego. Wprawdzie już nie kontynuuje klamstw o obwodnicy Garwolina ( zaprojektowanej i uruchomionej inwestycyjnie przez komunę) nie rozpływa się nad bohaterstwem komendanta UB Kurasia, ale bezlitośnie ściga „hydraulików od przecieków”.Istna francja i elegancja, a w dodatku nie żada wcale od p. Szostkiewicza żeby mu w zębach dostarczył wypis z listy pokrzywdzonych. Coż za wspaniałomyślnośc naszego etatowego Torquemady !.A propos rewelacji na temat pana Suboticza od pana Gawlikowskiego, który ma tak wspaniała pamieć dotycząca wydarzeń z przed 14 lat, to mam kilka pytań.
1. Kim jest tajemniczy WW u którego urządzono czytelnie państwowych dokumentów teczkowych ?
2. Kto przyniósł teczkę i czy tylko jedna, a moze cały kontener dotyczący innych ciekawych osób? ( Śmiało, po nazwiskach, jak wołali towarzysze na Sali Kongresowej w 1968.)
3. Skad przyniósł tą teczke/kontener ?
4. Czy było na miejscu działające ksero ?
5. Kto odniósł teczkę/kontener i dokąd ?
Jak uzyskamy odpowiedz Bernarda albo jego kuzyna Geralta na te frapujące pytania, dopiero wtedy bedziemy mogli mówić o tym dnie od którego się odbijemy.
Właśnie TVN24 podaje, że WW to Wiesio Walendziak, a tajemniczy „Jarek” to Jarek Sellin. Tyle tylko że obaj albo idą w zaparte, albo nagle stracili pamięc i mówią że nigdy nie widzieli teczki Suboticza z WSI ! No to co w końcu się działo na tym bankiecie i co było do picia oraz niuchania ? I co robili tam naoczni świadkowie Geralt i Bernard ?
Niejaki Ireneusz sie troska:
„Czym sie tak przerazily Panskie corki? Czy wytlumaczyl im Pan ,ze polskim interesem nie jest oddawanie Polski walkowerem po to by bylo ladnie i szalonowo.”
Oddawanie Polski walkowerem??? Ubawilam sie. Ba, zeby to ktos chcial wziac…
Ale W dzisiejszym stanie spraw publicznych calkowicie plonne sa obawy, ze ktos to polskie jajeczko calkowicie nieswieze chcialby nam odebrac.
Alfred pisze:
2006-10-04 o godz. 12:45
Czy Jarosław Kaczyński lubi malować obrazy?
Alfredzie, ja uwazam, ze znacznie donioslejszym pytaniem jest to, czy Jaroslaw Kaczynski nie jest przypadkiem malarzem pokojowym.
A tego, ze nie ma wasow, nie uwazam za wystarczajacy powod, zeby sie nie martwic.