Sarkozy czyści Francję z Romów
Deportacje Romów z Francji to damski boks. Napływ Romów z nowych krajów UE nie stanowi żadnego realnego zagrożenia. Ale akcja może dać prezydentowi trochę głosów w sondażach zaufania i poparcia. Znad Wisły wygląda to dość obrzydliwie.
Jakie są wady, a jakie zalety Romów, wszyscy wiemy, bo są częścią polskiego życia od wieków. Wady i zalety mają takie same jak każda inna społeczność. Nie są ani lepsi ani gorsi niż Francuzi, Polacy czy Bośniacy. Tak samo jak my korzystają z praw, jakie dziś ma obywatel Unii i tak samo prawo omijają, kiedy im nie ,,pasują”. Czy inni obywatele Europy nie robią tego samego?
Nie ma się co nadymać poczuciem kulturowej wyższości, bo w domach białych europejskich chrześcijan i nie-chrześcijan bez trudu znajdziemy przykłady złego traktowania kobiet, ignorowania potrzeb rozwojowych dzieci, zafascynowania światem wróżb i czarów, o przestępstwach kryminalnych i niechęci do ,,nie-swoich” nie wspominając.
Choć Europa zrobiła wielki krok naprzód w stosunku do Romów, postęp ten jest widoczny tylko w pewnych, mniej lub bardziej elitarnych, środowiskach. Poza nimi dalej rządzą wielowiekowe uprzedzenia i stereotypy, zwykle negatywne. Pierwszy dowód mamy już w języku: ,,Cygan” kojarzy się z ,,cyganieniem”, tak jak Żyd (Juda) z ,,judzeniem”. Podobnie też dzieje się w naszej kulturze. Z jednej strony Rom romantyczny i operetkowy, z drugiej zdemonizowany jako złodziej, oszust, nierób i żebrak. Wielu fanów romskiego folkloru pewno by poparło deportacje Romów realnych.
Między samymi Romami, jak bywa to często w społecznościach, gdzie żywa i ważna jest struktura klanowo-plemienna, są znaczne napięcia. Ci z Europy zachodniej żyją zwykle na dużo wyższym poziomie niż Romowie w ,,nowej” UE. Ale i tu jest wielka zmiana. Na studiach w Krakowie poznałem Roma z Podhala, studiował i skończył etnografię, dziś jest działaczem romskim w Brukseli. Dużo się od niego nauczyłem o Romach. Karierę zawdzięcza własnej pracowitości i zdolności przetrwania wśród białych, ale też ojcu, który tłukł kamienie, lecz posyłał dzieci do szkoły.
Problem z prezydentem Sarkozym jest taki, że ofiarami jego polityki padają też Romowie tacy jak ten wspomniany wcześniej. Tacy, którzy mogliby być pośrednikami między Romami a Europą, czymś w rodzaju tłumaczy między kulturami, redukującymi wzajemne fobie co ułatwia koegzystencję. Deportacjami się tego nie osiągnie.
Komentarze
Sarkozy to kabotyn.
Zapatrzony w siebie megaloman.
Obok Berlusconiego najbardziej obrzydliwy przywódca we współczesnej Europie.
I wygląda na damskiego boksera jak go trafnie określił Redaktor.
Dureń który nie rozumie istoty UE czego dawał przykład protekcjonistycznymi zachowaniami po wybuchu kryzysu.
Zachowaniami które mogły sprowokować inne kraje do takiego samego postępowania i w efekcie zaszkodzić a nie pomóc Francji i innym krajom się z kryzysu podźwignąć i wręcz rozwalić unię gdyby kryzys był głębszy.
To coś podobnego do próby wywołania wojny.
To niebezpieczny typ.
Wyjdę na rasistę. Jak zwykle. Ale jak mówił dowódca Przymanowskiego w Czerwonej Armii w walce o Krym: „ciężko jest, ale pod Stalingradem też ciężko bywało”. A więc do boju. Otóż NIE – Panie Redaktorze. Pisze Pan: „Wady i zalety mają takie same jak każda inna społeczność. Nie są ani lepsi ani gorsi niż Francuzi, Polacy czy Bośniacy. (…) Nie ma się co nadymać poczuciem kulturowej wyższości, bo w domach białych europejskich chrześcijan i nie-chrześcijan bez trudu znajdziemy przykłady złego traktowania kobiet, ignorowania potrzeb rozwojowych dzieci, zafascynowania światem wróżb i czarów, o przestępstwach kryminalnych i niechęci do ,,nie-swoich? nie wspominając”.
Tego rodzaju słowa zawsze uważałem za typowe lewicowe (zauważyliście, że nie użyłem słowa „lewactwo”?) na zasadzie: „wojnę z Afganistanem należy natychmiast skończyć”, „wszyscy ludzie mają jednakowe żołądki”, „Talibów należy całować w oba obrośnięte policzki” i „Ameryka jest be”. Tymczasem to w ogóle nie chodzi o to, co Pan pisze. Bo gdyby to rzeczywiście o to chodziło, to w ogóle nie byłoby sprawy.
Nie daj Boże mieszkać koło Cyganów. Przeraźliwy brud, wrzaski, wylewane pomyje przez okna, Romowie zaczepiający ludzi, często pijani, dzieci niechodzące do szkół, ciągłe kradzieże. Ja się wcale nie dziwię mieszkańcom Słowacji, że Słowacy oddzielają się murami od Romów. Były Czechy (Usti), później Węgry, że o Rumunii i Bułgarii nie wspomnę.
Naprawdę uważa Pan, że te wszystkie działania są związane jedynie z tym, że „dalej rządzą wielowiekowe uprzedzenia i stereotypy, zwykle negatywne”?. Tyle krajów? Spokojnych ludzi? Całe miasteczka? Czy to nie jest przypadkiem „myślenie życzeniowe”, że Pan chciałby, aby tak było? Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Bo ja im się wcale nie dziwię. Sam bym nosił cegły.
http://www.tvn24.pl/12691,1671156,0,1,ogrodzili-sie-od-romow-murem,wiadomosc.html
Dobrze, że Sarkozy ma przynajmniej spokój z biskupami. Gdyby tak u nas deportowano biskupów do swojego kraju, też zapanowałby spokój.
Trzymając sie nowomowy w niczym mi Romowie nie przeszkadzają. Dla mnie określenie Cygan nie ma również negatywnego kontekstu. Cygańska dziewczyna ładnie brzmi – lepiej w każdym razie niż romska.
Nie widzę też powodu by się asymilowali, bo w niczym mi ich kultura nie przeszkadza. W najmniejszym stopniu nie budzi mej niechęci.
Akcje Sarkozyego sa wstrętne w swym populiźmie. To hańba dla Unii do ktorej przywództwa Francja megalomansko aspiruje. No ale niestety mamy czasy atłasowych totalitarystów, którzy najchętniej pozbyli by sie z oczu ludzi np z powodów estetycznych – tylko dlatego smierdzą albo ubieraja się w brudne łachy i żebrzą. Albo wolą życ pod mostem w domu z tektury. Albo mają tak wysoki poziom lęku, że w każdym obcym widzą oprycha.
Sceny z francji są żenujące.
Pozdrawiam
Torlin,
Nie wyjdziesz na rasistę.
Jesteś rasistą.
A co byś z Cyganami zrobił?
Nie ma kraju cygańskiego do którego można by ich wysłać.
Na Madagaskar?
Jak się ich z Francji deportuje to trafią na Słowację ,do Polski czy Rumunii.
Jak byś rozwiązał problem o którym piszesz w krajach do których trafią?
Tylko się nie zagap:)
Panie Redaktorze
Podobnie zareagowali kiedys, niedawno temu, Kanadyjczycy. Otoz, w ramach cywilizowania Europy Wsch. rzad kanadyjski zniosl wizy dla Czechow (Polacy wtedy nie otrzymali tego przywileju, chociaz bylo wiecej powodow dla nich niz dla Czechow, aby go dostac). No i zaczal sie exodus Romow czeskich, ktorzy zaczeli prosic o azyl polityczny w Kanadzie, bedac podobno, w Czechach, przesladowani. Poczatek byl dla nich obiecujacy, bo wladze kanadyjskie niewiele wiedzialy o rzeczywistych warunkach zycia i pierwsza partia „uchodzcow” wyladowala na kanadyjskim welfarze. Nastepni przybysze zostali potraktowani nieco bardziej surowo, bo ich wnioski o azyl zostaly odrzucone a ruch bezwizowy- wstrzymany. Czy nie jest to efekt masy krytycznej?
Tym razem zgodze sie z Torlinem. 🙂 (oczywiscie nie do konca, bo pozostane dla niego mimo wszystko „lewakiem”) W miasteczku, gdzie mieszkalem w Holandii rozbili oboz Romowie. Moi przyjaciele holenderscy, ktorzy zawsze mieli usta pelne frazesow o rownosci ras i innych kultur, w dyskusji pewnego dnia przyznali sie, ze oni nie maja prywatnie nic do tych Romow, ale mogliby sie oni wyniesc gdzie indziej, bo nie pomaga to cenom domow w okolicy. Nie wiem, czy pomaganie pewnym specyficznym grupom spolecznym polega na hodowaniu skansenu, schlebianiu ich przedatowanym obyczajom, etc. ? Albo wmawianie, ze to ta wiekszosc, ktora z jakichs wzgledow ich nie toleruje, powinna zacisnac zeby i pozwolic im robic, co tylko zechca. Spotkalem normalnych Cyganow, ktorzy mieli normalne rodziny, zawody, domy. Czyli, asymilacja jest mozliwa. Tak, jak asymilacja Indian kanadyjskich i czarnych Amerykanow. Ciekawe, ze inne grupy narodowosciowe, o tradycjach rownie silnych (jezeli nie silniejszych) niz Romowie (chocby Hindusi lub Chinczycy) nie domagaja sie takiej tolerancji od innych. Chyba wszystkie spoleczenstwa stajac sie coraz bardziej mozaikowe zaczynaja cierpiec na schizofrenie.
Już wiem.
Powinno się ich deportować do Indii nie na Madagaskar.
Panie Redaktorze !
„Kozioł ofiarny” musi się zawsze znaleźć. Tak mają kultury powstałe na bazie religii monoteistycznych. Obrzydliwym i śmiesznym jest tylko to (w świetle tematyki dzisiejszego felietonu, ale za tych „Romów” robić może każdy – o tym to świadczy – nawet w państwie o ugruntowanej demokracji), że wielu anty-komunistom wydawało się, iż po upadku tego znienawidzonego ustroju rzeki na świecie popłyną mlekiem i miodem, a świadomość ludzka od razu uwolni się od szkodliwych miazmatów. Niestety tak nie jest i tak nigdy nie było (i pewnie nie będzie). Szlachetne, wzniosłe, humanistyczne, na wysokim diapazonie kultury i cywilizacji zaklęcia o wolności, demokracji, braterstwie czy solidarności pozostają pustą i miałką retoryką gdy do gry wkracza polityka w swej rudymentarnej postaci. Magia i wydźwięk sondaży poparcia społecznego, przy równoczesnej infantylizacji coraz szerszych rzesz obywateli (tabloidyzacja życia publicznego ma miejsce wszędzie – przewidywał to już 25 lat temu N.Postmann w „Zabawić się na śmierć – zwłaszcza w kulturze Zachodu to jest widoczne”) muszą wydawać takie owoce. No i Panie Redaktorze – jednoczesna deprecjacja oraz upadek etosu dziennikarstwa (i publicystyki) jako takiego. Bad news, is good news….. I po trzecie – komercjalizacja mediów oraz powiązanie ich ze światem polityki (żyją wzajemnie z siebie). Ten splot owych przyczyn trzyma zasadę „kozła ofiarnego” przy życiu. Szerzej nie będę tego rozwijał bo nie czas i nie miejsce.
Pozdrawiam
WODNIK53
Oglądałem niedawno dokumentalny film o Romach we Francji i w innych bogatych krajach zachodu. Autor robił go kilka lat, dotarł też do Romów w Rumunii. Wstrząsający. Pokazuje całe mafie romskie, które zmuszają dzieci do kradzieży i prostytucji. Bieda, dzieci nie chodzą do szkół, dorośli nie włączają się do życia krajów w których żyją. Beznadzieja.
To nie jest tylko problem Romów, ale także innych imigrantów, którzy chcą korzystać z pomocy społecznej krajów w których żyją ale nie chcą zmieniać swych często okropnych obyczajów (np. obrzezywanie dziewcząt), nie chcą żyć życiem krajów w których mieszkają, unikają pracy itd. Sądzę że mieszkańcy tych krajów mają prawo wyprosić ludzi, którzy nie chcą podporządkować się ich prawom i są dokuczliwi. Restrykcje stosuje się również wobec własnych obywateli, którzy zakłócają porządek.
Nie można uogólniać wad na narody, ale są takie społeczności które szkodzą innym i nie chcą się zmienić. Przecież kraje, które ich przyjęły chcą tylko tego żeby przestrzegali prawa. Czy to tak wiele?
„Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma …..”.
Jako dziecko spędzałem zawsze wakacje u moich dziadków, mieszkających we wsi pomiędzy Lublińcem i Częstochową (jeszcze na Śląsku) i pamiętam jak wędrowały w tych latach (początek lat 60-tych) tabory cygańskie. Było to kilkanaście, czasami kilkadziesiąt wozów iście cygańskich, a nie opiszę tego ze względu na charakter blogu, ale widok fascynujący. Czy kradli? Oczywiście że tak, ale nie w tej wiosce, na której rubieżach rozbili obóz. Pracowali? Tak, widziałem jako dziecko, jak zajmowali się renowacją kotłów i urządzeń w rzeźni znajdującej się w tej wiosce. Piękna to robota była, wszystko błyszczało jakby ze srebra było zrobione.
Kiedyś w Paryżu jechaliśmy z żoną tramwajem, w którym grał Cygan na akordeonie i zbierał franki do czapki, a ja skomentowałem to jakoś tak, że tylko oni mogą tak działać. Do dzisiaj jest to jeden z moich największych wstydów i nigdy już tak nawet nie pomyślę.
Wczoraj obejrzałem film Emira Kusturicy „Cyganie” i nie wiem co myśleć o tych naszych braciach???
Sarkozy jest dość blisko Berlusconiego. Pytanie brzmi: czy Francuzi dadzą sobie zaszczepić plastikowy liberalizm włoski?
Nie jestem pewien czy deportacje, obozy uchodżców, getta, rozwiązują jakikolwiek problem. Różni „oświeceni” i nieprzeciętnie inteligentni wodzowie już to przerabiali i przerabiają z marnymi wynikami. Dlaczego normalny rodzic za to, że małe dziecko pluje i wierzga nie wyrzuca go z domu ?
b>Torlinie Szanowny, też będę niepoprawny politycznie. Nie chce oceniać Sarkozego, nie znam jego (Francuzów) motywów. Mieszkałem w Czechach, w mieścinie, w której była część dzielnicy, zamieszkała przez Romów. Znam konflikty, Czesi cierpieli, to było za komuny, człowiek był przywiązany do mieszkania/domu, nie mogli uciec, słowem groza.
Ostatnio, jakieś 300 m od mojego letniego domu, usytuowanego w porządnym osiedlu, w jakiejś resztówce biedy już poza osiedlem, ktoś wynajął romskiej rodzinie bida-domek. Ryk od rana do nocy, dzieci spacerują o zmroku, dwa samochody bez tłumików ciągle na obrotach remontowych. Głowa rodziny żebrze na bazarze w Falenicy.
Pan Adam spotkał porządnego, ambitnego Roma. No i co z tego Panie Adamie?
Porównanie z losem Żydów, to dla mnie nieporozumienie. Wkład Żydów w rozwój świata nieporównywalny. A to, że Hitler i tych i tych mordował, trudno mi uznać za argument.
Piękno ducha ceni świat, to prawda. Muszę się jednak ze wstydem przyznać, że odsyłanie ludzi kłopotliwych do ich rodzinnych krajów rozumiem, tak jak nie rozumiałem starej Unii Europejskiej, że zdecydowała się na rozszerzenie.
Michnik przepraszał, Zieloni nie dają budować, NATO walczy o pokój w Afganistanie – to wszystko niby piękne duchem idee. Ale tylko Michnika rozumiem, bo to najlepszy, wzorcowy chrześcijanin w Polsce.
Pozdrawiam serdecznie
@Kartka z podróży
Teraz dopiero zobaczyłem Twój komentarz i 10 innych. Nareszcie mamy inną opinię.
Ale problem jest. I bolesny on jest…
Pewnie będzie to dyskusja Blogowiczów, którzy Romów oglądają w telewizji.
Pozdrawiam
Parker, wygląda na to, że też jestem rasistą. Jak Torlin. W Twoich oczach.
Patologie są w każdej społeczności. Są patologiczne rodziny, patologiczne typy, patologiczne dzielnice. Pewnie nie chciałbyś mieszkać po sąsiedzku z takimi ludźmi? W przypadku Cyganów (Romów – nie uznaję poprawności językowej, piszę to prewencyjnie, byś zrozumiał, o kogo mi chodzi) problem jest, że tak powiem, społeczny. Tam rządzi ortodoksja, jak w patologicznym gronie np. alkohol. Efekt jest, niestety ten sam.
Pamietam lata 70-te, Rabka. Oddano wtedy do użytku nowe bloki, w których część mieszkań przydzielono Cyganom. Po to, by w naszym klimacie nie koczowali z dziećmi pod kawałkiem szmaty. Nowi najemcy zainaugurowali przeprowadzkę wspólnym ogniskiem. W jednym z mieszkań. W pokoju stołowym z balkonem.
Piszesz o Madagaskarze… zostaw Madagaskar i jego mieszkańców w spokoju. Nie zasłużyli na Cyganów. Indie? Jak najbardziej. Jeśli przybyli tu z Indii i do tej pory nie pojęli, że w Europie życie wygląda inaczej, niech wracają do Indii. Możesz się z nimi zabrać, Parker, skoro ich tak kochasz. Nie zapomnij ze sobą zabrać radia ,,Poemat”. Może Ci od razu go nie ukradną.
W Polsce mieszka od pokolen co najmniej trzy odmienne plemienne grupy romskie – Bergitka (to wlasnie ci z Podhala, przymusowo i nieraz nieslychanie brutalnie osiedleni jeszcze w czasasch Marii Teresy), i potomkowie przybylych z Wegier Kalderaszow oraz Polska Rroma. Te dwie ostatnie grupy prowadzily wedrowny tryb zycia do 1964 r. kiedy byl jakis centralny ukaz, chyba z Moskwy, aby osiedlac w calej Europie wschodniej. Slyzalam liczne opowiesci o fali samobojstw, ktora dotknela te spolecznosc wskutek tego nakazu. Niemal kazda rodzina romska z jaka sie zetknelam w calej Polsce opowiadala o samobojstwach. Najbardziej zasymilowani sa Bergitka Rroma i wsrod nich wlasnie najwiecej mlodziezy studiuje na uniwersytetach – w przewazajacej wiekszosci sa to mlode kobiety. Cztery lata temu na Uniwersytecie Jagiellonskim sposrod 22 studentow romskich zrzeszonych w stowrzyszeniu Dzwonek Szkolny (nie pamietam dokladnej romskiej nazwy) az 19 stanowily kobiety.
Ale tez Bergitka Rroma sa grupa, ktora ma najmniej kulturowych barier przed studiowaniem – glownie dlatego, ze wielu nie przestrzega juz Rromanipenu – bardzo surowego systemu zakazow i nakazow, praw i obyczajow obowiazujacego u „ortodoksyjnych” Romow, takich jak Polska Rroma. Stad tez biora sie konflikty w tym srodowisku.
Dzis w okolicach Londynu mieszka calkiem spora kolonia romska, wywodzaca sie z grupy Polska Rroma, przybylych tu w osattnich kilkunastu latach.. Przestrzegaja Rromanipenu, dziewczynki sa wczesnie wydawane zamaz (aby uchronic je przed romansami i koniecznoscia pilnowania ich cnoty przez ojcow i braci) , dzieci koncza szkoly, nieraz z bardzo dobrymi wynikami, ich domy czy mieszkania sa przepiekne – w sensie wystroju wewnatrz. Czuja sie w wielokulturowym i tolerancyjnym spoleczenstwie bardzo dobrze. Wiekszosc moich przyjaciol ma podziwu godna pogode ducha i optymizm. Umieraja czesto duzo za wczesnie, bo nie lubia chodzic do lekarzy i sie badac – kiedy i jesli ida najczesciej jest juz za pozno. Ciagle sie o to awanturuje, ale bez wiekszego skutku.
Parkerze!
Świat nie wie, co z nimi zrobić, ja również. Twój problem polega na tym, że kierujesz się jedynie sercem, a nie masz doświadczeń w temacie. Ja kiedyś robiłem reportaż ze wsi, obok której był blok oddany Romom. Natychmiast go zdewastowali, wyłamane drzwi, nagminne kradzieże. Opowiadali mi we wsi, że nie można było niczego zostawić na zewnątrz, bo znikało jak kamfora, ukradli nawet pokrywkę do garnka i mleko wystawione do ostudzenia. Ja nie uogólniam, są Romowie normalni, współpracujący ze społecznością. I nie mówimy też o taborach, one rządziły się innymi prawami i jest to zamierzchła przeszłość. Słusznie napisał PA2155, że usta pełne poprawności politycznej mają ludzie niemający bezpośredniego kontaktu z problemem. Jakbyś był ojcem, który boi się wypuścić córkę do szkoły, bo po drodze ta usłyszy, co ten Rom by z nią zrobił, gdyby tylko mógł. Ja wiem, że to są zaczepki jedynie werbalne, ale mimo wszystko zacząłbym zbierać cegły.
Społeczności zawsze są zróżnicowane. Coś je spaja i jest to zwykle tradycja, system wartości, prawo.
Gdy sąsiad jest zbyt głośny lub w inny sposób narusza przyjęte zasady prosimy o zmianę zachowań. Mamy rację my lub On i to też podlega ocenie, społecznej a gdy to nie wystarcza prawnej.
Dopóki spór dotyczy norm, dopuszczalne są pomyłki argumentacji, jesteśmy omylni.
Gdy w drugiej stronie sporu widzimy Cygana, Szwaba itd, tracimy racjonalność tak jak traci zdradzony mąż we wszystkich kobietach widzący …
Brak wyczucia tej drobnej różnicy znaczy wszystko.
Problemem są muzułmanie. Gdyby Sarkozy zaczął od nich, to miałbym dla niego szacunek. A tak, przypomina to działanie strażnika miejskiego wypisującego mandat za uliczny handel, gdy obok banda dresiarzy demoluje przystanek.
ZUS organizuje pielgrzymkę swoich pracowników na Jasną Górę. Wyjedzie 60 autobusów pełnych gorliwych wiernych. Będą modlić się za zdrowie prezesa i podwyżki emerytur. Postawią tam z pewnością krzyż. Kolejny objaw pogańskiego zabobonu.
pieknie Pan to w krotkim tekscie opisal. A mnie najbardziej wk…wia powszechne w Polsce rozpoczynanie monologu slowami: „nie jestem rasista, ale…” albo: „nie jestem antysemista, ale…”. Serdecznie pozdrawiam!.
W fabryce, w któej pracowałam pracowało też kilku Cyganów w dziale transportu, przy prostych, fizycznych zajęciach. Byli obowiązkowi i ucziwi. Jeden z nich po każdej wypłacie przychoodził do mnie i pożyczał niewielką kwotę „na konie” – grał na wyścigach. Kiedy brał swoją wypłątę, pierwsze kriki kierował do biura i oddawał pieniądze aby powtórzyć ten manewr przy kolejnej wypłacie. Wypłaty dla fizycznych były w innych terminach, niż dla umysłowych. Może pożyczone pieniądze miały dawać szczęście?
Znajomi jednak mawiali, że nie wchodzą do lokali na Brochowie, gdzie mieszkała spora cygańska społęczność aby napić się piwa, jeśli przy stoliku siedzą Cyganie. Awantura i bijatyka była pewna.
A aktualnie… jeśli dziecku siedzącemu na ulicy obok żebrzącej matki dać banana albo czekoladę, czy kanapkę, to ono tego nie śmie dotknąć.
Kiedyś ktoś złośliwy podarował loda w wafelku… rozpłynął się na chodniku.
Uważam, że jeśli Cygan jest obywatelem lub stara się o obywatelstwo kraju, w którym mieszka, to powinien stosować się do praw obowiązujących w tym kraju. Dzieci muszą chodzić do szkoły a nie żebrać na ulicach – co na to rzecznik praw dziecka??? Żebrząca matka powinna być odprowadzana na policję a sąd rodzicom odbierać prawo do opieki nad dzieckiem. To nie może być tak, że jest duża grupa, przemieszczająca się swobodnie w krajach unii i nie mają żadnych obowiązków a domagają się przywilei. Obywatelstwo powinno zobowiązywać. Z początkiem roku szkolnego dzieci do szkoły w miejscu zamieszkania i bez dyskusji. Konsekwentnie. Choćby na siłę a jeśli bez skutku – deportacja.
Określenia Cygan używam z pełną świadomością. Nie dawno byłam na koncercie cygańskiego-romskiego zespołu muzycznego. Grali z werwą na wszystkim, co pod ręką; akordeon, łyżki, blaszane bańki – to był żywiołowy i piękny popis.
O sobie mówili; my jesteśmy Cyganie. Romowie to są w Bukareszcie 😀
A tak na poważnie. Skąd pewność, że Cygan pochodzi od słowa „cyganić”?
Czy to na pewno nie było odwrotnie?
Czy wolno mi podsunac Panstwu rozprowadzana na Forum Polska-Azja i Forum Zydow Polskich Petycje do Przydenta RP w sprawie uczczenia pamieci nadzwyczajnego Maharadzy, ratujacego w czasie wojny polskie dzieci? Jego imieniem nazwana jest w Warszawie slynna szkola na Bednarskiej.
http://polska-azja.salon24.pl/224649,uhonorujmy-maharadze-jama-saheba-digvijaysinhji
Środek dużego miasta. Późna jesień. Przed wejściem do katedry siedzą trzy rumuńskie Romki. Między nimi plącze się dziewczynka – tak na oko czteroletnia. Wśród żebrzących kobiet, jedna jest w bardzo zaawansowanej ciąży, druga na kolanach trzyma chłopczyka w wieku około 2 lat. Malec przez bite 10 godzin nie wydaje z siebie najmniejszego dźwięku. Około godz. 14 pojawia się „menadżer” grupy – zbiera utarg. Dzwonię na policję, bo się strasznie wydzierają – to zbieracz utargu dopinguje swoich pracowników do wydajniejszej pracy. Ponieważ katedra jest tuż obok komendy policji to patrol jest już za moment. Legitymują kobiety i zbieraja sie do odejścia – odpowiedź na moje pytanie brzmi – „Proszę Pana, my nic nie możemy zrobić. Żebranie nie jest zabronione, a my jesteśmy razem z „Nimi” w UE”. Poszli. Przychodzi polski kloszard – pomimo wrzasku kobiet nie zamierza opuścić lukratywnej posady przed katedrą. Pojawia się „menadżer”. Bezceremonialnie bierze kloszarda za szmaty i wywala na zbity pysk. „Biznes to biznes”.
Środek dużego miasta. Ubiegłoroczna ( sroga ) zima. Przejście podziemne. Ruch jak jasna cholera. Na kocyku siedzi, sina z zimna, znajoma spod katedry. Już nie jest w ciąży, za to na rękach trzyma kwilące zawiniątko. Szlag mnie trafia i dzwonię na policję – podchodzi patrol – i legitymuje kobietę. I tyle. Na pytanie, odpowiedzią jest stara śpiewka.
Teraz pytanie do Państwa – ile kosztuje małe rumuńskie dziecko? Ja wiem. Ci, tak wzbudzający współczucie ludzie, to twardzi wojownicy gangu handlarzy ludźmi i żebractwa na przemysłową skalę. A od kiedy to, gangi mają być pod ochroną prawną Państwa?
Pozdrawiam Przytomnych
Potrzebny jest Europejski projekt integracji cyganow. To nie jest tylko sprawa dla Ruminii. Cyganow nalezy ocywilizowac. Dzisiej nie ma miejsca dla plemion koczowniczych zyjacych w zabobonie. Cyganom nalezy narzucic przymusowa edukacje, wolna od religii i zabobonu. Nalezy pomoc im w znalezieniu pracy i wprowadzic nakaz ograniczjacy liczbe dzieci na rodzine do dwoch pod grozba kastracji i publicznej chlosty. Tylko w takich warunkach jest sens by zainwestowac w cyganskie srodowiska.
Z drugiej strony nalezy zlikwidiwac wszelkie formy dyskryminacji przeciwko cyganom. A to jest tylko kwestia dobrej woli wladcow Europy. Prawa anty dyskryminacyjne oczywiscie istnieja, ale nie sa przestrzegane.
Podziwiam dalekowzrocznosc gospodarza. Francje widac lepiej od polskiego balaganu. Czy polskie wladze sa lepsze? Nienawisc w stosunku do cyganow rowniez istnieje. Niedawno byly rozroby w Limanowej. Ja zza gor i rzek to widzialem a kto w Polsce o tym wie?
Dyskryminacja w Polsce idzie w parze z pelzajacym faszyzmem. Nie tylko cygani sa dykryminowani. Powszechne choroby jak antysemityzm, rusofobia, germanofobia, nepotyzm dominuja. Nie zapominajmy o rasizmie. Polska to jeden z najbardziej rasistowskich krajow. A ponad wszysto fanatyzm religinjy. I jesze malo, polacy sa dyskryminowani za wiek. Zaledwie 1/3 tych po 50 ma prace. Mlodzi polacy sa rowniez dyskryminowani. Mniej 50% absolwentow szkol ma prace. Przecietny polak nienawidzi wszystkich. Nie jest to tylko powodem sytuacji ekonomicznej. Istnieje rowniez podzial na tych ktorym Gen Jaruzelski pomogl w karierach aresztujac ich w stanie wojennym i tych ktorych nie aresztowal. Ci ktorych nie aresztowal maja prawo go nienawidziec. Kombatanctwo stalo sie jeszcze jedna linia podzialu i dyskryminacji. Solidarni niszczyciele i podzegacze kontynuja swe dzielo, nawet nienawidza siebie samych co ich klotnie dowodza. Ale latwiej jest pisac o cyganach, tam we Francji.
pardon, oczywiscie ma byc „…ita”, a nie „…ista”.
Gdyby Sarkozy powiedział, ze deportuje obywateli innych państw z UE, którzy nie podejmują żadnej pracy, kradną, piją, tworzą gangi itd. nikt nie mógłby mieć do niego pretensji. Takie powody dla deportacji są zrozumiałe.
Jeżeli kryterium deportacji jest przynależność etniczna, to zapala się czerwony alarm. I słusznie.
Sarkozy ma rację!!!Cyganie, podobnie jak Albańczycy i Czeczeni, nie chcą żyć w cywilizowanym świecie zodnie z jego regułami.Owszem, niektóre wykorzystują by żyć na koszt społeczeństwa.Dawano i daje się im pomoc – oni tylko niszczą.Nie chcą się też edukować ani nie dają edukować swoich dzieci. We Francji wyspecjalizowali się w zorganizowanej kradzieży i żebractwie dokonywanym przez dzieci-niewolników. Ile można???
Oczywiście bywają uczciwi(cywilizowani) Cyganie, którzy normalnie pracują, ale to nie ich deportuje Francja, tylko tych z nielegalnych koczowisk od złodziejstwa i żebraniny dziecięcej. Sarkozy ma rację, szkoda że nasi politycy w kwestii np.Czeczenów są tacy otumanieni „poprawnością polityczną”!!!
Szanowny panie Redaktorze,
panski dzisiejszy artykul to przyklad poprawnosci politycznej
doprowadzonej do absurdu.
Byc moze jest to zabieg celowy, majacy na celu pobudzic wyobraznie
czytelnikow i sklonic ich do ozywionej dyskusji.
Trudno bowiem wyobrazic sobie, ze moglby Pan byc na tyle oderwany od rzeczywistosci, aby naprawde wierzyc w slowa, ktore Pan napisal.
Gospodarz pisze: „Nie są ani lepsi ani gorsi niż Francuzi, Polacy czy Bośniacy. Tak samo jak my korzystają z praw, jakie dziś ma obywatel Unii i tak samo prawo omijają, kiedy im nie pasują?.
.
Myślę, że to truizm, który aż wstyd powtarzać. W ogóle myślenie o całych narodowościach w kategoriach „lepszy-gorszy” jest idiotyzmem. Lepszy lub gorszy może być konkretny człowiek, o konkretnych cechach osobowości i postępujący w określony sposób.
Problem z Cyganami (a raczej pewną ich częścią) polega na tym, że jest to społeczność, która żyjąc we współczesnej Europie, nie chce lub nie potrafi przystosować się do przyjętych tutaj norm.
W dawnych czasach (przed XIX wiekiem) rzeczą normalną było to, że społeczeństwo składa się z odrębnych grup, kultywujących nieraz skrajnie odmienne obyczaje i styl życia, cieszących się odmiennymi prawami, żyjących nie tyle razem, co obok siebie, i w znikomym zakresie ze sobą się komunikujących. Obecnie taką grupą pozostali właściwie tylko Cyganie. Teraz dołączają do nich imigranci z krajów islamskich.
Niestety, dziś tak funkcjonować się nie da. Nasza cywilizacja jest wszechogarniająca i unifikująca. Mało w niej miejsca na odmienności, zwłaszcza gdy te odmienności mogą być przykre lub uciążliwe dla sąsiadów.
Oczywiscie Sarkozy robi to zeby przyciagnac elektorat Frontu Narodowego, ktory rosnie w sile dzieki corce Le Pena. To obrzydliwe, bo traktuje sie Romow instrumentalnie. Najsmieszniejsze, ze socjalistyczna oponentka Sarkozyego, Martine Aubry, ktora jest rownoczensie merem Lille, tez deportowala ostatnio Romow ze swojego miasta. Z kraju nie moze, ale jak wygra wybory prezydenckie w 2012?
Moze i Romowie odstaja od pewnej kultury prawnej, ale duzo bardziej odstaje Sarkozy stosujac odpowiedzialnosc zbiorowa i deportujac bez orzeczenia winy. To jest dopiero kultura plemienna, daleka od europejskich standardow. Nalezaloby go deportowac!
Na stronie zielonych 2004 mozna podpisac list otwarty do prezydenta francji:
http://www.zieloni2004.pl/news-3061.htm
Podobnie jak Monteskiusz pamietam tabory. Widocznie były bardzo malownicze, bo tkwi we mnie to wspomnienie z wczesnego dzieciństwa. Później tabory znikły, bo Cyganie byli osiedlani przymusowo w ramach asymilacji. Więc ich koczownicza kultura się rozsypała. Żyli już po osiedleniu niedaleko mojego domu rodzinnego i były z nimi wieczne kłopoty. Podejrzewam, że podobne kłopoty byłyby z ludnością osiadłą gdyby państwo z nagła postanowiło narzucić jej tryb życia koczowniczy i wywalić z mieszkań – twierdz do przyczep campingowych i kazać żyć w drodze.
Zazwyczaj ludność osiadła nie trawi włóczęgostwa i koczownictwa. To stare leki przed obcym, który przyjdzie nocą i ukradnie kurę. Sądzę, że to też pokłosie totalitaryzmu ewidencjonującego ludzi i ograniczającego ich ruch – przypomnę, że za włóczęgostwo mordowano i skazywano na więzienie.
Teraz siermiężny totalitaryzm został zastąpiony – jak pisałem – atłasowym. Zamiast skazywać czy osiedlać przymusowo ludzi się po prostu wywala – pozbywa z oczu tak jak to robi Sarkozy. To zabawne, bo Cyganie i tak wrócą. Byli już w gorszych opałach i dali sobie radę. Mają niezwykłą zdolność do kultywowania swych tradycji w ekstremalnie niesprzyjających warunkach. Można śmiało powiedzieć, że to pokłosie polityki asymilacyjnej.
O, jaki fajny temat. Można się pooburzać, jaki ten Sarkozy paskudny, ulitować nad biednymi deportowanymi i wrócić do swojego życia z dala od natrętnych żebrzących rumuńskich dzieciaków. Gdyby jednak pojechać do Rumunii, w okolice, gdzie mieszka milion biednych Romów i zajrzeć za kulisy ich marnego życia, to otwiera się obraz zorganizowanych gangów, prawdziwej mafii cygańskiej bezwzględnie wykorzystującej beznadziejną sytuację gospodarczą na tej prowincji i pod pozorem wysokich zarobków transportującej całe rodziny do Europy zachodniej. Na zarobek, którego lwią część pochłaniają „koszty podróży” czyli haracz dla mafii. Potem należy pojechać np. do miejscowości Strehaia i podziwiać tamtejsze „pagody” zwane w Polsce gargamelami – okazałe domostwa bogatych Cyganów-mafiozów żyjących z handlu żywym towarem. A przed domami najnowsze i najdroższe modele samochodów.
Później można porozmawiać z karabinierami w Mediolanie lub pod rzymskim Koloseum, którzy codziennie wyłapują bandy małych rumuńskich dzieciaków i wywożą je na dalekie przedmieścia, bo co z nimi zrobić? Do domu dziecka na koszt włoskiego podatnika?
Deportacje Romów z Francji nie są żadną nowością. Wiele krajów Unii praktykuje to codziennie, tyle że nie przed włączonymi kamerami. Tylko w pierwszym półroczu 2010 wydalono z 18 krajów 1625 obywateli rumuńskich z powodu przestępstw takich jak żebractwo, kradzieże etc.
Unia musi się nauczyć, że integracja Romów w „normalnym” społeczeństwie nie może być dokonana samymi siłami krajów wschodnioeuropejskich (gdzie są odsyłani), a już na pewno nie z dnia na dzień, jakby tego sobie życzyła Bruksela.
Na drodze tej integracji stoją dwa przeciwstawne postulaty: Cyganie powinni w imię integracji dostosować się do obyczajów i zachodniego modelu życia, a z drugiej strony – zachować swoją kulturę i odrębność.
Bez kompromisu się nie obejdzie.
narciarz2 pisze:
2010-09-03 o godz. 23:27
Brawo narciarz !
Energia wladana w niemawisc jest stracona energia ,lepiej ja akumulowac
albo /co laska dac innemu / nie zaduzo ,tylko tyle na ile nas stac ….
Kazdy ma troche w zapasie…
……
Ceny zboza /po wypowiedzi Putina / wzrosty z powodu spekulacji
nie zas z powodu niedomiaru zboza .Zboza jest dalej wystarczajaca
ilosc.
Sytuacja podobna jak kiedys z ropa ,…do momentu jak panstwa europejskie otworzyly swoje zapasy panstwowe ,co spowodowalo
spadek i ustabilizowanie sie ceny ropy .
Dobrze jest w tej sprawie przeczytac Karla Markusa Gaussa „Psożercy ze Svini”. Pisze o życiu Romów w Słowacji (Czechosłowacji).
Nie jest to takie proste, jak wszystko i ten medal ma więcej niż jedną stronę. Romowie siłą pozbawienie swego sposobu życia, osiedleni i wtłoczeni w „normalność” (o ktorej pisze Torlin, a mnie dzwoniki ostrzegawcze dzwonią w głowie, bo nie wiem co to jest) mają swoje problemy, a ich sąsiedzi nie mniejsze. Trudna sytuacja i niejednoznaczna. Aby ją rozwiązać trzeba wiele empatii i dobrych chęci. Prezydentowi Francji zabrakło, wg mnie i jednego i drugiego.
passpartout pisze:
2010-09-04 o godz. 12:02
Uzupełnię ten tekst o bezpośrednie obserwacje z dawnych i obecnych dni.
Kiedy w PRL zezwolono na wymianę złotówek na dolary, to we wrocławskim oddziale PTTK, gdzie pracowała moja koleżanka był taki punkt wymiany walut dla wygody turystów. W tym punkcie od czasu do czasu dokonywali wymiany waluty właśnie Cyganie. O tym, że chcą wymienić i jaką kwotę informowali parę dni wcześniej. W określonym dniu punkt wymiany był dla zwykłych turystów nieczynny, bo przez wiele godzin trwało liczenie złotówek na zapleczu i ich wymiana na twardą walutę.
Pytanie – skąd oni mieli takie pieniądze? pozostaje pytaniem bez odpowiedzi. 😉
Kilka lat temu zbrodnia zabójstwa w domu bogatego Cygana spowodowała, że do domu weszła policja i zrobiła dokumentację fotograficzną. Zdjęcia z wnętrza domu-gargamela pokazano jeden raz! w wiadomościach TVP. I natychmiast interweniował sam najważniejszy z rodu wskutek czego już tego pokazu nie powtórzono. Wnętrze pprzypominało kremlowski skarbiec 🙂
I z ostatniej chwili;
Nie tak dawno byłam na grobie rodziców na cmentarzu osobowickim. Główna aleja od bramy do kaplicy jest wyznaczona cygańskimi grobowcami w stylu orientalnym, z ławkami i stołami na zewnątrz albo w środku.
Tego dnia wejście na cmentarz było zastawione luksusowymi samochodami – poniżej mercedesa ani jednego – i tych samochodów pilnowało kilkunastu miejskich strażników i policjantów. Podobno był to pogrzeb kogoś ważnego.
Jakie garnitury, buty, futra i biżuteria były do podziwiania, to już nie warto pisać. I moje pytanie; czy ktokolwiek cokolwiek wie o jakiejś cygańskiej firmie, czy koncernie, a może banku, gdzie pracownicy – biznesmeni TAK zarabiają?
Warto się przyjrzeć drugiej stronie cygańskiej nędzy.
Mieszkam od 35 lat we Francji i uwazam, ze aktualny rzad ma racje w sprawie Romow. Latwo jest pozbywac sie wlasnych obywateli i po drodze inkasowac spore kwoty na pomoc dla Romow ktore gdzies po drodze gina.
Rumunia, Bulgaria wola ich podrzucic komus innemu.Kto zatrudni Romow ? Kto im wynajmie mieszkanie ? Co maja powiedziec ci, ktorzy czekaja latami na socjalne mieszkania lub szukaja pracy ? Francja ma wystarczajaco problemow z mieszkancami Afryki. Kto po Romach w kolejce ?
Latwo krytykowac innych jak sie nie ma tych problemow u siebie.
Troche ostro napisalam i pewnie wyjde na rasistke. Trudno.
Sarkozy zapomina o historii wlasnego narodu:
1394 wypędzenie Żydów z Francji.
1407 pogrom Żydów w Krakowie, wywołany pogłoską o popełnionym przez nich mordzie rytualnym.
1492 wypędzenie Żydów z Hiszpanii.
1495 wypędzenie Żydów z Krakowa i osadzenie ich w podkrakowskim Kazimierzu; Aleksander Jagiellończyk wypędza Żydów z Litwy.
1497 wypędzenie Żydów z Portugalii.
1516 utworzenie getta (zamkniętej dzielnicy żydowskiej) w Wenecji.
1543 antyżydowskie wystąpienie Marcina Lutra.
1555 utworzenie getta w Rzymie.
Z definicji nie przeszkadzaja mi w niczym Romowie ani przedstawiciele ZADNEJ innej mniejszosci narodowej – tak dlugo jak zajmuja sie uczciwa praca, integruja sie z otoczeniem i nie zeruja na spoleczenstwie. Pytanie w stosunku do Cyganow: ilu jest takich?? Czy zna Pan poza owym kamieniarzem i jego synem (oba przypadki jak najbardziej godne szacunku!) wielu Romow ktory „pracuja przy tasmie” albo „orza pole”?? Niestety – nie… W pojeciu spolecznym Cygan (skad wzial sie nagle Rom? Przeciez od wiekow byl zawsze Cygan; jest Baron Cyganski a nie Romski) to zlodziej, pasozyt, wloczega, zebrak itp. To zorganizowana mafia, ktora za uzebrane pieniadze buduje istne palace w Rumunii, sa obwieszeni zlotem, w Niemczech jezdza w ogromnej wiekszosci samochodami Porsche i MB. Czy widzial Pan kiedys pogrzeb ich przywodcy, przepych i bogactwo temu towarzyszace??
Pochwalam stanowisko wladz Francji, Wloch, Hiszpanii i Szwecji ktore nie toleruja wielu przedstawicieli tej „grupy spolecznej” (nie chce wyrazic sie dobitniej w obawie, ze wpis nie zostanie umieszczony na Panskim blogu). Bo aby dlaczego mamy dla Romow/Cyganow stosowac taryfe ulgowa? Przecietny Francuz, Hiszpan, Szwed pracuja ciezko, oszczedzaja, placa podatki. Cyganie nie „kalaja sie” uczciwa praca, nie placa podatkow. Z to sa regularnymi klientami w biurach opieki spolecznej… To nie Sarkozy – to spoleczenstwa wiekszosci panstw Europy – sa po uszy zmeczeni patrzac na bezkarne jak dotad praktyki ze strony Cyganow.
Ogladalem przedwczoraj naszych rodakow protestujacych przed ambasada Francji w Warszawie. Wydaje mi sie, ze ci ludzie – z cala pewnoscia uczciwi i porzadni – sa nieco naiwni. Tak sam jak naiwni jestesmy jako spoleczenstwo. Tolerujemy zebractwo, lamanie naszego prawa i obyczajow, organizuemy festiwale kultury cyganskiej. Czy nie obudzimy sie pewnego ranka „z reka w nocniku”?? Bylismy juz bezkrytyczni w naszej historii w sprawach nazbyt hojnego przyjmowania innej(ych) mniejszosci narodowej(ych) – i co nam z tego wyszlo…??
Proponuje zatem bardziej trzezwe i pozbawione emocji spojrzenie na sprawe przyjmowania Romow/Cyganow. Podobnie jak to ma miejsce w innych czesciach Europy, moze i u nas powstac sytuacja zapalna w stosunku do tej mniejszosci narodowej. Jest najwyzszy czas aby i oni wreszcie dostosowali sie do porzadku panujacego w Europie i przestali zyc wedlug modelu kulturowego obcego kulturze europejskiej. Prosze zauwazyc, ze Francja nie wyrzuca WSZYSTKICH Cyganow. Wydalani sa jedynie Ci, ktorym ciagle sie wydaje, ze mozna zerowac na spoleczenstwie i hojnie korzystac z zapomogi opieki spolecznej.
Cały problem sprowadzić można do jednego, kluczowego:
jak wymusić przestrzeganie obowiązującego prawa?
Teoretycznie gość powinien się podporządkować zwyczajom gospodarza…..
Jedynym wyjściem byłoby przydzielenie każdej rodzinie asystenta socjalnego na 25 lat……
Wymuszenie realizacji obowiązku szkolnego, osiadłego trybu życia, legalizacja i opodatkowanie dochodów, po upływie jednego pokolenia zlikwidowałoby problem.
Tylko, skąd wziąć na to pieniądze?
W dobie poprawności politycznej, tak głęboka ingerencja w życie rodziny cygańskiej, islamskiej, nie cieszyłaby się uznaniem w oczach obrońców praw człowieka. Wymuszona asymilacja w Australii ściągnęła gromy potępienia.
Ale niestety, innej drogi nie widzę.
Przywódcy społeczności cygańskiej są na szczycie lańcucha pokarmowego i nie widzą powodu do zmiany własnej- obfitującej w profity pozycji.
Zmiana sytuacji godzi w nich bezpośrednio.
Tylko, skąd wziąć tyle miejsc pracy, w dobie strukturalnego bezrobocia?
Politycy myślą w kategoriach kadencji, a rozwiązanie problemu to co najmniej pokolenie…..
Czy ktoś , jakiś polityk zaryzykuje? Wątpię.
Tak jeszcze o asymilacji.
Nie mają z nią w Polsce problemu Chińczycy, Wietnamczycy, Hindusi.
Ale są to społeczności osiadłe, industrialne, z historią państwowości i prawa sięgającą tysiącleci. Opanowały zasadę mimikry. Nawet problemy sporne załatwiają wewnątrz grupy. A przede wszystkim istnieje tam zakodowany głęboko pęd do wiedzy. Nie czytałem niczego co mówiłoby o negacji nauki w tych kręgach kulturowych. Niestety, nauka dla społeczności cygańskich czy islamskich jest problemem.
Miałem kiedyś przyjemność uczyć nieślubnego syna jednego z naszych królów cygańskich. Do zawodówki się nie nadawał, był zbyt bystry……
Ale i tak byłby jednym z bardziej wykształconych w rodzinie. Niestety, tatuś przyznał się do niego- w końcu- w wieku 18 lat. Efekt? Szkoły nie skończył, wciągnęło go inne życie……
Z Cyganami , ( Romami ?? , Gens de voyages – tak sobie fajnie francuzi w ramach poprawnosci polityczno spolecznej wymyslili to okreslenie … !! )
Jest podobnie ,jak z autostradami , kazdy by chcial po nich jezdzic , lecz NIKT nie chce ich miec w swym najblizszym sasiedztwie …Popieram Elap ( jak i zdecydowana wiekszosc francuzow !!) w jej opnii na temat Cyganow , ktorzy najechali Francje …
Tym , ktorzy tak gardluja za lamaniem praw we Francji , chcialbym posluchac waszych opinii na ten temat , gdy jakies cyganskie bidon ville powstanie w najblizszej okolicy , gdzie mieszkacie ….
Takiej masy ksenofobicznych tekstów u redaktora Szostkiewicza dawno nie przeczytałem.
Tylko nieliczni rozumieją istotę problemu co trafnie podsumował @dziadek Ignacy.
Większość nie rozumie, że odpowiedzialność zbiorowa to olbrzymia niesprawiedliwość, coś obrzydliwego i faszystowskiego.
Lubują się w opisywaniu okropieństw innej kultury lub jej braku, jak wolą to nazywać.
Sypią przykładami i sprzeciwiającym się dyskryminacji ze względu na pochodzenie zarzucają pięknoduchostwo wypływające z braku złych doświadczeń.
Ogólnie jesteśmy przeciw dyskryminacji za pochodzenie ale o ile pochodzenie nie jest uciążliwe,prawda?
Przecież nikt się Szwedów jak się osiedlą nie czepia.
A też inni.
Żydzi już nie wadzą.
Ci to kulturalni,nie śmierdzą, uczą się.
A Niemcom śmierdzieli.
Czosnkiem.
I majątki mieli, co to pasożytnictwem bo nie pracą zdobyli.
To ich zresztą z Cyganami łączy.
Ci też nie wiadomo skąd są tacy bogaci jak przeczytałem trochę wyżej.
Różne mam doświadczenia z ludźmi w tym i okropne przy których strata kilkuset złotych którą mi Cyganka jak byłem młody wywróżyła(Czeka cię duuuża strata,dmuchnęła na karty i nie było tam już pieniędzy które na szczęśliwą kartę położyłem) to pikuś.
Moja postawa nie z braku wiedzy o prawdziwym charakterze Cyganów wypływa.
Ja nie twierdzę, że opisywane historie nie mają miejsca.
Ja nie twierdzę że społeczność cygańska nie sprawia problemów.
Ja twierdzę,że nawet jak mają miejsce opisywane sytuacje to nie usprawiedliwiają odpowiedzialności zbiorowej.
Nikt by nie protestował jakby Sarkozy deportował za kradzieże,napady, czy inne łamanie prawa.
Ale szanowny motłoch twierdzi, że ponieważ Cyganie łamią prawo to usprawiedliwione jest ich deportowanie.
Kto by chciał mieszkać obok Cyganów.
Ja bym wolał obok Cyganów niż obok szanownego motłochu.
Po nich wiedziałby czego się spodziewać.
Cyganie ! Piekny temat na lato. Asymilacja z innymi ? Mozna sobie popisac… W sumie – beznadziejny problem, ktory moze rozwiazac tylko czas. Czas i cywilizacja, ktora zmusi ich do przystosowania. Dopoki sie nie przystosuja, mnie tez nikt nie zmusi, zebym uzywal sztucznej nazwy Romowie. Sarkozy robi co trzeba i smieszy mnie ckliwe, i naciagane stwierdzenie, ze „…..Akcja …wyglada dosc obrzydliwie..” Obrzydliwe to sa obyczaje i zycie tej spolecznosci. Doswiadczenia z tymi ludzmi, za wyjatkiem „….dzialacza romskiego w Brukseli”, sa bardzo zle i wszyscy to wiemy.
Dolaczyc do Kratamata, Elap, Anca_Nela i innych z wlasnymi doswiadczeniami ? Prosze uprzejmie ! Dwudziestoparoletni nygus niewiele wie, ale leci jak glupi za superpiekna kruczowlosa brunetka z niebieskimi oczami i wyrzezbiona przez nature jak Wenus z Milo. Potem, nasz Nygus dzien w dzien, przez rok, wydobywa z niebieskookiej brunetki szczegoly o zyciu w taborze. A no „baraszkuja” z wlasnymi siostrami ( tatus ma specjalne prawa), wszyscy zyja z kradziezy, bachory rzna w bambetle na wozie, feruja wlasne wyroki do wykonania nozem, zabobon to prawo a cywilizacja pozbawia ich prawa pasozytowania.
Cyganska Wenus z Milo lojalnie uprzedza, ze od czasu do czasu musi zniknac na dwa-trzy dni, serdecznie uprzedza, z szacunku. Nasza Wenus skonczyla ASP, pieknie maluje, kreci sie przy filmie, ale „musi miec troche wolnosci”. Wolnosc i amok doznan ! Tego sie nie wyrzeknie. To ma genetycznie.
Genetyka laczy wszystkich Cyganow i jakie by tu przyklady asymilacji nie padly, dominuje te spolecznosc. Tak jak nasz Nygus, Sarkozy wypieprzyl tabun pasozytow z wlasnego kraju. Im wiecej takich reakcji, jak Felieton, pieknych filmow o Cyganach, spoldzielni z patelniami i opowiesci o jednym zasymilowanym, tym lepiej. Proces asymilacji trwa. Ale dopoki dezynfekcja sie nie zakonczy i dalej beda rznac w te bambetle codziennego zycia. nikt nie przekona nikogo normalnego, zeby ich traktowac lepiej niz na to zasluguja. Kiedys zrozumia, przewartosciuja i problem zniknie.
A poki co, sluchajmy cyganskich romansow, romasnujmy z Cygankami, dajmy sobie powrozyc i czytajmy zajmujace opowiesci o Romach.
Przeciez Sarko nie lamie zadnego prawa odsylalac rumunskich Romow do Rumunii samolotami na moj koszt (podatnika francuskiego). Oni maja prawo byc we Francji bez wizy przez 3 miesiace, tak samo jak Polacy, Szwedzi i Portugalczycy. W czym wiec problem? Po przylocie do Ruminii ci Romowie smieli sie z Francuzow i mowili, ze i tak wroca do Francji i Francuzi beda im dawali pieniadze na jedzenie. Gdyby Sarko wysylal ich w bydlecych wagoanch mozna byloby to prorownac do deportacji Zydow w czasach hitlerowskich. W odsylaniu tych, ktorzy przekroczyli dlugosc legalnego pobytu samolotami nie ma nic wspolnego z Zydami, Holokaustem i nawet nierespektowniem parw czlowieka. A wrecz przeciwnie, chodzi o prawa czlowieka, ktory legalnie mieszka we Francji.
Może coś dla otrzeźwienia ksenofobow
http://www.youtube.com/watch?v=Jb1ywVG2h6c
Parkerze, nie poznaję Pana! Sarkozy to kabotyn, Torlin jest rasistą, co Pan opowiada, skąd tyle jadu?
Sarkozego nie lubię, bo nie lubię niskich mężczyzn z ADHD. Ale w ksenofobicznej Francji, węgierski Żyd został prezydentem, wybrali go Francuzi i on musi słuchać wyborcy. A co ma robić wybrany prezydent? – zapytam retorycznie.
Wróciłem do Warszawy, otworzyłem z niepokojem komputer, oczekując głosów potępienia po moim, wczorajszym, jednym z pierwszych, komentarzu w Grze w klasy. A tu widzę większość głosów w tonacji mojego głosu. Większość dostrzega dramatyzm problemu, niektórzy dzielą się obserwacjami z własnego życia.
Moi Romowie chyba wyjechali. Jaka błoga cisza w osiedlu. Byli jacyś na bazarze, przeważnie matki z przywiązanymi dziećmi. One żebrząc dotykają, szarpią za rękaw, widziałem kilkakrotnie przerażenie w oczach zaczepianych od tyłu kobiet. Nie chcą chleba, nie chcą jabłka, chcą pieniędzy.
Jeszcze jedno wspomnienie. Malowałem w 1970 roku farmerskie domy w Norwegii. Na czerwono, olejnie, to była ciężka, brudna, lepka praca dla mieszczucha, inżyniera-projektanta.
Przez cały miesiąc mojego, pracowitego urlopu, społeczeństwo norweskie dyskutowało o bezduszności władz Oslo, które wybudowały domy socjalne dla Romów na stoku, z dojściem, uwaga bez schodów ruchomych. Pojechałem tam obejrzeć na własne oczy socjalne budownictwo w Norwegii. To było coś pięknego. Architektura i funkcjonalność godna najlepszych, ówczesnych osiągnięć warszawskich.
Prawda, trzeba było dojść do domu po schodach.
Kecaj
Tak się zastanawiałem skąd się ksenofobia bierze.
A z głupoty.
Bo jakim trzeba być ???.. żeby mając dostęp do internetu nie wiedzieć, że Rumunia Polska Szwecja i Portugalia są podobnie jak Francja w Unii Europejskiej i żadnych wiz nie potrzebują?
Żeby jeszcze te głupoty publicznie głosić?
A jakim trzeba być głupkiem żeby za pieniądze obywateli cyganów do Rumunii samolotami wozić jak oni i tak wrócą 🙂
Ten bufon Sarkozy chyba Air France ratuje tylko głośno tego nie mówi.
Parker,
może jestem głupkiem, ale o ile mi wiadomo, tak wygląda prawo pobytu cudzoziemców w Polsce:
„Obywatele UE, Norwegii, Islandii, Lichtensteinu, Szwajcarii (dalej zwani obywatelami UE) oraz członkowie ich rodzin niebędący obywatelami UE mogą przebywać w Polsce do 3 miesięcy bez konieczności spełnienia dodatkowych warunków pobytu. W tym okresie, obywatel UE jest obowiązany posiadać ważny dokument podróży albo inny ważny dokument potwierdzający jego tożsamość i obywatelstwo, a członek rodziny niebędący obywatelem UE jest obowiązany posiadać ważny dokument podróży.
W przypadku jeżeli pobyt na terytorium Polski trwa dłużej niż 3 miesiące, obywatel UE jest obowiązany zarejestrować swój pobyt, a członek rodziny niebędący obywatelem UE jest obowiązany uzyskać kartę pobytu członka rodziny obywatela UE.”
Tak jest w Polsce. W reszcie krajów Unii zapewne podobnie.
Ja też mogę wyjść na rasistę i płakał nie będę. Czy ktoś spotkał kiedyś Roma w Biurze Pracy ? Czy zna ktoś cygana bądź cygankę która codziennie idzie do pracy ? I tutaj właśnie leży problem tylko nikt o tym nie mówi. Czy ktoś się zastanowił nad tym że cyganie nie umieją pisać i czytać a wszyscy mężczyźni mają prawo jazdy ? Jest to społeczeństwo wyuczone zawodu jak żyć z czyichś pieniędzy , jak nie ma to ukraść, prawda Polacy też kradną , ale nie wszyscy . A Romowie z czego żyją ? Kradną i to wszyscy. I państwo piszecie tutaj że mamy ich kochać bo to też ludzie. Pewnie że ludzie, tylko niech pokażą że coś potrafią a faktycznie, potrafią jeszcze żebrać, proszę im zaproponować pracę na kilka godzin za parę złotych , ciekawe czy się zgodzą.
I jeszcze dla Parkera (mam internet 😉 ):
Obywatelowi UE przysługuje prawo pobytu przez okres dłuższy niż 3 miesiące, w przypadku jeżeli spełnia jeden z następujących warunków:
1) jest pracownikiem lub osobą pracującą na własny rachunek na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (w tej sytuacji prawo pobytu rozciąga się na członka rodziny przebywającego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z obywatelem UE);
2) jest objęty powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym albo jest osobą uprawnioną do świadczeń opieki zdrowotnej na podstawie przepisów o koordynacji w rozumieniu art. 5 pkt 23 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135, z późn. zm.) i posiada wystarczające środki finansowe do utrzymania siebie i członków rodziny na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, tak aby nie stanowić obciążenia dla pomocy społecznej (w tej sytuacji prawo pobytu rozciąga się na członka rodziny przebywającego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z obywatelem UE);
3) studiuje lub odbywa szkolenie zawodowe w Rzeczypospolitej Polskiej i jest objęty powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym albo jest osobą uprawnioną do świadczeń opieki zdrowotnej na podstawie przepisów o koordynacji w rozumieniu art. 5 pkt 23 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz posiada wystarczające środki finansowe do utrzymania siebie i członków rodziny na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, tak aby nie stanowić obciążenia dla pomocy społecznej (w tej sytuacji prawo pobytu rozciąga się tylko na jego małżonka i dziecko pozostające na jego utrzymaniu lub na utrzymaniu małżonka.)
4) jest małżonkiem obywatela polskiego;
stasieku
Ja was nie poznaję.
Piszę was, bo jak pan słusznie zauważył, sam oczekiwał słów potępienia pod swoim komentarzem a tu wszyscy w tym samym duchu.
Tolerancyjni dla inności tylko jak inność jest taka jaką lubimy.
Jak inności nie rozumiemy,nie rozumiemy jej przyczyn i uwarunkowań to niech inność spier?.. na Madagaskar albo do Transylwanii.
Inteligenci w pierwszym pokoleniu.
Dwa abo trzy komentarze potępiające Sarkozy’ego poza moim.
I wycieczki do wzrostu tego popprezydenta.
Mnie też Pan nie lubi?
Czasami na blogu wykazuję objawy ADHD a o moim wzroście coś pan wie?
To od dzisiaj jestem dla pana kurdupel.
Żeby uczucia były symetryczne:)
Czekam jeszcze aż Jacobsky o kształcie cygańskich czaszek napisze żeby był kumplet, ale chyba nie ma dostępu do sieci
Parker
Sarkozy daje im jeszcze ekstra 300 euro na droge. Czyli z nawiązką pokrywa im koszt biletu powrotnego. To tylko teatr dla ksenofobów by się lepiej poczuli.
Na dokladkę wzmocnił opozycję, która się ocknęła i właśnie dzisiaj demonstruje.
Cyganie dadzą sobie z tym radę – nie takie koleje losu przeżyli. Przypomnę tylko hitleryzm i ich masową eksterminację.
Tyle tylko, że wstyd na takie rzeczy patrzeć we współczesnej Europie. To kompromitacja panstwa francuskiego i Francuzów, którzy szczują panstwo na Cyganów. Powoli tracę wiarę w ludzką tolerancję.
passpartout
W Unii Europejskiej obowiązuje prawo do swobodnego przemieszczania się i osiedlania obywateli UE.
Kiedyś to prawo dotyczyło pracowników, emerytów, i studentów.
Dziś zostało rozciągnięte na ogół obywateli.
Nie mam wątpliwości, że Sarkozy nie postępuje zgodnie z duchem tego prawa.
Ale również nie mam wątpliwości, że znalazł sobie jakąś furtkę w tym prawie pozwalającą mu na łamanie ducha tego prawa nie łamiąc go literalnie.
Typowy jarmark przekupek bazaru. Na 49 kometarzy przedstawiono zaledwie jedna propozycje rozwizania sytuacji.
Rozwazmy alternatywe, wezmy przklad od USA, mistrzow demokracji i praw czlowieka. Tubylcow ktorzy nie potrafili przystosowac sie do wymogow cywilizacji osadnikow pozamykano w rezerwatach. Tnz tych ktorych osadnicy nie zdazyli zakatrupic. Tak dziala demokracja. Nikt z polskich kundli-wasali nie ma problemu z zaakceptowaniem ze to jest wlasnie demokracja. W porownaniu z demokracja USA plan Sarkozego nie wyglada zle. Sarkozy nikogo nie zabija ani nie wysyla do rezerwatow. Sarkozy wysyla cyganow do kraju gdzie sa obywatelami.
Z polskiego punktu widzenia oczywiscie sa protesty bo Polska rowniez eksportuje swych obywateli do innych krajow. Czesc z nich pracuje a wiekszosc koczuje jak cyganie. Polska wyeksprtowala 5 mln swych obywateli w ciagu ostatnich 20 lat. Gdyby nie wyjechali, w Polsce byli by bezrobotni. Emigracja na taka skale jest dowodem nieudolnosci prymitywnych solidarnych rzadow ostatniego 20 lecia. Po co Polsce ekonomia ktora nie potrafi zaspokoic potrzeb wszystkich obywateli. Jest oczywiscie wygodnie polskim wladza podrzucic polskich bezrobotnych innym krajom. Nie psuja budzetu ani statystyk.
Teraz w czasie kryzysu sentymety nacjonalistyczne beda zwyciezac. Rowniez w Polsce ktora juz jest krajem rasitowskim i prymitywnym. Glosy sprzeciwu wobec Sarkozego sa wiec hiper-hipokryzja.
Na rozluznienie emocji, ‚cyganka z Brazyli’, tak jest przedstawiana na koncertach. http://www.youtube.com/watch?v=djC9y_jHrU0
parker – poluzuj, posluchaj, valerianka rowniez pomoze.
Dziadku, i cały problem w tym, że Ty tego nie rozumiesz. Jesteś charakterystycznym przykładem człowieka przyklejającego łatkę innemu, bo Ci się po prostu tak wydaje.
Rasizm – wspomogę się Wiki – to „zespół poglądów głoszących tezę o nierówności ludzi, a wynikająca z nich ideologia przyjmuje wyższość jednych ras nad innymi”. Otóż nie uznaję swojej wyższości nad Cyganami, nie mam zamiaru im dokuczać, nie przeszkadza mi ich śniada skóra, zwyczaje i kultura. Nie mam zamiaru ich w najmniejszym stopniu prześladować.
Słyszałeś o prawie naturalnym? Jest to prawo, które posiada każdy człowiek, jest ono niezbywalne i niepodważalne przez żadne przepisy, stoi wyżej od prawa stanowionego. I jedno z praw naturalnych brzmi: „prawo jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się prawo innego człowieka”.
I jeżeli dalej nie rozumiesz, to możesz sobie pisać a Muzom.
I wiecej cyganskej muzyki. Poprawia humor
http://www.youtube.com/watch?v=f5g9msVK0PU&feature=related
micki pisze – 20:13
Ja z kilkoma Cyganami pracowałam w jednym zakładzie pracy. To byli bardzo porządni ludzie i dobrzy pracownicy. Pisałam o tym pod aktualnym tekstem gospodarza. Wystarczy się cofnąć o kilkanaście wpisów.
Przypuszczam, że dzieci tych konkretnych Cyganów chodziły do szkoły i mają jakiś zawód. To było wiele lat temu. Są wyjątki od reguły i nikt ich tu chyba nie kwestionuje. Ale problem jest natury ogólnej i międzynarodowej. Jeszcze żaden rząd ani społeczeństwo go na terenie własnego kraju nie rozwiązało i nie ma co się egzaltować i używać epitetów. Problem dojrzał do dyskusji w obrębie całej unii, bo dotyczy każdego z krajów członkowskich.
Ci wykształceni i pracujący Cyganie to wciąż maleńki odsetek, ale są i to dobry prognostyk na przyszłość, jednak droga do sukcesu długa i wyboista. Na odległość paru pokoleń.
He, he, obywatel parker nie wie na jakim swiecie zyje i w jakiej Unii. 🙂
A to nawet piosenka o tym była, sprzed 14 lat, i to polska…
http://www.youtube.com/watch?v=lZXRSmmL0lk
http://www.youtube.com/watch?v=aKX8amKzARg&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=8I9dCW4Hkg4&feature=related
Kto jest za …. Europejskim Programem Integracji Cyganow ???
Parker
Mam do Pana prośbę. Nie grzebmy w swoich pokoleniach. Chyba nie wygra Pan ze mną.
Jak piszę, że nie lubię niskich panów z ADHD, to niczym się nie różnię od tych, którzy nie lubią kleru i się tego nie wstydzą. To wcale nie oznacza, że wszyscy księża są be.
Co moja odrobina szczerości ma wspólnego z „wycieczką”? Wycieczka do prezydenta Francji, Panie Parker?
Ja czasami kogoś nie lubię, sam nie wiem dlaczego, ale to mi nie przeszkadza cenić tego kogoś poglądy, jeśli argumentacja trafia. Jest takich kilku blogowiczów, nicki zachowam dla siebie.
?Toleruję inność?, Panie Parker, np. w strojach, w miłości, w religii, w polityce. Ale jak wielki pies, wyprowadzany przez sąsiada wali na chodniku kupę, a sąsiad ma minę jakby wysadził skutecznie na nocniku swoje dziecko, to moja tolerancja zaczyna się ograniczać.
A Pana, Panie Parker, póki co lubię.
PS
Pewien gościu komplementuje w Spatifie sopockim inteligencję Daniela Passenta. Passent, jak zwykle skromny, nieśmiało zaprzecza. Na to gościu mówi: „słuchaj, ty jesteś taki dowcipny, taki cięty, tak dobrze piszesz, na ch.. ci inteligencja?”.
parker
Nie rozumiem Twojej definicji ksenofobii.
Zyje od lat w spoleczenstwie wielorasowym i wielokulturowym, ale zasada wspolzycia ludzi roznych kultur jest wzajemna tolerancja.
Pomimo wymuszania tej zasady przez zycie, niektore grupy sa jak gdyby „rowniejsze”.
Kiedys cytowalem w tym miejscu sprawe Beduinow-nomadow z pustyni Negev, ktorej wladze izraelskie nakazaly osiedlenie sie albo zabranie welferu. Nikt w ich sprawie nie protestowal oraz nie nazwal rzadu izraelskiego „faszystowskim”.
Tak jak jestem sceptyczny w sprawie asymilacji Romow (lub jak ktos woli Cyganow) do nowoczesnego spoleczenstwa, tak nie wierze w spoleczenstwo demokratyczne Albanczykow lub Kurdow, gdzie wciaz panuje wiez klanowa.
W Kanadzie (i USA) problem ten rozwiazano przez istnienie rezerwatow dla tych Indian i Metysow, ktorzy bardziej cenia swoja przeszlosc niz terazniejszosc.
Dla ludzi, ktorzy chca sie przekonac w praktyce, czy odrzucili naprawde ksenofobie jako taka polecam film „Papillon”, gdzie taki test pokazano doslownie. W innym przypadku to taka bezsensowna gadanina.
Mam rowniez pytanie do p. Adama: jak Pan rozpoznaje Bosniakow? Dla mnie sa oni nierozpoznawalni od Serbow lub Chorwatow. Przynajmniej w warunkach kanadyjskich stanowia oni jedna grupe jezykowo-kulturalna, chyba ze, ktoryz z ekstremistow zaczyna wymachiwac okreslona flaga z szachownica lub bez niej.
Jak kiedys komunisci tak dzisiaj ksieza usiluja ludziom zrobic wode z mozgu .. i nie ma polprawdy i klamstwa do ktorego by sie nie posuneli w imie politycznej poprawnosci ..
Moze wiec, towarzyszu proboszczu, zamiast politykowac i pouczac Francuzow co moga robic a czego im robic nie wypada, chwycie za rozaniec czy za stasiowe posladki ..
Bo i zabawa w pedofile mniej grozna anizeli zabawy w polityka ..
air france ratuje!!! trafne 🙂
godzi to w zalozenia rownosci praw wszystkich obywateli uni, mamy prawo sie swobodnie przemieszczac, wiec cieszmy sie tym i nie zalujmy innym. ani asymilacja, ani wypedzenia nie przyniosa nikomu nic dobrego, ale takie „gesty” sa uklonem w strone faszyzujacego elektoratu. FN notuje 40% poparcie!!!!! 60% spoleczenstwa francuskiego to kolorowi… o co tu chodzi… czyzby kryzys porusza te samo kolo histori…. to bije na alarm
czytam tak sobie tu roznych specjalistow od patologii, od moralnosci, od etosu pracy. Patrzac na Polakow tych w kraju – w obecnym pokoleniu, duzo sie od tzw.Cyganow nie roznia -ich barwnosc ubrania, chamstwo, megalomania, stan kultury i higieny – co tu mowic – daje duzo do myslenia i zastanowienia. Dodajac do tego polski etos pracy i zamilowanie do nieswoich samochodow – pozycja sie bardzo zaookragla, mniej wiecej plasujac sie na poziomie Cyganow. Najbardziej jest to razace poza Wisla i Bugiem -polskie getta, gdzie rzadza mafie, polskie wyobcowanie, polska ogolna innosc.
Piekne przklady polskich Cyganow -mozna spotkac na obecnej emigracji w WB czy Irlandii – mysle ze slynne wozy cyganskie -sa dla wiekszosci tam emigrantow -luksusem.
Spotykajac za granica Belga, Holendra, Niemca – widac po sposobe zachowania, ze naleza do jednego sortu kultury, z tymi znad Wisly – jest jednak calkiem inaczej i to nawet po dziesiatkach lat spedzonych za granica. Polacy sa inni, tak samo wyrozniaja sie jak Cyganie, tak samo sa nielubiani, tak samo panuja pewne stereotypy, tak ze Polacy mowi na ulicy po cichu, aby tylko ktos nie zapytal skad jestes.
Moim osobistym zdaniem kazdy powinien tam pozostac gdzie sie urodzil, tam przeznaczenie dalo mu miejsce optymalne dla jego rozwoju cywilizacyjnego, dla jego drogi zyciowej -kazdy staje sie Cyganem gdy to miejsce opuszcza -innych dziwia tez polskie obyczaje i budza obrzydzenie.
nie kazdy grubokarkowy kurde milosnik grilla, browarka kurde, posiadacz merca, bmw albo innej fury kurde, czesto prawie niepismienny, halasliwy, wytatuowany wlascieciel brzuszyska przed trzydziestka, zyciowy partner Justyny albo Beaty co mu stale kurde pierdzieli za uszami, gadajacy po polsku urywanymi zdaniami, czesto defilujacy po pasazach i galeriach…otoz nie kazdy taki jest Romem czy innym Cyganem kurde. Bywa, ze ma czyste polskie papiery od pokolen, kurde.
Prawde powiedziawszy, to nie bardzo rozumiem o co ta cala afera. Francja nie chce Romow u siebi i ich deportuje. Poniewaz nie mozna nikogo w UE deportowac bez podstawy prawnej, to domyslam sie, ze takie podstawy prawne istnieja. Jesli Francja robi to bezprawnie, to zapewne w Trybunale Europejskim zapadna odpowiednie wyroki. Jesli natomiast jest to zgodne z prawem, to o co ten krzyk? W calej dyskusji nie zauwazylem na ten temat ani jednego argumentu. Pozwole sobie zatem zasugerowac, ze albo te deportacje sa zgodne z prawem frnacuskim i unijnym, albo nie. Jesli sa zgodne z prawem, to nie warto rozdzierac szat i nalezy nad tym przejsc do porzadku. Jesli nie, to – oczywiscie – nieprawdopodobna afera, godna potepienia. A przy okazji, zeby tam nikomu nie przyszlo do glowy porownywac prawa europejskiego z ustawami norymberskimi – ja wiem, ze to tez bylo prawo. Jeszcze aby dobic ten gwozdz do trumny pozwole sobie zauwazyc, ze deportacja to srodek administracyjny, nie majacy nic wspolnego z jakimkolwiek srodkiem karnym, to po prostu usuniecie niepozadanych osob z danego terytorium. Wiec prosze tego rowniez nie demonizowac.
Na koniec, nie od rzeczy byloby przypomniec, ze Francuzi pala tak jak prawie nikt w Europie. A co pala? Gitanes! W tym przypadku tylko je deportuja.
Do parker
>Jak inności nie rozumiemy,nie rozumiemy jej przyczyn i uwarunkowań to niech inność spier?.. na Madagaskar albo do Transylwanii<
To nie chodzi o inność tylko rażące naruszenie dóbr społeczeństw gospodarzy jakim są dziecięce( wśród wykonawców)mafie złodziejskie oraz uniemożliwienie normalnego życia sąsiadom. Chodzi też o rażącą świadomą niechęć do respektowania praw rządzących tymi społeczeństwami. To o to, a nie o abstrakcyjną „inność” tu chodzi!!!
Przytaczam slowa red. Szostkiewicza z zakonczenia jego felietonu:
?Problem z prezydentem Sarkozym jest taki, że ofiarami jego polityki padają też Romowie tacy jak ten wspomniany wcześniej.?
Wspaniale, to zacytowane zdanie przeczy wszystkiemu, co red. Szostkiewicz napisal nieco wyzej.
Ciekawe……
http://wiadomosci.onet.pl/1624480,2678,1,aborygen_ktory_zaszedl_na_szczyt,kioskart.html
Kiedy jakiś Cygan znajdzie się wśród elit władzy?
parker :
Ocztwiscie, ze Sarko znalazl furtke. Tyle, ze nie musial jej za bardzo szukac, bo wszysyc poza toba wiedza, ze to swobodne przemieszczanie obywateli w UE dotyczy 3 miesiecy. Oczywiscie nie jest latwo udowodnic komus, ze siedzi w innym panstwie UE od ponad 3 miesiecy bez dodatkowych formalnosci, bo steplma w paszporcie nie ma, albo i nie ma w ogole paszportu tylko jakis plastykowy dowod. Ale jesli ktos sprawia powazne klopoty (a Romowie narobili niezlego bigosu, zdemolowali polowe spokojnego miasteczka w centrum Francji, poniewaz w poscigu za jednym z nich policja go zastrzelila, co jest oczywiscie karygodne, ale musi byc poddane normalniej procedurze), to z tej furtki nalezy korzystac.
Problem z decyzja Sarkozyego jest taki, ze nie bawil sie w detale tylko zastosowal odpowiedzialnosc zbiorowa i wyslal luksusowym samolotem wszystkich Romow rumunskich, ktorzy mu wpadli w rece. No, ale przebywali oni we Francji bezprawnie, wiec dyskusje nt. brudnych rak Sarko itp nie maja sensu. Mozna go jedynie oskarzac o zle intencje i brak wrazliwosci na nedze ludzka. Ale o to mozna oskarzyc kazdego prezydenta z Obama i sp. Lecham Kaczynskim, ktory zwracal sie do biednych ludzi per „spieprzaj dziadu”, na czele. KaPeWu?
Ba..i tutaj zrobilo sie nieprzyjemnie jak Sargozy popelnil blad polityczny to buf..
musi byc zydowsko-wegierski wstretny facet ,albo Roma to po prostu od razu dopust Bozy dla Europy. Ciekawa jestem ilu z tych „przeciw” stracili osobiscie cos z opowodu Roma.
Ja chyba 5 Euro ,ktore dalam w sumie zebrajacym dzieciom ,no i troche
nerwow ,nieporownywalnie malo do tego ,co ile stracilam czytajac niektore
wpisy .
SLYSZALAM PRZED miesiacem ,ze od chwili otworzenia granicy miedzy
Polska i RFN ,ilosc kradziezy samochodow na pogranicznych terenach wzrosla o 100% .Proponowalabym zatem zlikwidowac Schenka prawa
bo czuje sie „zagrozona” ,a noz redaktorowi spodoba sie moje calkiem
nie takie stare auto ?/ przepraszam oczywiscie to byla tylko taka pomyslowka /.
W Europie 450 mln. obywateli ,zyje 10 mln. Roma /w tym 6 mln. w Rumuni i Bulgarii/jest to 2,5 % ludnosci . W krajach zachodnich najwiecej Roma zyje we Francji i Wloszech ,pewnie z powodu wielkosci kraju i cieplego klimatu.Roma w tych krajach wykonuja najbardziej brudna i pogardzana prace i rowniez zebrza..
We Francji zyje okolo 15000 Roma z Blugarii i Rumunii.
Wedlug ustaw tzw. „powolnego przystosowania” praw Bulgarzy i Rumuni moja bez wiz odwiedzac Francji nie moga jednak tam pracowac i potrzebuja na to pozwolenie ,nie maja praw do zadnych swiadczen i moga jedynie podejmowac prace doraznie i nielegalne /czas oczekiwania na pozwolenie wynosi 6 miesiecy /.
Francuzi maja problemy z wlasnymi Roma ,ktorzy w ostatnim miesiacu
spowodowali zabicie policjanta francuskiego ..grupa „gens du voyage”.
To sa Francuzi ,ktorzy we Franacji maja prawo tzw. wlasne miejsca dla parkowania swoich wozow …ba..
Sargozy natomiast wyrzuca tych z innych krajow..
Fragment z F.A.Z. /2 .10.10 ,Zadna ojczyzna ,ale miejsce na ktorym chce sie zostac /.
O akceptacji Roma we Francji nie ma dokladnych danych..48%-31%
przeciw …65-42% za /w kazdym badz razie dzisiaj zaczely sie demostrancje w roznych miastach przeciw…/
Opozycja z P. Martin Le Pen /partia Front Narodowy/ zarzuca Sargozemu nie opanowanie sytuacji , a systuacja w Lille gdzie socjalistka Martine Aurbry wyrzucila …..
Uzasadnia sie to pociagniecie wzrostem przestepczosci wrsod Roma na terenie Paris –3151 –popelnionych przez Roma 138 /to jest
okolo 5% —-albo nie ? / w tym roku 206 przestepstw …/
WZROST O cale 51%…
Policyzji potwierdzaja z okolic Paryza ,ze kryminalnosc nie dotyczy niestety Roma tylko innych grup.
……………………………………………
Die Zeit /tygodnik lewicowy / pisze 2 wrzesien artykul Raus ,raus ,raus
/ wynoscic sie x3/podtytul Sarkozy wyrzuca Roma z Francji ,dla zdobycia
glosow w wyborach . Czy jego rachunek sie uda ?
Streszczenie: Sargozy che swoja polityka usuniecia rumunskich i bulgarkich roma z francji poprawic notowania polityczne ,juz w przeszlym roku deportowano do Bulgari i Rumuni 10 000 roma ,obecnie 8000.
Ludzie ci n.p. w Rumuni pracowal w kopalniach ktore zamknieto ze wzgedu na niebezpieczenstwo pracy ..i innych najgorszych pracach..
…podtytul ; niemicki papiez ,powiedzial przedstawiciel rzadu przydenta
powinnien do tego przypadku milczec …klerycy i laicy bija sie miedzy
soba i niektorzy z nich niestety zaczeli zycie we Francji jak dzisiejsi Roma.
………………
F.A.Z. Eu krytykuje eksmicje .
W Eu /nie byl to przekroczenie prawa/ ale w takim wypadku ,trzeba kazdego obywatela osobno sprawdzac …
We Frnacji zrobino to hurtowo 200 obozow Roma zamknieto i odtransprtowano,/ bez sprawdzania ich czasu zamieszkania ,zdrowie i
powiazan rodzinnych/ nie zachowali obowiazujacego prawa .
A przede wszystkim europejskiego prawa ;ze rasa ,pochodzenie i przynaleznoasc do jakiesc grupy etnicznej nie moze byc podstawa postepowania przeciw obywaletowi EU.
……………
A te mercedesy i Landrover maja Roma z powodu duzej ilosci koni-mechanicznych oni musza za ich pomoca przewodzic caly swoj „dobrobyt”..
Salute
..tutaj niektorzy mowia ,jak pewna pani do mojego meza ,niech
pan nie daje pieniedzy temu zebrakowi bo on przepije…auuuuuu..
Przynajmnie bedzie mial cos z tego.
Przepraszam
..powinno byc ;
nie zachowano obowiazujacej procedury….!!!!
Salute
Moi adwersarze zdają się mimo wielu komentarzy nie rozumieć problemu deportacji.
Cały czas powtarzają argumenty w stylu, że nieprzystosowani, że nie respektują, że już dzieci,że nie pracują, że kradną, że się nie asymilują itd.
I w związku z tym, że tacy są to słusznie robi Sarkozy, że ich deportuje.
Bo jak dowodzą moi adwersarze licznymi przykładami, Cyganie sami sobie winni.
Bo winny jest człowiek, że się Cyganem urodził.
Że w takiej tradycji i kulturze(a raczej jaj braku) się chowa, gdzie się nie respektuje,kradnie i nie pracuje.
Gdzie zamiast do szkoły na żebry się dzieci posyła.
Powinien się urodzić prawdziwym Polakiem to by kłopotów nie miał.
A tam dokąd wrócą też są nieprzystosowani i nie respektują wiec słusznie się od nich Słowacy, Węgrzy czy Rumuni murami udzielają.
Ale zaraz zaraz, spyta ktoś.
Jak uznaliśmy, że nie respektują i się nie asymilują to czy zdrowe społeczeństwo powinno się murami otaczać w obronie przed kradzieżami,pijaństwem i innym niezgodnym z normami zachowaniami?
No chyba nie.
To ich trzeba murem otoczyć jak podpowiada@ PA2155.
Getta tworzyć dla Cyganów.
Takie z dużym rondem po środku żeby mogli wędrować jak tak lubią.
Jakbyście szanowny motłochu nie wiedzieli jak mogło dojść do uchwalenia Ustaw Norymberskich w kulturalnym i cywilizowanym kraju jakim były Niemcy to się zastanówcie czy bylibyście im przeciwni jakbyście wtedy byli obywatelami Rzeszy.
Po przeczytaniu waszych komentarzy nie mam wątpliwości, że i dziś byście tego typu rozwiązania w stosunku do Cyganów,może nie tak drastyczne bo pamięć o holokauście jednak swoje robi, poparli.
Na getta już się zgadzacie.
Dlatego uważam, że Sarkozy to niebezpieczny typ.
Jego obrzydliwe działanie ma duże poparcie nawet w tak wydawałoby się postępowym miejscu jak blog Polityki.
To jak musi być gdzie indziej?
Strach się bać.
Drogi Panie Redaktorze,
Proponuje zamieszkanie we Francji w sasiedztwie Campingu romow. Bez pracy, bez adresu bezkarnie zasmiecaja okolice i okradaja mieszkancow, ktorych domy obserwuja od rana do wieczora. Wiem cos o tym, bo sama balam sie wyjsc wieczorem na spacer z psem, kiedy romowie byli w okolicy… Ludzie zanim wybieraja sie na zakupy dzwonia do sasiadow z prosba o pilnowanie ich posesji pod ich nieobecnosc… Sarkozy wyswiadczyl swoim obywatelom przysluge ale ten tchorzowski narod nazywa go rasista, kiedy sami latami modla sie o wyczyszczenie ich ulic z… Smieja sie ze po wojnie w Algierii przywiezli smierdzacy bagaz jakim sa arabowie… To jest to samo, co probowal zrobic Hitler: odzwierciedlajac pragnienia swojego narodu stal sie znienawidzonym rasista…
Po siedemdziesiątym komentarzu wyraźnie widać, że nikt nie ma nawet cienia pomysłu na problem z zachowaniami Cyganów. Liczne grono przytacza opisy fatalnego zachowania się tych ludzi i ani się zająknie, że to samo robią rodacy w skali nieporównanie większej. Polacy też kradną, nie pracują, chodzą brudni i śmierdzący, nie posyłają dzieci do szkoły, sami są analfabetami. Organizacja społeczna mająca siedzibę niedaleko mojego domu, zajmuje się edukacją młodych matek z tzw. marginesu, które pierwszy raz w życiu dowiadują się np. o potrzebie umycia podłogi w mieszkaniu. Czy przypadkiem nie ten sam mechanizm wyrzucił te młode kobiety na antypody bytowania, który powoduje trzymanie tam Cyganów?
do Malec
wlasnie to jest powielanie stereotypow. oprocz tego jestesmy cenieni za pracowitosc, najlepsza opiekunka do dziecka nad skewana jest pani znad wisly. ten sie bardziej nam lubi. i tak samo jak twoja wypowiedz i ten stereotyp nie zawsze jest prawda. kazdy powiniem mieszkac tam, gdzie znajdzie swoje miejsce i nikt nie powinien w to ingerowac. nie jestem dokuczliwym przybyszem, ani intruzem, totez nikt mnie stad nie chce deportowac, mimo ze slysze powtarzane ” gdzie jest miejscze przybyszy „. Zadziwia mnie w tym fakt, ze slysze to powszechnie od polakow mieszkajacych we francji, jakby mieli byc lepszymi przybyszami od tych z rumuni czy blugarii. o ile mozna „usprawiedliwic” francuza czy polaka zyjacego w sposob zintegrowany ze spoleczenstwem, tak trudno zrozumiec tych, ktorzy powtarzaja ta opinie, sami zyja jak cyganie. moze z racji konkurencji zebraczej decyzja wladz francuskich jest dobrze przyjeta.
” usprawiedliwic ” z trudem to napisalem, bo trudno jest znalesc usprawiedliwienie dla szezacego i panoszacego sie rasizmu.
@Parker (2010.09.03 godz.21.42) pisze do @Torlina: nie wyjdziesAz na rasistę. Jesteś rasistą. Ja rozumiem Torlina. Tak się składa, że względnie dodrze poznałem środowisko cygańskie (z uczestnictwem, w roli specjalnego gościa włącznie na cygańskim weselu ? mniejsza o miejscowość). Jeden, jedyny raz słyszałem o nauczycielu, z pochodzenia Cygan, gdzieś w Jeleniej Górze. Ludzie pochodzenia cygańskiego (skąd to romskie?) mają? wrodzony wstręt do pracy fizycznej i nauki. Trudno ocenić, ilu pokoleń potrzeba by ugruntować próby ?przywiązania Cyganów do ziemi?. Wprawdzie nie mamy do czynienia z taborami, ale czy tylko w Polsce, tego nie wiem, lecz obyczaje z czasów ?taborowych? pozostały. Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma, ale mamy do czynienia z mniejszością narodową, która nie we wszystkich krajach jest mile widziana, bowiem widok podle wykorzystywanego dziecka do żebrania na ulicy jest dla mnie żenujący (cholera wie co w tym momencie zrobić). Jednym słowem, rozumiem Francuzów, (ale stworzenie republiki cygańskiej – czy akurat republiki?) jest obecnie niemożliwe. Jest, zatem problem i to poważny!!!
Reasumując.
Kluczem do zmiany kodu kulturowego Cyganów, asymilacji, jest edukacja.
Jedynym czynnikiem umożliwiającym to jest zmiana nastawienia starszyzny, która nie ma najmniejszego zamiaru tracić swojej pozycji, źródeł dochodów i wpływów.
Wymuszenie na podstawie obowiązujących przepisów prawnych osiedlania się, rezygnacji z żebractwa, prostytucji, handlu wszelkimi towarami, jest prawie niewykonalne.
Rezultat? Strategie przetrwania sprzed paru tysięcy lat powodują niemożność dostosowania się do czasów współczesnych.
Poza folklorem i wróżbiarstwem, nie ma zapotrzebowania na uprawiane przez nich dawniej profesje- kowalstwo, handel, cynowanie. Starszyzna prowadzi ich drogą do nikąd…….w trosce o wlasne interesy…..
Parker, daj spokój – szkoda twojej argumentacji. Mowisz do ściany. Już od pewnego czasu obserwując dyskusje na blogach mialem wrażenie, że podzial na autorytarną publiką pis-u i liberalna, cywilizowaną europejską resztę jest z gruntu rzeczy fałszywy. Dyskusja o Cyganach tego w pełni dowodzi.
No cóż, leciutką panstwo macie rękę do deportacji i uzywania policji do czystek etnicznych, bo tym są de facto deportacje. Piekne kwiatki wychodzą na jaw – nie sądziłem, że żebrak czy brudny dzieciak może budzić w ludziach tak silne faszystowskie emocje.
Dzieki za kilka głosów rozsądku i spadam stąd bo mi się mdło robi.
Ps .Panie Adamie, proszę o zmiane tematu na jakiś konwencjonalny i zgodny z poprawnością polityczną np ksenofobii i faszyzacji – ale z wyraźnym wskazaniem na tylko pis albo księży. Odstępowanie od tej jasnej propagandowej konwencji czyni dyskusje na blogu trudna do przyjecia. W każdym razie dla mnie.
A W SRODKU BERLINA KOZY ZABIJAJA…
Tak ,nie zart ,studenci mi opowiedzieli ,maja mieszkanie w pewnych domu ,
ktore ma wspolne podworko przedzielone murem .
W jednym mieszkaja b.bogaci ,ci maja tarasy i podziemne partingii,
w drugim mieszkaja z biedniejsze rodzinny i studenci …
a w trzecim obcokrajowcy , z jakies krajow…
Ponoc chodza dziwnie ubrani i od czasu do czasu dzieci wynosza wszystkie
drewniane sprzety domowe i robia ognisko …ale czasem w lecie
przy odrobinie szczescia mozna zobaczyc jak przynosza skosc ? koze ,
zabijaja ja i pieka ..
Ale partii ,studenci sa zadowoleni ,maja co poogladac ,a ja chcialabym to koniecznie zobaczyc …No i w zasadzie co sie dzieje ??
..Bo ja sie boje ze mnie okradna i dlatego wlocze ich do jakiegos zascianka ,albo bede zyla jak w Brazyli ;prosze druty kolczaste…
i koniecznie dwumetrowy mur ..
/chyba zamuruje lepiej moje pieniadze /
Ja wam powroze po cygansku ,dobrze sie nie zyje z tam podejsciem ….
Salute
parker:
W komentarzu o „gettach”, zacytuje J. Stryjkowskiego („Glosy w ciemnosci”), ktory wlozyl w usta jednemu z bohaterow zdanie, ze getto jest budowane od wewnatrz, nie zas- od zewnatrz.
Nie mowiac o tym, ze nie postulowalem budowy zadnych murow.
Do dyskusji o ksenofobii: z moich doswiadczen jako emigranta, dodam, ze kazde spoleczenstwo, zwlaszcza to edukowane na poziomie podstawowym (ale zdarza sie to takze w innych regionach spolecznych, nawet wsrod tzw. smietanki intelektualnej) jest zachowawczo- ksenofobiczne, zwlaszcza, gdy chodzi o stosunek do tzw. obcego. Nie oczekujcie wiec kwiatow na lotnisku i stosu karnetow z zaproszeniami z sasiedztwa (albo sasiadki na progu domu ze swiezo upieczonym ciastem, tak jak w filmie hollywoodzkim), gdy przyjedziecie z wizyta (lub na stale) do USA lub Kanady. Moze byc problem ze znalezieniem pracy, zwlaszcza zgodnej z Waszymi kwalifikacjami profesjonalnymi. W kazdym spoleczenstwie rzadza stereotypy.
Jeszcze jedna uwaga o „typie grillowym”. On obowiazuje rowniez w spolecznosci polnocnoamerykanskiej, stad mozna sobie podarowac wycieczki o naszych rodakach na obczyznie. Pod tym wzgledem, sa jak najbardziej zasymilowani z nowoczesnymi trendami swiata. Dodam, ze idzie to w parze z kibicowaniem telewizyjnym sportu jako takiego.
Drogi Gospodarzu, nie dajmy się zwariować politycznej poprawności. Nie, społeczność romska nie jest taka sama, jak społeczność francuska, polska czy bośniacka. Rasizmem byłoby traktować każdego napotkanego Roma jak złodzieja, osobę wyłudzającą zasiłki, mafiosa czy pedofila *tylko dlatego*, że ten ktoś jest Romem, jednak konstatacja, że patologie te występują wśród Romów daleko częściej niż wśród „osiadłych” narodów europejskich, jest po prostu stwierdzeniem stanu faktycznego. Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej – a to zrobił Sarkozy – jest głupie i bezprawne, ale z drugiej strony jakie są szanse, że mieszkaniec nielegalnego obozowiska romskiego, raczej slumsu, gdzieś we Francji czy we Włoszech, legalnie pracuje i posyła dzieci do szkoły? Rodzina, o której wspomina Gospodarz – ojciec tłukł kamienie, ale posyłał dzieci do szkół – czy inni, których wymienia Helena, to jednak są wyjątki i dlatego właśnie zasługują na wymienienie. Cóż dziwnego byłoby w stwierdzeniu „znam polską rodzinę, biedną i niewykształconą, która jednak pilnowała edukacji syna, córki, przez co te dzieci wyszły na ludzi”. Każdy z nas mógłby wymienić takie przykłady – ja mógłbym to powiedzieć o moim dziadku i jego synach, w tym o moim ojcu – więc nie warto o nich wspominać. O pozytywnych przykładach romskich warto przez ich wyjątkowość.
Kilka dni temu w Bratysławie pewien jegomość zabił całą rodzinę romską, chyba siedem osób, i ranił iluś przypadkowych przechodniów. Okrzyknięto to zbrodnią rasistowską. Rasistowską? Z tego, co mówił telewizor, wynikało, że on ich nie zabił dlatego, że byli Romami, ale dlatego, że byli skrajnie uciążliwymi sąsiadami, którzy nie reagowali na wielokrotne prośby i upomnienia. Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie dla przemocy, dla morderstwa, ale nie nadużywajmy słowa „rasizm”. Podobnie w Polsce, w Limanowej, kilka miesięcy temu zdarzyło się coś, co określono jako zamieszki polsko-romskie, chociaż miejscowi – i Polacy, i Romowie – twierdzili, że tak naprawdę chodziło o konflikt z jedną patologiczną i liczną romską rodziną.
Izolowanie Romów w gettach nie rozwiąże problemu, ale nie rozwiąże go też politycznie poprawne udawanie, że żadnego problemu nie ma. Incydencja rozmaitych patologii społecznych jest wśród Romów o wiele częstsza, niż wśród innych narodów, a patologie te są uciążliwe także dla ich nie-romskich sąsiadów. Ja nie mam pojęcia, co z tym problemem zrobić, chyba zresztą nikt nie ma. Ważne jest to, na co zwraca uwagę wiesiek59, a przed nim inni dyskutanci: romska starszyzna jest za utrzymaniem status quo, bo sama bardzo się bogaci na wyzysku swoich nieszczęsnych rodaków, czerpiąc korzyści z kradzieży, zorganizowanego żebractwa, handlu ludźmi, prostytucji nieletnich.
Wiesiek59,
Piszesz, o potrzebie zmiany kodu kulturowego, o potrzebie asymilacji,że gość się powinien podporządkować, o wymuszeniu osiadłego trybu życia itd.
A nie przyjdzie ci do głowy, że oni nie chcą zmiany kodu kulturowego bo im ich odpowiada,nie chcą się asymilować, że nie są w Europie gośćmi bo od wielu pokoleń w niej żyją?
Czemu chcesz wymuszać osiadły tryb życia?
Ja bym nie chciał żeby mi ktoś wymuszał osiadły tryb życia jakby mi przyszło do głowy prowadzić życie nomada.
To wolni ludzie jak ty i ja.
To przez wymuszanie osiadłego trybu życia sprawiają dziś więcej problemów niż kiedyś gdy wędrowali.
A o zapotrzebowaniu na uprawiane przez nich profesje się nie martw.
Radzili sobie ,to sobie poradzą bez twojego zamartwiania.
Tutaj taki sobie przerywnik w dyskusji na temat Cyganów/Romów:
http://www.youtube.com/watch?v=o6jwvS0mHwo&feature=related
Dla niezorientowanych „w temacie”: Django Reinhardt był Cyganem. To ten „facio” grający na gitarze. Przeszedł do historii; tak jazzu jak i muzykji gitarowej w ogóle.
PS. Ciekawe, czy gdyby żył to Sarkozy też wykopałby go… do Belgii ?
(Był belgijskim Cyganem,chociaż zył i zmaerłw we Francji).
Za literówki przepraszam. Mimo – da się zrozumieć.
Helena
Ty to znasz i wiesz, i czujesz. Samo zycie
http://www.youtube.com/watch?v=H4OOEVG27xI&p=5FF67F9D8FBA50FB&am;index
Duszeszchipatelnoe, a ? Niech nas szczypia, aby nie kradli !
Te glosy tez znasz. Obys odetchnela od „uczonych wywodow” !
http://www.youtube.com/watch?v=oDFSzXkDTTo
I co ma do tego Sarkozy ?!
Helena
Pierwszy cytat sie skocil. Poprawka :
http://www.youtube.com/watch?v=aN0OGfgIqs0
Enjoy !
@Kartka z podroży (z dn. 5.09.2010. h: 14.03.)
Masz rację. Wychodzi szydło z „polskiego worka”- to jest właśnie „proza” solidarności, katolicyzmu, humanizmu, braterstwa, wolności itp. (w tej poetyce) „bzdetów” jakim karmi nas polska codzienność. I wydaje mi się, że im więcej o tych „bzdetach” się mówi i pisze, im głośniej dmą trąby propagandowe (medialne, intelektualistyczne, mainstreamowe) tym z tym jest w praktyce gorzej.
Oczywiście pisząc „bzdety” nie chcę deprecjonować ich uniwersalnego i humanistycznego oraz oczywiście edukacyjnego znaczenia. Używam tego słowa li tylko w tym kontekście o którym Ty”Kartko piszesz” w rzeczonym poście. No i w kontekście treści mego wcześniejszego wpisu (z dn. 03.09.2010. h: 22.15.)
Pozdrawiam
WODNIK53
Lex pisze: 2010-09-05 o godz. 15:49
==================
>>>… Django Reinhardt był Cyganem….>>>
…a to moj ulubiony Django. Polecam.
http://www.youtube.com/watch?v=VpmOTGungnA
Georges53
parker pisze:
2010-09-05 o godz. 15:39
Brak zmiany strategii działania pod wpływem zmiany czynników środowiskowych, to brak inteligencji. Skazanie swojej grupy na wegetację na obrzeżach cywilizacji. To właśnie czynią królowie i wójtowie cygańscy.
Pamiętasz może przymusową asymilację w latach 60 w USA?
Wymuszono różnorodność etniczną w szkołach, co zaskutkowało w latach 90 wzrostem zamożności czarnej społeczności, karierami niekoniecznie w sporcie i mafii itd.
Proces zmian kiedyś trzeba zapoczątkować. Krótkowzroczność przywódców stoi temu na przeszkodzie.
Poza tym, stara definicja mówi że wolność to świadomość własnych ograniczeń. Akcja rodzi reakcję, wolę lubić sąsiadów, ale niech dadzą mi szansę. Za co mam lubić głośnych, nachalnych?
Zasada żyj i daj żyć innym obowiązuje w obie strony……..
Parker, opublikuj tu swoj adres. Niech cyganie z Francji wiedza gdzie przyjechac.
Panie parker:
Opowiadasz pan bzdury! Nikt nie mowi, ze deportacje Romow dlatego, ze sa innymi ludzmi niz my, jest sluszne. Napisalem tylko, ze Sarkozy odsylajac nielegalnie przebywajacych we Francji Romow do domu mial do tego pelne prawo. W dodatku prawo unijne! Bradzo prosze, mozna je zmienic. :))))
Oczywiscie mozna bylo rozwiazac problem inaczej, ale Sarko wybral ten sposob, bo ocenil, ze w ten sposob przyciagnie elektorat FN do UMP. I tyle w tym zbrodni, ze ludzie ci posluzyli jako narzedzia w polityce wewnetrznej. Roztrzasanie jaki to z Sarkozyego Hitler nie ma sensu, bo im nie zrobil krzywdy i ci sami Romowie tu wroca za kilka miesiecy. Sadze, ze nawet podobal im sie lot samolotem, bo przedtem nie latali. 🙂
Cale szczescie, ze ten samolot sie nie rozbil. Wtedy dopiero trzeba by powolac komisje Macierewicza, bo Gras i Tusk od razu polecieliby do Bukaresztu zeby dobijac z kalasza na plycie lotniska i wsrod dymiacych szczatkow tych, ktorzy by przezyli.
Problem można ustawić jeszcze inaczej.
Jaką szansę na przyszłość ma dziecko zmuszane w młodości do żebractwa i kradzieży, nie znające prawie języka kraju w którym żyje, nie potrafiące czytać i pisać…..
W naszym kraju istnieje podobno obowiązek szkolny.
Dziewczynki zostają wydane za mąż przez rodziców na zasadzie aranżowanych małżeństw w wieku12-13 lat.
Kodeks rodzinny ustala wiek na minimum 15 lat.
Widzicie Państwo inne wyjście niż ingerencja kuratorów i pracowników socjalnych?
Do Kartka z podróży i podobnie myślących
Łatwo jest labidzić nad działaniami Sarkozego.Tyle,że poza „trzeba by to jakoś inaczej” nie macie nic do zaproponowania.Szczególnie ludziom, których „odmienność kulturowa” części Cyganów dotyka bezpośrednio!!!
Zaproponujcie jakąś realną alternatywę, albo spadajcie na drzewo!!!
Czy coś się rusza w sprawie finansów Kościoła?
http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,Kosciol-ma-sponsora-a-podatnicy-podwyzke-VAT,wid,12610713,wiadomosc.html?ticaid=1ad54
@ ANCA-NELA
@ Kartka z Podróży @ podobnie myślących
ja też znam uczciwych, bardzo pracowitych i wybitnie fachowych Cyganów całkowicie zintegrowanych ze społecznością. Tak jak KzP pamiętam tabory cygańskie i zamieszanie we wsi, czynione przez gospodarzy zaganiających drób do kurników. Mam podobne do Was zdanie i podobne osobiste doświadczenia. Bardzo do serca trafia mi szczególnie argumentacja A-N. Także pamiętam Cyganów w Rumunii, ale oni nas turystów nie okradali. Żebrali, to fakt, ale nic więcej. Integracja to proces na pokolenia. Trzeba czekać. Deportacje nie jest żadnym rozwiązaniem. Bardziej sensowna i humanitarna byłaby ingerencja pomocy społecznej i oświaty szczególnie wobec dzieci.
Pozdrawiam.
Rasistą sobie można nie być, dopóki nie pozna się Roma. W środkowych Czechach, gdzie żyję, Romom żebractwo nie przyjdzie do głowy. Nie muszą, socjal ich tak rozpieszcza, że mogą oblegać lombardy ze złotem. Czechów boli to, ze Romowie śmieją im się w twarz, z góry patrząc na naiwniaków, którzy płacą podatki. Romowie pokrzykują na panie urzędniczki, Romowie mają swoich romskich prawników. Dyskryminacji nie musi udowadniać Rom, że była, tylko urząd, że nie było. Romowie niszczą państwowe mieszkania, rynny czy metalowego parapetu nie uświadczysz, kaloryfery są ściągane latem, zimą wiszą nowe, pokornie zawieszone przez miasto. Kanada bardzo szybko przekonała się, że wielka dyskryminacja, która była opisywana w romskich wnioskach o azyl, okazała się fikcją a Kanada mogła gorzko pożałować decyzji o ruchu bezwizowym dla Czechów. Proszę Państwa: kultura? A jakąż kulturę Romowie posiadają? Chodzi Państwu o te parę zespół pieśni i tańca? Kultura jako słowo ma nacechowanie pozytywne. Nie potrafię w życiu Romów wskazać żadnych pozytywów, które mogłyby się składać na kulturę narodu. Kolorowy dywanik na ścianie, Matka Boska nad drzwiami, gołe dzieci, którym nikt nigdy nie kupił książki, kłócące się z nudów kobiety i ojcowie, którzy nie znają imion swoich dzieci, bo gubią się przy ósmym. Gdzie są ich naukowcy, ich literaci, ich artyści? Jak ktoś mówi o kulturze romskiej to śmiech mię pusty i bezsilny bierze. Kto to wymyślił?
Filolog
Mein Kampf sobie kup.
Tam jest napisane jak ostatecznie rozwiązać pewne kwestie.
Na razie spadam na drzewo.
Kecaj
Czyli uważa pan, że niesłusznie robi, jak go pan pieszczotliwie nazywa Sarko, że cyganów deportuje?
Że powinni móc zostać we Francji?
No to przepraszam za nieporozumienie.
Znów na głupka wyszedłem.
Wystąpię o wizę i jadę do Francji na rok a może dłużej.
Niedawno wróciłem i bardzo mi się podobało.
Co cię Filolog tak dotyka? Żebraczka cię na ulicy dotyka? Obsmarkane dziecko? Smród brudnych łachów? Co, 15 tysięcy Cyganów z Bałkanów trzyma za gardło 63 miliony Francuzów i żyć im nie daje?
Skoro to tworzy tak nieznośny dla ciebie dyskomfort psychiczny, takie stany lękowe u ciebie wywołuje to co ja moge ci zaproponować? Domyśl się.
Nie mam zamiaru proponować zadnej „polityki asymilacyjnej”, bo Cyganie mogą żyć tak jak chcą – robić interesy w swoich klanach, żebrać, włóczyć się po Europie, prostytuować. Jeśli nie naruszają prawa to nic im nie można zrobić. A jeśli naruszają to należy karać tych co to robią a nie całą grupę etniczną. Tylko tego dotyczy ta nieszczęsna dyskusja.
Zamiast „polityki asymilacyjnej” mogę ci dac praktyczna radę. Nie chcesz patrzeć na cygańskich żebraków to nie dawaj im pieniędzy. Ja nie daję i nie wynika to z ksenofobii ponieważ polskim, „etnicznie czystym” żebrakom też nie daje. To mój wklad w „asymilację”.
Gratuluję, Panie Redaktorze, wystąpienia w dzisiejszej „Loży Prasowej”.
Istotnie, w tym, co mówił Kaczyński na tzw. zjeździe Solidarności, istotna jest INTENCJA.
Ja sam, słuchając wypowiadającego się bezpośrednio przed Panem red. Lisickiego, pomyślałem, że nieważne już jest nawet to, co mówi Kaczyński, tylko to, że to mówi Kaczyński!
Moja żona, słuchając red. red. Zaremby i Lisickiego, wykrzyknęła: „udają, że nie rozumieją!” Rzeczywiście, są zbyt inteligentni, aby nie rozumieć. Cóż za niski poziom etyczny obaj oni reprezentują…
I tu się muszę z wami@ Kartka zgodzić.
Jak sprawa dotyczy wolności obywatelskich, to jesteście Kartka liberał.
Za to was lubię i cenię Kartka. 🙂
I nawzajem Parker!!!
Na przestrzeni ostatnich lat 30 Francja zmienila sie w kraj trzeciego swiata .. Mam znajomych, dobrze zarabiajacych Francuzow, ich dzieci, po studiach mysla masowo o wyjezdzie z kraju .. Do Australii, Sinagpuru, Kanady – nie tyle zreszta Quebecu (bo zbyt bliski domowym porzadkom) co do British Columbia ..
Zdecydowana wiekszosc z nich ma przyzwoite prace, A mimo wzystko.. Maja dosyc ustawicznie rosnacym podatkow, braku bezpieczenstwa w domu, w szkole i na ulicy, utrzymywania za publiczne pieniadze bezrobotnego od lat 20 senegalczyka, jego dwoch zon, trzech konkubin i jedenascioro malenstwa .. kiedy jego ( mlodego, przyzwoicie zarabiajacego Francuza) nie stac na zalozenie rodziny i wychowanie 2-3 dzieci ..
Decyzja Sarkozego moze jest zakladaniem plastra na amputowana noge.. Za nia przyjsc moga nastepne .. W jego wykonaniu lub w wykonaiu jego nastepcy .. Poki co cale dzielnice miast francuskich zaczynaja przypominac Dahomej czy Mauretanie .. Pewnego dnia Francuzi ockna sie moze z mozgowegi bezladu i spostrzega ze zgroza ze otwierajac kraj na osciez przybyszom z trzeciego swiata pozbawili ojczyzny. drobnostka, wlasne dzieci ..
Ojczyzny w ktorej mozna by pojsc do pracy nie obawiajac sie pobicia na ulicu i zaparkowac samochod przed kinem nie obawiajac sie ze ktos go moze odpalic, wychowywac z przecietnej pensji dwoje dzieci nie obawiajac sie ze fiskus coraz czesciej wyciagac ci bedzie pieniadze z portfela ….
Przebudzenie Francji moze byc gwaltowne .. I mam osobiscie nadzieje ze kolorowe tlumy z tobolkami uciekac beda na poludnie, nie na wschod..
Kartko!
Też nie daje pieniędzy żebrzącym na ulicy. Czasem wrzucam jakiś pieniądz ulicznym grajkom, jeśli mi się ich gra podoba.
Nigdy nie odmówiłam, gdy ktoś prosił o jedzenie a to się zdarza. Bywa, że ktoś dzwoni do drzwi i prosi o coś do jedzenia i wtedy jestem gotowa wygarnąć z lodówki to, co tylko tam siedzi. I jeszcze ładnie opakuję.
@Kartka, „Cyganie mogą sobie żyć jak chcą”. Ale czy jesteś pewien, że cygańskie, aka romskie dzieci naprawdę *chcą* żebrać, kraść, prostytuować się? Nie obchodzi cię, że są do tego zmuszane? Nie obchodzi cię, że nawet w Polsce romskie dziewczynki przestają w wieku 13-14 lat chodzić do szkoły, bo ojciec postanowił je wydać za mąż, nie pytając, czy ona tego chce, czy może wolałaby jednak skończyć gimnazjum? Kartka nie da dwóch złotych rumuńskiej żebraczce i cóż go obchodzi, że jeśli ona nie zarobi dostatecznie wiele, jej mąż lub ojciec ją pobije. Ja nie namawiam do dawania pieniędzy żebrakom, bo to do niczego nie prowadzi. Ja usilnie apeluję o to, żeby dostrzec, iż jest problem, którego polityczną poprawnością nie da się zagadać.
@Szarka, a czy Papuasi z jakiejś tam Nowej Gwinei posiadają według ciebie jakąś kulturę? A jeśli tak, to jaką ona ma dla ciebie wartość?
Jest wiele kultur nomadów, które są samowystarczalne. Niestety, kultura Cygańska jest cudzożywna. Żeruje na społeczeństwach osiadłych, nie wnosząc do nich nic pozytywnego. Beduini, Tuaregowie, Mongołowie, Tunguzi, Jakuci, są wstanie utrzymać się sami….
Symbioza Cyganów ze społeczeństwami osiadłymi polega na wykorzystywaniu
ich dorobku.
Socjalizacja i resocjalizacja to długotrwały proces, polegający na wpajaniu norm obowiazujących w społeczeństwie. Impregnacja Cyganów na ogólnie przyjęte prawa zaczyna się w dzieciństwie.
Niekoniecznie podoba nam się pozycja kobiety w społeczeństwie muzułmańskim, hinduskim. Obrzezanie, struktura kastowa, przymus małżeństwa, Dlaczego mamy przyzwalać jakiejś grupie etnicznej na łamanie prawa obowiązującego na terenie Unii?
Przyzwolenie oznacza zabieranie przyszłości dzieciom. Niektóre tradycje są czynnikiem wstecznym, hamującym rozwój społeczności, dostosowanie się do nowych warunków.
Nie chcę wartościować, ale co daje większe szanse człowiekowi?
-wykształcenie, znajomość języka, atrakcyjny zawód
-czy przynależność do struktury klanowej?
Co daje większe możliwości wyboru?
Pfg
A czy naprawdę jestes pewien, że polskie dzieci chcą chodzić do szkoły, realizować aspiracje swych rodziców, robić kariery w polityce, korporacjach czy biurokracji? Czy polskie dzieci do tego nie są zmuszane? Są, tak samo jak dzieci cygańskie do żebrania albo kieszonkowego złodziejstwa. Po prostu system, nasza kultura od dzieci takich umiejętności wymaga a cygańska innych.
Ale świat nie sklada się z jednej kultury, pozbądź się proszę poczucia wyższości. Nie jesteśmy jakąś obiektywną emanacją szczęścia. Jeśli ludzie wolą żyć zgodnie ze swoją tradycją, w strukturach klanowych, koczowniczo to niech to robią. Bez względu jak dobre masz chęci nie narzucaj im swojego modelu życia. Piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami. Cyganie to lud nomadyczny żyjący na peryferiach europejskiej cywilizacji – bez ambicji politycznych i skłonności terrorystycznych. Więc w czym ci przeszkadzają? Serce cię boli, że się nie uczą? A do czego im to niby ma być potrzebne? Przecież mają zupełnie inne ambicje – żyją tak naprawdę w innym świecie. Podkreślam innym – co wcale nie znaczy, że gorszym. Żałujesz pieniędzy na socjal dla nich to wpłyn na państwo by im nie płaciło. bez twojej jałmużny i tak sobie dadzą radę.
Sarkozy robi polityczny cyrk, bo bałkańscy Cyganie są idealnym kozłem ofiarnym dla spienionego kryzysem francuskiego społeczeństwa. Tyle tylko, że mnie deportacje robione nawet w białych rękawiczkach kojarzą się z czystkami etnicznymi i totalitaryzmem. Wolę mieć żebrzące cygańskie dzieci na ulicach i osiedla z tektury na przedmieściach niż państwo, ktore gotowe jest robić czystki. I tyle.
„Choc Europa zrobila wielki krok naprzod w stosunku do Romow…”, Romowie nie zrobili nawet malenkiego kroczka naprzod w stosunku do Europy.
@ parker:
Zapraszam. Slusznie, nieslusznie, nie wiem. Wiem tyle, ze mial do tego prawo unijne i nie musial zadnych nowych praw norymberskich stanowic. Nie mial natomiast prawa instrumentalizowac tych ludzi. W amoku, ktory sie po tym wytworzyl spotakalem sie z twierdzeniami, ze Romowie to nie ludzie i z histeria, ze Sarko to drugi Hitler. Jedno wariactwo i drugie.
Mieszkałem niedaleko osiedla (no, powiedzmy „osiedla”) cyganów kilkanaście lat. Nie jest to nacja, która chce się asymilować z tzw „białymi”. Głównym powodem braku chęci jest u nich chorobliwy wstręt przed pracą, którego to durne białasy nie rozumieją i reagują niechętnie na prośby o wsparcie na pół litra. Zasiłki to i owszem ale arbajt już niekoniecznie. Z racji, że polskie socjalne są o wiele niższe niż te zachodnie raczej nie grozi nam najazd Romów inszych części Jewropy. Przewiduje że to nie z Romami Europa będzie miał problem ale z muzułmanami, co to ich nieopacznie Francja czy Niemcy ściągnęła do siebie by ci byli od czarnej fizycznej roboty. Niestety źle dobrali sobie wyrobników. „Śniadzi” muzułmanie wyznają podobna filozofię co Romowie i fizyczną praca się brzydzą (mężczyźni). Wola natrzepać 10 Ahmedów i żyć z zasiłku rodzinnego. Jakby nie patrzeć potęgi Jewropy tak się nie zbuduje.
Hmong pisze:
2010-09-05 o godz. 21:37
…a z czego to powstalo ,nie ma skutkow bez przyczyna .
z francuskiej polityki kolonialnej.
Oni siedzieli wiekami w obcych krajach ,pozniej je w wiekszosci stracili,
a ta cala reszta ..ba Papula Nowa Gwineja i inne itp. itd. jest obecnie
wlasnosci Eu i zamieszkuja je OBYWATELE FRANCUSCY .
Europa popiera ta polityke ,bo to sa punkty strategiczne !
/dotyczy to rowniez Anglikow i Holendrow itp. itd./
Oni wszyscy jako obywatele francuscy /angielscy ,holenderscy/ maja prawo mieszkac we Francji ,a ze w tych krajach nie maja szanc ;to powstaja we Francji takie nieprzystosowane getta .
To sa wszystko obywatele francuscy ,niestety ,kazda rzecz ma dwie strony ./i o ile wiem Eu wspiera rowniez materialnie wszystkie istniejace jeszcze kolonie europejskie /
Monteskiusz
Papuasi maja swoja KULTURE , nie kazdy na tym swiecie musi zyc jak
np monteskiusz .
I jej wartosc polega na tym ,ze istnieje, bo nie kazdy zyje po to tylko
zeby n.p.Szarka cos z tego mial ,on zyje na przyklad dla siebie samego.
Tez zasada ,nie?
Salute
A jak niektorzy nie zrozumieli ,to powtarzam nie mozna w Europie powiedziec jakiemus czlowiekowi ; ty jestes CYganem dlatego ….
ty jestes Czarny i dlatego… …ty jestes Zydem..
Mozna powiedziec ty jestes p.BBBBB obywatel Rumuni i dlatego !…
Salute
Podaj mi rękę, kochanie – mówi w łóżku Cyganka do męża. Chcę trochę poczytać przed spaniem 😉
W tej Sodomie jest na razie niewielu sprawiedliwych:
Pan Redaktor, Kartka, parker…
Reszta to motłoch z typowymi skłonnościami: rasizm, ksenofobia, totalitaryzm…
A Francuzom-żabojadom dobrze tak, skoro nie chcieli umierać za Gdańsk 🙄 Niech im teraz Cyganie zajdą za skórę, a jak tylko spróbują się bronić, to my taki rejwach podniesiemy…
Dobrze, że Polska taka biedna i mało atrakcyjna, nawet dla swoich, a co dopiero dla Cyganów…
Idealista jest red.Szostkiewicz. Z takimi jest klopot. Mezczyzna-idealista marzy o idealnej kobiecie i zwykle na marzeniach konczy – natomast realista wie ze nie znajdzie, ale szuka i szuka… i sprawia mu to nawet wiele przyjemnosci. Problem Romow jest fragmencikiem oceanu zla ktorego ludzkosc nigdy nie wypleni. Zawsze beda getta, ploty, mury, zasieki…i zawsze beda obroncy tradycji, „interesu narodowego”, tozsamosci,itp. To dlatego istnieja takie partie jak NPD, rozne „fronty narodowe”, Ku-Klux-Klan czy chocby nasze ukochane LPR i PiS.Nawet tam gdzie panuje rownosc w biedzie, beda szyici i sunnici, Tutsi i Hutu oraz ci z Chocholowa i z Czarnego Dunajca.To komunistom (tym pierwszym) marzyl sie inny, lepszy swiat – ale pozniej sami otoczyli sie zasiekami.Mimo wszystko nie mozemy zalamywac rak i budowac kolejne barykady. Dlatego dobrze ze sa wsrod nas tacy jak pan Adam, jak Jacek Zakowski, jak pani Szczuka, jak prof.Bronislaw Lagowski, czy wsrod politykow Andrzej Celinski.
Drogi Kartko!
Wiesz, jak lubię Twoje komentarze. Ale masz czasami takie podejście do spraw – nazwijmy to – uogólniające (ładnie napisałem – prawda?). „Czy (…) polskie dzieci chcą chodzić do szkoły?”, „Cyganie to lud nomadyczny, (…), więc w czym ci przeszkadzają”?, „mają zupełnie inne ambicje – żyją tak naprawdę w innym świecie”. To pięknie brzmi. To brzmi wspaniale, jeżeli wyrwiemy to z kontekstu, to brzmi tak, że mamy wszystkich kochać. Dobrze. Pod jednym warunkiem. I tu muszę powrócić do komentarza, który tu napisałem, a do którego pies z urwaną kończyną się nie odniósł.
Powtórzę: „Słyszałeś o prawie naturalnym? Jest to prawo, które posiada każdy człowiek, jest ono niezbywalne i niepodważalne przez żadne przepisy, stoi wyżej od prawa stanowionego. I jedno z praw naturalnych brzmi: „prawo jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się prawo innego człowieka””. Oni mieliby prawo do tego wszystkiego, o czym piszesz, gdyby żyli jak Tuaregowie. Jeżeli żyją wśród nas, nie mogą naruszać naszej prywatności, naruszać naszej sfery.
To jest podobne do naruszenia strefy intymnej podczas rozmowy, jeżeli nieznajomy w jej trakcie jest za blisko Ciebie, uznajesz to za naruszenie pewnych granic (oczywiście rozumiem, że nie dotyczy to pięknych kobiet 😀 ).
Obawiam się, Adamie, że znalazłeś się w sytuacji człowieka nieuczciwego z czystej przyzwoitości. Oczywiście Romowie są takimi samymi ludźmi jak my, ale ich kultura tworzy jeszcze bardziej barbarzyńskie więzienie niż nasza. Każda kultura jest więzieniem, ale niektóre przypominają Alcatraz. Dobrze wiesz, że w romskich społecznościach mamy więcej przemocy, więcej dyskryminacji kobiet, mniejsze poszanowanie książki, mniejsze poszanowanie prawa. Jest to kultura świadomie i z premedytacją chroniąca przed integracją z zewnętrzną społecznością i ostro karząca za próby wyrwania się.
Nieuczciwość w oglądzie stanu rzeczywistego nie pomaga w znalezieniu praktycznych rozwiązań. Możemy się krzywić na stanowisko administracji francuskiej, ale Francuzi bronią się tylko przed konsekwencjami jakimi są masowe ucieczki dyskryminowanej grupy do ?lepszego świata?. Ci przedstawiciele dyskryminowanej grupy, nie są nastawieni na integrację, doskonale potrafią wykorzystywać prawo dla osiągania maksimum korzyści z systemu opieki społecznej, częściej niż inni wchodzą w konflikt z prawem.
Wiemy o tym, ale obawiamy się często ujawniania statystyk, gdyż grożą one podejrzeniami o etniczne uprzedzenia. Byłem w Szwecji kuratorem kilku rodzin cygańskich, pracowałem jako tłumacz dla policji. Nie oszukujmy się, Polacy należeli wówczas w południowej Szwecji do grup najczęściej wchodzących w konflikt z prawem (sytuacja radykalnie pogorszyła się kiedy w 1975 roku zniesiono wizy). Równocześnie polscy Romowie byli grupą gdzie obok problemów kryminalnych były gigantyczne problemy w związku z ignorowaniem obowiązku szkolnego głównie przez dorastające dziewczęta. W jednej z rodzin, z którymi miałem dłuższy kontakt dziewczynka błagała, żeby rodzina pozwoliła jej przynajmniej czytać książki, ale jak twierdził ojciec, książki wyłącznie mogły ją zdemoralizować.
Warto szanować drugiego człowieka, ale nie przez zamykanie oczu na rzeczywistość. Te problemy często zakrawają na błędne koło, czasem daje się je przynajmniej trochę złagodzić, jednak tylko wtedy kiedy traktujemy je poważnie. Nasze problemy z romską mniejszością są mniejsze niż problemy Rumunów czy Słowaków, bo mniej mamy Romów. Są to jednak problemy poważne i żaden tani sentymentalizm nie pomoże ich rozwiązać. Nie pomoże tu również krzywienie się na Francuzów, że nie mają ochoty na ?kupowanie? naszych problemów. (Zwróć uwagę na fakt, że inne kraje zachodnie po cichu robią co mogą, żeby zablokować import wschodnioeuropejskich Romów. Zamiast się na nich wykrzywiać zastanówmy się nad pytaniem, czy istnieje strategia przyspieszenia integracji Romów do współczesnego świata, żebyśmy naszych problemów i naszego łajdactwa nie spuszczali na łeb innym.)
Lubię poznawać obce kultury, jestem tolerancyjny, ale do Romów, takich jacy są obecnie, nic mnie nie przekona. Miałem nieprzyjemność podróżować z Londynu do Polski samolotem, którym leciała też gromada polskich Romów. Zabawa zaczęła się już podczas ustawiania kolejki do bramki, Romowie oczywiście zignorowali komunikat, że pasażerowie mają się ustawić wg numerów kart pokładowych. Wrzaski w samolocie podczas lotu „umilały” mi 2 godziny podróży.
Ja mieszkałem w sąsiedztwie Romów w dzieciństwie i zostałem 2 razy przez nich napadnięty. Terroryzowali sąsiedztwo. Większość z nich gardzi nie-Cyganami a nielegalne źródła zarobków nie stanowią dla nich żadnego problemu.
Moim zdaniem, zamiast nalegać na akceptację europejskich społeczeństw dla odmienności Romów, należało by nalegać na samych Romów aby zaakceptowali i przyjęli jako swoje normy społeczne tych, u których goszczą. Inaczej to będzie zachęcanie chuliganów by dalej chuliganili, w ramach ugłaskiwania kłopotów
Kilka razy dowodziłem, że nie istnieją ogólnoświatowe normy kulturowe, ogólnoludzka moralność. I temat poruszony przez Gospodarza to potwierdza…
Nasze normy pozwalają nam w miarę bezkonfliktowo żyć. Inne mogą powodować dyskomfort.
Może przyjąć, że normę na danym terytorium wyznacza większość? O ile oczywiście nie dotyczy to życia rodzinnego?
Nie ma podobno problemu z zakupem niewolnika w Kongo, czy Sudanie, cena przystępna- 100$. Tajska dziewica w wieku 10 lat? 500$
Armia dzieci porwanych z wiosek i zmuszonych do zabijania? Niewolnicza praca dzieci w Kaszmirze, chińskich kopalniach?
Wszystko to normy kulturowe panujące na sporych przestrzeniach naszego globu…..
Nie chciałbym nikomu narzucać europejskich norm, ale czasami żal mi cudzych dzieci…….
Problem w chińskim powiedzeniu-
„jeżeli uratujesz komuś życie, to jesteś za nie odpowiedzialny”
Nie da się uratować wszystkich, trzeba dokonać wyboru.
Więc może na początek te cygańskie?
Pan Redaktor chyba nie uwaza na serio, ze wydalani Romowie wysylaja swoje dzieci do szkól, podczas gdy sami ciezko pracuja tlukac kamienie… Romowie masowo emigrujacych z Rumunii i Bulgarii do jakiegokolwiek innego miejsca w Europie nie szukaja ani lepszych perspektyw, ani nie próbuja nawet integracji. Mieszkaja w obozowsikach na obrzezach miast, nieraz dewastujac otoczenie i doprowadzajac sasiadów do szalu. Utrzymuja sie glównie z zebrow kradziezy w supermarketach i socjalki. Jeslil jest wsród nich jakis ciezko pracujacy ojciec studenta uniwersytetu, to na pewno nie zostanie wydalony z Francji. Nie demonizujmy tego kraju, to i tak jedno z bardziej przyjaznych emigrantom miejsc w Europie.
Drogi Torlinie
Problem polega na tym, że nie jestem wyznawcą poglądu o prawie naturalnym tylko prawie pozytywnym czyli stanowionym przez państwo. Nie doszukuję się w prawie żadnych głębszych, choćby biblijnych źródel. Dla mnie prawo jest tylko formą organizacji życia społecznego ustalaną za pomocą mniej lub bardziej sprawnych mechanizmów ? najczęsciej demokratycznych. W związku z tym prawo nie jest dla mnie żadną świętością. Dziś mam prawa, jutro mogę ich nie mieć. Dziś jest takie prawo jutro może być inne jak dowodzi historia, że przypomnę np ustawy norymberskie.
Jak rozumiem wg Ciebie nagabujący agresywnie Cyganie naruszają jakieś Twoje prawo naturalne ? do spokoju, miru itp. Zgoda ? tylko, że spokoju nie naruszają jedynie Cyganie. Jestem za pomocą korespondencji, telefonu i bezpośrednich kontaktów z ludźmi bez końca nagabywany. Owe propozycje są najczęściej próbą oszustwa, robią to ?etniczni? Polacy niejednokrotnie przeszkadzając mi w mych zajęciach i budząc moje negatywne emocje. To się dzieje nieporównywalnie częściej aniżeli próby oszukania mnie przez Cyganów.
Ba, oszukuje mnie państwo ? ludzie dobrze ubrani, świetnie się prezentujący,jak sądzę pachnący. Mimo tych przekraczających cyganskie możliwości oszustw ludzie państwa czy korporacji obdarzeni autorytetem i doskonale opłacani. Mimo tego Torlinie nie wpada mi do głowy, by ich deportować ? zreszta gdzie? Przecież ci ludzie są u siebie. Bardziej się u siebie czują aniżeli ja. Prędzej mnie stąd wykopią niż się sami ruszą.
Wiesz Torlinie, czasem czuję się zdołowany, sfrustrowany tą sytuacją, bezradny i podłamany. Przyznam, że często budzi się we nienawiść, która mi ciąży. Łatwo by mi było sobie ulżyć ? np kopnąć psa, który jest słabszy i pod ręką. Ale tego nie robią bo to byłoby bezsensowne i nieuczciwe wobec zwierzęcia. Mój pies stałby się kozłem ofiarnym cierpiącym za łajdactwa innych ludzi.
Dlatego też nie popieram czystek Cyganów. Ostatecznie nie Cyganie doprowadzili do tego, że świat jest podły i często nienawidzimy ludzi.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Brawo M. Jeden z nielicznych rozsadnych wpisow. Nie demonizujmy Francji. Francuzi naprawde sa przyjazni emigrantom, pod warunkiem, ze emigranci dostosuja sie do francuskich zwyczajow i nie beda narzucac swoich czesto barbarzynskich Francuzom. Jak sie komus nie podoba we Francji zawsze moze pojechac gdzie indziej. Mieszkajac tutaj od dawna nie mam nic do zarzucenia Francuzom. Przyjeli mnie z przyjaznia i ja zrobilam wszystko aby sie z nimi zasymilowac zachowujac jednoczesnie odrobine mojej polskosci.
Torlin napisał:
„prawo jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się prawo innego człowieka”. Zabrzmiało to cokolwiek…. obosiecznie.
Rozumiem, że prawo „Roma” ma się kończyć tam, gdzie zaczyna sie prawo „nie-Roma”. Ale i vice versa: prawo „nie-Roma” kończy się tam, gdzie zaczyna sie prawo „Roma”, przy czym nie tyle chodzi mi o prawo „romskie”(wewnętrzne „prawo” romskich społeczności) ale i „nasze”, którego podmiotami są także Romowie.
Z tymi prawami widzę jeszcze jedną trudność: Romowie raczej swoich „praw” nam nie narzucają. My (nie-Romowie) im swoje i owszem. Kłopot zaś w tym, że to „nasze” prawo Romowie rozumieją bardzo…. swoiście. Albo nie rozumieją i nie starają się rozumieć. 😉
PS. Dużo o Cyganach (jednak Cyganach) pisał śp. Jerzy Ficowski.
@Lex
Romowie narzucają nam swoje prawo do grabienia nas. Broni pan, w szlachetnych intencjach, sprawy która obronić się nie da. Romowie nie chcą przestrzegać naszych praw i obyczajów (np wydawanie 12-letnich dziewczynek za mąż – chyba że pan to aprobuje???), nie pasują do naszych społeczeństw. Powinni się zmienić, dostosować – oni, a nie my do nich.
Do parker
>Mein Kampf sobie kup.
Tam jest napisane jak ostatecznie rozwiązać pewne kwestie.<
Rozumiem,że to jest twoja rada dla Sarkozego. Rozumiem też,że wiesz co grozi za propagowanie idei Mein Kampf;-)
W Żywcu gdzie mieszka, działa taki program: http://www.zywiec.pl/statyczne/dokumenty/program_r.pdf . Chodzi o integrację rodzin Romskich rozpoczynająca się d dzieci. Dofinansowywany jest zakup książek, podręczników i uczęszczanie dzieci romskich do przedszkoli i szkół. Co dzień kiedy odwożę swoje dzieciaki do przedszkola, widzę cyganki prowadzące swoje dzieci do szkoły i przedszkola. Słota, deszcz, słońce – kolorowo ubrana grupka idzie i chyba się nieźle przy tym bawią. Nawet jeśli skończą edukację na gimnazjum( a może im się uda więcej!) będzie to lepiej niż gdyby ni chodzili do szkoły wcale. Może niektórzy zrobią maturę? Może ktoś pójdzie na studia. Nie nadrobi się zaległości całych pokoleń jednym skokiem.
Romowie nie sa jednacy, Romowie z Rumunii żebrzący na ulicach to inna grupa ludzi, którzy także wymagają pomocy, ale innego rodzaju. Ich problemem są mafie, osiągające dochody na handlu ludźmi, i zmuszaniu kobiet do żebractwa. Być może te grupy ludzi się zazębiają ( Romowie Polscy i Rumuńscy) ale twierdzenie takie wymaga analiz i nie sprowadza się do orzekniecia o winie zbiorowej.
Nie czuję się upoważniony do obrony Romów i ich nie bronię. Zauważam ich odrębność obyczajową, kulturową itd, która często stawia ich w konfliktowej sytuacji wobec porządku prawnego, moralnego, społecznego itp. w miejscach ich przebywania. Ponoszą tego konsekwencje w postaci (także) odpowiedzialności karnej.
Wydawanie nieletnich dziewczynek za mąż, kradzieże, skłonność do lenistwa ( np. Arabowie) i życia na cudzy rachunek (dzieci, żon) to nie tylko romowskie przypadłości.
Czy my jesteśmy na tyle tolerancyjni aby choćby przyjąć do wiadomości ich odrębność ?
Czy my jesteśmy na tyle tolerancyjni aby zaakceptować jakąkolwiek/czyjąkolwiek odrębność/inność ?
Różnie z tym bywa ;), prawda ? I nie tylko o Romów chodzi.
parker (2010-09-05 o godz. 15:39) napisał :
„Wiesiek59,(…) o zapotrzebowanie na uprawiane przez nich profesje się nie martw.Radzili sobie ,to sobie poradzą bez twojego zamartwiania.”
tak, parker, tylko, ze dyskusja dotyczy nie kotlarstwa, (które odeszło już wszak do lamusa ) ale : kradzieży, zorganizowanego żebractwa, handlu ludźmi, prostytucji nieletnich …
I chodzi o to , że większość potomstwa Cyganów , większość dzieci z rodzących się wciąż nowych pokoleń jest skazywana na taki los – przez swoich.
One- niewinne przecież temu dzieci- nie otrzymują wyboru.
Lex (wczoraj, 15:39) łaje Torlina za zwócenie uwagi na to: ?prawo jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się prawo innego człowieka?.
to proste , Lexie- owo prawo w wielkim skrócie opiera się na tym : „nie czyń drugiemu , co tobie niemiłe”
Czy to tak trudno zrozumieć ?
Zgadzam się z wami :
wiesiek59 (2010-09-05, 18:45, 19:25): „wolę lubić sąsiadów, ale niech dadzą mi szansę…”
Zasada żyj i daj żyć innym obowiązuje w obie strony??..”
„kultura Cygańska jest cudzożywna. Żeruje na społeczeństwach osiadłych..” (23:42 )
an-na (dziś, 07:08)
pfg (2010-09-05 ,15:24)
kecaj (19:08 i 7:15),
a nawet (o rany !)- the mentor, 10-09-05, 18:50 – z którym się zwykle nie zgadzam
i wielu innych
Może niech pięknoduchy, którym tak łatwo jest o piękne hasła odpowiedzą na wezwanie Filologa (2010-09-05 ,19:26)
Werbalista (2010-09-05 o godz. 07:33 ) : „nie od rzeczy byloby przypomniec, ze Francuzi pala tak jak prawie nikt w Europie. A co pala? Gitanes!
W tym przypadku tylko je deportuja…”
uśmiałem się ! Zupełnie niepoprawnie a szczerze !
>Wydawanie nieletnich dziewczynek za mąż, kradzieże, skłonność do lenistwa ( np. Arabowie) i życia na cudzy rachunek (dzieci, żon) to nie tylko romowskie przypadłości.
Czy my jesteśmy na tyle tolerancyjni aby choćby przyjąć do wiadomości ich odrębność ?
Czy my jesteśmy na tyle tolerancyjni aby zaakceptować jakąkolwiek/czyjąkolwiek odrębność/inność ?
Różnie z tym bywa ;), prawda ? I nie tylko o Romów chodzi.<
Wszystko to fajnie – niech sobie będą odrębni, mogą chodzić na rękach i nago.Guzik mnie to obchodzi.Niech też żyją sobie na cudzy rachunek kogoś , kto się na to godzi!Dlaczego jednak mają żyć na mój rachunek???Dlaczego mają niszczyć moje rzeczy i moje otoczenie, dlaczego mają mnie okradać???Ja się na to nie godzę i żadne politpoprawne hasełka mnie do tego nie przkonają.Dlatego biję Sarkozemu brawo!!!
uważam, drogi Gospodarzu, że tytuł tego artykułu :
„Sarkozy czyści Francję z Romów”
jest nadużyciem.
Po pierwsze : samo słowo „czyści” budzi aż nazbyt dobitne skojarzenia z „czystkami” (etnicznymi, rzecz jasna) .
Po drugie: jak rozumiem -nie chodzi o wyrzucanie Romów za to, że są Romami ale o wyrzucanie TYCH Romów, którzy łamią prawo. I nie są obywatelami francuskimi, żeby ich pomimo tego łamania prawa tam utrzymywać na koszt obcego im społeczeństwa.
Piszesz :”Problem z prezydentem Sarkozym jest taki, że ofiarami jego polityki padają też Romowie tacy jak ten wspomniany”[pozytywny przykład -działacz romski w Brukseli ] -… czyżby ? Nie zapędziłeś się ?
Lex, georges53 – i co z tego, że Django Reinhardt to Cygan ? – co ma piernik do wiatraka ? Przecież nikt chyba nie sugeruje, że Django były „sczyszczony” przez Sarko !
Droga Kartko,
piszesz:
„Dlatego też nie popieram czystek Cyganów. Ostatecznie nie Cyganie doprowadzili do tego, że świat jest podły i często nienawidzimy ludzi.”
A dlaczego nie? Nagminnie tluka swoje zony, wydaja córki w wieku lat 12 za maz za 3 razy starszych od nich wujków, sa wyjatkowo uciazliwi dla otoczenia.. mysle, ze jednak maja jakis wklad w „podlosc” tego swiata.
takie idealizowanie najczesciej prowadzi do zalozenia klapek na oczy, widzi sie tylko, co sie chce..
Ja tez nie pochwalam „czystek” ani na Romach, ani na zadnej nacji.
Dlaczego w ogóle nazywasz „czystka” wydalenie z Francji osobników, którzy nie szanuja zwyczajów gospodarzy, lamia prawo i w dodatku sa tam nielegalnie? Moim zdaniem naduzywasz tego slowa, tak jak ktos wczesniej, który porównal to do Holocaustu. To sa duze slowa, nie mozna porównywac rzezi do wyprawienia kogos samolotem i z kieszonkowym w lapie w droge powrotna do domu! to jest mim zdaniem porównanie niemoralne.
Poza tym, Romowie we Francji nie byli „u siebie”, przyjezdzaja tam na , albo do Wloch, Hiszpanii, czy w ogóle gdziekolwiek na zachód kilka miesiecy, podczepiaja sie pod system socjalny, zebrza i potem wracaja do siebie na pare miesiecy, splacaja po drodze jakies mafie i jakies kretynskie kredyty na 300% rocznie… A potem jada z powrotem za granice.
Poza tym nikt nie deportuje obywateli wlasnego kraju, niezaleznie od nacji czy zachowan, nie wiem czemu mówisz o „wykopywaniu” kogokolwiek z ich kraju.
Wydaje mi sie, ze zapominasz, ze Romom nie tylko przysluguja te same przywileje co innym Europejczykom, ale tez te same obowiazki, musze przestrzegac tych samych praw i ponosic konsekwencje jesli tego nie robia.
Gdyby polska katolicka rodzina sprowadzila sie do Francji na zasilek i nielegalnie, tata by siedzial pijany przed blokiem a matka z dzieciakami latalaby na zebry, zamiast do szkoly etc, wylecieliby równie szybko z Francji jak Romowie i nikt by sie nie obruszal specjalnie.
Alex (2010-09-04 ,13:35) przypomina Sarkozemu- potomkowi węgierskich Żydów – wypędzenia i pogromy Żydów (fakty i daty- to dobrze, bo dobrze jest o tym wiedzieć dokładnie) – ale co to ma do tematu ?
Konkretnie : CO ?
Zdumiewające , jak można kojarzyć wszystko z wszystkim
Właściwą odpowiedź dał wiesiek59 (2010-09-04, 15:49) – mógłbym tylko w zasadzie przepisać, więc polecam
kiedyś jechałam długo pociągiem z młodą Cyganką wracającą z Berlina. To była dobrze ubrana, dobrze sytuowana dziewczyna. Podróż była długa, byłyśmy same i anonimowe, nie miałyśmy się nigdy spotkać. Pokazała mi na swojej zgrabnej nodze bliznę po nożu – brat ją w ten sposób kiedyś skarcił za zbyt krótką spódnicę – ojciec go tylko pochwalił a ona nie miała do niego żalu. Nie nosi już krótkich spódnic. Opowiedziała też szczerze, co zapewnia jej licznej rodzinie dobry standard życia – jej braciom po paru klasach. Były to kradzieże samochodów i ich sprzedaż, organizowanie kradzieży w luksusowych sklepach, sprzedaż itd…
Pytanie- jakie musieliby mieć ci ludzie wykształcenie, umiejętności, znajomość języka itd.-żeby zarabiać takie pieniądze uczciwie ?
Mieszkałem kiedyś w Czechach i pamiętam sytuacje jak Czesi zaczęli budować mur w Usti nad Labem w latach 90-tych. Romowie złożyli protest , czego wynikiem było przyjazd komisji z Unii Europejskiej. Sytuacja była tam tragiczna!Pełno śmieci wyrzucanych z okien, smród, bród i ubóstwo. Strach ludzi i codzienne konflikty z Romami.W parkach nawet połamali wszystkie ławki na opał bo nie płacili za ogrzewanie. Mur został usunięty na żądanie komisji. Ja osobiście bym proponował urzędnikom z Unii pomieszkać miesiąc z Romami na jednym osiedlu!Może zrozumieliby wtedy lepiej problem Cygański w Europie! W Polsce żyją Oni sobie jak pączki w maśle!Nie płacą żadnych podatków, robią, tak zwane interesy i nikt nie ma nad nimi kontroli.Państwo odwraca głowę w drugą stronę i udaje, że niczego nie widzi. Zachowują się w stosunku do Polaków bezczelnie i nie chcą przystosować się do naszej kultury.Stawiają pałace a nasi ludzie ciężko pracując i nie mają nawet na opłaty.To jest naprawdę smutne kiedy słyszę że Oni tyle wycierpieli, bo Hitler i.t.d.A nasi Przodkowie którzy walczyli i bronili tego kraju to co?Oni przyjechali na gotowe i mają jakieś oczekiwania. Moi Dziadkowie byli zamknięci w obozach, ciężko całe życie pracowali i płacili podatki.Dziś żyją z jałmużny z miesiąca na miesiąc.To jest śmieszne!
Myślę, że byłoby lepiej zabrać się do pracy „Panowie Romowie” !!!
Innym razem wracałam promem ze Szwecji. W mojej kabinie była zabiedzona kobieta – bezrobotna ze Śląska. Wracała po kilkumiesięcznej „służbie” u cygańskiej rodziny, mieszkającej w Szwecji na socjalu. To co opowiadała, to zgroza. Za marne pieniądze była tam traktowana jak „podczłowiek”, jak niewolnica. Praca na okrągło, bez wieczorów, bez niedziel. Cygańskie dzieciaki śmieciły stale rozwalone na kanapie- nawet nie próbowały wyrzucić niczego do kosza – po co, skoro miały służacą. Nawet bawiły się śmieceniem tej białej na złość, w ramach „tresury”. Ich matka- wiecznie przed telewizorem- nie reagowała, nie miała ochoty zajmować się dziećmi ani kuchnią. Więcej -sama dawał im przykład. Pan domu stale znikał w jakichś interesach mimo, iż nie pracował. Ta kobieta była bardzo zdesperowana – mąż też bezrobotny a dzieci w wieku szkolnym, ale mówiła, że już nie jest w stanie wytrzymać tych upokorzeń.
Czytałam też jakiś czas temu o niewolnictwie w Szwecji – były to historie kilku młodych Polek drastycznie wykorzystywanych przez inną Polkę. Ale dopiero w forum, z komentarzy pod tym artykułem można było dowiedzieć się, że ta Polka była „romskiego pochodzenia”.
Bardzo blisko jest temat stosunku starszyzny plemiennej i rodziny do muzułmańskich kobiet
polecam tekst :Kto się boi Ayaan Hirsi Ali?
Autor tekstu: Andrzej Koraszewski
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,567
http://www.annefrankguide.net/pl-PL/bronnenbank.asp?oid=102078
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8343512,Iranka_moze_zostac_ukamienowana__bo_konczy_sie_ramadan.html
(Kobieta i tak a szczęście że nie jest już dziewicą bo gdyby była to kat przed wykonaniem egzekucji dodatkowo by ją zgwałcił. Z woli Allaha oczywiście. )
Jesli ta historia nie spowoduje, ze cala masa idiotow z zachodniego swiata przestanie zachwycac sie pokojowym islamem, to juz chyba nic im nie pomoze.
(z komentarzy)
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,8303082,_Ocalmy_te_kobiete___Francja_namawia_UE_do_wspolnego.html
to ta niedobra Francja …
i jeszcze ta głupia żona tego damskiego boksera , niskiego i z z ADHD
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,8310553,Carla_Bruni_bronila_Iranki__Gazeta_rzadowa__Prostytutka.html
czy oni nie czytali „Monteskiusza”, Kartki itd. ?
po co się wtracać do cudzej, wielowiekowej tradycji kulturowej ?
Ponad dwa tysiące Romów protestowało na ulicach 10 rumuńskich miast przeciwko deportacji z Francji ich rodaków. Na znak protestu wyrzucano francuskie wina, kosmetyki i artykuły spożywcze.
szanowni parker, kartko z p. – przyłączacie się ?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8343201,Rumunia__Romowie_protestuja_przeciw_deportacjom.html
Romowie „upokorzeni” deportacjami, apelują o bojkot towarów z Francji od 6 września, czyli terminu organizowania przez Francję szczytu, na który zaproszono kilka państw europejskich i na którym będzie omawiana między innymi kwestia Romów –
Część deportowanych Romów skarżyła się też, że wciąż nie otrzymała 300 euro zapomogi obiecanych przez francuskie władze (a 100 euro na każde dziecko)
We Francji trwa od miesiąca gorąca dyskusja wokół zaostrzenia przez Paryż polityki wobec Romów – akcji likwidowania ich obozowisk i deportacji do Rumunii i Bułgarii. Według szacunkowych danych, od końca lipca, gdy ogłoszono zaostrzenie tej polityki, odesłano do Rumunii i Bułgarii około 1000 Romów.
Sarkozy tłumaczy działania wobec imigrantów romskich tym, że ich nielegalne obozowiska są „źródłem handlu ludźmi, prostytucji i wykorzystywania dzieci. ”
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,8320271,_Nasze_dzialania_rzadu_padly_ofiara_karykatur___Francja.html
http://wiadomosci.onet.pl/1551331,1292,1,kioskart.html
Aleksander Smolar w wywiadzie dla GW:
Europejskie prawo stanowi, że cudzoziemcy mogą przebywać w innym kraju UE trzy miesiące, jeśli nie mają pracy. Wyrzucając Romów, Francja nie wykazuje się ani delikatnością, ani współczuciem, ale nie można zarzucić jej postępowania wbrew przepisom. Podobną antyromską politykę bez spektakularnych gestów prowadzą Włochy.
Kartko, jak juz wczesniej napisalam, porównywanie wydalenia uciazliwych nielegalnych imigrantów w droge do domu z Holokaustem jest po prostu niemoralne i nie ma w ogóle zwiazku z rzeczywistoscia. Sugerujesz, ze Sarko ich eksterminuje ?
Swoja droga, mysle, ze juz czas, zeby Europa zachodnia przestala sie cackac z tego typu imigracja. Jezeli ktos nie przestrzega prawa, nie wysyla dzieci do szkoly i nastawia sie na zycie z zasilku, to mim zdaniem powinien zostac wyproszony.
Przydatna ta poprawność polityczna. Jak gruba zasłona oddzielająca piękne mieszkanko od obskurnego podwórka.
Szkoda tylko, że nic z niej nie wynika.
Sarkozy swoją decyzją pokazał bezradność państwa wobec cygańskiego problemu. Co jeszcze Francja jako państwo mogła zrobić, a czego nie zrobiła, by dać tym ludziom szansę na zasymilowanie się i przestrzeganie prawa? Nie wiem. Do praw pracowniczych i socjalnych we Francji nie można się przyczepić.
Pamiętajmy też, że Francja ma jako państwo również zobowiązania względem własnych obywateli. Jeśli grupa ludzi przebywających nielegalnie na terenie Francji łamie prawo i uprzykrza kradzieżami, żebractwem i prostytucją życie innym (bo tylko ci mają wracać do siebie, a nie Cyganie mający pracę i szanujący prawo), to argument, że przestępcy są z mniejszości etnicznej jest groteskowy.
Problem Europy z Romami zaostrzył się skokowo na początku lat 90. wraz z poluzowaniem restrykcji granicznych, a narósł lawinowo – z przyjęciem Rumunii i Bułgarii do Unii. Powstałe w ubiegłych dekadach mafie cygańskie rozszerzyły swoją działalność na kraje bogatsze niż Polska i Czechy, a społeczeństwa zachodnie doznały plagi małoletnich złodziei na niespotykaną dotąd skalę.
Tak jak szwedzcy jubilerzy zaczęli zabezpieczać swoje sklepy przed polskimi złodziejami, a skandynawscy właściciele motorówek – chować ich silniki, również przed Polakami, tak teraz Francja, Włochy, Hiszpania próbują bronić swoich obywateli przed uciążliwością ponoszenia kosztów bogacenia się cygańskiej mafii.
Sami Cyganie zaczynają zauważać, że są problemem dla innych społeczeństw i że sprawy ich kryminalnej działalności posunęły się za daleko. O ile dawniej żebrali i kradli, aby przeżyć, tak teraz złodziejski proceder stał się zawodem i drogą do bogactwa (nielicznych).
50-osobowa banda 8-10-latków cygańskich na dworcu w Mediolanie dostarcza swoim „właścicielom-pracodawcom” po 12 tysięcy euro od osoby na miesiąc!
12-letnia córka wydawana za mąż sprzedawana jest rodzinie pana młodego za tysiąc euro. Jej wartość rośnie do 7 tysięcy euro, jeśli jest zdolną złodziejką.
Po 14 roku życia wartość maleje, bo w wielu krajach od tego wieku zaczyna się odpowiedzialność karna i panna młoda może nie zdążyć odpracować ceny „zakupu”.
Moim zdaniem za problem z Romami odpowiedzialne są w znacznym stopniu władze Rumunii, które lękają się wkroczyć zdecydowanie do walki z przestępczością zorganizowaną we własnym kraju, bo tam jest centrum dowodzenia i stamtąd wyciągają się mafijne macki po Europie i świecie. Takim centrum jest miasto Craiova, gdzie dochodzi do otwartej walki między mafijnymi ugrupowaniami, a policja nie ma odwagi (albo motywacji) zabrać się do porządków…
M
Nie sugeruję, że Sarko ich eksterminuje bo tego nie robi. On biorąc pod uwagę kryterium etniczno-socjalne ich deportuje czyli pozbywa się ze swego terytorium. Dokonuje czystki etnicznej w białych rękawiczkach – mógłby ich przepędzić w konwojach przez granicę zamiast wysyłać samolotami i tak samo by się to nazywało. Dając linki do materiałów wskazuję tylko na kontekst historyczny tego typu działań. Praktyki Sarko napotykają na opór polityczny z racji tego kontekstu. Napisałem wyraźnie, że nie mam nic przeciwko karaniu przestępców i ograniczaniu czy likwidacji świadczeń socjalnych dla ludzi żyjących pasożytniczo ale nie ma to nic wspólnego z deportacją na podstawie kryteriów etnicznych.
Wybacz M ale w świetle doświadczeń XX wieku dla mnie to jest bezdyskusyjne i żadna argumentacja mnie nie przekonana do wyłapywania ludzi z powodów etnicznych i deportowania. Mogę tylko powiedzieć, że w takim samym stopniu marnowane są środki na wsparcie socjalne Cyganów jak zmarnowano środki na edukację tych, którzy deportowania Cyganów się domagają. Po cholerę ci ludzie siedzieli w szkole stukając za podatników pieniądze historię XX wieku skoro nic do nich nie dotarło.
Pozdrawiam
Nie znałem bliżej materiałów dotyczących Papuszy, ani historii Cyganów europejskich. Dzięki za linki!!!
Wniosków z tej dyskusji wysnułem kilka.
Bez wymuszenia przestrzegania obowiązku szkolnego, nie ma szans na poprawienie sytuacji społeczności cygańskiej, arabskiej, czy tureckiej.
Proces zajmie kilka pokoleń.
Znacznie szybciej zachodzi asymilacja w przypadku emigracji ze społeczeństw industrialnych, krajów o długiej państwowości- Chiny, Korea, Wietnam, niż ze społeczeństw czy państw w których dominuje struktura rodowa czy klanowa. Bariera mentalna, związana z lojalnością osobistą wobec członków społeczności, braki w wyksztalceniu, nieznajomość języka, skutecznie eliminują z legalnego rynku pracy. Żeby przeżyć, muszą się ci ludzie podejmować albo prac prostych, niechcianych przez tubylców, albo działalności nielegalnej. W pewnym momencie dochodzi do swoistej stygmatyzacji- poszczególne nacje opanowują konkretne segmenty rynku legalnego i szarej strefy.
Patrząc szerzej, ludzie głosują nogami zmierzając do strefy dobrobytu.
Nie uświadamiają sobie faktu, że dobrobyt został wypracowany w określonym kontekście kulturowym. Chcąc zachować swoją odrębność, zwyczaje, niszczą delikatną równowagę. Wprowadzając nowe – swoje elementy do zastanego układu społecznego, nie poddając się zmianie, albo zaburzą układ dobrobytu wypracowany przez pokolenia gospodarzy, albo będą żyli na jego peryferiach, skazując na to i swoje dzieci…..
Kartka, 13:02 :”żadna argumentacja mnie nie przekona do wyłapywania ludzi z powodów etnicznych i deportowania.” I znów odnosi się do historii .
Kartko – czy dla ciebie motywem zawsze przewodnim jest „zawsze-mieć -rację- i-ostatnie słowo-” ?
Czy to tylko upór czy „tylko” brak umiejętności czytania ze zrozumieniem innych tekstów niż twoje ?
Pisze ci tak wiele osób, że NIE CHODZI o Romów W OGÓLE, tylko o tych, którzy EWIDENTNIE ŁAMIĄ PRAWO . A ty dalej swoje ze swoim „świętym oburzeniem” o „deportacji na podstawie kryteriów etnicznych „!
Cytuje ci Kecaj Aleksandra Smolara – a trudno znaleźć kogoś bardziej wiedzącego , co mówi (nie tylko na ten temat) – „nie można Francji zarzucić postępowania wbrew przepisom” … ale to dla ciebie także nic, ty jak katarynka to samo, jakbyś nie posiadł umiejętności słuchania i czytania!
Wiesz co , drogi mędrcu, zastanawiam się , po co ci udział w tym forum, skoro jesteś wyłacznie nastawiony na głoszenie swoich poglądów a nie wysłuchanie także innych.
wiesiek59, passpartout ,M, Alla, Kazek (14:54),stasieku, pfg, Andrzej Koraszewski – dzięki za wasze wpisy, za zastanowienie się nad problemem i nad tym,co można zrobić dla tej społeczności, która grzęźnie we własnym więzieniu klanowym, pośród krzywd i nieprawości wyrządzanych swoim przez swoich
Kartko- pisanie o czystkach Cyganów – dosłownie ( !) (5.09 o 14:03 , 6.09 o 13:24) – to po prostu głupota.
Przepraszam ale wśród deportowanych są dzieci – one też łamią prawo? Za łamanie prawa przez owe dzieci rodzice dostają od Sarko 100 euro za sztukę?
Skoro Cyganie widziani w tv „ewidentnie łamią prawo” czemu nie są sądzeni tylko deportowani?
Czystka etniczna wg rezolucji Komisji Praw Człowieka obejmuje deportację i przymusowe, masowe usuwanie lub wypędzanie osób z ich domów, jawne naruszanie praw tych osób w celu przemieszczenia lub zniszczenia grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych. Zaznaczam, że nie chodzi w rezolucji o spełnienie wszystkich elementów łącznie.
Oczywiście, że Smolar ma rację – przepis o 3 miesiącach obowiązuje choć jest w praktyce martwy. Nie ma powszechnych łapanek na europejskich ulicach na tych, którzy siedzą tam powyżej 3 miesięcy. Nie licząc oczywiście łapanek Cyganów. Ale jako podstawa do przeprowadzenia czystki za pomocą deportacji jak najbardziej się nadaje. Można go śmiało wykorzystać również do deportacji Polaków.
Jeszcze raz powtarzam – przykro mi ale nie przekonacie mnie państwo do takich praktyk.
Konczę dyskusję o deportacjach Cyganów bałkańskich tą oczywistą wiadomością –
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/swiat/artykul186998.html
w powyżej linkowanym artykule jest napisane :
„…Dotyczy to TYLKO osób deportowanych ze względów ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Komisja Europejska zapowiada, że będzie jeszcze rozmawiać z przedstawicielami francuskich władz i ekspertami, by wyjaśnić wszystkie zastrzeżenia.”
A ja polecam:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8347195,Najmniej_obcokrajowcow_zyje_w_Polsce__Badania_UE.html
„W państwach UE żyło w 2009 r. 31,9 mln obcokrajowców, co stanowi 6,4 proc. wszystkich mieszkańców. W Polsce i Rumunii odsetek cudzoziemców jest NAJMNIEJSZY – stanowią zaledwie 0,1 proc. ludności.
NAJMNIEJ, poniżej 0,1 proc. mieszkańców, żyje w Polsce (35,9 tys.), Rumunii (31,4 tys.) i Bułgarii (23,8 tys.).
We Francji – 3 mln 700 tysięcy.”
To takie łatwe jest potępiać kogoś NIE MAJĄC tych problemów, będąc poza, stojąc obok, nie odczuwając cudzego dyskomfortu, cudzego poczucia niesprawiedliwości , krzywdy, doznawania szkody przez obcego jakiegoś obywatela w jego własnym, obcym kraju
– – – – – – –
parker napisał (2010-09-04 o godz. 17:14):
„…Ale szanowny motłoch twierdzi, że ponieważ Cyganie łamią prawo to usprawiedliwione jest ich deportowanie.
Kto by chciał mieszkać obok Cyganów.
Ja bym wolał obok Cyganów niż obok szanownego motłochu.”
– na co (od szanownego motłochu) dostał krótką odpowiedź:
„Parker, opublikuj tu swój adres. Niech Cyganie z Francji wiedzą, gdzie przyjechać.”
a inny dodał (2010-09-04 ,16:06) „Tym , ktorzy tak gardluja za lamaniem praw we Francji , chcialbym posluchac waszych opinii na ten temat , gdy jakies cyganskie bidon ville powstanie w najblizszej okolicy , gdzie mieszkacie ?.”
Kania
Przeczytaj uważnie i na zimno tę dyskusję to zrozumiesz dlaczego tak mało obcokrajowców mieszka w Polsce. Głupi by chyba chciał zamieszkać wśród ludzi z takimi pogladami.
Kartka,
super argument! Mało obcokrajowców w Polsce, mimo naszego dobrobytu 🙄 Wolą być deportowani samolotem z Francji, niż bezskutecznie żebrać w Jeleniej Górze. Ja myślę, Kartko, że wywiad cygański wie doskonale, że nie dajesz ani grosza zasmarkanym romskim gówniarzom 😉
Wspominałeś nieraz, że sam też byś wolał mieszkać w Hiszpanii. Jeśli Ci się uda zrealizować te plany, to uważaj przy pobieraniu gotówki z bankomatu. Małe Cyganiątka wyspecjalizowały się tam w odwracaniu uwagi pobierającego i znikaniu z banknotami w ręce.
Passpartout
Jako „zielona. kwitnąca wyspa” na pogrążonej w kryzysowym lenistwie Europie na zdrowy rozum powinniśmy przyciągać tabuny Cyganów złaknionych naszych słynnych socjali.
Muszę Ci powiedzieć, że w Hiszpanii nie spotkałem się z cygańskim żebractwem ani wyłudzaniem choć przeszedłem kawał tego kraju. Napotkałem natomiast kilku żebraków mamroczących do mnie czystą polszczyzną. Raz nawet pomyliłem drogę i pod węzłami autostrad wlazłem w sam środek faveli cygańskich ale zostałem potraktowany życzliwie.
Natomiast tuż po powrocie zablokowano mi karty bankomatowe, bo ktoś podobno podpieprzył w Hiszpanii dane z uzywanych przez Polaków w Hiszpanii kart. Ale nie podejrzewam by to były cygańskie dzieci.
Mimo niewątpliwie liczniejszej niż w Polsce cygańskiej populacji czułem się w Hiszpanii dużo bezpieczniej niż w Polsce. Może dlatego, że nikt nie rwał się tam do deportowania obcych. Wręcz przeciwnie, widziałem tam dość beznadziejne wysiłki na rzecz ich tzw asymilacji.
Pozdrawiam
Kartko, jesli akcja Sarko jest wycelowana w jedna grupe etniczna, to tylko i dlatego, ze ta wlasnie grupa prawo ma gdzies francuskie prawo. I jest tam tylko przejazdem, wiec definicja czystki etnicznej, która ktos byl uprzejmy zacytowac, w ogóle do tej sytuacji nie pasuje.
dziwiesz sie czemu dzieci tez sa deportowane. A co, maja byc oddzielone od rodziców i wsadzone do francuskich sierocinców??? to jest nielegalne.
Pytasz sie czemu, sa deportowani a nie sadzeni, przeciez to absurd. Kara za nielegalny pobyt jest wlasnie deportacja… maja ich wszystkich swadzic do wiezienia, czy oczekiwac, ze zaplaca mandat? przeciez to kompetnie bez sensu.
Pare slów o Hiszpanii, która sie tak zachwycasz i która przeszedles, albo z klapkami na oczach, albo po prostu miales szczescie. Tak sie sklada, ze mieszkam tu od wielu lat. cyganskie zebractwo owszem istnieje, zarówno wsród Cyganów hiszpanskich, jak i naplywowych, zwlaszcza na poludniu i w miejscach turystycznych. Nie widac zbyt wiele dzieci zebrzacych, a to dlatego, ze natychmiast pojawia sie policja, za taka dzialanosc grozi natychmiastowa deportacja. Nie wiem skad masz informacje, ze z Hiszpanii sie nie deportuje nielegalnych imigrantów…
W miescie, którym mieszkam cale centrum jest obsadzone przez rumunskich zebraków, pod kazdym kosciolem jest kobieta lub dwie, mezczyzni najczesciej „graja” na jakichs instrumentach, mimo, ze nie potrafia, jest kilku „kulawych” i kobiety z kartonikami w reku. Mieszkam w centrum i co rano widze jak sa rozstawiani przez „szefa”.
Poza tym w Hiszpanii i tak jest mniej Cyganów z Rumunii, niz np we Francji, bo tutaj socjalka jest raczej kiepska, na mieszkanie czeka sie latami i nielegalni imigranci chyba nawet nie moga sie o te zapomogi ubiegac.
Jest za to ogromna rzesza ciezko pracujacych „bialych” Rumunów, którzy wstydza sie za swoich Romskich ziomków.
Jesli chodzi o Cyganów lokalnych, to zalezy, jest spora grupa uczaca sie i pracujaca, ale jest tez bardzo duzy procent analfabetów i obywateli zyjacych z socjalki lub z byle czego. Jest spora grupa wyspecjalizowana w handlu narkotykami, mieszkaja co prawda na haldach, ale w nielegalnie wybudowanych gargamelach. Jest to wciaz grupa bardzo porblematyczna. Dzielnice cyganskie to fawele, ale nie dlatego, ze rzad ich pozostawil wlasnemu losowi, tylko dlatego, ze sami te dzielnice demoluja. Znecaja sie tez nad zwierzetami w niezwykle okrutny sposób, nawet jak na Hiszpanie. problemem jest tez traktowanie kobiet, tez gorsze, niz hiszpanska srednia, która i tak nie wyglada najlepiej na tle Europy.
Oczywiscie, ze sa próby asymilacji, czasem beznadziejne, czasem nie, ale to nijak sie nie ma do obecnej sytuacji we Francji. Tam sa deportowani nielegalni imigranci, którzy asymilacje maja kompletnie gdzies, przyjezdzaja na kilkumiesieczny „dorobek” i nie interesuje ich ani edukacja ani przestrzeganie prawa.
Co do Twojej przygody z bankomatem, akurat kradziez kodów i duplikacja kart w Hiszpanii jest specjalnoscia band bulgarskich…
Ja nie wiem czy sie czuje bardziej bezpieczna w Posce czy w Hiszpanii, chyba zalezy od miasta i dzielnicy, jak wszedzie… Nie wiem czy w POlsce wszyscy „tak sie rwa do deportowania obcych”, ale Hiszpania deportuje ich znacznie wiecej ( i zgodnie z prawem) , wiec teoretycznie powinienes sie czuc mniej bezpiecznie??
M
Przepraszam ale już napisałem wszystko co miałem do powiedzenia. I miałem rację – „Deportacja Romów prowadzona przez Francję narusza unijne prawo – takie wnioski płyną z raportu Komisji Europejskiej, do którego dotarł portal internetowy Euobserver.
Komisja Europejska napisała w raporcie, że domaga się pełnych wyjaśnień dotyczących wydaleń, które Paryż nazywa dobrowolnymi. Rodziny romskie opuszczające Francję otrzymują jednorazowe zapomogi – 300 euro osoba dorosła, 100 euro dziecko.
Bruksela argumentuje, że Romowie, jako obywatele Unii, zanim zostaną deportowani muszą najpierw otrzymać decyzję na piśmie, z dokładnym uzasadnieniem i możliwością odwołania się, bo tak nakazują procedury.
Komisja podkreśliła też, że zgodnie z unijnym prawem nie można przeprowadzać zbiorowych deportacji mniejszości etnicznej, nawet jeśli jej członkowie, bez pracy, ubezpieczenia i zarejestrowania przekroczyli 3-miesięczny, dozwolony pobyt. Nie można też im zakazywać ponownego wjazdu do kraju z którego zostali wydaleni. Dotyczy to tylko osób deportowanych ze względów ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Komisja Europejska zapowiada, że będzie jeszcze rozmawiać z przedstawicielami francuskich władz i ekspertami, by wyjaśnić wszystkie zastrzeżenia.”
Staram się być porządnym Europejczykiem więc w pelni popieram stanowisko Komisji Europejskiej.
Pozdrawiam
No Kartko, … ale się naciąłeś
coś nie bardzo z twoją argumentacją – może to w końcu przyznasz kiedy ?
M.- szacun
Kania, byłoby by mi miło gdybyś przed podejmowaniem dyskusji czytał moje komentarzy. To chyba nie policyjne przesłuchanie bym musiał sto razy odpowiadać na te same pytania. Nie mam nic do dodania poza tym co juz napisalem,
Podaje więc dwa linki na opinie europejskiej prasy o deportacjach. Byłbym wdzięczny za przeczytanie tych opinii.
http://www.eurotopics.net/pl/presseschau/aeltere/NEWSLETTER-2010-09-03-Umiarkowana-krytyka-deportacji-Romow-przez-UE
http://www.eurotopics.net/pl/debatten/links-2010-08-roma/
Oczywiście te opinie uzupelniają to o czym wcześniej pisalem, identyfikuję się z nimi podobnie jak z opinią Komisji Europejskiej
Zdaję sobie równoczesnie sprawę, że te komentarze te nie przezwyciężą ksenofobicznych emocji miłośników deportacji. Ale myślę, że Europa wyciszy nadgorliwe emocje swych nuworyszy. Doświadczenia lat 20 i 30 ubiegłego wieku wciąż w niej tkwią – są ludzie dla ktorych to nadal jest ważne.
Pozdrawiam
a nie zastanowiles sie czy czasem zachowanie Romskich imigrantów nie zagraza bezpieczenstwu kraju? bo moim zdaniem kradzieze i napady i demolowanie otoczenia to jednak jest jakies realne zagrozenie dla reszty mieszkanców. Nie musza od razu podkladac bomb, zeby uznano czyjes zachowania za niebezpieczne dla otoczenia.
Nie wiem jak wyglada dokladnie porcedura, ale podejrzewa, ze cos na pismie jednak dostaja, jak inaczej mieliby potem odebrac ta zapomoge? albo jak by ich wsadzano do samolotu regularnych linii lotniczych?. I podejrzewam, ze wydalanych najbardziej boli fakt, ze jeszcze im nie wyplacono tych 300?,bo z tego co przeczytalam o tym glównie mówili portestujacy w Rumunii.. W sumie moga robic to samo w innym kraju Unii.
POza tym komisje EU nie orzekly, ze Francja zlamala prawo, tylko chca dociekac, czy wszystkie procedury zostaly spelnione.
Nie rozumiem udajesz, ze
Nie zrozum mnie zle, prawa czlowieka sa dla mnie wazne, ale nie lubie jak sie ze mnie robi durnia. jesli ktos lamie prawo, powinien sie liczyc z konsekwencjami. Spolecznosc Romska jak na razie potrafi brac i wymagac, przyjeli postawe roszczeniowa i jest nim w niej bardzo wygodnie, ale powinni sie zaczac uczyc odpowiedzialnosci. Bycie porzadnym Europejczykiem na tym takze polega.
Pod rozwagę Kartce……..
”
Sprawą rządu jest określanie priorytetów. Czy oferować pomoc publiczną zagranicznym przedsiębiorstwom, czy obniżać podatki najbogatszym, czy inwestować w dzieci i w ten sposób przeciwdziałać dziedziczeniu biedy i zwiększać długookresowe szanse rozwojowe kraju. Ekonomiści amerykańscy obliczyli, że straty ponoszone przez USA wskutek istnienia biedy w dzieciństwie wynoszą co najmniej 500 mld dol. rocznie, czyli 4 proc. PKB, a w Wielkiej Brytanii – 2 proc. PKB. Nadto wyliczono, że zainwestowanie jednego dolara w dziecko z biednej rodziny jest bardzo opłacalne. Stopa zwrotu wynosi bowiem siedem dolarów. Mało która inwestycja przynosi taki dochód.”
Całość tekstu
http://wyborcza.pl/1,75515,8349260,Bieda_sie_poglebia__Tacy_sami__a_sciana_miedzy_nami.html?as=2&startsz=x
Masz tu ukazany mechanizm błędnego koła w którym tkwi nie tylko ludność Cygańska ale i każda inna, pod każdą szerokością geograficzną.
Jeżeli rodzina jest niewydolna wychowawczo, ingerujemy w jej funkcjonowanie. Problem dotyczy narodu bez ziemi, ale sposoby ingerencji są podobne.
Mafia kosowska, albańska, czeczeńska, nie jest mitem. Za kilka lat też trzeba będzie coś z tym zrobić.
Jako bezkompromisowy obrońca praw człowieka, powinieneś bronić praw dzieci cygańskich do dzieciństwa, nauki, przyszłości…….
A bronisz praw starszyzny do wykorzystywania podległej jej społeczności…
Stare schematy zachowań ulegają atrofii, społeczeństwa i kultury niedostosowane giną. Chcesz zamrozić zmianę ?
Jeszcze taka analogia. Jedyną formacją zbrojną która zabija nauczycieli, niszczy szkoły, podręczniki, są Talibowie. Dlaczego to robią?
Bo nie chcą zmiany.
Nauka wprowadza zmianę, przewartościowanie, możliwość porównywania pomiędzy odmiennymi systemami wartości.
Każda konserwatywna struktura społeczna będzie się tego bała.
Zmiana, to utrata gwarantowanej zwyczajowo pozycji
-głowy rodu
-szefa przedsiębiorstwa /mafii/
-przywilejów kastowych
i związanych z tym dochodów
Możliwość swobodnego wyboru zajęcia przez członków rodu czy klanu, jest początkiem końca pozycji nieformalnych liderów, ograniczenia wpływów, dochodów……..
Wolna wola to niebezpieczna rzecz……
Wiesiek59
Dobrze by było rozgraniczyć dwie sprawy. Pierwszą jest deportacja „etniczna” czyli akcja administracyjno – policyjna o charakterze politrycznym. Dziś Parlament Europejski jasno roztrzygnął tę sprawę nakazując Francji zaprzestać tego typu etnicznych czystek. Uzasadniono tę decyzję podobnie jak czyniłem to na blogu. W tym kontekście sprawa jest więc dla mnie zamknięta.
Drugą sprawą jest polityka społeczna wobec grup wykluczonych – w tym przypadku Cyganów. Parlament również zauważył, że żadne działania dyskryminujące nie mogą być podejmowane wobec społeczności koczowniczych. Prawo unijne nie pozwala na zmianę tego typu stylu życia. Po prostu prawo do życia w drodze jest ludzką wolnością.
Pozostaje więc tylko limitowanie tej grupie społecznej świadczeń w zamian za np edukację dzieci, przestrzeganie ich praw czy praw kobiet – jednym słowem powolne cywilizowanie w zamian za określone świadczenia.
Pozostaje też polityka karna w odniesieniu do członków tych grup dopuszczających się czynów przestępczych.
Zarówno polityka społeczna jak i karna jest domeną państwa i nie mam nic przeciwko temu by państwa takie działania prowadziły.
Tylko co to ma do napiętnowanego dziś przez PE urządzania łapanek na francuskich ulicach na Cyganów – obywateli UE -, którzy przekroczyli 3 miesięczny termin pobytu we Francji?
M. pisze: Twój komentarz czeka na akceptację.
2010-09-09 o godz. 15:44
koczowniczy styl zycia jest oczywiscie legalny, ale jak polaczysz to z egzekwowaniem obowiazku szkolnego? Jego omijanie jet nielegalne w EU, jak równiez kradzieze, zorganizowana przestepczosc, handel ludzmi, wykorzystywanie dzieci do zebractwa, zmuszanie do prostytucji.
chyba nie myslisz powazne, ze Romowie masowo osiedlajacy sie w slumsach Paryza czy Rzymu jada tam spontanicznie.. Sa cale mafie, które ich werbuja we wsiach, a dzieci i kobiety czesto kupuja od rodziny, przewoza ich na zachód, potem rozwoza po miescie i zbieraja od nich czesc utargu. Czy taka definicje koczowniczego trybu zycia miales na mysli?
Romantyczna wizja taboru na wozie to juz przeszlosc i w ogóle nie ma nic wspólnego z sytuacja we Francji.
M
Ty swoje, ja swoje. Moje odpowiedzi na pytania masz w komentarzu do Wieśka59 – tuż nad Twoim.
Proponuję, prowadź tę dyskusję z Parlamentem Europejskim, który wezwał też do stworzenia strategii pozwalającej prowadzić koczowniczy tryb życia i zachować kulturę cygańską w zgodzie z europejskim prawem. Gdy strategia będzie konsultowana biędziesz mogła wyrazić swoje wątpliwości.
Ja nie jestem tym zainteresowany ponieważ mnie Cyganie nie przeszkadzają. Co mi za różnica czy mnie nagabuje żebrzący Polak czy Cygan – jak pisałem i tak im kasy nie daję.
Mnie interesuje jedynie to aby rządy nie tworzyły precedensów umożliwiających ograniczanie ludzkich praw. Historia bowiem uczy – dziś Cyganie a jutro ktoś inny… .
Kartka 14:03 – twierdzę, że używanie przez ciebie w tej sprawie określeń : „CZYSTKI CYGANÓW !” oraz CZYSTKI ETNICZNE jest po prostu oburzające! Oburzające , powiadam !
Piszesz takie głupoty, jakbyś nie wiedział , co to Srebrenica, jakbyś nie wiedział, co działo się w Ruandzie (o zamierzchłych czasach 2.wojny światowej, rzezi Ormian itd.nie wspominając)
W kółko powtarzasz, że ci ludzie deportowani są ” z powodów etnicznych”, co jest jawna nieprawdą.
Udajesz, że argument łamania przez nich prawa odnosi się tylko do braku zameldowania czy przebywania powyżej 3 miesięcy bez pozwoleń.
Jakbyś nie wiedział , że chodzi o to, że ci ciemiężeni Cyganie nie tylko siedzą nielegalnie ale jeszcze organizują dziecięce gangi włamywaczy, zmuszają swoje kobiety i dzieci do żebractwa, nadużywają nienależnych im przywilejów socjalnych, okradają ludzi, którzy w swoim kraju chcą i mają prawo nie być okradani, demolują i niszczą środowisko , w którym udzielono im gościny …
Czy mało ci tych argumentów, których tak wiele tu napisano czy po prostu postanowiłeś nie przyjmować ich do wiadomości – pisząc W KÓŁKO TO SAMO ?
podpierając się artykułem o komisji europejskiej (ignorując fragment, przytaczony w moim wpisie z 7.09 o 18:35 )
To, co tak wielu z nas tu ci próbuje powiedzieć dobrze podsumował wiesiek59 :
„Jako bezkompromisowy obrońca praw człowieka, powinieneś bronić praw dzieci cygańskich do dzieciństwa, nauki, przyszłości??.
A bronisz praw starszyzny do wykorzystywania podległej jej społeczności? „
Kania
Mam nadzieję, że to w końcu do Ciebie dotrze.
http://wiadomosci.onet.pl/2220065,12,ostra_reakcja_parlamentu_europejskiego_na_dzialania_francji,item.html
Kania
Jeszcze to ci polecam
http://www.kartaprawpodstawowych.org.pl/?link=1
Przy aktualnym temacie red Szostkiewicza też trwa na ten temat dyskusja. Wkleiłem tam lin do materiału o inicjatywie węgierskiej utworzenia obozów dla Cyganów – oczywiście węgierscy rasiści powołuja się na przyklad Francji
Jeszcze jedno – sprawa nie dotyczy Twojego poczucia sprawiedliwości. Nie o Twój stan emocjonalny idzie. Idzie o precyzyjne prawo dotyczące ludzkich wolności. Po opublikowaniu pełnego tekstu stanowiska PE wkleję Ci link byś mógł go poczytać.
Bardzo proszę byś swoich odczuć nie kierował już do mnie tylko do PE i jego stosownych komisji. Takie masz prawo więc z niego korzystaj skoro ci problemy cygańskie spać nie dają.
Pozdrawiam
Kania,
z tego, co tu mówi Kartka, to tak naprawdę nie interesują go Cyganie, ani ich dzieci. Protestuje tylko przeciwko ich deportacji i to tej jawnej i głośnej – z Francji. Czego oczy nie widzą, to serce nie boli 🙄
Rząd rumuński tymczasem pod naciskiem Francuzów jest właśnie nakłaniany do utrudniania wyjazdów z kraju przynajmniej tych Cyganów, którzy już mają kryminalne kartoteki w innych krajach. Tymczasem Rumuni przyznają bez ogródek, że powrót tysięcy emigrantów nie jest im na rękę, a raczej wręcz przeciwnie – mniej bezrobotnych na utrzymaniu i pieniądze słane z zagranicy krewnym pozostałym w kraju dają szanse na jakie takie uchronienie kraju przed bankructwem. Rumunia ma oczywiście wspaniałe plany integracji ludności cygańskiej, ale… na papierze 🙄 Pieniądze z Unii na te cele zużywane są na łatanie budżetu w innych miejscach – m. in. na wypłaty rent i emerytur.
Kartka z podróży pisze:
2010-09-09 o godz. 23:16
Karta praw podstawowych NIE JEST realizowana przez kilka krajów, między innymi Polskę.
Art 5,9,14 nie jest realizowany przez starszyznę cygańską……
Struktury społeczne w tym środowisku są dalekie od demokracji.
10 milionów ludzi trzeba by poddać socjalizacji….
Passpartout
Czego oczy nie widzą, to serce nie boli – to akurat credo polityki Sarkozyego. Jest już obszerniejsze omówienie rezolucji PE. Zgodnie z obietnicą wklejam
http://www.europarl.europa.eu/news/expert/infopress_page/019-81795-249-09-37-902-20100909IPR81794-06-09-2010-2010-false/default_pl.htm
I jeszcze jedno, KTO reprezentuje Cyganów? Ilu nich zasiada w ławach poselskich Bułgarii, czy Rumunii? Z kim rozmawiać o ich prawach i obowiązkach jako obywateli?
Żeby dyskutować o nich, muszą wyłonić swoją reprezentację. Jak to zrobić?
Zinternalizowane przez nich normy są antyspołeczne, nie przystające do realiów współczesnego świata. Bez ich współpracy w zmianie, ciągle będą występowały takie reakcje jak w wypadku Papuszy…….
Zaszczują najlepszych wśród nich…
Jako że to moja działka, nie od rzeczy będzie zapoznać Blogowiczów z terminologią….
http://pl.wikipedia.org/wiki/Socjalizacja
http://pl.wikipedia.org/wiki/Resocjalizacja
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrkultura
Na bazie tych terminów można dyskutować……
Wiesiek59
Z karty Praw Podstwowych wyłączona jest Wielka Brytania i Polska. Wielka Brytania miała swoje powody, nie wiążące się z prawami człowieka. Polska została wyłączona na skutek działań Prezydenta Kaczyńskiego wspartego przez kk. W tym przypadku chodziło o ograniczenie praw i wolności Polaków na terenie RP – do zrozumiałe w kontekście doktryny autorytarnej pis-u. O Kartę upomniał się nowowybrany Premier Tusk ale na skutek pis-owskiej obstrukcji nie mógł tej sprawy przeprowadzić. Zapowiedział powrót do tego w lepszych okolicznościach. Korzystna sytuacja jest ale jak widzę Premier się do tego nie pali co zrozumiałe, bo Polacy praw nie chcą – co jest widoczne w tej dyskusji. Ani nie chcą ani nie rozumieją. To smutne, bo to zwycięstwo pis-u zza grobu. Wygrała koncepcja praw człowieka lansowana przez śp rzecznika praw obywatelskich Kochanowskiego czyli „praw od…” – np prawa do życie bez żebrzących Cyganów.
Co do polityki społecznej – PE wezwał do tworzenia strategii pozwalającej zachować kulturą cygańską przy poszanowaniu praw unijnych. ma na to wyłożyć pieniądze.
Dzięki Wieśku za linki do definicji ale miałem doczynienia zawodowo z polityką społeczną więc rozumiem o czym piszesz. Przypomnę tylko co napisałem do Ciebie wcześniej – „Drugą sprawą jest polityka społeczna wobec grup wykluczonych – w tym przypadku Cyganów. Parlament również zauważył, że żadne działania dyskryminujące nie mogą być podejmowane wobec społeczności koczowniczych. Prawo unijne nie pozwala na zmianę tego typu stylu życia. Po prostu prawo do życia w drodze jest ludzką wolnością.
Pozostaje więc tylko limitowanie tej grupie społecznej świadczeń w zamian za np edukację dzieci, przestrzeganie ich praw czy praw kobiet – jednym słowem powolne cywilizowanie w zamian za określone świadczenia.
Pozostaje też polityka karna w odniesieniu do członków tych grup dopuszczających się czynów przestępczych.
Zarówno polityka społeczna jak i karna jest domeną państwa i nie mam nic przeciwko temu by państwa takie działania prowadziły.”
Pozdrawiam
Romowie moga sobie zyc jak im sie podoba, ale nia maja prawa dewastowac cudzej wlasnosci, krasc ani wysykiwac innych. Jesli to robia, to ponosza konsekwencje. Czy tak trudno to zrozumiec?
Deportacja Romów to nie jest tylko specjalnoc francuska, deportuja wlasciwie wszystkie kraje Europy i wszystkie za to samo, kradzieze, handel ludzmi, wyzysk nieletnich, nielegalny pobyt.
Nie sa usuwani za „wlóczegostwo”, ani za zebractwo (nie wszedzie nawet jest nielegalne). Dlaczego w takim razie Francja zostala przedstawiona jako rasistkowska dyktatura? bo maja pyskatego, irytujacego prezydenta???
Francja to jedno z najbardziej tolerancyjnych panstw w Europie, stawianie jej w takim swietle jest absurdalne. Poza tym Francja ma tez „wlasnych” Cyganów, którym zyje sie calkiem niezle, wiekszosc sie uczy, pracuje, ale nie utracila odrebnosci kulturowej, zreszta wcale sie tego od niej nie wymaga. Maja swoich muzyków, pisarzy, rezyserów filmowych i to bynajmniej nie niszowych. Np Tony Gatlif dostal nagrode dla najlepszego rezysera w Cannes kilka lat temu.
Trudno jednak oczekiwac, zeby Francja traktowala tak samo grupy Romów z Rumunii, którzy przyjezdzaja do Francji w konkretym celu i asymilacja i „cywilizowanie” w ogóle ich nie interesuje. Po pierwsze dlatego, ze wcale nie zamierzaja sie tam osiedlac.
Ewidentnie, EU powinna miec swój wklad w proces edukacji i resocjalizacji Romów, ale to sie powinno odbywac w krajach ich pochodzenia. W zadnym kraju Europy zachodniej ta resocjalizacja sie nie udala, glównie dlatego, ze sa tam kilka miesiecy i potem wracaja do siebie. Nikogo sie nie zresocjalizuje w dwa miesiace i wbrew jego woli..
Rumunia dostaje na to dotacje, nie wiem czy sa wydawane na inne cele, czy po prostu sa niewystarczajace, moze caly ten harmider wokól okropnej Francji do czegos posluzy i moze ktos wreszcie spojrzy gdzie tak naprawde jest problem. Oczywiscie, ze jestem za cywilizowaniem Romów, ale w kraju pochodzenia, inaczej to w ogóle nie ma sensu.
btw, W Hiszpanskiej telewizji sa ciagle wiadomosci o akcjach przeciwko mafiom bulgarskim i albanskim, deportacjach nieleglanych imigrantów Romskich, Marokanskich etc. I jakos nikt sie nie oburza, nie slyszalam o zadnych protestach.