2:0 dla opozycji
I zapaliłemświeczkę Kuroniowi pod krzyżem katyńskim na placyku przy kościółku św. Idziego w Krakowie.
Placyk wypełniony szczelnie, z trzysta osób, przyjaciele i znajomi z opozycji, Solidarności, Tygodnika Powszechnego – krakowskie ,,wykształciuchy”, a wśród nich senator Gowin i poseł Klich. Jak na metodę poczty pantoflowej, całkiem nieźle. Jaki jednak ten Kraków spokojny i tolerancyjny w porównaniu z Warszawą, gdzie pewnie pojawiłyby się faszystowskie bojówki. Przecież Kuronia nacjonaliści usiłowali wrobić też w współodpowiedzialność zbrodnię katyńską. Krzyż na placyku jest miejscem, gdzie się w Krakowie zapala znicze w rocznicę Katynia i inne narodowe święta ku pamięci wszystkich ofiar komunizmu. I słusznie wybrano teraz to miejsce, bo Jacek był jedną z nich, podczas gdy różnych odmian giertychowcy nic wtedy nie robili dla wolności i niepodległości.
Mów żadnych nie było, ale humory wyraźnie lepsze. Może też dzięki przebojowej telewizyjnej reklamówce wyborczej Platformy – wreszcie dała znać o sobie. Końcówka jest mniej udana niż sekwencja z Wielkim Oratorem Jarosławem. Ale może się czepiam? Co Szanowni Czytający myślą o tym spocie? No i ten Elton John w Sopocie z Wałęsą i gejowskim przesłaniem pokoju i miłości! A publika nic, owacja na stojąco, wiwat Wałęsa, wiwat geje! Ale niefart dla premiera Kaczyńskiego. Bo z jednej strony tylko brać te sceny do filmu promocyjnego pod tytułem: Bracia Kaczyńscy zapraszają do Polski: zero antysemityzmu, zero homofobii! No ale z drugiej te wiwaty na cześć Wałęsyna na koncercie światowej megagwiazdy rocka. Bo przecież za bardzo chamsko wycinać by tych scen się nie dało.
Plotka głosi, że minister Fotyga kazała usunąć z korytarza MSZ fotografie wszystkich swych poprzedników napiętnowanych przez Macierewicza. Ciekawe,co propagandziści PiS wymyślą w rewanżu za spot z Wielkim Mówcą? Tak czy owak, na razie 2:0 dla opozycji.
Komentarze
Podoba mi się, że PO w końcu dała o sobie znać. Spot jest niezły, choć przydałoby się, żeby był wstępem do wielkiej ofensywy medialnej Platformy. Partia, której zaplecze stanowią przedsiębiorcy, inteligencja, ludzie młodzi i aktywni, mogłaby wreszcie zrobić użytek z tego i w mądry sposób zacząć docierać do wszystkich ludzi, nie tylko swojego obecnego elektoratu. Ten spot jest – z tego co słyszałem – częścią kampanii wizerunkowej, po której nadejdzie ofensywa programowa. Z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój sytuacji. Z drugiej strony muszę przyznać, że nowe plakaty wyborcze SLD, podobnie jak nieco wcześniej zaprezentowane bilboardy PiS-u, też są niezłe. Zapowiada się nowoczesna kampania wyborcza.
Tak , jest coś budującego w tym ,że tak wielu ludzi pochyliło się nad Jackiem KURONIEM. Wielka to postać! A ‚obszczymurom” wara od rysowania na nowo historii. Zapewne „wykształciuchy” wreszcie się obudziły,tak jak w Operze Leśnej zgotowały Lechowi Wałęsie prawdziwą i dawno nie skandowaną owacje Lechu, Lechu. Koncert rewelacyjny ‚wioślarz” niesamowity. Przesłanie Eltona niezwykle proste i szalenie czytelne sprowadzajace do egzystencji dnia codziennego zagadnienie nad którym pastwią się krajowe „polituchy”. Mam silna wiarę ( w postach to pisałem) ,że będzie to przełom dla wszystkich zdroworozsądkowych Polaków.
Panie Adamie,serdeczne dzieki za ta nute optymizmu!!!!!!!!!
Niestety nie znam reklamowki wyborczej Platwormy,wiec niczego powiedziec nie moge.Ale zycze im powodzenia.Niech rusza wreszczie tylki i zaczna walczyc o swoja pozycje w przyszlym rzadzie.
Podpisalam liste w Wyborczej za Jacka Kuronia.Tyle tylko z daleka moge zrobic.Serdecznie pozdrawiam.Ana
Coz Pan za androny opowiada, Panie Adamie, ze giertychowcy nic nie robili za komuny! Oczywiscie, ze robili, jeszcze jak! Ja np osobiscie dostapilam zaszczytu dostania listu od od londynskiego dziadka obecnego nam tu wicepremiera i ministra edukacji, a w tym liscie rzeczony dziadek po pierwsze chwalil sie, ze zna panienskie nazwisko mojej babci – tym to nazwiskiem z dodatkiem mojego do mnie sie zwracal, a ponadto informowal mnie, jesli dobrze pamietam, bo list wyslalam na pamiatke panu Giedroyciowi, ze moga mnie spotkac rozne przykre rzeczy jesli nie przestane zadawac sie z Aneksem oraz jakimis nieblagonadioznymi Afganami. Za komuny Giertychowcy mieli pelne lapy roboty – przewertowac tyle dokumentow tajnej policji aby znalezc nie wystepujace w moich dokumentach panienskie nazwisko mojej bl. p. babci, to nie w kasze dmuchal.
Czytam tak Panski felieton w deszczowe niedzielne popoludnie (resztki Ernesto dotarly do nas – zawsze dostajemy jakies skrawki huraganow, i to sa chyba nieliczne skrawki, z ktorych trzeba sie cieszyc, ze to tylko skrawki !), patrze na ilustrujace ten felieton zdjecia, i mysle ze smutkiem: znowu spontaniczne palenie zniczy w odpowiedzi na najnowsze wydarzenia polityczno-spoleczne, znowu cieszenie sie z zachowania sie publiki, a obydwie te reakcje interpretowane jako gest na zlosc (?) wladzy i jej ukladowi. I do tego Pan piszacy o plotkach z MSZ-tu oraz o niewygodzie wycinaniu tego i owego z rozrywkowej transmisji TV…
Ja juz to kiedys przerabialem. Naprawde ! Pan z pewnoscia tez. Znakomita wiekszosc blogowiczow rowniez.
Czy naprawde sprawy zaszly az tak daleko ? Czy rzeczywiscie wraca nowe ?
Zreszta, juz niedlugo na te pytanie bede mogl odpowiedziec sobie samemu, poniewaz za kilka dni lece do Polski. Panu Kanada pachniala zywicia. Jakiego zapachu mam zatem spodziewac w Polsce ?
Pozdrawiam,
Jacobsky
Spot PO wydaje się być mimo wszystko zbyt spokojny jak na wyborczą walkę z PiS, chociaż nieświadomy w nim udział „wielkiego oratora” w roli negatywnego bohatera robi wrażenie. Mam nadzieję, że PO jeszcze zaskoczy ostrzejszą kampanią, bo inaczej raczej się z PiS -em nie da walczyć. Zgadzam sie z DM, że pora w końcu zrobić użytek z zaplecza Platformy, którego potencjał jest duży.
A koncert wczorajszy, przesłanie? Jedno słowo – REWELACJA!
Gdy obejrzałem spot reklamowy PO to zrobiło mi się… smutno. To przykre, że partia, która ma tylu wyedukowanych ludzi w swoich kadrach posuwa się do tak niskiego w moim odczuciu poziomu. Tylko, że samemu powoli tracę wiarę, czy rzeczywiście w obecnej Polsce jest sens wznoszenia dyskusji przedwyborczej i politycznej wogóle na wyższy poziom. Bo kto by słuchał dyskusji o konkretnych rozwiązaniach prawnych, kto by chciał słuchać o potrzebie zaangażowania się dla rozwoju własnego, jak i całego kraju, kto zrozumiałby, że bez pewnych wyrzeczeń nie da się osiągnąć wyższego poziomu życiowego,… ? Myślę, że PO prowadząc kampanię „rzeczową” może przegrać wybory, ale jeżeli wszyscy zrezygnują z tej prawdziwej „rzeczowej” kampanii to przegra… Polska!
Gdy był rok 1989 to ja ze swym dwukrotnie większym ode mnie tornistrem na plecach szedłem do pierwszej kalsy szkoły podstawowej. Nie mnie oceniać moralnie postępowanie ludzi PZPR-u i Solidarności. Gdy jednak słucham ludzi, którzy na swoich sztandarach niemalże mają wypisane hasła typu: „To oni są źli a my dobrzy! Tylko my jesteśmy w stanie uzdrowić Polskę! Wszyscy, którzy byli przed nami to złodzieje i bandyci, ale my przywrócimy prawo i… !” to wtedy przychodzą mi na myśl słowa innej Osoby, która podobnymi zwrotami się posługiwała. Mówił On o Jedynym, który jest DOBRY, o Tym, który leczy wszelkie rany, o Tym, który sam wyznacza PRAWO i jest SPRAWIEDLIWOŚCIĄ. Może to porównanie jest zbyt drastyczne i wygórowane, ale czy deklaracje „niektórych” naszych polityków same w sobie nie są właśnie takie?! Może powinni oni częściej zamiast słów „my jesteśmy” używać słów „my staramy się i pragniemy być tacy”?! Może zamiast mówić o tym powinni po prostu rzeczywiście się o to starać?!
Obawiam się, iż pewnego dnia możemy obudzić się w kraju w którym będziemy mieć nowe ministerstwo – Ministerstwo Prawdy. Czyj wizerunek zawiśnie na ścianie oprawiony w ramce?! Dla mnie jest tylko jedna PRAWDA i boję się ludzi, którzy uważają, że już ją całą poznali.
A co do występu sir Elton John & Prezydent Lech Wałęsa to widziałem tylko urywek tego i się tak zastanawiam o co w tym naprawdę chodziło. Czy o uczczenie Solidarności, a może o promocję pewnych postaw nazwijmy to liberalnych? Chociaż czy to ma jakieś znaczenie? Może najważniejsze w tym wszystkim było to, że to po prostu było… medialne.
Zachwytu dla reklamówki PO zupełnie nie podzielam. Wątpię by im wyszła na dobre próba budowania poparcia dla siebie poprzez eksponowanie pełnego pasji i nienawiści języka urzędującego premiera.
Jaki J.Kaczyński jest, każdy widzi (i widział w dniu wyborów).
Także wyborcy PiS musieli wiedzieć, że Bracia K. nie będą sprawować władzy poprzez budowanie konsensusu społecznego. Nie czarowali wyborców spolegliwością, tylko obiecywali skuteczne rozbicie mitycznego ‚układu’.
Dlatego nie sądzę, by obecne wojenki na górze zniechęcały ich wyborców do partii rządzącej. W oczach PiS-owych wyborców mogą one świadczyć raczej o konsekwentnej realizacji obietnic wyborczych.
Jeśli PO chce przekonać wyborców do siebie, powinna skupić się na budowaniu SWOJEGO wizerunku. I wymyśleniu jakiejś alternatywy dla hasła ‚IV RP’. Rozpoczęta właśnie kampania negatywna obrazuje tylko brak pomysłu PO na siebie.
Jeśli jednak komentowana reklamówka to tylko przystawka, na początek kampanii, pozostaje czekać na ciąg dalszy.
Pozdrawiam.
Zgadza się Panie Adamie – humory wyraźnie lepsze.
Sama wybrałam się bez parasola, soczewka wypłynęła gdzieś w strugach deszczu, a teraz gorączkuję sobie i myślę, że On miał rację – czasem wystarczy po prostu „skrzyknąć ludzi”:)
NIe bylem w Warszawie ,nie byłem w Krakowie , nie slyszalem by wMoim Szczecinie spotkanie takie Bylo. Wirtualny znicz pamieci zapalilem KURONIOWI i podobnie jak Ana podpisalem liste na stronie Gazety Wyborczej.
Waldemar
A mnie nie podoba się używanie nieboszczyka do swoich politycznych gierek. To niesmaczne.
I przeciw czemu to niby miał być protest? Przeciw ujawnieniu dokumentów SB, z których wynika, że Kuroń rozmawiał z SB? Bo przecież nie przeciw wypowiedzi jakichś dwóch siurków z LPR-u.
To żałosne żeby zabraniać publikacji historycznych dokumentów dlatego, że dotyczą one osoby, której oddaje się cześć niemal boską. To ja proszę o listę tych nietykalnych, których nazwisk nie powinni wymieniać historycy poza oczywiście hagiografami. Jeśli w walce politycznej używa się nieboszczyka do walenia nim kogoś po głowie to nic dziwnego, że wychodzi się na chwilę na prowadzenie. Poczekajmy. Ludzie nabiorą do tego dystansu i zobaczą jak cyniczna i obłudna to gra.
Plotka głosi… Czytanie red. Szostkiewicza i,podobnych do niego, publicystów „Polityki” nie jest czymś przyjemnym. Dla tych autorów insynuacje,plotki są czymś naturalnym. Moralizatorska pasja idzie u nich w parze z – jeśli tak można powiedzieć – nieortodoksyjnym stosunkiem do faktów.
A ja cały czas licze na młodzież, tę niegłosującą, nie interesującą się, młode pokolenie usiłowało przejść niezauważając brudnej polityki. nas to nie interesuje, nie nasza morda, nie nasze buraczki, nie nasz cyrk, nie nasze małpy. Ale niestety sami sie przekonali, że jednak nasze. Giertych ministrem edukacji. Mam nadzieję, że młode pokolenie się przebudzi, zo.baczy, że każdy głos się liczy, że nie ma głosowań nieważnych
Guillaume Dufay ! Wolno Ci mieć poglądy. Ja zawsze w takich sytuacjach powtarzam, że pilot w tv służy do pstrykania i znajdowania stacji ,która mi odpowiada – Tobie chyba TRWAM i Nasz Dziennik. Wynika z Twego postu ,żeś masochista a to w dalszej konsekwencji skutkuje dolegliwościami zdrowotno -psychicznymi.
Liczę ,że to co się tu i teraz dzieje głównie poruszy 60% elektoratu ,który w ubiegłym roku zapatrzył sie na babie lato i zapomniał o kartce wyborczej. Pozdrawiam
Żałuję, że nie mogłam lampki zapalić na Powązkach, ale strasznie się cieszę, że tyle osób tam przyszło. I nie tylko tam. To pocieszające w tej ogólnej beznadziei. Może nie jest jednak tak beznadziejnie?
I młodzi, i średnio młodzi, i starzy. Całe rodziny przyszły w deszczu.
Byle tylko coś z tego pięknego gestu wynikło.
Dobry wpis Ewy Milewicz w jej blogu:
http://ewamilewicz.blox.pl/2006/09/Kuron-Zywy.html
A spot PO mnie nie powalił na kolana. Cieszę się, że PO się przebudziła z zimowej zapaści, może lepiej późno niż wcale, ale szkoda, że ten spot się wpisuje w polityczne debaty typu kto komu mocniej przywali.
Do technikaliów przechodząc podoba mi się początek spotu. Natomiast Tusk pojawiający się na kojąco-patriotycznym tle i niczym Duch św. przynoszący ukojenie to kicz upiorny. Pani przestaje się złościć, dziecię w kołysce usypia (zapewne z delikatnym uśmiechem na ustach)… O mamo! Mogli jakąś lepszą końcówkę wymyślić.
Optymizmu Pana nie podzielam. Choc musze przyznac, ze czesc czlonkow rzadu broniac Kuronia zachowala sie nadspodziewanie w porzadku. Ale polityczna walka nad grobem Kuronia trwa – Giertych i spolka wykorzystuja tzw. antylewackie (co za slowo!) nastroje. A Kuron otwarcie przyznawal sie do lewicowych pogladow. Teraz jest to zbrodnia.
Jeszcze w latach 80 tych nikomu sie nie snilo, ze jakis Giertych zasiadzie nie tylko w Sejmie ale wejdze do rzadu. A powrot rodziny Giertychow nie jest bynajmniej przypadkiem. W Polsce jest nadal zywa tradycja endecji, w pewnych momentach do tej tradycji odwoluja sie przeciez sami Kaczynscy. Atakuje sie wszystkich, ktorzy mysla inaczej, ba, o dzialalnosc agenturalna oskarza sie wiekszosc ministrow spraw zagranicznych. I Prezydent milczy. Wie bowiem, ze czesc spoleczenstwa kupi owe sensacje o agentach 001, Zydokomunie etc. Takie jest zapotrzebowanie spoleczne. Wyciaga sie sprawe Kuronia, miedzy innych dlatego, ze jest to posredni atak na Michnika i spolke. Brzydkich KOR, zdrajcow, „rozowe hieny”. Kosciol milczy, bo coz moze zrobic? Ma sie narazic? Juz tyle stracil!
Wiec gdzie jest ten optymizm? Bedzie coraz gorzej. Czekam, na dalsze wiadomosci, np. o Giedroyciu, dziwne ze jeszcze go nie ruszono. Pewnie z prostego powodu, ze wiekszosc nie pamieta kim byl.
Gdy czytam ze ktos mial odwage przyznac sie do pochodzenia zydowskiego. Ciarki mnie przechodza….trzeba nadal miec do tego odwage! Takiej Polski doczekalismy…
Panie Adamie
Mam mieszane uczucia co do palenia świeczek.Od ponad dwóch lat tj od śmierci papieża kraj pogrąża się w zadusznym klimacie.Świeczki płoną w przydrożnych rowach,na ulicach,placach,pomnikach,miejscach katastrof,cmentarzach.Polska przypominać zaczyna nekropolię rozświetlaną wątłymi płomykami palonymi w kolejne rocznice klęsk a ostatnio z okazji obelg rzucanych na ludzi.Oszczerców należy gonić ostrym słowem,jeśli trzeba to sądem a nie zbijać się w grupki i palić świeczki.To chyba przesada,by na donos ze śmierdzących myszami esbeckich papierów odpowiadać żałobnymi obrzędami.Zostawmy Lechowi Kaczyńskiemu rozmyślania czy się Kuroniowi order należy czy nie. Zdaje się,że mu te rozmyślania najwięcej satysfakcji w całej prezydenturze dają. Niech chłop dzieli medale,odsłania pomniki,przecina wstęgi i pali świeczki. Jego Polska to mieszanka składu ipn-owskiej makulatury i cmentarza właśnie.A ja się w takiej Polsce duszę i dlatego nie będę palił świeczek. Wystarczy,że bardzo Kuronia szanuję.
Pozdrawiam
Mr Jacobsky
Możesz sie pan spodziewać w Polszcze zapachu bigosu. Hultajskiego.
Tutu
Masz niewątpliwie rację. PiS postąpił w sposób niegodny wyciągając nazwisko Jacka Kuronia z zasłużonego spoczynku.
Mowi pan o spocie zerrznietym z Busha? Pamietam jak obuzona PO krzyczala ze PiS skopiowal pomysl Regana a sami zrobili identyczny spot jak Bush, tylko pomylili sie co do intencji. U Busha atakujacym jest Opozycja i Bush spokojem broni przed krzykaczem a tutaj? Bez sensu!
Chcemy budować państwo Jacka Kuronia – oświadczył Borowski. Onyszkiewicz dodał: – Gdyby Jacek Kuroń żył, byłby tu dzisiaj z nami.
Otóż nie wątpię, że zawarta w weekend koalicja byłaby bliska sercu i wartosciom Kuronia podobnie jak bliska jest Michnikowi. A kto zasiadł do rozmów? „PRL-owscy prominenci Józef Oleksy i Longin Pastusiak po jednej stronie sali, wielkie postacie opozycji demokratycznej – Jan Lityński i Waldemar Kuczyński – po drugiej. – Historyczny kompromis? – pytali dziennikarze liderów Partii Demokratycznej. Ci zaprzeczali, mówili, że podział na Polskę postsolidarnościową i postkomunistyczną już nie istnieje, więc trudno mówić o kompromisie. Ale miny mieli nietęgie. – Mam poczucie zbrzydzenia – wyznał jeden z dawnych opozycjonistów .”
Ja mam takie poczucie już od lat gdy patrzę na ludzi bez kręgosłupa. Volty wykonywane przez różnych Frasyniuków, Kuczyńskich czy Borowskich byle tylko dostać się do koryta (bo po co innego jeśli z uczuciem zbrzydzenia idzie się do wyborów).
Działacz PD: – SLD skorzysta na porozumieniu najbardziej. Tanim kosztem, kilkoma miejscami na listach uwiarygodniliśmy ich naszymi biografiami. SdPl ma, co chce, czyli poparcie dla kandydatury Borowskiego na prezydenta Warszawy. My po prostu próbujemy przetrwać.
Faktycznie Jacek Kuroń gdyby żył, byłby z wami…
Moim zdaniem dobrali złe sekwencje. Po pierwsze aż się prosilo aby pokazać premiera mówiącego, że nikt go nie przekona, że białe jest białe a czarne jest czarne. Po drugie w reklamówce występuje samotna kobieta i niewidoczne dziecko, a nie ‚medialnie pełnowartościowa’ rodzina. Rozumiem, że miało to na celu pokazanie tego, że najsłabsi(samotne kobiety z dzieckiem) nic nie zyskali i nie zyskają z czczego gadania premiera, ale wątpię, żeby nawet podprogowo takie przesłanie dotarło do wyborców. A poza tym trzeba się zdecydować, czy krytykuje się formę czy też treść.
Do Gieralt9. Jeżeli uważasz cyt:”byle tylko dostać się do koryta (bo po co innego jeśli z uczuciem zbrzydzenia idzie się do wyborów)”.To gwoli prawdy i Twojego widzenia polityki wymień nazwiska dzisiejszych „elyt” Czy one z bogobojmości rządzą, czy wg Twojej projekcji umysłowej.
Wojtku z Przytoka, dzieki Ci za to co napisales, bo pozwolilo mi to uzmyslowic na czym polegaly moje wlasne mieszne uczucia zwiazane z kolejna akcja swieczek. Nie umialam tego nazwac – ale tak, to jest to dokladnie o czym piszesz. Pamietam zapalanie swieczek w oknach na apel prezydenta Reagana i to bylo absolutnie dobre i potrzebnne – bylismy wtedy bezsilni i ten migocacy plomyczek byl znakiem ludzkiej solidarnosci i nadziei na pokonanie nocy stanu wojennego. Ale dzis mamy glos i mozemy protestowac nie narazajac rodzin na represje, dzieci na to, ze nie beda przyjete na uczelnie etc. I dlatego nalezy stanowczo i glosno protestpowac , a nie palic swieczki.
Eltona Johna nie widziałem. Ale widziałem reakcję widzów teatralnych na sztukę, w której stereotypowo ukazywano postacie geja i miłośnika Radia Maryjna. Otóż śmiech ze stereotypu geja był serdeczny i przyjazny. Miłośnik RM budził nie tylko śmiech, ale i sprzeciw i wyśmiewanie się z jego inteligencji. Różnica była tak wyraźna, że nawet ja, będąc na lewo od pana Szostkiewicza, czułem się trochę głupio, słysząc tak niewybredne komentarze pod adresem RM.
Teraz ta scena mi się przypomina — w świetle braw dla Eltona Johna i w świetle wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla Polityki, w którym nie widział on miejsca dla lewicowych wartości w kwestiach obyczajowych w Polsce, ze względu na konserwatyzm Polaków. (Wywiadu nie mam przy sobie, więc nie cytuję dokładnie, ale tak rozumiałem jego treść.) Otóż wygląda na to, że ten nasz narodowy konserwatyzm, tak jak i homofobia, to kwestia raczej wirtualnego świata mediów, niż typowych ludzkich zachowań. To w mediach nie wypada prezentować postaw innych, niż konserwatywne, podobnie nie wypada dostrzegać gejów (chyba, że z drwiną, ale i to nie za bardzo).
Zgadzam się, co do spotu – wreszcie jakiś element dowcipu, drwiny, dlaczego wszystkie materiały związane z jakimkolwiek wyborami są w jednym stylu ?Nadęte, ponure, pełne patosu, wypełnione jednakowymi słowami : ojczyzna – oczywiście jej dobro, społeczeństwo- oczywiście jego dobro, zatroskani politycy, których jedynym celem w życiu jest służenie nam..itd.,aż mi sie słabo robi, jak sobie o tym przypomnę , co nas czeka.Ten zalew hipokryzji,patos – żeby to chociaż w 10% było prawdą.
Dlaczego nie ma kampanii politycznej w innym stylu,dowcipnej,z lekką drwiną, troche złośliwej, ale bez grubiaństwa?Przeciez lubimy sie śmiać! Może wtedy zareagowałaby ta reszta ( aż tyle – 60 %?), która nie głosuje?
Kuroń- oczywiście,że to jest optymistyczne, że jednak ludzie zaczynają jakoś protestować. Tylko, że w sprawach ewidentnych, kiedy już naprawde trudno być obojętnym.Wydaje mi się, że Giertych robi to celowo, on swoje wypowiedzi kieruje do tej grupy ludzi, która od lat ma , niezmiennie,swoje zdanie na temat III RP; tylko powtarza ich fobie : Okragły Stół- zdrada, kiedyś Unia Europejska- wiadomo co, teraz jakoś mniej, patriotyzm wg tylko ich (LPR) odmiany itp.Wystarczy przejrzeć komentarze do wiadomości w internecie, ilu jest entuzjastów takich poglądów.Nawet na tym blogu.
Gdzie tu miejce na merytoryczną dyskusję, kiedy wszyscy pochowali się w swoich okopach ?To może żartem ich.
ciekawe czy za odgapianie reklamy busz ich poda do sadu? e chyba nie, PO dodalo dwie linijki tekstu zupelnie od siebie – podprogowo. „oni zwariowali”. tylko, ze jak dla mnie „oni” to kolesie z nocnej zmiany. sld nie skrewilo, conie?
# Tadeusz pisze:
Do Gieralt9. Jeżeli uważasz cyt:?byle tylko dostać się do koryta (bo po co innego jeśli z uczuciem zbrzydzenia idzie się do wyborów)?.To gwoli prawdy i Twojego widzenia polityki wymień nazwiska dzisiejszych ?elyt? Czy one z bogobojmości rządzą, czy wg Twojej projekcji umysłowej.
Nikt z dzisiejszych elit nie szedł ze wstrętem i obrzydzeniem do wyborów zeby tylko przetrwac. To najohydniejszy sposob funkcjonowania w polityce – z byle kim aby sie zalapac. podobnie podejzewam mysla niektorzy „politycy” samoobrony.
Pane Adamie,
Zgadzam sie w stu procentach co do spotu. Pomyslalem ogladajac go w internecie, ze pomimo kiepskiej dykcji Tuska pokazuje, ze PO budzi sie ze snu. Bushowski spot trafia w to co sie ludziom przejadlo. Ta ciagla agresja musi zmeczyc, a PiS nie moze przestac jej uprawiac, bo przestalby byc PiSem. Miejmy nadzieje, ze to poczatek konca…
Masz racje Geralt, Kuron z pewnoscia nie bylby z Toba.
A co na temat ludzi, ktorzy blogoslawili i patronowali duchowo okraglemu stolowi ?
Nie masz tutaj paru nazwisk do dodania ? Paru opinii o ich kregoslupach ?
A o korytko sie nie martw. Nawet twarde kregoslupy nie stoja na przeszkodzie, zeby sie zgjac i przyspawac do zlobu. On karmi wszystkich bez wyjatku, ktorzy sie do niego przyssali. Cierpliwosci.
Jacobsky
Mimo, że mam szacunek i atencję dla mniemań oraz tez Pana Redaktora A.Szostkiewicza, uważam iz w tym konkretnym zapisie kieruje nim raczej wańkowiczowskie „chciejstwo” bądź zwyczajne, z brytyjska brzmiace „wishfull thinking”. Nie przystoi to tak renomowanemu Publicyście i dziennikarzowi opiniotworczych periodyków. W ogóle My „wykształciuchy” (mam chyba tak prawo powiedziec o sobie i Szanownych „teilnehmerach” niniejszego blogu – niem: teilnehmen = brać udział, uczestniczyć) mamy z jednej strony tę przypadłość, iż zalecamy i propagujemy zachowania racjonalne, rozumne i przemyślane, a z drugiej – „serducho”, „romantyzm” i inne typowo polsko-inteligenckie niedomagania mentalne nie pozwalają „ulecieć” ku rzeczywistym niebiosom …..
Przestrzegałbym przed nadmiernym optymizmem – tu jest potrzebny „długi marsz” , na pewno dłuższy niźli archetypiczny, maoistowski wzór (chodzi o czas trwania). Edukacja bowiem (ktoramiałaby być tym marszem ku „oświeceniu” prze małe O), a tej potrzeba najwięcej temu spoęłczeństwu – i „wykształciuchom” polsko-inteligenckim również (zwłaszcza w płaszczyźnie zamiany irracjonalizmu na autentyczne rozumowe podejście do rzeczywistości i eliminacja właśnie tego „chciejstwa” w codziennym, polityczno-pragmatycznym życiu) – to proces długotrwały i permanetny. Zamknięcie się w wieży „z kości sloniowej” i mitologizacja oraz sakralizacja własnych pogladów, manier, a i fochów czy fumów, nie wychodzi nigdy na zdrowie. Efekty widać w naszym kraju aż nadto. I żeby to nie wyglądąło na bicie w „cudze piersi” przywołam tylko Sokratesa: zacznij od siebie….Pozdro i znikam z blogu na 4 długie tygodnie. Nie ma mnie.
>I zapaliłemświeczkę Kuroniowi pod krzyżem katyńskim
co tak dokladnie znaczy dla pana „zapalilem swieczke”? pomodlil sie pan za spokoj duszy J. Kuronia?
Co dla pana znaczy pamiec JK widac po tytule „2:0”
To nie jest mecz.
Błagam Pana, Panie Adamie, niech Pan sie nie da sprowokować takimi atakami, jak robi to „Basia”. To jest charakterystyczne dla skrajnej prawicy, wszystko unurzyć w g…, ale jednocześnie mieć „twarz” pełną frazesów i górnolotnych hasełek. Znałem Jacka Kuronia osobiście (nie była to jakaś wielka znajomość, rozmawialiśmy kilkanaście razy ze sobą) i dla mnie to był święty człowiek, chodząca dobroć. Tak wielki zwolennik dialogu i kompromisu, że nawet oczami wyobraźni widzę Go przekonującego funkcjonariuszy SB do swoich racji. Jacek Kuroń bedzie zawsze we wdziecznej naszej pamięci – krótko mówiąc „Psy szczekają, karawana idzie dalej”
# Jacobsky pisze:
Masz racje Geralt, Kuron z pewnoscia nie bylby z Toba.
A co na temat ludzi, ktorzy blogoslawili i patronowali duchowo okraglemu stolowi ?
Nie masz tutaj paru nazwisk do dodania ? Paru opinii o ich kregoslupach ?
A o korytko sie nie martw. Nawet twarde kregoslupy nie stoja na przeszkodzie, zeby sie zgjac i przyspawac do zlobu. On karmi wszystkich bez wyjatku, ktorzy sie do niego przyssali. Cierpliwosci.
Jacobsky
Ja pisze o faktach a nie pogadanke co byc moze bedzie. Kazesz mi czekac to byc moze zobacze czy inni do zlobu sie nie schyla, a ja mowie o tych ktorzy to zrobili.
Dio Gierałta9. dziekuję za potwierdzenie mojej tezy myśle ,że ci którzy chałturzą z Samoobroną LPR w Sejmie cyt Twój: z byle kim aby sie zalapac.,
a moglbys mi wskazac, Torlin, gdzie, co nurzam w „g…”? jakies konkretne „cos”, malutkie chociazby.
Do Basi
Szanowny pan Redaktor sam Ci odpowiedział. Ja na szczęście nie muszę
Gieralt,
masz racje. Nie ma sie o co spierac co do przyszlosci.
Jacobsky
A mnie ciebie żal, szanowny autorze. Dlaczego? Bo nadal próbujesz wciskać polakom ciemnote. Oni już zaczynają dorastać do prawdy. Poczytaj fora nawet w tych polskojęzycznych mediach.