Premier Bielecki by Radziszewskiej nie bronił
Oczywiście są sprawy większej wagi państwowej niż sprawa minister Radziszewskiej. Pani minister może być ulubienicą kół gospodyń wiejskich i z tego tytułu czuć się dumna. Gorzej, że sprawia też wrażenie, jakby nie zrozumiała, czemu stała się po raz kolejny problemem. A z tego akurat powodu dumy odczuwać nie powinna. Jej obrońcy w Platformie i Kościele […]