Przepraszam, czy tu gryzą?
Pani Jolanta Turczynowicz-Kieryłło ma być odpowiedzią sztabu prezydenta Dudy na Małgorzatę Kidawę-Błońską. Dlatego kłuje w oczy swoim czerwonym płaszczem i pierwsza wysiada z „Dudabusu” na wyborczych spotkaniach z mieszkańcami Polski powiatowej.
Ma pokazać, że w otoczeniu prezydenta też jest elegancka, kulturalna, wykształcona kobieta, a nie tylko samce alfa. Tylko że to się kłóci z ludowym wizerunkiem Dudy, który jego sztab chce sprzedawać ludowym wyborcom. Teraz doszły nowe kłopoty, a to dopiero początek oficjalnej kampanii.
PiS lustruje przeszłość swych politycznych konkurentów, ale nie swoich ludzi. Dlatego sam naraża się na wpadki, które mogą mu bardzo zaszkodzić w odbiorze społecznym. Zgrzyt przyszedł już po kilkudziesięciu godzinach od prezentacji sztabu prezydenta. Zamiast rozkręcać kampanię, sztab musi zarządzać kryzysem.
Proste i uczciwe rozwiązanie, czyli dymisja pani Kieryłło, nie wchodzi jednak w grę, bo byłoby przyznaniem się do błędu, podrywającym zaufanie do Dudy w elektoracie PiS.
Najpierw pani Kieryłło błysnęła uwagami o potrzebie ograniczenia wolności słowa w niektórych sytuacjach. Temat dobry na uniwersytecie, ale nie w kampanii. W ustach bliskiej współpracownicy czynnego polityka jej słowa zabrzmiały fałszywie, a nawet jak groźba.
Ale w mediach już pełno o innej bulwersującej sprawie z udziałem Turczynowicz-Kieryłło. Według relacji prasowych obecna szefowa kampanii roznosiła ulotki w środku nocy przed wyborami samorządowymi w 2018 r. A tego zabrania kodeks wyborczy, który prawniczka powinna znać i przestrzegać jego postanowień. Gdy pewien mężczyzna, czuwający nad przestrzeganiem prawa, interweniował, miała ugryźć go w rękę podczas szamotaniny. Relacje są udokumentowane.
Mimo to przeciwko Turczynowicz-Kieryłło nie wytoczono śledztwa w sprawie naruszenia prawa wyborczego. Co gorsza, p. Kieryłlo wikła się w swych wyjaśnieniach. Jak choćby wtedy, gdy mówi, że chciała bronić swego dziecka. Kto wyprowadza dziecko na spacer w listopadzie nocą?
Kadry PiS, jakie są, każdy widzi i słyszy, słuchając polityków „zjednoczonej prawicy” pokroju poseł Lichockiej czy ministra Wosia. Pani Kieryłło miała być inna, miała być żywym, miłym dla oka i ucha dowodem, że wezwania prezydenta Dudy do kultury w rywalizacji politycznej nie są gołosłowne. Tymczasem sprawa staje się obciążeniem na życzenie jego własnego sztabu, który nie dołożył należytych starań, aby uchronić Dudę przed kłopotem. Trudno uznać pierwsze dni szefowej za udane.
Można różnie oceniać zawodowy dorobek pani adwokat, to odrębny, acz ciekawy temat. Ale nie każdy adwokat nadaje się na szefa politycznej kampanii. Pomysł z „kontr-Kidawą” nie wypalił. Gra toczy się dalej.
Komentarze
Rozumiałbym gdyby przyłożyła torebką, lub ręką. Ale żeby gryźć ?
Może głodna była ?
Jedna wyciąga środkowy palec, druga gryzie, czyli poziom Pawłowicz.
Jeśli to są pisie elity, to czego chcieć od „dołów” ?
Pisze Redaktor m.in.:
„…Najpierw pani Kiryłło błysnęła uwagami o potrzebie ograniczenia wolności słowa w niektórych sytuacjach. Temat dobry na uniwersytecie, ale nie w kampanii wyborczej. W w ustach bliskiej współpracownicy czynnego polityka jej słowa zabrzmiały fałszywie, a nawet zabrzmiały, jak groźba…”
Słuszne spostrzeżenie.
Tu artykuł z lokalnego portalu napisany zaraz po zdarzeniu, gdy pani T-K nie była jeszcze osobą publiczną. Warto obejrzeć zdjęcia. Nie wiem, czemu poszkodowany odpuścił. Pewnie go przekonała, że z nią nie wygra:
„Cisza wyborcza, godzina 1:40 mieszkańcy jednej z ulic Milanówka alarmują, że widzieli przed chwilą jak trzy osoby z dwoma psami idą ulicą Podleśną i udając spacer z psami wsadzają ulotki – paszkwile na jednego z kandydatów wraz z wkładką zachęcającą do głosowanie na drugiego. Razem z ulotką kolportowane było nieprawomocne i zaskarżone postanowienie sądu wydane w trybie wyborczym.
Mieszkaniec Milanówka, pan Krzysztof, widząc to niecodzienne zjawisko zatrzymał osoby kolportujące ulotki, do czasu przyjazdu straży miejskiej. Tu jednak spokojne dotychczas zachowanie zatrzymanych osób robiło się z chwili na chwilę coraz bardziej agresywne.
– Na horyzoncie błysnęły światła samochodu patrolu, z rękawa wypadło jednemu z mężczyzn kilka ulotek, podniosłem je, otworzyłem i w tym momencie nastąpiła histeria kobiety z psami – relacjonował pan Krzysztof – Zaczęła się wydzierać na całą ulice, że to napad, i tu ważne (w życiu jej nie widziałem), że Ludzie R… ją napadli, dzwoniła po okolicznych posesjach w furii, widząc zbliżający się patrol. W tym czasie chłopak chciał się oddalić, wiec go przytrzymałem za rękaw bo patrol był coraz bliżej. Sytuacja stałą się bardzo dynamiczna i w pewnym momencie kobieta rzuciła się na mnie widząc dojeżdżający patrol i z całej siły gryzła mi rękę, z siłą na granicy mojego zemdlenia”.
https://www.obiektywna.pl/Milanowek/interweniujacy-mieszkaniec-pogryziony-przez-wsciekla-kobiete
Kieryłło, proszę poprawić, bo jeszcze się gryzoń obrazi
Pani T-K ma w swoim życiorysie kilka ciekawych epizodów. Na przykład po aferze KNF Glapiński powierzył jej misję wywierania nacisku na media, aby nie publikowały niewygodnych dla tegoż Glapińskiego informacji. Dostała za to 26 tysięcy:
„Początkowo bank centralny nie chciał ujawnić kwoty, jaką zapłacono za sformułowanie i skierowanie pism do sądu, jednak po skierowaniu skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego kwoty upubliczniono.
Odpowiedzi otrzymane z NBP opublikował na Twitterze poseł Krzysztof Brejza. Wynika z nich, że mec. Turczynowicz-Kieryłło otrzymała kwotę 21 tys. zł netto. Czyli brutto NBP musiał na to wydać 26 tys. zł. Zdaniem posła Brejzy, napisanie takich wniosków to dla prawnika godzina pracy”.
https://www.money.pl/pieniadze/26-tys-zlotych-dla-prawniczki-nbp-kosmos-6342239169554561a.html
Pani T-K była również obrońcą policjantów podejrzanych o współpracę z porywaczami Olejnika. No i ukradziono jej akta, laptopy i segregatory. Złodzieje włamali się do willi strzeżonej za pomocą najlepszych systemów w czasie, gdy mieszkańcy przebywali na piętrze, i nikt niczego nie słyszał. Śladów też nie zostawili. Pani T-K wiedziała, jaką sprawą się zajmuje, a mimo to nie zabezpieczyła lepiej tych materiałów ani nie zrobiła kopii. A przecież taka dobra szachistka powinna była przewidzieć pięć ruchów przeciwnika naprzód:
https://warszawa.onet.pl/tajemnicza-kradziez-ws-olewnika-beda-kolejne-zatrzymania/hjxsn
@Adam Szostkiewicz
21 lutego o godz. 23:07
‚W najnowszym sondażu Kantaru KK ma 5 proc. Poparcia, mniej niż naturszczyk polityczny Hołownia. Czas się obudzić z politycznej ludomanii”.
Wiem. Wynika to z faktu, że WKK nie może liczyć na żadne ogólnopolskie medium, jakich MKB ma za sobą kilka. Nie zmienia to faktu, że w 2 turze miałby większe szanse niż MKB. Dlatego – choć może to wyglądać śmiesznie – agituję za nim w realu i internecie.
Pani gryzła, a psom pewnie szczęki ze zdziwienia opadły. Skąd PiS bierze takie dziwne typy ludzi? Nie mogę tego pojąć.
Ona tak ma. Kładzie psa do łóżka i wyprowadza dziecko na spacer. Kulturalnie i elegancko.
Czy uczciwy prawnik może pracować dla Dudy?
W Dzienniku TVPiS kompletnie przekrecili to zdarzenie z pogryzieniem, obwiniając za napad mieszkańca Milanówka.
Zastanawiajace, dlaczego prawniczka nie skierowala aktu oskarżenia przeciwko temu mieszkańcowi.
Akcja Pis przeciwko sędziom już ma przelożenie na ataki na sedziów w realu.
W Rybniku pani sędzia zostala pobita w czasie rozprawy przez podsądnego. A z calego zdarzenia śmieje się wiceminister sprawiedliwości.
https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,25721649,mezczyzna-ktory-pobij-sedzie-spedzi-dwa-miesiace-w-areszcie.html#S.lokale_katowice-K.P-B.1-L.3.maly
Kto następny padnie ofiarą nagonki TVPiS ?
@andrzej52
I tu właśnie usłyszeliśmy żart min. Wosia godny poseł Lichockiej, że to był nożyk, nic się nie stało, Polacy.
Adam Szostkiewicz
22 lutego o godz. 22:38
To chyba Wójcik był, ale nie będę sie spierał.
W każdym razie , kilka minut po takiej wypowiedzi, osobnik ten nie powinien być ministrem.
I mieć zakaz sprawowania funkcji panstwowych i publicznych. Ciekawe, jaka była by jego wypowiedź, gdyby to zostal zaatakowany ktoś z PiS.
PS. Za atak na funkcjonariusza państwowego na slużbie dwa miesiące aresztu ? To kpiny z prawa. Dwa lata więzienia co najmniej.
Kwestia jest nieco bardziej złożona. Mężczyzna który zatrzymał jej syna z powodu przerwania ciszy wyborczej (około 2 w nocy), wezwał patrol policji. Wystarczyło poczekać na radiowóz. Jednak mamusia spacerując nocą z synem nie chciała poczekać. Pewnie chciała synka położyć spać, bo późno było. Jako dobra mama, ugryźć musiała.
Pan Adam Szostakiewicz
Chodzi chyba o ministra Wójcika (nie mam pewności). Niemniej dowcipkowanie z *nozyka* i ataku na sędzię, dyskwalifikuje tego pana(?) z grona prawników i ludzi kulturalnych. Wyobraźmy sobie, że podsadny napadł na ziobrzego prokuratora…?
@Adam Szostkiewicz
Panie redaktorze, przede wszystkim gratuluję tytułu..
To dopiero byłby film! Ale kto i kiedy go nakręci, jeśli w ogóle nakręci?
Choćby taką scenę – gdy dramaturgia sięga zenitu -napastnik chwyta ofiarę za gardło, by ją udusić, a ona gryzie go do krwi w przedramię. Czy jest to fizycznie wykonalne?
„ta pani w czewonym” to nocny koszmar PAD`a . W PIS trwają gorączkowe poszukiwania tego prowokatora i zdrajcy, który wprowadził JT-K do najbliższego kręgu prezydenta. Podejrzenie graniczące z pewnością jest kierowane w stronę sąsiada „gryzącej” z Milanówka, wpływowego dyrektora z TVP Stanisława Tomasza B. Na marginesie warto zauważyć, że w noc listopadową roku pamiętnego, ulotki wspierające kandydatkę popieraną przez PO i Lewicę roznosiła grupka 3 osób tj. ” ta pani w czerwonym” , nieletnie dziecko płci męskiej oraz …….. jako trzeci , podobno – szanowny małżonek pani K., który w trakcie zamieszania i szarpaniny uszedł zmyliwszy pogonie do domu. 31 marca br w Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim odbędzie się wstępna rozprawa z udziałem stron Jolanty T-K versus Krzysztof U prawnuk markizy Janiny Umiastowskiej
Ps. Pan U dokonał obdukcji u lekarza sądowego natychmiast po incydencie a pani mecenas dostarczyła dokument o obdukcji datowany na dzień 26.11.2018 r. (sic ! )
PiS to ma reke do kobiet. Obie Beatki, skapcanialy juz czegus, ale zawsze to „gwiazdy”. Zalewska, Krukowa co to sie zataczac lubi ze „zmeczenia” no i piekna Madzia Ogorekz doktoratem z teologii. Kazda blyszczy jak supernova.
Ponoc Bergerowa, ta od kurwikufffff, kce znowuz do polityki. Trza dzwonic do Jarkacza w razie mu jeszcze nie doniesli i nie wie, coby migiem posylal Suskiego albo Lipinskiego shnell na pieregowory w celu skaptowania. Jadwisia Emilewicz posunie sie kapenke z kobiecej solidarnosci i da sie wykroic jakies mini-ministerstwo. No i wtedy bedzie juz komplet gwiazd ze wszystkim gacie spadna.
@majsterklepka
Pies też był na spacerze. Dziwna sprawa. Pani gryzła, a pies stał z boku i nie reagował.
Niedobrze. Po ataku pani T-K rośnie szybko poparcie dla ustawy kagańcowej.
No panie autorze, pon polityki wyborczej zupelnie nie rozumie.
Glosuje sie na podobnych sobie, gryzacych czy nie lgajacych czy nie, szwindlujacych obietnicami bo moze bedzie mozna sie przy okazji nachapac. Taka mentalnosc znakomitej wiekszosci narodu. A PiS to wie i wygrywa.
@pawel markiewicz
E tam skapcaniały, tuczą się w strefie euro
@andrzej52
Ale zgodnie z filozofią rządzenia ,,zjednoczonej prawicy”, min. Wójcik pozostanie w fotelu, bo jak opozycja się oburza, to znaczy, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Wyjątkowo odpychająca postać.
Adam Szostkiewicz
23 lutego o godz. 9:03
Również tuczy się inna gwiazda, również w czerwonym kubraczku, Izabela Kloc , katechetka po licencjacie z teologii na KUL (jakoś wszyscy z Pis kończą KUL).
Taka gwiazda, że jak została z nadania biskupa Bednorza dyrektorką w liceum społecznym w Katowicach, to po trzech miesiącach zarządzania doprowadziła do pierwszego w powojennej Polsce strajku uczni i wyleciała ze stołka jak „szmata z Badyhausu”.
Pis to taki ściek, co zbiera wszystkie nieczystości z okolicznych posesji.
PS. Nawet mój komputer nie toleruje nazwy PiS, tylko zawsze wyskakuje mi Pis.
Adam Szostkiewicz
23 lutego o godz. 9:07
Ma Pan rację, a Woś jest z mojego okręgu.
Ten smark ma 29 lat. Czy będąc w jego wieku, podjął by sie Pan pracy jako wiceminister edukacji ?
Jaką wiedzę, jakie doświadczenie, nie tylko zawodowe, ale i życiowe, może mieć taki czlowiek ?
Coś mi mówi,że Gowinowi bardzo zależy na tym, by pobierający pensję prezydencką za podpisy przegrał z kretesem i popisowo.
@Szostkiewicz
Im sie to po prostu nalezy!!!!
Jak napisał ksiądz Benedykt Chmielowski „Koń jaki jest, każdy widzi”. Teoretycznie kampania polityka, który nie pełnił jeszcze funkcji, może przybliżyć jego sylwetkę i zaprezentować program. Równie teoretycznie kampania ubiegającego się o reelekcję może coś poprawić. Tutaj jedna będzie to jednak jedynie oszustwo, a naiwny ten, kto po pięciu latach wyjątkowo spójnego i przewidywalnego sprawowania urzędu nabierze się na wrażenie, że tym razem będzie inaczej. Nie będzie.
Ale naiwnych nie brakuje. Przypominam, jak po śmierci brata Jarosława Kaczyński się zamaskował, by zrzucić maskę natychmiast po ogłoszeniu wyników. Sztaby wyborcze przeciwników powinny mocno popracować, by naiwnych sprowadzić z chmur na ziemię.
Ja słyszałam, ze pani Kieryłło wyszła w noc listopadową ze psem, a nie dzieckiem:))) Osobiscie jestem fanka tej pani. Nie dość, ze przystojna, zawsze uczesana i elegancka (i mlodsza od pani MKB), to jeszcze wyszczekana i ugryźć potrafi. Już wybaczyłabym pani Małgorzacie te rozwiewane wiatrem włoski i garniturki a la premier Szydło, gdyby przynajmniej była jako ten bull-terier:)))
Drogi suwerenie 10Maja czas wyrzucic Dlugopis na smietnik historii.
Ta pani osiągnęła szczyty sprawności w politykowaniu ,na wzór prezesa.Wygadana słowotok sprawniejszy od Beaty z Syscowa.,a argumenty powalające ,NP ,za to co pkazała Lichocka i pożeranie cudzej Reki ,obwinia pośrednio Kidawę .tERAZ WIECIE ,DLACZEGO PRZEBIŁA JOJO ,I WYCHODZI PIERWSZA Z FURMANKI?
Jest dobra wiadomość.
Dudzie spada. I to przed aferą z Lichocką i tą panią w czerwonym płaszczyku.
https://wyborcza.pl/7,75398,25723556,bledy-i-spadki-dudy-analiza.html#S.main_topic-K.P-B.1-L.2.zw
W nawiązaniu do tytułu – wyimek z artykułu Peadar de Burca (irlandzki aktor, dramatopisarz, komik.) : „Powiedzieć o Kaczyńskim i jego ludziach, że są zaściankowi i wsobni, to prawie komplement……Manipulacja, którą praktykuje PiS, trafia zwłaszcza do odbiorców, których obejścia pilnuje ostry wilczur, a jedynym mile widzianym gościem jest wikary. Polacy są zaściankowi i nieufni. Narodowe zawołanie powinno brzmieć: „Uwaga, zły pies”, a orła z waszego godła powinny zastąpić psie kły wtapiające się w łydkę.”
Gryzienie sprawą narodową?
Nowy sondaż dla Onetu wskazuje że według Polaków najlepsza kampanię prowadzi Duda 40 % pozytywnych wskazań. Drugie miejsce WKK 24, Biedron 20, MKB 19. A więc Duda i MKB poniżej swojego poparcia a reszta powyżej. Ciekawe będą te miesiące kampanii
Pani w czerwonym płaszczyku została o mało co uduszona w nocy 16 listopada , a do lekarza po obdukcję poszła dopiero 26 listopada?
@chlopak
Ale tak naprawdę liczy się wynik, a nie sondaże. Zobaczyny go za 3 misiące. O ile zobaczymy.
@mysio
E tam, proszę obejrzeć dzisiejsze spotkania MKB i WKK.
Dziwna historia, ale każde z plemion interpretuje niejasności po linii własnych poglądów. Teoretycznie wszystko co osłabia pana Dudę powinno mnie cieszyć, ale mnie raczej zniesmacza. Jeśli tak mamy wygrać, to zwycięstwo będzie bliskie tego odniesionego przez Pyrrusa.
Chlopak
23 lutego o godz. 15:30
Fantastyczna kampania , a tu przez parę tygodni spadek poparcia ponad 6%
Niech dalej taka prowadza to Duda odpadnie w pierwszej rundzie
Niesamowita kobieta i matka! Jestem porażona!
Jeden raz w roku – w sylwestra – wychodzę z psem na siusiu, po północy, gdy milkną wystrzały petard (boi się huków). I nie przyszło mi nigdy do głowy, by synów brać jako towarzyszy spaceru/ew. obstawę…
Pokręcone te jej macierzyńskie uczucia – zamiast dziecko (nawet nastolatka) zostawić w domu, by umył zęby – ciągnie go na spacer po północy?
Jakoś nie pasi mi ta pani adwokat… Cenzura jej się marzy, by chronić interes państwa..? Czyj interes, swojej ukochanej partii?
Wstyd kolejny dla środowiska prawników: interes własny ponad etykę zawodową.
Pogięło kobietę zupełnie, gdy doczepiła się MKB ws. publikacji w GW.
Znalezione w internecie o naszej pani adwokat :
„A pomyśleć, że uratowałaby PiS, gdyby na czas odgryzła palec Lichockiej.”
Prowincjusz
Nie wypindrzaj sie na filozofa jakbys nie wiedzial o co chodzi w tym balaganie. Niejaki Duda musi byc odsuniety od wladzy albo wszyscy, wlacznie z Toba, obudzimy sie z reka w wychodku. Po lokiec. 10 Maja bedzie „byc albo nie” dla naszego biednego kraju, ktory jak zaden cierpial z powodu durnego Suwerena. Duda musi odejsc!
@Prowincjusz:
Miałem dość podobne podejście, ale jak widzę kolejne naświetlenia sprawy p. Turczynowicz-Kieryłło, to… może warto o tym mówić.
Oczywiście, nie możesz nikogo ugryźć, o ile nie jesteś blisko — mogę więc zrozumieć nawet, że to była w jej przekonaniu samoobrona.
Ale…
Gryzienie pasuje do jakieś szamotaniny w zwarciu. Jeśli jesteś spokojnym spacerowiczem to do takiej sytuacji nie dopuszczasz, bo przecież na ulicy jest dość miejsca, a bliskie kontakty z innymi są niekomfortowe. Ludzie mijając się zostawiają kilkadziesiąt centymetrów przestrzeni między sobą.
Ale jeśli kogoś przyłapać na łamaniu prawa, perswadować mu… To jak najbardziej mamy skrócenie dystansu i „pogryzienie” tu pasuje. I współtworzy portret fanatycznej zwolenniczki PiSu, która stawia swój stosunek do partii ponad prawem.
Sprawy w sądzie nie ma, więc nie chodzi o to, by teraz interweniowała prokuratura. Ale do kompromitacji osoby publicznej to wystarcza.
Czasami myślę, że PiS po prostu nie chce wygrać tych wyborów tyle głupot robi.
A to deforma sądownictwa robiona ,,na rympała”. A to wojna gangów ,,Banaś vs. PiS”, a to paluch Lichockiej a to znowu ów ,,gryzoń” w sztabie Dudy jako ,,ornament” kampanii. Ale Suwerena nic nie rusza…Kocha swojego Jarka i już. To jest wręcz wyraz jakiejś atrofii norm moralnych chyba bo nie wiem jak inaczej się do tego odnieść.
@pawel markiewicz
23 lutego o godz. 3:51
Widocznie zachodzi jakaś korelacja pomiędzy zaburzeniami osobowości a poglądami politycznymi. W zasadzie tylko zwolenniczki Krula prezentują bardziej perwersyjny typ osobowości niż ww. matrony.